Indeks 
 Pełny tekst 
Pełne sprawozdanie z obrad
Wtorek, 3 lutego 2009 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

Ochrona mniejszości w Europie (debata)
MPphoto
 

  Katalin Lévai, w imieniu grupy PSE. – (HU) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Ponad 45 milionów ludzi przynależy do 57 różnych mniejszości żyjących w Unii Europejskiej i innych państwach kontynentu europejskiego. W dzisiejszych czasach, kiedy widmo rasizmu dręczy Europę, kiedy szowinizm większości w państwach narodowych szerzy się w Europie Środkowej i Wschodniej osiągając niepokojące rozmiary, nie możemy dłużej zamiatać polityki dotyczącej mniejszości pod dywan. Jak już słyszeliśmy — również z ust komisarza — Unia nie posiada zestawu regulacji w sprawie ochrony tożsamości mniejszości, który byłby stosowany we wszystkich państwach członkowskich. Kwestia mniejszości należy do sfery kompetencji państw członkowskich, zatem owe społeczności muszą przeważnie zadowalać się tym, co wynegocjują z własnymi rządami. Łączna liczba obywateli, którzy należą do różnych mniejszości narodowych w państwach członkowskich Europy Środkowej i Wschodniej jest znacznie wyższa, niż w państwach Europy Zachodniej, a ich problemy nierzadko są bardziej złożone. Aby nie tylko mniejszości narodowe, ale i wszyscy należący do narodów tworzących faktyczne mniejszości w UE czuli się w Europie naprawdę jak w domu, należy stworzyć w prawodawstwie europejskim ramy prawne zawierające kompleksowe normy służące ochronie mniejszości.

Potrzebne są nam takie struktury polityczne, które nie dążą do wyłączności, lecz dzielą między sobą obszary kompetencji. Kiedy taki model wejdzie w życie na terytorium Unii Europejskiej, mniejszości narodowe zyskają na znaczeniu oraz otrzymają nowe możliwości ochrony własnego języka lub kultury. W tym aspekcie kluczowa jest ratyfikacja traktatu lizbońskiego, gdyż dzięki wysiłkowi rządu węgierskiego w dwóch jego artykułach ujęto prawa osób należących do społeczności mniejszościowych. Przyjęcie traktatu byłoby wielkim krokiem naprzód w historii Unii Europejskiej. Panujący kryzys gospodarczy nie szczędzi mniejszości — dodaje jadu konfliktom i sprzyja ultraprawicowej demagogii. Europa nie może sobie pozwolić, zwłaszcza w bieżących czasach, na pozostanie głuchą na głosy mniejszości. Nie może opuścić mniejszości w dobie kryzysu.

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności