Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Procedura : 2007/2091(INI)
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Dokument w ramach procedury : A6-0348/2007

Teksty złożone :

A6-0348/2007

Debaty :

PV 22/10/2007 - 17
CRE 22/10/2007 - 17

Głosowanie :

PV 24/10/2007 - 8.23
Wyjaśnienia do głosowania

Teksty przyjęte :

P6_TA(2007)0468

Pełne sprawozdanie z obrad
Poniedziałek, 22 października 2007 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

17. Konwencjonalne źródła energii i technologie energetyczne (debata)
Protokół
MPphoto
 
 

  Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego jest sprawozdanie sporządzone przez Herberta Reula w imieniu Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii w sprawie konwencjonalnych źródeł energii i technologii energetycznych [http://www.europarl.eu.int/oeil/FindByProcnum.do?lang=2&procnum=INI/2007/2091" ] (A6-0348/2007).

 
  
MPphoto
 
 

  Herbert Reul (PPE-DE), sprawozdawca. (DE) Panie przewodniczący, panie komisarzu, szanowni państwo! Ponieważ mam kilka dodatkowych minut, chciałbym na wstępie podziękować Komisji, sekretariatowi naszej komisji oraz innym sprawozdawcom. Nie było to zbyt łatwe zadanie i jestem wdzięczny, że udało się nam współpracować w sposób obiektywny oraz znaleźć możliwie jak najszerszy kompromis w sprawie, która nie jest całkowicie oczywista.

Nasza praca opierała się na trzech komunikatach Komisji, a naszym celem w tym sprawozdaniu było udzielenie odpowiedzi we wszystkich trzech dziedzinach uwzględnionych w tych komunikatach, co udało się nam osiągnąć przy znacznej większości we właściwej komisji. Punktem wyjścia była powszechnie akceptowana zasada, która powtarza się w każdej debacie w sprawie polityki energetycznej, mianowicie opinia podzielana przez Komisję i Parlament, że polityka energetyczna ma trzy najważniejsze cele - konkurencyjność, inaczej mówiąc - akceptowalne ceny, ochronę środowiska i bezpieczeństwo dostaw. Z pewnością najłatwiejszą do uzgodnienia częścią sprawozdania była konkluzja, że rozwiązaniem jest stały rozwój nowych i istniejących technologii energetycznych.

Technologia jest elementem kluczowym dla realizacji tych trzech celów. Z tego względu w świecie stale zwiększającego się zapotrzebowania na energię, podczas gdy zaopatrzenie w paliwa kopalne stale się zmniejsza, kluczowe znaczenie mają inwestycje w badania i innowacje oraz próby dokonania postępu w tych dziedzinach. Musimy spojrzeć jedynie na potencjał zwiększenia efektywności produkcji w elektrowniach węglowych, która obecnie wynosi przeciętnie 34%, ale może zostać zwiększona do 55% dzięki wykorzystaniu najnowszych technologii. Jeżeli jedna trzecia starych elektrowni zostałaby zastąpiona najnowszymi instalacjami, zużycie paliwa spadłoby o 30%. To jedynie mały przykład możliwości oferowanych przez nowe technologie.

Dyskutowaliśmy również o dwóch źródłach energii, które bardzo się wzajemnie różnią, ale które wspólnie charakteryzują się wzbudzaniem największych kontrowersji politycznych. Nikt nie ma wątpliwości, że w przewidywalnej przyszłości udział paliw kopalnych, który w 2004 r. wynosił 79% w odniesieniu do całego krajowego zużycia paliw w Unii Europejskiej, pozostanie na wysokim poziomie. Bez względu na to, jak długo miałoby to trwać, faktem jest, że z pewnością będziemy musieli korzystać z paliw kopalnych przez pewien czas. Węgiel jest głównym czynnikiem, odgrywającym znaczącą rolę - oczywiście jednym z powodów takiej sytuacji jest to, że jest on jednym z nielicznych źródeł energii, a faktycznie głównym źródłem energii, którym dysponujemy w Europie, nawet jeżeli jego dostępność w poszczególnych państwach członkowskich jest zróżnicowana. To istotna zaleta, w szczególności w odniesieniu do bezpieczeństwa dostaw energii.

Oznacza to - i to był istotny czynnik w naszych dyskusjach - że mówiąc o tym, że węgiel ma przyszłość, którą Komisja na szczęście opisała, musimy zapewnić, że krytyczne problemy związane z wykorzystaniem węgla zostaną rozwiązane. Jednym z tych krytycznych problemów jest emisja dwutlenku węgla. Jedną możliwością jest większa wydajność i lepsza technologia, inną - próba wykorzystania nowej technologii wyodrębnienia CO2 i magazynowania go pod ziemią - słynna technologia wychwytywania i magazynowania węgla (CCS).

Oczywiście łatwiej powiedzieć, niż zrobić, ale istnieją sygnały, że to działa. Zwróciliśmy na to uwagę w sprawozdaniu i opowiedzieliśmy się za wsparciem rozwoju technologii CCS, ponieważ daje nam ona szansę skorzystania z węgla, który jest dla nas w Europie bardzo pewnym źródłem energii. Z tego względu podkreśliliśmy również, że musimy postępować ostrożnie, że wychwytywanie węgla może ograniczyć wydajność produkcji i dlatego trudno jest oszacować, kiedy technologia CCS mogłaby wejść do powszechnego użytku. Przede wszystkim musimy wykonać naszą pracę domową i opracować odpowiednie przepisy prawne.

Trzecia i najbardziej kontrowersyjna część sprawozdania odnosi się do kwestii energii atomowej. Udział elektrowni atomowych w produkcji energii elektrycznej w Europie wynosi ponad 30%, a energia atomowa ma niezaprzeczalne zalety, bez względu na nasze poglądy polityczne. Jest dostępna, jest w przystępnej cenie i w znacznej mierze przyczynia się do bezpieczeństwa zaopatrzenia. W odniesieniu do redukcji emisji CO2 stanowi nadzwyczaj atrakcyjną i interesującą opcję, a ja uważam, że lekkomyślnością byłoby zwykłe odrzucenie tej formy energii, bez nawet rozważenia jej wykorzystania.

Udało się nam, choć nie bez trudności, znaleźć sformułowania, do których była skłonna przychylić się znaczna większość i które zawierają sygnał, że publiczne rozważanie tych koncepcji stanowi część i element składowy ogólnej debaty, ale decyzja w sprawie ich przyjęcia lub odrzucenia leży w gestii państw członkowskich. To dość istotna kwestia, ale naszym zamiarem jest wsparcie dziedziny, w której Europa ponosi część odpowiedzialności, mianowicie bezpieczeństwa dostaw. W tym kontekście mądrym posunięciem jest ustanowienie grupy wysokiego szczebla ds. bezpieczeństwa jądrowego i gospodarowania odpadami oraz Europejskiego Forum Energetyki Nuklearnej, i z pewnością słuszne jest dalsze prowadzenie tej debaty, jak domagano się w ramowym programie energetyki jądrowej dla Wspólnoty (dokument PINC), a w trakcie dyskusji nad inwestycjami w nowe technologie nieodwracanie się od żadnego potencjalnego rozwiązania.

Krótko mówiąc, bilans energetyczny nie oznacza pozbywania się niektórych źródeł energii, lecz uwzględnianie w rozważaniach wszystkich źródeł. Mam nadzieję, że uda nam się przyjąć jutro tę rezolucję w takiej formie, która została zatwierdzona przy znacznej większości w komisji.

 
  
MPphoto
 
 

  Andris Piebalgs , komisarz. − Panie przewodniczący! Przede wszystkim chciałbym pogratulować panu Reulowi z okazji tego sprawozdania. To ostatnie sprawozdanie Parlamentu Europejskiego wynikające z pakietu energetyczno-klimatycznego z 10 stycznia. Pozostałe dwa sprawozdania, pana Vidal-Quadrasa oraz pani Thomsen, stanowiły dla Komisji istotny wkład przy dalszym opracowywaniu propozycji.

Pierwsze dotyczy naszych przygotowań do pakietu rynku wewnętrznego, zaś drugie - kontynuacji prac nad dyrektywą w sprawie odnawialnych źródeł energii. Jestem również bardzo wdzięczny za terminowy wkład, jaki pan Reul i ta Izba wniosą w zakresie innowacji energetycznych, czystych paliw kopalnych oraz energetyki atomowej.

Pod wieloma względami Komisja już zareagowała na wezwania Parlamentu i pracuje nad kilkoma otwartymi kwestiami, o których mowa w sprawozdaniu.

Europa musi osiągnąć istotny cel zwalczania zmian klimatu. Z tego względu, jak również z uwagi na bezpieczeństwo dostaw, potrzebujemy niskoemisyjnych technologii energetycznych o wysokiej wydajności. Musimy również korzystać z paliw kopalnych w bardziej zrównoważony sposób. A osiągnięcie naszych celów w zakresie zmian klimatu będzie trudne bez wykorzystania energetyki atomowej.

Na wstępie chciałbym odnieść się do zagadnienia innowacji energetycznych. Komisja ma zamiar przedłożyć pod koniec listopada europejski strategiczny plan w dziedzinie technologii energetycznych. Europa dowiodła już swojej skuteczności w opracowywaniu ram regulacyjnych służących wspieraniu technologii niskoemisyjnych. Udało się uzgodnić cele w zakresie oszczędzania energii i odnawialnych źródeł energii. Tworzymy również faktycznie wewnętrzny rynek. Nie ma wątpliwości, że istnieją podstawy dla trzeciej rewolucji przemysłowej.

Jednakże to dalece nie wystarczy. Jeżeli będziemy uzależnieni jedynie od importowanych technologii niskoemisyjnych, nie uda się nam osiągnąć celów bezpieczeństwa dostaw i konkurencyjności.

Obecnie prowadzone przez Komisję analizy pokazują, że Europa nie robi dostatecznie dużo w zakresie rozwoju technologii niskoemisyjnych. Krótko mówiąc, nie potrafimy przekształcić prowadzonych w UE badań podstawowych o wysokiej jakości w technologie wiodące w skali globalnej. Obecnie w niedostatecznym stopniu koncentrujemy się na powiązaniach między badaniami i rozwojem przedsiębiorstw, poprzez tworzenie instalacji pilotażowych i demonstracyjnych, które umożliwiłyby przejście na pełną skalę przemysłową.

Aby Europa mogła być światowym liderem innowacji w zakresie zmian klimatu i bezpieczeństwa energetycznego, konieczne jest zwiększenie efektywności zarządzania środkami inwestowanymi w innowacje energetyczne.

Z tego względu potrzebujemy lepszego, wspólnego planowania strategicznego na szczeblu UE, jak również skuteczniejszego wdrażania programów i środków w dziedzinie technologii energetycznych.

Ponadto, jak podkreślono w sprawozdaniu pana Reula, musimy zmobilizować dodatkowe zasoby finansowe i ludzkie w dziedzinie badań i demonstracji technologii energetycznych.

Udało się nam już zwiększyć o 50% budżet na energię w siódmym programie ramowym oraz o 100% w programie konkurencyjności i innowacji. Nie udałoby się tego osiągnąć bez silnego wsparcia ze strony Parlamentu Europejskiego.

Państwa członkowskie także podążają w tym kierunku i jestem przekonany, że podobnie uczyni sektor prywatny, jak tylko warunki ramowe będą odpowiednie. Odnosi się to w szczególności do projektów demonstracyjnych o skali przemysłowej i wczesnego wprowadzania do obrotu, jak również zasadniczej roli małych i średnich przedsiębiorstw.

Chciałbym teraz przejść do drugiej części sprawozdania: wyzwań związanych z konwencjonalnymi źródłami energii. Musimy uznać, że te źródła energii będą w nadchodzących latach odgrywały zasadniczą rolę w bilansie energetycznym.

Podzielamy tę samą opinię: musimy dokonać transformacji z tradycyjnych do zrównoważonych paliw kopalnych. Przed końcem roku Komisja podejmie dalsze działania w celu wykorzystania nowoczesnych technologii dla wytwarzania energii z paliw kopalnych.

W szczególności Komisja zajmie się zagadnieniem ram prawnych dla wychwytywania dwutlenku węgla i jego geologicznego magazynowania. Przedłożymy projekt legislacyjny, służący ustanowieniu ram regulacyjnych dla zapewnienia pewności prawnej i dla zagwarantowania zaufania społecznego dla bezpieczeństwa stosowania wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla (CCS). Obecnie przygotowuję również komunikat dla stworzenia politycznych ram poparcia dla CCS.

Zgadzam się, że CCS będzie wymagało znacznych wysiłków naukowych, zanim może stać się ekonomicznie opłacalne. Z tego względu CCS zostanie uwzględnione jako strategiczna technologia energetyczna w planie strategicznym w dziedzinie technologii energetycznych. Również z tego względu wyodrębniamy je w osobnym komunikacie w związku z wnioskiem legislacyjnym.

Jednocześnie z dalszymi wysiłkami w dziedzinie badań i rozwoju, UE musi przejść do etapu instalacji demonstracyjnych. Takie projekt zapewnią bezcenne doświadczenia. Umożliwią one nam optymalizację istniejących technologii oraz identyfikację i rozwiązanie pozostałych wyzwań.

Cel jest jasny: uruchomienie kilku instalacji demonstracyjnych dużych rozmiarów do 2015 r. w UE oraz wprowadzenie technologii do obrotu przed 2020 r. Nie uda się tego dokonać bez silnego wsparcia ze strony europejskiego sektora prywatnego i silnych, wspierających polityk rządowych. Komisja jest gotowa do przejęcia roli lidera, ale konieczne będzie uzyskanie pełnego wsparcia państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego.

Chciałbym teraz przejść do kwestii energii atomowej. Z zadowoleniem zauważam, że państwa stanowisko w sprawie energii atomowej jest całkowicie zbieżne z wnioskami płynącymi z komunikatu w sprawie ramowego programu energetyki jądrowej, który uzyskał silne poparcie Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.

Cieszę się również, że w dniu 12 października odbyło się pierwsze posiedzenie grupy wysokiego szczebla ds. bezpieczeństwa jądrowego i gospodarowania odpadami. Grupa dysponuje mandatem umożliwiającym stopniowe dochodzenie do wspólnego konsensusu i - w efekcie - wyższego poziomu bezpieczeństwa jądrowego.

Podzielam opinię wyrażoną w sprawozdaniu, że zasadnicze znaczenie ma otwarty dialog w sprawie energetyki jądrowej. Z tego względu Komisja ustanowiła forum energetyki nuklearnej, na podstawie innych forów energetycznych. Celem Forum Nuklearnego jest rozszerzenie debaty w sprawie energii atomowej oraz zaangażowanie wszystkich właściwych podmiotów.

W dniach 26-27 listopada odbędzie się pierwsze spotkanie tego forum, zwanego również forum bratysławsko-praskim. Wierzę, że będzie to oznaczać większą przejrzystość, umożliwiając konsultacje z wszystkimi zainteresowanymi podmiotami oraz między nimi. Cieszę się, że Parlament Europejski także będzie uczestniczyć.

Chciałbym ponownie złożyć gratulacje sprawozdawcy oraz sprawozdawcom pomocniczym za ich doskonałe sprawozdanie. Dziękuję Parlamentowi Europejskiemu za jego wsparcie i współpracę. Wykorzystamy to sprawozdanie w naszej dalszej pracy, a ja z ogromną niecierpliwością oczekuję na debatę.

 
  
MPphoto
 
 

  Margrete Auken (Verts/ALE), sprawozdawca komisji opiniodawczej DEVE. (DA) Panie przewodniczący! Proszę mi wybaczyć, ale to sprawozdanie nie jest dobre, a także prace z nim związane nie były dobre. Dlaczego Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii nie wysłuchała oświadczeń innych komisji? W imieniu Komisji Rozwoju ubolewam, że zostaliśmy zapytani o opinię wyłącznie w odniesieniu do projektu Komisji w sprawie emisji dwutlenku węgla. Efektywność energetyczna i energooszczędność oraz nasze najważniejsze punkty krytyczną są zdecydowanie zbyt słabe. Ponadto w pozostałych kwestiach mają absolutnie decydujące znaczenie dla państw rozwijających się. Dzięki oszczędnościom możliwe jest uzyskanie olbrzymich ilości energii, dostępne są znane technologie, a dla państw rozwijających się przynajmniej to ma o wiele, wiele większe znaczenie, niż CCS. Zasadniczo odnosi się to również do państw uprzemysłowionych. Ponadto dlaczego całkowicie zapomniano o ropie naftowej? Wysokie ceny ropy stanowią ogromny ciężar dla państw rozwijających się, w szczególności w dziedzinie transportu, w którym ropa stanowi przeważające źródło energii. Oprócz poprawy efektywności potrzebne są inne modele transportu. Jednakże energia odnawialna ma kluczowe znaczenie, jeżeli państwa rozwijające się mają się rozwijać, a groteską jest fakt, że prawie nie wspomina się o tym w sprawozdaniu. Propozycja jest szczera, a opinie Komisji Rozwoju nie są w żadnej mierze uwzględnione. Z tego względu zwracam się do wszystkich o zwrócenie na to jutro uwagi.

 
  
MPphoto
 
 

  Bogusław Sonik (PPE-DE), autor projektu opinii Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności. – Panie Przewodniczący! Chciałbym przychylić się do opinii pana Herberta Reula jeśli chodzi o zróżnicowanie produkcji energii elektrycznej, dywersyfikacji źródeł oraz ulepszenia w zakresie wydajności i wykorzystania. Nie jest nowym dla środowiska naukowego zajmującego się tematem pozyskiwania energii, że zasoby naturalne stale się kurczą. Od lat czołowe ośrodki badawcze obserwują stopień zużycia surowców naturalnych oraz tworzą przy tym alarmujące raporty. Konkluzje tych raportów jednoznacznie wskazują, iż dalsze opieranie się tylko na konwencjonalnych metodach pozyskiwania energii w przyszłości może doprowadzić światową gospodarkę do kryzysu energetycznego. Kurczenie się zasobów surowcowych powoduje, że Europa będzie importować coraz więcej z krajów ościennych, co spowodować może powolne uzależnianie się od dostawców. Mogliśmy już kilkakrotnie zauważyć negatywne skutki takiej polityki na przykładzie państw ościennych.

Dlatego jednym z głównych wyzwań, przed jakimi stoi Unia Europejska jest zróżnicowanie wykorzystania źródeł energii oraz prace nad tworzeniem nowych technik pozyskiwania energii. Pozytywna polityka w tym zakresie przyniesie nie tylko korzyści dla społeczeństwa oraz gospodarki, ale również dla środowiska naturalnego. W tym miejscu chciałbym jednak podkreślić, że nie wszystkie państwa będą w stanie sprostać tej polityce w krótkim czasie. Związane jest to z uwarunkowaniami historycznymi, które skutkowały tym, iż przez szereg lat przemysł energetyczny był zacofany w stosunku do państw starej Unii. Dlatego z perspektywy obywatela takiego kraju chciałbym zwrócić uwagę, iż jak mówiłem państwa takie jak Polska czy inne z tego obszaru geograficznego będą musiały pokonać dłuższą drogę niż kraje Europy Zachodniej w modernizacji swojego przemysłu energetycznego. Proszę o zwrócenie uwagi na ten szczególny punkt. Mając na uwadze zmiany klimatyczne, szczególnie interesy takich państw, gdzie gospodarka energetyczna w dużym stopniu oparta jest na eksploatacji węgla należy zwiększyć zaangażowanie Unii w prace nad technologią czystego węgla jako optymalną dla środowiska naturalnego.

 
  
MPphoto
 
 

  András Gyürk, w imieniu grupy PPE-DE. (HU) Panie przewodniczący! Dziękuję za udzielenie mi głosu. Panie komisarzu, szanowni państwo! Leżące przed nami sprawozdanie nie ukrywa faktu, że istnieją poważne argumenty przeciwko konwencjonalnym formom energii. Obecnie najszerzej omawianą kwestią jest ich powiązanie ze zmianami klimatu. Jednakże kopalne źródła energii nie tylko przyczyniają się do zmian klimatu; czynią one również Europę bardziej zależną od dostawców z zewnątrz.

Proszę pozwolić mi przytoczyć jeden przykład z Węgier dla zobrazowania mojego stwierdzenia. W kraju, w którym brakuje surowców, udział gazu w bilansie energetycznym wynosi 50%, a 80% gazu pochodzi z jednego źródła zewnętrznego - Rosji. Powoduje to taki poziom zależności, który ma nie tylko dalekosiężne skutki społeczne i gospodarcze, ale również może wywoływać znaczny wpływ na stosunki międzynarodowe Węgier. Jednakże jednocześnie te same liczby i podobne im pokazują, że konwencjonalne źródła energii w nieunikniony sposób będą w nadchodzących dziesięcioleciach odgrywać wiodącą rolę w dostarczaniu energii Europie, nawet jeżeli odnawialne źródła energii będą się rozwijać. Stwierdzenie czegoś innego byłoby równoznaczne z chowaniem głowy w piasek.

Szanowni państwo! Konieczne jest jednak zlikwidowanie sprzeczności między zapotrzebowaniem na źródła konwencjonalne a związanymi z nimi zagrożeniami. Uważam, że sprawozdanie pana Reula przedstawia umożliwiający to niezbędny zestaw instrumentów Zgadzam się ze sprawozdawcą, że opracowując politykę w zakresie konwencjonalnych źródeł energii Unia Europejska musi skoncentrować się na trzech zasadniczych celach: zwiększeniu wydajności oraz związanym z tym zbadaniu potencjału badań i rozwoju, jak również ograniczeniu zależności od źródeł zewnętrznych. Najlepszym przykładem tego ostatniego celu jest projekt Nabucco; budowa tego rurociągu stanowiłaby znaczący krok w kierunku dywersyfikacji, a zatem jego realizacja leży w interesie Wspólnoty. Bardzo dziękuję, panie przewodniczący.

 
  
MPphoto
 
 

  Adam Gierek, w imieniu grupy PSE. – Panie Przewodniczący! Panie Komisarzu! Energia decyduje o konkurencyjności rynkowej oraz jakości życia mieszkańców Unii. Dlatego też podstawowymi celami polityczno-gospodarczymi są efektywność zrównoważonego jej wytwarzania, efektywność końcowa poprzez zmniejszenie jej zużycia, a także niezawodność i bezpieczeństwo dostaw energii. Osiągnięcie tych celów zaowocuje także bezpieczeństwem socjalnym. Nie możemy przecież zapominać, że za każdą jednostkę energii płacą nasi obywatele w sposób bezpośredni lub pośredni. Konkurencyjność gospodarek państw Unii to między innymi lepsze wykorzystanie zasobów regionalnych w zakresie paliw kopalnych. Stanie się to jednak wówczas, gdy Komisja zagwarantuje, że system handlu emisjami nie utrudni zastępowania istniejących elektrowni np. węglowych przez bardziej nowoczesne o niższych wskaźnikach emisji CO². Polska od 1988 roku zmniejszyła już emisję o 32% podczas gdy w tym samym czasie kraje starej Unii znacznie mniej. Aktualny wskaźnik emisji na głowę mieszkańca w Polsce kształtuje się na poziomie 7 ton rocznie podczas gdy w starych krajach Unii nawet parokrotnie więcej. Nie może być tak, by w takiej sytuacji Polska była obligowana do drastycznego ograniczania prawa do emisji CO² prawie o kolejne 30% od przyszłego roku. Jest to decyzja Komisji o wielce niekorzystnych skutkach społecznych.

Mój kraj nie może się stać ofiarą politycznej histerii klimatycznej. Wiadomo, że klimat się zmieniał, zmienia i będzie zmieniał oraz że należy przeciwdziałać skutkom tych zmian, to jest suszom, powodziom, brakowi słodkiej wody. Sprawiedliwość wymaga jednak, by ograniczenia emisji CO² uzależnić od wskaźnika emisji pro capita w krajach Unii. Chodzi o to, aby koszt emisji nie był kształtowany arbitralnie w oparciu o ograniczenia i mało klarowne zasady. Konkurencyjność nie może być funkcją fałszywych bodźców rynkowych, zaś cena energii musi odzwierciedlać jej realne koszty. Wydaje się, iż należy zastosować wszystkie możliwe, ale sprawdzone sposoby absorpcji dwutlenku węgla w tym metody biologiczne a także wychwytywania metanu. Aktualny priorytet winien jednak bezwzględnie należeć do metod podnoszących efektywność przetwarzania energii pierwotnej w inne jej formy w oparciu o pilotowe instalacje technologiczne zgazowania i wytwarzania wodoru i upłynniania węgla.

Kończąc pragnę serdecznie podziękować sprawozdawcy panu Reulowi za owocną współpracę w przygotowywaniu tego sprawozdania, które charakteryzuje się kompleksowym i zrównoważonym oraz perspektywicznym ujęciem problematyki zarówno paliw kopalnych jak i energetyki atomowej.

 
  
MPphoto
 
 

  Šarūnas Birutis, w imieniu grupy ALDE. – (LT) Przede wszystkim chciałbym pogratulować panu Reulowi oraz moim pozostałym kolegom posłom, którzy wnieśli istotne poprawki, z okazji ich dobrze wyważonego sprawozdania i całej ciężkiej pracy nad nim.

Wszystkim źródłom energii omówionym w tym sprawozdaniu poświęcono dostateczną uwagę, a jednocześnie słusznie podkreślono znaczenie alternatywnych źródeł energii i nowym technologiom energetycznym.

Dywersyfikacja energii ma ogromne znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, które - jak się składa - ma kluczowe znaczenie dla mojego kraju, Litwy. To zdecydowanie wrażliwa kwestia, ponieważ mój kraj jest całkowicie uzależniony od jednego dostawcy, jak dotąd bez jakiejkolwiek alternatywy. Możliwym rozwiązaniem byłaby budowa bezpiecznej, nowoczesnej elektrowni atomowej. Stanowiłaby ona podstawę zarówno dla bezpieczeństwa politycznego, jak i dla stabilności gospodarczej.

W trakcie dyskusji nad tym sprawozdaniem wymieniono różne opinie na temat przyszłości energii atomowej.

Chociaż powinniśmy całkowicie uznać znaczenie alternatywnych źródeł energii i ich być może dominującą rolę w przyszłości, to mimo wszystko powinniśmy opracować praktyczne podejście do energii atomowej i pogodzić się z faktem, że 30% energii wytwarzanej w Europie pochodzi z elektrowni atomowych. Ta energia przyczynia się do realizacji celów protokołu z Kioto, jak również do zwiększenia bezpieczeństwa dostaw energii.

Uważam poprawki, tak energicznie przedstawione przez „zielonych” polityków, którzy w imię bezpieczeństwa obywateli Europy potępiają energię atomową, za hipokryzję, ponieważ mogłyby się one przyczynić do zmniejszenia bezpieczeństwa obywateli Europy.

Chciałbym zachęcić kolegów posłów do większej tolerancji i poparcia przepisów umożliwiających każdemu narodowi podjęcie decyzji, czy opowiada się za wykorzystaniem bezpiecznej energii atomowej, czy też przeciwko. Jedynie wymieniając poglądy i przysłuchując się zróżnicowanym opiniom będziemy w stanie podjąć słuszną decyzję.

 
  
MPphoto
 
 

  Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk, w imieniu grupy UEN. – Panie Przewodniczący! Zabierając głos w imieniu grupy UEN w debacie w sprawie konwencjonalnych źródeł energii i technologii wytwarzania energii, chcę podziękować panu posłowi Herbertowi Reulowi za przygotowanie kompleksowego raportu na ten temat.

Po pierwsze, słusznie autor raportu zwraca uwagę, że najważniejszą kwestią także dla przyszłości energii wytwarzanej z konwencjonalnych paliw jest wspólne działanie państw Unii Europejskiej w tej dziedzinie.

Po drugie, w związku z tym, że zależność Unii Europejskiej od importu paliw kopalnych wzrośnie do około 70% w roku 2030, a w przypadku importu ropy nawet do 94%, konieczne jest maksymalne wykorzystanie zasobów kopalni energetycznych będących w zasobach krajów członkowskich Unii Europejskiej.

Po trzecie, takim zasobem energetycznym jest węgiel, którego zasoby w Niemczech stanowią aż 7% rezerw światowych, a w Polsce 2% tych rezerw. Ważne jest, aby wydobywanie tego paliwa i wytwarzanie z niego energii nie było kwestionowane, bo ciągle energia elektryczna wytwarzana z paliw kopalnych jest o połowę tańsza od energii wytwarzanej ze źródeł odnawialnych.

Po czwarte, w związku z zagrożeniami ekologicznymi związanymi z wytwarzaniem energii elektrycznej z węgla potrzebne są wspólne europejskie inwestycje w badania nad nowymi technologiami w tym zakresie, finansowane ze środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej.

Wreszcie po piąte, potrzebne jest wsparcie dla krajów Unii Europejskiej inwestujących w energetykę jądrową. W tym kontekście zwracam uwagę na przygotowane porozumienie związane z budową nowoczesnej elektrowni atomowej w Ignalinie realizowanej przez Polskę, Litwę, Estonię i Łotwę.

 
  
MPphoto
 
 

  Rebecca Harms, w imieniu grupy Verts/ALE. (DE) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Chciałabym przekazać panu Reulowi, że skoro już mniej więcej ogłoszono, że Zieloni nie zgadzają się z tym sprawozdaniem, to mam zamiar skupić się na tych aspektach, które uważam za najbardziej niepokojące. Znajdują one również odzwierciedlenie w zgłoszonych przez nas poprawkach.

W trakcie prac nad tym sprawozdaniem niemożliwe było doprowadzenie do jakichkolwiek krytycznych rozważań na temat energii atomowej. Wszystkie problemy europejskie związane z upadkiem kultury bezpieczeństwa w naszych elektrowniach atomowych były zakazane, nawet mimo tego, że wypadki w Niemczech, obejmujące reaktory, których operatorem jest przedsiębiorstwo Vattenfall, stanowią jaskrawy sygnał ostrzegawczy. Dyskusje nad trudnościami związanymi z finansowaniem gospodarowania odpadami również były zakazane, podobnie jak zwiększające się zagrożenie wykorzystaniem materiałów promieniotwórczych do budowy bomb czy ewentualnych zamachów terrorystycznych.

Muszę panu powiedzieć, panie Reul, że jedna rzecz faktycznie zakłóciła mój spokój, i chciałabym to podkreślić przed naszym spotkaniem w Bratysławie. To fakt, że obecnie, w 2007 r., na Słowacji włoskie przedsiębiorstwo ENEL chce zakończyć budowę elektrowni atomowej, która została zaprojektowana w Związku Radzieckim przed wypadkiem w Czernobylu. Budowa rozpoczęła się w Czechosłowacji na początku lat 80., a dwie trzecie prac budowlanych zostało ukończonych. Obecnie ENEL planuje zakończenie budowy elektrowni bez nowych zezwoleń na budowę i bez przeprowadzenia analizy planów pod względem zgodności z normami europejskimi. To hańba.

Ludzie wychwalający energię atomową nie mają prawa pominąć tej hańby.

 
  
MPphoto
 
 

  Esko Seppänen, w imieniu grupy GUE/NGL. (FI) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Ropa naftowa jest najdroższa w historii. Ma to również wpływ na cenę pozostałych paliw kopalnych. Koszt wszystkich form energii wzrasta, ponieważ cztery piąte całkowitego zużycia energii w UE opiera się na paliwach kopalnych.

Obywatele nie są gotowi na ograniczenie zużycia, a zatem potrzebne są nowe technologie, większa wydajność energetyczna, wychwytywanie i magazynowanie dwutlenku węgla (CCS) oraz nowe technologie jądrowe, w tym badania nad fuzją termojądrową.

Po głosowaniu w komisji przygotowującej sprawozdanie, nadzieje i marzenia o najważniejszych alternatywach związane są z technologią CCS oraz energią atomową. Jednakże nie ma żadnych gwarancji, że możliwe jest nieograniczone w czasie bezpieczne magazynowanie dwutlenku węgla w stanie ciekłym. Nie ma żadnych sygnałów świadczących o możliwości inwestowania w gospodarkę wodorową w kontekście infrastruktury transportowej, a co dopiero o korzystaniu z samochodów elektrycznych napędzanych elektrycznością wyprodukowaną bez emisji dwutlenku węgla, o co wzywano w sprawozdaniu. Prawdopodobnie potrzebne będzie pół stulecia dla opanowania fuzji termojądrowej.

Ogólnie rzecz biorąc, wniosek Komisji, aby do 2020 r. 20% energii zużywanej w UE było wytwarzane za pomocą odnawialnych źródeł energii, jest po prostu niewiarygodny. To będzie niemożliwe, przynajmniej nie przy odnawialnych nośnikach energii wytwarzanych na terytorium samej UE lub w wielkich państwach członkowskich UE.

Omawiane sprawozdanie prezentuje zdecydowanie zbyt optymistyczną opinię sugerując, że paliwa kopalne nadal będą wykorzystywane, bez jakiejkolwiek alternatywy i całkowicie bez ograniczeń. Przestaną one być używane jedynie jeżeli zostaniemy do tego zmuszeni sytuacją. Będziemy do tego zmuszeni jedynie w takiej sytuacji, kiedy zasoby naturalne wyczerpią się do 2020 r., ale nie stanie się tak dzięki jakimkolwiek systematycznym wysiłkom części państw członkowskich UE lub dzięki deklaracjom UE. Inaczej mówiąc, potrzebne będą nie tylko dobra wola, ładne słówka i pobożne życzenia, ale również rzeczywiste działania, które zagrażają naszemu obecnemu stylowi życia.

Ponadto konieczne jest ponowne przemyślenie systemu określania cen energii elektrycznej, w którym hurtowe ceny energii elektrycznej są określane przez giełdy energii. Cena jest zawsze określana na podstawie energii elektrycznej wytwarzanej przy największych kosztach wytwarzania, jak również wytwarzanej na podstawie najdroższych zezwoleń. Taką cenę uzyskują wszyscy producenci. Niestety nie ma pewności, że przedsiębiorstwa zużytkują osiągane przez siebie w ten sposób dodatkowe zyski na badania w dziedzinie energetyki, ponieważ znakiem czasów, w których żyjemy, jest rozdzielanie ich zysków w formie dywidendy wypłacanej udziałowcom. Handel uprawnieniami do emisji również stanowi raczej sposób na zwiększenie zysków przedsiębiorstw sektora energetyki, niż na ograniczenie emisji.

 
  
MPphoto
 
 

  Lydia Schenardi, w imieniu grupy ITS. – (FR) Panie przewodniczący, szanowni państwo! Sprawozdawca słusznie zauważa, że konwencjonalne źródła energii pozostaną nieodzowne przez kilka najbliższych dekad. Słusznie nawołuje on również do dywersyfikacji źródeł i dostaw energii, do zwiększenia bezpieczeństwa i świadomości ekologicznej wytwarzania energii oraz do wydajniejszego korzystania z energii.

Jednakże jesteśmy dość sceptyczni w odniesieniu do przyczyn wzywania do takich działań. Po pierwsze, przywołane przyczyny w znacznej mierze stanowią powtórzenie mitu, że zmiany klimatu są wywoływane antropogenicznymi emisjami dwutlenku węgla. A mimo to coraz większa rzesza naukowców choć nie kwestionuje zmian klimatu, ponieważ klimat cały czas się zmienia, to kwestionuje pogląd globalnego ocieplenia, winę CO2 oraz koncepcję, że za tym wszystkim stoi gatunek ludzki. Skoro tak jest, to słynna technologia CCS (wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla), której sprawozdanie poświęca wiele miejsca, ale związane z którą długookresowe zagrożenia nie są jasne - wygląda na podejrzany „szybki biznes”.

Po drugie, mimo tradycyjnych aluzji, że państwa członkowskie są w głównej mierze odpowiedzialne za swoje decyzje w dziedzinie energetyki, sprawozdawca nie może powstrzymać się przed kierowaniem ich w pewnym określonym kierunku. Weźmy pod uwagę ilość miejsca, jakie to sprawozdanie poświęca energii atomowej - która pozostaje kwestią absolutnie suwerennej decyzji każdego państwa członkowskiego i której nie można rozważać jedynie pod kątem emisji CO2.

Wreszcie nie ma najmniejszego odniesienia do wpływu globalizacji na nadmierne zużycie paliw kopalnych. Wspieranie międzynarodowej wymiany towarów kosztem krótszych, lokalnych i krajowych łańcuchów dostaw, w żadnej mierze nie pozostaje bez znaczenia. To, co Komisja przez wiele lat robiła dzięki swojej ultraliberalnej polityce handlowej oraz otwarciu naszych rynków na konkurencję globalną, bez najmniejszej ochrony naszych gospodarek - bez względu na zasadniczą przyczynę - w dużej mierze jest odpowiedzialne za stworzenie problemów, które zgodnie ze swoimi deklaracjami Komisja obecnie chce rozwiązać

 
  
MPphoto
 
 

  Roger Helmer (NI). - Panie przewodniczący! Istnieje wiele przyczyn, dla których należy pochwalić to sprawozdanie. Oczywiście tradycyjnie kłania się ono w pas histerii związanej ze zmianami klimatu, mimo zwiększających się wątpliwości wobec domniemanego związku między CO2 a klimatem. Jednakże uznaje ono również znaczenie dywersyfikacji dostaw energii i korzystania z paliw kopalnych, w tym węgla, w bilansie energetycznym. Podkreśla ono potrzebę bezpieczeństwa energetycznego, a w tym kontekście słusznie zwraca uwagę na niezbędną wydajność energetyczną, dalsze korzystanie z zasobów krajowych, w tym węgla, oraz energii atomowej - zarówno obecne wykorzystywanie rozszczepiania jąder, jak i kluczowych badań nad fuzją, która stanowi wielką nadzieję na przyszłość.

Najważniejszym elementem w debacie na temat energii jest sposób, w jaki Zieloni i towarzyszący im zwolennicy zadręczają się emisjami dwutlenku węgla, ale sprzeciwiają się jedynej dominującej technologii niskoemisyjnej. Kiedy cena baryłki ropy doszła do 90 dolarów, nadszedł najwyższy czas, aby pani Harms uznała, że energia atomowa stanowi najtańszą, najbezpieczniejszą, najczystszą, najbardziej zrównoważoną i najbardziej przewidywalną dostępną technologię wytwarzania energii podstawowej. Jak już stwierdził mój kolega, pan Vidal-Quadras, usuwanie odpadów radioaktywnych to po prostu problem techniczny, który już został rozwiązany.

 
  
MPphoto
 
 

  Jan Březina (PPE-DE). - (CS) Szanowni państwo! Przede wszystkim chciałbym wyrazić uznanie dla pracy sprawozdawcy, który przygotował wyważone i realistyczne sprawozdanie, odzwierciedlające najnowsze odkrycia. Doceniam również tę inicjatywę Parlamentu, ponieważ jest to jedno z nielicznych sprawozdań dotyczących konwencjonalnych źródeł energii.

Jestem przekonany, że w najbliższych dziesięcioleciach paliwa kopalne okażą się być niezastąpione w bilansie energetycznym: z tego względu należy poświęcić im odpowiednią uwagę. Odnawialne źródła energii są istotne, ale nie mogą zastąpić źródeł konwencjonalnych. Jak stwierdzono w sprawozdaniu, nasze wysiłki powinny być ukierunkowane na rozwój nowych technologii, które umożliwiają wytwarzanie energii przy mniejszych szkodach dla środowiska naturalnego, takich jak technologia czystego węgla. Obecnie, kiedy z jednej strony mamy do czynienia ze stale zwiększającym się zapotrzebowaniem na energię, a z drugiej z brakiem technologii, które mogłyby zastąpić istniejące źródła energii, nadmiernie jednoznaczne nastawienie na odnawialne źródła energii mogłoby paradoksalnie przyspieszyć wzrost zależności państw członkowskich od importu energii z innych państw. Ponieważ energia stała się najbardziej strategicznym dobrem, debata w sprawie całkowitego zastąpienia źródeł konwencjonalnych może być popularna, ale jest bardzo nieodpowiedzialna.

Za triumf zdrowego rozsądku uważam fakt, że to sprawozdanie poświęca odpowiednią uwagę energii atomowej. Jeżeli poważnie myślimy o strategii ograniczenia poziomu emisji CO2 nieomal do zera, nie możemy odrzucać energii atomowej, która niewątpliwie jest jednym z najczystszych źródeł energii. Nie możemy pozostać samotni w naszych wysiłkach ograniczenia emisji CO2, ale dążyć do przekonania innych potęg do przyłączenia się do nas. Dopóki takie państwa, jak Stany Zjednoczone, Chiny i Indie nie podejmą podobnych działań, dopóty działania podejmowane przez nas nie będą miały żadnego wpływu w skali globalnej, ponieważ mogą one wpłynąć na mniej więcej siódmą część globalnej emisji CO2.

Podsumowując chciałbym zasugerować, aby sprawozdawca bardziej uważnie zapoznał się z różnicami pomiędzy reaktorami atomowymi. Nie ma porównania między reaktorem, który wybuchnął w Czernobylu, a tymi instalowanymi w Republice Czech.

 
  
MPphoto
 
 

  Reino Paasilinna (PSE). - (FI) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Sprawozdanie pana Reula pozostawia bez odpowiedzi istotne pytanie, w jakim kierunku w dziedzinie energetyki podąża Europa i świat. Konflikty trwają nadal. Bo jak długo możemy je powstrzymywać?

Nie istnieje łatwa alternatywa dla energii paliw kopalnych, uwzględniając obecne warunki, nawet jeżeli zrobilibyśmy wszystko, co możliwe, dla oszczędzania znacznie większej ilości energii, niż to obecnie czynimy. Ropa odpowiada za około 37% zużywanej przez nas energii, gaz - 24%, a węgiel - 16%. Z tego względu paliwa kopalne odpowiadają za 77% naszej całej energii. Wiemy, że zgodnie z przewidywaniami Międzynarodowej Agencji Energii zużycie energii na świecie będzie co roku wzrastać o ponad półtorej raza. Oczekuje się, że zużycie energii pochodzącej z paliw kopalnych zwiększy się nawet jeszcze bardziej, ponieważ duże państwa rozwijające się nie ufają elektrowniom wiatrowym. Państwa członkowskie odpowiadają za 70% wzrostu zużycia energii, a same Chiny odpowiadają za 30% tego wzrostu. Z tego względu rezerwy paliw kopalnych wyczerpują się i są skupione w coraz bardziej nielicznych rękach.

Zmiana systemu energetyki będzie trwała dziesięciolecia. Kończy się nam czas; to właściwie wyścig z czasem. Jeżeli nie uda się nam rozwiązać problemów ekologicznych i energetycznych, nie możemy zagwarantować zachowania pokoju.

Chciałbym wspomnieć o niektórych obszarach działania: potrzebujemy intensywnych badań, rozwoju produktów i nowych technologii, jak również potrzebujemy zmiany wzorców zachowania. W Europie nawet nie prowadzimy intensywnych badań, chociaż podążamy w kierunku większej zależności, wyższych cen i konfliktu. Właśnie dowiedziałem się, że Stany Zjednoczone Ameryki wydają na badania w ochronie środowiska pięć razy więcej środków niż Unia. Jak to się dzieje, że oparta na wiedzy gospodarka strategii lizbońskiej działa w ten sposób?

Wreszcie należy stwierdzić, że energia ma swój wymiar społeczny. W zaledwie kilka lat ceny wzrosły o 50%.

 
  
MPphoto
 
 

  Anne Laperrouze (ALDE) . – (FR) Panie przewodniczący, panie komisarzu, szanowni państwo! Sprawozdanie pana Reula jest bardzo dobrym i bardzo szczegółowym dokumentem, czego mu serdecznie gratuluję. Jednakże jestem zdumiona ilością miejsca, jakie poświęca się w nim węglowi.

Węgiel jest z pewnością obfitym źródłem energii. To również najbardziej rozpowszechnione w świecie źródło energii z paliw kopalnych. Jednakże jestem zaniepokojona jego coraz bardziej dominującą rolą w produkcji energii elektrycznej. Tworzy się wrażenie, jakoby technologia wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla miała rozwiązać problem emisji gazów cieplarnianych z elektrowni węglowych, ale muszę przyznać, że jestem sceptyczna. Na całym świecie istnieją elektrownie węglowe: czy możliwe jest wyposażenie wszystkich w systemy wychwytywania dwutlenku węgla? W jaki sposób planujemy zapobiec emisji CO2 z tak zwanych „czystych” elektrowni węglowych? Czy nie ma zagrożenia w tym, że po okresie spalania drewna, węgla i ropy być może znowu cofamy się do kolejnej ery spalania węgla?

Aby zakończyć w nieco optymistyczniejszym tonie, moim zdaniem siłą sprawozdania jest jej wniosek dotyczący europejskiego planu strategicznego w dziedzinie technologii energetycznych. Plan powinien dotyczyć niezbędnej dywersyfikacji źródeł energii do 2020, 2030 i 2050 r. i musi również odzwierciedlać znaczenie wykorzystywania zasobów na poziomie regionalnym.

 
  
MPphoto
 
 

  Wiesław Stefan Kuc (UEN). - Panie Przewodniczący! Z wymienionych w sprawozdaniu źródeł energii w Unii Europejskiej, w większych ilościach dostępne jest tylko jedno - węgiel, zarówno kamienny jak i brunatny. Pozostałe surowce energetyczne musimy w większości importować. Zapotrzebowanie na energię będzie wzrastało wraz z rozwojem. Na razie nie wiadomo w jakim stopniu uda nam się rozwinąć produkcję źródeł energii odnawialnej lub baterii wodorowych, ale i one wymagają dostaw energii. Dlatego pomimo ogromnych wysiłków nie należy rezygnować za szybko z węgla jako dostępnego źródła energii. Za mało robimy, aby rozwijać czystą energię z węgla. Należy zwiększyć nakłady na przerób węgla oraz podnoszenie sprawności kotłów i generatorów. Musimy zachować nasze bezpieczeństwo energetyczne i jednym z jego elementów jest węgiel dostępny w prawie wszystkich państwach Unii. Nie możemy nie lubić swojego naturalnego bogactwa.

Na koniec chcę pogratulować panu posłowi Herbertowi Reulowi i jego współpracownikom doskonałego, wyważonego sprawozdania i w pełni je popieram.

 
  
MPphoto
 
 

  Alyn Smith (Verts/ALE). - Panie przewodniczący, panie komisarzu! Cieszę się, że wspólnie z nami siedzicie panowie do późna w nocy.

W Europie dysponujemy ogromnym potencjałem energii odnawialnej. W Szkocji wiemy o tym lepiej, niż inni. Jak powiedziała pani Harms, moja grupa ma wiele problemów z popierającymi energię atomową aspektami tego sprawozdania. Ale według mojej osobistej opinii musimy również zapewnić, że będziemy prowadzić badania nad innymi niż atomowe źródłami energii oraz badania nad ich ulepszeniem.

W ustępie 47 wychwytywanie dwutlenku węgla jest w fazie eksperymentalnej, ale jest obiecujące, i w ustępie 47 wzywamy Komisję do określenie możliwie jak najszybciej jasnych wytycznych politycznych dotyczących wspierania badań nad wychwytywaniem i magazynowaniem dwutlenku węgla. Panie komisarzu! Bardzo się cieszę, że ma pan zamiar to uczynić. To ważne, ponieważ pozostawione samym sobie państwa członkowskie nie poradzą sobie z tym zadaniem.

W Szkocji w Peterhead mieliśmy propozycję wiodącej w skali światowej instalacji demonstracyjnej. Ze względu na niepewność polityczną, spowodowaną tym, że rząd w Londynie nie uczynił tego priorytetem, projekt jest realizowany - w Kalifornii.

Europa może przejąć wiodącą rolę w tej dziedzinie; możemy odgrywać istotne znaczenie w skali globalnej pod względem potencjału badawczego, którym dysponujemy, ale musimy podejmować rzeczywiste działania. Cieszę się słysząc, że to sprawozdanie zawiera kilka koncepcji, które Komisja ma zamiar rozwijać.

 
  
MPphoto
 
 

  Miloslav Ransdorf (GUE/NGL). - (CS) Chciałbym zgłosić 10 uwag do sprawozdania pana Reula. To doskonałe i wyważone sprawozdanie, które moim zdaniem jest napisane w duchu słów Antoine'a de Saint Exupery'ego na temat naszej przyszłości: naszym zadaniem nie jest jej przewidzenie, lecz jej umożliwienie.

Sprawozdanie wymienia praktycznie wszystkie konwencjonalne źródła energii, być może za wyjątkiem pałeczek ebonitowych i lisich kit, dla zadowolenia naszych zielonych posłów. Żarty na bok, doceniam wyczerpujący sposób, w jaki sprawozdanie ogarnia ogólne przepisy regulujące sektor energetyczny. Jak potwierdzają historyczne odkrycia profesora Semionowa, od czasów prehistorycznych i starożytnych mają zastosowanie te same zasady: z jednej strony ludzie usiłują zmniejszyć zużycie energii technologii, a z drugiej strony dążą do wytwarzania większej ilości energii.

Moim zdaniem obecnie kluczowe znaczenie ma wydajne połączenie źródeł energii oraz dywersyfikacja importu gazu. Konieczne jest zwiększenie znaczenia europejskiego jednolitego rynku jako czynnika gwarantującego stabilność i bezpieczeństwo dostaw.

Oczywiście istnieją związane z tym zagrożenia ekologiczne, które musimy uważnie oszacować. Na przykład sprawozdawca, pan Reul, odnosi się do szelfu arktycznego, który według niektórych szacunków może zawierać aż 25% nowych źródeł gazu i ropy.

Niewątpliwie Komisja zostanie poproszona o podjęcie działań służących ograniczeniu zużycia energii na jednostkę PKB. Kolejnym istotnym zadaniem jest opracowanie rozsądnej polityki transferu technologii.

(Przewodniczący wyłączył mikrofon)

 
  
MPphoto
 
 

  Ján Hudacký (PPE-DE). - (SK) Chciałbym pogratulować sprawozdawcy, panu Reulowi, z okazji jego doskonałego sprawozdania. To sprawozdanie odzwierciedla obecną sytuację w dziedzinie konwencjonalnych źródeł i technologii energetycznych, a jednocześnie zwraca uwagę w złożony sposób na wiele aspektów ich dalszego użytkowania w kontekście zarówno zabezpieczenia dostaw energii, jak i konieczności stałego zwiększania emisji.

Ponieważ w skali globalnej rośnie zapotrzebowanie na energię, Unia Europejska nie może sobie pozwolić na całkowite wyeliminowanie paliw kopalnych, ponieważ odgrywają one istotną rolę w ogólnym wytwarzaniu energii, chociaż ich rezerwy stale zmniejszają się. Mimo faktu, że przeciętnie Unia Europejska jest dość wydajna w wytwarzaniu energii z tych źródeł konwencjonalnych, to niektóre państwa członkowskie nadal mogłyby uczynić o wiele więcej w dziedzinie wprowadzania i wspierania nowych, wydajniejszych technologii oraz rozwoju nowych, skuteczniejszych organów współpracy. Państwa członkowskie nie powinny również tworzyć zbędnych barier dla nowych inwestycji w zakresie wykorzystywania rezerw paliw kopalnych za pomocą najbardziej zaawansowanych dostępnych technologii.

Inną kwestią, na której chciałbym się skupić, jest energia atomowa. Jak wiemy, energetyka atomowa praktycznie nie emituje CO2, a ja jestem przekonany, że wcześniej bądź później znajdzie ona swoje miejsce nawet w tych państwach członkowskich, które jak dotychczas były jej przeciwne, raczej ze względów ideologicznych, niż pragmatycznych. Ponieważ nowe technologie, na przykład reaktory czwartej generacji, stale się rozwijają (nawet w Rosji, pani Harms), obecnie dostępne są możliwości dalszej poprawy bezpieczeństwa ich funkcjonowania oraz bezpiecznego magazynowania zużytego paliwa jądrowego.

Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że doceniam fakt, iż działania Komisji wykazują zauważalną zmianę nastawienia w kierunku bardziej otwartej dyskusji i oceny korzyści energii atomowej, co skutkuje pojawieniem się takich inicjatyw, jak Europejskie Forum Energii Nuklearnej, którego inauguracyjne posiedzenie odbędzie się w listopadzie tego roku w Bratysławie, o czym już wspomniano w tej Izbie. Przez wiele lat w Europie brakowało takiej stałej platformy dyskusji, przyczyniającej się do wymiany wiedzy, informacji i opinii. Taka wymiana będzie korzystna zarówno dla ekspertów, jak dla ogólnej opinii publicznej, a ja zakładam, że będzie korzystna również dla Zielonych.

 
  
MPphoto
 
 

  Hannes Swoboda (PSE). - (DE) Panie przewodniczący! Chciałbym odnieść się do dwóch kwestii. Pierwsza, w sprawie której mam nadzieję i wierzę, że jesteśmy mocno zjednoczeni, dotyczy poglądu, że konwencjonalne źródła i formy energii oraz technologie będą nadal odgrywać w przyszłości istotną rolę. Koncepcja, że uda się nam wszystko zastąpić energią ze źródeł alternatywnych, jest iluzją. Jednakże musimy uczynić technologię konwencjonalną bardziej przyjazną dla środowiska - to absolutnie konieczne - oraz musimy zapewnić, że konwencjonalne formy technologii staną się wydajniejsze. Ten pogląd podzielamy, i pod tym względem można zdecydowanie poprzeć sprawozdanie.

Sytuacja jest być może nieco inna w odniesieniu do technologii atomowej. Musi istnieć absolutna jasność, bez jakiegokolwiek gdybania, że każde państwo ma prawo wybrać swoją formę technologii, inaczej mówiąc - może opowiedzieć się za technologią atomową lub zadecydować, że poradzi sobie bez korzystania z tej opcji.

Inną zasadą, która musi być wspólna dla nas wszystkich, jest pierwszeństwo bezpieczeństwa - nie tylko bezpieczeństwa procesu wytwarzania energii, ale oczywiście również bezpiecznego ostatecznego usuwania odpadów oraz - co jest bardzo istotne w obecnym świecie, w którym stale wzrasta znaczenie wymiaru globalnego - nierozprzestrzeniania technologii nuklearnych, które mogą być wykorzystane do celów wojskowych.

Chciałbym, aby sprawozdanie w większym stopniu koncentrowało się na tych zagadnieniach. Jednakże odnosiliśmy się do nich w innych sprawozdaniach, a ja uważam, że Europa musi dać najlepszy przykład w tej dziedzinie. Bez względu na to, jak może wyglądać stanowisko ideologiczne - czy jesteśmy za technologią atomową, czy przeciwko - bezpieczeństwo musi być kwestią absolutnie nadrzędną. Mam nadzieję, że w tym Parlamencie oraz oczywiście w Komisji będziemy coraz bardziej czujni, aby zapewnić, że wszystkie kwestie bezpieczeństwa, w tym nierozprzestrzenianie, pozostaną na pierwszym planie, inaczej nie uda się nam zachować naszej odpowiedzialności za ludzkość i pokój na świecie. Mam nadzieję, że ten sygnał przebije się wyraźniej jutro w niektórych poprawkach, niż ma to miejsce w sprawozdaniu pana Reula.

 
  
MPphoto
 
 

  Mariela Velichkova Baeva (ALDE). - (BG) Interesy geopolityczne oraz zachowanie równowagi, poziom rozwoju technologicznego oraz jego wpływ na gospodarkę tworzą niezbędne warunki dla dania energii atomowej drugiej szansy jako istotnego elementu w bilansie energetycznym. To bardzo istotne i aktualne zagadnienie w kontekście gorącej debaty w sprawie zmian klimatu, bezpieczeństwa dostaw energii oraz alternatywnych rozwiązań w zakresie wytwarzania energii.

W moim kraju, Bułgarii, elektrownia atomowa Kozłoduj odpowiadała za 43% całkowitej produkcji energii elektrycznej w kraju, przyczyniając się do zrównoważonego rozwoju gospodarki w 2006 r. Oczywiście te liczby odnoszą się do okresu poprzedzającego likwidację jednostek numer 3 i 4 elektrowni atomowej, co nastąpiło 31 grudnia 2006 r. Analizy pokazują, że w kilku kolejnych dziesięcioleciach globalne zużycie energii elektrycznej podwoi się. Na całym świecie budowanych jest 31 reaktorów, a kolejne znajdują się na etapie planowania. Ten dynamiczny proces pokazuje, że podejmuje się aktywne wysiłki na rzecz znalezienia rozwiązania służącego pokonaniu wyzwań stojących przed nowoczesną gospodarką, zapewnienia taniej i czystej energii, poradzenia sobie ze zmianami klimatu, dotrzymania kwot emisji gazów cieplarnianych określonych w protokole z Kioto, zagwarantowania bezpieczeństwa dostaw oraz ograniczenia zależności od importowanego gazu i ropy. A jeżeli przypomnę jeszcze jeden fakt, to znaczy ten, że obecnie elektrownie atomowe wytwarzają jedną trzecią energii elektrycznej w Unii Europejskiej, to podsumowując powiem, że być może nadszedł najwyższy czas na atomowy renesans.

 
  
MPphoto
 
 

  Vladimír Remek (GUE/NGL). - (CS) Szanowni państwo! Należy pochwalić sprawozdanie za uwzględnienie wszystkich sektorów bilansu energetycznego, w szczególności za analizę źródeł konwencjonalnych. Z pewnością musimy zwiększyć wydajność zużycia paliw kopalnych.

Jednakże jestem przekonany, że istnieje kilka powodów, dla których nie możemy obyć się bez energii atomowej. Zrównoważony rozwój, zachowanie konkurencyjności w szerokim znaczeniu, faktyczna ochrona środowiska naturalnego oraz ograniczenie emisji to tylko kilka z tych powodów. Wreszcie zaczynamy prowadzić dyskusję w sprawie energii atomowej nie pozwalając, aby kierowały nami nieprzyjazne uczucia i emocje, chociaż niektóre przedłożone poprawki, a nawet niektóre wystąpienia nadal noszą ich piętno.

Z tego względu cieszę się słysząc realistyczne głosy ze strony Komisji i innych instytucji UE mówiące, że również w przyszłości konieczne będzie uwzględnienie energii atomowej. W wielu krajach już obecnie energia atomowa stanowi główne źródło i jest gwarantem szeroko dyskutowanej koncepcji niezależności i bezpieczeństwa energetycznego. Wydaje się wreszcie, że dążąc do kwot i procentów nie skończymy w ten sposób, który czeskie przysłowie obrazowo określa jako „wylanie dziecka z kąpielą”.

 
  
MPphoto
 
 

  Alejo Vidal-Quadras (PPE-DE). - (ES) Panie przewodniczący! Sprawozdanie z inicjatywy własnej, nad którym będziemy jutro głosować, jest trzecim i ostatnim taki sprawozdaniem opracowanym przez tę Izbę i stanowi ostatni element reakcji Parlamentu na przegląd energetyczny przedłożony przez Komisję na początku roku.

Nasz kolega Herbert Reul wykonał wspaniałą pracę w trakcie debaty w komisji i opracował rozsądny, spójny tekst, który całkowicie oddaje obawy większości posłów do PE.

Przez długi czas paliwa kopalne i energia atomowa będą nadal sednem naszego bilansu energetycznego, a mimo ambitnych celów, jakie ustanowiliśmy sobie w dziedzinie odnawialnych źródeł energii, ich wkład przez kilka dziesięcioleci nie będzie znaczący. Z tego względu nie możemy hamować wysiłków w dziedzinie badań, rozwoju i innowacji w odniesieniu do źródeł konwencjonalnych, ponieważ wypełnienie naszych zobowiązań w dziedzinie zmian klimatu, bezpieczeństwa dostaw i konkurencyjności uwzględnia osiągnięcie bardziej zrównoważonego wykorzystania tych źródeł.

Wynik głosowania w komisji był doskonały, ponieważ podkreślał postęp poczyniony w zakresie kontroli wychwytywania dwutlenku węgla, zwiększenie wydajności energetycznej w produkcji energii elektrycznej, wkład, jaki paliwa syntetyczne mogą wnieść w transporcie oraz konkurencyjność sektora energetyki atomowej.

Jedna grupa w tej Izbie przedłożyła prawie 40 poprawek w dziedzinie energetyki atomowej, dążąc do zmiany wszystkich obiektywnych i realistycznych odniesień do energii atomowej na odniesienia do odnawialnych źródeł energii. Chciałbym im przypomnieć, że ta kwestia została już poddana pod głosowanie w trakcie poprzedniej sesji plenarnej, a zatem proszę pozwolić mi poinformować zainteresowaną grupę, że można żyć w świecie oderwanym od rzeczywistości, ale wszyscy będziemy musieli cierpieć konsekwencje, jeżeli ich obsesje w ostatecznym rozrachunku będą oznaczać, że ich argumenty przeważą. Większość posłów tej Izby woli pracować na podstawie faktów i wykorzystywać te fakty dla opracowywania rozsądnych polityk, które nie prowadzą naszego społeczeństwa do zbiorowej katastrofy.

 
  
MPphoto
 
 

  Atanas Paparizov (PSE). - (BG) Przede wszystkim chciałbym pogratulować sprawozdawcy, panu Reulowi, za jego obiektywne i wyważone sprawozdanie. Najważniejszą cechą charakterystyczną sprawozdania jest jasne przedstawienie roli konwencjonalnych źródeł energii, potrzeby ich coraz wydajniejszego wykorzystywania za pomocą nowych technologii w celu osiągnięcia bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej, przy jak największej zgodności z celami zrównoważonego rozwoju i przeciwdziałaniu zmianom klimatu. Chciałbym poprzeć wniosek mówiący o tym, że zwiększone inwestycje w technologie energetyczne na szczeblu europejskim i krajowym nie tylko przyczyniłyby się do osiągnięcia celów UE w dziedzinie energetyki, ale również zwiększyłyby jej możliwości do eksportowania urządzeń, przy przestrzeganiu wyższych standardów wydajności i bezpieczeństwa.

Chciałbym wyróżnić tę część sprawozdania, która odnosi się do energii atomowej, nie tylko ze względu na jej wiodącą rolę w produkcji energii ze źródeł konwencjonalnych, ale również z uwagi na kluczowe znaczenie przestrzegania przez energetykę atomową najwyższych standardów bezpieczeństwa jądrowego. W tym sensie kluczowym elementem sprawozdania jest poparcie apelu Komisji o wprowadzenie wspólnych poziomów odniesienia bezpieczeństwa jądrowego w Unii Europejskiej. Chciałbym szczególnie zwrócić uwagę na fakt, że Bułgaria, planująca budowę nowej elektrowni atomowej, jest ogromnie zainteresowana rozszerzeniem roli Unii Europejskiej w przestrzeganiu wysokich standardów bezpieczeństwa jądrowego, jak również stworzeniem korzystnych warunków inwestowania dla tych projektów o dużej skali, które wymagają olbrzymich nakładów finansowych, materialnych i intelektualnych. Działania Unii Europejskiej, w tym grupy wysokiego szczebla ds. bezpieczeństwa jądrowego i gospodarowania odpadami oraz istniejącego Forum Energetyki Nuklearnej, przyczynią się do bardziej obiektywnego uwzględnienia energii atomowej w polityce UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Markus Pieper (PPE-DE). - (DE) Panie przewodniczący! Chociaż konieczne jest uchwalenie środków służących zwalczaniu zmian klimatu i wspieraniu odnawialnych źródeł energii, to absolutnie kluczowe znaczenie ma rozważenie przez Parlament również przyszłości konwencjonalnych źródeł energii. Sprawozdanie pana Reula podkreśla ogromne znaczenie węgla i energii atomowej dla gospodarki regionalnej. W samym górnictwie węgla w Europie istnieje 300 tysięcy miejsc pracy. Dodatkową siłę gospodarczą zapewniają elektrownie oraz wpływy podatkowe. Około 60% produkcji energii elektrycznej opiera się na europejskim węglu i energii atomowej. Oczywiście musimy zwiększyć wydajność i bezpieczeństwo tych źródeł energii. Naturalnie musimy również dążyć do ochrony środowiska poprzez opracowanie dodatkowych przepisów prawnych regulujących takie kwestie, jak emisje związków węgla.

Z drugiej strony nie możemy przykręcić legislacyjnej śruby tak mocno, że węgiel utraci swoją międzynarodową konkurencyjność. Faktem jest, że wzrost w dziedzinie odnawialnych źródeł energii nie będzie tak szybki, jak byśmy tego chcieli. Stajemy przed zagrożeniem ograniczenia naszej niezależności w dziedzinie polityki zagranicznej oraz arbitralnych działań ze strony naszych dostawców energii. Jedynym sposobem uniknięcia w przyszłości takiego zagrożenia jest taki strategiczny bilans energetyczny, który uwzględni również węgiel i energię atomową.

 
  
MPphoto
 
 

  Andres Tarand (PSE). - (ET) Jeżeli mamy przejąć kontrolę nad zmianami klimatu, konieczne jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla pochodzącego ze spalania paliw kopalnych nieomal do zera. Jednakże dla zapobieżenia i zmniejszenia niepożądanych skutków zmian klimatu działania muszą być podjęte już teraz. Być może czyste technologie węglowe okażą się wykonalne, ale nie możemy pokładać w nich już obecnie wszystkich naszych nadziei. Unia Europejska musi znacznie ograniczyć obecne emisje gazów cieplarnianych, i to musi pozostać fundamentem naszej polityki klimatycznej. Cieszę się, że Tymczasowa Komisja Zmian Klimatu Parlamentu Europejskiego zatwierdziła niedawno silne stanowisko na nasze negocjacje w trakcie konferencji klimatycznej, odbywającej się w grudniu na Bali.

W odniesieniu do czystych technologii węglowych, oczywiście możliwe jest zwiększenie dostępnych obecnie środków na niezbędne badania naukowe, ponieważ konieczne jest zbadanie tej sprawy. Jednakże nie możemy przez dziesięciolecia czekać na wyniki badań nie robiąc nic, a zatem obecnie musimy skupić się na działaniach, które muszą być wdrożone natychmiast, mianowicie na ograniczeniu emisji CO2, działaniach oszczędzających energię oraz ogólnym przejściu na odnawialne źródła energii.

Głosowanie w komisji ITRE spowodowało położenie zbyt dużego nacisku w sprawozdaniu pana Reula na energię atomową, a zbyt mało dyskusji poświęcono odnawialnym źródłom energii. Z tego względu całkowicie popieram poprawki przedłożone w tej Izbie, ponieważ pomagają one lepiej wyważyć sprawozdanie. W szczególności zwracam się do państwa o poparcie proponowanych poprawek zalecających, aby Komisja Europejska uczyniła odnawialne źródła energii głównym zagadnieniem swojego europejskiego planu strategicznego w dziedzinie technologii energetycznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Vladimir Urutchev (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Na wstępie chciałbym pochwalić pana Reula za umiejętne przeprowadzenie swojego sprawozdania przez około 200 poprawek zgłoszonych na szczeblu komisji, udostępniając tej Izbie bardzo wyważone, spójne i uczciwe sprawozdanie, które ma ogromne znaczenie dla obecnych i przyszłych wyzwań stojących przed nami. Wiele z odrzuconych poprawek pojawiło się ponownie w ostatniej chwili, a w trakcie posiedzenia plenarnego musimy je ponownie odrzucić. Te poprawki niszczą nie tylko sprawozdanie: w ostatecznym rozrachunku niszczą środowisko, które rzekomo niektóre poprawki reprezentują.

Używam słowa „uczciwe” absolutnie celowo, ponieważ pan Reul zastosował rzeczywiste słowa, jak „węgiel” i „atom” zamiast ukrywania się za ogólnikami mówiącymi, co może jest, a co nie jest zrównoważone i odnawialne, i jasne jest, że następne pokolenia nadal będą opierać się na spalaniu paliw kopalnych. Oczywiście popieramy odnawialne źródła energii. Czynimy tak, ponieważ zapewniają one niezbędną, czystą energię. Jednakże w większości państw członkowskich odnawialne źródła energii ani nie umożliwią realizacji naszych celów ochrony środowiska, ani nie pokryją zwiększonego zapotrzebowania na energię, ani nie zaspokoją naszych potrzeb utrzymania konkurencyjności na rynkach światowych. Jako odpowiedzialni politycy musimy odrzucić dogmaty przeszłości i uznać, że wszystkie czyste technologie mają pewną rolę do odegrania. Całkiem po prostu, musimy utrzymać i zwiększać udział energii atomowej - a mimo to wciąż nie będziemy robić wystarczająco dużo. W moim kraju, Bułgarii, niepotrzebnie nakazano nam zlikwidować 2000 MW bezpiecznej, czystej energii atomowej.

 
  
MPphoto
 
 

  Joan Calabuig Rull (PSE). - (ES) Panie przewodniczący! Mimo ambitnych celów, jakie sami sobie postawiliśmy, wydaje się, że wszyscy zgadzamy się, iż konwencjonalne źródła energii pozostaną istotnym składnikiem naszego bilansu energetycznego. Z tego względu również energia atomowa będzie nadal odgrywać istotną rolę, ponieważ nadal będzie potrzebna w wielu krajach dla zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności dostaw.

W tym celu rozsądne byłoby prowadzenie badań naukowych w dziedzinach, których wady energii atomowej są bardziej widoczne, na przykład bezpieczeństwa lub gospodarowania odpadami, ale powinniśmy zwrócić uwagę, że sprawozdanie zdecydowanie popiera koncepcję, zgodnie z którą opcja atomowa należy do wyłącznych właściwości państw członkowskich, jak na wstępie zauważył pan Reul.

Jednakże wydaje się, że niektórzy ludzie w Europie chcą uzależnić jej przyszłość niemal wyłącznie od energii atomowej, podporządkowując jej rozwój odnawialnych źródeł energii, zwiększoną wydajność czy badania naukowe. Jest jeden mały szczegół, który powinniśmy rozważyć: co sądzi o tym opinia publiczna?

W bardzo dużej mierze uwzględniliśmy powagę sytuacji, ale oczywiście musimy mieć jasne priorytety i w tym kontekście należy zauważyć, że bardzo istotnym elementem jest znaczenie planu strategicznego w dziedzinie technologii energetycznych, który Komisja ma nam niedługo przedłożyć.

Uważamy, że głównym celem powinno być ograniczenie kosztu odnawialnych źródeł energii, poprawa wydajności energetycznej budynków, przemysłu i transportu oraz dokonanie postępu w technologiach niskoemisyjnych. Europa i państwa członkowskie powinny uczynić te cele swoimi priorytetami i głównym składnikiem swoich wysiłków służących opracowaniu przyszłej polityki energetycznej.

 
  
MPphoto
 
 

  Silvia-Adriana Ţicău (PSE). - (RO) Całkowita produkcja energii w Unii Europejskiej jest uzyskiwana w oparciu o różne źródła energii: 31% energia atomowa, 29% węgiel, 19% gaz, 14% odnawialne źródła energii i 5% ropa naftowa.

Rumunia wytwarza 13,5% swojej energii z ropy naftowej, 15,4% z węgla i koksu, a 5,9% to energia elektryczna z elektrowni wodnych i atomowych. W odniesieniu do energii atomowej, kluczowe znaczenie ma zapewnienie jej bezpieczeństwa i, w szczególności, odpowiedniego gospodarowania odpadami. Systemy energii atomowej czwartej generacji umożliwią lepsze gospodarowanie odpadami radioaktywnymi oraz zmniejszenie ich ilości. Mimo to nadzwyczaj istotny składnik ochrony środowiska naturalnego powinien odnosić się do oczyszczania wody wykorzystywanej do chłodzenia reaktorów. Z tego względu inwestycje w bezpieczeństwo i zagospodarowanie odpadów radioaktywnych powinny być priorytetem dla państw wytwarzających energię atomową. Region Morza Czarnego ma olbrzymie znaczenie dla dywersyfikacji źródeł energii Unii Europejskiej. Ten region ma strategiczne znaczenie, nie tylko dla transportu węglowodorów z regionu Morza Kaspijskiego do Unii Europejskiej, ale również ze względu na zasoby węgla istniejące w Rumunii, Bułgarii, Turcji, na Ukrainie i w Rosji. Istotne jest, aby przemysł węglowy zapewniał warunki bezpieczeństwa i zdrowia w miejscu pracy. Jak długo węgiel stanowi źródło energii, istotne jest zapewnienie niezbędnych inwestycji dla zapewnienia bezpieczeństwa w miejscu pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  Edit Herczog (PSE). - (HU) Panie przewodniczący, szanowni państwo! Gratuluję sprawozdawcy i wszystkim sprawozdawcom pomocniczym. Szczególnym osiągnięciem tego sprawozdania jest to, że Parlament Europejski bez cienia wątpliwości uświadomił sobie i zaakceptował, że zastrzeżenia ideologiczne nie mogą przeważyć nad potrzebami środowiska i gospodarki. Niektóre spośród obecnych państw członkowskich starały się robić to przez ostatnie pół wieku, ale jak wiemy, to im się nie udało. Już w 1956 r. Węgry porzuciły płonną polityczną mrzonkę, że mogą być państwem żelaza i stali. Na szczęście Unia Europejska nie musiała posuwać się tak daleko, aby uświadomić sobie i zaakceptować, że będziemy potrzebować całej naszej wiedzy i wszystkich naszych zasobów, jeżeli chcemy w bezpieczny sposób zrealizować nasze potrzeby energetyczne w XXI wieku. Wymaga to możliwie jak najszerszej dywersyfikacji, zarówno pod względem źródeł, jak i technologii. Ideologia nie może decydować o tym, na jakiej podstawie oprze się zaopatrzenie Europy w energię za 10, 20 czy 50 lat; musi o tym zadecydować nauka. Rolą polityków jest domaganie się bezpieczeństwa, koordynowanie źródeł i zwiększanie akceptacji społecznej. W tych działaniach życzę nam wszystkim - jak powiedzieliby węgierscy górnicy - „jó szerencsét”, czyli obyśmy bezpiecznie dożyli do końca dnia.

 
  
MPphoto
 
 

  Andris Piebalgs, komisarz. − Panie przewodniczący! Jak już wspomniano, to trzecie sprawozdanie w sprawie decyzji Komisji i późniejszej decyzji Rady Europejskiej. Sprawozdanie pana Vidal-Quadrasa pomogło nam opracować pakiet rynku wewnętrznego. Sprawozdanie pani Thomsen będzie miało olbrzymi wpływ na nasze propozycje w zakresie odnawialnych źródeł energii. Mogę również obiecać, że bardzo uważnie będziemy przyglądać się głosowaniu nad sprawozdaniem pana Reula, ponieważ wyniki sprawozdania wpłyną na podejście do CCS - przede wszystkim na wnioski legislacyjne, jak również sprawozdanie - a także nasze plan strategiczny w dziedzinie technologii energetycznych i przyszłą politykę, przynajmniej w zakresie, w jakim traktat o EURATOM daje nam mandat w zakresie energii atomowej. Z tych względów to głosowanie będzie uważnie obserwowane przez Komisję.

Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę na kilka zagadnień. Wspomniano, że musimy zmodernizować sektor energetyki. Jeżeli teraz, w 2007 r., przypominam sobie pierwszą debatę, która odbyła się w 2004 r., to uważam, że osiągnęliśmy bardzo dużo. Z pewnością bezpieczeństwo zaopatrzenia i zmiany klimatu są ze sobą ściśle powiązane, być może z jedną dużą różnicą na tym etapie, którą jest koszt wychwytywania dwutlenku węgla, ale uważam, że trendy cen ropy naftowej pomogą nam w tej kwestii.

Wspomniano również o wyzwaniach pogodowych. Nie inwestujemy w dostateczną ilość zasobów. Faktycznie powinniśmy podjąć decyzję w sprawie priorytetów. Bez olbrzymich inwestycji w badania i rozwój w dziedzinie energetyki nie osiągniemy sukcesu. Uważam, że trzyletnia debata była bardzo przydatna przy przygotowywaniu podstaw. Ale teraz nadszedł czas zmierzenia się z problemami. Na przykład jak można twierdzić, że niektóre państwa członkowskie są uzależnione od państw trzecich, skoro fundusze strukturalne nie są praktycznie wcale lub prawie wcale wykorzystywane w energetyce!

Chciałbym również stwierdzić, że część budżetu poświęcona na badania naukowe i rozwój jest zbyt mała. A zatem to są kluczowe kwestie, z którymi musimy się zmierzyć. Obawiam się, że nie zostało nam wiele czasu do chwili, kiedy doświadczymy poważnych zaburzeń na rynku. Zatem musimy działać, i to teraz, na podstawie tego, co Parlament jak dotąd wypracował.

Wspomniano również o jednej szczegółowej kwestii: że potrzebujemy odpowiedniej ilości zasobów energetycznych. Dostateczne zasoby wymagają zarządzania popytem na energię. Również w tej kwestii Parlament dokonał postępu, podobnie jak Komisja, a jednocześnie musiałem wszcząć 12 procedur w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego z powodu nieprzedłożenia planów działań wydajności energetycznej, będących podstawą działań w zakresie popytu na energię.

W zakresie popytu i zależności od krajów trzecich, również z tym musimy sobie poradzić. Uważam, że sprawozdanie pana Saryusza-Wolskiego było odważną próbą zmierzenia się z tą sprawą. Jeżeli jakieś państwo członkowskie jest szantażowane przez dostawcę, musi głośno o tym poinformować. Podstawowym powodem ku temu jest fakt, że dysponujemy wspólną polityką zagraniczną i bezpieczeństwa (CFSP), która mogłaby nam umożliwić wspólne działania, a ja uważam, że każde państwo mające wystarczająco wiele odwagi by szantażować jakikolwiek kraj UE dwa razy się zastanowi, albo nigdy więcej nie zastosuje szantażu, jeżeli zostanie to ogłoszone i przedyskutowane w Radzie.

Ostatnia część mojego wystąpienia będzie dotyczyć energii atomowej. To całkowicie oczywiste, że zgodnie z traktatem reformującym zagadnienie bilansu energetycznego należy do kompetencji krajowych. Oznacza to, że każde państwo członkowskie odrębnie podejmuje decyzję w sprawie energetyki atomowej. Ale należy również rozumieć, że istniejące warunki zdecydowanie wymuszają, aby obowiązujące przepisy zapewniały przejrzystość i przewidywalność, ponieważ to bardzo długoterminowa inwestycja.

Pan Swoboda wspomniał również o kwestii nierozprzestrzeniania. Analizujemy ją, ale moim zdaniem całkowicie oczywiste jest, że CFSP ma pierwszeństwo, a Euratom powinien stanowić uzupełnienie i pomoc. Zdecydowanie to CFSP powinna być liderem naszych działań w zakresie nierozprzestrzeniania.

Dwie bardzo konkretne odpowiedzi. Przede wszystkim - Mochovce. Slovenské Elektrárne faktycznie poinformowało o swoim zamiarze budowy elektrowni atomowej. Planuje się zastosowanie reaktora VVR 440/213, ale nie tego samego rodzaju, który pracował w Czernobylu. Zgodnie z art. 41 traktatu Euratom Komisja sporządzi opinię, w pełni uwzględniając wszystkie wyzwania, z jakimi wiąże się ta decyzja. To będzie trwać nieco czasu, ale mogą być państwo pewni, że Komisja przeprowadzi właściwą ocenę i nie zawaha się, jeżeli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa tej instalacji.

W sprawie zjawienia się tutaj w celu przedyskutowania zamknięcia niektórych reaktorów atomowych, debata w tej sprawie nie przyniosłaby rezultatów. Ta kwestia została uzgodniona przez ekspertów przygotowujących podstawy. Była ona omawiana na szczeblu politycznym, i na szczeblu rządów została ona uzgodniona i potwierdzona w referendum we wszystkich państwach członkowskich, w tym w krajach, w których te reaktory pracują. Proszę już do tego nie wracać, ponieważ odwraca to naszą uwagę od przyszłych wydarzeń. Nie ma szans, aby te reaktory otrzymały zgodę na przedłużenie ich czasu pracy. To ślepa uliczka. Proszę zrozumieć, że nie będzie dalszego rozwoju.

Wiem, że być może mają państwo własne opinie w tej sprawie, ale zdecydowanie nie będzie dalszego rozwoju, a przynajmniej nie ze strony Komisji Europejskiej. Stanowisko zostało już opracowane. Zostało ono demokratycznie uzgodnione, i proszę uszanować to zobowiązanie i dotrzymać go.

Bardzo się cieszę, że sprawozdanie zostało opracowane. To bardzo trudne sprawozdanie i uważam, że w sposób właściwy rozkłada ono akcenty. Mam nadzieję, że głosowanie ostatecznie pozwoli nam dokończyć dokument, który mamy przygotować do końca roku.

 
  
MPphoto
 
 

  Przewodniczący. − Zamykam debatę.

Głosowanie odbędzie się w środę 24 października.

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności