Le Président. – L'ordre du jour appelle le débat sur six propositions de résolution concernant l'Ouzbékistan (1).
Józef Pinior (PSE), autor. – Panie Przewodniczący! Wiele w tej izbie mówiono na temat sytuacji w Uzbekistanie. Sytuacja ta wcale się nie poprawia, natomiast jesteśmy świadkami pogłębiających się represji.
Ostatnie sprawozdanie Human Right Watch z dnia 3 października dokładnie opisuje sytuację. Ciągle brak rozliczenia po masakrze w Andiżanie, nadal ma miejsce represjonowanie krytycznych głosów, a także prześladowanie wolności religii. Nadal brak współpracy z instytucjami międzynarodowymi w dziedzinie praw człowieka oraz w dziedzinie praw podstawowych. We wrześniu w Uzbekistanie zniknęli dwaj dziennikarze, Dżamszid Karimow oraz Uługbek Hajdarow, którzy znani byli z tego, że są niezależni i podejmowali krytyczne działania w stosunku do reżimu. Karimow został odnaleziony w szpitalu psychiatrycznym, natomiast Hajdarow odnalazł się w więzieniu.
Strategia Parlamentu Europejskiego powinna jednocześnie być obliczona na pomoc dla Uzbekistanu w powrocie do rodziny krajów reformujących się i demokratycznych. Nie powinniśmy podejmować żadnych kroków, które by przeszkadzały temu kierunkowi rozwoju wydarzeń.
Alyn Smith (Verts/ALE), Author. – Mr President, unusually for us, sanctions are currently in place against Uzbekistan. Sanctions should be used sparingly and only as a last resort, but we in this House should not be afraid to call for them and indeed to see them implemented, as they are the only real weapon for encouraging internal change within that country.
It is important for the EU to speak with one voice and this motion for a resolution seeks to do just that. First, we need to agree on a reality check. In recital C we note the fact that: ‘the Government of Uzbekistan has not addressed the conditions the Council set out when sanctions were applied’. So any moves to lift the sanctions currently in place would be counter-intuitive and bizarre. It would be a bizarre incentive or reward for, in effect, ignoring us.
And yet, as we say in recital B, the General Affairs and External Relations Council is expected to consider on 13 November whether it will extend the sanctions adopted last year. We understand there are genuine moves afoot to lift the sanctions. My group disagrees with that and we hope the House will follow us. We believe that the sanctions should be extended and widened, particularly in the light of Uzbekistan’s continued refusal to allow an independent inquiry into the events in Andijan.
We would like to see provision in paragraph 2 for the sanctions to be extended, with a targeted visa ban on specific key individuals. That will underline our growing frustration at the lack of progress without any detriment to the Uzbek people themselves.
It is important that we keep up the pressure. We hope that the House will not lose its nerve. While I have no doubt that the Commissioner shares our concerns, we hope that she will match our commitment.
Elisabeth Jeggle (PPE-DE), Verfasserin. – Herr Präsident, verehrte Frau Kommissarin, verehrte Kolleginnen und Kollegen! Es ist wichtig, dass das Europäische Parlament Menschenrechtsverletzungen in der ganzen Welt nicht unbeachtet lässt und entsprechend tätig wird. Dies gilt auch nach den schlimmen Vorfällen in Andischan in Usbekistan im Mai 2005. Wir als demokratische Institution dürfen es nirgendwo auf der Welt zulassen, dass Menschenrechte mit Füßen getreten werden! Wir dürfen es jedoch auch nicht zulassen, dass diplomatische Beziehungen aufgrund unserer interparlamentarischen Zusammenarbeit aufs Spiel gesetzt werden. Man muss unter Einbeziehung der vergangenen Ereignisse die momentane Lage in Usbekistan betrachten. Nur darauf kann sich die aktuelle Entschließung stützen.
Im letzten Monat war eine Reise der Delegation für die Beziehungen zu den zentralasiatischen Ländern, welcher auch ich angehöre, nach Usbekistan geplant. Diese Reise kam nicht zustande — nicht weil usbekische Behörden unkooperativ gewesen wären, sondern weil hier im Hause zu wenige Kollegen Interesse an einer solchen Reise hatten. Insofern haben wir kein eigenes Bild über die aktuelle Lage in Usbekistan, was Menschenrechte, Demokratisierung und den Aufbau einer unabhängigen Gerichtsbarkeit angeht. Wir müssen uns vielmehr auf Informationen Dritter verlassen.
Verstehen Sie mich nicht falsch. Ich bin ebenfalls der Ansicht, dass in Usbekistan oft Menschenrechte und Demokratisierungsversuche mit Füßen getreten werden und dass insofern wirklich über das Fortbestehen der bisherigen Sanktionen nachgedacht werden muss, insbesondere, was ein Waffenembargo angeht. Ich meine jedoch, dass eine Ausweitung der Sanktionen in der Form, dass u. a. der Präsident von Usbekistan, Islam Karimow, mit einem EU-Visa-Bann versehen werden soll, keineswegs zielführend ist. Dies käme quasi einem Abbruch der diplomatischen Beziehungen gleich. Das kann nicht unser Ziel sein. Es gibt keinen aktuellen Zwischenfall, der solch eine harte politische Reaktion rechtfertigt. Insofern bitte ich Sie eindringlichst, den von mir eingebrachten Änderungsantrag zu unterstützen und ihm zuzustimmen. Sollte ich diesen Kompromissversuch verlieren, werde ich am Ende gegen die Entschließung stimmen müssen.
Tobias Pflüger (GUE/NGL), Verfasser. – Herr Präsident! Im Bericht von „Reporter ohne Grenzen“ wird Usbekistan inzwischen auf Platz 158 aufgeführt, und zwar interessanterweise sogar hinter Staaten wie Weißrussland oder Russland. Die Lage der Menschenrechte in Usbekistan ist insbesondere nach dem Vorfall von Andischan hier schon mehrfach diskutiert worden. Jetzt ist die spannende Frage: Wie reagiert die Europäische Union darauf?
Wir haben gesagt, wenn es Sanktionen geben soll, dann müssen diese sich insbesondere auch auf den Waffentransfer und den Transfer von Militär beziehen. Ganz wichtig ist, dass die deutsche Militärbasis Termes in Usbekistan geschlossen wird. Denn entweder hält man Sanktionen tatsächlich ein, oder man macht eine wesentliche Ausnahme. Deshalb sagen wir: Das ist der Lackmus-Test für die Menschenrechtspolitik – auch hier im Europäischen Parlament!
Deshalb haben wir diesen Änderungsantrag eingebracht, demzufolge der deutsche Militärstützpunkt in Termes geschlossen werden muss. Dieser Stützpunkt wird von allen NATO-Staaten, aber auch von jenen NATO-Staaten, die gleichzeitig EU-Mitglied sind, genutzt und muss daher geschlossen werden!
Marios Matsakis (ALDE), author. – Mr President, Uzbekistan is an authoritarian republic, previously part of the Soviet Union, which, while struggling for economic and political stability, has been fiercely violating the human rights of its citizens.
The memory of the Andijan massacre in May 2005 is very much alive in our minds today, especially since the numerous requests by the UN, the EU and others for an independent investigation appear to have fallen on deaf ears. Furthermore, despite some recent attempts to improve the human rights situation in the country, the situation relating to civil liberties is still profoundly anachronistic. According to credible NGO human rights watchdogs, such as Amnesty International, the most disturbing human rights violations concern torture, arbitrary arrests and restriction of religious freedom and freedom of speech, with members of religious organisations, journalists, human rights activities and political activists, including members of the banned opposition parties, being the main targets.
Despite existing sanctions, the rate and extent of democratic reforms in the country is exceedingly low and distressingly limited. Therefore, in this motion for a resolution we call on the Council not only to renew existing sanctions for a further year but also to expand the sanctions to include EU visa bans and the freezing of assets held in the EU by a number of top officials in the Uzbekistani Government. We do this with regret, but we feel that we have been left with no other option than to be tough in order to be kind.
We very much hope and wish that the Uzbekistani Government will understand our resolve when it comes to issues of human rights and will quickly rectify the large democratic deficits still existing in its country.
Adam Jerzy Bielan (UEN), autor. – Panie Przewodniczący! Od ostatniej rezolucji Parlamentu Europejskiego na temat sytuacji w republikach Azji Środkowej i Uzbekistanie niewiele zmieniło się w tym kraju. Rząd Uzbekistanu nadal nie zezwolił na przeprowadzenie niezależnego śledztwa w sprawie wypadków, które miały miejsce 13 maja 2005 roku w Andiżanie, gdzie posłane przez prezydenta Karimowa wojsko stłumiło ludowe powstanie. W masakrze zginęło kilkaset osób, a rząd nazwał powstanie terrorystyczną rebelią. Większość niezależnych dziennikarzy i obrońców praw człowieka podlega zastraszaniu przez służby bezpieczeństwa lub zostało wydalonych z kraju.
Ostatnia sprawa zaginięcia Dżamszida Karimowa i Uługbeka Hajdarowa, o których mówiło się, że są ostatnimi niezależnymi dziennikarzami ośmielającymi się krytycznie pisać o rządzie i panującym od siedemnastu lat władcy, a którzy odnaleźli się po kilku dniach jeden w więzieniu skazany za wymuszenie haraczu, drugi w szpitalu psychiatrycznym napawa dużym niepokojem o dalszy rozwój sytuacji w tym kraju.
Społeczeństwo obywatelskie w Uzbekistanie domaga się bardziej otwartego życia społecznego, w którym przestrzega się osobistych wolności, praw człowieka oraz rzeczywistego postępu w drodze do demokracji. Walka z terroryzmem musi być prowadzona z poszanowaniem międzynarodowych konwencji i w żadnym wypadku nie może stanowić pretekstu dla zwalczania opozycji politycznej, pogwałcenia praw człowieka i ograniczenia swobód obywatelskich.
Tadeusz Zwiefka, w imieniu grupy PPE-DE. – Panie Przewodniczący! W 15 lat po rozpadzie imperium zła, jakim bez wątpienia, był Związek Radziecki sytuacja jest w miarę klarowna. Tylko te byłe sowieckie republiki, które zdecydowały się budować swoją przyszłość w oparciu o wzorce demokracji zachodniej gwarantują, że będą tam przestrzegane prawa człowieka i że będą budowały państwa obywatelskie.
Natomiast te, które schroniły się pod protekcję Moskwy, te w których do dzisiaj urzędują reżimy byłych komunistycznych przywódców, powodują nasz strach i powodują nasze ogromne zaniepokojenie. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na fakt, że my dyskutujemy o pojedynczych przypadkach, dzisiaj akurat o tej tragedii i wielu innych tragediach, które zdarzyły się w Uzbekistanie. Ale pora, chyba najwyższa, by zwrócić uwagę na fakt, że dzieje się to tylko i wyłącznie dlatego, że te reżimy mają przyzwolenie Moskwy, mają ochronę władz rosyjskich. Stąd mogą prowadzić takie a nie inne postępowanie. Czas najwyższy, abyśmy tej kwestii powiedzieli nie.
Ana Maria Gomes, em nome do Grupo PSE. – Numa região assolada por ditaduras autocráticas, o Uzbequistão de Karimov conseguiu, mesmo assim, destacar-se pelo massacre de Andijan. O governo diz que foram 169 mortos, a oposição diz que foram 745. Independentemente da contabilidade assassina, importava identificar e sancionar os responsáveis e a União Europeia fê-lo, parcialmente, com meio ano de atraso. O Conselho Europeu aprovou em Novembro um embargo de armas e outras medidas restritivas. Um ano depois, quais são os desenvolvimentos?
A repressão piorou estrangulando o trabalho das ONG e dos jornalistas. Em Março deste ano, o Alto Comissariado para os Refugiados foi expulso do país e acima de tudo, entre Novembro e Julho deste ano, num exercício de cinismo raro, mais 250 pessoas foram sumariamente condenadas por terem causado o massacre de Maio em dezenas de julgamentos mediáticos grotescos.
Tudo isto demonstra que não só é imperativo prolongar por mais 12 meses as medidas sancionatórias já existentes como urge aprofundá-las congelando as transacções financeiras e os vistos europeus para os principais torcionários de Tachkent e alargá-las para incluir o principal responsável, o Presidente Karimov.
Daniel Strož, za skupinu GUE/NGL. – Pane předsedající, paní komisařko, kolegyně a kolegové, je jistě správné a potřebné sledovat dodržování lidských práv, ať už se jedná o Tibet, Guatemalu či Uzbekistán, neboť tato práva jsou v éře globalizace nedělitelná. Avšak vzhledem k diskusím a iniciativám, které jsou v tomto ohledu iniciovány a prováděny Evropským parlamentem, se domnívám, že tento orgán má snahu řešit případné porušování lidských práv a s tím související problémy spíše všude jinde po světě než na samém teritoriu EU.
Nechává nás celkem lhostejnými například ostudná situace tzv. ruských neobčanů v Lotyšsku, práce a prostituce dětí v některých členských zemích, katastrofální stav médií, kriminalizace a perzekuce levice v České republice či nebývalý nárůst chudoby a pravicového radikalismu v Německu.
