4. Ład i partnerstwo na jednolitym rynku - Jednolity rynek dla Europejczyków – Jednolity rynek sprzyjający przedsiębiorstwom i wzrostowi gospodarczemu – Zamówienia publiczne (debata)
Przewodniczący – Pierwszym punktem porządku dziennego jest wspólna debata dotycząca jednolitego rynku i w jej ramach: sprawozdanie sporządzone przez Sandrę Kalniete w imieniu Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów w sprawie ładu i partnerstwa na jednolitym rynku (2010/2289(INI)) (A7-0083/2011), sprawozdanie sporządzone przez Antonio Fernando Correię de Camposa w sprawie jednolitego rynku dla Europejczyków (2010/2278(INI)) (A7-0072/2011), sprawozdanie Cristiana Silviu Buşoia w sprawie jednolitego rynku sprzyjającego przedsiębiorstwom i wzrostowi gospodarczemu (2010/2277(INI)) (A7-0071/2011) oraz oświadczenie Komisji w sprawie zamówień publicznych.
Chciałbym powitać na sali obrad komisarza Michela Barniera oraz przewodniczącą Rady Enikő Győri. Oddaję głos sprawozdawcom. Jako pierwsza zabierze głos Sandra Kalniete.
Sandra Kalniete, sprawozdawczyni – (LV) Panie Przewodniczący! Jeżeli chodzi o zarządzanie i partnerstwo na jednolitym rynku, zdaniem Parlamentu jednym z najważniejszych warunków praktycznego wdrożenia jednolitego rynku jest zapewnienie mu politycznego przywództwa na najwyższym szczeblu. Przewodniczący Komisji musi we współpracy z przewodniczącym Rady wziąć odpowiedzialność za konsolidację jednolitego rynku. Bardzo aktywną rolę w tym procesie muszą również odegrać państwa członkowskie. W przeciwnym razie wiele pomysłów dotyczących tego, co można uczynić, by wprowadzić Europę ponownie na ścieżkę wzrostu, stworzyć nowe miejsca pracy i zwiększyć jej konkurencyjność w zglobalizowanym świecie, pozostanie w sferze dobrych intencji, otwierając drogę do przekształcenia się kontynentu w chorego człowieka świata. Dlatego też w przedmiotowej rezolucji wzywamy przewodniczącego Komisji i przywódców państw członkowskich do wzięcia udziału we wprowadzeniu prawodawstwa oraz zmian politycznych będących wymogami jednolitego rynku i przyjęcia odpowiedzialności za te kwestie. Rezolucje, które mamy dzisiaj przyjąć, wysyłają jednoznaczny sygnał co do kierunku działań, jakich oczekuje od Komisji Parlament. Wspomnę tutaj o najważniejszych priorytetach prac: jednolitym rynku elektronicznym i ujednoliconej przestrzeni własności intelektualnej, mobilności zawodowej dla obywateli Europy, stymulowaniu transgranicznych zamówień publicznych i usług oraz harmonizacji systemów podatkowych. Jeżeli chodzi o zarządzanie jednolitym rynkiem, dostrzegam cztery kierunki o decydującym znaczeniu. Po pierwsze, zagwarantowanie wdrożenia przyjętych już norm dotyczących jednolitego rynku. Wszystkie państwa członkowskie muszą w terminowy i przejrzysty sposób wprowadzać regulacje jednolitego rynku, Komisja zaś musi ze swojej strony ściśle i konsekwentnie monitorować ich wdrożenie. Po drugie, ograniczenie tendencji protekcjonistycznych. Ochrona taka pogłębi jedynie rozdrobnienie rynku europejskiego, pogarszając naszą ogólną konkurencyjność. Po trzecie, redukcja różnych kosztów transakcyjnych, które utrudniają sprawne funkcjonowanie gospodarki europejskiej. Dotyczy to nie tylko mechanizmów takich jak skuteczna i prosta pozasądowa procedura rozstrzygania sporów, ale także przyjaznego użytkownikom transgranicznego e-zarządzania połączonego ze sprawną elektroniczną wymianą niezbędnych informacji i dokumentów. Czwartym kierunkiem jest większe zaangażowanie grup społecznych w formułowanie i wdrażanie polityki zgodnie z zasadami zapisanymi w traktacie lizbońskim.
Wreszcie, Panie Przewodniczący, pragnę podziękować wszystkim kontrsprawozdawcom i koordynatorom za wkład oraz rzeczową współpracę, która, jak mam nadzieję, umożliwi nam dzisiaj przyjęcie wyraźną większością rezolucji w sprawie jednolitego rynku oraz kontynuowanie rozpoczętych w ostatnich latach prac nad opracowywaniem prawodawstwa, które rzeczywiście skonsoliduje jednolity rynek, czyniąc go narzędziem na rzecz wzrostu i miejsc pracy w Europie.
António Fernando Correia De Campos , sprawozdawca – (PT) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu Barnier, Panie i Panowie! Parlament odpowiedział na wniosek Komisji dotyczący środków niezbędnych w celu ożywienia jednolitego rynku, opracowując sprawozdanie, nad którym dziś debatujemy i które poddamy pod głosowanie.
Z zestawu 19 propozycji w sprawie jednolitego rynku dla Europejczyków, w odniesieniu do którego byłem sprawozdawcą, wybraliśmy pięć priorytetów, jako kryteriami posługując się ich wymiernością i wykonalnością w perspektywie krótkookresowej.
Po pierwsze, musimy zwiększyć mobilność obywateli europejskich przez wzajemne uznawanie kwalifikacji zawodowych, legitymacje zawodowe, europejski paszport umiejętności oraz regularny pomiar mobilności w UE.
Po drugie, musimy usprawnić kontrole graniczne towarów przywożonych z państw trzecich oraz opracować wieloletni plan działania na rzecz nadzoru rynkowego i bezpieczeństwa produktów.
Po trzecie, obowiązywanie rozporządzenia w sprawie roamingu należy przedłużyć do czerwca 2015 roku, z wprowadzeniem pułapów cen w celu ograniczenia kosztów roamingu dla obywateli i przedsiębiorstw.
Po czwarte, potrzebujemy gwarantowanego dostępu do podstawowych usług bankowych oraz poprawy ich przejrzystości i porównywalności.
Po piąte, trzeba zlikwidować przeszkody napotykane przez mobilnych pracowników, aby zapewnić im pełną możliwość przenoszenia uprawnień emerytalnych.
Wybór ten był prosty i nie wywołał sporów, trudniej było natomiast osiągnąć porozumienie w sprawie środków mających zaradzić zmęczeniu jednolitym rynkiem, o którym wspomniano w sprawozdaniu Montiego, jak też wypracować całościową, skoordynowaną reakcję na potrzeby obywateli i ich nieufność, a więc problemy wyraźnie wskazane w przyjętym w Parlamencie w maju zeszłego roku sprawozdaniu pana posła Grecha.
Pomimo wysiłków Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów na rzecz ujednolicenia analiz i działań, podział prac Parlamentu pomiędzy trzy osobne sprawozdania trzeba uznać za sztuczny. W zakresie tych trzech składników – przedsiębiorstw, Europejczyków i zarządzania – musimy odnotować równoczesny postęp, by stworzyć konkurencyjny jednolity rynek; obywatele Europy muszą znaleźć się w centrum tego rynku dzięki inteligentnemu i zrównoważonemu rozwojowi sprzyjającemu włączeniu społecznemu.
Wskazujemy również, że znaczna liczba inicjatyw Komisji związanych z tym tematem i współistniejących ze strategią Europa 2020, polityką przemysłową oraz Europą innowacji może spowodować, iż utracimy z oczu podstawowy cel ożywienia – uczynienie koncepcji jednolitego rynku nie tylko przyjaźniejszą Europejczykom, ale i atrakcyjniejszą dla nich.
Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Konsensus najtrudniej było osiągnąć w dwóch kwestiach. Po pierwsze, jeżeli chodzi o poszanowanie wartości i praw socjalnych, napotkaliśmy niechęć posłów prawicy oraz Grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na Rzecz Europy do zaakceptowania potrzeby trwałej ochrony praw socjalnych Europejczyków, aby nigdy w przyszłym prawodawstwie nie przeważyły nad nimi względy rynkowe. Z ubolewaniem przyjmujemy zwłaszcza fakt, iż nie udało się uczynić priorytetem kwestii rewizji dyrektywy w sprawie delegowania pracowników.
Po drugie, jeżeli chodzi o zabezpieczenie usług socjalnych świadczonych w ogólnym interesie gospodarczym, celem było zapobieżenie sytuacji, w której działania składające się na te usługi zostałyby podporządkowane wyłącznie względom rynkowym, lub co najmniej wyeliminowanie możliwości przekształcenia publicznych usług socjalnych w dziedzinach takich jak zaopatrzenie w wodę, transport miejski, edukacja, ochrona zdrowia i pomoc społeczna w prywatne monopole lub oligopole.
Choć wprowadzenie konkurencyjnych zasad zarządzania i mechanizmów rynku wewnętrznego w odniesieniu do tych usług wydaje się przydatne, konieczna jest ochrona wartości społecznych związanych z powszechnym dostępem, gdyż w takich przypadkach zasady solidarności przeważają nad względami rynkowymi.
Napotkaliśmy opór prawicowych grup w Parlamencie przed przyjęciem europejskiego prawodawstwa w tym zakresie; prawica zgodziła się jedynie na sformułowanie: „wykorzystujące wszystkie dostępne możliwości na podstawie art. 14, protokołu nr 26 [do Traktatu] […] i zgodnie z tymi postanowieniami”.
Grupa, do której należę, wstrzymała się od głosu podczas ostatecznego głosowania nad przedmiotowymi trzema sprawozdaniami w komisji, gdyż nie poczyniono postępów w odniesieniu do wymiaru społecznego jednolitego rynku. Po głosowaniu w komisji udało się jednak uwzględnić korzystne zapisy, co znacznie poprawiło sprawozdanie. Dzięki kolejnym kompromisom osiągnięto konsensus – ostateczne poprawki zyskały poparcie głównych grup parlamentarnych i nie było zwycięzców ani przegranych.
Do ostatecznego rezultatu przyczyniły się wszystkie grupy parlamentarne, co jest zasługą Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów oraz posłów, którzy pracowali nad sprawozdaniem; na wynik ten złożyło się 266 poprawek i opinie pięciu komisji. Wszyscy wnieśli wartościowy wkład. Pragnę podziękować kontrsprawozdawcom, którymi byli Róża Gräfin von Thun, Jürgen Creutzmann, Malcolm Harbour, Emilie Turunen i Kyriacos Triantaphyllides, jak też koordynatorom grup za konstruktywną krytykę i ducha współpracy, który pozwolił wypracować pozytywny wynik negocjacji. Szczególnie pragnę podziękować panu posłowi Harbourowi za jego wielkoduszną i dalekowzroczną postawę, która przełożyła się na atmosferę prac w komisji w ostatnich czterech miesiącach.
Cristian Silviu Buşoi, sprawozdawca – (FR) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Rynek wewnętrzny jest bez wątpienia jednym z największych sukcesów Unii Europejskiej i czymś, z czego możemy wszyscy być dumni. Sądzę, że nie jest przesadą stwierdzenie, iż stanowi on fundamentalny element integracji europejskiej. Rynek wewnętrzny dowiódł z czasem swoich zalet zarówno z punktu widzenia konsumentów, jak i przedsiębiorstw europejskich, przyczyniając się do wzrostu gospodarczego.
Od niedawna dostrzegamy jednak pewien zastój w integracji tego rynku. W związku z tym musimy dać rynkowi wewnętrznemu nowy impuls i sprawić, by obywatele Europy ponownie mu zaufali. Potrzebujemy nowego otwarcia. Ogromnie cenię działania Komisji w tej dziedzinie, a w szczególności niezwykle wartościową pracę wykonaną przez komisarza Barniera, któremu pragnę raz jeszcze podziękować za determinację i zaangażowanie w wysiłkach na rzecz ożywienia rynku wewnętrznego. Komisja wytyczyła nam ambitny, a zarazem praktyczny i bardzo potrzebny program przywrócenia siły rynkowi wewnętrznemu. Jestem przekonany, że jeżeli te działania zostaną wdrożone, uczynią one rynek wewnętrzny atrakcyjniejszym dla naszych obywateli i przedsiębiorstw, pomagając mu sprawniej funkcjonować.
Jeżeli chodzi o moje sprawozdanie, muszę powiedzieć, że zadanie nie było łatwe. Okazało się ono ambitne – musieliśmy osiągnąć porozumienie co do działań kładących podwaliny pod silny i nowoczesny jednolity rynek, który przyczyniłby się do przyszłego wzrostu, a przede wszystkim spełniłby oczekiwania naszych obywateli oraz przedsiębiorstw.
Zastanawialiśmy się, czy nacisk należy położyć na innowacje, co powinno się uczynić w dziedzinie praw własności intelektualnej, i jakie działania fiskalne byłyby właściwe w celu usprawnienia jednolitego rynku, a zarazem cechowałyby się poszanowaniem suwerenności państw członkowskich.
Przeprowadziwszy dyskusje i rozważywszy wiele propozycji – za które pragnę podziękować wszystkim kontrsprawozdawcom, sprawozdawcom komisji opiniodawczych oraz wszystkim innym posłom i posłankom, którzy przedłożyli poprawki – zidentyfikowaliśmy wreszcie pięć priorytetów, którymi należy się niezwłocznie zająć.
Pierwszy priorytet dotyczy środków wspierania innowacji i kreatywności na jednolitym rynku, co jest niezbędne, jeżeli pragniemy szybszego i trwalszego wzrostu. Stworzenie patentu UE oraz jednolitego systemu sądowego rozstrzygania sporów – te działania już się rozpoczęły – jak też usprawnienie zarządzania prawami autorskimi są kwestiami o ogromnym znaczeniu.
Jeżeli pragniemy innowacji, musimy też znaleźć sposób ich finansowania, jak na przykład długoterminowe inwestycje i ramy prawne ułatwiające funduszom kapitału podwyższonego ryzyka skuteczne inwestowanie. Doskonałym sposobem realizacji inwestycji w dziedzinie energetyki i telekomunikacji mogą też okazać się unijne obligacje projektowe.
Trzecim priorytetem jest dostosowanie jednolitego rynku do naszej agendy cyfrowej przez pobudzenie handlu elektronicznego. Konieczne w tym celu są działania zwiększające zaufanie konsumentów i przedsiębiorców do handlu elektronicznego, między innymi zwalczanie podrabiania i piractwa, jak też ułatwienie dostaw transgranicznych oraz transgranicznego odzyskiwania długów.
Czwartym priorytetem jest uczynienie jednolitego rynku przyjaźniejszym środowiskiem dla MŚP ze względu na ich znaczenie dla wzrostu gospodarczego i potencjał tworzenia miejsc pracy. Trzeba poprawić dostęp tych podmiotów do rynków kapitałowych. Do działalności transgranicznej mogą zachęcić MŚP środki fiskalne takie jak przyjęcie wspólnej skonsolidowanej podstawy opodatkowania osób prawnych, przejrzystych zasad opodatkowania VAT i zmniejszenie obciążeń administracyjnych.
Wreszcie, trzeba zracjonalizować procedury zamówień publicznych. Muszą one zostać uproszczone, by umożliwić MŚP branie w nich udziału, jak też należy wykorzystywać je lepiej w celu wspierania inteligentnego i trwałego wzrostu gospodarczego sprzyjającego włączeniu społecznemu.
Michel Barnier, komisarz – (FR) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Moim zdaniem znaleźliśmy się na decydującym etapie prac podjętych wspólnie w związku z dokonaną przez Mario Montiego przejrzystą, wyczerpującą i skrupulatną analizą rynku wewnętrznego oraz w związku ze sprawozdaniem pana posła Grecha, które przyjęli Państwo przeważającą większością; teraz, jeżeli wsłuchamy się uważnie w głos obywateli naszych państw członkowskich, musimy określić kierunek, jeżeli chodzi o wzrost, zatrudnienie i spójność społeczną.
Jakie przesłanie dla ludzi płynie z Brukseli i Strasburga? Przesłanie to jest konieczne, ale jest ono nieodmiennie przykre lub wiąże się z ograniczeniami. Mówimy o regulacji lub, jak w moim przypadku, o zarządzaniu, nadzorze i redukcji deficytu oraz długu. Są to zatem przesłania niezbędne, ale restrykcyjne i mało przyjemne. Uważamy, że musimy uzupełnić je innymi komunikatami, a nade wszystko innymi działaniami, aby przywrócić zaufanie do projektu europejskiego oraz powodów, dla których powinniśmy wszyscy współpracować, nie zaś występować osobno lub starać się samodzielnie uporać z wyzwaniami globalizacji.
Leży to u podstaw naszej pracy i pragnę tu osobiście podziękować trójce sprawozdawców, którzy przemawiali przede mną: pani poseł Kalniete, panu posłowi Correi de Camposowi oraz występującemu chwilę temu panu posłowi Buşoiowi. Chciałbym także podziękować przewodniczącemu komisji, panu posłowi Harbourowi, któremu – o czym już tu wspominano – udało się niezwykle sprawnie, wykazując wielką umiejętność słuchania, zapoczątkować w bardzo krótkim czasie działania jedenastu komisji parlamentarnych. Chcę też wyrazić tu wdzięczność koordynatorom ze strony poszczególnych grup politycznych – ze względu na dużą liczbę poruszanych kwestii mieli oni ogromnie wiele pracy. W ten sposób wyślą Państwo bardzo wyraźne przesłanie pozostałym instytucjom, jak również przedsiębiorstwom i obywatelom.
W związku ze sprawozdaniami Montiego i Grecha przewodniczący Barroso poprosił mnie o nawiązanie współpracy w ramach kolegium z dwunastoma innymi komisarzami nad zadaniem ożywienia rynku wewnętrznego i wdrożenia niezbędnych reform strukturalnych w celu osiągnięcia dwóch, trzech lub czterech punktów wzrostu oferowanych przez ten rynek.
Pragnę Państwu przypomnieć, że na tym wielkim rynku, który stanowi ponadto fundament europejskiego projektu politycznego, 60% wywożonych towarów trafia do pozostałych 26 państw członkowskich. Każdy kraj – od największych Niemiec po najmniejsze państwo członkowskie – eksportuje średnio 60% swoich towarów i usług tuż za granicę, na wielki rynek Unii. Uważa się, że sprawniejsze funkcjonowanie tego rynku mogłoby pozwolić wykorzystać dodatkowy potencjał wzrostu. Tak właśnie powstał Akt o jednolitym rynku. W ten sposób sformułowaliśmy 50 propozycji zawartych w niewielkiej niebieskiej książeczce, którą rozesłałem w 23 językach UE do państw członkowskich, gdzie trafiła do wszystkich posłów do parlamentów narodowych oraz do wszystkich związków i organizacji zawodowych.
Następnie dyskutowaliśmy nad tymi propozycjami, aby wybrać spośród nich te, które najskuteczniej poprawią jakość funkcjonowania przedsiębiorstw i życia obywateli. W przyszłą środę kolegium, przed podjęciem dalszych działań, będzie omawiać Akt o jednolitym rynku w świetle tych debat oraz dzisiejszych rozważań i dyskusji na tej sali.
Panie i Panowie! Jestem głęboko przekonany, że aby odnieść zwycięstwo w walce o konkurencyjność i wzrost, niezbędny jest udział każdego regionu, każdego przedsiębiorstwa i każdego obywatela. Potrzebujemy każdego regionu: dlatego właśnie u zarania jednolitego rynku i Aktu o jednolitym rynku przewodniczący Komisji Jacques Delors pragnął wspomóc budowę jednolitego rynku polityką spójności, aby nawet te regiony, które pozostały z tyłu pod względem rozwoju, mogły wziąć udział w bitwie o wzrost i konkurencyjność. Chodzi o wszystkie regiony, nawet najodleglejsze i najbardziej peryferyjne. Jeżeli chodzi o innowacyjność i kreatywność – przychodzi tu na myśl aktualna kwestia patentów – potrzebujemy każdego przedsiębiorstwa. Mam tu na myśli dostęp do finansowania dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz zmniejszenie piętrzących się przed nimi przeszkód administracyjnych i biurokracji, bezpieczny handel w Internecie oraz udział w zamówieniach publicznych, do którego za chwilę powrócę.
Potrzeba wszystkich regionów, wszystkich przedsiębiorstw i wszystkich obywateli. W życiu codziennym bywamy wszyscy na zmianę konsumentami, użytkownikami usług, oszczędzającymi, udziałowcami, pracownikami i rzemieślnikami; celem jest ułatwienie mobilności transgranicznej, respektowanie i uznawanie kwalifikacji zawodowych, umiejętności oraz praw w zakresie opieki społecznej, dostęp do wysokiej jakości usług publicznych, poczucie bezpieczeństwa i ochrony przy nabywaniu produktów przez Internet lub w dowolny inny sposób, i wolność od podwójnego opodatkowania. To tylko kilka przykładów tego, co trzeba uczynić, by rynek wewnętrzny działał skuteczniej.
Jaki jest następny krok po Państwa debacie? W dniach 24 i 25 marca Rada Europejska z zadowoleniem przyjęła podjęte przez nas działania oraz własne kroki w dziedzinie wspólnego prawodawstwa. Poproszono nas o decyzję w sprawie priorytetów; w związku z tym – jak już powiedziałem – wraz z moimi kolegami, którzy ciężko pracowali, i którym niniejszym dziękuję, w przyszłym tygodniu zaproponujemy, aby kolegium wybrało 12 dźwigni, które uczynią rynek wewnętrzny sprawniejszym z punktu widzenia przedsiębiorstw i obywateli.
W odniesieniu do każdej z tych dźwigni, na przykład mobilności, finansowania małych przedsiębiorstw, własności intelektualnej, podatków, usług publicznych czy spójności społecznej, zaproponujemy nowe kluczowe działanie, które – jak mamy nadzieję – okaże się skuteczne z punktu widzenia przedsiębiorstw oraz obywateli i będzie mogło zostać zrealizowane w ciągu dwóch lat. Realizacja oznacza przedłożenie wniosku przez Komisję, po czym przegłosowanie go przez Parlament i Radę oraz przyjęcie go w latach 2011–2012.
W roku 2012 upłynie dwudziesta rocznica Aktu o jednolitym rynku i funkcjonowania samego jednolitego rynku. Jeżeli dobrze rozumiemy, co mówią nam Europejczycy, nie wolno nam, Panie i Panowie, pozwolić, aby rocznica ta miała charakter nostalgiczny lub melancholijny. Musi być to uroczystość obchodzona aktywnie i sprzyjająca wzrostowi – tak ma się stać dzięki Aktowi o jednolitym rynku.
Ustanowimy 12 dźwigni: będzie to 12 konkretnych, ale nie jedynych propozycji. W odniesieniu do każdej z nich określimy też inne koncepcje, działania i wnioski, nad którymi będzie pracować jednocześnie Komisja, jednak całość tej pracy symbolizowana będzie przez 12 najważniejszych działań. Mam nadzieję, że Rada Europejska na najwyższym szczeblu, reprezentowany przez Państwa Parlament, Komisja oraz prezydencja węgierska, za której zaangażowanie pragnę tu podziękować pani urzędującej przewodniczącej Győri, będą w stanie poważnie zobowiązać się do przyjęcia Aktu o jednolitym rynku przed końcem czerwca lub lipca. Panie Przewodniczący! To wszystko, co mogę powiedzieć w tej sprawie.
Poproszono mnie, abym wypowiedział się na temat jednego z aspektów oświadczenia Komisji. Pragnę uczynić to teraz, aby później zostawić więcej czasu na debatę. Przedmiotowy element Aktu o jednolitym rynku dotyczy 17% gospodarki europejskiej, a mianowicie zamówień publicznych. Pragnę też powiedzieć kilka słów o czterech projektach wdrażanych we współpracy z Państwem w dziedzinie zamówień publicznych, o czym wspomniano w sprawozdaniu pana posła Buşoia.
Pierwszy projekt polega na generalnej rewizji dyrektyw z 2004 roku w celu zagwarantowania jak najlepszego wykorzystania środków publicznych, umożliwienia jak największej liczbie przedsiębiorstw uczestnictwa w zamówieniach publicznych oraz zapewnienia dostępności wysokiej jakości produktów i usług przy ograniczeniu biurokracji. Jeżeli chodzi o aspekt praktyczny, chciałbym uprościć i uelastycznić procedury, jak też przyjrzeć się możliwemu sposobowi zaspokojenia konkretnych potrzeb władz lokalnych w niewielkich ośrodkach, na przykład poprzez udostępnienie im uproszczonych procedur. Po drugie, pragnę ułatwić dostęp do zamówień publicznych, przy czym chodzi mi zwłaszcza o transgraniczny udział małych i średnich przedsiębiorstw. W końcu pragnę zachęcać na wszelkie możliwe sposoby do cechujących się większą odpowiedzialnością, bardziej świadomych ekologicznie lub zieleńszych zamówień publicznych, które sprzyjają także innowacjom lub włączeniu społecznemu – na tę kwestię położyli też nacisk przewodniczący komisji pan poseł Harbour i jej pozostali członkowie.
Poszczególne cele reformy zostaną teraz przełożone na proste, bardziej wyważone zasady. Przeprowadziliśmy, choć jeszcze nie do końca, bardzo obszerne konsultacje i ocenę ekonomiczną w terenie. Mamy zieloną księgę i szukamy obecnie najskuteczniejszych propozycji. Przepisy nie załatwią wszystkiego. Jednocześnie Komisja będzie pracować nad sektorowymi inicjatywami mającymi pozwolić na lepsze wykorzystanie zamówień publicznych i działanie na rzecz celów takich jak zapisane w strategii Europa 2020. Wśród tych inicjatyw znajdzie się aktualizacja Podręcznika dotyczącego ekologicznych zamówień publicznych, nad którą pracuję wraz z komisarzem Potočnikiem, jak również wdrożenie Europejskiego planu na rzecz efektywności energetycznej, nad którym pracujemy wraz z komisarzem Oettingerem i komisarz Hedegaard, a także ogólnie działania na rzecz promowania planów zamówień przedkomercyjnych i planów innowacyjnych zakupów, które koordynujemy wspólnie z komisarzem Tajanim i komisarz Geoghegan-Quinn. To projekt pierwszy.
Drugi projekt dotyczy koncesji. Pragnę szybko doprowadzić do widocznych postępów w tej dziedzinie, nie czekając na ukończenie długoterminowych prac w zakresie modernizacji systemu zamówień publicznych. Panie i Panowie! Koncesje odgrywają coraz ważniejszą rolę w tworzeniu infrastruktury świadczenia usług publicznych. Bazuje na nich sześćdziesiąt procent partnerstw publiczno-prywatnych w Europie.
Pomijając jednak koncesje na roboty budowlane, nie istnieje obecnie europejskie prawo regulujące koncesje i chociaż zastosowanie mają ogólne zasady traktatu, w obszarze tym panuje realna niepewność prawna, która hamuje rozwój tego rodzaju zamówień. Jako dowód mógłbym tu przytoczyć 24 wyroki Trybunału Sprawiedliwości z ostatnich lat. Chcę zaproponować stworzenie uproszczonych ram ograniczonych do pewnych podstawowych reguł, które nie będą kolidować z krajowymi ramami prawnymi w sytuacjach, gdy te się sprawdzają Nie doprowadzi to do nadmiernych obciążeń administracyjnych dla władz lokalnych, przede wszystkim ze względu na progi, jakie zaproponuję.
Wiem, że kilka spośród grup w Parlamencie ma wątpliwości i toczą się debaty. Ja sam, wysłuchawszy wszystkich, jestem przekonany, że jeżeli precyzyjnie określimy cele, będziemy w stanie uniknąć nieporozumień. Władze publiczne będą nadal miały możliwość samodzielnego organizowania usług publicznych, ale jeżeli zdecydują się zlecać je innym podmiotom, nie sądzę, by ktoś oponował przeciw przejrzystości na podstawowym poziomie oraz zasadom zapobiegającym dyskryminacji. Moim zdaniem jest to niezbędne, aby zoptymalizować wykorzystanie pieniędzy publicznych, ograniczyć praktyki udzielania zamówień bez publikacji stosownych ogłoszeń lub bez skutecznego prawa do odwołania i zredukować pewne ryzyko związane z korupcją.
Z punktu widzenia przedsiębiorców, jeżeli próbujemy ożywić rynek wewnętrzny, kto może sprzeciwiać się pomysłowi wprowadzenia go w praktyce w dziedzinie koncesji? Myślę tu w szczególności o małych i średnich przedsiębiorstwach, które nie mają obecnie zasobów takich jak większe podmioty pozwalających im identyfikować i zdobywać zamówienia za granicą w sytuacji, gdy informacje o nich nie są publikowane. Minimalne ramy dotyczące koncesji przełożą się na przejrzystość i informacje, a więc ułatwią najmniejszym przedsiębiorstwom dostęp do części zamówień. To też kwestia lepszych regulacji. Ukierunkowane i przemyślane prawodawstwo jest lepszą oraz mniej kosztowną opcją niż próby radzenia sobie z problemami przy użyciu zasady dotyczącej naruszeń.
Trzeci projekt, który omówię pokrótce, dotyczy europejskiego rynku obronnego. Będziemy współpracować z państwami członkowskimi w związku z wdrożeniem dyrektywy z 2009 roku, termin transpozycji której upływa za kilka tygodni. Jest to kwestia dostosowania zasad płatności, które są często sprzeczne z prawem UE. Wspólnie z komisarzem Tajanim zorganizujemy 23 maja w budynkach Parlamentu w Brukseli konferencję europejskiego rynku branży obronnej dotyczącą tego zagadnienia.
Wreszcie, pragnę szybko poruszyć kwestię, którą zbyt długo odkładano na bok, a mianowicie międzynarodowy wymiar zamówień publicznych. Cel jest jasny: zwiększenie dostępu do rynków dla naszych przedsiębiorstw, przy czym my jesteśmy oczywiście też gotowi zaoferować więcej w duchu wzajemności i obustronnych korzyści. Więcej handlu przyniesie korzyści wszystkim.
Muszę teraz zwrócić uwagę na problem, z którym obecnie się borykamy w związku z wolnym handlem i towarzyszącymi mu korzyściami. Prawda brzmi tak, że nasi najważniejsi partnerzy – Stany Zjednoczone, Japonia na mocy Porozumienia w sprawie zamówień publicznych (GPA) oraz Chiny na mocy dwustronnego porozumienia – nie chcą tak naprawdę zobowiązać się do dalszego otwarcia swoich rynków. Ze swojej strony nie mamy w negocjacjach żadnych realnych narzędzi nacisku, gdyż nasze własne rynki są już uznawane za praktycznie całkowicie otwarte. Panie i Panowie! Międzynarodowe zobowiązania na mocy GPA i umów Światowej Organizacji Handlu (WTO) nie doczekały się jeszcze transpozycji do prawa UE.
W tych warunkach państwa członkowskie stosują zasady w bardzo różny sposób, co zakłóca funkcjonowanie rynku wewnętrznego. W związku z tym nasze przedsiębiorstwa doświadczają obecnie niesprawiedliwego traktowania – pamiętam przykład polskich autostrad. Przedsiębiorstwa zagraniczne mają bardzo szeroki dostęp do rynków europejskich, często dalece wykraczający poza to, co wynegocjowała UE, natomiast nasze własne podmioty napotykają trudności, próbując uzyskiwać zamówienia u naszych największych partnerów.
Dlatego w tym roku wraz z komisarzem De Guchtem planujemy przedłożyć prawodawstwo transponujące nasze zobowiązania międzynarodowe w zakresie zamówień publicznych na prawo UE, co da nam niezbędne narzędzia negocjacyjne. Opowiadamy się za otwartością, ale nie za naiwnością. Chodzi o to, aby dać europejskim nabywcom solidne, jasne podstawy prawne umożliwiające rozpatrywanie ofert składanych przez przedsiębiorstwa z kraju, z którym zawarliśmy porozumienie, w inny sposób niż w przypadku kraju, z którym UE nadal nie zawarła porozumienia, oraz aby zwiększyć pewność prawa. Postawmy sprawę jasno: nie chodzi o to, by zamienić Europę w twierdzę. Musimy stworzyć dla naszych przedsiębiorstw środowisko realistyczne, sprawiedliwe i otwarte, ale bez naiwności.
Taka jest obecnie sytuacja. Panie Przewodniczący! Na prośbę Pańską i Parlamentu skorzystałem z możliwości udziału w dzisiejszej debacie na temat ożywienia rynku wewnętrznego, by poruszyć tę ważną kwestię, która będzie ponadto stanowić jedną z dwunastu dźwigni służących rewitalizacji jednolitego rynku, o których mówiłem na początku – kwestię zamówień publicznych i modernizacji, którą mamy zamiar zaproponować w porozumieniu z Państwem w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Enikő Győri, urzędująca przewodnicząca Rady – (HU) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Jak powiedziała pani poseł Kalniete, Unia Europejska i gospodarka potrzebują lokomotywy. To prawda. Zdecydowanie się z tym zgadzam. Być może pamiętają Państwo, że jakiś czas temu, na początku węgierskiej prezydencji Unii Europejskiej, premier Węgier również wyraźnie powiedział na tej sali, że nie wystarczy uporać się ze skutkami kryzysu, zachęcić państwa członkowskie do zacieśnienia polityki fiskalnej i nadzorować te działania. Obecnie również pracujemy nad licznymi przepisami tego rodzaju. Opracowano też kompleksowy pakiet służący radzeniu sobie z kryzysem gospodarczym. Musimy także zadbać o zachowanie wiarygodności w oczach naszych obywateli. Uda się to wszakże jedynie, jeżeli będziemy potrafili stworzyć miejsca pracy.
Szukamy właśnie zasobów, które umożliwią nam stworzenie tych miejsc pracy. Jestem przekonana, że właśnie takim zasobem jest jednolity rynek: to niewykorzystana sposobność i nasza przyszłość, wraz ze wdrożeniem strategii Unii Europejskiej do 2020 roku. Dlatego też z radością przyjmuję zobowiązanie podjęte zarówno przez Komisję Europejską, jak i Parlament Europejski, dotyczące ożywienia jednolitego rynku, jak też priorytety wskazane przez Komisję i określone przez Parlament w omawianych trzech doskonałych sprawozdaniach. Debatowaliśmy już nad różnymi koncepcjami i stanowiskami w odniesieniu do sprawozdania przedstawionego wcześniej przez pana posła Grecha.
Ponadto uważam, że obecne trzy sprawozdania również wniosą wkład do ukierunkowanej debaty, w wyniku której będziemy w stanie wspólnie podjąć konkretne działania do 2012 roku, a więc dwudziestej rocznicy, o której wspomniał pan komisarz Barnier. Jak wiedzą Państwo – i o czym wspominał też komisarz – podczas posiedzenia w dniu 10 marca Rada ds. Konkurencyjności wymieniła poglądy na temat wyników konsultacji społecznych skupiających się na kryteriach określenia priorytetowych obszarów zaangażowania instytucji i państw członkowskich. W oparciu o tę debatę prezydencja węgierska przygotowuje się do przyjęcia wniosków co do proponowanych działań priorytetowych podczas posiedzenia Rady ds. Konkurencyjności w dniu 30 maja.
Pragnę Państwu przypomnieć też szerszy kontekst. Dzisiaj – w związku z sytuacją polityczną i gospodarczą oraz krokami podejmowanymi w celu jej złagodzenia – jednolity rynek być może nie jest wcale popularny wśród obywateli, przedsiębiorstw i instytucji. Przywołując jednak słowa profesora Montiego – właśnie teraz, w takich czasach, najbardziej potrzebujemy jednolitego rynku. To czas, gdy wskutek kryzysu instynktownie próbujemy skryć się wewnątrz ciasnych, ale doskonale nam znanych granic narodowych. Jestem wszakże przekonana, że nie wolno nam ulec tej pokusie. Tak więc w oczywisty sposób nadszedł czas, abyśmy dostarczyli bodźca politycznego jednolitemu rynkowi. Jak podkreślili Państwo również we wcześniejszym sprawozdaniu dotyczącym stworzenia jednolitego rynku dla konsumentów i obywateli – mówi się o tym też w sprawozdaniu profesora Montiego – jednolity rynek stoi przed próbą.
Czy stanie się on środkiem zbliżenia Unii Europejskiej do obywateli, przynosząc dostrzegalną poprawę jakości ich życia codziennego, czy też będzie zaledwie areną służącą ochronie nieefektywnych obszarów utrudniających funkcjonowanie jednolitego rynku i pewnych sektorów? Odpowiedź na te pytania zależy od tego, na ile zaangażujemy się w swoją pracę w nadchodzących miesiącach. Po przyjęciu rezolucji dziś przez Parlament Europejski Komisja będzie w stanie – jak już wspomniano – przyjąć poprawiony komunikat w połowie kwietnia. Mamy nadzieję, że wszystkie przesłania polityczne oraz działania zalecane w Państwa sprawozdaniu znajdą się w dokumencie Komisji. Liczymy, iż po przedstawieniu wniosków ustawodawczych uda nam się nawiązać szczególne partnerstwo z Państwem i Komisją, co pozwoli nam dokonać szybkiego przeglądu oraz przyjęcia głównych środków wskazanych w ostatecznej postaci Aktu o jednolitym rynku.
Teraz pragnę wymienić kilka elementów trzech sprawozdań, które mamy przed sobą, nie odnosząc się jednak do wszystkich ich punktów. Prezydencja z zadowoleniem przyjmuje fakt, że sprawozdawca pragnie wprowadzić kwestię jednolitego rynku do programu obrad Rady Europejskiej. Naszym zdaniem postęp w dziedzinie Aktu o jednolitym rynku wchodzi w zakres ogólnych wytycznych politycznych Unii Europejskiej, o których jest mowa w traktacie. Wskazanie wytycznych politycznych należy wszakże z pewnością do zadań Rady Europejskiej. Program obrad określa jej przewodniczący, pragnę jednak przypomnieć wszystkim, że w konkluzjach Rady Europejskiej z 24 i 25 marca również wspomniano o znaczeniu jednolitego rynku.
Prezydencja pragnie wyrazić Parlamentowi wdzięczność za konsekwentne wsparcie dla Rady ds. Konkurencyjności w opracowywaniu konkretnych środków związanych ze stworzeniem jednolitego systemu patentowego. Wszyscy wiemy, że jednolity system patentowy niepomiernie zwiększyłby konkurencyjność przedsiębiorstw. Odbyliśmy tutaj bardzo owocną debatę na ten temat i dziękuję Parlamentowi za współpracę w upoważnieniu Rady do zainicjowania tych działań w ramach wzmocnionej współpracy. Zgadzamy się też, że dokończenie budowy jednolitego rynku cyfrowego oraz wzmocnienie małych i średnich przedsiębiorstw, jak też poprawa ich sytuacji są warunkami niezbędnymi promowania innowacyjności w Europie.
Zajmując się zagadnieniem mobilności obywateli, a w szczególności uznawania kwalifikacji zawodowych, możemy rozważyć dodatkowe kwestie dotyczące Europejczyków. Dlatego też zgadzamy się ze stwierdzeniem, że naszym priorytetowym zadaniem w tym obszarze jest intensyfikacja działań UE i osiągnięcie niezwłocznych, wymiernych rezultatów. Prezydencja stwierdza też, że w niemal wszystkich sprawozdaniach poddanych przeglądowi, w tym we wcześniejszym sprawozdaniu pana posła Grecha i w sprawozdaniu pana posła Correi de Camposa, położono szczególny nacisk na to, aby obywatele UE mogli korzystać z praw związanych z rynkiem wewnętrznym. W związku z tym z zadowoleniem przyjmujemy rezultaty osiągnięte w tej dziedzinie, które są owocami działań podjętych przez Komisję. Należy wśród nich wymienić utworzenie portalu Twoja Europa, sieci SOLVIT oraz pojedynczych punktów kontaktowych na mocy dyrektywy usługowej.
Podzielamy jednak Państwa pogląd, że można zrobić jeszcze więcej, aby obywatele UE korzystali ze swoich praw. Wreszcie, pragnę tutaj uczynić dygresję na temat innego priorytetu prezydencji węgierskiej. Podczas moich dotychczasowych konsultacji parlamentarnych na temat pakietu sześciu wniosków ustawodawczych dotyczących gospodarki słyszałam często głosy krytyczne, że państwa członkowskie – rozumiem przez to Radę i Radę Europejską – skupiając się na makrostabilności finansowej, zaniedbują stymulowanie wzrostu i ożywienie gospodarki realnej po kryzysie, a jeżeli nawet nie zaniedbują tych celów, to narzędzia służące ich osiągnięciu mają charakter niedookreślony i nikt nie ponosi za to odpowiedzialności; do tego ma się ponoć ograniczać strategia Europa 2020. Jestem przekonana – mówiłam o tym również w moim wprowadzeniu – że jednolity rynek i ogromny potencjał wzrostu, jaki kryje on w sobie, mogą udzielić stosownej odpowiedzi na te pytania, gwarantując zarazem wyważoną reakcję Unii Europejskiej.
Moim zdaniem nasze najważniejsze zadanie polega na dokończeniu całego procesu – konsolidacji jednolitego rynku – w sposób jak najbardziej przejrzysty i w ścisłej współpracy z Parlamentem Europejskim. Rada jest gotowa współdziałać na zasadzie pełnego partnerstwa z Komisją oraz Parlamentem i członkami tych instytucji. Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący!
Przewodniczący – Proszę Państwa! Tych pięć wystąpień – trzy wystąpienia w imieniu komisji, wystąpienie komisarza Barniera i wystąpienie minister Győri – rozpoczęło wielką debatę, bardzo ważną dla przyszłości Unii Europejskiej i obywateli, a także dla naszego szybkiego rozwoju. Chciałbym jeszcze raz przypomnieć, że sama idea odnowienia wspólnego rynku to idea, która powstała w komisji IMCO. Chciałbym pogratulować jeszcze raz wszystkim koleżankom i kolegom z tej komisji, a te podziękowania i gratulacje składam na ręce pana Malcolma Harboura.
Stąd się zrodził także pomysł sprawozdania Mario Montiego, doskonałego sprawozdania, które nam bardzo pomaga w naszych działaniach. Dziękuję również komisarzowi Michelowi Barnierowi za bardzo szerokie i doskonałe przedstawienie, w odpowiedzi na nasze sprawozdania, propozycji Komisji Europejskiej. Jeżeli chodzi o zamówienia publiczne – to rzeczywiście okazują się one często piętą achillesową naszych działań w państwach członkowskich. Dlatego jest niezwykle ważne, żebyśmy tę sprawę posunęli naprzód, a prezydencja węgierska z pewnością włączy się do tych działań. Jesteśmy o tym przekonani, gdyż kwestia ta jest bardzo ważna dla Europejczyków.
O tym, jak ważne to są sprawozdania i jak ważna jest ta dyskusja świadczy ilość komisji parlamentarnych, które przygotowały opinie. To jest osiem komisji i Państwo doskonale wiedzą, że bardzo rzadko się zdarza, żeby osiem komisji parlamentarnych przygotowywało opinie do sprawozdań. Teraz te komisje zabiorą kolejno głos. Pani Josefa Andrés Barea w imieniu Komisji Handlu Międzynarodowego, bardzo proszę.
Josefa Andrés Barea, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Handlu Międzynarodowego – (ES) Panie Przewodniczący! Komisja Handlu Międzynarodowego jest jedną z ośmiu komisji uczestniczących w całej procedurze i pragnę tu podziękować jej członkom za wkład w sprawozdanie.
Konsolidacja jednolitego rynku jest jednym z celów opartej na wzroście strategii Europa 2020. Unia Europejska jest najważniejszym graczem międzynarodowym. Na zglobalizowanym rynku musi ona sprostać stojącym przed nią wyzwaniom.
Wyzwanie dla przedsiębiorstw – naszych przedsiębiorstw – na rynku międzynarodowym polega na wzbudzeniu wysokich oczekiwań i otwarciu wielkich możliwości, spoczywa na nich jednak też odpowiedzialność społeczna: wzrost społeczny z gwarancjami dla pracowników i w odniesieniu do usług publicznych.
Podejmujemy też zobowiązanie wobec krajów rozwijających się: walka z ubóstwem jest milenijnym celem rozwoju. W przyszłości działanie naszego przemysłu i przedsiębiorstw musi się opierać na wiedzy oraz musimy zwalczać godzący we własność intelektualną proceder podrabiania.
Musimy bronić naszych firm w oparciu o kryteria badawcze i rozwojowe oraz społeczne, jak też bronić naszych interesów za granicą dla dobra obywateli Europy i tych spoza Unii Europejskiej.
Diogo Feio, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Spraw Gospodarczych i Monetarnych – (PT) Panie Przewodniczący! Pragnę zacząć od podziękowań dla komisarza Barniera, dla przedstawicielki Rady, a zwłaszcza dla moich koleżanek i kolegów z Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów.
W imieniu Komisji Spraw Gospodarczych i Monetarnych pragnę podkreślić znaczenie omawianych tu dziś sprawozdań, w których wyraźnie pobrzmiewa duch sprawozdania Montiego – wezwanie do promowania sprawnej liberalnej gospodarki, działania na rzecz konkurencji oraz rozwijania dynamicznego, innowacyjnego rynku.
To właśnie takie ścieżki doprowadzą nas do punktu, w którym strategia Europa 2020 będzie mogła w istocie wyjść poza stadium papierowej inicjatywy i stać się rzeczywistością, wspierając małe oraz średnie przedsiębiorstwa, które są największymi pracodawcami w gospodarce Europy, ogólnie wspierając działalność gospodarczą i stwarzając warunki do trwałego wzrostu gospodarczego, który może opierać się w coraz większym stopniu na rynku wewnętrznym, na rzeczywiście funkcjonującym zarządzaniu gospodarczym i w istocie na koncepcji realnego wzrostu naszej gospodarki.
Raffaele Baldassare, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Wielkie znaczenie Aktu o jednolitym rynku polega na tym, że zmierza on do zaspokojenia potrzeb rynku oraz ułatwienia dostępu i udziału wszystkim jego uczestnikom: przedsiębiorstwom, konsumentom i pracownikom. Biorąc pod uwagę ten ambitny cel, satysfakcjonują mnie interwencje zaproponowane przez komisarza Barniera i wskazówki dostarczone przez Parlament.
Moim zdaniem osiągnięcie celów zaproponowanych przez UE wymaga uznania pewnych kwestii za priorytetowe; należą do nich poprawa dostępu małych i średnich przedsiębiorstw do rynku krajowego, zmniejszenie ich obciążeń administracyjnych i ułatwienie im udziału w procedurach ubiegania się o zamówienia, usunięcie wszelkich przeszkód w rozwoju handlu elektronicznego oraz popieranie i finansowanie innowacji, w szczególności poprzez emisję obligacji związanych z projektami unijnymi, zwłaszcza w dziedzinie energetyki, transportu i telekomunikacji.
Wreszcie pragnę powiedzieć, że to, co uważam za cel omawianego aktu, a mianowicie stworzenie społecznej gospodarki rynkowej opartej na wzroście, konkurencyjności i zrównoważonym rozwoju, możemy osiągnąć jedynie łącząc rozwój i wsparcie dla świata biznesu z celami strategii Europa 2020 w dziedzinie zatrudnienia.
Liisa Jaakonsaari, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych – (FI) Panie Przewodniczący! Sądząc po tym, jak gorące są uczucia wyrażane podczas debaty, Jacques Delors mylił się, mówiąc, że w jednolitym rynku nie można się zakochać.
Komisja przyjęła ambitne podejście i mamy przed sobą bardzo ważne projekty: patent europejski, wspólny rynek energii i tak dalej. Pozostaje wszakże jeden dokuczliwy problem: sprawozdanie to nie wnosi większego wkładu w sferze społecznej. Prawie nic nie mówi się na przykład o delegowanych pracownikach, a sposób, w jaki opisano działalność charytatywną i klauzulę społeczną związaną z jednolitym rynkiem, jest niestety bardzo ogólnikowy.
Tajemnicą pozostaje dla mnie, dlaczego solidniejsze i bardziej zintegrowane prawa socjalne są uznawane w pierwszym rzędzie za problem. Pragnę wszystkim przypomnieć, że w krajach skandynawskich dzięki solidnym prawom socjalnym udało się połączyć wysoką konkurencyjność z wydajnością pracy. Czyż to nie znacznie inteligentniejsze podejście, Panie Komisarzu?
Jürgen Creutzmann, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu Barnier! Pragnę odpowiedzieć na uwagi pani poseł. W miejsce klauzuli społecznej komisja zaproponowała zbadanie efektu środków podejmowanych na rynku wewnętrznym na zatrudnienie. To znacznie ważniejsze od ogólnych formuł. Jeżeli pragniemy osiągnąć postęp na rynku wewnętrznym, musimy przywiązywać uwagę do kwestii społecznych i kłaść na nie nacisk we wszystkim, co czynimy. Z tego powodu szczególnie ważna jest ocena skutków, która bierze te wymagania pod uwagę.
Pragnę tu zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Zaskoczyła mnie wzmianka przewodniczącego o zarządzaniu gospodarczym, które na język niemiecki nadal tłumaczy się jako Wirtschaftslenkung. Termin ten oznacza też centralną kontrolę państwa nad gospodarką. W części Niemiec mamy bardzo złe doświadczenia z kontrolą państwa nad gospodarką. Jestem przekonany, że warunkiem dalszego rozwoju rynku wewnętrznego jest koordynacja wszystkich gospodarek narodowych – to oczywiste. Nie uda nam się jednak popchnąć rynku wewnętrznego naprzód dzięki zarządzaniu gospodarczemu.
Dziś rozmawiamy o tym, jak możemy dać nowy impuls rynkowi wewnętrznemu. Najwyższy czas – w przyszłym roku obchodzić będziemy dwudziestą rocznicę jego powstania. Dlatego cieszy mnie stwierdzenie komisarza Barniera, że pragnie on skupić się na kilku konkretnych środkach, których jeszcze nie wdrożono, i które nadadzą nowy impet rynkowi wewnętrznemu. Rynek wewnętrzny to wielka sposobność dla nas wszystkich. Może on stworzyć więcej miejsc pracy, a naszym celem musi być znalezienie pracy dla ludzi. To najlepsza polityka społeczna, jaką możemy prowadzić, gdyż samoocena ludzi, którzy mają pracę, rośnie. Musimy zatem uczynić wszystko, aby osiągnąć postęp w tym obszarze.
Potrzebujemy zrównoważonego pakietu środków przynoszących korzyści przedsiębiorstwom i obywatelom. Z jednej strony chcemy, aby szczególnie średnie przedsiębiorstwa odnosiły z funkcjonowania rynku wewnętrznego większe korzyści niż w przeszłości. Pilnie potrzebny jest zatem unijny system patentowy, aby przedsiębiorstwa mogły wreszcie chronić swoje innowacyjne produkty i sprzedawać je w całej Europie przy rozsądnych kosztach. Ponadto firmy potrzebują większego finansowania dla rozwoju innowacji. Jedną z wielu możliwości jest tutaj europejski rynek kapitału wysokiego ryzyka. Omawiana teraz harmonizacja podatku od wartości dodanej i podstawy opodatkowania osób prawnych również da impuls rynkowi wewnętrznemu.
Z drugiej strony musimy też podjąć konkretne działania, które zwiększą zaufanie obywateli do rynku wewnętrznego. Trzeba usprawnić uznawanie kwalifikacji zawodowych, być może za pośrednictwem europejskiej legitymacji zawodowej. Ułatwi to podejmowanie pracy w innych państwach członkowskich i zwiększy mobilność obywateli w obrębie europejskiego rynku wewnętrznego.
Potrzebna jest też europejska organizacja sprawująca nadzór rynkowy i pragnę to podkreślić, gdyż państwa członkowskie wciąż nie wdrażają tych przepisów w praktyce. Nie chcemy, aby na rynku wewnętrznym sprzedawane były produkty niebezpieczne.
Jeżeli uda nam się przyjąć ten wniosek znaczną większością, będziemy w stanie nadać rynkowi wewnętrznemu nowy impet.
Francesco De Angelis, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii – (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Jeżeli mamy przywrócić zaufanie do rynku, na pierwszym miejscu musimy postawić potrzeby konsumentów, pracowników i przedsiębiorstw.
Jeżeli pragniemy wzmocnić prawa obywateli, pracowników i użytkowników usług publicznych, trzeba położyć duży nacisk na zagwarantowanie wymiaru społecznego przyszłego jednolitego rynku. Wzrost, rozwój i świadomość społeczna muszą współgrać ze sobą. Wzrost gospodarczy musi służyć obywatelom.
Z tego punktu widzenia pakiet regulacji dotyczących standardów dla przedsiębiorstw zawiera pewne słuszne propozycje, w tym plan działań na rzecz poprawy dostępu małych i średnich przedsiębiorstw do rynków kapitałowych oraz nowych kanałów finansowania innowacyjnych firm i rozwoju regionalnego. Małe i średnie przedsiębiorstwa stanowią jądro naszej gospodarki oraz motor wzrostu rynku wewnętrznego. Panie Przewodniczący! Jeżeli chcemy wyjść z kryzysu i działać na rzecz nowego modelu rozwoju, trwałego wzrostu oraz nowych, wysokiej jakości miejsc pracy, musimy zadbać o osiągnięcie tych celów.
Sophie Auconie, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Rozwoju Regionalnego – (FR) Panie Przewodniczący, Pani Minister Győri, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Nasuwa mi się jedno słowo, być może wyraźnie kontrastujące z obecną sytuacją gospodarczą, ale tym bardziej warte podkreślenia. Jest to słowo „ambicja”: ambicja stworzenia rynku wewnętrznego, Panie Komisarzu, ambicja budowy Europy, ambicja dowiedzenia jej obywatelom, że integracja europejska jest krokiem naprzód z punktu widzenia ich praw jako pracowników, konsumentów i turystów, ale też ogólniej jako jednostek. Pragnę też złożyć hołd panu komisarzowi Barnierowi, którego ambicja przejawia się we wszystkich wdrażanych przezeń projektach.
Jako sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Rozwoju Regionalnegoi z radością przyjmuję przedstawione koncepcje: potrzebę szczególnych działań w regionach o określonych cechach geograficznych, takich jak regiony peryferyjne, stworzenie patentu europejskiego dla przedsiębiorstw oraz europejskiego statutu dla fundacji, towarzystw wzajemnych i stowarzyszeń, emisję obligacji w celu finansowania konkretnych projektów oraz potrzebę wspierania zrównoważonego rozwoju na rynku wewnętrznym.
Piotr Borys, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Prawnej – (PL) Nie zrealizujemy celów strategii Europa 2020 oraz nie wprowadzimy innowacyjności i konkurencyjności gospodarki, jeżeli nie potraktujemy wspólnego rynku w sposób całościowy. Dlatego chciałbym podziękować komisarzowi Barnierowi za tak kompleksowe podejście do wspólnego rynku oraz profesorowi Mario Montiemu za ten wspaniały raport.
Chciałbym zwrócić uwagę na cztery istotne elementy. Po pierwsze, patent europejski, który może być zrealizowany w przyszłym roku, czyli w dwudziestą rocznicę wejścia w życie wspólnego rynku. Po drugie, kwestia poważnego potraktowania praw autorskich, które są ogromną nadzieją i szansą na rozwój rynku kreatywnego, który powinien być wspólnie uregulowany. Mam na myśli tutaj przede wszystkich wspólny system zarządzania prawami autorskimi oraz poważne traktowanie dzieł osieroconych, jak również ograniczenie obciążeń dla MŚP. Dotyczy to bardzo konkretnych kroków, takich jak: uproszczenie rachunkowości, ochrona znaków towarowych, europejski statut fundacji oraz przede wszystkim możliwość łączenia rejestru przedsiębiorstw. Jeżeli wprowadzimy to, co wymieniłem, mam nadzieję, że 20 milionów małych przedsiębiorstw będzie skutecznie i swobodnie funkcjonować na wspólnym rynku europejskim.
Toine Manders, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Prawnej – (NL) Panie Przewodniczący! Rozumiem, że mogę zabrać minutę lub dwie z czasu na wystąpienie pana posła Lehnego. Pragnę podziękować komisarzowi i wszystkim innym za dyskusję, którą odbyliśmy. Nie dostrzegłem jednak wzmianki o kilku kwestiach, które są moim zdaniem niezwykle ważne i które uwzględniłem w sprawozdaniu. Mam nadzieję, że komisarz pomoże nam wcielić te pomysły w życie.
Wychwalamy pod niebiosa profesora Montiego, ale jego wniosek brzmiał następująco: najważniejszym problemem trapiącym rynek wewnętrzny jest transpozycja dyrektywy. Twierdzi on, że musimy bardziej skupić się na regulacjach. Ja osobiście sądzę, że mniej oznacza więcej – potrzebujemy mniej prawodawstwa europejskiego. Cokolwiek jednak będziemy robić, musimy robić to w sposób spójny, gdyż trzeba zapobiec sytuacji, w której 27 państw członkowskich doprowadziłoby do miszmaszu, transponując prawodawstwo każde na swój sposób, co poskutkowałoby ogromnymi utrudnieniami w prowadzeniu działalności za granicą dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Kolejną kwestią, którą przeoczono, Panie Przewodniczący – i to być może nasza największa porażka jak dotąd – jest sprawa marketingu. Mamy najlepszych prawników. Tworzymy doskonałe prawo. Uważamy, że spoczywa na nas obowiązek usprawnienia rynku dla dobra obywateli. Nasi obywatele nie wydają się jednak być tego świadomi. Nasz problem polega na tym, że nie potrafimy zbudować mostu, by do nich dotrzeć. Doskonale radzimy sobie z terminologią prawną, ale słabo nam idzie bezpośrednia komunikacja z obywatelami. Istnieje zagrożenie – i mam nadzieję, że do tego nie dojdzie – iż jako Unia Europejska będziemy coraz bardziej oddalać się od obywateli Europy. Uważam, że w nadchodzących latach naprawdę musimy skupić się na zyskaniu wsparcia poszczególnych obywateli dla Unii Europejskiej oraz dla tego, co robimy. W tym zakresie pozostaje bardzo wiele do zrobienia. Myślę, że musimy zainwestować w tę kwestię i skonsultować się z naszymi doradcami ds. komunikacji co do właściwego kierunku działań.
Wreszcie, uderza mnie fakt, iż nasi obywatele nie wiedzą, czym różnią się Komisja Europejska, Parlament i Rada. W każdym państwie członkowskim mamy trzech przedstawicieli, których ręce są w istocie związane, gdyż pracują oni dla oficjalnych organizacji. Jeżeli państwa członkowskie wyrażają negatywne opinie na temat Unii Europejskiej, nie ma kto ich skontrować. Sądzę, że należałoby rozważyć ustanowienie jednego przedstawiciela UE w państwach członkowskich – można go nazwać choćby ambasadorem – który mógłby odpowiadać na wszelkie wypowiedzi niechętne Unii Europejskiej. Jeżeli to uczynimy, może nam to oszczędzić losu Titanica. Wszyscy na jego pokładzie sądzili, że wszystko jest w najlepszym porządku, ale realne niebezpieczeństwo czaiło się na zewnątrz.
Wim van de Camp, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych – (NL) Panie Przewodniczący! Chciałbym podziękować Komisji i Radzie za przedstawione dziś rano wprowadzenie. Redagowanie opinii na temat rynku wewnętrznego w imieniu Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych okazało się niezwykle ciekawym doświadczeniem.
Sądzę, że koncepcja rynku wewnętrznego powinna zyskać powszechne poparcie w Parlamencie Europejskim, zwłaszcza w Komisji Wolności Obywatelskich, gdyż swoboda przemieszczania się w Unii jest ważna, zwłaszcza w odniesieniu do osób – migrujących pracowników, w tym wykwalifikowanych migrantów, którzy są potrzebni, by zasilać rynek wewnętrzny. Postawiliśmy sobie jednak, Panie Przewodniczący, bardzo wiele celów, osiągając jak dotąd niewiele rezultatów.
Bardzo cieszy mnie 12 dźwigni komisarza Barniera i mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach uda nam się osiągnąć przyśpieszenie, gdyż konkurencja spoza UE nie będzie czekać, aż nasz rynek wewnętrzny ją doścignie.
PRZEWODNICZY: GIANNI PITTELLA Wiceprzewodniczący
Erminia Mazzoni, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Petycji – (IT) Panie Przewodniczący, Pani Minister Győri, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Sądzę, że pracę sprawozdawców można naprawdę nazwać doskonałą; w równym stopniu cieszą mnie ujmujące i podnoszące na duchu wypowiedzi ze strony Komisji oraz Rady.
Omawiane trzy sprawozdania zachowują ducha i dalekowzroczność, które dostrzegliśmy w nowej strategii profesora Mario Montiego dla jednolitego rynku; doskonale wyrażają one zamiar jednomyślnego działania na rzecz ożywienia europejskiego jednolitego rynku za pośrednictwem 50 środków, które następnie Parlament przekształca, dokonując syntezy i rozkładając akcenty, w 14 priorytetów.
Spośród tych środków 19 dotyczy budowy rynku wokół interesów obywateli. Uważam, że aby naprawdę i w pełni wdrożyć jednolity rynek, trzeba zmniejszyć przepaść między obywatelami a tym rynkiem poprzez działania na rzecz przywrócenia zaufania społecznego, promując integrację polityczną i społeczną przed integracją gospodarczą oraz przede wszystkim zmieniając sposób, w jaki jednolity rynek jest postrzegany przez obywateli Europy. Uważam, że wszystkie te cele zostały uwzględnione w środkach opisanych w omawianych trzech sprawozdaniach.