Wspólne zasady rynku wewnętrznego gazu ziemnego (debata)
Karol Karski (ECR), na piśmie. – Nowelizacja dyrektywy gazowej jest długo oczekiwanym przedsięwzięciem. Pozwoli bowiem zamknąć ważną lukę prawną w odniesieniu do gazociągów importowych.
Czekaliśmy na tę dyrektywę długo – prawie rok – Rada nie potrafiła sfinalizować pracy nad tekstem. Niestety wynik jest mało zadowalający. Mamy do czynienia z tekstem dobrych intencji, który zakłada, że regulatorzy państw członkowskich – nawet ci którzy już wcześniej omijali regulacje UE – będą bezstronni, a z kolei Komisja Europejska będzie pryncypialna w egzekwowaniu prawa unijnego. Wynegocjowany w trilogu tekst zawiera mało precyzyjne zapisy dotyczące derogacji i przesłanek na podstawie których te derogacje będą udzielane.
Obawiam się, że te luki prawne i nieścisłości umożliwią wyłączenia wobec szeregu projektów energetycznych. Tym samym budowa kontrowersyjnych gazociągów, zagrażających bezpieczeństwu energetycznemu Europy, nie tylko nie zostanie powstrzymana, ale wręcz odwrotnie, będzie realizowana poniekąd z „prawnym błogosławieństwem” Unii.