Tím více se máme asi zabývat Uzbekistánem, Tibetem nebo snad Běloruskem, Čínou a podobně. Troufám si tvrdit, že konzervativní většina vede Evropský parlament promyšleně a mistrně k roli jakéhosi krotkého hlídacího psíka, který za svou ohradou příliš nekouše, ale o to více štěká na své sousedy.
Prvořadými by pro nás měly být vždy problémy, které sužují členské země EU.
Michał Tomasz Kamiński, w imieniu grupy UEN. – Panie Przewodniczący! Najpierw chciałbym wyrazić moje najgłębsze oburzenie słowami, które padły przed chwilą z ust przedstawiciela skrajnej lewicy w Parlamencie Europejskim. Nie można bowiem porównywać sytuacji w Uzbekistanie do sytuacji w jakimkolwiek kraju europejskim. Na pewno mamy problemy w bardzo wielu krajach, ale jest absolutnie skandaliczne porównywanie do sytuacji w Uzbekistanie, gdzie giną ludzie i gdzie są oni prześladowani za swoje polityczne przekonania.
Jest mi przykro, że w wysokiej izbie, w sprawach takich jak obrona praw człowieka, znajdują się postacie, które łamią konsensus dotyczący obrony i promocji podstawowych wartości europejskich, takich jak prawa człowieka, demokracja i wolność słowa. Konsensus ten powinien sięgać w tej izbie od lewicy po prawicę.
Będę popierał rezolucję, w której domagamy się rozszerzenia sankcji przeciwko reżimowi w Uzbekistanie, ponieważ Unia Europejska jest nie tylko organizmem politycznym, który łączy wspólnota gospodarczych interesów. Ja głęboko wierzę w Unię Europejską jako wspólnotę wartości, a jako wspólnota wartości Unia Europejska musi dawać bardzo mocno wyraz potępieniu łamania praw człowieka niezależnie od tego, gdzie to łamanie praw człowieka ma miejsce.
(Oklaski)
Urszula Krupa, w imieniu grupy IND/DEM. – Panie Przewodniczący! Równo rok temu debatowaliśmy na temat sytuacji w Uzbekistanie, gdzie doszło do krwawego stłumienia demonstracji przeciwko totalitarnym rządom prezydenta Karimowa oraz łamaniu praw człowieka.
Niepodległość tego kraju jest bezustannie niweczona także bezwzględną walką o wpływ między wielkimi mocarstwami. Pomimo stosowanych sankcji, a także kolejnych rezolucji Parlamentu nadal w Uzbekistanie więzieni są i torturowani obrońcy praw człowieka i świadkowie prawdy, której jak wiemy, nie da się zniszczyć żadną decyzją, ustawą czy zamykaniem w więzieniu.
Poza przedstawicielami opozycji konsekwencje reżimu ponosi cały naród walczący o niepodległość, demokratyczne przemiany, a szczególnie tam doświadczane są kobiety, które co prawda w ramach równouprawnienia otrzymały prawo do rozwodów, ale wielokrotnie same muszą borykać się z problemami dnia codziennego, utrzymaniu rodziny i dzieci. Oczywiście apelujemy o przestrzeganie praw człowieka i popieramy rezolucję.
Ryszard Czarnecki (NI). – Panie Przewodniczący! Minuta, by mówić o łamaniu praw człowieka w Uzbekistanie to za mało. Możemy tylko zasygnalizować, że wciąż nie przeprowadzono tam niezależnego dochodzenia w sprawie wydarzeń w Andijanie półtora roku temu. Od tych właśnie wydarzeń władze w Taszkiencie wydały prawdziwą wojnę obrońcom praw człowieka, niezależnym dziennikarzom.
Według ONZ w tym kraju wciąż stosuje się tortury. W Uzbekistanie narasta fala eksterminizmu islamskiego to prawda, ale nie może być ona traktowana jako pretekst do łamania praw człowieka. To państwo ma absolutnie główną rolę w Azji Środkowej, ale tym bardziej powinniśmy wymagać od niego przestrzegania reguł demokracji, państwa prawa i praw człowieka.
Parę tysięcy kilometrów od Uzbekistanu jest kraj podobny, który bezceremonialnie łamie prawa człowieka, Białoruś. Wobec Białorusi zastosowano sankcje wizowe, wobec Uzbekistanu również. Przedłużenie tych sankcji jest decyzją dość oczywistą i należy ją poprzeć. Może ten właśnie szantaż wizowy pomoże w Uzbekistanie zrozumieć, o co chodzi, gdy chodzi o standardy europejskie.
(Oklaski)
Bernd Posselt (PPE-DE). – Herr Präsident! Ohne das usbekische Volk säße ich heute nicht hier, denn mein Großvater war als österreichischer Soldat im Ersten Weltkrieg russischer Gefangener und hat die kalten Winter in der Nähe von Taschkent nur dank der Gastfreundschaft des usbekischen Volkes überlebt.
Ich glaube, wir alle haben eine tiefe Sympathie für das usbekische Volk, aber gerade deshalb verurteilen wir die Unterdrückung der Menschenrechte dort und deshalb bedauern wir, dass dort ein Regime herrscht, das nicht im Geringsten unseren Maßstäben im Hinblick auf die Menschenrechte entspricht. Ich bin für eine ganz klare Verurteilung dieser Menschenrechtsverletzungen und auch für eine Verlängerung der Sanktionen.
Überhaupt nichts halte ich aber von zusätzlichen Einreiseverboten, wie sie in Ziffer 2 gefordert werden. Ich glaube, wir können die Probleme nicht so lösen, dass wir bei einem Gipfel vor Herrn Putin flachliegen und beim nächsten Gipfel vielleicht den chinesischen Staatspräsidenten einladen, uns dann jedoch an den kleinen Putins oder den kleinen Diktatoren abreagieren! Deshalb empfehle ich vernünftige Maßstäbe. Verlängerung der Sanktionen: Ja. Verurteilung der Menschenrechtsverletzungen: Ja. Aber am Donnerstagnachmittag Einreiseverbote für alle möglichen Staatsspitzen der Welt verhängen, halte ich für Demagogie und nicht für seriöse Politik!
Karin Scheele (PSE). – Herr Präsident! Bekanntermaßen verhängen wir am Donnerstagnachmittag überhaupt nichts. Das Europäische Parlament stellt zu den verschiedenen Menschenrechtsfragen rund um die Welt nur verschiedene Forderungen. Wir fordern den Rat mit der heutigen Entschließung auf, die Sanktionspolitik zu verlängern und sie in bestimmten Aspekten, die schon diskutiert wurden, zu erweitern. Die usbekische Regierung weigert sich weiterhin, eine unabhängige Untersuchung der Todesfälle in Andischan zuzulassen, die von mehreren internationalen Institutionen wiederholt gefordert wurde und noch immer wird. Usbekistan soll mit der OSZE und der UNO hinsichtlich einer solchen unabhängigen Untersuchung zusammenarbeiten.
Die Beziehungen zu Usbekistan sind für die Europäische Union von großer Bedeutung. Die Basis für diese Beziehungen muss jedoch der Respekt der Demokratie, der Rechtsstaatlichkeit und der Menschenrechte sein.
Mariann Fischer Boel, Member of the Commission. Mr President, although one and a half years have passed, the mass killings at Andijan on 13 May 2005 remain fresh in all our memories. The Uzbek authorities have rejected international demands for an independent enquiry and no credible investigation of the killings has taken place. The trials of those persons who took part in the demonstrations that led to the killings have been condemned by the OSCE Office for Democratic Institutions and Human Rights as patently unfair.
Subsequent developments also give little ground for optimism. Torture is reported to remain widespread. No international body has been able to obtain access to refugees returned to Uzbekistan. Uzbekistan refuses to cooperate with United Nations Special Procedures. Civil society and human rights defenders are subject to constant harassment. Indeed, many human rights defenders have been imprisoned.
The Commission has noted with particular concern that several prominent human rights activists have been sentenced to several years’ imprisonment, while Mukhtabar Todjibaeva remains in detention. We are aware of many similar cases.
Despite this bleak picture, nothing is to be gained by cutting off all channels of communication with Uzbekistan. As Honourable Members are aware, in response to the Andijan killings, the European Union adopted sanctions against Uzbekistan, namely as mentioned here earlier, an arms embargo, a travel ban for those individuals responsible for the Andijan killings and the suspension of technical meetings with Uzbekistan. A decision whether to prolong or extend the scope of these sanctions must be taken by 14 November.
In order to enable Member States to obtain a full and comprehensive picture of the situation in Uzbekistan, a Cooperation Council will be held with Uzbekistan at the beginning of November. Moreover, this Cooperation Council will provide an opportunity for the European Union to raise directly with the Uzbek authorities, at ministerial level, our many concerns on Andijan and its aftermath.
In the light of this Cooperation Council, the Member States will take their decision on the possible prolongation or extension of the sanctions.
Le Président. – Le débat est clos.
Le vote aura lieu aujourd'hui à l'issue des débats, c'est-à-dire tout de suite.