Skutki konstytucyjne, prawne i instytucjonalne wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony: możliwości oferowane przez Traktat z Lizbony (debata)
Kazimierz Michał Ujazdowski, w imieniu grupy ECR. – Pani Przewodnicząca! Unia Europejska ma prawo myśleć o własnych wysiłkach w zakresie obrony, pod warunkiem że oprze je na dobrych, zdrowych zasadach. Po pierwsze – na realnej solidarności. Pan poseł Danjean mówił o samotności Francuzów w Mali, ale realna solidarność oznacza solidarność na wszystkich kierunkach: także to, że Francuzi, Hiszpanie i Włosi będą traktować ochronę państw bałtyckich jako własną, będą wspierać Ukrainę, traktować bezpieczeństwo Europy Środkowo-Wschodniej jako własną kwestię, jako sprawę własnego bezpieczeństwa.
Po drugie – odpowiedzialność, tj. respektowanie przez państwa kryterium 2 % PKB na wydatki obronne. Tylko niewiele państw europejskich to stosuje i mnie bardzo dziwi to, że niektórzy opowiadają się za wspólną polityką obronną i jednocześnie przeciwko podniesieniu wydatków.
Wreszcie kwestia trzecia: te wysiłki muszą uzupełniać Sojusz Północnoatlantycki, a nie konfrontować się z nim. Gdyby sprawozdanie odpowiadało tym zasadom, byłbym za nim; ponieważ ich nie wyraża – nie mogę go poprzeć.