Wojciech Michał Olejniczak (S&D). - Szanowny Panie Przewodniczący! Swoboda przepływu osób nie niosłaby ze sobą takich kontrowersji, gdyby nie zróżnicowana sytuacja ekonomiczna w całej Unii Europejskiej. Prawdziwym wyzwaniem nie są populistyczne nawoływania do zamknięcia dostępu do konkretnych rynków, ale problem tworzenia miejsc pracy w całej Europie. Migracja zarobkowa spowodowana biedą i brakiem perspektyw przynosi przede wszystkim straty w tych państwach, z których pochodzą migrujący pracownicy. Migracja ta nawołuje o przeprowadzenie niezbędnych reform, zagwarantowanie godziwych warunków pracy dla wszystkich Europejczyków we wszystkich państwach członkowskich. Trzeba mocnej Unii Europejskiej z dużym budżetem. Czas uświadomić sobie, że walka z bezrobociem jest naszym podstawowym priorytetem.

W tym kontekście słowa premiera Camerona i innych polityków konserwatywnych są szczególnie dotkliwe. Ich próby przeciwstawienia Wielkiej Brytanii Europie, wraz z krytyką imigrantów z Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, zasługują na szczególne potępienie i jasny odpór i cieszę się, że tego wyrazem jest dzisiejsza debata.

Nie pozwolimy na traktowanie Polaków jako Europejczyków drugiej kategorii. Polacy zbyt ciężko pracują na wspólny europejski dobrobyt, aby stać się przedmiotem politycznej wojny w wykonaniu nieudolnych przywódców, którzy dodatkowo nie potrafią liczyć. Dzisiejsza debata to zwycięstwo Europy otwartej, a porażka polityki Camerona, Kaczyńskiego i innych eurosceptyków i przeciwników. My, w Parlamencie Europejskim, Panie Przewodniczący, razem z Komisją i Radą, zrobiliśmy swoje. Teraz czas, aby wyborcy zagłosowali na socjalistów, na SLD, na Partię Pracy, a przeciwko Cameronowi i Kaczyńskiemu.