Powrót na stronę Europarl

Choisissez la langue de votre document :

  • bg - български
  • es - español
  • cs - čeština
  • da - dansk
  • de - Deutsch
  • et - eesti keel
  • el - ελληνικά
  • en - English
  • fr - français
  • ga - Gaeilge
  • hr - hrvatski
  • it - italiano
  • lv - latviešu valoda
  • lt - lietuvių kalba
  • hu - magyar
  • mt - Malti
  • nl - Nederlands
  • pl - polski
  • pt - português
  • ro - română
  • sk - slovenčina
  • sl - slovenščina
  • fi - suomi
  • sv - svenska
 Indeks 
 Pełny tekst 
Pełne sprawozdanie z obrad
Wtorek, 10 lutego 2015 r. - Strasburg Wersja poprawiona

Sytuacja na Ukrainie (debata)
MPphoto
 

  Andrzej Duda (ECR). - Szanowna Pani Wysoka Przedstawiciel! Mam do Pani pytania, bardzo proste w sumie, patrząc również na kwestie ustrojowe w Europie – otóż chciałbym zapytać o wyniki wczorajszego spotkania Rady i o to, jak wygląda mandat negocjacyjny na jutrzejsze spotkanie w Mińsku. Ja rozumiem, że Pani jako przedstawiciel Unii do spraw międzynarodowych będzie na tym spotkaniu, bo chciałbym, żeby tam była reprezentowana cała Unia Europejska. Jeżeli tak, to prosiłbym o wyjaśnienie czy pani kanclerz Merkel i pan prezydent Hollande taki mandat od całej zjednoczonej Europy do tych negocjacji posiadają i jaki jest jego konkretny kształt? To jest pierwsza sprawa.

Chciałbym, żebyśmy pamiętali, że Ukraina to nie tylko Donbas, o który toczą się dzisiaj cały czas walki, gdzie giną setki, tysiące niewinnych cywilów bombardowanych rakietami i rozstrzeliwanych z kałasznikowów, ale to także Krym, który został bezprawnie przez Rosję zajęty. Pytanie jest następujące, czy negocjacje kwestii Krymu także będą dotyczyły?

Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Proszę Państwa, Europa niestety pokazuje cały czas swoją bezsilność wobec Władimira Putina, który śmieje się po prostu i realizuje na Ukrainie swoją imperialną politykę. Rosyjski czołg nie może zostać zatrzymany przez to, że Europa będzie sypała piasek pod jego gąsienice, albo też ograniczy mu dostawy paliwa, po to, żeby jechał wolniej. Dostawy paliwa powinny po prostu zostać odcięte. To wymaga zdecydowanego działania i zdecydowanych sankcji, a nie dyskusji pod tytułem, że my stracimy na naszych interesach gospodarczych w związku z czym niech się na Ukrainie dzieje, co chce, niech sobie Rosja robi co chce.

Wreszcie ostatnia sprawia – Putin lekceważy wszystkie umowy jak do tej pory. Czyta wszelkie umowy, porozumienia i prawo międzynarodowe w taki sposób, że wyszukuje tylko to, co jest dla niego wygodne, udając, że nie ma takich zapisów, które go do czegokolwiek obligują. Apeluję wreszcie o stanowczość i apeluję o solidarne działanie Unii Europejskiej reprezentowanej przez nasze unijne instytucje.

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności