Tadeusz Zwiefka (PPE). - (...) czy kobiety mają mieć preferowane miejsca w takim czy innym miejscu w spółkach. To jest debata o tym, aby osoby, które mają te same kwalifikacje, były równo traktowane. I to jest najważniejsza kwestia. Myślę, że jest pomyłką mówienie dzisiaj o tym, że to jest dyrektywa, która ma służyć promowaniu kobiet w zarządach spółek. Za chwilę może to być dyrektywa, która ma służyć promowaniu mężczyzn w spółkach. Proszę bardzo, aby o tym pamiętać. Mnie najbardziej cieszy fakt, iż nie będziemy karać za to, że nie osiągnięto poziomu zatrudnienia, tylko będziemy karać za to, że nie dąży się do realizacji pewnego celu. To jest ważne. Mamy być równi wobec prawa, mamy być równi wobec siebie. Czasami jest to niedowartościowanie kobiet, czasami jest to niedowartościowanie mężczyzn. Ta dyrektywa pokazuje równo – i za to jestem wdzięczny pani komisarz – że mamy zmierzać do tego, abyśmy preferowali kwalifikacje, i to jest najważniejsze. A kobiety będące w zarządach spółek będą bezwzględnie wartością dodaną.