Jens-Peter Bonde (IND/DEM). – (DA) Panie przewodniczący! Dzisiejsza debata jest dla mnie przyjemnością. Przypominam sobie, że kilka lat temu kilku idiotów żądało przejrzystości, a obecnie Parlament składa się z samych idiotów, którzy nalegają na przejrzystość w zakresie przedkładania sprawozdań rachunkowych. Ponadto mamy także pana komisarza, którego nie możemy krytykować; zamiast tego należy go pochwalić za jego osobisty wkład w zaangażowanie bardziej ospałych części Komisji w reformy dotyczące przejrzystości.
Jednakże nie zostałem wybrany by udzielać pochwał; zostałem wybrany, by naświetlać bardziej kolczaste aspekty debaty. Tak więc chciałbym zapytać pana Kallasa czy w przyszłym roku będą jakiekolwiek wyjątki w obszarze rolnictwa, dla którego nie będzie w Internecie pełnego sprawozdania rachunkowego i w związku z tym nie zobaczymy, kto co dostał i jakie są odpowiadające im sumy w innych obszarach. Czy będą jakieś wyjątki, czy też w Internecie uwzględniony zostanie każdy wydatek? Co się będzie działo w sprawie grup roboczych: czy zostaną podane nazwiska wszystkich ekspertów?
Wreszcie chciałbym zapytać, czy teraz, kiedy w sprawie przejrzystości poczynione zostały znaczne postępy, nie byłoby słuszne wysłanie przeprosin do bohaterów Dorte Schmidt-Brown, Hansa-Martina Tillacka, Marty Andreasen i innych osób, na których w latach poprzednich wieszano psy, ale dzięki którym pan, panie Kallas, mógł osiągnąć sukces w sprawie reform?