Normy minimalne dla mniejszości w UE (krótka prezentacja)
Marek Jurek (ECR), odpowiedź na pytanie zadane przez podniesienie niebieskiej kartki. – Jedna z naszych koleżanek, z polskich posłanek, ma holenderskie nazwisko, a inna niemieckie. W Polsce każdy może używać takiej ortografii, jakiej potrzebuje – i tak powinno być wszędzie. Mamy różne alfabety, nie ma żadnych przeszkód, żeby w alfabecie łacińskim posługiwać się takim liternictwem, jakie istnieje wszędzie – i tego oczekujemy w stosunku do naszych obywateli, tym bardziej że nikomu nie czynimy z tym przeszkód. Natomiast oczywiście państwa, które sto lat temu odzyskały niepodległość, takie jak państwa bałtyckie, mają pełne prawo do tego, żeby się pozbyć nalotu kolonialnego, jakiemu były poddane w ciągu pół wieku dominacji sowieckiej. Natomiast jeżeli chodzi o współżycie narodów, oczywiście każdy ma prawo pisać się tak, jak pisali się jego rodzice.