Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Wybrany dokument :

Teksty złożone :

O-0169/2010 (B7-0662/2010)

Debaty :

PV 19/01/2011 - 14
CRE 19/01/2011 - 14

Głosowanie :

Teksty przyjęte :


Pełne sprawozdanie z obrad
Środa, 19 stycznia 2011 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

14. Koszty rozpatrywania wniosków o azyl w państwach członkowskich (debata)
zapis wideo wystąpień
Protokół
MPphoto
 

  Przewodniczący – Bardzo Pani dziękuję, Pani Poseł Gomes; niniejszym zamykam debatę. Głosowanie odbędzie się jutro o godzinie 12:00. Kolejnym punktem porządku dziennego jest ostatnie w tym dniu sprawozdanie, a dokładniej pytanie ustne skierowane do Komisji i Rady dotyczące kosztów rozpatrywania wniosków o azyl w państwach członkowskich. W pierwszej kolejności udzielam głosu autorce, pani poseł Nadji Hirsch. Ma Pani dwie minuty.

- pytanie ustne do Rady zadane przez poseł Nadję Hirsch, poseł Renate Weber, poseł Cecilię Wikström, posła Louisa Michela, poseł Sonię Alfano, posła Stanimira Ilcheva, poseł Nathalie Griesbeck i posła Jana Muldera, w imieniu Grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, dotyczące przekazywania informacji na temat kosztów rozpatrywania wniosków o udzielenie azylu w państwach członkowskich (O-0169/2010 - B7-0662/2010),

- pytanie ustne do Komisji zadane przez poseł Nadję Hirsch, poseł Renate Weber, poseł Cecilię Wikström, posła Louisa Michela, poseł Sonię Alfano, posła Stanimira Ilcheva, poseł Nathalie Griesbeck i posła Jana Muldera, w imieniu Grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, dotyczące przekazywania informacji na temat kosztów rozpatrywania wniosków o azyl w państwach członkowskich (O-0170/2010 - B7-0663/2010),

- pytanie ustne do Rady, zadane przez poseł Monikę Hohlmeier i posła Simona Busuttila, w imieniu Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów), dotyczące przekazywania informacji na temat kosztów rozpatrywania wniosków o azyl w państwach członkowskich (O-0175/2010 - B7-0664/2010),

- pytanie ustne do Komisji, zadane przez poseł Monikę Hohlmeier i posła Simona Busuttila, w imieniu Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów), dotyczące przekazywania informacji na temat kosztów rozpatrywania wniosków o azyl w państwach członkowskich (O-0176/2010 – B7-0665/2010),

- pytanie ustne do Rady, zadane przez poseł Monikę Flašíkovą Beňovą, posła Claude’a Moraesa, poseł Sylvie Guillaume, poseł Carmen Romero López i posła Antonia Masipa Hidalgo, w imieniu Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim dotyczące stanu zaawansowania prac dotyczących wniosku Komisji dotyczącego przekształcenia dyrektywy w sprawie procedur azylowych (O-0179/2010 - B7-0003/2011),

- pytanie ustne do Rady, zadane przez poseł Hélène Flautre w imieniu Grupy Zielonych/Wolnego Przymierza Europejskiego, dotyczące obecnego stanu prac nad dyrektywą proceduralną (O-0210/2010 - B7-0004/2011) i

- pytanie ustne do Rady, zadane przez posła Kyriacosa Triantaphyllidesa, posła Cornelisa de Jonga, poseł Cornelię Ernst i poseł Marie-Christine Vergiat w imieniu Grupy Zjednoczonej Lewicy Europejskiej/Nordyckiej Zielonej Lewicy, dotyczące przekazywania informacji Parlamentowi i Komisji na temat nierozstrzygniętych kwestii w Radzie dotyczących dyrektywy w sprawie procedur nadawania i cofania statusu uchodźcy (O-0177/2010 - B7-0002/2011).

 
  
MPphoto
 

  Nadja Hirsch, autorka (DE) Panie Przewodniczący! Uzgodniliśmy w Parlamencie Europejskim, że chcemy, aby wspólny europejski system azylowy był gotowy w 2012 roku. W jego ramach we wszystkich państwach członkowskich mają obowiązywać takie same lub podobne warunki.

Wdrażanie tego systemu napotkało jednak opór i wynika to przede wszystkim z faktu, że w trakcie dyskusji nad pakietem azylowym otrzymywaliśmy niewystarczające informacje, czasem ich w ogóle nie dostawaliśmy, a zdarzały się nawet informacje sprzeczne. Za podstawę do szacunków finansowych dotyczących dyrektywy proceduralnej i kosztów w państwach członkowskich służyły nam bardzo skąpe dane. Zamierzamy wezwać Komisję, aby przedstawiła Parlamentowi analizę lub niezbędne informacje. Dotyczy to takich obszarów, jak usługi tłumaczy ustnych, a także poradnictwo prawne. Nie jest jasne, jakie skutki będzie to naprawdę miało w państwach członkowskich.

Z drugiej strony, w trakcie procesu rewizji dyrektywy proceduralnej stało się jasne, że potrafimy przygotować wysokiej jakości, szybką procedurę – taką, z której skorzystają obie strony, ponieważ pomaga ona w szybkim podejmowaniu decyzji, dzięki czemu sytuacja jest ona zrozumiała dla ludzi i nie powoduje powstawania wielu błędów. Naszym celem, jako liberałów, jest udzielenie Komisji pełnego poparcia dla jej planów. Potrzebujemy jednak argumentów – także w rozmowach z państwami członkowskimi – które pozwolą nam zaprezentować rezultaty rewizji tego pakietu azylowego, a w szczególności dyrektywy proceduralnej. Dlatego też wzywamy Komisję, aby udzieliła nam prawdziwego wsparcia, które zapewni, że ten pakiet azylowy do 2012 roku stanie się rzeczywistością i umożliwi nam ustanowienie wspólnego europejskiego systemu azylowego.

 
  
MPphoto
 

  Monika Hohlmeier, autorka (DE) Panie Przewodniczący! To ważne, by UE uporała się z problemami migracji i prawa do azylu. Komisja przedłożyła wnioski w tej sprawie. Dotychczas nie dokonano jednak wnikliwej analizy wdrażania już istniejących przepisów prawnych. Nie ma też prawie żadnych szczegółowych wyliczeń ani analiz dotyczących tych nowych wniosków. Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) z całego serca popiera prawo do azylu i prawo do ochrony dla tych, którzy jej potrzebują.

Jeśli jednak spojrzymy na obecną sytuację, niestety okazuje się jasne, że ludzie składają wnioski o azyl z bardzo różnych przyczyn, a nawet notorycznie nadużywają tego systemu. Prawo do azylu i ochrony uzupełniającej nie ma być narzędziem umożliwiającym wszelkiego rodzaju migrację do 27 państw członkowskich. Musimy zagwarantować, że przestępcy prowadzący zorganizowany handel ludźmi nie będą mieli możliwości zarabiania miliardów euro na ludzkiej niedoli z powodu naszego prawa azylowego.

Procedury azylowe muszą odpowiadać swoim celom i należy wdrażać je z wielką ostrożnością. Ofiary prześladowań muszą mieć zagwarantowane schronienie w UE. Dlatego też w tych nowych projektach zostały ustanowione zobowiązania Komisji w tym kontekście. Myślę, że wiele z nich jest właściwych, w tym zapewnienie tłumaczy ustnych, odpowiedniej opieki zdrowotnej i uwzględnienie szczególnych potrzeb związanych z ochroną.

Chciałabym jednak wspomnieć o punktach, które uważam za problematyczne. Organy państw członkowskich otrzymały stanowczo za mało możliwości zapobiegania nadużyciom. Rozwiązanie polegające na przyśpieszonej procedurze i procedurze granicznej powinno być ograniczone poprzez stosowanie opłat. Istnieje bardzo niewiele możliwości nałożenia sankcji w przypadku poważnego zaniedbania obowiązku współpracy przez osobę składającą wniosek. Z drugiej strony, jeżeli osoba ubiegająca się o azyl gdzieś zniknie, to państwo członkowskie nie może doprowadzić procedury do negatywnego rozpatrzenia. Jeśli osoba ta ponownie się pojawi, to zostanie jej przedstawiona rozszerzona lista opcji proceduralnych. Nawet jeżeli wniosek jest w wyraźny sposób pozbawiony podstaw, to z procedury przyśpieszonej będzie można skorzystać tylko po złożeniu kolejnego wniosku. Spowoduje to znaczący wzrost kosztów.

Zgodnie z obecnym projektem Komisji, bezpłatne porady prawne zapewniać będzie prawnik, co również wpłynie na znaczny wzrost kosztów po stronie państw członkowskich. Chciałabym po prostu, aby Komisja ponownie przemyślała praktyczne konsekwencje swoich projektów, ich skutki finansowe oraz problemy, jakie sprawi to władzom w państwach członkowskich. Chcemy systemu o wysokim standardzie, ale musi on nadawać się do realizacji i nie może stawiać przed już i tak przeciążonymi państwami członkowskimi zupełnie niewykonalnych zadań.

 
  
MPphoto
 

  Sylvie Guillaume, autorka (FR) Panie Przewodniczący! Chciałabym zauważyć, że jak sądzę, jedną ze spraw do omówienia w tej debacie jest ustanowienie wspólnego europejskiego systemu azylowego do 2012 roku, dzięki czemu w końcu będziemy mogli położyć kres mnożeniu najgorszych praktyk krajowych.

Nie zapominajmy o tym, ponieważ oznacza to, że musimy dążyć do większej harmonizacji w oparciu o wspólne reguły. Oczywiście uważam, że sama praktyczna współpraca nie doprowadzi do rozwiązania kwestii obecnych rozbieżności pomiędzy krajowymi systemami azylowymi.

Chciałabym również, jeśli mogę, wyrazić obawę odnośnie do stanu zaawansowania prac nad wspólnym europejskim systemem azylowym, w związku z licznymi opóźnieniami prac w Radzie. Przyszłość tego złożonego przedsięwzięcia jest zupełnie niejasna. Wystarczy spojrzeć na prowadzoną przez Komisję próbę ratowania sytuacji poprzez przygotowywany przez nią wniosek dotyczący przekształcenia dwóch dyrektyw.

W takiej sytuacji musimy więc rozmawiać o kosztach, ponieważ na tym skupiamy się w trakcie dzisiejszej debaty. Dowiadujemy się, że ściślejsze gwarancje proceduralne doprowadzą do znaczącego wzrostu obciążenia finansowego państw członkowskich związanego ze sprawdzaniem wniosków o azyl, co będzie dla nich jeszcze trudniejsze z uwagi na kondycję ich budżetów w warunkach kryzysu gospodarczego.

Powtarzam jednak, że to nieskuteczne, niechlujne procedury wiążą się z wyższymi kosztami dla państw członkowskich. Uważam, że podejście w oparciu o działania początkowe, jakie zaleca Komisja w swoim wniosku o przekształcenie dyrektywy, innymi słowy ulepszenie procedur pierwszej instancji, pozwoli nam na zastosowanie w perspektywie średnioterminowej prawdziwej ekonomii skali.

Dlaczego? Ponieważ od samego początku te zharmonizowane procedury ułatwią władzom identyfikację fałszywych wniosków i zapewnią wyraźniejsze wytyczne dotyczące podstaw dla decyzji. Pozwoli to szybciej podejmować słuszne decyzje, co później skróci zarówno czas trwania procedury, jak i liczbę odwołań od decyzji i decyzji uchylonych przez sądy, a to z kolei zmniejszy koszty zatrzymania i w rezultacie koszty całkowite.

Co więcej, skoro chcemy mówić o kwestii kosztów, to dlaczego nie mielibyśmy też rozmawiać o systemie Dublin/Eurodac? Dlaczego żadne z państw członkowskich nie odważyło się zażądać przedłożenia sprawozdania dotyczącego efektywności stosowania tego systemu pod względem kosztów? Wiemy, że w sprawie niektórych przerażających opisów przeżyć ludzi nie prowadzi się żadnych ocen, które byłyby poparte przekonującym materiałem dowodowym, zarówno w odniesieniu do faktycznych transferów, jak i zapobiegania wtórnemu napływowi lub wielokrotnemu składaniu wniosków, pomimo iż są to dokładnie te powody, dla których stworzono system dubliński. Rozmawiajmy więc o kosztach, bo to potrzebne, lecz spójrzmy na ten system jako na całość, uwzględniając koszty systemu dublińskiego.

Z mojego punktu widzenia, jako autorki sprawozdania dotyczącego dyrektywy w sprawie procedur azylowych, jestem przekonana, że obecny poziom harmonizacji jest niewystarczający i ma negatywny wpływ na jakość i skuteczność tego procesu. Te braki są szkodliwe zarówno dla państw członkowskich, jak i dla ofiar prześladowań. Wciąż pamiętamy o terminie, jakim jest rok 2012, ale nie wolno nam mieć poczucia, że musimy śpieszyć się z tekstem, którego podstawą będą najdalej posunięte uproszczenia tylko dlatego, że musimy wywiązać się z terminów. Potrzebujemy uczciwych, przystępnych i skutecznych procedur – to w każdym razie bezwzględnie pozostanie celem moim i mojej grupy politycznej.

 
  
MPphoto
 

  Hélène Flautre, autorka (FR) Panie Przewodniczący! Myślę, że celem tej dyskusji jest skłonienie Rady, aby wreszcie odkryła karty, ponieważ muszę powiedzieć, że wobec tego, ze jest to tak ambitny – nie mówiąc już o tym, że niezbędny – pakiet reform dotyczących prawa azylowego, trudno jest uwierzyć, że my wszyscy dostajemy, czasem sprzeczne ze sobą, strzępy informacji o tym, dlaczego Rada opóźnia pracę nad wnioskami, które już od dawna są przedmiotem rozważań.

Zaczynamy mieć mgliste pojęcie, że Rada lub państwa członkowskie mogą grać na zwłokę z uwagi na koszty, lecz nie jest nawet jasne, co mamy przez to rozumieć. Czy oni mówią o kosztach w kategoriach ludzkich, politycznych, czy finansowych? W każdym razie te różne koszty są niekiedy ze sobą powiązane.

Jedna rzecz jest pewna: obecnie w Europie mamy do czynienia z przypadkami stosowania niezadowalających praktyk i nieodpowiedniej ochrony. Po pierwsze nie jest prawdą, że Europa dźwiga na swych barkach wszystkie problemy tego świata. Dla przykładu, myślę, że w 2007 roku Europa przyjęła tylko 14% spośród całkowitej liczby uchodźców na świecie. Po drugie, niektóre z obowiązujących praktyk są całkowicie nie do przyjęcia. Myślę o takich przykładach, jak testy fallometryczne w Republice Czeskiej, właśnie tu, w Europie, lub o dokumentach Komitetu przeciwko Torturom, dzięki którym światło dzienne ujrzało wiele takich przypadków, jak przymusowa repatriacja bez prawa do odwołania lub w oparciu o pośpiesznie realizowane procedury.

Myślę, że z całą pewnością możemy mówić o kosztach: dla przykładu, mogliśmy mówić o koszcie wydalania migrantów, który jest bardzo wysoki: zgodnie z informacjami francuskiego Senatu wynosi on 20 tysięcy euro na wydaloną osobę. Nade wszystko możemy mówić o tym, w jaki sposób moglibyśmy wpłynąć na poprawę tej sytuacji. Są oczywiście pytania dotyczące sposobu usprawnienia procesu podejmowania decyzji w pierwszej instancji, które zadała w swoim sprawozdaniu pani poseł Guillaume, jako że około 50% decyzji podjętych w pierwszej instancji jest uchylanych w następstwie złożonych odwołań. Z całą pewnością można poczynić bardzo znaczące oszczędności, jeśli chodzi o koszty finansowe, ludzkie i polityczne.

Moglibyśmy ponownie przyjrzeć się nieprawidłowościom występującym w konwencji dublińskiej; myślę, że Rada powinna spojrzeć na nie bardzo uważnie, ponieważ oznaczają one istotne koszty – zarówno w wymiarze ludzkim, jak i finansowym.

Wreszcie powiem – i na tym zakończę – bardzo kosztownym elementem jest zatrzymanie, jak potwierdza to przeprowadzona przez Parlament analiza. Koszty zatrzymywania osób ubiegających się o azyl są wprost ogromne. To należy powiedzieć, poinformować obywateli, i wymaga to również omówienia w Radzie. Jest to naprawdę pilne.

 
  
MPphoto
 

  Cornelis de Jong, autor (NL) Panie Przewodniczący! Niekiedy padamy ofiarą naszych własnych metod pracy. Gdybyśmy mieli tylko jedną dyrektywę w sprawie azylu regulującą procedury, kryteria oceny i przyjmowania, to mielibyśmy do wyboru tylko dwie możliwości: albo przyjąć tę dyrektywę, z poprawkami lub bez, albo stanąć wobec fiaska w negocjacjach. Scenariusz taki pozwoliłby nam w Parlamencie Europejskim powiedzieć „nie” wspólnej polityce azylowej i „nie” systemowi stworzonemu w oparciu o rozporządzenie dublińskie.

Rzeczywistość jest jednak inna. Mamy cały szereg dyrektyw. Rada może udzielić pierwszeństwa jednej dyrektywie, równocześnie uznając inną za zbyt kontrowersyjną. Niedługo już znajdziemy się w sytuacji, w której, owszem, będziemy mogli negocjować nowe rozporządzenie dublińskie, lecz wciąż nie uda nam się wypracować żadnego porozumienia, na przykład w sprawie procedur azylowych lub przyjmowania. Pomyślmy, jakie może to mieć następstwa. Gdyby do tego doszło, przerzucilibyśmy odpowiedzialność za sprawdzanie wniosków o azyl na państwa członkowskie, nie mając w zamian żadnej gwarancji, że wnioski te zostaną właściwie sprawdzone, a osoby ubiegające się o azyl znajdą należytą opiekę. Uznaję to za całkowicie niedopuszczalne, zwłaszcza biorąc pod uwagę aktualną sytuację.

Stąd też moje pytanie do Rady i Komisji: w jaki sposób zamierzają Państwo zagwarantować, że uchronią dyrektywę w sprawie procedur azylowych przed impasem bez poświęcania jakości? Wkrótce otrzymają Państwo od Parlamentu szereg wniosków dotyczących sposobów ulepszenia tej dyrektywy. Czy spróbują Państwo przekazać państwom członkowskim wyraźny sygnał, który wysłali posłowie i czy będą Państwo wzbraniać się, jeśli państwa członkowskie będą nalegały na przyjęcie podejścia, które pozostawi im możliwość wyboru?

W ramach podsumowania chciałbym wyjaśnić pewną kwestię. W moim pytaniu nie odniosłem się w żaden sposób do kosztów procedury azylowej. Pominąłem je nie dlatego, że jestem nieświadom tej sprawy, ale dlatego, że godne traktowanie osób ubiegających się o azyl ma dla mnie nadrzędne znaczenie. Wymaga to uporządkowanej procedury i odpowiednich ustaleń dotyczących przyjmowania. Jeśli tego nie uregulujemy należycie, to już nie będę miał najmniejszej chęci, by pracować nad innymi pomniejszymi inicjatywami. Mam nadzieję, że mam pełne poparcie Komisji Europejskiej – szczególnie w tym zakresie.

 
  
MPphoto
 

  Enikő Győri, urzędująca przewodnicząca Rady – (ES) Panie Przewodniczący! Dziękuję za Pana uprzejme słowa. Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu, Szanowni Posłowie! Chciałabym podziękować Parlamentowi za możliwość omówienia tego wieczoru bardzo istotnej sprawy procedur ubiegania się o azyl.

Parlament skierował do Rady pięć pytań, a ponieważ wszystkie odnoszą się do wniosku Komisji dotyczącego przekształcenia dyrektywy w sprawie procedur azylowych, sugeruję, abyśmy zbiorczo przedyskutowali te pięć pytań.

W swoich pytaniach odnieśli się Państwo do sprawozdania Komisji z września 2010 roku na temat stosowania dyrektywy w sprawie procedur azylowych. W sprawozdaniu tym znajduje się potwierdzenie, że pomiędzy państwami członkowskimi nadal istnieją liczące się różnice w odniesieniu do procedur azylowych i gwarancji proceduralnych. Rada i Parlament Europejski zgadzają się, że nie odpowiada to obopólnie przyjętemu przez nas celowi w postaci stworzenia wspólnego europejskiego systemu azylowego. W październiku 2008 roku Rada Europejska przyjęła Europejski pakt o imigracji i azylu, w którym podkreśla się, że UE i jej państwa członkowskie są zdecydowane uczciwie, skutecznie i spójnie podejść do wyzwań i szans, jakie stwarza imigracja i azyl.

Pakt ten zawiera między innymi konkretne zobowiązanie do podjęcia niezbędnych inicjatyw mających na celu ukończenie budowania wspólnego europejskiego systemu azylowego. Dlatego też Rada Europejska zachęciła Komisję do przedłożenia wniosków dotyczących stworzenia jednolitej procedury azylowej, zawierającej wspólne normy.

W programie sztokholmskim znalazło się również wyraźne stwierdzenie, że w kontekście stworzenia wspólnego europejskiego systemu azylowego dalej idąca harmonizacja musi pozostać jednym z zasadniczych celów politycznych UE. Po tym, jak Rada Europejska nadała w ten sposób politycznego rozmachu temu projektowi, Komisja przedłożyła liczne wnioski w obszarze polityki azylowej, zarówno w 2008 jak i w 2009 roku: Eurodac, o którym wspomnieli Państwo wcześniej w trakcie debaty wprowadzającej, wniosek w sprawie zmiany rozporządzenia dublińskiego lub wniosek w sprawie zmiany dyrektywy w sprawie warunków przyjmowania; podobnie wniosek w sprawie utworzenia Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu, wreszcie – wniosek dotyczący zmiany dyrektywy w sprawie procedur azylowych i dyrektywy dotyczącej kwalifikowania.

Po otrzymaniu ich od Komisji, Rada natychmiast przystąpiła do pracy. Na obecnym etapie Rada i jej organy przygotowawcze poddały wszystkie wnioski intensywnej i skrupulatnej analizie. Do dziś jedynym spośród wymienionych wniosków, który zdołały przyjąć Parlament i Rada, jest rozporządzenie w sprawie utworzenia Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu. Cieszę się, że urząd ten wkrótce rozpocznie działalność. W zeszłym roku Parlament i Rada również uzgodniły kwestię zmiany dyrektywy o rezydentach długoterminowych, która – jak uważam – nada znaczącego przyspieszenia dalszym pracom nad wspólnym europejskim systemem azylowym.

Niestety – i tu mają Państwo pełne prawo do niezadowolenia – postęp w innych obszarach okazał się trudniejszy. Jestem pewna, że są Państwo w pełni świadomi delikatnej natury tej sprawy z politycznego punktu widzenia i trudności technicznych. Tutaj zarówno my, Rada jak też – jak sądzę – Parlament, będziemy potrzebować więcej czasu. Jak Państwo bardzo dokładnie wskazali w przedłożonych pytaniach, we wniosku Komisji dotyczącym przekształcenia dyrektywy w sprawie procedur azylowych zostało poruszone szczególnie dużo trudnych kwestii. Także i Parlament jest w trakcie formułowania swojego stanowiska, co dobrze odzwierciedla złożony charakter tego procesu. Jest oczywiste, że istnieją poważne obawy, jeśli chodzi o kilka spraw związanych z tym wnioskiem. Dotyczą one w szczególności kwestii potencjalnego wpływu proponowanych środków na koszty krajowych procedur azylowych i skuteczność takich procedur. Wcześniej dzisiejszego wieczoru sami Państwo wspominali, że musimy istotnie poświęcać szczególną uwagę skuteczności i kosztom. Państwa członkowskie zgadzają się z celami dotyczącymi harmonizacji i zamierzają osiągnąć porozumienie w sprawie niektórych zasadniczych standardów i wartości oraz jednolitych kryteriów ochrony. Państwa członkowskie są w związku z tym gotowe w pełni szanować prawo do ochrony osób ubiegających się o azyl.

Państwa członkowskie pragną jednak nadać swoim systemom zrównoważony charakter, szczególnie zważywszy na obecną trudną sytuację gospodarczą. Aby tak się stało, gwarancje, jakich udzielamy osobom ubiegającym się o azyl oraz przepisy, które muszą być skuteczne, możliwe do wyegzekwowania i nie mogą pociągać za sobą wzrostu obciążeń administracyjnych i finansowych, muszą być zrównoważone. Rada jest zasadniczo przekonana, że jeśli w tym zakresie nie uda nam się uzyskać odpowiedniej równowagi, osoby zupełnie nie potrzebujące ochrony, jak już wspomniała o tym pani poseł Hohlmeier, będą miały powody, by nadużywać systemu azylowego. Nadużycia takie mogą szkodzić osobom ubiegającym się o azyl, które naprawdę potrzebują ochrony, a w dłuższej perspektywie mogą zagrażać sprawie udzielania azylu w Unii Europejskiej. W tym kontekście zapowiedź Komisji, że zamierza przedłożyć zmieniony wniosek, spotkała się z szerokim poparciem w Radzie, co zapewne pan komisarz zaraz omówi.

Jestem pewna, że ten nowy wniosek przyczyni się do ożywienia debaty w Radzie, co zagwarantuje, że ten nowy wniosek będzie odzwierciedlać opinie zarówno Rady, jak i Parlamentu. Będziemy więc mogli czynić postępy w sprawie wniosku dotyczącego procedur azylowych, który, jak Państwo trafnie wskazali w przedłożonych pytaniach, jest ważnym elementem pakietu azylowego. Muszę tu dodać, że w odpowiedzi na zapowiedź Komisji, państwa członkowskie zdecydowanie wyraziły gotowość do udzielenia Komisji wsparcia w pracach nad tym nowym wnioskiem.

W tym kontekście pozwolę sobie wskazać na jeszcze jeden aspekt. Bardziej szczegółowe oszacowanie kosztów sprawdzania składanych wniosków byłoby ułatwione, gdybyśmy dysponowali takimi wyliczeniami. To pozwoliłoby nam na przeprowadzenie odpowiedniej debaty w Radzie. Niestety muszę poinformować Państwa, że w Radzie nie posiadamy takich informacji. W myśl traktatów, sprawdzanie wniosków o azyl leży w zakresie kompetencji państw członkowskich. Zbieranie i zamawianie informacji dotyczących kosztów sprawdzania wniosków o azyl nie należy do zadań, które na mocy Traktatów miałaby realizować Rada. Dlatego też, jako przedstawicielka Rady nie mogę w trakcie obecnej debaty nie mogę zobowiązać się – niezależnie od tego, czy mówię w imieniu Rady, czy we własnym – do udostępnienia potrzebnych informacji. Rada jest oczywiście nadal gotowa kontynuować swoje prace nad wnioskiem dotyczącym zmiany dyrektywy w sprawie procedur azylowych, a ja chciałabym podziękować Państwu za wykonaną przez Państwa dotychczas pracę. Ufam, że Komisja uwzględni zgłoszone dotychczas przez Państwa uwagi w nowym wniosku.

Liczymy na zaangażowanie i doświadczenie Parlamentu Europejskiego. Prezydencja węgierska jest pewna, że poprzez należytą współpracę uda nam się dokonać postępu także w tym obszarze. Proszę pamiętać że celem prezydencji węgierskiej jest przygotowanie wspólnego europejskiego systemu azylowego, którego stworzenie zaplanowane jest na 2012 rok. Państwo również wspomnieli tu kilka przepisów, w kontekście których z całą pewnością chcielibyśmy uzyskać postęp. Przed końcem prezydencji węgierskiej zamierzamy osiągnąć polityczne porozumienie w dyskusji nad dyrektywą w sprawie kwalifikowania, a także w obszarze dotyczącym rozporządzenia dublińskiego. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zwiększyć harmonię pomiędzy Parlamentem a Radą także w kontekście spraw związanych z tą procedurą.

 
  
MPphoto
 

  Štefan Füle, komisarz – Panie Przewodniczący! Dyrektywa w sprawie procedur azylowych jest zasadniczym elementem wspólnego europejskiego systemu azylowego. Zamiarem Komisji jest ustanowienie takiego systemu, który będzie wyważony, sprawiedliwy, skuteczny i efektywny pod względem kosztów. Skutki finansowe są decydującym aspektem każdego wniosku Komisji i poddawane jest drobiazgowej ocenie.

W trakcie przygotowywania wniosku dotyczącego dyrektywy w sprawie procedur azylowych Komisja przeprowadziła szeroko zakrojone badania, zgodnie z wymogami dotyczącymi oceny skutków. Ocena skutków finansowych opierała się głównie na informacjach statystycznych i danych uzyskanych od państw członkowskich za pomocą rozesłanych przez Komisję szczegółowych kwestionariuszy.

Tylko kilka państw członkowskich było w stanie określić całkowity koszt procedur azylowych. Inne podały dane dotyczące niektórych elementów – głównie kosztów pomocy prawnej i tłumaczeń. Na podstawie dostępnych informacji Komisja dokonała oceny skutków finansowych.

Komisja wyciągnęła wniosek, że między innymi z uwagi na cel w postaci obniżki kosztów należy dawać pierwszeństwo podejściu, które będzie opierać się na działaniach początkowych, czyli na inwestowaniu zasobów we wczesne etapy procedury azylowej, co sprawi, że będzie ona szybsza, bardziej skuteczna i uczciwa. Dodatkowe inwestycje w procedury pierwszej instancji wpłyną na poprawę skuteczności procedury azylowej. Inwestycje te zwrócą się dzięki oszczędnościom na etapie odwołań oraz zmniejszeniu całkowitych kosztów przyjmowania.

Wybór tego podejścia znalazł pełne potwierdzenie w ustaleniach prowadzonego niedawno w Wielkiej Brytanii projektu pod nazwą „Solihull Pilot”, zaprezentowanego w trakcie ministerialnej konferencji w sprawie azylu w 2010 roku. Wyniki tego projektu potwierdziły hipotezę, zgodnie z którą położenie w procedurze azylowej nacisku na działania w pierwszej instancji, zwłaszcza poprzez udostępnienie fachowej porady prawnej osobie ubiegającej się o azyl na początku procedury i umożliwienie przedstawicielowi prawnemu współdziałania z osobą podejmującą decyzję, prowadzi do znaczącej poprawy jakości decyzji podejmowanych w pierwszej instancji.

Efektem było znacznie szybsze podejmowanie decyzji, wyższy odsetek pozytywnych decyzji w pierwszej instancji, mniej odwołań oraz wyższy odsetek przypadków wydalenia do kraju pochodzenia. Powstała możliwość znaczącego obniżenia wydatków na realizację procedur odwoławczych oraz na pokrycie kosztów zakwaterowania i utrzymania. Oszczędności te wyraźnie przewyższyły dodatkowe koszty świadczenia rozszerzonej pomocy prawnej.

Chciałbym również przypomnieć Państwu o przygotowanej niedawno przez Parlament Europejski analizie dotyczącej podziału pomiędzy państwami członkowskimi obciążeń związanych z przyjmowaniem osób ubiegających się o azyl, w której znalazły się wyliczenia kosztów procedur azylowych i przyjmowania, łącznie z pomocą prawną.

Podsumowując, w ramach oceny skutków Komisja poświęciła wiele uwagi elementowi kosztów. Ustalenia te potwierdziły empiryczne materiały dowodowe, a uzyskane informacje uzupełniła dodatkowo wspomniana analiza Parlamentu Europejskiego. Dlatego też Komisja nie zamierza przygotowywać kolejnej analizy dotyczącej kosztów. Jednakże na kolejnych etapach negocjacji dotyczących dyrektywy w sprawie procedur azylowych Komisja będzie nadal z uwagą odnosić się do aspektów związanych z kosztami.

 
  
MPphoto
 

  Simon Busuttil, w imieniu grupy PPE – Panie Przewodniczący! Nie ma żadnych wątpliwości, że pakiet dotyczący azylu jest obecnie blokowany i to szkoda. Jest to niefortunna sytuacja i powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by przerwać ten impas.

Potrafię znaleźć wiele powodów, dlaczego do tego doszło. W pierwszej kolejności wydaje się, że skupiamy się na nowych wnioskach wiedząc, że istnieją już gotowe przepisy prawa, o których wdrożenie walczą państwa członkowskie. Spowodowało to niepokój wśród państw członkowskich, ponieważ wyraźnie nie są one przygotowane, aby zajmować się nowymi przepisami w sytuacji, gdy mają trudności z obowiązującymi.

Po drugie, w nowych wnioskach nakreślono i przewidziano nowe i znacznie większe zobowiązania oraz obciążenia, które są niekiedy nierealistyczne – zwłaszcza w obecnym kontekście i które, jak to już podkreślano, mogą prowadzić do nadużyć, których należy unikać.

Po trzecie, faktycznie brak jest oceny finansowej: analizy, dzięki której można byłoby określić koszty. Obawiam, się, że będę musiał się z Panem nie zgodzić, Panie Komisarzu. Nie uważam, aby przeprowadzona przez Parlament Europejski analiza dotycząca podziału obciążeń dotyczyła kosztów, z jakimi wiążą się te wnioski. W każdym razie to zadaniem Komisji jest zbadanie skutków finansowych związanych z przedłożonymi przez nią samą wnioskami.

Co więcej, brakuje wniosku dotyczącego właściwego, prawnie wiążącego mechanizmu podziału obciążeń – i to także sprawia trudności wielu państwom członkowskim, no i oczywiście temu Parlamentowi.

I wreszcie, Rada nadal stara się blokować wnioski takie jak ten dotyczący rewizji rozporządzenia dublińskiego. Bardzo się cieszę słysząc zapowiedzi Rady, że prezydencja poświęci baczną uwagę tej kwestii i zwiększy wysiłki na rzecz znalezienia rozwiązania dla tego dublińskiego dossier.

Jest to trudne. Jesteśmy w trudnej sytuacji i musimy się z niej wydobyć. Grupa EPP jest wciąż bardzo otwarta na współpracę z Radą, a także – co najważniejsze – z innymi grupami w tym Parlamencie, aby spróbować i wypracować kompromis, który będzie do przyjęcia dla wszystkich.

 
  
MPphoto
 

  Cecilia Wikström, w imieniu grupy ALDE – (SV) Panie Przewodniczący! Wszystkie instytucje europejskie obowiązuje pewien termin: wspólny europejski system azylowy ma być gotowy w 2012 roku. Muszę przyznać, że w tym kontekście odczuwam zarówno nadzieję, jak i rozpacz. Uda się nam osiągnąć ten cel, czy nie? Opiera się on na wspólnym systemie przyjmowania osób ubiegających się o azyl, sprawdzaniu wniosków i podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłości tych osób. Gdy tylko system ten zacznie istnieć, będzie taki sam we wszystkich krajach – a dziś tak nie jest. Obecnie istnieją ogromne różnice jeśli chodzi o sposób, w jaki przyjmuje się ludzi w różnych państwach członkowskich.

Ze sprawozdania, do którego pan komisarz Füle przed chwilą się odniósł, wiemy, że istnieją poważne różnice w sposobie, w jaki państwa członkowskie przyjmują osoby ubiegające się o azyl. Wiemy również, że koszty spadają, gdy podwyższamy jakość decyzji podejmowanych w pierwszej instancji. Obecnie pracujemy nad zmianą dyrektywy proceduralnej; dlatego też dla nas w Parlamencie będzie bardzo ważna świadomość poszczególnych kosztów, jakie ponoszą różne państwa członkowskie w kontekście procedury azylowej.

Wierzę, że poprzez przeprowadzenie dogłębnych badań zmniejszymy ryzyko powstawania błędów i wynikających z nich kłopotów dla ludzi. Dobrze będzie przekonać się, czy Komisja potrafi przedstawić bardziej dokładną procedurę i pokazać, w jaki sposób możemy obniżyć koszty przyjmowania osób ubiegających się o azyl.

Koniec końców, być może będzie to tym decydującym argumentem, do którego odniósł się poseł Busuttil – innymi słowy, kluczem do wyjścia z impasu w związku ze sztywnymi stanowiskami jakie, co widzimy, zajmuje Rada. Ogromnie żałuję, że Rada w trakcie tego procesu jest tak hermetyczna.

Dziś odwiedził nas węgierski premier, który przejął prezydencję Rady. Chciałabym teraz prosić prezydencję węgierską, aby kontynuowała dobrą pracę rozpoczętą w czasie prezydencji belgijskiej. To byłoby niefortunne, gdyby proces ten miał ustać. Możemy z całą pewnością wspólnie stworzyć zdolny do funkcjonowania system azylowy, w którym kluczowymi pojęciami będzie humanitaryzm i szacunek dla naszego bliźniego – i możemy zrobić to do 2012 roku. Miejmy więc nadal nadzieję i pracujmy nad urzeczywistnieniem tego celu.

 
  
MPphoto
 

  Rui Tavares, w imieniu grupy GUE/NGL – (PT) Panie Przewodniczący! Myślę, że w tych dyskusjach zawsze funkcjonuje skojarzenie, zgodnie z którym akcje humanitarne są drogie i że nie podejmujemy takich działań, ponieważ są drogie. Wiąże się z nim jednak pewna interesująca zależność: gdyby działania humanitarne nie były drogie, to byśmy je podjęli. A tak się składa, że zdarzają się przypadki, kiedy polityka humanitarna jest tańszą polityką. Przeprowadzona niedawno przez brytyjską Izbę Gmin analiza stanowi dobry dowód na prawdziwość tego stwierdzenia: system umożliwiający udzielenie osobom starającym się o azyl szybkiej odpowiedzi jest znacznie tańszy, a opóźnienia i przymusowe wydalanie rodzin są natomiast bardziej kosztowne.

Mówimy tylko o kosztach administracyjnych nie licząc kosztów, jakie ponoszą same osoby ubiegające się o azyl, zarówno te, którym prawo do azylu przysługuje, jak i te, których wnioski są ostatecznie odrzucane ze słusznych lub niesłusznych powodów.

Pytanie więc brzmi: jeśli potrafimy wszcząć akcję humanitarną, wypełnić nasz moralny obowiązek i zrobić to znacznie taniej, to dlaczego tego nie robimy? Unia Europejska nie ma skoordynowanego planu działania, ani też wspólnego planu działania, a ja pozwolę sobie nie zgodzić się z panem posłem Busuttilem: nie jest tak dlatego, że wdrażanie obecnego prawodawstwa jest kosztowne dla państw członkowskich, ale dlatego, że to wdrażanie jest częściowe i niepełne. Obecnie mamy taką politykę, która jest tylko represyjna i w rezultacie okazuje się nieuczciwa wobec osób ubiegających się o azyl, władz i w końcu, jak teraz się odkrywamy, także wobec europejskich podatników.

Chciałbym prosić Radę, aby umożliwiła nam poznanie aktualnych informacji i odpowiedziała na te pytania w sposób, który umożliwi nam wreszcie postęp w kierunku konsekwentnej i skoordynowanej polityki.

 
  
MPphoto
 

  Gerard Batten, w imieniu grupy EFD – Panie Przewodniczący! Obecna debata jest wynikiem wdrażania zapisanego w postanowieniach traktatu lizbońskiego wspólnego systemu imigracyjnego i azylowego. Państwa członkowskie w jeszcze większym stopniu tracą kontrolę nad własnym losem, musząc równocześnie płacić za ten przywilej nieznaną, jak dotąd, cenę.

W brytyjskim systemie azylowym już teraz panuje bałagan: wiele tysięcy spraw znajduje się w zawieszeniu, a wnioskodawcy zwyczajnie gdzieś przepadli. Ten cały system zasadniczo jest polem do nadużyć dla osób niekwalifikujących się do zgodnej z prawem imigracji. Zdaję sobie sprawę, że szkoda moich słów by mówić o tym tutaj, ponieważ większości z tu obecnych zupełnie nie zależy na zachowaniu demokratycznych kompetencji państwa narodowego. Większość z Państwa jest urzeczona groteskowym, fantastycznym światem nigdy niekończącej się integracji UE, podobnie jak postacie na niektórych obrazach Hieronima Boscha, lecz pewnego dnia Brytyjczycy pociągną do odpowiedzialności zdradzieckich i podstępnych polityków Wielkiej Brytanii, którzy do tego doprowadzili, odmawiając im referendum w sprawie traktatu lizbońskiego.

 
  
MPphoto
 

  Franz Obermayr (NI) (DE) Panie Przewodniczący! Celem jest standaryzacja prawa do azylu w UE do 2012 roku. Nie jest jednak jasne, czy na przykład nadal będziemy mogli czynić użytek z szybkiej deportacji w strefach tranzytowych, co w Niemczech dowiodło swej wartości.

Komisja odrzuciła plan zniesienia tego przepisu lotniskowego składając tajemnicze oświadczenia, z których wynika, że w przyszłości możliwe będzie zawracanie osób poszukujących azylu na granicy, jeżeli będą one pochodzić z bezpiecznego kraju.

Wszyscy dobrze znamy debatę dotyczącą tego, co oznacza bezpieczny kraj, przy czym opinie na ten temat są w Europie bardzo zróżnicowane. Planuje się również udzielanie prawa do pobytu rodzeństwu, co wcześniej dotyczyło tylko rodziców i małżeństw oraz rozszerzenie prawa do świadczeń medycznych. Nie chcę nawet zaczynać omawiania propozycji, zgodnie z którymi osoby ubiegające się o azyl powinny być obejmowane systemem ubezpieczeń społecznych danego kraju.

Dlatego też bardzo wątpię, czy te projekty doprowadzą do zmniejszenia kosztów procedury. Wątpię też, czy będzie mniej obciążeń biurokratycznych. Uważam, że obciążenie państw członkowskich wzrośnie i że prawo azylowe zostanie zliberalizowane, co w końcu doprowadzi do zwiększonego napływu imigrantów. Niestety nie przysłuży się to Europie.

 
  
MPphoto
 

  Salvatore Iacolino (PPE) (IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Nie ma wątpliwości, że przedmiotowa dyrektywa w sprawie procedur jest szczególnie ważna. Po skrupulatnym ustaleniu statusu uchodźcy proces uznawania powinien przebiegać szybko i sprawnie; tymczasem, szczerze mówiąc, tak nie jest.

Podczas gdy pakiet azylowy, w którym powinny zostać wytyczone nowe, bardziej aktualne ramy odniesienia, utknął w Radzie, w państwach członkowskich pojawił się inny pogląd na skuteczność procedur azylowych sformułowanych w oparciu o już obowiązujące reguły. Mówię Panu Komisarzowi i Pani Urzędującej Przewodniczącej, że ograniczenia środków potrzebnych na realizację ważnej procedury nie mogą Państwo usprawiedliwiać kryzysem ani innymi powodami, których nie uważam za całkowicie przekonujące w kontekście procedury, nad którą prace są obecnie opóźnione.

To sprawiedliwe, aby osoby, które nie mogą pozostać w swoim kraju z udokumentowanych przyczyn politycznych, religijnych lub innych miały prawo do pozostania w państwach członkowskich, a równie konieczne jest odmawianie prawa przyjęcia osobie, która twierdzi, że jest uchodźcą, a w istocie nim nie jest. To prawda; w programie sztokholmskim ta zasada została potwierdzona z całą mocą: w ciągu ostatnich dwóch lat złożono 250 tysięcy wniosków – to wiele, ale mniej, niż w ostatnim roku referencyjnym. Potrzebne jest poradnictwo, prawdopodobnie pomoc tłumaczy ustnych, niższe koszty i zrównoważony podział tych obciążeń.

Zapewne potrzebujemy lepszej i bardziej intensywnej pracy biur wsparcia – my polegamy na pracy takiego biura na Malcie – oraz prawdziwa wola ze strony Unii Europejskiej, by wykonać decydujący krok, by zagwarantować uchodźcom ich prawa, lecz jednocześnie umożliwić status uchodźcy i wjazd na terytoria państw członkowskich UE tylko osobom do tego uprawnionym.

 
  
MPphoto
 

  Claude Moraes (S&D) – Panie Przewodniczący! Jak to powiedziała moja koleżanka, poseł Guillaume, jest to kluczowy moment budowy europejskiego systemu azylowego. W niektórych częściach tego pakietu odnotowaliśmy pewne prawdziwe postępy – w tym przygotowane przeze mnie w trakcie prezydencji belgijskiej sprawozdanie dotyczące osób objętych ochroną międzynarodową – ale przecież są to tylko poboczne elementy pakietu azylowego. Dziś należy podkreślić, że zrębem tego pakietu jest przekształcenie procedur.

Dlatego też jest niezmiernie ważne, abyśmy wobec szybko zbliżającego się terminu ukończenia wspólnego europejskiego systemu azylowego w 2012 roku czynili postępy w pracy nad tym przekształceniem. Jeden z częstych zarzutów ze strony państw członkowskich wobec projektowanego przekształcenia procedur jest taki, że doprowadzi ono do nałożenia na nie niepotrzebnego ciężaru finansowego; istnieją jednak solidne dowody – i tu moje wyrazy uznania wobec tego, co powiedziała Komisja na temat realizowanego w Wielkiej Brytanii projektu „Solihull” – że położenie w procedurze azylowej nacisku na działania początkowe wpływa na lepszą jakość decyzji podejmowanych w pierwszej instancji; wysokiej jakości proces decyzyjny to zasadniczy element, którego nie wolno nam przeoczyć. Dlatego też chcemy, aby państwa członkowskie dostarczyły nam więcej informacji na poparcie swoich twierdzeń.

Chciałbym jednakże zaznaczyć, że obecna debata powinna skupiać się nie tylko na kosztach. Jak to powiedział pan poseł de Jong, przekształcenie procedur zmierza ku harmonizacji praktyk i podwyższeniu standardów w całej UE. Wyraźnie widać, że w zależności od państwa członkowskiego standardy są zbyt silnie zróżnicowane i że bieżące ramy prawne wymagają przeglądu. Wiemy, że w związku ze sprzeciwem Rady Komisja zamierza w nadchodzących miesiącach przedstawić zrewidowany wniosek o przekształcenie. Parlament powinien przedstawić w tej kwestii zdecydowane stanowisko, co sprawi, że Komisja nie złagodzi tonu pierwotnej wersji wniosku.

Prawo do pomocy prawnej, gwarancja przeprowadzenia przesłuchania, ograniczenia w stosowaniu przyśpieszonych procedur – te wszystkie zabezpieczenia mają zasadnicze znaczenie dla uczciwego i skutecznego funkcjonowania systemu azylowego. Ten cel dotyczący realizacji wspólnego europejskiego systemu azylowego nie został wyznaczony przez Parlament; wszyscy pamiętamy, że w 1999 roku w Tampere cele te wyznaczyła Rada; zostały one przez nią odnowione w Hadze i Sztokholmie, a więc przyjrzyjmy się ponownie naszej historii, aby zrozumieć, że odblokowanie tego systemu jest uzależnione od woli Rady; będziemy blisko współpracować z prezydencją węgierską, aby podjąć próbę utrzymania rozmachu, jaki nadała tej sprawie prezydencja belgijska.

Tego właśnie chce wielu z posłów, niezależnie od podziałów partyjnych; możemy pragnąć różnych wyników, lecz będziemy współpracować; miejmy nadzieję, że w trakcie prezydencji węgierskiej będziemy mogli ujrzeć jakieś realne postępy.

 
  
MPphoto
 

  Agustín Díaz de Mera García Consuegra (PPE) – (ES) Panie Przewodniczący! W 2012 roku wspólna polityka azylowa będzie nam pilnie potrzebna. W przedstawionym 8 września przez Komisję sprawozdaniu naświetlone zostały liczne przeszkody, na jakie natrafiają państwa członkowskie, próbując realizować cele nakreślone w dyrektywie 2005/85/WE.

Prawo osób ubiegających się o azyl do pomocy prawnej ma zastosowanie na różnych etapach. Wiele państw członkowskich przywołuje tę dyrektywę zapewniając pomoc prawną na etapie odwołania, podczas gdy inne przyznają takie prawo zarówno w trakcie procesu wnioskowania, jak i w drugiej instancji.

Niektóre państwa członkowskie wymagają dostarczenia dowodów, na podstawie których decydują o przyznaniu nieodpłatnej pomocy prawnej na etapie odwołania. W większości przypadków występują znaczne różnice dotyczące terminów składania odwołań, przy czym stosowanie automatycznego zawieszenia skutków odmowy również sprawia trudności, ponieważ obowiązuje tylko w sześciu państwach członkowskich.

Różnice te są dowodem, że dyrektywa wymaga rewizji. Komisja akcentuje potrzebę skupienia podczas tej rewizji wysiłków na początkowej fazie procedury, co pozwoli na sprawniejsze rozpoznanie, które osoby mają prawo do ochrony. Zdaniem Komisji takie podejście pomoże zaoszczędzić znaczne koszty związane z tłumaczeniami ustnymi i pomocą prawną w drugiej instancji.

Wnioskowi nie towarzyszy jednak szczegółowa analiza tego, jakie miałyby być koszty tłumaczeń ustnych i pomocy prawnej w pierwszej instancji, ani też tego, jak kształtują się prawdziwe koszty ponoszone przez państwa członkowskie w związku ze stosowaniem prawodawstwa europejskiego.

Dlatego też Komisja musi przekazać informacje dotyczące rzeczywistych kosztów wiążących się z jej propozycją skupienia wysiłków; nie uważam więc, aby odmowa Komisji, którą przed chwilą słyszałem, była do przyjęcia. Jestem głęboko przekonany, że to jest ona niedopuszczalna i wymaga ponownego przemyślenia lub wydania odpowiedniego osądu.

 
  
MPphoto
 

  Carmen Romero López (S&D) – (ES) Panie Przewodniczący, Pani Przewodnicząca Győri! Witamy w tym Parlamencie, w którym Pani także zasiadała, i myślimy, że chociaż nie jest to temat, o którym Pani mogła wiedzieć, to interesuje się Pani pakietem dotyczącym azylu; prezydencja belgijska prowadziła nad nim prace, aby prezydencja węgierska mogła robić to samo. Chociaż niektóre spośród Pani kompetencji nie należą do wymienionych tutaj, prezydencja może działać tak, by sprawić, że Komisja będzie mieć na ten temat wszystkie informacje, jakich potrzebuje.

Jesteśmy świadomi tego, jak trudno jest Komisji i Radzie zbierać te dane, ponieważ są państwa członkowskie niegotowe by je przedstawić, prawdopodobnie dlatego, że nie przeprowadziły one żadnej analizy dotyczącej skutków usprawnienia procedur podejmowania decyzji w sprawie przyznawania statusu uchodźcy bądź ochrony międzynarodowej. Być może państwa członkowskie nie uważają, że standaryzacja tych procedur może pomóc w poprawie jakości w pierwszym okresie – jak już dziś tu mówiono – i że doprowadzi do spadku liczby obecnie składanych odwołań, którymi będą musiały zajmować się te państwa członkowskie otrzymujące dziś wnioski o azyl.

Być może ta kwestia nie została dostatecznie naświetlona. Efekt zróżnicowania zakresu procedur jest taki, że niektóre państwa członkowskie radzą sobie z wnioskami o azyl lepiej, niż inne. Ulepszenie tych procedur sprawi, że dzięki wnioskowi Komisji możliwe będzie uniknięcie wykorzystywania znaczących zasobów i wtórnemu przemieszczaniu się. Stąd też koszty wspólnego systemu azylowego będą niższe w efekcie wprowadzenia standaryzacji procedur i uniknięcia kosztów po stronie gospodarzy.

Mówimy nie tylko o koszcie tych procedur, ale też – co bardziej ważniejsze – o kosztach braku wspólnego systemu azylowego. Obecnie na granicach Europy mamy kilka tysięcy osób ubiegających się o azyl w związku z wojnami w Afganistanie i Iraku oraz z państw, które załamały się lub znalazły się poza kontrolą, takich jak Somalia lub Sudan. Gdy mówimy o tych kosztach, nie bierzemy pod uwagę kosztów w wymiarze ludzkim związanych z kilkumiesięcznym przetrzymywaniem wnioskodawców w ośrodkach zatrzymania bez niezbędnych gwarancji, choćby takich gwarancji, jakie mają nasi przestępcy, i bez żadnej pomocy, podczas gdy komisje do spraw uchodźców decydują o tym, czy mają przyznać im status, a jeśli tak to jaki. Nie bierzemy też pod uwagę kosztów w wymiarze ludzkim, jakie ponoszą osoby objęte przez całe lata ochroną uzupełniającą i pozostające w obozach, podczas gdy ich jedyną winą jest to, że uciekły przed wojnami i przybyły na łodziach; ludzie ci mają przy tym obowiązek pozostawienia odcisków palców. Ich wina polega na tym, że nie mieli pieniędzy, by złapać samolot i przedstawić się na lotniskach.

Czy Rada wzięła pod rozwagę to, że przyśpieszenie procedur mogłoby nie tylko zapobiec tym tragediom, ale też oszczędziłoby niektórym państwom członkowskim kosztów utrzymywania takiej sytuacji?

 
  
MPphoto
 

  Carlos Coelho (PPE) – (PT) Panie Przewodniczący! Chciałbym zacząć od złożenia gratulacji autorom tego pytania, a w szczególności mojej koleżance, Pani Poseł Hohlmeier. Zgadzam się też z tym, co przed chwilą powiedział poseł Díaz de Mera. Wiemy, że jest to tylko jeden z pięciu instrumentów dotyczących podstaw europejskiego systemu azylowego. Dotyczy on minimalnych norm mających zastosowanie do procedur azylowych.

Jakkolwiek w sprawozdaniu, które Komisja przedstawiła nam w zeszłym roku, uznano, że państwa członkowskie przyjęły rozbieżne praktyki i że gwarancje proceduralne, jakie zapewniają różne państwa członkowskie, istotnie różnią się między sobą. Istnieją znaczące nierówności pomiędzy państwami członkowskimi, począwszy od przepisów dotyczących przyśpieszonych procedur, a skończywszy na tych, które odnoszą się do przesłuchań, pomocy i dostępu do skutecznej procedury odwoławczej.

Powiedzmy to wyraźnie: niektóre państwa członkowskie dokonały transpozycji tej dyrektywy w sposób niewłaściwy lub niepełny, a inne po prostu nie stosują jej zbyt dokładnie. Mamy dwie możliwości: albo zrezygnujemy z posiadania europejskiego systemu azylowego, albo wykluczymy te różnice proceduralne. Musimy wprowadzić ulepszenia, czyli takie zmiany, które wydają się niezbędne, a w szczególności polepszenie jakości procesu sprawdzania wniosków, czyli pierwszej instancji. Dlatego też ocena, o którą prosimy Komisję, jest niezbędna. Potrzebujemy określić, co i gdzie możemy ulepszyć i jak zniwelować te różnice. Jesteśmy świadomi, że Komisja potrzebuje współpracy państw członkowskich, a zwłaszcza zapewnienia koniecznych szkoleń, w tym – lecz nie tylko – w kategoriach kosztów.

Powiedzmy sobie wyraźnie: europejskie instytucje i państwa członkowskie muszą współpracować na rzecz realizacji tego celu. Nasz cel musi pozostać ten sam: wspólny system azylowy może stać się rzeczywistością w 2012 roku.

 
  
MPphoto
 

  Georgios Papanikolaou (PPE) (EL) Panie Przewodniczący! To właśnie dziś niemiecki rząd ogłosił swoją decyzję, że zaprzestanie zawracania uchodźców do Grecji na okres następnych dwunastu miesięcy. Podobne decyzje podjęły: Szwecja, Wielka Brytania, Islandia i Norwegia. Jednak przed kilkoma miesiącami, w listopadzie ubiegłego roku, Rada Ministrów Sprawiedliwości odrzuciła projekt włączenia do zrewidowanego rozporządzenia Dublin II mechanizmu zawieszania przekazywania osób ubiegających się o azyl, jak to proponuje Komisja od 2008 roku Uznano, że rozporządzenie Dublin II jest w porządku i że nie ma problemu.

Równocześnie mamy nadzieję – to słuszne, i powinniśmy to zrobić w drodze dyrektywy, którą dziś omawiamy – że uda się doprowadzić do tego, że pomoc prawna będzie udzielana osobom ubiegającym się o azyl na pierwszym etapie sprawdzania ich wniosku. Wiemy jednak bardzo dobrze – jak to wcześniej mówiła też pani poseł Hohlmeier – że osoby ubiegające się o azyl często nadużywają tych procedur po to, by wykorzystać „kruczki prawne” do przedłużania swojego pobytu w Europie, nawet jeżeli nie są do tego uprawnione. Temu wszystkiemu nie towarzyszą jednak czytelne szacunki kosztów zastosowania takiego środka, ani też oceny tego, czy koszty takie nie zaszkodzą później jego wdrożeniu.

Na koniec, biorąc pod uwagę tak kontrowersyjne decyzje, jestem ciekaw, w jaki sposób uda nam się zakończyć budowanie sprawnego wspólnego systemu azylowego do 2012 roku, podczas gdy sami głosujemy za przyjęciem różnych decyzji, występujemy z różnymi wnioskami i na koniec podejmujemy różne działania, a w praktyce uzyskujemy różne wyniki. Czy dzieje się tak wskutek słabości, braku solidarności, czy też z jakiegoś innego powodu, który Komisja i Rada mogą nam wyjaśnić?

 
  
MPphoto
 

  Alfredo Pallone (PPE) (IT) Panie przewodniczący, Panie i Panowie! Nie chciałbym się wyłamywać, ale jestem głęboko przekonany, że korelacja – także z semantycznego punktu widzenia – o której słyszę od przedstawicieli różnych grup, innymi słowy związek pomiędzy oszczędnościami i prawem do azylu jest, moim zdaniem, korelacją negatywną.

Pozwolę sobie bliżej to wyjaśnić, chociaż mam tylko kilka sekund: Głęboko wierzę, że nawet jeśli zmniejszeniu ulegną koszty administracyjne, będą to fikcyjne koszty. Prawdziwą kwestią jest harmonizacja: nie jest to jednak kwestia ideologiczna, lecz w przede wszystkim kulturowa. Niestety, do tej sprawy stosuje się – powtarzam – podejścia o charakterze kulturowym, a nie ideologicznym. Oto, z czym musimy sobie poradzić.

Najsilniej narażone są państwa śródziemnomorskie, w których kultura przyjmowania ludzi jest znacznie silniejsza, niż w przypadku innych krajów, ponieważ ta sprawa jest nam znacznie bliższa. Podczas gdy wydatki na ten cel we Włoszech wzrosły, ponieważ teraz sięgnęły 30 milionów euro, inne kraje chcą je ograniczyć. Nie wierzę w to.

Musimy również pamiętać, aby jedną piątą tych wydatków – skoro już mówimy o tych sprawach – przeznaczyć na problemy związane z niepełnosprawnością, ponieważ uchodźcy polityczni bardzo często są niepełnosprawni z powodu tortur; musimy też rozmawiać o ochronie i ludziach nią objętych – to inna sprawa, lecz jest to grupa, którą należy przyjąć. Nic nie słyszałem o ochronie tych ludzi, których mamy przyjąć.

Zakończę mówiąc, że Europa swobód, Europa ochrony praw...

(Przewodniczący wyłączył mikrofon)

 
  
MPphoto
 

  Elena Băsescu (PPE) – (RO) Panie Przewodniczący! Ja również uznaję za istotne przekształcenie dyrektywy 2005/85/WE, jako że proces ustanawiania minimalnych norm dotyczących procedur azylowych musi być bardziej sprawiedliwy i skuteczny. Celem wniosku zmieniającego jest uproszczenie i wzmocnienie procedur na szczeblu UE. Przewidziane normy muszą opierać się na najlepszych praktykach wyróżnionych na terytorium UE.

Chociaż wszystkie państwa członkowskie oficjalnie przyznają prawo do wnioskowania o azyl, zdarzają się trudności dotyczące krajowych systemów dostępu. W zależności od kraju, w swojej obecnej formie różnią się one znacząco. Skutkiem tego jest szereg problemów administracyjnych, które wymagają rozwiązania za pomocą wspólnej metody. Zwracam się także do Rady, aby dostarczyła tak wielu informacji, jak to jest możliwe, na temat obecnej sytuacji w państwach członkowskich. Jest ważne, abyśmy wznowili negocjacje w tej sprawie i osiągnęli rezultat w wyznaczonym terminie.

 
  
MPphoto
 

  Monika Hohlmeier, autorka (DE) Panie Przewodniczący! Bardzo Panu dziękuję, że pozwolił mi Pan ponownie na krótkie wystąpienie. Mam do Pana prośbę, Panie Komisarzu Füle. Chciałabym zacząć od tego, że niewłaściwe założenia prowadzą do nieprawidłowego oszacowania kosztów. W chwili obecnej liczba osób ubiegających się o azyl nie spada, lecz znacząco wzrasta. Jest to wynik ułatwień w przyznawaniu wiz obywatelom takich krajów, jak Serbia i Macedonia. Obecnie obserwujemy też ogromny wzrost liczby nadużyć systemu azylowego dokonywanych w ramach prób przedostania się do krajów Unii Europejskiej.

Jeśli zacznie Pan od niewłaściwego założenia, czyli takiego, że drobiazgowe spory dotyczące pierwszej instancji doprowadzą do zmniejszenia kosztów w kolejnych instancjach, to automatycznie powstanie wrażenie, że we wszystkich państwach członkowskich procedury pierwszej instancji są na niskim poziomie. Tak jednak nie jest. Jeżeli zostaną podwyższone ogólne standardy, to w efekcie koszty wzrosną. Poprawa standardów jakości dla każdego i zwiększenie stopnia złożoności procedur doprowadzi w rzeczywistości do wzrostu kosztów. Jestem więcej niż szczęśliwa, że mogę omawiać tę sprawę. Stąd też chciałabym prosić właśnie Pana, aby poważnie potraktował Pan obawy państw, ponieważ niektóre kraje już przygotowały swoje praktyczne sprawozdania, które wkrótce zostaną upowszechnione.

 
  
MPphoto
 

  Štefan Füle, komisarz – Panie Przewodniczący! Wysłuchałem uważnie opinii posłów tego Parlamentu.

Dyrektywa w sprawie procedur azylowych to podstawowy element wspólnego europejskiego systemu azylowego, który należy utworzyć przed końcem 2012 roku.

Komisja z zadowoleniem przyjmuje gotowość Parlamentu Europejskiego do prowadzenia dalszych negocjacji dotyczących dyrektywy w sprawie procedur azylowych. Jeśli chodzi o negocjacje w Radzie, Komisja docenia gotowość państw członkowskich do konstruktywnej, otwartej dyskusji nad wnioskiem.

Tym niemniej okazuje się, że kilka elementów tego wniosku to rzeczywiście trudne zagadnienia. Aby zatem ułatwić przyjęcie przedmiotowej dyrektywy, Komisja zamierza przyjąć zmieniony wniosek przed początkiem prezydencji polskiej.

Ogólny cel Komisji w kontekście omawianej dyrektywy polega na stopniowym postępie w kierunku stworzenia wspólnej procedury oraz na doprowadzeniu do bardziej spójnego i skutecznego stosowania standardów proceduralnych. W zmienionym wniosku nadal propagowane będzie poszanowanie dla praw podstawowych oraz wysoka jakość podejmowania decyzji w pierwszej instancji, czego fektem będą właściwe decyzje i szybsza realizacja procedur, a to doprowadzi do zmniejszenia kosztów.

Poprzez ten zmieniony wniosek Komisja będzie starała się uprościć niektóre przepisy, co pozwoli na ich łatwiejsze stosowanie. Komisja będzie nadal starała się zapewnić należytą równowagę pomiędzy uczciwością a skutecznością procedur.

Biorąc pod uwagę szczególnie skutki finansowe, Komisja w pełni rozumie znaczenie przypisywane tym elementom wniosku, które dotyczą kosztów i w ciągu kolejnych etapów negocjacji będzie nadal z uwagą odnosić się do aspektów związanych z kosztami.

Pragnę zakończyć podkreślając, że opinia Parlamentu Europejskiego jest oczywiście kluczowym punktem odniesienia, który umożliwi Komisji uwzględnienie stanowiska Parlamentu w czasie prac nad tym zmienionym wnioskiem. Będziemy dalej pracować z Parlamentem i Radą nad postępami w przygotowaniu tego wniosku w kontekście szerzej pojmowanego pakietu azylowego.

 
  
MPphoto
 

  Enikő Győri, urzędująca przewodnicząca Rady (HU) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Bardzo Państwu dziękuję za tę cenną debatę. Dziękuję również, że umożliwili nam Państwo omówienie konkretnych faktów i ufam, że przyczyni się to do przygotowania przez Komisję nowego wniosku, w którym zostaną uwzględnione te rozważania. Rozmawialiśmy o ustanowieniu wspólnych minimalnych kryteriów, o wykluczeniu złych praktyk poprzez jednolity system, o oszczędności pieniędzy i o staraniach na rzecz likwidacji sposobności do nadużyć. Uważam te wszystkie pomysły za bardzo ważne – musimy nad nimi wspólnie pracować.

Pozwolą Państwo, że na koniec podzielę się jedną myślą. Wszyscy jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy częścią wspólnoty tu, w Unii Europejskiej, do której najważniejszych wartości należy godność człowieka. A polityka azylowa jest takim obszarem, w którym naszą pierwszorzędną, wiodącą zasadą jest godność człowieka. Prezydencja węgierska uważa czynnik ludzki za najważniejszy aspekt wszystkich polityk UE. Dziś rano premier Orbán powiedział, że nawet jeżeli obecna sytuacja Unii Europejskiej wymaga jasnego umysłu i zimnej krwi, to musimy także pokazywać, że mamy serce. Powiedział to w kontekście polityki wobec Romów. Uważam, że tę deklarację musimy również powtarzać w związku z polityką azylową: tak, UE musi być zdolna dowieść, że ma również serce.

Prezydencja węgierska będzie kontynuować pracę swej belgijskiej poprzedniczki. W naszym programie, w tej zielonej broszurce, którą wczoraj dostali pocztą wszyscy posłowie, na stronie 25 przeczytają Państwo, że do naszych priorytetów w kontaktach z Radą ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych należy też wspólny europejski system azylowy. W moim pierwszym wystąpieniu tego wieczoru wyjaśniałam również – bardziej szczegółowo, niż jest to opisane w tej książeczce – że zamierzamy osiągnąć porozumienie w Radzie zarówno odnośnie do rozporządzenia dublińskiego, jak i dyrektywy w sprawie norm kwalifikacji. Dlatego też wierzę, że w oparciu o to, co mówiliśmy, będą mogli Państwo uznać, że prezydencja węgierska naprawdę traktuje tę sprawę jako priorytetową. Liczymy na Państwa współpracę.

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący – Zamykam debatę.

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności