Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Procedura : 2009/2158(INI)
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Wybrany dokument :

Teksty złożone :

A7-0028/2010

Debaty :

PV 19/04/2010 - 21
CRE 19/04/2010 - 21

Głosowanie :

PV 05/05/2010 - 13.39
Wyjaśnienia do głosowania

Teksty przyjęte :

P7_TA(2010)0129

Pełne sprawozdanie z obrad
Środa, 5 maja 2010 r. - Bruksela Wydanie Dz.U.

14. Wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania
PV
 

Wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania

 
  
  

Sprawozdanie: José Manuel García-Margallo y Marfil (A7-0061/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. (RO) Zgadzam się ze stanowiskiem przyjętym przez posła sprawozdawcę z Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) w sprawie absolutorium, a także z wnioskiem Komisji w sprawie zwalczania oszustw podatkowych w Unii Europejskiej. Jestem pewna, że wniosek ten może usprawnić współpracę administracyjną w transakcjach wewnątrzwspólnotowych jeżeli chodzi o wyliczanie podatku od wartości dodanej i monitorowanie właściwego stosowania tego podatku.

Zobaczymy, czy wniosek Komisji o rozszerzenie sieci Eurocanet i ustanowienie nowej struktury Eurofisc, która działałaby na dobrowolnych zasadach nie mając jakiejkolwiek zdolności prawnej, zwiększy szanse na powodzenie tej batalii przeciwko oszustwom podatkowym na szczeblu UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie. (FR) Podlegająca przepisom rozporządzenia Rady (WE) nr 1798/2003, europejska współpraca administracyjna w sprawie VAT wymaga ulepszenia, zwłaszcza jeśli chodzi o zwalczanie unikania zobowiązań podatkowych. Sprawozdanie pana posła Garcíi-Margallo y Marfila wspomaga to podejście popierając wnioski Komisji Europejskiej koncentrujące się na ułatwianiu wymiany danych między państwami członkowskimi. Głosowałam za sprawozdaniem, ponieważ przynosi ono także pewne istotne ulepszenia do tekstu Komisji Europejskiej, zwłaszcza w części dotyczącej ochrony danych obywateli.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) W ramach procedury konsultacji Parlamentu Europejskiego głosowałam za sprawozdaniem mojego znakomitego hiszpańskiego kolegi, pana posła Garcíi-Margallo y Marfila, w sprawie wniosku dotyczącego współpracy administracyjnej i zwalczania oszustw w zakresie podatku od wartości dodanej. Oszustwa dotyczące podatku VAT często organizowane są na zasadach transgranicznych, dlatego też Unia Europejska i jej państwa członkowskie muszą lepiej skoordynować współpracę, aby zwalczać oszustwa dotyczące podatku VAT w szczególności i oszustwa podatkowe w ogólności. Cieszę się, że wniosek Komisji uwzględnia zasadę postaw prawnych dla utworzenia wspólnej struktury Eurofisc, która umożliwi wielostronną, bezproblemową i ukierunkowaną wymianę informacji umożliwiającą państwom członkowskim – w oparciu o wspólnie przeprowadzoną analizę ryzyka – odpowiednie reagowanie i skoordynowanie działań na rzecz zwalczania wszelkiego rodzaju oszustw, które zostaną ujawnione. Podzielam obawy posła sprawozdawcy dotyczące ochrony danych osobowych, której to zasady należy przestrzegać. Tego rodzaju dane należy wykorzystywać wyłącznie dla potrzeb zapobiegania przestępstwom podatkowym i zwalczania ich.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. (LT) Poparłem to sprawozdanie, ponieważ uważam, że wzmocnienie przepisów w dziedzinie zwalczania oszustw jest konieczne. Oszustwo, którego dopuszczamy się w celu uniknięcia opodatkowania ma poważne konsekwencje dla budżetów krajowych, narusza zasadę sprawiedliwego opodatkowania i może zakłócić konkurencję oraz wpłynąć na funkcjonowanie rynku wewnętrznego. Aktualnie obowiązujące przepisy nie gwarantują efektywnej współpracy między państwami członkowskimi, chociaż oszustwa w dziedzinie podatku od wartości dodanej są często organizowane między kilkoma krajami, a zatem państwa członkowskie muszą współpracować, aby im zapobiec. Pocieszające jest, że nowa wersja rozporządzenia ulepszy wspólnotową bazę danych płatników VAT i ich działalności, co pozwoli państwom członkowskim na uzyskanie dostępu do informacji, usprawni współpracę administracyjną i powoli nam bardziej skutecznie zwalczać oszustwa dotyczące podatku VAT.

 
  
MPphoto
 
 

  George Sabin Cutaş (S&D), na piśmie. (RO) Głosowałem za europejską strategią zwalczania oszustw podatkowych i unikania płacenia podatku VAT. Jestem przekonany, że na szczeblu europejskim należy ustanowić mechanizm zwalczania oszustw, ponieważ zasięg tego zjawiska pokazuje, że działaniami podejmowanymi w tym zakresie nie można już zarządzać jedynie na szczeblu krajowym.

Międzynarodowe Stowarzyszenie VAT szacuje, że na szczeblu Unii Europejskiej straty z tytułu podatku VAT utrzymują się na poziomie od 60 do 100 miliardów euro rocznie. Dlatego wzywam do zacieśnienia współpracy między organami administracyjnymi państw członkowskich a Komisją Europejską, aby uniknąć szkodliwych następstw oszustw podatkowych, jakie mogą dotknąć budżety krajowe, a także konkurencję.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Współpraca administracyjna między państwami członkowskimi w walce z oszustwami i przestępstwami podatkowymi jest niezwykle ważna z punktu widzenia sprawiedliwości i prawa oraz dlatego, że mają one ogromny wpływ na sytuację gospodarczą kraju. Mamy do czynienia z niezliczoną liczbą oszustw w zakresie podatku od wartości dodanej, a zatem najważniejsze jest, aby dysponować ramami prawnymi uwzględniającymi bardziej zdecydowane działania, które doprowadziłyby do istotnego zmniejszenia liczby takich przypadków.

Pożądana jest większa współpraca między rządami – polegająca na wymianie informacji na tyle, na ile respektowana jest prywatność obywateli – a także kompletne bazy danych i urzędnicy odpowiednio przeszkoleni w wykrywaniu i przetwarzaniu takich przypadków. Państwa członkowskie muszą jak najszybciej wdrożyć działania wnioskowane przez Unię Europejską, aby stworzyć bardziej przejrzysty system, który pozwoli na skuteczne zwalczanie oszustw podatkowych.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Zakłócenia wywołane oszustwami w zakresie podatku od wartości dodanej (VAT) wpływają na ogólną równowagę zasobów własnych, który musi być sprawiedliwy i przejrzysty, aby zagwarantować bezproblemowe funkcjonowanie Unii. Ponieważ organy publiczne są zobowiązane do rekompensowania strat zdefraudowanych zysków, większa liczba oszustw przekłada się na większe obciążenie podatkowe przedsiębiorstw przestrzegających reguł podatkowych. Chociaż nie we wszystkich państwach członkowskich przeprowadzono badania dotyczące skali uchylania się od płacenia podatku VAT i oszustw w tym zakresie, Międzynarodowe Stowarzyszenie VAT szacuje, że straty z tytułu podatku VAT w Unii Europejskiej sięgają od 60 do 100 miliardów euro rocznie. Pożądana jest szersza współpraca między administracją centralną oparta na wymianie informacji, ale z poszanowaniem prywatności obywateli. Państwa członkowskie muszą jak najszybciej wdrożyć działania proponowane przez Unię Europejską, aby stworzyć bardziej przejrzysty system, który powoli na skuteczne zwalczanie oszustw podatkowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Walka z oszustwami podatkowymi musi być priorytetem w UE, zwłaszcza w obszarze podatku od wartości dodanej. Z tej perspektywy zaleca się wprowadzenie międzysektorowej polityki zwalczania oszustw we wszystkich państwach członkowskich, w szczególności wymiany informacji. Szczególnie istotne jest to, że oszustwa są jedną z głównych przyczyn nierówności w UE, ponieważ prowadzą do nieuczciwej konkurencji i niezrównoważonego rynku.

 
  
MPphoto
 
 

  Siiri Oviir (ALDE), na piśmie. (ET) Głosowałam za projektem rozporządzenia Rady w sprawie współpracy administracyjnej i zwalczania unikania opodatkowania podatkiem od wartości dodanej, ponieważ ten akt prawny umożliwi państwom członkowskim wspólnie i bardziej skutecznie zwalczać transgraniczne unikanie opodatkowania. Unikanie opodatkowania ma poważne następstwa dla budżetów państw członkowskich, narusza zasady równości wobec opodatkowania i wprowadza zakłócenie konkurencji. Chociaż działania na rzecz zwalczania unikania opodatkowania należą w dużej mierze do kompetencji państw członkowskich, uważam, że w dzisiejszym globalnym świecie podjęcie działań przeciwko unikaniu opodatkowania musi być priorytetem także w UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. (IT) Wniosek Komisji daje państwom członkowskim środki skutecznego zwalczania transgranicznych oszustw w zakresie VAT poprzez uzupełnienie i zmianę aktualnego ustawodawstwa oraz utworzenie podstaw prawnych dla współpracy ukierunkowanej na zwalczanie oszustw: Eurofisc. Oszustwa podatkowe mają poważny wpływ na budżety krajowe, prowadzą do naruszenia zasad sprawiedliwego opodatkowania i są odpowiedzialne za zakłócanie konkurencji. Nie powinniśmy też zapominać, że władze publiczne mają obowiązek kompensowania straty zysków poprzez nakładanie większego obciążenia podatkowego na przedsiębiorstwa przestrzegające reguł podatkowych. Walka z oszustwami podatkowymi w całej UE musi uzupełniać działania państw członkowskich. Projekt rozporządzenia ma na celu nie tylko umożliwienie właściwego wyliczania VAT, ale także monitorowanie właściwego jego stosowania – zwłaszcza w odniesieniu do transakcji wewnątrzwspólnotowych – oraz zwalczanie oszustw w zakresie podatku VAT. Ogólnie wprowadzono kilka ulepszeń dotyczących wymiany informacji, a mianowicie lepszą definicję przypadków, w których państwa członkowskie mogą przeprowadzać postępowania administracyjne, w tym działania mające zaradzić niedopełnieniu obowiązku przeprowadzania dochodzenia.

 
  
MPphoto
 
 

  Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. (IT) Cieszę się, że finansowy skutek ujawnionych nieprawidłowości spadł z kwoty 1.024 milionów w roku 2007 do kwoty 783,2 milionów euro w roku 2008, przy czym spadek odnotowano we wszystkich obszarach wydatków z wyjątkiem wydatków bezpośrednich i funduszy przedakcesyjnych. W pełni popieram pracę wykonaną przez Komisję i chciałbym powiedzieć, że walka z oszustwami i korupcją jest ważną powinnością instytucji europejskich i wszystkich państw członkowskich.

W świetle szczególnej sytuacji ekonomicznej całej Europy zgadzam się, że trzeba chronić interesy finansowe Unii i zwalczać przestępczość zorganizowaną, która według wskaźników krajowych, zatacza coraz szersze kręgi w instytucjach, zwłaszcza w formie oszustw na szkodę budżetu Wspólnoty.

Dlatego uważam, że najważniejsze jest wprowadzenie w życie skutecznego ustawodawstwa prowadzącego do usprawnienia współpracy administracyjnej na rzecz zwalczania szkodliwych praktyk podatkowych i zagwarantowania dobrze funkcjonującego rynku wewnętrznego. W związku z tym popieram wniosek dotyczący dyrektywy Rady w sprawie współpracy administracyjnej w dziedzinie podatków, jednocześnie podkreślając wagę zapewnienia większej rozliczalności państw członkowskich, poczynając od jakości informacji wprowadzanych do baz danych.

 
  
  

Sprawozdanie: David Casa (A7-0065/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. (RO) Wniosek Komisji dotyczący uproszczenia, modernizacji i harmonizacji przepisów dotyczących faktur VAT zawiera ulepszenia dotyczące zwłaszcza przepisów umożliwiających małym i średnim przedsiębiorstwom korzystanie z faktur uproszczonych, a także gwarancję przyjęcia przez organy podatkowe faktur elektronicznych na warunkach identycznych z tymi, które dotyczą faktur tradycyjnych. W tym zakresie wniosek pana posła sprawozdawcy o przyznanie organom podatkowym możliwości ustanowienia dodatkowych wymogów, takich jak numery kolejne faktur uproszczonych to prosty środek gwarantujący utrzymanie ulepszeń wprowadzonych przez Komisję.

W obszarze dotyczącym wspólnego systemu VAT i przepisów w zakresie fakturowania Komisja musi poprzeć państwa członkowskie, które domagają się wsparcia technicznego w modernizowaniu e-administracji, czy to poprzez wspólnotowy program Fiscalis 2013, czy wykorzystanie funduszy strukturalnych. Jestem przekonana, że sprawozdawca wprowadził zmiany, które mogą ulepszyć wniosek Komisji; dlatego głosowałam za sprawozdaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie. (FR) Głosowałam za sprawozdaniem pana posła Casa w sprawie przepisów dotyczących fakturowania VAT. W tej sprawie dyrektywa Rady z 2001 roku ustanawia wspólne przepisy na szczeblu Unii Europejskiej będące środkiem uproszczenia, modernizacji i harmonizacji przepisów dotyczących faktur VAT. Istnieją jednak pewne rozbieżności między przepisami obowiązującymi w poszczególnych państwach członkowskich, zwłaszcza jeżeli chodzi o e-fakturowanie. Rozbieżności te stanowią przeszkodę w ujednoliceniu tego rodzaju fakturowania, pomimo że jest ono źródłem uproszczeń. Większe ujednolicenie przepisów proponowane przez Komisję Europejską i popierane przez posła sprawozdawcę to zatem dobra wiadomość dla wszystkich przedsiębiorstw europejskich, ponieważ e-fakturowanie będzie dla nich łatwiej dostępne, zmniejszą się też ich obciążenia administracyjne.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) W oparciu o procedurę konsultacji Parlamentu Europejskiego głosowałem za sprawozdaniem przygotowanym przez mojego znakomitego kolegę z Malty, pana posła Casa, w sprawie wniosku dotyczącego dyrektywy Rady zmieniającej dyrektywę 2006/112/WE w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej jeśli chodzi o fakturowanie. Najważniejsze było odejście od komplikacji administracyjnych związanych z fakturowaniem. Wcześniej możliwości przyznane państwom członkowskim w tym obszarze wiązały się z różnorodnymi przepisami, zwłaszcza odnoszącymi się do e-fakturowania. Przepisy te stanowią przeszkodę w sprawnym funkcjonowaniu przedsiębiorstw – szczególnie tych stosujących technologie dematerializacji – na rynku wewnętrznym w momencie, gdy zbędne obciążenia administracyjne w Europie blokują wzrost gospodarczy. Popieram wszystkie działania upraszczające zaproponowane w sprawozdaniu, zwłaszcza te dotyczące małych i średnich przedsiębiorstw, a w szczególności: usunięcie wymogu stosowania faktury odpowiadającej wymogom formalnym wszystkich państw członkowskich; potwierdzenie, że faktura papierowa i elektroniczna są równorzędne; oraz zniesienie stosowania przez państwo członkowskie, w którym podatek jest należny wymogu tłumaczenia określonych faktur na jego języki urzędowe.

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. (RO) Cieszę się z przyjęcia tego sprawozdania z wielu powodów. Przede wszystkim jednak jako sprawozdawca i autor pewnych kluczowych poprawek chciałbym odnieść się jedynie do najważniejszych aspektów, które skutkują zmniejszeniem obciążenia administracyjnego przedsiębiorstw.

Pierwszy z nich to ciążący na państwach członkowskich obowiązek wdrożenia systemu rachunkowego opartego rachunkach i płatnościach (metoda kasowa) dla małych i średnich przedsiębiorstw (definiowanych na szczeblu UE jako przedsiębiorstwa mające obrót w kwocie poniżej 2 mln euro), który będzie korzystnym bodźcem dla sektora przedsiębiorczości. Wprowadza się go w chwili, gdy przedsiębiorstwa znajdują się w sytuacji, w której są zmuszone do uiszczania zafakturowanego podatku VAT zaraz po wystawieniu faktury, natomiast płatność wynikającą ze stosownej faktury (wraz z kwotą VAT) mogą otrzymać wiele miesięcy później, jeżeli w ogóle ją otrzymają. Jednak w każdym przypadku fundamentalną zasadą pozostaje odliczanie podatku VAT nieodłącznie związane z płatnością.

Drugim aspektem jest fakt, że faktury elektroniczne otrzymują taki sam status prawny jak faktury papierowe, a więc najprawdopodobniej faktury przesyłane pocztą elektroniczną zastąpią aktualnie obowiązujące faktury papierowe, co ułatwi realizowanie zadań związanych nie tylko z wystawianiem i przesyłaniem faktur, ale także z zarządzaniem i ich przechowywaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Vito Bonsignore (PPE), na piśmie. (IT) Chciałbym podziękować sprawozdawcy, panu posłowi Casa, za ważną pracę, którą wykonał. Moja grupa polityczna zawsze angażowała się w popieranie małych i średnich przedsiębiorstw, które stanowią prawdziwą siłę napędową gospodarki europejskiej i które my politycy mamy obowiązek wspierać.

W szczególności popieram zaproponowaną przez Komisję możliwość pozwolenia dostawcy na zapłacenie podatku VAT dopiero wtedy, gdy otrzyma on zapłatę za dostawę. Zgadzam się również z zasadą dotyczącą możliwości równego traktowania faktur elektronicznych i papierowych. Chodzi zatem o cały szereg działań, które według mnie są częścią szerszego procesu likwidacji biurokracji wspierającego przedsiębiorstwa europejskie, zwłaszcza w tak trudnym momencie gospodarczym.

Mam zatem nadzieję, że działania te zostaną jak najszybciej przyjęte w ramach szerszych ram wspierania małych i średnich przedsiębiorstw, które powinny działać w bardziej przyjaznym otoczeniu gospodarczym i podatkowym.

 
  
MPphoto
 
 

  David Casa (PPE), na piśmie. − Było to moje sprawozdanie w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej w odniesieniu do przepisów dotyczących fakturowania. Udało nam się zaproponować wprowadzenie we wszystkich państwach członkowskich ustawowego rozliczania się z zastosowaniem metody kasowej, co daje MŚP możliwość podjęcia decyzji, czy chcą korzystać z takiego systemu, czy nie. W sprawozdaniu udało się też ograniczyć niepotrzebne obciążenia dla przedsiębiorstw, które znalazły się we wniosku Komisji. W tym względzie sprawozdanie osiągnęło swój cel i dlatego głosowałem za jego przyjęciem.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Podczas przygotowywania wspólnotowych przepisów prawnych trzeba mieć na względzie cele w postaci lepszej integracji rynku wewnętrznego i redukcji nieuzasadnionych kosztów dla przedsiębiorstw, osiągane dzięki uproszczaniu i likwidacji przeszkód administracyjnych.

Przedmiotowa dyrektywa, która ma na celu stworzenie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej w odniesieniu do przepisów dotyczących fakturowania jest zatem bardzo ważna dla osiągnięcia tych celów. Uważam zwłaszcza, że tradycyjna metoda fakturowania powinna zostać zastąpiona przez fakturowanie elektroniczne, które jest szybsze i tańsze dla przedsiebiorstw i osób prywatnych, pod warunkiem przestrzegania zasady przejrzystości.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Omawiana dyrektywa ma na celu stworzenie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej w odniesieniu do przepisów dotyczących fakturowania dzięki uproszczeniu i zmniejszeniu obciążeń administracyjnych; jest to sprawą zasadniczą dla osiągnięcia większej integracji rynku wewnętrznego i zmniejszenia nieuzasadnionych kosztów dla firm. Uważam, że przedmiotowa dyrektywa stanowi pozytywny krok w kierunku zapewnienia jasności sytuacji i pewności prawnej zarówno podatnikom, jak i organom administracyjnym, a jednocześnie stworzenia dodatkowych sposobów walki z oszustwami podatkowymi w zakresie VAT.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wspólny system podatku od wartości dodanej (VAT) jeśli chodzi o fakturowanie jest sprawą zasadniczą dla uproszczenia, modernizacji i harmonizacji przepisów dotyczących wystawiania faktur. Ten nowy system przynosi też firmom znaczące oszczędności, co ma olbrzymie znaczenie w czasach kryzysu. Przyjęcie tego sprawozdania stanowi także kolejny krok w walce z oszustwami podatkowymi i unikaniem płacenia podatków.

 
  
MPphoto
 
 

  Siiri Oviir (ALDE), na piśmie. (ET) Jako przedstawicielka liberałów głosowałam za dyrektywą zmieniającą przepisy dotyczące fakturowania, ponieważ uważam, że obecnie stosowana metoda, na podstawie której przedmiotowy rozdział został włączony do dyrektywy VAT, nie w pełni osiągnęła swój cel, jakim miało być uproszczenie, modernizacja i harmonizacja dostarczania faktur VAT. Myślę, że nowe przepisy zmniejszą obciążenia biurokratyczne dotykające przedsiębiorców i sprawią, że takie same przepisy dotyczące sporządzania i wystawiania faktur zaczną obowiązywać we wszystkich państwach członkowskich. Mając na względzie otwarty rynek i przepływ usług tylko takie rozwiązanie wydaje się sensowne.

 
  
  

Sprawozdanie: Ryszard Czarnecki (A7-0079/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) W oparciu o zalecenie przedstawione Parlamentowi Europejskiemu w sprawozdaniu mojego polskiego kolegi, Ryszarda Czarneckiego, głosowałem za udzieleniem sekretarzowi Trybunału Sprawiedliwości absolutorium z wykonania budżetu na rok finansowy 2008. Popieram wniosek Trybunału Obrachunkowego dotyczący potrzeby ustanowienia przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości lepszych procedur zamówień. Jestem zadowolony ze sprawnego funkcjonowania ETS. Niemniej jednak nie rozumiem niechęci ETS do publikowania oświadczeń majątkowych swoich członków oraz popieram wniosek Parlamentu o niezwłoczne wdrożenie tej praktyki.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że jest sprawą zasadniczą, aby urzędnicy służby cywilnej rozliczali się przed społeczeństwem. Dlatego też muszą oni obiektywnie i rygorystycznie zdawać sprawę z wykorzystania udostępnionych im środków publicznych. W przedmiotowym sprawozdaniu zawarto wyczerpującą analizę sytuacji budżetowej Trybunału Sprawiedliwości (ETS). W sprawozdaniu wymieniono wiele istotnych zagadnień wymagających pilnego przeglądu, takich jak potrzeba ustanowienia lepszych procedur zamówień, aby ułatwić służbom odpowiedzialnym za zamówienia organizowanie procedur przetargowych i kontrolowanie spełniania wymogów prawnych. Cieszę się, że ETS włącza do sprawozdania z działalności rozdział zawierający opis działań podjętych w ciągu roku w związku z wcześniejszymi decyzjami Parlamentu dotyczącymi absolutorium i sprawozdaniami Trybunału Obrachunkowego.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie, które są zależne od budżetu Unii Europejskiej muszą zostać dokładnie skontrolowane przez Trybunał Obrachunkowy i przez wszystkie podmioty mające takie zadanie. Rzeczą konieczną jest sprawdzenie, czy wspólnotowe fundusze są prawidłowo wykorzystywane, czy przedmiotowe instytucje realizują nakreślone dla nich cele i czy jakieś środki nie są niepotrzebnie trwonione. Generalnie rzecz biorąc można powiedzieć, że – nie licząc kilku wyjątkowych przypadków i biorąc pod uwagę już przeprowadzone kontrole – przedmiotowe instytucje prawidłowo wykorzystują udostępnione im fundusze i osiągają wyznaczone im cele. Dlatego głosowałem za sprawozdaniem dotyczącym Trybunału Sprawiedliwości.

 
  
  

Sprawozdanie: Ryszard Czarnecki (A7-0097/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) W oparciu o zalecenie przedstawione Parlamentowi Europejskiemu w sprawozdaniu mojego polskiego kolegi, Ryszarda Czarneckiego, głosowałem za udzieleniem sekretarzowi generalnemu Europejskiego Trybunału Obrachunkowego absolutorium z wykonania budżetu na rok finansowy 2008. Podobnie jak wielu moich kolegów jestem zadowolony z właściwego funkcjonowania Trybunału i należytego zarządzania finansami. Ubolewam, że oświadczenia majątkowe członków Trybunału składane przewodniczącemu Trybunału zgodnie z kodeksem postępowania nie są podawane do publicznej wiadomości albo przynajmniej udostępniane członkom Komisji Kontroli Budżetowej.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że jest sprawą zasadniczą, aby urzędnicy służby cywilnej rozliczali się przed społeczeństwem. Dlatego też muszą oni obiektywnie i rygorystycznie zdawać sprawę z wykorzystania udostępnionych im środków publicznych. Jestem zadowolony, że firma zewnętrzna, PricewaterhouseCoopers, dokonała audytu transakcji Trybunału Obrachunkowego i stwierdziła, że „nie zwróciło naszej uwagi nic, co dawałoby nam podstawy, by sądzić, że we wszystkich istotnych aspektach i na podstawie (opisanych) kryteriów naszej uwagi nie zwróciło nic, co mogłoby wzbudzić nasze przekonanie, że we wszystkich istotnych aspektach i w oparciu o (ustalone) kryteria a) zasoby przyznane Trybunałowi nie zostały użyte zgodnie z ich przeznaczeniem oraz b) stosowane procedury kontroli nie dają niezbędnych gwarancji zapewniających zgodność operacji finansowych z obowiązującymi zasadami i przepisami”. Cieszy mnie też fakt, że Trybunał Obrachunkowy do sprawozdania dołączył rozdział zawierający opis działań podjętych w związku z wcześniejszymi decyzjami Parlamentu dotyczącymi absolutorium.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Jako organ dokonujący kontroli instytucji europejskich Trybunał Obrachunkowy także musi podlegać kontroli. Jest jasne, że rezultaty kontroli przeprowadzonej przez zewnętrzny podmiot – PricewaterhouseCoopers – były bardzo pozytywne. Sprawozdanie wewnętrznego audytora również było pozytywne, a większość jego rekomendacji została przyjęta i zastosowana z wyprzedzeniem, w ramach kilku planów działania.

 
  
  

Sprawozdanie: Ryszard Czarnecki (A7-0070/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) W oparciu o zalecenie przedstawione Parlamentowi Europejskiemu w sprawozdaniu mojego polskiego kolegi, Ryszarda Czarneckiego, głosowałem za udzieleniem Europejskiemu Rzecznikowi Praw Obywatelskich absolutorium z wykonania budżetu na rok finansowy 2008. Z zadowoleniem przyjmuję decyzję rzecznika, pana Diamandourosa, w sprawie opublikowania rocznego oświadczenia majątkowego i umieszczeniu go na jego stronie internetowej.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że jest sprawą zasadniczą, aby urzędnicy służby cywilnej rozliczali się przed społeczeństwem. Dlatego też muszą oni obiektywnie i rygorystycznie zdawać sprawę z wykorzystania udostępnionych im środków publicznych. W swoim rocznym sprawozdaniu Trybunał Obrachunkowy zaznaczył, że podczas kontroli nie odnotowano żadnych poważnych uwag pod adresem rzecznika. Trybunał zauważył jednak, że należałoby ulepszyć niektóre aspekty procedur zamówień. Podobnie jak sprawozdawca z zadowoleniem przyjmuję decyzję rzecznika o opublikowaniu rocznego oświadczenia majątkowego i o udostępnieniu go w internecie. Podzielam opinię sprawozdawcy o konieczności włączenia przez rzecznika do kolejnego sprawozdania z działalności (za rok finansowy 2009) rozdziału zawierającego szczegółowy opis działań podjętych w związku z wcześniejszymi decyzjami Parlamentu dotyczącymi absolutorium.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie, które są zależne od budżetu Unii Europejskiej muszą zostać dokładnie skontrolowane przez Trybunał Obrachunkowy i przez wszystkie podmioty mające takie zadanie. Rzeczą konieczną jest sprawdzenie, czy wspólnotowe fundusze są prawidłowo wykorzystywane, czy przedmiotowe instytucje realizują nakreślone dla nich cele i czy jakieś środki nie są niepotrzebnie trwonione. Generalnie rzecz biorąc można powiedzieć, że – nie licząc kilku wyjątkowych przypadków i biorąc pod uwagę już przeprowadzone kontrole – przedmiotowe instytucje prawidłowo wykorzystują udostępnione im fundusze i osiągają wyznaczone im cele. Dlatego głosowałem za sprawozdaniem dotyczącym Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich.

 
  
  

Sprawozdanie: Ryszard Czarnecki (A7-0098/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) W oparciu o zalecenie przedstawione Parlamentowi Europejskiemu w sprawozdaniu mojego polskiego kolegi, Ryszarda Czarneckiego, głosowałem za udzieleniem Europejskiemu Inspektorowi Ochrony Danych (EDPS) absolutorium z wykonania budżetu na rok finansowy 2008. Z zadowoleniem przyjmuję coroczną publikację oświadczeń majątkowych wybieranych członków tej instytucji (Europejskiego Inspektora Ochrony Danych i jego zastępcy).

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że jest sprawą zasadniczą, aby urzędnicy służby cywilnej rozliczali się przed społeczeństwem. Dlatego też muszą oni obiektywnie i rygorystycznie zdawać sprawę z wykorzystania udostępnionych im środków publicznych. Tak jak sprawozdawca pozytywnie oceniam wysiłki na rzecz skonsolidowania zasobów finansowych i ludzkich oraz większą sprawność i efektywność wewnętrznych mechanizmów kontrolnych w 2008 roku. Z zadowoleniem przyjmuję coroczną publikację oświadczeń majątkowych wybieranych członków urzędu Europejskiego Inspektora Ochrony Danych (EDPS), zawierających stosowne informacje na temat wynagrodzeń na poszczególnych stanowiskach oraz działalności zawodowej podlegającej zgłoszeniu. Ma to zasadnicze znaczenie dla budowania zaufania społeczeństwa do osób piastujących stanowiska publiczne. Podzielam opinię sprawozdawcy co do konieczności włączenia przez EDPS do kolejnego sprawozdania z działalności (za rok finansowy 2009) rozdziału zawierającego szczegółowy opis działań podjętych w ciągu roku w związku z wcześniejszymi decyzjami Parlamentu dotyczącymi absolutorium.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie, które są zależne od budżetu Unii Europejskiej muszą zostać dokładnie skontrolowane przez Trybunał Obrachunkowy i przez wszystkie podmioty mające takie zadanie. Rzeczą konieczną jest sprawdzenie, czy wspólnotowe fundusze są prawidłowo wykorzystywane, czy przedmiotowe instytucje realizują nakreślone dla nich cele i czy jakieś środki nie są niepotrzebnie trwonione. Generalnie rzecz biorąc można powiedzieć, że – nie licząc kilku wyjątkowych przypadków i biorąc pod uwagę już przeprowadzone kontrole – przedmiotowe instytucje prawidłowo wykorzystują udostępnione im fundusze i osiągają wyznaczone im cele. Dlatego głosowałem za sprawozdaniem dotyczącym Europejskiego Inspektora Ochrony Danych.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0071/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) Działając w oparciu o zalecenie pod adresem Parlamentu Europejskiego zawarte w sprawozdaniu mojej znakomitej koleżanki, panie poseł Mathieu, głosowałem za udzieleniem dyrektorowi Centrum Tłumaczeń dla Organów Unii Europejskiej absolutorium z wykonania budżetu Centrum za rok budżetowy 2008. Trudno mi zrozumieć, dlaczego organ ten gromadzi nadwyżki, które nie wydają się konieczne, czego przykładem może być nadwyżka rzędu blisko 27 milionów euro w roku 2008 oraz kwota blisko 50 milionów euro zgromadzona na dzień 31 grudnia 2008 roku. Dziwi mnie też, że do dziś nie rozwiązano sporu wokół zabezpieczeń emerytalnych dla pracowników.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że jest rzeczą ważną, aby urzędnicy służby cywilnej odpowiadali za swe działania przed obywatelami. Dlatego osoby te muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy oświadcza, że uzyskał wystarczającą pewność, iż sprawozdanie finansowe Centrum Tłumaczeń dla Organów Unii Europejskiej jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Oceniając dzialalność Centrum Trybunał Obrachunkowy stwierdził brak precyzji w szacunkowych ocenach co do ilości nadsyłanych przez klientów wniosków o tłumaczenia, co doprowadziło do zgromadzenia przez Centrum nadwyżki budżetowej sprzecznej z rozporządzeniem (WE) nr 2965/94. Tego rodzaju sytuacja wymaga podjęcia skutecznych środków zaradczych. Dlatego podzielam ubolewanie pani poseł sprawozdawczyni, że spór między Centrum a Komisją, dotyczący wkładu pracodawcy w system emerytalny pracowników, do dziś nie doczekał się rozwiązania.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Centrum Tłumaczeń dla Organów Unii Europejskiej.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0091/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że jest rzeczą ważną, aby urzędnicy służby cywilnej odpowiadali za swe działania przed obywatelami. Dlatego osoby te muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy stwierdza w swym sprawozdaniu, iż sprawozdanie finansowe Europejskiego Centrum Rozwoju Kształcenia Zawodowego za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. A to oznacza, że Centrum dokonało ogromnych postępów w zakresie procedury określania, rejestracji i kapitalizacji środków finansowych, w zakresie dokumentacji procesów kontroli wewnętrznej oraz procedur dotyczących zamówień publicznych. Wystąpiła wprawdzie stagnacja w dziedzinie zarządzania personelem ze względu na fakt, że cele dla pracowników i wskaźniki ich realizacji nie opierały się na wynikach ani nie były mierzalne. Niemniej, podobnie jak sprawozdawczyni, z zadowoleniem przyjmuję intencje Centrum zmierzające do wprowadzenia w 2010 r. eksperymentalnego systemu rejestrowania czasu pracy poświęcanego na projekty przez każdego z pracowników Centrum.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiego Centrum Rozwoju Kształcenia Zawodowego.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0105/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że jest rzeczą ważną, aby urzędnicy służby cywilnej odpowiadali za swe działania przed obywatelami. Dlatego osoby te muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy stwierdza w swym sprawozdaniu, iż sprawozdanie finansowe Wspólnotowej Agencji Kontroli Rybołówstwa za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Niepokoi mnie jednak uwaga Trybunału Obrachunkowego, że Agencja nie przygotowuje wieloletniego programu prac, który ma decydujące znaczenie dla skutecznego zarządzania finansowego i jasnego wytyczania celów. Toteż należy pogratulować zarządowi decyzji o zapoczątkowaniu działań zmierzających do opracowania takiego programu. Będzie on miał kluczowe znaczenie dla poprawy zarządzania budzętowego i finansowego realizowanego przez Agencję. Pomimo że Trybunał zatwierdził system zarządzania, występują w nim nadal pewne uchybienia, którym należy zaradzić. Podzielam opinię sprawozdawczyni, że ważnym intrumentem będzie wprowadzenie skutecznego zarządzania czasem pracy personelu poprzez precyzyjne określenie liczby godzin zalecanych do realizacji każdego projektu.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Wspólnotowej Agencji Kontroli Rybołówstwa.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0072/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) Kierując się zaleceniem dla Parlamentu Europejskiego zawartym w sprawozdaniu mojej szacownej koleżanki, pani poseł Mathieu, głosowałem za udzieleniem dyrektorowi Europejskiej Agencji Odbudowy absolutorium z wykonania budżetu Agencji za rok budżetowy 2008. Uważam, że byłoby rzeczą korzystną, gdyby Komisja – po podpisaniu w grudniu 2008 roku protokołu uzgodnień między Komisją a Europejską Agencją Odbudowy przewidującego pewne transakcje finalizujące, w szczególności zaś przejście po 31 grudnia 2008 r. pozostałych aktywów Agencji na własność Komisji – przygotowała szczegółowe sprawozdanie poświęcone transakcjom finalizującym z uwzględnieniem aspektów socjalnych i finansowych. Popieram apele o wyjaśnienie sprawy funduszy przyznanych na rzecz Kosowa, ponieważ chodzi o wiarygodność Unii oraz młodego narodu, który zamierza stać się pewnego dnia państwem członkowskim Unii Europejskiej.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że jest rzeczą ważną, aby urzędnicy służby cywilnej odpowiadali za swe działania przed obywatelami. Dlatego osoby te muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Muszę zwrócić uwagę na fakt, że Trybunał Obrachunkowy stwierdził, że w danym przypadku nie spełniono żadnego z warunków formalnych wymaganych do przyznania organizacji międzynarodowej bezpośredniej dotacji w wysokości 1 399 132 euro (czyli 0,31 % dostępnego budżetu operacyjnego). Podobnie jak sprawozdawczyni ubolewam, że sprawnie funkcjonująca Europejska Agencja Odbudowy przestaje działać, a zarządzanie środkami finansowymi zostaje przekazane delegacjom. Wzywam również Komisję do przedstawienia sprawozdania określającego, ile stanowisk powstało w delegacjach w celu przejęcia zadań Agencji. Apeluję też do Komisji o przekazanie kompleksowych i pełnych informacji, czy środki przeniesione z Agencji do delegacji wykorzystano na pomoc budżetową.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji Ochrony.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0068/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy orzekł w swoim sprawozdaniu, iż sprawozdanie finansowe Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. W ciągu poprzednich lat nastąpił nastąpił widoczny postęp, podjęto też starania na rzecz wdrożenia środków sugerowanych w przeszłości przez Trybunał Obrachunkowy oraz służby audytu wewnętrznego. Niemniej jednak, na co wskazała również pani poseł sprawozdawczyni, należy poprawić działanie mechanizmów, które służą wytyczaniu celów Agencji, aby tym sposobem ułatwić ocenę stopnia ich realizacji. Należy również wprowadzić nową metodologię zarządzania personelem, poczynając od rekrutacji aż po ocenę wyników.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0104/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że jest rzeczą ważną, aby urzędnicy służby cywilnej odpowiadali za swe działania przed obywatelami. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy stwierdza, że uzyskał wystarczającą pewność, iż sprawozdanie finansowe Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem.

Jest rzeczą godną podkreślenia, że Centrum umocniło swe funkcje w odniesieniu do zdrowia publicznego, rozwijało zdolności swych programów ukierunkowanych na konkretne choroby, nadal rozwijało partnerstwa i poprawiło swe struktury zarządzania. Ubolewam jednak, że centrum nie w pełni wywiązało się z obowiązku przesłania organowi udzielającemu absolutorium sprawozdania sporządzonego przez dyrektora centrum i podsumowującego audyty wewnętrzne przeprowadzone przez audytora wewnętrznego.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0089/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy oświadcza, że uzyskał wystarczającą pewność, iż sprawozdanie finansowe Europejskiej Agencji Chemikaliów jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Agencja odgrywa rolę, której Komisja nie jest w stanie się podjąć. Respektuje priorytety strategiczne Unii, zaś jej działania uzupełniają działania innych agencji. Należy przyjąć do wiadomości, że Trybunał Obrachunkowy stwierdza opóźnienia w działaniach operacyjnych, spowodowane trudnościami we wprowadzaniu systemu IT oraz brakiem wykwalifikowanego personelu.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji Chemikaliów.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0092/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy w swoim sprawozdaniu wyraża przekonanie, iż sprawozdanie finansowe Europejskiej Agencji Środowiska za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Pragnę pogratulować Agencji zewnętrznej oceny zdecentralizowanych agencji UE przeprowadzonej na zlecenie Komisji w 2009 roku, której główne ustalenia wypadły bardzo pozytywnie. W szczególności gratuluję Agencji opracowania rozbudowanego systemu zarządzania kosztami działań, wieloletniego programu prac, wyważonej tabeli wyników wraz ze wskaźnikami oraz zintegrowanego systemu kontroli zarządczej, które to elementy przyczyniają się do skutecznego zarządzania Agencją.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji Środowiska.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0086/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy w swoim sprawozdaniu uznaje sprawozdanie Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności za rok budżetowy 2008 za wiarygodne, zaś transakcje leżące u jego podstaw za zgodne z prawem. Urząd osiągnął wysoki poziom wykonania budżetu, zarówno w odniesieniu do środków na zobowiązania, jak i do środków na płatności (odpowiednio 97% i 95%). Niemniej należy zauważyć, że nadal utrzymują się pewne nieprawidłowości stwierdzone w przeszłości przez Trybunał Obrachunkowy, a mianowicie dotyczące przenoszenia środków na następny rok budżetowy oraz anulowania przeniesionych z poprzedniego roku zobowiązań przeznaczonych na działania operacyjne. Sytuacja ta stanowi naruszenie zasady jednoroczności i wskazuje na uchybienia Urzędu w zakresie programowania i budżetowania. Tej sytuacji należy zaradzić. Zjawiskiem nader pozytywnym jest natomiast fakt, że Urząd zdołał w ostatnich latach wyraźnie poprawić swoje wskaźniki wyników.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0067/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy w swoim sprawozdaniu wyraża przekonanie, iż sprawozdanie finansowe Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Podzielam opinię sprawozdawczyni, że Centrum powinno wyraźnie określać swe cele w ramach programowania, by tym sposobem ułatwić coroczną ocenę osiąganych wyników. Powinno też uwzględnić procedury zarządzania polityką kadrową, które zwiększą wydajność procesu zarządzania, na przykład poprzez uwględnienie w programowaniu czasu pracy swoich przedstawicieli i określenie średniej ilości czasu, jaką osoby te powinny przeznaczyć na każdy z projektów.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0078/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy oświadcza, że uzyskał wystarczającą pewność, iż sprawozdanie finansowe Europejskiej Agencji Leków jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Wspólnie ze sprawozdawczynią gratuluję Agencji wprowadzenia skomplikowanego systemu planowania budżetu w rozbiciu na rodzaje działalności oraz monitorowania poziomu zadowolenia użytkowników. Agencja musi jednak poprawić jakość procedur zamówień publicznych w celu zlikwidowania niedociągnięć wymienionych przez Trybunał Obrachunkowy (jak np. w kwestii stosowania metod oceny kryterium ceny, a także w kwestii uzasadnień niezbędnych do wyboru procedury).

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji Leków.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0081/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy wyraził przekonanie, że sprawozdanie finansowe Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa na Morzu jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Agencja nie przygotowała jednak wieloletniego planu prac, zaś jej roczny program prac nie miał związku z budżetowaniem zobowiązań. Finalizuje natomiast pięcioletnią strategię i opracowuje kluczowe wskaźniki wykonania, które będą musiały zostać przedłożone Parlamentowi celem bliższego rozpatrzenia. W sprawozdaniu zwrócono też uwagę, że procedury sporządzania budżetu były niewystarczająco dokładne, co spowodowało liczne przesunięcia budżetowe i wiele anulowanych środków na płatności, wskazując na wady w planowaniu i monitorowaniu. Niektóre z tych problemów mogły jednak być jednorazowymi wypadkami związanymi z przeprowadzką Agencji do nowej długoterminowej siedziby.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa na Morzu.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0087/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy oświadcza w sprawozdaniu, iż sprawozdanie finansowe Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji za rok budżetowy jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Wskazuje jednak także na uchybienia w procedurach przetargowych, związane zwłaszcza z niedoszacowaniem budżetu umowy ramowej, które stanowią przeszkodę dla uczciwej konkurencji. Niedociągnięcia te należy usunąć. Zważywszy na znaczenie sieci elektronicznej łączności publicznej, należy pogratulować Agencji polepszenia bezpieczeństwa europejskich sieci elektronicznej łączności publicznej oraz rozwoju stałej współpracy z państwami członkowskimi.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0084/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy uznał w swym sprawozdaniu, że sprawozdanie finansowe Europejskiej Agencji Kolejowej za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Trybunał Obrachunkowy zwraca jednak uwagę na fakt, że Agencja ma problemy w zakresie definiowania celów oraz wskaźników realizacji zadań, jak również w zakresie procedur udzielania zamówień. Z uwagi na fakt, że działania organów publicznych podlegają szczególnie skrupulatnej kontroli, Agencja powinna przyjąć sosowne środki w celu przezwyciężenia tych problemów. Na koniec pragnę pogratulować Agencji udanego wdrożenia 32 z 36 zaleceń przygotowanych przez służbę kontroli wewnętrznej od 2006 roku. Pośród czterech zaleceń, które wciąż są w trakcie wdrażania, jedno uważane jest za „decydujące”, a trzy za „bardzo ważne”. W związku z tym wzywam Agencję do wdrożenia niektórych norm kontroli wewnętrznej związanych z podpisami bankowymi, podziałem obowiązków, newralgicznymi stanowiskami i utrzymaniem uprawnień przekazanych, o których jest mowa we wspomnianych zaleceniach.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji Kolejowej.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0083/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy stwierdza w swym sprawozdaniu, że sprawozdanie finansowe Europejskiej Fundacji Kształcenia za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Ostrzega jednak, że występują pewne nieprawidłowości związane z brakiem przejrzystości w doborze personelu, co pociągnęło za sobą interwencję Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), który wszczął w tej sprawie dochodzenie przeciwko Fundacji. Ta jednak twierdzi, że rozpoczęła dogłębną weryfikację procedur naboru w odpowiedzi na ustalenia Trybunału Obrachunkowego, choć nie zostaliśmy do tej pory o tym poinformowani. Na koniec warto dodać, że w 2008 roku prace Fundacji na rzecz wspierania Komisji spotkały się z uznaniem, którego wyrazem jest wskaźnik satysfakcji Komisji w wysokości 97%.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Fundacji Kształcenia.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0069/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy oświadcza, że uzyskał wystarczającą pewność, iż sprawozdanie finansowe Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Agencja na przestrzeni ostatnich trzech lat wyraźnie usprawniła zarządzanie finansowe, co należy przyjąć z zadowoleniem, oraz powinna w dalszym ciągu dążyć do zapewnienia najwyższych standardów planowania budżetowego, wykonania i kontroli. Występuje jednak nadal kilka nieprawidłowości, dotyczących w szczególności procedury udzielania zamówień publicznych, które należy usunąć.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0076/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy oświadcza, że uzyskał wystarczającą pewność, iż sprawozdanie finansowe Agencji Dostaw Euratomu jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Należy zwrócić uwagę, że w roku 2008 Agencja nie otrzymała żadnych dotacji na działalność operacyjną oraz że Komisja pokryła wszystkie wydatki poniesione przez Agencję w związku z wykonaniem budżetu za rok budżetowy 2008. Co więcej, zobowiązania przeniesione z 2007 roku zostały spłacone z niewykorzystanej części dotacji z roku 2007. W związku z tym Agencja, nie posiadając samodzielnego budżetu, jest de facto włączona w strukturę Komisji. To może rodzić pytania o jej strukturę organizacyjną i autonomię, które należy poddać pod rozwaę w przyszłości.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Agencji Dostaw Euratomu.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0088/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Po stwierdzeniu w poprzednim roku uchybień w zakresie procedur rekrutacyjnych i przetargowych Trybunał Obrachunkowy stwierdza w swoim sprawozdaniu, iż sprawozdanie finansowe Europejskiej Fundacji na rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne zaś transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Stanowi to poprawę w zakresie zarządzania finansami Fundacji oraz systemów audytu wewnętrzego, co należy przyjąć z zadowoleniem. Mając na uwadze znaczenie tej agencji, pragnę wyrazić nadzieję, że będzie ona kontynuować starania związane z dyscypliną budżetową, udoskonalać swoje procedury zarządzania zasobami ludzkimi oraz przedstawiać w sprawozdaniu z działalności w sposób przejrzysty informacje dotyczące stanu zatrudnienia obejmującego również pracowników kontraktowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Fundacji na rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0093/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Pomimo opinii wyrażonej przez Trybunał Obrachunkowy, że sprawozdanie Eurojustu jest wiarygodne, zaś transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem, moje obawy budzi ocena sprawzdawczyni, zgodnie z którą „brak wskaźników, braki w badaniu zadowolenia odbiorców oraz brak koordynacji między budżetem i programem prac powodują, że ocena wyników Eurojustu jest utrudniona”. Przyjmuję też do wiadomości stwierdzenie Trybunału Obrachunkowego, zgodnie z którym w 2008 roku Eurojust nadal zmaga się z problemem przeniesienia środków, nawet jeżeli problem ten wydaje się mieć mniejszą skalę niż w poprzednim roku budżetowym. Dlatego należy podjąć działania mające na celu uniknięcie powtarzania się takiej sytuacji w przyszłości. Podzielam także zaniepokojenie sprawozdawczyni, że Eurojust nie zrealizował w pełni żadnego spośród 26 zaleceń przygotowanych przez służbę kontroli wewnętrznej.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Eurojustu.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0090/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Gratuluję Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej udanych starań zmierzających do przezwyciężenia niedociągnięć stwierdzonych poprzednim razem przez Trybunał Obrachunkowy i służbę kontroli wewnętrznej. Pragnę w tym miejscu szczególnie podkreślić wprowadzenie środków, których celem jest usprawnienie oceny osiąganych wyników. Takie działania należy także kontynuować w przyszłości.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0085/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy stwierdza w swym sprawozdaniu, że sprawozdanie finansowe Europejskiej Agencji Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich Unii Europejskiej (FRONTEX) za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Przyjmujemy do wiadomości, że budżet Agencji znacznie wzrósł na przestrzeni ostatnich trzech lat, w tym o 69% w roku 2008. Trybunał Obrachunkowy wciąż jednak stwierdzał szereg różnych nieprawidłowości, w tym w szczególności: (i) wysoki poziom przeniesienia i anulowania środków (w latach 2008, 2007 i 2006 odpowiednio nie wykorzystano 49%, blisko 69% i 55% dostępnych środków); (ii) zaciąganie zobowiązań prawnych przed odpowiadającymi im zobowiązaniami budżetowymi; (iii) niezgodność procedur naboru z przepisami, w szczególności w zakresie przejrzystości i niedyskryminacyjnego charakteru tych procedur.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Europejskiej Agencji Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich Unii Europejskiej.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0073/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Moje zaniepokojenie budzi stwierdzenie sprawozdawczyni, że Organ Nadzoru Europejskiego GNSS zdecydował o przedstawieniu rezultatów swoich działań bez uwzględnienia faktu, że zarządzanie przezeń programami Galileo i EGNOS ustanie po zakończeniu przekazywania Komisji aktywów i środków, co było przewidziane na koniec pierwszego kwartału 2008. Ubolewam też, że Trybunał Obrachunkowy zgłosił zastrzeżenie co do wiarygodności rocznego sprawozdania finansowego za rok 2008, jak i legalności i prawidłowości transakcji leżących u jego podstaw.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie Organu Nadzoru Europejskiego GNSS.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0094/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy stwierdza w swym sprawozdaniu, że sprawozdanie finansowe wspólnego przedsięwzięcia na rzecz realizacji projektu ITER i rozwoju energii syntezy jądrowej za rok budżetowy 2008 jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Należy zauważyć, że w rachunku zysków i strat Trybunał Obrachunkowy stwierdził nadwyżkę w wysokości 57,6 milionów euro, co stanowi 38% kwoty rozliczeń międzyokresowych, przy czym część tej nadwyżki została przeniesiona na rok budżetowy 2009. Mogło to jednak wynikać z faktu, że wspólne przedsięwzięcie znajdowało się w fazie początkowej i w trakcie roku budżetowego 2008 nie zdołało jeszcze wypracować ostatecznego systemu kontroli wewnętrznej i informacji finansowej.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie wspólnego przedsięwzięcia na rzecz realizacji projektu ITER i rozwoju energii syntezy jądrowej.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0077/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że odpowiedzialność urzędników służby cywilnej przed obywatelami jest bardzo istotną sprawą. Dlatego też urzędnicy muszą w obiektywny i szczegółowy sposób rozliczać się z wykorzystywania środków publicznym, które im powierzono. Trybunał Obrachunkowy stwierdza, że uzyskał wystarczającą pewność, że sprawozdanie wspólnego przedsiębiorstwa SESAR jest wiarygodne oraz że transakcje leżące u jego podstaw zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Niemniej podobnie jak sprawozdawczyni nie mogę pominąć faktu, że ostateczny budżet przyjęty w kwietniu 2008 roku przez zarząd wspólnego przedsięwzięcia okazał się szczególnie nierealistyczny, o czym świadczy poziom wykonania środków na zobowiązania i płatności, które odpowiednio wyniosły 1 % i 17%. Chciałbym także zwrócić uwagę na fakt, że w wielu przypadkach kontrola transakcji nie odbyła się prawidłowo oraz że nie ustanowiono odpowiednich wewnętrznych kontroli umów i zamówień publicznych. W mojej ocenie jest rzeczą ważną, aby wspólne przedsiębiorstwo SESAR podjęło stosowne działania w celu rozwiązania rozpoznanych aktualnie problemów w ciągu kolejnego roku budżetowego.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie korzystające z budżetu Unii Europejskiej wymagają dokładnej kontroli ze strony Trybunału Obrachunkowego i wszystkich pozostałych jednostek realizujących podobną funkcję. Należy sprawdzać, czy wykorzystywanie funduszy wspólnotowych przebiega prawidłowo, czy instytucje te wywiązują się z powierzonych im zadań oraz czy nie dochodzi do przypadków marnowania środków finansowych. Ogólnie rzecz biorąc – z nielicznymi wyjątkami, o czym można wnioskować z kontroli, których wyniki mieliśmy okazję poznać – możemy powiedzieć, że przedmiotowe instytucje wykorzystują powierzone im fundusze w sposób prawidłowy i zgodnie z wytyczonymi celami. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie wspólnego przedsiębiorstwa SESAR.

 
  
  

Sprawozdanie: Brian Simpson (A7-0101/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ciśnieniowych urządzeń transportowych, który uchylałby obowiązującą dyrektywę oraz szereg innych dyrektyw powiązanych. Ponieważ niektóre przepisy techniczne obowiązującej dyrektywy stoją w sprzeczności z międzynarodowymi przepisami w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych, konieczne jest usunięcie wspomnianych niespójności poprzez dostosowanie wymogów technicznych do międzynarodowych przepisów.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Transport urządzeń ciśnieniowych, takich jak zbiorniki, naczynia i butle, regulowany jest obecnie przez dyrektywę 1999/36/WE, która określa wymogi bezpieczeństwa dotyczące transportu drogowego i kolejowego. Ponadto dyrektywa ustanawia wspólne normy w zakresie budowy, konstrukcji i późniejszych kontroli tego rodzaju urządzeń.

Przepisy te stoją jednak w sprzeczności z międzynarodowymi przepisami w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych, dlatego Komisja przedstawiła wniosek dotyczący zmiany dyrektywy. Wniosek ten nie zawiera żadnych gruntownych zmian istniejących ram prawnych, jeżeli chodzi o zakres i przepisy podstawowe. Jego głównym celem jest usunięcie wspomnianych powyżej niespójności poprzez dostosowanie wymogów technicznych do obowiązujących międzynarodowych przepisów w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych.

Dlatego podzielam opinię sprawozdawcy, że wobec braku międzyinstytucjonalnego rozwiązania horyzontalnego w sprawie brzmienia nowych przepisów dotyczących komitologii prace nad tym dossier powinny zostać zakończone jak najszybciej poprzez porozumienie w pierwszym czytaniu.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Transport urządzeń ciśnieniowych, takich jak zbiorniki, naczynia i butle, regulowany jest obecnie przez dyrektywę 1999/36/WE. Dyrektywa ta gwarantuje swobodny przepływ takich urządzeń we Wspólnocie, w tym wprowadzanie ich do obrotu, poprzez ustanowienie wspólnych norm w zakresie budowy, konstrukcji i późniejszych kontroli. Niektóre przepisy istniejącej dyrektywy stoją jednak w sprzeczności z międzynarodowymi przepisami w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych

Dlatego Komisja przedstawiła wniosek dotyczący zmiany dyrektywy, który uchylałby obowiązującą dyrektywę w sprawie ciśnieniowych urządzeń transportowych oraz szereg innych dyrektyw powiązanych. Z powyższych względów głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, w której prosi się komisję o przyjęcie sprawozdania bez dodatkowych poprawek i o upoważnienie sprawozdawcy do rozpoczęcia na tej podstawie negocjacji z Radą.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Rosnące zainteresowanie sprawami związanymi ze środowiskiem naturalnym i jego ochroną każe nam z większą troską zajęć się przepisami dotyczącymi transportu urządzeń ciśnieniowych. Celem przedmiotowej dyrektywy jest poprawa bezpieczeństwa oraz zapewnienie swobodnego przepływu takich urządzeń w obrębie Unii poprzez ustanowienie jasnych, przejrzystych i wiążących przepisów dotyczących bezpiecznego transportu urządzeń ciśnieniowych we wszystkich państwach członkowskich, które ujednolicałyby obowiązujące procedury na terenie całej UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (S&D), na piśmie. (RO) Podstawowym celem przedmiotowej dyrektywy jest usunięcie niespójności występujących we wcześniejszym prawodawstwie poprzez poprzez dostosowanie wymogów technicznych do obowiązujących międzynarodowych przepisów w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych. Ponadto wniosek zmierza do uproszczenia i usprawnienia niektórych przepisów, w szczególności w odniesieniu do procedur oceny zgodności. We wniosku ujęto także przepisy regulujące wykorzystanie tych urządzeń w operacjach transportowych na rynku wewnętrznym, ustanawiając tym samym ogólne ramy dotyczące wprowadzania produktów do obrotu na jednolitym rynku europejskim.

Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ uważam, że przyjęcie proponowanej dyrektywy zapewni wysoki poziom bezpieczeństwa ciśnieniowych urządzeń transportowych i ich użytkowników. Prawidłowe wdrożenie przedmiotowych przepisów na poziomie państw członkowskich zagwarantuje także lepszą ochronę środowiska i zdrowia obywateli.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pana posła Simpsona w sprawie ciśnieniowych urządzeń transportowych pomimo faktu, że nasza poprawka nie została przyjęta.

 
  
  

Sprawozdanie: Jörg Leichtfried (A7-0035/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Mara Bizzotto (EFD), na piśmie. (IT) Zapewnienie bezpieczeństwa na lotniskach oraz przejrzystości systemu opłat dla użytkowników w celu podniesienia ich standardu i poziomu to zagadnienia, którym poświęcona jest dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie opłat za ochronę lotnictwa.

Obecne systemy finansowania kosztów związanych z ochroną lotnictwa, funkcjonujące na podstawie przepisów prawa krajowego, nie zawsze są zrozumiałe dla ostatecznych użytkowników, których często nikt nie pyta o zdanie ani w momencie kalkulowania opłat, ani w momencie wprowadzania zmian do systemu opłat, chodź w obu przypadkach dotkną one właśnie użytkowników. Wśród propozycji zawartych w sprawozdaniu przedstawiono też sugestię, aby organizacje ochrony pasażerów i organizacje ochrony konsumentów uczestniczyły w konsultacjach prowadzonych z udziałem organu zarządzającego ochroną i linii lotniczych w celu zapewnienia prawidłowego ustalania kosztów srodków na rzecz ochrony oraz porówniania ich z ceną biletu lotniczego, którą płaci ostateczny konsument.

Z zadowoleniem przyjmuję także inny punkt sprawozdania, a mianowicie apel o stosowanie przedmiotowej dyrektywy jedynie przez te lotniska w państwach członkowskich, na których pobiera się opłaty za ochronę, z wyłączeniem lotnisk, na których tego rodzaju środków nie wprowadzono. Z tego względu głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Wydarzenia ostatnich tygodni pokazały, że zapewnienie bezpieczeństwa na lotniskach jest dla państw członkowskich bardzo ważnym zadaniem i że musimy podjąć wszelkie możliwe najważniejsze środki zapobiegawcze. Każde państwo członkowskie podejmuje własne decyzje w odniesieniu do metod finansowania i stosowania ochrony lotnictwa. Bardzo istotne jest, że przedmiotowa Dyrektywa reguluje podstawowe zasady i procedury obowiązujące organ odpowiedzialny za bezpieczeństwo i linie lotnicze.

Mimo że wymagania prawne dotyczące przepisów regulujących działanie lotnisk obowiązujące w poszczególnych państwach członkowskich są bardzo różne, to jednak operator musi udostępnić przewoźnikom lotniczym pewną niezbędną ilość informacji, która umożliwi prowadzenie konsultacji na linii między lotniskami i przewoźnikami lotniczymi. W tym względzie dyrektywa określa, które informacje zarządzający portem lotniczym powinien udostępniać w sposób regularny. Z kolei przewoźnicy lotniczy powinni udostępniać informacje dotyczące prognoz ruchu, planowanego wykorzystania floty oraz obecnych i przyszłych wymogów obowiązujących na konkretnym lotnisku, aby umożliwić zarządzającemu portem lotniczym zaangażowanie posiadanego kapitału i potencjału w optymalny sposób.

 
  
MPphoto
 
 

  Ole Christensen, Dan Jørgensen, Christel Schaldemose i Britta Thomsen (S&D), na piśmie. (DA) Duńscy Socjaldemokraci w Parlamencie Europejskim powstrzymali się od głosowania nad tym wnioskiem. Po pierwsze dlatego, że uważają to prawodawstwo za niepotrzebne, ponieważ przepisy konieczne w tej dziedzinie już funkcjonują. Po drugie jesteśmy zdania, że nakazywanie państwom członkowskim pokrywania dodatkowych kosztów związanych z ochroną lotnisk nie jest zadaniem Unii Europejskiej. Kwestię finansowania opłat za ochronę należy powierzyć poszczególnym państwom członkowskim.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania na temat wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie opłat za ochronę lotnictwa. Ten wniosek ma ogromne znaczenie dla podtrzymania i ochrony praw konsumentów i pasażerów, ponieważ ustala szereg podstaw zasad obowiązujących operatorów portów lotniczych przy ustalaniu opłat za ochronę. Do zasad tych należą: unikanie dyskryminacji, prowadzenie konsultacji i usuwanie nieprawidłowości, zapewnianie przejrzystości i powiązania kosztów związanych z opłatami za ochronę oraz utworzenie organu nadzoru.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Komisja Europejska przedłożyła wniosek określający podstawowe zasady, którymi powinni kierować się operatorzy portów lotniczych przy ustalaniu płat za ochronę: (i) niedyskryminacja, (ii) konsultacje i usuwanie nieprawidłowości (iii) przejrzystość i powiązanie kosztów związanych z opłatami za ochronę oraz (iv) utworzenie organu nadzoru.

Podstawową kwestią w tym względzie jest finansowanie bardziej rygorystycznych środków ochrony, które należy wprowadzić. Parlament niejednokrotnie apelował o uregulowanie sprawy finansowania opłat za ochronę, jednak bez powodzenia. Sprawozdawca trafnie argumentuje, że finansowanie owych zaostrzonych środków nie powinno spoczywać wyłącznie na barkach pasażerów (poprzez wyprowadzenie kosztów na zewnątrz), lecz powinno obciążać państwa członkowskie, które ostatecznie odpowiadają za bezpieczeństwo swoich portów lotniczych. Na zakończenie chciałbym dodać, że nigdy za wiele inwestycji w ochronę lotnisk i pasażerów, co udowodniły ostatnio próby zamachów terrorystycznych na lotnictwo cywilne, które na szczęście udaremniono.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Parlament Europejski już kilkakrotne i niestety bezskutecznie domagał się uregulowania kwestii finansowania opłat za ochronę lotnictwa w celu zapewnienia większej przejrzystości oraz skuteczniejszego powiązania podatków i opłat z ich rzeczywistym celem. Parlament uważa, że to państwa członkowskie powinny ponieść koszty wdrożenia bardziej rygorystycznych środków. Próba zamachu terrorystycznego, jaka miała miejsce kilka tygodni temu, pokazała po raz kolejny, że ochrona portów lotniczych należy do obowiązków państw członkowskich oraz że celem istniejących i nowo planowanych środków bezpieczeństwa jest zapobieganie aktom terroryzmu. Niemniej punktem nie podjętym jak dotąd w toku debaty jest fakt, że w ostatecznym rozrachunku koszty tego rodzaju środków ponoszone są przez pasażerów. Zgadzam się z poprawkami wprowadzonymi za pomocą przedmiotowej rezolucji, które pozwolą uniknąć dublowania procedur i kosztów administracyjnych w tej dziedzinie.

 
  
MPphoto
 
 

  Louis Grech (S&D), na piśmie. − Musimy zadbać, aby opłaty za ochronę lotnisk były przejrzyste, obiektywne oraz oparte na jasnych kryteriach, które odzwierciedlałyby rzeczywiste koszty. Obciążając podróże lotnicze dodatkowymi kosztami, należy mieć na uwadze znaczenie portów lotniczych dla rozwoju regionów, szczególnie tych, które znaczącym stopniu zależą od ruchu turystycznego, jak również tych znajdujących się w mniej korzystnym położeniu geograficznym i przyrodniczym, jak regiony najbardziej peryferyjne i wyspy. Użytkownicy portów lotniczych oraz jak również władze lokalne powinny w odpowiednim czasie otrzymywać informacje o sposobie i podstawach kalkulacji tego rodzaju opłat. Powinna też obowiązywać procedura regularnych konsultacji pomiędzy władzami portów lotniczych i zainteresowanymi stronami bądź lokalnymi władzami w każdym przypadku, kiedy zachodzi potrzeba przeglądu opłat. Ponadto każdy niezależny organ nadzorujący powinien dysponować precyzyjnymi, jaśno określonymi kryteriami odniesienia, włączając w szczególności wszelkiego rodzaju uprawnienia do nakładania kar.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie. (FR) Uważam za niedopuszczalną sytuację, w której państwa członkowskie nie zapewniają finansowania środków ochrony portów lotniczych, których nie przewidziano w europejskim prawodawstwie, i do tego przerzucają te koszty na linie lotnicze, które w ostatecznym rozrachunku obciążają nimi pasażerów. Uważam, że należało pójść dalej, niż przewidywały przepisy z roku 2008, i uchwalić prawodawstwo gwarantujące, że pasażerowie nie będą ponosili dodatkowych kosztów, szczególnie że koszty te miewają niewiele związku z opłatami za ochronę. Dlatego poparłam sprawozdanie mojego austriackiego kolegi, pana posła Leichtfrieda, w którym zagwarantowano większą przejrzystość dla obywateli i linii lotniczych oraz zobligowano państwa członkowskie do zapewnienia publicznego finansowania środków ochrony, które wykraczają poza wymogi prawodawstwa europejskiego, ponieważ jest to elementem bezpieczeństwa narodowego każdego państwa członkowskiego. W przypadku, gdyby Komisja przedłożyła wniosek o umieszczenie urządzeń do skanowania osób na liście metod europejskich w celu zwolnienia państw członkowskich z ich finansowania, wówczas ponownie opowiem się po stronie mojego kolegi i zagłosuję przeciwko takiemu wnioskowi, jeżeli okaże się to konieczne.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Rosnąca troska o ochronę naszych portów lotniczych pociąga za sobą coraz większe koszty, za które płacą pasażerowie. Dodatkowe koszty bardziej rygorystycznych środków bezpieczeństwa powinny ponosić państwa członkowskie, ponieważ ich zadaniem jest zapobieganie atakom terrorystycznym. A jednak koszty te spadają na pasażerów. Głosowaliśmy za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania na znak naszego sprzeciwu wobec tej sytuacji.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Kosztów zadania, które powinno realizować państwo, a mianowicie kosztów zapewnienia bezpieczeństwa publicznego nie można tak po prostu przerzucać na innych. Musimy zdecydować, którymi z kosztów towarzyszących coraz bardziej rygorystycznym przepisom ochrony antyterrorystycznej można w uzasadniony sposób obciążać pasażerów. Jedynie wówczas, kiedy państwa będą musiały przyjąć finansową odpowiedzialność za zaostrzone środki ochrony przewidziane na mocy przepisów i kiedy będą mogły samodzielnie o tych środkach decydować − jedynie wówczas będziemy mogli skutecznie wyeliminować możliwość nieograniczonego wzrostu ilości urządzeń do skanowania osób i innych tym podobnych środków. Jedynymi beneficjentami swoistej histerii narastającej wokół zjawiska teroryzmu, jak również niekontrolowanego wyścigu w dziedzinie wyposażenia, będą innowacyjne przedsiębiorstwa Stanów Zjednoczonych. Dlatego należy przyjąć przedmiotowy wniosek z zadowoleniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Głosowałem za przyjęciem sprawozdania. Dla nas było jednak rzeczą niepozbawioną znaczenia, że nasze dwa cele, a mianowicie „powiązanie kosztów kontroli bezpieczeństwa i skanowania ze zliberalizowanymi usługami obsługi naziemnej” oraz „sprawiedliwe intermodalne podejście do finansowania środków ochrony”, zostały odrzucone zarówno przez EPP, jak i ALDE (RCV).

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. (PT) Parlament wielokrotnie wzywał Komisję do uregulowania kwestii finansowania opłat za ochronę w sektorze lotnictwa. Zawsze domagaliśmy się większej przejrzystości oraz wprowadzenia obowiązku przeznaczania dochodów z podatków i opłat pobieranych z tytułu bezpieczeństwa na ściśle określony cel, wychodząc z przekonania, że państwa członkowskie powinny ponosić koszty wynikające z wprowadzenia bardziej rygorystycznych środków. Komisja w swoim wniosku nie odniosła się do tej sprawy. Skupiła się natomiast na przeprowadzeniu nowej oceny ekonomicznych skutków wprowadzenia bardziej rygorystycznych środków w oparciu o zasadę niedyskryminacji, prowadzenia konsultacji i usuwania nieprawidłowości, jak również przejrzystości opłat. W przedmiotowym dokumencie proponuje się jednak, aby te bardziej rygorystyczne środki, o ile powodują one dodatkowe koszty, finansowane były przez państwa członkowskie. Podkreślając znaczenie środków ochrony w portach lotniczych, głosuję za przyjęciem przedmiotowej inicjatywy Parlamentu.

Wnioskowi temu, którego zapisy mają zostać wdrożone we wszystkich komercyjnych portach lotniczych Unii Europejskiej, towarzyszy nieodłączna troska o prawo do informacji, do niedyskryminacji pasażerów i do ochrony konsumentów. Uważam, że jedynym sposobem na zapewnienie większej przejrzystość i wyeliminowanie niepotrzebnych kosztów jest harmonizacja przepisów i czytelne rozgraniczenie zakresów odpowiedzialności linii lotniczych i państw członkowskich przy wprowadzaniu w życie środków ochrony.

 
  
MPphoto
 
 

  Artur Zasada (PPE), na piśmie. − Z zadowoleniem przyjąłem wyniki dzisiejszego głosowania. Uważam, że podczas pracy nad dokumentem udało nam się wypracować jednoznaczne i ambitne stanowisko, przede wszystkim w odniesieniu do finansowania. Jeszcze raz chciałbym podkreślić: ataki terrorystów nie są wymierzone w linie lotnicze, są wymierzone w państwa. To państwo jest gwarantem bezpieczeństwa swoich obywateli i z tego obowiązku musi się wywiązać. Dzisiejszy wynik głosowania 613 do 7 to bardzo wyraźny sygnał wysłany Radzie. Świadczy on o dużej determinacji Parlamentu Europejskiego w kwestii zobowiązania wszystkich państw członkowskich do ponoszenia przynajmniej części kosztów za ochronę w ruchu lotniczym.

 
  
  

Sprawozdanie: Brian Simpson (A7-0030/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. (RO) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie wspólnotowych wytycznych dotyczących rozwoju transeuropejskiej sieci transportowej, ponieważ jego celem jest budowa i modernizacja infrastruktury kolejowej, portów, szlaków wodnych i lotnisk. Przewidywane projekty o charakterze priorytetowym obejmują również linię kolejową Curtici-Braşov. Z zadowoleniem przyjmuję powołanie Komitetu, którego celem ma być wspieranie Komisji w procesie wdrażania przedmiotowej decyzji i opracowywania ustanowionych na jej mocy wytycznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie. (FR) Głosowałam z pełnym zdecydowaniem za przyjęciem przedmiotowego tekstu. Mimo że wnosi on jedynie pewne techniczne modyfikacje, przypomina nam o znaczeniu europejskiej sieci transportowej, która umożliwia zbliżenie obywateli UE i zachęca do mobilności. Mobilność jest kwestią o kluczowym znaczeniu, gdyż nie zbudujemy pełnowartościowej Europy bez możliwości poznawania naszych sąsiadów, ich krajów i ich kultur. Transeuropejska sieć transportowa pomaga też planować redukcję emisji gazów cieplarnianych poprzez wprowadzanie rozwiązań poprawiających zarządzanie różnymi środkami transportu i wpieranie ich interoperacyjności.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Przedmiotowy tekst stanowi wniosek Komisji, który nie jest niczym innym jak tylko kodyfikacją wcześniejszych aktów i przepisów. Wprowadza szereg pomniejszych modyfikacji. Dlatego podzielając wniosek sprawozdawcy oraz mając na uwadze zapewnienia natury prawnej i politycznej, opowiadam się za przyjęciem niniejszego tekstu z drobnymi zmianami i poprawkami zaproponowanymi przez Radę, jak również za zamknięciem sprawy poprzez porozumienie w pierwszym czytaniu.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Z technicznego punktu widzenia wniosek ten jest wnioskiem o skodyfikowanie tekstu legislacyjnego. Komisja była jednak zmuszona do zrobienia tego w drodze procedury przekształcenia, ponieważ tekst zawiera drobne zmiany w załączniku. Głosowałem za przyjęciem tych poprawek.

 
  
MPphoto
 
 

  Elie Hoarau (GUE/NGL), na piśmie. (FR) Potępiam fakt, że regiony peryferyjne nie zawsze stanowią nieodłączną część globalnej transeuropejskiej sieci transportowej pomimo podstawowego znaczenia, jakie ma spójność gospodarcza, społeczna i terytorialna. Jest rzeczą nie do pomyślenia, że regiony peryferyjne bywają pomijane w procesie planowania sieci i że nie pojawiają się na szeregu różnych map transeuropejskiej sieci transportowej. Należy rozszerzyć globalną sieć, autostrady morskie i projekty priorytetowe w taki sposób, aby objęły swym zasięgiem wszystkie regiony peryferyjne bez wyjątku. Polityka w dziedzinie TEN-T powinna także obejmować gałęzie przemysłu sieciowego oraz usługi świadczone w interesie ogólnym, a nie ograniczać się jedynie do głównych przepływów towarowych i pasażerskich. Trzeba wreszcie usłyszeć wołanie o równoprawne traktowanie regionów peryferyjnych. Jakże możemy spokojnie przyglądać się pomijaniu nas przy rozwijaniu transeuropejskich sieci transportowych, jeżeli europejska polityka transportowa ma kluczowe znaczenie dla udostępnienia naszych regionów i swobody przemieszczania się w obrębie rynku wewnętrznego? Podczas gdy Unia Europejska jedną ręką sprzedaje nasz cukier, nasze banany i nasz rum do innych krajów na mocy umów handlowych, w tym samym czasie drugą ręką wypycha nas poza obręb wewnątrzeuropejskich szlaków handlowych. Te ręce nas trzymają nas za gardło. To fakt, nad którym ubolewamy.

 
  
MPphoto
 
 

  Petru Constantin Luhan (PPE), na piśmie. (RO) Na posiedzeniu plenarnym głosowałem za przyjęciem sprawozdania na temat wniosku dotyczącego decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnotowych wytycznych dotyczących rozwoju transeuropejskiej sieci transportowej. Był to wniosek natury technicznej, ponieważ właściwy przegląd wytycznych jest w dopiero fazie przygotowań i jak się przewiduje, będzie gotowy dopiero pod koniec przyszłego roku. Uważam to za świetną okazję, by raz jeszcze potwierdzić kluczową rolę polityki transportowej realizowanej na szczeblu europejskim, szczególnie w kontekście debaty toczącej się obecnie wokół celów strategii Europa 2020. Państwa członkowskie, a szczególnie Rumunia z jej nieustającą potrzebą inwestycji w infrastrukturę transportową, muszą mieć świadomość, że ta polityka jest aktualnie reformułana, aby mogła sprostać nowym wyzwaniom. Starzejące się społeczeństwo i specyficzne wymagania osób starszych w zakresie mobilności, migracje z przyczyn socjalnych i zmiany klimatu to zaledwie niektóre czynniki, które rodzą potrzebę rozwoju odpowiedniej polityki transportowej. Toczące się obecnie prace nad projektem Europejskiej Strategii Dunajskiej stanowią jednocześnie doskonałe ramy dla zapewnienia maksymalnego wykorzystania możliwości transportowych, jakie kryją w sobie europejskie szlaki śródlądowe.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Prace nad prowadzaniem poprawek i zmian do koncepcji transeuropejskiej sieci transportowej toczą się już od lat. Sprawnie działająca transeuropejska sieć połączeń transportowych ma kluczowe znaczenie dla istnienia zdrowego rynku wewnętrznego i przyczynia się do umocnienia spójności gospodarczej i społecznej. Sytuacja z wulkanem na Islandii uświadomiła nam jednoznacznie, że transeuropejska sieć transportowa jest rzeczą konieczną; potrzebujemy sprawnie działającej sieci, która pozwoli nam w skoordynowany sposób reagować na problemy powstające w takich sytuacjach. Ta decyzja ma duże znaczenie, ponieważ formułuje wytyczne dotyczące celów, priorytetów i głównych działań, które należy podjąć w odniesieniu do transeuropejskiej sieci transportowej.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) UE potwierdziła znaczenie korytarza Bałtyk-Adriatyk, nadając status priorytetu północnemu odgałęzieniu prowadzącemu od Gdańska do Republiki Czeskiej oraz deklarując swe zaangażowanie na rzecz projektu dotyczącego budowy tunelu pod przełęczą Brenner. Jeszcze ważniejsza jest rozbudowa południowej części korytarza, biegnącej trasą Austriackiej Kolei Południowej aż do Włoch. Szczególnie w obrębie tej sieci, którą odbywa się blisko połowa wszystkich przewozów pasażerskich i towarowych, musimy zapobiegać niebezpiecznej sytuacji ucha igielnego. Szczególnie ważne jest wsparcie UE dla projektu Koralm w związku występowaniem w tym regionie wąskich gardeł na liniach kolejowych wykorzystywanych do transportu towarów, za którymi zresztą UE zawsze mocne się wypowiadała. Projekt budowy tunelu Koralm stanowi dla Unii Europejskiej niepowtarzalną szansę przerzucenia ruchu komunikacyjnego na tory kolejowe w skali, o jaką zabiegaliśmy od dziesięcioleci. Ponieważ rozwój transeuropejskiej sieci może mieć decydujące znaczenie dla konkurencyjności Europy, zaś przedłożone poprawki mają jedynie charakter techniczny, głosowałem za przyjęciem sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, mimo że nasza poprawka nie została przyjęta.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. (PT) Jeżeli chodzi o krajowe priorytety w kontekście transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T), uważam za rzecz ważną, aby inwestować nie tylko w linie kolejowe, ale przede wszystkim w autostrady morskie, jak również w interoperacyjność i możliwość współdziałania różnych rodzajów transportu.

Jedynie rzeczywista sieć transportu kombinowanego wspierana skutecznym zarządzaniem pozwoli nam zapewnić konkurencyjność alternatywy, jaką jest transport morski. Ten rodzaj transportu jest bardzo istotny zarówno dla mojego kraju, który jest szczególnie uprzywilejowany pod względem dostępu do szlaków wodnych, oraz prawdziwie kluczowy dla regionów peryferyjnych i wysp, jak w przypadku Madery. Transport morski stanowi ponadto ważne narzędzie służące dalszej konsolidacji rynku wewnętrznego oraz budowaniu spójności terytorialnej.

Przedmiotowe sprawozdanie cieszy się szerokim poparciem nie tylko w Parlamencie, ale także w Komisji i Radzie. Ma także wybitnie techniczny charakter. Jego przyjęcie w tej Izbie stanowi następstwo praktycznie jednogłośnego zalecenia ze strony Komisji Transportu i Turystyki.

Krótko mówiąc, przedmiotowy wniosek, który zdecydowałem się poprzeć, nie zmienia treści tekstu o TEN-T, lecz jedynie uzupełnia go o mapy 12 państw członkowskich, które przystąpiły do Unii w latach 2004 i 2007. Sam przegląd wspólnotowych wytycznych dotyczących rozwoju TEN-T jest w fazie przygotowania i będzie gotowy dopiero pod koniec roku 2010.

 
  
MPphoto
 
 

  Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. (LT) UE posiada 5 milionów kilometrów dróg (w tym 62 tysiące kilometrów autostrad), 215 tysięcy kilometrów linii kolejowych i 41 tysięcy kilometrów wodnych dróg śródlądowych. Są nadzieje, że ilość wzajemnych połączeń między państwami członkowskimi ulegnie do roku 2020 podwojeniu. Zjednoczona Europa nie jest możliwa bez skoordynowanej i skutecznie działającej transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T). Zgodnie z odnośnym traktatem UE inwestycje w TEN-T mają sięgnąć 500 miliardów euro. Dlatego bardzo ważne jest, aby zapewnić współpracę na szczeblu Europy i starannie wybrać projekty o charakterze priorytetowym. Intencją TEN-T jest połączenie do roku 2020 lądowych, morskich i powietrznych sieci transportowych w obrębie Europy. Podstawowym celem jest zapewnienie szybkiego i łatwego przemieszczania się osób i towarów między państwami członkowskimi. Spełniająca europejskie standardy autostrada łączy największy litewski port Kłajpedę z Wilnem, zaś Wilno posiada połączenie kolejowe z Moskwą i ze wschodem. Jeżeli chcemy, aby nasz port pozostał konkurencyjny, musimy zmodernizować jego obecną infrastrukturę i zlikwidować biurokrację. Linie kolejowe i śródlądowe drogi wodne powinny być w pierwszym rzędzie wykorzystywane do transportu na duże odległości, zaś drogi lądowe do transportu na krótkie odległości. Na większą uwagę zasługują przewozy tranzytowe ładunku i przewozy żeglugi śródlądowej, które są bardziej ekonomiczne, bardziej energooszczędne, a do tego bezpieczne i przyjazne dla środowiska. Natomiast rzeczą najważniejszą jest bezpieczeństwo i ochrona pasażerów. Kryzys finansowy wywarł niewątpliwy wpływ na politykę transportową. Transeuropejska sieć transportowa może jednak posłużyć do tworzenia miejsc pracy oraz utrzymania spójności gospodarczej i społecznej. W strategii Europa 2020 dostrzeżono wagę polityki transportowej dla gospodarki europejskiej. Swobodny przepływ towarów i osób jest tym, co definiuje Unię Europejską. Zapewni go jedynie sprawnie działająca TEN-T.

 
  
  

Sprawozdanie: Evgeni Kirilov (A7-0055/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie.(PT) Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ uważam, że aby zaradzić obecnemu kryzysowi, potrzebujemy znaleźć sposoby na przyśpieszenie wdrażania programów pomocy tak, aby unijne środki ukierunkowane w szczególności na wspieranie obywateli, a dokładniej bezrobotnych, mogły zostać w większym stopniu wykorzystane. Niniejszy projekt ma na celu wprowadzenie pewnej liczby zmian regulacyjnych, co pozwoli uprościć zasady dotyczące wdrażania polityki spójności i zwiększyć prefinansowanie (płatności zaliczkowe) dla programów w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR) i Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS). Zgodnie z prognozami ekonomistów, w UE nastąpi w 2010 roku znaczne spowolnienie wzrostu, w wysokości 1,1 %. W tym kontekście sprawozdanie to stanowi reakcję na kryzys finansowy i jego reperkusje społeczno-gospodarcze. Stąd też uważam je za niezmiernie ważne dla osiągnięcia większej przejrzystości oraz uproszczenia zasad kierujących polityką spójności. Wkład ten będzie mieć pozytywny wpływ na tempo wdrażania programów, w szczególności dzięki zapewnieniu władzom szczebla krajowego, regionalnego i lokalnego bardziej przejrzystych i mniej biurokratycznych reguł, które zapewnią więcej elastyczności w dostosowywaniu tych programów do nowych wyzwań.

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie.(RO) W zeszłym roku Komisja przedstawiła projekt zmieniający rozporządzenie dotyczące funduszy strukturalnych (1083/2006) w celu zapewnienia bodźców finansowych państwom członkowskim poważnie dotkniętym kryzysem gospodarczym. Jednym z zaproponowanych w projekcie Komisji środków było odstępstwo od zasady współfinansowania poprzez wprowadzenie dla państw członkowskich doświadczających problemów z przepływami pieniężnymi tymczasowej możliwości wnioskowania o zwrot 100 % środków finansowania kwalifikujących się w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Rada odrzuciła ten projekt, lecz zgodziła się na przedłużenie terminu obliczania automatycznego anulowania rocznych zobowiązań budżetowych związanych z całkowitym rocznym wkładem za 2007 rok, w celu poprawy absorpcji funduszy przeznaczonych na niektóre programy operacyjne.

Wierzę, że proponowany przez sprawozdawcę tymczasowy środek w postaci odtworzenia środków przeznaczonych na rok finansowy 2007 na potrzeby funduszy wsparcia będących częścią Europejskiego Funduszu Społecznego, drogą anulowania zobowiązań, jest uzasadniony w kontekście wejścia w życie traktatu lizbońskiego, co uniemożliwiłoby stosowanie art. 93 ust. 1) rozporządzenia (WE) nr 1083/2006 w jego obecnej formie.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE), na piśmie. - (IT) Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, Europejski Fundusz Społeczny i Fundusz Spójności okazały się skutecznymi i niezmiernie użytecznymi instrumentami rozwoju terytorialnego, które posłużyły również do łagodzenia następstw kryzysu gospodarczego, który już od jakiegoś czasu gnębi Europę i świat. W tym kontekście z zadowoleniem przyjmuję propozycje dotyczące uproszczenia procedur anulowania zobowiązań funduszy i upraszczania płatności na rzecz beneficjentów różnych programów wdrażanych z wykorzystaniem wspomnianych funduszy. Co więcej, popieram wprowadzenie dodatkowej transzy prefinansowania na 2010 rok dla tych państw członkowskich, które kryzys dotknął najbardziej.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie. - (FR) Jako referent tego sprawozdania dla Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów), wzywałam moich kolegów do głosowania za przyjęciem tego tekstu. Jeśli chodzi o zawarte w tym sprawozdaniu uproszczenia, jestem przekonana, że są one czymś bardzo dobrym. Jest to prawdziwy skok naprzód: trzeba podawać mniej informacji, istnieje większa elastyczność, jeśli chodzi o projekty generujące dochód, mniej kontroli prowadzonych przez Komisję w odniesieniu do projektów środowiskowych o wartości od 25 do 50 milionów euro i tak dalej.

Jeśli chodzi o aspekt finansowy, to apelowałam o zmianę ukierunkowania pierwotnego wniosku. Oczywiście nie byłoby złym pomysłem zakwestionowanie zasady współfinansowania wydatków i wdrażanie – jak to proponowała Komisja – projektów, które byłyby w całości finansowane przez Europejski Fundusz Społeczny (EFS). Niektóre państwa członkowskie mogą napotkać poważne trudności finansowe ze zrównoważeniem wydatków w dłuższej perspektywie. Parlament znalazł kompromis, który pozwoli nam pomóc krajom, które zostały najciężej dotknięte kryzysem, i uniknąć anulowania zobowiązań za 2007 rok.

Poprzez to głosowanie dajemy beneficjentom funduszy UE, jak też instytucjom odpowiedzialnym za działania początkowe, ogromne wsparcie. Nie zapominajmy jednak, że nadal jest bardzo wiele do zrobienia, jeśli chodzi o uproszczenia.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Należy zaznaczyć, że presja na krajowe zasoby finansowe nadal wzrasta, co wymaga podjęcia dalszych kroków w kierunku osłabienia tej presji poprzez lepsze wykorzystanie finansowania ze strony UE oraz uruchomienia i przyśpieszenia działań wszystkich dostępnych funduszy w celu walki z kryzysem, a w szczególności użycia Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS) do stworzenia pakietów szybkiego wyjścia z kryzysu, jak to opisano we wspomnianym komunikacie. Jest szczególnie istotne, aby podejmować więcej wysiłków na rzecz uproszczenia zarządzania środkami UE, co pozwoli przyśpieszyć przepływ środków do tych beneficjentów, których pogorszenie koniunktury gospodarczej dotknęło najsilniej. Ważne jest osiągnięcie ogólnego celu, jakim jest usprawnienie inwestycji współfinansowanych w państwach członkowskich i regionach oraz zwiększenie wpływu finansowania na całą gospodarkę, a w szczególności na małe i średnie przedsiębiorstwa i na zatrudnienie. Małe i średnie przedsiębiorstwa są motorem gospodarki europejskiej oraz głównymi autorami zrównoważonego wzrostu, a przy tym tworzą liczne wysokiej jakości miejsca pracy. Dalsze uproszczenie reguł rządzących polityką spójności i uczynienie ich bardziej klarownymi będzie mieć bezsprzecznie pozytywny wpływ na tempo wdrażania programów, w szczególności dzięki zapewnieniu władzom szczebla krajowego, regionalnego i lokalnego bardziej przejrzystych i mniej biurokratycznych reguł, które zapewnią więcej elastyczności w dostosowywaniu tych programów do nowych wyzwań.

 
  
MPphoto
 
 

  David Casa (PPE), na piśmie. – To sprawozdanie dotyczy zarządzania finansowego jednymi z najważniejszych funduszy Unii Europejskiej. Należą do nich: Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, Europejski Fundusz Społeczny i Fundusz Spójności. Po uważnej analizie projektu rozporządzenia (KOM(2009)0384), jak również art. 161 Traktatu WE, a także innych dokumentów, byłem skłonny poprzeć stanowisko sprawozdawcy i dlatego zagłosowałem za przyjęciem tego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie.– (RO) Zmiana rozporządzenia w sprawie wdrażania funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności to działanie mające na celu wsparcie państw członkowskich UE w czasie obecnego kryzysu. Przede wszystkim odpowiada ona na ich żądania dotyczące uproszczenia zarządzania tymi funduszami.

Uważam, że nowe przepisy pomogą równocześnie zmniejszyć ryzyko utraty środków wskutek nie dość szybkiego działania, ponieważ dla projektów niezatwierdzonych lub nadal wdrażanych w wyznaczonym czasie zaproponowano dłuższe ramy czasowe.

Mam również nadzieję, że te uproszczone zasady wejdą w życie tak szybko, jak to będzie możliwe tak, aby państwa członkowskie i w szczególności te regiony, które miały mieć możliwość skorzystania z tej opcji finansowania przez UE, jak również władze publiczne w tych regionach, mogły nadal, pomimo ograniczeń budżetowych, inwestować w projekty europejskie.

 
  
MPphoto
 
 

  Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie. – (FR) Delegacja Ruchu Demokratycznego z zadowoleniem wita przyjęcie sprawozdania umożliwiającego uproszczenie niektórych przepisów dotyczących Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego i Funduszu Spójności. Złagodzenie terminów wykorzystania tych funduszy to zasadniczy krok naprzód. Bieżące reguły zakładają, że pomoc należy wykorzystać w ciągu dwóch lat od jej otrzymania. W przeciwnym razie musi ona zostać zwrócona. Nowe reguły będą oznaczać, że regiony i państwa członkowskie nie utracą środków przeznaczonych w 2007 roku na projekty, których realizacja uległa opóźnieniu. Od teraz projekty środowiskowe o wartości poniżej 50 milionów euro nie będą już musiały być przedmiotem szczegółowych wniosków państw członkowskich o zatwierdzenie przez Komisję Europejską. W przypadku tych państw członkowskich, które zostały najsilniej dotknięte kryzysem gospodarczym i finansowym, zatwierdzone zostaną dodatkowe płatności zaliczkowe na 2010 rok. Uproszczenie niektórych przepisów ułatwi również dokonanie przeglądu będących w trakcie realizacji programów operacyjnych i pomoże nam udzielić skuteczniejszej odpowiedzi na sytuacje kryzysowe. Na przykład regiony dotknięte nawałnicą Xynthia będą mogły skorzystać z tej nowej elastyczności, aby pomagać ofiarom tej klęski.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Dušek (S&D), na piśmie.(CS) Komisja przedłożyła projektowaną zmianę rozporządzenia dotyczącego funduszy strukturalnych, której celem jest zapewnienie państwom członkowskim, które zostały poważnie dotknięte kryzysem finansowym, niezbędnego bodźca finansowego. Zmiana ta powinna prowadzić do zastosowania tak zwanych progów wsparcia. Należy zastosować próg w wysokości 50 milionów euro, zamiast obecnych 25 milionów euro. Duże projekty należy również chronić przed automatycznym anulowaniem zobowiązań. Należałoby też zezwolić niektórym na wnioskowanie o zwrot z Europejskiego Funduszu Społecznego 100 % kosztów działań dotyczących rynku pracy. Jeżeli z perspektywy budżetowej możliwe jest rozpoczęcie finansowania bez potrzeby wspólnego udziału, w co bardzo wątpię, to wówczas jedynym właściwym i możliwym sposobem jest porównanie dotyczących wszystkiego reguł i regulacji tą samą miarą. Uznanie niektórych państw członkowskich za „poważniej dotknięte kryzysem” i z tego powodu zwolnienie ich ze stosowania zasad, jest całkowicie nie do przyjęcia Jeśli muszą być zwolnienia, to zastosujmy je do wszystkich w taki sam sposób! UE nie jest aż tak ogromnym podmiotem, abyśmy mogli wywnioskować zróżnicowane konsekwencje kryzysu finansowego dla państw członkowskich. Gospodarki są wzajemnie powiązane i konsekwencje zarządzania gospodarką działają w obie strony. Błędne byłoby również odmówienie przez nas zgody na zwolnienia w celu ukarania tych państw członkowskich, które próbują ożywić swoje gospodarki nie oczekując pomocy ze strony UE. Nawet w czasach kryzysu walczmy o równe warunki w równoważnych sytuacjach! Sprawozdanie uwzględnia to i dlatego też popieram jego przyjęcie.

