Przewodniczący. − Następnym punktem porządku dziennego jest sprawozdanie w sprawie zobowiązań dostawców usług transgranicznych, które w imieniu Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów przygotował Lasse Lehtinen.
Lasse Lehtinen (PSE), sprawozdawca. – (FI) Panie przewodniczący! Przede wszystkim pragnę złożyć podziękowania sprawozdawcom pomocniczym za ich wsparcie i wspaniałą współpracę, dziękuję obecnej tu pani poseł Wallis, a szczególnie panu posłowi Hatzidakisowi. Pan poseł był tak kompetentny w tej dziedzinie, że od razu został mianowany, by dołączyć do rządu w moim kraju. Jestem wdzięczny i cieszę się, że zarówno pani posłanka Harbour, jak i pani posłanka Kauppi są dzisiaj obecne.
Rynek wewnętrzny, jak wiemy, jest oparty na czterech swobodach, z których jedna - transgraniczny przepływ usług - nie działa jednak prawidłowo. Dyrektywa w sprawie usług, która została uchwalona w tej Izbie rok temu, poprawi tę sytuację po wdrożeniu jej przez państwa członkowskie, na co przewidziano okres dwóch lat - lecz prawdopodobnie to nie będzie poprawa wystarczająca.
Nie można oczywiście pod żadnym względem porównywać usług do produktów, choć usługi będą w przyszłości odgrywały bardziej istotną rolę niż obecnie. Usługi wysokiej jakości, a w szczególności usługi transgraniczne są przyszłością tego kontynentu. Problem polega na tym, że dorobek prawny nie chroni konsumentów, którzy kupują usługi, w takim samym stopniu, co konsumentów kupujących produkty. Konsumenci europejscy są w niewielkim stopniu przekonani do konsumpcji transgranicznej, ponieważ jakość usług i poziom ochrony jest zróżnicowany w zależności od kraju.
Unia posiada prawodawstwo na szczeblu wspólnotowym w wielu obszarach, ale nie dysponuje wspólnymi przepisami w zakresie usług. Konsumenci, podobnie jak dostawcy usług, nie zawsze umieją stwierdzić, którego państwa członkowskiego prawodawstwo ma zastosowanie w przypadku sporu. Dzieje się tak częściowo dlatego, że konsumenci obawiają się korzystać z usług oferowanych przez dostawców zagranicznych.
Moim zdaniem Unia powinna porozumieć się w sprawie wspólnych przepisów i obowiązków, które powinny dotyczyć dostawców usług. Przyniosłoby to korzyści nie tylko konsumentom, ale też samym dostawcom usług. Komisja, kiedy będzie zajmować się kwestią obowiązków dostawców usług, nie powinna dokonywać rozróżnienia pomiędzy usługami świadczonymi przez dostawców prywatnych czy publicznych. Oba rodzaje usług powinny wejść w zakres stosowania dyrektyw dotyczących ochrony konsumentów.
W 1990 r. Komisja przedstawiła wniosek dotyczący obowiązków transgranicznych dostawców usług. Jednak musiała ten wniosek wycofać ze względu na brak woli politycznej. Niemniej jednak teraz ponownie sprzyja nam wola polityczna. Jeśli przedmiotowe sprawozdanie zostanie przyjęte, Komisja powinna przedłożyć przed upływem 12 miesięcy przynajmniej program prac dotyczący konieczności wprowadzenia instrumentu horyzontalnego.
Musimy opierać się na podstawowych przepisach ogólnych, które dają konsumentom możliwość, według ich uznania, otrzymania odpowiedniej informacji o cenach, warunkach umowy i środkach naprawczych w przypadku wadliwej bądź opóźnionej usługi.
Komisja powinna także uwzględnić wpływ inicjatyw w tym zakresie na warunki działania małych i średnich przedsiębiorstw. Nie wszystkie z tych kwestii zostały poruszone w zielonej księdze na temat ochrony konsumentów, ale uwzględniono je w przedmiotowym sprawozdaniu.
Mam nadzieję, że otrzymam jak największe poparcie dla tego sprawozdania.
Viviane Reding, komisarz. − Panie przewodniczący! Mam przyjemność reprezentować dzisiaj Komisję w tej bardzo ważnej dyskusji dotyczącej zaufania konsumentów do rynku wewnętrznego. Chciałabym pogratulować sprawozdawcy, panu Lehtinenowi, i sprawozdawcom posiłkowym z Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów bardzo dużej ambicji, którą wykazali przygotowując to sprawozdanie.
Na początku chciałabym zaznaczyć, że Komisja zgadza się z treścią sprawozdania w kwestii konieczności zwiększenia poziomu zaufania konsumentów do rynku wewnętrznego; naszej uwagi wymaga zwłaszcza wewnętrzny rynek usług dla klientów. Zatem priorytetem Komisji jest umożliwienie konsumentom europejskim czerpanie większych korzyści z rynku wewnętrznego; jestem wdzięczna Parlamentowi za wsparcie w tej kwestii.
Komisja podjęła już kilka inicjatyw mających zwiększyć zaufanie konsumentów do rynku wewnętrznego. Chciałabym wspomnieć o dwóch: europejskim prawie ochrony konsumentów i dyrektywie usługowej.
Obecnie dorobek wspólnotowy w dziedzinie praw konsumenta określa szereg zobowiązań dostawców usług transgranicznych. Na przykład, reguluje on obowiązki informacyjne przedsiębiorców sprzedających usługi na odległość lub w miejscu zamieszkania konsumenta. Zapewnia również konsumentom ochronę przed nieuczciwymi warunkami umów o świadczenie usług. Ponadto w ramach trwającego przeglądu tego dorobku Komisja wypowie się, czy istnieje dodatkowa potrzeba zajęcia się zobowiązaniami dostawców usług oraz prawami konsumentów w tych obszarach.
