Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Procedura : 2006/2209(REG)
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Wybrany dokument :

Teksty złożone :

A6-0027/2009

Debaty :

PV 05/05/2009 - 17
CRE 05/05/2009 - 17

Głosowanie :

PV 19/02/2009 - 5.2
CRE 19/02/2009 - 5.2
Wyjaśnienia do głosowania
Wyjaśnienia do głosowania
PV 06/05/2009 - 4.6
Wyjaśnienia do głosowania

Teksty przyjęte :

P6_TA(2009)0353

Pełne sprawozdanie z obrad
Środa, 6 maja 2009 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

16. Wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania
zapis wideo wystąpień
PV
  

Wyjaśnienia ustne dotyczące sposobu głosowania

 
  
MPphoto
 
 

  Przewodniczący. – Teraz przejdziemy do wyjaśnień dotyczących sposobu głosowania. Jestem przekonany, że wywoła to u państwa żywe reakcje, ale bardzo wielu posłów wpisało się na listę mówców i sądzę, że są obecni.

 
  
  

- Sprawozdanie: Petya Stavreva (A6-0259/2009)

 
  
MPphoto
 

  Inese Vaidere (UEN).(LV) Panie przewodniczący! Nie do końca było dla mnie jasne, na temat którego sprawozdania mogę teraz mówić. Przekazałam informację, że chciałabym mówić na temat sprawozdania pani poseł Stauner, pana posła Maldeikisa i pana posła Corbetta. Tak, chciałabym coś powiedzieć. Po prostu od razu nie zareagowałam.

Panie przewodniczący! Odnosząc się do pakietu o wartości 5 miliardów euro, z którego większość została przeznaczona na rozwój obszarów wiejskich, chciałabym w szczególności podkreślić fakt, że bardzo ważne jest uwzględnienie nie tylko oficjalnych wskaźników, ale także rzeczywistych potrzeb związanych z tym rozwojem. Szerokopasmowy Internet jest potrzebny we wszystkich państwach członkowskich, jednak w niektórych z nich, na przykład w moim, potrzebna jest poprawa infrastruktury drogowej oraz inne środki niezbędne do zachowania wiejskiego krajobrazu. Nalegam, abyście państwo częściej kierowali swój wzrok w stronę polityki konwergencji i polityki spójności oraz w większym stopniu wspierali te państwa członkowskie, które borykają się z problemami gospodarczymi i które są być może na niższym poziomie rozwoju gospodarczego niż stare państwa członkowskie. Dziękuję.

 
  
MPphoto
 

  Zita Pleštinská (PPE-DE). – (SK) Sprawozdanie pani poseł Stavrevej jest jednym z trzech sprawozdań włączonych do wspólnego pakietu o wartości 5 miliardów euro. W dobie kryzysu gospodarczego widzimy, że brakuje nam środków na inwestycje w projekty w sektorze energetycznym oraz na rozwój obszarów wiejskich. Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że Parlament Europejski przyjął proponowane rozporządzenie w ramach europejskiego planu naprawy gospodarczej, przewidującego przekazanie wszystkim państwom członkowskim kwoty 1,5 miliarda euro poprzez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich.

Na obszarach wiejskich można wdrożyć projekty mające na celu rozpowszechnianie szerokopasmowego Internetu. Grunty rolne odgrywają kluczową rolę w sektorze rolniczym a ich wykorzystanie i zarządzanie nimi ma szczególne znaczenie dla rozwiązania nowych problemów związanych ze zmianami klimatycznymi, źródłami energii odnawialnej, niedoborami wody i różnorodnością biologiczną.

Chciałabym wezwać państwa członkowskie, aby nie zwlekały i szybko sporządziły plany krajowe, aby plany te zostały przygotowane na czas i były szczegółowe, i aby przekazywały przejrzyste informacje dotyczące nowych przepisów prawnych. Jednocześnie muszą one wdrożyć szybsze i prostsze procesy w zakresie wydatków i raportowania.

 
  
MPphoto
 

  Neena Gill (PSE). - Panie przewodniczący! W moim okręgu wyborczym w regionie West Midlands znajdują się zarówno obszary miejskie, jak i obszary wiejskie, a dostęp do szerokopasmowego Internetu na tych drugich jest naprawdę zatrważający. Proszę pozwolić mi podać przykład położonego na granicy z Walią miasteczka Knighton, w którym przedsiębiorcy cierpią z powodu słabych połączeń i wszyscy mówią „ratujcie mnie”. Jeden z moich wyborców chciał założyć firmę oferującą usługi on-line, co miało szczególne znaczenie, gdyż jest on osobą niepełnosprawną i praca w domu byłaby dla niego najbardziej odpowiednia. Niestety ze względu na monopol połączenie jest bardzo wolne i nie sprzyja prowadzeniu działalności gospodarczej.

Omawiane środki finansowe mają kluczowe znaczenie dla obszarów wiejskich i poprawy sytuacji gospodarczej, dlatego chciałam mieć pewność, że są one rozdzielane sprawiedliwie pomiędzy wszystkie państwa członkowskie, a w sposób priorytetowy traktowane są obszary, na których nie ma dostępu do szerokopasmowego Internetu. Wzywam wszystkie partie do jak najszybszego wspólnego naradzenia się nad tym problemem w celu ostatecznego zniwelowania tej niesprawiedliwej przepaści w dziedzinie technologii cyfrowych.

 
  
  

 
  
MPphoto
 

  Christopher Heaton-Harris (PPE-DE). - Panie przewodniczący! W kwestii formalnej ma pan rację mówiąc, że jest już późno, dlatego chciałbym podziękować tłumaczom za to, że wciąż są z nami. Jednak pozostawanie tutaj do tak późnej pory nie było naszym wyborem: jest to konsekwencja podjętej dziś przez prezydencję decyzji – która była decyzją niewiarygodnie arbitralną, niemającą precedensu w przeszłości – aby wyjaśnień dotyczących sposobu głosowania udzielano po debacie a nie, jak przewiduje nasz Regulamin, po głosowaniu.

Zatem jesteśmy tu dziś wieczorem dlatego, że prowadzący wówczas obrady przewodniczący złamał nasz Regulamin, i każdy z nas, próbuje teraz wyjaśnić sposób głosowania,, do czego ma prawo, oraz zabrać głos w Parlamencie, który nie bardzo lubi słuchać mniejszości.

 
  
MPphoto
 
 

  Przewodniczący. – Panie pośle Heaton-Harris. Wyjaśnię panu ten punkt Regulaminu. To prawda, że wyjaśnienia mają być udzielane po głosowaniu, ale nie bezpośrednio po nim. Różnica ta pozwala nam interpretować tę kwestię.

Przechodzimy do sprawozdania, na temat którego, co bardzo mnie cieszy, chciał wypowiedzieć się pan poseł Heaton-Harris, a jest to sprawozdanie posła Onesty.

* * *

 
  
  

- Sprawozdanie: Gérard Onesta (A6-0027/2009)

 
  
MPphoto
 
 

  Christopher Heaton-Harris (PPE-DE). - Panie przewodniczący! W przedziwny sposób wraz z upływem czasu zacząłem szanować sprawozdawcę, który przygotował przedmiotowe sprawozdanie, i chciałem mówić o petycjach ogólnie, gdyż są one dla mnie bardzo użyteczne. Choć ludzie nie rozumieją europejskich instytucji i choć czasem się ich boją, to czasami potrzebują procedur umożliwiających rejestrowanie sporów. Sposób, w jaki w przeszłości rejestrowano tutaj petycje, był dość niewygodny, ale, kiedy już wyczerpali inne dostępne możliwości, dawał im szansę zgłoszenia problemu na innym szczeblu. Zgłaszałem w tej Izbie petycje od wielu osób z mojego okręgu wyborczego; jednym z najbardziej znanych przypadków była „Earls Barton siedem”.

Chodzi o to, że proces rozpatrywania petycji jest prawdopodobnie jedynym procesem, który naprawdę warto w tym miejscu chronić. Znaczenie innych przepisów, procedur i wielu innych komisji blednie w porównaniu ze znaczeniem Komisji Petycji

 
  
  

- Sprawozdanie: Richard Corbett (A6-0273/2009)

 
  
MPphoto
 

  Christopher Heaton-Harris (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Podobnie jak pan poseł Corbett nie chciałbym przewidywać wyników drugiego referendum w Irlandii i na pewno nie chciałbym przewidywać wyników głosowania w regionie Yorkshire i Humber w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jednak życzę panu posłowi Corbettowi wszystkiego najlepszego po tym, jak w lipcu opuści to miejsce. Zastanawiam się, co Parlament zrobi bez sprawozdawcy zajmującego się jego Regulaminem; bez człowieka, który praktycznie samodzielnie w kuluarach zdołał zneutralizować siłę mniejszych grup i głos mniejszości w tej Izbie.

Być może przedmiotowe sprawozdanie nie jest tak złe, jednak ponieważ nie jest ono tak złe, warto prowadzić dalsze analizy, gdyż dość często zmiany w Regulaminie na pierwszy rzut oka są całkowicie sprawiedliwe. Tak naprawdę znaczenie ma to, co można osiągnąć dzięki nim w praktyce i jak wdrażane są one przez prezydencję i przez Prezydium. Jeżeli chodzi o pakiet dotyczący Regulaminu i jego dostosowania do traktatu lizbońskiego, to naprawdę zastanawiam się, czy sprawozdawca nie przekroczył swoich kompetencji.

 
  
MPphoto
 

  Syed Kamall (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Klika tygodni temu omawialiśmy sprawozdanie w sprawie reżimów totalitarnych. Zwróciłem wtedy uwagę na to, że narodowy socjalizm i socjalizm sowiecki mają ze sobą coś wspólnego i jest to sam socjalizm.

Wiemy, że sprawozdawca, pan poseł Corbett, wierzy w projekt europejski. Nie ukrywa on tego, że wierzy w dalszą integrację polityczną i gospodarczą; pragnie on stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy lub Republiki Federalnej Europy. Jednak chcąc osiągnąć te cele, wzywa on do stłumienia poglądów mniejszości i praktycznie samodzielnie niszczy zasadę wolności słowa.

Wiem, że zasada wolności słowa nie bardzo go interesuje. Patrząc na przedmiotowe sprawozdanie, każdy nikczemny dyktator żyjący w ubiegłym stuleciu byłby dumny z posiadania pana posła Corbetta u swojego boku.

 
  
MPphoto
 

  Daniel Hannan (NI). - Panie przewodniczący! Od 2004 roku poznałem tutaj wielu nowych kolegów z państw, które przystąpiły do Unii, a niektórych z nich mam zaszczyt nazywać swoimi przyjaciółmi. Kiedy mówimy o złych systemie, w którym żyli, rzeczą, która uderza mnie najbardziej jest to, gdy stwierdzają, że najstraszniejszą rzeczą dla osoby żyjącej w państwach RWPG nie był brak demokracji ani brak prawa własności ale brak stabilnych rządów prawa. Osoba będąca kłopotliwym krytykiem reżimu nie zostałaby osądzona. Jej życie po prostu stałoby się trudniejsze – jej prawo jazdy w tajemniczy sposób zaginęłoby na poczcie, jej dzieci nie dostałyby się na uniwersytet, trudno byłoby jej znaleźć inne zajęcie niż praca fizyczna.

Martwi mnie to, że podobne podwójne standardy zaczynają obowiązywać w naszych instytucjach. Kiedy przybył tu Václav Klaus posłowie gwizdali, jazgotali i sapali jak przestraszone małpy i nikt z nich nie został za to nawet upomniany. Jednak kiedy protestowaliśmy opowiadając się za referendum, 14 z nas zostało ukaranych finansowo. Świętoszkowaci Chrześcijańscy Demokraci mogą dopuszczać się w zasadzie jawnych oszustw i uchodzi im to na sucho, natomiast kiedy austriacki eurosceptyk sfotografował ludzi zapisujących się na spotkanie, do którego nie doszło, został ukarany grzywną w wysokości kilku tysięcy euro za nieprawidłowe wypełnienie formularza. Może państwo myślicie, że nie mam prawa tego mówić. Nie żyłem w tamtym systemie, ale Václav Klaus żył i kiedy on ostrzega nas przed powrotem do niego, uważam, że powinniśmy go wysłuchać.

 
  
MPphoto
 

  Richard Corbett (PSE). - Panie przewodniczący! Mówiąc otwarcie, nigdy w życiu nie słyszałem większej ilości bzdur niż przed chwilą na temat przedmiotowego sprawozdania. „Dyktatura i manipulacja”? Jeżeli sprawozdanie to ma tak negatywny przekaz, dlaczego uzyskało poparcie tak ogromnej większości?

Pierwszym błędem, jaki popełnili jego krytycy, jest to, że w sprawozdaniu nie wspomniano o traktacie lizbońskim ani o jego wdrożeniu. Kwestią tą ma zająć się Parlament kolejnej kadencji, dlatego nie zajmujemy się nią dzisiaj. Wygląda na to, że przeciwnicy sprawozdania nawet go nie przeczytali.

Jeżeli chodzi o stwierdzenie, że jego celem jest uciszanie mniejszości, to sprawozdanie nie zawiera ani jednej poprawki, ani nawet jednego przygotowanego przeze mnie przepisu, które miałyby taki cel. W odróżnieniu od niektórych parlamentów krajowych zdominowanych przez jedną partię mającą większość lub przez władzę wykonawczą, Parlament ten jest parlamentem mniejszości. Jest to parlament, w którym każdy jest mniejszością, i oby ta różnorodność została zachowana na dłużej.

Jeżeli chodzi o komentarze dotyczące zakrzyczenia Václava Klausa, co nie ma żadnego związku z przedmiotowym sprawozdaniem, to wiem, że niektórzy posłowie wyszli z sali w trakcie jego wystąpienia, ale kiedy w Izbie tej gościł premier Portugalii, to też próbowaliście mu państwo uniemożliwić zabranie głosu i zakrzyczeliście go. On nie był nawet w stanie wygłosić przemówienia, ponieważ nie chcieliście państwo, aby zwrócił się do was ze swoim pro-europejskim przesłaniem.

Zatem całkowicie odrzucam to, co zostało właśnie powiedziane. Obawiam się, że wykorzystałem przysługujący mi czas, więc nie mogę wyjaśnić sposobu, w jaki głosowałem, co zamierzałem zrobić, a chciałem powiedzieć, że cieszę się, że moje sprawozdanie zostało przyjęte w całości z wyjątkiem jednego drobnego błędu, do którego doszło, kiedy moim zdaniem EPL pomyliła listy do głosowania. Mam nadzieję, że będziemy go w stanie naprawić w następnej kadencji Parlamentu.

 
  
MPphoto
 
 

  Inese Vaidere (UEN).(LV) Panie przewodniczący! Chciałabym podkreślić fakt, że Parlament Europejski jest instytucją, która promuje demokrację zarówno w Europie, jak i wewnętrznie, w ramach Parlamentu. Niestety przedmiotowe sprawozdanie zawiera szereg punktów, szereg argumentów, których nie mogłam poprzeć. Choć są one motywowane szlachetnymi intencjami, nie sądzę, abyśmy w Parlamencie Europejskim powinni popierać restrykcyjny przepis, który jest skierowany przeciwko pojedynczej osobie. Nie uważam też, że demokrację zwiększy danie przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego prawa do decydowania o tym, czy zezwolić na pisemne oświadczenie. W końcu posłowie mają prawo do wyrażania swoich opinii. Poza tym debaty prowadzone z wykorzystaniem niebieskich kart mogą przekształcić się w wyrównywanie rachunków między partiami. Niestety zostałam zmuszona do głosowania za odrzuceniem tych wniosków Parlamentu Europejskiego. Dziękuję.

 
  
  

- Zalecenie do drugiego czytania, sprawozdawca Malcolm Harbour (A6-0257/2009)

 
  
MPphoto
 

  Siiri Oviir (ALDE). - (ET) Nie zawsze mamy do czynienia z sytuacją, w której przed każdym sprawozdaniem nasze skrzynki pocztowe są pełnie interesujących materiałów za oraz przeciw sprawozdaniu, co jest zarówno źródłem niepokoju, jak i niesprawiedliwości. Głosowałam za przyjęciem wspólnego stanowiska opowiadającego się za przyjęciem sprawozdania, gdyż cieszy mnie, że poparcie uzyskały wnioski mówiące o tym, że środki prawne mające wpływ na dostęp użytkowników do Internetu muszą respektować fundamentalne prawa. W stosowny sposób zostały także rozwiązane związane z łącznością elektroniczną kwestie dotyczące ochrony prywatności oraz ochrony konsumentów.

 
  
MPphoto
 

  Christopher Heaton-Harris (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Przedmiotowe sprawozdanie dotyczy istoty tego, co zdaniem obywateli otrzymują oni od Unii Europejskiej. Wiele osób w Wielkiej Brytanii myślało, że otrzymuje Europę opartą na gospodarce i handlu i że celem istnienia tej Europy było tworzenie nowych miejsc pracy. Dziś pan poseł Leinen powiedział nam, że w rzeczywistości była to raczej Europa socjalna.

Rzeczą, o którą nam chodziło w przypadku sprawozdań posła Harboura i poseł Trautmann było zasadniczo dokonanie wyboru. Postanowiliśmy, że nie chcemy kolejnego środka prawnego dla wspólnego rynku. W rzeczywistości osoby, które do nas napisały i które były zaniepokojone przedmiotowym sprawozdaniem, tak naprawdę nie zrozumiały tego, że dotyczy ono środka prawnego dla wspólnego rynku.

Jeżeli przed przyjęciem przedmiotowego sprawozdania ktoś ściągał nielegalnie muzykę lub filmy z Internetu, jego dostawca usług internetowych mógł po prostu odciąć mu dostęp i zamknąć konto bez ostrzeżenia. Po przyjęciu sprawozdania, wniosek kompromisowy oznaczałby, że musiałby się on z osobą taką skontaktować i osoba ta mogłaby działania takie zakwestionować. Obecnie na mocy przyjętego pakietu – który prawdopodobnie przez lata będzie przedmiotem mediacji – mamy do czynienia z sytuacją, w której do zamknięcia nielegalnych i naprawdę odrażających stron internetowych potrzebna będzie decyzja sądu, a tego na pewno nie chcieli europejscy obywatele.

 
  
MPphoto
 

  Syed Kamall (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Bardzo chciałbym wyjaśnić sposób, w jaki głosowałem, w szczególności w przypadku części sprawozdania posła Harboura dotyczącej prywatności w Internecie. Uważam, że w momencie, w którym staramy się określić właściwe proporcje między bezpieczeństwem krajowym i wolnościami obywatelskimi, wielu z nas obawia się, że coraz więcej rządów zbiera o nas coraz więcej danych osobowych. Prawie codziennie w brytyjskiej prasie czytamy historie na temat naszego wielkiego brata - laburzystowskiego rządu – który gromadzi coraz więcej danych osobowych osób prywatnych i odmawia zwrócenia ich nawet wtedy, gdy udowodniono, że osoby są niewinne. Jednak dzięki orzeczeniu ETS dane osobowe niektórych niewinnych osób zostaną zwrócone.

Co interesujące, mówiliśmy także o tym, że konsumenci powinni być informowani o naruszeniu ochrony danych osobowych w sieciach łączności elektronicznej. Brakującym elementem jest brak dyskusji na temat tego, co dzieje się, kiedy dane osobowe gubione są przez takie podmioty świadczące usługi dla społeczeństwa informacyjnego, jak Google lub Facebook, i cieszy mnie, że przedmiotowe sprawozdanie zawiera apel do Komisji o bardziej szczegółowe zbadanie tej kwestii.

 
  
MPphoto
 
 

  Ewa Tomaszewska (UEN).(PL) Panie Przewodniczący! Pakiet telekomunikacyjny był jedną z tych regulacji, które pobudziły niesłychaną aktywność obywateli. Internauci, zarówno w sposób zorganizowany, jak i indywidualnie, występowali zdecydowanie w obronie swoich praw do swobody dostępu do informacji i podejmowania działań w Internecie bez zewnętrznych ograniczeń. To sytuacja luksusowa dla parlamentarzysty, dzięki bezpośrednim sygnałom wiedzieć, czego oczekują od niego wyborcy. Dzięki nim właściwą wagę przywiązałam do tego głosowania. To nadzieja na obywatelski, a nie tylko urzędniczy charakter Europy. Dziękuję wszystkim, którzy wysyłali do nas pocztą elektroniczną listy w tej sprawie.

Niestety, wskutek kontrowersji w początkowej fazie głosowań dwukrotnie popełniłam błąd w głosowaniu, na szczęście nie miało to znaczenia w ostatecznym jego efekcie.

 
  
  

- Zalecenie do drugiego czytania, sprawozdawczyni Catherine Trautmann (A6-0272/2009)

 
  
MPphoto
 

  Siiri Oviir (ALDE). - (ET) Przyjęcie ram prawnych umożliwia nam dokonanie, z myślą o obywatelach Unii Europejskiej, konsolidacji dokonań w dziedzinie stałych połączeń szybkiego Internetu oraz komunikacji bezprzewodowej i rozwoju usług wnoszących znaczną wartość dodaną oraz zapewnienie 100% dostępu do szerokopasmowego Internetu. Potrzebujemy przepisów prawnych regulujących prawa osób fizycznych do korzystania z Internetu. Właśnie to stanowisko sprawiło, że poparłam sprawozdanie pani poseł Trautmann.

 
  
MPphoto
 
 

  Daniel Hannan (NI). - Panie przewodniczący! Widzę, że teraz Bruksela stara się położyć swe ręce na Internecie. Komisarz Reding mówi, że nie można tolerować sytuacji, w której Internet jest regulowany przez prywatną firmę, i co w jej oczach czyni sytuację jeszcze gorszą, przez prywatną firmę, która ma powiązania umowne z Amerykańskim Departamentem Handlu.

Ta sama komisarz Reding podała prawdopodobnie najbardziej bezmyślny argument, jaki w ostatniej kadencji Parlamentu usłyszałem od Komisji, kiedy powiedziała, że potrzebujemy wspólnej nazwy domeny .eu w celu uczynienia Internetu bardziej dostępnym dla kobiet.

Internet działa. Funkcjonujący obecnie system nazw domen i rejestracji działa doskonale. Czy możecie państwo wskazać choć jedną politykę UE, która choć w połowie odniosła taki sukces jak Internet? Wspólna polityka rolna? Wspólna polityka rybołówstwa? Nie sądzę. Oskarżyciel nie ma nic więcej do dodania.

 
  
  

- Sprawozdanie: Astrid Lulling (A6-0258/2009)

 
  
MPphoto
 

  Siiri Oviir (ALDE). - (ET) Jest rzeczą oczywistą, że musimy uznać konieczność bardziej skutecznego wdrożenia zasady równego traktowania kobiet i mężczyzn prowadzących działalność na własny rachunek oraz współpracujących małżonków. Dwadzieścia dwa lata temu przyjęto w tej sprawie odpowiednią dyrektywę. Parlament Europejski i Komisja konsekwentnie apelowały o jej przegląd, ponieważ upływający czas zrobił swoje.

Dziś osiągnęliśmy punkt, w którym przyjęliśmy do niej poprawki oraz przyjęliśmy nową dyrektywę, która poprawia sytuację wspomnianych wyżej małżonków niezależnie od tego, czy jest to rolnictwo, rzemiosło, handel, małe lub średnie przedsiębiorstwo, czy wolny zawód. Decyzję tę przyjęłam z zadowoleniem i sprawozdanie poparłam.

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Mój zegarek wskazuje, że właśnie rozpoczęliśmy ostatni dzień naszej pracy legislacyjnej. Panie pośle Heaton-Harris, bardzo proszę.

 
  
MPphoto
 

  Christopher Heaton-Harris (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Jedną z kwestii, która dzięki feminizmowi jest stale przedmiotem dyskusji, jest problem pozostających w domu matek. Chciałbym się odnieść do tej kwestii wykorzystując współczesne odniesienia i korzystając z pomocy pani Kristen McCauliff.

Jedną z kwestii, która dzięki feminizmowi jest stale przedmiotem dyskusji, jest problem pozostających w domu matek. Ten sam problem został poruszony w trzecim sezonie Simpsonów, w odcinku zatytułowanym „Homer jest sam”. Rozpoczyna się on od zbliżenia na zestresowaną Marge i pokazania w przyspieszonym tempie jej codziennych obowiązków. Podobnie jak prawdziwa burza, kombinacja radiowych dowcipnisiów, korków ulicznych, niekulturalnego kierowcy jadącego za nią i Maggie, która rozlewa butelkę mleka na Marge i cały samochód, doprowadza ją do punktu krytycznego, w którym zatrzymuje samochód na środku mostu i doprowadza do utworzenia się korka w obu kierunkach. Na miejsce wydarzenia przybywa lokalny dziennikarz Kent Brockman i zaczyna je relacjonować. Właśnie w tym momencie, kiedy Rockman stwierdza: „Przepracowana i niedoceniana gospodyni domowa straciła panowanie nad sobą i zaparkowała samochód na moście”, pojawia się tematyka płci omawiana w książce Ann Crittenden „Cena macierzyństwa”.

Mógłbym teraz mówić dalej o tym konkretnym odcinku Simpsonów, ale mogę śmiało stwierdzić, że nie mam już na to czasu, dlatego resztę przekażę na piśmie, gdyż jest to naprawdę ciekawa lektura.

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Przykro mi, że wyjaśnienia sposobu głosowania nie mogą odbywać się przy użyciu wideo; byłoby to fascynujące.

 
  
MPphoto
 

  Syed Kamall (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Nawet nie będę próbował iść w ślady pana posła Heatona-Harrisa, ale chciałbym mu po prostu pogratulować, gdyż dzisiejszego wieczoru – lub wczorajszego wieczoru, w zależności od tego, jak na to spojrzymy – wygłosił on swoje setne przemówienie w tej Izbie i wiem, że jest pan za to wdzięczny.

Wszyscy musimy uznać niezmiernie ważną rolę, jaką odgrywają kobiety, a w szczególności żony, w małych przedsiębiorstwach, głównie w przypadku osób samozatrudnionych. Przed tym, jak zostałem wybrany do Parlamentu, sam prowadziłem działalność na własny rachunek, a moja żona odgrywała w tej firmie kluczową rolę.

Uznanie tej roli jest rzeczą niezbędną, a mówiąc o kobietach w małych przedsiębiorstwach, chciałbym zakończyć moje wystąpienie słowami wielkiego filozofa Johna Lennona. Powiedział on: “Kobieto, prawie nie mogę wyrazić moich zamotanych emocji w mojej bezmyślności. Przecież jestem twoim dłużnikiem na zawsze. I, kobieto, spróbuję wyrazić moje głębokie uczucia i wdzięczność za to, że ukazujesz mi znaczenie sukcesu".

 
  
MPphoto
 
 

  Neena Gill (PSE). - Panie przewodniczący! Uważam, że w obecnym klimacie gospodarczym kluczowe jest, abyśmy zrobili wszystko co w naszej mocy w celu wsparcia tych członków społeczeństwa, którzy chcą wzmocnić naszą gospodarkę. Właśnie dlatego w przeszłości UE opracowała przepisy dotyczące urlopów macierzyńskich i ojcowskich.

Praca od dziewiątej do piątej nie jest opcją dla wszystkich. Dlatego wiele osób pracuje na własny rachunek – wiele z nich to kobiety, o których często zapominamy. Lepsza ochrona matek pomogłaby małżonkom pracującym w rolnictwie, handlu oraz małych przedsiębiorstwach i zachęciłaby kobiety do zaangażowania się w działalność w tych kluczowych sektorach, w których są obecnie niedostatecznie reprezentowane.

Jest to dla nich decydujący moment – dla małżonków lub partnerów życiowych, którzy muszą uzyskać czytelnie określony status zawodowy i w przynajmniej takim samym stopniu jak osoby samozatrudnione korzystać z opieki socjalnej. W ich przypadku nie ma zastosowania stwierdzenie „zwrócić do nadawcy”. Państwa członkowskie powinny dopilnować, aby współpracujący małżonkowie zostali objęci systemem ubezpieczeń osób pracujących na własny rachunek na wypadek choroby i inwalidztwa oraz systemem emerytalnym.

Musimy położyć kres farsie, w której kobiety tracą prawa, kiedy rodzą dzieci lub się nimi opiekują.

 
  
  

- Sprawozdanie: Gabriele Stauner (A6-0242/2009)

 
  
MPphoto
 

  Inese Vaidere (UEN).(LV) Panie przewodniczący! Zasadniczo popieram wykorzystanie środków z europejskiego funduszu dostosowania do globalizacji, a fakt, że jesteśmy w stanie pomóc państwom, które borykają się z trudnościami, uznaję za rzecz dobrą. Jednak nie wiem, dlaczego państw, które borykają się z trudnościami, zawsze poszukujemy wśród państw najlepiej rozwiniętych. Dotyczy to na przykład producentów samochodów w Niemczech, Francji czy Hiszpanii, a moim zdaniem podobne niepowodzenia i kłopoty przytrafiają się także osobom w słabiej rozwiniętych krajach i w małych państwach członkowskich. Jeżeli w kraju o populacji liczącej 2,3 miliona ludzi pracę straci kilkadziesiąt osób, to jest to równie poważna sytuacja jak utrata pracy przez 10 razy więcej osób w dużych państwach członkowskich. Dlatego bardzo ucieszyłoby mnie, gdyby przedmiotowy fundusz w większym stopniu służył małym państwom członkowskim – państwom członkowskim, w których standard życia jest niższy a zagrożenie bezrobociem większe. Dziękuję.

 
  
 

 
  
MPphoto
 

  Richard Corbett (PSE). - Panie przewodniczący! W związku z tym, że wcześniej wspomniał pan, że jest już po północy i że Parlament z tego tytułu poniesie koszty, myślę, że zrezygnuję z wystąpienia. Jednak zastanawiam się, czy mógłby nam pan powiedzieć, ile kosztowali nas dziś ci trzej panowie, którzy mówili tu o dziwactwach Homera Simpsona i o innych rzeczach, które nie mają żadnego związku z naszymi debatami.

 
  
MPphoto
 
 

  Przewodniczący. – O ile dobrze pamiętam zasadę, w przypadku gdy nasi przyjaciele tłumacze pracują po północy przysługuje im specjalna przerwa. Dlatego musimy zatrudnić nowe zespoły, aby dać im możliwość odpoczynku, na który sobie zasłużyli.

Zasada ta nie ma zastosowania o godz. 23.59, ale o godz. 00.01 ma, jednak nie wiem, jaki jest dokładny koszt.

* * *

 
  
  

- Sprawozdanie: Gabriele Stauner (A6-0242/2009)

 
  
MPphoto
 
 

  Ewa Tomaszewska (UEN).(PL) Panie Przewodniczący! Popieram projekt sprawozdania pani Stauner, czemu dałam wyraz w wystąpieniu w debacie. Jestem zwolennikiem ułatwień w korzystaniu z Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Bardzo niepokoi mnie, że dotąd wykorzystano tylko 3% tego funduszu. Moją intencją było głosowanie za sprawozdaniem, proszę o odnotowanie tego faktu. Na szczęście pomyłka nie zmieniła efektu końcowego głosowania. Wyrażam zarazem zadowolenie, że przyjęliśmy także sprawozdania pana Silva Peneda i pani Lambert.

 
  
  

- Sprawozdanie: Eugenijus Maldeikis (A6-0261/2009)

 
  
MPphoto
 

  Neena Gill (PSE). - Panie przewodniczący! Poparliśmy przedmiotowe sprawozdanie ponieważ proponowany jest w nim właściwy sposób walki z trudnościami gospodarczymi. Musimy wykorzystać tę sytuację nie na to, aby skupiać się na sobie i mówić „ratujcie mnie”, ale aby opracować nowe praktyki i technologie, które pozwolą nam wyjść z kryzysu mocniejszymi niż byliśmy wczoraj.

Panie przewodniczący! Pan zna mnie, a ja znam pana. Wiem, że nacisk, jaki moja grupa kładzie na inwestycje w wydajność energetyczną oraz wspieranie prób tworzenia inteligentnych miast, jest dla nas wszystkich wielką szansą i równocześnie wizją przyszłości. Wraz z przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa energetycznego, ograniczenia emisji oraz tworzenia nowych miejsc pracy, przedmiotowe sprawozdanie jest odzwierciedleniem holistycznego podejścia, które w najlepszy sposób pozwoli rozwijać się gospodarce w przyszłości.

Niektórzy posłowie i niektóre partie odrzucają dziś pomysł realizacji zakrojonych na szeroką skalę inwestycji. Ta krótkowzroczność odbiera mi dech w piersiach i wyrządzi jedynie szkody w dłuższej perspektywie czasowej. Dziś wyraźnie widzimy, co należy zrobić, dlatego namawiam brytyjski rząd, aby zrobił wszystko co w jego mocy, aby za pomocą przedmiotowego pakietu zapewnić lepszy dostęp do pieniędzy.

 
  
MPphoto
 

  Inese Vaidere (UEN).(LV) Panie i panowie! Chciałabym bardzo pozytywnie ocenić zarówno przedmiotowe sprawozdanie, jak i plan wykorzystania wspólnotowej pomocy finansowej do realizacji projektów w dziedzinie energetyki, które będą wspomagać naprawę gospodarczą. Oczywiste jest, że projekty związane z energetyką są naszą przyszłością i że przewagę nad konkurencją będą miały te państwa, które dostosują się do gospodarki generującej mało emisji i będą w stanie opracować i wykorzystać źródła energii odnawialnej. W związku z tym krótki termin na składanie i ocenę projektów budzi pewien niepokój, gdyż może to po raz kolejny prowadzić do dodatkowych trudności dla państw członkowskich. Poza tym bardzo ucieszyłoby mnie, gdyby Komisja przedstawiła wnioski i szczegółowy program opisujący sposób, w jaki można by zwiększyć kwoty, jakie będą przeznaczane na projekty z dziedziny efektywności energetycznej. Ponadto powinniśmy poświęcić więcej uwagi izolacji budynków, co miałoby istotne znaczenie nie tylko na szczeblu krajowym, ale także na szczeblu regionalnym. Chciałabym, aby wspierane były działania na szczeblu lokalnym i regionalnym oraz działania indywidualne. Dziękuję.

 
  
MPphoto
 
 

  Daniel Hannan (NI). - Panie przewodniczący! W całej debacie na temat pakietów stymulacyjnych i programów naprawczych zapominamy o jednym dość ważnym aspekcie. Jeżeli chcemy wpompować pieniądze w gospodarkę, najpierw musimy te pieniądze z gospodarki wyssać. Ten jednostronny sposób, w jaki na ten temat rozmawialiśmy, osiągnął apogeum na ostatnim szczycie G20, kiedy liderzy największych państw chwalili się, że wstrzyknęli do światowej gospodarki biliony dolarów.

„Do światowej gospodarki": skąd wzięto te pieniądze, jeśli nie – w najszerszym tego słowa znaczeniu – ze światowej gospodarki? Pierścienie Saturna? Czerwona gleba na złym Marsie? Tak naprawdę mówimy o wyciąganiu pieniędzy z kieszeni podatników i przekazywaniu ich krajowym lub międzynarodowym urzędom, aby te wydawały je w naszym imieniu.

Gdyby było to w rzeczywistości lepszym sposobem działania, gdyby było nam lepiej z tym, że urzędnicy państwowi decydują o tym, co robić z naszym majątkiem, przegralibyśmy zimną wojnę, a debata ta odbywałaby się w Rosji.

 
  
  

- Sprawozdanie: Othmar Karas (A6-0139/2009)

 
  
MPphoto
 
 

  Syed Kamall (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Czy mogę na koniec podziękować wszystkim tłumaczom i podziękować wszystkim państwu?

Uważam, że na przedmiotowe sprawozdanie należy spojrzeć w kontekście, w jakim zostało ono opracowane. Jest to jedno z licznych sprawozdań, jakie zostaną nam przedstawione na temat sytuacji finansowej, jednak, jak powiedział mój kolega Dan Hannan, zapominamy o jednej sprawie.

Gdzie kryzys się rozpoczął? W rzeczywistości rozpoczął się on w Stanach Zjednoczonych wraz z problemem ryzykownych kredytów hipotecznych. Dlaczego pojawił się problem ryzykownych kredytów hipotecznych? Ponieważ banki zachęcano lub zmuszano do udzielania pożyczek konsumentom niemającym zdolności kredytowej. Zatem – na całym świecie, nie tylko w Stanach Zjednoczonych – doprowadziliśmy do powstania góry długów.

Jeżeli chodzi o sposób rozwiązania problemu góry długów, to zamiast programów stymulacyjnych i dodatkowych regulacji finansowych dławiących innowacyjność wolę podejście Jimiego Hendriksa. Kiedy zobaczył górę długów, powiedział: „Więc staję obok góry i ścinam ją krawędzią dłoni. Staję obok góry i ścinam ją krawędzią dłoni”. Myślę, że wszyscy możemy się od niego uczyć.

 
  
  

- Sprawozdanie: Janusz Wojciechowski (A6-0185/2009)

 
  
MPphoto
 

  Siiri Oviir (ALDE). - (ET) Poparłam przyjęcie sprawozdania pana posła Wojciechowskiego, ponieważ uważam, że dzięki temu wyeliminowaliśmy przykład hipokryzji. Mianowicie bronimy życia wielu zwierząt żyjących poza Unią Europejską, co jest oczywiście godne pochwały, ale nie dostrzegamy tego, co dzieje się na naszym podwórku. Celem przedmiotowego sprawozdania było właśnie wyeliminowanie tej sprzeczności, a teraz możemy dokonać harmonizacji obowiązujących w państwach członkowskich przepisów dotyczących standardów dobrostanu zwierząt w czasie uboju lub uśmiercania. Przedmiotowe sprawozdanie jest wyrazem działania w dobrej wierze.

 
  
MPphoto
 

  Daniel Hannan (NI). - Panie przewodniczący! Nie po raz pierwszy i na pewno nie po raz ostatni zadaję sobie pytanie, jaki te kwestie mają związek z Unią Europejską.

Metody uboju zwierząt odzwierciedlają różne tradycje kulturowe, narodowe i religijne, dlatego wkraczanie na ten delikatny obszar pokazuje naszą niezwykłą bezczelność.

Chcę wykorzystać czas, który mi pozostał – gdyż jest to, jak pan powiedział, nasz ostatni dzień legislacyjny przed wyborami – aby przede wszystkim podziękować panu panie przewodniczący Onesta za wyrozumiałość i dobry humor w trakcie całego posiedzenia oraz złożyć podziękowania całemu personelowi, strażnikom i tłumaczom. Jeżeli przedłużenie posiedzenia po północy naprawdę doprowadziło do powstania tych nadzwyczajnych dodatkowych kosztów, przede wszystkim mam nadzieję, że część z nich zostanie im przekazana w ramach nadgodzin. Są oni przykładem profesjonalizmu, którego mogłoby uczyć się wielu posłów w tym Parlamencie. Po drugie, chciałbym prosić prezydencję o powtórne przyjrzenie się Regulaminowi. Powodem, dla którego tutaj jesteśmy, jest to, że bezpośrednio po głosowaniu nie przystąpiliśmy do wyjaśnień dotyczących sposobu głosowania, o czym wyraźnie mówi art. 163 Regulaminu. Mówi on, że po zakończeniu debaty każdy poseł ma prawo do wyjaśnienia sposobu głosowania w czasie nie przekraczającym 60 sekund. Bardzo niepokoi mnie fakt, że w arbitralny sposób zlekceważyliśmy to, co jest wyraźnie określone w naszym Regulaminie.

Jeżeli chcemy zmienić zasadę, nie ma problemu. Istnieje mechanizm, który to umożliwia. Jednak, jeżeli zasada ta coś stwierdza, mamy obowiązek stosować się do jej litery i ducha.

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Proszę mi wybaczyć, że się z panem nie zgodzę panie pośle Hannan, ale Komisja Spraw Konstytucyjnych omawiała tę kwestię bardzo dawno temu: „po zakończeniu debaty” nie oznacza „bezpośrednio po zakończeniu debaty”.

W tej chwili jesteśmy na etapie „po zakończeniu debaty”, ale jestem przekonany, że wróci pan do mnie, aby wprowadzić do tego poprawkę – wierzę w pana.

 
  
MPphoto
 

  Ewa Tomaszewska (UEN).(PL) Panie przewodniczący! Rytualne rzezie zwierząt, generujące ich niesłychane cierpienie, są sprzeczne z naszą cywilizacją. Nie wierzę, by jakakolwiek religia mająca na celu dobro mogła czegoś takiego wymagać od swych wiernych. Są to raczej obyczaje dzikich, pierwotnych plemion. Nie powinniśmy się na to godzić. Jeśli argumentem ma być tolerancja religijna, to przecież są na świecie religie, w imię których rytualnie morduje się ludzi. Czy na to też będziemy się godzić? Czy jest to nasza wspólnota wartości?

Odrzucenie poprawki 28 dawałoby przynajmniej możliwość utrzymania lub wprowadzenia zakazu takich praktyk w poszczególnych państwach członkowskich. Jej przyjęcie odkrywa prawdziwe, krwiożercze oblicze tego Parlamentu. Głosując mimo to za całością sprawozdania uczyniłam to jedynie dlatego, że inne uregulowania poprawiają sytuację zwierząt rzeźnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Neena Gill (PSE). - Panie przewodniczący! Moment uśmiercania jest jedną z najważniejszych ale potencjalnie też jedną z najbardziej drażliwych kwestii, w odniesieniu do której możemy tworzyć przepisy w tej Izbie. Jednak nie możemy przejść obok niej obojętnie, ponieważ wielu z moich wyborców w regionie West Midlands obawia się, że przepisy te wpłyną na ich prawa religijne.

Decyzja co do tego, czy zwierzę powinno zostać przed ubojem oszołomione nie powinna być podejmowana tutaj, ale na szczeblu państw członkowskich, na drodze otwartego dialogu i konsultacji z mniejszościami religijnymi.

Musimy iść, nie biec. Wydaje mi się, że jest to najlepsze podejście do tego problemu. Rolą tej Izby nie jest narzucanie norm i wartości, ale reprezentowanie i odzwierciedlanie poglądów wyborców oraz zachowywanie odpowiedniej równowagi. Wspólnie możemy znaleźć rozwiązanie tego problemu. Choć większość posłów do PE wolałaby, aby wszystkie zwierzęta były przed ubojem oszałamiane, to powinniśmy szanować prawo mniejszości religijnych do spożywania mięsa pochodzącego ze zwierząt zabitych zgodnie z ich przekonaniami religijnymi.

Na koniec, panie przewodniczący, chciałbym podziękować wszystkim którzy są tu dzisiaj wieczorem, ponieważ sądzę, że pozostały tu jedynie osoby samotne. My wszyscy jesteśmy panu całkowicie oddani i dlatego jesteśmy mimo późnej pory.

 
  
  

- Sprawozdanie: José Albino Silva Peneda (A6-0241/2009)

 
  
MPphoto
 
 

  Siiri Oviir (ALDE). - (ET) W chwili obecnej europejskie modele społeczne muszą stawić czoła wielu wyzwaniom, takim jak zmiany demograficzne i globalizacja, które mają także wpływ na modele będące przedmiotem naszej dyskusji. W związku z powyższym, europejskie modele społeczne muszą zostać zmodernizowane w kontekście tych długofalowych zmian, a równocześnie muszą one zachować wartości, jakie im początkowo przyświecały.

W obliczu aktualnego kryzysu gospodarczego bardzo ważne jest, aby polityka społeczna szła w parze z polityką gospodarczą. Jeżeli metody te mają być efektywne, muszą mieć one strukturę demokratyczną, tj. muszą być oparte na zasadzie działania oddolnego i muszą być wdrażane na szczeblu lokalnym, tj. bliżej obywateli. Przedmiotowy wniosek był w duchu tych zasad i dlatego popieram sprawozdanie przygotowane pod przewodnictwem pana posła Silvy Penedy.

 
  
  

- Sprawozdanie: Jean Lambert (A6-0263/2009)

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Pani poseł Oviir, nie sprawia mi pani najmniejszego kłopotu, co więcej, chciałbym pani z przyjemnością powiedzieć, że jest pani ostatnim mówczynią na temat ostatniego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 

  Siiri Oviir (ALDE). - (ET) Czasem dobrze jest być pierwszą, a czasem dobrze jest być ostatnią. Chciałabym wspomnieć o następujących kwestiach: w dobie aktualnego poważnego kryzysu gospodarczego typowe dla rynku pracy Unii Europejskiej jest to, że coraz więcej ludzi jest zwalnianych, co z kolei zwiększy liczbę osób cierpiących w Europie z powodu ubóstwa i alienacji. Dziś bardzo ważne jest, aby polityka integracji społecznej i powiązana z nią polityka rynku pracy była realizowana z zastosowaniem integralnego i spójnego podejścia w ramach europejskiego planu naprawy gospodarczej.

Mówiliśmy bardzo dużo o elastyczności polityki rynku pracy. Najwyższy czas, abyśmy powiedzieli także coś o elastyczności polityki społecznej. Mówiąc to, chodzi mi o to, aby polityka pracy była powiązana z polityką przyznawania pomocy socjalnej. Obecna sytuacja tego wymaga. W przedmiotowym sprawozdaniu wyrażono poparcie dla aktywnej integracji osób bezrobotnych, dlatego uznałam głosowanie za jego przyjęciem za działanie bardzo pozytywne.

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Pani poseł Oviir, pani fanklub pozostał do końca.

Następne posiedzenie rozpocznie się wkrótce, gdyż mamy już czwartek 7 maja 2009 r. – ostatni dzień szóstej kadencji legislacyjnej Parlamentu Europejskiego.

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności