SPRAWOZDANIE w sprawie zalecenia Rady dotyczącego powołania na stanowisko wiceprezesa Europejskiego Banku Centralnego

6.3.2018 - (N8-0053/2018 – C8‑0040/2018 – 2018/0804(NLE))

Komisja Gospodarcza i Monetarna
Sprawozdawca: Roberto Gualtieri
PR_NLE_Members

Procedura : 2018/0804(NLE)
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Dokument w ramach procedury :  
A8-0056/2018
Teksty złożone :
A8-0056/2018
Debaty :
Głosowanie :
Teksty przyjęte :

PROJEKT DECYZJI PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

w sprawie zalecenia Rady dotyczącego powołania na stanowisko wiceprezesa Europejskiego Banku Centralnego

(N8-0053/2018 – C8‑0040/2018 – 2018/0804(NLE))

(Konsultacja)

Parlament Europejski,

–  uwzględniając zalecenie Rady z dnia 20 lutego 2018 r. (N8-0053/2018)[1],

–  uwzględniając art. 283 ust. 2 akapit drugi Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, zgodnie z którym Rada skonsultowała się z Parlamentem (C8‑0040/2018),

–  uwzględniając art. 122 Regulaminu,

–  uwzględniając sprawozdanie Komisji Gospodarczej i Monetarnej (A8-0056/2018),

A.  mając na uwadze, że pismem z dnia 22 lutego 2018 r. Rada zasięgnęła opinii Parlamentu Europejskiego w sprawie powołania Luisa de Guindosa na stanowisko wiceprezesa Europejskiego Banku Centralnego na okres ośmiu lat od dnia 1 czerwca 2018 r.;

B.  mając na uwadze, że Komisja Gospodarcza i Monetarna Parlamentu Europejskiego dokonała oceny kwalifikacji kandydata, zwłaszcza pod kątem wymogów określonych w art. 283 ust. 2 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz w świetle potrzeby zapewnienia pełnej niezależności EBC zgodnie z jego art. 130; mając na uwadze, że w ramach procesu oceny komisja otrzymała życiorys kandydata, jak również odpowiedzi na przedstawione mu w kwestionariuszu pytania;

C.  mając na uwadze, że komisja odbyła następnie półtoragodzinne przesłuchanie kandydata w dniu 26 lutego 2018 r., podczas którego wygłosił on oświadczenie wstępne, a następnie udzielił odpowiedzi na pytania członków komisji;

D.  mając na uwadze, że Parlament wyraża obawy związane z równowagą płci, procedurą wyboru, harmonogramem mianowania i polityczną niezależnością oraz zwraca się do Rady o zaangażowanie się w dialog z Parlamentem na temat sposobów usprawnienia procesu mianowania przyszłych kandydatów;

1.  wydaje przychylną opinię w sprawie zalecenia Rady dotyczącego mianowania Luisa de Guindosa na stanowisko wiceprezesa Europejskiego Banku Centralnego;

2.  zobowiązuje swojego przewodniczącego do przekazania niniejszej decyzji Radzie Europejskiej, Radzie oraz rządom państw członkowskich.

  • [1]  Dz.U. C 67 z 22.2.2018, s. 1.

ZAŁĄCZNIK 1: ŻYCIORYS Luisa de Guindosa

Luis de Guindos Jurado

Minister Gospodarki, Przemysłu i Konkurencyjności

Data urodzenia: 16 stycznia 1960 r.

WYKSZTAŁCENIE

–   licencjat (BSc) w dziedzinie ekonomii uzyskany w CUNEF, Colegio Universitario de Estudios Financieros – studia ukończone z wyróżnieniem.

–   Tecnico Comercial y Economista del Estado (ekonomista, na państwowym egzaminie zawodowym uzyskał stopień „A” oraz najlepszy wynik wśród zdających)

KARIERA ZAWODOWA

Sektor publiczny

–   Minister Gospodarki, Przemysłu i Konkurencyjności (od listopada 2016 r.) odpowiedzialny na resort gospodarki i wsparcie przedsiębiorczości; międzynarodowe stosunki gospodarcze analizę makroekonomiczną; hiszpański skarb państwa; handel międzynarodowy i inwestycje; badania naukowe, rozwój i innowacje; oraz przemysł.

–   Minister Gospodarki i Konkurencyjności (w okresie od grudnia 2011 r. do listopada 2016 r.)

–   Sekretarz Stanu do spraw gospodarczych (w latach 2002–2004)

–   Sekretarz komisji rządowej ds. gospodarczych (w latach 2002–2004)

–   Sekretarz Generalny ds. Polityki Gospodarczej i Konkurencyjności (w latach 2000–2002)

–   Dyrektor Generalny ds. Polityki Gospodarczej i Konkurencyjności (w latach 1996–2000)

Funkcje specjalne:

–   członek Rady Ecofin, Eurogrupy oraz stały gość podczas szczytów G-20

–   członek zarządu Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) (od 2012 r.), członek Rady Gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Banku Światowego, Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Międzyamerykańskiego Banku Rozwoju, Afrykańskiego Banku Rozwoju, Środkowoamerykańskiego Banku Integracji Gospodarczej, Azjatyckiego Banku Rozwoju (od 2011 r.) oraz Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (od 2017 r.)

–   członek Komitetu Ekonomiczno-Finansowego UE (w latach 2002–2004)

–   wiceprzewodniczący Komitetu Polityki Gospodarczej UE (w latach 1996–2000)

–   szef hiszpańskiej delegacji w Radzie ECOFIN podczas hiszpańskiej prezydencji Rady UE (2002 r.)

Sektor prywatny

–   Dyrektor IE Business School oraz PwC Center for the Finance Sector (od marca 2010 do grudnia 2011 r.)

–   PricewaterhouseCooper, odpowiedzialny za usługi finansowe (od grudnia 2008 r. do grudnia 2009 r.)

–   Nomura Securities, dyrektor generalny (od września 2008 r. do grudnia 2008 r.)

–   Lehman Brothers, dyrektor generalny w Hiszpanii i Portugalii (od kwietnia 2006 r. do września 2008 r.)

–   AB Asesores – dyrektor generalny (w latach 1988–1996)

–   członek zarządu Endesa, S.A., Endesa Chile, Unedisa, Logista i BMN.

ZAŁĄCZNIK 2 ODPOWIEDZI Luisa de Guindosa NA PYTANIA ZAWARTE W KWESTIONARIUSZU

A. Życie osobiste i doświadczenie zawodowe

1. Proszę wymienić główne elementy swoich kwalifikacji zawodowych w dziedzinie stosunków walutowych, finansowych i gospodarczych oraz główne aspekty swojego doświadczenia w skali europejskiej i międzynarodowej.

Posiadam dyplom licencjacki w dziedzinie ekonomii i biznesu CUNEF – studia ukończone z wyróżnieniem. Ponadto zaliczyłem egzamin publiczny na ekonomistę i eksperta ds. handlu z najlepszym wynikiem wśród zdających. Profil mojego wykształcenia to stosunki walutowe, finansowe, gospodarcze i biznesowe.

Kilkakrotnie pełniłem też służbę jako funkcjonariusz publiczny, m.in. zajmując stanowisko sekretarza stanu ds. stosunków gospodarczych oraz sekretarza generalnego ds. polityki gospodarczej i konkurencji. Miałem wówczas okazję uczestniczyć w kształtowaniu polityki gospodarczej, która doprowadziła Hiszpanię do przystąpienia do unii walutowej po spełnieniu wszystkich wymogów.

Od 2011 r. piastowałem urząd ministra gospodarki, przemysłu i konkurencyjności w Hiszpanii. W związku z tym byłem odpowiedzialny za skarb państwa, za także za resorty gospodarki i wsparcia przedsiębiorczości, międzynarodowych stosunków gospodarczych, analizy makroekonomicznej, międzynarodowych inwestycji i handlu, badań naukowych, rozwoju i innowacji oraz przemysłu.

W trakcie swojej kadencji przyczyniłem się do głębokiej reformy hiszpańskiego sektora finansowego, która obejmowała rekapitalizację i restrukturyzację systemu, a także inne środki zapewniające, by w przyszłości restrukturyzacja i uporządkowana likwidacja jakiekolwiek banku przebiegała bez sięgania po pieniądze podatników. Wiele z tych środków zostało wdrożone w ramach programu wsparcia finansowego przyznanego Hiszpanii przez Europejski Mechanizm Stabilności (EMS). Wszystkie te działania pozwoliły na przywrócenie prawidłowego funkcjonowania systemu finansowego będącego głównym pasem transmisyjnym polityki monetarnej.

Ponadto jako minister gospodarki reprezentowałem Hiszpanię w Radzie do Spraw Gospodarczych i Finansowych UE oraz w Eurogrupie. W ramach tych forów uczestniczyłem w budowie unii gospodarczej i walutowej.

Byłem też stałym gościem podczas szczytów G-20, członkiem zarządu Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS), a także członkiem Rady Gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Banku Światowego, Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Międzyamerykańskiego Banku Rozwoju, Afrykańskiego Banku Rozwoju, Środkowoamerykańskiego Banku Integracji Gospodarczej, Azjatyckiego Banku Rozwoju oraz Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych.

Pracowałem również dla kilku prywatnych firm związanych z sektorem finansowym (byłem osobą odpowiedzialną za usługi finansowe w PricewaterhouseCoopers, dyrektorem generalnym banku Lehman Brothers w Hiszpanii i Portugalii oraz spółki Nomura Securities, dyrektorem generalnym AB Asesores), a także sektorem szkolnictwa wyższego (byłem dyrektorem IE Business Scholl oraz PwC Centre for the Finance Sector).

Oprócz tego sprawowałem funkcje członka zarządu w Endesa, S.A; Endesa Chile, Unedisa, Logista i BMN.

2. Czy posiada Pan jakiekolwiek udziały w przedsiębiorstwach, aktywa finansowe lub jest związany innymi zobowiązaniami, które mogą prowadzić do konfliktu interesów w związku z wykonywaniem przez Pana przyszłych obowiązków, oraz czy istnieją jakiekolwiek inne istotne czynniki osobiste lub inne, które Parlament powinien uwzględnić przy ocenianiu Pana kandydatury?

Nie, nie posiadam żadnych udziałów w przedsiębiorstwach ani zobowiązań, które mogłyby kolidować z moimi przyszłymi obowiązkami. Mam jedynie osobisty plan emerytalny oraz udziały w otwartym funduszu powierniczym. W obu przypadkach podmiotem zarządzającym jest spółka Mutuactivos, będąca ramieniem inwestycyjnym towarzystwa ubezpieczeń. Nie posiadam ani bezpośrednio, ani pośrednio żadnych innych aktywów finansowych.

Jestem właścicielem domu w południowej Hiszpanii, właścicielem połowy mieszkania w Madrycie oraz innych nieruchomości odziedziczonych po rodzicach.

Z innych informacji osobowych, które mogą być istotne w perspektywie objęcia stanowiska w EBC – moja 30-letnia córka pracuje jako młodszy analityk ds. ryzyka w hiszpańskim banku detalicznym. Natomiast mój 26-letni syn pracuje w dziale inwestycji spółki ubezpieczeniowej.

3. Jakie przewodnie cele będzie Pan realizował sprawując stanowisko w Europejskim Banku Centralnym?

Będę wypełniał mandat powierzony Europejskiemu Bankowi Centralnemu w Traktacie o Unii Europejskiej: utrzymywanie stabilności cen w całej strefie euro oraz wspieranie ogólnych polityk gospodarczych w Unii. Zamierzam wnieść do EBC między innymi kompleksowe i holistyczne podejście do podejmowania decyzji, w zamiarze uwzględnienia skutków wszystkich wzajemnie oddziałujących polityk gospodarczych.

W tym celu będę ściśle przestrzegał zasad przewodnich EBC – niezależności i przejrzystości – jako że bez tych elementów niemożliwe jest pełne wdrożenie skutecznej polityki pieniężnej.

B. Polityka pieniężna Europejskiego Banku Centralnego (EBC)

4. W jaki sposób EBC powinien prowadzić politykę pieniężną w aktualnych uwarunkowaniach makroekonomicznych?

Należy przede wszystkim pamiętać, że założeniem mandatu EBC jest zapewnienie inflacji średnioterminowej w strefie euro na poziomie poniżej 2 %, lecz zbliżonym do tej wartości.

Choć w strefie euro trwa ożywienie gospodarcze, winno ono jeszcze przełożyć się na trwałą poprawę średnioterminowej prognozy inflacji, która pozostaje stłumiona (EBC przewiduje średnią inflację zasadniczą na poziomie 1,4 % w 2018 r. i 1,5 % w 2019 r.). Podstawowe presje inflacyjne wciąż są nieodczuwalne z uwagi na znaczny zastój na rynku pracy. Nadal potrzeba czasu, by zaobserwowana poprawa sytuacji na rynkach pracy przełożyła się na bardziej dynamiczny wzrost płac. Ponadto aktualna prognoza inflacji wciąż w pewnej mierze zależy od bodźca, jakiego dostarczają nadzwyczajne środki EBC. Z tego względu uzasadniona jest ciągła ocena warunków gospodarczych i pieniężnych strefy euro oraz skutków podjętych dotychczas środków. Oczekuje się, że EBC utrzyma aktualne stanowisko w dziedzinie polityki pieniężnej, dopóki nie narosną bieżące podstawowe presje inflacyjne i nie pojawią się wystarczające oznaki trwałej korekty inflacji. Wówczas EBC powinien być gotów zmienić swoje stanowisko w zakresie koniecznym do wypełnienia swojego mandatu.

EBC powinien także zachować czujność na wypadek nadmiernego wzrostu zagrożeń finansowych w aktualnym otoczeniu bardzo niskich stóp procentowych i luźnych warunków pieniężnych i finansowych.

5. Co Pan sądzi o zróżnicowaniu warunków pieniężnych oraz dostępu do kredytów w strefie euro i jego wpływie na jednolitą politykę pieniężną EBC?

W każdej odpowiednio dużej strefie walutowej zazwyczaj panuje pewna różnorodność struktur gospodarczych między poszczególnymi krajami lub regionami. Strefa euro nie jest tu wyjątkiem.

EBC tak ustala swoją politykę, by była odpowiednia dla całej strefy euro. Zróżnicowanie gospodarcze utrudnia prowadzenie polityki pieniężnej. Im ściślejsza konwergencja strukturalna i cykliczna, tym bardziej prawdopodobne jest, że polityka pieniężna będzie odpowiednia dla każdego państwa członkowskiego. Czasami polityka EBC jest zbyt luźna dla niektórych państw członkowskich i zbyt obostrzona dla innych. Tak było w trakcie kryzysu. Ostre cięcia stóp procentowych w niektórych krajach po wprowadzeniu euro doprowadziły do niezrównoważonych ekspansji związanych z rosnącymi nierównościami, które dodatkowo pogłębiały kryzys. W takiej sytuacji rozbieżności między wskaźnikami wzrostu i inflacji napędzane były polityką pieniężną, która nie mogła pasować do wszystkich.

Zróżnicowanie warunków pieniężnych zależy od wielu czynników, a głównym z nich wciąż pozostaje różna sytuacja w ramach cyklu koniunkturalnego z uwagi na inny wpływ kryzysu finansowego na każdą z gospodarek oraz różne tempo wychodzenia z kryzysu. Ponadto wpływ na to mają szczególne czynniki strukturalne.

Dodatkową trudnością w czasie kryzysu była wzajemna zależność między a) międzykrajowym zróżnicowaniem sytuacji fiskalnej i solidnością krajowych sektorów bankowych, a b) brakiem realnej unii fiskalnej i bankowej. Wszystko to doprowadziło do pewnej fragmentacji finansowej między poszczególnymi systemami prawnymi, co faktycznie osłabiło transmisję jednolitej polityki pieniężnej. W związku z tym niektóre środki nadzwyczajne podjęte przez EBC w kontekście kryzysu (takie jak program dotyczący rynków papierów wartościowych, program bezwarunkowych transakcji monetarnych – OMT oraz program dłuższych operacji refinansujących) istotnie przyczyniły się do częściowego odwrócenia tej fragmentacji, która znacznie osłabła. Wskazuje na to na przykład konwergencja zaobserwowana w kosztach finansowania bankowego oraz innych warunkach finansowych. W rezultacie polityka pieniężna przyczyniła się do zmniejszenia zróżnicowania, pomagając wszystkim gospodarkom wyjść z recesji oraz uporać się z presjami deflacyjnymi. Postęp w kierunku unii bankowej również przyczynił się do osłabienia więzi między bankami a państwami.

W dłuższej perspektywie potrzebne będą dalsze wysiłki, by zbliżyć strefę euro do optymalnego obszaru walutowego, mianowicie przyspieszenie reform strukturalnych oraz tworzenie przestrzeni fiskalnej w celu zwiększenia zdolności adaptacji każdej gospodarki do wstrząsów asymetrycznych i zmieniających się warunków pieniężnych. Zróżnicowanie zmniejszy się dzięki pogłębieniu integracji, zwłaszcza w sektorze finansowym. W takich okolicznościach gospodarki staną się lepiej zsynchronizowane, a jednocześnie lepiej przygotowane, by radzić sobie z niepożądanymi wstrząsami, zmniejszając ogólne obciążenie polityki pieniężnej.

6. Jakie są Pana zapatrywania na zwiększenie rozmiaru bilansu ESBC z powodu programu zakupu aktywów (APP)?

W obliczu kryzysu finansowego i gospodarczego EBC obniżył kluczowe nominalne stopy procentowe do poziomów zbliżonych do efektywnej dolnej granicy, ale to nie wystarczyło do osiągnięcia poziomu docelowego inflacji. W rezultacie należało wdrożyć inne, mniej konwencjonalne środki polityki pieniężnej.

Jednym z nich był program zakupu aktywów (APP) zaprojektowany w celu zwiększenia bilansu Eurosystemu, by odeprzeć oczekiwania dezinflacyjne na podstawie już niskich stóp procentowych. Program zakupu aktywów walnie przyczynił się do stabilizacji warunków finansowych w trefie euro. Polepszył warunki finansowe istotne dla realnej gospodarki poprzez dwa kanały. Po pierwsze, poczynione zakupy doprowadziły do zwiększenia cen, a stąd do zmniejszenia zysków z zakupionych aktywów. Skłoniło to z kolei inwestorów, w tym banki, do szukania wyższych zysków, na przykład przez większe pożyczanie na rzecz realnej gospodarki. Po drugie, w zakresie, w jakim zakupy te zasygnalizowały zajęcie przez EBC akomodacyjnego stanowiska w polityce monetarnej, pojawiły się też oczekiwania co do postępów polityki niższych stóp procentowych. Wywołało to dalszą presję na obniżenie długoterminowych stóp procentowych będących kluczowym czynnikiem decyzji inwestycyjnych gospodarstw domowych i przedsiębiorstw.

Duża wartość bilansu Eurosystemu jest po prostu naturalną konsekwencją tego programu. W ostatnim dziesięcioleciu wartość bilansu EBC wzrosła około czterokrotnie.

Wraz z korektą inflacji do poziomu odpowiadającego mandatowi w zakresie stabilności cen EBC będzie musiał rozważyć, jak duża powinna być wartość jego bilansu w przyszłości, jak można szybko osiągnąć jego pożądany rozmiar oraz optymalna struktura.

7.  Jaki horyzont czasowy uważa Pan za odpowiedni do zakończenia programu zakupu aktywów?

Jak już wspomniałem, program zakupu aktywów został wprowadzony w odpowiedzi na nadzwyczajne okoliczności, ale skoro owe uwarunkowania zaczynają ustępować, EBC powinien dążyć do stopniowego powrotu do bardziej konwencjonalnej polityki. Trudno jednak określić konkretny termin zakończenia tego programu.

Rada Prezesów EBC w swoim komunikacie jasno wyraziła pogląd, że skup aktywów netto utrzyma obecne tempo miesięczne rzędu 30 mld EUR do końca września tego roku, a w razie potrzeby nawet dłużej. Skalę zakupów po upływie tego okresu EBC określi w stosownym czasie na podstawie aktualnych prognoz inflacji oraz przeprowadzonej przez Radę Prezesów oceny odpowiedniego stopnia stymulacji pieniężnej potrzebnego później. Należy jednak zwrócić uwagę, że zgodnie z oczekiwaniami po zakończeniu zakupu netto EBC nadal będzie reinwestował główne płatności z zapadających aktywów – tak długo jak będzie to konieczne. Wybiegając dalej w przyszłość, proces normalizacji polityki pieniężnej powinien być kierowany oceną stanowiska w dziedzinie polityki pieniężnej wymaganego do wypełnienia mandatu EBC w zakresie stabilności cen.

8. W jaki sposób zapewni Pan przejrzystość w zakresie realizacji programu zakupu aktywów?

Od początku programu zakupu aktywów głównym przedmiotem troski EBC jest przejrzystość. Komunikacja zewnętrzna stanowi kluczowe wsparcie w trwającej płynnej realizacji zakupów aktywów. Pomimo kompleksowej realizacji zdecentralizowanej priorytet należy nadać wysiłkom służącym zapewnieniu przejrzystości. Przejrzystość jest w istocie pożądaną cechą polityki każdego rządu. W mojej opinii EBC realizował program zakupu aktywów z zachowaniem dużej przejrzystości. Parametry programu zostały jasno określone, na przykład wymóg rozłożenia zakupów w danych systemach prawnych według klucza kapitałowego. Ponadto EBC terminowo udziela szczegółowych informacji o rozmaitych aspektach programu (tj. przedstawia cotygodniowy skonsolidowany bilans, miesięczny rachunek swoich udziałów w każdym z czterech programów APP, miesięczne oraz skumulowane zakupy kwalifikowalnych aktywów wg krajów w ramach programu zakupu aktywów sektora publicznego na rynkach wtórnych (PSPP) itp.).

Ogólnie rzecz ujmując taki poziom przejrzystości jest co najmniej porównywalnych do poziomu przyjętego w innych bankach centralnych w kontekście ich programów zakupu aktywów na dużą skalę. Ponadto obecny system zaprowadza właściwą równowagę, zapewnia przejrzystość oraz odpowiada elastyczności realizacji programu wymaganej do maksymalizacji skuteczności i zniechęcenia do arbitrażu rynkowego. Przykładowo zakupy w konkretnym punkcie w czasie nie muszą następować według klucza kapitałowego, ale ogólny zasób udziałów faktycznie opiera się za kluczach kapitałowych.

W każdym razie komunikacja zewnętrzna dotycząca polityki stanowi istotny element koncepcji instrumentu. Dlatego każdy element treści do publikacji oraz ich częstotliwość powinny być omawiane i uzgadniane na forum Rady Prezesów.

9. Jakie są warunki, które należy stworzyć w celu podwyżki stóp procentowych bez szkodliwego wpływu na państwa i rynki?

Przede wszystkim należy podkreślić, że EBC zachowuje pełną niezależność, jeżeli chodzi o projektowanie i realizację polityk i instrumentów na potrzeby wypełnienia swojego mandatu. Jak ostatnio podkreślali niektórzy członkowie Rady Prezesów EBC, proces normalizacji polityki pieniężnej – który obejmuje podwyżkę stóp procentowych – powinien spełniać dwa zasadnicze warunki. Po pierwsze, ma być przewidywalny i przejrzysty, dla zapewnienia sprawnej komunikacji z uczestnikami rynku. Po drugie, ma być stopniowy oraz współmierny do aktualnych prognoz inflacji.

Państwa co do zasady nie różnią się od innych uczestników rynku. Mają obowiązek przygotować się i dostosować do ewentualnych zmian w polityce pieniężnej. EBC nie ma obowiązku projektowania tej polityki, by ułatwiać emisję długu publicznego. Emitenci publiczni już od kilku lat ograniczali swoje potrzeby emisyjne i wydłużali średnie czasy trwania emisji, co ma poprawić ich odporność na obciążenie odsetkami w tym scenariuszu. Rządy powinny ponadto wykorzystać właściwy czas w gospodarce na odbudowę buforów fiskalnych i przygotowanie swoich gospodarek na lepsze znoszenie przyszłych wstrząsów, takich jak podwyżki stóp procentowych. Wreszcie stopy procentowe nie mogą być wiecznie tak niskie.

Narzędzie „forward guidance” stosowane obecnie w strefie euro, USA, Zjednoczonym Królestwie i Japonii stanowi ważny krok w przygotowaniu rynków na wzrost stóp procentowych. Rynek kontraktów typu futures zachowuje sporą płynność, co pozwala pośrednikom rynkowym na dość dokładne wyrażenie swoich oczekiwań. Najlepiej gdyby ewentualna podwyżka była stopniowa oraz przewidywana przez rynek.

Podsumowując, obecny sposób realizacji i komunikowania decyzji pozwala dobrze przygotować rynek na normalizację polityki pieniężnej.

10. Jak Pana zdaniem EBC może przyczynić się do wzrostu gospodarczego oraz pełnego zatrudnienia, jednocześnie w całości realizując swój główny cel, którym jest utrzymanie stabilności cen? Jak zapatruje się Pan na dodatkowe środki w ramach polityki pieniężnej, które mają uwydatnić pozytywne skutki polityki pieniężnej dla realnej gospodarki?

Należy pamiętać, że uzyskanie stabilności cen zostało wyraźnie określone w mandacie EBC. Zapewnienie względnie niskich i stabilnych poziomów inflacji to najlepszy rodzaj wkładu, jaki może wnieść instytucja monetarna we wzrost gospodarczy. Jednocześnie zapewnienie, by wzrost gospodarczy nie odbiegał zbytnio od potencjalnego tempa jest istotne dla osiągnięcia stabilnego poziomu inflacji. Tyle że dla banków centralnych powinien to być jedynie środek do osiągnięcia stabilności cen.

Istnieją liczne dowody na to, że w dłuższej perspektywie nie ma kompromisu między inflacją a wzrostem. Jak już wspomniałem, warunkiem koniecznym zrównoważonego wzrostu jest stabilność cen. Kompromis jednak dopuszczalny jest na krótką metę, w szczególności w czasie recesji. W tym kontekście EBC koncentruje się na utrzymaniu stabilności cen i – czyniąc to i wykorzystując dopuszczalne pole manewru – wprowadzaniu całego zestawu niekonwencjonalnych środków politycznych w celu zaradzenia niedawno zaistniałemu kryzysowi – co pomogło zapobiec pogrążeniu się gospodarki w deflacji. Pakiet środków stosowanych przez EBC od 2012 r. wydaje się wystarczający dla wsparcia stabilności cen oraz ożywienia gospodarczego. Dowodzi temu kompresja spreadów państwowych instrumentów dłużnych oraz konwergencja stóp procentowych pobieranych przez instytucje kredytowe od małych i średnich przedsiębiorstw. Niemniej taka konwergencja nie byłaby możliwa bez ulepszenia nadzoru finansowego, poprawy płynności i pozycji kapitałowej banków oraz refom strukturalnych podjętych w ostatnich latach w wielu krajach strefy euro. Ponadto stabilność finansowa jest warunkiem koniecznym zrównoważonego wzrostu. W zakresie, w jakim skuteczny nadzór EBC zapobiegł dalszej niestabilności finansowej, przyczynił się on również do wzrostu i zatrudnienia. W ten sposób EBC również wniósł ogromny wkład w realizację swoich drugoplanowych celów.

Aktualnie wdrożone środki polityczne EBC wydają się odpowiednie z punktu widzenia bieżącej prognozy inflacji oraz pożądanej sytuacji w zakresie polityki pieniężnej. Co się zaś tyczy przyszłych środków – decyzje w tej sprawie będą musiały zapadać na podstawie aktualnych prognoz inflacji praz ogólnych warunków gospodarczych i finansowych w strefie euro.

11.  Jakie jest Pana zdanie na temat ryzyka związanego z programem zakupów w sektorze przedsiębiorstw (CSPP)? Czy dostrzega Pan niekorzystne skutki dla konkurencji w obrębie jednolitego rynku? Jak Pana zdaniem można zminimalizować takie niekorzystne skutki CSPP? Czy uważa Pan, że należy połączyć cele porozumienia paryskiego oraz cele zrównoważonego rozwoju (SDG)?

Moim zdaniem CSPP okazał się dość skuteczny w polepszaniu dostępu firm do finansowania, i to nie tylko bezpośrednio dla dużych korporacji, których obligacje zazwyczaj kwalifikują się do zakupu w ramach CSPP, ale również pośrednio dla wszystkich firm i innych segmentów rynku, w szczególności MŚP niemających dostępu do rynków obligacji. Korzystne warunki na rynku obligacji miały pozytywne skutki uboczne dla MŚP, na przykład dlatego, że za ich sprawą duże korporacje w większej mierze zdały się na finansowanie za pomocą obligacji i pojawiło więcej miejsca w bilansach banków na udzielanie kredytów na rzecz MŚP. CSPP zwiększył zatem skuteczność transmisji polityki pieniężnej w systemie bankowym przez bezpośrednie obniżenie rynkowych kosztów finansowania przedsiębiorstw spoza sektora finansowego.

EBC musi jednak zachować czujność w aspekcie ewentualnego wzrostu nierównowagi i zagrożeń w niektórych segmentach rynku długu korporacyjnego wskutek bardzo luźnych warunków finansowych.

Aby zapobiec potencjalnym niekorzystnym skutkom CSPP dla konkurencji w obrębie jednolitego rynku EBC stosuje pewne środki łagodzące, które dotyczą płynności rynku pierwotnego i wtórnego. Jego udział w zakupach na rynku pierwotnym wprowadza równowagę między celem programu a koniecznością zapewnienia właściwego funkcjonowania rynku. Podobnie przy zakupach na rynku wtórnym EBC uwzględnia niedostatek konkretnych instrumentów dłużnych i ogólne warunki rynkowe, aby nie zakłócać cen ani płynności. Ponadto zakupy proporcjonalnie odzwierciedlają wszystkie istotne zaległe kwestie, z kapitalizacją rynku obciążającą każdy konkretny system prawny, w którym dochodzi do emisji.

W odniesieniu do celów porozumienia paryskiego oraz celów zrównoważonego rozwoju, powinniśmy zacząć dostrzegać, że równoważony rozwój i ochrona środowiska to unijne cele określone w prawie pierwotnym. Stąd też wsparcie w ramach Eurosystemu będzie zapewnione pod warunkiem pełnego poszanowania pierwotnego celu EBC utrzymania stabilności cen w perspektywie średnioterminowej. Na tym polu należy uwzględnić bieżące prace nad zrównoważonym finansowaniem trwające na różnych forach europejskich i międzynarodowych. Przykładowo unijna grupa ekspertów wysokiego szczebla ds. zrównoważonego finansowania niedawno opublikowała raport, który zaprezentowany został na posiedzeniu Rady ECOFIN w lutym 2017 r. Zawierał on zalecenia dotyczące rozwoju taksonomii oraz systemu etykietowania zielonych obligacji i zielonych ekspozycji, które zostaną uwzględnione w ramach zbliżającego się planu działań Komisji. Również G-20 przygotowuje odpowiednie inicjatywy w ramach grupy badawczej ds. zielonego finansowania, a Rada Stabilności Finansowej w ramach grupy zadaniowej ds. ujawnień zagrożeń finansowych związanych z klimatem, w celu usprawnienia ujawnień zagrożeń związanych z klimatem oraz lepszego zrozumienia, jak lepiej uwzględnić owe zagrożenia w ramach regulacyjnych i w ramach zarządzania ryzykiem. Inicjatywy te wymagają dalszego rozwoju i istotne będzie wsparcie ze strony EBC. Te wciąż rozwijane inicjatywy mogą dostarczyć EBC środków umożliwiających wzięcie pod uwagę względów środowiskowych przy dokonywaniu zakupów (np. uwzględnienie wspomnianej taksonomii). Niemniej jednak nim dojdzie do włączenia zielonych czynników w ramy polityki pieniężnej, EBC powinien uważnie zająć się wszelkimi zagrożeniami dla stabilności finansowej, które mogą wynikać z uwzględniania kryteriów spoza ryzyka kredytowego, niekoniecznie zasadnych z ostrożnościowego punktu widzenia.

12.  Jak ocenia Pan aktualnie rosnący udział programu zakupów w sektorze przedsiębiorstw (CSPP) na rynku pierwotnym i jednocześnie malejący udział programu zakupów (PSPP) w sektorze publicznym na rynku wtórnym?

Przede wszystkim należy zauważyć, że są to dwa różne programy realizowane na innych warunkach. I jakkolwiek zakupy w ramach CSPP prowadzone są zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, to zakupy w ramach PSPP dokonywane są wyłącznie na rynku wtórnym, ponieważ zgodnie z art. 123 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej EBC obowiązuje zakaz nabywania obligacji państwowych na rynkach pierwotnych.

Względnie duży udział CSPP na rynku pierwotnym jest naturalną konsekwencją koncepcji programu, gdyż CSPP stymuluje nowe emisje. Program ten ma również na celu zapewnienie, by Eurosystem nabywał względnie niewielką część nowych emisji (dokładniej nie więcej niż 30 % emisji), co ma sprzyjać sprawności funkcjonowania rynku.

Co się tyczy PSPP, jego malejący udział w aktywności na rynku wtórnym jest konsekwencją ostatniej redukcji miesięcznego celu dla zakupów netto APP z 60 do 30 mld EUR. Większość tej redukcji skoncentrowała się na części PSPP programu zakupu aktywów, co odzwierciedla niedawną ewolucję relatywnej podaży obligacji sektora publicznego względem innych kwalifikowalnych aktywów.

13.  Jaka jest Pana opinia na temat wdrożenia awaryjnego wsparcia płynnościowego (ELA)? Jak można ulepszyć proces podejmowania decyzji w sprawie udzielenia ELA?

Stabilność finansowa jest warunkiem koniecznym właściwej transmisji polityki pieniężnej. Poza zwykłymi operacjami monetarnymi Eurosystemu krajowe banki centralne mogą zdecydować o udzieleniu ELA wypłacalnym instytucjom finansowym borykającym się z tymczasowymi problemami z płynnością.

Awaryjnego wsparcia płynnościowego udziela się na odpowiedzialność, koszt i ryzyko krajowych banków centralnych – zawsze na rzecz wypłacalnych instytucji. Krajowe baki centralne mogą decydować o tym, czy udzielić ELA konkretnej instytucji, o wymaganym zabezpieczeniu oraz o innych środkach kontroli ryzyka, które należy zastosować.

Niemniej jednak swoboda uznania krajowych banków centralnych jest ograniczona przez Radę Prezesów EBC, która może zakazać, ograniczyć lub obłożyć warunkami operacje ELA, jeżeli stwierdzi, że kolidują one z celami i zadaniami ESBC. Im większy rozmiar wnioskowanego ELA, tym większa aktywność monitoringowa Rady Prezesów. W ramach ELA przewidziano także pewną elastyczność w celu reagowania na szczególnie pilne potrzeby lub uniknięcia potencjalnych następstw systemowych: Rada Prezesów może zdecydować o niesprzeciwianiu się ELA na rzecz konkretnych banków do pewnego progu wartości i przez z góry określony czas.

Udzielanie ELA miało istotne znaczenie w prowadzeniu polityki pieniężnej Eurosystemu, zwłaszcza w czasie kryzysu. Przyczyniło się do zachowania stabilności finansowej oraz przeciwdziałało niekorzystnym wpływom na zaufanie, wspierając transmisję polityki pieniężnej w granicach mandatu EBC.

Zasady jego udzielania są jasne. Instytucja kredytowa może uzyskać dostęp do awaryjnego wsparcia płynnościowego, jeżeli pozostaje wypłacalna i ma dostatecznie dużo dostępnych aktywów, aby zagwarantować zwrot otrzymanych pieniędzy, tak aby ani bank centralny, ani obywatele nie ponieśli straty.

Proces podejmowania decyzji jest przejrzysty. Umowa ELA (umowa w sprawie awaryjnego wsparcia płynnościowego) została opublikowana przez EBC w ubiegłym roku. Zawiera ona wszystkie szczegóły procesu: od definicji wypłacalności banku po rozdział obowiązków między krajowym bankiem centralnym udzielającym pożyczki i Europejskim Bankiem Centralnym, który nie wnosi sprzeciwu.

14.   Czy powinniśmy niepokoić się aktualnymi poziomami nierównowagi w TARGET?

Nierównowagi w systemie TARGET2 oznaczają coś zgoła innego aniżeli nierównowagi z lat 2011 i 2012. Wówczas – jak się okazało nieprawidłowo – zaczęto podawać w wątpliwość dalsze istnienie unii walutowej. W tym kontekście kraje z deficytami na rachunkach bieżących obawiały się niebezpieczeństwa dewaluacji, a z krajami mającymi nadwyżki na rachunkach bieżących wiązano pewne prawdopodobieństwo przeszacowania, zatem racjonalną reakcją rynku był odpływ kapitału z tzw. peryferiów do Niemiec.

Wzrost sald TARGET2 od końca 2014 r. ma jednak innych charakter niż w poprzednim epizodzie rosnących sald. Realizacja programu zakupu aktywów zakłóca sygnały wysyłane przez nierównowagi TARGET i może prowadzić do błędnej interpretacji. Powszechnie wiadomo, że niektóre nierównowagi Target mają pochodzenie mechaniczne – związane ze sposobem dokonywania zakupów w ramach APP. Za wzrostem pozycji wierzycielskiej Bundesbanku stoi status Frankfurtu jako centrum finansowego oraz status Bundesbanku jako kontrahenta TARGET2 dla większości banków międzynarodowych. W skrócie rzecz ujmując sądzę, że aktualne nierównowagi TARGET nie stanowią powodu do niepokoju. Za takim podejściem przemawia okoliczność, że ceny aktywów nie odzwierciedlają żadnego zagrożenia, jak miało to miejsce w czasie kryzysu zadłużenia publicznego (w latach 2011–2012).

W każdym razie ważne jest, by EBC nadał ściśle monitorował nierównowagi TARGET2 i szeroki zbiór wskaźników dostarczających informacji o poziomach napięcia na rynku, jak ma to miejsce obecnie.

15. Jakie są zagrożenia dla stabilności pieniężnej związane z rozwojem wirtualnych walut, takich jak bitcoin? Jaką Pana zdaniem rolę powinien odegrać EBC w kontekście postępowania z wirtualnymi walutami? 

Zacznę od tego, co oczywiste: bitcoina i innych kryptowalut nie da się dziś uznać za odpowiedniki środków płatniczych emitowanych przez banki centralne. Są dotknięte kilkoma problemami, związanymi głównie z wczesnymi etapami wdrażania technologii rozproszonego rejestru. Technologia rozproszonego rejestru wciąż jest względnie niewydajna, prędkość transakcji jest ograniczona, a wskutek ciągłego doskonalenia konfiguracji technologicznych powstało prawie 900 setek różnych kryptowalut. Poza tym bitcoin i inne najważniejsze alternatywne waluty skoncentrowane są w niewielu rękach, a to w powiązaniu z nikłą płynnością stwarza wysoce niestabilne środowisko, podatne na bańki spekulacyjne i okresy zapaści. Stąd też aktualnie kryptowaluty nie są w stanie pełnić podstawowych funkcji pieniądza (być środkiem płatniczym, jednostką rozrachunkową i środkiem przechowywania wartości) w zrównoważony sposób.

Waluty cyfrowe emitowane przez podmioty prywatne mogą ostatecznie stwarzać wyzwania dla banków centralnych. Co do zasady wyzwania dla banku centralnego związane z walutą cyfrową będą takie same jak wyzwania związane z obecnością konkurencyjnej waluty obcej. W gospodarce globalnej konkurencja między walutami sprawia, że popyt i podaż regulują cenę równowagi, kurs wymiany, który odzwierciedla względną użyteczność walut.

Szeroko rzecz ujmując, jeśli obieg jednej lub kilku walut cyfrowych emitowanych prywatnie miałby wzrosnąć do znacznego poziomu, wpłynęłoby to na politykę pieniężną w taki sam sposób, jak w przypadku każdej innej waluty. Bank centralny (a także organy regulacyjne i podmiotu nadzorujące) byłyby zmuszone monitorować kursy wymiany, systemy płatności tymi walutami, rynki finansowe aktywów denominowanych w nowych walutach oraz wzajemne powiązania między rynkami, uczestnikami rynków i tradycyjnym systemem finansowym. Monitorowanie byłoby nieodzowne dla zapewnienia skuteczności impulsów pieniężnych, a także integralności systemów płatniczych i rynków finansowych, w celu utrzymania stabilności finansowej oraz ochrony systemu przed wstrząsami. Ponadto rynki nowych walut cyfrowych i płatności z ich użyciem powinny podlegać wszystkim regulacjom dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, a także ochrony inwestorów.

Póki co kryptoaktywa nie stanowią poważnego ryzyka dla stabilności finansowej, co podkreśla Rada Stabilności Finansowej – z uwagi na ich ograniczoną ilość i łączność. W przyszłości jednak kryptowaluty mogą wpływać na stabilność finansową, jeśli zwiększy się ich ilość oraz łączność z sektorem finansowym.

Ostatecznie banki centralne mogą opowiedzieć się za technologią rozproszonego rejestru, jaka stoi za bitcoinem, aby emitować państwową walutę cyfrową. Bazowy pieniądz cyfrowy pomógłby bankom centralnym w utrzymaniu kontroli nad mechanizmami pieniężnymi, ale może mieć poważne następstwa dla fragmentacji bankowości – co wymaga dalszych badań.

Regulacja walut cyfrowych należy do odpowiedzialności regulatorów finansowych na całym świecie. Poza wyżej wymienionymi długofalowymi czynnikami w polityce pieniężnej, EBC powinien monitorować wydarzenia w dziedzinie kryptowalut i wzajemne zależności między tradycyjnym systemem finansowym a tymi rynkami. Dopóki rynek ten pozostaje względnie nieduży, a instytucje finansowe trzymają się z dala od tych ryzykownych aktywów, dopóty EBC nie musi interweniować, ale winien zachować czujność względem potencjalnego wpływu na stabilność finansową i ostrzegać wszystkie zainteresowane strony przed powiązanymi zagrożeniami.

16. Jak ocenia Pan wzajemne zależności między systemami płatniczymi a polityką pieniężną? Jaka powinna być rola EBC jako centralnego banku emisyjnego w sprawowaniu nadzoru nad kontrahentami centralnymi (CCP)?

Systemy płatnicze są istotne dla realizacji polityki pieniężnej. Bank centralny pozostaje zależny od bezpiecznego i wydajnego systemu płatniczego, który jest warunkiem koniecznym do sprawnej transmisji polityki pieniężnej i utrzymania stabilności finansowej. W związku z tym jednym z podstawowych zadań Eurosystemu jest wspieranie należytego funkcjonowania systemów płatniczych (art. 127 ust. 2 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej), a nadzór EBC ma służyć zabezpieczeniu kanału transmisji polityki pieniężnej. Jeżeli środki pieniężne nie będą sprawnie przepływać między uczestnikami rynku, stopy procentowe mogą zacząć zachowywać się w sposób bezładny, co może wpłynąć na ich ustalanie. Jeżeli zatem system płatniczy jest niewydolny, upośledza on politykę pieniężną. Ponadto stworzenie systemu TARGET przez Eurosystem oznaczało wprowadzenie ogólnounijnego systemu płatniczego używanego do rozrachunku operacji banku centralnego. TARGET stał się podstawowym narzędziem realizacji polityki pieniężnej w Eurosystemie i pomógł stworzyć jednolity rynek pieniężny w strefie euro.

Jeżeli chodzi o rolę EBC jako centralnego banku emisyjnego w nadzorowaniu CCP to przewiduje się, że w ramach trwającego właśnie przeglądu EMIR EBC zostanie wyposażony w odpowiednie uprawnienia umożliwiające należyte monitorowanie potencjalnych zagrożeń związanych z CCP dla prowadzenia polityki pieniężnej i funkcjonowania systemów płatniczych.. Wniosek zakłada m.in. wzmocnienie roli odgrywanej przez banki centralne UE w ramach regulacyjnych. To wzmocnienie roli jest nieodzowne, po pierwsze z uwagi na ciągły wzrost centralnego rozliczania i koncentracji ryzyka finansowego u kontrahentów centralnych, co potęguje ewentualny szkodliwy wpływ CPP na realizację polityki pieniężnej. Po drugie, wystąpienie Zjednoczonego Królestwa z UE oznacza, że bardzo duża część operacji rozliczeniowych denominowanych w euro może być prowadzona w przyszłości poza UE.

17.  Jakie zagrożenia dla stabilności finansowej stwarza brexit?

Wpływ brexitu będzie zależeć od charakterystyki przyszłych stosunków między Zjednoczonym Królestwem a Unią Europejską. Jako że wciąż nie znamy ostatecznego rezultatu negocjacji, powinniśmy być gotowi na każdą ewentualność, w tym na scenariusz tzw. twardego brexitu. Tymczasowe porozumienie spójne z wytycznymi grudniowej Rady Europejskiej na pewno ułatwiłoby przejście do nowej rzeczywistości. Wciąż jednak nie ma pewności co do kształtu całego procesu.

Patrząc z punktu widzenia europejskiego rynku usług finansowych, jeżeli dotychczasowy wolumen transakcji zawieranych w Londynie zostanie rozdzielony i przejęty przez jeden lub kilka rynków europejskich lub międzynarodowych, skutki tego będą następujące:

fragmentacja spowoduje tymczasowe koszty strukturalne dla unijnego rynku kapitałowego z uwagi na utratę ekonomii skali oraz sieci, zmniejszenie płynności i głębi rynków. Jednakże w dłuższej perspektywie koszty te będą maleć w miarę pogłębiania się rynków zastępujących City.

Z uwagi na silne powiązania transgraniczne między Zjednoczonym Królestwem a UE na polu świadczenia usług finansowych w skrajnym przypadku chaotycznego brexitu może powstać znaczne ryzyko dla stabilności finansowej. Jednym z obszarów wzbudzających niepokój są kontrakty pochodne i umowy ubezpieczeniowe będące przedmiotem obrotu poza rynkiem regulowanym. Co się tyczy w szczególności kontrahentów centralnych, okres przejściowy wywołuje niepewność, ponieważ nie można założyć, że członkowie nowych izb rozliczeniowych będą w stanie zrównoważyć popyt i podaż bez zakłóceń. Giełdę transakcji oraz nowe transakcje na rynkach euro trzeba będzie przeprowadzić lub przenieść do CPP autoryzowanych lub uznawanych przez UE, którzy zastąpią dotychczasowych kontrahentów centralnych. Jest to złożony i czasochłonny proces. Ogólniej rzecz ujmując, istnieją także obawy o przejście na nowe zasady/normy prawne.

Szereg środków pomoże jednak ograniczyć niepewność związaną z przejściem: odpowiednio wczesne komunikaty dotyczące przyszłych ram, tymczasowe autoryzacje, mechanizmy praw nabytych lub czas na odnowienie wszystkich umów to kroki, które mogą przyczynić się do uporządkowania przejścia.

Wiele zależy też do strategicznych decyzji banków działających na większości tych rynków. Istotne jest, by zainteresowane podmioty przygotowały się na czas, aby radzić sobie z tarciami w okresie przejściowym i dostosować się do wszelkich przyszłych scenariuszy.

Zarówno EBC, jak i krajowe banki centralne powinny być gotowe na przejście i przeniesienie podmiotów finansowych ze Zjednoczonego Królestwa. Zapewnione są przejrzyste kryteria dotyczące traktowania tych podmiotów (tj. walidacja wewnętrznych modeli stosowanych w Zjednoczonym Królestwie), a podmioty nadzorujące powinny zadbać, by przenoszone podmioty nie były jedynie pustymi atrapami, które nadal prowadzą całą swą działalność i trzymają zasoby w Zjednoczonym Królestwie.

Jeśli poczynimy odpowiednie przygotowania do przejścia, nie powinniśmy spodziewać się istotnych długofalowych następstw dla stabilności finansowej i gospodarki strefy euro.

18. Jak można ulepszyć ramy zarządzania gospodarczego, a w szczególności ich wdrażanie? UE

W unii walutowej państwa członkowskie wyzbywają się istotnych narzędzi stabilizacyjnych. W zamian powinny uzyskać wzmocnienie innych mechanizmów zapobiegających wstrząsom oraz je amortyzujących.

•  Po pierwsze, rynki finansowe redystrybuują ryzyko w unii walutowej oraz zwiększają udział sektora prywatnego w ryzyku. Celem ukończenia budowy unii bankowej i unii rynków kapitałowych jest zaprowadzenie zintegrowanych rynków finansowych zapewniających skuteczny rozdział zasobów w całej unii gospodarczej i walutowej. Ukończenie tej budowy winno stanowić priorytet.

•  Po drugie, koniecznie należy wzmocnić odporność poszczególnych gospodarek oraz zapobiec rozbieżnościom konkurencyjności między członkami unii gospodarczej i walutowej, które mogą prowadzić do nierównowagi. Wymaga to solidnych i sprawnie działających ram zarządzania gospodarczego zapewniających stabilność finansową. Reformy strukturalne są istotne dla zapewnienia konwergencji w UE, lecz jeszcze istotniejsze są one dla krajów mających wspólną walutę i dla sprawnego funkcjonowania unii gospodarczej i walutowej.

•  Państwa członkowskie powinny być świadome, że bycie częścią unii walutowej wymaga ściślejszej koordynacji polityki gospodarczej, odpowiednio do pogłębionego poziomu integracji.

Kryzys ujawnił, że stabilność cen, o którą troszczył się przez EBC, oraz koordynacja finansów publicznych za sprawą paktu stabilności i wzrostu nie wystarczyły do zapewnienia stabilności finansowej w strefie euro. Narastające nierównowagi mogą zagrażać stabilności finansowej i upośledzać mechanizmy transmisji polityki pieniężnej. Dlatego też podjęto istotne reformy zarządzania gospodarczego w strefie euro: poza udoskonaleniem rozwiązań z paktu stabilności i wzrostu oraz większej koordynacji budżetowej wdrożono ramy nadzoru i korekty zakłóceń równowagi makroekonomicznej. Procedura dotycząca zakłóceń równowagi makroekonomicznej (MIP) służy monitorowaniu narastającej nierównowagi i uruchamianiu środków naprawczych w razie potrzeby. Ponadto semestr europejski zobowiązuje państwa członkowskie do podejmowania środków niezbędnych do stawienia czoła głównym wyzwaniom i dąży do skoordynowania realizacji reform strukturalnych.

Są to nieodzowne i użyteczne reformy zarządzania gospodarczego, ale jest jeszcze wiele do zrobienia.

•  W polityce fiskalnej coraz częściej pojawiają się apele o uproszczenie zasad fiskalnych dla zapewnienia lepszego przyswojenia oraz przejrzystego i spójnego wdrożenia uzgodnionych norm. Ważne jest to, że pakt stabilności i wzrostu gwarantuje budowę przez państwa członkowskie buforów fiskalnych w bardziej sprzyjających czasach. Uzgodnione zasady fiskalne należy egzekwować zdecydowanie, gdyż inaczej państwa członkowskie będą podatne na kolejny kryzys z uwagi na ograniczoną przestrzeń fiskalną dostępną teraz.

•  Ponadto nie ma miejsca na ulepszenie MIP, aby stała się ona prawdziwym narzędziem ostrzegawczym w razie narastania nierównowag wymagających działań korygujących.

•  Należy także usprawnić realizację reform strukturalnych. Państwa członkowskie powinny przejąć całą odpowiedzialność na reformy wymagane do usunięcia zakłóceń równowagi i przyjęcia indywidualnych obowiązków.

•  Państwa członkowskie powinny wykonywać własne zobowiązania, a semestr europejski powinien zapewnić ramy dla odpowiedniej koordynacji i uporządkowania kolejności reform strukturalnych, aby zinternalizować ewentualne skutki uboczne. W związku z tym uzyskanie spójności między zaleceniami indywidualnymi a zaleceniami dla strefy euro może wzmocnić odporność unii walutowej.

Reformy strukturalne są nieodzowne dla zwiększenia odporności unii walutowej oraz utrzymania wysokich poziomów zrównoważonego wzrostu i zatrudnienia w perspektywie długoterminowej. Mają one uwolnić potencjał wzrostu oraz – eliminując wąskie gardła w inwestycjach – stworzą środowisko sprzyjające inwestycjom. Ponadto reformy strukturalne stanowią podstawowy mechanizm ograniczenia ryzyka w unii walutowej i pomogą zbudować zaufanie polityczne konieczne do poczynienia postępów w innych reformach niezbędnych do pogłębienia unii gospodarczej i walutowej.

Wszystkie te działania przyczynią się do zwiększenia odporności na niepożądane wstrząsy poszczególnych gospodarek oraz całej strefy euro. Jednak nawet najbardziej elastyczne i wydajne rynki nie są w stanie w pełni zamortyzować bardzo dużych wstrząsów. Strefa euro potrzebuje odpowiedniej sieci bezpieczeństwa i dokładnie temu ma służyć aktualna debata w sprawie wzmocnienia EMS (zob. pytanie dotyczące EMS).

W dłuższej perspektywie strefa euro będzie korzystać z lepszej koordynacji polityki fiskalnej i zdolności do realizacji odpowiedniej kombinacji polityki w strefie euro. W związku z tym instrument stabilizacji fiskalnej może być użyteczny w ułatwianiu radzenia sobie z dużymi wstrząsami bez nadmiernego zdawania się na EBC w obszarze stabilizacji. Jego konstrukcja powinna umożliwiać radzenie sobie z pokusami nadużyć, zatem uzależnienie dostępu do tych zdolności od wypełnienia zobowiązań do reformy strukturalnej i zgodności z zasadami fiskalnymi może stworzyć odpowiednie zachęty do rozsądnej polityki gospodarczej.

Podczas szczytu strefy euro w grudniu 2017 r. szefowie państw i rządów postanowili nadać priorytet dyskusji o unii bankowej i przyszłości EMS, z myślą o podjęciu pierwszych decyzji już w czerwcu. Jednocześnie oczekuje się, że będą trwać dyskusje o innych kwestiach mających dłuższą perspektywę. Teraz, kiedy nastąpiła poprawa prognozy gospodarczej, należy zastanowić się nad zarządzaniem gospodarczym unią gospodarczą i walutową, aby zadbać o jej odporność przed ewentualnymi przyszłymi kryzysami.

19.  Jaka jest Pana opinia w trwającej debacie w sprawie utrzymujących się wysokich poziomów długu publicznego w strefie euro?

Kryzys spowodował znaczne pogorszenie stanu finansów publicznych w UE i strefie euro, zważywszy że rządy pozwoliły na pogłębienie deficytów, by wspierać gospodarkę, a ponadto ukryte zobowiązania sektora bankowego niektórych państw członkowskich zmaterializowały się w bilansach sektora publicznego. Inwestorzy wyrazili obawy o zrównoważenie długu publicznego w niektórych państwach, a w konsekwencji rynki finansowe strefy euro uległy fragmentacji zgodnie z przebiegiem granic krajowych.

Podjęto środki w celu zapobieżenia takiej sytuacji w przyszłości, w tym zaczęto tworzyć unię bankową (o której wspominałem wyżej) oraz podjęto poważne reformy służące wzmocnieniu dyscypliny budżetowej i zwiększeniu koordynacji polityki gospodarczej. W rezultacie tych wysiłków UE jest jednym z regionów, gdzie osiągnięto największą konsolidację fiskalną pomimo wątłego ożywienia, a państwa członkowskie z powodzeniem opuszczają procedurę nadmiernego deficytu. Oczekuje się, że w kolejnych latach wszystkie państwa członkowskie objęte zostaną zapobiegawczym ramieniem paktu stabilności i wzrostu. Wysiłki w zakresie konsolidacji sprawiły, że wskaźnik długu do PKB w strefie euro stanowczo zaczął zniżkować.

Ten zbiorowy pozytywny trend maskuje jednak znaczne rozbieżności między państwami członkowskimi. W związku z tym najważniejsze jest wykorzystanie aktualnych korzystnych uwarunkowań gospodarczych, aby zbudować bufory fiskalne. W szczególności dotyczy to mocno zadłużonych państw członkowskich, które powinny przyjąć odpowiednią ścieżkę konsolidacji zgodnie z ich aktualną sytuacją cykliczną. Istotnie, polityka fiskalna powinna w sprzyjających czasach tworzyć przestrzeń fiskalną wystarczającą do odparcia niekorzystnych wstrząsów, kiedy takie nadejdą. W przeciwnym razie strefa euro pozostanie podatna na przyszłe spowolnienia gospodarcze. Oznacza to, że państwa członkowskie powinny wykonać swoje zobowiązania w ramach paktu stabilności i wzrostu.

Nie oznacza to jednak, że nie ma miejsca na ulepszenie ram fiskalnych w strefie euro w perspektywie średnioterminowej. Coraz częściej nawołuje się do uproszczenia zasad fiskalnych i oparcia zaleceń polityki fiskalnej na mierzalnych wskaźnikach pod kontrolą rządu, dla odzwierciedlenia wspólnego rozumienia cyklicznej sytuacji. Zwiększy to przyswajanie zasad fiskalnych i ułatwi ich spójne stosowanie,

I wreszcie nie powinniśmy zapominać, że wzrost jest nieodzowny dla zrównoważenia finansów publicznych. W związku z tym reformy strukturalne, które uwalniają potencjał wzrostu oraz zwiększają konkurencyjność gospodarek strefy euro pomogą uporać się z długiem narosłym po kryzysie przez zapewnienie długofalowego wzrostu i zatrudnienia.

20.  Jak ocenia Pan kształtowanie się w ostatnim czasie kursu walutowego USD/EUR?

Choć kurs walutowy nie jest sam w sobie częścią mandatu EBC (który skupia się za stabilizacji inflacji cen konsumenckich) jest on bez wątpienia jedną z cen finansowych ściśle monitorowanych przez EBC w kontekście oceny perspektywy makroekonomicznej, która z kolei istotnie wpływa na podejmowanie przez EBC decyzji w ramach polityki pieniężnej.

Ostatni wzrost wartości euro (o 18 % w ciągu ostatniego roku) nie jest niczym niezwykłym według standardów historycznych: od czasu przyjęcia wspólnej waluty wystąpiło kilka podobnych lub nawet ostrzejszych wzrostów tej wartości. Wzrost wartości euro powiązany jest z reewaluacją perspektyw polityki pieniężnej przez uczestników rynku w kontekście pozytywnego obrotu wydarzeń makroekonomicznych w strefie euro, a także spodziewanej redukcji zakupów aktywów przez EBC. Ów ostatni wzrost nominalnego efektywnego kursu walutowego euro odzwierciedla w dużym stopniu pozytywne wydarzenia takie jak polepszenie perspektywy gospodarczej oraz rosnące zaufanie do rynku w kontekście nadwyżek na rachunkach bieżących i stąd trend ten związany jest ze wzmocnieniem podstaw. Oczywiście należy spodziewać się, że ten wzrost wartości będzie miał hamujący wpływ na eksport i inflację. Jeżeli jednak rosnący trend się utrzyma lub wzrost będzie zbyt ostry, może bardziej osłabić wzrost i inflację, utrudniając EBC osiągniecie celu inflacyjnego. W każdym razie EBC powinien czujnie śledzić trendy w kursach walutowych o stale oceniać wyzwania, jakie mogą one stwarzać dla stabilności cen.

21.  Jak Pan ocenia osiągnięcia G-20? Jakie ma pan zdanie o bieżącym poziomie koordynacji między głównymi bankami centralnymi?

G-20 udowodniła, że jest kluczowym forum usprawniającym międzynarodową współpracę gospodarczą oraz wspierającym otwartą i zintegrowaną gospodarkę globalną. G-20 okazała się szczególnie skuteczna w dwóch obszarach. Z jednej strony wzmocniła odporność globalnego systemu finansowego przyznając Radzie Stabilności Finansowej mandat do opracowania kompleksowego pakietu reform, mających w szczególności zaradzić pokusom nadużyć ze strony globalnych instytucji o znaczeniu systemowym. Z drugiej strony G-20, przy współpracy z OECD, walnie przyczyniła się do zwalczania procederów uchylania się od opodatkowania i prania pieniędzy, wprowadzając zbiór środków przeciwdziałających erozji podstawy opodatkowania i przerzucaniu zysków oraz sprzyjających automatycznej wymianie informacji podatkowych. Obecnie G-20 stoi w obliczu nowych wyzwań, takich jak radzenie sobie z innowacjami finansowymi zarówno w systemie finansowym (FinTech), jak i w podatkach, co dowodzi, że całkowicie sprawdza się w swojej roli globalnego koordynatora.

Banki centralne mogą przyczynić się do stabilizacji kursów walutowych przez rozważne podawanie z wyprzedzeniem komunikatów o przyjętych stanowiskach w zakresie polityki pieniężnej, co w ostatnich latach uległo poprawie za sprawą „forward guidance”. W tym sensie to bardzo dobrze, że komunikaty Międzynarodowego Komitetu Walutowego i Finansowego, G-7 i G-20 odzwierciedlają szkodliwe następstwa, jakie nadmierna niestabilność oraz nieuporządkowane ruchy w kursach walutowych mogą mieć dla stabilności gospodarczej i finansowej oraz zobowiązań organów państw do powstrzymania się od konkurencyjnych dewaluacji i kształtowania kursów walutowych na potrzeby konkurencyjne. EBC powinien być w stałym kontakcie z bankami centralnymi emitującymi inne waluty. Nie ma jednak zbyt wiele miejsca na bardziej dalekosiężną koordynację globalną polityki pieniężnej, gdyż banki centralne mają mandaty krajowe. Niemniej uważam, że w ostatnich latach byliśmy świadkami w miarę zadowalającej współpracy między głównymi bankami centralnymi rozwiniętych gospodarek, co odzwierciedla na przykład sprawna komunikacja na temat kursów walutowych, ich proglobalne stanowisko w kwestii stabilności oraz zapewnienie przez nie płynności w walucie obcej. Uważam, że koordynacja jest pożądana i w przyszłości powinno się ją wzmacniać.

C. Stabilność finansowa i nadzór finansowy

22.  Jak możemy uporać się z pokryzysową pozostałością w postaci wysokiej liczby kredytów zagrożonych oraz zagrożeniami w przepływie kredytów zagrożonych?

Kredyty zagrożone, mimo że skupione są w konkretnych bankach, stanowią prawdopodobnie największe wyzwanie, z jakim obecnie boryka się system finansowy strefy euro, ponieważ osłabiają one zaufanie do europejskich banków. Kredyty zagrożone obciążają bilanse banków nie tylko ograniczając ich potencjalną rentowność, ale także ograniczając ich zdolność do udzielania kredytów. Według Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EUNB) od roku 2014 liczba kredytów zagrożonych maleje, ale ich wskaźnik oraz zasób pozostaje wysoki (ok. 800 mld EUR).

Zajmując się kredytami zagrożonymi należy uwzględnić trzy najistotniejsze aspekty – przejrzystość, prawidłowość wyceny i odpowiednie tworzenie rezerw. Środki ostatnio zaproponowane przez EBC i Komisję idą zatem w dobrym kierunku.

Wymagane jest podejście krok po kroku, łączące stały nacisk ze strony organów nadzorujących (np. Jednolity Mechanizm Nadzorczy) na zwiększanie rezerw i sprzedaż zagrożonych aktywów, z ulepszaniem ram regulacyjnych w niektórych krajach, tak aby łatwiejsze stało się przejmowanie zabezpieczeń, a sprzedaż zagrożonych kredytów i aktywów przejętych w drodze postępowania egzekucyjnego stała się skuteczniejsza. Być może tempo tego procesu powinno również być dopasowane do poziomów kapitału w bankach oraz ich zdolności do gromadzenia środków na rynkach

Do uporania się z zagrożonymi kredytami wymagane jest podejście całościowe, takie jak zaproponowane w konkluzjach Rady ECOFIN z lipca 2017 r. dotyczących planu działania w sprawie zagrożonych kredytów w Europie. Podejście to obejmuje szeroki wachlarz środków, od zabezpieczeń ostrożnościowych po ramy niewypłacalności lub rozwój rynków wtórnych.

23.  Jak ocenia Pan wysoki poziom aktywów poziomu 2 i poziomu 3 w bilansach wielu banków? Czy aktywa te są prawidłowo uwzględniane w obecnych ramach nadzoru?

Kluczem do prawidłowego zarządzania bankami i ich nadzorowania jest posiadanie właściwych informacji o rzeczywistej wartości ich aktywów. Im mniejsza dokładność w tym aspekcie, tym bardziej skomplikowana i mniej wiarygodna staje się ocena wypłacalności.

Dlatego aktywa poziomu 2 i 3 niemające regularnej ceny rynkowej, których wartość należy oszacować na podstawie innych wartości odniesienia lub skomplikowanych modeli matematycznych utrudniają pracę księgowym, nadzorującym i zarządzającym bankami.

I właśnie dlatego określone przez Radę Stabilności Finansowej ramy ustalania, które banki należy uznać za banki o znaczeniu systemowym, uwzględniają wielkość aktywów tego rodzaju jako jeden z głównych elementów określających stopień złożoności banku. Na podstawie tej klasyfikacji banki o znaczeniu systemowym podlegają bardziej rygorystycznym wymogom w zakresie wypłacalności oraz restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji.

W każdym razie tendencja do automatycznej stygmatyzacji tych aktywów i uznawania ich za „problematyczne” na równi z zagrożonymi kredytami, pożyczkami wstrzymanymi lub aktywami przejętymi w drodze postępowania egzekucyjnego wydaje się dyskusyjna.

Niemniej aktywa te wymagają odpowiedniego podejścia ze strony nadzorujących. Po pierwsze musimy mieć pewność, że aktywa poziomu 2 i 3 zostały należycie zidentyfikowane i sklasyfikowane w bilansach banków. Po drugie prawidłowość wyceny obu typów aktywów powinna być monitorowana przez nadzorujących. Dotyczy to w szczególności dużych oraz złożonych banków. Podobnie jak w podejściu do kredytów zagrożonych, podmioty nadzorujące banki powinny upewnić się, że bank prawidłowo wycenił te aktywa, bądź też ująć ewentualne niedoszacowanie w rachunku zysków i strat możliwie jak najszybciej.

24. Jaka jest Pana opinia na temat rozporządzenia w sprawie podmiotów równoległego systemu bankowego?

Finansowanie pozabankowe stanowi alternatywę dla finansowania bankowego i pomaga wspierać realną gospodarkę. Równoległy system bankowy stanowi źródło dywersyfikacji podaży kredytowej, ale może również stać się źródeł ryzyka systemowego, przez swe pośrednie lub bezpośrednie powiązania z bankami. Ważne jest zatem, aby eliminować te zagrożenia oraz określić odpowiednie środki polityczne w celu ich uniknięcia i zapewnienia przejrzystości podmiotów równoległego systemu bankowego. Im bardziej przejrzyste będą te zagrożenia, tym dokładniejsza będzie ich wycena.

W tym aspekcie dokonał się spory postęp. Od momentu swojego powstania w 2009 r. Rada Stabilności Finansowej pracowała nad transformacją równoległego systemu bankowego w odporne finansowanie oparte na zasadach rynkowych. Poza tym w 2013 r. Komisja Europejska wydała komunikat zawierający wykaz priorytetów, takich jak przejrzystość sektora równoległego systemu bankowego i utworzenie ram dla funduszy rynku pieniężnego (FRP). Fundusze rynku pieniężnego zapewniają finansowanie krótkoterminowe instytucjom finansowym, przedsiębiorstwom oraz rządom. W dniu 20 lipca 2017 r weszło w życie rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2017/1131 z dnia 14 czerwca 2017 w sprawie funduszy rynku pieniężnego, przewidujące szereg środków mających zmniejszyć podatność tych funduszy na panikę na rynku.

W każdym razie mając na uwadze istotność równoległego systemu bankowego dla stabilności mikrofinansowej, należy nadal ściśle monitorować ten sektor.

25. Czy uważa Pan, że ramy restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji funkcjonują sprawnie w świetle spraw Banco Popular, Banca Populare di Vicenza i Veneto Banca?

Ostatnie sprawy wykazały, że europejskie ramy restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji wprowadzone w 2014 r. przez przyjęcie dyrektywy w sprawie restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków oraz rozporządzenia w sprawie jednolitego mechanizmu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji funkcjonują sprawnie.

Warto odnieść się do restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji Banco Popular z czerwca ubiegłego roku. W dniu 6 czerwca 2017 r. po stwierdzeniu przez EBC, że szósty co do wielkości hiszpański bank znajduje się na progu upadłości lub jest zagrożony upadłością, Jednolita Rada ds. Restrukturyzacji i Uporządkowanej Likwidacji przyjęła plan restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji (zatwierdzony następnie przez Komisję Europejską i wdrożony przez FROB – hiszpański organ wykonawczy ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji) oraz przeprowadziła sprzedaż grupy na rzecz rentownego nabywcy. W ten sposób wypełniła swój mandat polegający na ochronie stabilności finansowej, zapewnieniu krytycznych funkcji oraz unikaniu wykorzystywania pieniędzy podatników. Rankiem 7 czerwca oddziały Banco Popular zostały otwarte w celu prowadzenia zwykłej codziennej działalności, przy czym nie wydano ani centa z pieniędzy publicznych a rynki finansowe nie odczuły żadnych następstw, podobnie jak społeczeństwo, pomimo skorzystania przez organ ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji z nadzwyczajnych uprawnień do umorzenia i konwersji udziałów oraz instrumentów dodatkowych w Tier I i Tier II.

Po tym pierwszym doświadczeniu w zakresie restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji w ramach unii bankowej miały miejsce kolejne sprawy we Włoszech, w ramach których organy z całej Europy również ściśle współpracowały stosując rozporządzenie UE.

W dniu 23 czerwca 2017 r. EBC uznał Banca Popolare di Vicenza oraz Veneto Banca za będące na progu upadłości lub zagrożone upadłością, a Rada Stabilności Finansowej stwierdziła, że postępowanie w zakresie restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji tych banków nie jest uzasadnione interesem publicznym. W rezultacie postępowanie upadłościowe przeprowadzono zgodnie z przepisami prawa włoskiego.

Wreszcie warto wspomnieć też o ostatnich przypadkach ABLV na Łotwie i jego jednostki zależnej w Luksemburgu. W dniu 23 lutego banki te uznano za będące na progu upadłości lub zagrożone upadłością, ale postępowanie upadłościowe zostanie przeprowadzone na podstawie przepisów prawa krajowego.

Pomimo ogromnego postępu w budowie unii bankowej należy wyciągnąć wnioski z wyżej opisanych przypadków. Po pierwsze można jeszcze lepiej zharmonizować ramy niewypłacalności, ponieważ stanowią one alternatywę dla restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji, którą z kolei przeprowadza się według wspólnych unijnych ram. Po drugie, istnieje również potrzeba wzmocnienia ram restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji, aby można było zająć się kryzysem płynności – najlepiej za pomocą instrumentów i procedur, które będą proste, szybkie i dostatecznie wiarygodne. Powinny również nadal toczyć się prace nad poprawą procesu planowania restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji, nie tylko przez określenie i monitorowanie minimalnego wymogu funduszy własnych i zobowiązań kwalifikowanych (MREL) dla wszystkich podmiotów (zawsze uwzględniając szczególne uwarunkowania każdej grupy), ale także poprzez projektowanie strategii restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji lub położenie większego nacisku na gromadzenie terminowych i aktualnych informacji. Trwająca reforma dyrektywy w sprawie restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków stwarza możliwość wprowadzenia pewnych kluczowych elementów do aktualnego systemu, aby ostatecznie wzmocnić i utrwalić europejskie ramy restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji.

25. Jakie jest Pana zdanie na temat możliwych kroków w kierunku ukończenia budowy unii bankowej z europejskim systemem gwarancji depozytów i zabezpieczeniem fiskalnym, w tym koniecznego wdrożenia istniejącego prawodawstwa dotyczącego unii bankowej oraz trwających prac nad podziałem i ograniczaniem ryzyka?

Dokończenie budowy unii bankowej stanowi – wraz z dokończeniem unii rynków kapitałowych – priorytet dla unii gospodarczej i walutowej. Wobec braku podziału ryzyka fiskalnego unia fiskalna staje się tym ważniejsza na potrzeby amortyzacji wstrząsów. Ponadto stworzenie równych warunków działania dla banków w unii bankowej przyczyni się do stabilności finansowej i sprawnej transmisji polityki pieniężnej.

Jak wspomniałem wyżej, od czasu kryzysu przeprowadzono istotne reformy wraz z przebudową regulacji sektora bankowego oraz utworzeniem jednolitego mechanizmu nadzoru i jednolitego mechanizmu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji. W rezultacie banki są dziś lepiej dokapitalizowane i znacznie bardziej odporne, a ich wskaźniki wypłacalności, płynności i dźwigni uległy poprawie.

W czerwcu 2016 r. Rada Unii Europejskiej uzgodniła plan działania w celu dokończenia budowy unii bankowej. Ten plan działania obejmuje środki służące zmniejszeniu i podziałowi ryzyka w sektorze bankowym. Aktualnie trwają prace nad optymalnym uporządkowaniem tych środków i wprowadzeniem tego planu działania w życie, zgodnie z wnioskiem wyrażonym podczas szczytu strefy euro w 2017 r. Państwa członkowskie powinny zdecydować, w jakim zakresie środki ograniczania i podziału ryzyka powinny funkcjonować równolegle, a w jakim kolejno.

Za sprawą wniosków ustawodawczych Komisji z listopada 2016 r. dokonał się spory postęp w zakresie środków ograniczania ryzyka przewidzianych w planie działania; prace nad dwoma elementami spośród nich (hierarchią wierzycieli i MSSF9) zostały już przyspieszone. Trwają negocjacje dotyczące pozostałych elementów tego pakietu. Głównym wyzwaniem dla sektora bankowego w UE pozostają kredyty zagrożone. Trzeba rozprawić się z pozostałościami pokryzysowymi oraz zapobiec nagromadzeniu zagrożonych kredytów w przyszłości.

Ocena Komisji Europejskiej, którą podzielają inne instytucje, brzmi, że zagrożenia w sektorze bankowym zostały znacząco ograniczone i teraz jest czas na urzeczywistnienie dwóch brakujących elementów unii bankowej: europejskiego systemu gwarantowania depozytów (EDIS) i wspólnego mechanizmu ochronnego dla jednolitego funduszu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji.

EDIS to trzeci filar unii bankowej i stanowi teraz najpoważniejszą lukę w jej architekturze. Pełnosprawny system gwarantowania depozytów zapewniłby równe warunki działania w unii bankowej i wpierałby pogłębienie integracji finansowej. Obecnie, po scentralizowaniu nadzoru oraz restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków, udzielanie deponentom takich samych gwarancji niezależnie od miejsca, gdzie się znajdują, pozwoliłoby wyważyć zobowiązania i odpowiedzialność w unii bankowej. Dążąc do konsensusu Komisja zaproponowała pragmatyczne rozwiązanie, które przewiduje stopniowe wprowadzanie EDIS. W zmienionym wniosku pierwsza faza reasekuracji nie obejmuje żadnego podziału ryzyka i to powinno ułatwić szybkie wprowadzenie.

Jeżeli zaś chodzi o wspólny mechanizm ochronny dla jednolitego funduszu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji, zawarto już porozumienie polityczne przewidujące jego wprowadzenie najpóźniej z końcem okresu przejściowego. Plan działania przewiduje możliwość nawet wcześniejszego jego uruchomienia, w zależności od postępów w dziedzinie środków ograniczających ryzyko. Istnieje szerokie porozumienie co do tego, że Europejski Mechanizm Stabilności będzie odpowiednim nośnikiem. Szybki postęp w kwestii wspólnego mechanizmu ochronnego jest istotny dla wiarygodności jednolitego mechanizmu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji.

Obecnie istnieje znakomita sposobność ku temu, by zbudować w pełni funkcjonalną unię bankową zapewniającą równe warunki działania dla banków europejskich oraz zwiększającą ich odporność na przyszłe kryzysy. Środki ograniczające ryzyko pomogą zbudować wymagany konsensus, aby poczynić postępy w kierunku podziału ryzyka. Jednocześnie środki podziału ryzyka przyczyniają się również do jego ograniczania. Państwa członkowskie stoją przed wyzwaniem rozstrzygnięcia, jaka będzie najlepsza kolejność. Po zakończeniu procesu w pełni funkcjonalna unia bankowa pomoże w utrzymaniu stabilności finansowej, a w rezultacie przyczyni się do sprawnej transmisji polityki pieniężnej.

26.  Czego wciąż brakuje do pogłębienia unii gospodarczej i walutowej?

Kiedy tworzono strefę euro przyjęto założenie, że stabilność cen oraz ostrożna polityka fiskalna koordynowane przez pakt stabilności i wzrostu zapewnią stabilność makroekonomiczną w unii walutowej. Istniejące mechanizmy były jednak niewystarczające, by zapobiec rozbieżnościom w zakresie konkurencyjności, co doprowadziło na narastania nierównowag w strefie euro, finansowanych głównie krótkoterminowymi instrumentami dłużnymi.

Kiedy te nierównowagi powiększyły się, poszczególnym członkom strefy euro zabrakło kursu walutowego jako mechanizmu korekty. Sztywność rynku pracy i rynku produktów doprowadziła do znacznych kosztów zatrudnienia i produktu. Ponadto fragmentacja finansowa w strefie euro oraz obawy związane z redenominacją upośledziły mechanizm transmisji jednolitej polityki pieniężnej, zatem warunki finansowe dla podmiotów gospodarczych były określane w krajach ich siedziby.

Mimo że reformy przeprowadzone w dobie kryzysu znacznie zwiększyły odporność unii gospodarczej i walutowej, wciąż jest wiele do zrobienia, aby odpowiednio przygotować unię gospodarczą i walutową na kolejny kryzys. Pogłębienie unii gospodarczej i walutowej wiąże się z reformą jej architektury w celu zwiększenia odporności oraz wyposażenia jej w konieczne mechanizmy, aby w pierwszej kolejności móc zapobiegać wstrząsom, a w drugiej kolejności dostosować się do nich, kiedy się pojawią.

Zapobieganie kryzysowi obejmuje zmniejszenie ryzyka w unii walutowej. Po pierwsze w sektorze finansowym, gdzie już przeprowadzono znaczne reformy. Po drugie, w gospodarkach państw członkowskich, gdzie zachodzi potrzeba zapewnienia odporności w drodze odpowiednich reform strukturalnych, które zapobiegną rozbieżnościom w zakresie konkurencyjności. Reformy strukturalne stanowią główny mechanizm ograniczania ryzyka w unii gospodarczej i walutowej. Oprócz wspierania realnej konwergencji reformy strukturalne uwolnią potencjał wzrostu oraz przyczynią się do zrównoważonego zatrudnienia i wzrostu gospodarczego.

Jednakże nawet po osiągnięciu pełnej konwergencji strefa euro będzie niezdolna do zapobieżenia wszystkim wstrząsom makroekonomicznym. Dlatego potrzebne są również narzędzia zarządzania kryzysowego.

Unia finansowa może promować dzielenie się ryzykiem z sektorem prywatnym. W celu wspierania integracji finansowej potrzebne są zarówno rynki kapitałowe, jak i unia bankowa. Aby móc korzystać z w pełni funkcjonalnej unii bankowej, potrzebne są wspólny mechanizm ochronny dla jednolitego funduszu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji oraz europejski system gwarantowania depozytów (zob. poprzednie pytanie).

Ponadto wzrasta potrzeba stworzenia zdolności stabilizacji makroekonomicznej dla strefy euro, aby pomóc przeciwdziałać poważnym wstrząsom przewyższającym możliwości automatycznych stabilizatorów krajowych. Orędownicy takiego rozwiązania postrzegają je jako uzupełnienie krajowych stabilizatorów fiskalnych na wypadek poważnego wstrząsu. Zdolność ta może również posłużyć w celu wsparcia realizacji odpowiedniego stanowiska fiskalnego, przyczyniając się tym samym do uzyskania odpowiedniej kombinacji polityki w strefie euro oraz zmniejszenia nadmiernej zależności od polityki pieniężnej na rzecz stabilizacji. Gdyby taka zdolność stabilizacji makroekonomicznej miała istotnie powstać, jej budowa powinna należycie uwzględniać obawy związane z pokusą nadużyć i zawierać zachęty do prowadzenia rzetelnej polityki gospodarczej, w tym zrównoważonych finansów publicznych lub realizacji reform strukturalnych zapewniających większa realną konwergencję i wzrost odporności poszczególnych gospodarek.   

Wreszcie wzmocnienie EMS, jak opisano poniżej, zwiększyłoby zdolność unii gospodarczej i walutowej do utrzymania stabilności finansowej.

Wszystkie te reformy prowadzić będą do ściślejszej integracji gospodarek strefy euro, co będzie wymagać przekazania części suwerenności. Przekazaniu części suwerenności winna towarzyszyć należyta odpowiedzialność demokratyczna, wraz ze zwiększoną rolą parlamentów krajowych i Parlamentu Europejskiego.

27.  Jak postrzega Pan wyzwanie dla EBC związane z przekształceniem Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) w europejski fundusz walutowy?

Od chwili powstania w 2012 r. Europejski Mechanizm Stabilności odgrywał istotną role w zabezpieczaniu stabilności finansowej strefy euro. Wraz ze swoim poprzednikiem – Europejskim Instrumentem Stabilności Finansowej (EFSF) (utworzonym w 2010 r.) zapewnił wsparcie finansowe pięciu państwom członkowskim. Po upływie pięciu lat liderzy otrzymali wyraźny mandat do omówienia przyszłości tej instytucji. Istnieje możliwość opracowania kompletnej sieci bezpieczeństwa dla strefy euro. Europa powinna mieć możliwości oraz instrumenty wymagane do zarządzania kryzysami, pozostając jednocześnie otwarta na uczestnictwo w MFW.

Z perspektywy czysto instytucjonalnej EMS należy do ram UE. Wzmocniłoby to demokratyczną odpowiedzialność. Jeżeli jednak wymagać to będzie zmiany w traktatach, negocjacje mogą się przedłużyć. W międzyczasie nie należy tracić okazji do wzmocnienia i ugruntowania instytucji, mając na celu jej włączenie w ramy wspólnotowe w odpowiednim czasie. EMS jako instytucja zarządzania kryzysowego powinna zostać odpowiednio wyposażona do pełnienia swojej roli.

Wydaje się, że panuje ogólne porozumienie co do tego, że EMS może być odpowiednim nośnikiem wspólnego mechanizmu ochronnego dla jednolitego funduszu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji.

Oczekuje się też, że w przyszłości EMS odegra istotniejszą rolę w programach wsparcia finansowego, mianowicie w projektowaniu tych programów oraz ich monitorowaniu we współpracy z Komisją.

Co się zaś tyczy współzależności miedzy EMS a EBC, powinniśmy przede wszystkimi pamiętać, że mandaty EBC i EMS są różne. Głównym celem EBC jest zapewnienie stabilności cen w strefie euro, podczas gdy EMS to instytucja fiskalna odpowiadająca za utrzymanie stabilności finansowej w strefie euro przez udzielanie wsparcia finansowego zależnie od uwarunkowań panujących w krajach strefy euro. Mandaty te uzupełniają się nawzajem: stabilność cen jest nieodzownym warunkiem stabilności finansowej, a jednocześnie stabilność finansowa pomaga w sprawnej transmisji polityki pieniężnej. Wzmocniony EMS, lepiej wyposażony by utrzymać stabilność finansową, powinien zatem być pomocny dla EBC w wypełnianiu jego mandatu.

I wreszcie EMS nie ma stać się instytucją monetarną. Mimo że podobieństwa do roli Międzynarodowego Funduszu Walutowego mogą być zrozumiałe, dla uniknięcia ewentualnych pomyłek w przyszłości lepiej byłoby unikać nazwania go Europejskim Funduszem Walutowym. Istnieje wiele nazw alternatywnych, które potrafiłyby adekwatnie opisać charakter tej instytucji, ale ostateczna decyzja w tym względzie należy do państw członkowskich.

28.  Jak zapatruje się Pan na potrzebę zapewnienia ścisłego rozgraniczenia między polityką pieniężną a nadzorem bankowym oraz jakie reformy Pana zdaniem zwiększyłyby i usprawniły taki rozdział? Jakie jest Pana zdanie na temat aktualnej konfiguracji instytucjonalnej Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego (ERRS) pod auspicjami EBC, jeżeli chodzi o konkretne osiągnięcia w prowadzeniu nadzoru makroostrożnościowego?

Wydaje się, że aktualna konfiguracja funkcjonuje dobrze. Przejęcie przez EBC kompetencji w zakresie nadzoru instytucji kredytowych zostało przeprowadzone z pełnym poszanowaniem niezależności w wykonywaniu jego funkcji z zakresu polityki pieniężnej. Kiedy w 2014 r. EBC powierzono nadzór ostrożnościowy nad instytucjami kredytowymi, sądzono że EBC jako bank centralny strefy euro jest dobrze przygotowany do wykonywania nowych zadań z uwagi na dogłębną znajomość kwestii z zakresu makroekonomii i stabilności finansowej. W istocie w wielu państwach członkowskich banki centralne są również odpowiedzialne za nadzór bankowy.

Dla zapewnienia ścisłego rozgraniczenia między obiema kompetencjami przyjęto gruntowne ramy prawne (rozporządzenie w sprawie Jednolitego Mechanizmu Nadzorczego, decyzja EBC w sprawie rozdziału polityki pieniężnej od funkcji nadzoru, utworzenie panelu mediacyjnego, zmiany regulaminu wewnętrznego, zasady zachowania poufności wymiany informacji i tajemnicy zawodowej), aby każda z tych funkcji politycznych była wykonywana zgodnie z konkretnym celem. Ponadto wewnętrzna organizacja EBC gwarantuje organizacyjny rozdział personelu wykonującego zadania nadzorcze od personelu wykonującego inne zadania i podlegającego innym reżimom sprawozdawczym. Nowe procedury gwarantujące sprawny i niezależny przebieg procesu podejmowania decyzji związanych z nadzorem zostały również przyjęte na potrzeby spraw związanych z Jednolitym Mechanizmem Nadzorczym (tj. procedura niewyrażania sprzeciwu). A jeżeli chodzi o kwestie rozliczalności, EBC zobowiązany jest składać Parlamentowi Europejskiemu i Radzie sprawozdania dotyczące utrzymywania rozdziału obydwu funkcji. Być może w niektórych obszarach dałoby się jeszcze pewne rzeczy udoskonalić – na przykład w obszarze funkcjonowania usług wspólnych w EBC lub w procesie podejmowania decyzji, ale ogólnie system działa dobrze w aktualnie obowiązujących ramach prawnych. W każdym razie skuteczny rozdział między polityką pieniężną a funkcjami nadzorczymi nie powinien pozbawiać EBC osiągania korzyści na skutek łączenia obu tych funkcji politycznych w jednej instytucji – na ile jest to możliwe i pożądane.

Jeżeli chodzi o ERRS, rada ta pracuje w niezakłócony sposób od chwili powstania. Istotnym czynnikiem jej sukcesu jest wsparcie ze strony EBC na wszystkich poziomach. Polityka makroostrożnościowa jest kwestią kluczową dla banku centralnego, zatem EBC powinien nadal przewodzić Europejskiej Radzie ds. Ryzyka Systemowego. ERRS jest generalnie dobrze funkcjonującym organem, który nie wymaga istotnych zmian politycznych, lecz raczej ukierunkowanego dopracowania struktury. Obecna struktura i skład odzwierciedlają kształt ram instytucjonalnych z czasu powstania, które jednak od tamtej pory znacznie ewoluowały. Jednym z najważniejszych elementów było wprowadzenie Jednolitego Mechanizmu Nadzorczego oraz jednolitego mechanizmu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji. Należy zacieśnić współpracę między ERRS a tymi instytucjami, mając na względzie potencjalną istotność jej zadań dla polityki makroostrożnościowej.

29.  Jak zapatruje się Pan na reformy strukturalne sektora bankowego dotyczące instytucji „zbyt dużych lub zbyt powiązanych, by upaść”?

Rada Stabilności Finansowej w ścisłej współpracy z Bazylejskim Komitetem Nadzoru Bankowego opracowała już zbiór kryteriów służących ustaleniu, czy dany bank jest bankiem o znaczeniu systemowym. Na podstawie tych kryteriów aktualnie wyodrębniono 30 instytucji kredytowych pogrupowanych w 5 koszykach (piąty koszyk jest aktualnie pusty) według stopnia globalnego znaczenia systemowego, ze zwiększeniem wymogów całkowitej zdolności do pokrycia strat (TLAC). Poza tym unijna dyrektywa w sprawie wymogów kapitałowych zawiera zbiór kryteriów określających inne instytucje o znaczeniu systemowym (tj. banki, których upadłość może mieć systemowe następstwa dla stabilności finansowej i gospodarki realnej jednego lub kilku państw członkowskich), podlegających również dodatkowemu wymogowi kapitałowemu. Wreszcie na podstawie dyrektywy w sprawie restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków minimalny wymóg funduszy własnych i zobowiązań kwalifikowanych (MREL) uwzględnia również wielkość i złożoność danego banku.

Wymogi TLAC i MREL stanowią istotny krok w kierunku zaradzenia problemowi instytucji zbyt dużych, by upaść. Służą zapewnieniu skutecznego i wiarygodnego stosowania instrumentu umorzenia lub konwersji długu bez potrzeby sięgania po pieniądze podatników.

D. Funkcjonowanie EBC a demokratyczna odpowiedzialność i przejrzystość

30.  Jaki jest Pana stosunek do dialogu społecznego w EBC?

W ostatnim czasie bardziej eksponowane są kwestie dotyczące personelu EBC i polityki zatrudnienia. Wraz z rozszerzaniem roli EBC niektóre sprawy z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi stają się coraz bardziej istotnej w kontekście dialogu społecznego EBC. Moim zdaniem warto byłoby zacieśniać współpracę z przedstawicielami pracowników i związkami zawodowymi, dążąc do wspólnego osiągnięcia ulepszeń w kwestiach takich jak: model pozyskiwania zasobów, utrzymanie wysokich standardów jakości pracy i świadczenia przysługujące po ustaniu stosunku zatrudnienia. Dialog społeczny oparty na zasadach przejrzystości, partnerstwa i wzajemnego szacunku może przynieść konkretne korzyści dla każdego. Przedstawiciele personelu winni być terminowo powiadamiani o wszystkich sprawach ich dotyczących, a także zapraszani do konsultacji w takich sprawach. Ponadto na poziomie ESBC/Eurosystemu EBC prowadzi owocny dialog z przedstawicielami personelu i dialog ten należy utrzymywać w dziedzinach, w których organy decyzyjne mogą mieć wpływ na warunki zatrudnienia w bankach centralnych.

31.  Jakie wnioski wyciągnie Pan z porównania między polityką przejrzystości EBC a polityką przejrzystości innych banków centralnych (amerykańskiej Rezerwy Federalnej, Banku Anglii itp.)?

Przejrzystość i dobra komunikacja są obecnie nieodzowne do prowadzenia polityki pieniężnej, przekazywania informacji politycznych rynkom finansowym i społeczeństwu, tak aby kierunek polityki pieniężnej został prawidłowo zrozumiany i przewidziany. Im lepiej polityka pieniężna jest rozumiana przez społeczeństwo, tym bardziej jest wiarygodna i skuteczna. I wreszcie, co nie mniej ważne, przejrzystość jest jednym z fundamentów dobrych rządów.

Polityka przejrzystości realizowana przez Rezerwę Federalną (Fed) oraz Bank Anglii (BoE) z jednej strony, i przez EBC z drugiej strony wykazują konieczne różnice z uwagi na odmienny charakter tych instytucji, a także różny kontekst, wyzwania i czynniki warunkujące ich działalność. Jednym z takich istotnych aspektów jest złożoność i wielonarodowy charakter Eurosystemu w porównaniu z innymi organami polityki pieniężnej. To jednak nie oznacza, że standardy przejrzystości EBC są niższe niż standardy jego odpowiedników. Przeciwnie, standardy przejrzystości w EBC w ostatnim czasie szybko i stanowczo się podniosły. Należy zwrócić uwagę, że EBC poczynił znaczne wysiłki w celu zwiększenia przejrzystości. Publikacja protokołów z posiedzeń dotyczących polityki pieniężnej oraz ujawnianie porządków obrad to tylko niektóre przykłady. Stanowcze i wielokrotnie podkreślane przywiązanie EBC do rewizji, korekty i aktualizacji ram przejrzystości stanowi priorytet oraz wymaga wsparcia.

32.  Jakie ma Pan zdanie na temat odpowiedzialności EBC przed Parlamentem Europejskim oraz koniecznych kroków w celu jej uprawnienia, zwłaszcza w kontekście kwartalnych dialogów monetarnych z Komisją ECON? Jakie środki oraz przyszłe reformy wzmocniłyby Pana zdaniem demokratyczną odpowiedzialność EBC wobec Parlamenty Europejskiego?

Odpowiedzialność służy zapewnieniu, by EBC działał w granicach swojego mandatu. Stanowi konieczną przeciwwagę dla niezależności, która jest niezbędna, by EBC mógł wypełniać swój mandat bez żadnych zakłóceń. EBC otrzymał swój mandat bezpośrednio od obywateli UE przy okazji ratyfikacji traktatów, zatem z demokratycznej perspektywy EBC ponosi odpowiedzialność za swoje działania przed obywatelami UE i ich bezpośrednio wybranymi przedstawicielami zasiadającymi tu, w Parlamencie Europejskim.

EBC przez lata wypracował solidne i kompleksowe ramy odpowiedzialności. Odbywają się kwartalne wysłuchania prezesa EBC w Komisji ECON, posłowie przesyłają do EBC wiele różnych pytań na temat głównej polityki i działalności, odbywają się wysłuchania innych członków Zarządu poświęcone konkretnym tematom, EBC publikuje i przedstawia swoje sprawozdanie roczne, a także działania następcze w kontekście powiązanej rezolucji PE, dochodzi do częstej wymiany poglądów między przewodniczącym PE a prezesem EBC, a wiele wymogów z zakresu odpowiedzialności zawartych w rozporządzeniu w sprawie Jednolitego Mechanizmu Nadzorczego stanowi zaledwie przykłady potwierdzające głębię oraz istotność stosunku odpowiedzialności EBC wobec Parlamentu Europejskiego.

W tym kontekście kwartalny dialog monetarny stanowi istotne narzędzie służące zapewnieniu przejrzystości decyzji z zakresu polityki pieniężnej podejmowanych przez EBC, wobec obywateli i ich przedstawicieli, zwłaszcza w czasach, kiedy decyzje, takie jak „forward guidance” lub strategie odstąpienia od niekonwencjonalnej polityki pieniężnej, są poddawane wzmożonej kontroli. Uważam, że obecny wysoki poziom interakcji świadczy o dużej użyteczności tej relacji i ani posłowie nie będą powstrzymywać się od krytycznych zapytań, ani przedstawiciele EBC nie będą, na ile to możliwe, unikać udzielania wglądu oraz uzasadnień. Dodatkowo tematy wybrane przez Komisję ECON i analizy tła zagadnień na podstawie materiałów wcześniej przygotowywanych przez ekspertów ds. monetarnych zapewniają taki dobór głównych punktów podczas wysłuchań, aby posłowie mogli angażować się w znacznie szersze dyskusje z przedstawicielami EBC o ogólnej polityce gospodarczej.

Podobnie jak w przypadku innych polityk UE, PE zapewnia podstawowe mechanizmy kontroli i równowagi wymagające zachowania i zagwarantowania. Sięgając w przyszłość, ramy odpowiedzialności winny być skuteczne i dostosowane do nowych potrzeb i wyzwań, z rozszerzeniem interakcji w miarę potrzeb. W przypadku dialogu monetarnego interakcje te powinny służyć zapewnieniu, by strategia EBC została dobrze zrozumiana, odpowiednio ukierunkowana oraz pomyślnie i efektywnie zrealizowana. Można go uzupełnić specjalnymi podsesjami tematycznymi na konkretne tematy, umożliwiającymi pogłębioną analizę obszarów szczególnego zainteresowania. W skrócie rzecz ujmując, stosunki między EBC a Parlamentem Europejskim, kluczowym partnerem Banku pod względem odpowiedzialności, powinny pozostać bliskie i solidne.

33.  Co uważa Pan za najważniejsze zagrożenia i wyzwania dla EBC w tym momencie?

Mimo nadzwyczajnych i niestandardowych środków wprowadzonych w ostatnich latach wciąż prognozuje się, że przez kilka następnych lat inflacja w strefie euro nie osiągnie stopy referencyjnej 2 %. Z tego względu uzasadniona jest ciągła ocena warunków gospodarczych i pieniężnych strefy euro oraz skutków podjętych dotychczas środków. Tymczasem EBC powinien także zachować czujność na wypadek nadmiernego wzrostu zagrożeń finansowych w aktualnym otoczeniu bardzo niskich stóp procentowych oraz luźnych warunków pieniężnych i finansowych.

Wybiegając w przyszłość pewne wyzwania dla polityki pieniężnej w strefie euro utrzymają się. Z niektórymi zdołamy się uporać względnie szybko, natomiast inne mają bardziej długofalowy charakter. Na krótką metę oraz w zakresie, w jakim ścieżka inflacji wykazuje stałe dostosowanie do celu inflacyjnego, EBC będzie musiał rozważyć, jak należy znormalizować kurs polityki pieniężnej. Obejmuje to zarówno zakup aktywów w ramach APP, jak i stopę depozytu, która obecnie znajduje się na poziomie ujemnym. Wybiegając w przyszłość, dostosowanie ścieżki zakupów aktywów netto będzie trzeba powiązać z postępem w zakresie konwergencji inflacji z jej celem. Po zaprzestaniu zakupów netto normalizacja będzie postępować za sprawą podniesienia stopy depozytu oraz innych stóp objętych polityką.

Oprócz wyzwań stwarzanych przez bieżące warunki niskiej inflacji oraz potrzeby ostatecznej normalizacji kursu polityki pieniężnej, w dłuższej perspektywie politykę pieniężną czeka ogromne wyzwanie związane z faktem, że stopy procentowe prawdopodobnie pozostaną w przyszłości na bardzo niskich poziomach. Dowody potwierdzają w szczególności, że tzw. naturalna stopa procentowa w rozwiniętych gospodarkach w ostatnich latach uległa zmniejszeniu i obecnie może być bliska zeru, a nawet ujemna. Bez względu na przyczyny tego zjawiska (demograficzne, technologiczne itp.) tak niskie naturalne stopy procentowe stwarzają znaczne trudności w prowadzeniu konwencjonalnej polityki stóp procentowych.

W tych okolicznościach wydaje się, że niektóre z ostatnich środków, takie jak programy zakupu aktywów lub forward guidance dotyczące krótkoterminowych stóp procentowych pozostaną w zasobach narzędzi banków centralnych, gdyż okazały się skuteczne w redukcji stóp długoterminowych, kiedy stopy krótkoterminowe utknęły na efektywnej dolnej granicy. Jednak taka polityka ma również swoje ograniczenia. Może więc konieczna okazać się głębsza refleksja nad potencjalnymi dostosowaniami w ramach strategii polityki pieniężnej. Niemniej choć każda zmiana strategii polityki pieniężnej stanowi odpowiedzialność banków centralnych, warto pamiętać, że polityka pieniężna jest przeważnie bezsilna przy podnoszeniu naturalnych i realnych stóp procentowych. Ta ostatnia stopa regulowana jest czynnikami realnymi, takimi jak demografia i postęp technologiczny. W rezultacie odpowiedzialność za podnoszenie naturalnych stóp procentowych spoczywa na innych obszarach polityki, takich jak polityka fiskalna, a zwłaszcza reformy strukturalne. Zatem choć za pomocą polityki pieniężnej udało się w ostatnich latach osiągnąć wiele, jedynie w drodze wspólnych wysiłków wszystkich decydentów politycznych zdołamy zapewnić okres wysokiego i stabilnego wzrostu gospodarczego ze stabilnością cen w strefie euro.

34.  Jakie w kontekście ostatniego sprawozdania Rzecznika Praw Obywatelskich UE oraz zaleceń Parlamentu Europejskiego zawartych w najnowszym sprawozdaniu w sprawie EBC przyjętym w lutym 2018 r. jest Pana zdanie na temat:

1)  potrzeby publikacji oświadczeń dotyczących interesów finansowych członków Rady Prezesów w celu uniknięcia konfliktu interesu,

2)  potrzeby zagwarantowania powstrzymania się od działalności zawodowej przez okres dwóch lat po ustaniu członkostwa w Radzie Prezesów EBC,

3)  kwestii, że członkowie Zarządu EBC powinni zasadniczo powstrzymać się od jednoczesnego uczestnictwa w forach lub innych organizacjach, do których należą przedstawiciele kadry zarządczej banków nadzorowanych przez EBC.

EBC jest instytucją, której powierzono zadania służące interesowi publicznemu i stąd niezwykle istotne jest wymaganie zachowania najwyższych standardów etycznych od całej kadry EBC, a w szczególności od członków organów decyzyjnych, by uniknąć ewentualnego konfliktu interesów oraz zapewnić najwyższy możliwy poziom uczciwości, kompetencji, skuteczności i przejrzystości.

Jeżeli chodzi o postulat publikacji oświadczeń o interesach finansowych, popieram każdy środek zwiększający przejrzystość i rozliczalność instytucji publicznych takich jak EBC, ponieważ są to warunki konieczne dla jego niezależności. W istocie sam jestem objęty takim wymogiem jako członek hiszpańskiego rządu i jestem obowiązany ujawnić wszelkie interesy finansowe lub prywatne zarówno przed objęciem stanowiska ministra, jak i po ustąpieniu.

W odniesieniu do okresów powstrzymania się od działalności zawodowej, osobiście nie jestem przeciwny zachowywaniu takich okresów karencji w celu uniknięcia ewentualnych konfliktów interesu. W istocie prawo hiszpańskie (Ley 3/2015, de 30 de marzo, reguladora del ejercicio del alto cargo de la Administración General del Estado), którego muszę przestrzegać, szczegółowo normuje ewentualne elementy kolizyjne w aspekcie płac i obowiązków zawodowych podczas pełnienia oraz po zakończeniu służby publicznej w charakterze wyższego urzędnika.

Jeżeli chodzi o ostatni podpunkt pytania, członkowie Zarządu EBC muszą mieć kontakt z rzeczywistością oraz realną gospodarką, aby w pełni poznać opinie, wątpliwości i niepokoje uczestników systemu. Można to osiągnąć różnymi sposobami, choć nie wszystkie z nich pozwalają zapobiec konfliktom interesów.

35.  Jaka jest Pana ocena zaangażowania EBC w kontekście programów pomocy finansowej? Jak postrzega Pan ewolucję zaangażowania EBC w przyszłe programy pomocy finansowej?

Udział EBC w programach pomocy finansowej w kształcie obecnie określonym w dwupaku oraz w Porozumieniu ustanawiającym Europejski Mechanizm Stabilności był nierzadko kwestionowany, ale uważam, że można argumentować, iż udział ten był konieczny w krytycznych momentach. Taki udział należy postrzegać w kontekście presji czasu, presji rynkowych, niekompletnych informacji, znikomego doświadczenia z dużymi dostosowaniami w obrębie unii walutowej oraz braku adekwatnych i precyzyjnych ram prawnych postępowania z kryzysem.

W takim scenariuszu zaangażowanie EBC w formie przewidzianej w prawodawstwie wtórnym ograniczało się w istocie do udzielania porad i ekspertyz w rozmaitych kwestiach związanych z prawidłowym funkcjonowaniem polityki pieniężnej, stabilności finansowej oraz wsparcia dla ogólnej polityki gospodarczej Unii. EBC (wraz z Komisją Europejską i MFW) zapewnił wkład dla Eurogrupy oraz Rady Zarządzającej EMS, która była jedynym organem decyzyjnym.

Pomimo takiej roli oraz zachowania pełnej niezależności EBC zaistniały pewne obawy i wątpliwości co do potencjalnej ingerencji EBC w sprawy z zakresu suwerenności państwa lub co do potencjalnych konfliktów interesów i dlatego sądzę, że przyszła rola EBC w kontekście programów pomocy finansowej pozostanie rolą czysto doradczą w aspekcie nadzoru oraz oceny programu.

Od teraz radzenie sobie z przyszłymi kryzysami będzie o wiele łatwiejsze dzięki bardziej solidnym i kompleksowym ramom zarządzania kryzysowego, do których należy dyrektywa w sprawie restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków oraz wciąż nieukończona unia bankowa, co z całą pewnością pomoże ograniczyć potrzebę angażowania EBC.

36.  Co konkretnie może zrobić EBC, aby w przyszłości pojawiły się kandydatki na najwyższe stanowiska w EBC oraz aby osiągnąć lepszą równowagę płci wśród swoich kadr?

Równowaga płci to kwestia najwyższej wagi i nasze główne instytucje muszą dawać przykład dla reszty społeczeństwa. Dlatego ważne jest, by EBC, jak również inne podmioty prywatne i publiczne awansowały kobiety na najwyższe stanowiska. W najbliższych dwóch latach EBC będzie musiał wybrać czworo nowych członków Zarządu. Wszyscy członkowie kończący kadencję to mężczyźni, będzie to zatem znakomita okazja, by zaprowadzić lepszą równowagę płci w Zarządzie, dążąc do całkowitego równouprawnienia płci.

EBC już pracuje nad zapewnieniem równowagi płci, wspierając zróżnicowane płciowo i inkluzywne środowisko pracy oraz ustanawiając szczegółowe cele dotyczące obsady kobiet na stanowiskach kierowniczych. Wymagany jest jednak większy postęp, zwłaszcza na stanowiskach kierowniczych, a likwidacja szklanego sufitu pozostanie ważnym aspektem w nadchodzących latach.

37.  Jak postrzega Pan ewentualną poprawę odpowiedzialności EBC względem Europejskiego Trybunału Obrachunkowego w kategoriach efektywności działania?

Na skutek niezależności EBC mandat Trybunału Obrachunkowego ogranicza się jedynie do oceny efektywności zarządzania EBC, jak przewiduje art. 287 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Ma to służyć utrzymaniu równowagi między zapewnieniem należytego zarządzania środkami publicznymi i odpowiedniej sprawozdawczości na rzecz obywateli z jednej strony, oraz odizolowaniu procesu decyzyjnego EBC od jakichkolwiek nacisków politycznych z drugiej strony, co jest warunkiem wstępnym należytego wypełnienia jego mandatu. W każdym razie gotowość EBC do współpracy oraz odpowiedzi na zalecenia Trybunału Obrachunkowego w ostatnim czasie to pozytywny krok, podobnie jak zobowiązanie do dalszego dostosowywania ram odpowiedzialności do przyszłych wyzwań.

38.  Co Pan myśli o tym, że w przeszłości Rada raz zignorowała opinię PE dotyczącą powołania członka Zarządu?

Zgodnie z Traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (art. 283) prezes, wiceprezes i pozostali członkowie Zarządu Europejskiego Banku Centralnego są mianowani przez Radę Europejską na zalecenie Rady i po konsultacji z Parlamentem Europejskim oraz z Radą Prezesów Europejskiego Banku Centralnego. W związku z tym odpowiedzialność za wybór członków Zarządu spoczywa wyłącznie na Radzie.

Jeżeli zatem Rada podejmie decyzję niepokrywająca się z opinią PE, nie oznacza to jeszcze, że Rada ową opinię zignorowała. Oznacza to, że po przeanalizowaniu i ocenie opinii Rada postanowiła inaczej.

Co się tyczy konkretnego przypadku wspomnianego w pytaniu, w opinii PE nie kwestionowano kwalifikacji kandydata, a jedynie wskazano, że kandydat nie jest kobietą.

39.  Jak osobiście zamierza pan poprawić równowagę płci w EBC?

Jak już wspomniałem w odpowiedzi na pytanie nr 36, równowaga płci jest dla mnie nie tylko kwestią priorytetową, ale również warunkiem efektywności ekonomicznej. Istnieje szereg dowodów na to, że różnorodność i uczestnictwo to bodźce napędzające produktywność, a równowaga płci jest formą promowania różnorodności. Dlatego wszyscy powinniśmy dążyć w miarę naszych możliwości i zakresów odpowiedzialności do usuwania barier w osiąganiu sukcesów zawodowych przez kobiety.

Jeśli zostanę wybrany na wiceprezesa EBC, będę promował tę zasadę jak czyniłem to w przeszłości, czego dowodzą powołania, za które jestem odpowiedzialny: sześć na osiem wysokich stanowisk w Ministerstwie Gospodarki piastują kobiety, w tym wszystkie trzy stanowiska Sekretarz Stanu, stanowisko Sekretarz Generalnej ds. Skarbu oraz Sekretarz Generalnej ds. Przemysłu i MŚP.

PROCEDURA W KOMISJI PRZEDMIOTOWO WŁAŚCIWEJ

Tytuł

Mianowanie wiceprezesa Europejskiego Banku Centralnego

Odsyłacze

N8-0053/2018 – C8-0040/2018 – 2018/0804(NLE)

Data konsultacji / wniosek o wyrażenie zgody

20.2.2018

 

 

 

Komisja przedmiotowo właściwa

Data ogłoszenia na posiedzeniu

ECON

 

 

 

 

Sprawozdawcy

Data powołania

Roberto Gualtieri

23.1.2018

 

 

 

Rozpatrzenie w komisji

26.2.2018

 

 

 

Data przyjęcia

27.2.2018

 

 

 

Wynik głosowania końcowego

+:

–:

0:

27

14

13

Posłowie obecni podczas głosowania końcowego

Burkhard Balz, Hugues Bayet, Pervenche Berès, Udo Bullmann, David Coburn, Esther de Lange, Markus Ferber, Jonás Fernández, Neena Gill, Roberto Gualtieri, Brian Hayes, Gunnar Hökmark, Danuta Maria Hübner, Cătălin Sorin Ivan, Petr Ježek, Wolf Klinz, Georgios Kyrtsos, Philippe Lamberts, Werner Langen, Bernd Lucke, Olle Ludvigsson, Gabriel Mato, Costas Mavrides, Bernard Monot, Caroline Nagtegaal, Luděk Niedermayer, Stanisław Ożóg, Dimitrios Papadimoulis, Dariusz Rosati, Pirkko Ruohonen-Lerner, Anne Sander, Alfred Sant, Molly Scott Cato, Pedro Silva Pereira, Theodor Dumitru Stolojan, Kay Swinburne, Ramon Tremosa i Balcells, Ernest Urtasun, Marco Valli, Tom Vandenkendelaere, Jakob von Weizsäcker

Zastępcy obecni podczas głosowania końcowego

Enrique Calvet Chambon, Jan Keller, Verónica Lope Fontagné, Paloma López Bermejo, Thomas Mann, Michel Reimon, Tibor Szanyi, Romana Tomc, Miguel Urbán Crespo, Roberts Zīle

Zastępcy (art. 200 ust. 2) obecni podczas głosowania końcowego

Zbigniew Kuźmiuk, Edouard Martin, José Ignacio Salafranca Sánchez-Neyra

Data złożenia

6.3.2018

Ostatnia aktualizacja: 9 marca 2018
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności