Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Procedura : 2008/2130(INI)
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Wybrany dokument :

Teksty złożone :

A6-0031/2009

Debaty :

PV 24/03/2009 - 3
CRE 24/03/2009 - 3

Głosowanie :

PV 24/03/2009 - 4.19
Wyjaśnienia do głosowania

Teksty przyjęte :

P6_TA(2009)0164

Pełne sprawozdanie z obrad
Wtorek, 24 marca 2009 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

3. Zielona księga w sprawie spójności terytorialnej i stan debaty na temat przyszłej reformy polityki spójności - Najlepsze praktyki w dziedzinie polityki regionalnej i przeszkody w korzystaniu z funduszy strukturalnych - Miejski wymiar polityki spójności w nowym okresie programowania - Komplementarność i koordynacja polityki spójności ze środkami w zakresie rozwoju obszarów wiejskich - Wykonanie rozporządzenia w sprawie funduszy strukturalnych 2007 - 2013: wyniki negocjacji dotyczących strategii i programów operacyjnych w ramach polityki spójności - Europejska inicjatywa na rzecz rozwoju mikrokredytów dla wsparcia wzrostu gospodarczego i zatrudnienia (debata)
zapis wideo wystąpień
Protokół
MPphoto
 
 

  Przewodnicząca. – Kolejnym punktem obrad jest połączona debata w sprawie następujących sprawozdań:

- A6-0083/2009 pana posła van Nistelrooija, w imieniu Komisji Rozwoju Regionalnego, w sprawie zielonej księgi w sprawie spójności terytorialnej oraz stanowiska w debacie na temat przyszłej reformy polityki spójności (2008/2174(INI));

- A6-0083/2009 pani poseł Krehl, w imieniu Komisji Rozwoju Regionalnego, w sprawie dobrych praktyk w dziedzinie polityki regionalnej i przeszkód w wykorzystaniu funduszy strukturalnych (2008/2061(INI));

- A6-0031/2009 pana posła Vlasáka, w imieniu Komisji Rozwoju Regionalnego, w sprawie wymiaru miejskiego polityki spójności w nowym okresie programowania (2008/2130(INI));

- A6-0042/2009 pana posła Roszkowskiego, w imieniu Komisji Rozwoju Regionalnego, w sprawie komplementarności i koordynacji polityki spójności z polityką rozwoju obszarów wiejskich (2008/2100(INI));

- A6-0108/2009 pana posła Mikolášika, w imieniu Komisji Rozwoju Regionalnego, w sprawie wykonania rozporządzenia w sprawie funduszy strukturalnych w latach 2007–2013: wyniki negocjacji dotyczących krajowych strategii spójności i programów operacyjnych (2008/2183(INI)); oraz

- A6-0041/2009 pana posła Becsey’a, w imieniu Komisja Gospodarczej i Monetarnej, w sprawie europejskiej inicjatywy na rzecz rozwoju mikrokredytów dla wsparcia wzrostu gospodarczego i zatrudnienia (2008/2122(INI)).

 
  
MPphoto
 

  Lambert van Nistelrooij, sprawozdawca.(NL) Pani przewodnicząca! Komisja Rozwoju Regionalnego pragnie, by na koniec obecnej kadencji Parlamentu odbyła się połączona debata w sprawie przyszłości polityki spójności, lecz dziś i jutro ma toczyć się debata w sprawie pięciu ważnych sprawozdań przygotowanych przez posłów tej Izby oraz ma zostać przeprowadzone głosowanie nad nimi – teraz, gdy tak blisko są europejskie wybory. Mówimy tu o największym budżecie Wspólnoty Europejskiej i o budżecie najbardziej widocznym z punktu widzenia obywateli. Polityka spójności sprawiła, że Europa stała się miejscem solidarności i wzajemnych relacji. Żadna inna część świata nie stworzyła tak zaawansowanej spójności. W nowym traktacie lizbońskim spójność po raz kolejny stała się głównym celem. Traktat wprowadza również trzeci element, mianowicie element spójności terytorialnej.

Niezwykłe czasy wymagają nowych odpowiedzi. Kryzys finansowy, silniejsza konkurencja będąca wynikiem globalizacji, kryzys klimatyczny oraz nieosiągnięcie, jak dotąd, celów lizbońskich, wymagają bardziej zintegrowanego podejścia, a także wzmocnienia i udoskonalenia polityki regionalnej. Zagadnienia te podejmujemy w zielonej księdze, której dotyczy przedmiotowe sprawozdanie. Obecna zielona księga nie jest zwykłym tego rodzaju dokumentem, lecz jest apelem o lepsze rządzenie i spójność terytorialną. Stanowi ona również krytykę obecnego stanu rzeczy, w którym część regionów – szczególnie duże miasta – osiąga doskonałe wyniki, podczas gdy inne regiony pozostają w tyle. Nie jest to Europa, której oczekiwałby ten Parlament. Dlatego w obecnej połączonej debacie wyznaczamy również kurs na okres po roku 2013, który zostanie doprecyzowany w następstwie przeglądu prawodawstwa, od którego rozpoczniemy nową kadencję parlamentarną po wyborach.

Krótko omówię główne punkty tej debaty i główne zagadnienia związane ze spójnością terytorialną. W roku 2005 pan poseł Guellec przedstawił w swoim sprawozdaniu życzenia, jakie ma Parlament. Obecnie nowy wymiar terytorialny jest określony jako stały cel w art. 13 i 174 nowego traktatu lizbońskiego. Jak wspomniałem, nowy wymiar terytorialny jest całkowitym przeciwieństwem asymetrycznej Europy złożonej z kilku regionów rozwijających się pełną parą oraz dużej liczby pozostających w tyle obszarów wiejskich. Nowy wymiar terytorialny to równocześnie jedność i różnorodność ośrodków doskonałości, czyli tzw. pôles d'excellence, a także szczególna pozycja innych regionów i miejsc o specyficznych cechach i różnorodności. Ponadto spójność terytorialna uzupełnia istniejącą politykę spójności gospodarczej i społecznej. To koncepcja zintegrowana. Daje wgląd w skutki realizacji koncepcji Wspólnoty opartej na sektorach i działalności zdecentralizowanej w takich obszarach jak badania i rozwój, wspólna polityka rolna, ruch drogowy i transport, zatrudnienie i przeciwdziałanie zmianom klimatu.

Konsultacje ostatniego półrocza wydają się sugerować, że koncepcja spójności terytorialnej cieszy się szerokim poparciem, co należy przyjąć z zadowoleniem. Koncepcja ta przewiduje koncentrację, a jednocześnie powiązania i współpracę, i stanowi koncepcję, którą chcielibyśmy dopracować w nadchodzącej kadencji.

 
  
MPphoto
 

  Constanze Angela Krehl, sprawozdawczyni. – (DE) Pani przewodnicząca, panie komisarzu, panie i panowie! Polityka spójności jest ważna dla Europy. Jest wyrazem solidarności. Jednakże polityka spójności nie jest potrzebna jedynie tym członkom naszego społeczeństwa, których powszechnie uznaje się za słabszych. Wszyscy nasi obywatele potrzebują polityki solidarności i integracji europejskiej. Sprawy się komplikują, gdy regiony, których mamy w Unii Europejskiej ponad 260, nie wykorzystują funduszy strukturalnych. Nie dzieje się tak dlatego, że nie potrzeba im funduszy, lecz dlatego, że istnieją zbyt ciężkie do pokonania przeszkody w ich uzyskiwaniu. Niektóre z tych przeszkód powstają w kraju. Oczywiście ważnym podstawowym warunkiem korzystania z funduszy jest przestrzeganie zasad i sprawowanie kontroli mającej na celu zapewnienie prawidłowości korzystania ze środków przekazywanych przez europejskich podatników. Nie można jednak dopuszczać, żeby wnioski oraz instrukcje dotyczące możliwości uzyskania dofinansowania były tak długie i niejasne, by ich zrozumienie wymagało doktoratu.

Dlatego w swoim sprawozdaniu proponuję przyjęcie środków mających na celu zmniejszenie poziomu biurokracji na szczeblu europejskim, ponieważ to my odpowiadamy za ten stan rzeczy. Na przykład powinniśmy uprościć system kontroli, zmniejszyć obciążenia administracyjne i zmodyfikować wielkość projektów. Ponadto powinniśmy uprościć, objaśnić oraz przyspieszyć działania realizowane w ramach projektów i bardziej ukierunkować projekty na konkretne cele. Jestem przy tym przekonana, że działania w tym względzie powinny zostać również podjęte na szczeblu krajowym i regionalnym.

Druga cześć mojego sprawozdania dotyczy najlepszych praktyk polityki spójności. Nie chodzi tu jednak o odkrywanie na nowo Ameryki, ponieważ nie byłoby to ani efektywne, ani mądre. Dlatego musimy opracować system dzielenia się przykładami dobrych projektów z innymi. Ponieważ każdego roku w ramach polityki spójności realizuje się dziesiątki tysięcy projektów, sedno tkwi w identyfikacji i wyborze przykładnych projektów realizowanych w regionach i upublicznianiu informacji o nich. Moim zdaniem Komisja zrobiła już pierwszy dobry krok w tym kierunku, proponując inicjatywę RegioStars, lecz potrzeba dalszych działań w tym obszarze.

W odniesieniu do niektórych obszarów, które uznaję za kluczowe, w sprawozdaniu przedstawiono propozycję kryteriów wyboru projektów. Te kluczowe obszary obejmują badania i innowacyjność, tworzenie wysokiej jakości miejsc pracy, wspieranie MŚP, projekty klimatyczne, zintegrowany rozwój obszarów miejskich i rozwój projektów partnerstwa publiczno-prywatnego. Kryteriami wyboru najlepszych projektów mogłyby być na przykład jakość i trwałość projektów, generowana przez nie siła napędowa dla regionów i Unii Europejskiej, efektywne wykorzystanie środków oraz oczywiście możliwość realizacji projektu w innych regionach.

Dobre przykłady można znaleźć wszędzie. W załączniku do sprawozdania zamieściłam listę niektórych projektów, o których dowiedziałam się w trakcie pracy w regionach. Projekty te pochodzą z wszystkich państw członkowskich. Chciałabym tu wspomnieć tylko o kilku z nich: centrum doskonałości technologii ochrony środowiska w Słowenii, Centrala Mobilności w Burgenlandzie w Austrii, konkurs biznesplanów „Brainhunt” w Estonii, nowy budynek Instytutu Terapii Komórkowej i Immunologii im. Fraunhoffera, park nauk w Granadzie w Hiszpanii oraz rozwój problematycznej dzielnicy Lipska.

Wreszcie, jako sprawozdawca i koordynator mojej grupy chciałabym również serdecznie podziękować moim kolegom za współpracę, i to nie tylko za pracę nad tym sprawozdaniem, lecz również za całą naszą wspólną pracę w ostatnich pięciu latach. Chciałbym również podziękować za współpracę Komisji Europejskiej, Komisji Rozwoju Regionalnego oraz wszystkim zaangażowanym w nasze prace pracownikom. Mam nadzieję, że będziemy w stanie kontynuować naszą współpracę w przyszłości.

(Oklaski)

 
  
MPphoto
 

  Oldřich Vlasák, sprawozdawca. – (CS) Panie komisarzu, panie i panowie! Chciałbym pokrótce przedstawić sprawozdanie w sprawie miejskiego wymiaru polityki spójności. W sprawozdaniu badane są poszczególne warianty oraz poziom zaangażowania miast w zarządzanie i wykorzystywanie europejskich środków finansowych w bieżącym okresie programowania. Jednocześnie sprawozdanie to zawiera wytyczne oraz sugestie dostosowania zasad dotyczących funduszy strukturalnych w taki sposób, by lepiej odpowiadały one potrzebom europejskich miast i metropolii. Przygotowując sprawozdanie, opierałem się nie tylko na badaniach naukowych i ekspertyzach uzyskanych od różnych grup interesów, takich jak Rada Gmin i Regionów Europy oraz sieć EUROCITIES, lecz przede wszystkim na bezpośrednich doświadczeniach i opiniach prezydentów i burmistrzów miast, członków rad miejskich, urzędników miejskich, kierowników projektów oraz innych osób mających do czynienia z funduszami europejskimi. Inspirującym wydarzeniem, które stanowiło dla nas okazję do wspólnych dyskusji na temat miejskiego wymiaru polityki spójności, był Europejski Dzień Miast, zorganizowany przy udziale partnerów, w ramach prezydencji czeskiej UE, na początku lutego w Pradze. Raz jeszcze pragnę w tym miejscu podziękować komisarz Hübner, panu Svobodzie i kolegom posłom, panu Olbrychtowi, panu Beaupy'emu i panu Kallenbachowi za ich uczestnictwo i aktywny udział w tym wydarzeniu.

To logiczne, że skupiamy naszą uwagę na miastach. W miastach mieszka 80% spośród około pięćsetmilionowej ludności UE. W miastach mieści się znacząca większość przedsiębiorstw i ośrodków edukacyjnych. W miastach skupia się większość miejsc pracy. Miasta generują ponad 70% podatku VAT w Europie. Stanowią one tym samym znaczną siłę napędową wzrostu gospodarczego całej Europy, co sprawia, że są szczególnie ważne w czasach kryzysu. Jednakże wiele miast boryka się z szeregiem poważnych problemów. Dlatego miasta i obszary miejskie wymagają szczególnej uwagi w ramach polityki spójności.

Chciałbym podkreślić dwa główne wątki sprawozdania. Pierwszy z nich do kwestia subdelegacji, czyli przekazywania kontroli nad funduszami europejskimi miastom. Choć europejskie prawodawstwo dopuszcza subdelegowanie funduszy do miast, tak by mogły one nimi swobodnie dysponować przy tworzeniu zintegrowanych planów rozwoju, jak dotąd państwa członkowskie korzystały z tej możliwości w znikomym stopniu. Jednym z głównych celów tego sprawozdania jest wzmacnianie roli miast w procesie spójności. Musimy skończyć z traktowaniem miast wyłącznie jako końcowych beneficjentów i zacząć traktować je jako podmioty administrujące terytorium. Tak jak regiony i krajowe podmioty służby cywilnej posiadają własne budżety, tak miasta muszą uzyskać większe uprawnienia w zakresie programowania i dystrybucji funduszy strukturalnych. Należy wymagać obowiązkowej realizacji wymiaru miejskiego.

Drugą fundamentalną sprawą jest rzeczywiste wykorzystanie potencjału instrumentu finansowego JESSICA. Polityka spójności opierała się jak dotąd wyłącznie na systemie subsydiów, czyli bezzwrotnych dotacji. W związku z tym organizacje i osoby fizyczne zgłaszające projekty są przyzwyczajone do bezpłatnego otrzymywania dofinansowania ze środków budżetu europejskiego i krajowego. Priorytetem jest często sama wypłata, a nie efektywna inwestycja lub ocena możliwych do uzyskania środków. Dlatego zasady subsydiowania często prowadzą do nieprawidłowości wykorzystania części pomocy strukturalnej. W obecnym okresie programowania, w celu stworzenia przestrzeni dla systematycznej modyfikacji polityki spójności, wdrożono instrument finansowania JESSICA. Jednak stopień wykorzystania tej przestrzeni jest jak dotąd znikomy. Ten stan rzeczy musi się zmienić w następnym okresie programowania. Europejska polityka musi w większym stopniu korzystać z wariantów wykorzystania funduszy inżynierii finansowej, takich jak fundusze odnawialne. Na razie to wszystko. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli mi przygotować sprawozdanie.

 
  
MPphoto
 

  Wojciech Roszkowski, sprawozdawca. − Pani przewodnicząca! Reforma polityki strukturalnej Unii Europejskiej na lata 2007-2013 pociągnęła za sobą zmiany w strukturze funduszy i zasadach dystrybucji środków pomocowych. Jedną ze znaczących zmian stało się utworzenie nowego Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich powiązanego ze wspólną polityką rolną. O ile w perspektywie finansowej na lata 2000-2006 środki na rozwój obszarów wiejskich były powiązane z funduszami strukturalnymi i polityką spójności, co odrywało je od środków na WPR, o tyle w nowych ramach finansowych stały się one częścią działu powiązanego z WPR. W następstwie wprowadzenia tych zmian pojawia się jednak pytanie o to, czy w efekcie tego rozdziału nastąpiła poprawa efektywności wykorzystania dostępnych funduszy.

Powiązanie funduszy WPR ze środkami rozwoju obszarów wiejskich stanowi jednak tylko pozorne uproszczenie schematu budżetu. W istocie przyczynia się ono do oderwania środków na cele pozarolnicze od polityki spójności, a w konsekwencji albo do dublowania niektórych celów, albo ich pomijania w obydwu rozdziałach. Istnieje ryzyko, że środki dostępne w ramach polityki regionalnej zostaną w znacznej mierze wykorzystane na rozwój konkurencyjności gospodarczej skoncentrowanej w większych ośrodkach miejskich lub najaktywniej działających regionach, podczas gdy fundusz obszarów wiejskich koncentruje swoje zasoby na poprawie pozarolniczej, na poprawie konkurencyjności rolnictwa. W tej sytuacji wydatki na wspieranie działalności pozarolniczej oraz rozwój MŚP na obszarach wiejskich znalazłyby się na styku obydwu funduszy i pozostałyby bez pokrycia przez żaden z tych funduszy.

Niedobór środków może również nastąpić w zakresie zapewnienia podstawowych usług użytku publicznego oraz inwestycji infrastrukturalnych na obszarach wiejskich, do których powinien przyczynić się również fundusz spójności. W tym kontekście szczególnego znaczenia nabiera opracowanie przejrzystej, długoterminowej strategii rozwoju obszarów wiejskich na poziomie państw członkowskich i regionów tak, aby móc jasno zdefiniować priorytety i cele w rozwoju obszarów wiejskich oraz odpowiednio dopasować do nich środki pomocowe. Powiązanie filaru drugiego z politykami spójności wymagałoby jednak ścisłej koordynacji działań na szczeblu krajowym.

Pojęcie obszarów wiejskich nie zostało dotychczas dokładnie zdefiniowane. Tradycyjnie wyróżniały się one od miejskich niższą gęstością zaludnienia, odmienną strukturą zatrudnienia, niższym poziomem dochodu i gorszym dostępem do dróg publicznych. Z punktu widzenia spójności terytorialnej, nota bene też niedostatecznie zdefiniowanej, niższa gęstość zaludnienia nie powinna jednak być wyróżnikiem decydującym.

Jednym z celów rozwojowych Unii jest modernizacja struktury społecznej, w tym struktury zatrudnienia. Spójność terytorialną można więc zwiększyć przez upodobnianie struktury zatrudnienia na obszarach wiejskich i miejskich. Najważniejszymi wyzwaniami spójności terytorialnej nadal pozostaje jednak poziom dochodu i dostęp do dóbr publicznych, a te cele najskuteczniej można realizować poprzez wspieranie pozarolniczej działalności na terenach wiejskich. Środki na ten cel nie powinny jednak w żadnym razie uszczuplać środków na dopłaty bezpośrednie dla rolnictwa.

Trudność w realizacji polityki obszarów wiejskich wynika z zazębiania się polityk sektorowych z polityką spójności terytorialnej, a także zazębiania się wymiaru ekonomicznego ze społecznym, stąd w dotychczasowych działaniach widać akcent na demarkację kompetencji, a nie na synergię działań. Celem koordynacji powinno być jednak właśnie osiągnięcie synergii w wykorzystywaniu środków. W poszczególnych krajach istnieje wiele modeli koordynacji tych działań i trudno w tej chwili mówić o tym, że jakieś rozwiązanie krajowe powinno stanowić wzorzec. Wydaje się jednak, że przesądzić o sukcesie może raczej wola polityczna, a nie takie czy inne rozwiązanie organizacyjne. Dlatego też korzystnym rozwiązaniem mogłoby być zastosowanie w odniesieniu do tego aspektu współpracy otwartej metody koordynacji na szczeblu unijnym.

Należy podkreślić, że polityka rozwoju obszarów wiejskich ma ogromny wpływ na spójność terytorialną. Z tego względu nie wydaje się zasadne odłączenie zadań tej polityki od polityki spójności rozwoju regionalnego. Polityka ta lepiej niż WPR może wspierać rozwiązywanie nierolniczych problemów rozwoju wsi, takich jak np. kwestia pomocy w przekwalifikowaniu się zasobów ludzkich w taki sposób, były one zdolne do pracy w innych działach gospodarki. Niemniej włączenie polityki rozwoju obszarów wiejskich do polityki spójności może nastąpić tylko pod warunkiem, że na ROW zostaną przeznaczone odpowiednie środki.

 
  
MPphoto
 

  Miroslav Mikolášik, sprawozdawca. − Pani przewodnicząca! Zanim rozpoczniemy debatę na temat sprawozdania w sprawie wykonania rozporządzenia w sprawie funduszy strukturalnych w latach 2007-2013, pozwolę sobie skorzystać ze sposobności i podziękować Komisji za mocny komunikat i karty krajowe, które stanowiły solidną podstawę naszej pracy. Chciałbym przede wszystkim podziękować tym, którzy wspólnie ze mną przygotowywali sprawozdanie, szczególnie naszemu doradcy z EPP-ED, pani Stoian, i administratorowi naszej komisji, panu Chopinowi, którzy poświęcili temu sprawozdaniu wiele czasu.

Pozwolę sobie pokrótce streścić prace nad sprawozdaniem, które w zeszłym miesiącu uzyskało pełne poparcie Komisji Rozwoju Regionalnego, przy kilku zaledwie kompromisach. Jak już państwo zapewne wiecie, celem tego sprawozdania jest ukazanie, w jaki sposób państwa członkowskie interpretują i wdrażają strategiczne wytyczne Wspólnoty dla spójności w procesie opracowywania 27 narodowych strategicznych ram odniesienia i 429 programów operacyjnych dostosowanych do ich specyficznych ograniczeń i wymagań.

Dlatego zdecydowałem się oprzeć sprawozdanie na trzech głównych dokumentach: po pierwsze na komunikacie Komisji; po drugie na 27 kartach krajowych przekazanych przez Komisję i po trzecie na decyzji Rady z 2006 roku w sprawie strategicznych wytycznych Wspólnoty dla spójności, które stanowią indykatywne ramy wykorzystywane przez państwa członkowskie w trakcie opracowywania narodowych strategicznych ram odniesienia i programów operacyjnych na okres 2007-2013.

W wyżej wspomnianej decyzji Rady wyraźnie określono trzy główne priorytety: po pierwsze, uczynienie z Europy i jej regionów bardziej atrakcyjnego miejsca inwestycji i pracy; po drugie poprawa wiedzy i innowacji na rzecz wzrostu i po trzecie skłonienie większej liczby osób do podejmowania zatrudnienia i działalności gospodarczej w celu tworzenia większej liczby i lepszej jakości miejsc pracy.

Zanim podzielę się spostrzeżeniami z moich prac nad sprawozdaniem, pragnę podkreślić, że jego zakres jest częściowo ograniczony tym, że programy operacyjne zostały zatwierdzone dopiero w czerwcu 2008 roku, i upłynie przynajmniej rok, zanim możliwa będzie ocena postępów w ich wdrażaniu. Niemniej już teraz mogę stwierdzić, że wszystkie państwa członkowskie realizują ogólne priorytety i że dzięki poziomowi ich rozwoju gospodarczego i terytorialnego zdołały one podjąć się realizacji szczegółowych założeń tych priorytetów.

Należy również wspomnieć, że konieczne mogą okazać się pewne zmiany, mianowicie zwiększenie nacisku na inwestycje w obszarach, w których istnieje potencjał szybkiego wzrostu, i podkreślanie pilności wdrożenia europejskiego planu naprawy gospodarczej, a także konieczność odpowiedzi Wspólnoty na światowy kryzys finansowy i spowolnienie gospodarcze. Innymi słowy należy pamiętać, że każde państwo członkowskie, a w jeszcze większym stopniu region, ma różne potrzeby związane z położeniem geograficznym i rozwojem gospodarczym i instytucjonalnym. Stąd też sporządzane w ramach programów operacyjnych, uwzględniające indywidualne uwarunkowania krajowe, strategie spójności bez wątpienia różnią się między sobą w zależności od tych potrzeb.

Jak wiadomo, na podstawie rozporządzeń ogólnych dotyczących Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego i Funduszu Spójności, państwa członkowskie były zobowiązane przeznaczyć 60% całkowitych wydatków na cel spójności i 75% na cel związany z konkurencyjnością regionalną i zatrudnieniem. Jednak z radością zauważam, że dzięki swoim wysiłkom władze krajowe zdołały zapewnić średnią alokację wydatków na realizację agendy lizbońskiej na poziomie 65% - czyli na poziomie przekraczającym wysokość funduszy dostępnych w regionach konwergencji – i na poziomie 85% w regionach regionalnej konkurencyjności i zatrudnienia, co również stanowi przekroczenie pierwotnych założeń.

Widzę, że mój czas dobiega końca. Byłem przygotowany na omówienie znacznie większej ilości zagadnień. Dokończę pod koniec debaty.

 
  
MPphoto
 

  Zsolt László Becsey, sprawozdawca.(HU) Choć z opóźnieniem, wreszcie nadszedł ten wielki dzień. Chciałbym wyrazić swoją wdzięczność Komisji, że w listopadzie 2007 r. zajęła się tematem mikrokredytów w osobnym sprawozdaniu, choć prawdą jest również, że tamtego lata Parlament zażądał, byśmy zajęli się tym tematem.

Cieszy mnie również to, że debatę koordynuje komisarz odpowiedzialny za spójność, ponieważ, jak wiemy, wcześniej rozpatrywano możliwość jej koordynacji przez komisarza ds. finansowych; a przecież chodzi o to, by narzędzia, którymi posługuje się Komisja, rzeczywiście odzwierciedlały perspektywy spójności.

Żałuję jednak, że materiały przedłożone przez Komisję nie obejmują zadań legislacyjnych, ani wniosków legislacyjnych; w związku z tym w sprawozdaniu Komisji Gospodarczej i Monetarnej powołano się na najmocniejszy możliwy środek, mianowicie art. 39, i wystąpiono do Komisji o przyjęcie konkretnych środków prawnych i finansowych w pięciu różnych obszarach.

Chciałbym skorzystać z okazji i wyrazić wdzięczność sprawozdawcy pomocniczemu, pani poseł De Vits, mojej koleżance, pani poseł Baevie, i pani Ambruster z sekretariatu, za ich entuzjastyczną pracę.

Dlaczego mikrokredyty są ważne? Po pierwsze chcielibyśmy, by w krajowych programach działań na rzecz realizacji strategii lizbońskiej określono obowiązek państw członkowskich do regularnego przekazywania sprawozdań z postępów w tym obszarze. Rezultaty przynosi tylko to, co obowiązkowe.

Po drugie – i jest to ogromna zasługa pani komisarz – chcemy włączenia nowych segmentów społecznych w sferę działalności gospodarczej. W tym celu musimy uruchomić jakąś formę kredytu pomagającego wejść na rynek pracy osobom posiadającym skromne umiejętności, niedysponującym możliwościami zabezpieczenia kredytu przy pomocy gwarancji lub nieruchomości, które są wymagane w przypadku tradycyjnych kredytów udzielanych małym przedsiębiorstwom. Włączenie tych nowych segmentów do rynku pracy będzie konieczne z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju i osiągnięcia zgodnego z prawem zatrudnienia na poziomie 7%.

Lecz w jaki sposób możemy dotrzeć do tych warstw społecznych? Z jednej strony, jak stwierdzono w moim sprawozdaniu, musimy wyjść poza skłonność do traktowania osób znajdujących się w trudnej sytuacji jako pojedynczej grupy. Musimy bardziej precyzyjnie zdefiniować grupy znajdujące się w trudnej sytuacji: obejmują one migrantów mieszkających w krajach zachodnich, Romów żyjących w krajach wschodnich, ludzi z obszarów wiejskich i mieszkańców obozowisk oraz, generalnie rzecz biorąc, kobiety.

Do osób tych nie można jednak dotrzeć przy pomocy dotychczasowych metod, czyli bezpośrednio poprzez tradycyjne sieci banków komercyjnych, ponieważ z podejrzliwością traktują one te instrumenty, i jak wspomniano, nie mogą odnaleźć się na wolnym runku. Dlatego na grunt europejski należy przeszczepić model azjatycki i udzielać kredyty w małych kręgach osób, zaskarbiając sobie zaufanie kredytobiorców i opierając kredyt w większym stopniu na zaufaniu niż na zabezpieczeniach. Oczywiście w systemie tym ważną rolę odgrywa organizacja pośrednicząca, która powinna mieć możliwość prowadzenia tego rodzaju działalności nawet przy braku licencji bankowej. Udało nam się to zapewnić w niektórych państwach członkowskich, lecz nie we wszystkich, dlatego musimy zaangażować organizacje niebankowe, w tym instytucje finansowe mające bezpośredni kontakt z ludnością i prowadzące działalność poza rynkiem sekurytyzacji.

Pojawiła się kwestia limitów stóp procentowych. Naszym zdaniem, choć kredyt jest drogi, najważniejsze jest zapewnienie stałego strumienia płynności tym, którzy korzystają z systemu. Dlatego nie popieram wprowadzenia limitu stóp procentowych. Musimy wyraźnie oddzielić kredyt konsumencki od mikrokredytu, ponieważ nie należy mylić tych dwóch rodzajów kredytu.

Ponadto ważne jest stworzenie zachęt na szczeblu krajowym, które sprawią, że ludzie będą bardziej chętni do stania się mikroprzedsiębiorcami, niż pobierania zasiłku dla bezrobotnych. Musimy okazać solidarność w walce z terroryzmem i praniem brudnych pieniędzy, ponieważ tylko poprzez mechanizmy mentorskie będziemy w stanie pokonać problemy braku stałego adresu lub rachunku bankowego, a także kapitału początkowego.

 
  
MPphoto
 

  Danuta Hübner, komisarz. − Pani przewodnicząca! Po pierwsze chciałabym serdecznie podziękować Lambertowi van Nistelrooijowi, Constanze Krehl, Oldřichowi Vlasákowi, Wojciechowi Roszkowskiemu, Miroslavowi Mikolášikowi i Zsoltowi László Becsey’owi za umożliwienie przeprowadzenia dzisiejszej dyskusji. Z całą pewnością wniesie ona wkład do debaty na temat przyszłości polityki spójności.

Jak państwo wiecie, znajdujemy się w samym środku tej debaty. W państwa sprawozdaniu znajduje się wiele konkretnych zaleceń, które przyjmuję jako ważny wkład do debaty w sprawie przyszłości polityki spójności. Ponadto ze wszystkich sprawozdań płynie kilka głównych sygnałów.

Pierwszym jest to, że polityka spójności jest i powinna pozostać głównym filarem realizacji unijnych celów zrównoważonego rozwoju. Stanie się to jeszcze bardziej istotne w okresie, który nastąpi po kryzysie, kiedy to europejską przepustką do trwałego zatrudnienia będą miejsca pracy w sektorze technologii ekologicznych.

Ze wszystkich sprawozdań płynie jeszcze jeden ważny komunikat, mianowicie że polityka spójności powinna obejmować całe terytorium Europy i że jej głównym przedmiotem powinno być nadal wspieranie najbiedniejszych w ich wysiłkach na rzecz dogonienia reszty. Podzielam państwa pogląd, że ogromnie ważne jest świadczenie europejskich usług publicznych we wszystkich regionach. Jest to tym ważniejsze w dobie obecnego kryzysu. Wiele regionów poszukuje obecnie nowych sposobów i środków dostosowania się do szybkich globalnych zmian i uniknięcia ryzyka pozostania w tyle. Poprzez mobilizację niewykorzystywanych obecnie w wystarczającym stopniu zasobów i korzystanie z przewagi komparatywnej polityka spójności ma na celu zapewnienie, by wszystkie europejskie regiony, niezależnie od tego, czy pozostają w tyle, czy też nie, przyczyniały się do ogólnego wzrostu gospodarczego i zmian oraz do tworzenia trwałych miejsc pracy, a także by z rynku wewnętrznego korzystali wszyscy obywatele.

Podzielamy przekonanie, że w Europie geografia ma znaczenie, i jest to jeden z głównych powodów, dla których opracowujemy zieloną księgę w sprawie spójności terytorialnej. Jestem bardzo zadowolona, że postrzegacie państwo spójność terytorialną w sposób bliski memu sercu, uważając, że polega ona przede wszystkim na mobilizacji potencjału rozwojowego wszystkich terytoriów. Polityka regionalna to polityka rozwojowa pomagająca obywatelom i przedsiębiorcom wyzwolić potencjał miejsc, w których żyją i pracują.

Zgadzam się z państwem co do potrzeby poprawy synergii i koordynacji wszystkich polityk krajowych i europejskich mających oddziaływanie terytorialne. W tym względzie głównym wyzwaniem jest uwzględnienie spójności terytorialnej w projektowaniu polityk od samego początku, a nie wykorzystywanie jej do naprawy szkód, gdy takowe wystąpią. Oznacza to między innymi, że musimy więcej inwestować w ustanowienie powiązań między regionami pozostającymi w tyle a regionami bardziej zamożnymi.

Wyraźny jest również państwa przekaz dotyczący potrzeby wzmocnienia powiązań między miastem a wsią. W związku z obecną fragmentacją funduszy, oznacza to również, że musimy znaleźć lepsze sposoby uproszczenia przepisów i procedur związanych z obowiązkami w zakresie wydatków kwalifikowanych, zarządzania, monitorowania, sprawozdawczości i zarządzania finansowego w odniesieniu do wszystkich funduszy.

Istnieje potrzeba większej elastyczności przy wyznaczaniu terytoriów, w obrębie których projektowane i realizowane będą programy polityki spójności. Innymi słowy musimy ukierunkować tę politykę na obszary funkcjonalne. Na przykład, czasami trzeba będzie skupić uwagę na danej dzielnicy w obrębie miasta, a czasami wyjść poza granice miasta i działać na poziomie metropolii.

Ta funkcjonalna, czy elastyczna geografia, nie kończy się na granicach państw. Wyraźną europejską wartość dodaną o ogromnym znaczeniu dla obywateli ma współpraca transgraniczna. Nadal istnieją bariery na europejskim rynku wewnętrznym i znaczny niewykorzystany potencjał na transgranicznych rynkach pracy i w transgranicznych klastrach. Strategia na rzecz Morza Bałtyckiego, którą obecnie opracowujemy, jest dobrym przykładem tego, co rozumiemy pod pojęciem obszaru funkcjonalnego. Postrzegam tę strategię jako test dla spójności terytorialnej, który będzie można następnie przeszczepić na inne makroregiony. Pracujemy nad tym.

Wszystkie sprawozdania podkreślają potrzebę reagowania poprzez politykę spójności na nowe wyzwania, jak demografia, energia, klimat i globalizacja. Wszystkie regiony europejskie ucierpią w wyniku tych nowych wyzwań, lecz ich oddziaływanie w Europie będzie bardzo zróżnicowane, często prowadząc do utraty konkurencyjności, zatrudnienia i spójności społecznej. Może to utrwalić istniejące różnice i stworzyć nowe, lecz wyzwania te można równie dobrze zamienić w szanse. Aby to osiągnąć, musimy nadal podkreślać wagę inwestycji w badania i rozwój i innowacje, w rozwijanie gospodarki opartej na wiedzy i propagowanie przedsiębiorczości oraz usług wspierania biznesu w ramach polityki spójności. To są kluczowe czynniki pobudzania zrównoważonej konkurencyjności europejskiej gospodarki oraz generowana trwałych miejsc pracy i wzrostu. Leżą one u podstaw polityki spójności i mają silny wymiar terytorialny, który wymaga dostosowanych do indywidualnych potrzeb rozwiązań i wsparcia politycznego.

Aby uczynić zarządzanie polityką spójności bardziej efektywnym – co leży nam wszystkim na sercu – należy wzmocnić wymianę doświadczeń i dobrych praktyk między regionami. Należy szybko upowszechniać w całej Europie praktykę dobrego sprawowania rządów. Może to nam pomóc przezwyciężyć trudności z wdrażaniem programów spójności. Podzielam państwa pogląd, że nadal musimy reformować metody wdrażania polityki.

Wzywacie państwo do wzmożenia wysiłków w zakresie tak zwanej „inżynierii finansowej” jako środka uwalniania potencjału sektora prywatnego. Jak dobrze państwo wiecie, w ramach ważnej transformacji kulturowej zdecydowaliśmy się uzupełnić tradycyjne podejście oddolne o nowe narzędzia.

Państwa poparcie naszej inicjatywy w zakresie mikrokredytów to dobra wiadomość, i bardzo za nie dziękuję. Jestem przekonana, że rozwój programów mikrokredytów ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju i konkurencyjności europejskich regionów i miast. Istnieje potrzeba podjęcia działań na wszystkich szczeblach. Zbadamy możliwe sposoby i środki wzmocnienia tego instrumentu w przyszłości.

Apelujecie również państwo o wzmocnienie podstawowych zasad polityki spójności, czyli partnerstwa, systemu rządzenia wieloszczeblowego i przejrzystości, i w pełni popieram ten apel. Poprzez wykorzystywanie lokalnej wiedzy, angażowanie wszystkich zainteresowanych podmiotów i poprawę widoczności europejskiej polityki spójności z pewnością wzmocnimy skuteczność i jakość inwestycji realizowanych w ramach europejskiej polityki spójności.

Raz jeszcze pragnę podziękować za państwa nieustające wysiłki na rzecz poprawy skuteczności i efektywności polityki spójności w przyszłości.

 
  
MPphoto
 

  Gary Titley, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Budżetowej. − Pani przewodnicząca! Chciałbym się skupić na inicjatywie mikrokredytów, którą w pełni popiera Komisja Budżetowa, ponieważ pomoże ona osobom nieposiadającym zwykłych źródeł środków finansowych, czyli tym ludziom, którzy potrzebują pomocy w obecnych okolicznościach. Z zadowoleniem przyjmujemy również inicjatywę Komisji JASMINE.

Mamy jednak kilka uwag, którymi chcemy się z państwem podzielić. Po pierwsze, fundusze te powinny być wykorzystywane tylko w przypadku, gdy nieodpowiednie są inne środki, lub gdy istnieje zbyt duże ryzyko, albo niska opłacalność. Po drugie należy z nich korzystać w celu przyciągnięcia prywatnych źródeł finansowania. Po trzecie w związku z różnicami podejścia państw członkowskich chcielibyśmy zbadać, czy możliwe jest stworzenie unijnych ram dla niebankowych instytucji mikrofinansowania. Chcielibyśmy również zbadać, czy w tych okolicznościach słuszne są limity stóp procentowych stosowane przez państwa członkowskie.

W dłuższej perspektywie czasowej chcielibyśmy, by ta ważna inicjatywa była finansowana poza funduszami strukturalnymi, ponieważ wiele osób to ludzie spoza obszarów, do których kierowane jest wsparcie z funduszy strukturalnych.

 
  
MPphoto
 

  Nathalie Griesbeck, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Budżetowej. – (FR) Pani przewodnicząca, pani komisarz Hübner! Rozpatrujemy pięć bardzo ważnych dokumentów dotyczących polityki spójności, które – pragnę państwu przypomnieć – od kilku miesięcy stanowią główną pozycję naszego budżetu. W ten sposób już teraz wysyłamy silny sygnał instytucjom w nowym składzie, czyli Parlamentowi i Komisji.

Nie trzeba przypominać, że narzędzia spójności, a przede wszystkim fundusze, muszą stanowić realną europejską wartość dodaną dla wszystkich obywateli, lecz dziś, w sytuacji poważnego kryzysu w Europie, należy ułatwić korzystanie z nich i dostosować je w szczególności do sytuacji miast. Szczególnie cieszę się z pracy wykonanej w zakresie planu dotyczącego pomocy dla mieszkalnictwa, gdyż mieszkanie to druga najważniejsza rzecz w życiu człowieka, zaraz po pracy.

W rzeczywistości nie zawsze problemem jest brak pieniędzy, ponieważ środki są dostępne, lecz coś, co nazwałabym powolnym tempem „strukturalnym”, które czasami wynika ze sposobu sprawowania rządów przez państwo, czasami z inercji administracyjnej, a czasami, niestety, z tych obu czynników. To stoi na drodze do osiągnięcia rezultatów, o których tu niezmiennie mówimy, i które mają zasadnicze znaczenie dla naszych regionów i obywateli. W najgorszym przypadku, może okazać się, że nasza działalność w tym zakresie będzie miała efekt przeciwny do zamierzonego.

Jako stały sprawozdawca ds. funduszy strukturalnych w Komisji Budżetowej nalegam teraz – w czasie kryzysu gospodarczego – bardziej niż kiedykolwiek, byśmy uprościli wydawanie tych europejskich pieniędzy, objaśnili możliwości ich wykorzystania i zapewnili im prawdziwą substancję polityczną.

 
  
MPphoto
 

  Atanas Paparizov, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii. – (BG) Pani przewodnicząca! Jako sprawozdawca reprezentujący Komisję Przemysłu, Badań Naukowych i Energii do spraw wdrażania rozporządzenia dotyczącego funduszy strukturalnych chciałbym podziękować panu posłowi Mikolášikowi za streszczenie głównych konkluzji i sugestii Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii.

Po pierwsze proponuje się działania państw członkowskich na rzecz ścisłego powiązania tych funduszy ze strategią lizbońską. Podkreśla się jednocześnie, że środki przeznaczane na energetykę są zdecydowanie niewystarczające, szczególnie fundusze przekazywane na źródła energii odnawialnej.

Po raz kolejny nalegamy, by Komisja Europejska zwiększyła wysokość środków alokowanych na poprawę efektywności energetycznej budynków z 3% do co najmniej 5%.

Sprawozdanie nie uwzględnia jednak naszego wniosku dotyczącego projektu wychwytywania dwutlenku węgla, mimo że w zeszłym tygodniu państwa członkowskie zgodziły się wesprzeć kwotą 1,05 miliarda euro dwanaście projektów w tym zakresie w siedmiu krajach.

Nie jest to kwota wystarczająca do rozwiązania problemów we wszystkich państwach członkowskich, które chcą przeznaczyć środki na te projekty do roku 2012. Dlatego nalegam, by Komisja miała na uwadze te kwestie, gdy będzie poszukiwała funduszy, i by rozważyła skorzystanie ze środków Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

 
  
MPphoto
 

  Neena Gill, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Prawnej. Pani przewodnicząca! Małe przedsiębiorstwa odgrywają kluczową rolę w budowaniu spójności w UE, a rozszerzenie zakresu mikrokredytów będzie podstawą ozdrowienia sytuacji MŚP.

Komisja Prawna zdaje sobie sprawę, że proces zakładania firmy może być zniechęcający. UE musi uczynić więcej, zapewniając odpowiednie doradztwo prawne w zakresie zakładania działalności gospodarczej. Wsparcie to mogłoby polegać na stworzeniu europejskiej sieci prawników gotowych do świadczenia doradztwa dla nowo założonych mikroprzedsiębiorstw, początkowo na za zasadzie pro publico bono. Potrzebne są pilne działania na rzecz likwidacji obciążeń regulacyjnych spoczywających na mikroprzedsiębiorstwach oraz jak najszerszego upowszechnienia usług instytucji mikrofinansowych.

Dzisiaj prawodawstwo to jest potrzebne bardziej niż kiedykolwiek, lecz samo tylko prawodawstwo nie wystarczy. Komisja musi upewnić się, że przepisy zamienią się w rzeczywiste działania, które będą bezpośrednio odczuwalne przez końcowych odbiorców, ponieważ sprawozdanie nie dotyczy jedynie przedsiębiorczości: mikrokredyty są również źródłem spójności społecznej i zachęcają ludzi do kierowania własnym życiem i dysponowania własnym potencjałem. Gratuluję wszystkim sprawozdawcom.

 
  
MPphoto
 

  Zita Pleštinská, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia. – (SK) Chciałabym rozpocząć od podziękowania mojemu koledze, panu posłowi Mikolášikowi, który uwzględnił w punktach 12, 16, 17, 18 i 23 sprawozdania punkty zawarte w opinii, którą sporządziłam w imieniu Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia. Punkty te są wynikiem mojego doświadczenia jako radnej miejscowości Chmielnice i uwzględniają sugestie organizacji pozarządowych, i uważam, że mają one zasadnicze znacznie dla bardziej efektywnego i przejrzystego korzystania ze środków funduszy UE.

Jestem w pełni przekonana, że okres programowania 2007-2013 nie zakończy się sukcesem, o ile państwa członkowskie nie zlikwidują przeszkód administracyjnych zniechęcających organizacje pozarządowe do występowania o finansowanie projektów, szczególnie tych projektów, które obejmują świadczenie pomocy na rzecz kobiet, kobiet pochodzących z mniejszości etnicznych, kobiet niepełnosprawnych fizycznie i kobiet, które padły ofiarą gwałtu lub znęcania się.

Raz jeszcze pragnę wezwać państwa członkowskie, szczególnie te, które przystąpiły do Unii Europejskiej po 1 maja 2004 r., by unikały zbytnich opóźnień w wypłacie zwrotu kosztów ukończonych projektów, ponieważ często powoduje to utratę płynności u odbiorców pomocy, szczególnie władz lokalnych i organizacji pozarządowych, uniemożliwiając im realizację innych działań.

Kryzys gospodarczy ma wpływ nawet na poziom wykorzystania środków z funduszy UE. Obecna metoda finansowania projektów jest szczególnie niekorzystna z punktu widzenia tych małych władz lokalnych, które nie mają szansy na uzyskanie środków na finansowanie projektów. Zatem konieczne jest omówienie i przyjęcie środków, które uprościłyby system finansowania. Przedstawiciele władz lokalnych z mojego kraju – Słowacji – alarmują, że jeśli obecne prawodawstwo nie zostanie zmienione, będą one w stanie wykorzystywać o wiele mniej pieniędzy z funduszy strukturalnych niż dotychczas. Brak efektywnego, łatwego i nieskomplikowanego wsparcia dla małych władz lokalnych to bardzo poważny problem, dlatego uważam, że sprawozdanie przyczyni się do poprawy poziomu wykorzystania funduszy strukturalnych.

 
  
MPphoto
 

  Emmanouil Angelakas, w imieniu grupy PPE-DE. (EL) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! Wszystkie omawiane przez nas sprawozdania są ważne, ponieważ odzwierciedlają one obecną sytuację w zakresie polityki regionalnej i opisują model i priorytety na okres po roku 2013.

Gratuluję wszystkim sprawozdawcom ich pracy. Chciałbym w szczególności odnieść się do sprawozdania pani poseł Krehl w sprawie najlepszych praktyk w obszarze polityki regionalnej, którego byłem sprawozdawcą w imieniu Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) i Europejskich Demokratów i podkreślić bardzo dobrą pracę wykonaną przez moją koleżankę.

W sprawozdaniu przedstawiono główne przeszkody w prawidłowym wykorzystywaniu z funduszy strukturalnych i sposoby ich przezwyciężenia. W dokumencie przedstawiono szereg kryteriów klasyfikacji projektów i działań jako najlepszych praktyk i odniesiono się do braku powszechnie akceptowanej definicji najlepszej praktyki.

Skoro mowa o najlepszych praktykach, za niezwykle ważne uważam uwzględnienie w sprawozdaniu poprawek dotyczących następujących kwestii:

- potrzeby wzmocnienia małych i średnich przedsiębiorstw i ustanowienia ogniwa między polityką regionalną a przemysłem i nauką;

- środków zatrzymania ludności, szczególnie ludzi młodych, w ich regionach i zapewnienia pomocy pracującym rodzicom; a także

- bezproblemowej integracji imigrantów.

Jednocześnie, gdy mowa o najlepszych praktykach w ramach praktyki regionalnej, musimy uwzględnić następujące kwestie:

- po pierwsze istnienie specyfiki geograficznej i regionalnej regionów;

- po drugie brak spójności regionalnych modeli organizacji państw członkowskich;

- po trzecie potrzebę podziału kryteriów najlepszych praktyk na kryteria obowiązkowe i opcjonalne; a także

- po czwarte potrzebę uwzględnienia skutecznych stosowanych już obecnie metod, które będzie można zdefiniować jako najlepsze praktyki.

Dwa słowa na temat sprawozdania pana posła van Nistelrooija w sprawie zielonej księgi. Chciałbym zwrócić uwagę na dobrą pracę, którą wykonał i zauważyć, że sprawozdawca słusznie podkreśla potrzebę przeprowadzenia konsultacji społecznych w celu opracowania powszechnie akceptowanej definicji spójności terytorialnej, a także potrzebę zajęcia się obszarami o szczególnych cechach w taki sposób, by spójność terytorialna objęła w optymalny sposób również te obszary.

 
  
MPphoto
 

  Iratxe García Pérez, w imieniu grupy PSE.(ES) Pani przewodnicząca! Chciałabym rozpocząć od podziękowania sprawozdawcom za ich pracę, szczególnie pani poseł Krehl oraz panu posłowi van Nistelrooijowi. Umożliwili oni osiągnięcie szerokiego konsensusu w naszej komisji. Z zadowoleniem należy przyjąć zieloną księgę Komisji w sprawie spójności terytorialnej, która poddaje pod debatę kilka ważnych kwestii.

Po pierwsze polityka spójności jest ważna jako instrument zapewnienia zrównoważonego rozwoju Unii Europejskiej. Stanowi ona również wyraz odrzucenia ponownej nacjonalizacji tej polityki. Zaproponowano nową koncepcję spójności terytorialnej, dlatego też rozpoczęto dobiegający właśnie końca proces konsultacji, które należy uwzględnić. Koncepcja ta została dostosowana do nowych wyzwań, takich jak skutki globalizacji, zmiany klimatu i zmiany demograficzne.

Dane liczbowe pochodzące z najnowszego sprawozdania w sprawie spójności pokazują, że choć różnice między regionami zmniejszają się, co stanowi urzeczywistnienie zasady konwergencji, musimy obecnie zmierzyć się z innym problemem, mianowicie z różnicami międzyregionalnymi o trwałym charakterze. W związku z tym, ustalając kryteria kwalifikowalności do finansowania, musimy rozważyć możliwość uwzględniania innych kryteriów, niż tylko dochód na mieszkańca.

Dodatkowo, co się tyczy aspektu „terytorialnego”, musimy być świadomi potrzeby uwzględnienia specyficznych cech niektórych regionów, takich jak niekorzystne położenie geograficzne, położenie na peryferiach Europy, czy procesy wyludniania niektórych regionów.

Spójność to jeden z najbardziej ewidentnych sukcesów europejskiego projektu. Oczywistym jego przykładem jest rozwój społeczny i gospodarczy Hiszpanii. Spójność to ścieżka, którą musimy nadal podążać, by zagwarantować równe szanse wszystkim Europejczykom, niezależnie od tego, gdzie żyją.

Unia Europejska składa się z bardzo wielu regionów, których różnice ją ubogacają i nadają znaczenie przedsięwzięciu, którym jest wspólna Europa. Najważniejsze w związku z polityką spójności jest to, byśmy nieustannie podkreślali potrzebę udostępnienia naszym regionom wszelkich narzędzi dających im równe szanse na korzystanie z rozwoju i wzrostu.

 
  
MPphoto
 

  Grażyna Staniszewska, w imieniu grupy ALDE. – Pani Przewodnicząca! Odniosę się przede wszystkim do dwóch sprawozdań: w sprawie spójności terytorialnej oraz wymiany dobrych praktyk. Pozostałymi tematami zajmą się moi koledzy z grupy ALDE.

Sprawozdanie posła van Nistelrooija jest odpowiedzią na opublikowaną przez Komisję zieloną księgę w sprawie spójności terytorialnej. Zgadzamy się wszyscy, że rozpoczęcie debaty na temat przyszłej polityki spójności powinno być uzupełnione właśnie o wymiar terytorialny. Mamy jednak paradoksalną sytuację: dyskutujemy o spójności terytorialnej bez jej definicji.

Chcielibyśmy, aby dzięki wymiarowi terytorialnemu osiągnięto rozwój bardziej równomierny niż dotychczas, aby wszyscy obywatele Unii Europejskiej mieli szanse przede wszystkim na jednakowy dostęp do usług. Jednak sprecyzowania, na czym ma polegać i na jakich kryteriach ma się oprzeć, jak do tej pory nie ma. I to jest podstawowa sprawa na przyszłość. Dyskusja nad spójnością terytorialną na forum Unii Europejskiej nie ma już większego sensu bez wypracowania spójnej definicji.

Osiągnięcie spójności terytorialnej oznacza zapewnienie jak najlepszego rozwoju całości terytorium Wspólnoty i poprawę życia jej mieszkańców. Celem osiągnięcia spójności terytorialnej powinno być przede wszystkim niwelowanie rozbieżności na poziomie rozwoju poszczególnych regionów i państw członkowskich, a w szczególności usuwanie rosnących dysproporcji wewnątrz regionów i państw, na co zwraca uwagę sprawozdanie.

O ile bowiem maleją różnice między państwami, o tyle coraz bardziej rośnie wewnętrzne zróżnicowanie. Najwięcej inwestycji i środków finansowych kumulują stolice państw i stolice regionów kosztem pozostałych terytoriów, a państwa członkowskie nie potrafią lub nie chcą temu przeciwdziałać. W tej sytuacji niezbędne jest stworzenie takich mechanizmów na szczeblu Wspólnoty, które będą skutecznie stymulowały bardziej równomierny zrównoważony rozwój.

Sadzę, że warto przypatrzeć się danym statystycznym na poziomie NUTS3, nie tylko NUTS2. Dane z NUTS3 znacznie lepiej pokazują istniejący problem. Warto je wziąć pod uwagę przy przydzielaniu środków pomocy. Proces osiągania spójności terytorialnej powinien być realizowany na wszystkich poziomach: europejskim, krajowym, regionalnym, z uwzględnieniem zasady subsydiarności.

Niezwykle ważna jest wymiana dobrych praktyk. Efektywność polityki spójności zależy w dużej mierze od uproszczenia procedur i właśnie zaznajomienia się z możliwościami najefektywniejszych rozwiązań stosowanych gdzie indziej.

 
  
MPphoto
 

  Mieczysław Edmund Janowski, w imieniu grupy UEN. – Pani Przewodnicząca! Nasza debata dotyczy rozwoju regionalnego i polityki spójności. Kwestie te są bardzo istotne dla całej Wspólnoty. Dziś bowiem zamożność regionów jest bardzo zróżnicowana, przekracza nawet relację 10:1. W imię interesów mieszkańców Unii należy zatem wykorzystać wszystkie możliwości, aby pokazać faktyczną solidarność Europejczyków.

To nie znaczy wcale, że wszyscy mają mieć tyle samo i tak samo. To powinno oznaczać, że wszyscy mają równe szanse. Dotyczyć to powinno zarówno mieszkańców aglomeracji miejskich, jak i wsi, zarówno ludzi żyjących w centrum Europy, jak i na jej obrzeżach, młodego pokolenia oraz ludzi starszych. Musimy to zrobić w sposób innowacyjny z myślą o teraźniejszości i przyszłości.

Dziś mamy przed sobą sześć bardzo dobrych sprawozdań. Szkoda, że dyskutujemy je w taki skomasowany sposób. Gratuluję ich autorom. Chciałbym bardzo, żeby nasze działania służyły tej prawdziwej Wspólnocie Europejskiej, tej jedności. By każde euro było wykorzystane w szlachetnym celu. By nie było tak, że bogatsi stają się jeszcze zamożniejsi (...).

(Przewodnicząca odebrała posłowi głos.)

 
  
MPphoto
 

  Elisabeth Schroedter, w imieniu grupy Verts/ALE. – (DE) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! W dzisiejszym wystąpieniu wspomniała pani, pani komisarz, znaczenie polityki spójności dla ochrony klimatu. Z radością odbieram tę zmianę nastawienia, jako że w zielonej księdze w sprawie spójności terytorialnej brakuje nacisku na tę kwestię. Dlaczego tak jest, skoro borykamy się obecnie za tak poważnym kryzysem klimatycznym?

Wkład europejskich funduszy strukturalnych w transformacje środowiskowe to kwestia, która będzie stanowiła jeden z aspektów spójności terytorialnej w przyszłości. Dokument zatytułowany „Regiony 2000”, sporządzony przez Komisję pokazuje, że zmiany klimatu mają ogromny negatywny wpływ na wiele regionów Europy. W związku z tych musimy zmienić kurs. Ze środków funduszy strukturalnych powinny być finansowane tylko zrównoważone projekty. Nie należy już dłużej dopuszczać do finansowania projektów lub programów szkodliwych dla klimatu – a wiele takich inicjatyw było jak dotąd zatwierdzanych. Fundusze UE nie powinny być wykorzystywane do promowania programów i projektów, które są szkodliwe dla klimatu. Dlaczego jak dotąd nie przyjęliście takiego podejścia?

Druga kwestia dotyczy realizowania zasady partnerstwa. Wspomniała pani, pani komisarz, że lokalna wiedza stanowi ważny fundament pomyślnego rozwoju. Dlaczego mimo to zatwierdzaliście programy operacyjne, w ramach których całkowicie lekceważono zasadę partnerstwa i których partnerzy uskarżali się, że zostali wykluczeni? Nie odpowiedzieliście na to pytanie. Ważnym dobrem jest dla nas lokalna wiedza zwykłych obywateli. Jeśli nadal będziecie ignorowali to, że państwa członkowskie całkowicie lekceważą zasadę partnerstwa, i mimo to będziecie nadal przekazywali im dotacje, będziecie naruszali przepisy rozporządzenia w sprawie funduszy strukturalnych.

W ogóle nie wspominacie w swoim sprawozdaniu – które stanowi podstawę sprawozdania pana posła Mikolášika – że wiele państw członkowskich nie przestrzega zasady partnerstwa. Nie uwzględniliście sprawozdań partnerów. Dlaczego milczycie w tej kwestii?

Jasne jest, że potrzebujemy nowego wymiaru dla funduszy strukturalnych. Fundusze te muszą opierać się na zasadach związanych z ochroną środowiska i na poszanowaniu demokracji, bazować na wiedzy lokalnej i stanowić realizację zasady partnerstwa.

 
  
MPphoto
 

  Pedro Guerreiro, w imieniu grupy GUE/NGL.(PT) Powiedzmy sobie jasno: traktaty stanowią, że w celu wspierania harmonijnego rozwoju całej Wspólnoty, Wspólnota jest zobowiązana rozwijać i prowadzić działania służące wzmocnieniu jej spójności gospodarczej i społecznej poprzez dążenie do zmniejszania dysproporcji w poziomie rozwoju regionów oraz zacofania regionów lub wysp najmniej uprzywilejowanych, w tym obszarów wiejskich.

W związku z tym, w obecnej debacie w sprawie przyszłości polityki spójności, do której ma zostać dodany wymiar spójności terytorialnej, należy podkreślić następujące główne zasady.

Po pierwsze, głównym i zasadniczym celem polityki strukturalnej musi być wspieranie rzeczywistej konwergencji jako narzędzia redystrybucji kosztów, nierówności i asymetrii spowodowanych przez rynek wewnętrzny, Europejską Unię Gospodarczą i Walutową i liberalizację handlu światowego. Powinno to odbywać się z korzyścią dla tych krajów i regionów Unii Europejskiej, które są gorzej rozwinięte gospodarczo.

Po drugie, tak zwana konkurencyjność nie może być substytutem konwergencji w tych państwach członkowskich i regionach, które pozostają w tyle pod względem rozwoju społeczno-gospodarczego. W związku z tym polityka spójności oraz przeznaczane na jej realizację środki finansowe nie mogą zostać podporządkowane konkurencyjności i liberalizacji proponowanym w strategii lizbońskiej.

Po trzecie, tak zwana spójność terytorialna musi przyczyniać się do poprawy spójności gospodarczej i społecznej. Innymi słowy, jej głównym celem musi być zmniejszanie różnic w poziomie rozwoju gospodarczego regionów oraz zmniejszanie zacofania regionów znajdujących się w najmniej korzystnej sytuacji.

Po czwarte, w ślad za nowymi celami i priorytetami muszą iść nowe wspólnotowe środki finansowe. Innymi słowy, finansowanie tak zwanej spójności terytorialnej nie może odbywać się kosztem realizacji celów konwergencji.

Po piąte, obecne wspólnotowe środki finansowe na politykę spójności są niewystarczające do spełnienia potrzeb rzeczywistej konwergencji i reagowania na różnice regionalne, wysoki poziom bezrobocia, różnice dochodów i ubóstwo w Unii Europejskiej.

Po szóste, bezwzględnie konieczne jest zwiększenie wspólnotowego budżetu na wspieranie spójności gospodarczej i społecznej.

Po siódme, do obowiązków każdego państwa członkowskiego należy planowanie i zarządzanie przestrzenne.

Na koniec, oprócz pozostałych ważnych kwestii, których nie udało nam się tu omówić, ponownie powtarzamy, że niedopuszczalne jest, by regiony były pokrzywdzone finansowo w związku z tak zwanym efektem statystycznym, dlatego należy przyjąć środki likwidujące ten efekt.

 
  
MPphoto
 

  Peter Baco (NI). – (SK) Dyskusja dotycząca koordynacji polityki spójności i środków rozwoju obszarów wiejskich jest pełna sprzeczności. Główną tego przyczyną jest drastyczne zmniejszenie budżetu na rozwój obszarów wiejskich, które uniemożliwia realizację pierwotnych celów polityki rozwoju obszarów wiejskich. Doszło do tego w trakcie prezydencji brytyjskiej. Największą jednak tego cenę przyjdzie zapłacić mieszkańcom obszarów wiejskich z najbardziej zapóźnionych regionów nowych państw członkowskich. Tym samym wspólna polityka rolna stała się, łącznie z dyskryminacją w dopłatach bezpośrednich, napędem rozwoju obszarów wiejskich dwóch prędkości, a pośrednio również rozwoju regionów dwóch prędkości.

W istocie rzeczywisty poziom rozwoju wyraźnie pokazuje, jak absurdalna jest wiara, że można rozwijać obszary wiejskie, w których podupada rolnictwo. Nigdy nie uda nam się doprowadzić do ożywienia zacofanych regionów UE, jeśli nie zdołamy zapewnić rozwoju obszarów wiejskich w pierwotnie przewidzianych ramach budżetowych. Rozwoju obszarów wiejskich nie da się realizować poprzez nagłe, doraźne decyzje. Musi on opierać się na planie długofalowym. Lecz my nie mamy takiego planu. Tym samym przywrócenie budżetu na rozwój obszarów wiejskich staje się również głównym warunkiem powodzenia całej polityki spójności.

 
  
MPphoto
 

  James Nicholson (PPE-DE). - Pani przewodnicząca! Przede wszystkim chciałbym podziękować sprawozdawcom za wszystkie doskonałe sprawozdania, w szczególności to, w ramach którego byłem sprawozdawcą pomocniczym. Dziękuję sprawozdawcy za jego dobrą współpracę i ciężką pracę. To sprawozdanie nie było najłatwiejsze do opracowania, lecz udało nam się osiągnąć kompromisy w kluczowych kwestiach. Cieszę się, że debata ta toczy się właśnie teraz.

Rozwój obszarów wiejskich to bardzo istotna kwestia, i musimy zapewnić, by wszystkie dostępne fundusze UE na rozwój obszarów wiejskich były wykorzystywane w sposób najbardziej skuteczny i efektywny. Moim zdaniem rozwój obszarów wiejskich powinien polegać na wspieraniu aktywnych społeczności wiejskich, szczególnie młodych rolników i rolników, którzy pragną zdywersyfikować swoją działalność. Właściwe projekty biznesowe na obszarach wiejskich powinny skupiać się na poprawie infrastruktury i wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw.

Sprawozdanie skupia się głównie na kwestii zapewnienia, by projekty rozwoju obszarów wiejskich, czy to finansowane ze środków funduszy strukturalnych, czy EFRR, nie dublowały się, i by, w najgorszym przypadku, nie prowadziły do zaprzepaszczania szans. Ze sprawozdania jasno wynika, że potrzebna jest lepsza koordynacja polityki rozwoju regionalnego i EFRR.

Nie mogę jednak zaakceptować sytuacji, w której fundusze są gromadzone poprzez modulację z przeznaczeniem na redystrybucję za pośrednictwem instytucji ds. rozwoju regionalnego. Skoro żąda się od rolników wpłat na rzecz WPR, należy zapewnić, by ich pieniądze trafiały z powrotem do społeczności wiejskich. Myślę, że mechanizm ten musi funkcjonować w ramach drugiego filara WPR. Sprawozdawca z powodzeniem rozpoczął debatę na temat tej istotnej, podstawowej kwestii. Zgadzam się z nim, jeśli chodzi o główne punkty sprawozdania, lecz decyzja będzie należeć do następnego Parlamentu.

 
  
MPphoto
 

  Lidia Joanna Geringer de Oedenberg (PSE). - Pani Przewodnicząca! Dwa ostatnie rozszerzenia Unii Europejskiej spowodowały znaczne pogłębienie dysproporcji regionalnych we Wspólnocie. W konsekwencji coraz wyraźniej obserwujemy zjawisko tzw. segregacji przestrzennej, która prowadzi do powstania izolowanych, regionalnych enklaw, występujących szczególnie na oddalonych od biegunów rozwoju obszarach, głównie wiejskich.

Przyjazny dla środowiska zrównoważony rozwój gospodarczy oraz zmniejszenie dysproporcji regionalnych są głównym celem polityki regionalnej Unii Europejskiej. W październiku 2006 r. Rada przyjęła strategiczne wytyczne dla spójności, jako orientacyjne ramy mające służyć państwom członkowskim do przygotowania narodowych strategicznych ram odniesienia oraz programów operacyjnych na lata 2007-2013.

Priorytety określone w dokumencie dotyczą zwiększenia atrakcyjności Europy i jej regionów pod względem inwestycji i zatrudnienia, poprawy poziomu wiedzy i innowacyjności na rzecz wzrostu oraz zwiększenia liczby i poprawy jakości miejsc pracy. Przełożenie tych priorytetów na programy operacyjne powinno umożliwić regionom sprostanie wyzwaniom globalizacji, zmianom strukturalnym, demograficznym i klimatycznym oraz wzmocnić harmonijny, zrównoważony i trwały rozwój regionów.

Na uznanie zasługuje fakt, że wszystkie państwa członkowskie podjęły już wysiłki na rzecz uwzględnienia w swoich programach operacyjnych priorytetów odpowiadających celom strategii lizbońskiej. Niemniej jednak zbyt powolna absorpcja środków z nowego okresu programowania, obserwowana w licznych państwach członkowskich, może zagrażać skutecznemu wykorzystaniu funduszy.

Niezwykle ważne jest, zwłaszcza w nowych państwach członkowskich, by skonsolidowały one działania wspomagające zdolność do rzeczywistej absorpcji dostępnych funduszy, również przy wykorzystaniu takich środków, jak wymiana najlepszych praktyk, kampanie informacyjne, wymiana nowych technologii i rozwój różnego rodzaju partnerstw, tak by założenia programów mogły przekształcić się w rzeczywiste i dobrej jakości projekty służące efektywnemu eliminowaniu zapóźnień rozwojowych występujących szczególnie w najuboższych regionach Unii.

 
  
MPphoto
 

  Elspeth Attwooll (ALDE). – Pani przewodnicząca! Pragnę odnieść się do sprawozdania pana posła van Nistelrooija, podkreślając trzy punkty.

Po pierwsze, spójność terytorialna obejmuje promowanie rozwoju policentrycznego w UE. Oznacza to likwidację różnic w obrębie regionów i między regionami. W związku z tym istnieje potrzeba poprawy analizy przestrzennej oraz opracowania wskaźników, na podstawie których możliwe będzie projektowanie polityk i ocena ich skutków.

Po drugie, należy przyjąć zintegrowane podejście, obejmujące prognozowanie skutków polityk sektorowych na poziomie regionalnym i osiąganie większej synergii między nimi. Oczywiście taka ocena wpływu pozwoliłaby uniknąć wielu problemów, takich jak trudności związane z elektroniczną identyfikacją owiec w Szkocji.

Po trzecie, podejście zintegrowane wymaga właściwego sprawowania rządów na wielu szczeblach a także uczestnictwa wszystkich zainteresowanych stron w projektowaniu i realizacji strategii.

Z ogromnym entuzjazmem przyjęto słowa pani komisarz w tym względzie i liczę na znaczne poparcie tego wspaniałego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 

  Giovanni Robusti (UEN). – (IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Sprawozdanie pana posła Roszkowskiego podkreśla różnice między obszarami wiejskimi i między obszarami wiejskimi a obszarami miejskimi w zakresie zarządzania funduszami strukturalnymi. Sprawozdawca słusznie wskazuje na potrzebę ponownego osiągnięcia spójności między EFRR a EFRROW, choć być może powinien doprecyzować znaczenie „otwartej koordynacji”, która nie jest odpowiednim rozwiązaniem z uwagi na istniejące oczywiste różnice i która wchodzi w konflikt z obszarami kompetencji krajowych.

Wyższy stopień spójności wymaga przejrzystości danych i płatności. Wiedza na temat tego, jak dystrybuowane są środki, stanowi podstawowe narzędzie identyfikacji i korygowania zakłóceń. Brakuje jednak tej przejrzystości. W praktyce jesteśmy świadkami pełnego spektrum działań mających na celu ukrywanie informacji i danych oraz odmowę dostępu, których na dodatek dopuszczają się organy publiczne i rządy. Komisja twierdzi, że nie posiada kompetencji i wszystko staje się niejasne i rozmyte. Mówimy, że napotykamy na mur milczenia.

Jeżeli nie rozwiążemy tego problemu, staniemy się jeszcze bardziej oderwani od rzeczywistych problemów, które w założeniu mają rozwiązywać fundusze strukturalne.

 
  
MPphoto
 

  Gisela Kallenbach (Verts/ALE). - (DE) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! Z ogromną radością odbieram debatę polityczną toczącą się w związku z przedmiotowymi sprawozdaniami z własnej inicjatywy. Umożliwi ona wykorzystanie naszych instrumentów solidarności w bardziej ukierunkowany i efektywny sposób najpóźniej do roku 2014. Dla mnie ważne jest również informowanie obywateli Europy o europejskiej wartości dodanej, z jaką będzie się to wiązać.

Dlatego logiczne jest, że odrzucamy wszelkie próby renacjonalizacji polityki strukturalnej. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy znormalizowanej polityki wspólnotowej zdolnej do stawienia czoła wyzwaniom, przed którymi obecnie stoimy, czyli globalizacji, zmianom klimatu i zmianom demograficznym. To czy odnieśliśmy sukces, czy oszukujemy się, przyjmując zobowiązanie budżetowe na rzecz strategii lizbońskiej, stanie się, miejmy nadzieję, jasne najpóźniej po przeprowadzeniu wymaganej analizy.

Dotarliśmy na rozdroże i musimy zdecydować, czy symbolami europejskiej polityki mają być – czy też nie – spójność terytorialna i prawdziwy zrównoważony rozwój. Aby podjąć tę decyzję, potrzeba nam wielu partnerów, w szczególności miast. Dlatego chcemy też, by dotacje globalne trafiały bezpośrednio do partnerów nie tylko na papierze, lecz również w praktyce. Niezależnie od tego, ja wielce cenimy sobie pomocniczość, fundusze europejskie muszą być alokowane na podstawie wiążących kryteriów. Oprócz znaczenia wymiaru miejskiego kryteria te muszą uwzględniać podejście zintegrowane oraz realizację naszych celów klimatycznych. Udało nam się już w tym względzie osiągnąć konsensus. Niestety w głosowaniu w Komisji Rozwoju Regionalnego porozumienie okazało się niemożliwe.

Jeszcze jedna myśl: zgodnie z planem naprawy gospodarczej przygotowanym przez Komisję należy uprościć i przyspieszyć alokację funduszy strukturalnych. Nie jest dla mnie jeszcze jasne, dlaczego potrzebowaliśmy kryzysu, by mogło do tego dojść, lecz mimo to fakt ten napawa nadzieją. Jeżeli wspomniana kompleksowa analiza projektów reprezentujących najlepsze praktyki stanie się rzeczywistą częścią dyskusji politycznej, powinny zniknąć przeszkody na drodze do tego, by Europa odgrywała pionierską rolę w realizacji prawdziwie zrównoważonej polityki.

Chciałbym podziękować wszystkim sprawozdawcom za ich ciężką pracę.

 
  
MPphoto
 

  Georgios Toussas (GUE/NGL). - (EL) Pani przewodnicząca! Mit konwergencji i spójności między krajami i regionami Unii Europejskiej obala sama rzeczywistość:

- ciągle pogłębia się nierówność gospodarcza i społeczna;

- sztuczna statystyczna spójność związana z przystąpieniem do UE nowych państw nie zwiedzie pracowników, rolników, młodych ludzi i kobiet, których warunki życia ciągle się pogarszają;

- kapitalistyczny rozwój regionalny nie jest w stanie zlikwidować konfliktów klasowych mających miejsce w ramach systemu;

- nierówny rozwój jest inherentną cechą kapitalistycznej metody produkcji, ponieważ w jej przypadku zachętą dla procesów rozwoju jest maksymalizacja zysku kapitalistów;

- taktyka spójności krajowej oraz programy operacyjne NSRO 2007-2013, podobnie jak poprzednie programy, mają konkretną orientację klasową: są one zbieżne z antyobywatelskim podejściem przyjętym w strategii lizbońskiej i są dostosowane do krajowych programów reform; innymi słowy promują kapitalistyczną restrukturyzację i bardziej elastyczne umowy zatrudnienia.

Tak więc Unia Europejska i burżuazyjne rządy służą potrzebom kapitalistów, zrzucając – w okresie kapitalistycznego kryzysu – cały ciężar na barki klasy robotniczej i pracowników oraz realizując wyraźny cel utrwalenia antyrobotniczych środków, by zabezpieczyć i zwiększyć zysk monopolistów także w przyszłości.

Nowym istotnym czynnikiem, który został włączony do zakresu polityki spójności, jest koncepcja spójności terytorialnej, i co ważniejsze, zielona księga w sprawie spójności terytorialnej. Reakcyjny charakter wytycznych zawartych we wniosku Komisji wykracza poza ramy stanowisk i kompetencji Unii Europejskiej określone w traktacie lizbońskim, jak obecnie zwie się eurokonstytucję, a to zniewaga dla narodów państw członkowskich.

Zielona księga wskazuje sektory, do których bezpośredni dostęp pragną uzyskać monopoliści. Są to sektory ochrony zdrowia, szkolnictwa, energetyki i innych usług, a nade wszystko sieć transportowa.

Grecka Partia Komunistyczna kategorycznie sprzeciwia się i odrzuca w całości reakcyjne ramy wniosku Komisji dotyczącego spójności terytorialnej.

 
  
MPphoto
 

  Kathy Sinnott (IND/DEM). - Pani przewodnicząca! Polityka spójności we wszystkich swoich przejawach ma być siłą napędową równości. Udało się w jej ramach osiągnąć wiele sukcesów. Politykę spójności należy jednak rozpatrywać w świetle długoterminowej oceny jej ogólnego efektu. W trakcie takiej oceny pytanie byłoby proste: czy społecznościom i ludziom, którzy w nich żyją, powodzi się lepiej dzięki polityce spójności i funduszom strukturalnym, ze środków których jest ona finansowana. Jeśli obiektywnie przyjrzeć się historii polityki spójności, pierwszą odpowiedzią, która przychodzi na myśl, jest „tak”, lecz często po dłuższym zastanowieniu odpowiedź brzmi „nie”.

Słyszymy, że irlandzcy rolnicy dobrze na niej wyszli – to prawda. Dlaczego zatem, na dłuższą metę, na irlandzkich obszarach wiejskich pozostało tak niewielu rolników i żyje tam tak wielu bezrobotnych lub zatrudnianych dorywczo. Czy wynika to z tego, że fundusze strukturalne i polityka spójności nie były w stanie zrekompensować skutków WPR? Lub też, że nie były w stanie złagodzić wspólnej polityki rybackiej, która w ciągu 35 lat zdziesiątkowała społeczność irlandzkich rybaków i zasoby rybne w irlandzkich wodach. I dlaczego przy lepszych drogach i infrastrukturze – powstałych dzięki uprzejmości funduszy UE – hrabstwo Limerick leżące w południowo zachodniej Irlandii staje się białą plamą na mapie zatrudnienia? To dlatego, że polityka spójności nie ma nic do zaoferowania w odpowiedzi na politykę konkurencji, w ramach której dopuszcza się, by nowe państwo członkowskie ściągnęło do siebie firmę Dell – głównego przedstawiciela wiodącej branży w regionie – oferując pomoc państwa w wysokości 54 milionów euro.

Polityka spójności ma w zamierzeniu szerzyć równość, ale skutkiem dyrektyw w sprawie prywatyzacji, takich jak dyrektywa w sprawie usług pocztowych, była likwidacja usług w regionach o i tak już słabej ich dostępności. Być może problem polega na tym, że nasza polityka spójności nie jest zgodna z innymi obszarami polityki UE, takimi jak polityka konkurencji, polityka liberalizacji rynku itp.

Sekret polega na tym, że spójność nie powstaje w wyniku realizacji polityk: jej źródłem są podstawowe zasady jedności, które powinny leżeć u podstaw każdej polityki – zasady poszanowania osoby ludzkiej, rzeczywista pomocniczość, priorytetowe traktowanie słabych, poszanowanie życia, pobudzanie kreatywności, znaczenie rodziny, godność pracy, solidarność i troszczenie się o wspólne dobro. Programy będą wzajemne ze sobą sprzeczne, dopóki powyższe zasady nie staną się podstawą wszystkich polityk UE.

(Przewodniczący wyłączył mikrofon)

 
  
MPphoto
 

  Carl Lang (NI).(FR) Pani przewodnicząca! W latach 2007 - 2013 polityka spójności będzie główną pozycją wydatków Unii Europejskiej, lecz nie skorzystają na tym regiony Francji, wręcz przeciwnie, będą penalizowane. Zwiększenie wydatków regionalnych odbędzie się kosztem wspólnej polityki rolnej, a zatem kosztem Francji. Widzimy, że porcja funduszy przekazywana francuskim regionom staje się coraz mniejsza. Znaczna większość z 347 miliardów euro środków funduszy strukturalnych ma zostać przekazana Europie Wschodniej, zniszczonej przez ponad 40 lat komunizmu.

Już w 2000 roku Bruksela odebrała kantonom francuskiego regionu Hainaut środki z funduszy strukturalnych przyznane w ramach celu I. Dziś Francja, której wkład do europejskiego budżetu sięga 16%, daje coraz więcej, otrzymując coraz mniej.

Co więcej, pomoc regionalna nie chroni tych, którzy ucierpieli w wyniku światowego kryzysu gospodarczego, ponieważ stanowi ona część ultraliberalnej filozofii strategii lizbońskiej. Teraz bardziej niż kiedykolwiek musimy zbudować nową Europę, która wreszcie zapewni ochronę naszym regionom i naszym narodom dzięki polityce ponownego objęcia kontroli nad naszym rynkiem wewnętrznym.

 
  
MPphoto
 

  Markus Pieper (PPE-DE).(DE) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Jestem szczęśliwy, że mogę skorzystać ze sposobności i bardziej szczegółowo omówić sprawozdanie pana posła Roszkowskiego.

Wydaje się, że obydwa obszary polityki, których dotyczy sprawozdanie – fundusze strukturalne i wspieranie obszarów wiejskich – funkcjonują dobrze. Mam jednakże wrażenie, że pod pewnymi względami cele realizowane poprzez te dwa obszary polityki dublują się. W obszarach demografii, energetyki i telekomunikacji realizuje się projekty finansowane zarówno ze środków funduszy strukturalnych, jak i ze środków polityki rozwoju obszarów wiejskich. Projekty mają w zamierzeniu realizować te same cele, lecz podlegają kompetencjom różnych ministrów. Mamy wiele europejskich projektów, lecz czy mamy również projekty, które zapewniają wartość dodaną? Mam wrażenie, że czasami nie jesteśmy w stanie dostrzec całościowego obrazu.

Gdybyśmy połączyli projekty realizowane w różnych departamentach, moglibyśmy osiągnąć o wiele więcej dla obszarów wiejskich, na przykład budować zdecentralizowaną infrastrukturę energetyczną, stworzyć sieć łączy szerokopasmowych obejmującą o wiele większy obszar i transgraniczną infrastrukturę wodną. Potrzebujemy więcej projektów wspieranych przez kilka ministerstw jednocześnie. Jeśli takie finansowanie będzie możliwe, nie będziemy już prowadzić działań na małą skalę, lecz zamiast tego będziemy w stanie na trwale poprawiać sytuację regionów korzystających z europejskiego finansowania. Musimy uczynić europejskie wymagania współpracy między departamentami wiążącymi. Być może powinniśmy nawet poważnie rozważyć określenie minimalnej kwoty projektu.

Jeszcze jedna uwaga dotycząca finansowania: moim zdaniem, modulacja nie brzmi dobrze. Odbiera ona obiecane rolnikom rekompensaty, nie zapewniając pewnego finansowania programów rozwoju obszarów wiejskich. Dlatego w przyszłości polityka rolna musi być polityką dla rolników, obejmującą jasne zobowiązania finansowe i nie dopuszczającą przesuwania funduszy do innych obszarów. Podobnie, polityka regionalna musi być polityką dla regionów, skupiającą się w szczególności na obszarach wiejskich i ich potrzebach. Rezultatem tego będą prawdziwie europejskie inicjatywy, które doprowadzą do poprawy sytuacji w naszych regionach w dłuższej perspektywie czasowej.

 
  
MPphoto
 

  Evgeni Kirilov (PSE).(BG) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! W trakcie dzisiejszej debaty, zdaje się istnieć powszechne porozumienie co do tego, że polityka spójności jest konieczna i pożyteczna.

Ci z nas, którzy ją popierają, chcą by była ona kontynuowana, by ewoluowała i dawała pozytywne rezultaty. Dlatego uważam, że ważne jest, byśmy zapewnili spełnienie jednego podstawowego warunku: polityka spójności musi być dostępna dla tych, dla których jest przewidziana i którzy jej potrzebują, szczególnie dla regionów i terytoriów, które pozostają z tyłu i borykają się z trudnościami w rozwoju społeczno-gospodarczym.

W sprawozdaniu pani poseł Krehl wymienia się wiele przeszkód, przed którymi stoją potencjalni odbiorcy pomocy z funduszy strukturalnych. Te przeszkody, które wynikają z trudności biurokratycznych i skomplikowanych, niejasnych procedur, prowadzą do błędów. Zniechęca to beneficjentów i budzi krytykę organów kontrolnych.

Abyśmy mogli sprostać temu podwójnemu wyzwaniu, musimy z jednej strony współpracować ze wszystkimi instytucjami i państwami członkowskimi, a z drugiej musimy korzystać ze zdobytych doświadczeń i skupić więcej uwagi na pozytywnych rezultatach w trakcie poszukiwania pomysłów i sposobów pokonania tych przeszkód.

W tym względzie propozycje wysuwane przez nas w sprawozdaniu pani poseł Krehl w sprawie najlepszych praktyk stanowią solidną podstawę dla dalszych środków i działań mających na celu uproszczenie zasad i poprawę wymiany informacji i korespondencji przy korzystaniu z funduszy strukturalnych. Po raz kolejny prosimy Komisję Europejską i jej organy o odegranie kluczowej roli, lecz rzecz jasna organy te muszą wiedzieć, że mają poparcie Parlamentu Europejskiego.

Pan poseł van Nistelrooij podkreślił, że polityka spójności jest wyrazem solidarności. Nam pozostaje ciężka praca na rzecz zapewnienia, by nasi obywatele mogli odczuć namacalne korzyści tej solidarności. Ostatecznym celem polityki spójności musi być zapewnienie równych szans wszystkim obywatelom, niezależnie od tego, gdzie żyją.

 
  
MPphoto
 

  Jean Marie Beaupuy (ALDE).(FR) Pani przewodnicząca, pani komisarz Hübner! W ciągu ostatnich 30 lat doświadczaliśmy korzyści kolejnych realizowanych przez nas polityk spójności. Musimy podkreślać te korzyści w trakcie nadchodzących wyborów, ponieważ są one niezwykle ważne dla naszych obywateli, których jakość życia w niektórych przypadkach uległa trzykrotnej poprawie, oraz regionów, które choć niegdyś były w długach, teraz czynią rzeczywiste postępy. Dlatego też nie można zaprzeczyć istnieniu korzyści.

Ponadto dziś polityka spójności stanowi największą pozycję w europejskim budżecie. Kwestia, której dotyczy te sześć sprawozdań przedłożonych dzisiejszego ranka – efekt, który pragniemy osiągnąć jako posłowie, to poprawa efektywności funduszy udostępnianych przez nas europejskim obywatelom i wymogów, które na nich nakładamy.

Pani komisarz Hübner! Komisja posiada klucz do efektywności tych przepisów i budżetów. W jakim sensie? Po pierwsze, pani komisarz, ponieważ jesteśmy w bliskich relacjach i wiemy, że pani nas wysłucha i zapewni, by Komisja należycie uwzględniła wnioski zawarte w tych sześciu sprawozdaniach, pozwoli pani, że skorzystam z okazji, by pogratulować sześciu posłom, którzy je przygotowali.

Pani komisarz Hübner! Sprawozdania zawierają bardzo szczegółowe rozwiązania, tak w zakresie środowiska miejskiego, obszarów wiejskich, najlepszych praktyk, jak i przyszłości polityki spójności; jak pani wie, zawierają one bardzo konkretne przykłady, które ułatwią pracę Komisji.

Dlatego oczekujemy wniosków Komisji dotyczących konkretnych rozwiązań na szczeblu europejskim, lecz to dopiero półmetek na drodze do osiągnięcia efektywności. Dlatego prosimy również panią komisarz, by skorzystała z wszelkich wpływów dostępnych jej na szczeblu rządowym, regionalnym i władz lokalnych, ponieważ te szczeble władz będą wdrażały nasze przepisy, budżety i regulacje w praktyce. I nasza efektywność będzie zależeć od ich efektywności.

Liczymy, pani komisarz, że pomoże nam pani sprawić, zarówno na szczeblu Europejskim, jak i krajowym, że przedstawione przez nas sześć sprawozdań okaże się sukcesem.

 
  
MPphoto
 

  Andrzej Tomasz Zapałowski (UEN). - Pani Przewodnicząca! Dziś przy pojawieniu się w Europie tendencji protekcjonizmu narodowego szczególną wagę odgrywa racjonalnie prowadzona polityka spójności i rozwoju obszarów wiejskich. Obecny system wsparcia z różnych funduszy rozwoju obszarów wiejskich tylko utrwala, a nie niweluje, poziom rozwoju różnych części Unii Europejskiej.

Mamy do czynienia ze zjawiskiem dużej dysproporcji dopłat do rolnictwa w nowych krajach członkowskich w stosunku do starych, a przecież te dysproporcje pozostaną po 2013 r. Wszyscy rolnicy mają podobne koszty produkcji a usługi w rolnictwie w nowych państwach członkowskich rosną, zbliżając się niejednokrotnie do cen w starych krajach. Gdzie tu więc szansa na wyrównanie poziomu rozwoju obszarów wiejskich w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat?

Tylko poprzez stabilne, wieloletnie wsparcie lokalnych społeczności w regionach biednych przy maksymalnych uproszczeniach procedur można zniwelować różnice i mówić w perspektywie kilkunastu lat o prawdziwej konkurencji w Unii Europejskiej.

 
  
MPphoto
 

  Jim Allister (NI). - Pani przewodnicząca! Chciałbym omówić finansowanie obszarów miejskich i miast. Pani komisarz! Była pani w Belfaście wiele razy. Dostrzegła pani, mam nadzieję, podobnie jak ja, korzyści, jakie przyniosła realizacja Programu dla Obszarów Miejskich (Urban Programme), szczególnie w północnej części miasta. Żałuję, że program dobiegł końca, szczególnie dlatego, że w zamian nie wprowadzono żadnego innego programu. Skierowanie uwagi ku partnerstwu publiczno-prywatnemu jest kiepskim substytutem, a dostęp do programu JESSICA, stanowi niewielką amortyzację ciosu, przynajmniej na razie. W rzeczywistości odstąpiliśmy od programu Urban, nie wprowadzając żadnego innego prawdziwego rozwiązania.

W obecnym klimacie gospodarczym perspektywy stworzenia przez program JESSICA oczekiwanego efektu dźwigni maleją, co stwarza luki w wielu miastach, które nadal potrzebują rozwoju obszarów miejskich i inwestycji. Różnice między treścią rządowych strategii a ich realizacją w praktyce pogłębiają się przy okazji każdego zaciśnięcia fiskalnego pasa. Tak więc coraz bardziej odczuwalny staje się brak ukierunkowanego finansowania rozwoju obszarów miejskich w ramach programu 2007-2015.

(Przewodniczący wyłączył mikrofon)

 
  
MPphoto
 

  Jan Olbrycht (PPE-DE). - Pani Przewodnicząca! Należy zwrócić uwagę, że dzisiejsza debata nieprzypadkowo ma taki charakter i nieprzypadkowo łączymy razem kilka sprawozdań, ponieważ nie można rozdzielić tematów ani poszczególnych kwestii, jeżeli ma się poważnie rozmawiać o polityce europejskiej w następnych latach. Na dodatek, jeżeli weźmiemy pod uwagę aktualną debatę na temat pakietu naprawczego, to oczywiście rozstrzygnięcia, które są przed nami, będą w sposób znaczący wpływać na kształt polityki spójności po roku 2013.

A więc, jeżeli mamy mówić o wszystkich sprawozdaniach, a nie odnosić się do szczegółów, to istotne jest to, że polityka spójności jest zarówno możliwością, jak i pretekstem do tego, żeby nareszcie dążyć do zintegrowania polityk europejskich różnego typu, do komplementarności tych polityk, do lansowania podejścia zintegrowanego, i nieprzypadkowo Komisja Europejska kładzie na stół rozwiązania, które są nowoczesne i które mają szanse zmienić w ogóle polityki europejskie.

Rozmowa na temat spójności terytorialnej jest w gruncie rzeczy rozmową na temat zintegrowania działania. Jest rozmową na temat odejścia od jakiegokolwiek traktowania sektorowego polityk europejskich. Jest również kierunkiem, który wskazuje na to, że całe terytorium Unii musi być traktowane wspólnie, a nie dzielone na bogatsze i biedniejsze. W związku z czym przed nami poważne decyzje dotyczące polityki spójności. Chciałbym podziękować za to, że ta debata prowadzona jest właśnie wspólnie.

 
  
MPphoto
 

  Mia De Vits (PSE).(NL) Pani przewodnicząca! Przede wszystkim chciałbym serdecznie pogratulować panu posłowi Becsey'owi i podziękować za naszą udaną współpracą nad sprawozdaniem w sprawie mikrokredytów. Nie ma potrzeby, byśmy podkreślali wagę tego sprawozdania, szczególnie w obecnych okolicznościach. Chciałbym wspomnieć o związku między przedmiotowym sprawozdaniem a obecnym kryzysem. Zauważamy, że państwa członkowskie próbują wydostać się z otchłani, jaką jest kryzys gospodarczy, przy pomocy szerokiego wachlarza środków i że często są one zajęte samymi sobą i podbudzaniem własnego rynku.

Aby rozwiązać problem, nie wolno nam jednak postępować według zasady „każdy sobie rzepkę skrobie”, lecz przyjąć bardziej europejskie podejście do problemu. Stany Zjednoczone pod przewodnictwem prezydenta Obamy zdecydowały się pójść drogą inwestycji rządowych na masową skalę i uważam, że to słuszna droga. W Europie mamy 27 planów odbudowy, i mimo że są one skoordynowane ze sobą, są one finansowane w każdym przypadku z osobna przez państwo członkowskie. Te plany odbudowy to konieczność, lecz są one jedynie małym krokiem w dobrym kierunku.

W związku z tym, sprawozdania w sprawie mikrokredytów a także kolejne sprawozdanie, które ma znaleźć się w porządku obrad w nadchodzących tygodniach, mianowicie sprawozdanie w sprawie Funduszu Dostosowania do Globalizacji, stanowią bardzo namacalne działania z punktu widzenia zwykłych obywateli, szczególnie teraz, gdy borykamy się rosnącym bezrobociem, a banki są znacznie mniej skore do udzielania kredytu. Dlatego mam bardzo niewiele do powiedzenia w sprawie sprawozdania pana posła Becsey’a. Przede wszystkich chciałbym raz jeszcze uwypuklić punkty, które uznaliśmy za najważniejsze. Widzimy, że punkty te znalazły się ponownie w sprawozdaniu, w wyniku czego tekst Komisji został w wielu miejscach poprawiony.

Pierwszym z tych obszarów jest długofalowe finansowanie ze środków publicznych UE. Jest ono ważne, ponieważ obecnie równolegle realizowanych jest zbyt wiele inicjatyw. Budżet UE musi obejmować budżet na mikrokredyty.

Drugą kwestią jest potrzeba wyjaśnienia, że te mikrokredyty są ściśle przewidziane dla długotrwale bezrobotnych, ludzi z grup znajdujących się w niekorzystnej sytuacji i dla wszystkich, którzy nie są w stanie uzyskać kredytu w normalny sposób. Są przyznawane głównie na poziomie lokalnym. Z tego względu niezwykle ważne jest wdrożenie na szczeblu lokalnym polityki aktywacyjnej. Dlatego nalegamy, by ludzie otrzymujący świadczenia socjalne nie tracili uprawnień wraz z otrzymaniem mikrokredytu.

 
  
MPphoto
 

  Zdzisław Zbigniew Podkański (UEN). - Pani Przewodnicząca! Z punktu widzenia polityki strukturalnej utworzenie Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich ma istotne znaczenie. Niemniej jednak, aby należycie wykorzystać istniejące możliwości niezbędne jest opracowanie przejrzystej, długoterminowej strategii rozwoju obszarów wiejskich i regionów oraz stworzenie możliwości stałej koordynacji działań na szczeblu krajowym.

Wszyscy dobrze wiemy, że za dyskusją o polityce spójności terytorialnej kryje się rożne widzenie koncepcji wykorzystania środków na dopłaty rolnicze i rozwój obszarów wiejskich. Powstaje też obawa, że po przesunięciach część tych środków zostanie wykorzystana na rozwój ośrodków miejskich i regionów najaktywniejszych, oczywiście kosztem zapóźnionych historycznie i mniej aktywnie zarządzanych. Na takie rozwiązania i skutki nie możemy się zgodzić.

 
  
MPphoto
 

  Ambroise Guellec (PPE-DE).(FR) Pani przewodnicząca! Przyłączam się do tych posłów, którzy wyrazili swoje zadowolenie z dzisiejszej debaty. W swoim wystąpieniu chciałbym skupić się na spójności terytorialnej. Powiem, że nigdy nie jest za późno, by czynić to, co właściwe. Nie mniej zbyt dużo czasu stracono już, by uczynić ze spójności terytorialnej główny cel polityczny Unii Europejskiej. Oczywiście występowały problemy instytucjonalne, które wkrótce, miejmy nadzieję, zostaną usunięte, a także, wybaczy pani, pani Hübner, skrajna ostrożność Komisji w tym obszarze. Powinniśmy jednak zauważyć, że w trakcie całej swojej kadencji, czyli od 2004-2005, Parlament nieustannie gromadził w sobie energię, ponieważ uważa zasadę równości w traktowaniu wszystkich obywateli UE – niezależnie od tego, gdzie żyją – za bardzo ważną, i twierdzi, że niezwykle istotne jest, byśmy wspólnie ruszyli do przodu.

Wreszcie otrzymaliśmy zieloną księgę, która budzi naszą radość. W moim odczuciu jest ona nieco zbyt mało ambitna: szkoda, że Komisja nie zawarła w niej definicji i wyraźnych celów i że zamiast tego skupiła się na ogólnych uwagach w tym temacie. Mimo to czynimy postępy, nawet jeśli, jak sądzę, znów przeszkodzi nam nieproporcjonalne powiązanie zielonej księgi ze strategią lizbońską, które jest wynikiem wdrażania funduszy strukturalnych poprzedniej generacji.

Obecnie toczą się konsultacje i mam nadzieję, że ich wynikiem będzie konkluzja, że musimy zwiększyć zasoby, udoskonalić narzędzia – to plany na okres po roku 2013 i choć mamy czas, szybko on upłynie – wzmocnić środki finansowe, rozwinąć współpracę na poszczególnych szczeblach, posiadać wizję rozwoju, w szczególności w zakresie polityk sektorowych, nad którymi debatujemy, a także koordynować wspólną politykę rolną i rozwój regionalny itd. Pani komisarz! Jak najprędzej potrzebujemy białej księgi.

Kończąc, chciałbym podkreślić pilność wspierania spójności terytorialnej we wszystkich regionach Europy, ponieważ równość przestrzenna jest koniecznym warunkiem pokonania kryzysu i doprowadzenia do naprawy gospodarczej, a przede wszystkim zachęcenia naszych współobywateli do uczestnictwa w europejskich projektach.

 
  
MPphoto
 

  Pierre Pribetich (PSE).(FR) Pani przewodnicząca! „Piękna harmonia powstaje, gdy słowa i czyny idą ze sobą w parze”. Mówiąc to, Montaigne bez wątpienia miał na myśli słowa i czyny polityków.

Tu, w ramach polityki spójności, musimy walczyć o tę harmonię. My europejczycy, natchnieni pragnieniem spoglądania na europejskie miasto jako na centralny punkt rozwoju naszego społeczeństwa, mamy do przemyślenia kilka kwestii i do zrealizowania kilka obietnic w związku z ogólnym spadkiem liczby ludności, brakiem miejsc pracy, zanieczyszczeniem środowiska na obszarach miejskich, ograniczoną mobilnością w miastach i mieszkalnictwem niedostosowanym do potrzeb zrównoważonego rozwoju. Wszystkie te kwestie to kluczowe wyzwania, które musimy podjąć, aby sprawić, że europejskie miasta będą bardziej atrakcyjnymi, konkurencyjnymi i przyjemnymi miejscami do życia. Abyśmy mogli złagodzić problemy, musimy przekuć nasze słowa w czyny. Oto istota wymiaru miejskiego polityki spójności: powiązanie kredytów z wynikami, ujednolicenie kredytów i sprawienie, by były one efektywne w nowym okresie programowania.

Podsumowując, można powiedzieć, że mamy następujące dwa zobowiązania: potrzebę zapewnienia znacznych i ściśle określonych środków finansowych, które zapewnią realizację celów lipskich, a także konieczność zapewnienia, by nasze miasta współpracowały ze sobą w celu stawienia czoła światowej konkurencji, z wykorzystaniem bogactwa i różnorodności rozwiązań istniejących w obrębie naszego europejskiego obszaru.

 
  
MPphoto
 

  Rolf Berend (PPE-DE).(DE) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! Sprawozdanie pana posła van Nistelrooija w sprawie Zielonej księgi w sprawie przyszłej formy polityki spójności jest z pewnością jednym z najważniejszych sprawozdań opracowanych przez Komisję Rozwoju Regionalnego w ostatnich latach.

Zgadzamy się z myślą przewodnią zielonej księgi, mianowicie że celem spójności terytorialnej jest zapewnienie policentrycznego rozwoju UE jako całości, zrównoważonego rozwoju poszczególnych terytoriów, niezależnie od ich specyfiki i charakterystyki, a jednocześnie zachowanie ich różnorodności. W następnym okresie programowania należy ustanowić bardziej kompleksowy system, obejmujący stopniową pomoc dla regionów w okresie przejściowym przekraczającą 75% próg produktu krajowego brutto, tak by regiony te miały jasno określony status i mogły rozwijać się w poczuciu większego bezpieczeństwa.

W sprawozdaniu pani poseł Krehl w sprawie przeszkód w wykorzystaniu funduszy strukturalnych słusznie wymieniono główne problemy, na które napotykają wnioskodawcy starający się o środki z funduszy strukturalnych, takie jak nadmierna biurokracja, zbyt skomplikowane przepisy lub powolna i powodująca uciążliwości centralnie zarządzania administracja państw członkowskich. Komisja otrzymała wiele zaleceń dotyczących środków, które należy przyjąć w celu usunięcia tych przeszkód. Chciałbym szczegółowo omówić dwa z tych środków.

Po pierwsze, zgodnie z obecnymi zasadami liderzy projektów muszą przechowywać dokumentację projektu przez okres 10 lat, by móc przedstawiać ją do kontroli przeprowadzanej przez Komisji. Przepis ten powoduje nadmierne obciążenie biurokratyczne, w szczególności małych projektów. Słuszne jest proponowane skrócenie tego okresu do trzech lat.

Po drugie poważne problemy powodują kryteria stosowane przez Komisję w odniesieniu do projektów innowacyjnych. W odniesieniu do projektów innowacyjnych nie powinny obowiązywać te same kryteria, co w odniesieniu do innych projektów. Konieczne jest w tym przypadku stosowanie innego procesu.

 
  
MPphoto
 

  Miloš Koterec (PSE). – (SK) Polityka rozwoju regionalnego wyraźnie przyczynia się do budowania dobrobytu obywateli UE. Zasadniczo stała się ona polityką socjalną, w związku z czym my, członkowie Grupy Socjalistów Parlamentu Europejskiego, w pełni ją popieramy i konsekwentnie rozbudowujemy. Ostatnio jacyś ludzie uczestniczący w publicznym spotkaniu zapytali mnie, po co mieliby się fatygować i wybierać posłów do Parlamentu Europejskiego. Po rozmowie na temat tego, jak wiele UE daje poszczególnym regionom Europy i które dziedziny korzystają ze wsparcia, głównym argumentem, który przytoczyłem za pójściem do wyborów – prócz konkretnych przykładów działań przynoszących korzyści milionom ludzi – była polityka spójności.

Oprócz tego wspomniałem również, jak ważną rolę odgrywa Parlament Europejski w procesie zatwierdzania zarówno środków polityki spójności, jak i środków budżetowych, i że rola ta znacznie się zwiększy z chwilą wejścia w życie traktatu lizbońskiego. Podkreśliłem, że dzięki temu traktatowi polityka regionalna będzie miała o wiele większy bezpośredni wpływ na obywateli i że zwiększy się rola władz lokalnych i wszystkich potencjalnych odbiorców w zakresie zarządzania politykami regionalnymi, wspierania ich synergii i wzmacniania rozwoju spójności gospodarczej, w tym obszarów wiejskich. Ponadto wspomniałem, że polityka rozwoju regionalnego jest jednym z najprostszych i najbardziej elastycznych wspólnotowych instrumentów rozwiązywania kryzysów, takich jak obecny. Na przykład polityka regionalna pomaga rozwiązać problemy związane z bezrobociem, inwestycjami, a także problemy społeczne. Polityka regionalna okazuje się być silnym filarem UE pod warunkiem, że jest realizowana w sposób profesjonalny i przejrzysty. W przyszłości będziemy musieli wiele na tym filarze zbudować i zwiększyć jego skuteczności, ponieważ stanowi on ważne ogniwo między europejskimi obywatelami a instytucjami.

 
  
MPphoto
 

  Mariela Velichkova Baeva (ALDE).(BG) Jakie są główne cele inicjatywy mikrokredytów? Stymulowanie rozwoju tego instrumentu oraz stworzenie pozytywnego środowiska instytucjonalnego i biznesowego, pomoc niebankowym instytucjom finansowym w zwiększeniu ich potencjału, osiągnięcie wzrostu i zrównoważonego rozwoju, a także zapewnienie zaufania do prywatnego rynku kapitałowego.

Sprawozdanie pana posła Becsey'a skupia się na możliwościach stwarzanych przez mikrokredyty w zakresie integrowania na rynku pracy grup znajdujących się w trudnej sytuacji. Poprzez koordynację różnych środków i inicjatyw w tym zakresie Komisja Europejska powinna zaproponować ogólne europejskie ramy o określonych parametrach, obejmujące również niebankowe instytucje mikrokredytowe.

Stymulowanie przedsiębiorczości powoduje zwiększenie konkurencyjności i podniesienie jakości gospodarki opartej na wiedzy, w myśl zmienionej strategii lizbońskiej.

 
  
  

PRZEWODNICZY: Luisa MORGANTINI
Wiceprzewodnicząca

 
  
MPphoto
 

  Margie Sudre (PPE-DE).(FR) Pani przewodnicząca, pani komisarz Hübner! Żałuję, że Rada i Komisja nie podjęły się jak dotąd wyraźnego zdefiniowania spójności terytorialnej. Prezydencja francuska spróbowała to zrobić, co odbieram z zadowoleniem. Nasz Parlament w dalszym ciągu nalega, by cel spójności terytorialnej obowiązywał od wejścia w życie traktatu lizbońskiego, i że powinien on zostać jak najszybciej doprecyzowany.

Mam nadzieję, sądząc z doskonałego sprawozdania pana posła van Nistelrooija, że spójność terytorialna stanie się podstawą prawną harmonijnego rozwoju wszystkich regionów Europy, co pozwoli na wydobycie z każdego europejskiego regionu jego najlepszych cech. Niezbędna jest poprawa koordynacji polityk wspólnotowych, by zmaksymalizować ich oddziaływanie na szczeblu lokalnym.

Spójność terytorialna nie ma skupiać się jedynie na regionach odczuwających permanentne problemy. Musi ona jednak być zgodna z koncepcją policentrycznego rozwoju Unii Europejskiej jako całości i uwzględniać specyfikę każdego regionu, a jednocześnie zachowując różnorodność regionalną. Uważam, że nowa koncepcja jest istotna z punktu widzenia regionów peryferyjnych, gdyż może ona zagwarantować im zrównoważony i trwały wzrost.

W tym względzie dziękuję sprawozdawcy za uwzględnienie w kompromisie wniosków dotyczących poprawek związanych ze szczególnymi wyzwaniami, przed którymi stoją regiony peryferyjne pod względem dostępności i konkurencyjności, stanowiącymi ważne aspekty spójności terytorialnej.

Czytając niedawny komunikat Komisji zatytułowany „Regiony najbardziej oddalone atutem Europy", stwierdziłem, że Komisja chce wcielić wszystkie zalecenia dotyczące poprawy zarządzania polityką spójności w odniesieniu do regionów peryferyjnych, czyniąc zeń w ten sposób pionierski przykład wdrażania spójności terytorialnej.

Mam nadzieję, że nasze konsultacje zagraniczne, czyli tzw. États généraux de l'Outre-Mer, które mają być wkrótce rozpoczęte we Francji, będą miały podobny efekt i doprowadzą do integracji ogromnego terytorialnego oddziaływania polityk europejskich dotyczących regionów peryferyjnych, których wartość dodana jest bezsprzeczna i niepodważalna.

Na koniec pragnę podziękować wszystkim naszym sprawozdawcom.

 
  
MPphoto
 

  Gábor Harangozó (PSE). - (HU) Jeśli mamy stawić czoła wyzwaniom stojącym przed Unią Europejską, musimy uczynić wszystko, co w naszej mocy, by położyć ostateczny kres różnicom w rozwoju gospodarki i poziomie życia pomiędzy regionami. W związku z tym nasza polityka spójności musi w przyszłości skupić się na swoim pierwotnym celu, mianowicie musi doprowadzić do zmiany strukturalnej w regionach, które borykają się z problemami społeczno-gospodarczymi.

Aby być bardziej efektywnymi w przyszłości, musimy skoncentrować się na jednostkach terytorialnych, które są odpowiednie z punktu widzenia istniejących wyzwań. Musimy zrestrukturyzować formy współpracy gospodarczej, czyli procesu, w którym ważną rolę mogą odegrać makroregiony.

Jednocześnie musimy zwalczać ubóstwo, którego skupiska występują na niektórych obszarach. Jeżeli chcemy prawdziwej zmiany, musimy skoncentrować się na szczeblu, na którym występuje problem; innymi słowy, potrzebujemy również ukierunkowanych, kompleksowych środków na szczeblu niższym niż regionalny. Nie wystarczy finansować projekty; potrzebujemy zintegrowanego podejścia obejmującego wszystkie fundusze, oferującego prawdziwą pomoc najbardziej bezbronnym obywatelom Unii Europejskiej.

 
  
MPphoto
 

  Rumiana Jeleva (PPE-DE).(BG) Panie i panowie! Polityka spójności jest jednym z podstawowych elementów Unii Europejskiej. Od dziesięcioleci odzwierciedla ogólne pragnienie europejskich obywateli lepszej przyszłości i wyższej jakości życia i pracy.

Rezultaty polityki spójności pokazują, że jest ona jedną z najbardziej skutecznych unijnych polityk. Dziś państwa członkowskie, które w przeszłości były o wiele gorzej rozwinięte w stosunku do średniej unijnej znajdują się teraz wśród najlepiej rozwiniętych na świecie. Zasady te pomagają uwidocznić efektywność polityki spójności i motywować nowe państwa, które podobnie jak mój kraj przystąpiły do UE, na przykład: Bułgaria.

My Bułgarzy długo czekaliśmy na pełne członkowstwo w Unii Europejskiej i wiążemy słuszne nadzieje z możliwościami, jakie dają fundusze strukturalne i Fundusz Spójności. Myślę, że mówię w imieniu nas wszystkich, dziękując pani komisarz Hübner za jej ogromne wysiłki w obszarze rozwoju regionalnego i jej zdecydowane wsparcie na rzecz polityki spójności.

Te pięć sprawozdań Komisji Rozwoju Regionalnego stanowi wyraz długotrwałego zaangażowania Parlamentu Europejskiego w propagowanie silnej, skutecznej politykę spójności. Panie i panowie! Oprócz kryzysu finansowego, musimy dziś również stawić czoła problemom związanym ze zmianami klimatycznymi, zmianami demograficznymi, efektywnością energetyczną, zbytnią urbanizacją, migracją itp.

Wszystkie te kwestie wymagają silnej, skonsolidowanej odpowiedzi ze strony Unii Europejskiej. Dlatego należy wykorzystać politykę spójności jako siłę napędową zmian, których musimy dokonać. Takim wyzwaniem stojącym przed Europą jest na przykład ograniczenie zewnętrznego uzależnienia od ropy i gazu.

Panie i panowie! Polityka spójności i fundusze strukturalne zawsze były czymś więcej niż prostym gestem europejskiej solidarności. Stanowią one w rzeczywistości dający wzajemne korzyści system, który może być wykorzystywany do tworzenia nowych rynków i budowania nowych stosunków handlowych. Zakończę stwierdzeniem, że każdy obywatel ma prawo korzystać z polityki spójności. Dotyczy to rzecz jasna również obywateli mojego kraju, którzy zasługują na lepsze warunki pracy i życia.

 
  
MPphoto
 

  Jamila Madeira (PSE).(PT) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Przede wszystkim chciałabym podziękować wszystkim za ich pracę.

Trzy główne pojęcia określone w zielonej księdze – koncentracja, powiązania i współpraca (ang. concentration, connection and cooperation) – mogą zapewnić możliwość zlikwidowania niektórych utrudnień harmonijnego rozwoju Wspólnoty, w szczególności negatywnych skutków towarzyszących koncentracji działalności gospodarczej, nierówności pod względem dostępu do rynku i usług, które wynikają z odległości i podziałów wynikających nie tylko z istnienia granic między państwami członkowskimi – szczególnie tymi, które znajdują się w niekorzystnej sytuacji – lecz również między regionami.

Musimy zatem postarać się poprawić synergię między tymi politykami, posługując się metodami skutecznego mierzenia ich oddziaływania terytorialnego. Właśnie dlatego zawsze upierałam się przy konieczności opracowania dodatkowych wskaźników jakościowych umożliwiających lepsze projektowanie i wdrażanie polityk, z uwzględnieniem specyfiki terytorialnej.

Na razie jedynym kryterium kwalifikowalności do wsparcia z funduszy strukturalnych pozostaje PKB.

Opracowanie dodatkowych wskaźników i przeprowadzenie ocen terytorialnych nie powinno jednak prowadzić do zwiększenia biurokracji lub dalszych opóźnień, lecz powinno raczej umożliwić uproszczone stosowanie nowych polityk i działań na rzecz wspierania spójności terytorialnej.

W piątym sprawozdaniu z postępów – już kończę, pani przewodnicząca – odniesiono się wprost do regionów w okresie przejściowym, które są usytuowane między regionami konwergencji i konkurencyjności a regionami zatrudnienia. Należy mieć na uwadze to, że regiony te muszą uzyskać wyraźnie określony status, który da im więcej bezpieczeństwa i stabilności w rozwoju.

 
  
MPphoto
 

  Iosif Matula (PPE-DE) . – (RO) Chciałbym podziękować wszystkim sprawozdawcom za przygotowanie pakietu dokumentów dotyczących rozwoju regionalnego. Szczególnie pragnę pogratulować panu posłowi van Nistelrooijowi za jego nadzwyczajne wysiłki. Udało mu się uwzględnić w projekcie rezolucji potrzebę wdrożenia przez państwa członkowskie środków mających na celu osiągnięcie spójności terytorialnej.

Ponadto zielona księga pomaga uwypuklić to, że jednym z głównych celów Unii Europejskiej - obok spójności społecznej i gospodarczej - jest polityka spójności terytorialnej. Regiony Europy będą się rozwijały na różne sposoby, chyba że ich rozwój zostanie skoordynowany przy pomocy jednolitej unijnej polityki.

Spójność terytorialna jest kluczowym elementem w procesie integracji europejskiej i tworzenia konwergencji między regionami. Uważam, że należy skupić szczególną uwagę na regionach konwergencji UE, zarówno teraz, jak i w przyszłości, tak by możliwe było jak najszybsze zmniejszenie ogromnych różnic między nimi.

Mój kraj, Rumunia, poczynił znaczne postępy, jeżeli chodzi o rozwój swoich regionów, lecz nadal borykamy się z problemem różnic zarówno między regionami, jak i w ich obrębie, a także między obszarami wiejskimi a miejskimi.

Zrównoważony, trwały rozwój regionalny musi odbywać się w warunkach umożliwiających efektywne korzystanie ze środków w każdym obszarze z osobna. Na przykład jedną z głównych cech zachodniej Rumunii jest obecność wielu źródeł wód geotermalnych. Przeznaczenie wystarczających środków w tym regionie na stworzenie alternatywnego źródła energii elektrycznej i korzystanie z wód geotermalnych doprowadzi do stworzenia nowych miejsc pracy i przyniesie szereg korzyści gospodarczych.

Uważam, że dyskutowany dziś pakiet jest niezwykle ważny również dla Rumunii.

 
  
MPphoto
 

  Andrzej Jan Szejna (PSE). - Pani Przewodnicząca! Polityka spójności to główny filar procesu integracji. Dobrze funkcjonująca polityka spójności jest bezwzględnym warunkiem osiągnięcia spójności społecznej, gospodarczej i terytorialnej Unii Europejskiej. Dzisiaj naszym najważniejszym wyzwaniem jest szybkie zreformowanie zasad działania polityki, uproszczenie i uelastycznienie skomplikowanych procedur w realizacji projektów oraz przepisów dotyczących finansowania.

Rozwój koncepcji międzyregionalnej, wymiana najlepszych praktyk wpisuje się w plan reformy polityki spójności i jest jej idealnym uzupełnieniem. Komisja Europejska powinna zatem jak najszybciej przedstawić konkretną propozycję możliwości wymiany doświadczeń pomiędzy podmiotami realizującymi projekty.

Myślę, że nikogo z państwa tu obecnych nie trzeba przekonywać, że w obliczu kryzysu finansowego i gospodarczego środki strukturalne są kluczowym instrumentem stymulującym gospodarkę na poziomie regionalnym. Dlatego ważne jest uproszczenie procedur i przyśpieszenie wpływu środków do gospodarek państw członkowskich. Projekty europejskie to sposób na tworzenie nowych, trwałych miejsc pracy oraz szansa dla najbardziej potrzebujących, najbiedniejszych regionów Unii Europejskiej.

 
  
MPphoto
 

  Czesław Adam Siekierski (PPE-DE). - Pani Przewodnicząca! Polityka spójności jest często uważana za najdoskonalszy przykład potwierdzający zasadę solidarności wewnątrz Unii. Wyrównanie bowiem różnic rozwojowych między poszczególnymi państwami i regionami Wspólnoty leży w interesie całej Unii. Moim zdaniem zielona księga to dokument Komisji, który trafnie diagnozuje obecne wyzwania polityki spójności w Unii.

Komisja dostrzega także szczególną potrzebę wsparcia regionów o szczególnym charakterze geograficznym, takie jak obszary górskie i obszary wiejskie o niekorzystnych warunkach gospodarowania, co zasługuje na zdecydowane poparcie. Niezmiernie ważna jest koordynacja i odpowiednie planowanie wsparcia obszarów wiejskich. Są to tereny charakteryzujące się niższym rozwojem gospodarczym, niższą gęstością zaludnienia, niewystarczającym dostępem do wszelkiego rodzaju usług publicznych, ograniczoną możliwością znalezienia pracy innej niż w rolnictwie. Oczywiście występuje także znaczne zróżnicowanie tych terenów w poszczególnych państwach członkowskich. Jeżeli porównamy obszary wiejskie z miejskimi, to te dysproporcje są jeszcze głębsze.

Wielokrotnie krytykowaliśmy zwiększenie środków przewidywanych na rozwój obszarów wiejskich w obecnej perspektywie finansowej. Chciałbym przypomnieć, że polityka rozwoju obszarów wiejskich, środki przeznaczone na ten cel pomagają utrzymać żywotność tych terenów i ułatwiają życie ich mieszkańcom. Reasumując, dokument Komisji, przygotowane sprawozdania, dzisiejsza dyskusja określają w dobrym kierunku dalsze prace.

 
  
MPphoto
 

  Emanuel Jardim Fernandes (PSE).(PT) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! Rozpocznę od pogratulowania pani poseł Krehl i panu posłowi van Nistelrooijowi przygotowania sprawozdań i gotowości do zaakceptowania wkładu, jaki wnoszą ich koledzy. Ich sprawozdania stanowią uznanie znaczenia najlepszych praktyk, które stanowią czynnik synergii, szczególnie w obszarach ochrony środowiska, energetyki i zatrudnienia, a także ustanawiają ogniwo między debatą w sprawie spójności gospodarczej a debatą w sprawie przyszłości polityki spójności w Unii Europejskiej.

Zgadzam się z oceną zielonej księgi i z analizą koncepcji spójności terytorialnej. Popieram również zalecenia dotyczące przyszłości spójności terytorialnej zawarte w tych sprawozdaniach, szczególnie następujące: definicja spójności terytorialnej; publikacja białej księgi w sprawie spójności terytorialnej; wzmocnienie celu „europejska współpraca terytorialna”; uwzględnienie spójności terytorialnej w opracowywaniu wszystkich polityk wspólnotowych w przyszłości; opracowanie dodatkowych wskaźników jakościowych; oszacowanie oddziaływania terytorialnego i propozycja dotycząca sposobów stworzenia synergii między politykami terytorialną a sektorową; opracowanie kompleksowej strategii dla regionów o specyficznych cechach geograficznych, szczególnie regionów peryferyjnych; ustanowienie bardziej kompleksowego systemu stopniowej przejściowej pomocy dla tak zwanych regionów w okresie przejściowym; oraz opracowanie wieloszczeblowego zarządzania terytorialnego (na poziomie europejskim, krajowym, regionalnym i lokalnym).

W związku z tym nalegam, by moi koledzy posłowie poparli te sprawozdania i by państwa członkowskie – a także Komisja Europejska – podjęły odpowiednie działania na rzecz wdrożenia w życie ich treści.

 
  
MPphoto
 

  Maria Petre (PPE-DE).(RO) Przede wszystkim chciałbym pochwalić koncepcję rozbudowanej debaty na temat spójności. Chciałbym pogratulować wszystkim posłom ich wysiłków złożonych przez nich wniosków.

Podzielę się z państwem kilkoma uwagami na temat niektórych kwestii, zaczynając od spójności terytorialnej. Zasadniczy problem polega na tym, jak zagwarantować harmonijny rozwój wszystkich terytoriów w Unii Europejskiej oraz partnerstwo między obszarami miejskimi i wiejskimi, by powstrzymać utratę terytoriów i odpowiednio zareagować na wyludnianie obszarów wiejskich. Wobec braku definicji spójności terytorialnej, której oczekuje Parlament, podstawę polityki regionalnej UE oraz formatu funduszy strukturalnych po roku 2009 stanowi zintegrowana koncepcja spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej.

Co się tyczy sprawozdania pani poseł Krehl, popieram wszystkie propozycje zawarte w tym sprawozdaniu, które przewidują wspieranie regionów Europy i usunięcie przeszkód oraz uproszczenie procedur, a także zapewnienie im stabilności w dłuższej perspektywie czasowej. Popieram również propozycję opracowania ścisłych metod wymiany dobrych praktyk między regionami.

Jeżeli chodzi o wymiar miejski polityki spójności, wiemy, że brakuje powszechnie obowiązującej definicji terminu „miejski”. Wiemy również, że w Europie jest pięć tysięcy miast, których liczba mieszkańców nie przekracza pięćdziesięciu tysięcy. W Rumunii znajduje się wiele takich miast. Uważam, że potrzebujemy modelu rozwoju i wystarczających środków dla tych miast, ponieważ to właśnie one stanowią obszary, w których odczuwalny jest brak korzystnego oddziaływania podejścia policentrycznego.

W ramach spójności terytorialnej zintegrowanym, zrównoważonym rozwojem obszarów miejskich będą, zgodnie z nowym traktatem, zarządzać wspólnie państwa członkowskie i UE. Władze lokalne i regionalne muszą być przygotowane do przyjęcia tego podejścia, które zostało już określone mianem zarządzania na wielu szczeblach. Popieram pomysł minimalnej obowiązkowej alokacji funduszy na mieszkańca w wysokości tysiąca euro, zamiast planowanych wcześniej pięciuset euro.

 
  
MPphoto
 

  Francisca Pleguezuelos Aguilar (PSE).(ES) Pani przewodnicząca! Odnośnie do sprawozdania w sprawie mikrokredytów, pragnę pogratulować wszystkim sprawozdawcom, ponieważ wykonali oni kawał dobrej roboty. Bez wątpienia poprawili oni inicjatywę Komisji.

Uważam, że zalecenia przedstawione w tym sprawozdaniu umożliwią nam ustanowienie podstawy opracowania odpowiednich ram dla sektora mikrokredytów w Unii Europejskiej. Sektor ten okazał się sukcesem w wielu rozwijających się krajach, w tym w niektórych krajach Europy, zarówno jako metoda generowania działalności gospodarczej, jak i metoda zwiększania integracji społecznej i wspierania tworzenia nowych miejsc pracy. Niestety sukces ten nie został jak dotąd przeszczepiony na grunt Europy. Myślę, że teraz mamy szansę, żeby tak się stało, szczególnie w obliczu obecnego kryzysu gospodarczego i finansowego.

W związku z tym, wzmocnienie inicjatyw przedstawionych w sprawozdaniu musi stać się priorytetem, lecz musimy również podjąć inne działania. Musimy zwiększyć środki dostępne dla tych mechanizmów wspierania mikrokredytów. Musimy zapewnić łatwiejszy dostęp tym osobom i przedsiębiorcom, którzy nie mogą uzyskać dostępu do zwykłych kredytów. Panie i panowie! W tym względzie chciałabym zwrócić państwa uwagę na przykład europejskiej gwarancji dla mikrokredytów, ponieważ stanowi ona narzędzie, które mogłoby poprawić ten dostęp i które zostało ujęte w sprawozdaniu.

Kończąc, pragnę powiedzieć, że sprawozdanie to niewątpliwie stanie się fundamentem, na którym będziemy mogli zbudować harmonijne europejskie ramy tworzenia sektora mikrokredytów.

 
  
MPphoto
 

  Silvia-Adriana Ţicău (PSE).(RO) W 2010 roku Komisja i państwa członkowskie zamierzają zmodyfikować metodę korzystania z funduszy strukturalnych, a także zwiększyć poziom ich absorpcji. Wzywam państwa członkowskie do ponownego niezwykle uważnego zdefiniowania priorytetów, na które zamierzają one przeznaczać fundusze strukturalne.

Mam poczucie, że mobilność w mieście, rozwój obszarów wiejskich, efektywność energetyczna budynków oraz rozwój infrastruktury transportowej musi być jednym z priorytetów państw członkowskich w korzystaniu z funduszy strukturalnych w okresie 2011-2013.

Jako sprawozdawca zajmujący się efektywnością energetyczną budynków apelowałem o zwiększenie poziomu finansowania z EFRR, które państwa członkowskie będą mogły przeznaczać na budownictwo społeczne i zwiększanie efektywności energetycznej budynków z 3% do 15%. Zapewniłoby to większą elastyczność państwom członkowskim, a także dałoby szansę na przyspieszenie absorpcji funduszy europejskich w celu poprawy jakości życia obywateli Europy.

Szczególnie w dobie obecnego kryzysu środki publiczne, w szczególności fundusze strukturalne, muszą być wykorzystywane przez państwa członkowskie do zapewnienia rozwoju gospodarczego i wzrostu liczby miejsc pracy.

 
  
MPphoto
 

  Eoin Ryan (UEN). - Pani przewodnicząca! Po pierwsze chciałbym pogratulować sprawozdawcom zaangażowanym w przygotowanie tego jakże ważnego sprawozdania. Myślę, że kryzys gospodarczy zmusił nas do dłuższej zadumy i spojrzenia krytycznym okiem na nasze postępowanie z gospodarką w przeszłości. To z kolei daje nam możliwość uczenia się na błędach z przeszłości. Wydaje mi się, że w czasie gdy nasze gospodarki rozwijały się pełną parą, niestety pozwoliliśmy, by niektóre grupy pozostały w tyle.

Zajęcie się kwestią mikrokredytów i poprawa ich dostępności daje nam możliwość naprawienia tych błędów z przeszłości. Przekształcenie systemu mikrokredytów może pomóc nam wzmocnić i odbudować naszą gospodarkę w sposób oddolny, zaczynając od społeczności lokalnych. W Irlandii pod tym względem poczyniono godne uwagi postępy. W moim dublińskim okręgu wyborczym funkcjonują cztery rady ds. przedsiębiorczości (tzw. enterprise boards), które powstają od 1993 roku. Świadczą one wsparcie na szczeblu lokalnym na rzecz mikroprzedsiębiorców w całym mieście i hrabstwie Dublin. Na początku roku Stowarzyszenie Rad Miast i Hrabstw Irlandii (Association of County and City Boards in Ireland) ogłosiło własny pakiet stymulacyjny, który ma na celu wspieranie 3 tysięcy przedsiębiorstw w całej Irlandii i stworzenie 15 tysięcy miejsc pracy. Projekt obejmuje również szkolenia dla prawie 50 tysięcy osób.

Na szczeblu Europy liczby te nie są wysokie, lecz nasze przedsiębiorstwa mikrokredytowe w Dublinie mają ogromne znaczenie. Mam szczerą nadzieję, że wraz z przyjęciem tego doskonałego sprawozdania, nastąpią znaczące i skoordynowane działania na szczeblu Wspólnoty wspierające pracę wykonywaną przez mikroprzedsiębiorstwa i na ich rzecz na szczeblu lokalnym i krajowym w całej Unii Europejskiej, ponieważ stanowi ona bardzo ważną część naszej dzisiejszej i przyszłej gospodarki.

 
  
MPphoto
 

  Przewodnicząca. – Dziękuję, panie pośle Ryan. Nie byłam zbytnio surowa, ponieważ w rzeczywistości mamy trochę więcej czasu, niż przewiduje regulamin.

Pragnę jednak coś powiedzieć, zanim przejdziemy do tury pytań z sali. Dzisiejszego ranka przewodniczący Pöttering zainaugurował w tej Izbie bardzo ważne wydarzenie. Mowa tu o europejskiej organizacji o nazwie FLARE, która skupia ponad 30 państw i w ramach której pełni zaangażowania młodzi ludzie – lecz nie tylko oni – wspierają walkę ze zorganizowaną przestępczością i starają się zapewnić, by dobra odbierane osobom zaangażowanym w proceder przestępczości zorganizowanej były wykorzystywane do pracy społecznej.

Również ta Izba podjęła to zobowiązanie za pośrednictwem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego i Komisję Praw Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, i tu wśród posłów tego Parlamentu znajdują się niektórzy z tych młodych ludzi, wobec których Europa ma dług wdzięczności, ponieważ wspólnie z nami starają się oni sprawić, by Europa była wolna od rasizmu a także od przestępczości zorganizowanej. Dlatego chciałabym również powitać tych, którzy są tu z nami w tej Izbie.

 
  
MPphoto
 

  Erna Hennicot-Schoepges (PPE-DE).(FR) Pani przewodnicząca! Pragnę pogratulować wszystkim sprawozdawcom. Sprawozdania te to prawdziwa kopalnia złota dla nowych polityk. Żałuję tylko, że żadne z nich nie dotyczy polityki kulturalnej.

Można powiedzieć, że polityka kulturalna jest z definicji tożsama z polityką spójności. To właśnie kultura jest źródłem spójności regionów i należało o niej wspomnieć, ponieważ jak dotąd nie wprowadzono jeszcze w życie transregionalnej polityki kulturalnej. Zawsze mieliśmy problemy z finansowaniem projektów międzykulturalnych, ponieważ brakuje transkulturowego społeczeństwa, brakuje zabezpieczenia społecznego, które dałoby artystom mobilność, której potrzebują, by pracować poza granicami własnego regionu. Gorąco proszę wszystkich tych, którzy pracują nad wdrożeniem tej polityki, by nie stracili tego aspektu z oczu; jest on ważny w ramach każdej europejskiej polityki.

 
  
  

PRZEWODNICZY: Miguel Angel MARTÍNEZ
Wiceprzewodniczący

 
  
MPphoto
 

  Ewa Tomaszewska (UEN). - Panie Przewodniczący! Spójność terytorialna i społeczna zapobiega konfliktom, eliminując ich przyczyny. Dlatego działania na rzecz wyrównania standardów życia w mieście i na wsi i wyrównywanie infrastruktury w regionach są tak ważne. Dobrą metodą polityki spójności jest upowszechnianie się stosowania mikrokredytów. Dziś w okresie kryzysu finansowego i gospodarczego, gdy wszyscy staramy się znajdować rozwiązania chroniące miejsca pracy, musimy mieć świadomość zagrożeń dla polityki spójności, jakie stwarza protekcjonizm i dyskryminacja regionów uboższych.

 
  
MPphoto
 

  Den Dover (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Komisja Rozwoju Regionalnego i fundusze, z których korzysta cała Europa, stanowią najważniejszy program w całej Wspólnocie Europejskiej.

Mogę wypowiedzieć się w imieniu regionu North-West England i powiedzieć, jak bardzo korzystne te fundusze były dla Liverpoolu, w szczególności w ciągu ostatnich 10 lat. Patrząc w przyszłość, widzę, jak to miasto nieustannie rozwija się dzięki tym dobrze rozdysponowanym, dobrze zarządzanym funduszom.

Zachęcam do większego angażowania sektora prywatnego w rozdzielanie, zarządzanie i kontrolowanie tych funduszy, ponieważ sektor prywatny jest zawsze bardziej efektywny niż sektor publiczny.

Chciałbym również podkreślić, jak bezcenne są te środki dla obszarów wiejskich regionu North West, w którym występują rozległe obszary rolnicze, tak ważne dla gospodarki.

Na koniec pragnę zadeklarować swoje poparcie dla pana posła Becsey’a w kwestii mikrokredytu. Jest to bardzo ważna inicjatywa o ogromnym znaczeniu w obecnej sytuacji gospodarczej.

 
  
MPphoto
 

  Zita Pleštinská (PPE-DE). – (SK) Panie i panowie! Uważam, że dzisiejsza debata w sprawie polityki strukturalnej jest nie tylko najważniejszą debatą tej sesji plenarnej, lecz również jedną z najważniejszych w tej kadencji. Stanowi ona okazję, by nawiązać dialog z obywatelami Europy na temat, który jest im bliski, szczególnie teraz, gdy zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Niepokojący jest brak efektywnego, prostego i bezpośredniego wsparcia mniejszych organów władzy, szczególnie w zakresie dostępu do środków inwestycyjnych. Dlatego uważam, że dzięki tym sprawozdaniom możliwa będzie ponowna ocena polityki spójności, w szczególności niektórych programów operacyjnych, które należy poddać powtórnej analizie i zmienić.

Na koniec pragnę wyrazić swoje przekonanie, że zalecenia Parlamentu Europejskiego zawarte w tych pięciu sprawozdaniach przyniosą wartość dodaną i spełnią oczekiwania obywateli – zarówno mieszkańców miast Europy, jak i obszarów wiejskich, którzy wierzą, że polityka spójności zapewni rozwój ich regionów, stopniowe wyrównanie różnic regionalnych, nowe możliwości zatrudnienia, bezpieczeństwo energetyczne, poprawę efektywności energetycznej domów i mieszkań, lepszy transport i infrastrukturę techniczną oraz wyższy standard życia.

 
  
MPphoto
 

  Sérgio Marques (PPE-DE).(PT) Panie przewodniczący, pani komisarz, panie i panowie! W tej ważnej debacie w sprawie spójności terytorialnej oraz przyszłości gospodarczej i społecznej polityki spójności muszę odnieść się do bardzo konkretnych problemów regionów peryferyjnych. W związku z utrzymującymi się uwarunkowaniami geograficznymi regiony te są szczególnie narażone pod względem gospodarczym i społecznym, szczególnie w czasie poważnego kryzysu międzynarodowego, z jakim mamy do czynienia obecnie.

Dlatego chciałbym wezwać Komisję Europejską, szczególnie panią komisarz Hübner, by poświęciła szczególną uwagę oddziaływaniu obecnego kryzysu na regiony peryferyjne. Bardzo pomocna w zapewnieniu konkretnej ogólnoeuropejskiej odpowiedzi na kryzys byłaby ocena tego oddziaływania na turystykę, budownictwo oraz wzrastające bezrobocie.

Dlatego wzywam Komisję Europejską, by przygotowała europejską odpowiedź na kryzys dla regionów peryferyjnych, która wybiegałaby poza środki już ogłoszone w ramach gospodarczej i społecznej polityki spójności dla ogółu regionów Europy. Konkretna ogólnoeuropejska odpowiedź na kryzys dla regionów peryferyjnych (...)

(Przewodniczący wyłączył mikrofon)

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Pański czas się skończył.

Zgodnie z regulaminem ustanowionym przez Prezydium w tego rodzaju debacie głos zabrać może najwyżej pięciu posłów, przy czym każdy z nich ma na przemówienie dokładnie jedną minutę.

Oprócz pięciu posłów, którzy zabrali już głos w trybie przewidzianym w regulaminie, o możliwość zabrania głosu wystąpiło jeszcze sześciu innych posłów. Ponieważ według służb obsługi sesji pozostało jeszcze trochę czasu uczynię wyjątek i umożliwię tym posłom zabranie głosu. Proszę ich jednak o nieodbieganie od tematu i przestrzeganie jednominutowego limitu czasowego, który obowiązuje w trakcie tury pytań z sali.

 
  
MPphoto
 

  Zuzana Roithová (PPE-DE). – (CS) Panie przewodniczący! Z przyjemnością potwierdzam, że prezydencja czeska wspiera opracowanie jasnej definicji polityki spójności, uwzględniającej pomoc dla regionów mniej rozwiniętych. Chciałbym również wezwać Komisję, by przedłożyła wiążące prawodawstwo ujednolicające warunki efektywnego funkcjonowania rynku mikrokredytów. Jest to ważne nie tylko w czasie kryzysu. Musimy ułatwić dostęp do finansowania osobom prywatnym i przedsiębiorcom, którzy nie są w stanie otrzymać kredytu od banków. Historia kredytu konsumenckiego pokazuje, że UE musi działać w sposób skoordynowany i efektywny, szczególnie w zakresie instrumentów kontroli. Dodatkowo myślę, że mikrokredyty powinny być przeznaczone głównie na projekty realizowane w mniej rozwiniętych regionach europejskich, i to w ten sam sposób, w jaki przekazywane są środki w ramach polityki spójności. Powinny z nich również korzystać grupy obywateli znajdujących się w trudnej sytuacji lub innowacyjne projekty, realizowane zgodnie z celami strategii lizbońskiej. Chciałbym również uwrażliwić Komisję na ryzyko wykorzystywania mikrokredytów do celów prania brudnych pieniędzy. Szkoda, że nie przedłożono jeszcze konkretnego wniosku legislacyjnego.

 
  
MPphoto
 

  Andreas Mölzer (NI).(DE) Panie przewodniczący! Ponieważ mówimy o unijnej polityce spójności i rozwoju regionalnym, być może powinniśmy się przyjrzeć krajom kandydującym do członkowstwa w UE. W zeszłym tygodniu byłem w Turcji, a konkretnie w Anatolii, gdzie ujrzałem na własne oczy problemy, które występują w prowincji Diyakbarkir, w regionie zamieszkiwanym przez Kurdów. Zdałem sobie sprawę, że istnieje potrzeba poinformowania krajów kandydackich o korzyściach rozwoju regionalnego oraz powiedzenia im, że jest on koniecznością.

Problem w regionie zamieszkiwanym przez Kurdów nie jest jedynie problemem etnicznym i nie jest jedynie kwestią prawa do samostanowienia itp. Nie jest to również problem terroryzmu, lecz w o wiele większym stopniu kwestia rozwoju regionalnego i zrównoważenia rozwoju regionalnego na obszarach miejskich i wiejskich. Uważam, że powinniśmy wyjaśnić Turcji, że w tym przypadku powinna ona realizować europejską politykę spójności, w przeciwnym razie nie będzie gotowa do przystąpienia do Unii Europejskiej również pod tym względem.

 
  
MPphoto
 

  Alexandru Nazare (PPE-DE) . – (RO) Fundusze strukturalne i Fundusz Spójności stanowią temat gorących dyskusji. Są one również bardzo cenną, acz niestety nie dość wykorzystaną szansą. Jest wiele tego powodów, począwszy od biurokracji, poprzez uciążliwe regulacje lub regulacje obowiązujące przez zbyt krótki czas, skończywszy na trudnym dostępie do informacji i braku przejrzystości.

Wielu wnioskodawców w Rumunii narzeka na problemy związane z kwalifikowalnością wydatków, zbyt krótko obowiązujące regulacje, niemożliwą do zgłębienia dokumentacją, a także co oczywiste, długie terminy rozpatrywania wniosków.

Cieszę się, że również Komisja Europejska zaczęła być świadoma tych przeszkód. Wnioski dotyczące zmiany przepisów obejmują również – co ważne w trakcie obecnego kryzysu gospodarczego – przepisy upraszczające regulacje dotyczące korzystania z tych funduszy. To pierwszy krok i wierzę, że wiele z naszych wniosków zostanie przyjętych również przez Komisję.

Rozwiązaniem tych problemów są między innymi programy twinningowe i programy pomocy technicznej, lecz potrzebny jest również program na szczeblu UE, czemu dałem wyraz popierając sprawozdanie pani poseł Krehl (...)

(Przewodniczący wyłączył mikrofon)

 
  
MPphoto
 

  Ljudmila Novak (PPE-DE). - (SL) Jakość życia rzeczywiście uległa znaczącej poprawie dzięki środkom z funduszy strukturalnych, z których Unia Europejska korzysta, by wzmacniać spójność społeczną, gospodarczą i terytorialną oraz wspierać rozwój łącznie 268 regionów.

Z tej perspektywy finansowej jestem szczęśliwy widząc, że w swym obecnym składzie Parlament odegrał swoją rolę, wspierając pomysł przekazywania większych środków pieniężnych niż przewidziano pierwotnie. Jednocześnie żałuję, że – jak już wspomniał mój kolega – istnieje zbyt wiele przeszkód biurokratycznych, i czasami zastanawiam się, czy winę za nie ponosi Europa, czy rządy krajowe.

W każdym razie myślę, że powinniśmy ograniczyć te przeszkody, jeśli chcemy zrealizować pilne potrzeby zarówno władz lokalnych, jak i regionów. Jeżeli jednak chcemy utrzymać ludzi młodych i kobiety na wsi musimy zainwestować we wspieranie rozwoju obszarów wiejskich o wiele więcej pieniędzy.

 
  
MPphoto
 

  James Nicholson (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Wiele kwestii, które omawialiśmy tu dzisiejszego ranka, zostanie wcielonych w życie przez następny Parlament. Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Rozwój obszarów wiejskich to główny czynnik rozwoju gospodarki wiejskiej, lecz gdy kilka lat temu projektowano i wdrażano drugi filar, by wspierać społeczność wiejską, nie przewidziano wystarczających środków na jego wspieranie. Obecnie mamy modulację, w ramach której odbiera się dodatkowe środki z jednolitych płatności na gospodarstwo, by wspierać wiejską społeczność i gospodarkę.

Wiem, że na tym polu dojdzie do starcia. Niektórzy chcą wyłączyć politykę regionalną, czy raczej wspieranie społeczności wiejskiej, spod kompetencji Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i oddać ją Dyrekcji Generalnej ds. Rozwoju Regionalnego, co jest nie do przyjęcia dla podmiotów funkcjonujących w warunkach gospodarki wiejskiej. Odbywaliśmy tę debatę we wczesnych latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku pod przewodnictwem pana Raya MacSharry’ego i nie zamierzamy do niej wracać. Mówię temu zdecydowane „nie”. Dodatkowe fundusze należy wydawać w rolnictwie i gospodarce rolnej i wspierać przy ich pomocy małe gospodarstwa rolne i ludzi żyjących i pracujących na obszarach wiejskich.

 
  
MPphoto
 

  Francesco Ferrari (ALDE). – (IT) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Chciałbym podziękować sprawozdawcy za przygotowane sprawozdanie. Dyskutowany tu temat to bardzo wrażliwa kwestia z punktu widzenia potencjalnego wpływu, jaki może mieć na systemy gospodarcze poszczególnych państw członkowskich. Powiązanie nowego Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich ze wspólną polityką rolną może mieć zarówno konsekwencje pozytywne, jak negatywne, w zależności od tego jak zostanie ono wykorzystane.

W pewnej mierze powiązanie funduszy będzie oznaczać możliwość ich bardziej efektywnego wykorzystania, a to z pewnością pozytywna rzecz. Zgadzam się jednak ze sprawozdawcą, że istnieje bardzo cienka linia podziału i że występuje ryzyko, że fundusze te zostaną wykorzystane do uczynienia rolnictwa bardziej konkurencyjnym, ze szkodą dla innych sektorów.

Rzeczywiście obszary wiejskie wymagają znacznych inwestycji – strukturalnych i w sektor rolno-spożywczy – by możliwe było ożywienie gospodarki, szkolenie młodych rolników, którzy stanowią siłę napędową gospodarki rolnej, a także szkolenie kobiet mieszkających na tych obszarach. Obszary te wymagają również inwestycji w sektor technologii informatycznych, dzięki którym młodzi ludzie staną się bardziej obyci z tymi technologiami. Istnieje ryzyko nieprawidłowości w korzystaniu z funduszy.

Dlatego jestem nadal przekonany, że musi zwyciężyć zdrowy rozsądek, jeżeli mamy zapobiec nadużyciom w korzystaniu z funduszy, ponieważ gospodarka wiejska może mieć bardzo poważne skutki dla Europy.

 
  
MPphoto
 

  Czesław Adam Siekierski (PPE-DE). - Panie Przewodniczący! Polityka spójności nabiera dodatkowego znaczenia w perspektywie bieżącego kryzysu gospodarczego, bowiem dostępne w jej ramach środki strukturalne mogą służyć jako efektywne instrumenty stymulujące gospodarkę na poziomie regionalnym. Koncentracja na działaniach prowzrostowych, takich jak wydatki na badania i rozwój, innowacje czy aktywne instrumenty na rzecz zatrudnienia, powinna nadać impuls gospodarce europejskiej i zapewnić powrót na ścieżkę wzrostu. Pozytywnie oceniam także przeznaczenie dodatkowych środków na poprawienie dostępu do Internetu na obszarach wiejskich.

 
  
MPphoto
 

  Danuta Hübner, komisarz. − Panie przewodniczący! Poświęciłam dwie minuty mniej na moje wstępne uwagi, aby mieć teraz więcej czasu na odpowiedzi na zadane pytania. Choć żałuję, że nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania, naprawdę doceniam wszystkie dwustronne wymiany zdań, do jakich dochodziło przez ostatnie kilka lat w Brukseli lub w trakcie moich wizyt w państwa okręgach wyborczych. Zachęcamy państwa do kontynuowania tego dialogu z nami w Komisji. Chciałabym państwu podziękować za tę dobrą i szczerą debatę, jaką dziś przeprowadziliśmy.

Musimy w pełni i mądrze wykorzystać potencjał wszystkich wspólnotowych i krajowych polityk, aby mieć pewność, że Unia Europejska jako gospodarka oraz jako społeczeństwo wyjdzie z tego kryzysu mocniejsza ekonomicznie, społecznie i politycznie i z solidnymi fundamentami pozwalającymi na zrównoważony rozwój w długiej perspektywie. Moim zdaniem dzisiejsza debata potwierdza, że europejska polityka spójności musi odgrywać ważną rolę w tym procesie zarówno dziś, jak i jutro. Dziś naszym wspólnym zadaniem jest dopilnowanie, aby potencjał polityki spójności – jej zdolność do przyczyniania się do zrównoważonego rozwoju oraz tworzenia nowych miejsc pracy – został w pełni i mądrze wykorzystany w tym nowym globalnym kontekście. Nie myślę wyłącznie o kryzysie, ale także o tych wszystkich dobrze znanych wyzwaniach, które uznaliśmy lata temu za ważne dla europejskiego rozwoju.

Wspieranie trwałej konkurencyjności jest najlepszym sposobem na zapewnienie spójności w Unii Europejskiej. W tym kontekście musimy użyć polityki spójności do działań w takich obszarach, jak dostęp małych i średnich przedsiębiorstw do źródeł finansowania. Poza tym musimy zająć się takimi kwestiami, jak lepszy dostęp do usług publicznych, których celem jest poprawa zdolności do zatrudnienia i wydajności, co przyczyni się do zwiększenia równości szans.

Jak niektórzy z państwa zauważyli, w ostatnich latach stało się oczywiste, że walka z nowymi wyzwaniami jednoznacznie wymaga zintegrowanego podejścia uwzględniającego specyfikę różnych miejsc – podejścia, które optymalizuje wykorzystanie środków a także mobilizuje wszystkich partnerów, zarówno na szczeblu regionalnym i lokalnym, jak i europejskim, i pozwala nam odgrywać aktywną rolę na wszystkich szczeblach europejskiego systemu rządów.

Jeżeli chodzi o zasadę partnerstwa, to chciałabym podkreślić, że jest ona bardzo ważnym celem od samego początku mojej kadencji, a Komisja zainwestowała wiele, by zasada ta i polityka spójności stały się celami rzeczywistymi, czyli takimi, które realizowane są w terenie. Wkrótce po zakończeniu negocjacji przeprowadziliśmy pełną ocenę sposobu, w jaki zasada partnerstwa oraz proces opracowywania programów w zakresie polityki wdrażane są przez państwa członkowskie i regiony. Nie zależało nam jedynie na formalnym istnieniu zasady partnerstwa, dlatego też pracowaliśmy z partnerami, pomagając im budować potencjał pozwalający im stać się prawdziwymi partnerami w systemie zarządzania polityką i dość skutecznie reagowaliśmy na wszelkie sygnały z terenu sugerujące, że w niektórych państwach członkowskich zasada ta nie jest respektowana. Właśnie odbyłam spotkanie poświęcone tej kwestii z organizacjami pozarządowymi działającymi w jednym z krajów członkowskich Europy Środkowej.

Ponadto w pełni zgadzam się z państwem, że polityka spójności nie funkcjonuje i nie może funkcjonować w izolacji; że musimy wzmocnić synergie i poprawić koordynację pomiędzy polityką spójności i wszystkimi innymi politykami sektorowymi, krajowymi i europejskimi. Działania te mają na celu nie tylko przeciwdziałanie nakładaniu i dublowaniu się tych polityk, ale także wykorzystanie synergii, która wynika z dobrej ich koordynacji. Oczywiście najbardziej jaskrawym przykładem tego, jak ważna jest bardzo dobra koordynacja różnych kierunków polityki oraz wykorzystanie synergii pomiędzy nimi, jest polityka rozwoju obszarów wiejskich oraz polityka regionalna.

Innym przykładem może być konkurencyjność oraz potrzeba uwzględnienia ograniczeń wynikających z gospodarki niskoemisyjnej oraz zmian klimatycznych w zakresie inwestycji w infrastrukturę. Chciałabym bardzo mocno podkreślić, że zainwestowaliśmy bardzo dużo, aby europejską politykę spójności uczynić bardziej ekologiczną. Określiliśmy cele związane ze zmianami klimatycznymi, efektywnością energetyczną oraz odnawialnymi źródłami energii, zanim w Unii Europejskiej zaczęła się na dobre główna debata na temat zmian klimatycznych. W chwili obecnej jedna trzecia środków przeznaczanych na politykę spójności jest przekazywana bezpośrednio na inwestycje ekologiczne we wszystkich obszarach naszego życia. Ostatnio środki te zwiększono o kolejne 4%, które mają zostać wykorzystane na energooszczędne rozwiązania w budownictwie oraz energię odnawialną, co będzie stanowić dodatkową odpowiedź na to wyzwanie.

Kolejnym wnioskiem wypływającym z debaty jest konieczność zachowania ciągłości i przeprowadzenia reformy sposobu wdrażania polityki. Jeżeli chodzi o ciągłość, to chciałabym bardzo mocno podkreślić, że wieloletnie planowanie, dodatkowość finansowa, wspólne zarządzanie oraz zasady partnerstwa są ważną europejską wartością, o którą wciąż powinniśmy dbać. Konieczna jest ponadto zmiana umożliwiająca osiągnięcie równowagi między wymogami związanymi z zarządzaniem finansowym i kontrolą a zadaniami polegającymi na uzyskaniu dobrych wyników oraz odpowiedniego wdrażania polityki. Bez wątpienia musimy zastosować prostszy, bardziej wydajny i skuteczniejszy mechanizm wdrożeniowy oraz uprościć formalności i ograniczyć obciążenia administracyjne.

Od kilku miesięcy pracujemy nad tym wyzwaniem korzystając z państwa ogromnego wsparcia. Już w grudniu wprowadziliśmy pierwszą poprawkę do artykułu 55, a za tydzień poddamy pod głosowanie główną część wniosków dotyczących uproszczenia przepisów. Grupa robocza, którą powołaliśmy wraz z państwami członkowskimi w celu uproszczenia polityki, kontynuuje swoje prace a pod koniec maja przygotujemy kolejny wniosek - mam nadzieję, że wciąż dotyczący bieżącego okresu.

Zgadzam się z państwem, że aby uczynić politykę skuteczniejszą, musimy bardziej skupić się na wynikach, lepszym monitoringu oraz kulturze oceny. Wciąż nad tym pracujemy. Jestem bardzo wdzięczna za państwa poparcie dla inżynierii finansowej. Jesteśmy na dobrej drodze, ale oczywiście można zrobić dużo więcej. Jeżeli chodzi o inżynierię finansową, która jest obecnie jednym z najważniejszych instrumentów pomagających małym i średnim przedsiębiorstwom uzyskać dostęp do kredytu poprzez JEREMIE, a teraz także przez JASMINE, to proszę zwrócić uwagę także na to, że zainicjowaliśmy ten proces na długo przed wystąpieniem kryzysu, w związku z czym polityka była stosunkowo dobrze przygotowana na te trudne czasy.

Niektórzy z państwa poruszyli kwestię przejrzystości. Chciałabym nam wszystkim przypomnieć, że w okresie 2007-2013 obowiązują nas nowe zasady. Mamy obowiązek informować opinię publiczna o wszystkich beneficjentach, dlatego mamy nadzieję, że dzięki tym obowiązkom związanym z przejrzystością będziemy świadkami zasadniczej zmiany w zakresie świadomości społecznej oraz integralności całego procesu.

Jeszcze kilka słów na temat kultury, ponieważ kwestia ta została uznana za ważny element. Jesteśmy w pełni świadomi – i widzę to także w trakcie swoich podróży – że zarówno miasta, jak i regiony są ważnymi podmiotami na polu kultury w Europie. Kultura odgrywa także ważną rolę ekonomiczną w promowaniu rozwoju regionalnego. Uwzględniliśmy to w ramach europejskiej polityki spójności. Opracowaliśmy szereg regionalnych i lokalnych strategii miejskich, które z powodzeniem włączyły kulturę w naszą politykę.

Chciałabym państwa także poinformować, że Komisja wkrótce przeprowadzi niezależne badanie dotyczące wkładu kultury w rozwój lokalny i regionalny, które, mam nadzieję, zostanie zakończone na początku przyszłego roku. Dzięki niemu uzyskamy bardziej obiektywne podstawy umożliwiające dalsze prace nad włączaniem kultury w europejską politykę.

Na koniec chciałabym bardzo podziękować za państwa uwagi dotyczące sprawozdania, jak i przedstawione tutaj obawy i pomysły na przyszłość. Większość z nich uwzględnię w dokumencie, który przedstawię Radzie pod koniec maja. Ponadto kończymy niezależne badanie prowadzone przez grupę badaczy i ekspertów, którą kieruje profesor Fabrizio Barca. Zostanie ono zaprezentowane publicznie pod koniec kwietnia. Ostateczna oficjalna ocena konsultacji dotyczących zielonej księgi w sprawie spójności terytorialnej zostanie zaprezentowana w naszym szóstym sprawozdaniu okresowym na temat spójności, które zostanie przyjęte przez Komisję pod koniec czerwca.

 
  
MPphoto
 

  Constanze Angela Krehl, sprawozdawczyni.(DE) Panie przewodniczący! Pod koniec tej debaty chciałabym podzielić sie dwiema uwagami.

Opinia publiczna ma bardzo ambiwalentne zdanie na temat europejskiej polityki strukturalnej. Niektórzy uznają za oczywiste, że otrzymają oni wsparcie, jednak dochodzą do wniosku, że przeszkody biurokratyczne są zbyt duże. Dla innych, w tym niektórych w tej Izbie, polityka ta wydaje się być jedynie polem do nadużyć. Żadna z tych opinii nie jest prawdziwa.

Solidarność jest naprawdę ważna dla mojej grupy, jednak musi być ona oparta na solidnych podstawach i nie może działać w jedną stronę. Z drugiej strony, nie jest prawdą, że podmioty promujące projekty, społeczności i stowarzyszenia, które się o te projekty ubiegają, chcą oszukać Unię Europejską. Skomplikowane procesy często prowadzą do błędów, ale nie są źródłem oszustw. Właśnie dlatego musimy zmienić sposób, w jaki się to odbywa.

Drugą kwestią, na którą chciałabym zwrócić uwagę, jest to, że polityka spójności jest bez wątpienia ważnym elementem polityki europejskiej. Polityka ta jest nam pilnie potrzebna w kontekście takich wyzwań, jak zmiany klimatyczne, kryzys gospodarczy, globalizacja, zmiany demograficzne oraz sytuacja na rynku pracy. Parlament Europejski musi ponownie zdefiniować politykę spójności, tak by w przyszłości zaspokojone zostały potrzeby europejskich regionów. Sprawozdania, które właśnie omówiliśmy, stanowią solidną podstawę dla tego procesu. Umożliwi on tworzenie europejskiej wartości dodanej dla Unii Europejskiej. Jednak tworząc na nowo politykę strukturalną nie możemy zachowywać się tak, jakby dzięki niej można było rozwiązać wszystkie problemy Unii Europejskiej. Naprawdę musimy skupić się na zadaniach, jakie mamy do wykonania. Dziękuję.

 
  
MPphoto
 

  Oldřich Vlasák, sprawozdawca. – (CS) Pani komisarz, panie i panowie! Teraz chciałbym pokrótce przedstawić wyzwania i uprzejme prośby, jakie Parlament Europejski przedstawi swoim partnerom, Komisji Europejskiej i państwom członkowskim, jeżeli przedmiotowe sprawozdanie zostanie przyjęte. Bez wątpienia najbardziej potrzebna jest ocena korzyści wypływających z włączenia inicjatywy URBAN do głównego nurtu polityki spójności. Musimy ocenić możliwości i zweryfikować poziom satysfakcji burmistrzów, radnych oraz wybranych przedstawicieli w związku z wypłatą unijnych środków na obszarach miejskich. Zintegrowane planowanie oraz przeniesienie odpowiedzialności lub tak zwane oddelegowanie środków lub instrumentów inżynierii finansowej są wyraźnie obszarami, w których Komisja powinna zaprezentować bardziej aktywne podejście, przynajmniej poprzez przedstawienie zaleceń lub przykładów sprawdzonych sposobów działania. Równocześnie musimy kontynuować prace nad upraszczaniem całej polityki spójności, a nie tylko jej aspektu miejskiego. Na przykład jedną z długofalowych opcji mogłoby być powiązanie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego z Europejskim Funduszem Społecznym. W końcu kluczowe znaczenie dla Komisji ma zbadanie i ocena wpływu wszystkich polityk na życie w miastach oraz równoczesne omówienie skuteczności tych polityk bezpośrednio z władzami miejskimi. Właśnie dlatego w przedmiotowym sprawozdaniu zaleca się, aby Komisja i państwa członkowskie powołały unijną grupę wysokiego szczebla ds. rozwoju obszarów miejskich i stosowały otwartą metodę koordynacji do polityki rozwoju obszarów miejskich na szczeblu unijnym w taki sam sposób, w jaki jest ona stosowana w innych obszarach, na przykład w obszarze integracji społecznej. Równocześnie w sprawozdaniu postuluje się wzmocnienie pozycji obszarów miejskich w ramach inicjatywy „Regiony na rzecz zmian gospodarczych” oraz kontynuację prac nad projektem „Audyt miejski” i regularne jego aktualizowanie. Wobec braku wiarygodnych danych nie możemy opierać swoich decyzji na solidnych informacjach. Fundusze europejskie są w rzeczywistości jednym z najbardziej widocznych i skutecznych przejawów integracji europejskiej. Musimy zatem dopilnować, zarówno przed wyborami, jak i po wyborach, by faktyczni odbiorcy pomocy strukturalnej byli bardziej zaangażowani w debatę na temat tego, jaką formę powinna przybrać polityka spójności. Osoby te są naszymi współobywatelami i wyborcami.

 
  
MPphoto
 

  Wojciech Roszkowski, sprawozdawca. (PL) Panie Przewodniczący! Pani Komisarz! Moje sprawozdanie dotyczyło kwestii dość szczegółowej, ale bardzo ważnej dla optymalizacji wykorzystywania środków unijnych z punktu widzenia spójności, czy to rozumianej tradycyjnie, czy też spójności terytorialnej.

Wzrost zrównoważony to zadanie niesłychanie skomplikowane. Należy więc z uznaniem powitać wszelkie próby ułatwiania realizacji tego zadania. Pojęcie spójności terytorialnej nie zostało jednak dotąd dostatecznie dokładnie zdefiniowane. Zielona księga jest więc raczej początkiem, a nie końcem debaty na ten temat.

Cieszę się, że pani komisarz podkreśliła potrzebę redukcji różnic w poziomie rozwoju oraz znaczenie synergii w realizacji polityk unijnych. Różne regiony mają bardzo różne problemy związane z poziomem dochodu, położeniem geograficznym, ruchami ludności itd. Trzeba jednak pamiętać, o czym mówili tutaj moi polscy koledzy, pani poseł Staniszewska czy posłowie Podkański i Zapałowski, że centra regionów mają tendencję do kumulowania środków w swoich rękach. Trzeba też pamiętać, że cele polityki rozwoju obszarów wiejskich nie muszą być sprzeczne z celami lizbońskimi, jeśli wykorzysta się mechanizm względnej konkurencyjności, czyli wzrost wydajności przy niskich kosztach.

Komisja Rolnictwa nie komentowała mojego sprawozdania, a więc milczenie uważam za zgodę. Myślę, że głos pana posła Baco jest raczej pewnego rodzaju nieporozumieniem. Podkreśliłem w swoim sprawozdaniu wyraźnie, że środki na rozwój obszarów wiejskich nie mogą uszczuplać dopłat bezpośrednich. Natomiast z drugiej strony jest faktem, że środki na rozwój obszarów wiejskich mogą pomóc wyjść z kłopotów gospodarczych regionom rolniczym poprzez wspieranie działalności pozarolniczej. Cieszę się z poparcia, jakie w tej kwestii uzyskałem od pana posła Nicholsona.

Na koniec bardzo chciałabym podziękować doradcom z Komisji Rozwoju Regionalnego i z mojej grupy politycznej za pomoc w opracowaniu tego sprawozdania, a także wszystkim uczestnikom niniejszej debaty.

 
  
MPphoto
 

  Miroslav Mikolášik, sprawozdawca. − Panie przewodniczący! Proszę pozwolić mi na koniec przedstawić kilka kwestii, których ze względu na brak czasu nie mogłem poruszyć w moim wystąpieniu wstępnym.

Z ogromnym zadowoleniem przyjmuję informację o tym, że w ochronę środowiska naturalnego zostanie zainwestowane ponad 100 miliardów euro. Z równie wielką radością przyjąłbym przydzielenie większych kwot na energooszczędność i odnawialne formy energii – obecnie jest to 9 milionów euro – oraz większych kwot na działania mające na celu walkę ze zmianami klimatycznymi, których obecna kwota w wysokości 48 miliardów euro jest niewystarczająca.

Głęboko wierzę, że decyzje dotyczące tego, jak wykorzystamy te środki, aby chronić nasze regiony i walczyć ze skutkami zmian klimatycznych, takimi jak powodzie i susze, zdeterminują przyszłość naszych regionów i ich pozycję gospodarczą. Poza tym bardzo doceniam to, że państwa członkowskie poświęciły już znaczne środki z przydzielonych im kwot na inwestycje w badania, rozwój i innowacje, jednak zauważyłem też, że dla wielu unijnych regionów objętych działaniami konwergencji zapewnienie dostępu pozostaje poważnym problemem, gdyż nie dysponują one infrastrukturą transportową.

Z drugiej strony, z zadowoleniem przypatruję się wysiłkom państw członkowskich na rzecz szeregowania pod względem ważności inwestycji, których celem jest zwiększenie wskaźnika zatrudnienia i podniesienie kwalifikacji oraz walka z ubóstwem i wykluczeniem społecznym w ramach ich programów finansowanych z europejskich funduszy społecznych. Ponadto zachęcam nowe państwa członkowskie do dalszej budowy skutecznych rozwiązań partnerskich oraz do stałego promowania zasady partnerstwa w trakcie wdrażania programów operacyjnych. Wierzę, że nowe państwa członkowskie mogłyby naprawdę skorzystać z dalszej wymiany najlepszych praktyk oraz informacji, na przykład na temat nowych rozwiązań technologicznych, oraz z innych wspólnych działań mających na celu zwiększenie ich potencjału wdrożeniowego.

 
  
MPphoto
 

  Zsolt László Becsey, sprawozdawca.(HU) We wprowadzeniu nie zdołałem poruszyć jednej czy dwóch kwestii związanych konkretnie z mikrokredytami, ale najważniejszą sprawą jest tutaj zasada dodatkowości. Chciałbym powtórzyć, że również ona jest ważną i podstawową zasadą spójności, obok zasady partnerstwa i zintegrowanego podejścia.

Dlatego też, chcąc zapewnić coś więcej, musimy dopilnować, by osoby bez stałego zameldowania mogły uczestniczyć w programie mikrokredytów poprzez program mentorski. Możemy to „coś więcej” osiągnąć, upewniając się, że w ramach nowo wdrażanego programu JASMINE będziemy w stanie przeszkolić i zaangażować pracowników nowych, będących blisko ludzi instytucji specjalizujących się w mikrokredytach. Poza tym musimy zapewnić to „coś więcej” poprzez zastosowanie bardziej elastycznego podejścia do konkurencyjności, zarówno w zakresie programów de minimis, jak i zamówień publicznych, działając tak, by objąć osoby samozatrudnione pozytywną dyskryminacją.

Kolejną kwestią, którą chciałbym poruszyć jest problem finansowania. Przykładem jest zainicjowanie eksperymentalnego programu, do którego od dwóch lat przekonuje Parlament, a na który przeznaczono 2 miliony euro rocznie. Mam nadzieję, że rozpocznie się on w drugim półroczu. Wszystkie programy bezpośrednio poświęcone mikrokredytom skupiamy w jednym miejscu, dzięki czemu są one przejrzyste – co zauważyło już kilku moich kolegów.

Zasada dodatkowości jest także ważna, by przekonać państwa członkowskie do zachęcania obywateli do otwierania mikroprzedsiębiorstw zamiast siedzenia w domu i pobierania zasiłków socjalnych, o czym wspomniała także pani poseł De Vits. Moim zdaniem ważne jest, abyśmy wciąż zachęcali obywateli do takich działań. Bardzo istotne jest, aby zasada dodatkowości przeciwdziałała praktykom lichwiarskim uprawianym ze szkodą dla obywateli przez pośredników zajmujących się mikrofinansowaniem. Na przykład Romowie nie powinni być uzależnieni od swojej arystokracji, a my powinniśmy być w stanie stworzyć rozwiązanie oparte na prawdziwym partnerstwie i chęci pomocy.

 
  
MPphoto
 

  Lambert van Nistelrooij, sprawozdawca.(NL) Panie przewodniczący! Dziś rano byłem pierwszym mówcą, który zabrał głos w tej debacie, i spoglądając wstecz, uważam, że wysłaliśmy poprzez nią do naszych obywateli, którzy są zaangażowani we wdrażanie zintegrowanej polityki w zdecentralizowany sposób, bardzo mocny sygnał, że Parlament Europejski zdecydował się kontynuować politykę spójności i docenia pracę, jaką wykonują oni w ramach licznych projektów, niezależnie od tego, czy są one związane z trendami badawczo-rozwojowymi, infrastrukturą badawczą, czy projektami dotyczącymi modernizacji w dziedzinie energii. Ma to ogromne znaczenie. Kiedy w najbliższych miesiącach będziemy rozmawiać z wyborcami, realizowane będą tysiące projektów, w których Europa będzie blisko swoich obywateli. To też ma moim zdaniem ogromne znaczenie. Ponadto życzę pani, pani komisarz Hübner, wszelkich sukcesów w tej kampanii, gdyż, jak widzę, pani też w najbliższych miesiącach będzie w niej uczestniczyć. To naprawdę bardzo dobra informacja, także dla nas wszystkich w tej Izbie. Ponadto chciałbym pani szczególnie podziękować za zmiany w polityce, do których pani doprowadziła, mianowicie za większe uwzględnienie celów lizbońskich, zwiększenie wymiaru ekologicznego naszych działań oraz nacisk na badania i rozwój. Ponadto dziś po raz kolejny usłyszałem, że uznaje pani dziedzictwo kulturowe za element mający wartość ekonomiczną i kulturową.

Mam jeszcze kilka uwag. Pierwsza z nich dotyczy nacisku, jaki kładziemy na współpracę transgraniczną, czyli trzeci cel, który musimy wesprzeć w nadchodzącym okresie, także finansowo.

Druga uwaga dotyczy tego, że nie możemy dopuścić do trwonienia naszych środków finansowych. Dysponujemy doskonałymi funduszami, dzięki którym możemy zaoferować naszym partnerom poprzez ramy partnerstwa środki pozwalające im na dalszy rozwój. Nie możemy ich roztrwonić w kolejnym okresie.

W końcu konieczne jest opracowanie białej księgi w sprawie spójności terytorialnej. Przekazała pani wiele wskazówek, ale biała księga jest podstawą dla tworzonego w przyszłości prawodawstwa i byłoby mi niezmiernie przykro, gdyby Komisji Europejskiej nie udało się jej przygotować. Poza tym chciałbym podziękować za współpracę sprawozdawcom pomocniczym i w szczególności wspaniałemu personelowi.

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Przed zawieszeniem posiedzenia na krótką chwilę pozwolę sobie bardzo gorąco powitać grupę gości złożoną z emerytów z prowincji Toledo w reprezentowanym przeze mnie regionie Castilla-La Mancha, którzy przybyli tu, aby spełnić swój obowiązek jako europejczycy.

Zamykam debatę łączną.

Przechodzimy do głosowania.

Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)

 
  
MPphoto
 
 

  Adam Bielan (UEN), na piśmie. – (PL) Ludność wiejska znajduje się w szczególnie niekorzystnej sytuacji w konkurencji na rynku pracy. W UE, a szczególnie w Polsce, występują znaczne różnice w standardzie życia pomiędzy miastem a wsią. Chodzi tu przede wszystkim o dostęp do sektora usług. Dostęp do nowoczesnych technologii takich jak szerokopasmowy Internet jest na polskiej wsi aż o połowę niższy niż w mieście.

Celem polityki spójności powinno być podejmowanie konkretnych inicjatyw dla wyrównywania standardów życia w poszczególnych regionach. Pomoc dla małych i średnich przedsiębiorstw w pozyskiwaniu dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rolnego na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFFROW) jest tutaj szczególnie istotna.

Do rządów poszczególnych państw należy wspieranie małej i średniej przedsiębiorczości poprzez likwidację barier administracyjno-prawnych i zapewnianie odpowiedniej infrastruktury. Są to podstawowe warunki dla rozwoju terenów oddalonych od aglomeracji miejskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE-DE), na piśmie.(RO) Mikrokredyty a nawet kredyty udzielane przedsiębiorcom z funduszy wspólnotowych stanowią instytucjonalną dźwignię, która może i musi wypełnić lukę pozostawioną przez banki komercyjne w wyniku kryzysu gospodarczego, który już uderza w realną gospodarkę.

Bank komercyjny przynosi korzyści gospodarce tak długo, jak udziela kredytów, co w chwili obecnej się nie dzieje, pomimo zasilenia licznych banków ogromnymi kwotami publicznych pieniędzy.

W tych okolicznościach proponuję, aby państwa członkowskie przestały bezpośrednio finansować banki komercyjne borykające się z problemami, tak aby te mogły pokryć z otrzymanych pieniędzy ogromne straty i poprawić swoje wskaźniki finansowe przy pomocy publicznych środków, usatysfakcjonować swoich udziałowców oraz uzasadnić przydzielanie sobie hojnych nagród. Z drugiej strony, nie można też pozwolić, aby (wszystkie) zbankrutowały.

Moja propozycja przewiduje wykorzystanie banków komercyjnych jako zwykłych pośredników, agentów udzielających kredytów i mikrokredytów z publicznych pieniędzy podmiotom gospodarczym i przedsiębiorcom, którzy bez finansowania są narażeni na ryzyko bankructwa.

Reasumując, kredyty i mikrokredyty powinny być udzielane tym, którzy ich potrzebują, przez banki, jednak nie powinny być one uwzględniane w bilansach tych drugich; aby ułatwić pożyczanie takich środków powinna być wykorzystywana jedynie specjalistyczna wiedza banków i sieć ich placówek.

 
  
MPphoto
 
 

  Vasilica Viorica Dăncilă (PSE), na piśmie.(RO) Poprawa dostępu do mikrokredytów umożliwiających małym przedsiębiorcom, bezrobotnym oraz osobom znajdującym się w trudnym położeniu, które są zainteresowane założeniem swojej działalności gospodarczej, a nie mają dostępu do tradycyjnych bankowych instrumentów kredytowych, które pozwalałyby na takie przedsięwzięcia, oraz podjęta ostatnio decyzja o obniżeniu podatku VAT od określonych usług są rozwiązaniami, które Unia Europejska oferuje państwom członkowskim jako pomoc w przezwyciężeniu kryzysu.

Według przeprowadzonych ostatnio analiz sektor usług, rolnictwo oraz turystyka mogą być obszarami, które są w stanie wchłonąć znaczną część dostępnych na rynku pracowników, w tym osób bezrobotnych. Właśnie dlatego Rumunia i inne państwa członkowskie muszą opracować instrumenty pozwalające zrealizować tę ideę, w szczególności w segmencie usług niebankowych.

Uważam, że wspomniane mikrokredyty mogą być z powodzeniem wykorzystane do tworzenia usług dla firm, osób fizycznych lub gospodarstw domowych; dotyczy to zarówno specjalistów w dziedzinie informatyki, jak i osób myjących okna, ogrodników, jak i opiekunów ludzi starszych i dzieci. Mogą się one także przyczynić do wykorzystania indywidualnych kwalifikacji i umiejętności w dobrze prosperujących firmach.

O mikrokredyt mogą ubiegać sie firmy zatrudniające mniej niż 10 pracowników. Jest to korzystne rozwiązanie dla osób, które chcą pracować, oraz dla bezrobotnych, którzy chcą założyć działalność gospodarczą. Mikroprzedsiębiorstwa stanowią 91% firm komercyjnych w Europie.

 
  
MPphoto
 
 

  Dragoş Florin David (PPE-DE), na piśmie.(RO) W zielonej księdze w sprawie spójności terytorialnej zatytułowanej „Przekształcenie różnorodności terytorialnej w atut” przewidziane są szeroko zakrojone konsultacje z władzami lokalnymi i regionalnymi, stowarzyszeniami, organizacjami pozarządowymi i społeczeństwem obywatelskim, których celem jest promocja wspólnego zrozumienia tego nowego pojęcia oraz jego konsekwencji dla przyszłej polityki regionalnej UE, jednak nie zawiera ona definicji „spójności terytorialnej”.

Celem spójności terytorialnej jest zapewnienie harmonijnego rozwoju wszystkich regionów UE oraz umożliwienie ich mieszkańcom czerpania możliwie największych korzyści z typowych cech tych regionów. W zielonej księdze proponuje się, aby różnorodność została przekształcona właśnie w atut oraz przewagę konkurencyjną, co przyczyni się do zrównoważonego rozwoju całej UE. Poza tym wspomina się w niej wyraźnie o potrzebie skutecznego kontrolowania polityki spójności, aby uczynić ją bardziej elastyczną.

Główne wyzwanie polega na pomocy regionom w wykorzystaniu tego atutu i wymianie najlepszych praktyk. Sprawozdanie pana posła van Nistelrooija dotyczy tego ogromnego obszaru, jakim jest spójność terytorialna, i zawiera konkretne opinie na temat komunikatów Komisji w tym obszarze. W rezultacie zielona księga w sprawie spójności terytorialnej pozostaje otwarta na nowe wyzwania, ale staje również skutecznym instrumentem na rzecz partnerstwa i wymiany najlepszych praktyk.

 
  
MPphoto
 
 

  Constantin Dumitriu (PPE-DE), na piśmie. – Polityka spójności oraz środki na rzecz rozwoju obszarów wiejskich objęte są promowaną w ramach projektu europejskiego zasadą solidarności i przyczyniają się do osiągnięcia celów strategii lizbońskiej.

Analizy, które mamy zamiar przeprowadzić, i decyzje, które zamierzamy podjąć, muszą uwzględniać różne poziomy rozwoju rolnictwa w Unii Europejskiej, znaczenie tego sektora dla gospodarek państw członkowskich oraz różnice w spójności regionalnej i rozwoju. Z zadowoleniem przyjmuję to, że ostateczna wersja przedmiotowego sprawozdania będzie zawierać także mój wniosek, który ma na celu zapewnienie większej elastyczności przy wykorzystaniu funduszy strukturalnych, tak by uzupełniały one środki na rzecz rozwoju obszarów wiejskich.

Chcąc zapewnić właściwą koordynację i komplementarność polityki spójności i środków na rzecz rozwoju obszarów wiejskich, państwa członkowskie będą musiały wprowadzić mechanizmy sprzyjające spójnemu i uczciwemu wykorzystaniu funduszy europejskich. Równocześnie Unia Europejska musi stosować dostępne jej instrumenty do lepszego monitorowania sposobu, w jaki fundusze europejskie wykorzystywane są na szczeblu regionalnym, aby mieć pewność, że obszary wiejskie nie są dyskryminowane.

Przedmiotowe sprawozdanie jest pierwszą analizą tego tematu i musi mieć swoją kontynuację, tak by przyszłe perspektywy finansowe zapewniały lepszą harmonizację pomiędzy środkami unijnymi oferującymi wsparcie finansowe.

 
  
MPphoto
 
 

  Bogdan Golik (PSE), na piśmie. – (PL) Dziękuję posłowi Becsey'owi za sprawozdanie tak ważne dla mnie i moich rodaków.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, jaki wpływ ma instytucja mikrokredytów na rozwój gospodarczo-społeczny kraju. Niskie pożyczki, niewymagające odpowiedniego zabezpieczenia, nie są wyłącznie narzędziem wykorzystywanym przez najbiedniejsze osoby w krajach trzeciego świata. Pomysł ten z powodzeniem sprawdza się też w odniesieniu do bezrobotnych, osób pragnących rozpocząć pierwszą działalność i już istniejących mikroprzedsiębiorców.

Oferowanie osobom nieposiadającym zdolności kredytowej możliwości finansowania przedsięwzięć jest jednym z ważniejszych elementów realizacji zasady „think small first”. Proponując tego typu pożyczki, promujemy przedsiębiorczość i zwiększamy aktywność zawodową, co zapobiega i zmniejsza wykluczenie społeczne. Mikrokredyty wpływają więc bardzo pozytywnie - co szczególnie ważne dla mojego kraju - na stopę bezrobocia.

Wprowadzając ten typ usług pożyczkowych, należy jednak pamiętać o kilku istotnych kwestiach.

Po pierwsze, ramy instytucjonalno-prawne dla mikrokredytów muszą być dostosowane do stopnia rozwoju rynku funduszy pożyczkowych.

Po drugie, należy przyjrzeć się procedurom, którymi objęta jest ta usługa. Ze względu na ich skomplikowany charakter, mikroprzedsiębiorcy i osoby rozpoczynające działalność niestety chętniej ubiegają się o kredyt konsumencki.

Po trzecie, aby spopularyzować mikrokredyty, należy podnieść świadomość przedsiębiorców na temat możliwości pozyskania środków innych niż kredyt bankowy.

Przy powyższych zastrzeżeniach z otwartymi ramionami witam usługę mikrokredytów w Polsce.

 
  
MPphoto
 
 

  Lívia Járóka (PPE-DE), na piśmie. – (HU) Chciałabym podziękować mojemu koledze, panu posłowi Becsey’owi, sprawozdania, w którym opowiada się za rozwojem systemu mikrokredytów wspierającego wzrost gospodarczy i zatrudnienie. W dokumencie tym słusznie zaznaczono, że grupy znajdujące się w trudnym położeniu, w tym osoby długo pozostające bez pracy, osoby uzależnione od pomocy społecznej oraz mniejszości etniczne, w szczególności Romowie, powinny być w centrum zainteresowania inicjatyw europejskich związanych z mikrokredytami.

W wielu krajach mikrofinansowanie okazało się być bardzo skuteczne w promowaniu integracji społecznej i ekonomicznej poprzez wspieranie samozatrudnienia. W dobie kryzysu gospodarczego szczególną wartość mają proste instrumenty finansowe, które umożliwiają założenie działalności gospodarczej, w szczególności w regionach słabo rozwiniętych lub wśród wspomnianych wcześniej grup społecznych. Osoby zainteresowane prowadzeniem małej firmy rodzinnej mogą napotykać na poważne trudności w przetargach prowadzonych w ramach polityki spójności, w szczególności w przypadku współfinansowania. Budowa lub odbudowa spójności społecznej muszą być ważniejsze od zysków, gdyż wsparcie dla osób samozatrudnionych jest zdecydowanie mniej kosztowne niż zasiłki dla bezrobotnych i dlatego z perspektywy gospodarki krajowej warto udzielać mikrokredytów, nawet jeśli ze ściśle finansowego punktu widzenia może to nie być opłacalne. Do systemu mikrokredytów muszą mieć dostęp osoby, które nie mogą korzystać z usług bankowych, tj. osoby, które nie są w stanie otrzymać kredytu w ramach tradycyjnego sektora bankowego ze względu na wysokie ryzyko, jakim się cechują, niskie marże i możliwość niewywiązania się ze zobowiązań kredytowych. Ponadto system ten powinien umożliwiać ukierunkowane angażowanie grup znajdujących się w trudnym położeniu.

 
  
MPphoto
 
 

  Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk (UEN), na piśmie. – (PL) W debacie dotyczącej polityki spójności chcę zwrócić uwagę na zagadnienia zawarte w sprawozdaniu posła W. Roszkowskiego poświęcone polityce spójności.

1. W perspektywie finansowej na lata 2007-2013 Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW) stał się II filarem WPR, a w związku z tym został oderwany od polityki spójności. Konsekwencją takiego rozwiązania w szczególności wobec szczupłości środków budżetowych jest koncentrowanie się polityki spójności, głównie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR), na rozwoju konkurencyjności gospodarczej, skoncentrowanej w większych ośrodkach miejskich lub najaktywniej działających regionach, podczas gdy EFRROW koncentruje swoje zasoby na poprawie konkurencyjności rolnictwa.

Rezultatem takiego podejścia może być albo dublowanie niektórych celów albo ich pomijanie w obydwu działach (np. ochrona środowiska, edukacja, kultura).

2. Należy więc o ocenić, czy środki przeznaczone na rozwój obszarów wiejskich w latach 2007-2013 będą bardziej wykorzystane na wspieranie rolnictwa czy tez trafią raczej do beneficjentów wiejskich spoza sektora rolniczego bądź tez beneficjentów, którzy pozostając na obszarach wiejskich, będą przechodzić z sektora rolniczego do innych rodzajów aktywności zawodowej. Jeżeli okazałoby się, że preferowane jest w ramach II filaru wspomaganie rolnictwa to wydaje się, że w następnej perspektywie korzystniej byłoby powiązać te środki z polityką spójności.

3. Konieczne jest również zwiększenie środków finansowych na finansowanie II filara WPR, choćby poprzez postulowaną przez PE redukcje płatności bezpośrednich dla gospodarstw wielkoobszarowych oraz stopniowe zwiększanie stopy modulacji.

 
  
MPphoto
 
 

  Janusz Lewandowski (PPE-DE), na piśmie. – (PL) Polityka regionalna, zmaterializowana w postaci funduszy strukturalnych i spójności, uważana jest słusznie za politykę wspólnotową najbardziej widoczną i namacalną dla mieszkańców Europy. Żadna inna polityka nie zapewnia porównywalnej widoczności Unii Europejskiej i nie ilustruje lepiej pożytków z integracji. Dlatego taką wagę przywiązujemy do debaty o przyszłości spójności. Spójność nigdy nie była tak potrzebna, jak teraz, gdy spotkały się dwie części Europy, przedzielone po wojnie przez żelazną kurtynę. Dla krajów, które pozostały w tyle, z wyroku Jałty, jest to sprawa najważniejsza. A szczególną okolicznością jest kryzys i potencjalna wartość funduszy strukturalnych jako pakietów antykryzysowych.

Nie może się powtórzyć sytuacja z roku 2008, kiedy zwrócono 4,5 mld euro niewykorzystanych środków, co było naszą wspólną porażką. Choćby z tego powodu najważniejsze dzisiaj jest udrożnienie tego działu budżetu Unii. W krótkim horyzoncie inne sprawy schodzą na plan dalszy. W dalszej perspektywie należy obronić politykę spójności jako politykę wspólnotową, stwarzającą szansę dla wszystkich regionów. Jako taka, polityka spójności powinna odwoływać się do mądrości regionalnej i lokalnej co do sposobu zagospodarowania środków. Mnożenie kryteriów oceny projektów zwiększa uznaniowość w ich ocenie i tym samym komplikuje proces wykorzystania funduszy. Nie ma to sensu dzisiaj, w obliczu kryzysu, ani w dłuższej perspektywie.

 
  
MPphoto
 
 

  Ramona Nicole Mănescu (ALDE), na piśmie.(RO) Przede wszystkim chciałabym pogratulować sprawozdawcy wszystkich podjętych przez niego wysiłków.

Jak wszyscy dobrze wiemy, wdrożenie strategii i programów operacyjnych na okres 2007-2013 jest wciąż na etapie wstępnym, co sprawia, że zakres zastosowania omawianego sprawozdania jest wciąż ograniczony. Jednak chciałabym wspomnieć o wysiłkach podejmowanych przez wszystkie państwa członkowskie w ramach procesu opracowywania i negocjowania programów operacyjnych, na rzecz integracji ogólnych priorytetów polityki spójności.

Udane wdrożenie programów operacyjnych w znacznym stopniu uzależnione jest od tego, jak szybko zdołamy uprościć procedury i wypracować środki mające na celu konsolidację potencjału instytucjonalnego, oraz przede wszystkim od sposobu, w jaki określimy szczegółowe wymogi w zakresie szkoleń zawodowych dla pracowników zajmujących się funduszami europejskimi.

Moim zdaniem sprawą szczególnie ważną dla zapewnienia lepszego zarządzania finansowego wydatkami wspólnotowymi oraz odpowiedniej przejrzystości w zakresie zarządzania funduszami jest to, by państwa członkowskie dysponowały skutecznymi mechanizmami monitorowania.

Głęboko wierzę, że w celu osiągnięcia wyższego poziomu absorpcji funduszy oraz opracowania rentownych projektów bezwzględnie konieczna jest dalsza praca nad podnoszeniem poziomu świadomości opinii publicznej.

 
  
MPphoto
 
 

  Adrian Manole (PPE-DE), na piśmie.(RO) W przyszłej unijnej polityce regionalnej i polityce spójności uznaje się, że nierówności na szczeblu europejskim wynikają ze strukturalnych braków w regionach, które to braki mają związek z kluczowymi czynnikami wpływającymi na konkurencyjność oraz, w szczególności, z braku zdolności innowacyjnych oraz ducha przedsiębiorczości.

Sytuację tę można zmienić poprzez przyjęcie podejścia strategicznego, mianowicie poprzez zwiększenie konkurencyjności regionów w całej UE, która jest uznawana za kluczowy czynnik wpływający na wzmocnienie całej gospodarki oraz ograniczenie ryzyka związanego z tłokiem spowodowanym koncentracją działalności gospodarczej.

Musimy podkreślić, że wyeliminowanie tych nierówności będzie możliwe jedynie poprzez rozpoczęcie zakrojonej na szeroką skalę kampanii informacyjnej oraz nawiązanie dialogu z obywatelami i społeczeństwem obywatelskim, gdyż w innym przypadku projekty te wciąż będą niedostępne.

Podobnie bezproblemowe wdrażanie programów i projektów wspieranych przez UE wymaga zarządzania i systemów kontroli jakości. Warunkiem wstępnym dla finansowania projektów jest zgodność z przepisami unijnym, takimi jak rozporządzenia regulujące kwestie środowiska naturalnego oraz równych szans. Przed dokonaniem dalszych wypłat, z wyjątkiem zaliczek z funduszy, Komisja musi dopilnować, by systemy zarządzania i kontroli były w pełni zgodne z rozporządzeniami.

 
  
MPphoto
 
 

  Siiri Oviir (ALDE), na piśmie. (ET) Spójność terytorialna wzmacnia spójność gospodarczą i społeczną, a także jest jednym z podstawowych elementów pozwalających osiągnąć cele unijnej polityki spójności, gdyż skutecznie pomaga zrównoważyć różnice rozwojowe występujące zarówno między państwami członkowskimi i regionami, jak i w ich obrębie.

Poza tym, spójność terytorialna odgrywa ważną rolę w rozwoju polityki regionalnej UE, czego przykładem jest dodanie zasady spójności terytorialnej do spójności gospodarczej i społecznej w traktacie lizbońskim.

W kontekście obecnego kryzysu gospodarczego bardzo ważną kwestią stało się ożywienie unijnej gospodarki, do którego będzie można doprowadzić poprzez sensowne inwestycje, które są kluczowe dla sukcesu gospodarczego, odkryć naukowych, innowacji technologicznych oraz nowych miejsc pracy.

W pełni popieram pomysł sprawozdawcy, by UE pod hasłem spójności terytorialnej promowała większą interoperacyjność oraz transfer wiedzy pomiędzy centrami rozwojowo-innowacyjnymi a otaczającymi je regionami, co pozwoli europejskim obywatelom czerpać maksymalne korzyści z dokonanych inwestycji.

Chcąc walczyć skuteczniej z problemami i trudnościami, z jakimi borykają się państwa członkowskie w czasie kryzysu, potrzebujemy wspólnej unijnej strategii spójności, w której należy podkreślić wymiar terytorialny polityki spójności. Przy stosowaniu środków realizacji polityki należy natomiast uwzględnić szczególne potrzeby każdego z państw członkowskich.

Musimy zainicjować dzisiaj szerszą dyskusję na temat przyszłości polityki regionalnej i polityki spójności w UE po roku 2013 oraz kształtu funduszy strukturalnych w nadchodzącym okresie programowania, aby stale przyczyniać się do zwiększenia przewagi konkurencyjnej unijnej gospodarki na świecie.

 
  
MPphoto
 
 

  Richard Seeber (PPE-DE), na piśmie. (DE) Kierując się mottem Unii Europejskiej „zjednoczeni w różnorodności”, musimy zrobić więcej, aby uczynić nasz kontynent „Europą regionów”. Spójność terytorialna odgrywa w tym zakresie ważną rolę. Z tego powodu powinniśmy położyć większy nacisk na to, aby stała się ona odrębnym celem, podobnie jak spójność gospodarcza i społeczna.

W trakcie procesu wzmacniania regionów musimy zwracać szczególną uwagę na obszary newralgiczne, które zostały wspomniane w odbywającej się w tej chwili debacie na temat spójności. Należy uwzględnić większe koszty, w szczególności w regionach górskich, których zarządzanie jest bardzo czasochłonne i drogie.

Przyznanie rekompensaty za te trudne warunki stanowi ważny krok na drodze do stworzenia Europy, w której warto żyć na wszystkich terenach. W tym kontekście powinniśmy podkreślać znaczenie rolnictwa. Produkcja mleka w górach wnosi ważny wkład w zachowanie obszarów wiejskich i dlatego powinna być odpowiednio wspierana. Pomoc należy się także małym i średnim przedsiębiorstwom, które tworzą nowe miejsca pracy poza głównymi europejskimi ośrodkami gospodarczymi. Reasumując, odbywająca się w tej chwili debata na temat spójności wyznacza kierunek dla nowoczesnej polityki regionalnej i przyczyni się do przetrwania tradycyjnej struktury Europy w przyszłości.

 
  
MPphoto
 
 

  Bernard Wojciechowski (IND/DEM), na piśmie. – (PL) W latach 2007-13 Polska otrzyma z budżetu UE ponad 67 miliardów euro. Tylko w 2008 roku, w ramach transferów finansowych, Komisja Europejska przekazała Polsce łącznie 19,3 miliardów zł. Specyfika wdrażania tzw. Programów oznacza jednak, że większość płatności zostanie zrealizowana zostanie w ostatnich latach tzn. 2013-15. Niestety już dzisiaj pojawiają się fundamentalne ograniczenia stojące na drodze skutecznej realizacji funduszy strukturalnych w Polsce. Od początku uruchomienia programów na lata 2007-13 do początku marca 2009 r. podpisano prawie 8,4 tys. umów o dofinansowanie na łączną wartość wydatków 15,4 mld zł. W tym wkład UE wynosi 11,4 mld zł. Niestety łączna wartość wniosków o płatność wynosi 1,75 mld zł. Nazbyt długie procedury udzielania zamówień publicznych mogą opóźniać realizację funduszy strukturalnych, a tym samym przyczyniać się do niskiego poziomu absorpcji. Fundusze strukturalne są funduszami publicznymi podlegającymi ustawodawstwu krajowemu w dziedzinie zamówień publicznych. Ustawodawstwo w dziedzinie zamówień publicznych musi upraszczać skuteczną procedurę wyłaniania wykonawcy. Zbyt długotrwałe procedury przetargowe mogą opóźnić realizację funduszy strukturalnych. Środki UE powinny stanowić element złagodzenia jednego z najpoważniejszych efektów kryzysu finansowego. Przyspieszenie wydatkowania pozwoli na zasilenie gospodarki w 2009 r. inwestycjami w infrastrukturę, kapitał ludzki i przedsiębiorstwa o równowartości szacowanej na co najmniej ok. 1,3 proc. PKB. Aby tak się stało rząd musi ułatwić dostęp do unijnych środków i uproszczać procedury.

 
  
  

(Posiedzenie zostało zawieszone o godz. 11.15 w czasie głosowania i wznowione o godz. 12.05)

 
  
  

PRZEWODNICZY: LUIGI COCILOVO
Wiceprzewodniczący

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. Kolejnym punktem posiedzenia jest głosowanie.

(Szczegóły głosowania: patrz protokół )

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności