Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Procedura : 2007/0248(COD)
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Wybrany dokument :

Teksty złożone :

A6-0257/2009

Debaty :

PV 05/05/2009 - 3
CRE 05/05/2009 - 3

Głosowanie :

PV 06/05/2009 - 6.1
CRE 06/05/2009 - 6.1
Wyjaśnienia do głosowania
Wyjaśnienia do głosowania

Teksty przyjęte :

P6_TA(2009)0360

Pełne sprawozdanie z obrad
Wtorek, 5 maja 2009 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

3. Sieci łączności elektronicznej, dane osobowe i ochrona prywatności – Sieci i usługi łączności elektronicznej – Europejski organ rynku usług komunikacji elektronicznej i Urząd – Pasma częstotliwości dla łączności komórkowej (debata)
zapis wideo wystąpień
Protokół
MPphoto
 
 

  Przewodnicząca. – Następnym punktem posiedzenia jest debata na temat:

- zalecenia do drugiego czytania (A6-0257/2009) przez Komisję Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów dotyczące wspólnego stanowiska Rady mającego na celu przyjęcie dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 2002/22/WE w sprawie usługi powszechnej i związanych z sieciami i usługami łączności elektronicznej praw użytkowników, sieci i usługi komunikacji elektronicznej, dyrektywę 2002/58/WE dotyczącą przetwarzania danych osobowych i ochrony prywatności w sektorze łączności elektronicznej oraz rozporządzenie (WE) nr 2006/2004 dotyczące współpracy w dziedzinie ochrony konsumentów (16497/1/2008 – C6-0068/2009 – 2007/0248(COD)) (sprawozdawca: pan poseł Harbour),

- zalecenia do drugiego czytania (A6-0272/2009) przez Komisję Przemysłu, Badań Naukowych i Energii dotyczące wspólnego stanowiska Rady mającego na celu przyjęcie dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywy 2002/21/WE w sprawie wspólnych ram regulacyjnych sieci i usług łączności elektronicznej, 2002/19/WE w sprawie dostępu do sieci i usług łączności elektronicznej oraz wzajemnych połączeń i 2002/20/WE w sprawie zezwoleń na udostępnienie sieci i usług łączności elektronicznej (16496/1/2008 – C6-0066/2009 – 2007/0247(COD)) (sprawozdawczyni: pani poseł Trautmann),

- zalecenia do drugiego czytania (A6-0271/2009) przez Komisję Przemysłu, Badań Naukowych i Energii dotyczące wspólnego stanowiska przyjętego przez Radę w celu przyjęcia rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego Grupę Europejskich Regulatorów Telekomunikacji (GERT) (16498/1/2008 – C6-0067/2009 – 2007/0249(COD)) (sprawozdawczyni: pani poseł del Castillo Vera), oraz

- sprawozdania (A6-0276/2009) pani poseł Pleguezuelos Aguilar w imieniu Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, w sprawie wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę Rady 87/372/EWG w sprawie pasm częstotliwości, które mają zostać zarezerwowane dla skoordynowanego wprowadzenia publicznej paneuropejskiej komórkowej cyfrowej naziemnej łączności ruchomej we Wspólnocie (COM(2008)0762 – C6-0452/2008 – 2008/0214(COD)).

 
  
MPphoto
 

  Malcolm Harbour, sprawozdawca. − Pani przewodnicząca! Mam przywilej dziś rano otworzyć tę najważniejszą debatę i zapraszam kolegów do wsparcia reformy pakietu telekomunikacyjnego, którą teraz omawiamy.

Pragnę podkreślić, iż jest to reforma. Jak państwo słyszeli, nad jej elementami pracowało czterech sprawozdawców. W kwestii kluczowych reform pakietu pragnę wyrazić uznanie dla moich koleżanek, Catherine Trautmann i Pilar del Castillo Vera, gdyż bardzo ściśle współpracowaliśmy, by połączyć ten pakiet w jedną całość.

Jest to reforma istotna ze względu na to, że obecny pakiet, nad którym pracowałem wraz z kolegami jeszcze w 2001 i 2002 roku, okazał się bardzo owocny dla gospodarki europejskiej. Posiadamy kwitnący i dynamiczny sektor komunikacji, a na rynku działają aktywni konsumenci. Jednakże reforma ta ma na celu aktualizację tych kwestii, a moje koleżanki wyjaśnią obszary, nad którymi chcą pracować. Najważniejsze jest, że reforma ta sprawi, iż przedmiotowy pakiet będzie aktualny przez następną dekadę. W obecnym drugim czytaniu Parlament wprowadził znaczne udoskonalenia.

Chciałbym zaznaczyć, w imieniu naszej trójki, nasze podziękowania dla prezydencji francuskiej za osiągnięcie w listopadzie wspólnego stanowiska, co umożliwiło nam przedstawienie państwu dzisiaj tego ulepszonego pakietu podczas ostatniej sesji w ramach obecnego mandatu, gdyż dla konsumentów w Europie, a także dla gospodarki europejskiej, ważne jest, byśmy zdecydowanie poparli go w jutrzejszym głosowaniu.

Jak zawsze w przypadku tak skomplikowanych spraw, otrzymałem ogromne wsparcie od mojego zespołu kontrsprawozdawców – Bernadette Vergnaud, Cristiana Buşoi’ego oraz Heide Rühle. Chcę także złożyć podziękowania Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych pod kierownictwem Alexandra Alvaro, gdyż ważnym elementem moich reform jest dyrektywa o prywatności i łączności elektronicznej, którą komisja się zajmowała.

Podczas przyznanych mi dzisiaj czterech minut nie mam czasu szczegółowo omawiać wszystkich z wielu wprowadzonych przez nas punktów i poprawek. Na późniejszym etapie otrzymają państwo szczegółowe informacje. Pragnę tylko ogólnie naszkicować to, co osiągnęliśmy i do czego dążymy.

W przedmiotowej dyrektywie znacznie zwiększyliśmy prawa konsumentów i użytkowników przestrzeni elektronicznej. Konsumenci muszą mieć możliwość dokonywania wyboru między oferowanymi usługami komunikacyjnymi, a w związku z tym mają prawo do informacji. Mają prawo do uczciwych warunków zawierania umów i warunków, które nie będą ich wiązać na długie okresy z poszczególnymi dostawcami usług. Mają prawo do wysokiej jakości usług serwisowych w przypadku awarii, dostępu do usług informacji socjalnych przez Internet, a także do telefonicznej komunikacji głosowej. Przede wszystkim jednak mają prawo do ochrony swoich danych w przestrzeni komunikacji elektronicznej. Więcej na ten temat usłyszymy w dalszej części tego posiedzenia. Musimy również nadać uprawnienia urzędom regulacyjnym, aby mogły one zapewniać właściwe wykonanie tych praw. Wszystkie te elementy zostały ujęte w przedmiotowym wniosku.

Należy też podkreślić, że jest to propozycja dająca możliwości i uprawnienia. Nie jest to też w żadnym stopniu propozycja ograniczająca w jakiś sposób prawa użytkowników Internetu, ani restrykcyjna pod względem usług. Pragniemy dać konsumentom możliwość dokonywania wyboru, a to właśnie spowoduje otwarcie usług.

Moje pierwsze wystąpienie zakończę słowami: nad tą propozycją pracowało bardzo wiele osób, mieliśmy także do dyspozycji ogromne wsparcie. W szczególności pragnę wymienić Petera Traunga z Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów, Lucę Vusaggio, naszego doradcę prawnego, a także Lindsay Gilbert z naszej grupy, którzy ściśle współpracowali z moją asystentką Sheeną Gooroochurn. Otrzymaliśmy ogromne wsparcie ze strony Komisji w osobie Petera Rodforda, samej pani komisarz i jej zespołu, a także ze strony Sekretariatu Rady pod kierownictwem Evy Veivo. Wspominam o tym, gdyż prawdopodobnie wiele osób z zewnątrz nie zdaje sobie sprawy ze skali prac i zaangażowania w przygotowanie tych skomplikowanych tekstów. Oczekuję na państwa poparcie tej propozycji w dniu jutrzejszym, gdyż jest ona tak ważna dla naszej wspólnej przyszłości.

 
  
MPphoto
 

  Catherine Trautmann, sprawozdawczyni. (FR) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! Jutro będziemy głosować nad pakietem telekomunikacyjnym, a będzie to ostatni etap kończący miesiące prac i negocjacji prowadzących do obecnego kompromisu, osiągniętego po długich utarczkach z Radą w sytuacji, gdy trzy instytucje wychodziły z bardzo różnych stanowisk.

Chciałabym najpierw szczerze podziękować pani poseł del Castillo Vera, panu posłowi Harbourowi, pani poseł Pleguezuelos Aguilar, kontrsprawozdawcom, grupom politycznym, przewodniczącym komisji i ich sekretariatom, prezydencji Rady oraz Komisji Europejskiej za ich niestrudzoną pracę podczas tych długich miesięcy, a także dziękuję wszystkim posłom, którzy mi zawierzyli, udzielając mi wsparcia.

Przedmiotowy pakiet przynosi wiele zmian. Są one ważne dla konsumentów, gdyż oferują lepsze usługi po niższych cenach. Telekomunikacja charakteryzuje się wpływem na życie codzienne i odgrywa znaczną rolę społeczną jako czynnik rozwojowy.

Sam sektor telekomunikacyjny zapewnia ponad 3,5 miliona miejsc pracy i ma coraz większy udział w gospodarce europejskiej – prawie 3,5%. Odpowiednio regulowana konkurencja zapewnia równowagę między starymi i nowymi operatorami, a także znaczny rozwój tego sektora dzięki pewności prawa, co z kolei stanowi zachętę do inwestowania.

Dlatego też w trakcie tej rundy negocjacji, wraz z kolegami sprawozdawcami oraz kontrsprawozdawcami walczyliśmy o to, by ramy prawne były korzystne dla wszystkich. W kwietniu Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii zatwierdziła przedostatni etap procesu legislacyjnego, przyjmując dużą większością głosów powszechny kompromis w sprawie mojego sprawozdania oraz sprawozdania pani poseł del Castillo Very.

Stworzyliśmy podstawy solidnego kompromisu, który – mam nadzieję – podobnie jak sprawozdania pana posła Harboura i pani poseł Pleguezuelos Aguilar – uzyska państwa pełne poparcie podczas jutrzejszego głosowania.

Pragnę też wrócić do poprawki nr 138/46 oraz wyjaśnić znaczenie i zakres tekstu uzasadniającego uzgodnienia Parlamentu i Rady, tzw. „kompromisu ostatniej szansy”. Od czasu głosowania w sprawie tej poprawki przy pierwszym czytaniu Rada wciąż kategorycznie ją odrzucała, wyłączając ją ze wspólnego stanowiska i odmawiając wzmianki o niej w preambule lub w artykułach.

Parlament Europejski wykazał zaangażowanie w kwestii przedmiotowej poprawki przez włączenie do kompromisowego rozwiązania kluczowych elementów poprawki nr 46: obrony swobód, prawa do wyroku sądowego i odwołania się do sądu – co zostało wyrażone w znacznym stopniu zgodnie ze sformułowaniem organu sądowego – a także wprowadził dwa dodatkowe postanowienia dotyczące użytkowników Internetu: potwierdzenie kluczowej roli Internetu w wykonywaniu podstawowych praw i swobód, ze szczególnym odniesieniem do Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Tak więc poszanowano ducha i literę poprawki nr 46, rozszerzając ja na korzyść użytkowników, a jednocześnie uniknięto odrzucenia przedmiotowej poprawki przez państwa członkowskie na tej podstawie, że Parlament Europejski nie może narzucać zmian w ich wewnętrznej organizacji sądownictwa, co byłoby konieczne w celu wdrożenia tej poprawki.

Jej miejsce w art. 1, dotyczącym zakresu i celów, sprawia, że propozycja ta staje się zasadą dotyczącą wszystkich dyrektyw w pakiecie, w szczególności tam, gdzie mowa jest o dostępie do usług i samych usługach. Zmiana ta usuwa więc wadę prawną wynikającą z powiązania poprawki nr 46 z art. 8, określającym zadania krajowych organów regulacyjnych.

Panie i panowie! Stoimy przed wyborem: albo poprzeć poprawkę nr 46 w jej obecnej formie, a tym samym cofniemy cały pakiet telekomunikacyjny z powrotem do procesu uzgodnień, co ponownie otworzy dyskusję na temat wszystkich punktów ustalonych w trakcie negocjacji i doprowadzi do ich anulowania ze względu na ogromny sprzeciw ze strony państw członkowskich, albo poprzeć nowe sformułowanie poprawki nr 46, zapewniające poszanowanie podstawowych swobód, tym samym potwierdzając to, co Parlament przyjął w chwili głosowania nad sprawozdaniem pana posła Lambrinidisa.

Dodam, iż należy uwzględnić obecność art. 1 ust. 3 lit. a) oraz jego preambuły w transpozycji dyrektywy, co umożliwi Parlamentowi dalsze działania legislacyjne.

W obliczu tego niemożliwego wyboru, zachęcam państwa, żeby pomyśleć o naszej przyszłej pracy w kolejnej kadencji Parlamentu, w której trzeba się będzie między innymi skupiać kwestii usługi powszechnej, lecz również na treści i na prawach własności intelektualnej. A zatem zachęcam państwa do poparcia tego nowego wniosku, aby zrównać prawa pracowników, artystów i użytkowników Internetu.

 
  
MPphoto
 

  Pilar del Castillo Vera, sprawozdawczyni. (ES) Pani przewodnicząca! Pragnę rozpocząć, podobnie jak inni sprawozdawcy, Catherine Trautmann i Malcolm Harbour, od podziękowania im, po pierwsze, za wyjątkową możliwość pracy nad tą reformą regulacji europejskiej rynków telekomunikacyjnych, gdyż w mojej opinii, przy nadal dość niewielkim doświadczeniu w tym Parlamencie, była to modelowa współpraca pomiędzy różnymi posłami z różnych grup. Dziękuję więc bardzo.

Naturalnie pragnę też podziękować wszystkim osobom, które wniosły swój wkład w te prace: kontrsprawozdawcom i szczególnie sekretariatowi Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, który moim zdaniem zdecydowanie odegrał podstawową rolę w doprowadzeniu nas do tego punktu. Chciałabym też podziękować pani komisarz oraz Komisji za ułatwienie wszystkich trudnych negocjacji trójstronnych.

Pragnę też ponownie podkreślić wysiłki prezydencji czeskiej, od pierwszych nieporadnych kroków do tej chwili, kiedy to prezydencja czeska okazała prawdziwe przywództwo w Radzie. Chciałabym wyrazić szczególne podziękowania za jej starania.

Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! Jest to reforma regulacji, która ma wpływ na sektor kluczowy dla przyszłości Europy. Ma to kluczowe znaczenie dla dobrobytu obywateli oraz jest kluczem do wyjścia z głębokiego kryzysu, jaki przeżywają obecnie nasze gospodarki w Europie i poza nią, jednakże obecnie mówimy o Unii Europejskiej.

Jeżeli istnieje jedna branża, która może naprawdę stać się katalizatorem i spowodować wzrost, jakiego potrzebujemy, aby wydobyć się z kryzysu, to właśnie jest to sektor technologii informatycznych i komunikacji, to jest sektor komunikacji elektronicznej i telekomunikacji. Dlatego właśnie tak ważne jest, że osiągnęliśmy to porozumienie, gdyż umożliwi nam ono pójście naprzód z nastawieniem, które uznaję za najważniejsze − zachowując otwartość spojrzenia, spoglądając w przyszłość, odrzucając protekcjonizm, a w zamian zachęcając do konkurencji i konkurencyjności, w czym kluczowa jest rola odnośnego sektora.

Co się tyczy pakietu – wspomniano tu już o rozmaitych aspektach różnych sprawozdań – chciałabym tylko, jako sprawozdawczyni, wspomnieć o utworzeniu nowego urzędu europejskich organów regulacyjnych w sektorze komunikacji elektronicznej, stanowiącego kluczowe narzędzie w celu zapewnienia, by reguły, jakie przyjmiemy jutro w nowej regulacji, były stosowane w równym stopniu w całej Unii, by istniała w praktyce harmonizacja umożliwiająca utworzenie i rozwój prawdziwego rynku wewnętrznego z wewnętrzną konkurencją, gdyż jest to najlepszy sposób zapewnienia korzyści dla konsumentów oraz tego, by konsumenci w Europie mieli możliwość korzystania z najlepszych usług po najlepszych cenach.

To właśnie konkurencja i nic innego gwarantuje taki wynik końcowy i taką korzyść dla konsumentów i naszych gospodarek. Tak więc powiedzmy „NIE” dla wszystkich form protekcjonizmu, a „TAK” dla otwartości i konkurencji; sektorem, który może to zapewnić w najlepszy sposób jest istotnie sektor komunikacji elektronicznej oraz rynków telekomunikacyjnych. Mamy więc powód do świętowania.

 
  
MPphoto
 

  Francisca Pleguezuelos Aguilar, sprawozdawczyni. − (ES) Pani przewodnicząca! Podobnie jak moi przedmówcy, pragnę zwrócić się do moich kolegów posłów oraz do pani komisarz z podziękowaniem za wykonaną pracę, której, moim zdaniem, możemy sobie dzisiaj pogratulować.

Pragnę też wyrazić podziękowanie za bezwarunkowe wsparcie, jakie otrzymałam jako sprawozdawczyni w sprawie dyrektywy GSM, w szczególności dla kontrsprawozdawców, którzy ze mną współpracowali, a także dla pani komisarz Reding za elastyczność, jaką wykazała w trakcie całego procesu przywracania Parlamentowi roli, o jaką się ubiegaliśmy: uczestnictwa w planowaniu strategicznym wykorzystywania pasm częstotliwości radiowych. Muszę też oczywiście wyrazić podziękowania dla prezydencji czeskiej za wykazanie wyraźnej determinacji, by załatwić sprawę przedmiotowej dyrektywy wraz z resztą pakietu przed końcem kadencji parlamentarnej.

Jako sprawozdawczyni dyrektywy GSM jestem przekonana, że znaleźliśmy na koniec właściwe rozwiązanie, umieszczając planowanie strategiczne pasm częstotliwości na szczeblu Wspólnoty w ramach przyszłych wieloletnich programów polityki pasm częstotliwości radiowych i wiążąc tę kwestię z dyrektywą ramową. Jest to właściwa decyzja, gdyż przyznajemy tym samym, że jako rzadkie dobro publiczne pasmo częstotliwości wymaga kontroli legislacyjnej, a także planowania strategicznego przy rozwoju nowych sieci bezprzewodowych i światłowodowych, które co do czego wszyscy jesteśmy zgodni stanowią przyszłość, i to przyszłość, w której musimy zapewnić ochronę prawną operatorom, żeby mogli inwestować, przy czym możemy odzyskać rolę przywódczą, którą Unia Europejska kiedyś już odegrała.

Pragnę podkreślić, że bardzo ważne jest również to, iż ustaliliśmy zasadę neutralności technologicznej sieci w obrębie tych ram ogólnych, gdyż – uwzględniając fakt, iż był to wyjątek od tej reguły – podwójnie legitymizujemy działania Parlamentu w sytuacji takiej skali zagadnienia.

W tym względzie, w moim odczuciu, dyrektywa ta stanowi dobry przykład pod względem uelastycznienia zarządzania pasmami częstotliwości, zgodnie z intencją reformy tego pakietu telekomunikacyjnego.

Nie zapominajmy też – co pragnę podkreślić, podobnie jak niektórzy moi przedmówcy – że usługi w Unii Europejskiej związane z pasmami częstotliwości radiowej generują obroty rzędu około 300 miliardów euro, czyli 1,2% PKB Wspólnoty.

A zatem optymalizacja zarządzania tym rzadkim dobrem publicznym bez wątpienia przyniesie istotne korzyści, zwłaszcza w czasie obecnego kryzysu gospodarczego, a na pewno pomoże nam wyjść z kryzysu. Myślę, że jest to szansa inwestycyjna dla firm tworzących nowe usługi, które mogą ponownie nakręcić popyt, a także przyczynić się do poprawy naszych usług publicznych dla obywateli.

Z całą pewnością skuteczna polityka dotycząca pasm częstotliwości w Unii Europejskiej umożliwi nam uzyskanie największych korzyści społecznych i gospodarczych z tych zasobów, co chcemy przeprowadzić w możliwie najbardziej oszczędny sposób; polityka taka oferuje najlepsze możliwości biznesowe dla dostawców usług.

Bez wątpienia w interesie nas wszystkich leży posiadanie większej ilości lepszych usług dla konsumentów – dlatego też właśnie prowadzimy te prace legislacyjne – a także lepsze świadczenie usług publicznych dla obywateli. Innymi słowy, chcemy móc współpracować w celu osiągnięcia większego włączenia społecznego i terytorialnego obywateli Europy.

Panie i panowie! Myślę, że możemy sobie dziś pogratulować ukończenia tych prac, które są tak ważne dla branży telekomunikacyjnej sektora, który w 2008 roku nadal rozwijał się w tempie 1,3% w skali rzeczywistej, podczas gdy łączny PKB wzrósł faktycznie zaledwie o 1%. Wzywam wszystkich państwa do wykazania jutro poparcia dla naszej pracy, abyśmy mogli ostatecznie wdrożyć te ramy prawne.

 
  
MPphoto
 
 

  Viviane Reding, komisarz. − Pani przewodnicząca! Była to prawdziwie modelowa współpraca różnych stron tu reprezentowanych, kontrsprawozdawców, sprawozdawców, prezydencji czeskiej oraz wszystkich naszych współpracowników i chciałabym pogratulować im tej wspaniałej pracy.

Ta wspaniała praca jest wynikiem porozumienia, które dzisiaj przedstawiono, po tym jak Komisja przedstawiła przedmiotowy pakiet w 2007 roku. Wyniki te obejmują nowe prawa konsumentów, jak prawo do zmiany operatorów telefonicznych podczas jednego dnia roboczego, utworzenie europejskiego urzędu ds. telekomunikacji, większą wzajemną zależność krajowych urzędów regulacji sektora telekomunikacyjnego, działania zapewniające, by Europejczycy mogli być podłączeni do szerokopasmowego Internetu, otwarcie pasm częstotliwości radiowych do wykorzystania przez nowe usługi bezprzewodowe, nowy instrument oddzielenia funkcjonalnego w celu zwiększenia konkurencji i poszerzenia wyboru po stronie konsumentów, wyraźne pro-konkurencyjne reguły inwestowania w szybkie sieci szerokopasmowe, lepsze prawa i nowe gwarancje dla konsumentów, mechanizmy radzenia sobie z włamaniami do danych i tak dalej. Są to bardzo ważne nowe działania dotyczące sektora o wartości przychodów ponad 300 miliardów euro, wiodącego w Europie pod względem jej roli lidera w dziedzinie telefonów komórkowych i szybkiego Internetu.

Chcę podkreślić, że jeśli Parlament zagłosuje za przedmiotowym pakietem, będzie on musiał być wdrożony w ustawodawstwie krajowym do 2010 roku, a nowy urząd ds. telekomunikacji zostanie utworzony w lecie bieżącego roku. Głosowanie Parlamentu Europejskiego to bardzo dobra wiadomość dla konsumentów w całej Europie. Dzięki roamingowi znaleźliśmy rozwiązanie dla symptomu powstałego na skutek braku jednolitego europejskiego rynku telekomunikacyjnego. Teraz reforma dotyka sedna problemu, wytyczając drogę do zaistnienia rzeczywistego jednolitego rynku operatorów usług telekomunikacyjnych i dla konsumentów. Jest to bardzo ważne dla naszego przemysłu.

Przedmiotowy tekst legislacyjny zapewni stabilne ramy prawne zachęcające do inwestycji i innowacji, a także zapewniające spójność uregulowań niezbędnych przemysłowi do planowania strategii biznesowych na przyszłość. Jest to bardzo ważne w czasach zawirowań gospodarczych, gdyż musimy tu i teraz maksymalizować wkład tego sektora w produktywność i rozwój gospodarki jako całości. Muszę powiedzieć bardzo wyraźnie, że Parlament nie wycofał się ze swoich zobowiązań w obliczu takiego wyzwania.

Gospodarka jest bardzo ważna również dla konsumentów. Dlatego też chcę powiedzieć, że jeśli chodzi o dostęp do usług awaryjnych, mniejszą ilość barier dla zmiany operatora w ciągu jednego dnia, czy prywatność, tam gdzie dotyczy to danych osobowych – na to wszystko znaleziono rozwiązania.

Cieszę się z wzmocnienia przez Parlament zasad dotyczących stosowania cookies i podobnych rozwiązań. Użytkownicy Internetu będą nie tylko lepiej poinformowani na temat tego, co dzieje się z ich danymi, ale też będą mogli w prostszy sposób sprawować praktyczną kontrolę nad swoimi osobistymi informacjami. Cieszę się z poparcia dla obowiązkowego powiadamiania o naruszeniu ochrony danych osobowych. Po raz pierwszy obowiązek tego rodzaju został wprowadzony na szczeblu europejskim.

Z zadowoleniem przyjmuję również wzmocnienie pozycji osób niepełnosprawnych – co Parlament zawsze popierał. Największym zadowoleniem napawa mnie to, że obecnie konsumenci skorzystają z gwarancji dotyczących prywatności, swobody wypowiedzi i dostępu do informacji. Wszystko to razem – czy to poprzez przyjęcie działań harmonizacyjnych, czy też poprzez większy nadzór nad działaniami zaradczymi wybranymi przez regulatorów krajowych – zapewni większą spójność na rynku wewnętrznym i stanowić będzie pomoc dla nowego organu, który będzie odgrywać kluczową rolę w tym procesie, łącząc wiedzę fachową i doświadczenie 27 regulatorów krajowych i przezwyciężając pozostałe przeszkody stojące na drodze do prawdziwej Europy bez granic.

Bardzo się cieszę, że Parlament odegrał ważną rolę we wzmacnianiu znaczenia wieloletnich programów dotyczących polityki przyznawania pasm częstotliwości radiowej, które będą proponowane przez Komisję, a Parlament po raz pierwszy będzie miał tu coś do powiedzenia. W tym celu przed wdrożeniem dyrektywy w sprawie lepszych uregulowań prawnych zmodyfikujemy decyzje Komisji w sprawie Zespołu ds. Polityki Spektrum Radiowego, aby umożliwić temu zespołowi odpowiadanie bezpośrednio przed Radą i Parlamentem.

Z zadowoleniem przyjmuję też poparcie Parlamentu dla zasad neutralności technologii i usług oraz zgodę na możliwość harmonizacji pasm częstotliwości tam, gdzie można wprowadzić handel prawami użytkowania. Wszystko to może się mieć zasadnicze znaczenie dla inwestycji w sieci nowej generacji, a także dla stopy zwrotu z inwestycji, jeśli uwzględnić związane z tym ryzyko. Zasady te będą też stanowić bardzo ważną wskazówkę dla Komisji przy tworzeniu szczegółowych wytycznych dla dostępu do sieci nowej generacji.

W odpowiedzi na uwagi parlamentarzystów muszę tu przedstawić dwie deklaracje. Pierwsza wyjaśnia, że Komisja będzie promować szeroką debatę na temat zakresu usługi powszechnej i w miarę potrzeb przedstawi wstępne propozycje. Druga stanowi, że Komisja niezwłocznie rozpocznie prace w ramach szeroko zakrojonych konsultacji i przedstawi wnioski dotyczące rozszerzenia wymogów powiadomień o naruszeniu ochrony danych w innych sektorach.

Innym przedłożonym dokumentem jest dyrektywa GSM. Tutaj Komisja może w pełni poprzeć zmiany mające na celu określenie pasm częstotliwości objętych dyrektywą zmieniającą. Pragnę tylko podkreślić, że sama ta dyrektywa prowadzi do oszczędności rzędu 1,6 miliarda euro w sektorze telefonów komórkowych, co wyraźnie pokazuje, że Parlament potrafi przedstawiać wyważone decyzje – na korzyść gospodarki, na korzyść przemysłu i na korzyść konsumentów. W sumie, jest to bardzo dobry pakiet w interesie Europy.

Deklaracja Komisji

- w sprawie usługi powszechnej (motyw 3a)

Komisja uwzględnia tekst motywu 3a uzgodnionego przez Parlament Europejski i Radę.

W tym kontekście Komisja pragnie podkreślić, że – jak stwierdzono w komunikacie COM (2008) 572 z dnia 25 września 2008 r. w sprawie zakresu usługi powszechnej w sieciach i usługach łączności elektronicznej – w ciągu roku 2009 Komisja będzie promować szeroką debatę na szczeblu europejskim, w celu badającą szeroki zakres alternatywnych rozwiązań i umożliwi wszystkim zainteresowanym wyrażenie swoich poglądów.

Komisja podsumuje debatę w komunikacie skierowanym do Parlamentu Europejskiego i Rady oraz do 1 maja 2010 r. przedstawi niezbędne propozycje w odniesieniu do dyrektywy w sprawie usługi powszechnej.

- w sprawie powiadomień o naruszeniu ochrony danych (art. 2 lit. h) oraz 4 ust. 3 dyrektywy o prywatności i łączności elektronicznej)

Reforma ram prawnych komunikacji elektronicznej wprowadza nową koncepcję do zasad ochrony danych i prywatności obowiązujących w UE: obowiązkowe powiadomienia o naruszeniu ochrony danych osobowych przez dostawców usług i sieci komunikacji elektronicznej. Jest to ważny krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony prywatności, mimo że ogranicza się on do sektora komunikacji elektronicznej.

Komisja odnotowuje wolę Parlamentu Europejskiego, by obowiązku powiadomienia o naruszeniu ochrony danych osobowych nie ograniczać do sektora komunikacji elektronicznej, lecz by miał on zastosowanie również do podmiotów takich, jak dostawcy usług społeczeństwa informacyjnego. Takie podejście byłoby w pełni zgodne z ogólnym celem polityki publicznej dotyczącym zwiększenia ochrony danych osobowych obywateli UE oraz ich zdolności do podejmowania działań w przypadku naruszenia ochrony takich danych.

W tej sytuacji Komisja pragnie ponownie potwierdzić swoje stanowisko, określone w drodze negocjacji w sprawie reformy ram prawnych, że obowiązek dostawców dostępnych publicznie usług komunikacji elektronicznej dotyczący powiadamiania o naruszeniu ochrony danych osobowych uzasadnia rozszerzenie debaty o mające ogólne zastosowanie wymogi powiadomień o naruszeniu takiej ochrony.

Tak więc Komisja niezwłocznie zainicjuje stosowne prace przygotowawcze, w tym konsultacje z zainteresowanymi stronami do 2011 roku, w celu przedstawienia propozycji w tym zakresie. Ponadto, Komisja skonsultuje się z Grupą Roboczą Art. 29 oraz Europejskim Inspektorem Ochrony Danych w sprawie możliwości zastosowania w innych sektorach zasad ujętych w wymogach powiadomień o naruszeniu ochrony danych dyrektywy 2002/58/WE, niezależnie od sektora czy rodzaju danych, których to dotyczy.

 
  
MPphoto
 

  Angelika Niebler, w imieniu Grupy PPE-DE. (DE) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! Ja również chciałabym zacząć od podziękowania wszystkim osobom, które przyczyniły się do osiągnięcia ostatecznego zadowalającego kompromisu w sprawie pakietu telekomunikacyjnego. Podziękowania przede wszystkim należą się naszej Izbie: zwłaszcza sprawozdawcom, moim kolegom posłom, panu posłowi Harbourowi, pani poseł del Castillo Vera oraz pani poseł Trautmann, a także oczywiście pani poseł Pleguezuelos Aguilar. Wielkie dzięki, pani komisarz, za tę wspaniałą współpracę z Komisją. Była pani często osobiście obecna podczas negocjacji trójstronnych. To dobry znak. Naprawdę konstruktywnie przyczyniła się pani, wraz z prezydencją czeską, do osiągnięcia przez nas kompromisu na koniec tej kadencji.

Jest to dobry kompromis i mam ogromną nadzieję, że podczas jutrzejszego głosowania spotka się on z szerokim poparciem. Jak już wspomniano, cały sektor telekomunikacyjny jest jednym z efektywnych sektorów w naszej gospodarce europejskiej, a w samym środku kryzysu finansowego i gospodarczego szczególnie ważne jest stworzenie ogólnych warunków, by ta siła napędowa tworzenia miejsc pracy w Europie mogła zostać uruchomiona i mogła zacząć działać. Wiele miejsc pracy jest powiązanych z branżą telekomunikacyjną, a w ramach prawnych, które przyjmujemy, stworzyliśmy warunki umożliwiające dalszy dobry rozwój tego sektora.

Dlaczego pakiet telekomunikacyjny jest tak ważny? Chciałabym podkreślić to, co ja osobiście postrzegam za najważniejsze. Potrzebujemy dostępu do szybkiego Internetu w całej Europie, i to nie tylko w dużych miastach, ale również w regionach wiejskich. Mówiąc „my” mam na myśli młodych ludzi, którzy komunikują się z całym światem. Mówiąc „my” mam na myśli nasze firmy, które prowadzą działalność w skali globalnej i mają międzynarodowe siedziby, a także, oczywiście, nasze władze i administrację. Co w tym względzie przynosi pakiet telekomunikacyjny? Tworzy on konieczne ramy prawne, aby firmy mogły inwestować w rozwój sieci szerokopasmowych w skali krajowej. Dzięki temu pakietowi oraz ochronie inwestycji w nim zawartej, stworzyliśmy znaczące bodźce, a jednocześnie zapewniliśmy, poprzez wymogi tych uregulowań, by nie scementowały się tu nowe rynki. Ryzyko związane z budową nowych sieci zostało rozłożone w sposób zadowalający i sprawiedliwy.

Co jeszcze będzie regulować pakiet telekomunikacyjny? Po pierwsze, efektywne wykorzystanie pasm częstotliwości – jest to ważne również dla krajowego rozwoju sieci szerokopasmowych. W pakiecie opowiadamy się za bardziej elastyczną polityką przyznawania pasm częstotliwości w Europie. Pasma częstotliwości zwolnione w drodze przełączenia się na telewizję cyfrową – tzw. dywidenda cyfrowa – powinny być również dostępne dla mobilnych usług szerokopasmowych, które w szczególności mogą zapełnić luki na obszarach wiejskich. Jednakże uznaliśmy jednocześnie szczególną rolę odgrywaną przez nadawanie radiowe i telewizyjne w gwarantowaniu swobodnego kształtowania się opinii w naszym demokratycznym społeczeństwie. W sumie więc jest to dobry kompromis, który mam nadzieję spotka się jutro z szerokim poparciem!

 
  
MPphoto
 

  Erika Mann, w imieniu grupy PSE. – Pani przewodnicząca! Z fascynacją śledzę tę debatę – koledzy już przedstawili główne tematy, a pani komisarz wygłosiła swoje oświadczenie – jednak fakt całkowitej nieobecności Rady mówi nam bardzo wiele na temat tego, w jaki sposób przychodzi nam czasem funkcjonować w Unii Europejskiej. To jest zupełnie nie do przyjęcia. Doświadczamy jednego z najgłębszych kryzysów w historii Unii Europejskiej i na świecie, mówimy na temat tak mocno z tym związany i tak ważny dla tworzenia miejsc pracy – na temat jednego z obszarów, które nadal cieszą się znaczną stabilnością – wiele mówiące jest więc to, że Rada nie zastanawia się nad tym i nie debatuje dzisiaj z nami. Mam nadzieję, że częściej będziemy tu widzieć kolejną prezydencję Rady, gdyż nie można dalej działać w ten sposób.

Pragnę przedstawić dwie uwagi. Chcę podziękować kontrsprawozdawczyni, Pilar del Castillo Vera, która wykonała wspaniałą pracę. Miała trudne zadanie, a na samym początku nie było jasne, czy nam się uda i czy osiągniemy większą europeizację w tej dziedzinie. Wydaje się, że znaleźliśmy sposób możliwy do przyjęcia, który umożliwi regulatorom krajowym współpracę i uczenie się od siebie wzajemnie. Będzie to prawdziwy przełom, szczególnie dla nowych państw członkowskich.

Pozwolę sobie odnieść się do dwóch spraw, o których – ku mojemu zadowoleniu – wspomniała pani komisarz: inwestycje w nową infrastrukturę, które uzyskają nowe ramy prawne i będą podlegać zasadom konkurencji, które pomimo różnic umożliwią napływ inwestycji do tego obszaru, oraz wytyczne dla dostępu nowej generacji, które wkrótce zostaną opublikowane. Mam nadzieję, że wytyczne te będą zgodne z filozofią przyjętą w tej Izbie, od której – mam nadzieję – pani komisarz nie odejdzie.

Co się tyczy usługi powszechnej, mam nadzieję, że pani komisarz znajdzie sposób, by zadbać o to, żeby operatorzy telekomunikacyjni, którzy będą teraz czerpać korzyści z nowych możliwości inwestycyjnych, ze swojej strony zainwestowali umożliwienie w przyszłości wszystkim obywatelom dostępu do usług szerokopasmowych. Mam nadzieję, że zostanie to ujęte w dyrektywie w sprawie usługi powszechnej, która ma zostać wprowadzona w drugiej połowie roku.

Na koniec chciałabym wezwać niniejszą Izbę, moich kolegów oraz Komisję – a także, mam nadzieję, Radę – by przyjrzeli się tym obszarom, w których zgodziliśmy się na kompromisy, ale z których nie jesteśmy do końca zadowoleni. Dotyczy to zagadnień związanych z Internetem, jak na przykład sposobu, w jaki państwa mogą interweniować, gdy są zdania, że obywatele w sposób niezgodny z prawem korzystają z treści internetowych, co nazywamy po niemiecku „Internet sparen”, jak również zarządzania siecią. Mam nadzieję, że znajdziemy sposób przeanalizowania tych zagadnień w drugiej połowie roku i właściwe ramy prawne w celu zbudowania szerszego konsensusu między nami a obywatelami, którzy bardzo na nas polegają.

 
  
MPphoto
 

  Cristian Silviu Buşoi, w imieniu grupy ALDE. – Pani przewodnicząca! Jako kontrsprawozdawca z Grupy Liberałów, pragnę podziękować Malcolmowi Harbourowi oraz innym kolegom za wspaniałą współpracę. Przedmiotowe dossier jest bardzo ważne dla wszystkich użytkowników komunikacji elektronicznej w Unii Europejskiej, a kompromis, jaki udało nam się wreszcie osiągnąć z Radą – przy czym wcale nie były to łatwe rozmowy – był wyważony.

W wyniku negocjacji z Radą udało nam się dość wiele osiągnąć. Jednym z poważnych usprawnień w porównaniu do pierwszego czytania jest dostęp do europejskiego numeru alarmowego 112, jak i obowiązek operatorów do udostępnienia lokalizacji osoby dzwoniącej, bez żadnych odstępstw ze względu na wykonalność techniczną, przynajmniej w odniesieniu do operatorów telefonii stacjonarnej i komórkowej. Jest to poważne osiągnięcie, gdyż przyczyni się ono do sprawniejszej reakcji służb ratowniczych, a także zwiększy ochronę życia wszystkich obywateli, niezależnie od tego, w którym miejscu Unii Europejskiej się znajdują.

Przepisy dotyczące polityki zarządzania ruchem były kontrowersyjnym punktem sprawozdania, lecz jestem głęboko przekonany, że kompromis ten chroni prawa użytkowników do dostępu do treści i korzystania z usług według własnego wyboru. Nikt w tej Izbie nie chciał nigdy ograniczać wolności w Internecie. Naszym celem jest umożliwienie wprowadzenia procedur zarządzania ruchem, o ile są one konieczne, w celu zapewnienia możliwie najlepszych doświadczeń online dla użytkowników końcowych, o ile nie ograniczają one konkurencji między dostawcami usług. Moim zdaniem, kompromis ten jest zgodny z takim celem, dlatego też w pełni go popieram.

Uważam też, że wszelkie działania dotyczące dostępu i korzystania z usług odbywać się z poszanowaniem podstawowych praw i swobód wszystkich obywateli, co również zostało zagwarantowane w przedmiotowym sprawozdaniu. Niektórzy z nas mogą być niezadowoleni z tego kompromisu, lecz chciałbym podkreślić, że pomimo jego pewnych braków jest to wszystko, co mogliśmy osiągnąć w rozmowach z Radą, stąd bardzo zachęcam do głosowania jutro za jego przyjęciem.

 
  
MPphoto
 

  Rebecca Harms, w imieniu grupy Verts/ALE.(DE) Pani przewodnicząca! Chciałabym szczególnie pochwalić sprawozdawczynię za jedną rzecz. Uważam, że bardzo dobrze się stało, iż w odniesieniu do niektórych punktów pani komisarz Reding zdystansowała się od jej propozycji. Podejście do pasm częstotliwości – jako że mają teraz być określone ramy prawne – jest o wiele bardziej wyważone, niż miało to miejsce w pierwotnej propozycji Komisji.

Moim zdaniem – jak obecnie uzgodniliśmy – uwzględniając kwestię pasm częstotliwości, dużo więcej uwagi zostanie poświęcone interesowi publicznemu z korzyścią dla nadawania. Mając na uwadze obecną dyskusję dotyczącą rynków finansowych, uważam, że dzięki naszej debacie rzeczywiście zapobiegliśmy problemom. Przedmiotowa propozycja w obecnie ustalonej postaci w o wiele bardziej wyważony sposób będzie uwzględniać relacje między rynkiem i tym, co rynek może wykreować, a zadaniami państwa. Uważam, że oznacza ona postęp w dziedzinie bezpieczeństwa naszej demokracji, a może też stanowić cenny wkład w kulturę.

Jeżeli nawet czekają nas dyskusje w ramach grupy, chcę stwierdzić tu i teraz, że wcale nie jestem zadowolona z kompromisu w odniesieniu do ograniczenia praw użytkowników Internetu w przypadkach, gdzie podejrzewane są naruszenia praw.

Wiem, że pierwotna poprawka 138 nie miała optymalnej formy z prawnego punktu widzenia. Jednakże widzę, że osiągnięty kompromis nie gwarantuje, iż przed ograniczeniem podstawowych praw obywatela w Unii Europejskiej w decyzję o ograniczeniu podstawowych praw będzie włączony sędzia. Pani komisarz! Byłabym bardzo ciekawa usłyszeć, jak pani interpretuje ten kompromis, a w szczególności, co pani zdaniem omawiany przez nas kompromis oznacza dla francuskiego modelu Hadopi.

Uważam, że stworzymy dwie różne sytuacje pod względem uwzględnienia podstawowych praw. Być może sytuacja będzie lepsza w jednym państwie członkowskim niż w innym. Moim zdaniem jest to bardzo, bardzo źle sformułowany kompromis. Jako Parlament powinniśmy spisać się lepiej. Pani przewodnicząca! Odnośnie do praw artystów, zgadzam się z koleżanką, panią poseł Mann, że prawa autorów należy regulować w innych przepisach, a nie w ramach regulacji rynku.

 
  
MPphoto
 

  Eva-Britt Svensson, w imieniu grupy GUE/NGL. (SV) Dziękuję pani przewodniczącej. Jesteśmy obecnie świadkami rozwoju nowego społeczeństwa. Widzimy odnowę technologiczną w społeczeństwie, gdzie stary jednokierunkowy rodzaj komunikacji, w którym „jedna osoba mówi, a wszyscy słuchają”, zastąpiony został bardziej wielowymiarową komunikacją, formą komunikacji partycypacyjnej, a wielu z nas zostało zwolennikami tej nowej kultury wolności. To interakcja, swoboda wypowiedzi, kreatywność i kreatywny entuzjazm. To wymiana informacji, która jest często niezależna od interesów komercyjnych, ale niestety stare struktury władzy czują się zagrożone, stąd chcą się w to wmieszać, regulując i kontrolując to, co dzieje się w Internecie.

Pod pretekstem zwalczania przestępczości zorganizowanej i terroryzmu próbuje się ograniczać nasze prawa obywatelskie, jednakże nie można do tego dopuścić. Wraz z kolegami posłami w Konfederacyjnej Grupie Zjednoczonej Lewicy Europejskiej / Nordyckiej Zielonej Lewicy opracowałam wiele poprawek z korzyścią dla praw obywatelskich, aby chronić prawa obywateli w Internecie. Ponownie składam poprawkę nr 166, która została przyjęta podczas poprzedniego czytania. Poprawka ta ma na celu zapewnienie, by użytkownicy końcowi komunikacji elektronicznej, czyli my obywatele mieli możliwość dostępu do usług i aplikacji bez nieuzasadnionych ograniczeń. Musimy wyważyć między prawami obywateli do swobody wypowiedzi i prywatności oraz ochroną danych osobowych a prawami innych osób, w tym prawem do ochrony własności intelektualnej oraz ochroną bezpieczeństwa publicznego.

W niektórych krajach rządy chcą wprowadzić nowe, ostrzejsze przepisy, umożliwiające dostawcom Internetu zablokowanie ludziom dostępu o Internetu. Naszym zdaniem, nie powinno być możliwe blokowanie dostępu do Internetu żadnym obywatelom bez uprzedniego procesu sądowego. Jako obywatelka muszę również mieć swobodę surfowania po różnych stronach w Internecie i czuć się bezpieczna wiedząc, że firmy prywatne nie będą mogły uzyskać tych informacji. Ci z nas, którzy faktycznie kochają Internet oraz możliwości, jakie z sobą niesie, mówią, że prawa użytkowników należy określać według tego, do czego wykorzystujemy nasz abonament. Nie chcemy zostać zredukowani do roli konsumentów, gdzie nasze prawa będą obejmować wyłącznie to, co zostało zawarte w umowie abonamentowej. Niestety, zarówno wspólne stanowisko Rady, jak i kompromis otwierają do tego drogę, lecz my chcemy być obywatelami w Internecie, a nie tylko klientami i konsumentami. Internet to miejsce spotkań, forum wolnych informacji, coś w rodzaju wspólnej ziemi. Czy mamy teraz regulować to forum i przykrawać je do interesów przedstawicieli firm komercyjnych? Nie, nie sądzę. Pytanie brzmi: w jakim społeczeństwie chcemy żyć? Czy chcemy żyć w społeczeństwie nadzoru czy też chcemy żyć w społeczeństwie, gdzie ludzie mogą być pewni, że szanuje się zasady państwa prawa? W społeczeństwie, gdzie ludzie wiedzą, że ich prywatność jest szanowana, w społeczeństwie, gdzie swobodę wypowiedzi ceni się wyżej niż kontrolę ludzkiego życia. Właśnie w takim społeczeństwie chcę żyć i pracuję nad tym, aby takie było. Dlatego też wzywam Państwa do poparcia poprawek na rzecz praw obywateli, które złożyłam wraz z grupą GUE/NGL.

 
  
MPphoto
 

  Kathy Sinnott, w imieniu grupy IND/DEM. – Pani przewodnicząca! Internet zmienił świat, jaki znamy. Informacje, które trudno było znaleźć, lub było to wręcz niemożliwe, są teraz o kilka sekund stąd, lecz definiującą cechą Internetu nie jest szybkość ani technologia – to wolność: wolność wrażania poglądów, wolność wymiany pomysłów oraz wolność dzielenia się informacjami.

Niektórzy są za przyszłością restrykcji, w której ograniczy się swobodny przepływ danych, dużym firmom pozwoli się na dławienie innowacyjności, a dostawcy Internetu będą działać jak pilnujący drzwi. Już widzieliśmy wcześniej takie podejście – w Chinach.

Mam nadzieję, że wybierzemy utrzymanie wolności, która przyniosła taki sukces i zmieniła nasz świat na lepszy. W chwili, gdy gospodarki potrzebują wszelkiej możliwej pomocy musimy wybrać otwartość dla postępu – nie krótkoterminowy protekcjonizm dla zysku. W imieniu moich wyborców będę głosować za naszą swobodą informacji oraz za przyszłym wolnym dostępem do Internetu dla każdego użytkowania zgodnego z prawem. W ten sposób będę głosować za demokracją oraz gospodarką oferującą możliwości dla każdego.

 
  
MPphoto
 

  Bruno Gollnisch (NI).(FR) Pani przewodnicząca! Pomimo że przedstawia się ją jako mającą prawowite podstawy ochrony twórczości artystycznej, tzw. „ustawa Hadopi”, przygotowywana obecnie w Paryżu, tak naprawdę jest ustawą niszczącą wolność.

W istocie dokument ten nie promuje twórczości. Tak naprawdę zapewnia on jedynie szeroki nadzór policyjny nad aktywnością użytkowników Internetu. Nie zawiera on żadnych konkretnych propozycji poprawy pełnoprawnej dostawy dóbr kultury. Żałośnie nie nadąża za możliwościami technicznymi ukrywania albo podrabiania adresów IP. Jest to krok wstecz w stosunku do prawa do kopiowania dla celów prywatnych, w związku z którym każdy w każdym przypadku płaci podatek od mediów cyfrowych. Daje on czysto administracyjnemu organowi skandalicznie duże uprawnienia do wnoszenia oskarżenia i nakładania kar. Ponownie wprowadza podwójną karę dla użytkowników Internetu, którym odmawia się dostępu do sieci, ale wymaga dalszego płacenia abonamentu. Wreszcie, lekceważy się w nim domniemanie niewinności oraz prawo do obrony własnej.

Blokując tę ustawę, która warta jest komunistycznych Chin lub innych reżimów totalitarnych, ustawę, którą Pan Prezydent Sarkozy chce przeforsować, ten Parlament potwierdzi prawo każdego z nas do prywatności, dostępu do informacji, do swobody wypowiedzi oraz właściwych procedur prawnych. Jest to bezwzględnie konieczne.

 
  
MPphoto
 

  Bernadette Vergnaud (PSE).(FR) Pani przewodnicząca, pani Komisarz, panie i panowie! Przede wszystkim muszę podziękować i pogratulować sprawozdawcom oraz kontrsprawozdawcom. Wszyscy bardzo ciężko pracowaliśmy przez ostatnie kilka miesięcy, żeby opracować pakiet, który według mnie jest spójny i charakteryzuje się wysoką jakością.

Muszę przyznać, że negocjacje nie były łatwe ani w samym Parlamencie, ani z Radą i Komisją, lecz zdania znacznie się zmieniły od pierwszego głosowania w komisji parlamentarnej, gdzie sprawy związane z treściami zupełnie przesłoniły pozostałe elementy przedmiotowego pakietu.

Dlatego też w sprawozdaniu pana posła Harboura praktycznie nie było mowy o wielu uzyskanych rozwiązaniach korzystnych dla konsumentów. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej, nie tylko ze względu na to, że kompromisy uzyskane w zakresie podstawowych swobód i poszanowania prywatności są dobre, ale także dlatego, że przedmiotowe dossier reprezentuje ogromny potencjał zarówno dla konsumentów, jak i dla sektora telekomunikacyjnego i jego pracowników. Kompromisowe rozwiązania w zakresie dyrektywy w sprawie ram prawnych oraz dyrektywy w sprawie usługi powszechnej wyraźnie zobowiązują państwa członkowskie do poszanowania zasad prawa do uczciwego procesu sądowego, co musi na pewno dodawać otuchy osobom sprzeciwiającym się francuskiemu projektowi sankcji nakładanych przez organ administracyjny. Teksty te są po prostu koniem trojańskim dla procedury progresywnego reagowania, a nawet sprzeciwiają się samej zasadzie.

Inną sprawą jest neutralność Internetu oraz kwestia ograniczania dostępu. Ostateczny tekst wyraźnie odnosi się to tego zagadnienia. Każda polityka zarządzania siecią jest uzasadniona jedynie w celu utrzymania minimalnego poziomu jakości usługi i nie powinna prowadzić do dyskryminacji usług ani aplikacji, przy czym wszystko znajdować się będzie pod kontrolą narodowych organów regulacyjnych.

Pragnę też podkreślić to, co osiągnęliśmy w interesie konsumentów w odniesieniu do dyrektywy w sprawie usługi powszechnej. Od tej pory operator nie będzie mógł zasłaniać się kwestiami wykonalności technicznej jako przyczyną braku zapewnienia niezawodnego dostępu do służb alarmowych oraz lokalizacji osób korzystających z numeru alarmowego 112. Ta ważna dla bezpieczeństwa obywateli Europy kwestia zostanie ostatecznie rozwiązania – było to możliwe technicznie od wielu lat, ale władze i operatorzy woleli poświęcić bezpieczeństwo na ołtarzu oszczędności inwestycji.

To samo dotyczy poprawy przejrzystości i jakości informacji dotyczących umów, które to informacje winny być dostarczane obowiązkowo i regularnie. Konsumenci będą mogli skorzystać z informacji o cenach dopasowanych do ich profilu konsumenta, a także z komunikatów ostrzegawczych, gdy wykroczą poza normalny pakiet cenowy, co jest szczególnie użyteczne w odniesieniu do taryf specjalnych za korzystanie z usług za granicą albo dla młodych ludzi, którzy głównie korzystają z usług SMS po specjalnych cenach. Okres ważności umów od tej pory zostanie ograniczony do 24 miesięcy, z obowiązkiem oferowania przez operatorów umów na 12 miesięcy, a w przypadku zmiany operatora musi się odbyć w ciągu jednego dnia. Uzyskaliśmy maksymalny dostęp dla użytkowników niepełnosprawnych, a także przegląd zakresu usługi powszechnej w celu jej rozszerzenia, w szczególności na telefony komórkowe, do przyszłego roku.

Panie i panowie, mam nadzieję, że zagłosujemy za przyjęciem tego ostatecznego tekstu, stanowiącego kulminację miesięcy negocjacji, nie martwiąc się o sprawy, które – mimo że zrozumiałe – w obliczu podstawowej wagi...

(Przewodnicząca wyłączyła mikrofon)

 
  
MPphoto
 

  Alexander Alvaro (ALDE).(DE) Pani przewodnicząca! Jako sprawozdawca dyrektywy w sprawie ochrony danych w dziedzinie komunikacji elektronicznej, po pierwsze pragnę podziękować panu posłowi Harbourowi, który nadał zupełnie nowe znaczenie pojęciu ściślejszej współpracy. Nie była to pierwsza procedura tego rodzaju, lecz w tej formie okazała się prawdopodobnie najbardziej owocna. Chciałbym podziękować pani komisarz Reding, która była obecna podczas każdej z rozmów trójstronnych i osobiście w nich uczestniczyła, czego obecnie nie można powiedzieć o wszystkich komisarzach.

Uważam, że możemy pokazać, iż przede wszystkim lepszą ochroną konsumentów jest skuteczna ochrona danych; że w czasie, kiedy ludzie surfują po Internecie i nie wiedzą dokładnie co się dzieje za ich monitorami, szczególnie ważne jest, by ich oświecić. Podjęliśmy propozycję Komisji, by powiadomienia o naruszeniach bezpieczeństwa stały się obowiązkowe, a nawet ją ulepszyliśmy. Jest to procedura, która będzie wprowadzana etapowo, a została opracowana we współpracy z krajowymi organami regulacyjnymi, dostawcami usług telekomunikacyjnych i decydentami politycznymi. Bardzo się cieszę, że Komisja ogłosiła, iż do końca 2011 roku zostanie w tej sprawie przedłożona dyrektywa horyzontalna, gdyż nie ma sensu zajmować się tą sprawą tylko w dziedzinie komunikacji elektronicznej.

Jednocześnie zadbaliśmy o to, żeby obowiązkiem było uzyskanie zgodę użytkownika na przechowywanie programów lub aplikacji, w tym danych osobowych, zgromadzonych na dysku twardym. W tym względzie, pragnę też krótko wspomnieć, że pierwotne propozycje opracowaliśmy w ścisłej współpracy z branżą. W odniesieniu do części branży nie szły one wystarczająco daleko, albo szły zbyt daleko. Następnie spowodowały one problemy i zamieszanie w Radzie i Komisji, a wreszcie starano się przywrócić ich oryginalne wersje, gdyż organom tym nie spodobały się kompromisowe propozycje. Wniosek jest taki, że jako instytucje powinniśmy uwierzyć, że możemy razem dobrze współpracować i nie powinniśmy pozwalać, żeby wbijano miedzy nas klina w imię obcych interesów.

Kończąc, chciałbym jeszcze raz odnieść się do sprawozdania mojej koleżanki, pani poseł Trautmann. Niektórzy w mojej grupie, a także inni, nie zgodzą się na ustawę typu „trzy przewinienia i koniec”. Przed zablokowaniem dostępu do sieci potrzebna jest kontrola sądowa.

 
  
MPphoto
 

  David Hammerstein (Verts/ALE). - (ES) Pani przewodnicząca, pani komisarz! Dziękuję. Uczestnictwo w tym tak interesującym procesie było dla mnie przyjemnością. Pragnę również podziękować sprawozdawcom.

W tej właśnie chwili prezydent Sarkozy rzuca wyzwanie instytucjom europejskim w kwestii przyszłości Internetu. Jaka będzie nasza odpowiedź? Czy zachowamy milczenie i nie odpowiemy? Jakie jest stanowisko Unii Europejskiej oraz Komisji w odniesieniu do nowej ustawy HADOPI (Wysoki urząd ds. rozpowszechniania utworów i ochrony praw w Internecie) w sprawie procedury progresywnego reagowania?

Powinniśmy posłuchać ogromnej większości Europejczyków, szczególnie młodych osób, które wychowały się w erze cyfrowej, a także osób, które nie chcą pilnować drzwi; nie chcą zakładać kłódki na wymianę wiedzy, kultury i informacji w Internecie.

Ogromna większość pragnie wolności; chce utrzymania swojej prywatności, dostępu do kultury bez obawy czy niepewności, utrzymania neutralności Internetu; osoby te nie chcą kontrolowania ani dyskryminacji transmisji danych.

Ogromna większość nie chce, żeby operatorzy stali się cyfrową policją, szpiegami, zarówno sędziami, jak i oskarżycielami, marginalizującymi normalne procedury prawne obowiązujące w demokracji. To należy wyraźnie zaznaczyć.

Dlatego prosimy sprawozdawczynię, panią poseł Trautmann, o zmianę listy do głosowania, żebyśmy przed głosowaniem nad kompromisowym stanowiskiem już przyjętym przez ponad 80% tej Izby, mogli przynajmniej zagłosować za prawami do Internetu i interwencji wyłącznie po zapadnięciu uprzedniej prawomocnej decyzji .

Neutralność Internetu jest zagrożona, nie tylko z tego powodu, ale również ze względu na tzw. „zarządzania ruchem” i obawiam się, że niektóre aspekty sprawozdania pana posła Harboura w sprawie usług powszechnych nie chronią wyraźnie tej neutralności.

Informacje podawane konsumentom w samych umowach są niewystarczające.

 
  
MPphoto
 

  Mary Lou McDonald (GUE/NGL). - Pani przewodnicząca! Pakiet telekomunikacyjny leży w ogromnym interesie wielu obywateli w moim kraju, w Irlandii, a także w całej Unii Europejskiej, i słusznie. Żywię nadzieję, że jako posłowie do PE możemy wysłać wyraźny komunikat w imieniu tych obywateli, którzy opowiadają się za swobodą Internetu, w którym prywatność użytkowników i ich prawa są w pełni szanowane. Musimy obecnie poprzeć blok poprawek złożonych przez obywateli, gdyż jest to najlepszy sposób obrony ich praw.

Jeżeli zostaną przyjęte, poprawki te przywrócą pewną równowagę między prawami i swobodami użytkowników końcowych a prawami i swobodami innych osób, w tym prawem do ochrony własności intelektualnej i faktycznym prawem do prywatności. Celem tej propozycji powinna być ochrona osób potrzebujących takiej ochrony, ale także ugruntowanie praw obywateli do dostępu do informacji w granicach prawa, w czasie i miejscu jakie uznają za stosowne. Należy spowodować, że dostawcy usług będą stale działać w sposób przejrzysty, a jeśli w szczególnie wyjątkowych przypadkach wymagane będą ograniczenia dostępu, powinni być w pełni odpowiedzialni za uzasadnienie takich ograniczeń. Rolą władz krajowych powinno być badanie wszelkich ograniczeń nakładanych przez dostawców usług.

Wreszcie, mam nadzieję, że Parlament stanie w tym tygodniu po stronie naszych obywateli, popierając pakiet poprawek obywatelskich, a tym samym opowiadając się za wolnością użytkowników Internetu i swobodami obywatelskimi w całej Unii.

 
  
MPphoto
 

  Hanne Dahl (IND/DEM). - (DA) Pani przewodnicząca, pani komisarz! Nie sądzę, by ten kompromis był wystarczająco dobry gdy idzie o prawa obywateli. Martwi mnie, że francuski minister kultury nadal uważa, że powinna istnieć możliwość administracyjnego odcięcia dostępu do Internetu po „trzech przewinieniach”. W związku z tym, wraz z wieloma kolegami, złożyliśmy ponownie poprawkę, którą raz już przegłosowaliśmy w tym Parlamencie. Mimo to nie można głosować w jej sprawie teraz, w chwili zgłaszania głosowań, ponieważ najpierw musimy głosować w sprawie kompromisu. Proszę więc kolegów posłów o zmianę porządku głosowania, żebyśmy mogli głosować nad poprawkami obywatelskimi przed głosowaniem nad pełnym tekstem kompromisu.

 
  
MPphoto
 

  Luca Romagnoli (NI). (IT) Pani przewodnicząca, panie i panowie! W moim odczuciu Internet powinien pozostać otwarty. Ponieważ branża komunikacyjna zarządza transmisją danych, sprawuje faktyczną kontrolę nad demokratyczną dyskusją i dostępem do wiedzy. Skutecznie kontroluje nasz dostęp do handlu, a ogólnie mówiąc, kontroluje obieg informacji.

Zgodnie z warunkami zawartymi w pakiecie telekomunikacyjnym w jego obecnie wynegocjowanej postaci, operatorzy sieci będą mogli blokować dostęp do stron internetowych, treści, aplikacji i dowolnych innych materiałów. Z tego powodu, w złożonym przeze mnie niedawno pytaniu, ostrzegałem przed zagrażającym nam ryzykiem ograniczenia wolności prasy, myśli, wypowiedzi oraz zrzeszania się, zagwarantowanych w Karcie praw podstawowych UE, jeśli rząd krajowy, jak to miało nastąpić we Włoszech, lub branża komunikacyjna może zablokować stronę internetową według własnego uznania, niezależnie od tego, czy jej treść jest niezgodna z prawem. Rzuca się w oczy podstawowy fakt: możliwość blokowania strony, nawet jeżeli nie występuje działalność przestępcza, czy też nakłanianie do niej.

Na pewno dobrym pomysłem jest zabezpieczenie roli władz krajowych przy zarządzaniu pasmami częstotliwości radiowych, gdyż musimy zagwarantować i w pełni uwzględnić szczególne właściwości systemów krajowych, jednakże kompromisowy tekst, który przyjęliśmy w kwietniu, zawiera pewne elementy bez wątpienia zachęcające z punktu widzenia ochrony konsumenta, a ogólniej, prywatności, walki ze spamem – już kończę – i wszystkich innych. Jestem jednak nadal przekonany, że treść poprawki nr 138 jest zdecydowanie godna pochwały i dlatego …

(Przewodnicząca wyłączyła mikrofon)

 
  
MPphoto
 

  Gunnar Hökmark (PPE-DE). - (SV) Pani przewodnicząca! Dziękuję. Branża telekomunikacyjna jest jedną z wiodących, dynamicznych branż w Europie. Potrzebuje ona inwestycji, konkurencji oraz ciągłych innowacji, aby dać obywatelom największe możliwości, zarówno pod względem życia gospodarczego, jak i informacji, demokracji i różnorodności. W przedmiotowym pakiecie widać jaśniejsze reguły konkurencji oraz wyraźniej zaznaczoną rolę urzędu europejskiego w gwarantowaniu otwartości rynku dla konkurujących z sobą firm. Zajmujemy się sprawami takimi, jak planowanie pasm częstotliwości oraz dywidenda cyfrowa nowa przestrzeń stworzona w celu zaoferowania większej liczby usług i funkcjonowania większej liczby operatorów. Pani przewodnicząca! Wszystko to zaowocuje większą swobodą konsumentów i większymi możliwościami. Jeśli wziąć za przykład moją ojczyznę, Szwecję, będzie to tam oznaczać, że dominacja firmy Telia, od dawna występującej w charakterze monopolisty, nad konkurencją w zakresie usług dla gospodarstw domowych zostanie teraz przełamana, gdyż będzie obecnie istniała otwarta konkurencja oferująca usługi wprost do domów. Oznacza to postęp, który otworzy drogę do większego wyboru, tworząc lepszą konkurencję, a także wzmocni uprawnienia indywidualnego konsumenta, a więc również wolność jednostki w odniesieniu do Internetu i usług szerokopasmowych.

Pani przewodnicząca! Cała sprawa wolności Internetu jest przedmiotem debaty w tej Izbie. Czasem dziwi mnie, gdy osoby sprzeciwiające się Unii Europejskiej oraz traktatowi lizbońskiemu żądają wyższej instancji niż państwa członkowskie, przeciwko czemu głosują we wszystkich innych sytuacjach. Słyszałem dziś jak koleżanka z lewicy, pani poseł Svensson, prosiła o wprowadzenie poprawki umożliwiającej UE bezpośrednie wpływanie na podejście państw członkowskich do procesu prawnego. Jest to odstępstwo od traktatów, które obecnie obowiązują, oraz od traktatu lizbońskiego, o którym mówimy, i jest to forma supranacjonalizmu, która dotąd nie była naprawdę poddawana dyskusji. Mimo to, we wprowadzeniu do przedmiotowego prawodawstwa przedstawiliśmy wyraźne rozróżnienie pomiędzy tym, co muszą robić władze, a tym co muszą robić operatorzy Internetu. Zapewniliśmy, by nikt nie mógł naruszać swobody indywidualnego użytkownika w Internecie bez postępowania prawnego i sądowego spełniającego podstawowe wymogi. Spełnione zostały więc wymagania zawarte w poprawce nr 138 i wyeliminowano rozmaite istniejące zagrożenia. Sądzę, że jest to postęp, z którego powinniśmy być zadowoleni, gdyż jednocześnie zapewniamy otwarcie europejskiego rynku telekomunikacji na większą wolność, większe zróżnicowanie i większą konkurencję, kładąc tym samym podwaliny pod jego dynamiczny rozwój, aby w przyszłości również był światowym liderem.

 
  
MPphoto
 

  Reino Paasilinna (PSE). - (FI) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Chciałbym oczywiście podziękować szczególnie pani poseł Trautmann, ale również innym sprawozdawcom. Specjalne podziękowania należą się pani komisarz Reding za doskonałą współpracę z jej strony przez tak długi okres. Mamy wielu komisarzy, lecz – jak już wspomniano – jest pani zdecydowanie najlepsza, jeżeli idzie o współpracę z nami.

Chcielibyśmy poprawić status tych grup, którym nowa technologia przynosi możliwości, lecz równocześnie pozostawia je bez dostępu do społeczeństwa informacyjnego, o ile nie będzie się monitorować ich praw. Grupy te obejmują osoby starsze oraz niepełnosprawne. Należy też zagwarantować prawa klientów, żeby nieuczciwa konkurencja nie uniemożliwiła im korzystania z nowych usług. Rada ostatecznie zaakceptowała prawie wszystkie nasze sugestie dotyczące ochrony konsumenta, a więc jest to zadowalający rezultat.

Od ponad 10 lat reformujemy prawodawstwo dotyczące kontroli nad społeczeństwem informacyjnym, a ostatnio – społeczeństwem cywilizowanym. Dzisiaj decydujemy na temat poglądu, że korzystanie z Internetu jest prawem obywatelskim. Już wcześniej zdecydowaliśmy, że prawo do informacji stanowi prawo obywatelskie.

Pojawiają się obawy, że komunikacja elektroniczna docierająca do szerokich kręgów odbiorców będzie nadal bardziej powierzchowna z natury i nie będzie niczym innym niż bezmyślnymi bzdurami. Cel, jakim jest osiągnięcie cywilizowanego społeczeństwa jest zdecydowanie tak wymagający, że nie możemy dążyć w jego kierunku w oparciu o treści, jakie mamy dostępne w chwili obecnej. Wykorzystujemy nasze wspaniałe narzędzia techniczne prowadząc ludzkość w kierunku ignorancji w społeczeństwie informacyjnym oraz filisterstwa w społeczeństwie cywilizowanym. Zła książka pozostaje zła niezależnie od jakości druku lub papieru. W Internecie przestępstwo jest nadal przestępstwem, podobnie jak bzdury pozostają w Internecie bzdurami.

Czy w takim razie inteligentne sieci prowadzą do głupoty? Panie i panowie! Mając do dyspozycji takie treści, naprawdę nie możemy stać się wiodącą na świecie gospodarką ani społeczeństwem opartym na wiedzy. Nasza wiedza jest do tego po prostu niewystarczająca. Chciałbym zapytać panią komisarz, co powinniśmy teraz zrobić, mając do dyspozycji skuteczne instrumenty, aby poprawić jakość dostępnych treści do poziomu cywilizowanego społeczeństwa.

 
  
MPphoto
 

  Fiona Hall (ALDE). - Pani przewodnicząca! Z zadowoleniem przyjmuję porozumienie w sprawie pakietu telekomunikacyjnego, gdyż prowadzi ono do porozumienia w mniej dyskutowanej sprawie: uchylenia dyrektywy GSM.

Branża telefonii ruchomej – co zrozumiałe – niecierpliwi się, by uzyskać dostęp do pasm częstotliwości radiowych obecnie zarezerwowanych dla GSM, w celu utrzymania swojej konkurencyjności w skali globalnej. Mimo to posłowie starali się zapewnić utrzymanie demokratycznej odpowiedzialności za korzystanie z tych częstotliwości.

Wcześniejsze przepisy dotyczące pasm częstotliwości, jak decyzja w sprawie mobilnych usług satelitarnych, pokazały, że wiele spraw określanych przez Komisję jako techniczne, tak naprawdę ma swój polityczny podtekst. Sprawy techniczne mogą mieć faktyczny wpływ na zasady spójności oraz na dostęp do usług dla wszystkich. Tak więc cieszę się, że poprzez pakiet telekomunikacyjny posłowie do PE utrzymają nadzór nad przyznawaniem pasm częstotliwości.

Będę głosować za przyjęciem pakietu telekomunikacyjnego, lecz czynię to z pewną niechęcią, gdyż moim zdaniem doszło, na najwyższym szczeblu, do zasadniczej zdrady podstawowych zasad liberalizacji telekomunikacji, jaką miała osiągnąć przedmiotowa dyrektywa. Odnoszę się tu zapisu art. 8 na temat zapewnienia dostępu do podmiotów obecnych na rynku oraz ich podejścia do rynku. Wydaje mi się, że układ w sprawie tego sformułowania zawarty w prywatnej rozmowie między premierem Gordonem Brownem a kanclerz Merkel dał firmom, takim jak Deutsche Telekom, ogromną przewagę. Nie wiemy co premier Brown dostał w zamian. Sądzę, że prywatne układy przywódców za zamkniętymi drzwiami nie są sposobem opracowania prawodawstwa UE. Żałuję, że miało to miejsce.

 
  
MPphoto
 

  Godfrey Bloom (IND/DEM). - Pani przewodnicząca! Mam kilka uwag. Nie ufam Komisji; nie ufam niewybieranym biurokratom, działającym za kulisami, którzy odbywają spotkania, z których nie mam żadnych protokołów. Nie ufam temu miejscu, które sprawia wrażenie demokracji, lecz które w dużej mierze obsadzone jest w nagrodę za zasługi polityczne,

Wygląda mi to na polityczną kontrolę redakcyjną treści umieszczanych w Internecie – nowym medium. Potępiamy stosowanie takich praktyk w Chinach. Mnie się to nie podoba. To mi trochę śmierdzi. Nie wiem, co się dzieje za kulisami, jak powiedziała moja przedmówczyni, ani jakie układy są zawierane, o których nic nie wiemy.

Mamy bardzo dobre prawo autorskie. Mamy bardzo dobre prawa o ochronie danych. To powinno wystarczyć. Nie chcę więcej kontroli ze strony tej złowrogiej i skorumpowanej instytucji.

 
  
MPphoto
 

  Paul Rübig (PPE-DE).(DE) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Mogę tylko zasugerować, by mój kolega poseł nie kandydował ponownie do tego Parlamentu – wtedy dobrze spełni swoje zadanie.

Chciałbym złożyć pani komisarz Reding oraz prezydencji czeskiej serdeczne podziękowania, gdyż wraz z naszymi sprawozdawcami ponownie dokonali ogromnego kroku naprzód dla dobra obywateli Europy. Koncepcja rynku wewnętrznego oferuje obywatelom ogromny postęp, szczególnie w obszarze telekomunikacji, ale również we wszystkich innych obszarach, gdzie uprzednio konfrontowaliśmy się z monopolistami. Ponadto, już przy regulacji roamingu zobaczyliśmy, że można tu uzyskać ogromne oszczędności dla gospodarstw, przy jednoczesnej ochronie obywateli.

W szczególności, dostęp do rynku dla małych i średnich przedsiębiorstw jest dość istotnym warunkiem wstępnym zapewnienia dobrych usług, wdrożenia neutralności sieci i oczywiście uprawnienia niezależnych urzędów regulacyjnych w państwach członkowskich do reprezentowania ich branży i przedsiębiorstw, ale również konsumentów, w innych krajach europejskich.

Egzekwowanie praw obywateli jednego państwa w innym państwie członkowskim jest szczególnie ważne dla małych i średnich przedsiębiorstw, przy czym należy zapewnić możliwość dalszego korzystania z usług szerokopasmowych z korzyścią dla ludności i mając na uwadze spadek cen, ponieważ ze względu na obecnie bardzo dynamiczny rozwój usług szerokopasmowych i Internetu, zwłaszcza na dziedzinie telefonii, mamy zupełnie nowe możliwości korzystania z usług szerokopasmowych. Z tego powodu jestem wdzięczny, że pasmo częstotliwości GSM 900 jest również do dyspozycji dla UMTS, po raz pierwszy pomyślano także o sieci czwartej generacji, która – miejmy nadzieję – otrzyma stałą pomoc ze strony Komisji, abyśmy mieli pełne poparcie dla świadczenia usług szerokopasmowych, zwłaszcza na obszarach wiejskich.

Przedmiotowa dyrektywa bardzo dobrze reguluje także ochronę konsumenta: ogromnym postępem jest to, że sądy pracują nad zapewnieniem właściwego stosowania Europejskiej konwencji praw człowieka, tak więc będziemy mieć na tym obszarze ogromną szansę – wraz z przyznaniem pasm częstotliwości – nieograniczonego korzystania z Internetu bez żadnych przeszkód, a jednocześnie będziemy mieć pewność, że to sądy mają decydować o ewentualnych ograniczeniach.

 
  
MPphoto
 

  Evelyne Gebhardt (PSE).(DE) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Chciałabym podziękować wszystkim koleżankom i kolegom posłom za wspaniale wykonaną pracę. Podziękowałabym też Radzie, lecz widzę, że jej przedstawiciele są nieobecni; jednakże jest tu pani komisarz. Sądzę, że dokonaliśmy czegoś dobrego.

Panie pośle Harbour, był pan sprawozdawcą z ramienia Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów i muszę powiedzieć, że nasza współpraca oraz wspólne działania były bardzo pozytywne. Osiągnęliśmy bardzo wiele dla obywateli w dziedzinie usługi powszechnej, co dla nas, Socjaldemokratów, jest szczególnie ważne. Pakiet telekomunikacyjny stał się o wiele bardziej przyjazny dla klienta, przyczyniając się przez to do ochrony konsumenta. W przyszłości dostawcy usług telekomunikacyjnych będą też musieli oferować umowy na okres zaledwie 12 miesięcy, co jest bardzo ważne. Dotychczas wielu dostawców usług oferowało wyłącznie umowy na czas 24 miesięcy, co stanowi bardzo długi okres i uniemożliwia wczesne wycofanie się z umowy. Jest to dość istotny wkład. Przy zmianie operatora konsumenci muszą mieć możliwość zatrzymania numeru i dopełnienia formalności w ciągu jednego dnia. Do tej pory długie okresy oczekiwania często sprawiały, że klienci rezygnowali ze zmiany na tańszego operatora, co utrudniało konkurencję w tej dziedzinie. Tutaj również odnieśliśmy duży sukces.

Grupa Socjalistyczna w międzyczasie starała się zapewnić, by przy wybieraniu numeru telefonu awaryjnego z telefonu komórkowego automatycznie transmitowana była lokalizacja, co tym samym umożliwiłoby udzielenie danej osobie szybkiej pomocy. O to również toczyła się dość długa walka, gdyż na początku wiele osób utrzymywało, że nie jest to w ogóle technicznie możliwe. Udowodniono, że jest to możliwe, i to też musiało zostać zrobione. To ogromna pomoc dla naszych obywateli.

Wkrótce osoby niepełnosprawne też powinny mieć łatwiejszą sytuację. Należy im zapewnić niezakłócony dostęp do środków telekomunikacyjnych. W tym względzie też musimy zadbać o to, aby sprawy ruszyły naprzód – szczególnie gdy mówimy o usługach powszechnych, i to też jest bardzo pozytywna.

Jedna kwestia pozostawała kontrowersyjna przez cały czas: jak należy podejść do postępowania karnego, gdy pojawiają się kwestie dotyczące przestępstw karnych lub spraw cywilnoprawnych? W kompromisie osiągniętym dziś z Radą uczyniliśmy ważny krok we właściwym kierunku, gdyż ujęliśmy zastrzeżenie wyroku sądowego. Oznacza to, że nie zostawiamy samym przedsiębiorstwom decyzji, jakie sankcje należy nałożyć. Zamiast tego, z wykorzystaniem praw ujętych w Europejskiej konwencji praw człowieka, zapewniliśmy prawo do obrony konsumentów i nie udzieliliśmy dostawcom usług nadmiernych uprawnień. To naprawdę ważny punkt.

 
  
MPphoto
 

  Anne Laperrouze (ALDE).(FR) Pani komisarz, panie i panowie! Pozwolę sobie najpierw pogratulować naszym sprawozdawcom pracy nad pakietem telekomunikacyjnym, który będzie jutro poddany głosowaniu, gdyż jest to dobry tekst. Uwzględnia on wszystkie aspekty przeżywanej przez nas rewolucji w dziedzinie komunikacji: sieci telekomunikacyjne, uregulowania, aspekty ekonomiczne, prawa konsumenta oraz dostęp do Internetu.

Muszę jednakże powiedzieć, że co do tego ostatniego delegacja Ruchu Demokratycznego była rozczarowana. Kompromis osiągnięty w zeszłym tygodniu w odniesieniu do sprawozdania pani poseł Trautmann jest w tej konkretnej sprawie niezadowalający. Słabość tego projektu polega na nieuwzględnieniu prawa precedensowego związanego z art. 6 Europejskiej konwencji praw człowieka. Projekt ten tak naprawdę jedynie legitymizuje próby podejmowane przez rząd francuski narzucenia swojej koncepcji wysokiego urzędu administracyjnego, w postaci niesławnej ustawy „Hadopi”.

Są ludzie, którzy boją się Internetu, ludzie nierozumiejący ani jego rozwoju, ani jego interesów. Ludzie ci często mówią, że Internet to obszar bezprawia.

Właśnie po to, żeby zapobiec sytuacji, w której Internet stanie się obszarem bezprawia, delegacja Ruchu Demokratycznego uznała, że odcięcie dostępu do Internetu nie powinno być decyzją administracyjną, ale decyzją podejmowaną przez sąd. Internet stanowi wspaniałe narzędzie realizacji podstawowych praw obywateli.

Niektórzy wierzą, że zarządzanie administracyjne stanowi właściwe rozwiązanie, co pokazuje jaką wagę przywiązują do praw podstawowych. Zasady gwarantujące swobodę komunikacji między ludźmi są nieograniczone w czasie i nie zależą od danego medium. Prawo do procesu sądowego nie może być kwestionowane pod żadnym pretekstem.

 
  
MPphoto
 

  Bernard Wojciechowski (IND/DEM).(PL) Pani Przewodnicząca! Ludzie mają obawy, że takie działania jak telecoms package są ograniczeniem ich wolności. Otrzymałem setki listów w tej sprawie, nie tylko z Polski. Zacytuję jeden z nich: „Parlament Europejski proponuje wprowadzić zmiany w prawie, które wpłyną na mój dostęp do Internetu i które mogą ograniczyć lub uczynić warunkową możliwość mojego korzystania ze stron i serwisów internetowych. Zmiany w prawie proponowane przez Parlament Europejski pozwolą mojemu dostawcy Internetu oferować mi ograniczone i warunkowe usługi. Obawiam się, że takie zmiany zabiją życie Internetu i mogą wywrzeć ujemne konsekwencje na gospodarkę Unii Europejskiej.”

To są głosy Europy, głosy wyborców. Popieram je. Wyborcom zaś doradzam ostrożność w głosowaniu, szczególnie jeśli chodzi o kandydatów z Polski. Tam zarówno Platforma Obywatelska, jak i Prawo i Sprawiedliwość nie wiedzą, o co chodzi.

Zwracam się teraz do posła Harbour. Wydaje się, że niektórym clownom z Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości zależy bardziej na fokach i małpach niż na ludziach.

 
  
MPphoto
 

  Giles Chichester (PPE-DE). - Pani przewodnicząca! Można powiedzieć, że sektor telekomunikacyjny to historia sukcesu w ramach UE, co sprawia, że tym ważniejsze jest ustanowienie właściwych ram prawnych. Chciałbym pogratulować sprawozdawcom ich pracy, a w szczególności mojej koleżance, Pilar del Castillo Vera, za ogromne pozytywne zmiany we wniosku Komisji dotyczące regulatorów przez stworzenie z nich Grupy Europejskich Regulatorów Telekomunikacji (GERT).

Szkoda, że debata na temat Internetu i cenzury w Internecie, a także kompetencji prawnych państw członkowskich odwróciła uwagę od merytorycznej treści przedmiotowego pakietu. Chciałbym tu wyrazić uznanie dla mojego kolegi, Malcolma Harboura, za wynegocjowanie kompromisowego tekstu z Radą w odniesieniu do nurtującego zagadnienia znanego jako poprawka nr 38.

Ta właśnie część pakietu sprowokowała zalew mailowego lobbingu, stąd muszę powiedzieć osobom, które wierzą, że duża liczba wiadomości i wiele słów zwyciężą, że bardzo szybko działania te okażą się bezproduktywne. To, co łatwo wysłać w jednej chwili równie szybko można skasować, ale niestety zbyt dużo czasu należy poświęcić przewijając ekran i próbując znaleźć cokolwiek innego niż spam.

Mam głęboką nadzieję, że organy regulacyjne będą w pełni wyposażone w instrumenty do wprowadzania większej konkurencji, wyrównanych szans i bardzo poszerzonych praw konsumentów, a także do utrzymania właściwej równowagi w celu promowania inwestycji i innowacyjności, aby Europa utrzymała się na wiodącej pozycji.

Innym ważnym aspektem przedmiotowego pakietu są rozszerzone prawa konsumenta, w szczególności w odniesieniu do zmiany operatora w ciągu jednego dnia roboczego i większej przejrzystości w umowach i billingach. Są to sprawy praktyczne, ważne dla poszczególnych konsumentów.

 
  
MPphoto
 

  Hannes Swoboda (PSE).(DE) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Oczywiście najpierw chciałbym serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom za ich poważny wkład pracy.

Wiem, że komisja, w tym szczególnie pani poseł Trautmann, wykazała ogromne zaangażowanie, by osiągnąć dwa cele: z jednej strony, stworzyć podstawy modernizacji, utrzymania rewolucji technicznej w Europie w aspekcie tworzenia nowych miejsc pracy, a także konkurencyjności naszego kontynentu – a tym samym wnieść istotny wkład w strategię lizbońską, a z drugiej strony, chronić prawa konsumenta, o których kilkakrotnie była tu już mowa.

Moim zdaniem obydwa te cele udało się osiągnąć. Zwolnienie w przyszłości pewnych pasm częstotliwości, gdy dokonamy przejścia na system cyfrowy, stworzy więcej możliwości i da pole do większej innowacyjności. Będzie to również ważny wkład w innowacyjne społeczeństwo, za co jesteśmy wdzięczni.

Oczywiście, istnieje tu też kilka delikatnych kwestii. Jako osoba często korzystająca z Internetu, pisząca blogi i aktywna na portalach Facebook i Twitter, wiem, że istnieje tu całkiem sporo problemów. Mimo to jestem głęboko przekonany, że nie powinniśmy interweniować bez decyzji sądu. Byłoby to nie tylko zasadniczo niewłaściwe, ale też wysyłałoby zły sygnał, zwłaszcza do młodych ludzi, którzy stale surfują w sieci i bardzo intensywnie wykorzystują te nowoczesne środki komunikacji.

Dlatego cieszy mnie bardzo między innymi to, że w preambule bardzo wyraźnie zaznaczono, że z jednej strony oczywiście nie jesteśmy gotowi zaakceptować działalności przestępczej, ale z drugiej strony nie jesteśmy też gotowi zezwolić na interwencję bez wyroku sądowego, bez podstaw prawnych. W mojej opinii, jest to podstawowa zasada, której należy przestrzegać. Jestem wdzięczny mojej koleżance, pani poseł Trautmann, oraz wszystkim innym osobom za wytrwałość w tej sprawie i zapewnienie wyraźnej linii działania.

 
  
MPphoto
 

  Sophia in 't Veld (ALDE).(NL) Pani przewodnicząca! Przede wszystkim, ja również pragnę wyrazić uznanie dla sprawozdawców za ich ciężką pracę oraz złożyć im podziękowania. Mimo to obawiam się, że nadal mamy trudności z tym pakietem. Zawiera on wiele dobrych elementów, a sektor ten faktycznie wymaga uregulowań.

Postępy, jakie poczyniono w tej kwestii, obejmują znaczne poszerzenie ochrony konsumenta, a także zapewnienia ze strony Komisji, że przedstawi propozycje ogólnego wymogu powiadomień w przypadku utraty danych. Niemniej jednak, mam pewien kłopot z tym pakietem. O tym problemie wspominało już wielu posłów, w tym mój kolega poseł z Francji: rządy krajowe próbowały wprowadzić element „trzech przewinień” do kompromisu tylnymi drzwiami, co tak naprawdę nie ma zupełnie nic wspólnego z dyrektywą. Muszę powiedzieć, że działania takie bardzo mnie irytują.

Dlatego też uważam, że nie jest to kompromis do przyjęcia, a więc wzywam koleżanki i kolegów posłów do głosowania za poprawką autorstwa moich kolegów posła Alvaro i posła Schmidta. Jest to kluczowy warunek mojego poparcia dla przedmiotowego pakietu. W mojej opinii szkoda byłoby, gdyby poprawka ta nie została przyjęta.

Oczywiście zależy nam na kompromisie z Radą, ale nie za wszelką cenę. Drażni mnie też, że Rada za każdym razem przypiera nas do muru i zawsze musimy ulegać. Na Radzie spoczywa taka sama odpowiedzialność za osiągnięcie kompromisu jak na Parlamencie Europejskim. Parlament Europejski musi utrzymać swoją reputację w kwestii ochrony praw obywatelskich, zwłaszcza w ostatnich czasach. Mam nadzieję, że Parlament postąpi zgodnie z tą reputacją podczas jutrzejszego głosowania.

Wreszcie, pani przewodnicząca, chciałabym powiedzieć kilka słów na temat lobbingu. Muszę powiedzieć, iż pomimo, że nie zgadzam się merytorycznie z panem posłem Chichesterem, mnie również denerwował napływ czasem dość przerażających wiadomości w poczcie elektronicznej. Myślę, a wręcz jestem przekonana, ...

(Przewodnicząca wyłączyła mikrofon)

 
  
MPphoto
 

  Erna Hennicot-Schoepges (PPE-DE).(FR) Pani przewodnicząca! Chciałabym pogratulować sprawozdawcom, Komisji, pani poseł Trautmann i panu posłowi Harbourowi, którym udało się osiągnąć kompromis w ostatniej chwili. Po dwóch latach intensywnych prac osiągnęliśmy ten kompromis w obszarze, który określi przyszłość wiodącego sektora przemysłu.

Propozycja Komisji dotycząca korzystania z pasm częstotliwości została zmieniona we właściwym kierunku, z poszanowaniem osiągnięć w technologii satelitarnej, a ogłoszenie Komisji dotyczące przyszłej debaty nad usługą powszechną i innymi problemami prawnymi, które nadal pozostały do rozwiązania, wskazuje na to, że prace te będą kontynuowane. Jest to więc zaledwie pierwszy krok prowadzący do innych uregulowań.

Projekt ten zapewni obywatelom nadzwyczajny dostęp do informacji i kultury. Pozostaje jednak wiele problemów z punktu widzenia infrastruktury i jakości, gdyż nadal nie wszyscy mają zagwarantowany dostęp tej samej jakości, jeżeli uwzględnić wiele problemów technicznych istniejących nadal w odniesieniu do komunikacji bezprzewodowej.

Sprawy swobody dostępu do Internetu, problemy związane z prawem autorskim i poufnością, połączone z zagadnieniem ochrony przed aktami przestępczymi, ochrona zasad etycznych oraz ochrona młodzieży – czy to nie troszkę zbyt dużo do opanowania? Co do osób sceptycznie nastawionych do kompromisu, zapytuję czy będą w stanie przedstawić gotowe rozwiązanie, które można natychmiast wdrożyć?

Moim zdaniem projekt ten stanowi znaczny krok naprzód. Dajmy więc szansę organom regulacyjnym, które ustanawiamy, a wtedy sceptycy będą mogli wpływać na te nowe instytucje, które będą tylko musiały udowodnić swoją skuteczność.

 
  
MPphoto
 

  Edit Herczog (PSE). - Pani przewodnicząca! To były dwa lata pracy – moje gratulacje dla wszystkich państwa za tę ciężką pracę. Pakiet telekomunikacyjny stanowi poważny wkład w strategię lizbońską, gdyż sektor ten reprezentuje 4% PKB i 25% wzrostu PKB. Jest to jeden z sektorów podstawowych dla europejskiej potęgi gospodarczej.

Pakiet telekomunikacyjny stanowi poważny wkład w gospodarkę opartą na wiedzy, nie tylko jako sam sektor, ale też poprzez zwiększenie możliwości dla użytkowników, niezależnie od tego, czy są to firmy, zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa, czy też osoby fizyczne. Każdy może na tym skorzystać.

Pakiet telekomunikacyjny stanowi poważny wkład w europejski plan naprawy gospodarczej poprzez tworzenie sieci. Pakiet telekomunikacyjny stanowi poważny wkład we wzmacnianie praw konsumenta oraz możliwości konsumentów, gdyż coraz więcej konsumentów może z niego korzystać. Pakiet telekomunikacyjny stanowi jednak również poważny wkład w rozwój demokracji. Zapewnia on wszystkim Europejczykom dostęp oraz nowe sposoby wykonywania naszych praw i obowiązków, a jednocześnie zapewnia równowagę wprowadzaną przez organ regulacyjny: równowagę między zaoferowaniem Europie instrumentu umożliwiającego osiągnięcie rzeczywistego rynku wewnętrznego w sektorze telekomunikacyjnym, a wykorzystaniem dostępnej wiedzy fachowej na szczeblu krajowych organow regulacyjnych.

Moje gratulacje dla sprawozdawców i dla Komisji. W ciągu następnych pięciu lat uczynimy pierwszy krok, za którym będą musieli pójść inni.

 
  
  

PRZEWODNICZY: Mechtild ROTHE
Wiceprzewodnicząca

 
  
MPphoto
 

  Silvia-Adriana Ţicău (PSE).(RO) Chciałabym rozpocząć od pogratulowania sprawozdawcom, którzy pracowali nad przedmiotowym pakietem przez ponad rok. Jest to faktycznie bardzo ważny pakiet dla obywateli Unii Europejskiej.

Pakiet ten obejmuje wiele dokumentów. Myślę, że powinnam odnieść się przede wszystkim do sprawozdania pani poseł Trautmann, które nakreśla ramy prawne dla sektora komunikacji elektronicznej i obejmuje wiele bardzo ważnych aspektów, jak oddzielenie funkcjonalne, polityka przyznawania pasm częstotliwości, a także korzystanie z sieci nowej generacji i ich promowanie. Cieszy mnie, że przyjęto i zaakceptowano oddzielenie funkcjonalne jako działanie pilne i specjalne.

Ponadto uważam, że należy podkreślić, iż należy chronić prawa konsumentów. Dlatego właśnie sprawozdanie pana posła Harboura dotyczyło tych aspektów, a nasz kolega, Reino Paasilinna, skutecznie poparł punkt widzenia Socjalistów Europejskich, a mianowicie, że kluczowym elementem musi być konsument. Ważne jest, w jaki sposób są negocjowane klauzule kontraktów, aby każdy konsument mógł być chroniony.

Odnośnie do neutralności technologicznej, użytecznym rozwiązaniem jest udostępnienie w ten sposób wszystkim szerokiej gamy opcji technicznych. Jednakże chciałabym podkreślić, że Internet oferuje ogromne możliwości. Dla konsumentów i użytkowników ważna jest ochrona oraz brak wglądu w dane osobowe, które również muszą być chronione. Przede wszystkim, musimy chronić prawa własności intelektualnej, lecz nie ze szkodą dla interesów konsumentów.

(Przewodnicząca wyłączyła mikrofon)

 
  
MPphoto
 

  Charlotte Cederschiöld (PPE-DE). - (SV) Dziękuję, pani komisarz. Potrzeba nam większej harmonizacji w dziedzinie komunikacji elektronicznej oraz bardziej przejrzystych i prostszych przepisów, a ta harmonizacja musi przyczyniać się do istnienia dobrze funkcjonującego rynku wewnętrznego. Głównym celem jest zwiększenie konkurencji, co spowoduje większy wybór, niższe ceny oraz lepszą jakość dla użytkowników końcowych. Aby odnieść sukces, należy wyważyć wiele różnych interesów i znaleźć właściwą równowagę. Pakiet telekomunikacyjny nie może być wykorzystywany – i nie ma tego na celu – do potrzeb prawa karnego i do nakładania sankcji karnych, ani też nie ma wpływać na przepisy proceduralne obowiązujące w państwach członkowskich. Jego centralnym punktem musi być zwiększona konkurencja. Wszyscy obywatele muszą mieć prawo wnieść sprawę do sądu – nie może to być w gestii sił komercyjnych. Mam więc nadzieję, że koledzy posłowie poprą teraz ten kompromis.

Problem prywatności pojawia się w kontekście prawodawstwa handlowego, magazynowana danych, prawa karnego oraz przejrzystości. Unia Europejska nie wypracowała jeszcze wspólnego podejścia, ze wspólnymi zasadami, które można by zastosować we wszystkich tych trzech obszarach, przy czym konieczna będzie ocena ogólna, żeby uniknąć sprzecznego prawodawstwa w dłuższej perspektywie czasowej. W przyszłości nadal czeka nas wyzwanie związane z wyważeniem interesów policji, zwolenników przejrzystości przepisów, osób pragnących chronić dane, a także oczywiście firm informatycznych.

Komisja powinna móc wnieść swój wkład w ten proces poprzez utworzenie wspólnej grupy roboczej w celu wypracowania wspólnych zasad oraz wyważenia różnych interesów w tej ważnej dziedzinie.

Wreszcie, chciałabym pogratulować pani komisarz Reding i sprawozdawcom świetnie wykonanej pracy.

 
  
MPphoto
 

  Jacques Toubon (PPE-DE).(FR) Pani przewodnicząca! Chciałbym podziękować pani Reding, naszej pani komisarz, prezydencji francuskiej, która w grudniu doprowadziła do bardzo rozsądnego wspólnego stanowiska, a także prezydencji czeskiej, która właśnie osiągnęła swój cel. Pragnę też przede wszystkim podziękować i pogratulować wszystkim naszym trzem sprawozdawcom: panu posłowi Harbourowi, pani poseł Trautmann oraz pani poseł del Castillo Vera, którzy wykonali wspaniałą pracę.

Pakiet, nad którym dziś głosujemy obejmuje przepisy idące zdecydowanie w kierunku, jakiego można sobie życzyć w odniesieniu do rynku telekomunikacyjnego w sposób uporządkowany i z korzyścią dla wszystkich, obejmujące regulację na szczeblu europejskim powierzoną Grupie Europejskich Regulatorów Telekomunikacji (GERT) o finansowaniu mieszanym, bez prawa weta; równowagę pomiędzy konkurencją a potrzebą nowych inwestycji – oddzielenie funkcjonalne zostało ograniczone do wyjątkowych przypadków; dążenie do skupienia uwagi na usługach publicznych przy zarządzaniu pasmami częstotliwości radiowej; nowe usługi; nową wolność dostępu do usług; a także, w szczególności dzięki panu posłowi Harbourowi, znaczne rozszerzenie praw konsumentów. Przykro mi tylko, że odrzucono sformułowanie „must carry”.

Z punktu widzenia Francji tekst ten jest doskonale wyważony, jest to dobry kompromis – i mam tu na myśli, w odniesieniu do niesławnych i kontrowersyjnych poprawek, że to, co ostatecznie zaproponowano jest, moim zdaniem, inteligentne, gdyż umożliwia wdrożenie praw własności intelektualnej w Internecie bez ograniczania wolności dostępu do sieci. Internet musi stosować prawo w tej dziedzinie, podobnie jak w innych. Świat wirtualny nie jest światem bezprawia i nie może ulegać wyłącznie potędze reklamy wprowadzanej przez operatorów i dostawców usług internetowych. Dlatego właśnie popieram punkt widzenia pani poseł Trautmann. Kompromis stawia w równym rzędzie prawa pracowników, artystów i użytkowników Internetu, a to jest właśnie dobre rozwiązanie.

 
  
MPphoto
 

  Syed Kamall (PPE-DE). - Pani przewodnicząca! Pragnę rozpocząć od złożenia wyrazów uznania za ciężką pracę Komisji i jej urzędników, a także wszystkich sprawozdawców. Występuję tu jako kontrsprawozdawca z ramienia Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w chwili, gdy jest mowa o części pakietu związanej z prywatnością i łącznością elektroniczną. Chciałbym także wyrazić uznanie dla pracy pana posła Alexandra Alvaro i innych kontrsprawozdawców, w tym dla pana posła Lambrinidisa z Grupy Socjalistycznej.

Wszyscy bardzo ciężko pracowaliśmy w celu osiągnięcia równowagi między ochroną danych, która - jak się wszyscy zgadzamy – stanowi bardzo ważne zagadnienie, a prawem firm do tworzenia programów bezpieczeństwa w celu zapewnienia, by nasze sieci były bezpieczne i w celu dotarcia do osób, które chcą wprowadzać złośliwe oprogramowanie i wirusy w sieci. Są to działania często obejmujące badanie ruchu danych.

Nie chodziło tu o zasadę „trzech przewinień”. Bardzo niewiele osób w tej Izbie to popiera i źle się stało, że niektóre osoby z zewnątrz starały się przedstawić tę sytuację jako poparcie dla koncepcji „trzech przewinień”.

Kiedy mówimy o pakietach danych, pozwolę sobie powiedzieć kilka słów na temat neutralności sieci. Moim zdaniem musimy się zgodzić, że pewna dawka zarządzania siecią jest konieczna. W miarę jak firmy budują większe magistrale, inne firmy przychodzą i je zapełniają, a to może prowadzić do zatkania przepływu. Kto kilka lat temu mógł sobie wyobrazić, że będziemy mieć teraz takie usługi jak BBC iPlayer czy YouTube? Dlatego też operatorzy muszą być w stanie zarządzać swoimi sieciami. Pomysł obsługi pakietów w kolejności napływania może okazać się szkodliwy, zwłaszcza w przypadku usług alarmowych niedostępnych ze względu na utrudniony ruch.

Chciałbym podziękować wszystkim sprawozdawcom za próbę osiągnięcia właściwej równowagi, a także proszę lobbystów spoza tej Izby, aby nie przedstawiali tych działań jako zasady „trzech przewinień”; proszę nie przedstawiać tego jako zasadniczego ataku na nasze wolności. Po prostu próbujemy znaleźć odpowiednią równowagę.

 
  
MPphoto
 

  Christofer Fjellner (PPE-DE). - (SV) Bardzo dziękuję pani przewodniczącej. Przepraszam za niewielkie spóźnienie. Chciałbym rozpocząć od tego, że moim zdaniem należy podkreślić, iż pakiet telekomunikacyjny, nad którym mamy teraz głosować, jest zasadniczo dobrym pakietem. Zwiększa on konkurencję i rozszerza prawa użytkowników, co należy podkreślić, gdyż jest to coś, o czym często zapominamy w tej debacie. Skupiamy się prawie wyłącznie na szczegółach, a potem tracimy z oczu szerszy obraz, a przecież właśnie o to chodzi w pakiecie telekomunikacyjnym – o zwiększenie konkurencji i rozszerzenie praw użytkowników.

Mimo to pojawiły się obecnie liczne zagrożenia dla naszych swobód obywatelskich i praw w Internecie oraz dla otwartej i wolnej struktury Internetu. Nigdy nie zaznaczyły się one tak wyraźnie, jak w debacie na temat tego, czy należy odcinać użytkownikom dostęp do Internetu bez procesu sądowego. Jestem dumny, że tu, w Parlamencie, jesteśmy zgodni co do tego, że takie postępowanie jest nie do przyjęcia. Nie wolno odcinać ludzi od Internetu bez rozpatrzenia sprawy w sądzie. Jest to ważne, gdyż stanowiłoby to poważne ograniczenie swobód i praw obywatelskich. Podobnie postępowanie takie odwróciłoby zasady prawne w sposób, którego nigdy nie zaakceptowalibyśmy w innych kontekstach. Osobom, które ukradły rower nie zakazujemy korzystania z dróg. Dlatego też cieszy mnie, że jutro powiemy wyraźne „nie” dla takich propozycji.

Jednocześnie, nie eliminuje to wszystkich zagrożeń dla Internetu. O wielu innych rzeczach będziemy jeszcze dalej rozmawiać, i cieszę się już na te debaty. Istnieją pewne obszary, o których chciałbym, abyśmy porozmawiali w większych szczegółach, lecz w sumie jest to krok we właściwym kierunku. Jestem dumny, że jutro wyraźnie podkreślimy, iż swobody i prawa obywatelskie w Internecie, w szczególności w odniesieniu do możliwości odcięcia dostępu bez procesu sądowego, są tym, co Parlament Europejski będzie popierać.

 
  
MPphoto
 

  Helga Trüpel (Verts/ALE). (DE) Pani przewodnicząca! Chciałabym powiedzieć, że dzisiejsza debata została zdominowana przez następujące pytanie: jak można znaleźć równowagę między wolnością w Internecie, swobodnym dostępem, ochroną praw autorskich i zachowaniem praw podstawowych? Wyważenie tych wszystkich elementów wymaga faktycznie magicznego wzoru.

Chciałabym podkreślić, że nie chodzi tu o arbitralne blokowanie Internetu. Nie możemy spowodować wyłączenia YouTube, jak to miało miejsce w Turcji, ze względu na podobno obraźliwe ukazanie Atatürka. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji podobnej do tej w Chinach. Oczywiście, stron internetowych nie można zamykać losowo z powodów politycznych. Chciałabym jednak wyraźnie powiedzieć, że obywatele nie mogą mieć nieograniczonego prawa do bezprawnego ściągania danych bez ograniczeń! To nie jest pole do negocjacji. Jednakże musimy zapewnić – jest to stan równowagi, do którego dążymy i który jeszcze musimy wypracować – by producenci treści kreatywnych, których prace pojawiają się w Internecie, mogli uzyskać uczciwe wynagrodzenie. W tym celu potrzebny nam jest nowy model. Nie chodzi tu o model francuski. Chcemy zastrzeżenia sądowego, decyzji sądu dotyczącej praw podstawowych. Mimo to, nadal musimy wypracować nową umowę społeczną w społeczeństwie opartym na wiedzy, pomiędzy prawem autorskim a ochroną praw podstawowych.

 
  
MPphoto
 

  Viviane Reding, komisarz. (FR) Pani przewodnicząca! Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, by ten tak ważny pakiet ujrzał światło dzienne. Myślę tu oczywiście o sprawozdawcach i ich kolegach, ale również o prezydencji czeskiej, przy czym chciałabym tu powiedzieć oficjalnie, że pani ambasador Reinišová znakomicie współpracowała z Parlamentem i Komisją, żeby umożliwić realizację tego projektu.

Wypracowaliśmy obecnie wyważony tekst, umożliwiający otwarcie rynków, inwestycje, swobodę w Internecie oraz prawo do Internetu. Mamy tekst, który niesie ze sobą potencjał rozwoju branży – a tym samym utrzymania i tworzenia miejsc pracy – oraz korzyści dla użytkowników. Tekst ten wprowadza równowagę pomiędzy strategią lizbońską na rzecz wzrostu gospodarczego i zatrudnieniaz jendej strony, a z drugiej wiele ulepszeń dotyczących praw konsumentów korzystających z Internetu.

Pragnę odpowiedzieć na niektóre ze zgłoszonych pytań.

Jedno z pytań dotyczyło inwestycji w sieci dostępu nowej generacji poprzez zapewnienie, by operatorzy telekomunikacyjni uzyskali rzetelną stopę zwrotu z inwestycji, należycie uwzględniającą związane z nimi ryzyko. W ramach obecnie obowiązujących przepisów możliwe, jest, żeby kilka firm wspólnie ponosiło ryzyko inwestycyjne. Nowe przepisy potwierdzają taką możliwość, a jednocześnie stanowią, że należy utrzymać skuteczną konkurencję oraz przepisy zapobiegające dyskryminacji. To bardzo ważne. Pragnę to podkreślić, gdyż czasem słyszę zaledwie część prawdy, podczas gdy całe zagadnienie dotyczące inwestycji należy wdrożyć w praktykę.

Drugie pytanie dotyczyło naruszeń ochrony danych. Operatorzy muszą przyjąć odpowiedzialność wynikającą z przetwarzania i magazynowania dużych wolumenów informacji. Dlatego też nowe reguły po raz pierwszy w prawodawstwie europejskim wprowadzają obowiązkowe powiadomienia w przypadku naruszeń ochrony danych osobowych. Oznacza to, że dostawcy usług komunikacyjnych będą zobowiązani do informowania władz i swoich klientów o naruszeniu zasad bezpieczeństwa, co ma wpływ na ich dane osobowe. Ponadto, reguły dotyczące prywatności i ochrony danych zostały zaostrzone w takich obszarach jak stosowanie cookies i podobnych rozwiązań. Użytkownicy Internetu będą lepiej informowani o tym, co dzieje się z ich danymi osobowymi i będą mogli łatwiej sprawować kontrolę nad swoimi danymi osobowymi w praktyce.

Drugi element dotyczy bardziej otwartego i neutralnego dla konsumentów Internetu. Konsumenci europejscy będą mieć o wiele większy wybór między dostępnymi konkurencyjnymi dostawcami usług szerokopasmowych. Dostawcy usług internetowych posiadają potężne instrumenty, które umożliwiają im rozróżnienie między różnymi rodzajami transmisji danych w Internecie, jak np. komunikacja głosowa, czy komunikacja typu peer-to-peer. Nawet jeżeli zarządzanie ruchem może umożliwić rozwój najwyższej jakości usług i pomóc w zapewnieniu bezpiecznej komunikacji, te same techniki mogą też być wykorzystane do pogorszenia jakości komunikacji lub innych usług do bardzo niskich poziomów. Dlatego właśnie, w ramach nowych reguł UE, narodowe organy telekomunikacyjne będą mieć uprawnienia do ustalenia minimalnego poziomu jakości dla usług transmisji sieciowych, aby promować neutralność sieci oraz swobody w sieci dla obywateli Europy.

W nowym tekście dodaliśmy nowe wymogi dotyczące przejrzystości, które należy uznać za rzecz najwyższej wagi.

Czwartym elementem, który chciałabym podkreślić, jest uznanie prawa dostępu do Internetu. Nowe reguły wyraźnie określają, iż dostęp do Internetu stanowi podstawowe prawo, podobnie jak swoboda wypowiedzi i swoboda dostępu do informacji. Reguły te więc stanowią, iż wszelkie działania podejmowane w związku z dostępem czy użytkowaniem usług i aplikacji muszą się odbywać z poszanowaniem podstawowych praw i swobód osób fizycznych, w tym prawa do prywatności, swobody wypowiedzi oraz dostępu do informacji i edukacji, a także prawa do uczciwego procesu.

(FR) Pani przewodnicząca! Moim zdaniem należało podkreślić te podstawowe prawa, gdyż stanowią one podstawę naszych europejskich wartości, wartości, które również opierają się na nowych regułach telekomunikacyjnych.

Ponadto, chciałabym powiedzieć kilka słów na temat wolności w Internecie, gdyż mówiło o tym wielu posłów. Osiągnięty kompromis stanowi zwycięstwo wolności obywateli i użytkowników Internetu.

Po pierwsze, kompromis ten wyraźnie zaznacza swobody naszych obywateli, określone w Karcie praw podstawowych, w tym prawo dostępu do Internetu, stanowiące integralną część swobody wypowiedzi i dostępu do informacji. Po drugie, kompromis ten określa, iż nieproporcjonalne rozwiązania proponowane w celu ograniczenia praw użytkowników Internetu są niezgodne z prawem. Po trzecie, kompromis potwierdza, iż należy zawsze zapewnić opcję przedstawienia sprawy sędziemu, niezawisłemu i bezstronnemu sądowi, którego decyzję należy uszanować.

Wszystko to zostało ujęte w kompromisie i moim zdaniem, na podstawie przedmiotowego kompromisu, prace podejmowane w najbliższej przyszłości przez Komisję i Parlament będą mieć solidne podstawy podkreślające prawa obywateli oraz zasadniczych wartości naszej Europy.

To powiedziawszy, pragnę prosić Radę o szybkie działanie, aby ostateczna wersja tekstu, który – mam nadzieję – zostanie jutro przegłosowany, mogła być dostępna możliwie szybko.

 
  
MPphoto
 

  Malcolm Harbour, sprawozdawca. − Pani przewodnicząca! Po pierwsze, chciałbym podziękować wszystkim osobom uczestniczącym w tej debacie. Była to bardzo konstruktywna debata. W szczególności cieszy mnie poparcie, jakiego Parlament udzielił mnie i koleżankom w ramach Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów w kwestii znacznych zmian elementów dyrektywy dotyczących praw użytkowników i prywatności danych.

Bardzo się ucieszyłem, że każdy wniósł swój wkład w te kwestie poruszane podczas debaty. Są one ważne dla każdego konsumenta. Mam nadzieję, że kandydując w wyborach wszyscy państwo będą mówić o pracy wykonanej w tej Izbie na rzecz konsumentów w świecie Internetu, gdyż jest to bezwzględnie kluczowa sprawa.

Moja druga ważna refleksja dotyczy samej przestrzeni internetowej – samego sektora komunikacji elektronicznej – jako kwitnącego, rozwijającego się i dynamicznego sektora. Naszym zadaniem jako regulatorów jest umożliwienie kontynuacji tej dynamiki i tej innowacyjności. Tworzymy ramy prawne w celu zapewnienia, by konsumenci mogli się w nie angażować, aby dać im prawo do wiedzy na temat tych usług, możliwości wykorzystania tych cech – jest to niezwykle istotne. Jednakże Internet nie jest tak kwitnący – a jak jest dynamiczny widzieli państwo ze względu na wiadomości otrzymywane na temat tego wniosku – dlatego, że ograniczaliśmy aktywność w Internecie, nie jest taki dlatego, że narzucaliśmy nowe modele biznesowe. Krępowaliśmy działalność ludzi. Chcemy nowych podmiotów na rynku, chcemy małych firm, chcemy dużych firm, chcemy inwestycji.

Właśnie takiej dynamiki i tempa potrzebujemy, by iść naprzód. Pani komisarz Reding ma rację: musimy zachęcać państwa członkowskie do wdrożenia tych zmian możliwie szybko. Chcemy, by nowy urząd GERT zaczął działać; chcemy, by nowy urząd regulacyjny angażował się w pracę w nami w Parlamencie, aby zapewnić możliwie szybką realizację wszystkich tych spraw.

Przejdźmy teraz dalej i spójrzmy w przyszłość. Dziękuję pani komisarz za istotne deklaracje z pani strony dotyczące ochrony danych i usługi powszechnej, które umożliwią nam współpracę z panią, aby i w tych ważnych obszarach poczynić postępy.

 
  
MPphoto
 

  Catherine Trautmann, sprawozdawczyni. (FR) Pani przewodnicząca! Bardzo dziękuję pani komisarz za oświadczenie, które rzuca bardzo pozytywne światło na przeprowadzoną właśnie debatę, dziękuję również wszystkim posłom, którzy wzięli w niej udział.

Chcę powiedzieć, że głosując za przyjęciem przedmiotowego kompromisu w sprawie pakietu telekomunikacyjnego nasz Parlament wskaże wyraźny wybór: regulowanego rynku, a nie nieregulowanej konkurencji. Jest to też dowód na istnienie strategii − użytecznej strategii rozwoju w sytuacji kryzysu, przygotowującej społeczeństwo europejskie na nadejście ery cyfrowej. Głosowanie umożliwi również zapewnienie równowagi pomiędzy prawem poszczególnych państw a kompetencjami Komisji, między istniejącymi operatorami a nowymi podmiotami na rynku, dzięki klauzulom o niedyskryminacji. Będzie to jednak również oznaczać postęp ze strony samego Parlamentu Europejskiego, dotyczący wykonywania uprawnień w zakresie współdecyzji, w szczególności w odniesieniu do przyznawania pasm częstotliwości radiowych, uznawanych za dobro publiczne, jak i jeszcze raz wyrażonego wsparcia dla nadawców i związanych z tym usług.

Wielu kolegów posłów mówiło o kwestii Internetu jako przestrzeni publicznej, która jako taka wymaga wolności i bezpieczeństwa – z czym się zgadzam. W konsekwencji po raz pierwszy w treści dyrektywy powiązano dostępność Internetu z podstawowymi prawami obywateli w nowej wersji poprawki nr 46.

Wyrażenie „podejmowane działania” służy w istocie jako brakujący łącznik między podejmowanymi działaniami dotyczącymi sieci komunikacji elektronicznej (niezależnie od tego, czy idzie o odcinanie dostępu czy filtrowanie), a podstawowymi prawami użytkowników. Co do wątpliwości wyrażanych przez koleżanki i kolegów posłów w sprawie skłonności sprawozdawców do obrony prawa do wyroku sądowego przed odcięciem dostępu, to muszę powiedzieć, że wyrażenie „niezawisły i bezstronny sąd” gwarantuje użytkownikom Internetu prawo do takiego wyroku.

Udowodnienie, że Hadopi będzie takim niezawisłym i bezstronnym sądem oznaczałoby nałożenie na ten wysoki urząd wszystkich obowiązków, jakie musi spełniać sędzia: prawa do obrony, procesu sądowego, gdzie obydwie strony są wysłuchane, a także publicznego charakteru postępowania. Oczywiście spowodowałoby to implozję systemu opartego – jak to ma rzekomo miejsce w prawie francuskim – na komputeryzacji i masowym przetwarzaniu oskarżeń i kar. Dlatego też wzywam Komisję Europejską do zwrócenia szczególnej uwagi przy transpozycji tego pakietu telekomunikacyjnego.

Kiedy podstawowa zasada zostaje ujęta w tekście wspólnotowym, będącym przedmiotem kompromisu Rady i Parlamentu Europejskiego jako organów legislacyjnych, musi ona zostać właściwie transponowana do prawa krajowego.

Panie i panowie! Chciałabym zakończyć stwierdzeniem, że cieszy mnie perspektywa szerokich konsultacji publicznych z udziałem wielu partnerów, co pozwoli nam kontynuować wytężoną pracę w ramach kompromisu, który respektuje prawo określone w poprawce nr 46 i wprowadza je w życie.

 
  
MPphoto
 

  Pilar del Castillo Vera, sprawozdawczyni. (ES) Pani przewodnicząca! Chciałabym pokrótce powtórzyć podziękowania dla wszystkich osób, które odegrały rolę w tym długim procesie debaty w sprawie pakietu telekomunikacyjnego: pani komisarz, innym sprawozdawcom, w skrócie, wszystkim zaangażowanym w ten proces obok urzędujących przewodniczących Rady.

Pragnę przedstawić w zarysie trzy główne sprawy, które uważam za najważniejsze, w celu podsumowania korzyści płynących z przedmiotowej decyzji, która – jak wierzę – zostanie jutro przyjęta ogromną większością głosów w tej Izbie. Reforma ram prawnych dotyczących telekomunikacji ma trzy bezpośrednie implikacje.

Po pierwsze, ułatwia rozwój sieci nowej generacji, a tym samym przyniesie korzyść konsumentom, gdyż będą oni mieli możliwość dostępu, nawigacji i dokonywania transakcji korzystając z szybszego i bezpieczniejszego Internetu, co jest korzystniejsze pod każdym względem, nie tylko dla poszczególnych konsumentów, ale też dla małych i średnich przedsiębiorstw, dla których Internet stanowi podstawę działania.

Po drugie, wrośnie konkurencja na rynku wewnętrznym, na czym również skorzystają konsumenci, zarówno osoby fizyczne, jak i firmy. Korzyści te wynikać będą z lepszych cen, lepszych produktów, a także większych innowacji w rezultacie rozszerzenia, zwiększenia i urealnienia konkurencji.

Wreszcie, wszystko to będzie się odbywać – i niech nikt poza tym Parlamentem i w Europie nie ma co do tego żadnych wątpliwości – z poszanowaniem podstawowych praw. Żadne prawo krajowe nie może nie uwzględniać tych praw, gdyż Europa postanowiła, że ta reforma kierować się będzie zasadą zagwarantowania podstawowego prawa dostępu do Internetu.

 
  
MPphoto
 

  Francisca Pleguezuelos Aguilar, sprawozdawczyni. – (ES) Pani przewodnicząca! Chciałabym ponowić podziękowania dla wszystkich moich kolegów posłów za ich wystąpienia i za tę debatę, która była istotnie bardzo pozytywna.

Moim zdaniem nie ma wątpliwości, że omawiana reforma wniosła ogromy wkład w nasze innowacyjne społeczeństwo XXI w. Wytyczyliśmy drogę, abyśmy nadal mogli oferować nowe możliwości branży telekomunikacyjnej, sektorowi mającemu tak ogromnie dynamiczny wpływ na rozwój gospodarczy i społeczny Unii Europejskiej, a przede wszystkim na ochronę konsumenta.

Jestem przekonana – i moim zdaniem widać to było w tej debacie – iż w większości widzimy światło, chociaż jest też i trochę cieni, jak np. włączenie debaty na temat treści przedmiotowego pakietu, o czym mówiła już sama pani komisarz oraz wielu innych posłów.

Pomimo tego, w moim odczuciu znaleziono kompromisowe rozwiązanie również tej kwestii, gdyż – jak już zostało powiedziane – po raz pierwszy zakres dwóch dyrektyw, w art. 1, obejmuje uznanie podstawowych praw i swobód, jak i dostępu do Internetu.

Niech nie będzie wątpliwości, że pragnę poprzeć panią poseł Trautmann w jej wniosku, iż tam, gdzie państwa członkowskie odpowiadają za gwarancję prywatności, wolności wypowiedzi, wolności do informacji oraz ogólnie wszystkie prawa zawarte w Europejskiej Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, niech prowadzą działania pod ścisłym, rygorystycznym nadzorem Komisji Europejskiej, która – moim zdaniem – wraz z Parlamentem stanowi obecnie najlepszą gwarancję, by wolność w Internecie stanowiła zasadę wyważoną z wszystkimi innymi prawami.

To wszystko. Dziękuję bardzo, Panie i Panowie. Myślę, że była to owocna praca i powinniśmy sobie pogratulować. Dlatego też proszę Państwa o głosowanie za przyjęciem pakietu.

 
  
MPphoto
 

  Przewodnicząca. – Dziękuję bardzo, niniejszym zamykam wspólną debatę.

Głosowanie odbędzie się jutro, w środę.

°°°

 
  
MPphoto
 

  Carl Schlyter (Verts/ALE). - (SV) Pragnę zauważyć, iż Rada jest nieobecna i nie komentuje tego porozumienia. Chciałabym, aby zażądała Pani obecności Rady przed jutrzejszym głosowaniem. Uważam, że wielu obywateli Europy chciałoby usłyszeć odpowiedź Rady na pytanie dlaczego sprzeciwia się tekstowi, w którym wyraźnie stwierdza się, że nikomu nie należy odbierać dostępu do Internetu bez uprzedniego wyroku sądowego. Chciałabym, żeby Rada wyjaśniła przyczyny swojego sprzeciwu. Sądzę, że tysiące Europejczyków chciałoby się tego dowiedzieć.

 
  
MPphoto
 

  Przewodnicząca. – Wniosek ten zostanie przekazany.

Oświadczenia pisemne (punkt 142 Regulaminu)

 
  
MPphoto
 
 

  Lidia Joanna Geringer de Oedenberg (PSE), na piśmie. – (PL) Unijne ramy prawne w dziedzinie telekomunikacji powstały w latach 90-tych, mając na celu liberalizację krajowych rynków zdominowanych przez państwowe monopole. W międzyczasie byliśmy świadkami rewolucyjnych zmian technologicznych w zakresie rozwoju telefonii komórkowej oraz Internetu. Projekt reformy przepisów regulujących rynek telekomunikacji w UE, nad którym głosować ma jutro Parlament, ma dostosować unijne prawo właśnie do tych zmian m.in. z myślą o poprawie pozycji użytkowników na rynku usług elektronicznych.

Osobiście stoję na stanowisku, iż dostęp do Internetu jest istotnym czynnikiem wspomagającym proces kształcenia i przejawem korzystania ze swobody wypowiedzi, dostępu do informacji oraz rynku pracy. Użytkowników Internetu nie wolno pozbawić ani ograniczyć im dostępu do sieci bez uprzedniego orzeczenia właściwych organów wymiaru sprawiedliwości. Dlatego też zdecydowanie postuluję o przywrócenie zapisów dwóch najważniejszych poprawek 138 oraz 166, przyjętych przez PE w pierwszym czytaniu we wrześniu 2008 r. Przywróciłyby one w Pakiecie gwarancje praw użytkowników, nakładając na regulatorów krajowych obowiązki monitorowania i czyniąc nielegalnym arbitralne blokowanie oraz uznaniowe ograniczanie dostępu obywateli do aplikacji, usług i treści publikowanych w Internecie.

Niby tylko zmodyfikowane, lecz istotnie zmienione zapisy obu poprawek, przedłożone do drugiego czytania 6 maja br., są poważnym zagrożeniem wolności słowa, swobodnego dostępu do Internetu i prawa do informacji – filarów nowoczesnych, demokratycznych społeczeństw obywatelskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Katrin Saks (PSE), na piśmie. (ET) Nowe przepisy przedstawione w nowym pakiecie telekomunikacyjnym pomogą w uregulowaniu rynku telekomunikacyjnego i będą promować ochronę konsumenta. O wiele łatwiej będzie konsumentom uzyskać informacje od swojego dostawcy usług oraz zmieniać dostawców usług. Informacje udzielane przed zawarciem umowy muszą wskazywać, czy konsument jest związany umową przez określony czas. Ponadto, dostawcy usług nie mogą wiązać klientów na okresy dłuższe niż 24 miesiące. Przeniesienie numeru telefonu od jednego dostawcy usług do innego musi się odbywać w terminie jednego dnia roboczego. Przejrzystość świadczenia usług uległa poprawie, a konsumenci mogą porównywać ceny na stronach internetowych, przy czym operatorów lokalnych można zobowiązać do świadczenia usług osobom niepełnosprawnym. Konsumenci mogą prosić o ustalenie maksymalnego poziomu cen po osiągnięciu określonego poziomu konsumpcji miesięcznej. Jeżeli dostawca usług nieumyślnie ujawni informacje osobowe danej osoby w Internecie, musi on należycie powiadomić tę osobę o takim zdarzeniu.

Nowe przepisy pomogą też w regulacji rynku telekomunikacyjnego i ułatwią wprowadzenie nowych usług na rynek. Koordynacja częstotliwości radiowych w UE stwarza możliwość świadczenia zupełnie nowych usług i usuwa dotychczasowe przeszkody, na przykład w oglądaniu programów telewizyjnych na telefonach komórkowych. Zwiększone zostały uprawnienia regulatorów krajowych, utworzono także nowy europejski organ regulacyjny w celu wzmocnienia niezależnego nadzoru rynku, na czym z pewnością skorzystają konsumenci. Dziękuję.

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności