Powrót na stronę Europarl

Choisissez la langue de votre document :

  • bg - български
  • es - español
  • cs - čeština
  • da - dansk
  • de - Deutsch
  • et - eesti keel
  • el - ελληνικά
  • en - English
  • fr - français
  • ga - Gaeilge
  • hr - hrvatski
  • it - italiano
  • lv - latviešu valoda
  • lt - lietuvių kalba
  • hu - magyar
  • mt - Malti
  • nl - Nederlands
  • pl - polski
  • pt - português
  • ro - română
  • sk - slovenčina
  • sl - slovenščina
  • fi - suomi
  • sv - svenska
 Indeks 
 Pełny tekst 
Pełne sprawozdanie z obrad
Poniedziałek, 12 listopada 2018 r. - Strasburg Wersja poprawiona

Normy minimalne dla mniejszości w UE (krótka prezentacja)
MPphoto
 

  Marek Jurek (ECR), odpowiedź na pytanie zadane przez podniesienie niebieskiej kartki. – Jedna z naszych koleżanek, z polskich posłanek, ma holenderskie nazwisko, a inna niemieckie. W Polsce każdy może używać takiej ortografii, jakiej potrzebuje – i tak powinno być wszędzie. Mamy różne alfabety, nie ma żadnych przeszkód, żeby w alfabecie łacińskim posługiwać się takim liternictwem, jakie istnieje wszędzie – i tego oczekujemy w stosunku do naszych obywateli, tym bardziej że nikomu nie czynimy z tym przeszkód. Natomiast oczywiście państwa, które sto lat temu odzyskały niepodległość, takie jak państwa bałtyckie, mają pełne prawo do tego, żeby się pozbyć nalotu kolonialnego, jakiemu były poddane w ciągu pół wieku dominacji sowieckiej. Natomiast jeżeli chodzi o współżycie narodów, oczywiście każdy ma prawo pisać się tak, jak pisali się jego rodzice.

 
Ostatnia aktualizacja: 8 kwietnia 2019Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności