Przewodniczący. – Następnym punktem jest sprawozdanie pani Fiony Hall sporządzone w imieniu Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, dotyczące planu działania na rzecz racjonalizacji zużycia energii: sposobów wykorzystania potencjału (2007/2106(INI)) (A6-0003/2008).
Fiona Hall, sprawozdawczyni. −Panie przewodniczący! Chciałabym zacząć od podziękowania sprawozdawcom posiłkowym za ich owocną współpracę nad tym sprawozdaniem.
Racjonalizacja zużycia energii jest istotnym elementem dotyczącym ograniczenia emisji dwutlenku węgla, zwiększenia bezpieczeństwa dostaw oraz podwyższenia wydajności ekonomicznej. W październiku 2006 r. Komisja sporządziła plan działania na rzecz racjonalizacji zużycia energii, wnioskując o 20-procentową poprawę w zakresie racjonalizacji do roku 2020 oraz ustanowienie 10 priorytetowych obszarów działania. Obejmowały one dziedziny, takie jak urządzenia czy budynki i transport, oraz zawierały zachęty finansowe, zwiększanie wiedzy na temat racjonalizacji zużycia energii itd. Szefowie rządów UE poparli plan działania Komisji w marcu zeszłego roku i racjonalizacja zużycia energii trafiła na czołówki gazet, ponieważ kanclerz Merkel ogłosiła, że powinno się zakazać stosowania nieenergooszczędnych żarówek.
Teraz kolej, aby Parlament ocenił plan działania. Mam nadzieję, że nasze sprawozdanie będzie wyraźnym sygnałem tego, do czego posłowie Parlamentu Europejskiego pragną doprowadzić w kwestii racjonalizacji zużycia energii. Pierwszym sygnałem zawartym w sprawozdaniu jest fakt, że niektóre wnioski Komisji nie są wystarczająco dalekosiężne. Chciałabym podać trzy przykłady. Po pierwsze, wniosek dotyczący przeglądu dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków: Komisja proponuje minimalne wymogi charakterystyki energetycznej dla budynków i elementów budynków, co jest krokiem właściwym. Budynki mają kluczowe znaczenie, jeśli chodzi o ograniczenie zapotrzebowania energetycznego. Ponad 40% wykorzystywanej przez nas energii jest zużywane przez budynki, a ponieważ 75% obecnie istniejących budynków będzie nadal stało w roku 2050, musimy uporać się z racjonalizacją zużycia energii przez budynki istniejące, jak też przez budynki nowo powstające. Jednak powinniśmy nie tylko obniżać limit wynoszący 1.000 m2 ustanowiony w dyrektywie na temat charakterystyki energetycznej budynków, lecz powinniśmy ten limit całkowicie wyeliminować i stosować postanowienia dyrektywy do wszystkich bez wyjątku budynków wymagających ogrzewania i klimatyzacji, bez względu na ich rozmiary. Musimy również ustanowić termin dla ustanowienia normy dla domów pasywnych oraz budynków niemieszkalnych w całej Europie. Nie wystarczy określić te kwestie jako cele średnioterminowe.
Po drugie, w odniesieniu do urządzeń, Parlament Europejski z zadowoleniem przyjmuje wniosek dotyczący wdrożenia minimalnych wymagań dotyczących charakterystyki energetycznej połączonych z dynamicznym systemem oznakowania energetycznego, w celu podążania za postępem technologicznym. Jednak w naszym sprawozdaniu domagamy się, aby Komisja przedstawiła wymóg poboru mocy w wysokości jednego wata w stanie czuwania oraz aby przeprowadziła analizę potencjalnych oszczędności energii płynących z całkowitego wyeliminowania opcji czuwania. W sprawozdaniu również apelujemy o to, by Komisja ustanowiła harmonogram całkowitego wyeliminowania z rynku niektórych bardzo nieenergooszczędnych urządzeń, jak na przykład grzejniki ogrodowe.
Po trzecie, w sprawozdaniu wzywamy do zapewnienia większej pomocy dla małych i średnich przedsiębiorstw, które są szczególnie dotknięte wzrastającymi cenami paliwa i wymagają większej racjonalizacji zużycia energii. Niestety, zarówno unijne, jak i krajowe programy finansowania zazwyczaj są skomplikowane. Nie stanowi to problemu dla wielkich przedsiębiorstw, lecz firmy w skali mikro, zatrudniające niewielu pracowników, nie mają możliwości skorzystania ze skomplikowanych programów. Małe przedsiębiorstwa należy traktować jak gospodarstwa domowe i kierować do nich proste programy oraz fundusze w formie przedpłaty.
A zatem tak brzmi pierwszy komunikat zawarty w sprawozdaniu: musimy posunąć się trochę dalej. Drugi główny komunikat jest taki, że zarówno Komisja, jak i rządy krajowe nie poradziły sobie z wdrożeniem istniejącego prawodawstwa w zakresie racjonalizacji zużycia energii. Plan działania Komisji zakładający 20-procentowe oszczędności do roku 2020 nie jest planem niezależnym. Opiera się w znacznym stopniu na dotychczasowym prawodawstwie, a jego wdrożenie okazało się kompromitacją. Właściwej transpozycji dyrektywy w sprawie budynków dokonała jedynie garstka państw członkowskich. Sześć miesięcy po terminie wyznaczonym na dzień 30 czerwca jedna trzecia państw członkowskich nadal nie przedłożyła krajowych planów dotyczących racjonalizacji zużycia energii. Komisja nie zaangażowała 20 dodatkowych urzędników, którzy, jak stwierdzono, byli konieczni do wywiązania się z zobowiązań dotyczących racjonalizacji - z tego też powodu harmonogram realizacji planu działania ma pewien poślizg.
Chciałabym jednak podziękować Komisji za bardzo pozytywną i konstruktywną odpowiedź na krytykę wyrażoną w sprawozdaniu, a w szczególności za wymianę pism pomiędzy komisarzem Piebalgsem a panią Niebler, która to wymiana dostarczyła Parlamentowi aktualnych informacji na temat przedmiotowej sytuacji.
Andris Piebalgs, komisarz − Panie przewodniczący! Pragnę podziękować pani Hall za bardzo aktualne i istotne sprawozdanie.
Z pewnością skupiamy nasze wysiłki nie tylko na wdrożeniu bieżącego prawodawstwa, lecz także na faktycznym wykonaniu naszego planu w zakresie racjonalizacji zużycia energii. Chciałbym powiedzieć, że również osiągnęliśmy trwałe sukcesy. W tym tygodniu zapoczątkowaliśmy porozumienie między burmistrzami, w którym uczestniczy obecnie ponad sto miast. Przyjęliśmy w Kolegium dyrektywę w sprawie energii odnawialnej, która pośrednio wspiera racjonalizację zużycia energii. Przyjęliśmy wniosek dotyczący ograniczenia emisji CO2 w sektorze niepodlegającym systemowi handlu uprawnieniami do emisji. Przyjęliśmy wniosek dotyczący emisji z samochodów. Mógłbym wymienić więcej bardzo konkretnych środków, które wdrożyła Komisja. Nie zajęliśmy się jedynie kwestią prawodawstwa. Europejski Tydzień Zrównoważonej Energii jest dobrym przykładem tego, jak polityka Komisji owocnie wpływa na propagowanie racjonalizacji zużycia energii oraz energii odnawialnej.
Sądzę, że powinniśmy wzmocnić wdrażanie. Komisja rozpoczęła wnoszenie 59 spraw o uchybienie zobowiązaniom państwa członkowskiego związanych z nieterminowym wdrożeniem. Obecnie w toku są 42 sprawy o uchybienie zobowiązaniom. Komisja będzie nadal pracować nad tą kwestią i kontrolować całe prawodawstwo dotyczące zgodności. Komisja Europejska jest bardzo skoncentrowana na tej kwestii. Uważam, że obecny wniosek legislacyjny dotyczący dziedzin objętych systemem handlu uprawnieniami do emisji i dziedzin nim nieobjętych oraz energii ze źródeł odnawialnych z pewnością sprawi, że państwa członkowskie w większym stopniu zadbają o racjonalizację zużycia energii.
Jeśli chodzi o plany działania dotyczące racjonalizacji zużycia energii, mieliśmy raczej słaby początek. Wysłałem do ministrów pisma, przypominając im o ich obowiązku składania sprawozdań i sporządzania planów jakościowych - i obecnie 21 z 27 państw członkowskich wywiązało się z tych zadań. Sporządziliśmy wstępną analizę planów działania dotyczących racjonalizacji zużycia energii, które są częścią pakietu i nierzadko są zdominowane przez wysiłki legislacyjne. Uważam, że słusznie powinniśmy kontynuować ten kierunek działań.
W odniesieniu sprawy wspomnianej przez panią Hall w planach na ten rok znajduje się przeredagowanie dyrektywy dotyczącej budynków. Znajdujemy się na ostatnich etapach określania charakterystyki energetycznej urządzeń. Zmienimy również dyrektywę dotyczącą oznakowania. W zasadzie podążamy za wnioskami sformułowanymi pod naszym adresem przez Parlament Europejski.
Jednak uważam, że przedmiotowa dyrektywa zawiera również bardzo dobre wytyczne dla Komisji, ponieważ są one bardzo konkretne. Można powiedzieć, że w niektórych obszarach sytuacja wygląda lepiej, a w innych trochę gorzej. Naprawdę sądzę, że poświęcamy tej kwestii uwagę, lecz moglibyśmy poświęcać jej więcej. Z pewnością wywiążemy się z zobowiązań. Przedmiotowe sprawozdanie nie zostanie odłożone na półkę, lecz będziemy go używać jako dokumentu roboczego. Będę systematycznie informował Parlament na temat naszych bieżących działań w dziedzinie racjonalizacji zużycia energii.
Evangelia Tzampazi (PSE), sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności. – (EL) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Przedmiotowe sprawozdanie jest kompletne i spójne. Zdaniem Komisji Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności podkreśliliśmy ważne kwestie. Jak ogólnie przyjęto, poprawa w zakresie racjonalizacji zużycia energii jest najszybszym, najbardziej zrównoważonym i najbardziej oszczędnym sposobem ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i poprawy wydajności energetycznej. Powinniśmy zachęcać do prowadzenia badań oraz do innowacji ekologicznych poprzez rozwój wydajnych energetycznie technologii, nie lekceważąc przy tym potrzeby zmiany naszych konsumenckich przyzwyczajeń. Podkreśliliśmy możliwą rolę sektora publicznego w osiągnięciu europejskich celów poprzez wybór wydajnych energetycznie produktów i usług.
Chciałabym podkreślić, że jako obywatele europejscy wszyscy możemy podjąć ten wysiłek, zarówno w odniesieniu do tworzenia polityk, jak i wdrażania istniejącego prawodawstwa poprzez wybory dokonywane w naszym codziennym życiu.
Avril Doyle, w imieniu grupy PPE-DE. - Panie przewodniczący! Zgadzam się z panią Hall w kwestii zawartej w sprawozdaniu, że racjonalizacja zużycia energii jest najbardziej ekonomicznym i bezpośrednio dostępnym narzędziem służącym ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych.
Tak, Komisja ma rację, oświadczając w planie działania dotyczącym racjonalizacji zużycia energii, że przede wszystkim konieczne są wola polityczna oraz zaangażowanie na szczeblu krajowym, regionalnym i lokalnym, jeżeli mamy osiągnąć przedmiotowe cele.
Całe sprawozdanie jest słusznie krytyczne w odniesieniu do Komisji oraz państw członkowskich za to, że nie podejmują większych wysiłków w celu wdrożenia istniejącego prawodawstwa dotyczącego racjonalizacji zużycia energii. Presja ta spowodowała, że komisarz zwiększył liczbę pracowników zajmujących się racjonalizacją zużycia energii oraz, jak rozumiem, spowodowała ustanowienie specjalnego działu, do którego obowiązków należą działania następcze w stosunku do planu racjonalizacji zużycia energii, podkreślając priorytet, jaki Komisja wreszcie nadała racjonalizacji zużycia energii w celu przyczynienia się do ograniczenia naszych emisji CO2 oraz zajęcia się zasadniczą kwestią zmiany klimatu.
Jednakże w sprawozdaniu Parlamentu wykazano, że wciąż rażąco wolny jest postęp czyniony przez państwa członkowskie w zakresie przedstawiania ich krajowych planów racjonalizacji zużycia energii i chciałabym zwrócić się do Komisji o dalsze wywieranie presji na te państwa.
Nawet na konferencji w Bali skrytykowano Europę za to, że niewystarczająco wywiera nacisk na kwestię racjonalizacji zużycia energii oraz za nasze wysiłki zmierzające do ograniczenia naszych emisji CO2. Potrzebna jest nam mieszanka odpowiedzi legislacyjnych i opartych na rozwiązaniach rynkowych. Na przykład, jeżeli w Unii Europejskiej zastosowano by nowe technologie oświetleniowe, poczyniono by znaczne oszczędności energii. Zaoszczędzono by pięćdziesiąt milionów baryłek ropy, a emisje CO2 ograniczono by o 28 milionów ton rocznie.
W tym roku oczekujemy od Komisji przeglądu dyrektywy dotyczącej oznakowania energetycznego, ponieważ istniejący schemat oznakowania sprzętu gospodarstwa domowego literami od A do G nie daje możliwości dalszej racjonalizacji zużycia energii i, chociaż jest on bardzo zrozumiały i przyjazny dla konsumentów, stwarza problemy z promowaniem na rynku produktów faktycznie bardziej energooszczędnych, gdyż wyczerpują one przewidziany limit. Wiele urządzeń jest oznaczanych kategoriami takimi jak A+ czy A++, które faktycznie nie istnieją. Z drugiej strony w Unii Europejskiej działa obecnie 188 milionów urządzeń AGD starszych niż 10 lat, które są zatrważająco nieenergooszczędne.
Dziękuję pani Hall za sporządzenie wyczerpującego sprawozdania i polecam je szanownym kolegom.
Adam Gierek, w imieniu grupy PSE. – Panie przewodniczący! Panie komisarzu! Sprawozdanie Fiony Hall, której gratuluję kompleksowości podejścia, zwraca uwagę na znaczne opóźnienia we wdrażaniu przez rządy państw członkowskich i Komisję dotychczasowego prawodawstwa w tym zakresie.
Efektywność użytkowania energii pierwotnej zależy od poprawy efektywności konwersji energii pierwotnej w elektryczną, od wprowadzenia standardów minimalnego zużycia końcowego energii, od szeroko prowadzonej termomodernizacji budynków, od szerokiego zastosowania kogeneracji poprzez usuwanie barier administracyjnych, od zmniejszania strat przesyłu energii, od zmniejszania strat tarcia.
W sprawozdaniu dostrzega się również wymiar globalny problemu, a w tym kwestię konieczności ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Mieszkalnictwo pochłania około 40% całkowicie użytkowanej energii, zaś termomodernizacja oznacza zmniejszenie jej użytkowania co najmniej o połowę, co stanowi 20% energii całkowicie użytkowanej. Kogeneracja natomiast, a także zmniejszanie strat przesyłu energii pozwala na około dwukrotny wzrost efektywności. Łącznie więc potencjalne oszczędności energii pierwotnej jedynie z tytułu znanych technologii, tj. termomodernizacji oraz kogeneracji, można szacować na około 25 do 30%. O tyle też procentowo zmniejszy się emisja CO2.
Paradoksem jest jednak, że realizacja tych planów działań może być spowolniona z powodu innych, późniejszych regulacji Komisji Europejskiej. Szczególnie dotyczy to restrykcyjnych norm emisji CO2, co w wypadku starych, wymagających modernizacji elektrowni i elektrociepłowni oznacza wzrost kosztów produkcji i zmniejszenie modernizacyjnych możliwości inwestycyjnych.
Inny aspekt globalnego wymiaru omawianego problemu dotyczy wypracowania wspólnych standardów sprawności ekologicznej zarówno w ramach Unii Europejskiej, jak i u jej partnerów. Jest to warunek zarówno korzystnej współpracy, jak i uczciwej konkurencji na rynkach światowych.
Jorgo Chatzimarkakis, w imieniu grupy ALDE. – (DE) Panie przewodniczący! Na wstępie dziękuję i gratuluję posłance Fionie Hall, która znalazła odpowiednią odpowiedź na bardzo ważną i zasadniczą pod względem prawnym inicjatywę Komisji. Muszę pochwalić pana komisarza Piebalgsa za to, że stanął na czele zespołu, który poświęcił uwagę problematyce wydajności energetycznej, która jest niewątpliwie jednym z głównych źródeł samowystarczalności w odniesieniu do zaopatrzenia w energię. Jest to także źródło innowacyjności, bowiem jeśli uczynimy wszystko to, co zostało zaproponowane w sprawozdaniu, powinniśmy przodować w tej dziedzinie, nawet na skalę światową w odniesieniu do innowacyjności i celów procesu lizbońskiego.
W niektórych punktach sprawozdania uderza mnie jednak nieumiarkowany krytycyzm wobec stylu życia ludzi. Proszę pozwolić, że zacytuję jeden przykład: w ustępie 16 jasno stwierdzono, że Komisja powinna wycofać z rynku niektóre urządzenia. Dotyczy to konkretnie ogrzewaczy tarasów lub Heizpilze – „grzejące muchomory”, jak niektórzy nazywają to w Niemczech. Histeria dotycząca zmian klimatycznych ożywia czasami istnie totalitarne cechy!
Udało nam się niedawno „eksmitować” palaczy z kawiarni. Uważam, że jest to właściwe posunięcie i nie widzę tutaj problemu. Wielu właścicieli zareagowało przebiegle i umieściło ogrzewacze tarasów na zewnątrz. Powstał nowy zwyczaj. Ludzie zaczęli spędzać wspólnie wieczory na zewnątrz, gdzie mogą palić. W tym momencie głos zabiera kilku europejskich polityków spośród nas i mówi 490 milionom ludzi, jak mają spędzać swój wolny czas. Próbujemy znowu zmieniać styl życia. Nie sadzę, że nasi obywatele będą to dłużej tolerować.
Zgadzam się, że cele ochrony klimatu powinny mieć duży zasięg, ale musimy rzeczywiście zadać sobie pytanie, czy dążymy do prawnej regulacji szczegółów stylu życia ludzi. Czy też chcemy wycofać ogrzewacze tarasów z bożonarodzeniowych targów, które znamy z Niemiec - tak, Claude – także z Luksemburga i z Belgii lub Austrii? Wszystkim nam należy się lekcja, że nie wolno nam zapominać o naszych obywatelach i że nie powinniśmy ingerować w tak przyjemną sferę życia społecznego, jakim jest życie prywatne.
Mieczysław Edmund Janowski, w imieniu grupy UEN. – Panie przewodniczący! Panie komisarzu! Homo sapiens do tej pory spowodował poważną degradację środowiska, którego sam jest najważniejszym elementem. Ma to w znacznym stopniu podłoże energetyczne. W tym też kontekście pozytywnie oceniam sprawozdanie pani Hall dotyczące racjonalnego zużycia energii.
W szczególności doceniam poruszenie kwestii związanych z wymogami wobec budynków. Najwyższe standardy wydajności energetycznej i termoizolacyjności muszą obowiązywać nie tyko w nowych obiektach, ale także w budynkach remontowanych.
Kolejna sprawą jest wykorzystanie oświetlenia bazującego na diodach LED, które są energooszczędne i trwałe. Także wiele domowych urządzeń elektrycznych może zużywać znacznie mniej energii podczas eksploatacji. Dotyczy to również marnotrawstwa poprzez tzw. stand-by.
Wyrażam poparcie dla zachęt podatkowych wspomagających racjonalne zużycie energii. Pragnę również podkreślić znaczenie edukacji energetycznej społeczeństwa, od dzieci poczynając. Musimy to zrobić, by nie przegrać przyszłości naszej planety.
Claude Turmes, w imieniu grupy Verts/ALE . - Pani przewodnicząca! Sprawozdanie posłanki Hall jest sygnałem alarmowym. Jesteśmy w połowie Tygodnia Zrównoważonej Energii i, mimo iż to wydarzenie jest niewątpliwie pozytywne, nie powinno odwracać naszej uwagi od faktu, że poczynione w ciągu ostatnich dwu lub trzech lat osiągnięcia w szczególności rządów w dziedzinie racjonalizacji zużycia energii są niezmiernie rozczarowujące. Brak wdrażania prawodawstwa, przedstawianie planów racjonalizacji zużycia energii, które w istocie nie są takimi planami, a tylko zestawieniami - to absurd!
Apeluję do dumy premierów. Proszę państwa, co się dzieje? Przyjeżdżacie do Brukseli w marcu, rok po historycznym szczycie, na którym właśnie wy, premierzy, wygłosiliście mnóstwo przemówień na temat nadrzędnego priorytetu, jakim jest racjonalizacja zużycia energii, a następnie przyjeżdżacie rok później i jako rządy nie macie prawie żadnych osiągnięć!
Uważam, że wszyscy powinniśmy połączyć siły, aby zmobilizować rządy do dalszych działań. Komisja musi również zatwierdzić i podjąć nowe inicjatywy dotyczące elektrociepłowni oraz oznaczania charakterystyki energetycznej.
Wreszcie, parę słów na temat mojego dobrego przyjaciela Schatziego:
(DE) Tylko pan jest tutaj otumaniony, ponieważ targi bożonarodzeniowe organizowane były długo przed wynalezieniem ogrzewaczy tarasów, i uważam, że Parlament działa w ramach swoich uprawnień, przynajmniej zadając pytanie, co do braku spójności w odniesieniu do zmian klimatycznych. Nie chodzi tu o ingerencję w style życia ludzi, ale o uciskanie rany, co należy do obowiązków tej Izby, jeżeli mamy zamiar ją uzdrowić.
Nils Lundgren, w imieniu grupy IND/DEM. – (SV) Pani przewodnicząca! W UE istnieje ogólne porozumienie, co do potrzeby ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w celu zatrzymania zmian klimatycznych, ale nie może to prowadzić do zbiurokratyzowanego społeczeństwa bez wolności i dynamizmu.
Dwie podstawowe zasady mają tutaj zastosowanie: musimy ustanowić cele emisji dla każdego państwa, a potem pozostawić tym państwom i rynkowi ich osiągnięcie w warunkach wolnej konkurencji; musimy ponadto iternalizować koszty emisji poprzez oszacowanie praw do emisji na wystarczająco wysokim poziomie. Wówczas emisje będą automatycznie uwzględniane w miliardach decyzji gospodarczych podejmowanych codziennie na całym świecie w gospodarstwach domowych i przedsiębiorstwach. Gospodarstwa domowe będą wtedy same wybierać energooszczędne żarówki, producenci samochodów będą produkować samochody z niskim zużyciem paliwa, deweloperzy będą budować pasywne budynki [o bardzo niskim zużyciu energii], a producenci energii będą wytwarzać energię niskoemisyjną. Wówczas opłaci się prowadzać badania i wspierać rozwój w tej dziedzinie.
UE nie powinna jednak wprowadzać zakazów i szczegółowych regulacji. W związku z tym musimy powiedzieć „nie” dla zakazu ogrzewaczy tarasów i „nie” dla zwolnień podatkowych z tytułu burzenia budynków oraz dla finansowania oszczędności energii ze środków publicznych.
Anni Podimata (PSE). – (EL) Pani przewodnicząca! Panie komisarzu! Po pierwsze chciałabym pogratulować sprawozdawczyni, pani Hall jej odważnego, kompleksowego podejścia do kwestii racjonalizacji zużycia energii, które idzie dalej niż wnioski Komisji Europejskiej.
Uwzględniając dzisiejszą sytuację energetyczną, wydajność energetyczna jest najbardziej skutecznym narzędziem w zwalczaniu zmian klimatycznych, jako że system handlu przydziałami do emisji gazów cieplarnianych nie przyniósł jeszcze oczekiwanych wyników.
W odniesieniu do wydajności energetycznej należy położyć nacisk na sektor budowlany, który odpowiada za zużycie ponad 40% energii. W Grecji sektor budowlany pochłania około jednej trzeciej wszystkich źródeł energii i przyczynia się do 40% emisji dwutlenku węgla. Niemniej jednak Grecja musi jeszcze wdrożyć do prawa krajowego dyrektywę w sprawie charakterystyki energetycznej budynków; Europejski Trybunał Sprawiedliwości skrytykował ostatnio Grecję z tego powodu i znalazła się ona w grupie 10 państw, które nie przygotowały jeszcze krajowego planu działania na rzecz wydajności energetycznej. Mimo że dostosowanie ustawodawstwa krajowego do wspólnotowego ma zasadnicze znaczenie, nie wystarczy to do osiągnięcia pożądanych celów. Cieszę się, że pan komisarz podkreślił, iż UE musi nalegać w możliwie największym stopniu na bardziej spójne realizowanie celów w zakresie energii przez wszystkie państwa członkowskie.
Środki i zachęty proponowane w sprawozdaniu, takie jak dostęp do finansowania wydajności energetycznej z funduszy strukturalnych, wzrost minimalnego odsetka środków przydzielanych w ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności, zachęty podatkowe, a przede wszystkim obniżenie podatku VAT na wydajne energetycznie domy i MŚP mogą być w tym celu szczególnie pomocne.
Celu związanego ze zmianami klimatycznymi nie można osiągnąć samodzielnie, należy go realizować razem ze wszystkimi państwami członkowskimi. Jeżeli chcemy, aby UE w dalszym ciągu była w awangardzie wysiłków w tej dziedzinie i zdecydowanie negocjowała z innymi państwami, naszym priorytetem musi być zlikwidowanie przepaści pomiędzy państwami przewodzącymi i tymi, które pozostają w tyle.
Jerzy Buzek (PPE-DE). – Panie komisarzu! Gratuluję podejmowanych akcji. Najważniejszy problem europejski dzisiaj to energia i związany z tym efekt klimatyczny. Jest dzisiaj ważniejszy dla Europy niż produkcja żywności – to wiemy. Dokładnie sprawdziłem: spośród ostatnich 8 prezydencji wszystkie uczyniły z tego priorytet, niektóre umieściły to na pierwszym miejscu. Ale jeśli to jest tak ważne, to musi iść za tym w parze odpowiednie finansowanie spraw związanych z energetyką. Inaczej będziemy ciągle tylko przekazywali sobie puste słowa bez pokrycia.
Wiemy, jakie znaczenie ma wartość dodana, jeśli w Unii Europejskiego zabieramy się do tego razem. Ona polega na tym, że dzielimy się doświadczeniami, bierzemy najlepsze rozwiązania, dodajemy je do siebie i dzięki temu możemy liczyć na wielki postęp. Stawiam wobec tego pytanie, czy jesteśmy gotowi na wydanie wspólnych europejskich pieniędzy na badania, technologie, innowacje, także wdrożenia w zakresie energii?
Wydajność energetyczna, o której tu mówimy, sprawność, oszczędność, jest w zakresie energetyki najważniejsza, jeszcze ważniejsza niż energetyka odnawialna czy czysty węgiel. Tymczasem w programach europejskich na badania i wdrożenia w naszych wspólnych programach mamy jedynie kilkaset milionów euro na 7 lat w budżecie, który liczy tysiąc miliardów euro.
Apeluję do pana komisarza, do Komisji Europejskiej, do Rady Europejskiej, o przemyślenie tej sprawy i pójście najpierw drogą szybkiego rozwoju technologicznego, a potem stawiania bardzo ostrych norm emisyjnych.
Vladimir Urutchev (PPE-DE). – Dzisiaj w tej Izbie znowu dyskutujemy o ważnych sprawach związanych z energią, co świadczy o tym, że podejmowanie problemów energetycznych w związku ze zmianami klimatycznymi jest jednym z największych priorytetów instytucji europejskich. Wspaniałe i kompletne sprawozdanie pani Fiony Hall również jest tego dowodem.
Wydajność energetyczna jest zdecydowanie jednym z filarów, który wzmocni naszą politykę energetyczną na długie lata. Obywatele europejscy zdają sobie sprawę ze swojej roli i znaczenia wydajności energetycznej w dążeniu do realizacji celu stabilizacji klimatycznej i większego bezpieczeństwa energetycznego w przyszłości. W związku z tym, przy wsparciu publicznym i sprzyjającej sytuacji politycznej, zachęcam Komisję do wykazania większej inicjatywy, skorzystania ze wszystkich mechanizmów, które mogą wpływać na postawy uczestników tego procesu, tak aby zagwarantować, że ambitne cele „20%” zostaną osiągnięte i że każdy Europejczyk odczuje korzyści racjonalnego zużywania energii.
Jeżeli naszym ostatecznym celem jest uratowanie planety przed katastrofalnymi zmianami klimatu, zapewniając Europie energetyczne bezpieczeństwo i konkurencyjność na rynku światowym, należy skierować odpowiednią uwagę na pozostałe 80% energii. Na te 80% składa się energia jądrowa, która jest obecnie niedoceniana i pozostaje w cieniu obaw i dogmatów z ostatnich dwóch dziesięcioleci. Potrzeba zebrania całej naszej mądrości i zdrowego rozsądku w celu przezwyciężenia tego podejścia i rozpoczęcia otwartej i jasnej dyskusji na temat energii jądrowej jako przedsięwzięcia i możliwości, na utratę której ludzkość i Europa nie mogą sobie pozwolić. Każdy z nas w tej Izbie jest politycznie odpowiedzialny za to, by tak się stało.
Lambert van Nistelrooij (PPE-DE). – (NL) Jestem bardzo zadowolony, że pozwolono mi zabrać głos z wykorzystaniem procedury zabrania głosu z sali. Niniejsza debata na temat sprawozdania pani Hall jasno pokazała, że trzeba działać szybciej. Mamy wiele możliwości osiągnięcia wydajności energetycznej. Nazywamy to w Holandii „nisko wiszącym owocem”; jeżeli skorzystamy z tych możliwości wówczas możemy bardzo szybko przyczynić się do osiągnięcia wspólnych celów, które sobie wyznaczyliśmy, powtórzyliśmy na Bali i potwierdziliśmy ponownie w pakiecie Komisji z dnia 23 stycznia. Pan Piebalgs odegrał w tym dużą rolę.
W Komisji Rozwoju Regionalnego zauważyliśmy, wspomniał o tym pan Buzek, że w okresie do 2006 r. było zupełnie możliwe, aby energię i wydajność energetyczną uznać za priorytet w ramach celów funduszy strukturalnych, a tylko 1,16% zostało na to rzeczywiście przeznaczone. Obecnie pani Hübner poinformowała w zeszłotygodniowych rozmowach z Komisją Rozwoju Regionalnego, że regulacja ma zostać poprawiona i omawiane kwestie mają stać się większym priorytetem w programowaniu na lata 2007-2013. Mój wniosek jest taki, że trzeba działać szybciej i skuteczniej wykorzystywać istniejące środki na szczeblu europejskim.
Andris Piebalgs, komisarz. - Pani przewodnicząca! Pragnę podziękować posłom i posłankom za bardzo istotną debatę. Jak mówiłem, ambicją Komisji jest wykonywanie planu działania w zakresie racjonalizacji zużycia energii. Wiem, że czasem chcieliby państwo, abyśmy szybciej posuwali się z pracami, lecz istnieją także pewne kroki, które również powinniśmy podjąć - lepsze stanowienie prawa, konsultacje społeczne i ocena wpływu. Na wszystko to potrzeba czasu. Uważam, że konieczna jest debata na temat regulacji oraz zachęt. Myślę, że elementy te powinny być w równowadze, niemniej oba instrumenty powinny być użyte.
Dzisiaj miałem spotkanie z ministrem z Czarnogóry. Mają tam doskonałą strategię energetyczną zaplanowaną do 2025 roku, lecz apelowałem do pana ministra, aby intensywnie podjął działania regulacyjne, ponieważ Czarnogóra to kraj, w którym bardzo gwałtownie będzie rozwijało się budownictwo. Nie zniechęcą inwestorów, jeśli ustanowią w najwyższym stopniu surowe wymogi na rzecz natychmiastowej reintegracji energii ze źródeł odnawialnych. Skorzystają na tym wszystkie normy oraz sam kraj. W przeciwnym wypadku podatnicy będą płacić za dodatkowe dostawy energii.
A więc uważam, że działania te wymagają pewnej ambicji. Ustanowiliśmy nowe wytyczne dotyczące budżetu. Musimy czynić więcej starań w celu ustalenia, kiedy wsparcie publiczne dla nowych technologii, racjonalizacji zużycia energii oraz energii odnawialnych powinno zostać wdrożone. Pracujemy również nad międzynarodową platformą na rzecz racjonalizacji zużycia energii, dzięki której powstałyby synergie na szczeblu międzynarodowym. Jednakże władza budżetowa spoczywa nie tylko po stronie Komisji, lecz również Parlamentu.
Jestem niezmiernie wdzięczny za pracę wykonaną przez pana Buzka w ramach siódmego programu ramowego. Uważam, że nadal mamy istotne środki. Jest to również część państwa pozytywnej pracy oraz pracy wykonanej w tej Izbie. Zwiększenie budżetu lub redystrybucja jest znacznie bardziej skomplikowaną kwestią, co do której nie mogę udzielić odpowiedzi. Nie miałbym nic przeciwko zwiększeniu środków w budżetach moich kolegów - w budżecie komisarza Potočnika czy też budżecie na stosunki zewnętrzne - lecz powinno to zostać ustalone wspólnie, w ramach debaty budżetowej.
A więc uważam, że jest to znakomite sprawozdanie. Nie zawsze jest przychylne Komisji, lecz nie chodzi tu o sympatię. Mówimy o racjonalizacji zużycia energii, a ambicje, również po stronie Komisji, z pewnością będą wysokie.
Fiona Hall, sprawozdawczyni. − Pani przewodnicząca! Pragnę podziękować kolegom za słowa pochwały i wyrazy wsparcia, chcę również powtórzyć, że doceniam konstruktywną postawę Komisji w odpowiedzi za słowa krytyki ze strony Parlamentu.
Chciałabym odnieść się do dwóch punktów. Po pierwsze, uważam, że to faktycznie wstyd, iż nie poświęcono większej uwagi ocenie Komisji dotyczącej planów działania w zakresie racjonalizacji zużycia energii, które opublikowano w zeszłym tygodniu wraz z pakietem energetycznym, ponieważ była to niepokojąco pesymistyczna ocena. Nie ulega wątpliwości, że rządy krajowe nadal nie wykazują wystarczających ambicji w związku z ich planami działania. Nie wykraczają w przyszłość pod kątem celu ustalonego na 20% oraz, cytując Komisję, istnieje "znaczna rozbieżność" w niektórych państwach członkowskich "pomiędzy politycznym zaangażowaniem na rzecz racjonalizacji zużycia energii a przyjętymi (...) działaniami". Jest to moim zdaniem niepokojące.
Po drugie, fakt, iż obowiązuje obecnie dyrektywa dotycząca energii odnawialnych oraz zawarte w niej cele, oznacza, że racjonalizacja zużycia energii nigdy nie była ważniejsza. Jeśli zamierzamy osiągnąć cel 20% obowiązujący w stosunku do całej UE, musimy utrzymywać popyt na energię pod kontrolą. Osiągniemy te 20% jedynie, jeśli 100% całkowitego zużycia energii będzie wielkością ograniczaną i nie będzie się pozwalać na jej wzrost.
A zatem mam nadzieję, że przedmiotowe sprawozdanie wyznacza początek końca istnienia rozbieżności pomiędzy retoryką polityczną w kwestii racjonalizacji zużycia energii a rzeczywistym wcielaniem jej w życie.
Przewodnicząca . – Zamykam debatę.
Głosowanie odbędzie się we czwartek 31 stycznia 2008 r.
Oświadczenia pisemne (ary. 142 Regulaminu)
Roberta Alma Anastase (PPE-DE), na piśmie. – (RO) Z zadowoleniem przyjmuję niniejsze sprawozdanie i ogólne podejście zaproponowane w nim w odniesieniu do wydajności energetycznej w Unii Europejskiej, zarówno w zakresie tematycznym, jak i geograficznym. Ważne jest bowiem, abyśmy mówili dzisiaj o planie działania i jego szczegółach, co pokazuje, że podejmujemy konkretne kroki w tym kierunku.
Jako sprawozdawca ds. współpracy regionalnej w regionie Morza Czarnego, chciałabym podkreślić wagę wydajności energetycznej w tym regionie w osiągnięciu celu bezpieczeństwa energetycznego i zmniejszeniu zależności od źródeł energii.
Doceniam ponadto międzynarodowe podejście do tematu i badanie globalnych wyzwań. W związku z tym z zadowoleniem przyjmuję świadomość i zaniepokojenie Parlamentu Europejskiego faktem, że w przyszłości Rosja nie będzie w stanie sprostać wewnętrznemu i zewnętrznemu zapotrzebowaniu wynikającemu z umów na dostawy gazu.
Prowokuje nas to do nieustannego powtarzania instytucjom europejskim, jak istotne są dwa główne cele: zwiększone zastępowanie przywożonej do EU energii innymi źródłami, skuteczne rozwiązania zapewniające bezpieczeństwo dostaw energii oraz potrzeba promowania reformy energetycznej w regionie Morza Czarnego i w państwach sąsiadujących z UE w celu stworzenia przejrzystego i zrównoważonego sektora energetycznego.
John Attard-Montalto (PSE), na piśmie. - W planie działania zawarto cel w wysokości 20%, który należy osiągnąć do roku 2020 - jest to plan ambitny, lecz niezbędny. Z drugiej strony wyznaczanie celów nie ma sensu, jeśli nie istnieje wola ich osiągnięcia. Na przykład, spośród wszystkich 21 działań, których ukończenie zaplanowano na rok 2007, jedynie trzy zostały całkowicie zrealizowane. To czarny rekord. To prawda, że wiele innych działań jest na etapie realizacji, niemniej jednak statystyka ukończonych projektów niższa niż 15% nie jest powodem do dumy.
Wstyd mi stwierdzić, że w moim kraju, na Malcie, kwestii tej nie potraktowano poważnie. Na wyspie, gdzie istnieją nieograniczone zasoby energii słonecznej i wiatrowej, można by się spodziewać, że zostaną one w pełni wykorzystane.
W odniesieniu do energii słonecznej korzysta z niej bardzo niewiele prywatnych, komercyjnych i publicznych budynków.
Energia wiatrowa była w przeszłości bardziej popularna na terenach rolniczych. Zamiarem rządu jest stworzenie nadbrzeżnych farm wiatrowych, pomimo faktu, iż odpowiednia technologia dostosowana do głębokości wód przybrzeżnych Malty nie jest dostępna. Ponadto władze powiadomiły głównego inwestora, który zamierzał zbudować cztery turbiny wiatrowe generujące energię, że pozwolenie nie zostanie wydane ze względu na estetykę.
András Gyürk (PPE-DE), na piśmie. – (HU) Poprawa wydajności energetycznej jest najbardziej oczywistym rozwiązaniem mającym na celu ograniczenie emisji szkodliwych substancji. Wspólne działanie w tej dziedzinie może rzeczywiście przyczynić się do zniesienia zależności Europy od dostaw energii.
Największą możliwość oszczędzania energii daje wydajność energetyczna budynków przemysłowych i mieszkalnych. Jest to coraz realne w nowych państwach członkowskich Unii. Socjalistyczne budynki i wieżowce przemysłu ciężkiego bardzo charakterystyczne w tych regionach, które są domem dla setek tysięcy ludzi, stały się symbolem marnotrawienia energii. To mile widziany postęp, że Komisja Europejska uwzględniła szczególną sytuację byłych państw socjalistycznych swoim planie działania i wyodrębnia promowanie wydajności energetycznej jako priorytetowy cel w nowych państwach członkowskich.
Żałujemy, że kilka państw członkowskich nie dotrzymuje obietnic we wdrażaniu przepisów dotyczących wydajności energetycznej. Na przykład rząd węgierski, udzielając teoretycznego poparcia środkom ochrony klimatu, przełożył o kilka miesięcy przyjęcie krajowego planu działania na rzecz wydajności energetycznej.
Jednocześnie z zadowoleniem należy przyjąć fakt, że pomimo tego niektóre społeczności wykorzystują istniejącą szanse. Dobrym przykładem jest program rozpoczęty w Óbudzie, jednej z największych dzielnic Budapesztu, na podstawie którego, dzięki wsparciu Wspólnoty, wiele wieżowców zostanie odnowionych w najbliższych latach.
Jesteśmy przekonani, że Europa jest w stanie odegrać wiodącą rolę w dziedzinie wydajności energetycznej. Leży to także w jej podstawowym interesie. Wydajne zużywanie energii oznacza wydajniejszą gospodarkę, nowe miejsca pracy, lepszą konkurencyjność i - co równie ważne - środowisko bardziej przyjazne do życia.
Gábor Harangozó (PSE), na piśmie. - Po pierwsze, pragnę wyrazić zadowolenie z powodu opracowania sprawozdania z własnej inicjatywy pod redakcją pani Hall. Prawdę mówiąc, sprawozdanie to ukazuje się w momencie, kiedy powinno się z zadowoleniem przywitać wszelkie inicjatywy mające na celu wzmocnienie konkretnych działań na rzecz większej racjonalizacji zużycia energii. Racjonalizacja jest w istocie najbardziej produktywnym celem, dostarczającym aktualnie dostępnych narzędzi technologicznych, pomocnych w faktycznym i natychmiastowym podjęciu wyzwania związanego z globalnym ociepleniem i ograniczoną ilością paliw kopalnych. Obecnie realizujemy plan ograniczenia zużycia energii i niezbędne jest, abyśmy planowo osiągali wyznaczone cele. Oczywiście plan ten będzie wymagał olbrzymich kosztów i wyrzeczeń na płaszczyźnie ekonomicznej. Te koszty i wyrzeczenia będą szczególnym wyzwaniem dla krajów o najniższym budżecie i mających w mniejszym stopniu rozwiniętą gospodarkę. Cele w zakresie racjonalizacji zużycia energii nie mogą w żadnym wypadku pogarszać sytuacji najsłabszych gospodarek i przemysłu w najuboższych państwach członkowskich. Zatem wymagane są doraźne środki przejściowe w celu wsparcia najbardziej narażonych sektorów i państw w czasie wdrażania przedmiotowego prawodawstwa. Oczywiście w dalekiej perspektywie faktycznie istnieje ogromny i opłacalny potencjał oszczędności energii, a silniejsza polityka w dziedzinie racjonalizacji jej zużycia prawdopodobnie przyniesie korzyści na unijnym rynku pracy.
Eija-Riitta Korhola (PPE-DE), na piśmie. – (FI) Istnieje najprawdopodobniej niewiele tak daleko idących decyzji, w odniesieniu do ich skutków, i tak wewnętrznie sprzecznych jak trzyczęściowy plan Rady w sprawie zmian klimatu z wiosny 2007 r., w którym mowa o: ograniczeniu emisji o 20%, 20% oszczędnościach energii i 20% udziale energii ze źródeł odnawialnych do 2020 r. Trzeci z wymienionych wiążących celów zagraża niestety przyspieszeniu zmian klimatycznych. Dopóki tego nie zrozumiemy, korzyści dotyczące klimatu będzie można czerpać jedynie z pierwszych dwóch.
Oszczędzanie energii w celu poprawy wydajności energetycznej jest oczywiście jednym z najbardziej skutecznych narzędzi w walce przeciwko zmianom klimatycznym. Istnieje co do tego i co do treści sprawozdania powszechna zgoda w Parlamencie i chciałabym podziękować pani Hall za przedstawienie takiej możliwości.
Godne uznania w tym sprawozdaniu jest to, że wykazano w nim zrozumienie dla zakresu tego zagadnienia i proponowanych rozwiązań: nacisk na wydajność energetyczną musi odnieść skutek, który przeniknie całe społeczeństwo. Musi dotyczyć całości planowania i działalności na każdym szczeblu. Cel wydajności energetycznej i stosowane zasady muszą zostać rozszerzone na wyposażenie, budynki, produkcję i przekazywanie energii, transport i przyzwyczajenia konsumentów.
Musimy działać natychmiast. Ubolewania godne jest to, że Parlament musi przypominać Komisji, iż istnieje już prawodawstwo w tej dziedzinie. Do tej pory jednak poziom jego wdrażania przez państwa członkowskie jest mniej niż zadawalający, na czym Komisja powinna skoncentrować swoją uwagę.
Poprawa wydajności energetycznej jest wyczynem tam, gdzie najlepszy wynik dotyczący zmian klimatycznych jest osiągany przy odniesieniu do warunków rynkowych. Przykładem są różne systemy normalizacyjne. Musimy uważać na sztywne przepisy; jeżeli najlepsza dostępna technologia podlega zasadzie „kija i marchewki”, wysiłki są wystarczające. Drobiazgowa ingerencja prawodawcy w sposoby i środki wyczerpuje jedynie wspomnianą organizację.
Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk (UEN), na piśmie. – Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu, W debacie poświęconej racjonalizacji zużycia energii, zgadzając się z głównymi tezami autorki raportu Pani Poseł Fiony Hall chcę jednak zwrócić uwagę na kwestie szczególnie ważne dla nowych państw członkowskich.
1. Kraje te chcąc skracać dystans dzielący je od najbardziej rozwiniętych państw UE muszą rozwijać się 2 - 3 razy szybciej od nich więc przynajmniej w tempie 6% wzrostu PKB rocznie. Takie tempo rozwoju będzie oznaczało znaczący wzrost emisji CO2 co nie zostało uwzględnione w przedłożonych ostatnio przez Komisję Europejską propozycjach zawartych w tzw. pakiecie klimatyczno - energetycznym.
2. Przedstawione przez KE propozycje idą wyraźnie w stronę ograniczenia korzystania ze źródeł węglowych co godzi głównie w gospodarki takie jak Polska gdzie np. energetyka oparta jest głównie na spalaniu różnych rodzajów węgla.
3. Propozycja aby już od 2013 energetyka w całości kupowała swoje prawa do emisji CO2 na aukcjach spowoduje gwałtowny wzrost cen energii szczególnie dotkliwie odczuwany przez gospodarstwa domowe. Już w tej chwili gdy polska energetyka kupuje zaledwie 10% prawa do emisji na aukcjach a cena energii elektrycznej w roku 2007 wzrośnie o ok. 15% a w kolejnych kilku latach dodatkowo o 20 - 30%.
Mairead McGuinness (PPE-DE), na piśmie . –
Niniejsze sprawozdanie zostało sporządzone we właściwym czasie - biorąc pod uwagę nasze obawy dotyczące zmiany klimatu i konieczności stawienia czoła problemowi ograniczonych zasobów energetycznych paliw kopalnych.
Jednakże wyeliminowanie strat energii jest zjawiskiem pozytywnym również bez takiego kontekstu i z czysto samolubnego punktu widzenia; poprawa racjonalizacji zużycia energii powinna obniżyć koszty gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw.
Wiele osób zdaje sobie sprawę, że należy w sposób bardziej świadomy korzystać z energii. Wiele osób już wie, że telewizor działający w trybie czuwania zużywa 45% energii, którą zużywa telewizor włączony, że urządzenia elektryczne w trybie czuwania są odpowiedzialne za 10% energii pobieranej przez gospodarstwo domowe w UE oraz że pozostawienie ładowarki do telefonu w kontakcie również skutkuje zużyciem energii - z której 95% jest marnowane.
Chociaż wszyscy możemy po prostu wyłączać nasze urządzenie elektryczne, czy nie byłoby bardziej skuteczne, gdyby ich producenci projektowali je, mając na względzie ograniczenie marnowania energii?
Połączenie nowych osiągnięć w dziedzinie produkcji oraz zwiększenie wiedzy konsumentów przyniesie efekty, lecz przemysł potrzebuje zachęt, by opracowywać nowe produkty, kładąc nacisk na ich energooszczędność, natomiast opinia publiczna potrzebuje pozytywnych komunikatów, aby dowiedzieć się o zasięgu oszczędności energii, jakie można poczynić w domu i w biurze.
Péter Olajos (PPE-DE), na piśmie. – (HU) Jako sprawozdawca grupy PPE-DE w Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności w przedmiocie zielonej księgi w sprawie racjonalizacji zużycia energii („Uzyskać więcej mniejszym nakładem środków”), popieram kontynuowany i zwiększany wysiłek Wspólnoty w tej dziedzinie.
Jednocześnie muszę wyrazić swoje rozczarowanie tym, że gdy Komisja Europejska i Parlament podejmują poważne starania w celu stworzenia kompromisowych zasad i przygotowania planów możliwych do wdrożenia, podejście państw członkowskich do ich realizacji jest w wielu wypadkach niewłaściwe.
Niektóre państwa członkowskie przekroczyły termin przygotowania planów działania o kilka miesięcy lub dłużej; na przykład siedem państw do tej pory nie przedstawiło planów, mimo opóźnienia przekraczającego siedem miesięcy.
Nie jest to jednak jedyny problem. Brakuje porozumienia społecznego w odniesieniu do tych planów, przygotowane plany są często bardzo anemiczne, a w wielu przypadkach nie zawierają realistycznej agendy i systemu instrumentów służących osiągnięciu wspólnych celów.
Możemy więc całkiem dosadnie stwierdzić, że wiele państw członkowskich Unii tylko teoretyzowało na temat wydajności energetycznej, oszczędzania i idei „społeczeństwa o niskiej emisji dwutlenku węgla”; jaka zatem jest przyszłość „zera procent emisji dwutlenku węgla” w gospodarce, gospodarstwach domowych i transporcie?
Byłoby dobrze, aby strażniczka unijnego prawodawstwa, Komisja, przygotowywała od czasu do czasu skrótowe analizy i oceny dotyczące jakości przedstawionych krajowych planów i stopnia ich wdrażania przez państwa członkowskie.
Bogusław Rogalski (UEN), na piśmie. - Po pierwsze, pragnę wyrazić zadowolenie z powodu opracowania sprawozdania z własnej inicjatywy pod redakcją pani Hall. Prawdę mówiąc, sprawozdanie to ukazuje się w momencie, kiedy powinno się z zadowoleniem przywitać wszelkie inicjatywy mające na celu wzmocnienie konkretnych działań na rzecz większej racjonalizacji zużycia energii. Racjonalizacja jest w istocie najbardziej produktywnym celem, dostarczającym aktualnie dostępnych narzędzi technologicznych, pomocnych w faktycznym i natychmiastowym podjęciu wyzwania związanego z globalnym ociepleniem i ograniczoną ilością paliw kopalnych. Obecnie realizujemy plan ograniczenia zużycia energii i niezbędne jest, abyśmy planowo osiągali wyznaczone cele. Oczywiście plan ten będzie wymagał olbrzymich kosztów i wyrzeczeń na płaszczyźnie ekonomicznej. Te koszty i wyrzeczenia będą szczególnym wyzwaniem dla krajów o najniższym budżecie i mających w mniejszym stopniu rozwiniętą gospodarkę. Cele w zakresie racjonalizacji zużycia energii nie mogą w żadnym wypadku pogarszać sytuacji najsłabszych gospodarek i przemysłu w najuboższych państwach członkowskich. Zatem, w celu uniknięcia nieprawidłowości w funkcjonowaniu rynku, wymagane są doraźne środki przejściowe w celu wsparcia najbardziej narażonych sektorów i państw w czasie wdrażania przedmiotowego prawodawstwa. Oczywiście w dalekiej perspektywie faktycznie istnieje ogromny i opłacalny potencjał oszczędności energii, a silniejsza polityka w dziedzinie racjonalizacji jej zużycia prawdopodobnie przyniesie korzyści na unijnym rynku pracy.
Toomas Savi (ALDE), na piśmie. - Po pierwsze, pragnę pogratulować pani Hall opracowania naprawdę wyczerpującego sprawozdania, poświęconego zwiększeniu racjonalizacji zużycia energii oraz wzywającego państwa członkowskie, które mają znaczne opóźnienia we wdrażaniu istniejącego prawodawstwa, do przyjęcia wszelkich niezbędnych działań.
Po drugie, cieszę się, mogąc przyznać, że w sprawozdaniu nie tylko wskazano sposoby poczynienia oszczędności energii przez konsumentów w sektorze przemysłowym, lecz również przez konsumentów indywidualnych - zwłaszcza poprzez zwiększenie wiedzy konsumentów oraz zapewnienie wiarygodnych informacji na temat najbardziej przyjaznych dla środowiska opcji. Należy jednak odnotować, że zużycie energii w gospodarstwach domowych stanowi 40% całkowitego zużycia energii. A zatem na każdym z nas ciąży osobista odpowiedzialność, aby w maksymalnym stopniu zaangażować się w oszczędzanie energii.
Po trzecie, zużycie energii stopniowo wzrasta, podobnie jak jego koszty. Zdrowy rozsądek dyktuje nam, abyśmy wdrażali działania na rzecz racjonalizacji zużycia energii w celu osiągnięcia optymalnego wykorzystania środków produkcji.
Alyn Smith (Verts/ALE), na piśmie. - Panie przewodniczący! Gratuluję pani Hall tego sprawozdania, które zawiera szereg konkretnych, rozsądnych i możliwych do zrealizowania wskazówek w celu propagowania racjonalizacji zużycia energii. Istnieje ryzyko, że pośród obecnego zamieszania towarzyszącego kwestii wytwarzania energii i bezpieczeństwa dostaw możemy stracić z pola widzenia fakt, że zmiany norm budowlanych i dotyczących sprzętu, jak również naszych nawyków dotyczących korzystania z energii, same w sobie pozwolą na znaczne oszczędności energii. Z radością udzielam poparcia dla tego sprawozdania i mam nadzieję, że będzie ono początkiem całej serii działań w tym kierunku.