Następnie dyrektywa usługowa: znacie ją państwo bardzo dobrze, niedawno ją omawialiście. Poprawia sytuację konsumentów na wewnętrznym rynku usług. Dzięki niej konsumenci będą lepiej poinformowani przez przedsiębiorstwa i uzyskają lepszą pomoc od władz publicznych; ponadto dyrektywa ta nakłada na dostawców usług szereg jasnych i konkretnych obowiązków.
Komisji oczywiście bardzo zależy na prawidłowym wdrożeniu tej dyrektywy we wszystkich państwach członkowskich i wierzymy, że obie te inicjatywy będą miały daleko idące skutki, ponieważ możemy oczekiwać, iż spowodują one rzeczywiste zmiany na wewnętrznym rynku usług dla klientów, gdy tylko prace nad dyrektywą usługową zostaną ukończone, a przegląd dorobku wspólnotowego w dziedzinie praw konsumenta przyniesie wyniki.
Zważywszy powyższe, muszę również podkreślić, że na obecnym etapie w kwestii konieczności osobnego instrumentu horyzontalnego dotyczącego zobowiązań dostawców usług transgranicznych Komisja przyjęła stanowisko odmienne od przedstawionego w sprawozdaniu pana Lehtinena z tego prostego powodu, że według nas powinniśmy przede wszystkim zrealizować nasze nieukończone inicjatywy, zanim w razie konieczności zajmiemy się osobnym instrumentem horyzontalnym. Dlatego chciałabym podziękować państwu za zaangażowanie w pomoc we wdrażaniu tych dwóch instrumentów i w pomoc obywatelom Europy w pełnym korzystaniu z zalet wewnętrznego rynku usług. Wiem, że moi koledzy, komisarz Kuneva i komisarz McCrevy, cieszą się na możliwość dyskusji i pracy z państwem przy ustanawianiu rynku wewnętrznego razem z Parlamentem, który jest prawdziwym przedstawicielem obywateli europejskich.
Tak więc dziękuję państwu za współpracę, dziękuję za otwartość, jestem również pewna, że dwoje moich kolegów – i cała Komisja – nadal będzie ściśle współpracować z Parlamentem.
Przewodniczący. − Dziękuję, pani komisarz. Chciałbym przypomnieć, że wszystkie uwagi powinny być kierowane do przewodniczącego. Jest już późno i zostało nas niewielu, ale jest to drobny punkt protokołu. Jestem jednak pewien, że pan Lehtinen przyjął pani uwagi.
Piia-Noora Kauppi (PPE-DE), sprawozdawczyni komisji opiniodawczej JURI. – Panie przewodniczący! Chciałabym pogratulować posłowi sprawozdawcy, który, tak jak ja, wydaje się tracić głos. Zdaje się, że większość z nas w Strasburgu cierpi w tym tygodniu na ból gardła.
Reprezentuję Komisję Prawną, jestem autorką jej opinii. Chciałabym zaznaczyć, że w pełni zgadzamy się z oceną Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów dotyczącą wagi sektora usług dla rozwoju Unii Europejskiej. Misją samobójczą dla Unii Europejskiej oraz naszych celów konkurencyjności byłoby zaniedbanie rozwoju sektora usług i ukończenia procesu tworzenia rynku wewnętrznego w tym zakresie. Naprawdę uważam, że z tych 11,7 mln miejsc pracy utworzonych w Unii Europejskiej w ciągu ostatnich ośmiu lat, prawie 100% nowych miejsc pracy w ujęciu netto przypada na sektor usług, a potwierdzają to codzienne statystyki. Muszę jednakże być – jak mówimy po fińsku fakkijuristi – nudnym prawnikiem i wprowadzić do debaty punkt widzenia Komisji Prawnej.
Przede wszystkim zgadzamy się z poglądem Komisji, że w tej chwili jest prawdopodobnie zbyt wcześnie na dalekosiężne, nowe narzędzie horyzontalne mające rozwiązać kwestie zobowiązań. W tej chwili mamy kilka oczekujących inicjatyw, które mają na celu zapewnianie pewności prawnej, takich jak Rzym I, Rzym II, a także zielona księga w sprawie przeglądu dorobku wspólnotowego w dziedzinie praw konsumenta.
Chciałabym również zauważyć, że art. 5 wniosku dotyczącego zobowiązań umownych (Rzym I) jest konieczny do określenia, czy stosuje się prawo ochrony konsumentów kraju pochodzenia czy kraju klienta. Jest to zwłaszcza ważne dla mniejszych państw członkowskich, gdzie możemy mieć do czynienia z brakiem podaży nowych usług, jeżeli kwestia art. 5 nie zostanie odpowiednio rozwiązana.
Wyrażamy również żal w związku z faktem aktualnego współistnienia różnych instrumentów legislacyjnych. Czasami nie wiadomo, który system prawny ma zastosowanie w odniesieniu do poszczególnych aspektów działalności sektora usług – czy należy przestrzegać przepisów prawa cywilnego państwa przyjmującego czy państwa pochodzenia oraz czy zastosowanie ma reżim regulacyjny państwa przyjmującego czy państwa pochodzenia. Konieczne jest również, abyśmy mogli oprzeć się na orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w tym zakresie.
Poza tym chciałabym podkreślić, że usługi transgraniczne świadczone są na wiele różnych sposobów. Niektóre są sprzedawane przez Internet, niektórzy klienci odbywają podróż do innego kraju po usługę lub usługodawca przyjeżdża do kraju rodzimego konsumenta.
Uważam, że funkcjonowanie wewnętrznego rynku usług, ram prawnych opartych na zasadzie kraju pochodzenia, zależy od jasności odpowiednich środków - zarówno z prawnego, jaki praktycznego punktu widzenia - i możliwe, że jest jeszcze zbyt wcześnie na podejmowanie faktycznych działań. Jak powiedziała pani komisarz, teraz jest odpowiedni moment na wprowadzenie w życie efektów pracy, którą wykonaliśmy w ostatnich latach.
Przewodniczący. − Jeżeli ktoś z państwa chce złożyć jakieś oświadczenie, można to zrobić w formie pisemnej podczas głosowania.
Malcolm Harbour, w imieniu grupy PPE-DE. – Panie przewodniczący! Wypowiem się w imieniu mojego przyjaciela i dawnego kolegi z tego Parlamentu, Konstantinosa Hatzidakisa, który, jak powiedział pan Lehtinen, został awansowany na stanowisko ministra transportu w rządzie Grecji. Chciałbym podziękować mu za jego pracę w Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów. Ja przejmuję pracę tam, gdzie on ją zakończył - prawie u kresu.
Chciałbym podziękować panu Lehtinenowi, gdyż do tej pory nie zauważono, że, o ile mi wiadomo, jest to pierwsze sprawozdanie, w przypadku którego występuje on w roli sprawozdawcy. Niektórzy z państwa zapewne wiedzą, że jest on wybitnym autorem, chociaż nie uważam, aby to właśnie było jego największe dzieło. Mam nadzieję, że nie będzie miał mi tego za złe. Mam egzemplarz jego książki Blood, Sweat and Bears, który dostałem od niego do przeczytania, i wydaje mi się, że przygotowanie sprawozdania okupił własną krwią i potem. Jest to bardzo ważne sprawozdanie, muszę jednak powiedzieć, że z naszej strony zgadzamy się z punktem widzenia, który przyjęły pani Kauppi i komisarz Reding.
Sprawozdanie zawiera pewne przydatne aspekty i chciałbym zapewnić panią komisarz, że jeżeli zapozna się z ustępem 22, który według mnie jest arcydziełem kompromisu, to z zadowoleniem dowie się, że wezwanie Komisji do kontynuacji pracy i przedstawienia programu pracy dotyczącego oceny nie oznacza skierowanego do niej wniosku o stworzenie horyzontalnego instrumentu, ale o przygotowanie programu prac do oceny, czy taki instrument jest nam potrzebny. Uważam, że potwierdziła już pani odczucia wielu z nas - że biorąc pod uwagę całą pracę związaną z wdrożeniem dyrektywy usługowej, zieloną księgą w sprawie dorobku wspólnotowego w dziedzinie praw konsumenta, które rozważaliśmy, a których rezultatem będzie instrument horyzontalny, oraz inne prowadzone prace – które przedstawią później moja koleżanka z Komisji Prawnej, pani Kauppi, oraz pani Wallis – uważam, że jest zbyt wcześnie na to, aby na tym etapie rozważać jakiekolwiek bardziej szczegółowe rozwiązania. Całkowicie jasne jest, że musimy tę kwestię monitorować, jednak oczywiście w ramach samej dyrektywy usługowej; biorąc pod uwagę całą dokonaną przez nas pracę, jest tam sporo rozwiązań.
Jedna z poprawek, którą, jak mamy nadzieję, Parlament zgodzi się jutro skreślić, wymaga od Komisji przygotowania dobrowolnych kodeksów postępowania. Moim zdaniem, nie jest to rola Komisji. Uważam, że mamy wystarczające poparcie, aby skreślić tę poprawkę. Jednakże, jeżeli przyjrzymy się dyrektywie usługowej, to art. 37 jasno stanowi, że państwa członkowskie we współpracy z Komisją przyjmują środki, aby wspierać na szczeblu wspólnotowym tworzenie kodeksów postępowania. Tak więc mieliśmy już takie przepisy. Sądzę zatem, że zapis ten usuniemy, a podsumowując, uważam, że jest to bardzo pożyteczny głos w debacie. Uważam, że będzie to stanowić wkład w zbiór informacji, który tworzymy, aby zapewnić przede wszystkim pełne i terminowe wprowadzenie w życie dyrektywy usługowej, razem ze wszystkimi towarzyszącymi przepisami – zwłaszcza chodzi tu o kwestie jednego punktu kontaktowego dla dostawców usług, który wskaże im, jakie wymagania i informacje są potrzebne do świadczenia usług, oraz - mamy nadzieję – z jednoczesnym prowadzeniem prac nad kodeksami postępowania. Uważam, że dzięki temu możemy oczekiwać efektywnego i dobrze prosperującego rynku usług, który będzie funkcjonował z korzyścią dla konsumentów.
Anna Hedh, w imieniu grupy PSE. – (SV) Panie przewodniczący! Dziękuję koledze posłowi za wykonanie bardzo dobrej pracy. Po przyjęciu dyrektywy w sprawie usług, rynek wewnętrzny usług otrzymał jaśniejsze zasady dotyczące stosowania swobody świadczenia usług. Z drugiej strony, nie ma jasnych przepisów dotyczących obowiązków dostawców usług. Oznacza to, że nawet po wdrożeniu dyrektywy w sprawie usług we wszystkich państwach członkowskich do roku 2009 prawdopodobnie będziemy mieli otwarty rynek, do którego nie mają zaufania konsumenci.
W 2006 r. jedynie 6% konsumentów dokonało zakupów transgranicznych za pośrednictwem Internetu. Przepisy dotyczące zakupu towarów są o wiele bardziej utrwalone. Przedsiębiorstwa, w szczególności małe i średnie, również potrzebują bardziej jasnych zasad, ponieważ często decydują się nie świadczyć usług lub nie sprzedawać towarów poza granicami, co wpływa na ograniczenie konkurencji i wyższe ceny dla konsumentów. Jasne zasady zachęcą zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów do otwarcia się na zagranicę oraz do świadczenia usług lub ich zakupu w innym kraju, nie borykając się z wątpliwościami.
Musimy dopilnować, by konsumenci mieli ugruntowane poczucie bezpieczeństwa zakupów na rynku wewnętrznym oraz, by nawet w przypadku sporu mogli łatwo uzyskać pomoc i zadośćuczynienie. Aby to osiągnąć, musimy zastosować wiele różnych środków. Niektóre spośród przykładów przytoczonych w sprawozdaniu to np. dobrowolne kodeksy postępowania usługodawców czy możliwość podejmowania akcji zbiorowych w wymiarze transgranicznym przeciwko oszustom i niesolidnym dostawcom usług.
Niesprawiedliwy jest fakt, ze konsumenci mają mniejszą ochronę, kiedy kupują usługę, niż kiedy kupują towary w innym państwie członkowskim. Dlatego zaproponowany w sprawozdaniu szeroko zakrojony instrument horyzontalny jest kolejnym ważnym elementem ochrony konsumentów, jaki chcemy rozwijać w odniesieniu do świadczenia usług transgranicznych. Konsumenci muszą znać swoje prawa na wypadek sytuacji, gdy usługa jest świadczona z opóźnieniem lub w sposób wadliwy.
Jeśli swobodom będą towarzyszyły jasne zobowiązania w odniesieniu do dostawców usług oraz silna ochrona konsumentów, będziemy mogli zwiększyć poziom zaufania konsumentów. Po raz kolejny musimy priorytetowo potraktować naszych konsumentów. Bez zadowolonych i zabezpieczonych konsumentów nie osiągniemy dobrze prosperującego rynku wewnętrznego.
Diana Wallis, w imieniu grupy ALDE. – Panie przewodniczący! To są oczywiście niedokończone sprawy związane z dyrektywą usługową i pomimo iż w większości zgadzam się z analizą pani komisarz, to jednak mamy problem. Mamy problem z zaufaniem. Sytuacja jest taka sama jak w przypadku banku Northern Rock w Zjednoczonym Królestwie w ciągu ostatnich tygodni. Niezależnie od tego, co mówili przedstawiciele banku, klienci i tak ustawiali się w kolejkach przed placówkami, żądając zwrotu swoich pieniędzy. Z nami i usługami transgranicznymi jest podobnie. Niezależnie od tego, co mówimy, konsumenci i tak nie mają takiego zaufania, aby korzystać z tych usług. Musimy znaleźć sposób, żeby temu zaradzić.
Ci z posłów, którzy zasiadali w komisji śledczej do zbadania sprawy kryzysu w spółce Equitable Life Assurance Society także wręcz zbyt wyraźnie widzieli, iż istnieje problem braku zaufania. Nie będziemy jednak w stanie go rozwiązać wracając do starych propozycji, które miały rozwiązywać problemy zauważane 20 lat temu. Musimy rozwiązać dzisiejsze problemy i zaradzić obecnej sytuacji.
To, z czym teraz przyszło nam się zmierzyć w kwestii zobowiązań dostawców usług, to przyjrzenie się podstawowemu prawu umów oraz podstawowym zobowiązaniom umownym. W tej kwestii zajmujemy się obecnie wnioskiem Rzym I, do którego nawiązała pani Kauppi; jeżeli uda nam się w tym przypadku, będzie to pomocne. Mamy ponadto cały przegląd dorobku wspólnotowego w dziedzinie praw konsumenta i jeżeli tu nam się uda, to będzie to również pomocne. Mamy jeszcze przygotowania do wspólnych ram odniesienia dotyczących prawa umów i jeżeli dobrze je wykorzystamy oraz jeżeli Komisja dołoży większych starań, aby przekonać państwa członkowskie do ich przyjęcia, to również okaże się pomocne.
Tak więc istnieje już wiele środków, których możemy użyć, aby stosunek między prawem międzynarodowym prywatnym i uregulowaniami był właściwy. Z pewnością nie potrzebujemy – i tutaj zgodzę się z panem Harbourem – aby Komisja tworzyła miękkie kodeksy postępowania.
Wykorzystajmy obecne działania i przygotowania. Możemy czuwać nad sytuacją i sprawdzać, czy jest potrzebny jeszcze jeden instrument horyzontalny, chociaż na tym etapie w to wątpię.
Jeszcze jedna rzecz, którą powinniśmy się zająć, to możliwość dania konsumentom prawa do transgranicznego dostępu do wymiaru sprawiedliwości, tak aby mogli oni występować grupowo. Byłoby to wyrównaniem sił w stosunku do dostawców. Naprawiłoby to obecną sytuację braku transgranicznego dostępu do wymiaru sprawiedliwości, który był bardzo widoczny przy sprawie spółki Equitable Life. Niechętnie używa się zwrotu „powództwo grupowe”, ja też niechętnie go używam, ale europejskie prawo do zbiorowego dochodzenia zadośćuczynienia może pomóc nam odzyskać zaufanie konsumentów, którego obecnie nie mamy.
Leopold Józef Rutowicz, w imieniu grupy UEN. – Panie Przewodniczący! Rozwój rynku wewnętrznego Unii ma istotne znaczenie dla utrwalenia związków pomiędzy krajami i obywatelami Wspólnoty.
Zwiększenie wymiany usług transgranicznych w warunkach konkurencyjności wymaga wzrostu wzajemnego zaufania, które powinna wspierać polityka pro-konsumencka. Polityka ta zmierza do lepszego oprzyrządowania prawnego usług transgranicznych przy równoczesnym uproszczeniu procedur, co będzie zwiększało konkurencję, polepszy dostępność usług i poprawi ich jakość przy równoczesnym obniżeniu cen – będzie korzystna dla obywateli europejskich.
Sprawozdanie wpisuje się w poprawę tej polityki wskazując na szereg problemów stanowiących przeszkody w dynamicznie rozwijającym się rynku, jak: brak jednolitego systemu regulującego zobowiązania dostawców usług transgranicznych i konieczność uzupełnienia w tym zakresie dokumentów unijnych; niejasność w stosowaniu przepisów powodująca mentalne bariery w stosunku do dostawców zagranicznych; mniejsza ochrona praw usługobiorców w stosunku do usługodawców; brak regulacji usług publicznych i prywatnych jednakowymi przepisami; rozbieżność przepisów dotyczących odpowiedzialności dostawców usług transgranicznych; brak jej przejrzystości potrzebnej dla ochrony tych usług.
Do poprawy zaufania odbiorców należy zastanowić się nad wprowadzeniem certyfikatów jakości dla usługodawcy. Wnioski i tezy wynikające ze sprawozdania zbieżne są z uwagami Komisji Prawnej. Dziękuję sprawozdawcy za rzeczowe sprawozdanie.
Heide Rühle, w imieniu grupy Verts/ALE. – (DE) Panie przewodniczący! Ja również pragnę podziękować sprawozdawcy, choć niestety nie miałam jeszcze okazji przeczytać jego książek. Niemniej jednak odnotowałam to zaniedbanie i naprawię je przy najbliższej sposobności.
Serdecznie dziękuję za dobrą współpracę, a także za pańskie starania, by w sprawozdaniu uwzględnić istotne kwestie. Co prawda ramy prawne dotyczące usług na rynku wewnętrznym są już ustanowione, np. dyrektywa w sprawie usług czy dyrektywa w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych, ale wdrażanie obu tych dyrektyw niestety pozostaje nadal niesatysfakcjonujące. Żałuję zatem, że przedstawiciel Rady nie jest tego wieczora obecny, ponieważ moglibyśmy jeszcze raz zaznaczyć, że oczekujemy wdrożenia obu dyrektyw w wyznaczonym terminie oraz odpowiednich prac państw członkowskich w tym kierunku.
Jednakże potrzebujemy również więcej inicjatyw - na co słusznie wskazał sprawozdawca - aby zwiększyć poziom zaufania konsumentów do usług transgranicznych na rynku wewnętrznym. W tym zakresie także wcześniejsze sprawozdania uwzględniały istotne kwestie. W swoim sprawozdaniu pani poseł Roithová zauważyła, że nadal istnieje wiele braków szczególnie w odniesieniu do sprzedaży przez Internet oraz że konsumenci nadal nie mają w tym aspekcie pożądanego zaufania do usług transgranicznych. Podobnie w swoim sprawozdaniu pan poseł Lehtinen zwraca uwagę na obowiązki dostawców usług oraz na kwestię ochrony prawnej konsumentów. Pragnę powrócić do tematu, który został już wspomniany przez dwóch dzisiejszych mówców, a mianowicie do prawa do podejmowania akcji zbiorowych w wymiarze transgranicznym w celu uzyskania zadośćuczynienia. Pilnie potrzebujemy inicjatyw zmierzających w tym kierunku, tak aby wzbudzić zaufanie konsumentów do usług transgranicznych, a można to osiągnąć poprzez wzmocnienie ich pozycji prawnej.
Moim zdaniem oba sprawozdania - sprawozdanie pani poseł Roithovej oraz pana posła Lehtinena - dają ważne wskazówki dotyczące wciąż istniejących deficytów w przedmiotowym obszarze. Komisja powinna poważnie wziąć pod uwagę oba sprawozdania podczas swoich prac mających na celu faktyczny przegląd, modernizację i aktualizację dorobku prawnego dotyczącego konsumentów .
Jens-Peter Bonde, w imieniu grupy IND/DEM. – (DA) Panie przewodniczący! Przyjęliśmy dyrektywę w sprawie usług, za pomocą której przekazaliśmy Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości w Luksemburgu kompetencje w zakresie decydowania o tym, co zdecydowaliśmy sami! Nie wiemy jeszcze, czy porozumienia pomiędzy państwami członkowskimi będą przestrzegane. Nie znamy zasięgu, w jakim dopuszczalne będzie ustanawianie krajowych wymagań w zakresie jakości. Nie wiemy, czy państwa członkowskie mogą zgodnie z prawem decydować, jakie usługi chciałyby mieć pod kontrolą prywatną, a jakie pod kontrolą państwa. Przedmiotowe sprawozdanie jest zatem równie niejasne, jak sytuacja prawna. Czekamy, aż sędziowie w Luksemburgu postanowią, czy możemy zatrzymać nasze szpitale oraz jeszcze wiele innych kluczowych usług, które razem składają się na państwo opiekuńcze.
W Danii wszyscy obywatele mają prawa socjalne, które finansujemy poprzez podatki, których obniżenia pragnie jedynie 7% Duńczyków. Wydaje się, że te 7% obywateli zostanie nagrodzonych przez sędziów w Luksemburgu, ale co z większością? Kto ochroni decyzje i naszą demokrację? My również mamy system flexicurity, który jest oparty na dobrowolnych porozumieniach pomiędzy stronami na rynku pracy. W jaki sposób można je ochronić? Jest to samo centrum duńskiego modelu socjalnego, któremu obecnie zagraża niepewna sytuacja i aktywizm sądowniczy dyrektywy w sprawie usług.
Ruch Czerwcowy bardzo pragnąłby przyczynić się do stworzenia jasnych reguł wspólnego rynku dla wszystkich usług, które na tym rynku mogą istnieć, nie chcemy jednak stawać na przeszkodzie państwom członkowskim, które również chcą mieć swobodę ustalania ograniczeń dotyczących tego, o czym powinni decydować wyborcy, a o czym kapitaliści.
Petre Popeangă, w imieniu grupy ITS. – (RO) Panie przewodniczący! Swobodny przepływ usług jest, jak wiemy, jedną z czterech podstawowych swobód w niekwestionowany sposób określających funkcjonowanie oraz efektywność jednolitego rynku, który jest ważnym elementem pierwszego filaru stojącego u podstaw budowy Unii Europejskiej.
To jeden z powodów, dla których uważam, że analiza postępu na drodze do osiągnięcia tego instrumentu jednolitego rynku jest zarówno istotna, jak i niezbędna. Jest istotna, ponieważ spójny rozwój gospodarczy i społeczny Unii Europejskiej zależy także od obszaru usług; 70-procentowy udział usług w unijnym PKB jest pod tym względem znaczący. Jest niezbędna, ponieważ wielkość transgranicznej wymiany handlowej w sektorze usług jest bardzo niska w porównaniu do handlu towarami - sytuacja taka powoduje również brak zaufania obywateli Unii Europejskiej do korzystania z takich produktów. Na podstawie powyższych argumentów popieram przyjęcie przedmiotowego sprawozdania i będę głosował za.
Niemniej jednak uważam, że w odniesieniu do trafnych i jednocześnie wartościowych rozwiązań zaproponowanych przez sprawozdawcę, potrzebna byłaby bardziej merytoryczna analiza w zakresie sytuacji niektórych nowo przyjętych państw, takich jak Rumunia, których rynki są znacznie mniej rozwinięte niż rynki starszych państw członkowskich Unii. Z tej perspektywy uważam, że sprawozdanie powinno również zawierać szereg celów dotyczących zrównania stopnia rozwoju rynków krajowych, co jest warunkiem wymaganym dla rozwoju rynku wewnętrznego, a co za tym idzie - segmentu usług transgranicznych.
Andreas Schwab (PPE-DE). – (DE) Panie przewodniczący, pani komisarz, panie i panowie! Ja także pragnę oczywiście podziękować sprawozdawcy. Dyskusje przed opracowaniem przedmiotowego sprawozdania były zawsze bardzo owocne i ciekawe. Wiele z rezultatów tych dyskusji zostało włączonych do sprawozdania, jednakże nie wszystkie z nich, co przynajmniej z mojej perspektywy oceniam pozytywnie, ponieważ w sprawozdaniu w niektórych miejscach podkreślono, że realizacja wewnętrznego rynku usług w Unii Europejskiej pozostaje daleko w tyle za wewnętrznym rynkiem towarów. Z mojego punktu widzenia nie istnieją na to faktycznie żadne naukowe czy inne obiektywne dowody, biorąc pod uwagę, że mamy nie tylko dyrektywę w sprawie usług, lecz również dyrektywę w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych oraz inne dyrektywy dotyczące tego sektora.
Po drugie, sektor usług na rynku wewnętrznym jest o wiele bardziej zróżnicowany niż rynek towarów. Składają się na niego usługi podrzędne, lecz także usługi medyczne czy prawne, jak również usługi świadczone na szeroką skalę, jak na przykład ważne usługi bankowe czy ubezpieczeniowe. Łączne traktowanie tych wszystkich rodzajów usług, zgodnie z praktyką często stosowaną w tej Izbie, jest moim zdaniem ryzykowne. Uważam - na co zwróciło uwagę wielu przedmówców - że przyjęcie podejścia zróżnicowanego byłoby z pewnością pożądane.
Trzecia kwestia, którą tu często podnoszono, czyli podejmowanie akcji zbiorowych, raczej nie zyska na znaczeniu z tego prostego powodu, że jest częstym tematem dyskusji. Myślę, że możemy stwierdzić jasno i jednoznacznie, że ten Parlament oczekuje, by Komisja sporządziła badanie w celu dokonania przeglądu tego, który z różnorodnych modeli istniejących w Europie byłby najlepszy dla całej Unii Europejskiej. Uważam, że to wszystko, co należy na ten temat powiedzieć.
Systemy odpowiedzialności w poszczególnych państwach członkowskich - i to uczynię czwartym punktem mojej wypowiedzi - są nadal wysoce zróżnicowane. Dlatego właśnie potrzebujemy ujednoliconego systemu wyznaczającego obowiązki dostawców usług. Wyjaśnienie systemu prawnego, który nakłada wspomniane obowiązki, doprowadzi do większej konkurencyjności i stworzenia większych możliwości wyboru dla konsumentów, lecz sądzę, podobnie jak stwierdziło kilku przedmówców, że nadal błędem byłoby zwracać się do Komisji o sporządzenie instrumentu horyzontalnego na tym etapie. Tak czy inaczej, mam bardzo sceptyczny stosunek do stworzenia tego rodzaju prawa dotyczącego odpowiedzialności na szczeblu Europejskim.
Małgorzata Handzlik (PPE-DE). – Panie Przewodniczący! Gratuluję panu posłowi sprawozdawcy sprawozdania zwracającego uwagę na wiele problemów, z którymi spotykają się konsumenci na rynku wewnętrznym.
Sprawozdanie to zwraca słusznie uwagę na brak jasności prawnej, pewności co do bezpieczeństwa i jakości usług, i ogólnego braku zaufania konsumentów europejskich do konsumpcji transgranicznej. Potwierdzają to liczby: w 2006 r. tylko 6% konsumentów dokonało transgranicznych zakupów za pośrednictwem internetu. Taka sytuacja źle wpływa na konkurencję, na działalność małych i średnich przedsiębiorstw i na powiększanie się strefy nielegalnej. Nieuczciwe podmioty wykorzystują często różnice w systemach prawnych Unii Europejskiej by dokonywać oszustw. Oczywiście obserwując takie sytuacje należy bezsprzecznie działać. I właśnie tak robimy.
Pragnę tutaj przypomnieć wielomiesięczne prace nad dyrektywą usługową, czy nad rewizją prawa konsumenckiego. Jak państwo wiecie, do grudnia 2009 roku dyrektywa usługowa musi zostać implementowana we wszystkich państwach członkowskich. Duża część problemów wyliczanych przez pana posła sprawozdawcę zostanie z pewnością rozwiązana po okresie transpozycji. Nie zapominajmy, że dyrektywa usługowa znacznie poprawia prawa konsumentów, którzy dzięki niej muszą być lepiej poinformowani przez usługodawców co do proponowanych usług, a to wpłynie na lepszy i bardziej świadomy ich wybór oraz będą lepiej chronieni przez odpowiednie instytucje.
Dyrektywa usługowa również zawiera szereg jasnych obowiązków nakładanych na dostawcę usług, w tym także w kwestii rozwiązywania konfliktów. Dopóki zapisy dyrektywy usługowej realnienie nie wejdą w życie, wydaje mi się, że nie ma potrzeby wprowadzania kolejnych instrumentów prawnych. I wzywanie Komisji do przedstawienia horyzontalnego instrumentu jest w moim przekonaniu przedwczesne. I taka sama sytuacja ma miejsce z całym przeglądem konsumenckiego prawa.
Komisja zaproponowała już zieloną księgę dotyczącą prawa konsumenckiego, a w dalszym toku prac przedstawi propozycje legislacyjne w tym zakresie. Czasami, proszę państwa, więcej legislacji nie znaczy lepiej. I o tym należy pamiętać.
Zita Pleštinská (PPE-DE). – (SK) Dyrektywa w sprawie usług, która ma zostać przetransponowana do ustawodawstwa krajowego każdego państwa członkowskiego do dnia 28 grudnia 2009 r., będzie miała znaczny wpływ na usługi transgraniczne.
Dyrektywa ta, ani nawet zielona księga na temat dorobku prawnego dotyczącego konsumentów, nie nakładają podstawowych obowiązków, jakim mieliby podlegać dostawcy usług, a zatem z zadowoleniem przyjmuję sprawozdanie pana posła Lehtinena w tej dziedzinie. Celem sprawozdania jest doprowadzenie do tego, by nie tylko konsumenci, lecz również małe i średnie przedsiębiorstwa, które nabywają i sprzedają usługi transgraniczne, odnosiły korzyści z dodatkowej pewności prawnej, uproszczenia i zmniejszenia kosztów.
Uważam, że standaryzacja europejska jest kluczem do sukcesu rzemieślników oraz małych i średnich przedsiębiorstw, a wprowadzenie europejskich norm na szczeblu Unii jest zatem środkiem wsparcia bezpieczeństwa usług i gwarantuje konsumentom ich prawa w zakresie usług transgranicznych świadczonych przez państwa członkowskie. Konsumenci, kiedy nie są pewni jakości usług, zazwyczaj tworzą bariery psychologiczne w stosunku do zagranicznych usługodawców, przez co zniechęcają się do korzystania z usług transgranicznych. Jeśli konsument ma złe doświadczenia, często mają one negatywne reperkusje w stosunku do zagranicznych dostawców usług.
Konsumenci mają możliwość rozwiązywania problemów wynikających głównie z różnorodnych procedur obowiązujących w poszczególnych państwach członkowskich za pośrednictwem Sieci Europejskich Centrów Konsumenckich, ECCC-Net, oraz transgranicznych Sieci Reklamacji Konsumenckich w zakresie Usług Finansowych, FIN-NET. Jeśli konsument ma wystarczające informacje dotyczące jego praw na rynku wewnętrznym, lecz bezskutecznie próbuje z nich korzystać w innym państwie członkowskim UE, może szukać pomocy w punktach SOLVIT-u.
Panie i panowie! Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że w niniejszym sprawozdaniu skupiono się głównie na konsumentach, ponieważ to oni w szczególności są podstawowym i ważnym elementem rynku wewnętrznego. Naszym wspólnym celem musi być zatem stworzenie takich warunków dla konsumentów, które zagwarantują im taką samą pewność przy dokonywaniu zakupów za granicą, co w przypadku zakupów w swoim kraju.
Zuzana Roithová (PPE-DE). – (CS) Panie przewodniczący! Mimo że traktat WE gwarantuje obywatelom swobodny dostęp do usług poza granicami ich kraju, jedynie garstka dostawców usług i konsumentów korzysta z tej zalety ryku wewnętrznego. Niski poziom konkurencji wpływa zatem na to, że usługi w regionach przygranicznych są droższe i nie zawsze łatwo dostępne w porównaniu do usług na pozostałym obszarze kraju.
Badania wykazują, że problem leży nie tylko w barierach językowych, lecz także w prawodawstwie. Nie zawsze jest jasne, kiedy należy stosować prawodawstwo kraju pochodzenia, a kiedy prawodawstwo kraju świadczenia usługi. Niestety, przez przeciwników zasady kraju pochodzenia straciliśmy możliwość sporządzenia lepszej definicji w dyrektywie w sprawie usług. Tutaj w Strasburgu przedmiotowemu sprawozdaniu również towarzyszą nieracjonalne obawy dotyczące uwzględnienia zasady kraju pochodzenia, pomimo faktu, że w wielu dziedzinach dostawcy usług nie muszą znać prawodawstwa kraju sąsiadującego, aby świadczyć usługi transgraniczne.
Niedługo doczekamy się orzecznictwa, które zakończy spory o to, kiedy kwestie ochrony konsumentów podlegają prawodawstwu krajowemu, a kiedy prawodawstwu kraju przyjmującego. Uważam, że sprawozdanie pana posła Lehtinena jest doskonałym wkładem w tę problematykę, ponieważ moim zdaniem nasza definicja ogólnych obowiązków dostawców usług powinna zostać oparta na uzgodnionych normach europejskich.
Zgadzam się, że w odniesieniu do ochrony konsumentów te same obowiązki powinny dotyczyć dostawców usług prywatnych i publicznych. Popieram również finansowanie sieci komunikacji pomiędzy państwami członkowskimi. Doprowadzi to do skutecznej kontroli oraz do postępu w pozasądowym rozwiązywaniu sporów.
Pani komisarz! Jeśli chodzi o warunki w zakresie swobody przepływu usług transgranicznych, jesteśmy wiele winni obywatelom Europy. To sprawozdanie spłaca część tego długu. Parlament Europejski daje Komisji wsparcie polityczne, aby jasno określić obowiązki dostawców usług, bez względu na ich pochodzenie. Sprawozdanie pana posła Lehtinena świadczy o doskonałej pracy Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów.
Viviane Reding, komisarz. − Panie przewodniczący! Przysłuchuję się bardzo uważnie dyskusji na temat sprawozdania Parlamentu w sprawie zobowiązań dostawców usług transgranicznych. Chciałabym podziękować szanownym posłom za ich uwagi. Pozwólcie państwo, że omówię kilka najważniejszych punktów.
Po pierwsze, Komisja wspiera cel sprawozdania, nad którym Parlament będzie jutro głosował. Rzeczywiście jesteśmy zaniepokojeni brakiem zaufania konsumentów do wewnętrznego rynku usług. Jako komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego pragnę podkreślić, że brak zaufania do działalności gospodarczej prowadzonej przez Internet jest rzeczywiście bardzo ważny i będziemy musieli się tym zająć.
Po drugie, jak wcześniej wspomniałam, Komisja podjęła już szereg inicjatyw mających na celu poprawę obecnej sytuacji. Wspomniałam o dyrektywie usługowej i przeglądzie dorobku wspólnotowego w dziedzinie praw konsumenta. To drugie przedsięwzięcie jest jednym z głównych priorytetów komisarz Kunevy.
Chciałabym powiedzieć, że jesteśmy wdzięczni za wsparcie Parlamentu i chcielibyśmy zachęcić Parlament do dalszego wkładu w proces przeglądu, a także chcielibyśmy mieć możliwość jak najszybszego osiągnięcia rezultatów wraz z Parlamentem.
Co konkretnie proponujemy na nadchodzące tygodnie i miesiące? Przede wszystkim na początku października na stronie internetowej Komisji opublikowane zostaną odpowiedzi na konsultacje. Następnie przeprowadzona zostanie ocena wpływu, która może zaowocować wnioskiem Komisji w drugiej połowie 2008 r. Po uważnej analizie tego problemu posłowie z pewnością zainteresują się tą kwestią.
Po trzecie, Komisja zgadza się z tym, że istnieje potrzeba promowania aspektów bezpieczeństwa usług, ponieważ zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego i fizycznego w przypadku usług świadczonych na rynku wewnętrznym jest bardzo ważne.
Razem z państwami członkowskimi zwrócimy uwagę na ewentualne braki w systemach krajowych lub konieczność wyegzekwowania oceny. Będziemy promować edukację konsumentów oraz inicjatywy zwiększające ich świadomość. Ułatwimy dostęp do istniejących informacji dotyczących wypadków oraz obrażeń związanych z bezpieczeństwem usług proponowanych konsumentom, a jeden z ważnych elementów odnosi się do wspomnianego już wcześniej kilkakrotnie zbiorowego zadośćuczynienia. Komisja przeprowadza badania i współdziała z zainteresowanymi stronami w celu oceny możliwości inicjatywy w tym zakresie; jedno jest jednak pewne i chciałabym to podkreślić - nie będą to powództwa grupowe, jakie się spotyka w Stanach Zjednoczonych.
Wreszcie, chciałabym podziękować sprawozdawcy za wykonaną pracę oraz Parlamentowi za to, jaką wagę przykłada do tej kwestii. Jesteśmy pewni, że sprawozdanie Parlamentu odegra kluczową rolę w naszej dalszej pracy w interesie konsumentów.
Przewodniczący. − Bardzo dziękuję pani komisarz za interesującą debatę, w której ponad 50% mówców stanowiły kobiety, tak jak powinno być.
Zamykam debatę.
Głosowanie odbędzie się w czwartek, 27 września 2007 r.
Oświadczenia pisemne (art. 142)
Bogdan Golik (PSE), na piśmie. –
Pragnę podziękować Panu Posłowi Lesse Lehtinen za opracowanie rzeczowego sprawozdania.
Jedną z czterech fundamentalnych swobód rynku wewnętrznego jest swoboda świadczenia usług. Na przestrzeni lat sektor usług zyskał ogromnie na znaczeniu dla gospodarczego i społecznego rozwoju UE oraz przeszedł znaczną transformację.
Pomimo postanowień TWE oraz trwającego procesu transpozycji dyrektywy usługowej do prawa krajowego, swobodny przepływ usług jest w praktyce hamowany przepisami administracyjnymi i różnicami w systemach prawnych krajów członkowskich.
Mając na uwadze wyzwania i zagrożenia, jakie rodzi globalizacja, a także wykazane w sprawozdaniu braki w sektorze usługowym, wielce istotnym jest podjęcie działań dążących do wyeliminowania przeszkód w dostawie usług transgranicznych.
Brak zaufania konsumentów i niechęć firm do wychodzenia poza własny kraj ogranicza dostęp do rynku wewnętrznego. Wspólnotowe działania powinny niezwłocznie wprowadzić mechanizmy ułatwiające firmom, w szczególności MSP, oraz konsumentom korzystanie z rynku wewnętrznego. Dlatego należy ujednolicić przepisy dotyczące dostarczania usług transgranicznych oraz wprowadzić minimalny zakres harmonizacji wymogów jakościowych, aby chronić interesy użytkowników.
Wzmocnienie współpracy pomiędzy państwami członkowskimi, ograniczenie administracyjnych procedur oraz adekwatna kontrola usług świadczonych transgranicznie sprzyja wzrostowi działalności transgranicznej. Harmonizacja wymogów jakościowych wzmocni zaufanie konsumentów i dostawców do usług transgranicznych.
Poprzez ułatwianie transgranicznego świadczenia usług powstanie dobrze funkcjonujący jednolity rynek dla usług, a tym samym podstawa dla spójnego ekonomicznie rynku wewnętrznego.