 
  
MPphoto
 
 

  Ioan Enciu (S&D), na piśmie.– (RO) Z zadowoleniem witam przyjęcie sprawozdania Kirilova, które poparłem swoim głosem. Uważam, że przyjęcie tego sprawozdania tak szybko po wydaniu przez Komisję komunikatu będzie korzystne, ponieważ zawarte w nim środki przyśpieszą proces finansowania, pomagając w przyśpieszeniu odbudowy gospodarczej w regionach, co w czasie obecnego kryzysu jest absolutnie konieczne. To sprawozdanie jest częścią wytycznych nakreślonych przez Radę w sprawie poprawek dotyczących reguł zarządzania finansowego programami współfinansowanymi przez EFS, jak również tych, które dotyczą wdrażania programów mających na celu usprawnienie, uproszczenie i wyjaśnienie regulacji zawiadujących polityką spójności. W przypadku Rumunii oznacza to zwiększenie kwot płatności zaliczkowych z Europejskiego Funduszu Społecznego i Funduszu Spójności oraz więcej czasu na wykorzystanie funduszy europejskich poprzez ich „anulowanie” tak, aby państwa członkowskie mogły ponownie wykorzystać środki w ramach programu. Inne zmiany obejmują uproszczenie i jaśniejsze sformułowanie środków wymaganych dla wdrożenia funduszy strukturalnych, zarówno w fazie składania wniosków o finansowanie, jak i w trakcie sporządzania rocznego sprawozdania w sprawie wdrażania programu. Znajduje się tam również zapis dotyczący jednego progu w wysokości 50 milionów euro, który stanowi wyróżnik dla dużych projektów, kwalifikujących się do otrzymania środków z kilku programów europejskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie.(PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1083/2006 ustanawiające przepisy ogólne dotyczące Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego oraz Funduszu Spójności, jeśli chodzi o uproszczenie określonych wymogów oraz odnośnie przepisów odnoszących się do zarządzania finansowego. Poważny i bezprecedensowy wpływ obecnego kryzysu gospodarczego i finansowego na budżety państw członkowskich sprawia, że zarządzanie polityką spójności wymaga uproszczenia, a płatności zaliczkowe muszą zostać zwiększone. Pomimo tej trudnej sytuacji, środki te umożliwią utrzymanie regularnych przepływów pieniężnych, co zagwarantuje wypłaty dla beneficjentów w trakcie realizacji tych programów.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie.(PT) Moim zdaniem, polityka spójności UE stanowi główny czynnik rozwoju i wdrażania zasady solidarności pomiędzy państwami członkowskimi, za którą opowiada się Unia Europejska. Tak więc – i to właśnie w czasach kryzysu, kiedy te środki mogą pomóc szczególnie w łagodzeniu oddziaływań, jakie odczuwają najbiedniejsze regiony – zasadnicze znaczenie ma ulepszenie obecnej struktury polityki spójności tak, by istniała możliwość bardziej skutecznego rozdzielenia środków i osiągnięcia we właściwym czasie lepszych rezultatów.

Co więcej, należy zadbać o większą elastyczność instrumentów, ponieważ sztywne instrumenty, niezdolne do dostosowania się do nieprzewidzianych okoliczności, takich jak kryzys, są szkodliwe dla rozwoju gospodarczego Unii Europejskiej. Ważne jest też, aby środki udostępniane w ramach polityki spójności zostały przez państwa członkowskie należycie wykorzystane, a dostępne zasoby należycie spożytkowane. Dlatego uważam, że niezbędne jest ponowne przemyślenie nie tylko struktury unijnej polityki spójności, ale też dostępnych mechanizmów kontrolnych oraz metod przymusu, jakich można byłoby użyć w razie nieprzestrzegania przez państwa członkowskie przepisów.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Celem tego projektu jest zapewnienie dodatkowego bodźca ekonomicznego niektórym państwom członkowskim, które poważnie ucierpiały z powodu kryzysu gospodarczego. Powstał on w następstwie europejskiego planu naprawy gospodarczej, w kontekście którego już w 2009 roku przepisy wykonawcze wspomnianego rozporządzenia podstawowego zostały zmienione celem nadania większej elastyczności płatnościom zaliczek. Główny element projektu Komisji miał na celu udzielenie odpowiedzi na konsekwencje kryzysu finansowego. Proponowane rozwiązanie dotyczyło wprowadzenia dla państw członkowskich doświadczających problemów z przepływami pieniężnymi możliwości wnioskowania o 100 % zwrot za finansowanie działań dotyczących rynku pracy w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, czyli odstępstwa od zasady współfinansowania. Wejście w życie traktatu lizbońskiego pociągnęło za sobą zmianę w procedurze legislacyjnej. Zamiast procedury zgody, w ramach której Parlament mógł jedynie powiedzieć „tak” lub „nie”, Parlament uzyskał pełne prawo do wypowiadania się na temat treści tekstu w ramach zwykłej procedury legislacyjnej. Dlatego też głosowałem za tym projektem. Należy też mieć nadzieję, że Komisja przedstawi odpowiedni projekt budżetu korygującego do sprawdzenia i przyjęcia przez władzę budżetową.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie.(PT) Projekt Komisji obejmuje wprowadzenie tymczasowej opcji, którą mogą wybrać państwa członkowskie mające poważne trudności z przepływami pieniężnymi, aby sfinansować niezbędne działania na rzecz promocji wzrostu i zatrudnienia, zaprojektowane na potrzeby zwalczania kryzysu i kwalifikujące się do wsparcia w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Umożliwi to państwom członkowskim wnioskowanie o 100 % zwroty za lata 2009 i 2010 tak, że w ciągu tego okresu współfinansowanie ze środków krajowych nie będzie potrzebne.

To jest środek, którego byliśmy zwolennikami i który pozwoliłby na możliwie pełne wykorzystanie funduszy UE w czasie, gdy są one najbardziej potrzebne. Stanowisko Rady jest jednak inne i tylko wskazuje, że „państwom członkowskim najbardziej dotkniętym kryzysem potrzebna jest [...] dodatkowa rata płatności zaliczkowej”.

Dokument, nad którym głosuje Parlament, popiera stanowisko Rady, które, jak uważamy, jest bardziej jednoznaczne i mniej przychylne państwom członkowskim najbardziej dotkniętym kryzysem. Uważamy jednak, że „przedłużenie terminu zastosowania zasady automatycznego anulowania rocznych zobowiązań budżetowych związanych z całkowitym rocznym wkładem za 2007 rok w celu poprawy absorpcji funduszy przeznaczonych na niektóre programy operacyjne” to krok we właściwym kierunku.

 
  
MPphoto
 
 

  Petru Constantin Luhan (PPE), na piśmie.(RO) Główne wyzwania, z jakimi ma do czynienia Unia Europejska w związku z kryzysem gospodarczym i finansowym, poskutkowały uruchomieniem pewnych priorytetowych działań, które pomogą krajowym gospodarkom w dostosowaniu się do powstałej sytuacji. Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania i zdecydowanie popieram przyznanie dodatkowych zachęt finansowych dla tych państw członkowskich, które zostały najbardziej dotknięte kryzysem gospodarczym, jak również za uproszczeniem aspektów związanych z zarządzaniem finansowym. Z odroczenia terminu anulowania zobowiązań mogą skorzystać wszystkie kraje, przy czym kraje znajdujące się w najcięższej sytuacji mogą skorzystać z dodatkowych płatności zaliczkowych. Te kraje to Estonia, Węgry, Rumunia, Łotwa i Litwa. Dalsze doprecyzowanie przepisów dotyczących polityki spójności i uproszczenie procedur wpłynie pozytywnie na wskaźnik wykonania programów. Krok ten jest szczególnie ważny, ponieważ polityka spójności jest najpotężniejszym instrumentem, jeśli chodzi o udzielanie pomocy dla realnej gospodarki.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (IT) Uproszczenie dostępu do Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego i Funduszu Spójności to zasadniczy element wsparcia dla państw członkowskich najbardziej dotkniętych kryzysem gospodarczym, jakiego obecnie doświadczamy. W miarę jak dowiadujemy się o skali szkód, jakie kryzys wyrządził realnej gospodarce i rynkowi pracy, musimy podejmować środki ułatwiające dostęp do unijnych instrumentów finansowania. Regularne przepływy pieniężne są konieczne dla zapewnienia wypłat dla beneficjentów w trakcie realizacji programów.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) W czasach kryzysu UE raz jeszcze ukazuje się w swych prawdziwych barwach. Gdy państwa członkowskie we wschodniej części UE musiały marznąć w czasie sporu o rosyjski gaz, oznak solidarności było niewiele. Teraz, gdy idzie o gospodarcze problemy dotyczące euro – okrętu flagowego UE – nagle okazuje się, że coś jest możliwe. Nawet unijne subsydia zostały odpowiednio dostosowane. Chociaż możliwy 100 % zwrot pieniędzy za finansowanie działań dotyczących rynku pracy nie wpływał na promowanie kontynuowania edukacji i wysokiej jakości praktyk w takim zakresie, w jakim byśmy sobie tego życzyli, to istotnie ma on w obecnej sytuacji zasadnicze znaczenie. Z anulowania zobowiązań budżetowych mogą skorzystać wszystkie państwa członkowskie, przy czym kraje przechodzące największe trudności mogą otrzymać dodatkowe płatności zaliczkowe. Niekontrolowane ładowanie pieniędzy w dziurę bez dna bez dodatkowych środków może być niebezpieczne. Dlatego też odrzuciłem ten wniosek.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (S&D), na piśmie.(RO) Wobec kryzysu gospodarczego i finansowego należy optymalnie wykorzystać środki, które doprowadzą do uproszczenia pewnych procedur dotyczących dostępu do funduszy europejskich. Obejmują one:

- przyznanie dodatkowych zaliczek na 2010 rok dla dotkniętych kryzysem państw członkowskich i zapewnienie w ten sposób stałych przepływów pieniężnych oraz usprawnienie płatności na rzecz beneficjentów w fazie wdrażania programów;

- przedłużenie terminu zastosowania zasady automatycznego anulowania rocznych zobowiązań budżetowych związanych z całkowitym rocznym wkładem za 2007 rok, co usprawni absorpcję funduszy przeznaczonych na niektóre programy operacyjne i zagwarantuje odpowiednie wsparcie dla inicjatyw na rzecz utrzymania i tworzenia miejsc pracy;

- te państwa członkowskie, które w 2009 roku otrzymały wsparcie zgodnie z prawodawstwem ustanawiającym instrument średnioterminowej pomocy finansowej dla bilansów płatniczych państw członkowskich, mogą w 2010 roku skorzystać, pod pewnymi warunkami, z 2 % wkładu Funduszu Spójności i 4 % wkładu EFS w program operacyjny.

Środki te przyczynią się do budowy elastycznego, dającego możliwość integracji rynku pracy oraz do znaczącego polepszenia pozytywnego oddziaływania finansowania udostępnianego przez UE na gospodarkę jako całość, ale w szczególności na małe i średnie przedsiębiorstwa oraz na rynek pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. - Głosowałem przeciw temu sprawozdaniu, ponieważ my, jako grupa Verts/ALE, zgłosiliśmy sześć poprawek, i wszystkie one zostały odrzucone.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie.(PT) Głosowałem za przyjęciem tego projektu, ponieważ uważam go za kwestię wielkiej wagi dla Portugalii, a w szczególności dla jej najbardziej oddalonych regionów, które są bardziej wrażliwe na kryzys, jakiego doświadczamy, ponieważ bardziej dotkliwie odczuwają jego skutki i dłużej z niego wychodzą.

Chociaż ogólnie zgadzam się z jego treścią, muszę podkreślić trudności, na jakie napotykają władze regionalne i lokalne, starając się zapewnić uwolnienie środków, które umożliwiłyby im pokrycie ich części finansowania projektów subsydiowanych ze środków UE. Z rozczarowaniem przekonałem się, że Rada zablokowała możliwość zwiększenia udziału finansowania ze strony UE do 100 % nawet tymczasowo i w postaci płatności zaliczkowej, która w późniejszych latach realizacji programów zostałaby zrekompensowana.

To kompromisowe rozwiązanie, aczkolwiek niedoskonałe, oznacza, że środki unijne na 2007 rok, których nie absorbowały powoli uruchamiane programy, wyjątkowo skorzystają z przedłużonego terminu, zanim zostaną anulowane.

Wszyscy jesteśmy świadomi trudnych wyborów, jakich muszą w tych dniach dokonywać rodziny i firmy oraz tego, jak bardzo ważne dla odbudowy gospodarczej – która, jak mamy nadzieję, będzie szybka i trwała - mogą być środki takie, jak te obecnie planowane.

 
  
MPphoto
 
 

  Viktor Uspaskich (ALDE) na piśmie. (LT) Światowy kryzys finansowy dotknął wszystkie państwa członkowskie UE. Mam uczucie, że państwa bałtyckie otrzymały najbardziej bolesny cios. Z powodu tego finansowego huraganu powzięto surowe środki i doszło do utraty miejsc pracy. Mamy jednak niecodzienną okazję, aby przemienić ten kryzys w szansę. Chcemy dać młodym Litwinom bardzo obiecującą przyszłość na Litwie i uniknąć narastającego „drenażu mózgów”. Wypełnienie tego zadania byłoby niemożliwe bez unijnych funduszy strukturalnych oraz Funduszu Spójności, a w szczególności bez Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR). Fundusze strukturalne stanowią wielką część unijnych środków: w budżecie na lata 2007-2013 przydzielono w ich ramach 277 miliardów euro. EFRR stymuluje rozwój gospodarczy i odbudowę w mniej zamożnych częściach UE. Jest on pomocny w finansowaniu takich działań, jak rewitalizacja obszarów przemysłowych dotkniętych zanikiem miast i wsi. Obejmuje on ważne programy regionalne, takie jak Program Regionu Morza Bałtyckiego, mający na celu wzmocnienie tożsamości i popularności regionu. Fundusz Spójności odgrywa istotną rolę w zmniejszaniu różnic pomiędzy państwami członkowskimi UE, szczególnie w odniesieniu do środowiska i transeuropejskich sieci transportowych. Dziś (w latach 2007-2013) Europejski Fundusz Społeczny również ma do odegrania zasadniczą rolę, pomagając przedsiębiorstwom i pracownikom dostosować się do nowych warunków rynkowych i zapewniając wsparcie dla innowacji w miejscu pracy, dla uczenia się przez całe życie i dla zwiększonej mobilności. Program EFS na Litwie prowadzi do rozwiązania problemu braku siły roboczej dzięki temu, że pomaga uruchomić zasoby ludzkie, doskonalić umiejętności i podwyższać poziom kwalifikacji. Od czasu przystąpienia do UE Litwa doświadczyła potężnego „drenażu mózgów”. Najlepszym sposobem zwalczenia tego zjawiska jest inwestowanie unijnych funduszy strukturalnych w młodych specjalistów.

 
  
  

Projekt rezolucji: (B7-0221/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie.(RO) Głosowałam za przyjęciem tej rezolucji, którą przekazała Komisji Konferencja Przewodniczących Komisji, z prośbą o przedstawienie nowych wniosków dotyczących tych dokumentów, które oczekiwały w Parlamencie w chwili wejścia w życie traktatu lizbońskiego oraz procedury, która utraciła w stosunku do nich ważność.

Jako sprawozdawczyni komisji opiniodawczej, komisji http://www.europarl.europa.eu/activities/committees/homeCom.do?language=PL&body=ENVI" \o "ENVI" , w sprawie „Wniosku dotyczącego zalecenia Rady w sprawie środków zwalczania chorób neurodegeneracyjnych, w szczególności choroby Alzheimera, dzięki wspólnemu planowaniu badań naukowych”, popieram zaproszenie skierowane przez Konferencję Przewodniczących Komisji do Komisji Europejskiej, aby przedłożyła ona nowy wniosek dotyczący tych dokumentów, co pozwoli na zasięgnięcie opinii Parlamentu w zakresie odpowiadającym jego roli instytucjonalnej, przyznanej mu również na mocy przepisów nowego Traktatu.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie.(FR) Wraz z tą rezolucją Parlament Europejski uzyskuje dostęp do wszystkich najważniejszych polityk Unii Europejskiej. Przewiduje ona zmiany prawne, jakich Parlament potrzebuje, aby odgrywać pełnowartościową rolę zarówno na scenie instytucjonalnej, jak i na scenie międzynarodowej. Parlament Europejski może wreszcie w pełni zagwarantować, że interesy obywateli UE będą bronione. Dlatego też głosowałam za przyjęciem tej rezolucji.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie.(PT) Traktat lizboński w wyraźny sposób przyznaje Parlamentowi nowe obowiązki i nowe kompetencje. Wraz z jego wejściem w życie 1 grudnia 2009 r., wiele zgłoszonych przez Komisję na podstawie traktatów projektów, które jednak w tym dniu oczekiwały jeszcze na rozpatrzenie (i znajdowały się na różnych etapach procesu legislacyjnego lub nielegislacyjnego), zostanie zmienionych. W niektórych przypadkach różnice pojawią się na poziomie procedury decyzyjnej, czego powodem jest znaczne rozszerzenie zakresu zwykłej procedury legislacyjnej lub z powodu zastosowania nowej procedury zatwierdzania w odniesieniu do zawierania umów międzynarodowych. W innych przypadkach doszło tylko do zmiany podstawy prawnej. Komisja stara się dokonać ich formalnej zmiany za pośrednictwem wniosku zbiorczego. Jest jednak kilka projektów (zgłoszonych w ramach dawnego trzeciego filara), w przypadku których doszło do zasadniczej zmiany ram prawnych i które w związku z tym stały się nieważne i muszą zostać zastąpione nowymi. Jako autor sprawozdania dotyczącego inicjatywy utworzenia mechanizmu oceny do monitorowania dorobku Schengen, wzywam Komisję, aby możliwie jak najwcześniej przedstawiła nowe projekty. Dlatego też popieram projekt rezolucji tej Izby.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie.(PT) Głosowałam za przyjęciem rezolucji w sprawie konsekwencji wejścia w życie traktatu lizbońskiego dla trwających międzyinstytucjonalnych procedur decyzyjnych. Wejście w życie nowego traktatu oznacza, że należy ponownie zdefiniować podstawy prawne dla różnych oczekujących na rozpatrzenie dokumentów. W świetle nowych ram legislacyjnych, Komisja i Rada muszą pilnie wprowadzić niezbędne zmiany.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie.(PT) Wejście w życie traktatu lizbońskiego wiąże się nie tylko z wprowadzeniem nowego ładu instytucjonalnego i nowej hierarchii prawodawstwa, ale też wymaga zastosowania specjalnych środków ostrożności w odniesieniu do procedur decyzyjnych, które nadal trwały tego dnia. W tych przypadkach zmianie uległy podstawy prawne, podobnie jak dotyczące ich procedury, co w pełni uzasadnia ich ponowny przegląd.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie.(PT) Traktat lizboński przyznaje Parlamentowi nowe obowiązki i nowe uprawnienia. Wraz z jego wejściem w życie 1 grudnia 2009 r., wiele zgłoszonych przez Komisję w oparciu o traktaty projektów, które jednak w tym dniu oczekiwały jeszcze na rozpatrzenie, zostanie zmienionych. W niektórych przypadkach różnice pojawią się na poziomie procedury decyzyjnej, czego powodem jest znaczne rozszerzenie zakresu zwykłej procedury legislacyjnej lub stosowania nowej procedury zatwierdzania w odniesieniu do zawierania umów międzynarodowych. W innych przypadkach doszło tylko do zmiany podstawy prawnej. Komisja stara się dokonać ich formalnej zmiany za pośrednictwem wniosku zbiorczego. Jest jednak kilka projektów (zgłoszonych w ramach dawnego trzeciego filara), w przypadku których doszło do zasadniczej zmiany ram prawnych i które w związku z tym stały się nieważne i muszą zostać zastąpione nowymi. Dlatego też głosuję za przyjęciem tej rezolucji Parlamentu Europejskiego.

 
  
MPphoto
 
 

  Eleni Theocharous (PPE), na piśmie. – Głosuję przeciw projektowi rezolucji w sprawie konsekwencji wejścia w życie traktatu lizbońskiego dla trwających międzyinstytucjonalnych procedur decyzyjnych, ponieważ zawiera on zapis dotyczący tak zwanego „handlu bezpośredniego” pomiędzy UE a okupowaną częścią Republiki Cypryjskiej.

Podstawa prawna dla tego przepisu jest całkowicie błędna, ponieważ Komisja Europejska wybrała artykuł 133 Traktatu – po wejściu w życie traktatu lizbońskiego jest to art. 207 ust. 2 – który dotyczy kwestii państw trzecich. Użycie takiej podstawy prawnej będzie sprzeczne z protokołem 10 w sprawie Cypru, który wyraźnie stanowi, że Republika Cypryjska weszła do UE jako całe terytorium, z zawieszeniem stosowania dorobku unijnego w odniesieniu do północnej części tej wyspy z powodu okupacji tureckiej. Obowiązująca podstawa prawna tego przepisu stanowi zamach na suwerenność i integralność terytorialną państwa członkowskiego UE, Republiki Cypryjskiej, i jest sprzeczna z zasadami i wartościami, na których opiera się UE i które Parlament Europejski powinien respektować i propagować jako „latarnię morską” europejskiej demokracji.

 
  
  

Sprawozdanie: József Szájer (A7-0110/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE), na piśmie. (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Szájera, któremu chciałbym podziękować za doskonałą analizę, jaką przeprowadził w świetle zmian wprowadzonych na mocy traktatu lizbońskiego.

Z uwagi na dalekosiężne i różnorodne konsekwencje, jakie „akty delegowane” będą mieć dla procedury legislacyjnej, uważam, że życzenie Parlamentu dotyczące stosowania w odniesieniu do tych aktów delegowanych szczegółowych i przejrzystych warunków, w celu zapewnienia, że ta Izba będzie sprawować nad nimi prawdziwą demokratyczną kontrolę, jest szczególnie godne pochwały. Myślę, że będziemy również potrzebować zwłaszcza przeprowadzenia praktycznej próby tego, jak będzie pracować ten nowy system, w celu dokonania w nim wszelkich potrzebnych zmian.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie.(PT) Traktat lizboński stanowi odpowiedź na deficyt demokracji, ponieważ wzmacnia uprawnienia zarówno Parlamentu Europejskiego, jak i parlamentów krajowych. Takie są ramy dla tego nowego instrumentu, który umożliwia prawodawcy przekazywanie części swoich uprawnień do Komisji (art. 290 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej), pod warunkiem, że jest to akt ogólnego stosowania, używany do uzupełnienia lub zmiany tych części aktu prawnego, które nie są uznawane za elementy o zasadniczym znaczeniu. Dlatego też szybciej i prościej jest uzupełnić luki czy uregulować albo zaktualizować bardziej szczegółowe aspekty aktu prawnego, z ominięciem nadmiernie skomplikowanych i czasochłonnych procedur legislacyjnych, co zwykle miało negatywne następstwa dla społeczeństwa. Dwa aspekty, które zachowano, to możliwość wycofania takiego przekazania uprawnień w dowolnym momencie oraz fakt, że przed wejściem w życie aktów zatwierdzonych przez Komisję w ramach procedury przekazywania niezbędna jest wcześniejsza zgoda Parlamentu (i Rady). Popieram tą innowację, która powinna zająć miejsce okrytego złą sławą systemu „komitologii”, lecz teraz pilnie potrzebujemy uściślić sposób, w jaki należy przekazywać te uprawnienia, ich zakres, cel, metody pracy, jakie należy zastosować, oraz warunki, na jakich prawodawca może sprawować kontrolę.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie.(PT) Wejście w życie traktatu lizbońskiego wymaga wyjaśnienia niektórych wprowadzonych na jego mocy norm, a zwłaszcza tych o treści prawnej i proceduralnej, takich jak podejście do procedury legislacyjnej, hierarchia norm i uprawnienia instytucji. Artykuł 290 ust. 1 tego Traktatu stanowi, że akt prawodawczy może delegować do Komisji uprawnienia do przyjmowania aktów nielegislacyjnych ogólnego zastosowania w celu uzupełnienia lub zmiany pewnych nie posiadających zasadniczego znaczenia elementów aktu prawnego. Towarzyszą temu specjalne zastrzeżenia, a zakres takich aktów jest poważnie ograniczony. Niemniej, to doprecyzowanie prawa zawartego w Traktacie jest ważne dla zapobieżenia nazbyt zróżnicowanym interpretacjom, które mogą szkodzić konsekwentnemu charakterowi prawa UE. Chociaż akty takie są w państwach członkowskich powszechne, to nie można powiedzieć tego o omawianych aktach. Uprawnienia Komisji i rządów państw członkowskich nie są takie same i dlatego przekazywanie aktów prawnych do Komisji wymaga większej uwagi i staranności i należy korzystać z niego oszczędnie. Zgadzam się, że korzystanie z możliwości przekazywania aktów prawnych powinno umożliwić przyjmowanie prostego i przystępnego prawodawstwa, przyczyniając się w ten sposób do większej pewności prawnej, skuteczności delegowanego aktu i lepszej kontroli ze strony przekazującego.

 
  
MPphoto
 
 

  Franz Obermayr (NI), na piśmie. (DE) Zgodnie z art. 290 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, prawodawca może oddelegować określone uprawnienia do Komisji, przy czym Komisja może tylko uzupełniać lub zmieniać dany akt prawny. Przyjęte tą drogą przez Komisję „akty delegowane” są aktami nielegislacyjnymi ogólnego zastosowania. Sprawozdawca jest zwolennikiem bardziej rygorystycznego monitorowania Komisji w trakcie realizacji przez nią przekazanych uprawnień legislacyjnych. Z tej przyczyny głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. - Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Szájera w sprawie kompetencji w zakresie przekazywania uprawnień ustawodawczych oraz sprawozdania posła Speroniego w sprawie immunitetu posła Ransdorfa. Zostało ono przyjęte dużą większością głosów.

 
  
MPphoto
 
 

  Eva-Britt Svensson (GUE/NGL), na piśmie. (SV) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie kompetencji w zakresie przekazywania uprawnień ustawodawczych. Art. 290 traktatu lizbońskiego zezwala Parlamentowi na zgłaszanie sprzeciwu lub uchylanie poprawek i uzupełnień Komisji do aktów prawodawczych. Wymaga to jednak większości bezwzględnej, innymi słowy większości wybranych posłów Parlamentu. W związku z nieobecnościami posłów oznacza to zwykle 60 % głosujących. Dawniej mogła robić to tylko Rada, pod warunkiem uzyskania kwalifikowanej większości głosów. Grupy ekspertów Komisji, drobiazgowo wybierane z państw członkowskich, mają ogromny wpływ na proces przekazywania uprawnień ustawodawczych. Jednym z przykładów tego jest fakt, że Komisja, z pomocą grupy ekspertów, wydała zezwolenie na wprowadzenie nowego rodzaju modyfikowanej genetycznie kukurydzy, pomimo faktu, że Parlament i Rada były temu przeciwne. Kolejnym przykładem jest pierwotna wersja dyrektywy o usługach, w której Parlament i Rada skreśliły ustęp, który stanowił, że w przypadku delegowania pracowników zabronione jest żądanie ustanawiania stałego przedstawiciela, innymi słowy odpowiednika związku zawodowego. Komisja zrobiła jednak coś odwrotnego i przygotowała wytyczne, zgodnie z którymi posiadanie stałego przedstawiciela nie jest konieczne. Komisja pragnie zabezpieczyć swoją niezależność i w dalszym ciągu korzystać ze swoich grup ekspertów (COM(2009)0673). Sprawozdawca, poseł Szájer, odrzuca zarówno grupy ekspertów krajowych, jak i udział organów krajowych. Nie zgadzam się z tym ostatnim punktem.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie.(PT) Traktat lizboński zmienił obowiązujący wcześniej system komitologii poprzez odwołanie się do nowych instrumentów prawnych, takich jak akty delegowane i akty wykonawcze. Wraz z nowym Traktatem, Parlament przyjmuje, wspólnie z Radą, rolę współprawodawcy.

Uwzględnienie w Traktacie zdolności do delegowania do Komisji uprawnienia do przyjmowania aktów nielegislacyjnych w celu uzupełniania aktów prawodawczych to krok naprzód, który stawia te dwie instytucje na równym poziomie. Niniejsze sprawozdanie stanowi próbę wyjaśnienia warunków, na jakich może odbyć się przekazanie uprawnień Komisji przez Parlament i Radę, w myśl art. 290 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. W dokumencie tym podkreśla się duże znaczenie zasady swobody prawodawcy w zakresie przekazywania jego uprawnień Komisji, jako narzędzia służącego do skuteczniejszego tworzenia prawa.

Sprawozdanie to potwierdza potrzebę unikania nakładania na prawodawcę dodatkowych zobowiązań oprócz tych zawartych już w Traktacie. Prawodawca musi umożliwić Komisji skuteczne wykonywanie przekazanych uprawnień i musi należycie monitorować sposób ich wykorzystywania. Z wyżej wymienionych przyczyn, oraz biorąc pod uwagę, że głównym priorytetem musi być przyjęcie dorobku prawnego w obszarach, które nie podlegały procedurze współdecydowania przed wejściem w życie traktatu lizbońskiego, głosowałem za przyjęciem tego dokumentu.

 
  
  

Sprawozdanie: Peter van Dalen (A7-0114/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. (LT) Konkurencyjność europejskiego transportu morskiego powinna pozostać jednym ze strategicznych celów polityki transportu morskiego Unii Europejskiej. Aby osiągnąć ten cel, musimy zapewnić niezbędne wsparcie dla innowacji, badań naukowych i ich rozwoju, co przyśpieszy modernizację infrastruktury portowej i zagwarantuje stosowanie najnowszych technologii w przemyśle stoczniowym. Zmniejszenie obciążeń administracyjnych i ograniczenie biurokracji może doprowadzić do wzrostu inwestycji sektora prywatnego i publicznego w sektorach portów morskich i stoczniowym. Rozwój transeuropejskiej sieci transportowej, stworzenie autostrad morskich i rozwój intermodalności środków transportu doprowadzi do stworzenia takiego europejskiego systemu transportu morskiego, który będzie konkurencyjny i otwarty na innowacje. Potrzebujemy również zająć się kwestią wyrównania opodatkowania stosowanego wobec załóg pływających pod banderą Unii Europejskiej.

 
  
MPphoto
 
 

  Mara Bizzotto (EFD), na piśmie. - (IT) Terytorium morskie Unii Europejskiej należy do największych na świecie. Gospodarka morska zapewnia pracę pięciu milionom osób, a 5 % PKB UE pochodzi z przemysłu i usług mających bezpośredni związek z tym sektorem. Dane i fakty zdecydowanie dowodzą, że morze stanowi kluczowe źródło zatrudnienia i rozwoju w państwach członkowskich, szczególnie biorąc pod uwagę jego wymiar międzynarodowy, a w związku z tym wielkość presji, jaką musi znosić w kontekście światowej konkurencji.

Odnośnie tego tematu, sprawozdanie wskazuje na wiele pozytywnych aspektów dotyczących zapotrzebowania na zachęty dla sektora morskiego na szczeblu krajowym oraz na większą koordynację regulacyjną na szczeblu UE. To może stać się początkiem ograniczania biurokracji, co przyczyni się do zwiększenia konkurencyjności całego sektora. Zgadzam się z przyjętym w tym sprawozdaniu podejściem i dlatego też zagłosuję za jego przyjęciem.

 
  
MPphoto
 
 

  Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie. – (FR) Delegacja Ruchu Demokratycznego z zadowoleniem odnosi się do przyjęcia celów strategicznych dla transportu morskiego UE do 2018 roku. Przyjęta rezolucja zawiera przede wszystkim apel o poprawę jakości wyszkolenia marynarzy poprzez podwyższanie ich kwalifikacji zawodowych oraz harmonizację szkoleń w Europie. W istocie, zapewnienie marynarzom nauki przez całe życie oraz umożliwienie im nabywania nowych kwalifikacji zawodowych na lądzie i na morzu ma zasadnicze znaczenie. Pamiętając o tym, państwa członkowskie muszą pilnie ratyfikować Konwencję Międzynarodowej Organizacji Pracy z 2006 roku o pracy na morzu. Aby transport morski pozostał jednym z wywołujących najmniejsze zanieczyszczenia środków transportu, wciąż potrzebne są postępy w zakresie redukcji emisji tlenku siarki, tlenku azotu, pyłów (PM10) i CO2. Dlatego też posłowie Ruchu Demokratycznego wyrażają żal z powodu odmowy przez Komisję włączenia sektora morskiego w unijne systemy handlu uprawnieniami do emisji. Musimy kontynuować postępy w tym kierunku. Abyśmy mogli to robić, Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) będzie musiała wyznaczyć cele w zakresie redukcji dotyczące wszystkich państw członkowskich, co pomoże nam uniknąć zakłóceń w konkurencji z flotami państw trzecich.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie.(PT) Komisja przedstawiła komunikat w sprawie strategicznych celów i zaleceń w zakresie polityki transportu morskiego UE do 2018 roku. Wniosek Komisji obejmuje szeroką gamę tematów związanych z polityką transportu morskiego UE, zapewniając zainteresowanym podmiotom sektora transportu morskiego wiele swobody oraz inicjatywy celem realizacji wymienionych w nim strategicznych celów i zaleceń.

Do głównych kwestii, jakimi zajmuje się w swoim wniosku Komisja, należą: (i) znaczenie i pozycja konkurencyjności europejskiego transportu morskiego na rynku światowym; (ii) możliwości zatrudnienia w sektorze żeglugi morskiej; (iii) jakość europejskiej żeglugi; (iv) współpraca międzynarodowa; (v) e europejski transport morski jako część gospodarki europejskiej i jako siła napędowa integracji gospodarczej; i (vi) Europa jako światowy lider w dziedzinie badań morskich i innowacji.

W związku z położeniem geograficznym Portugalii oraz strategicznym znaczeniem morza, tematyka ta ma dla naszego kraju zasadnicze znaczenie, i każdy wysiłek w kierunku rozwoju „gospodarki morza” zasługuje na nasze poparcie i zaangażowanie.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Europejski sektor morski wnosi wyraźny i zasadniczy wkład zarówno w gospodarkę wewnętrzną Unii, jak i w jej system transportu. Dlatego też interesom europejskiego sektora transportu morskiego należy przyznać wysoki priorytet, jeśli chodzi o ustanawianie ogólnej europejskiej polityki transportu. Należy zdać sobie sprawę z tego, że europejski sektor morski prowadzi działalność i konkuruje przede wszystkim na rynku światowym. Sektor transportu morskiego stoi przed dużymi wyzwaniami związanymi z ochroną środowiska. Pierwszoplanowym zadaniem jest zasadnicza poprawa ekologiczności statków oraz zmniejszenie emisji SOx, NOx, pyłu (PM10) oraz CO2. W tym kontekście podkreślam potrzebę zawierania porozumień na szczeblu ogólnoświatowym w celu zmniejszenia ryzyka przenoszenia bandery do nie uczestniczących w tym procesie krajów. W zakresie bezpieczeństwa podkreślę fakt, że wzywa się państwa członkowskie do szybkiego i właściwego wdrożenia tego pakietu, szczególnie w odniesieniu do protokołu ustaleń z Paryża (mówiącego o nadzorze opartym na ocenie ryzyka). Zapobiegnie to zbędnym kontrolom, zwiększy skuteczność nadzoru oraz zmniejszy obciążenia administracyjne dla kontrolowanych podmiotów.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie.(FR) Wezwanie do zmniejszenia śladu węglowego statków i infrastruktury portowej, udoskonalenia infrastruktury przydatnej marynarzom, apel o zmniejszenie emisji tlenków siarki, tlenków azotu, pyłów (PM10) i CO2 albo nawet ustanowienie morskich obszarów kontroli emisji to środki, które mogą przynieść pozytywne efekty w zależności od tego, jak są stosowane. Jednak stały prymat wolnej i niezakłóconej konkurencji oraz podporządkowanie wymogom konkurencyjności praw marynarzy oznaczają, że to sprawozdanie jest sprzeczne z interesami marynarzy i interesem ogólnym. Dlatego też głosuję przeciw temu tekstowi.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wraz z przyjęciem tego sprawozdania ustalone zostają cele niezbędne dla istnienia transportu morskiego Unii. Ten rodzaj transportu wysuwa się na pierwszy plan, ponieważ jest on przyjazny środowisku i ma potencjał, aby być mu jeszcze bardziej przyjaznym. Sektor transportu morskiego ma zasadnicze znaczenie dla europejskiej gospodarki nie tylko jeśli chodzi o przewóz pasażerów, materiałów pierwotnych, towarów i produktów energetycznych, ale także ponieważ ma on podstawowe znaczenie dla szerokiego wachlarza form działalności morskiej, takich jak przemysł stoczniowy, logistyka, badania, turystyka, rybołówstwo i akwakultura, by wymienić kilka przykładów.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Van Dalena w sprawie strategii w dotyczącej transportu morskiego do 2018 roku, chociaż nasza poprawka w sprawie włączenia transportu morskiego do systemu handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych została odrzucona znaczną większością głosów (głosowanie imienne).

 
  
MPphoto
 
 

  Vilja Savisaar (ALDE), na piśmie. (ET) Przyszłość europejskiego sektora transportu morskiego odgrywa w Unii Europejskiej bardzo istotną rolę z punktu widzenia gospodarczego i społecznego, jak również środowiskowego. Wraz z dzisiejszym głosowaniem wprowadzona zostaje strategia dla europejskiej polityki transportu morskiego do 2018 roku i być może będzie to mieć bezpośredni wpływ na 41 % flot należących do Europy, a pośredni – na transport morski całego świata. Grupa Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy poparła to sprawozdanie, ponieważ w znacznej mierze spełnia ono nasze oczekiwania oraz odpowiada naszym propozycjom dotyczącym poprawy jakości otrzymywanego wsparcia. Naszym zdaniem, wiodącą rolę w sektorze transportu morskiego muszą odgrywać w przyszłości następujące hasła: skuteczność, przyjazność dla środowiska i równe warunki rynkowe. Dlatego też ważne jest, że sprawozdanie, które dziś przyjmujemy, wzywa wszystkie państwa członkowskie do ratyfikowania konwencji Międzynarodowej Organizacji Morskiej w celu zapewnienia lepszych warunków marynarzom i armatorom, jak również środowisku. Na koniec, dziękuję sprawozdawcy za współpracę na wysokim poziomie oraz jego otwartość w trakcie pracy nad tym sprawozdaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie.(PT) Transport morski to bez cienia wątpliwości szansa dla konkurencyjności Europy. Musimy jednak zrobić jeszcze bardzo wiele, aby promować intermodalność i współmodalność, co obejmuje również przywrócenie transportowi morskiemu pozycji prawdziwie konkurencyjnej alternatywy.

Branża morska stoi przed całym szeregiem wyzwań, które mogą przeistoczyć się w prawdziwe możliwości, jeżeli będziemy wiedzieć, jak je wykorzystać, inwestując w szkolenie młodych techników w celu uzupełnienia braku profesjonalistów w tym sektorze. Do priorytetów należą również rozwój technologiczny oraz zmniejszenie obciążeń administracyjnych celem przyciągnięcia inwestycji do sektora portowego.

Należy też starać się o bardziej bezpieczną i czystszą żeglugę, poprzez ograniczanie emisji gazów cieplarnianych i udzielanie skutecznej odpowiedzi na akty piractwa. Z presjami, jakie zagrażają pozycji europejskiej floty morskiej, wynikającymi głównie z pomocy państwowej udzielanej temu sektorowi w krajach trzecich, należy radzić sobie korzystając z ram, które zostaną rozbudowane w Światowej Organizacji Handlu.

Europejska infrastruktura portowa i zdolności portów zasługują na dalszy rozwój, podobnie jak morskie autostrady, które są bardzo ważne dla położonych na południu i peryferyjnych krajów, takich jak Portugalia oraz dla regionów najbardziej oddalonych, jak Madera.

Przyjęte dziś przez nas sprawozdanie obejmuje te trzy wytyczne w ogólnym zarysie i dlatego zyskało sobie moje poparcie.

 
  
MPphoto
 
 

  Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. (LT) Ponad 80 % światowego handlu odbywa się na morzu, a transport morski pozostaje szkieletem handlu międzynarodowego. UE jest najważniejszym na świecie eksporterem oraz drugim co do wielkości importerem. Dlatego też żegluga i podobne usługi mają zasadnicze znaczenie, jeśli chcemy, aby europejskie firmy mogły konkurować w skali światowej. Żegluga przybrzeżna to ważny element europejskiego łańcucha transportowego, i jest odpowiedzialna za przewóz 40 % ładunków w Europie. Co roku ponad czterysta milionów pasażerów korzysta z europejskich portów i dlatego też transport morski ma bezpośredni wpływ na jakość życia obywateli Europy. Parlament Europejski jest jednym z obrońców polityki morskiej UE. Unijna polityka transportu morskiego wspiera także inne polityki, a w szczególności zintegrowaną politykę morską. Globalny kryzys finansowy miał również wpływ na sektor transportu morskiego. Dlatego teraz musimy naprawdę uwolnić potencjał gospodarczy europejskiej marynarki, aby stymulować wzrost gospodarczy oraz stabilność społeczną i środowiskową. Długoterminowa konkurencyjność europejskiej żeglugi jest kamieniem węgielnym polityki morskiej UE. Ta strategia promuje bezpieczną, czystą i wydajną żeglugę oraz tworzenie miejsc pracy w branży europejskiej polityki morskiej. Wizja strategiczna, uwzględniająca rozwój żeglugi, portów i podobnych sektorów, jest ważna z punktu widzenia uproszczenia polityki morskiej UE tak, by uczynić ją zdolną do przyjęcia wyzwań przyszłości, takich jak zwalczanie piractwa i zmniejszenie oddziaływania żeglugi na środowisko. Zasadnicze znaczenie ma tu zintegrowane, międzysektorowe podejście, obejmujące polityki dotyczące rybołówstwa, transportu, środowiska, energetyki, przemysłu i badań naukowych. Dni, w których europejscy sąsiedzi konkurowali ze sobą, przeminęły. Dotyczy to zarówno Litwy, jak i reszty Europy.

 
  
MPphoto
 
 

  Dominique Vlasto (PPE), na piśmie.(FR) Cieszy mnie fakt przyjęcia tego sprawozdania, w którym znalazły się niektóre z moich projektów dotyczących przyszłości polityki transportu morskiego i związanych z nim sektorów, czy to przemysłu stoczniowego, turystyki, czy rybołówstwa. Dla mnie ważne było potwierdzenie potrzeby bezpieczeństwa jako warunku koniecznego dla transportu morskiego oraz podkreślenie, pomimo trudnego kontekstu gospodarczego, potrzeby przestrzegania wysokich standardów ochrony środowiska morskiego i strefy brzegowej. Oczekiwany wzrost ilości towarów i liczby pasażerów, najbardziej rygorystyczne normy ochrony środowiska oraz potrzeba promowania intermodalności oraz przenoszenia transportu na drogi morskie sprawiają, że modernizacja infrastruktury portów jest niezbędna. Te środki strukturalne wymagają znacznych inwestycji w połączeniu z przejrzystymi i uczciwymi zasadami finansowania, które pozwolą wspierać innowacyjność i podnosić konkurencyjność europejskich portów. Wreszcie z zadowoleniem przyjmuję to, że w naszej strategii znalazło się miejsce na wymiar społeczny i że zostały w niej podkreślone w szczególności zatrudnienie, szkolenia, poprawa kwalifikacji marynarzy oraz poprawa warunków pracy marynarzy na lądzie i na morzu.

 
  
  

Sprawozdanie: Helga Trüpel (A7-0028/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie.(RO) Europeana, europejska biblioteka cyfrowa to wspólny, bezpośredni, wielojęzyczny portal poświęcony europejskiemu dziedzictwu kulturowemu. W przyszłości umożliwi ona wielkiej liczbie czytelników dostęp do rzadkich lub starych dokumentów europejskiego dziedzictwa, do których dostęp jest trudny z uwagi na sposób ich przechowywania.

W projekcie rezolucji, w sprawie którego dziś głosowaliśmy, skierowałam do Komisji Europejskiej prośbę o uruchomienie w mediach oraz w Internecie specjalnej kampanii skierowanej do uczniów, studentów i nauczycieli i skupiającej się na wykorzystaniu do celów edukacyjnych zasobów cyfrowych, jakie oferuje ten portal, co pozwoli na zwiększenie popularności strony „Europeana”. Portal „Europeana” powinien stać się jednym z punktów odniesienia dla edukacji i badań, które będą przybliżać europejskiej młodzieży jej dziedzictwo kulturowe i pomagać w tworzeniu w UE międzykulturowej spójności.

W tym projekcie rezolucji Parlament Europejski zachęca państwa członkowskie, aby wnosiły równy wkład w treść projektu Europeana i zwiększyły wysiłki związane z przekazywaniem dzieł bibliotekom i krajowym instytucjom kulturalnym, tak aby wszyscy Europejczycy mogli mieć pełny dostęp do swojego własnego dziedzictwa kulturowego.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie.(FR) Europeana, europejska biblioteka cyfrowa, stanowi dowód na wielkie ambicje, polegające na cyfryzacji wszystkich europejskich dzieł w celu udostępnienia ich ogółowi społeczeństwa. To długoterminowe zadanie, które wymaga ścisłego monitorowania oraz wymiernych postępów. To sprawozdanie z własnej inicjatywy zawiera propozycję celu, jakim jest udostępnienie do 2015 roku 15 milionów prac, jak również dostępności tej strony dla wszystkich i we wszystkich językach Unii Europejskiej.

