Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Procedura : 2010/3006(RSP)
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Wybrany dokument :

Teksty złożone :

RC-B7-0707/2010

Debaty :

PV 15/12/2010 - 18
CRE 15/12/2010 - 18

Głosowanie :

PV 16/12/2010 - 6.7

Teksty przyjęte :

P7_TA(2010)0492

Pełne sprawozdanie z obrad
Środa, 15 grudnia 2010 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

18. Sytuacja w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej (debata)
zapis wideo wystąpień
Protokół
MPphoto
 

  Przewodnicząca – Kolejnym punktem porządku obrad jest oświadczenie wiceprzewodniczącej Komisji i Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, baronessy Ashton, w sprawie sytuacji w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej.

 
  
MPphoto
 

  Catherine Ashton, wiceprzewodnicząca Komisji, wysoka przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Pani Przewodnicząca! Sytuacja w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej jest bardzo niebezpieczna, ponieważ zagrożone jest życie ludzkie – życie obywateli tego kraju, ale też życie wielu Europejczyków, którzy mieszkają i pracują w tym kraju.

Uważam, że chodzi tu o ważne sprawy, a nie tylko o rolę, jaką Republika Wybrzeża Kości Słoniowej odgrywa w Afryce, ale też o ogromną pracę, którą przez ostatnie 10 lat społeczność międzynarodowa włożyła we wspieranie działań na rzecz rozwiązania kryzysu i umacniania stabilności. Wybory prezydenckie miały odbyć się już kilka lat temu. Ostatecznie to dzięki obywatelom Wybrzeża Kości Słoniowej, pracy Organizacji Narodów Zjednoczonych przy wsparciu społeczności międzynarodowej i – muszę właśnie o tym powiedzieć – Unii Europejskiej, oraz z pomocą prezydenta Burkina Faso, Blaise’a Compaore, te wybory mogły w końcu dojść do skutku.

Wszyscy kandydaci uzgodnili uprzednio podstawowe zasady rządzące wyborami. Należała do nich szczególna rola pana Choia, specjalnego przedstawiciela sekretarza generalnego ONZ, w zatwierdzeniu wyników tych wyborów. Do kraju tego wysłana została europejska misja obserwacji wyborów pod kierownictwem posła do Parlamentu Europejskiego, Cristiana Predy. Dziękuję mu za jego pracę i myślę, że wkrótce zabierze głos. Zgodnie z oświadczeniem tej misji wybory odbyły się w demokratycznych warunkach. Dziękuję i gratuluję posłowi Predzie i jego zespołowi odwagi oraz świetnie wykonanej w tak trudnych okolicznościach pracy.

Wyniki ogłosiła Niezależna Komisja Wyborcza, a następnie zaaprobował je specjalny przedstawiciel sekretarza generalnego ONZ. Przewodniczący Barroso i ja należeliśmy do pierwszych, którzy pogratulowali prezydentowi Ouattarze zwycięstwa. Społeczność międzynarodowa uznała go jednogłośnie. Przesłanie ECOWAS i Unii Afrykańskiej było wręcz krystalicznie jasne. Pan Ouattara jest prawowitym prezydentem Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej. Zgromadzenie Parlamentarne AKP-UE trzeciego grudnia wydało równie jednoznaczną deklarację.

Wzywamy wszystkie siły polityczne w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej do respektowania wyniku wyborów, do odpowiedzialnego postępowania i do powstrzymania się od przemocy. Teraz trzeba skupić wszystkie wysiłki na tym, by doprowadzić do pokojowego przekazania władzy. Rezolucje ONZ przewidują podjęcie ukierunkowanych środków przeciw tym, którzy utrudniają pokojowe przemiany i wybory.

Instytucje afrykańskie już nałożyły sankcje na Republikę Wybrzeża Kości Słoniowej. UE jest gotowa podjąć się realizacji swoich obowiązków dotyczących ukierunkowanych środków i jasno powiedzieliśmy to w tym tygodniu, w czasie posiedzenia Rady z udziałem ministrów spraw zagranicznych UE, ale jesteśmy też gotowi rozpocząć działania na rzecz wsparcia legalnie wybranych władz.

Rozwój wydarzeń w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej pilnie śledzą różni gracze, a także opinia publiczna – szczególnie w Afryce, a zwłaszcza w sąsiednich krajach, z których wiele również przebyło niedawno konflikty i które przechodzą trudne przemiany demokratyczne. Wynik obecnego kryzysu konstytucyjnego w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej będzie stanowić silny sygnał dla wszystkich sił na kontynencie afrykańskim – zarówno tych sprzyjających demokracji, jak i tych jej przeciwnych.

Odpowiedź Unii Europejskiej na ten kryzys będzie mieć niezwykle ważne znaczenie. Nasza rola, jako liczącego się członka społeczności międzynarodowej, ulegnie wzmocnieniu, a nasza wiarygodność, jako mistrza świata w dziedzinie demokracji, wzrośnie, jeżeli nasze działania przyczynią się do pokojowego przekazania władzy, zgodnie z wolą mieszkańców Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej wyrażoną przez nich w wolnych i uczciwych wyborach.

 
  
MPphoto
 

  Cristian Dan Preda, w imieniu grupy PPE – (FR) Pani Przewodnicząca! Pani Baronesso Ashton! Istotnie byłem w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej, aby przewodzić tej misji obserwacji wyborów Unii Europejskiej.

Zacznę odnosząc się do odwagi i zaangażowania obserwatorów z 26 krajów – ponad 100 ludzi, 120 obserwatorów, którzy byli na miejscu i wykonali wspaniałą pracę. W pierwszej kolejności zauważyli oni, że obywatele Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej mówili z niemal każdej strony: „jesteśmy zmęczeni”. To było słowo-klucz, refren, który mówił, że te wybory są postrzegane jako koniec kryzysu politycznego. Wszyscy chcieli, aby to wszystko skończyło się wraz z tymi wyborami.

Jest jeden wyjątek: ustępujący prezydent Gbagbo, który odmówił zrzeczenia się władzy i który zapewnił sobie środki mające zapobiec zakończeniu tego kryzysu. Stworzył bowiem stronniczą radę konstytucyjną, która całkiem zwyczajnie anulowała korzystne dla jego przeciwnika wyniki. Oznacza to, że dziś, zamiast spokoju, zamiast wyjścia z kryzysu, zaczyna się jeszcze bardziej skomplikowany kryzys, w czasie którego równowaga już jest bardzo krucha, a teraz zaczyna się konfrontacja.

Dalej powiedziałbym, że teraz jest naprawdę trudno uniknąć konfrontacji. Powinni państwo przyjrzeć się, co działo się z głosowaniami w koszarach, w pierwszej i drugiej turze. Mamy niestety do czynienia z niezwykle delikatną sytuacją.

Nie chciałbym kończyć, zanim nie wyrażę uznania dla zaangażowania baronessy Ashton w rozwiązanie tej kwestii.

Chciałbym zadać jej jedno pytanie, ponieważ zauważyłem, że Rada zapowiedziała, że wkrótce wprowadzi sankcje: czy da się przewidzieć, kiedy te sankcje zostaną przyjęte?

 
  
MPphoto
 

  Véronique De Keyser, w imieniu grupy S&D (FR) Pani Przewodnicząca! Chciałabym na wstępie pogratulować godnych uwagi dokonań mojemu koledze, posłowi Predzie oraz jego zespołowi. Chciałabym również pogratulować baronessie Ashton, wysokiej przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, determinacji, jaką wraz z całą społecznością międzynarodową wykazała monitorując te wybory. Dla tych z nas, którzy są głęboko przekonani do misji obserwacji wyborów, które to misje są nadzwyczajnym narzędziem umacniania demokracji w kraju, fakt, że po bezprawnej próbie podważenia wyniku wyborów nastąpiła tak szybka i stanowcza odpowiedź, był bardzo pokrzepiający. Mamy nadzieję, że może do tego dojść w innych okolicznościach, gdy niestety będzie wymagać tego sytuacja.

Teraz chcę tylko powiedzieć – ponieważ mówiono mi to wystarczająco często – że prezydent Ouattara nie jest kandydatem Europy. Doszło do mobilizacji całej społeczności międzynarodowej, co jest niecodziennym wydarzeniem: Unia Afrykańska, Wspólnota Gospodarcza Państw Zachodnioafrykańskich (ECOWAS), Organizacja Narodów Zjednoczonych, Europa itd., przemówiły jednym głosem i był to moment o znaczeniu historycznym.

Teraz, jeśli chodzi o Alassane’a Ouattarę, który chce wyprowadzić na ulice swoich bojówkarzy, jestem oczywiście nieco bardziej zaniepokojona, ponieważ w kontekście skłóconych ze sobą sił nie widzę na ulicach żadnej perspektywy pokojowego rozwiązania. Chciałabym wspomnieć o pewnym dokumencie, przygotowywanym obecnie w państwach AKP, który już był omawiany w Kinszasie w trakcie ostatniego spotkania państw AKP, w którym uczestniczyli niektórzy z nas. Tytuł dokumentu jest niezwykły: „Wyzwania na przyszłość stojące przed demokracją i przestrzeganie porządku konstytucyjnego”. Za jego opracowanie odpowiedzialni są przedstawiciel Afryki i przedstawiciel Europy. W tekście tym poruszono bardzo wiele zagadnień prawnych, a trzy strony są poświęcone podziałowi kompetencji w przypadku, gdyby jedna ze stron próbowała w nieuprawniony sposób przejąć władzę. Te trzy strony zaleceń to opis drogi, którą należy podążać, aby zapobiec przerodzeniu się sytuacji w krwawą jatkę. To raczej nie na ulicach, lecz poprzez negocjacje mające na celu podział pewnej formy władzy, możliwe jest uniknięcie rozlewu krwi. Najpierw oczywiście trzeba wywrzeć odpowiednią presję, aby zagwarantować uznanie zwycięzcy.

Polecam państwu ten dokument. Jest on bardzo pouczający i pokazał mi, że chociaż w afrykańskiej kulturze politycznej wiedza o demokracji jest niewielka, to wiedza o sposobach prowadzenia negocjacji jest bogata.

 
  
MPphoto
 

  Marielle De Sarnez, w imieniu grupy ALDE (FR) Pani Przewodnicząca! Zaledwie przed kilkoma godzinami zwolennicy Ouattary zajęli siedziby rządu oraz radia i telewizji Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej. Pragnę wyrazić niepokój, ponieważ ryzyko starć i konfrontacji jest znaczne i całkowicie realne.

Naszym najważniejszym obowiązkiem tego wieczoru jest wzywać do spokoju i dialogu. Jest to też jednak obowiązek głównych przywódców Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej. Zarówno ustępujący prezydent, jak i prezydent-elekt, muszą robić wszystko, by zapobiec ponownej eskalacji przemocy w kraju, który przez lata wycierpiał tak wiele. To jest pierwsze przesłanie.

Drugie jest takie, że od samego początku społeczność międzynarodowa – oczywiście Europa, ale też Unia Afrykańska – przemawiały jednym głosem. Podjęły liczne wysiłki, aby zapewnić honorowanie wyniku wyborów. Należy kontynuować naciski i zastosować sankcje. Laurent Gbagbo musi pogodzić się z porażką. Alassane Ouattara musi niestrudzenie pracować nad pojednaniem swojego narodu. Dla nas najważniejsze jest, abyśmy nie ustawali w wysiłkach do czasu, kiedy sytuacja się ustabilizuje.

Pani Wysoka Przedstawiciel! Pragnę z góry podziękować Pani, że przyjęła Pani te przesłania – zwłaszcza dzisiejszego wieczoru.

 
  
MPphoto
 

  Isabelle Durant, w imieniu grupy Verts/ALE – (FR) Pani Przewodnicząca! Podobnie jak moi przedmówcy głęboko ubolewam, że sytuacja jest obecnie tak poważna i że nastąpił ciężki kryzys polityczny i powstało ryzyko starć, które mogą wybuchnąć nawet w najbliższych godzinach. Dlatego też, oczywiście z zadowoleniem, przyjmuję jednogłośne stanowisko całej społeczności międzynarodowej i myślę, że oprócz potrzeby utrzymania demokratycznego ładu mamy obowiązek nie tylko ratować obywateli, ale też dać wyraźnie do zrozumienia, że zmiana władzy w Afryce jest możliwa. Oprócz kwestii samych obywateli, samych mieszkańców Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej, ich bezpieczeństwa oraz aktualnych, i nadchodzących w najbliższych dniach i miesiącach napięć w tym kraju, problemy te dotyczą również sąsiednich krajów. W innych sąsiednich krajach też będą wybory i tam też może pojawić się problem zmiany ustępującego prezydenta na nowego.

Uważam za niezwykle ważne, aby w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej, bez przesądzania o wyniku, o kwestii demokratycznego przekazania władzy można było decydować pokojowo, w drodze negocjacji, przy wsparciu społeczności międzynarodowej i na przekór wszystkim tym, którzy przy takich okazjach doprowadzają do rozlewu krwi lub co najmniej robią z ludności cywilnej zakładników. To ważne nie tylko dlatego, że ci ludzie już dość wycierpieli, ale też dlatego, że posłuży to za przykład krajom sąsiednim i myślę tu oczywiście o Kongo, w którym bez wątpienia okres wyborczy rozpocznie się w nadchodzącym roku 2011.

Z zadowoleniem przyjmuję państwa wypowiedzi na temat sposobów monitorowania, wprowadzania i utrzymywania nacisków w najbliższych miesiącach. Te środki pozwolą utrzymać pokój.

 
  
MPphoto
 

  Elie Hoarau, w imieniu grupy GUE/NGL – (FR) Pani Przewodnicząca! Panie i Panowie! Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni poważnym kryzysem w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej.

Naturalnie, decyzja Rady Konstytucyjnej tego kraju dotycząca podważenia wyników wyborów ogłoszonych oficjalnie przez Niezależną Komisję Wyborczą, z pogwałceniem kodeksu wyborczego, została jednogłośnie potępiona przez społeczność międzynarodową.

Unia Europejska, Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ), Zgromadzenie Parlamentarne AKP-UE, Wspólnota Gospodarcza Państw Zachodnioafrykańskich (ECOWAS) i wkrótce z całą pewnością Parlament Europejski, domagają się poszanowania oficjalnie ogłoszonych wyników wyborów i urząd objęcia urzędu przez nowego prezydenta Republiki, uznanego przez Niezależną Komisję Wyborczą, która – przypominam – jest instytucją zatwierdzoną przez ONZ.

Wszystkie grupy polityczne w Parlamencie Europejskim wyraziły we wspólnej deklaracji zgodność stanowisk w tych kluczowych sprawach. Wezwały one również do działań w celu zahamowania eskalacji napięcia w tym kraju, mogącej prowadzić do wojny domowej, która byłaby dla Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej katastrofą w wymiarze ludzkim, społecznym i gospodarczym, czemu należy oczywiście za wszelką cenę zapobiec.

 
  
MPphoto
 

  Salvatore Iacolino (PPE) – (IT) Pani Przewodnicząca, Pani Baronesso Ashton, Panie i Panowie! Demokracja to wartość niezbywalna, podobnie jak niezbywalne są wyniki powszechnego konsensusu: uczestnictwo, reprezentacja i suwerenność narodu to mierniki dojrzałości demokratycznego systemu. Wydarzenia w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej relacjonowane obiektywnie przez obserwatorów, szkodzą znacząco procesowi wyborczemu, który powinien był już się zakończyć.

Wybór narodu był jasny i jednoznaczny, a mimo to mający ustąpić, lecz wciąż pozostający na stanowisku, szef rządu Gbagbo nie został zastąpiony mającym objąć urząd przywódcą Outtarą. Jest to dla Parlamentu Europejskiego sytuacja nie do przyjęcia, podobnie jak dla każdego, kto wierzy w sprawiedliwość.

Poprzez polityczne manipulacje Rada Konstytucyjna zatwierdziła na stanowisku dotychczasowego przywódcę, który niestety pozostaje czynnym przedstawicielem Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej. Istnieje groźba, że wszystko to stanie się pożywką dla napięć i zamieszek, które niełatwo będzie opanować. Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) nie może pogodzić się z tym, że przy pomocy tych godnych Machiavellego praktyk podważa się wynik wyborów powszechnych.

Dlatego też domagamy się, by obywatele, którzy dobrowolnie, drogą konsensusu dokonali wyboru, mogli znaleźć się pod rządami osoby , którą wszyscy wspólnie wybrali. ONZ wspiera nas w tym procesie. Apelujemy też oczywiście, aby ten niepokojący kryzys doprowadzić w rozsądnie krótkim czasie do końca. Pokładamy nasze zaufanie w zdecydowanej interwencji baronessy Ashton, dzięki której Europa może przemawiać z autorytetem i prestiżem właściwym najwyższej godności w stosunkach międzynarodowych.

 
  
MPphoto
 

  Kader Arif (S&D)(FR) Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie, Pani Wysoka Przedstawiciel! W Republice Wybrzeża Kości Słoniowej właśnie odbyły się wybory.

Społeczność międzynarodowa tolerowała przekładanie tych wyborów z roku na rok przez reżim Laurenta Gbagbo. Kolejne doniesienia docierające do wielu z nas alarmowały o trudnościach, jakie mamy w chwili obecnej, ale sami mieliśmy głęboką nadzieję, że duch demokracji zwycięży w kraju, który przez lata wiele wycierpiał wskutek jałowych i niemożliwych do przyjęcia konfrontacji skupiających się w szczególności na koncepcji narodowości mieszkańców Wybrzeża Kości Słoniowej.

Społeczność międzynarodowa i w szczególności Unia Europejska skupiona wokół baronessy Ashton, za pośrednictwem mojego kolegi, posła Predy, wszczęły działania, by dopilnować, aby te wybory odbyły się w możliwie najlepszych warunkach, w przejrzysty sposób i bez przemocy. To jest godne pochwały.

Wobec panującego spokoju i atmosfery wzajemnego szacunku pomiędzy kandydatami kampania wyborcza dała nam powody, by mieć nadzieję, że wszystkie strony zaakceptują rezultat wyborów. Niestety demokratyczny wynik uzyskany przy urnach wyborczych został odrzucony przez ustępującego prezydenta.

Dlatego też jutro, podobnie jak koleżanki i koledzy posłowie, będę głosował za skierowaniem do Laurenta Gbagbo apelu o zaakceptowanie tego, co jemu wydaje się kaprysem losu lub efektem spisku, a w istocie jest po prostu wyrazem woli większości obywateli. Nie może on kurczowo trzymać się władzy nie narażając na szwank części swojej własnej historii bojownika, jakim miał się okazać przebywając w Europie i jako człowieka, który przyniósł swojemu krajowi nowo odzyskaną wolność i demokrację.

Przedstawiciel Organizacji Narodów Zjednoczonych w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej z odwagą pełnił swoją misję i ogłosił wyniki głosowania.

Jako pierwszy wiceprzewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego AKP-UE chciałbym również podkreślić, że 3 grudnia w Kinszasie nasze Zgromadzenie przyjęło deklarację, w której zdecydowanie potępia decyzję Rady Konstytucyjnej Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej dotyczącą unieważnienia tych wyników.

Deklaracja ta jest wyrazem jasnego i jednoznacznego stanowiska przywódców państw członkowskich Wspólnoty Gospodarczej Państw Zachodnioafrykańskich (ECOWAS) i Unii Afrykańskiej. Dziś reżimu Laurenta Gbagbo nie chcą obywatele Wybrzeża Kości Słoniowej, nie znajduje poparcia w sąsiednich krajach, ani akceptacji społeczności międzynarodowej. Dlatego nadszedł już czas, aby przyjął on do wiadomości zwycięstwo demokratycznie wybranego prezydenta Wybrzeża Kości Słoniowej, Alassane’a Ouattary, który musi mieć możliwość jak najszybszego rozpoczęcia pełnienia obowiązków powierzonych mu przez naród.

Pani Przewodnicząca, Pani Wysoka Przedstawiciel, Panie i Panowie! Chciałbym zakończyć zwracając się do Unii Europejskiej, aby spełniła swoje posłannictwo i przy pomocy dostępnych jej środków skłoniła Laurenta Gbagbo i jego samozwańczy rząd do przyznania, że gra się skończyła. Nie pozwolimy, aby jego upór wywołał chaos w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej.

 
  
MPphoto
 

  Charles Goerens (ALDE) – (FR) Pani Przewodnicząca! Gdyby nie miłość własna pana Gbagbo,, Republika Wybrzeża Kości Słoniowej stałaby się wzorem dla wszystkich krajów rozwijających się, które pragną demokracji.

W czasie ostatnich wyborów mieszkańcy Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej wykazali się prawdziwą dojrzałością polityczną. Co więcej, instytucje międzynarodowe, począwszy od ONZ, nie są w żadnej mierze zachwycone końcowymi machinacjami tego, który nie potrafi przegrywać. Laurent Gbagbo powinien odejść. Nie ma dla niego innego sposobu na zachowanie resztek godności.

Jak dotychczas, Unia Europejska reagowała we właściwy sposób, zwłaszcza w zakresie właściwego ukierunkowania sankcji. Sankcje nie powinny być nakładane na ludność, która wzorowo wyraziła swoją wolę, lecz na pana Gbagbo i jego popleczników.

Moje pytanie do pani baronessy Ashton brzmi: Jakie kroki zamierza Pani podjąć, gdyby sytuacja miała się pogorszyć i gdyby użycie przemocy miało zagrozić zarówno obywatelom Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej, jak i mieszkającym tam obcokrajowcom? Poza tym, czy uważa Pani, że ECOWAS i Unia Afrykańska posiadają wystarczające kompetencje, aby radzić sobie z tym problemem?

 
  
MPphoto
 

  Niccolo Rinaldi (ALDE) – (IT) Pani Przewodnicząca, Pani Baronesso Ashton, Panie i Panowie! Sytuacja w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej to dla nas sprawdzian – i to taki, którego nie wolno nam oblać.

Dotyczy to nade wszystko Unii Europejskiej, ponieważ w żadnym razie nie możemy uznać przywłaszczonego zwycięstwa, ani też w żaden sposób zaprzestać wywierania maksymalnego nacisku na przywódców Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej w związku z tym ogromnym oszustwem. Co więcej, byłoby niedopuszczalne, gdyby nawet jedno euro z pieniędzy europejskich podatników trafiło do rąk nielegalnego rządu lub choćby przeszło przez nie. Rząd ten lekceważy nawet najbardziej podstawowe reguły demokracji. Republice Wybrzeża Kości Słoniowej należy to uświadomić.

Kraj ten jest także sprawdzianem dla Unii Afrykańskiej, która radzi sobie z tą sytuacją w bardzo interesujący sposób, okazując jak dotychczas taką stanowczość i jedność, które byłyby nie do pomyślenia zaledwie 10 czy 15 lat temu. Jest to sygnał, że sprawa Wybrzeża Kości Słoniowej nie powinna być wykorzystywana do tego, by przywracać do życia stare stereotypy, zgodnie z którymi czarna Afryka nie dojrzała do demokracji.

Pomimo, że jesteśmy o krok od wybuchu przemocy na wielką skalę, co oznaczałoby katastrofę, to jak dotąd społeczeństwu Wybrzeża Kości Słoniowej również udaje się zdać ten trudny sprawdzian: większością głosów opowiedziało się za zwolennikiem reform, Alassanem Outtarą i, jak się wydaje, wyciągnęło wnioski ze słów swojego wielkiego pisarza Ahmadou Kouroumy, który w 1998 roku wydał książkę pod bardzo trafnym tytułem En attendant les votes des bêtes sauvages (Czekając, aż zagłosują dzikie bestie), przedstawiającą właśnie tę historię z bardzo demokratycznej i bardzo lokalnej perspektywy.

 
  
MPphoto
 

  Elena Băsescu (PPE) (RO) Pani Przewodnicząca! Skutkiem wyborów w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej jest bezprecedensowa sytuacja powstała po tym, jak obydwu kandydatów ogłosiło zwycięstwo w wyborach prezydenckich, a każdy z nich wyznaczył premiera. Jest tylko jeden pełnoprawny prezydent: prezydent Ouattara. Myślę, że wszystkie siły polityczne muszą szanować wolę narodu, której wyrazem jest wynik przeprowadzonych 28 listopada wyborów. Są ku temu i dalsze powody, ponieważ ONZ, Komisja Wyborcza i wiele państw europejskich uznało przywódcę opozycji za prawowitego zwycięzcę.

Równocześnie godne ubolewania jest, że przeciw obserwatorom z UE zastosowano akty zastraszania, przez co ich misja musiała się zakończyć. Niestabilność polityczna już teraz pociąga za sobą poważne następstwa. Ostatnio Unia Afrykańska zadecydowała o zawieszeniu udziału tego kraju we wszystkich działaniach swojej organizacji. Dodatkowo istnieje ryzyko wznowienia wojny domowej, która miała miejsce w 2002 roku.

Republika Wybrzeża Kości Słoniowej może więc dokonać wyboru pomiędzy dwiema drogami: jedną, która zagwarantuje utrzymanie demokracji i postępu, a drugą, która jest równoznaczna z izolacją od afrykańskiej wspólnoty.

 
  
MPphoto
 

  Catherine Ashton, wiceprzewodnicząca Komisji, wysoka przedstawiciel Unii do spraw. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa – Pani Przewodnicząca! Będę mówić krótko, ponieważ uważam, że wszystko, co chciałoby się powiedzieć, zostało wyrażone bardzo dobitnie. Panie Pośle Preda! Dziękuję raz jeszcze Panu i Pana zespołowi za odwagę i pracę w trakcie tych wyborów. Składam wyrazy uznania.

Mam dwie krótkie uwagi: Oczywiście na bieżąco jestem w kontakcie z sekretarzem generalnym Ban Ki-moonem. Rozmawialiśmy na samym początku tego kryzysu o tym, jak oburzająca jest sytuacja i uzgodniliśmy ścisłą współpracę. Tak samo dopilnowałam, by zadbano o przedstawicieli UE na miejscu: jak mogli tego Państwo oczekiwać, mamy gotowe plany awaryjne mające zapewnić im bezpieczeństwo.

Chciałbym również odpowiedzieć na szczegółowe pytanie w sprawie sankcji. Oczekuję, że lista będzie gotowa w najbliższych dniach. Chcemy uporać się z tym jak najszybciej i wywierając możliwie największą presję. Istnieje realne niebezpieczeństwo wybuchu przemocy i realne niebezpieczeństwo powstania niejasności co do wydarzeń. Musimy być wyrażać się zdecydowanie i dobitnie oraz możliwie blisko współpracować ze społecznością międzynarodową, aby nasze naciski były jak najsilniejsze – robić wszystko, co trzeba, by uzyskać zadowalające rozwiązanie. Jestem niezmiernie wdzięczna za poparcie tego Parlamentu dla naszej pracy.

 
  
MPphoto
 

  Przewodnicząca – Otrzymałam sześć projektów rezolucji(1) złożonych zgodnie z art. 110 ust 4 Regulaminu.

Zamykam debatę.

Głosowanie odbędzie się we czwartek 16 grudnia 2010 r. o godzinie 12.00.

Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu)

 
  
MPphoto
 
 

  Katarína Neveďalová (S&D), na piśmie – (SK) Panie i Panowie! Dnia 4 Grudnia dwóch kandydatów na prezydenta ogłosiło zwycięstwo i złożyło przysięgę. Niemożliwe jest jednak, aby w wyborach prezydenckich w jednym kraju obranych zostało dwóch prezydentów. Sytuacja w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej jest w związku z tym bardzo groźna, ponieważ wszyscy dobrze wiemy, że ten noszący ślady lat konfliktów i przemocy kraj jest szczególnie podatny na działania, które mogą doprowadzić do powtórzenia się wojny domowej rozpoczętej w 2002 roku w następstwie gwałtownego zamachu stanu.

Dlatego też kroki, jakie ma podjąć społeczność międzynarodowa, reprezentowana z naszej strony przez Unię Europejską, należy starannie rozważać i nie odkładać ich na później, ponieważ będą mieć one decydujący wpływ na życie mieszkańców tego kraju.

Dlatego też całkowicie zgadzam się ze słowami baronessy Ashton. Jednym z możliwych rozwiązań, mających służyć UE do ukarania tych, którzy blokują pokojową zmianę elit politycznych, jest nałożenie sankcji. Sankcję muszą pomóc w wyegzekwowaniu woli mieszkańców Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej Nie wolno nam jednak zapominać o miejscowej ludności i musimy starać się zapewnić jej większe bezpieczeństwo tak, by mogła żyć w wolnym i demokratycznym kraju.

 
  
  

PRZEWODNICZY: MIGUEL ANGEL MARTÍNEZ MARTÍNEZ
Wiceprzewodniczący

 
  

(1)Zob. Protokół.

Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności