Jolanta Emilia Hibner (PPE). - Panie Przewodniczący! Witamy szanowną panią komisarz, naszą koleżankę Trautmann. To jest chyba jedno z pierwszych naszych sprawozdań, gdzie prawie nic nas nie dzieli. Wszyscy chcemy dobrego, jednolitego rynku łączności elektronicznej. Jest to o tyle ważne, że łączność elektroniczna wpisana jest w pakiecie konkurencyjności, przewidywalności, ale jednocześnie poddana kontroli ze strony Europejskiego Urzędu Regulacyjnego Rynku Telekomunikacyjnego. Co jest najważniejsze? Najważniejsze są usługi transeuropejskie, neutralność sieci. O to walczy nasza pani komisarz i to trzeba też docenić. Ważne są również paszporty telekomunikacyjne dla operatorów. My musimy spowodować, żeby operatorzy mieli absolutnie większy dostęp do sieci, żeby nie było blokad na naszych granicach. Ważna jest też wspólna platforma technologiczna i wymiana wszelkich informacji. Jeżeli my wymienimy między sobą najlepsze przykłady, to jest to sukces. Nie ważne, który kraj prześciga inne i w którym momencie . My powinniśmy zachowywać się wzorcowo. Jeżeli któryś kraj ma wzorcowy dostęp do telekomunikacji, te wzorce powinny być transportowane do wszystkich innych krajów. Ważne jest absolutnie zmniejszenie obciążeń administracyjnych, bo one są tak naprawdę blokadą dla rozwoju sieci telekomunikacyjnej i dostępu do rynku. Ważne jest też wprowadzenie zapisów prawnych. Wiadomo, że musimy jako Europejczycy nadążyć za rozwojem sieci telekomunikacyjnej, takiej, jaką mają w Stanach Zjednoczonych. Dla mnie takim najważniejszym hasłem jest: „Biegnij, Europo, bo inni są już na mecie”.