Gerard Batten (IND/DEM). - Panie przewodniczący! W kwestii formalnej, znów prowadzi pan posiedzenie w tempie uniemożliwiającym głosowanie. Wczoraj przewodniczący Parlamentu powiedział nam, że dopuszczalne jest popełnianie pewnych błędów, mylących głosowanie, ponieważ statystycznie i tak by się to zdarzyło. Nie jest tak w pana przypadku, ponieważ głosujemy tak szybko, że i tak niemożliwe jest podpatrzenie jak głosują inni. Czy mógłby pan zwolnić?
(Oklaski)
Przewodniczący. - Panie i panowie! Pozwolę sobie tylko przypomnieć ile pracy jeszcze dzisiaj przed nami. Jak mogą sobie państwo wyobrazić, jeśli zwolnimy, to nigdy nie skończymy.