Zero tolerancji dla okaleczania narządów płciowych kobiet (B8-0068/2018)
Urszula Krupa (ECR). – Pani Przewodnicząca! Mimo niektórych kontrowersyjnych zapisów głosowałam za rezolucją, gdyż skala niszczącego procederu rytualnego okaleczania kobiet, pochodzących głównie – ale nie tylko – z krajów afrykańskich, jest zbyt wielka i wymaga zapobiegania wszystkimi możliwymi sposobami. W krajach Unii tego rodzaju praktyki są zwykle penalizowane. Podobnie w Polsce – zgodnie z prawem spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest przestępstwem, a tym jest proceder FGM. Proceder ten ma także charakter umyślny, dlatego ma znamiona wskazane w prawie czynów zabronionych i przestępczych. Wykonuje się go ponadto w niesterylnych warunkach, bez znieczulenia, powodując, poza bólem i cierpieniem kobiet, liczne powikłania, głównie zakażenia bakteryjne, zakażenia dróg moczowych, objawy dyzuryczne, komplikacje i zakażenia okołoporodowe, zagrażając nie tylko zdrowiu, ale nawet życiu dzieci i kobiet.