Ten europejski projekt ma zasadniczy charakter: przyczynia się do uwypuklenia naszego wspólnego dziedzictwa, do rozszerzenia jego wpływu w świecie i w ten sposób zapobiega monopolizacji tych prac przez podmioty prywatne. Dlatego też zdecydowanie zagłosowałam za tym ambitnym projektem.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. – Poparłem to sprawozdanie, ponieważ uważam, że dostęp do informacji kulturalnych i edukacyjnych musi stanowić priorytet, co pozwoli na poprawę standardów edukacji i życia w Europie. W świetle korzyści, jakie czerpią wszyscy obywatele UE z dostępu do biblioteki Europeana, należałoby zaplanować jej dostępność we wszystkich językach urzędowych. Również osoby niepełnosprawne powinny mieć możliwość korzystania z technologii cyfrowej i ułatwionego dostępu do edukacji i informacji poprzez łatwo dostępne formaty i należycie przystosowane technologie. Dostępność biblioteki Europeana należałoby polepszyć poprzez zapewnienie bezpłatnego dostępu uczniom, studentom i nauczycielom szkół średnich, uczelni wyższych i innych instytucji edukacyjnych. Dlatego też zagwarantowanie i uproszczenie powszechnego dostępu do europejskiego dziedzictwa kulturowego, zapewnienie jego propagowania i zachowanie go dla przyszłych pokoleń ma zasadnicze znaczenie.

 
  
MPphoto
 
 

  Mara Bizzotto (EFD), na piśmie. (IT) Zebranie i ochrona artystycznego i kulturowego dziedzictwa państw członkowskich Unii Europejskiej poprzez ustanowienie platformy multimedialnej, w której zebrane będą obrazy, dźwięki i materiały filmowe, w celu stworzenia zasobu, który będzie równocześnie biblioteką, muzeum i archiwum: oto cel uruchomionego w 2008 roku projektu Europeana, w ramach którego dzięki udziałowi ponad tysiąca instytucji kulturalnych gromadzone jest europejskie dziedzictwo artystyczne.

Chociaż wciąż ma on wiele słabych punktów, które dotyczą samego upubliczniania i zwiększania świadomości dotyczącej projektu, problemu umieszczania w sieci utworów „osieroconych”, prac objętych prawami autorskimi i – co nie mniej ważne – pewnej wyrywkowości udostępnianego zbioru przedmiotów i materiałów, Europeana wykorzystuje nowe formy technologii dla potrzeb komputeryzacji europejskiego dziedzictwa kulturowego na wielką skalę, korzystając nie tylko z zasobów UE, ale też ze zbiorów krajowych i prywatnych.

Ochrona pamięci artystycznej oraz przykładów i indywidualnych cech kultury poszczególnych państw członkowskich jest niezbędna dla zapewnienia, by młodsze pokolenia miały silne poczucie swojej tożsamości. Z tej przyczyny popieram projekt tego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Ioan Enciu (S&D), na piśmie.(RO) W rezultacie oddania głosu poparcia dla sprawozdania „Europeana – następne kroki” oraz jako sprawozdawca komisji opiniodawczej, komisji przemysłu, badań naukowych i energii, z zadowoleniem przyjmuję ukończenie tego sprawozdania i mam nadzieję, że Komisja przyjmie zawarte w nim zalecenia. Po dyskusjach w komisji przemysłu, badań naukowych i energii omówiono cały szereg tematów, takich jak struktura informatyczna, zarządzanie stroną Europeana.eu, wolny dostęp do informacji bibliotecznych, potrzeba standaryzacji procedur cyfryzacji oraz problem popularyzacji tej strony wśród mediów. Niektóre z tych tematów znalazły się również w sprawozdaniu głównej komisji, komisji kultury i edukacji, co daje mi nadzieję na to, że udało nam się sporządzić pełne sprawozdanie.

Uważam jednak, że pewne sprawy, które nie zostały w całości przyjęte, wymagają dalszego omówienia. Chodzi o zarządzanie stroną, metody finansowania oraz, nade wszystko, organizację strony w formie pojedynczej bazy danych, a nie portalu. Mam nadzieję, że sformułowane przez nas zalecenia wraz z wnioskami Komisji we wspomnianych powyżej kwestiach sprawią, że projekt ten będzie udany. Europeana może również stać się sukcesem Unii Europejskiej tak długo, jak będzie zasadzać się na wartościach i ideałach UE oraz stanowić centralny punkt dostępu do europejskich informacji kulturowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie.(PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania „Europeana – kolejne kroki”, które zachęca wszystkie państwa członkowskie UE do bardziej aktywnego udziału w udostępnianiu materiałów ze swoich krajowych bibliotek i instytucji kulturalnych tak, by wszyscy Europejczycy mogli mieć dostęp do swojego kulturowego dziedzictwa. Cel w postaci zarchiwizowania na tej stronie ponad piętnaście milionów prac może w krótszej perspektywie być pomocny w ochronie europejskiego dziedzictwa kulturowego, tak by przyszłe pokolenia mogły odtworzyć wspólną pamięć europejską.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie.(PT) Nawet w czasach, gdy najsilniej uwidoczniały się podziały, a nawet wrogość pomiędzy krajami Europy, europejska kultura i nauka zawsze potrafiły przekraczać te granice i rozprzestrzeniać się na obszarach, które dziś zajmuje Unia, a nawet poza nimi. Podkreślenie roli uniwersytetów w tym kontekście jest bardziej niż uczciwe. Przy swoich religijnych korzeniach, odgrywały one decydującą rolę w łączeniu na powrót porozrywanych kawałków tego, co zaczęło być znane jako respublica christiana, i w pielęgnowaniu pamięci o tych wszystkich, którzy potrafili przezwyciężyć podziały i rozpowszechnić swoje idee na cały kontynent, a z niego na cały świat. Jako Portugalczyk i spadkobierca języka i kultury, które rozpowszechniły się na całym świecie, popieram wysiłki w kierunku uczynienia europejskiej kultury i nauki lepiej widocznymi i dostępnymi dla wszystkich tych, którzy chcieliby się nimi cieszyć. Pod tym względem Europeana jest spadkobierczynią najlepszych tradycji europejskich. Mam nadzieję, że projekt ten będzie trwać w stabilnej postaci i że mój kraj, zgodnie ze swoim uniwersalistycznym powołaniem, będzie współpracował w jego realizacji z nowym zaangażowaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Europeana zaczęła funkcjonować w listopadzie 2008 roku, a jej celem jest udostępnienie w Internecie kulturowego i naukowego dziedzictwa Europy. Katalog projektu Europeana liczy obecnie sześć milionów zapisanych w postaci cyfrowej prac, a jego celem jest osiągnięcie poziomu dziesięciu milionów wpisów do czerwca 2010 roku. W ramach drugiej fazy tego projektu w pełni funkcjonująca Europeana.eu zostanie uruchomiona w 2011 roku. Będzie ona bardziej wielojęzyczna, jak też zostanie wyposażona w charakterystyki sieci semantycznej. W Europeanie dostępnych jest tylko 5 % wszystkich książek dostępnych w formie cyfrowej; niemal połowa z nich pochodzi z Francji, następnie z Niemiec (16 %), Holandii (8 %) oraz Wielkiej Brytanii (8 %). Wszystkie inne kraje dostarczyły po 5 % lub mniej. Pożądany byłby większy wkład ze strony państw członkowskich. Popieram wezwanie do zwiększenia zasobów Europeany do co najmniej piętnastu milionów pozycji w postaci cyfrowej do 2015 roku. Zgadzam się, że należy poświęcić szczególną uwagę tym pracom, które są bardzo delikatne i bardzo szybko mogą przestać istnieć – wśród nich także materiałom audiowizualnym. Należy znaleźć sposoby na włączenie materiałów objętych prawami autorskimi tak, aby znalazły się w niej dzieła współczesne i z niedalekiej przeszłości.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Stworzenie biblioteki cyfrowej, muzeum i archiwum europejskiego dziedzictwa kulturowego – od literatury po inne materiały o znaczeniu kulturowym i naukowym – będzie wiązać się ze znacznymi korzyściami w obszarach edukacji, badań i kultury. Aby osiągnąć cel w postaci dostępności dla wszystkich, nie tylko w Europie, ale też na całym świecie, najważniejsze jest zagwarantowanie swobodnego dostępu publicznego do prezentowanych w Europeanie materiałów. Ważne jest też, by nie zapominać, aby korzystać przy tym z takich formatów i środków, które umożliwią dostęp osobom niepełnosprawnym.

W przyjętej rezolucji istnieją mimo to pewne aspekty, które są mniej jasne i inne, które nie zostały wystarczająco dopracowane. Nie jest jasne, w jaki sposób ustalone zostanie, jakie treści kulturowe i naukowe zostaną umieszczone w Europeanie i przez kogo, ani też w jaki sposób portal będzie administrowany. Te kwestie są ważne z punktu widzenia oceny zakresu, w jakim portal ten będzie właściwie odzwierciedlać różnorodność europejskiego dziedzictwa kulturowego.

Pozostały też wątpliwości co do sposobu funkcjonowania partnerstw publiczno-prywatnych proponowanych w sprawozdaniu i ogólnego finansowania instytucji kulturalnych powiązanych z Europeaną. Wierzymy, że dziedzictwo kulturowe i naukowe należy do wszystkich i że wszyscy muszą mieć do niego dostęp. Nie wolno traktować go jako towaru na sprzedaż.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie.– (FR) Wszystkim Europejczykom musimy zabezpieczyć dostęp do artystycznych i kulturowych skarbów Europy, które stanowią ich dziedzictwo. To właśnie z takim zamiarem, pomimo pewnych „chorób wieku dziecięcego” Europeana, zadziwiająca biblioteka cyfrowa, która dziś zawiera niemal sześć milionów dzieł w postaci cyfrowej, została uruchomiona w 2008 roku. Dziś musimy doskonalić zawartość Europeany, przy jednoczesnym zagwarantowaniu poszanowania dla własności intelektualnej. Wreszcie ja sama przywiązuję szczególną wagę do usprawnień wprowadzanych w celu ułatwienia dostępu do tego narzędzia niepełnosprawnym członkom społeczności. Dlatego też państwa członkowskie powinny umożliwić tym osobom pełny, bezpłatny dostęp do zbiorowej wiedzy Europy poprzez łatwo dostępne formaty i odpowiednie technologie.

 
  
MPphoto
 
 

  Cătălin Sorin Ivan (S&D), na piśmie.(RO) Projekt Europeana, biblioteka cyfrowa Unii Europejskiej, należy przyjmować z radością, jako inicjatywę zmierzającą do stworzenia europejskiego forum kulturowego, które umożliwi obywatelom Europy szeroki dostęp do jej dziedzictwa kulturowego. Niestety, chociaż projekt ten został uruchomiony już w listopadzie 2008 roku, to nie czyni on postępów, głównie z uwagi na trudności związane z prawami autorskimi, jak i ze zmniejszonym strumieniem finansowania. Przyjęta dziś wersja końcowa sprawozdania Parlamentu Europejskiego zawiera użyteczne zalecenia dotyczące zarządzania tym projektem w przyszłości. Po pierwsze, sposób finansowania wymaga rewizji, z uwzględnieniem partnerstw publiczno-prywatnych i wkładu ze strony państw członkowskich, które obecnie działają w sposób wysoce chaotyczny. Po drugie, to sprawozdanie pozwala nam zwrócić uwagę na fakt, że prawdziwe rezultaty można osiągnąć nie tylko poprzez prowadzoną na wielką skalę digitalizację dzieł literackich, ale też poprzez znalezienie natychmiastowych rozwiązań umożliwiających wykorzystanie prac objętych prawami autorskimi. To sprawozdanie może wnieść istotny wkład w istniejące ramy dzięki zaproponowanym w nim uregulowaniom dotyczącym udostępniania prac, które musi być wolne od opłat, podczas gdy ich ściąganie ze strony powinno być płatne - po przystępnej cenie.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Rozpowszechnianie europejskiego dziedzictwa kulturowego jest korzystne dla kilku sektorów, a w szczególności – obok innych – edukacji, nauki, badań i turystyki. W ogóle nie jest ono jednak propagowane we właściwy sposób, ponieważ pomiędzy państwami członkowskimi istnieją znaczne rozbieżności odnośnie cyfryzacji ich dziedzictwa kulturowego w celu ułatwienia do niego dostępu. Potrzebny jest wspólny wysiłek, który doprowadzi do szybkiego wprowadzenia nowych technologii, które pozwolą na szybkie opracowanie dziedzictwa kulturowego Europy w wysokiej jakości formatach cyfrowych. Potrzebne są wysiłki na rzecz rozpowszechnienia tego dziedzictwa na całym świecie, co umożliwi innym narodom dostęp do bogactwa kulturowego Europy.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) W bibliotece cyfrowej Europeana można uzyskać dostęp do około miliona książek, map i fotografii z państw członkowskich UE. Fakt, że podmioty komercyjne odnotowują znacznie więcej wejść na Google Books i w swoich pracach posunęły się dalej, jest logiczny i wiąże się z większą popularnością Google Books. Aby uzyskać szybsze postępy w kwestii Europeany i uczynić tą cyfrową bibliotekę bardziej znaną, potrzebujemy w pierwszym rzędzie zaangażować do udziału większą liczbę uczelni wyższych i instytucji. Dopiero wtedy możemy rozmawiać o większych zasobach finansowych. Nawet, jeżeli „Europeana” jest ważna dla europejskiego dziedzictwa i wiedzy, zrozumienie dla potrzeby zwiększenia finansowania – które pochodzić będzie również z funduszy rozwoju gospodarczego - jest ograniczone, szczególnie w czasie kryzysu finansowego i w związku z przekazywaniem miliardów na pomoc dla Grecji. Dlatego też wstrzymałem się od głosowania.

 
  
MPphoto
 
 

  Wojciech Michał Olejniczak (S&D), na piśmie. (LT) Unijne motto „Zjednoczeni w różnorodności” bardzo dobrze pasuje do projektu Europeana. Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ jest to pierwsza poważna próba zaprezentowania dziedzictwa kulturowego całej Europy w formacie cyfrowym. Europa posiada jedną z największych skarbnic kultury, która moim zdaniem powinna być dostępna dla jak najszerszych kręgów społeczeństwa. Jest to w pewien sposób martwiące, że nie wszystkie kraje UE wykazują taką samą aktywność w przenoszeniu swojego dorobku kulturowego do przestrzeni wirtualnej. Dotyczy to w szczególności nowych państw członkowskich. Należy też wspomnieć o innych, jeszcze nie rozwiązanych problemach, jak: finansowanie projektu, współpraca sektora publicznego i prywatnego i, co najważniejsze, kwestia ochrony praw autorskich. Należy zająć się ich rozwiązaniem jak najszybciej tak, aby ludzie w Europie i na całym świecie mogli uzyskać dostęp do dziedzictwa kulturowego Europy. Mam nadzieję, że przyjęte przez nas sprawozdanie przyśpieszy dodatkowo realizację projektu Europeana.

 
  
MPphoto
 
 

  Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie.(EL) Oddanie głosu poparcia dla programu Europeana oznacza poparcie dla wysiłków w kierunku cyfryzacji dziedzictwa kulturowego państw członkowskich. Należy jednak zauważyć, że celem jest ochrona samego formatu elektronicznego prac, bez zezwalania użytkownikom na ich zmienianie. Krótko mówiąc, cel nie polega na budowie kolejnej wyszukiwarki internetowej; polega on na budowie strony internetowej, która byłaby równocześnie muzeum, biblioteką i źródłem wiedzy naukowej. Cyfryzacja dziedzictwa kulturowego nie będzie jednak możliwa bez pomocy państw członkowskich i krajowych agencji. Niestety 47 % zawartości Europeany pochodzi obecnie z Francji, podczas gdy z krajów takich jak Grecja, które powinny być tam bardzo wyraźnie reprezentowane z uwagi na ich ogromne dziedzictwo kulturowe, pochodzi zaledwie niewielki procent zdigitalizowanych zbiorów. Dodatkowo należy poświęcić szczególną uwagę ochronie praw własności intelektualnej. Cyfryzacja oznacza swobodny dostęp obywateli do wiedzy i nauki; nie oznacza ona za to w żadnym razie nowej przestrzeni do działań piratów elektronicznych oraz dla nieodpowiedzialności.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Rochefort (ALDE), na piśmie. (FR) To w 2000 roku ogłoszono pomysł stworzenia europejskiej wirtualnej biblioteki. Celem było umieszczenie w Internecie europejskiego dziedzictwa kulturowego, by stało się ono lepiej dostępne dla każdego. Ktokolwiek myśli o Europeanie, myśli o kulturze. Dziś Europeana umożliwia dostęp do siedmiu milionów „zdigitalizowanych obiektów” (czyli obrazów, tekstów, dźwięków i materiałów wideo) – czy to światowej sławy dzieł, czy to małych ukrytych skarbów – wszystko za kliknięciem myszką. Zasobów dostarcza ponad tysiąc instytucji kulturalnych. Należą do nich galerie, centra archiwalne, biblioteki i muzea (w tym Rijksmuseum, British Library i – wcale nie w mniejszej mierze – Luwr). Oczywiście ten projekt nie jest na żadnym odcinku bliski ukończenia. Nowa wersja Europeany, nad którą właśnie trwają prace, zostanie uruchomiona w tym roku, a jej celem będzie osiągnięcie do czerwca liczby ponad dziesięciu milionów zdigitalizowanych obiektów. Aby osiągnąć ten cel, należy jeszcze przezwyciężyć kilka poważnych wyzwań. Należy do nich długoterminowe wzbogacanie zbiorów, włączenie do nich większej ilości materiałów objętych prawami autorskimi, rozwiązanie kwestii dzieł o wyczerpanych nakładach i utworów osieroconych, znalezienie nowych metod finansowania, poprawę dostępności dla osób niepełnosprawnych, zapewnienie całkowicie wielojęzycznego serwisu – te wszystkie sprawy zostały bardzo trafnie ujęte w tekście, nad którym głosowaliśmy, i który w wyniku tego poparłem.

 
  
MPphoto
 
 

  Joanna Senyszyn (S&D), na piśmie. − Jako członek Komisji Kultury i Edukacji popieram sprawozdanie „Europeana – kolejne kroki”. Europeana, łącząc zasoby cyfrowych bibliotek narodowych Europy, stanowi cyfrowy punkt dostępu do kulturowego i naukowego dziedzictwa ludzkości. Projekt poparło Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich. Skuteczna realizacja tego projektu wymaga zapewnienia stabilnych środków finansowanych, gwarantujących udział w tym przedsięwzięciu bibliotek narodowych i powszechną dostępność do zasobów Europeany. Obecnie jedynie 5 procent europejskiego dziedzictwa kulturowego jest udostępnione w formie cyfrowej Prawie połowa (47 proc.) pochodzi z Francji, 6 procent z Niemiec i po 5 procent z Holandii i Wielkiej Brytanii. Projekt zakłada, że od w czerwca 2010 r. będzie dostępnych 10 milionów materiałów cyfrowych, a w 2011 r. – 15 milionów. Aby to umożliwić, należy zwiększyć dofinansowanie digitalizacji produktów kultury, przy zapewnieniu ścisłej współpracy między podmiotami praw autorskich, instytucjami kulturalnymi, sektorem publicznym i prywatnym. Aby jak najwięcej osób mogło skorzystać z Europeany, materiały muszą być dostępne we wszystkich językach urzędowych Unii Europejskiej. Potrzebna jest kampania informacyjna dotycząca zwiększania wiedzy na temat Europeany. Portal musi także uwzględniać potrzeby osób niepełnosprawnych, aby umożliwić im pełny dostęp do wspólnej europejskiej wiedzy. W tym zakresie Komisja Europejska oraz poszczególni wydawcy powinni zapewnić osobom niepełnosprawnym specjalne cyfrowe wersje dzieł, np. audio.

 
  
MPphoto
 
 

  Róża Gräfin Von Thun Und Hohenstein (PPE), na piśmie. − Uważam, że utworzenie multimedialnej internetowej biblioteki Europeana jest niezwykle istotnym krokiem w procesie digitalizacji europejskiego i światowego dziedzictwa kulturowego. Dlatego też poparłam sprawozdanie Helgi Trupel.

Projekt udostępnia ponad czterech i pół miliona książek, filmów map i czasopism, zdjęć i muzyki, stanowi archiwum, które zachowuje dla przyszłych pokoleń treści zapisane uprzednio na papierze, płótnie czy pergaminie, co jest niezwykle cenne zarówno dla zwykłych obywateli, jak również dla naukowców, ułatwiając im dostęp do dzieł rzadkich i trudnych do zdobycia.

Dużą przeszkodą dla dalszego rozwoju Europeany jest niejednolite prawo autorskie w poszczególnych państwach członkowskich. Powinniśmy dążyć do ujednolicenia prawa, tak aby udostępnić obywatelom jak największą ilość dzieł, przy jednoczesnym zapewnieniu godziwego wynagrodzenia dla twórców. Sukces tego projektu zależeć będzie w dużym stopniu od dalszego finansowego zaangażowania państw członkowskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Marie-Christine Vergiat (GUE/NGL), na piśmie.(FR) Wstrzymałam się od głosowania nad alternatywną rezolucją „Europeana - kolejne kroki”, ponieważ rezolucja ta została zgłoszona przez Grupę Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci) pomimo głosowania, jakie odbyło się w komisji.

W tej nowej rezolucji powtórzono znaczną część pierwotnej rezolucji, w związku z czym zawiera ona zgłoszone przeze mnie poprawki, które zostały przyjęte. Nowy tekst ma jednak nade wszystko na celu odebranie obywatelom narzędzi do wprowadzania do Europeany nowych treści poprzez zastosowanie nowej przestrzeni oraz perspektywy rozbudowy narzędzi Web 2.0.

Dlatego też odmówiłam poparcia tego kroku w odniesieniu zarówno do formy, jak i treści.

 
  
  

Sprawozdanie: Marit Paulsen (A7-0053/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie− (PT) Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ wzywa ono Komisję Europejską do dokonania oceny obowiązującego obecnie planu działań dotyczącego dobrostanu zwierząt (2006-2010) i sporządzenia kolejnego planu działań na lata 2011-2015. W sprawozdaniu tym znajduje się również przepis dotyczący ustanowienia ściślejszego systemu monitorowania i bardziej skutecznych kar wymierzanych właścicielom zwierząt, którzy nie przestrzegają wymogów prawnych dotyczących dobrostanu, oraz wyrównania europejskim rolnikom dodatkowych kosztów produkcji związanych z podwyższonymi normami dobrostanu; argumentuje ono również, że finansowanie tych środków powinno zostać włączone do systemu dotacji nowej wspólnej polityki rolnej po 2013 roku. Następny plan działań musi skupiać się na: ogólnych europejskich przepisach w dziedzinie dobrostanu zwierząt, europejskim centrum dobrostanu i zdrowia zwierząt, lepszym wprowadzaniu w życie obowiązującego prawa, powiązaniu między zdrowiem zwierząt i zdrowiem publicznym oraz na nowych technologiach.

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie.– (RO) Uważam, że postęp w dziedzinie dobrostanu zwierząt dokonał się dzięki wdrożeniu planu działań 2006-2010, ponieważ większość działań przewidzianych w tym planie została wdrożona w zadowalający sposób.

Jako członkini komisji monitorującej zdrowie publiczne i bezpieczeństwo żywności, ze szczególnym zadowoleniem przyjęłam działania podejmowane w kierunku zmniejszenia szkodliwego wpływu, jaki stosowanie antybiotyków w żywieniu zwierząt wywołuje u ludzi, po tym jak w 2006 roku wprowadzony został zakaz ich stosowania. Istnieją też inne powody, dla których zagłosowałam za przyjęciem tego sprawozdania.

Chciałabym jednak podkreślić, że przyszły plan działań powinien obejmować więcej działań ukierunkowanych na wspieranie unijnych rolników i skuteczniejsze egzekwowanie bieżących przepisów w dziedzinie transportu zwierząt w państwach członkowskich UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Liam Aylward (ALDE), na piśmie.– (GA) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego planu działań dotyczącego dobrostanu zwierząt na lata 2006-2010. Zdrowie zwierząt i zwierząt gospodarskich jest ważne dla mieszkańców Europy, dla europejskiego sektora rolnego i europejskiej gospodarki.

Z zadowoleniem przyjmuję zawarte w tym sprawozdaniu zalecenie, że w planie działań należy położyć większy nacisk na egzekwowanie już obowiązującego prawodawstwa. Oczywiście wdrażanie europejskich zasad i systemów kar związanych z dobrostanem zwierząt wymaga udoskonaleń dla zapewnienia, że w Unii Europejskiej przestrzegane będą satysfakcjonujące standardy minimum w zakresie dobrostanu zwierząt. Europejscy producenci i rolnicy utrzymują wysokie standardy. Zgadzam się z zawartym w sprawozdaniu postulatem, że należy bezwzględnie zagwarantować, aby produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mięso, przywożone do Unii Europejskiej z państw trzecich, spełniały te same wymogi dotyczące dobrostanu tak, aby konkurencja była uczciwa, a szanse wszystkich uczestników na rynku – wyrównane.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ wdrażanie europejskiej polityki i prawodawstwa w zakresie dobrostanu zwierząt jest szczególnie ważne dla ustanowienia wspólnych europejskich norm dobrostanu zwierząt. Dobra kondycja zdrowotna zwierząt i dobra gospodarka hodowlana są ważne nie tylko pod kątem dobrostanu zwierząt, ale także dla zdrowia publicznego w ogóle. Zważywszy, że zgodnie z prawodawstwem UE wszystkie zwierzęta są uznawane za istoty czujące, musimy wzmocnić kontrole dobrostanu zwierząt i przestrzegać norm dotyczących ochrony zwierząt. Niestety, Komisja nie przygotowała jeszcze konkretnej strategii dotyczącej norm w zakresie dobrostanu zwierząt i ograniczyła się do przedstawienia w październiku 2009 roku sprawozdania. Zgadzam się z apelem skierowanym przez Parlament do Komisji w sprawie przygotowania nowego planu działań na lata 2011-2015 i przyznania niezbędnych środków. W budżecie Unii Europejskiej muszą znaleźć się wystarczające środki, które umożliwią Komisji wykonywanie jej zadań w zakresie monitorowania, a w razie konieczności będą wspierać producentów oraz przeciwdziałać utracie konkurencyjności producentów wskutek wprowadzenia nowych i zmiennych norm dobrostanu zwierząt. Państwa członkowskie muszą również zapewnić, aby wszelkie przypadki pogwałcenia unijnych zasad w zakresie dobrostanu zwierząt były skutecznie karane. Dlatego też tylko wprowadzenie bardziej rygorystycznego prawodawstwa o ochronie zwierząt i jego wdrożenie pozwoli nam zapewnić zwierzętom ochronę i uniknąć wprowadzania do obrotu na rynku wewnętrznym produktów pochodzenia zwierzęcego nie spełniających warunków ustanowionych na mocy prawa ogólnego.

 
  
MPphoto
 
 

  Louis Bontes (NI), na piśmie. (NL) Podczas gdy holenderska Partia Wolności (PVV) popiera działania na rzecz dobrostanu zwierząt, należy zaznaczyć, że jest to sprawa państw członkowskich, a nie UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Dušek (S&D), na piśmie.(CS) W Europie istniało i nadal istnieje żywe pragnienie i długotrwała tradycja przyzwoitego traktowania zwierząt. Zdrowie i wysokiej jakości hodowla zwierząt gospodarskich mają też zasadnicze znaczenie dla zdrowia publicznego. Ściśle ustalone w porównaniu z resztą świata normy, to element „marki handlowej” europejskich rolników, podobnie jak na przykład jakość ich produktów rolnych. Z tych przyczyn musimy dołożyć wszelkich starań, aby stworzyć ramy prawne określające minimalne, obowiązujące na całym obszarze UE normy dla wszystkich form hodowli zwierząt. Tylko wtedy będzie możliwa wolna i sprawiedliwa konkurencja na rynku wewnętrznym. Konieczne trzeba też domagać się stosowania minimalnych standardów na rynku światowym, co zapobiegnie przenoszeniu się europejskich hodowców zwierząt poza UE, do regionów, w których obowiązują niższe normy. Z zadowoleniem przyjmuję sugestię sprawozdawcy, aby wyższe koszty produkcji związane z bardziej surowymi normami były wyrównywane w ramach wsparcia świadczonego za pośrednictwem przyszłych form WPR. Trzeba jednak powiedzieć, że nie dokonał się żaden postęp w dziedzinie rozwoju satelitarnego systemu monitorowania transportu zwierząt; godne ubolewania jest także, że niektórzy europejscy rolnicy nie stosują zatwierdzonych norm, szczególnie w przypadku hodowli trzody chlewnej. Należy pamiętać, że wyższe standardy wymagają większych nakładów finansowych i dlatego przyzwoici i odpowiedzialni hodowcy mają na rynku gorsze szanse z powodu zachowania tych nieodpowiedzialnych. Z tych przyczyn zasadnicze znaczenie ma rozwiązanie w postaci odpowiednich sankcji w przypadku łamania przepisów UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie.(PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie ewaluacji i oceny Wspólnotowego planu działań dotyczącego dobrostanu zwierząt na lata 2006-2010, które zawiera projekt wprowadzenia bardziej rygorystycznego systemu nadzoru i bardziej skuteczne kary dla tych właścicieli zwierząt, którzy nie przestrzegają ustanowionych z mocy prawa wymogów dotyczących dobrostanu. To niezmiernie ważne, aby europejscy rolnicy otrzymywali w ramach nowej wspólnej polityki rolnej wyrównanie wyższych kosztów produkcji związanych z bardziej wymagającymi normami dobrostanu zwierząt.

 
  
MPphoto
 
 

  Göran Färm, Anna Hedh, Olle Ludvigsson i Marita Ulvskog (S&D), na piśmie. (SV) Po pewnych wahaniach my, szwedzcy Socjaldemokraci, zdecydowaliśmy się zagłosować za przyjęciem tego sprawozdania dotyczącego dobrostanu zwierząt w Europie. Wolelibyśmy bardziej ambitne podejście do dobrostanu zwierząt w Europie; nie chcemy też, aby ta ochrona przybierała taką formę, która będzie uniemożliwiać poszczególnym państwom członkowskim wyznaczanie standardów wyższych niż wymagane przez przepisy UE. Zdecydowaliśmy się jednak spojrzeć na to sprawozdanie jako na wycinek trwającego procesu, który stopniowo będzie pozwalać na spełnianie tych norm i dlatego zagłosowaliśmy za tym sprawozdaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie.(PT) Zgadzam się ze kontrsprawozdawcą grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) panią poseł Jeggle, gdy mówi ona o potrzebie bardziej konsekwentnego podejścia do dobrostanu zwierząt, lecz nie oznacza to potrzeby wprowadzenia kolejnych przepisów ustawowych i wykonawczych. Co więcej, muszę zauważyć, że – nie umniejszając wagi sprawy dobrostanu zwierząt – zbyt wiele przepisów i norm może w ostatecznym rozrachunku mieć negatywny wpływ na rynek.

Nie wolno zapominać, że im więcej jest norm, tym trudniej jest producentom przestrzegać ich i tym mniej konkurencyjna staje się hodowla zwierząt w Europie. Ponadto nadmierna ochrona zwierząt nie może przysłaniać nam innych wartości – równie ważnych i wartych zachowania – takich jak konkurencyjność gospodarcza, zrównoważony charakter uprawy roli i hodowli zwierząt, a nawet niektóre tradycje narodowe.

Z drugiej jednak strony należy chronić zdrowie człowieka przed chorobami przenoszonymi przez zwierzęta (dzikie, domowe lub zwierzęta przeznaczone do spożycia przez człowieka), i stąd bierze się potrzeba wywnioskowania na podstawie badań naukowych, jakie powinny być lepsze przepisy dla potrzeb ochrony zdrowia publicznego.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Wysoki poziom dobrostanu zwierząt od hodowli po ubój może wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa i jakości produktów. Europejskie standardy w tej dziedzinie należą do najwyższych na świecie. Jednak przestrzeganie tych norm nie może stawiać europejskich producentów w niekorzystnej sytuacji na rynku europejskim. Prawda jest taka, że normy te wiążą się dla unijnych rolników z kosztami operacyjnymi, finansowymi i administracyjnymi. Obustronne stosowanie norm jest niezbędnym warunkiem uczciwej konkurencji z producentami spoza Unii. Dlatego też europejscy rolnicy muszą otrzymywać wyrównanie wyższych kosztów produkcji związanych z podwyższonymi normami w zakresie dobrostanu zwierząt. Finansowanie tych wyrównań musi składać się z nowych systemów dotacji w ramach wspólnej polityki rolnej po 2013 roku. Podkreślam przy tym, że europejskiej polityce ochrony zwierząt musi towarzyszyć konsekwentna polityka handlowa. Podkreślę przy tym fakt, że ani w umowie ramowej z czerwca 2004 roku, ani w żadnym z kluczowych dokumentów rundy dauhańskiej Światowej Organizacji Handlu (WTO) nie znalazła się żadna wzmianka o kwestiach dobrostanu zwierząt. Dlatego też nie wolno wprowadzać żadnych dalszych norm dotyczących dobrostanu zwierząt, które mają negatywny wpływ na konkurencyjność producentów, do czasu przyjęcia ich przez naszych partnerów handlowych w WTO.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. (PT) W przyjętym sprawozdaniu znajduje się kilka znaczących, pozytywnych elementów: po pierwsze, potrzeba regulacji przywozów i zagwarantowania, że wszystkie zwierzęta i rodzaje mięs przywożone z państw trzecich spełniają te same wymogi dotyczące dobrostanu, które są stosowane w obrębie Unii; po drugie, potrzeba odpowiedniego pokrycia dodatkowych kosztów wynikających z promowania dobrostanu zwierząt; po trzecie, uznanie ograniczonych możliwości inwestowania u wielu małych i średnich producentów, poszkodowanych z powodu nieuczciwego sposobu, w jaki działa łańcuch dostaw żywności; i na koniec, projekt tworzenia zachęt do regionalnej hodowli zwierząt, ich wprowadzania do obrotu i uboju, co pomoże uniknąć konieczności transportu na duże odległości zwierząt zarówno tych przeznaczonych do hodowli, jak i do uboju. Niestety w tym sprawozdaniu nie dostrzega się, że obecna wspólna polityka rolna (WPR) faworyzuje i propaguje systemy intensywnej produkcji, które często nie odpowiadają wymogom dotyczącym dobrostanu i zdrowia zwierząt. W tym sprawozdaniu mogło i powinno znaleźć się więcej krytyki obecnej WPR; powinno ono odrzucać prezentowane w niej nastawienie na produkcję i domagać się nowej polityki rolnej. Co więcej, znajdują się w nim nierealistyczne i niemal niewykonalne propozycje, takie jak rozwój satelitarnego systemu monitorowania transportu zwierząt.

 
  
MPphoto
 
 

  Bruno Gollnisch (NI), na piśmie.(FR) Mam dwie uwagi odnośnie tego sprawozdania. Nawet, jeśli sprawozdawczyni nie postępuje do końca zgodnie ze swoją logiką, to pokrzepiające, że Parlament staje się w końcu świadom całego szeregu problemów. Nałożenie na naszych własnych producentów i hodowców uprawnionych przepisów to dla nich kara w warunkach światowego systemu nazbyt wolnego handlu, gdzie WTO uważa troski natury społecznej, środowiskowej lub inne za pozataryfowe bariery dla handlu. Czy potrzebuję przypominać komukolwiek, że ten sam Parlament zawsze głosił priorytet handlu i że jest w związku z tym współodpowiedzialny za tą sytuację? W równej mierze zaskakuje mnie fakt, że nie pojawiła się w nim żadna wzmianka o narzuconych przez Komisję krokach pogarszających jakość aktów prawodawstwa, szczególnie w odniesieniu do produkcji ekologicznej, mających wpływ nie tylko na jakość produktów, ale także na dobrostan zwierząt i zdrowie człowieka. Po drugie, czas już przyznać, że szacunek dla, cytuję „zwyczajów związanych w szczególności z obyczajami religijnymi i tradycjami kulturowymi” może być sprzeczny z normami, których – waszym zdaniem – bronicie, oraz z prawdziwie europejskimi tradycjami i praktykami. To niedopuszczalne, że niektóre obce społeczności mogą na tej podstawie nalegać na stosowanie okrutnych metod uboju, a nawet zalecać łamanie przepisów UE w tym obszarze.

 
  
MPphoto
 
 

  Dan Jørgensen (S&D), na piśmie. − (DA) Duńscy Socjaldemokraci zagłosowali za przyjęciem sprawozdania dotyczącego dobrostanu zwierząt w UE. Popieramy ambitną politykę w dziedzinie dobrostanu zwierząt, która prowadzi do uwzględnienia w większej mierze dobrostanu zwierząt zgodnie z art. 13 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej – na ile to możliwe, w postaci systemu pozytywnych bodźców. Nie popieramy jednak pomysłu automatycznego przyznania europejskiemu sektorowi rolnemu nowych środków w związku ze stratami finansowymi związanymi z uwzględnieniem dobrostanu zwierząt.

 
  
MPphoto
 
 

  Jarosław Kalinowski (PPE), na piśmie. − Uważam, że dobrostan zwierząt jest sprawą priorytetową, mającą ogromny wpływ na zdrowie publiczne oraz europejską gospodarkę. Niezbędne jest szybkie i sprawne wdrożenie spójnych przepisów w tym zakresie oraz powołanie instytucji zajmującej się koordynacją dobrostanu zwierząt. Obecnie obowiązujący wspólnotowy plan działania został wdrożony w zadowalającym stopniu, ale w przyszłości należy zwrócić większą uwagę na sprawę transportu zwierząt i ich monitoringu. Trzeba dążyć do wyrównania poziomu obowiązujących standardów dobrostanu zwierząt w poszczególnych krajach Unii, gdyż obecnie mamy duże dysproporcje w warunkach bytowych zwierząt oraz rosnącą destabilizację na rynkach hodowlanych.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że Europa osiągnęła w tym obszarze jeden z najwyższych poziomów na świecie. Stworzenie systemu ściślejszego monitorowania i bardziej skutecznych kar dla tych właścicieli zwierząt, którzy nie przestrzegają ustanowionych z mocy prawa wymogów dotyczących dobrostanu ma zasadnicze znaczenie, lecz ponieważ środki takie wiążą się z wyższymi kosztami dla rolników, jesteśmy zwolennikami dotacji wyrównawczych, które są ujęte w tym planie oraz w systemie dotacji nowej wspólnej polityki rolnej po 2013 roku. Należy podkreślić, że wraz z tym planem UE powinna wprowadzić rygorystyczne i należycie sformułowane reguły dla innych państw, które nie przestrzegają tych norm i w ten sposób stają się nieuczciwą konkurencją dla unijnych rolników.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) UE od lat próbuje uzyskać zestandaryzowane dyrektywy dotyczące kwestii związanych z hodowlą zwierząt. Postęp dokonał się szczególnie w obszarze intensywnej hodowli zwierząt, lecz zostało jeszcze dużo pracy. W każdym razie, dalsza realizacja planu działań ma sens, zwłaszcza w połączeniu z egzekwowaniem obowiązujących praw i dyrektyw. W tym kontekście z całą pewnością należy raz jeszcze wspomnieć o problemie psów przywożonych ze wschodu, w związku z którym nie udało się jeszcze zamknąć wszystkich luk w obowiązujących przepisach. Chore i zaniedbane zwierzęta, w większości przypadków zbyt wcześnie odłączone od matek, są przewożone na zachód w najbardziej godnych pożałowania warunkach, aby zostać tam sprzedane za duże pieniądze. To sprawozdanie należy postrzegać jako dobry krok we właściwym kierunku i dlatego też głosowałem za jego przyjęciem.

 
  
MPphoto
 
 

  Søren Bo Søndergaard (GUE/NGL), na piśmie.(DA) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania z własnej inicjatywy Parlamentu Europejskiego w sprawie ewaluacji i oceny Wspólnotowego planu działań dotyczącego dobrostanu zwierząt (sprawozdania poseł Paulsen), ponieważ w całości popieram cel polegający na poprawie dobrostanu zwierząt w UE.

Sprawozdanie nie mówi jednak jasno, czy UE ma zamiar ustanowić maksymalną harmonizację w tym obszarze. W żadnych okolicznościach nie będę w stanie poprzeć przyszłego projektu, który mógłby uniemożliwiać państwom członkowskim przygotowanie obowiązkowych norm dla dobrostanu zwierząt lepszych od tych norm, które potrafimy uzgodnić na szczeblu UE.

Przeciwnie, uważam, że dalsze postępy ku lepszym standardom dobrostanu zwierząt mają zasadnicze znaczenie, i że możliwe jest utrzymanie wiodącej roli państw członkowskich w tym obszarze.

 
  
MPphoto
 
 

  Eva-Britt Svensson (GUE/NGL) , na piśmie. (SV) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania poseł Paulsen na temat prawodawstwa dotyczącego dobrostanu zwierząt. Pragnę jednak wskazać, że jest ważne, aby to prawodawstwo spełniało normy minimum. Państwa członkowskie i regiony muszą mieć sposobność wdrażania bardziej dalekosiężnego prawodawstwa w obszarze dobrostanu zwierząt.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. (PT) Sprawozdanie, nad którym dziś głosowaliśmy, zawiera obiektywną i krytyczną ocenę planu działań dotyczącego dobrostanu zwierząt na lata 2006-2010 i wytycza realistyczne i niezbędne cele dla wzrostu – rozumianego jako postęp – produkcji i konsumpcji żywności w Unii Europejskiej. Jedną sprawą, którą chcę podkreślić, jest uznanie faktu, że lepszej jakości produkty oznaczają większe koszty dla producentów, a szczególnie producentów zajmujących się produkcja podstawową, co zwykle nie oznacza większego popytu komercyjnego, ponieważ tylko mniejszość konsumentów wybierze produkty droższe.

Dlatego też to sprawozdanie podkreśla potrzebę wynagrodzenia tych samych producentów za ich wysiłki. Należy również zwrócić uwagę na zamiar zastosowania przepisów obowiązujących w odniesieniu do produktów UE dla produktów z państw trzecich, ponieważ zapewni to uczciwą i zrównoważoną konkurencję w handlu. Na koniec, wydaje mi się ważne, aby otworzyć dyskusję w sprawie stworzenia europejskiej instytucji koordynującej i przyjęcia ogólnego i wspólnego prawodawstwa w celu harmonizacji najlepszych praktyk i ustanowienia mechanizmów nadzoru.

 
  
MPphoto
 
 

  Daniël van der Stoep (NI), na piśmie. − (NL) Podczas gdy holenderska Partia Wolności (PVV) popiera działania na rzecz dobrostanu zwierząt, to jest to sprawa państw członkowskich, a nie UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Artur Zasada (PPE), na piśmie. − Przyjęliśmy dziś ważną rezolucję poddającą ocenie plan działań Komisji Europejskiej dotyczącą dobrostanu zwierząt na lata 2006-2010. Za wysokimi standardami odnoszącymi się do zdrowia zwierząt stoją nie tylko argumenty natury etycznej, lecz również troska o bezpieczeństwo i jakość wytwarzanych ze zwierząt produktów, co ma niewątpliwy wpływ na tworzenie pozytywnej, solidnej europejskiej marki rolnej.

 
  
  

Rolnictwo a zmiany klimatu (A7-0060/2010), Stéphane Le Foll

 
  
MPphoto
 
 

  Richard Ashworth (ECR), na piśmie. − Choć popieramy środki gospodarki leśnej i ochrony lasów w Europie, to jednak nie popieramy stworzenia nowej europejskiej polityki leśnej, która wymagałaby przekazania Unii Europejskiej kompetencji w tej dziedzinie. W przedmiotowym sprawozdaniu mowa jest także o dyrektywie dotyczącej gospodarki glebami, aktu prawnego którego przyjęciu sprzeciwia się delegacja brytyjskich konserwatystów, ponieważ glebami gospodarować mogą najlepiej same państwa członkowskie, gdyż stosowanie tych samych przepisów do wszystkich rodzajów gleb, od Finlandii Północnej po Grecję Południową, nie przyniesie brytyjskim rolnikom żadnych korzyści. Brytyjscy rolnicy spełniają już bardzo wysokie, dobrowolne normy gospodarki glebami i stale poprawiają standardy w tym zakresie. Dyrektywa w sprawy ochrony gleby proponowana przez Komisję Europejską była obarczona wieloma błędami, a jej przyjęcie doprowadziłoby jedynie do zwiększenia biurokracji i podniesienia kosztów oraz ograniczenia swobody wyboru rolnikom brytyjskim, którzy według nas wiedzą lepiej niż biurokraci europejscy, jak gospodarować swoimi gruntami.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie. (FR) Uważam, że sprawozdanie UE w sprawie rolnictwa i zmian klimatu jest zasadniczo wyważone, ponieważ uwzględnia konieczność zarówno ochrony środowiska naturalnego, jak i wspierania europejskiego sektora rolnictwa. Sektor rolnictwa powinien istotnie bardziej zdecydowanie przejść na takie środki produkcji, które będa uwzględniały poszanowanie środowiska naturalnego i które będą bardziej zrównoważone.

Niemniej jednak, absolutnie wykluczone jest, żeby cele te stanowiły pretekst do osłabienia rolnictwa w UE. Realizacja tego zadania wymaga zagwarantowania przez nas bardziej efektywnych metod gospodarowania zasobami oraz śledzenia drogi produktów. Dlatego głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ pod tym względem jest wyważone.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. − Poparłem w zupełności przyjęcie tego sprawozdania. Zbliżająca się reforma WPR powinna uwzględniać wiele kwestii, w tym kwestię zmian klimatu. Jasne jest już, że zmiany klimatu będą wywierać negatywny wpływ na rolnictwo UE, zwłaszcza w regionach południowych i południowo-wschodnich. W nowej WPR trzeba będzie zatem uwzględnić rosnące zapotrzebowanie społeczeństwa na wprowadzenie zrównoważonej polityki rolnej. Obecnie WPR nie uwzględnia kwestii dotyczących środowiska naturalnego w spójny sposób. Nowe wyzwania związane ze zmianami klimatu, gospodarką wodną, odnawialnymi źródłami energii i różnorodnością biologiczną nie zostały w pełni wzięte pod uwagę podczas przeprowadzania oceny funkcjonowania WPR. Jestem przekonany, że WPR musi zostać przekształcona w politykę rolną, żywnościową i ochrony środowiska, obejmującą bardziej sprawiedliwe i bardziej zrównoważone systemy wsparcia dla rolników, a jednocześnie zapewniającą ochronę obszarów wiejskich i różnorodności biologicznej, możliwość wychwytywania dwutlenku węgla oraz bezpieczeństwo żywnościowe.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie. (FR) Wspólna polityka rolna stanowi kluczowy obszar przeciwdziałania zmianom klimatu w najbliższych latach. Sprawozdanie przedłożone przez pana posła Le Folla rozważnie nadaje kwestii zmian klimatu priorytetowe znacznie dla WPR.

Zmiany klimatu mają na rolnictwo negatywny wpływ dwojakiego rodzaju. To przede wszystkim rolnictwo doznaje uszczerbku na skutek coraz częstszych susz i innych klęsk żywiołowych. Rolnictwo jest jednak także odpowiedzialne za 9 % emisji gazów cieplarnianych w Europie. Parlament Europejski pokazuje, że w zasięgu naszych możliwości jest właściwy kierunek działań.

Nawozy azotowe stosowane przez rolników emitują znaczne ilości dwutlenku węgla. Poprzez ograniczenie stosowania tych nawozów, promowanie nawozów wytwarzanych z odpadów naturalnych oraz kładzenie nacisku na rolnictwo ekologiczne ograniczymy znacznie emisję gazów cieplarnianych. Metan ulatniający się z kału zwierzęcego jest także odnawialnym źródłem energii. Ponadto lasy i gleby Europy stanowią wspaniałe rezerwuary dwutlenku węgla.

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. (RO) Unia Europejska jest największym importerem produktów rolnych na świecie, ale z zadowoleniem przyjmuję także wsparcie dla produkcji wewnętrznej wywierającej ograniczony wpływ na zmiany klimatu. Wnioski ze sprawozdania stanowiącego przedmiot debaty, jaka miała miejsce w Parlamencie Europejskim w ostatnią środę, pokazują nam wyraźnie, że importowanie produktów rolnych z krajów trzecich wywiera o wiele bardziej negatywny wpływ na środowisko naturalne niż produkcja wewnętrzna, objęta surowszymi regulacjami ograniczenia emisji dwutlenku węgla, prowadzi więc do zmian klimatu.

Rolnictwo było i pozostanie podstawowym źródłem żywności na świecie. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa, zaspokojenie potrzeb ludności świata wymagać będzie wzrostu produkcji rolnej o 70 % w okresie najbliższych czterdziestu lat. Zapobieżenie kryzysowi w dłuższym okresie wymagać będzie uruchomienia przez Unię Europejską procesu opracowywania polityki w nowych obszarach lub niezwłocznego wdrożenia polityki w obszarach już istniejących. Polityka ta powinna zostać oparta na ambitnych celach ograniczenia emisji dwutlenku węgla, wywierającej negatywny wpływ na środowisko, ponieważ jest to błędne koło. Według ekspertów prowadzenie działalności rolniczej w sposób nieuwzględniający wpływu wywieranego przez nią na środowisko naturalne doprowadzi do ocieplenia klimatu, co z kolei wywoła poważne problemy, nawet pod względem możliwości prowadzenia działalności rolniczej w dłuższym okresie.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie. (PT) Rolnictwo europejskie wnosi wkład w realizację unijnych celów złagodzenia skutków zmian klimatu wyznaczonych na 2020 rok. Emisja gazów cieplarnianych spada w następstwie wzrostu wydajności unijnego rolnictwa, wprowadzania coraz to bardziej innowacyjnych rozwiązań, wykorzystywania nowych technologii, takich jak składowanie dwutlenku węgla w glebie oraz wprowadzanie zmian w wytwarzaniu energii ze źródeł odnawialnych i zrównoważonych. A zatem podstawową rolę w ograniczaniu wpływu rolnictwa na zmiany klimatu i skutki tych zmian dla środowiska naturalnego odegra innowacyjność. Wzywam do wykorzystania funduszy unijnych sektora rolnictwa w celu opracowania technologii umożliwiających dostosowanie tego sektora do przeciwdziałania zmianom klimatu. Znaczenie rolnictwa w procesie przeciwdziałania zmianom klimatu powinno obejmować zapewnienie sektorowi rolno-spożywczemu UE konkurencyjności na rynku światowym, w związku z czym niezbędne jest znalezienie rozwiązań umożliwiających konwencjonalnemu rolnictwu wnoszenie wkładu w zrównoważone zarządzanie środowiskiem naturalnym, a jednocześnie ochronę tego rolnictwa przed spekulowaniem produktami żywnościowymi na rynkach terminowych transakcji towarowych oraz przed protekcjonizmem w handlu międzynarodowym.

 
  
MPphoto
 
 

  Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie. (FR) Delegacja Ruchu Demokratycznego w Parlamencie Europejskim z zadowoleniem przyjmuje przyjęcie sprawozdania UE w sprawie rolnictwa i zmian klimatu. Delegacja popiera podkreślenie znaczenia nowych wyzwań, którym sprostać powinna wspólna polityka rolna, w tym kwestii dotyczących wody, odnawialnych źródeł energii, różnorodności biologicznej i gospodarki glebami (wychwytywania dwutlenku węgla, zdolności wody i składników mineralnych do wiązania dwutlenku węgla, życia biologicznego itp.). W tym samym duchu delegacja Ruchu Demokratycznego domagała się ustanowienia w UE wspólnej polityki leśnej w celu wspierania zrównoważonej gospodarki i produkcji leśnej oraz zwiększenia wkładu, jaki może wnieść sektor drzewny oraz jego rozwój gospodarczy. Są to wszystko istotne kwestie. W przyszłości musi się znaleźć dla nich miejsce w polityce rolnej.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania UE w sprawie rolnictwa i zmian klimatu, ponieważ zawiera propozycję konkretnych środków, które mogą wnieść wkład w zapewnienie, żeby rolnictwo było bardziej zrównoważone. Rolnictwo jest jednym z rodzajów działalności najbardziej dotkniętych zmianami klimatu, a także jednym z największych źródeł emisji dwutlenku węgla. W ramach zbliżającej się oceny funkcjonowania wspólnej polityki rolnej niezbędne będzie wprowadzenie zachęt do opracowywania praktyk umożliwiających rolnictwu europejskiemu lepsze dostosowanie się do skutków zmian klimatycznych, a jednocześnie wnoszenie wkładu w przeciwdziałanie tym zmianom.

 
  
MPphoto
 
 

  Göran Färm, Anna Hedh, Olle Ludvigsson i Marita Ulvskog (S&D), na piśmie. (SV) My, szwedzcy socjaldemokraci, głosowaliśmy przeciwko przyjęciu tej części przedmiotowego sprawozdania, która zawiera wezwanie do ustanowienia w UE wspólnej polityki leśnej. Uważamy, że decyzje dotyczące polityki leśnej powinny być nadal podejmowane przez państwa członkowskie.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Rolnictwo odpowiedzialne jest za 9,3 % ogólnej emisji dwutlenku węgla w Unii Europejskiej, podczas gdy w 1990 roku było to aż 11 %. Jesteśmy świadkami stałego stopniowego ograniczania emisji gazów cieplarnianych, a rolnictwo wniosło pozytywny wkład w realizację celów ograniczenia emisji, które wyznaczyła sobie Unia Europejska.

Pragnę także zwrócić uwagę, że choć względy ochrony środowiska w odniesieniu do sektora rolnictwa są kwestią uzasadnioną i niezbędną, to jednak muszą zostać należycie ocenione w kontekście skutków przedmiotowych propozycji pod względem zrównoważenia i wydajności rolnictwa. Z tego właśnie powodu w ramach reformy wspólnej polityki rolnej niezbędne będzie szczegółowe zbadanie związku pomiędzy rolnictwem i ochroną środowiska naturalnego, nie zapominając, że oprócz swojego negatywnego wpływu na środowisko naturalne (będącego w szczególności następstwem emisji dwutlenku węgla), rolnictwo wnosi znaczny wkład w ochronę zasobów naturalnych i gospodarowanie nimi, w rozwój ekologiczny oraz w zarządzanie krajobrazem i różnorodnością biologiczną. Są to korzystne skutki uboczne rolnictwa, wymagające w przypadku każdej propozycji należytego wzięcia pod uwagę w celu zbadania związku pomiędzy rolnictwem i środowiskiem naturalnym.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Rolnictwo jest bezpośrednio związane z kwestią zmian klimatu, ponieważ przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych w określonym zakresie, a jednocześnie samo rolnictwo jest „ofiarą” zmian klimatu. Negatywne skutki zmian klimatu są już widoczne, między innymi, w formie susz oraz erozji gleby, wywołujących poważne problemy, zwłaszcza w państwach członkowskich na południu. Rolnictwo może jednak także przyczynić się do przeciwdziałania zmianom klimatu i cechuje je duży potencjał zrównoważonego rozwoju. Dlatego w ramach wspólnej polityki rolnej należy wspierać praktyki rolne ograniczające emisję lub zwiększające zdolność wiązania dwutlenku węgla, ponieważ rolnictwo i leśnictwo są podstawowymi sektorami gospodarki dysponującymi zdolnością wychwytywania dwutlenku węgla pochodzącego z działalności ludzkiej, gromadzenia i składowania go w glebie. Niezbędne jest przejście na bardziej zrównoważone rolnictwo, co oznacza większą wydajność. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa, niezbędne jest zwiększenie produkcji żywności na świecie do 2050 roku o 70 %, żeby poradzić sobie ze wzrostem liczby ludności. Będziemy musieli produkować większe ilości, ale w zrównoważony sposób, co wymaga większej wydajności, stosowania najlepszych technologii i praktyk oraz wzrostu inwestycji w badania naukowe w tej dziedzinie.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Uwzględnienie wpływu zmian klimatu na rolnictwo jest kwestią o istotnym znaczeniu, tak jak istotne, w pełni uzasadnione i niezbędne jest dalsze dostosowywanie rolnictwa ze względu na konieczność ochrony szeregu rzeczy o wartości przyrodniczej i kulturowej, takich jak gleba, krajobraz i różnorodność biologiczna. Niemniej jednak nasze zainteresowanie tymi zagadnieniami nie powinno doprowadzić do tego, że zapomnimy, iż podstawowym celem rolnictwa jest produkcja żywności; nie może ono także stanowić pretekstu do wprowadzenia zmian do wspólnej polityki rolnej (WPR), które doprowadziłyby do pogorszenia już i tak poważnej i nieakceptowalnej zależności żywnościowej różnych krajów, zarówno państw członkowskich – jak ma to miejsce w przypadku Portugali – jak i krajów trzecich. Taka zależność stanowi zagrożenie dla niezależności żywnościowej i bezpieczeństwa żywnościowego mieszkańców tych krajów w imię rzekomo nietykalnej „konkurencyjności sektora rolno-spożywczego UE na rynku światowym”. Wskazane byłoby, żeby w przedmiotowym sprawozdaniu poświęcono choć kilka słów konieczności odejścia od modelu produktywistycznego, który leżał u podstaw kolejnych reform WPR oraz jego tragicznych skutków dla społeczeństwa i środowiska naturalnego; niestety nie wspomniano o tym ani słowem. Istotne byłoby także, gdyby w sprawozdaniu tym udało się uniknąć wszelkich niejasności w okresie, w którym jesteśmy świadkami podejmowania przez Komisję Europejską prób narzucenia interesów wielonarodowych przedsiębiorstw sektora rolnego związanych z roślin modyfikowanych genetycznie.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie. (FR) Poparłam przyjęcie sprawozdania mojego francuskiego kolegi z grupy socjalistów, pana posła Le Folla, ponieważ broni idei konieczności dalszego dostosowywania się rolnictwa europejskiego do skutków zmian klimatu, tak jak już zaczęto to robić, oraz przygotowania się na skutki, jakie zmiany te w przyszłości wywołają w wielu regionach Unii Europejskiej. W rzeczywistości rolnictwo ma decydujące znaczenie w przeciwdziałaniu globalnemu ociepleniu i odgrywa w tym względzie istotną rolę. Jest to istotna kwestia dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego i wejścia na drogę zrównoważonego rozwoju. W związku z tym w swoim kształcie po roku 2013 WPR powinna z konieczności obejmować ten wymiar „klimatyczny” poprzez zapewniane rozwiązań oraz pomocy w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, wspieranie składowania dwutlenku węgla pod ziemią, rozwój produkcji energii ze źródeł odnawialnych oraz maksymalne wykorzystywanie zjawiska fotosyntezy.

 
  
MPphoto
 
 

  Dan Jørgensen (S&D), na piśmie. (DA) Duńscy socjaldemokraci głosowali za przyjęciem sprawozdania (A7-0060/2010) w sprawie rolnictwa i zmian klimatu. Popieramy ambitną politykę rolną, która umożliwia europejskiemu sektorowi rolnictwa radzenie sobie ze zmianami klimatu, ale nie popieramy zwiększenia środków na realizację europejskiej polityki rolnej.

 
  
MPphoto
 
 

  Jarosław Kalinowski (PPE), na piśmie. (PL) W kwestii zmian klimatu rolnictwo nie powinno być traktowane jako szkodliwa gałąź gospodarki, a wręcz przeciwnie, jako przemysł posiadający nie tylko najlepsze możliwości dostosowania się do zmian ekosystemu, ale wręcz umożliwiający skuteczne przeciwdziałanie szkodliwym skutkom globalnego ocieplenia. Już dziś odnotowuje się znaczne obniżenie poziomu emisji dwutlenku węgla w rolnictwie w porównaniu do poprzednich dziesięcioleci. Inwestycje w rozwój obszarów wiejskich, a więc II filar WPR, umożliwią lepsze kształcenie rolników, modernizację technologiczną gospodarstw, a także odpowiedni nadzór i kontrolę nad środowiskiem i zachowaniem bioróżnorodności. Odpowiednio prowadzone gospodarstwa zaowocują wychwytywaniem dwutlenku węgla i większym bezpieczeństwem żywnościowym. Innowacyjne badania i właściwe inwestycje w ramach WPR pomogą rolnictwu stać się potężnym narzędziem do walki ze zmianami klimatu i zanieczyszczeniem atmosfery.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie. (FR) Przedmiotowe sprawozdanie jest wyrazem poparcia dla produktywizmu i liberalizmu, co jest sprzeczne z interesem ogółu społeczeństwa, który wymaga szacunku dla człowieka oraz poszanowania naszego ekosystemu. Produktywizm i kapitalizm nie sprzyjają ani jednemu, ani drugiemu. Niemniej jednak preferencyjne traktowanie „zwarć” (choć nie są one nazywane tym określeniem), preferencyjne traktowanie odnawialnych źródeł energii, ocena kosztownych systemów irygacyjnych czy nawet łagodzenie skutków zmian klimatu określone jako „dobro publiczne” to zbyt wiele ustępstw, aby można było ignorować nasze argumenty.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Zmiany klimatu stają się stopniowo rzeczywistością, z którą będziemy musieli się uporać jako z priorytetem polityki UE. Zmiany klimatu wyrządzają szkody rolnictwu, a według opublikowanych ostatnio danych, perspektywy dla tego sektora są niezwykle zniechęcające. Skutki zmian klimatu będą dotkliwe przede wszystkim dla krajów Europy Południowej. Niezbędne jest podjęcie w ramach wspólnej polityki rolnej odpowiednich działań, które wspierałyby bardziej efektywną gospodarkę zasobami, w reakcji na zmiany klimatu. Optymalizacja zasobów wodnych, wybór gatunków roślin selekcjonowanych ze względu na odporność na zmiany klimatu oraz na choroby, ochrona gleb przed erozją, zachowywanie pastwisk, wzrost zalesienia, rekultywacja terenów zdegradowanych, bardziej efektywna gospodarka leśna, prowadzona w sposób ograniczający ryzyko wybuchu pożarów, jak również nowe środki monitorowania i kontroli chorób, to niezwykle istotne środki dostosowywania rolnictwa europejskiego do skutków globalnego ocieplenia. Rolnicy będą coraz bardziej zależni od warunków pogodowych, więc popieramy wszelkie środki mające na celu rozwiązanie tego problemu.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (S&D), na piśmie. (RO) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ uważam, że rolnictwo jest sektorem produkcji ponoszącym konsekwencje zmian klimatu oraz narażonym na presję, jaką zmiany te wywołują. Jednocześnie jednak rolnictwo jest bezpośrednio związane z celami łagodzenia skutków zmian klimatu, w tym poprzez przyczynianie się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, zachowanie i zapewnienie odpowiedniej gospodarki zasobami wodnymi, czy wzrost produkcji oraz decentralizację wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych i zrównoważonych. W związku z tym państwa Europy Wschodniej o wysoce rozwiniętych sektorach rolnictwa mogą odnieść pełne korzyści z rozwoju sektora biopaliw, a tym samym przyczynić się do wzrostu dochodów na obszarach wiejskich oraz tworzenia „zielonych” miejsc pracy (przykładowo przewiduje się stworzenie do 2020 roku 750 tysięcy miejsc pracy związanych z wykorzystywaniem odnawialnych źródeł energii w sektorze rolnym).

 
  
MPphoto
 
 

  Frédérique Ries (ALDE), na piśmie. (FR) Wszelkie inicjatywy mające na celu ograniczenie globalnego ocieplenia należy przyjąć z zadowoleniem. Jest to kontynuacja tego, co miało miejsce wczoraj w Parlamencie Europejskim, kiedy to 1500 wybranych urzędników największych miast europejskich zobowiązało się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do roku 2020 o ponad 20 %. Dzisiejsze przyjęcie sprawozdania pana posła Le Folla w sprawie dostosowania europejskiego rolnictwa do zmian klimatu jest zgodne z tym podejściem. Nie zapominajmy, że sektor rolnictwa odpowiada za niemal 10% emisji dwutlenku węgla. Rolnictwo może odnieść wiele korzyści dzięki przewidywaniu negatywnych skutków zmian klimatu w zakresie, w jakim dotyczy to terenów zalewanych podczas powodzi, zmniejszania się powierzchni użytków rolnych, wylesiania i nieprzewidywalności dochodów. Dlatego niezbędne jest rozwijanie rolnictwa w aspekcie zrównoważonego rozwoju. Wspieranie odpowiedniego wykorzystywania nawozów i pestycydów, w połączeniu z dywersyfikacją produkcji rolnej i hodowli zwierząt, zagwarantuje rolnikom dużo większą autonomię oraz lepszą bazę kapitałową. Oczywiste jest, że europejskie rolnictwo powinno odgrywać zasadniczą rolę w przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym. Mamy kilka możliwości, w tym stosowanie biotypów obniżających zawartość dwutlenku węgla, wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii oraz stosowanie nowych technik irygacyjnych. Jedyne, co pozostaje do zrobienia, to przekształcenie tych koncepcji w politykę w określonych obszarach oraz uwzględnienie tej polityki w zreformowanej WPR 2013 roku.

 
  
MPphoto
 
 

  Eva-Britt Svensson (GUE/NGL) , na piśmie. (SV) Głosowałam przeciwko przyjęciu tego sprawozdania. Zrobiłam to, ponieważ pan poseł Le Foll nawołuje do wprowadzenia wspólnej polityki leśnej. Polityka leśna wchodzi w zakres kompetencji krajowych; występują znaczne różnice pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi UE. Uważam także, że oprócz kwestii o znaczeniu transgranicznym dotyczących środowiska naturalnego, podejmowanie decyzji dotyczących polityki rolnej na szczeblu UE nie jest odpowiednie, zwłaszcza w następstwie rozszerzenia UE do 27 państw. Jednakże dopóki istnieje wspólna polityka rolna, chciałabym, żeby podejmowane decyzje były jak najlepsze, odzwierciedlając wyraźnie cel, jakim jest przeciwdziałanie zmianom klimatu. Podzielam opinię pana posła Le Folla, jeśli chodzi o wiele propozycji dotyczących uporania się z zagrożeniami związanymi ze zmianami klimatu − kluczowym problemem naszych czasów − ale ustanowienie wspólnej polityki rolnej, które pan poseł zaleca, nie jest właściwym rozwiązaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  József Szájer (PPE), na piśmie. − W kwestii formalnej: jako poseł odpowiedzialny za dyscyplinę głosowania grupy PPE niniejszym oświadczam, że pierwotnie grupa PPE zamierzała głosować za odrzuceniem pkt. 18/2 (głosowanie imienne). Grupa zrobiła błąd techniczny.

 
  
MPphoto
 
 

  Marc Tarabella (S&D), na piśmie. (FR) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pana posła Stéphane’a Le Folla. Zrobiłem to, ponieważ jestem przekonany, że rolnictwo odgrywać będzie istotną rolę w rozwiązywaniu problemów związanych z globalnym ociepleniem. Nasze rolnictwo przyczyni się do realizacji celów Unii Europejskiej w zakresie ograniczenia emisji. Z zadowoleniem przyjmuję przyjęcie pkt. 18 i 20 dotyczących utrzymania i poprawy jakości gleb poprzez wiązanie dwutlenku węgla oraz wykorzystywania biomasy do celów grzewczych, co może znaczne ograniczyć niekorzystne skutki zmian klimatu. Jestem w pełni przekonany, że z czasem WPR stanie się bardziej zrównoważona. Popieram wspólną politykę rolną przyjazną dla środowiska naturalnego!

 
  
MPphoto
 
 

  Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. (LT) Zmiany klimatu mogą wywrzeć wpływ na rolnictwo, w tym powodować występowanie niedoborów wody czy pojawianie się nowych chorób, a zwierzęta hodowlane mogą ucierpieć na skutek wysokich temperatur. Rolnictwo może się przyczynić do spowolnienia zmian klimatu; powinno jednak być także gotowe dostosować się do skutków globalnego ocieplenia. W ramach wspólnej polityki rolnej (WPR) powinniśmy wziąć pod uwagę skutki globalnego ocieplenia i podjąć środki mające na celu ograniczenie zmian klimatu. Cel ten można zrealizować poprzez promowanie wytwarzania energii ze źródeł czystych i odnawialnych, zapewnianie możliwości geologicznego składowania dwutlenku węgla oraz ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Jednakże koszty związane z dostosowaniem WPR i ograniczeniem zmian klimatu nie są jeszcze znane. Niezbędne jest przeprowadzenie szczegółowej analizy korzyści ekonomicznych. Zmiany klimatu stanowią realne zagrożenie, ale w krótkim okresie niezbędna będzie bardziej efektywna gospodarka zasobami. Rozszerzenie UE wywarło znaczny wpływ na sektor rolny UE. Do sześciu milionów rolników w UE dołączyło kolejnych siedem milionów. Obszary wiejskie zajmują 90 % terytorium UE, a ponad połowa z nich wykorzystywana jest na cele rolnictwa. Już samo to pokazuje, jak ważną rolę odgrywa rolnictwo dla środowiska naturalnego. Podczas konferencji, która odbyła się w lutym 2010 roku w Warszawie, Litwa i osiem innych państw członkowskich UE podpisały deklarację w sprawie nowej WPR, jako kolejny wyraz solidarności i przyzwoitości. Nie wolno nam dokonać kolejnego podziału Europy na Europę „nowych” i „starych” państw członkowskich; powinniśmy okazać solidarność. Zagwarantowanie rolnikom europejskim po 2013 roku stałych i odpowiednich dochodów oraz ograniczenie zmian klimatu wymaga zdecydowanej europejskiej polityki rolnej.

 
  
  

Rolnictwo na obszarach nacechowanych specyficznymi utrudnieniami naturalnymi – przegląd specjalny (A7-0056/2010), Herbert Dorfmann

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie. (FR) Głosowałam za przyjęciem tego znakomitego sprawozdania pana posła Dorfmanna z Włoch w sprawie procesu uruchomionego przez Komisję Europejską w celu zmiany kryteriów przyznawania statusu „obszaru nacechowanego specyficznymi utrudnieniami naturalnymi rolnictwa”, a tym samym dodatku wyrównawczego z tytułu występowania trwałych utrudnień naturalnych (ICHN). W szczególności, powinniśmy podkreślić znaczenie postanowienia pkt. 18 przedmiotowego sprawozdania, zgodnie z którym odmawia się poparcia przyjęcia kryteriów zaproponowanych przez Komisję Europejską, a które „podkreśla, że ostateczne stanowisko w sprawie wybranej podstawowej jednostki terytorialnej oraz zaproponowanych przez Komisję kryteriów i wartości progowych może zostać przedstawione dopiero po przedstawieniu szczegółowych map opracowanych przez państwa członkowskie [...]”.

 
  
MPphoto
 
 

  Liam Aylward (ALDE), na piśmie.(GA) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pana posła Dorfmanna w sprawie rolnictwa na obszarach nacechowanych specyficznymi utrudnieniami naturalnymi (obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania).

W Irlandii około 75 % gruntów uznanych zostało za położone na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania, a obowiązujący obecnie system obejmuje udzielanie pomocy około 100 tysiącom rodzin utrzymujących się z rolnictwa. System ten jest niezbędny do celów zapewnienia rentowności rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich, a także przeciwdziałania odłogowaniu gruntów oraz ochrony różnorodności biologicznej i środowiska naturalnego. Przy odpowiednim finansowaniu możliwe jest udzielanie w ramach tego systemu wsparcia dochodów rolnikom prowadzącym gospodarkę rolną w niezwykle niekorzystnych warunkach.

Ponieważ prowadzenie gospodarki rolnej w Irlandii podlega różnym ograniczeniom ze względu na niskie temperatury i dużą wilgotność, cieszę się, że przedmiotowe sprawozdanie zawiera odniesienie do trudności związanych z prowadzeniem gospodarki rolnej na glebach, których nie można wykorzystywać przez znaczną część roku ze względu na zbyt wysokie nasycenie wodą. Z zadowoleniem przyjmuję także uwzględnienie odniesienia do kryterium „liczby dni pełnego nasycenia gleby wodą”, które ułatwia uwzględnienie związku pomiędzy rodzajem gleby a warunkami klimatycznymi.

 
  
MPphoto
 
 

  Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie. (RO) Uważam, że stosowanie jednolitych kryteriów uprości wdrażanie systemu płatności dla obszarów nacechowanych specyficznymi utrudnieniami naturalnymi w całej Unii Europejskiej, zapewniając większą przejrzystość i jednolite traktowanie beneficjentów takich systemów wsparcia.

Kwestią o podstawowym znaczeniu jest skoncentrowanie tego wsparcia na obszarach najbardziej dotkniętych zjawiskiem odłogowania gruntów. Jednocześnie niezbędne jest wzięcie pod uwagę w ramach realizacji tego zadania następujących kryteriów: nie powinno to powodować wzrostu kosztów i niezbędne jest uwzględnienie skutków zmiany klasyfikacji na obszarach, na których rolnictwo odgrywa kluczową rolę dla lokalnej gospodarki. W związku z tym uważam, że niezbędne jest wprowadzenie środków na obszarach dotkniętych zmianami klasyfikacji w celu zwiększenia konkurencyjności sektora rolnego i wspierania zróżnicowania.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Dušek (S&D), na piśmie.(CS) Sprawozdanie w sprawie wsparcia dla regionów o niekorzystnych warunkach gospodarowania ma na celu wprowadzenie nowej definicji obszarów UE o niekorzystnych warunkach gospodarowania oraz zreformowanie pomocy finansowej i strukturalnej dla takich obszarów. W przeszłości państwa członkowskie uznawały ponad połowę gruntów wykorzystywanych do celów rolnictwa w UE za znajdujące się na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania, a zatem niezbędne jest przyjęcie nowych koncepcji i warunków mających zastosowanie do takich gruntów. Wspieranie rozwoju obszarów wiejskich ze środków Europejskiego Funduszu Rolnego umożliwia państwom członkowskim, w ramach poprawy stanu środowiska naturalnego i rozwoju obszarów wiejskich, stosowanie systemów płatności z tytułu niekorzystnych warunków gospodarowania na obszarach górskich oraz płatności na innych obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Poprzez stałe wykorzystywanie gruntów rolnych takie płatności powinny przyczynić się do zachowania obszarów wiejskich oraz wspierania zrównoważonych systemów rolnictwa, a ponadto wyrównywania dodatkowych kosztów i utraconych dochodów. Badania pokazują, że wyznaczając „pośrednie” obszary o niekorzystnych warunkach gospodarowania, państwa członkowskie stosują szereg kryteriów, które wzajemnie różnią się od siebie, co skutkować może występowaniem różnic pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi w rodzajach podejmowanych środków i wysokościach płatności. Dlatego z zadowoleniem przyjmuję propozycję sprawozdawcy, żeby państwom członkowskim pozostawić pewien margines swobody w celu umożliwienia im zapoznania się z nowymi kryteriami zanim uruchomią proces stosowania nowego systemu płatności. Powinno to jednak podlegać jakimś ograniczeniom czasowym, ponieważ realizacja całego procesu reform mogłaby ulec znacznemu opóźnieniu na skutek apatii niektórych państw członkowskich, co nie tylko wywarłoby niekorzystny wpływ na wypłatę środków z tych funduszy, ale także przyczyniłoby się do ustanowienia w poszczególnych państwach członkowskich reguł prawnych, które mogłyby być mylące. Popieram przyjęcie przedmiotowego sprawozdania w całości.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Pomoc dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania stanowi istotny element drugiego filara wspólnej polityki rolnej (polityki rozwoju obszarów wiejskich), ponieważ naturalne jest, że regiony o niekorzystnych warunkach gospodarowania powinny być objęte określonymi instrumentami i polityką.

Komisja proponuje w tym komunikacie, żeby zgodnie z art. 50 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 1698/2005, „inne obszary z naturalnymi utrudnieniami” wyznaczone zostały na podstawie obiektywnych kryteriów. W tym celu Komisja proponuje osiem kryteriów dotyczących rodzajów gleb i warunków klimatycznych odzwierciedlających, według ustalonej wartości progowej, poważne ograniczenia dla rolnictwa europejskiego: kryteria klimatyczne (utrzymujące się przez dłuższy okres niskie temperatury lub stres cieplny), kryteria biofizyczne (gleba o słabym odpływie; gleba kamienista, piaszczysta lub gliniasta; mała głębokość strefy korzeniowej; gleba zasolona) i kryteria geograficzne (obszary o bardzo niekorzystnym bilansie wodnym lub bardzo dużym spadku terenu). Definicja kryteriów obiektywnych jest właściwa, ale kryteria te wymagają przetestowania w terenie w celu zweryfikowania ich wiarygodności i możliwości dostosowywania się do rzeczywistych okoliczności i specyfiki poszczególnych obszarów.

Niezbędne jest także rozważenie możliwości wprowadzenia okresu przejściowego, wraz z jego własnym systemem, dla każdego regionu, który miałby utracić swój status obszaru o niekorzystnych warunkach gospodarowania.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Wsparcie dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania stanowi istotny element polityki rozwoju obszarów wiejskich. Opowiadam się za przyznaniem odpowiednich płatności wyrównawczych dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania, żeby rolnicy wnosili wkład w zachowanie obszarów wiejskich i podejmowali działalność w zakresie zrównoważonego rolnictwa, które służy dobru publicznemu poprzez ochronę krajobrazu, jakości wody i powietrza oraz różnorodności biologicznej. Pomoc ta zapewnia spójność społeczną i terytorialną, zachowując obszary wiejskie i nadaje im status obszaru o istotnym znaczeniu dla gospodarki i środowiska naturalnego. Wątpliwości w kontekście tego sprawozdania budzą kryteria dotyczące „innych obszarów z naturalnymi utrudnieniami”, zgodnie z art. 50 ust. 3 lit. a) rozporządzenia (WE) nr 1698/2005. Zespół ekspertów zidentyfikował osiem kryteriów dotyczących rodzaju gleby i warunków klimatycznych odzwierciedlających, według ustalonej wartości progowej, poważne ograniczenia dla rolnictwa europejskiego. Podzielam zdanie, że niezbędne jest uwzględnienie kryterium geograficznego dotyczącego „oddalenia”, ponieważ jest to utrudnienie naturalne. Mam nadzieję, że wyznaczając obszary nacechowane specyficznymi utrudnieniami naturalnymi państwa członkowskie będą mogły stosować obiektywne kryteria dotyczące rodzajów gleb, które będą dostosowane do warunków przyrodniczych występujących na ich obszarach.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Pozytywnym zjawiskiem jest, że istnieje przekonanie, iż „płatności dla obszarów o mniej korzystnych warunkach gospodarowania powinny zostać powiązane z aktywną uprawą roli”, a także, że „surowe i wyłącznie biofizyczne kryteria mogą nie być odpowiednie”. Za cenne uważamy także uwzględnienie kryterium geograficznego dotyczącego „odizolowania” oraz oświadczenie, że „niezbędne może się okazać stosowanie przyjętych kryteriów łącznie”. Jednakże aspekty te są sprzeczne z innymi zawartymi w sprawozdaniu, a w szczególności z definicją „okresu przejściowego” na dostosowanie się do nowych kryteriów; innymi słowy, milcząca akceptacja nowych kryteriów zaproponowanych przez Komisję. Równie stanowczo jesteśmy przeciwni uwzględnieniu tych nowych kryteriów w kolejnych zmianach wspólnej polityki rolnej (WPR), o czym jest w tym sprawozdaniu również mowa, a więc ograniczeniu tej polityki do sfery rozwoju obszarów wiejskich wraz z systemem współfinansowania; innymi słowy, zachowania innego sposobu dyskryminacji pomiędzy poszczególnymi krajami. Gdyby propozycja Komisji została wprowadzona w życie, byłaby niezwykle szkodliwa dla interesów krajów południa, a zwłaszcza dla Portugalii. Dlatego ostrzegamy, że kiedy opracowywana będzie WPR, konieczna będzie zmiana tej propozycji oraz udowodnienie i ocena niezbędności stosowania nie tylko zestawu kryteriów biofizycznych, ale także socjoekonomicznych, takich jak wskaźniki dotyczące PKB na mieszkańca, dochód na zatrudnianego w gospodarstwie członka rodziny czy pustynnienia.

 
  
MPphoto
 
 

  Lorenzo Fontana (EFD), na piśmie. (IT) W sprawozdaniu tym podkreślone zostało znaczenie, jakie nowa wspólna polityka rolna będzie miała dla wszystkich państw członkowskich. Ochrona obszarów nacechowanych specyficznymi utrudnieniami naturalnymi będzie jednym z priorytetów tej polityki, którą wdrażać będą Unia Europejska i poszczególne regiony państw członkowskich, przez co urzeczywistniać będą zasadę pomocniczości. Komisja UE powinna wziąć tę zasadę pomocniczości pod uwagę, zwłaszcza jeśli chodzi o określenie parametrów definiujących te obszary. Komisja nie powinna nie dostrzegać, że odbudowa obszarów nacechowanych specyficznymi utrudnieniami naturalnymi zapewni materialną pomoc gospodarstwom dotkniętym panującym obecnie głębokim kryzysem oraz przyczyni się do utrzymania środowiska naturalnego w dobrym stanie. Chciałbym państwu przypomnieć, że wszystko to powinno być możliwe nie tylko w teorii, ale także w praktyce, poprzez przeznaczenie odpowiednich funduszy na ochronę i modernizację tych obszarów. Postępując w ten sposób moglibyśmy odbudować gospodarkę i zapewnić zachęty dla rozwoju gospodarczego rolnictwa we wszystkich obszarach charakteryzujących się potencjałem wzrostu, zidentyfikować efekty inicjujące procesy łańcuchowe na rynku, takie jak produkcja rolna środków spożywczych typowych dla danego obszaru, oraz zapewnić ochronę obszarom wiejskim i środowisku naturalnemu. Dziękuję panu posłowi Dorfmannowi i gratuluję znakomitego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Jarosław Kalinowski (PPE), na piśmie. (PL) Aby osiągnąć sprawiedliwe i jednolite warunki dla wszystkich rolników w Unii Europejskiej, co bezdyskusyjnie powinno stanowić główny cel reformy Wspólnej Polityki Rolnej, należy również zadbać o obszary nacechowane specyficznymi utrudnieniami naturalnymi. W celu ujednolicenia przepisów kwalifikujących dany obszar do płatności niezbędne jest przede wszystkim ujednolicenie kryteriów klasyfikacji takich obszarów. Osiągnięcie tego celu nie będzie możliwe bez ścisłej współpracy z państwami członkowskimi. Proponowany przez autora sprawozdania pragmatyzm w definiowaniu wskaźników biofizycznych przez poszczególne kraje może stanowić zagrożenie w postaci prób forsowania własnych interesów narodowych, jednakże tak długo, jak Komisja będzie dbać o przestrzeganie prawnych ram wspólnotowych, takie rozwiązanie powinno znacznie usprawnić obiektywną identyfikację omawianych obszarów.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Biorąc pod uwagę, że ponad połowa powierzchni użytków rolnych UE (54 %) uznawana jest za położoną na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania – czy to ze względu na orografię, czy to ze względu na warunki klimatyczne, czy to ze względu na mniej urodzajne gleby – oraz to, że taki środek jest niezbędny do zapewnienia rozwoju obszarów wiejskich, stwierdzamy, że pomoc dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania powinna być dla państw członkowskich priorytetem. Dlatego opracowanie kompleksowej strategii dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania, która odzwierciedlałaby lokalne potrzeby poszczególnych regionów doprowadzi do zmniejszenia istniejących obecnie różnic pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi, jeśli chodzi o przyznawaną im pomoc. W związku z tym przyjęcie i stosowanie ścisłej definicji obszarów nacechowanych specyficznymi utrudnieniami naturalnymi umożliwi pozyskiwanie odpowiednich środków finansowych na wykorzystywanie gruntów i zwiększenie produkcji rolnej.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Nie ma wątpliwości, że gospodarstwa w najbardziej oddalonych regionach wymagają szczególnej pomocy finansowej. Małe gospodarstwa na terenach górskich muszą często walczyć o przetrwanie, ponieważ prawie niemożliwe jest, żeby reagowały szybko na nowe wymogi rynku. Zwłaszcza drobni producenci rolni nie dysponują siłą roboczą, która zapewniałaby im możliwość zachowania konkurencyjności. Dlatego z czysto handlowego punktu widzenia ich sytuacja jest o wiele trudniejsza niż w przypadku dużych gospodarstw rolnych położonych w miejscach łatwo dostępnych. Wysoki procent gospodarstw, które zbankrutowały w ostatnich latach i wzrost liczby rolników pracujących w niepełnym wymiarze godzin wyraźnie pokazują, że polityka UE w zakresie subsydiowania ukierunkowana jest w zbyt dużym stopniu na intensywną gospodarkę hodowlaną itp. Zapewnienie państwom członkowskim UE możliwości pozostania choć trochę samowystarczalnymi wymaga bezzwłocznej renacjonalizacji naszego systemu subsydiów rolnych. Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania licząc na bardziej sprawiedliwy podział płatności wyrównawczych.

 
  
MPphoto
 
 

  Rareş-Lucian Niculescu (PPE), na piśmie. (RO) Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania dotyczącego problemów, z którymi borykają się rolnicy w wielu państwach członkowskich UE. Chciałbym w szczególności podkreślić znaczenie poprawki, którą zgłosiłem w komisji, a także chcę podziękować moim kolegom, którzy poparli jej przyjęcie. Celem tej poprawki jest zapewnienie, żeby sposób, w jaki mają być wyznaczane obszary nacechowane specyficznymi utrudnieniami naturalnymi był odpowiedni poprzez oparcie tego systemu na koncepcji homogenicznych stref ekologicznych, a nie na LAU 2, jak ma to obecnie miejsce. Chciałbym także zwrócić uwagę, że uważam, iż niezbędne jest uwzględnienie propozycji Komisji dotyczącej stosowania w przyszłości elastycznych zasad, które dopuszczałyby przyznawanie pomocy rolnikom w strefach o niewielkiej powierzchni nacechowanych specyficznymi utrudnieniami naturalnymi, zlokalizowanych z administracyjnego punktu widzenia w jednostkach niespełniających obowiązujących kryteriów.

 
  
MPphoto
 
 

  Franz Obermayr (NI), na piśmie. (DE) Wsparcie dla obszarów wiejskich nacechowanych szczególnymi utrudnieniami naturalnymi jest jednym z najważniejszych elementów składowych drugiego filara wspólnej polityki rolnej. Ponadto przedmiotowe sprawozdanie przewiduje subsydia dla tych regionów nie tylko w odniesieniu do produkcji żywności, ale także w kontekście makroekonomicznym. Dlatego głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Wojciech Michał Olejniczak (S&D), na piśmie.(PL) Głosowałem za rezolucją Parlamentu Europejskiego (A7-0056/2010), ponieważ drugi filar Wspólnej Polityki Rolnej, czyli polityka rozwoju obszarów wiejskich, jest niezwykle istotna dla poprawienia efektywności samej WPR, ale też dla ułatwienia gospodarowania na terenach nacechowanych utrudnieniami. Dokument przygotowany przez Sprawozdawcę jest bardzo potrzebny nie tylko nam, ale całej Unii Europejskiej. Musimy mieć wiedzę na temat gruntów, które ze względów niezależnych od właścicieli, są wyłączone poza efektywność i dobre wykorzystanie. Zgadzam się ze Sprawozdawcą w ocenie rozpoczętego w 2005 roku przeglądu kryteriów dotyczących klasyfikacji gospodarstw o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Kryteria wspierania tych obszarów, które zostały już wcześniej przygotowane, muszą dziś przejść modyfikację w celu dostosowania ich do faktycznych utrudnień. Warto też pamiętać o terenach, które wpisują się w określone kryteria, ale utrudnienia zostały już na nich zniesione dzięki zastosowaniu pewnych rozwiązań. To państwa członkowskie powinny być odpowiedzialne za identyfikowanie swoich obszarów i za kształtowanie programów pomocowych i rozwojowych. Oczywiście wszelkie te działania muszą być oparte o ramy wspólnotowości.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, wraz z moją grupą.

 
  
MPphoto
 
 

  Eva-Britt Svensson (GUE/NGL), na piśmie. (SV) Wstrzymałam się od głosu / głosowałam za odrzuceniem sprawozdania pana posła Dorfmanna. Powodem, dla którego zajęłam takie stanowisko jest treść tego sprawozdania. Powierzchnia UE jest zbyt duża, żeby UE była w stanie zarządzać sprawnie pomocą dla obszarów nacechowanych specyficznymi utrudnieniami naturalnymi. Obszary wiejskie UE cechuje ogromne zróżnicowanie. Dotyczy to uprawianych roślin, poziomów wilgotności gleby, połączeń rodzaju gleby i warunków klimatycznych. Zmiany klimatu powodują, że sporządzenie listy kryteriów i ustalonych standardów dotyczących subsydiów jest szczególnie trudne. Unia Europejska zażądała, żeby poszczególne państwa członkowskie przedłożyły szczegółowe mapy, ale uczyniło to tylko kilka z nich. Jednym z przykładów przedstawionych w sprawozdaniu Trybunału Obrachunkowego jest, że w okolicznościach, które uznawane są za podobne, Hiszpania wypłaca 16 euro od hektara, podczas gdy Malta – 250 euro. Wspólna polityka rolna opracowana została kiedy WE/UE obejmowała sześć państw członkowskich. Sytuacja jest obecnie całkowicie inna i jeszcze bardziej złożona. Zarządzaniem pomocą dla sektora rolnictwa powinny zajmować się państwa członkowskie. To państwa członkowskie posiadają wiedzę dotyczącą sytuacji lokalnej. Jesteśmy obecnie świadkami kryzysu dotyczącego euro. Wspólna waluta stanowi przeszkodę w dostosowywaniu stóp procentowych i walut do różnych warunków w strefie euro. Wspólna polityka rolna dla 27 państw członkowskich jest równie nieodpowiednia.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. (PT) W przedmiotowym komunikacie Komisja starała się zapewnić większą rygorystyczność i jednolitość kryteriów przyznawania pomocy rolnikom na obszarach nacechowanych specyficznymi naturalnymi utrudnieniami. Komisja starała się także zniwelować różnice w podziale płatności wyrównawczych pomiędzy poszczególne państwa członkowskie w następstwie różnic w klasyfikacji, zwłaszcza w przypadku tzw. „pośrednich obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania ( ONW)”.

Płatności te są niezbędne w celu utrzymania zatrudnienia i zachowania społeczności wiejskich, przeciwdziałania odłogowaniu oraz ochrony różnorodności biologicznej i dziedzictwa kulturowego.

Ogólnie z zadowoleniem przyjmuję przedmiotowe sprawozdanie, a zwłaszcza opinię Komisji Rozwoju Regionalnego, która stara się chronić interesy najbardziej oddalonych regionów, ponieważ wyspy nie zostały uwzględnione w komunikacie Komisji.

Zgodnie z zasadą pomocniczości, wydaje mi się, że logiczne jest, że identyfikując „pośrednie” ONW państwa członkowskie powinny mieć możliwość brania pod uwagę nie tylko kryteriów biofizycznych, ale także kryteriów innego rodzaju, takich jak wyspiarskość czy duże oddalenie danego regionu.

Wydaje mi się także, że kwestią o istotnym znaczeniu jest, iż każdy region, który utraci swój status „obszaru nacechowanego specyficznymi utrudnieniami naturalnymi” powinien zostać objęty okresem przejściowym, co umożliwiłoby temu regionowi ograniczenie skutków utraty subsydiów.

Powinniśmy teraz zapewnić, żeby w ramach ogólnego przeglądu wspólnej polityki rolnej, opracowany został w sposób spójny nowy program pomocy dla rolników, a także żeby zapewniono ściślejszy związek pomiędzy polityką rolną i polityką spójności.

 
  
  

Nowa agenda cyfrowa dla Europy – 2015.eu (A7-0066/2010), Pilar del Castillo Vera

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. (RO) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania w sprawie nowej agendy cyfrowej dla Europy - 2015.eu, ponieważ uważam, że Europa powinna odgrywać wiodącą rolę we wspieraniu innowacyjności w sektorze technologii informacyjno-telekomunikacyjnych. Dlatego powinniśmy jak najszybciej doprowadzić do wzrostu nakładów inwestycyjnych w tej dziedzinie. Niestety, obecnie Europie zagraża pozostanie w tyle za Azją, co widać na podstawie choćby tylko kilku wskaźników, takich jak średnia szybkość transmisji czy to, że szerokopasmowy dostęp do Internetu mogłoby posiadać 90 % mieszkańców Unii Europejskiej, a korzysta z niego tylko 50 % gospodarstw domowych. Komisja powinna przedstawić wyraźnie określoną i ambitną agendę w tej dziedzinie, będącą czymś więcej niż tylko wizją czy dokumentem dotyczącym perspektyw. Istnieją rozwiązania, których wdrażanie powinniśmy wspierać, takie jak korzystanie z programów z otwartym dostępem do kodu źródłowego, co przyczyniłoby się do szybszego opracowywania i wdrażania innowacyjnych rozwiązań w zakresie oprogramowania poprzez otwartość i ograniczenie kosztów ponoszonych przez przedsiębiorstwa korzystające z takich programów. Jednocześnie w ramach programu ramowego UE powinniśmy podjąć środki mające na celu ograniczenie biurokracji oraz zwiększenie naszej konkurencyjności na rynkach światowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie. (FR) Sprawozdanie z inicjatywy własnej pani poseł del Castillo Very jest ambitne, jeśli chodzi o kwestię strategii cyfrowej dla Europy. Kwestia ta związana jest z koniecznością zapewnienia dostępu do Internetu każdemu obywatelowi Unii Europejskiej. W związku z tym zaleca się zapewnienie szerokopasmowego dostępu do Internetu połowie mieszkańców Europy do 2015 roku, a wszystkim jej mieszkańcom do 2020 roku. Konieczność zapewnienia tak powszechnej możliwości korzystania z Internetu znajduje odzwierciedlenie w propozycjach dotyczących dróg rozwoju prawodawstwa dotyczącego konsumentów i bezpieczeństwa, a także konieczności zapewnienia dostępu do usług publicznych poprzez Internet. Agenda ta umożliwi nam także zapewnienie wsparcia innowacyjnym programom badań naukowych i rozwoju, ułatwiając przez to gwałtowny wzrost wiedzy i szybkie zwiększenie dostępu do dziedzictwa. Z tych powodów głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. − Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania. Żywię przekonanie, że rewolucja cyfrowa przyniesie Europie same korzyści, jednakże pod warunkiem zmobilizowania i zainspirowania do uczestnictwa w pełni w życiu nowego społeczeństwa cyfrowego wszystkich obywateli Unii Europejskiej. Wymagać to będzie sprostania wielu wyzwaniom, w tym zaangażowania się w długoterminowe inwestycje, determinacji ze strony rządów w bardziej zdecydowanym przechodzeniu na e-administrację i determinacji ze strony obywateli w korzystaniu z usług cyfrowych. Realizacja tych celów wymagać będzie znacznego zmniejszenia do 2015 roku odsetka osób nieposiadających kompetencji i umiejętności cyfrowych. Ze szczególnym zadowoleniem przyjmuję propozycje mające na celu zapewnienie do 2015 roku każdej szkole podstawowej czy średniej dostępu do Internetu o dużej szybkości transmisji, a także zagwarantowania każdej osobie dorosłej w wieku produkcyjnym możliwości uczestnictwa w szkoleniach w zakresie technologii informacyjno-telekomunikacyjnych. Jeżeli chcemy realizować program dotyczący konkurencyjności opartej na rewolucji cyfrowej, to powinniśmy zacząć najpierw od ludzi.

 
  
MPphoto
 
 

  Regina Bastos (PPE), na piśmie. (PT) Technologie informacyjno-telekomunikacyjne (TIT) stanowią jeden z najdynamiczniej rozwijających się obszarów w ostatnich dekadach, a technologie te obecne są we wszystkich dziedzinach życia ludzkiego. W warunkach nieustannych zmian i wzrostu konkurencyjności TIT mogą być skutecznym środkiem w ułatwianiu zrównoważonego rozwoju, a także w zwalczaniu ubóstwa oraz eliminacji różnic ekonomicznych i społecznych. Każdemu należy zapewnić możliwość zdobycia odpowiednich umiejętności oraz dostęp do Internetu o dużej szybkości transmisji w dowolnym miejscu, a ponadto niezbędne jest ustanowienie jednoznacznych reguł prawnych zapewniających ochronę praw oraz poczucie niezbędnego zaufania i bezpieczeństwa. Sprawozdanie „w sprawie nowej agendy cyfrowej dla Europy - 2015.eu”, za przyjęciem którego głosowałam, ma na celu zapewnienie współpracy z Komisją w opracowywaniu uniwersalnej, strategicznej propozycji i planu działania na 2015 rok. W tym celu niezbędne jest zapewnienie do 2013 roku każdemu gospodarstwu domowemu w Unii Europejskiej szerokopasmowego dostępu do Internetu po konkurencyjnej cenie; niezbędne jest zwrócenie szczególnej uwagi na potrzeby na obszarach wiejskich podlegających przemianom przemysłowym oraz w regionach borykających się z poważnymi lub trwałymi trudnościami naturalnymi lub demograficznymi, a zwłaszcza w regionach najbardziej oddalonych, i wreszcie niezbędne jest zagwarantowanie niepełnosprawnym odbiorcom końcowym dostępu na poziomie odpowiadającym poziomowi dostępu zapewnianemu innym odbiorcom końcowym.

 
  
MPphoto
 
 

  Mara Bizzotto (EFD), na piśmie. (IT) Jednym z najbardziej ambitnych, ale niezrealizowanych jeszcze celów strategii lizbońskiej jest zapewnienie Europie możliwości stania się najbardziej konkurencyjnym i dynamicznym, opartym na wiedzy społeczeństwem na świecie. Celem przyjęcia agendy „2015.eu”, stanowiącym uzupełnienie celów strategii „UE 2020”, jest zapewnienie, by obywatele, czyli konsumenci, stali się głównymi beneficjentami środka UE, którego celem jest zapewnienie, żeby wszyscy obywatele państw członkowskich mogli korzystać z odpowiedniego zestawu umiejętności gwarantujących im dostęp do podstawowych dostępnych obecnie form technologii informacyjno-telekomunikacyjnych. Realizacja celu zapewnienia gospodarstwom domowym, studentom, przedsiębiorstwom i rządom europejskim umiejętności obsługi komputera ułatwiona zostanie poprzez realizację różnych strategii określenia praw cyfrowych oraz budowę infrastruktury podnoszącej jakość i zwiększającej penetrację szerokopasmowego dostępu do Internetu, zwłaszcza na obszarach wiejskich.

Jestem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ jestem zdecydowanym zwolennikiem podejścia, zgodnie z którym dalszy rozwój edukacji powinien z konieczności iść w parze z rozwojem edukacji z wykorzystaniem komputerów oraz interoperacyjności umiejętności informatycznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie. (PT) Popieram przyjęcie znakomitego sprawozdania pani poseł del Castillo Very w sprawie nowej agendy cyfrowej. Podzielam pogląd, że Unia Europejska powinna odgrywać wiodącą rolę w opracowywaniu i wdrażaniu nowych technologii informacyjno-telekomunikacyjnych, wnosząc przez to wartość dodaną w życie swoich obywateli i działalność swoich przedsiębiorstw. Podzielam także pogląd, że rewolucja cyfrowa przyniesie Unii Europejskiej korzyści tylko wtedy, gdy zmobilizowane zostanie całe społeczeństwo europejskie, otrzymując środki umożliwiające uczestnictwo w pełni w życiu nowego społeczeństwa cyfrowego. Z zadowoleniem przyjmuję uwzględnienie celu zapewnienia każdemu obywatelowi Unii Europejskiej możliwości korzystania z szerokopasmowego dostępu do Internetu w dowolnym miejscu, w tym w regionach najbardziej oddalonych. Z zadowoleniem przyjmuję także zalecenie uwzględnienia w programach nauczania koncepcji kompetencji cyfrowych już w wieku przedszkolnym, wraz z nauką języków obcych, w celu kształtowania wykwalifikowanych użytkowników na jak najwcześniejszym etapie życia. Pragnę podkreślić potencjalne znaczenie digitalizacji usług publicznych (e-administracja) dla obywateli i przedsiębiorstw, co umożliwi świadczenie usług publicznych w sposób bardziej sprawny i spersonalizowany. Pragnę także zwrócić uwagę, że poprzez wykorzystywanie elektronicznych systemów zamówień publicznych (zamówienia publiczne na roboty budowlane) możliwe jest odnoszenie znacznych korzyści pod względem przejrzystości i konkurencyjności, a tym samym doprowadzenie do zwiększenia wyboru, podniesienia jakości i spadku cen.

 
  
MPphoto
 
 

  Lara Comi (PPE), na piśmie. (IT) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, które popieram zarówno co do istoty, jak i co do treści. Uważam, że przyjmując to sprawozdanie Parlament Europejski dał wyraźny sygnał przywództwa politycznego poprzez opracowanie agendy cyfrowej, prawdziwie spójnego i kompleksowego planu europejskiego, co stanowi fundamentalny krok na drodze ku przyszłości Europy.

Z jednej strony rozwój technologii cyfrowych stwarza olbrzymią możliwość wzrostu gospodarczego, ale z drugiej strony, pociąga za sobą głębokie przemiany społeczne, wywierając znaczny wpływ na zachowania obywateli. Niezbędne jest zatem zapewnienie, żeby przemiany te doprowadziły do powstania w Europie bardziej demokratycznego, bardziej otwartego i bardziej zintegrowanego społeczeństwa, a także do powstania dynamicznie rozwijającej się, konkurencyjnej i opartej na wiedzy gospodarki przyszłości. Cel ten zrealizować można jedynie wtedy, gdy – co podkreślono w sprawozdaniu – „człowiek znajdzie się w centrum działań politycznych”.

Niezbędne jest skoncentrowanie się ściśle na rozwoju szerokopasmowego dostępu do Internetu oraz wykorzystywaniu technologii cyfrowych w kluczowych sektorach rynku, takich jak energetyka, transport i ochrona zdrowia. Działania prowadzone w ramach tej polityki powinny jednak zawierać odpowiednie gwarancje, żeby uniknąć wzrostu dysproporcji pomiędzy dużymi przedsiębiorstwami a MŚP, władzami publicznymi a sektorem prywatnym, terenami gęsto zaludnionymi a obszarami wiejskimi, terytoriami wyspiarskimi czy terenami górskimi oraz handlem krajowym a transgranicznym handlem elektronicznym.

 
  
MPphoto
 
 

  Ioan Enciu (S&D), na piśmie. (RO) Doceniam wysiłek, jaki pani poseł del Castillo Very włożyła w opracowanie tego sprawozdania, a także wkład wniesiony przez moich kolegów posłów. Realizacja agendy cyfrowej, o której tutaj mowa oraz budowa jednolitego rynku technologii informacyjno-telekomunikacyjnych należą do naszych priorytetów i priorytetów obecnej prezydencji. Z zadowoleniem przyjmuję podkreślenie znaczenia dla tej koncepcji wspierania kompetencji cyfrowych wśród młodzieży, ponieważ to właśnie młodzież najczęściej korzysta z nowych technologii i dlatego powinna mieć możliwość korzystania z nich w bezpieczny i efektywny sposób.

Pragnę podziękować moim koleżankom i kolegom posłom za wkład, który wnieśli w podjęte przeze mnie działanie mające na celu wezwanie Komisji do opracowania planu wspierania nowych przedsiębiorstw świadczących usługi i oferujących towary poprzez Internet oraz stwarzania możliwości, zwłaszcza dla osób niedawno zwolnionych z pracy. Jestem przekonany, że głosy oddane przez moich kolegów i koleżanki posłów i przeze mnie stanowią istotny krok na drodze do przyjęcia kompleksowego, skutecznego podejścia do cyfrowej przyszłości Europy. Mam nadzieję, że Komisja udzieli nam wsparcia w ustanawianiu wyraźnie określonych zasad w tym zakresie, zarówno na szczeblu UE, jak i na szczeblu poszczególnych państw członkowskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) „Agenda cyfrowa” ma coraz większe znaczenie i jest coraz bardziej nieunikniona w naszym społeczeństwie. Zmiany technologiczne zachodzą niezwykle gwałtownie, zwłaszcza jeśli chodzi o udostępnianie informacji, treści i wiedzy poprzez Internet, a w okresie nieco dłuższym niż dziesięciolecie „krajobraz cyfrowy” zmienił się nie do poznania, dzięki, między innymi, powszechnemu dostępowi do Internetu i łączności ruchomej. Dlatego niezbędne jest spojrzenie w przyszłość i określenie strategii agendy cyfrowej, poprzez wyznaczenie konkretnych celów i zwrócenie szczególnej uwagi na kwestie praw konsumentów do ochrony prywatności i danych osobowych, a także praw autorskich i przeciwdziałania piractwu z wykorzystaniem Internetu.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Technologie informacyjno-telekomunikacyjne (TIT) odgrywają istotną rolę w dynamicznie rozwijającej się i konkurencyjnej gospodarce i przyczyniają się do budowy bardziej przyjaznego dla środowiska naturalnego, demokratycznego, otwartego i zintegrowanego społeczeństwa. TIT zapewniają efektywność, przyczyniając się do równoważonego wzrostu, a tym samym wnosząc wkład w realizację celów strategii „UE 2020”. W poszczególnych państwach członkowskich i pomiędzy nimi występują obecnie znaczne dysproporcje pod względem możliwości publicznego szerokopasmowego dostępu do Internetu. Niezbędne jest niezwłoczne stworzenie jednolitego rynku usług cyfrowych, co zapobiegłoby istnieniu odrębnych przepisów i przyczyniłoby się do swobody w świadczeniu usług cyfrowych i w handlu elektronicznym. Konieczne jest przyjęcie ambitnej agendy cyfrowej i ogólnego planu działania, co umożliwiłoby Europie poczynienie postępów na drodze do stworzenia otwartego i zamożnego społeczeństwa cyfrowego zapewniającego każdemu obywatelowi możliwości ekonomiczne, społeczne i kulturowe, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb na obszarach wiejskich. Pragnę podkreślić znaczenie zapewnienia każdemu obywatelowi szerokopasmowego dostępu do Internetu w dowolnym miejscu poprzez sieć stacjonarną lub ruchomą o dużej szybkości transmisji. Powinniśmy wykorzystać fundusze krajowe i europejskie do celów zapewnienia do 2013 roku wszystkim obywatelom UE szerokopasmowego dostępu do Internetu po konkurencyjnej cenie.

 
  
MPphoto
 
 

  Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Sprawozdanie to zawiera cały szereg elementów pozytywnych, i to pomimo tego, że opracowane zostało w kontekście rynku wewnętrznego, którego orędownikiem jest Unia Europejska. Jesteśmy świadomi zasadniczych korzyści, jakie Europa może odnieść dzięki realizacji agendy cyfrowej, o której w tym sprawozdaniu mowa, a zwłaszcza dzięki gwarancji zapewnienia „wszystkim obywatelom dostępu do produktów kultury”, gwarancji zapewnienia „niepełnosprawnym użytkownikom końcowym dostępu równorzędnego z dostępem, jaki posiadają inni użytkownicy końcowi”, gotowości poniesienia „większych inwestycji w stosowanie w UE otwartego oprogramowania” i stwierdzeniu, że „szczególną uwagę należy zwrócić na obszary wiejskie, obszary dotknięte przemianami przemysłowymi oraz regiony doświadczające poważnych i stałych utrudnień naturalnych lub demograficznych, w szczególności regiony najbardziej oddalone”. Przyczyńmy się do przyjęcia i wdrożenia tych propozycji.

Uważamy jednak, że nowatorska agenda cyfrowa nie może dopuszczać do jakiejkolwiek komercjalizacji wiedzy, edukacji i badań naukowych. Dlatego nie akceptujemy osłabienia pozytywnych celów poprzez uwzględnienie niejednoznaczności i sprzeczności jednolitego rynku europejskiego.

Wzmocnienie i wspieranie „właściwie funkcjonującego” rynku wewnętrznego ani nie zapewni, że rynek ten stanie się rynkiem bardziej „zorientowany na konsumenta”, ani nie doprowadzi do „spadku cen”, co próbuje się nam wmówić. Okazało się wielokrotnie, w przypadku całego spektrum działań Unii Europejskiej, że jest wprost przeciwnie. Dlatego wstrzymaliśmy się od głosu.

 
  
MPphoto
 
 

  Cătălin Sorin Ivan (S&D), na piśmie. (RO) Niezbędne jest zwrócenie szczególnej uwagi na określenie nowej agendy cyfrowej „2015.eu”, która ma być bardziej konkurencyjna i innowacyjna aniżeli ustanowiona ostatnio strategia „i2010”, zwłaszcza jeśli chodzi o jej aspekty edukacyjne i kulturowe. Dlatego jako sprawozdawca komisji opiniodawczej EDUC poparłem przyjęcie tego sprawozdania, a zwłaszcza jego elementy dotyczące roli technologii informacyjno-telekomunikacyjnych w edukacji młodzieży i przygotowywaniu jej do wejścia na rynek pracy. W wersji przedłożonej i przyjętej podkreśliłem zarówno znaczenie zdobywania przez dzieci podstawowej wiedzy dotyczącej TIT już na etapie szkoły podstawowej, jak i wartości dodanej, jaką nauczanie z wykorzystaniem Internetu może wnieść w nasze podlegające stałym zmianom społeczeństwo. Podobnie, z zadowoleniem przyjąłem zwrócenie uwagi na fakt, że młodzież stanowi grupę społeczną najbardziej otwartą na TIT. W rzeczywistości niezbędne jest zwrócenie szczególnej uwagi na ten obszar, ponieważ może to znacznie przyczynić się do spadku bezrobocia w UE, zgodnie z celami strategii „UE 2020”. Na koniec, potwierdziłem konieczność uwzględnienia w agendzie „2015.eu” projektu Europeana, który powinien być realizowany w sposób gwarantujący mu dużą widoczność, a jednocześnie zapewniający realizację kulturowego celu, stanowiącego istotę tego projektu.

 
  
MPphoto
 
 

  Petru Constantin Luhan (PPE), na piśmie. (RO) Z zadowoleniem przyjmuję przyjęcie tego sprawozdania, które ułatwi opracowanie kompleksowej propozycji strategii dotyczącej technologii informacyjno-telekomunikacyjnych (TIT) na rok 2015. Uważam, że wyjście przez nas z kryzysu gospodarczego zależy w znacznej mierze od tego na ile sprawozdanie to będzie mogło ułatwić powszechne i efektywne wykorzystywanie TIT w sektorze przedsiębiorstw. Małe i średnie przedsiębiorstwa mogą pełnić rolę katalizatorów ożywienia gospodarczego w Europie. W rzeczywistości Komisja Europejska powinna w przyszłości wzmocnić środki wspierania MŚP w wykorzystywaniu narzędzi TIT w celu zwiększenia wydajności takich przedsiębiorstw. Wykorzystuję dzisiaj mój głos w celu poparcia propozycji zawartej w tym sprawozdaniu, a dotyczącej opracowania programu mającego na celu wspieranie przedsiębiorstw świadczących usługi lub oferujących towary przez Internet, którego podstawowym celem byłoby zapewnienie nowych możliwości osobom zwalnianym ostatnio z pracy ze względu na obecny kryzys finansowy. Taka inicjatywa mogłaby zostać zrealizowana, w szczególności poprzez oferowanie darmowego dostępu do Internetu i darmowego doradztwa.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Nowa agenda cyfrowa dla Europy jest niezbędna w celu doprowadzenia do rewolucji cyfrowej, z której korzyści czerpać będzie całe społeczeństwo europejskie. Jednakże taka rewolucja wymaga uczestnictwa wszystkich obywateli w tym procesie; uczestnictwo takie jest niezbędne, żeby wszyscy obywatele mogli stać się podmiotami nowego społeczeństwa cyfrowego. Realizacja tego celu wymaga w praktyce znacznych nakładów inwestycyjnych w celu zmniejszenia występujących obecnie w UE różnic w dostępie do technologii cyfrowych. Nie możemy zapominać, że poinformowane i świadome społeczeństwo wnosi wkład we wzrost potencjału UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Miroslav Mikolášik (PPE), na piśmie. (SK) Wykorzystywanie w pełni technologii informacyjno-telekomunikacyjnych jest niezbędnym warunkiem budowy bardziej konkurencyjnej Europy i zrównoważonego wzrostu.

Unia Europejska powinna wspierać rozwój i wykorzystywanie tych technologii, a także zapewnić wszystkim swoim obywatelom możliwość uczestniczenia w życiu nowego społeczeństwa cyfrowego poprzez dostęp do Internetu o wysokiej jakości i dużej szybkości transmisji, po przystępnej cenie. Niestety rynki telekomunikacyjne w wielu państwach członkowskich nie osiągnęły jeszcze odpowiedniego poziomu otwartości na konkurencję, a skutkiem tego konsumenci i gospodarstwa domowe zniechęcane są wysokimi cenami i ludzie nie zdobywają odpowiednich umiejętności informatycznych.

Dlatego uważam, że niezbędne jest pogłębienie procesu integracji i ogólnej liberalizacji jednolitego rynku oraz wyeliminowanie przeszkód w świadczeniu transgranicznych usług telekomunikacyjnych.

Jednocześnie popieram ustanowienie lepszych reguł prawnych dla nowej przestrzeni cyfrowej, które zapewniałyby ochronę podstawowych praw obywatelskich oraz praw własności intelektualnej, a także przeciwdziałałyby cyberprzestępczości, rozpowszechnianiu pornografii dziecięcej i innych form przestępczości z wykorzystaniem Internetu.

 
  
MPphoto
 
 

  Franz Obermayr (NI), na piśmie. (DE) Planuje się zapewnienie do 2013 roku każdemu gospodarstwu domowemu w UE szerokopasmowego dostępu do Internetu po konkurencyjnej cenie. Ponadto zamiarem jest, żeby do 2015 roku Europa stała się najbardziej mobilnym pod względem dostępu do Internetu kontynentem na świecie. Popieram przyjęcie środków w tym zakresie i dlatego głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie. (EL) Nowa agenda cyfrowa dla Europy jest ambitnym programem upowszechniania nowych technologii oraz dostępu o dużej szybkości transmisji w państwach członkowskich i dlatego głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania. Jednakże oprócz ogólnych deklaracji zawartych w tym sprawozdaniu, takich jak te dotyczące zwiększenia szybkości transmisji w sieciach ruchomych i zapewnienia obywatelom możliwości zaznajomienia się z nowymi technologiami, wydaje się, że zrealizowanie niektórych innych celów będzie niezwykle trudne. Przykładowo, wydaje się, że – choć byłoby to bardzo pożądane – zapewnienie do 2015 roku wszystkim szkołom w Unii Europejskiej dostępu do Internetu o dużej szybkości transmisji będzie trudne z obiektywnych względów (na przykład niezwłoczna realizacja tego celu będzie trudna w oddalonych państwach górskich i wyspiarskich). Skutkiem tego, nowa agenda cyfrowa dla Europy powinna zostać uzupełniona o serię skoordynowanych działań i inicjatyw, takich jak przeznaczenie większych środków z budżetu UE w celu zapewnienia lepszego dostępu do Internetu, nawet dla uczniów na terenach trudnych geograficznie.

 
  
MPphoto
 
 

  Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. (IT) Europa jest nadal światowym liderem w dziedzinie zaawansowanych technologii informacyjno-telekomunikacyjnych (TIT). Sieć WWW, standard GSM dla telefonii ruchomej, standard MPEG dla treści cyfrowych i technologia ADSL to wszystko wynalazki europejskie. Zachowanie tej pozycji lidera i przekształcenie jej w przewagę konkurencyjną to istotne cele polityczne.

W okresie ostatnich czterech lat polityka dotycząca TIT potwierdziła rolę tych technologii jako siły napędowej modernizacji ekonomicznej i społecznej Europy i wzmocniła odporność Europy w okresie kryzysu. Każde państwo członkowskie UE opracowało swoją politykę TIT i uznaje te technologie za wnoszące istotny wkład w krajowy wzrost gospodarczy i w zatrudnienie w kontekście odnowionej strategii lizbońskiej,.

Pomimo tego, w pierwszej dekadzie XIX wieku UE pozostaje w tyle pod względem badań naukowych i innowacji w zakresie TIT. Dlatego UE uruchomiła ambitne programy badań naukowych mające zmniejszyć te różnice i wspierać dalekowzroczne działania w zakresie badań naukowych i rozwoju. Chciałbym więc wyraźnie potwierdzić moje całkowite poparcie dla takich działań, z pełnym przekonaniem, że Europa może znowu stać się liderem i inicjatorem w tym niezwykle istotnym sektorze.

 
  
MPphoto
 
 

  Teresa Riera Madurell (S&D), na piśmie. (ES) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania Parlamentu z własnej inicjatywy ze względu na znaczenie agendy cyfrowej we wzmacnianiu wiodącej roli UE w dziedzinie technologii. Technologie informacyjno-telekomunikacyjne (TIT) są nie tylko kluczowym czynnikiem wzrostu w tym okresie ożywienia gospodarczego, ale także są niezbędne do zapewnienia zrównoważonego wzrostu i przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu. Sprawozdanie zawiera odniesienia do podstawowych kwestii ujętych w deklaracji ministerialnej w sprawie agendy cyfrowej, przyjętej na nieformalnym spotkaniu ministrów telekomunikacji w dniach 18-19 kwietnia w Granadzie. Parlament ponownie podkreśla potrzebę posiadania przez UE odpowiedniej infrastruktury o dużej przepustowości i szybkości przesyłu danych i popiera przyjęcie środków umożliwiających zapewnienie szerokopasmowego dostępu do Internetu każdemu obywatelowi UE w dowolnym miejscu. Powodzenie rewolucji cyfrowej wymaga udziału wszystkich obywateli. Sukces ten nie zostanie jednak osiągnięty również i wtedy, gdy kwestie takie, jak bezpieczeństwo sieci WWW pozostawione zostaną jednej stronie. Dlatego przyjęte sprawozdanie zawiera nie tylko zobowiązanie do zapewnienia każdemu obywatelowi możliwości zdobycia umiejętności w zakresie obsługi komputera, ale jednocześnie podkreślenie konieczności wzmocnienia bezpieczeństwa sieci WWW i poszanowania praw obywatelskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ nie uwzględniono żadnych szkodliwych poprawek.

 
  
  

Sprawozdanie: Bogusław Liberadzki (A7-0099/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) Zgodnie z zaleceniem zawartym w znakomitym sprawozdaniu mojego polskiego kolegi, pana posła Liberadzkiego, głosowałem za udzieleniem Komisji Europejskiej absolutorium z wykonania budżetu ogólnego UE za rok budżetowy 2008. Z zadowoleniem przyjmuję uwzględnienie pewnych koncepcji, do których przywiązuję szczególną wagę, w tym koncepcji organizacji międzynarodowej konferencji z udziałem wszystkich zainteresowanych stron, a zwłaszcza parlamentów narodowych i krajowych organów audytorskich, w celu zmiany procedury udzielania absolutorium; skrócenia terminów ostatecznych, żeby udzielenie absolutorium poddawane było pod głosowanie w roku następującym po danym roku budżetowym; a ponadto wzywam Europejski Trybunał Obrachunkowy do wydania jednolitej opinii (stosowania zasady „jednolitej kontroli”) w sprawie rzetelności i prawidłowości podstawowych transakcji, zgodnie z tym co stanowi Traktat. Ponadto niezbędne jest uproszczenie zasad rozdziału środków finansowych UE ponieważ wiele błędów robionych jest ze względu na złożoność procedur, do czego przyczyniają się także złożoności regulacji krajowych. Wreszcie, jeśli chodzi o kontrolę instytucji UE prowadzących badania naukowe, z zadowoleniem przyjmuję, że Parlament Europejski wzmocnił swoje przesłanie, które skierowaliśmy do Komisji, żeby nie kwestionować w sposób surowy i często nieuzasadniony, finansowania w odniesieniu do międzynarodowych standardów rachunkowości.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. (LT) Poczyniono postępy w kwestii wykonania budżetu za rok budżetowy 2008, ale ciągle jeszcze pozostaje szereg błędów w dziedzinach funduszy strukturalnych i spójności, rozwoju obszarów wiejskich, badań naukowych, energii i transportu. Środki wydatkowane nieprawidłowo stanowią 11 %. Powodem tego są skomplikowane zasady i przepisy, których muszą przestrzegać państwa członkowskie. Dlatego w trakcie wykonywania budżetu na kolejny rok niezbędne będzie zwrócenie szczególnej uwagi na uproszczenie tych zasad i przepisów, zmianę mechanizmu odzyskiwania kwot nienależnie wypłaconych i wprowadzenie skuteczniejszego systemu nadzoru i kontroli. Prawdopodobnie wdrożenie tych środków przyniesie poprawę wykonania budżetu UE, zapewnienie skuteczniejszej kontroli wydatkowania środków budżetowych oraz wnoszenie przez projekty realizowane przez poszczególne państwa członkowskie większej wartości dodanej w rozwój poszczególnych sektorów gospodarki i w innych dziedzinach.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Art. 317 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej stanowi, że odpowiedzialność za wykonywanie budżetu ogólnego Unii Europejskiej ponosi Komisja, we współpracy z poszczególnymi państwami członkowskimi, a także, że Trybunał Obrachunkowy przedkłada Parlamentowi Europejskiemu i Radzie poświadczenie wiarygodności rachunków, jak również legalności i prawidłowości operacji leżących u ich podstaw. Uważam, że zapewnienie i zwiększenie przejrzystości wymaga umożliwienia Parlamentowi Europejskiemu przeprowadzania kontroli rachunków i dokonywania szczegółowych analiz wykonania budżetu ogólnego Unii Europejskiej. Podzielam stanowisko sprawozdawcy, a w szczególności postanowienia dotyczące udzielania absolutorium, odnoszące się do konieczności niezwłocznego wprowadzenia mechanizmu oświadczenia krajowego na odpowiednim szczeblu politycznym, dotyczącego wszystkich funduszy UE podlegających wspólnemu zarządzaniu, żeby każde państwo członkowskie brało na siebie odpowiedzialność za zarządzanie otrzymywanymi przez siebie środkami unijnymi. Jest to kwestia o zasadniczym znaczeniu, kiedy zdamy sobie sprawę, że państwa członkowskie zarządzają 80 % wydatków UE. Wreszcie odnotowuję pozytywną opinię Trybunału Obrachunkowego w sprawie rachunków, co upewni społeczeństwo europejskie, że budżet UE zarządzany jest odpowiednio i wnikliwie, pomimo pewnych nadal występujących problemów, które omówione zostały szczegółowo w tym sprawozdaniu.

 
  
MPphoto
 
 

  Bruno Gollnisch (NI), na piśmie. (FR) Obraz sytuacji, jaki wyłania się z niemal 40 sprawozdań w sprawie wykonania budżetu ogólnego Unii Europejskiej za rok budżetowy 2008 przez poszczególne organy UE jest smutny. Po raz kolejny w okresie ostatnich piętnastu lat Europejski Trybunał Obrachunkowy nie był w stanie przyjąć wykonania budżetu Komisji Europejskiej ze względu na błędy i nieuzasadnione wydatki. Pomimo tego jednak Parlament Europejski udziela Komisji Europejskiej absolutorium w odniesieniu do zarządzania przez nią wykonywaniem tego budżetu. Komisja zasłania się tym, że odpowiedzialność ponoszą tutaj państwa członkowskie, które odpowiadają za zarządzanie 80 % wydatków, a w szczególności wydatków na rolnictwo i regiony. Problemy w tych dwóch obszarach są jednak coraz mniejsze, podczas gdy mamy coraz poważniejsze problemy w przypadku subsydiów zarządzanych bezpośrednio przez Brukselę. Szczególnie poważne i niepokojące są problemy związane z pomocą przedakcesyjną dla Turcji. Nie mówiąc już o zdecentralizowanych organach, których liczba stale wzrasta, stosowanych przez te organy nieprzemyślanych procedurach zamówień publicznych, swobodzie w zarządzaniu zasobami ludzkimi w tym rekrutacją, zobowiązaniach budżetowych zaciąganych zanim zaciągnięte zostaną odpowiednie zobowiązania prawne czy przerośniętych radach nadzorczych i związanym z tym wzrostem kosztów zarządzania, podczas gdy rady te w końcu nie są nawet w stanie odpowiednio planować swoich doraźnych i raczej niejasnych działań, a tym samym swoich budżetów. Problemy te są tak poważne, że w jednym ze swoich sprawozdań pani poseł Mathieu wzywa do dokonania wszechstronnej oceny przydatności takich organów. Dlatego głosowaliśmy przeciwko przyjęciu większości tych sprawozdań dotyczących udzielenia absolutorium z wykonania budżetu.

 
  
MPphoto
 
 

  Cătălin Sorin Ivan (S&D), na piśmie. (RO) Głosowanie za udzieleniem absolutorium nie oznacza, że sytuacja jest w pełni idealna. Uważam, że sytuacja zmienia się we właściwym kierunku, ale w zbyt wolnym tempie. Liczba błędów zmniejszyła się, ale ciągle jeszcze nie osiągnęliśmy „dopuszczalnego poziomu błędów”. Pragnę podkreślić konieczność nałożenia na wszystkie państwa członkowskie obowiązku przedkładania krajowych oświadczeń dotyczących zarządzania, czego Parlament domagał się wielokrotnie. Jestem przeciwny stosowaniu sygnalizacji świetlnej (tzn. świateł czerwonego, żółtego i zielonego) wyłącznie w odniesieniu do Rumunii i Bułgarii, ponieważ byłby to przejaw dyskryminacji. Wiele innych państw członkowskich winnych jest uchybień i niezbędne jest stosowanie wspólnych zasad kontroli.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie finansowane z budżetu Unii Europejskiej powinny być poddawane szczegółowym kontrolom finansowym przeprowadzanym przez Trybunał Obrachunkowy oraz wszelkie inne właściwe organy. Niezbędne jest skontrolowanie, czy środki unijne wykorzystywane są należycie, czy instytucje te realizują cele im wyznaczone i czy marnotrawione są jakiekolwiek środki. Ogólnie – z tylko kilkoma wyjątkami, jeśli oceniać na podstawie wyników kontroli finansowych już udostępnionych – możemy stwierdzić, że odnośne instytucje wykorzystują udostępniane im środki należycie i realizują cele im zaproponowane. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego Komisji i agencji wykonawczych.

 
  
MPphoto
 
 

  Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie. (EL) Sprawozdanie pana posła Liberadzkiego w sprawie udzielenia absolutorium z wykonania budżetu ogólnego Unii Europejskiej za rok budżetowy 2008, sekcja III – Komisja i agencje wykonawcze, cechuje bardzo negatywny ton wobec Grecji w odniesieniu do szeregu kwestii, od manipulowania finansowymi danymi statystycznymi po ogólnikowe zarzuty powszechnej korupcji w tym kraju. Nasza grupa parlamentarna złożyła wniosek o umożliwienie nam głosowania odrębnie w przypadku określonych odniesień, które są obraźliwe wobec Grecji w ramach procedury głosowania podzielonego. Jednakże okazało się to niewykonalne i dlatego głosowałem za odrzuceniem w całości sprawozdania pana posła Liberadzkiego.

 
  
MPphoto
 
 

  Alf Svensson (PPE), na piśmie. (SV) Dnia 5 maja głosowałem za przyjęciem sprawozdania pana posła Liberadzkiego w sprawie udzielenia absolutorium z wykonania budżetu ogólnego Unii Europejskiej za rok budżetowy 2008, sekcja III – Komisja i agencje wykonawcze. Głosowałem jednak za skreśleniem pkt. 376 zawierającego propozycję ograniczenia pomocy przedakcesyjnej dla Turcji do poziomu przewidzianego w 2006 roku, oraz skreśleniem pkt. 378, w którym Parlament Europejski wzywa Komisję do zmiany celów instrumentu pomocy przedakcesyjnej, poprzez, na przykład, wprowadzenie szczególnych form członkostwa. Głosowałem tak dlatego, że uważam, iż niewłaściwe jest, żeby w sprawozdaniu w sprawie udzielenia Komisji absolutorium kwestionować proces akcesji i perspektywę przystąpienia do UE, jaką cieszą się kandydaci do członkostwa. Jestem w pełni przekonany, że kiedy rozpoczęto już negocjacje w sprawie przystąpienia, niezależnie od tego, z którym krajem, negocjacje te należy kontynuować w pozytywnym duchu, nie komplikując jeszcze bardziej procesu przystępowania do UE, ani też nie mnożyć przeszkód, z jakimi miałby się borykać zainteresowany kraj.

 
  
  

Sprawozdanie: Inès Ayala Sender (A7-0063/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie. (FR) Zgodnie z zaleceniem zawartym w bardzo dobrym sprawozdaniu mojej znakomitej koleżanki i hiszpańskiej sąsiadki, pani poseł Ayali Sender, głosowałem za udzieleniem Komisji Europejskiej absolutorium z wykonania siódmego, ósmego i dziewiątego Europejskiego Funduszu Rozwoju (EFR) za rok budżetowy 2008. Bez zastrzeżeń popieram uwzględnienie EFR w budżecie ogólnym UE, a kiedy nadejdzie stosowny moment, Unia Europejska będzie musiała ustanowić swój własny instrument umożliwiający podejmowanie działań w dziedzinie rozwoju. Jeśli chodzi o instrument inwestycyjny zarządzany przez Europejski Bank Inwestycyjny (EBI), który jest instrumentem obarczonym ryzykiem, finansowanym ze środków EFR w celu wspierania inwestycji prywatnych w problematycznych ekonomicznie i politycznie warunkach panujących w państwach AKP, mam bardzo mieszane uczucia na temat koncepcji, żeby EBI zobowiązać do przedkładania w ramach procedury udzielania absolutorium sprawozdań, ale pozostanie to do omówienia, zwłaszcza jeżeli, jak ma nadzieję Parlament, Unia Europejska stanie się udziałowcem EBI.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że sprawą zasadniczą jest, żeby urzędnicy publiczni odpowiadali przed społeczeństwem i dlatego mają obowiązek zdania sprawy, obiektywnie i szczegółowo, ze sposobu, w jaki wykorzystali udostępnione im środki publiczne. Choć Trybunał Obrachunkowy uważa, że wpływy i zobowiązania nie są obarczone istotnymi błędami, to jednak jest zaniepokojony częstym występowaniem błędów niekwantyfikowalnych w przypadku zobowiązań wsparcia budżetowego i istotnym poziomem błędów w przypadku płatności. Wyrażam ubolewanie, podobnie do sprawozdawcy, że Trybunał Obrachunkowy nie był w stanie uzyskać wszystkich informacji i dokumentów dotyczących 10 wybranych losowo płatności na rzecz organizacji międzynarodowych, a skutkiem tego nie jest w stanie zająć opinii w sprawie prawidłowości wydatków w kwocie 190 milionów euro, czyli 6,7% wydatków rocznych. Dlatego wzywam Europejski Fundusz Rozwoju do rozwiązania wszystkich tych problemów w przypadku kolejnego roku budżetowego (2009).

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie finansowane z budżetu Unii Europejskiej powinny być poddawane szczegółowym kontrolom finansowym przeprowadzanym przez Trybunał Obrachunkowy oraz wszelkie inne właściwe organy. Niezbędne jest skontrolowanie, czy środki unijne wykorzystywane są należycie, czy instytucje te realizują cele im wyznaczone i czy marnotrawione są jakiekolwiek środki. Ogólnie – z tylko kilkoma wyjątkami, jeśli oceniać na podstawie wyników kontroli finansowych już udostępnionych – możemy stwierdzić, że odnośne instytucje wykorzystują udostępniane im środki należycie i realizują cele im zaproponowane. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego siódmego, ósmego i dziewiątego Europejskiego Funduszu Rozwoju.

 
  
  

Sprawozdanie: Bart Staes (A7-0095/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Liam Aylward i Pat the Cope Gallagher (ALDE), na piśmie.(GA) Posłowie Pat the Cope Gallagher i Liam Aylward głosowali za przyjęciem sprawozdania w sprawie udzielenia Parlamentowi Europejskiemu absolutorium z wykonania budżetu ogólnego Unii Europejskiej za rok budżetowy 2008 i obydwaj z zadowoleniem przyjmują zawarte w tym sprawozdaniu zalecenia zwiększenia przejrzystości i odpowiedzialności. Przejrzystość i odpowiedzialność są niezbędne do zapewnienia skutecznego funkcjonowania Parlamentu Europejskiego i wspierania należytego sprawowania rządów w Unii Europejskiej.

Posłowie Gallagher i Aylward popierają w szczególności przyjęcie poprawek mających na celu zwiększenie przejrzystości i zalecających ujawnianie sprawozdań Wydziału Audytu Wewnętrznego. Posłowie Gallagher i Aylward popierają także wdrożenie zaleceń udostępniania podatnikom europejskim informacji dotyczących wykorzystywania przez Parlament środków publicznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że sprawą zasadniczą jest, żeby urzędnicy publiczni odpowiadali przed społeczeństwem i dlatego mają obowiązek zdania sprawy, obiektywnie i szczegółowo, ze sposobu, w jaki wykorzystali udostępnione im środki publiczne. Przedmiotowe sprawozdanie zawiera dogłębną analizę sytuacji budżetowej Parlamentu, zwracając uwagę na określone kwestie, które muszą zostać poddane niezwłocznemu przeglądowi. Odnotowuję, że sprawozdawca wyraża zaniepokojenie pojawiającymi się stale przypadkami drobnej przestępczości w pomieszczeniach Parlamentu, wzywając w związku z tym sekretarza generalnego do zwrócenia szczególnej uwagi na tę kwestię w celu ograniczenia liczby przypadków takiej drobnej przestępczości. Choć sprawa ta może się wydawać trywialna, to jednak w sposób oczywisty jest niezwykle istotna dla nas, tzn. wszystkich, którzy korzystają z infrastruktury Parlamentu Europejskiego na co dzień. Wreszcie, odnotowuję pozytywną opinię Trybunału Obrachunkowego w sprawie rachunków, co zapewnia społeczeństwo europejskie, że budżet Unii Europejskiej zarządzany jest w odpowiedni i rygorystyczny sposób.

 
  
MPphoto
 
 

  Dan Jørgensen i Christel Schaldemose (S&D), na piśmie. (DA) Parlament Europejski głosował nad udzieleniem absolutorium w odniesieniu do rachunków własnych Parlamentu za 2008 rok. Nigdy wcześniej zadanie to nie było realizowane z taką dokładnością i z tak krytycznym podejściem. Jest to wyraźne zwycięstwo zarówno w odniesieniu do przejrzystości jaki i kontroli, a ponadto jest to zgodne z tradycyjnym duńskim podejściem do dobrych praktyk. Sprawozdanie z udzielenia absolutorium zawiera kilka uwag krytycznych dotyczących konieczności zaostrzenia stosowanych obecnie procedur i praktyk. Dotyczy to zwiększenia przejrzystości i jawności w wykorzystywaniu dodatkowych środków oraz obowiązku rozliczania się osób odpowiedzialnych w Parlamencie za finanse. Oczywiste jest, że popieramy wprowadzenie takich zmian i dlatego głosowaliśmy za udzieleniem absolutorium i przyjęciem przedmiotowej rezolucji w całości. Parlament Europejski musi udzielić sobie absolutorium każdego roku i właśnie dlatego niezbędne jest przeprowadzenie krytycznego przeglądu. Treść przedmiotowego sprawozdania jest oczywiście wynikiem wielu kompromisów, ale zasadniczo odzwierciedla szczególnie krytyczne stanowisko, a jednocześnie wskazuje właściwy kierunek, jeśli chodzi o procedury udzielania absolutorium w kolejnych latach. Ponadto przyjęcie tak krytycznego sprawozdania spotkało się z szerokim poparciem wielu grup w Parlamencie.

 
  
MPphoto
 
 

  Astrid Lulling (PPE), na piśmie. (FR) Mój sceptycyzm, a nawet mój sprzeciw wobec niektórych oświadczeń zawartych w rezolucji dotyczącej sprawozdania pana posła Staesa, nie powinien zostać przesłonięty tym, że głosowałam za udzieleniem Parlamentowi Europejskiemu absolutorium za 2008 rok. Przyznanie się do tego, że kosztów renowacji siedziby w Strasburgu w następstwie katastrofy, która miała miejsce w sierpniu 2008 roku, nie powinni ponosić podatnicy europejscy to za mało.

W rzeczywistości na Parlamencie Europejskim ciąży obowiązek prawny dbania o należące do niego budynki z należytym poszanowaniem i starannością.

Ponadto, wszczęto odpowiednie postępowanie sądowe w celu uzyskania zwrotu kosztów poniesionych w na skutek tej katastrofy.

Wreszcie oczekuję przeprowadzenia szczegółowego i obiektywnego przeglądu sytuacji dotyczącej funduszy emerytalnych posłów, a nie przyzwolenia na pogrążanie się w jakiejś demagogii.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie finansowane z budżetu Unii Europejskiej powinny być poddawane szczegółowym kontrolom finansowym przeprowadzanym przez Trybunał Obrachunkowy oraz wszelkie inne właściwe organy. Niezbędne jest skontrolowanie, czy środki unijne wykorzystywane są należycie, czy instytucje te realizują cele im wyznaczone i czy marnotrawione są jakiekolwiek środki. Ogólnie – z tylko kilkoma wyjątkami, jeśli oceniać na podstawie wyników kontroli finansowych już udostępnionych – możemy stwierdzić, że odnośne instytucje wykorzystują udostępniane im środki należycie i realizują cele im zaproponowane. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego wykonania budżetu ogólnego Unii Europejskiej za rok budżetowy 2008, sekcja I, Parlament Europejski.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Podczas tego głosowania przyłączyliśmy się do sprawozdawcy, pana posła Staesa, pomimo tego, że odrzucono naszą kluczową poprawkę – poprawkę nr 22 w sprawie przejrzystości w wykorzystywaniu środków publicznych, której przyjęcie popierał ten sam sprawozdawca.

 
  
  

Ryszard Czarnecki (A7-0080/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że sprawą zasadniczą jest, żeby urzędnicy publiczni odpowiadali przed społeczeństwem i dlatego mają obowiązek zdania sprawy, obiektywnie i szczegółowo, ze sposobu, w jaki wykorzystali udostępnione im środki publiczne. W swoim sprawozdaniu rocznym Trybunał Obrachunkowy zaznaczył, że kontrola finansowa nie dała podstaw do żadnych istotnych uwag w odniesieniu do Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego (EKES). Niemniej jednak Trybunał Obrachunkowy zwraca uwagę na pewne kwestie, gdzie brak jest jakiejkolwiek poprawy, jak na przykład kwestia zwrotu kosztów podróży członków EKES, które to koszty powinny podlegać zwrotowi wyłącznie na podstawie kwot rzeczywiście wydatkowanych, czy to, że EKES udziela swoim urzędnikom korzyści finansowych, które nie są udzielane przez inne instytucje UE, a to powoduje wzrost kosztów. Z satysfakcją odnotowuję, że EKES przyjął praktykę uwzględniania w swoim rocznym sprawozdaniu z działalności rozdziału dotyczącego działań podjętych w odniesieniu do wcześniejszych decyzji Parlamentu Europejskiego i Trybunału Obrachunkowego w sprawie udzielenia absolutorium.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie finansowane z budżetu Unii Europejskiej powinny być poddawane szczegółowym kontrolom finansowym przeprowadzanym przez Trybunał Obrachunkowy oraz wszelkie inne właściwe organy. Niezbędne jest skontrolowanie, czy środki unijne wykorzystywane są należycie, czy instytucje te realizują cele im wyznaczone i czy marnotrawione są jakiekolwiek środki. Ogólnie – z tylko kilkoma wyjątkami, jeśli oceniać na podstawie wyników kontroli finansowych już udostępnionych – możemy stwierdzić, że odnośne instytucje wykorzystują udostępniane im środki należycie i realizują cele im zaproponowane. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego wykonania budżetu ogólnego Unii Europejskiej za rok budżetowy 2008, sekcja VI, Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny.

 
  
  

Ryszard Czarnecki(A7-0082/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Uważam, że sprawą zasadniczą jest, żeby urzędnicy publiczni odpowiadali przed społeczeństwem i dlatego mają obowiązek zdania sprawy, obiektywnie i szczegółowo, ze sposobu, w jaki wykorzystali udostępnione im środki publiczne. Dotyczy to w szczególności oceny przez Parlament przedłożonych rachunków i udzielenia absolutorium. Z satysfakcją odnotowuję, że w swoim sprawozdaniu rocznym Trybunał Obrachunkowy zaznaczył, iż kontrola finansowa nie dała podstaw do żadnych istotnych uwag w odniesieniu do Komitetu Regionów (KR). Podzielam pozytywną opinię sprawozdawcy w sprawie poprawy, jaka nastąpiła w odniesieniu do kontroli wewnętrznej KR, a w szczególności do wykazu podstawowych procedur administracyjnych, operacyjnych i finansowych. Wreszcie, z satysfakcją odnotowuję jakość rocznego sprawozdania z działalności KR, a zwłaszcza wyraźne uwzględnienie odniesienia do działań podjętych w następstwie wcześniejszych decyzji Parlamentu Europejskiego i Trybunału Obrachunkowego w sprawie udzielenia absolutorium, podkreślających znaczenie i stosowność tych decyzji.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie finansowane z budżetu Unii Europejskiej powinny być poddawane szczegółowym kontrolom finansowym przeprowadzanym przez Trybunał Obrachunkowy oraz wszelkie inne właściwe organy. Niezbędne jest skontrolowanie, czy środki unijne wykorzystywane są należycie, czy instytucje te realizują cele im wyznaczone i czy marnotrawione są jakiekolwiek środki. Ogólnie – z tylko kilkoma wyjątkami, jeśli oceniać na podstawie wyników kontroli finansowych już udostępnionych – możemy stwierdzić, że odnośne instytucje wykorzystują udostępniane im środki należycie i realizują cele im zaproponowane. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego wykonania budżetu ogólnego Unii Europejskiej za rok budżetowy 2008, sekcja VII, Komitet Regionów.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0074/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Wzrost liczby agencji zewnętrznych odgrywał istotną rolę w koncentrowaniu zdolności technicznych i administracyjnych wspierających podejmowanie decyzji przez Komisję. Fakt, że siedziby tych agencji rozrzucone są po całej UE umożliwia tym instytucjom także nawiązanie bliższego kontaktu ze społeczeństwem, zwiększając swoją widoczność i legitymację. Choć wzrost liczby agencji jest ogólnie zjawiskiem pozytywnym, faktem jest, że skutkuje pojawianiem się wyzwań dotyczących monitorowania i oceny efektywności tych agencji. Z tego właśnie powodu, w następstwie przyjęcia komunikatu Komisji z dnia 11 marca 2008 r. „Przyszłość agencji europejskich”, Parlament, Rada i Komisja postanowiły ponownie uruchomić projekt ustanowienia wspólnych ram dla tych agencji, a w 2009 roku utworzenia międzyinstytucjonalnej grupy roboczej. Uważam, że grupa ta odegra zasadniczą rolę w rozwiązaniu problemów zidentyfikowanych przez Trybunał Obrachunkowy w kilku agencjach, w tym wielu problemów wspólnych, a także w ustanowieniu wspólnych ram, które umożliwią sprawniejsze zarządzanie finansami i budżetem w przyszłości.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie finansowane z budżetu Unii Europejskiej powinny być poddawane szczegółowym kontrolom finansowym przeprowadzanym przez Trybunał Obrachunkowy oraz wszelkie inne właściwe organy. Niezbędne jest skontrolowanie, czy środki unijne wykorzystywane są należycie, czy instytucje te realizują cele im wyznaczone i czy marnotrawione są jakiekolwiek środki. Ogólnie – z tylko kilkoma wyjątkami, jeśli oceniać na podstawie wyników kontroli finansowych już udostępnionych – możemy stwierdzić, że odnośne instytucje wykorzystują udostępniane im środki należycie i realizują cele im zaproponowane. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego wyników, zarządzania finansami i kontroli agencji UE.

 
  
  

Sprawozdanie: Véronique Mathieu (A7-0075/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) W swoim sprawozdaniu dotyczącym sprawozdania rocznego Europejskiego Kolegium Policyjnego za rok budżetowy 2008 Trybunał Obrachunkowy zawarł uwagi dotyczące wiarygodności rachunków, nie wyrażając jednak żadnych zastrzeżeń w tym zakresie, a także przedstawił swoje zastrzeżenia co do zgodności z prawem i prawidłowości podstawowych transakcji. Ponadto, ogólnie odpowiedzi udzielone przez Kolegium na uwagi Trybunału Obrachunkowego są znowu niezadowalające, a przedłożone przez Kolegium propozycje dotyczące środków naprawczych są zbyt ogólnikowe, za mało konkretne, żeby umożliwić organowi udzielającemu absolutorium należyte ustalenie, czy Kolegium jest w stanie poprawić się w przyszłości. Ponadto nadal występuje niezliczona ilość problemów strukturalnych i nieprawidłowości dotyczących Kolegium, omówionych szczegółowo w tym sprawozdaniu. Z tego właśnie powodu podzielam stanowisko sprawozdawcy w sprawie odłożenia na później decyzji w sprawie udzielenia dyrektorowi Europejskiego Kolegium Policyjnego absolutorium z wykonania budżetu Kolegium za rok budżetowy 2008.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Wszystkie instytucje europejskie finansowane z budżetu Unii Europejskiej powinny być poddawane szczegółowym kontrolom finansowym przeprowadzanym przez Trybunał Obrachunkowy oraz wszelkie inne właściwe organy. Niezbędne jest skontrolowanie, czy środki unijne wykorzystywane są należycie, czy instytucje te realizują cele im wyznaczone i czy marnotrawione są jakiekolwiek środki. Ogólnie – z tylko kilkoma wyjątkami, jeśli oceniać na podstawie wyników kontroli finansowych już udostępnionych – możemy stwierdzić, że odnośne instytucje wykorzystują udostępniane im środki należycie i realizują cele im zaproponowane. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania dotyczącego Europejskiego Kolegium Policyjnego.

 
  
  

Sprawozdanie: José Ignacio Salafranca Sánchez – Neyra (A7 – 0111/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie.(RO) Umocnienie strategicznego partnerstwa międzyregionalnego pomiędzy Unią Europejską a krajami Ameryki Łacińskiej i Karaibów, podpisanego w 1999 r., musi stanowić priorytet w programie polityki zagranicznej Unii Europejskiej. Jakkolwiek w ostatnich dziesięciu latach dokonał się znaczący postęp w dziedzinie rozwijania stosunków dwustronnych pomiędzy UE a Ameryką Łacińską, należy podejmować dalsze kroki w tym kierunku. Ostatecznym celem partnerstwa jest stworzenie do 2015 roku europejsko-latynoamerykańskiej globalnej międzyregionalnej strefy współpracy w dziedzinie polityki, ekonomii, handlu oraz spraw społecznych i kulturalnych, co zapewni bardziej zrównoważony rozwój w obu regionach.

Dzisiejsze głosowanie świadczy o tym, że Parlament Europejski popiera przyjęcie w przyszłości europejsko-latynoamerykańskiej karty na rzecz bezpieczeństwa i pokoju, która zawierać będzie, bazujące na karcie Narodów Zjednoczonych i ustawodawstwie międzynarodowym, strategie i wytyczne dotyczące działań politycznych oraz wspólnego bezpieczeństwa.

Sądzę również, że kluczowe zadanie europejsko-latynoamerykańskiej strategii powinna stanowić walka ze zmianami klimatu, które najsilniej uderzają w najbiedniejszą ludność. Obie strony muszą dokonać istotnych wysiłków, by ustalić wspólną pozycję negocjacyjną w ramach dyskusji wiodących do oenzetowskiej konferencji w sprawie zmian klimatu, która odbędzie się pod koniec roku w Meksyku.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie.(FR) Sprawozdanie z własnej inicjatywy w sprawie strategii UE w stosunkach z Ameryką Łacińską zawiera promowane przez UE podejście do spraw międzynarodowych. W rzeczywistości tekst ten łączy aspekty gospodarcze, społeczne, polityczne i instytucjonalne w celu zapewnienia, by wymiana handlowa pomiędzy dwoma obszarami geograficznymi działała również na rzecz społeczeństw najbardziej poszkodowanych przez los i przyczyniała się do zrównoważonego rozwoju subkontynentu. Ponadto sprawozdanie zaleca ujednolicanie przepisów w celu wprowadzenia większej odpowiedzialności w skali globalnej. Dlatego głosowałam za tym sprawozdaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie.(RO) Uchwalona na dzisiejszym posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego rezolucja jest ważnym znakiem wskazującym, że UE jest w wysokim stopniu świadoma swojej globalnej roli. Ameryka Łacińska jest ulubionym celem wycieczek turystycznych wielu Europejczyków, jednak znaczy dla Europy dużo więcej. Jeśli chodzi o zasady demokracji, to Ameryka Łacińska, oceniana przez pryzmat europejskich norm i zasad, może ich nie spełniać.

Parlament Europejski debatował ostatnio nad rezolucją dotyczącą ujawnionych przypadków łamania praw człowieka na Kubie. Sytuacja zakończyła się śmiercią ludzi, którzy korzystali ze swojego prawa do swobody wyrażania opinii. Tego rodzaju tragiczne sytuacje nie powinny się nigdy powtórzyć. Ale doświadczenie Unii Europejskiej wskazuje, że stosunki budowane ponadczasowo, oparte na przyjaźni i dyplomacji, przynoszą na dłuższą metę dużo więcej korzyści.

Konstruktywne podejście pozwoli Unii Europejskiej stać się eksporterem demokratycznych zasad, tak jak tego sobie życzymy. Ameryka Łacińska jest olbrzymim kontynentem, który nie może być ignorowany z gospodarczej czy społecznej perspektywy. Prawdę mówiąc, Europejski Bank Inwestycyjny od dłuższego czasu prowadzi działalność na kontynencie południowoamerykańskim, oferując możliwość długoterminowych inwestycji, co samo w sobie warte jest odnotowania. Uchwalona dzisiaj rezolucja jest częścią wyraźnego mandatu, którego udzieliliśmy wysokiej przedstawiciel UE w sprawie zacieśnienia związków z Ameryką Łacińską.

 
  
MPphoto
 
 

  Corina Creţu (S&D), na piśmie.(RO) Popieram przesłanie przekazane w rezolucji dotyczące udoskonalenia koordynacji pozycji krajów na obu kontynentach co do metod realizacji milenijnych celów rozwoju, zwłaszcza, że szczyt dotyczący milenijnych celów rozwoju odbędzie się we wrześniu. Musimy stworzyć wspólną platformę, tym bardziej, że jesteśmy opóźnieni w osiąganiu celów zaproponowanych do roku 2015, przede wszystkim w kwestii zwalczania ubóstwa. Szczególnie w okresie światowej recesji należy skoncentrować inwestycje na najbiedniejszych krajach i najbardziej potrzebujących grupach ludności, tak by mogły one korzystać z nowych miejsc pracy i warunków odpowiednich do integracji społecznej.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za sprawozdaniem w sprawie strategii UE dotyczącej stosunków z Ameryką Łacińską, które dowodzi konieczności stworzenia pełnego strategicznego partnerstwa międzynarodowego. Chciałabym podkreślić wagę rekomendacji dotyczącej uzgodnienia pozycji obu bloków regionalnych w sprawie negocjowania warunków Ramowej konwencji ONZ w sprawie zmian klimatu.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Podzielam opinię sprawozdawcy dotyczącą potrzeby stworzenia głębszych i bliższych powiązań międzyregionalnej współpracy pomiędzy Unią Europejską i Ameryką Łacińską. Niemniej jednak uważam, że UE musi zwrócić szczególną uwagę na jeden z krajów Ameryki Łacińskiej, który wymaga tego ze względu na swoją olbrzymią populację, potencjał gospodarczy i rolę przywódcy regionalnego. Mówię tu, oczywiście, o największym portugalskojęzycznym kraju świata: Brazylii. Komunikat Komisji KOM (2007)281 z 30 maja wyraźnie mówi, że „dotychczas ani, Unia ani Brazylia nie wykorzystywały w pełni możliwości dwustronnego dialogu, prowadząc rozmowy wyłącznie w ramach stosunków EU–Mercosur. Brazylia będzie ostatnim z krajów »BRIC«, który spotka się z EU na szczycie. Nadszedł czas, aby uznać Brazylię za strategicznego partnera, główną siłę gospodarczą Ameryki Łacińskiej oraz lidera regionalnego”. Podczas gdy inne europejskie instytucje wykonują swoje obowiązki, Parlament Europejski powstrzymuje się od nawiązywania stosunków z tym wielkim krajem, z wyjątkiem powiązań w ramach Mercosur, czyniąc z Brazylii jedyne państwo spośród Brazylii, Rosji, Indii i Chin (BRIC), z którym Unia Europejska nie utrzymuje osobnej delegacji parlamentarnej. Zmiana tej anachronicznej i godnej pożałowania sytuacji jest naglącą kwestią.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Strategiczne partnerstwo międzyregionalne przyczynia się do dalszej koordynacji działań UE i Ameryki Łacińskiej na forach i w instytucjach międzynarodowych. Obok opracowania wspólnego programu, powinno się nadal koordynować stanowiska w sprawach o randze światowej uwzględniając interesy i obawy wielu stron. Dlatego głosowałem za komunikatem Komisji „Unia Europejska i Ameryka Łacińska: Główni partnerzy na arenie międzynarodowej”, w który podejmuje się próby zidentyfikowania bieżących propozycji, majacych na celu pełne wprowadzenie strategicznego partnerstwa międzyregionalnego.

 
  
MPphoto
 
 

  Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Sprawozdanie nie uwzględnia prawdziwych problemów, których doświadcza Ameryka Łacińska i nie określa szczegółowo zasadniczych kwestii, które powinny być włączone w unijną strategię stosunków z Ameryką Łacińską.

Przykładowo ukrywa się w nim wszystkie gospodarcze i społeczne problemy wynikające z podpisania umów w sprawie wolnego handlu, a także akceptuje normalizację stosunków z Hondurasem jako fakt bezsporny, ignorując zamach stanu i mające przecież niedawno miejsce zamordowanie członków Frontu Oporu występujących przeciwko zamachowi. Ignoruje się sytuację w Kolumbii: przestępstwa członków organizacji paramilitarnych oraz prześladowanie członków związku zawodowego i polityków nie zasługują na wzmiankę. Z drugiej strony jednak krytykuje się Boliwię i Wenezuelę, jakkolwiek nie ma odniesienia do tych krajów w sposób wyraźny.

Nic jednak nie mówi się tam o przerzuceniu do tego regionu Czwartej Floty Stanów Zjednoczonych, o planie Stanów Zjednoczonych użycia siedmiu kolumbijskich baz wojskowych czy operacjach interwencyjnych, które są podejmowane z baz wojskowych na terytorium UE i krajów NATO.

Niestety, większość propozycji, które złożyliśmy w wyżej wymienionych kwestiach została odrzucona, a więc ostatecznie głosowaliśmy przeciwko rezolucji.

 
  
MPphoto
 
 

  Erminia Mazzoni (PPE), na piśmie. (IT) Głosowałam za sprawozdaniem, z jednym zastrzeżeniem, które również stwarza nadzieję na możliwość znalezienia wyjścia z sytuacji głęboko zakorzenionego „tango bond”, które rzuca cień na nasze stosunki z Argentyną.

Decyzja o promowaniu stosunków z krajami Ameryki Łacińskiej może utorować drogę właściwemu rozwiązaniu całokształtu problematyki praw inwestorów europejskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie.(FR) Ten zuchwały i arogancki tekst jest niedopuszczalny. Popiera wznowienie negocjacji w sprawie porozumienia o wolnym handlu z Ameryką Środkową, Kolumbią i Peru. Negocjacje te są szkodliwe z gospodarczego i społecznego punktu widzenia, a także z punktu widzenia demokracji. Jak możemy negocjować z puczystowskim rządem Hondurasu Porfirio Lobo Sosy, a następnie pretendować do roli strażników praworządności i praw człowieka? Jak możemy prowadzić dwustronne negocjacje z totalitarnymi rządami Álvaro Uribe i Alana Garcí i lekceważyć opinię innych suwerennych państw, członków Wspólnoty Andyjskiej, Boliwii i Ekwadoru? Głosuję przeciwko temu tekstowi, który narusza zasady demokracji i humanitaryzmu.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Uważamy, że fakt, iż UE jest największym inwestorem i drugim największym partnerem handlowym Ameryki Łacińskiej, jak również głównym darczyńcą pomocy rozwojowej, stanowi wystarczający powód stworzenia jasnej i wyraźnej strategii stosunków pomiędzy UE a Ameryką Łacińską. Popieramy konieczność sformułowania jasnych wytycznych wskazujących sposoby współpracy w celu promowania politycznej stabilności, walki ze zmianami klimatu, rozwiązania kwestii migracji i zapobiegania klęskom żywiołowym. Jak pokazała tragedia na Haiti, UE jest bez wątpienia drugą potęgą, która tam interweniowała. Dlatego utrzymujemy, że UE musi doskonalić swoje działania na forum międzynarodowym. Jeśli tak jest, to musi interweniować w politykę międzynarodową w sposób bardziej spójny i skuteczny. Postęp ten powinien się dokonać podczas następnego szczytu, który odbędzie się 18 maja w Madrycie, a w którym aktywny udział powinna wziąć wysoka przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa/wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.

 
  
MPphoto
 
 

  Willy Meyer (GUE/NGL), na piśmie.(ES) Nie mogłem głosować za tym tekstem, ponieważ jednym z celów strategicznego partnerstwa jest zawarcie subregionalnych umów o partnerstwie z Ameryką Środkową, Peru i Kolumbią oraz Mercosur, mimo zamachu stanu w Hondurasie i nielegalnego rządu, który Porfirio Lobo utworzył w jego następstwie. UE nie może traktować rządów, które powstały w wyniku zamachu stanu, tak samo jak rządy wybrane w sposób zgodny z prawem. Podobnie rzecz się ma z projektem utworzenia europejsko-latynoamerykańskiej strefy wszechstronnego partnerstwa międzyregionalnego, który nie uwzględnia asymetrii między regionami. Dotychczasowe warunki układu o stowarzyszeniu pomiędzy UE a Peru i Kolumbią przypominają warunki umowy o wolnym handlu i nie będą korzystne ani dla społeczeństwa europejskiego, ani latynoamerykańskiego. Nie zgadzam się również z możliwością zastosowania trójstronnego dialogu politycznego (tj. UE-Ameryka Łacińska-Stany Zjednoczone). Istnieją już wielostronne organizacje, takie jak Organizacja Narodów Zjednoczonych, dla tego rodzaju dialogu. Odnosi się to także do utworzenia Fundacji Europa-Ameryka Łacińska i Karaiby. Nie sprzeciwiałbym się tej koncepcji, gdyby sprawozdawca nie zaproponował, że zostanie ona stworzona przy wykorzystaniu kapitału państwowego i prywatnego, co w prosty sposób wiodłoby do powstania przedsiębiorstw międzynarodowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Wyczerpujące sprawozdanie na temat Ameryki Łacińskiej wyraża rozsądne podejście mówiące o rozwoju stosunków pomiędzy UE a państwami Ameryki Południowej za pomocą strategicznego partnerstwa. Stworzenie europejsko-latynoamerykańskiej strefy może nie tylko przynieść pozytywne wyniki gospodarcze, ale przede wszystkim wzmocnić rolę UE na arenie polityki zagranicznej, szczególnie w odniesieniu do Stanów Zjednoczonych. Niestety, sprawozdanie zawiera również pewne odniesienia i sformułowania, które sugerują wręcz misjonarską gorliwość niektórych posłów tej Izby, a które mogą być odebrane jako zbyt duża ingerencja w wewnętrzne sprawy państw południowoamerykańskich. Nie ma potrzeby ani sensu szczegółowego opisywania, w jaki sposób kraje te powinny zorganizować swoją gospodarkę, system kształcenia czy politykę naukową, ani szczegółowych regulacji dotyczacych ich polityki zagranicznej. Absurdem jest wzywanie np. krajów Ameryki Łacińskiej do wprowadzenia wychowania seksualnego. Dlatego wstrzymałem się od głosu w końcowym głosowaniu.

 
  
MPphoto
 
 

  Justas Vincas Paleckis (S&D), na piśmie. (LT) Unia Europejska jest partnerem Ameryki Łacińskiej. Razem musimy podejmować aktualne wyzwania i problemy światowe; problemy takie jak kryzys gospodarczy i finansowy, zmiany klimatu, zagrożenia bezpieczeństwa, walka z terroryzmem, handel narkotykami czy przestępczość zorganizowana. Razem musimy chronić środowisko, oszczędzać bogactwa naturalne, a także walczyć z ubóstwem, nierównościami i migracją. Głosowałem za tym sprawozdaniem, ponieważ proponuje ono odpowiednie środki zwalczania ubóstwa w regionie: edukację i redukcję nierówności między najbogatszymi a najbiedniejszymi krajami regionu. UE dysponuje funduszami solidarnościowymi i projektami promującymi integrację, podczas gdy Ameryka Łacińska nie ma takich możliwości. Zgadzam się ze sprawozdawcą, że jeśli Ameryka Łacińska przyjmie europejski model integracji, region ten umocni się. Ponadto przyczyni się to do zwiększenia dobrobytu i bezpieczeństwa mieszkańców.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Wstrzymałem się od głosu w końcowym głosowaniu nad tym sprawozdaniem. Jakkolwiek sprawozdanie nie zawiera nic, co moglibyśmy uznać za pozytywny wkład w zbliżający się szczyt UE-Ameryka Łacińska w Madrycie, utrzymaliśmy kilka ważnych punktów lub głosowaliśmy za nimi. Jaśniejszy punkt przynoszącego rozczarowanie sprawozdania to punkt dotyczący orzeczenia Międzyamerykańskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie kobietobójstwa (sprawa Campo Algodonero w Meksyku), który został utrzymany w tekście 359 głosami za, 235 przeciwko i 17 wstrzymującymi się; zdołaliśmy także zamieścić poprawkę, że europejskie instrumenty inwestycyjne powinny być wykorzystywane szczególnie do projektów mających na celu przeciwdziałanie zmianom klimatu, np. lokalny transport publiczny, pojazdy elektryczne czy projekt Yasuni-ITT w Ekwadorze („ukryjmy ropę pod ziemią”). Ogólnie rzecz biorąc, przyjęto 10 z 16 zmian Zielonych/EFA. Niestety, nie udało nam się przeforsować wszystkich poprawek, w których odnoszono się sceptycznie do zawartych w ostatnim czasie umów o wolnym handlu i negocjowanych aktualnie umów o partnerstwie i ostrzegano przed ryzykiem osłabienia istniejących kruchych podstaw regionalnych wysiłków integracyjnych. Również nasza poprawka wnosząca o stopniowe wycofywanie projektów energochłonnych, które wyrządzają ogromne szkody środowisku, została odrzucona.

 
  
MPphoto
 
 

  José Ignacio Salafranca Sánchez-Neyra, (PPE) , na piśmie.(ES) Ponieważ pewne sformułowania zawarte w punkcie 34, wprowadzone na podstawie opinii Komisji Rozwoju, są na tyle niejednoznaczne, że mogą być interpretowane jako wyrażające rodzaj zadowolenia w związku z czymś tak odrażającym jak aborcja, delegacja hiszpańska Grupy Europejskiej Partii Ldowej (Chrześcijańskich Demokratów) poprosiła grupę o głosowanie odrębne w sprawie tego akapitu, aby jasno wyrazić, że sprzeciwia się jakiejkolwiek inicjatywie obliczonej na naruszanie niezbywalnych praw najbardziej wrażliwych grup.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. (PT) Unia Europejska i Ameryka Łacińska rozwijały silne partnerstwo strategiczne przez długie lata. Unia jest głównym inwestorem w Ameryce Łacińskiej, jej drugim największym partnerem handlowym i głównym darczyńcą pomocy rozwojowej. Ostatecznym celem ma być stworzenie europejsko-latynoamerykańskiego wszechstronnego partnerstwa międzyregionalnego do roku 2015, obejmującego kwestie polityczne, gospodarcze, handlowe, społeczne i kulturalne, gwarantującego obu regionom zrównoważony rozwój.

W tym kontekście pragnę podkreślić przede wszystkim znaczenie wznowienia negocjacji w sprawie umowy o partnerstwie pomiędzy EU i Mercosurem, która będzie z pewnością najambitniejszą na świecie umową międzyregionalną. Cieszę się również z umowy o partnerstwie handlowym pomiędzy Unią Europejską a Ameryką Środkową i Wspólnotą Andyjską, jak również z pogłębiania obowiązujących układów o stowarzyszeniu z Meksykiem i Chile.

Szkoda jednak, że takie umowy mogą wpływać na wewnętrzną produkcję UE w tych samych sektorach, szczególnie w regionach najbardziej oddalonych, które stoją w obliczu stałych trudności. Szkoda również, że na szczeblu Unii nie udało się znaleźć dla tych regionów funduszy pomocowych. Głosowałem za sprawozdaniem, ponieważ uważam, że partnerstwo tych dwóch regionów świata przyniesie wzajemne korzyści w sferze politycznej, gospodarczej i społecznej.

 
  
  

Projekt wspólnej rezolucji RC-B7-0233/2010

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. (RO) Rezolucja, nad którą dziś głosowaliśmy, jest wyrazem zaniepokojenia Parlamentu Europejskiego utrzymaniem przez kanadyjskie władze wymogu wizowego w odniesieniu do obywateli Rumunii, Bułgarii i Republiki Czeskiej, a także zawiera apel o jak najszybsze zniesienie tego wymogu.

Utrzymanie wymogu wizowego w stosunku do obywateli tych państw członkowskich narusza zasadę swobodnego przemieszczania się, stwarzając nieuzasadnione różnice i nierówności. Obywatele Unii Europejskiej muszą korzystać z równego i sprawiedliwego traktowania.

Chociaż na szczycie UE-Kanada, który odbył się w Pradze w 2009 roku, potwierdzono wspólny cel obu partnerów, jakim jest zapewnienie całkowicie bezpiecznego swobodnego przemieszczania się osób między UE a Kanadą, mamy już rok 2010 i nic się nie zmieniło.

Gorąco wierzę, że w najbliższej przyszłości władze Kanady uczynią wszystko, co w ich mocy, by zrezygnować z wiz. Wspólnie z moimi kolegami posłami do Parlamentu Europejskiego będę kontynuowała podjęte już działania mające na celu jak najszybsze umożliwienie rumuńskim, bułgarskimi i czeskim obywatelom swobodne podróżowanie.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. − Głosowałem za przyjęciem tej rezolucji, ponieważ uważam, że toczące się obecnie negocjacje w sprawie kompleksowej umowy o wolnym handlu mogą wzmocnić stosunki UE-Kanada. Oczekuje się, że nadchodzący szczyt UE-Kanada będzie poświęcony wzmocnieniu stosunków politycznych między tymi dwoma partnerami, w szczególności zajęciu się takimi wspólnymi wyzwaniami jak negocjacje w sprawie kompleksowej umowy gospodarczo-handlowej, wyzwania polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, potrzeba skoordynowanej odpowiedzi na kryzys finansowo-gospodaczy, a także zmiany klimatyczne i energetyka. UE i Kanada zmierzają w kierunku budowania bezpiecznej i zrównoważonej gospodarki niskowęglowej oraz inwestowania w czyste technologie energetyczne, a także starają się stać liderami w tworzeniu „zielonych” miejsc pracy, tak by wzmocnić swoje zdolności w zakresie przystosowania się do zmian klimatycznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Corina Creţu (S&D), na piśmie. (RO) Obywatele trzech państw członkowskich EU nadal muszą posiadać wizę, by wjechać na terytorium Kanady. Do Rumunów i Bułgarów dołączyli niedawno Czesi, wobec których ponownie wprowadzono wymóg wizowy w związku ze znacznym napływem Romów do Kanady. W tej sytuacji potrzebna jest ściślejsza współpraca, z jednej strony między państwami członkowskimi UE na rzecz rozwiązania problemu społeczności Romów, a z drugiej strony między państwami członkowskimi a Kanadą na rzecz stworzenia najskuteczniejszego i najbardziej przejrzystego systemu informowania o warunkach przyznawania wiz, który pomógłby zmniejszyć liczbę odrzucanych wniosków. Jednocześnie należy doprowadzić do weryfikacji kanadyjskiego systemu azylowego. W tym zakresie zasługą rezolucji jest to, że zwrócono się w niej z bezpośrednim żądaniem do strony kanadyjskiej, by podjęła działania na rzecz uchylenia wymogu wizowego.

 
  
MPphoto
 
 

  Ioan Enciu (S&D), na piśmie. (RO) Kanada jest jednym z najstarszych partnerów Unii Europejskiej, a tegoroczny szczyt jest ważny dla kontynuacji i umocnienia tej dwustronnej współpracy w każdej dziedzinie. Głosowałem za przyjęciem wspólnej rezolucji, ponieważ oddaje ona w sposób zwięzły i obiektywny pozytywne perspektywy naszej przyszłej współpracy.

Jedną z głównych zasad Unii Europejskiej jest zagwarantowanie wzajemności w dwustronnych relacjach. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości Kanada zrezygnuje z wymogów wizowych dla obywateli Rumunii, Republiki Czeskiej i Bułgarii, zapewniając tym samym sprawiedliwe i równe traktowanie wszystkich obywateli Unii Europejskiej. Jednocześnie z zadowoleniem przyjmuję podjęte dotychczas środki na rzecz podpisania umowy handlowej UE-Kanada, i mam nadzieję, że tegoroczne spotkanie nada impuls konieczny do jej sfinalizowania.

Mając na uwadze obecną sytuację gospodarczą i stan klimatu, muszę podkreślić potrzebę ścisłej współpracy na rzecz wskazania źródeł energii alternatywnych wobec tradycyjnych metod jej wytwarzania, które pozwolą na respektowanie szczególnych cech obydwu państw, jako że zarówno UE, jak i Kanada, angażują się w opracowywanie i stosowanie technologii niskowęglowych. Jednocześnie należy propagować współpracę w sektorach energii, walki ze zmianami klimatu i morskim w regionie Arktyki.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Kanada jest wiarygodnym i ważnym partnerem Unii Europejskiej ze względów historycznych i kulturowych, z racji powiązań etnicznych i politycznych, a także dlatego, że nasze cywilizacje wyznają wspólne wartości i mają wspólne punkty odniesienia. Kompleksowa umowa o wolnym handlu z Kanadą może wnieść pozytywny wkład w pogłębienie już i tak doskonałych stosunków między UE a Kanadą. Chociaż w relacjach tych pojawiły się trudności, szczególnie w dziedzinach rybołówstwa, bezpieczeństwa i imigracji, prawdą jest, że w porównaniu z innymi krajami, relacje UE-Kanada są stabilne i korzystne dla obydwu partnerów. Mam nadzieję, że te oparte na zaufaniu relacje będą trwały długo i że obie strony Północnego Atlantyku będą nadal funkcjonować w pokoju i dobrobycie.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Pragnę odnotować, że partnerstwo między Kanadą a Unią Europejską jest jednym z naszych najstarszych i najbliższych partnerstw, sięga bowiem 1959 roku, i że toczące się obecnie negocjacje w sprawie kompleksowej umowy gospodarczo-handlowej zmierzają do dalszego wzmocnienia stosunków UE-Kanada. Chcę podkreślić, że w roku 2010 Kanada przewodniczy grupie G-8 i będzie gospodarzem następnego szczytu G-20. Dlatego też z zadowoleniem przyjmuję oświadczenie Komisji, w którym stwierdzono, że postępy w negocjacjach w sprawie kompleksowej umowy handlowej są fundamentem stosunków gospodarczych między UE a Kanadą. W tym zakresie ufam, że szczyt UE-Kanada, który odbędzie się 5 maja 2010 r. w Brukseli, stanowi doskonałą okazję do przyspieszenia tych rokowań. W szczególności pochwalam zamiar rozpoczęcia szeroko zakrojonych reform kanadyjskiego systemu zarządzania rybołówstwem, przy współudziale Organizacji Rybołówstwa Północnego Atlantyku.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie. (FR) W przedmiotowym tekście popiera się rokowania rozpoczęte przez Komisję w celu podpisania globalnej umowy handlowo-gospodarczej między UE a Kanadą. Umowa ta będzie negocjowana za plecami europejskich obywateli, mimo że będzie miała znaczący wpływ na ich codzienne życie w związku z: likwidacją usług publicznych; pierwszeństwo prawa inwestorów do chronienia zysków przez prawem państwa do ochrony dobra publicznego; osłabieniem praw pracowników; ograniczeniem dostępu do usług ochrony zdrowia, wody, szkolnictwa i kultury. Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów), Grupa Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, a także Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim proponują poparcie a nawet przyspieszenie tej polityki i tego jawnego pogwałcenia demokracji. Jestem temu całkowicie przeciwny.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Historia partnerstwa między UE a Kanadą jest długa. Dlatego naturalne jest, że przez lata nasze relacje pogłębiły się i uległy poprawie. Kompleksowa umowa handlowo-gospodarcza będzie traktowana na szczycie z bardzo szczególny sposób, z nadzieją, że negocjacje te okażą się skuteczne, ponieważ umowa ta ma zasadnicze znaczenie dla stosunków gospodarczych UE-Kanada. Nadal pozostają istotne problemy w relacjach między UE a Kanadą, takie jak pomoc UE, szczególnie dla Haiti, kwestie odnoszące się do rybołówstwa, i obawy związane ze środowiskiem naturalnym. Nie możemy zapominać, że na podstawie traktatu lizbońskiego Parlament uzyskał nowe uprawnienia w zakresie negocjowania umów międzynarodowych: Parlament Europejski musi teraz uczestniczyć w negocjacjach na każdym ich etapie.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Głosowałem dziś za przyjęciem wspólnego projektu rezolucji w sprawie szczytu UE-Kanada, ponieważ uważam, że ważne jest nie tylko podtrzymywanie relacji na najwyższym szczeblu, ale również ich pogłębianie. Należy w tym kontekście szczególnie podkreślać planowane wspólne działania na rzecz wprowadzenia opłaty bankowej, czy też ogólnoświatowego podatku od transakcji finansowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Rezolucja przeszła znaczną większością głosów. Wstrzymałem się od głosu w związku z brzmieniem pkt. 6 dotyczącego Romów, w którym usprawiedliwia się restrykcyjną politykę wizową wobec Bułgarii, Rumunii i Republiki Czeskiej. Niemniej grupie Verts/ALE udało się wprowadzić do rezolucji następujący zapis dotyczący tuńczyka błękitnopłetwego i CITES: „wyraża rozczarowanie stanowiskiem rządu kanadyjskiego na ostatniej konferencji stron konwencji CITES w odniesieniu do rozszerzenia zakresu Załącznika 1, tak aby obejmował tuńczyka błękitnopłetwego”.

 
  
MPphoto
 
 

  Alf Svensson (PPE), na piśmie. (SV) Gdy Parlament Europejski głosował w sprawie rezolucji określającej priorytety na zbliżający się szczyt UE-Kanada, byłem wśród mniejszości, która głosowała za odrzuceniem jej projektu. Treść jest z grubsza słuszna, ale w tekście znajdują się dwa punkty, których po prostu nie mogę poprzeć. W pkt. 2 stwierdza się, że jednym z priorytetowych tematów, które należy omówić na szczycie powinna być „kwestia wprowadzenia podatku bankowego lub podatku od transakcji finansowych na poziomie globalnym”. Zdecydowanie sprzeciwiam się tego rodzaju opłacie czy podatkowi od transakcji międzynarodowych. Moim zdaniem jest szereg innych kwestii w sferze gospodarki, którym należy nadać najwyższą priorytetowość na szczycie.

Ponadto moje obawy budzi brzmienie pkt. 6, zgodnie z którym Parlament „zauważa, że wymóg wizowy dla obywateli Czech został wprowadzony przez rząd Kanady w odpowiedzi na ogromny napływ ludności romskiej do Kanady”. Być może faktycznie Kanada uczyniła to z tego względu, ale moim zdaniem nie ma żadnego powodu, byśmy jako Europejczycy przychylali się do takiego poglądu, czy nawet wspominali o tym w unijnym tekście. Ponieważ te dwa ustępy zostały zawarte w rezolucji, a wniosek dotyczący ich usunięcia nie został niestety poparty przez większość, głosowałem za odrzuceniem rezolucji w całości.

 
  
  

Projekt rezolucji (B7-0243/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. (RO) Wynik dzisiejszego głosowania dowodzi tego, że Parlament Europejski jest otwarty na podpisanie nowej umowy o przetwarzaniu i przekazywaniu danych z komunikatów finansowych w ramach Programu śledzenia środków finansowych należących do terrorystów (TFTP). Parlament powtórzył również, że każda nowa umowa w tej dziedzinie musi być zgodna z nowymi ramami prawnymi wprowadzonymi traktatem lizbońskim.

Walka z terroryzmem jest nadal priorytetem dla UE, a owocna współpraca z USA obejmująca takie działania jak wymiana danych i informacji, stanowi ważny warunek zapobiegania atakom terrorystycznym w przyszłości.

Uważam za kluczowe ścisłe ograniczenie tej wymiany danych do informacji wymaganych do zwalczania terroryzmu, przy czym każde „hurtowe” przekazywanie danych stanowi odstępstwo od zasad stanowiących fundament europejskiego prawodawstwa i praktyki. Z tego powodu potraktowałam dzisiejszą rezolucję jako okazję do dosłownego zażądania od Komisji i Rady, aby we właściwy sposób podniosły tę sprawę w czasie planowanych w najbliższej przeszłości negocjacji z USA oraz przeanalizowały wraz z amerykańskimi partnerami sposoby ustanowienia przejrzystej i realnej z prawnego punktu widzenia procedury, mającej na celu wydawanie zezwoleń na ekstrakcję i przekazywanie odpowiednich danych.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie. (FR) Głosowałam za wspólną rezolucją SWIFT dotyczącą przekazywania danych bankowych Europejczyków do Stanów Zjednoczonych w ramach walki z terroryzmem. Po przedstawieniu kilka tygodni temu ostrzeżeń przez Parlament Europejski, proces negocjacji zmierza obecnie we właściwym kierunku. Teraz Parlament Europejski będzie w nim odgrywał rolę zgodną z procedurami przewidzianymi w traktacie lizbońskim. Celem jest tu osiągnięcie dobrej równowagi między skuteczną ochroną naszych obywateli przed groźbą terroryzmu, a poszanowaniem ich osobistych praw. Moim zdaniem mandat negocjacyjny przedstawiony dzisiaj Radzie przez Parlament uzasadnia ten pogląd.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. − Poparłem tę rezolucję, ponieważ ważne jest posiadanie umowy, która pomoże zarówno Europie jak i Stanom Zjednoczonym zintensyfikować walkę z terroryzmem w interesie bezpieczeństwa obywateli, ale bez podważania rządów prawa. UE nadal musi określić fundamentalne zasady określające kształt jego ogólnej współpracy z USA w celu walki z terroryzmem. Z tego względu Komisja i Rada odpowiadają za poszukiwanie sposobów stworzenia przejrzystej i uzasadnionej procedury wydawania zezwoleń na ekstrakcję i przekazywanie odpowiednich danych oraz prowadzenia i nadzorowania wymiany danych. Kroki te należy podejmować w pełnej zgodności z zasadami konieczności i proporcjonalności oraz z pełnym poszanowaniem wymogów dotyczących praw podstawowych na mocy prawa UE, co umożliwiłoby pełne stosowanie odnośnego prawodawstwa europejskiego.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Musimy starać się rozszerzyć współpracę transatlantycką w obszarach sprawiedliwości, wolności i bezpieczeństwa w kontekście poszanowania praw człowieka i swobód obywatelskich.

Należy w przejrzysty i jednoznaczny sposób wdrożyć system ochrony danych osobowych.

Europejskie prawne wymagania dotyczące sprawiedliwego, proporcjonalnego i zgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych mają zasadnicze znaczenie i muszą być zawsze przestrzegane. Obecnie niemożliwa jest ukierunkowana wymiana danych. Rozwiązania powinny zatem obejmować ograniczenie zakresu przekazywanych danych oraz określenie rodzajów danych, które wyznaczeni dostawcy mogą filtrować i ekstrahować, a także rodzajów danych, które mogą być objęte transferem. W związku z tym szczególnie ważne jest nakłonienie Rady i Komisji do zbadania sposobów ustanowienia przejrzystej i uzasadnionej prawnie procedury wydawania zezwoleń na przekazywanie i ekstrakcję odpowiednich danych, jak również procedury wymiany danych i nadzoru nad nią. Każda umowa między UE i USA musi zawierać ścisłe środki zabezpieczające w zakresie wdrożenia i nadzoru w odniesieniu do bieżącej ekstrakcji wszelkich danych przekazywanych organom amerykańskim na mocy tej umowy, dostępu do nich oraz ich wykorzystywania przez te organy.

Powinien istnieć odpowiedni organ powołany przez UE do monitorowania wdrożenia powyższych środków.

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. (RO) Jako państwo narodowe Rumunia poparła przyjęcie umowy SWIFT. Jednak Parlament Europejski uznał, że pierwsza wersja tej umowy, wynegocjowana przez przedstawicieli Komisji i rządu USA, naruszała prawa obywateli europejskich, których dane były przetwarzane „hurtowo”, a nie indywidualnie w przypadku zaistnienia podejrzeń. Ważne jest, aby nowa umowa, niedawno negocjowana w Waszyngtonie przez przedstawicieli UE i Kongresu USA, rozwiała obawy Parlamentu Europejskiego. Zawsze istnieje ryzyko, że nowa wersja przedmiotowej umowy również zostanie odrzucona, jeżeli będzie nadal sprzeczna z europejską kartą praw podstawowych.

Parlament Europejski ma świadomość, że umowa ta jest ważna również dla bezpieczeństwa Europejczyków. W związku z tym jasne jest, że obiekcje posłów do PE dotyczą raczej treści niż formy umowy. Parlament Europejski uzyskał dzięki wejściu w życie traktatu lizbońskiego większe uprawnienia decyzyjne. Jest normą, że instytucja ta wykonuje swoje prerogatywy i monitoruje interesy obywateli Unii Europejskiej. Jednak jeżeli duch poglądów wyrażonych w europejskim prawodawstwie zostanie uszanowany w przyszłej wersji umowy, to umowa ta zostanie przyjęta. Zwalczanie terroryzmu i szybkie wykrywanie podejrzanych przelewów zawsze było i nadal pozostaje jednym z najważniejszych priorytetów UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Françoise Castex (S&D), na piśmie. (FR) Po odrzuceniu umowy SWIFT przez Parlament Europejski w lutym 2010 roku konieczne stało się wynegocjowanie przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone nowej umowy w sprawie przekazywania danych bankowych w związku ze zwalczaniem terroryzmu. Odrzucając w lutym powyższą umowę, my, posłowie do PE, odmówiliśmy zgody na dalsze niekontrolowane przekazywanie ogromnych ilości danych Departamentowi Skarbu Stanów Zjednoczonych. Głosowałam dzisiaj za przedmiotową rezolucją, aby wpłynąć na nowy mandat udzielony Komisji Europejskiej na wynegocjowanie nowej umowy ze Stanami Zjednoczonymi. W sumie prosimy o ponowne rozważenie „hurtowego” przekazywania danych osobowych, aby było ono prowadzone w bardziej ukierunkowany sposób, aby przewidziane było prawne zadośćuczynienie, aby dane były przechowywane przez najkrótszy możliwy okres czasu oraz aby wymiana danych odbywała się na zasadzie wzajemności. Parlament Europejski uważa ochronę danych osobowych za ważne zagadnienie. Z tego względu wykazaliśmy wielką czujność w sprawie przekazywania danych pasażerów odbywających podróże lotnicze. Podstawowych praw naszych współobywateli będziemy bronić aż do końca.

 
  
MPphoto
 
 

  Proinsias De Rossa (S&D), na piśmie. − Poparłem rezolucję w sprawie nowego zalecenia Komisji dla Rady w sprawie upoważnienia do rozpoczęcia negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi dotyczących przekazywania danych z komunikatów finansowych w celu zwalczania terroryzmu. Zgodnie z zapisami traktatu lizbońskiego umowa przejściowa między Unią Europejską a USA, podpisana w listopadzie 2009 roku, wymagała zgody Parlamentu Europejskiego. Głosowałem przeciwko tej umowie, którą Parlament zablokował w trosce o prawa europejskich obywateli i przedsiębiorstw do prywatności, zagrożone przez środki służące nieuregulowanej, „hurtowej” wymianie danych. Z terroryzmem trzeba walczyć zdecydowanie, ale nie można pozwolić, aby wykorzystana broń stworzyła warunki zagrożenia praw obywateli, bo przecież to właśnie było od początku celem ataków terrorystycznych. Każda nowa umowa musi być podporządkowana podstawowym zasadom, takim jak ścisłe ograniczenie wymiany do koniecznych celów związanych ze zwalczaniem terroryzmu, a nadzór sądowy i poszanowanie wymogów dotyczących praw podstawowych na mocy prawa UE muszą być zapewniane przez europejski organ. Umowa musi być ograniczona w czasie i możliwa do natychmiastowego rozwiązania w przypadku niespełnienia któregokolwiek ze zobowiązań.

 
  
MPphoto
 
 

  Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Głosowałem przeciwko temu konkretnemu projektowi rezolucji, ponieważ nie odrzuca się w nim „hurtowej” wymiany danych z USA i innymi krajami w kontekście tak zwanego zwalczania terroryzmu. Nie wymaga się w nim również istnienia wiążącej międzynarodowej umowy między UE a USA określającej ramy wymiany informacji służących egzekwowaniu prawa. Ostatnim powodem jest to, że ponieważ projekt umowy będzie musiał zostać zatwierdzony przez Parlament Europejski, nie do przyjęcia jest rozpoczęcie nawet nieoficjalnych negocjacji bez pełnego i równoprawnego uczestnictwa Parlamentu.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie. (PT) Głosowałem przeciwko przejściowej umowie podpisanej między UE i Stanami Zjednoczonymi w sprawie przetwarzania i przekazywania danych finansowych dotyczących obywateli europejskich nie tylko dlatego, że jest ona wyraźnie zła, ponieważ nie podważa się w niej obowiązywanie zasad konieczności i proporcjonalności oraz nienaruszalności i bezpieczeństwa europejskich danych finansowych, ale również dlatego, że Parlamentowi nie dano szansy wykonać prawidłowo jego prerogatyw. Uważam, że istnieje potrzeba rozszerzenia współpracy transatlantyckiej we wszystkich odpowiednich dziedzinach, a szczególnie w dziedzinie wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, ale można to zrobić tylko przy absolutnym poszanowaniu podstawowych zasad, takich jak proporcjonalność, konieczność i wzajemność. Na obecnym etapie muszę pochwalić nowe stanowisko zarówno Komisji, jak i Rady w sprawie współpracy z Parlamentem. Mam nadzieję, że razem uda nam się sformułować konieczne podstawowe zasady, które będą wyznaczać kierunek przyszłej współpracy UE ze Stanami Zjednoczonymi w zwalczaniu terroryzmu i umożliwiać ją. Z radością oczekuję na wynik wizyty delegacji Parlamentu w Waszyngtonie i mam nadzieję, że również w tym przypadku będziemy świadkami początku nowej ery.

 
  
MPphoto
 
 

  Ioan Enciu (S&D), na piśmie. (RO) Głosowałem za przedmiotową rezolucją i muszę powtórzyć, że współpraca UE-USA w zwalczaniu terroryzmu, podobnie jak i podpisanie konkretnej umowy między UE a USA w tej dziedzinie, mają ogromne znaczenie. Parlament musi pilnować tej umowy. Rada i Komisja muszą na bieżąco informować władzę prawodawczą na każdym etapie negocjowania i podpisywania przedmiotowej umowy. Parlament Europejski wielokrotnie przedstawiał swoje stanowisko w tej sprawie.

W kolejnym kluczowym punkcie rezolucji przewidziano, że każdy wniosek o przekazanie danych musi zostać zatwierdzony przez europejski organ sądowy. Przekazanie danych musi być uzasadnione i realizowane w przejrzysty sposób. Zagwarantowane muszą być prawa obywateli, takie jak możliwość dostępu do danych, ich poprawiania i usuwania, a także otrzymania zadośćuczynienia i odszkodowania w przypadku jakiegokolwiek naruszenia ich prywatności.

Pragnę podkreślić potrzebę znalezienia rozwiązania służącego ograniczeniu ilości przekazywanych danych, które pozwalałoby na przekazywanie jedynie danych osób podejrzanych o działalność terrorystyczną. Ważne jest, aby w umowie uszanowano zasady wzajemności i proporcjonalności oraz aby została ona natychmiast rozwiązana w przypadku niespełnienia podjętych zobowiązań. Jestem absolutnie przekonany, że Rada ds. WSiSW uwzględni zalecenia zawarte w przedmiotowej rezolucji.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przedmiotową rezolucją, ponieważ uważam, że każda umowa między UE a Stanami Zjednoczonymi w tej dziedzinie musi uwzględniać również ścisłe prawne środki ochronne dotyczące wdrożenia i nadzoru, monitorowane przez odpowiedni organ wyznaczony przez UE. Tylko w ten sposób można zagwarantować, że przekazywanie danych nie będzie stanowiło odstępstwa od zasad stanowiących fundament unijnego prawodawstwa i praktyki.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Międzynarodowa współpraca prawna oraz współpraca transatlantycka mają fundamentalne znaczenie dla zwalczania terroryzmu. Z tego powodu należy się cieszyć z istnienia długoterminowej umowy między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, dotyczącej zwalczania finansowania terroryzmu. Jednak umowa ta nie może stwarzać zagrożenia dla prywatności transakcji osób fizycznych i prawnych. Z tego powodu zasadnicze znaczenie mają europejskie wymogi prawne dotyczące sprawiedliwego, koniecznego, proporcjonalnego oraz zgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych, które muszą nadal obowiązywać w każdej sytuacji.

UE musi określić podstawowe zasady regulujące formę ogólnej współpracy z USA w zwalczaniu terroryzmu oraz mechanizmy przekazywania informacji o transakcjach swoich obywateli, które uznane zostały za podejrzane lub nieprawidłowe. Należy podpisać umowę o współpracy między UE a USA w zakresie zwalczania finansowania terroryzmu gwarantującą, że przekazywanie danych osobowych nie będzie naruszać praw i swobód obywateli oraz przedsiębiorstw europejskich, a ich bezpieczeństwo będzie chronione bez narażania na niepotrzebne ryzyko prywatności ich transakcji.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Zgodnie z postanowieniami przejściowej umowy podpisanej między USA a UE uznałem potrzebę współpracy transatlantyckiej w zwalczaniu międzynarodowej przestępczości i terroryzmu. Podkreślałem, że współpracę tę należy budować na fundamentach wzajemnej wiarygodności oraz przestrzegania zasad wzajemności, proporcjonalności i poszanowania praw obywateli. Bezpieczeństwo nie powinno brać pierwszeństwa nad innymi prawami, swobodami i gwarancjami, tylko być z nimi zgodne. Nie do przyjęcia jest, że policja w Portugalii może uzyskać dostęp do danych bankowych jakiejś osoby tylko na postawie nakazu, ale miliony danych mogą być wysyłane do interpretacji i analizy przez policję USA bez żadnej kontroli sądowej. Dlatego właśnie głosowałem przeciwko umowie przejściowej. Jednak nowy projekt przedmiotowej rezolucji stanowi dowód nowego podejścia Komisji i Rady do współpracy z Parlamentem. Mam nadzieję, że przyszła współpraca UE-USA w zwalczaniu terroryzmu będzie oparta na zasadach proporcjonalności, konieczności i wzajemności.

 
  
MPphoto
 
 

  Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Po głośnym odrzuceniu projektu umowy SWIFT między UE a Stanami Zjednoczonymi wróciła do nas rezolucja, która zasługuje na miażdżącą krytykę, ponieważ akceptuje się w niej pomysł wymiany dużych ilości danych w ramach tak zwanej „walki z terroryzmem”. Wielu specjalistów stwierdziło, że umowa taka nie chroni praw i swobód ani nie zapewnia gwarancji. Ta tak zwana „umowa SWIFT” oraz ramowa umowa o ochronie i wymianie danych stanowią zagrożenie, a nie gwarancję bezpieczeństwa.

Kiedy chodzi o relacje UE-USA, inaczej rozumie się ochronę danych osobowych, kompetencje, prawodawstwo i prywatność. Trzeba te zagadnienia wyjaśnić przed udzieleniem Komisji nowego mandatu.

Mimo to większość w tej Izbie dała Komisji prawdziwy czek in blanco, ustanawiając niejasne ograniczenia, takie jak „proporcjonalność” czy „wzajemność”. Tym samym otwiera się prawdziwą puszkę Pandory ze szkodą dla wolności i popiera odebranie państwom członkowskim takich funkcji jak decyzja o przekazaniu danych dotyczących ich obywateli, którą przeniesiono do europejskiego „publicznego organu sądowego”.

W przypadku „hurtowego” przechowywania i przekazywania danych nie może być mowy o „proporcjonalności” i „wzajemności”, bo wiąże się ono z wieloma niemożliwymi do kontroli zagrożeniami, a konkretnie tym, kto posiada dostęp do danych, jak są one wykorzystywane i w jakim celu.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie. (FR) Głosowałam za tym, aby Komisja Europejska miała lepszy mandat do negocjowania sprawy SWIFT z władzami USA. Musimy uzyskać zapewnienie, że rozwiązane zostaną dwie sprawy budzące poważne zastrzeżenia – „hurtowe” przekazywanie danych i możliwość uzyskania przez Europejczyków prawnego zadośćuczynienia w Stanach Zjednoczonych. Z tego powodu uważam, że przedmiotowy mandat należy znacząco zmodyfikować przed jego przyjęciem, bo w przeciwnym wypadku po zakończeniu negocjacji będę znowu musiała głosować przeciw umowie, tak jak to zrobiłam w przeszłości.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie. (FR) Głosuję przeciwko temu dokumentowi, w którym opowiedziano się za możliwością zawarcia umowy między Europą a Stanami Zjednoczonym w sprawie przekazywania danych SWIFT. W obecnych warunkach praktycznie niewykonalne jest filtrowanie danych wysyłanych władzom amerykańskim. Tym samym władze amerykańskie uzyskają dostęp do ogromnej ilości danych osobowych wysyłanych w ramach pilnych działań wynikających z zagrożenia terrorystycznego, które, choć rzeczywiste, jest jednak wykorzystywane do imperialistycznych celów. Ponadto w dokumencie tym nie wymaga się wzajemności ze strony Stanów Zjednoczonych, a jedynie odważono się pokornie „zwrócić uwagę”, że byłaby ona czymś normalnym. Czynienie z Europy wasala Stanów Zjednoczonych jest absolutnie nie do przyjęcia. Nigdy nie było lepszego momentu, aby Unia domagała się niezależności od Stanów Zjednoczonych.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Zwalczanie terroryzmu to zadanie zarówno dla UE, jak i dla reszty demokratycznego świata. Dla zwycięstwa w tej walce kluczowe znaczenie ma każdy mechanizm, który pozwoli wykryć możliwe ataki. Umowa SWIFT stanowi bardzo mocną broń w walce z terroryzmem, bo daje dostęp do zastrzeżonych informacji finansowych o kwotach przelewanych między krajami. Renegocjacja tej umowy ze Stanami Zjednoczonymi daje UE unikalną szansę skutecznego przyczynienia się do wykrycia nowych terrorystów i potencjalnych ataków. W chwili obecnej po stronie EU jest ogromne pragnienie współpracy – Unia popiera umowę, która skutecznie chroni przekazywane dane i przewiduje maksymalny możliwy poziom wzajemności.

 
  
MPphoto
 
 

  Willy Meyer (GUE/NGL), na piśmie. – (ES) Głosowałem przeciwko wspólnej rezolucji w imieniu Grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim, grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) oraz Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, ponieważ przedmiotowy dokument umożliwia osiągnięcie porozumienia między 27 państwami członkowskimi i Stanami Zjednoczonymi w sprawie przekazywania danych bankowych pod pretekstem zwalczania terroryzmu. W obecnych warunkach władze Stanów Zjednoczonych miałyby dostęp do dużej ilości poufnych danych dotyczących milionów Europejczyków. Uważam, że żądanie Stanów Zjednoczonych jest nie do przyjęcia i stanowi zagrożenie dla swobód i praw obywateli europejskich. Przy pomocy tego projektu najbardziej konserwatywne siły chcą nas, całkowicie bezbronnych, podać amerykańskim instytucjom na tacy, nie zastanawiając się ani chwili nad bezpieczeństwem czy ochroną danych obywateli. Parlament Europejski nie może pozwolić, aby prawa obywatelskie i swobody Europejczyków były łamane w celu zwalczania terroryzmu.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Projekt rezolucji w sprawie negocjacji dotyczących nowej umowy SWIFT zawiera wiele szczegółowych propozycji tego, jak w przyszłości można poprawić ochronę danych w związku z udostępnianiem Stanom Zjednoczonym danych z komunikatów finansowych. Zdecydowanie należy się z tego cieszyć. Jednak równocześnie w projekcie pomija się milczeniem pytanie o fundamentalną konieczność tak ogromnego naruszenia prywatności. Wyraźnie zakłada się, że jest to po prostu konieczne. A przecież nie jest jasne, czy w ten sposób możemy efektywnie zwalczać zjawisko terroryzmu. Niejasne jest również, jak żądana lepsza ochrona danych ma być zrealizowana w praktyce. Z doświadczenia w przeszłości i powszechnej praktyki wiemy, że dane wykorzystuje się w możliwie najszerszym zakresie, a często również dla zysku. Dlatego z zasady odrzucam przekazywanie wysoce osobistych danych i z tego również względu zagłosowałem przeciwko projektowi rezolucji.

 
  
MPphoto
 
 

  Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie. (EL) Głosowałem dzisiaj za rezolucją Parlamentu, którą poparła również większość grup politycznych, a która zawiera m.in. określone przez Parlament warunki ratyfikacji nowej umowy SWIFT oraz rozpoczęcia kolejnej rundy negocjacji z USA. Celem Parlamentu jest ustanowienie elastycznych zasad w celu promowania współpracy transatlantyckiej, która pomoże zwalczać terroryzm i stworzyć system przekazywania danych, do którego obywatele Unii mogą mieć zaufanie. Jednym z najdrażliwszych punktów w negocjacjach, na który trzeba zwrócić szczególną uwagę, jest zmniejszenie ilości przekazywanych danych. W tym celu nowa umowa musi zawierać liczne gwarancje mające zapewnić zgodność z europejskim prawodawstwem o ochronie danych osobowych obywateli Europy. Ponadto, jak zapisano w rezolucji, ważne jest zapewnienie obywatelom UE lepszego mechanizmu odwoływania się, aby mogli bardziej skutecznie bronić swoich praw.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Wstrzymałem się od głosu w sprawie rezolucji SWIFT (Programu śledzenia środków finansowych należących do terrorystów – ang. TFTP). Została ona jednak przyjęta dużą większością głosów (bez głosowania imiennego). Nasza grupa wstrzymała się od głosu z powodu odrzucenia naszych najważniejszych poprawek, a mianowicie poprawki nr 8, zgodnie z którą przekazywanie danych wymagałoby uzyskania zgody sądu oraz poprawki nr 9, aby na potrzeby programu TFTP zastosowano porozumienie o wzajemnej pomocy prawnej (ang. MLAA). Odrzucono również inne ważne poprawki Verts/ALE: unijną definicję terroryzmu zamiast amerykańskiej, zakaz dalszego przekazywania danych krajom lub organom trzecim oraz ograniczenia okresu przechowywania danych. Mimo to, rezolucję tę można uznać za dosyć wyraźne przesłanie w kontekście negocjacji UE-USA w sprawie nowej umowy TFTP po odrzuceniu poprzedniej w lutym (procedura zgody), nawet jeżeli naszym zdaniem przyjęty dzisiaj tekst stanowi krok wstecz względem rezolucji przyjętej przez Parlament we wrześniu.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. (PT) Zwalczanie terroryzmu i jego finansowania stanowi nieodłączny element dzisiejszych realiów i zasługuje na naszą pełną uwagę, więc współpraca transatlantycka jest koniecznością. W poprzednim projekcie umowy między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi w sprawie przetwarzania i przekazywania danych brakowało proporcjonalności, wzajemności i przejrzystości.

W obecnym projekcie rezolucji wzywa się do przyjęcia wspólnej definicji „działalności terrorystycznej” i wyjaśnienia koncepcji „niewyekstrahowanych danych”. Ponownie podniesiono również potrzebę przestrzegania zasady konieczności, aby ograniczyć zakres wymienianych danych, przy czym mają być one wymieniane jedynie na czas konieczny ze względu na cel tej wymiany.

Obecnie proponuje się szereg gwarancji opartych na europejskiej praktyce legislacyjnej, które zapewniają tym samym lepszą ochronę podstawowych praw obywateli. Podejmuje się próby nie tylko gwarantowania zasady niedyskryminacji w całej procedurze przetwarzania danych, ale również utworzenia europejskiego organu mogącego przyjmować i nadzorować wnioski ze strony Stanów Zjednoczonych. Głosowałem za tym projektem rezolucji, bo uważam, że położono obecnie fundamenty pozwalające rozpocząć negocjacje służące osiągnięciu zrównoważonej umowy między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi.

 
  
  

Projekt rezolucji: (B7-0244/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. − Poparłem przedmiotową rezolucję. W obecnej erze technologii cyfrowej, ochrona danych, prawo do decydowania o własnych danych osobowych, prawa osobiste i prawo do prywatności stały się wartościami odgrywającymi coraz większą rolę, i muszą być zatem chronione ze szczególną troską. Aby chronić te prawa w odpowiedni sposób, należy zapewnić, by przez wzgląd na kwestie bezpieczeństwa przekazywanie danych osobowych z UE i jej państw członkowskich państwom trzecim odbywało się w oparciu o umowy międzynarodowe mające status aktów legislacyjnych. Co więcej, korzystanie z danych PNR powinno odbywać się w oparciu o jednolity zbiór zasad, który służyłby jako podstawa dla umów z państwami trzecimi. Korzystanie z takich danych musi być ponadto zgodne z europejskimi normami ochrony danych.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Zgadzam się z propozycjami określonymi w przedmiotowej rezolucji Parlamentu Europejskiego, zgodnie z którymi, przed przyjęciem nowego środka prawnego, trzeba ocenić jego wpływ na prywatność w oparciu o zasadę proporcjonalności, ponieważ konieczna jest ocena, czy istniejące środki prawne są niewystarczające. Technologia i mobilność to nieodzowne cechy dzisiejszego świata, a zatem prawa osobiste i prawo do prywatności stały się wartościami, które musimy gwarantować i których musimy ściśle strzec. Zgadzam się z apelami Parlamentu o zbadanie środków w zakresie zaawansowanych informacji o pasażerach i zapisu danych dotyczących nazwiska pasażera; walcząc z przestępczością musimy jednocześnie zapewnić, by obowiązujące środki były proporcjonalne i nie naruszały podstawowych praw obywateli. Tak więc przekazywanie danych o pasażerach musi odpowiadać unijnym standardom ochrony danych, a dane mogą być tylko wykorzystywane w związku z konkretnymi przestępstwami lub zagrożeniami. Zważywszy, że dane zawarte w rejestrach danych dotyczących nazwiska pasażera są wykorzystywane do celów bezpieczeństwa, należy określić w międzynarodowych umowach z UE warunki przekazywania danych, zapewniając obywatelom UE i liniom lotniczym pewność prawną. W nowych unijnych umowach musimy również określić odpowiednie środki nadzoru i kontroli, które pomogą nam koordynować przekazywanie i wykorzystywanie danych PNR.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie. (PT) Potrzeba osiągnięcia wyważonej umowy ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie przekazywania danych PNR jest w ostatnich latach przedmiotem stałej troski. Obecny stan negocjacji nie daje jeszcze realnej prawnej ochrony danych w Stanach Zjednoczonych, ponieważ dane te mogą być przechowywane przez wiele lat po przeprowadzeniu kontroli bezpieczeństwa i brakuje ochrony prawnej osób niebędących obywatelami USA. Umowy wynegocjowane z Australią i Kanadą są bardziej akceptowalne, ponieważ w większym stopniu respektowana jest w nich zasada proporcjonalności, dostęp do danych jest ograniczony pod względem rodzaju danych, terminu oraz liczby kontroli sądowych. Tylko dzięki konsekwentnemu podejściu i określeniu ogólnych zasad i reguł dotyczących wykorzystywania danych PNR możemy przerwać impas i przejść do etapu podpisywania międzynarodowych umów w tej dziedzinie, czy to z państwami trzecimi, o których tutaj mowa, czy wówczas, gdy zostaniemy zasypani podobnymi wnioskami z innych krajów, a stanie się to niebawem. Popieram wspólny wniosek dotyczący odłożenia głosowania w sprawie zgody Parlamentu, żywiąc nadzieję, że ta odrobina dodatkowego czasu pomoże rozwiać dotychczas wyrażane przez Parlament wątpliwości.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Debata dotycząca przekazywania przez linie lotnicze danych osobowych pasażerów podróżujących samolotem przez Atlantyk stanowi bolesny punkt w relacjach Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi, Australią i Kanadą, i stanowi esencję jednego z dylematów naszych czasów.

Z jednej strony nikt nie wątpi w szczególną potrzebę ochrony prywatności i poufności danych każdego obywatela. Z drugiej strony niewiele osób zaprzeczy, że żyjemy w czasach, w których zagrożenia dla bezpieczeństwa obywateli wymagają nie tylko lepszej wymiany danych między organami ścigania, ale również lepszego przetwarzania tych informacji, tak by czynić je bardziej przydatnymi w walce ze zorganizowaną przedsiębiorczością, w szczególności z terroryzmem. Mam nadzieję, że odłożenie w czasie procesu przez Parlament Europejski umożliwi osiągnięcie odpowiedniej równowagi między tymi wartościami.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Obecny stan negocjacji w sprawie przekazywania danych nie zapewnia jeszcze prawdziwej prawnej ochrony danych w Stanach Zjednoczonych, ponieważ na dzień dzisiejszy dane te mogą być zachowywane przez wiele lat po przeprowadzeniu kontroli bezpieczeństwa, i brakuje ponadto ochrony prawnej osób niebędących obywatelami USA. Popieram zatem wspólny wniosek dotyczący odłożenia głosowania w sprawie wydania zgody przez Parlament, żywiąc nadzieję, że ta odrobina dodatkowego czasu dopomoże w rozwianiu wątpliwości wyrażanych dotychczas przez Parlament.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie. (FR) Poparłam tę rezolucję, by wyrazić swoje obawy dotyczące wykorzystywania danych PNR (danych, które są zasadniczo danymi czysto handlowymi) w związku z negocjacjami umów Stanami Zjednoczonymi i Australią (do celów walki z przestępczością). W istocie uważam, że przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy w sprawie przekazywania danych krajom trzecim, mądrzej byłoby wpierw dopracować ogólne ramy tego rodzaju umów, określając warunki minimalne, takie jak ograniczenia prawne, solidna podstawa prawna, standardy ochrony danych i ograniczony okres zachowywania danych. Musimy również bronić prawa europejskich obywateli do żądania usunięcia nieprawdziwych danych, i zapewnić wzajemność w dostępie Europy do danych posiadanych przez naszych partnerów. Dlatego mam nadzieję, że dyskusje będą trwały nadal.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie. (FR) Będę głosował za przyjęciem tego tekstu. Zaproponowano w nim odrzucenie obecnych umów ze Stanami Zjednoczonymi i Australią w sprawie transmisji tak zwanych danych PNR dotyczących pasażerów europejskich linii lotniczych. Przekazywanie takich danych ogranicza swobodę przemieszczania się europejskich obywateli. Grupa, do której należę, ma w tym względzie pewne doświadczenia: jednemu z naszych pracowników, działaczowi praw człowieka, stanowczo zabroniono podróżowania do Stanów Zjednoczonych lub przelatywania nad ich terytorium po tym, jak został on umieszczony na czarnej liście potencjalnych terrorystów. Na takiego właśnie rodzaju arbitralne ograniczenia wolności narażają nas tego rodzaju umowy. Akty terroru w istocie zdarzają się. Należy z nimi walczyć. Nie można jednak traktować ich jako pretekstu do naruszania podstawowych swobód.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) Passenger Name Records (PNR) to jeszcze jedna broń w walce z terroryzmem. Na mocy traktatu lizbońskiego Parlament raz jeszcze wzywany jest do zaangażowania się w negocjacje nowej umowy PNR między UE, USA, Australią a Kanadą. Jako gorąca orędowniczka walki z terroryzmem, UE jest gotowa wynegocjować jakąkolwiek umowę, która byłaby skuteczna w tej walce. Unia nie będzie jednak narażała wolności obywatelskich i praw podstawowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Ze względów wspomnianych już w kontekście umowy SWIFT sprzeciwiam się przekazywaniu danych, szczególnie jeżeli nie możliwe jest dowiedzenie konstruktywnego wykorzystywania tych danych lub gdy nie można wykluczyć nadużyć. Projekt rezolucji szczegółowo odnosi się do potencjalnych zagrożeń i zaleca odłożenie głosowania w sprawie wniosku dotyczącego zgody na umowy w sprawie danych dotyczących przelotu pasażera z USA i Australią. Dlatego głosowałem za przyjęciem projektu rezolucji.

 
  
MPphoto
 
 

  Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie. (EL) Utworzenie jednolitego modelu rejestru danych pasażerów, który będzie stosowany w ramach umów PNR ze wszystkimi zainteresowanymi stronami oraz odroczenie głosowania w sprawie wniosku dotyczącego zatwierdzenia umów z USA i Australią wydają się najlepszym rozwiązaniem. Pośpieszne podejście, które może skutkować negatywnymi skutkami umów PNR z USA i Australią może powstrzymać przepływ danych, a to może doprowadzić do odebrania praw do lądowania, co miałoby katastrofalne skutki dla linii lotniczych. W projekcie wspólnej rezolucji złożonym dziś przez wszystkie grupy w Parlamencie, za przyjęciem którego głosowałem również ja, słusznie stwierdzono, że umowy PNR muszą obejmować minimalne niepodlegające negocjacjom warunki. Głównym tego celem jest bezpieczeństwo pasażerów, ale nie można go zapewniać kosztem poszanowania prywatności i ochrony danych osobowych. Ograniczanie gromadzenia danych, które zawsze winno być zgodne z zasadą proporcjonalności i konieczności, ma zasadnicze znaczenie dla przesyłania danych o pasażerach.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Głosowałem za przyjęciem tej rezolucji. Rezolucja PNR została przyjęta przytłaczającą większością głosów i przy naszym poparciu. Wezwano w niej do odroczenia głosowania w sprawie wyrażenia zgody na umowy PNR z USA, Kanadą i Australią do momentu, gdy uzyskane zostaną pewniejsze gwarancje dotyczące ochrony danych, okresu zachowywania danych, ograniczeń celu, kontroli parlamentarnej, kontroli sądowej, prawa dostępu i prawa do zadośćuczynienia.

 
  
  

Wspólny projekt rezolucji (RC-B7-0238/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (SD), na piśmie. − Poparłem przedmiotową rezolucję, gdyż zwrócono w niej uwagę na wiele problemów zarówno w Parlamencie Europejskim, jak i poza nim. Cyjanek uznano za szczególnie trujący związek chemiczny wykorzystywany w przemyśle wydobycia złota, który jest jedną z głównych substancji zanieczyszczających i może mieć potencjalnie nieodwracalny wpływ na zdrowie ludzkie i środowisko naturalne. Ten związek chemiczny doprowadził do największej klęski ekologicznej w historii Europy Centralnej. Szkoda, że na szczeblu UE nie są tworzone jednoznaczne przepisy i cyjanek jest wciąż wykorzystywany w przemyśle wydobycia złota i tym samym naraża pracowników i środowisko na ogromne niebezpieczeństwo. Moim zdaniem tylko całkowity zakaz wykorzystywania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku może ochronić nasze zasoby wodne i ekosystemy przez skażeniem tą substancją.

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Băsescu (PPE), na piśmie. (RO) Nie jestem posłanką do PE z Węgier, która broni interesów tego kraju, i w związku z tym popiera pana posła Ádera, ani nie jestem zatrudniona przez żadną organizację pozarządową. Jestem posłanką do PE z Rumunii i bronię interesów swojego kraju.

Dlatego czuję się w obowiązku poprosić o przeprowadzenie badania wpływu tej technologii przed wprowadzeniem zakazu wykorzystywania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku.

Obowiązkiem osób przedkładających rezolucję było zaproponowanie alternatywy, która byłaby ekonomicznie opłacalna i mniej toksyczna od opcji, której całkowitego zakazu się teraz domagają.

Po spotkaniu z komisarz Cecilią Malmström, które odbyło się dwa tygodnie temu, oraz spotkaniu z przedstawicielami lokalnych społeczności (w tym burmistrzami miast z regionu Roşia Montană), doszłam do wniosku, że przed wprowadzeniem całkowitego zakazu wykorzystania tej technologii niezbędne jest przeprowadzenie szczegółowego badania i przeanalizowanie wszystkich dotychczas wydanych opinii.

Przed podjęciem decyzji musimy wziąć pod uwagę następujące kwestie: ochronę środowiska naturalnego, tworzenie nowych miejsc pracy, przyciąganie inwestycji oraz brak alternatywy dla ludności całego regionu, która pracuje w górnictwie.

W związku z tym głosowałam za odrzuceniem przedmiotowej rezolucji i przedstawiłam dwie poprawki, gdyż rezolucja ta jest odzwierciedleniem punktu widzenia i interesów jednej partii.

 
  
MPphoto
 
 

  George Becali (NI), na piśmie. (RO) Popieram poprawkę mającą na celu usunięcie ustępu 4 projektu rezolucji, nad którym dziś głosowaliśmy. W związku z tym głosowałem za przyjęciem tej poprawki. Jednak głosowałem za odrzuceniem projektu rezolucji z kilku powodów. Nie możemy prosić Komisji Europejskiej o wprowadzenie zakazu wykorzystania technologii z zastosowaniem cyjanku w przemyśle wydobycia złota w takich państwach członkowskich, jak Rumunia, które są w posiadaniu znacznych niewykorzystanych zasobów. Projekt Roşia Montană zasługuje na to, aby otrzymać wsparcie w kontekście jego wpływu gospodarczego i społecznego oraz przestrzegania wszelkich ograniczeń mających na celu ochronę środowiska i stanowisk archeologicznych. Jako poseł do PE popieram szansę, jaką otrzymuje region borykający się z wieloma trudnościami. Głęboko wierzę, że odpowiedzialne za tę kwestię władze krajowe wynegocjują opłaty licencyjne na takim poziomie, który umożliwi rewitalizację i ochronę regionu Roşia Montană i znajdujących się w nim złóż złota. Jako państwo członkowskie Rumunia ma prawo do wydobywania złóż w bezpiecznych warunkach, które zapewniają ochronę środowiska, a także do czerpania korzyści ekonomicznych i społecznych proporcjonalnych do posiadanych przez nią bogactw naturalnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie. (FR) Cyjanek jest wyjątkowo niebezpiecznym związkiem chemicznym, który jest wykorzystywany w przemyśle wydobywczym pomimo zagrożeń, jakie niesie dla środowiska i ludzkiego zdrowia. Dziesięć lat temu ponad sto tysięcy metrów sześciennych skażonej cyjankiem wody zostało przypadkiem spuszczonych do rzek ze zbiornika znajdującego się w jednej z kopalń złota w Rumunii. Wyciek ten doprowadził do jednej z największych katastrof ekologicznych w Europie Centralnej. Od wielu lat toksyczne substancje stanowią zagrożenie dla równowagi ekologicznej, łańcucha pokarmowego oraz podstawowej ludzkiej potrzeby, jaką jest dostęp do wody z tych rzek. Nic nie można zrobić, aby zapobiec takim wypadkom w przyszłości. W Europie prowadzonych jest wiele projektów wydobywczych, w których wykorzystywany jest cyjanek. Do kolejnej katastrofy może dojść w każdej chwili. To tylko kwestia czasu i ludzkich zaniedbań. W sektorze wydobywczym wykorzystującym cyjanek zatrudnionych jest stosunkowo mało pracowników, natomiast substancja ta stanowi realne zagrożenie dla środowiska. Europejskie przepisy w dziedzinie ochrony środowiska naturalnego chronią zasadę ostrożności i nakazują przeciwdziałanie sytuacjom prowadzącym do zanieczyszczenia wody i monitoring takich zanieczyszczeń. W związku z powyższym głosowałem za przyjęciem rezolucji Parlamentu wzywającej do wprowadzenia zakazu wykorzystania cyjanku w kopalniach złota w UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Popieram przedmiotowy projekt rezolucji i głosowałem za jego przyjęciem, ponieważ problem wykorzystania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku jest niezwykle poważny i wymaga podjęcia natychmiastowych i zdecydowanych działań bez uciekania się do wymówek. Dotychczas Komisja nie bardzo przejmowała się tą kwestią, dlatego teraz musi to ulec zmianie. Problem ten dotyczy wielu krajów, zdrowia europejskich obywateli oraz ochrony środowiska. Sytuacje, do których doszło w Rumunii i innych krajach w wyniku skutków stosowania cyjanku w przemyśle wydobywczym, są dobrze udokumentowane i niezwykle niepokojące. Kiedy zapytałem Komisję o podjęte ostatnio decyzje w sprawie otwarcia wykorzystujących cyjanek kopalń złota w Bułgarii, jej odpowiedź jeszcze bardziej wzmogła mój niepokój. Niestety dziś wygląda na to, że cyjanek może być stosowany w północnej Grecji w ramach trzech programów inwestycyjnych prowadzonych przez zagraniczne firmy. Komisja powinna zaproponować całkowity zakaz stosowania cyjanku w UE w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, tak aby można go było egzekwować najpóźniej w 2012 roku. Ponadto państwa członkowskie powinny podjąć działania mające na celu zakaz stosowania cyjanku, co ostatnio zrobiły Węgry.

 
  
MPphoto
 
 

  Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie. (FR) Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie wprowadzenia całkowitego zakazu wykorzystywania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku przed końcem 2011 roku. Konsekwencje, jakie skażenie cyjankiem ma dla środowiska naturalnego, mają zasięg transgraniczny, dlatego zakaz ten musi mieć zastosowanie na szczeblu europejskim. Na przykład w styczniu 2000 roku ponad sto tysięcy metrów sześciennych skażonej cyjankiem wody wyciekło z kopalni złota w Rumunii i zanieczyściło rzeki i strumienie w Rumunii, Serbii, Bułgarii i na Węgrzech. Mamy nadzieję, że państwa członkowskie przestaną wspierać projekty wydobywcze, w których stosowane są technologie wykorzystujące cyjanek. Jednocześnie Komisja, zapewniając pomoc finansową, będzie musiała wspierać transformację przemysłową tych obszarów, która doprowadzi do powstania przyjaznych środowisku gałęzi przemysłu, wykorzystania energii odnawialnej oraz rozwoju turystyki.

 
  
MPphoto
 
 

  Lena Ek, Marit Paulsen, Olle Schmidt i Cecilia Wikström (ALDE), na piśmie. (SV) W szwedzkim przemyśle wydobycia złota cyjanek jest wykorzystywany w systemach zamkniętych w sposób, który nie stanowi zagrożenia dla środowiska. Ulega on rozkładowi przed usunięciem go z systemu, a dzięki najlepszej dostępnej technologii (BAT) uzyskiwane wartości są znacznie niższe od międzynarodowych standardów bezpieczeństwa. Wysokie standardy bezpieczeństwa sprawiają, że cyjanek nie ma żadnego wpływu na środowisko. Kopalnie te dają pracę na słabo zaludnionych obszarach, a dotychczas nie udało się opracować alternatywnej technologii. Na tym polu należy także wspierać badania i rozwój, jednak w obecnej sytuacji całkowity zakaz byłby katastrofą zarówno ze społecznego, jak i z ekonomicznego punktu widzenia.

 
  
MPphoto
 
 

  Göran Färm, Anna Hedh, Olle Ludvigsson i Marita Ulvskog (SD), na piśmie. (SV) My, socjaldemokraci, prowadzimy szeroko zakrojone prace na rzecz wyeliminowania niebezpiecznych substancji z żywności, środowiska naturalnego, przemysłu i innych obszarów. Cyjanek jest jedną z takich substancji, dlatego z oczywistych powodów jego wykorzystanie podlega regulacji. W szwedzkim górnictwie cały cyjanek wykorzystywany jest w procesach zamkniętych w sposób, który uznawany jest za bezpieczny. W innych częściach UE stosowanie tej substancji nie podlega tak ścisłej kontroli.

W ostatecznym głosowaniu postanowiliśmy wstrzymać się od głosu, ponieważ nie możemy poprzeć pochopnego wprowadzenia całkowitego zakazu, który wyrządziłby szkody w górnictwie w tych krajach, w których sposób, w jaki jest on wykorzystywany, uznawany jest za bezpieczny. Jednak chcielibyśmy, aby Komisja podjęła natychmiastowe działania mające na celu uczynienie procesów, w których wykorzystywany jest cyjanek, bezpiecznymi, dopilnowanie, aby były one procesami zamkniętymi we wszystkich państwach członkowskich oraz w długiej perspektywie czasowej stopniowe wycofanie cyjanku z procesów produkcyjnych za pomocą zakazu.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Szczególna toksyczność cyjanku oraz wpływ jego stosowania w górnictwie, zarówno na osoby, które z nim pracują, jak i na faunę i florę w otoczeniu kopalń, wymagają działań na rzecz zakazu jego wykorzystywania w górnictwie z powodu rosnącej liczby przypadków skażenia, które mają katastrofalne skutki dla ludzi i środowiska naturalnego. Jednak w kontekście potrzeb przemysłu górniczego, zakaz ten nie może zostać wprowadzony natychmiast, dlatego należy przeanalizować i wprowadzić środki mające na celu minimalizację wpływu cyjanku na środowisko.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie. (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ zaproponowano w niej wprowadzenie całkowitego zakazu wykorzystania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku w Unii Europejskiej przed końcem 2011 roku i dlatego że jak rozumiem zakaz taki jest aktualnie jedynym niezawodnym sposobem ochrony naszych zasobów wodnych i ekosystemów przed zanieczyszczeniami spowodowanymi przez cyjanek stosowany w kopalniach. Chciałbym podkreślić konieczność zobligowania firm eksploatacyjnych do wykupienia ubezpieczenia obejmującego odszkodowanie za szkody i koszty poniesione w związku z przywróceniem danego terenu do stanu ekologicznego i chemicznego, w jakim był on przed ewentualnym wypadkiem lub awarią.

 
  
MPphoto
 
 

  Françoise Grossetête (PPE), na piśmie. (FR) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego tekstu i jestem usatysfakcjonowana wynikiem głosowania, ponieważ cyjanek jest bardzo toksyczną substancją chemiczną, która może mieć katastrofalny i nieodwracalny wpływ na środowisko naturalne i ludzkie zdrowie. Cyjanek został także uznany za jedno z głównych zanieczyszczeń w ramowej dyrektywie wodnej.

Czy muszę komukolwiek przypominać, że w styczniu 2000 roku ponad sto tysięcy metrów sześciennych skażonej cyjankiem wody wyciekło z kopalni złota w rumuńskim Baia Mare i zanieczyściło rzeki Someş, Tiszę i Dunaj. Skażenie to zabiło ryby i inne organizmy żywe, a woda pitna w Rumunii, Serbii, Bułgarii i na Węgrzech została na stałe zanieczyszczona.

Czy muszę komukolwiek przypominać, że wypadek ten nazywany jest „drugim Czarnobylem“ ze względu na katastrofalny wpływ, jaki miał na środowisko naturalne.

Jeżeli nie uda nam się przyjąć za pomocą wspólnego projektu rezolucji zdecydowanego stanowiska w sprawie całkowitego zakazu wykorzystania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku w Unii Europejskiej, komunikat, jaki wysyłamy Komisji Europejskiej, przestaje mieć dla przyszłości znaczenie.

 
  
MPphoto
 
 

  Cătălin Sorin Ivan (SD), na piśmie. (RO) Są momenty, w których stan środowiska naturalnego, ochrona dziedzictwa przyrodniczego oraz dobro ludzi zasadniczo biorą górę nawet nad interesami gospodarczymi i partyjnymi. Podkreślono to w przedmiotowej rezolucji.

Parlamentowi Europejskiemu udało się dziś pokazać, że broni on przede wszystkim interesów ogólnych i dobra ludzi. Wykorzystanie technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku stanowi zagrożenie, na które nie możemy sobie pozwolić, gdyż skutki tego są nieodwracalne.

Jednak popieram pomysł wspierania przekształceń przemysłowych na obszarach, na których wprowadzony zostanie zakaz wykorzystania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku za pomocą odpowiedniej pomocy finansowej dla „czystych" gałęzi przemysłu oraz dla energii odnawialnej i turystyki.

 
  
MPphoto
 
 

  Tunne Kelam (PPE), na piśmie. − Glosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ moim zdaniem w Europie należy zakazać wykorzystywania cyjanku w górnictwie. Cyjanek jest wysoce toksyczną substancją chemiczną stosowaną w górnictwie złota. Stanowi on ogromne zagrożenie dla środowiska naturalnego i ludzkiego zdrowia. Poważne wypadki, do których doszło w przeszłości, potwierdzają, że skażenie cyjankiem może mieć nieodwracalny wpływ zarówno na środowisko naturalne, jak i ludzkie zdrowie. W tym zakresie zdecydowanie popieram pomysł jak najszybszego wprowadzenia takiego zakazu, dzięki któremu nikt dziś ani w przyszłości nie byłby narażony na katastrofalny wpływ cyjanku w górnictwie.

 
  
MPphoto
 
 

  Marian-Jean Marinescu (PPE), na piśmie. (RO) Głosowałem za odrzuceniem rezolucji w sprawie wprowadzenia zakazu wykorzystania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku przed końcem 2011 roku z kilku powodów. Przerwanie aktualnie realizowanych projektów, w których wykorzystywane są technologie oparte na cyjanku, byłoby poważnym ciosem dla państw członkowskich korzystających z tej technologii (Finlandii, Szwecji, Hiszpanii, Rumunii, Bułgarii i Grecji) oraz państw członkowskich produkujących cyjanek (Belgii, Wielkiej Brytanii, Republiki Czeskiej i Niemiec). Europa byłaby w 100 % uzależniona od importu złota, które jest metalem wykorzystywanym w europejskiej branży metali szlachetnych oraz w branży elektronicznej. Około 87 % produkowanego cyjanku wykorzystywane jest w innych sektorach przemysłu niż przemysł górniczy, na przykład w produkcji witamin, biżuterii, klejów, elementów elektronicznych do komputerów, ognioodpornych materiałów izolacyjnych, kosmetyków, nylonu, farb, lekarstw itp. W przemyśle są stosowane technologie, które stanowią zagrożenie dla ludzkiego zdrowia i środowiska naturalnego. Jednym z przykładów są technologie wykorzystujące cyjanek. Istnieją regulacje i normy pozwalające na prowadzenie takich działań w sposób bezpieczny, które mają na celu przeciwdziałanie wszelkim niepożądanym skutkom. Zasada ta ma także zastosowanie do technologii wydobywczych. Obowiązują przepisy, których należy przestrzegać. Nie mamy prawa zabraniać, ale many prawo chronić.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie. (PT) UE bardzo wyraźnie określiła zawarte w ramowej dyrektywie wodnej cele dotyczące jakości zasobów wodnych, które muszą być wolne od wszelkich rodzajów substancji chemicznych. Wprowadzenie zakazu wykorzystania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku jest kluczowe dla osiągnięcia tych celów. Technologie te musimy zastąpić alternatywami przyjaznymi dla środowiska, gdyż w ostatnich 25 latach technologie wydobywcze z zastosowaniem cyjanku doprowadziły do trzydziestu poważnych wypadków.

 
  
MPphoto
 
 

  Rareş-Lucian Niculescu (PPE), na piśmie. (RO) Głosowałem za odrzuceniem przedmiotowej rezolucji, ponieważ obowiązująca dyrektywa z 2006 roku zapewnia maksymalną ochronę środowiska naturalnego i ludzkiego zdrowia w zakresie wykorzystania w górnictwie technologii opartych na cyjanku. W związku z tym, że w dyrektywie przewidziano surowe kryteria dotyczące pozostałości górniczych oraz że nie ma realnych alternatyw, nie ma potrzeby wprowadzania całkowitego zakazu wykorzystywania technologii opartych na cyjanku do wydobycia złota.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. − Głosowałem za przyjęciem ostatecznego tekstu. Wspólny projekt rezolucji został przyjęty z tylko jedną małą pozytywną zmianą (wsparcie dla przemian przemysłowych na obszarach, gdzie stosowanie cyjanku w górnictwie jest zabronione). Próba zmiany apelu o „wprowadzenie całkowitego zakazu“ na przeprowadzenie tylko oceny skutków została odrzucona w głosowaniu imiennym (161/416), podobnie jak poprawka aby tylko „rozważyć“ zakaz (głosowanie imienne: 246/337). Nasza wspólna poprawka z grupami SD i GUE/NGL aby „zaproponować zakaz“ z datą, kiedy powinien on zacząć obowiązywać, została odrzucona (głosowanie imienne: 274/309). Ostateczna rezolucja została przyjęta przy następującym rozkładzie głosów: 524/54/13 (grupa ALDE wstrzymała się od głosu, gdyż nie przyjęto zmiany w sprawie oceny skutków.

 
  
MPphoto
 
 

  Alf Svensson (PPE), na piśmie. (SV) Podobnie jak wielu szwedzkich posłów do PE we wczorajszym głosowaniu w Parlamencie Europejskim nad przedmiotowym projektem rezolucji głosowałem przeciw całkowitemu zakazowi wykorzystania technologii wydobywczych z zastosowaniem cyjanku w Unii Europejskiej. Cyjanek jest toksyczny, dlatego niezmiernie ważne jest, aby jego wykorzystywanie było zgodne z przyjętymi wytycznymi w zakresie ochrony środowiska i aby ługowanie przeprowadzane było w procesach zamkniętych. Jest to procedura standardowo stosowana w Europie, która minimalizuje ryzyko niebezpiecznych emisji. Całkowity zakaz stosowania cyjanku w górnictwie oznaczałby zamknięcie kopalni złota w Europie, w tym w Szwecji. Moim zdaniem wprowadzenie całkowitego zakazu wykorzystania technologii wydobywczych opartych na cyjanku jest niewskazane do momentu opracowania alternatywy dla ługowania cyjankiem, która byłaby realna z technicznego, ekonomicznego i ekologicznego punktu widzenia. W związku z powyższym głosowałem za odrzuceniem przedmiotowego projektu rezolucji.

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności