Przewodniczący. − Kolejnym punktem jest sprawozdanie (A6-0010/2008) złożone przez pana Pomésa Ruiza w imieniu Komisji Kontroli Budżetowej, dotyczące przejrzystości w kwestiach finansowych.
José Javier Pomés Ruiz, sprawozdawca. − (ES) Panie przewodniczący! Parlament Europejski zawsze chciał wdrożyć politykę przejrzystości w zakresie naszych funduszy, funduszy UE. Stało się tak, kiedy prawdopodobnie przez niewłaściwe zarządzanie powstały problemy, które zmusiły Komisję pod przewodnictwem pana Santera do rezygnacji.
Należy powiedzieć, że od tamtej pory sprawy uległy znacznej poprawie; Parlament wdrożył politykę przejrzystości, a Komisja poparła Parlament. Wynikiem zainteresowania tym tematem przez Komisję Barroso jest stworzenie ni mniej, ni więcej, tylko stanowiska wiceprzewodniczącego, które ma pomóc w osiągnięciu tego celu, reprezentowanego tu przez wiceprzewodniczącego Siima Kallasa, którego niniejszym chciałbym powitać.
Obywatele europejscy muszą wiedzieć, co robimy z tą niewielką sumą, którą płacą UE, co robimy z tym skromnym 1%; poprzez przejrzystość musimy mieć więcej kontroli nad funduszami Wspólnoty. Przejrzystość nie może już oznaczać jedynie informacji wywieszonej na ścianie ratusza czy innego budynku sfinansowanego ze środków regionalnych czy Funduszu Spójności; musimy iść dalej, i konieczne jest określenie sposobów wykorzystania tej niewielkiej ilości pieniędzy zapewnianej przez podatników europejskich w państwach członkowskich.
Taka jest popierana z całego serca przez Parlament inicjatywa na rzecz przejrzystości. To przedstawione z naszej własnej inicjatywy sprawozdanie wyraża dwie rzeczy. Po pierwsze, należy zrobić nieco więcej. W tekście tym zdecydowaliśmy się powiedzieć, że przejrzystość musi się przejawiać w publikowaniu czarnych list i informacji o tym, którzy z oferentów zostali przyjęci, a którzy wykluczeni, a OLAF musi opracować kodeks, który gwarantowałby domniemanie niewinności, co w wielu przypadkach nie miało miejsca. Innymi słowy, w UE, Parlament Europejski ma już swój kodeks etyczny. Nie jesteśmy urzędnikami, jesteśmy politykami; my także musimy być, a wręcz już jesteśmy, przejrzyści.
Tak więc domagam się, aby w poprawce 2 do ust. 22 usunięto listę zaproponowaną przez inicjatywę na rzecz przejrzystości, nie tylko dlatego, że Parlament podjął już decyzję dotyczącą naszych interesów finansowych, zadań i ruchów, ale ponieważ uważamy, że powinny istnieć zasady dla całej Unii Europejskiej. Ten Parlament ma swoje własne zasady, które będą musiały ulec poprawie lub nawet bardziej poważnym zmianom.
Istnieje inna poprawka, z której usunąłem wzmiankę o posłach do Parlamentu Europejskiego jako osobach sprawujących urząd publiczny; nie sprawujemy urzędów publicznych, jesteśmy politykami. Ta pomyłka mogłaby doprowadzić do problemów w ustawodawstwie krajowym.
Popierane przez nas podniesienie przejrzystości ma także na celu zwrócenie uwagi na fakt, że państwa członkowskie biorą udział w zarządzaniu 80% funduszy, tak więc po raz kolejny wzywamy państwa członkowskie do przedstawienia krajowych oświadczeń o wiarygodności. Jest to pilne i konieczne, i nalegamy, aby koniecznie to zostało zrobione. Twierdzimy, że inicjatywa zaprezentowana przez komisarza Kallasa musi obejmować odzyskiwanie funduszy Wspólnoty. Nie można pominąć tego punktu: kiedy pieniądze zostaną niewłaściwie użyte, musimy wiedzieć, gdzie się znajdują oraz jak i kiedy należy je odzyskać.
Panie komisarzu! Zrobiliśmy znaczne postępy w zakresie przejrzystości, jednak Parlament będzie starał się wprowadzić jeszcze więcej.
Siim Kallas, wiceprzewodniczący Komisji. − Panie przewodniczący! Bardzo się cieszę, że mogę tu dziś być i przemawiać w imieniu Komisji w kluczowej kwestii przejrzystości. Muszę podziękować panu Pomésowi Ruizowi za to przedstawione z własnej inicjatywy sprawozdanie, a także Komisji Kontroli Budżetowej za jej niezwykle cenny wkład.
Sprawozdanie to odnosi się do pięciu głównych zagadnień. Po pierwsze, sprawozdanie zawiera wskazówki dotyczące publikacji informacji na temat tych, którzy dostają fundusze UE w postaci dotacji i kontraktów. Obecnie pracujemy nad wdrożeniem postanowień zmodyfikowanego rozporządzenia finansowego w sprawie przejrzystości. Te postanowienia zostały uwzględnione dzięki wysiłkom Parlamentu i weszły w życie w maju 2007 r.
Jeśli chodzi o bezpośrednie zarządzanie, w zeszłym roku Komisja uruchomiła stronę internetową, gdzie na jednym portalu udostępniono wszystkie istotne strony internetowe różnych dyrekcji generalnych. Pomimo że nadal uaktualniamy te strony, portal wydaje się być mylącym i skomplikowanym punktem dostępu. Służby Komisji pracują nad jego ulepszeniem.
Odnośnie do podziału zarządzania, rolą Komisji jest „finalizowanie i uzgodnienie z państwami członkowskimi wspólnych norm dotyczących tego rodzaju informacji przed kwietniem 2008 r.”. Jest to cytat z projektu sprawozdania z udzielenia absolutorium autorstwa pana Jørgensena. Za dane pozostaną odpowiedzialne państwa członkowskie. Komisja bierze na siebie odpowiedzialność za obowiązujące normy i za kontrolowanie, czy państwa członkowskie przestrzegają postanowień rozporządzenia finansowego.
Drugą sprawą poruszoną w sprawozdaniu pana Pomésa Ruiza jest zagadnienie odzyskiwania. W styczniu 2008 r. w Komisji Kontroli Budżetowej wyraźnie stwierdziłem: „Komisja nie była do tej pory w stanie przekazać Parlamentowi pełnego obrazu wszelkich starań dotyczących odzyskiwania”. Przedstawiłem ocenę odzyskiwania w 2006 r. i opisałem postępy w naszym własnym systemie, tak aby w tym roku system ABAC zawierał pełniejsze i bardziej szczegółowe dane odnośnie do odzyskiwania. Obecnie omawiamy metodologię wraz z Europejskim Trybunałem Obrachunkowym.
Informacje dotyczące odzyskiwania byłby niepełne bez rzetelnego wkładu państw członkowskich. Sytuacja jest bardzo obiecująca dla rolnictwa. Jutro Komisja przyjmie plan działania mający na celu wzmocnienie naszej funkcji nadzorczej w zakresie funduszy strukturalnych, dotyczący między innymi tego zagadnienia.
Trzecia sprawa poruszana w sprawozdaniu dotyczy deklarowania interesów finansowych, a w szczególności wyników niezależnego badania porównawczego rozpoczętego w lipcu 2006 r. i opublikowanego w 2007 r., w kontekście europejskiej inicjatywy na rzecz przejrzystości.
Według wniosków z badania, większość instytucji europejskich jest znacznie bardziej kontrolowana niż instytucje na szczeblu państw członkowskich. Ze wszystkich instytucji UE, Komisja i Europejski Bank Inwestycyjny mają najbardziej obszerne zasady etyczne.
W badaniu stwierdzono, że Komisja ma względnie dobrze rozwinięty system powiadamiania o konflikcie interesów, sugeruje także, że należy poświęcić więcej uwagi powiększającemu się mandatowi naszego komisji ad hoc ds. etyki by uwzględnić większą rolę doradczą. Zachęcam do przeanalizowania badania i wyciągnięcia wniosków istotnych dla Parlamentu Europejskiego.
Czwarta poruszona przez pana Pomésa Ruiza kwestia dotyczy składu grup ekspertów doradzających Komisji. Chciałbym podziękować panu Pomésowi Ruizowi za docenienie wykonanej do tej pory pracy. Przeanalizujemy sporządzone zalecenia dotyczące dalszych ulepszeń.
Piąta i ostatnia sprawa dotyczy zarządzania w instytucjach. W zeszły piątek, w dniu 15 lutego 2008 r., minął termin przysłania przez państwa członkowskie „rocznych podsumowań”. Dziś do południa otrzymaliśmy 22 odpowiedzi od państw członkowskich. Oceniamy zgodność tych podsumowań ze zobowiązaniami rozporządzenia finansowego, i jak tylko uzyskamy klarowny obraz, zreferujemy to zagadnienie, uwzględniając jakość tych sprawozdań.
Na koniec chciałbym oznajmić, że traktujemy sprawę przejrzystości bardzo poważnie i że europejska inicjatywa na rzecz przejrzystości w wielu punktach spełnia nasze oczekiwania.
(Oklaski)
Ingeborg Grässle, w imieniu grupy PPE-DE. - (DE) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Inicjatywa na rzecz przejrzystości jest zapewne największym osiągnięciem Komisji Barroso.
Jestem wdzięczna panu, panie Komisarzu, za pańskie słowa i za to, że chce pan ujednolicenia publikacji informacji dotyczących beneficjentów dotacji. Były to w zeszłym roku główny punkt debaty pomiędzy Parlamentem a Komisją. Jako wiadomo, ta Izba wraz z grupą PPE-DE zawsze wspierała pana w kwestii przejrzystości, ponieważ chcemy wiedzieć, czy osiągamy nasze polityczne cele poprzez beneficjantów dotacji, czyli - innymi słowy - odbiorców funduszy. Chodzi o osiągnięcie celów, o nic innego, i powinniśmy wiedzieć więcej niż wiemy obecnie.
Panie komisarzu! Pracuje pan nad nowymi zasadami etyki. Uważamy, że instytucje potrzebują tych zasad, a komisarze potrzebują nowego kodeksu zachowania. Jednakże aby uniknąć nieporozumień, chciałabym przypomnieć, że wytyczanie zasad dla Parlamentu nie leży w kompetencji Komisji. Sami tworzymy swoje zasady. Nie jesteśmy urzędnikami publicznymi, w przeciwieństwie do członków innych instytucji UE, choć nieprecyzyjne sformułowania mogłyby dawać takie wrażenie.
Mamy poprawkę do ust. 22 i chciałbym serdecznie prosić o jej poparcie. Chcielibyśmy zastąpić listę odwołaniem do istniejących zasad. Listy są w porządku, ale chcielibyśmy bardziej otwartej formy, która pozwoliłaby nam zadecydować, czy chcemy tyle, czy może więcej - lub też mniej - kryteriów.
Nie jesteśmy usatysfakcjonowani - i jest to częścią tego sprawozdania - odpowiedzią na trudne pytanie dotyczące odzyskiwania wypłaconych błędnie funduszy. Panie komisarzu! Uważam, że będzie to dla nas w tym roku główną kwestią i głównym punktem spornym pomiędzy Parlamentem i Komisją. Jest to obszar, który w żadnym wypadku nie jest przejrzysty. Chciałabym poprosić, abyście stanowczo stawili czoła temu problemowi. Nie można kontynuować odzyskiwania w ten sam przypadkowy sposób jak to miało miejsce w przeszłości.
Z radością przyjmujemy opracowany w tym tygodniu plan działania dla Funduszy Strukturalnych, ale musi on zostać poparty wiarygodnością, zarówno przed Parlamentem, jak i Komisją.
Nasz sprawozdawca, Javier Pomés Ruiz, sporządził ciekawe i dobre sprawozdanie, i jestem pewna, że tym sprawozdaniem, będącym opinią Parlamentu, pomożemy Komisji poczynić postępy.
Dan Jørgensen, w imieniu grupy PSE. – (DA) Panie przewodniczący! Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że debata publiczna w Europie skupiła się na tym, że w UE istnieje deficyt demokracji i że deficyt ten jest spowodowany głównie brakiem przejrzystości. W szczególności może on być spowodowany faktem, że brak jest przejrzystości w zakresie wykorzystania funduszy UE - czyli funduszy, które UE wypłaca poszczególnym krajom w ramach dobrych, podyktowanych najlepszymi intencjami projektów. Na szczęście problem ten jest obecnie rozwiązywany. Na szczęście Komisja zawsze uznawała ten problem za istotny i obecnie podjęła pewne działania mające na celu jego rozwiązanie, za co zasługuje na słowa pochwały. Panie Kallas! Pan zasługuje na szczególną pochwałę za znaczący wkład w rozwiązanie tej kwestii. Nadal oczywiście należy zająć się pewnymi kwestiami. Właśnie dlatego pan Pomés Ruiz przygotował to sprawozdanie. Popieram to sprawozdanie, który zwraca uwagę na wiele niedociągnięć, z którymi należy się uporać. Jest sprawą oczywistą, że osiągalne dane powinny dawać się porównać itd., jednak nie jest to najważniejsza kwestia, ponieważ teraz podjęliśmy kluczową decyzję, że powinna istnieć przejrzystość.
Kolejną ważną decyzją, za którą chciałbym podziękować Komisji, jest decyzja o ustanowieniu większej przejrzystości w „grupach ekspertów”. Niedopuszczalne jest, aby „demokratyczny” system posiadał urzędników, których nazwiska są nieznane. Istnieje wiele rodzajów demokratycznych argumentów przeciwko takim działaniom i jest to także oczywiście niedopuszczalne z perspektywy finansowej. Mogę sobie wyobrazić, panie komisarzu, że może pan potwierdzić stwierdzenie, które wygłosił pan podczas niedawno ukończonych posiedzeń komisji Kontroli Budżetowej. W tym stwierdzeniu zapewnił nas pan, że naturalnie zostanie to zastosowane do grup mieszczących się w granicach procedur komitetowych. Oczywiście istnieje wiele różnych rodzajów grup ekspertów. Najważniejsze z nich to właśnie te, które mieszczą się w granicach procedur komitetowych. Ponadto kilka razy wyrażał pan swoja zgodę w Komisji Kontroli Budżetowej. Panie komisarzu! Czy mógłby pan to powtórzyć przez całym zgromadzeniem?
Janusz Wojciechowski, w imieniu grupy UEN. – Panie przewodniczący! Chciałem pogratulować panu Pomésowi Ruizowi bardzo dobrego raportu w imieniu grupy UEN. Popieram to sprawozdanie w całej rozciągłości. Przejrzystość musi być podstawową zasadą funkcjonowania Unii Europejskiej. Za szczególnie cenne fragmenty sprawozdania uważam te, które dotyczą po pierwsze lepszej informacji o beneficjentach środków unijnych, bardziej przejrzystej informacji na stronach internetowych Komisji, to jest rzecz bardzo ważna, a z drugiej strony również istotne są fragmenty sprawozdania, które podkreślają wagę sprawy ujawniania i informowania o powiązaniach finansowych pracowników instytucji europejskich.
Obywatele Unii Europejskiej muszą mieć pewność, że ci, którzy dysponują środkami unijnymi, którzy nadzorują wydatkowanie tych środków, działają obiektywnie, a nie w imię prywatnych interesów. Bardzo dobrze, że ta sprawa została w sprawozdaniu tak mocno rozszerzona.
Bart Staes, w imieniu grupy Verts/ALE. - (NL) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Ta debata jest zaledwie rozgrzewką przed procedurą udzielania absolutorium, która ma miejsce w Komisji Kontroli Budżetowej, i przed nadzwyczajnym przesłuchaniem, które odbędzie się w przyszłym tygodniu przed komisarzami Špidlą i Hübner. Kluczowym zagadnieniem w tej debacie jest ust. 41 sprawozdania pana Pomésa Ruiza, w którym wzywa on Komisję do poparcia wydania krajowych oświadczeń o wiarygodności. Panie komisarzu! Jeśli zobowiąże się pan to poprzeć, prowadzona przez nas walka w sprawie udzielenia absolutorium nie będzie walką Parlamentu przeciwko Komisji, ale wspólną walką: Komisja i Parlament przeciwko państwom członkowskim. Jest to najlepsza strategia również dla spójności Komisji. Przejrzystość nie oznacza wiarygodności i odpowiedzialności; wszyscy się z tym zgodzą. Jednym z aspektów jest w rzeczy samej publikacja informacji o bezpośrednich beneficjentach funduszy UE.
Według rozporządzenia finansowego, udostępnienie informacji na ten temat jest obowiązkowe, jednak te informacje powinny być łatwo dostępne, rzetelne i muszą umożliwiać dalsze badania. Z całym szacunkiem, panie komisarzu, na pańskiej stronie internetowej poczyniono pewne starania, ale potrzebne jest jeszcze dużo pracy. Niektóre prywatne inicjatywy radzą sobie z tym znacznie lepiej.
Sprawozdanie pana Pomésa Ruiza ustala bardzo jasno, co powinno być poprawione: sposób przedstawienia, zawartość i sposób organizacji informacji. Komisja Kontroli Budżetowej prosi o zakończenie tych działań przed 2009 r. Chciałbym przedstawić poprawkę odnośnie do przesunięcia tego terminu o rok do przodu. Jeśli nam się to uda, nowa Komisja i nowy Parlament będzie mógł z czystym kontem zacząć pracę w 2009 r. Proszę moich kolegów o poparcie tej poprawki.
Panie komisarzu! Mam do pana kolejne pytanie: jaki jest stan rzeczy w sprawie podjętego przez pana przedsięwzięcia określonego w ust. 34, mającym na celu opublikowanie nazwisk wszystkich członków formalnych i nieformalnych grup od 2008 r.? Popieram także pytanie dotyczące tego samego tematu, przedstawione przez Dana Jørgensena.
Wreszcie, panie przewodniczący, mam pytanie do pana: kiedy sekretariat Parlamentu zdecyduje się na zupełną przejrzystość i opublikuje nazwiska wszystkich członków parlamentarnych dobrowolnych funduszy emerytalnych? Przecież te osoby są także beneficjentami znaczących funduszy europejskich. Proszę o przekazanie tej wiadomości do sekretariatu.
Przewodniczący. − Jeśli chodzi o pytanie zadane przez pana Staesa, było ono omawiane w Prezydium i znajdziemy rozwiązanie tego problemu.
Esko Seppänen, w imieniu grupy GUE/NGL. – (FI) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Sprawozdanie pana Pomésa Ruiza jest bardzo wyczerpujące. Problematyczne obszary są dobrze przedstawione i czekają na podjęcie odpowiednich kroków. W związku z tym chciałbym powiedzieć wiceprzewodniczącemu Komisji, panu Kallasowi, że podczas jego kadencji dzięki otwartości Unii i przejrzystości poczyniono znaczne postępy, a on był w tym obszarze bardzo aktywny. Dowodem na to jest wiele nowych baz danych w Internecie, ale problemem, który porusza sprawozdanie, są - i należy to otwarcie powiedzieć - niezadowalające procedury wyszukiwania. W tym wypadku należy ujednolicić moduły wyszukiwania. Innymi słowy, jeśli nie ma odpowiednich procedur wyszukiwania, istnieje niebezpieczeństwo, że uzyska się wiele informacji, ale ta obfitość odbije się niekorzystnie na jakości.
Należy rozważyć zagadnienie „czarnej listy” udowodnionych nieuczciwych działań. W zasadzie nasze ugrupowanie jest za i popiera taką listę, ale musimy w szczególności zapewnić zagwarantowanie ochrony danych osobowych i że nikt nie zostanie umieszczony na czarnej liście bez przyczyny czy też na skutek mylnych procedur.
Należy też zastanowić się nad zagadnieniem Komitetu Doradczego ds. Norm w Życiu Publicznym. Dla posłów do Parlamentu Europejskiego, którzy są wybierani bezpośrednio przez naród oczywiście lepsze jest istnienie procedury, która jest różna od tej stosowanej wobec urzędników administracji państwowej. Procedura dla posłów musi być przynajmniej tak samo restrykcyjna, ponieważ nie ma żadnych podstaw do tego, by wymagania etyczne wobec posłów do Parlamentu Europejskiego były mniej surowe. W wielu krajach pieniądze wykorzystywane do sfinansowania kampanii posłów do Parlamentu są podawane do wiadomości publicznej i być może właściwe byłoby, aby Parlament zrobił krok w tym kierunku, tak aby krajowe deklaracje dotyczące funduszy wyborczych, kampanii promocyjnych kandydatów i ich finansowania stały się częścią bazy danych Parlamentu, tak aby były widoczne również na szczeblu Unii Europejskiej.
Na koniec chciałbym powiedzieć, że partie polityczne i fundacje na szczeblu europejskim nie mogą być zwolnione z ogólnego obowiązku deklarowania interesów finansowych i źródeł finansowania.
(Oklaski)
Nils Lundgren, w imieniu grupy IND/DEM. - (SV) Panie przewodniczący! Możliwość udzielenia przychylnej odpowiedzi na przedstawione nam sprawozdanie jest dla mnie rzeczą niespotykaną. Jednakże jest pewien wyjątek.
Sprawozdawca przedstawiał argumenty za większą przejrzystością i serdecznie to popieram. Ale chciałbym przypomnieć Izbie, że dopóki mamy takie przedsięwzięcia jak polityka rolna i fundusze strukturalne, dopóty nasza kontroli będzie nadludzkim wysiłkiem. Jesteśmy zmuszeni do ciągłego wprowadzania nowych zasad, nasilania monitorowania i w efekcie powstaje nie mieszcząca się w głowie biurokracja.
Rozwiązaniem, jak wszyscy wiemy, jest pozwolenie, by bogatsze kraje w UE dawały pieniądze biedniejszym krajom bez szczegółowego rozliczania na co są wydawane. Wtedy zniknie główna część procesu kontroli, co jest długofalowym celem. Nie powinniśmy być zmuszani do liczenia krów, pól i innych tego typu rzeczy. Powinniśmy się skoncentrować na tym, co tak naprawdę stanowi cel UE - na rynku wewnętrznym.
Esther De Lange (PPE-DE). – (NL) Panie przewodniczący! Chciałabym również podziękować sprawozdawcy za to doskonałe sprawozdanie i chciałabym poruszyć kilka spraw przed wystąpieniem z apelem do Rady i Komisji.
Pierwszą sprawą jest to, że powinniśmy opublikować nazwiska odbiorów pomocy finansowej z Unii Europejskiej. Dotyczy to szczególnie sektora rolnictwa. Powinniśmy traktować te informacje sprawiedliwie i ostrożnie. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której niektóre państwa członkowskie stosują się do wymogów jawności, a inne nie. Na stronie Komisji zamieszczone są odnośniki do 14 stron krajowych dotyczących odbiorców pomocy rolniczej, co oznacza, że brakuje kolejnych 13. Być może Komisja potrafi wyjaśnić dlaczego tak jest. Czy te informacje nie są dostępne w formacie elektronicznym, czy też państwa członkowskie nie przedstawiły danych liczbowych?
Ponadto Komisja powinna zastanowić się nad ochroną tych beneficjentów, których dane zostaną opublikowane: ochrona przed na przykład radykalnymi obrońcami praw zwierząt, co jest problemem z którym zmaga się kilka państw członkowskich, w tym moja ojczyzna.
Wreszcie, faktem jest, że trudno porównywać dane, tak więc potrzebne jest więcej wskazówek od Komisji. Rozumiem, że pan komisarz jutro podejmie inicjatywę w zakresie funduszy strukturalnych, co mnie bardzo cieszy.
Moja kolejna uwaga dotyczy obszaru corocznych sprawozdań na temat działań instytucji, w którym nastąpił pewien postęp, jednak jest to drażliwa kwestia.
Mój apel jest związany z faktem, że 80% funduszy w Europie nie jest zarządzanych na szczeblu centralnym, tylko przez państwa członkowskie lub we współpracy z państwami członkowskimi. Moglibyśmy poprawić i ulepszyć przejrzystość i kontrolę na szczeblu europejskim, jednak dopóki państwa członkowskie nie wezmą na siebie odpowiedzialności poprzez krajowe oświadczenia o wiarygodności, zapewnienie zrównoważonej kontroli pozostanie trudną sprawą. Do tanga trzeba dwojga.
Możemy odtańczyć najbardziej porywający taniec na szczeblu europejskim w zakresie kontroli budżetowej, jednak dopóki nie zatańczą z nami państwa członkowskie, nigdy nie będzie to występ godny pierwszego miejsca. Tak więc wzywam państwa członkowskie do przyjęcia odpowiedzialności i wzywam Komisję do poparcia tego procesu w związku z krajowymi oświadczeniami, można powiedzieć, niczym dobry dyrygent lub niczym nauczyciel tańca; powinien to pan wiedzieć, panie komisarzu. Chcielibyśmy w tej sprawie liczyć na pana poparcie.
Paulo Casaca (PSE). – (PT) Panie przewodniczący! Muszę pogratulować naszemu sprawozdawcy i panu Kallasowi tej inicjatywy. Jednakże jednym tchem muszę także powiedzieć panu Kallasowi, że byłbym znacznie bardziej zadowolony, jeśli podjąłby on kroki w celu zapewnienia, że Komisja Europejska stosuje się do postanowień rozporządzenia finansowego, które weszły w życie w dniu 1 stycznia 2007 r., szczególnie w określaniu beneficjentów różnych funduszy wspólnotowych.
Odpowiedź Komisji Europejskiej na pytanie, czy IMG słusznie i zgodnie z prawem zostało desygnowane jako organizacja międzynarodowa, jest zupełnie niesatysfakcjonująca i budzi różnorodne obawy. Chciałbym wiedzieć, panie komisarzu, czy oprócz spotkania z tą nową organizacją międzynarodową, Komisja zdecydowała się spotkać z innymi, tak abyśmy mogli się dowiedzieć, kto ma dostęp do funduszy Wspólnoty bez konieczności przechodzenia przez postępowanie przetargowe.
Wiesław Stefan Kuc (UEN). – Panie Przewodniczący! Podział środków z różnych pozycji budżetu zawsze budzi najwięcej emocji i dyskusji. Trudno się dziwić szczególnej radości tych, którzy je dostali i krytyce tych, którzy mimo najlepszych chęci ich nie otrzymali. Ale jeśli ktoś, tak jak ostatnio było głośno o sprawie w Polsce, od jednego rządu ma otrzymać dofinansowanie, a drugi rząd je odbiera, budzi to wiele uwag.
Na jakiej zasadzie środki są przyznawane, jakie procedury obowiązują i czy względy merytoryczne o tym decydują, czy najbardziej ordynarna polityka? Dlatego zgodnie ze sprawozdaniem pana posła Pomésa Ruiza powinniśmy zadbać nie tylko o jasność i przejrzystość procedur, ale umożliwić osąd społecznych poczynań przyznających dofinansowanie. Ujawnienie informacji o beneficjentach środków finansowych Unii jest podstawowym warunkiem przejrzystości intencji Komisji Europejskiej i rządu. Dlaczego więc niektóre państwa bronią się przed takimi publikacjami? Czy mają coś do ukrycia? Dotyczy to także ujawniania informacji o osobach sprawujących urząd publiczny i ekspertach w instytucjach europejskich. Stworzenie wspólnej przestrzeni etyki byłoby bardzo korzystne dla naszej Unii.
Alexander Stubb (PPE-DE). – Panie przewodniczący! Chciałbym rozpocząć od złożenia gratulacji sprawozdawcy, panu Pomésowi Ruizowi. Nie robię tego tylko dlatego, że stoi on obok mnie i kopie mnie w kostkę, ale ponieważ naprawdę uważam, że jego sprawozdanie było bardzo dobre.
Jeśli mogę, chciałbym przedstawić trzy uwagi. Po pierwsze, uważam, że celem tego sprawozdania jest w zasadzie poprawa przejrzystości i poprawa środków kontroli. Zazwyczaj można to osiągnąć na trzy sposoby. Po pierwsze, poprzez przejrzystość w zakresie dokumentacji: jest to zapewnione w art. 225 traktatu WE; po drugie, poprzez przejrzystość finansową, czym się obecnie zajmujemy; i po trzecie, oczywiście, poprzez przejrzystość obrad.
Zasmucającą rzeczą, którą spostrzegłem w tej debacie - nie tyle w tej Izbie co poza nią - jest to, że istnieje wielu anty-europejczyków, którzy używają argumentu przejrzystości w populistyczny sposób, w tym sensie, że, z jednej strony, żądają przejrzystości, a kiedy zastanie ona zapewniona, zaczynają z jej powodu atakować inne osoby. Uważam, że jest to w tej debacie bardzo zasmucające i że kiedy staniemy się przejrzyści, powinniśmy być w tej sprawie uczciwi i bezpośredni.
Punktem numer dwa są krajowe oświadczenia. Chciałbym e tej sprawie poprzeć wypowiedź pani De Lange. Zawsze powinniśmy to podkreślać. Uważam, że pan Kallas bardzo dobrze sobie z tym radzi. Komisja także dobrze sobie z tym radzi. Ale 80% wszystkich funduszy pożytkowane jest przez państwa członkowskie. Właśnie tutaj potrzebujemy nieco więcej deklaracji finansowych. Jestem przekonany, że gdyby pan Mulder był tutaj, zgodziłby się ze mną.
Ostatni punkt dotyczy sławnego, lub też raczej cieszącego się złą sławą, ust. 22 tego sprawozdania. Rozumiem dlaczego został on w nim zawarty, ale uważam, że nie należy wylewać dziecka wraz z kąpielą. Tak więc zalecałbym, abyśmy pozbyli się ust. 22, tak aby wszyscy mogli bez przeszkód głosować w sprawie tego sprawozdania, ponieważ w końcu bycie przeciwko przejrzystości jest niczym bycie przeciwko pokojowi na świecie i macierzyństwu.
Inés Ayala Sender (PSE). – (ES) Panie przewodniczący! Chciałabym również przyłączyć się do gratulacji dla sprawozdawcy, który stworzył niezwykle ciekawe sprawozdanie i oczywiście także dziękuję Komisji reprezentowanej przez wiceprzewodniczącego Kallasa za cały wkład pracy, pozytywny dialog i współpracę z Izbą.
Chciałabym niniejszym szerzej omówić przedstawione wcześniej komentarze, z którymi w większości się zgadzam, a także powiedzieć, że istnieje rzeczywiste zapotrzebowanie na te informacje i na przejrzystość, jednak muszą one być łatwo dostępne, rzetelne i łatwe do porównania; informacje te powinny być uporządkowane i sklasyfikowane, tak, aby mogły być wykorzystane w praktyce, nie tylko przez ekspertów, ale przez ogół społeczeństwa.
W sprawie wspólnego zarządzania funduszami, oprócz tego, co zostało już powiedziane, musimy wywierać w tej kwestii nacisk na państwa członkowskie, w szczególności by znaleźć narzędzia, które poprawią sytuację organizacji międzynarodowych, która często wydaje się niejasna.
Przyjmuję z zadowoleniem zamiar stworzenia wspólnej przestrzeni etyki. Jest to luksus na który Komisja z pewnością może sobie pozwolić i może on zostać zaproponowany w pewnych globalnych negocjacjach jako przykład dobrych praktyk. Tak więc ze szczególnym zadowoleniem przyjmuję badanie Komisji dotyczące kodeksu etycznego i standardów które można potem zastosować do poszczególnych instytucji.
Na koniec chciałabym pogratulować sprawozdawcy i podziękować mu za przychylenie się do mojej prośby dotyczącej kodeksu etycznego dla OLAF, co jest absolutnie konieczne: po jednej stronie mamy tych, którzy są odpowiedzialni i winni, po drugiej niewinnych, których musimy wszelkimi sposobami ochraniać.
Ville Itälä (PPE-DE). – (FI) Panie przewodniczący! Najpierw chciałbym przyłączyć się do tych, którzy dziękują i gratulują sprawozdawcy, panu Pomésowi Ruizowi, wspaniałego sprawozdania. Jednocześnie chciałbym wykorzystać tę okazję i podziękować panu komisarzowi Kallasowi, który od lat pracował nad promowaniem tych kwestii.
Prawie nikt nie może nie zgodzić się z celami przedstawianym w tym sprawozdaniu. Jakakolwiek forma otwartości i przejrzystości w sprawie nadużyć funduszy europejskich może przynieść zmiany na lepsze. Użycie wyasygnowanych środków uzyskanych z podatków musi być sprawą otwartą. Podatnicy muszą zawsze dokładnie wiedzieć, na co wydawane są ich pieniądze. Społeczeństwo musi być w stanie powiedzieć, kto wydaje ich pieniądze, ile i na jaki cel.
Musimy szczególnie przestrzegać zasad prawa do dostępu i do przejrzystości w przypadku niewłaściwego użycia funduszy. Według mnie, opublikowanie „czarnej listy” nieuczciwych użytkowników funduszy UE mogłoby udaremnić inne przypadki nadużyć i w rezultacie wspierać otwartości i przejrzystość w zasobach UE. Ten rodzaj monitorowania jest oczywiście wyzwaniem, ponieważ systemy z różnych krajach znacznie się różnią i z tego powodu jest to trudne.
Uważam, że to sprawozdanie jest istotnym krokiem naprzód, i że musimy osiągnąć kompromis, tak aby przyjąć to sprawozdanie, a nie wyrzucić je z powodu kilku niewielkich szczegółów.
Paul Rübig (PPE-DE). – (DE) Panie przewodniczący! Uważam, że jest to wyjątkowo dobra debata. Jednakże chciałbym ostrzec przez nadużywaniem przejrzystości. Niektórzy populiści - choć nie są tu dziś obecni - nadużywają tej debaty na arenie publicznej, ale postępując tak nie rozróżniają oni sfery prywatnej i tego, co jest ważne w interesie publicznym.
Nie możemy tracić z oczu tej debaty dotyczącej prywatności. Jesteśmy świadomi, że istnieje uzasadnienie dla ochrony danych. Odnalezienie równowagi jest w przyszłości ze strony Parlamentu Europejskiego prawidłową odpowiedzią.
Jens-Peter Bonde (IND/DEM). – (DA) Panie przewodniczący! Dzisiejsza debata jest dla mnie przyjemnością. Przypominam sobie, że kilka lat temu kilku idiotów żądało przejrzystości, a obecnie Parlament składa się z samych idiotów, którzy nalegają na przejrzystość w zakresie przedkładania sprawozdań rachunkowych. Ponadto mamy także pana komisarza, którego nie możemy krytykować; zamiast tego należy go pochwalić za jego osobisty wkład w zaangażowanie bardziej ospałych części Komisji w reformy dotyczące przejrzystości.
Jednakże nie zostałem wybrany by udzielać pochwał; zostałem wybrany, by naświetlać bardziej kolczaste aspekty debaty. Tak więc chciałbym zapytać pana Kallasa czy w przyszłym roku będą jakiekolwiek wyjątki w obszarze rolnictwa, dla którego nie będzie w Internecie pełnego sprawozdania rachunkowego i w związku z tym nie zobaczymy, kto co dostał i jakie są odpowiadające im sumy w innych obszarach. Czy będą jakieś wyjątki, czy też w Internecie uwzględniony zostanie każdy wydatek? Co się będzie działo w sprawie grup roboczych: czy zostaną podane nazwiska wszystkich ekspertów?
Wreszcie chciałbym zapytać, czy teraz, kiedy w sprawie przejrzystości poczynione zostały znaczne postępy, nie byłoby słuszne wysłanie przeprosin do bohaterów Dorte Schmidt-Brown, Hansa-Martina Tillacka, Marty Andreasen i innych osób, na których w latach poprzednich wieszano psy, ale dzięki którym pan, panie Kallas, mógł osiągnąć sukces w sprawie reform?
Czesław Adam Siekierski (PPE-DE). – Panie Przewodniczący! Czystość, jasność to podstawowe zasady życia społecznego. Szczególna funkcja zadania w tym zakresie spoczywa właśnie przed nami, parlamentarzystami. To my spotykamy się z wyborcami i musimy wyjaśniać im istniejącą sytuację w Unii i w jej administracji. Nie możemy mówić: „to nie my, tylko Komisja”. Obywatel europejski oczekuje odpowiedzi właśnie od posłów. Zbyt często pod pozorami tworzenia przejrzystości rozbudowujemy procedury, stawiamy za dużo wymogów w stosunku do beneficjentów, żądamy dokumentów, które często są niepotrzebne. W tworzeniu przejrzystości musimy określić i rozdzielić, powtarzam, rozdzielić rolę i zadania dla państw członkowskich i dla Unii Europejskiej.
Zbigniew Zaleski (PPE-DE). – Panie przewodniczący! Chciałbym poruszyć dwie kwestie. Po pierwsze, jeśli chcemy realizować strategię lizbońską, musimy dysponować wiedzą, kto w dziedzinie nauki otrzymuje fundusze i za co. Czy taki podmiot jest w rzeczywistości najlepszy, czy też istnieją podziały na bardziej uprzywilejowane kraje Europy Zachodniej i pozostałe, nowe kraje? Jako pracownik naukowo-dydaktyczny twierdziłbym, że niezbędna jest większa sprawiedliwość i równe warunki.
Po drugie, jeśli udostępniamy fundusze – a jesteśmy przy tym dość hojni – krajom trzecim, krajom słabo rozwiniętym i mniej uprzywilejowanym, chciałbym otrzymać jakieś wiadomości zwrotne dotyczące sposobu wykorzystania tych środków, zwłaszcza w ramach tak delikatnych programów, jak demokratyzacja itp., które nie dostarczają namacalnych wyników, lecz zmieniają sposób myślenia, lub w ramach rozwoju przedsiębiorczości. Posiadamy niewiele informacji na temat sposobu wykorzystania tych środków finansowych w Afryce i wszystkich krajach AKP. Naprawdę uważam, że musimy dysponować rozleglejszą wiedzą w tym zakresie.
Alexander Stubb (PPE-DE). – Panie przewodniczący! Chciałbym polemizować ze zdaniem trzech przedmówców. Po pierwsze, chciałbym pogratulować panu Seppänenowi jego przemówienia, ponieważ było niezwykle umiarkowane i powoli przesuwa on się w stronę obozu niemalże proeuropejskiego.
Po drugie, muszę przyznać, że sposób, w jaki pan Bonde mówi o przejrzystości przekonuje mnie, że jest federalistą. Tak więc uważam, że on także przesuwa się w dobrym kierunku - nawet jeśli prośba o opublikowanie nazwisk wszystkich członków „komitetów komitologicznych” jest przesadą!
Mój ostatni komentarz dotyczy pana Rübiga. Zgadzam się z nim w 100%: ten rodzaj populizmu, który zobaczyć można w austriackich mediach ze strony antyeuropejskiej jest po prostu odrażający i naprawdę chciałbym więcej go nie wiedzieć.
Mam tylko jedno pytanie do sprawozdawcy, pana Pomésa Ruiza: jeśli mógłby on usunąć jedną rzecz z tego sprawozdania, co by to było?
Siim Kallas, wiceprzewodniczący Komisji. − Panie przewodniczący! Chciałbym bardzo podziękować szanownym posłom za ich poparcie we wspólnych działaniach na rzecz przejrzystości: we wszystkich sprawach Komisja zawsze odczuwała silne poparci Parlamentu.
Chciałbym powiedzieć dwie rzeczy. Pierwsza nich dotyczy dostępnych informacji na temat końcowych beneficjentów. Uważam to za niezwykłą zmianę. Kiedy wraz z niektórymi posłami do Parlamentu, rozpoczynaliśmy tę inicjatywę na początku 2004 r., nie było większych szans, że zostanie ona wdrożona. Ale teraz podjęto decyzję polityczne, a wszystkie informacje dotyczące końcowych beneficjentów z 2008 r. muszą i zostaną opublikowane do 2009 r.
Tak więc w wymiarze politycznym decyzje zostały już podjęte. Jest to ogromny krok naprzód. Teraz należy znaleźć rozwiązanie zagadnień technicznych. Nie jest to łatwe, ponieważ wydane zostały wytyczne określające, jak powinny wyglądać informacje dotyczące końcowych beneficjentów. Ale oczywiście wielu z was poruszyło kwestię nadających się do użytku modułów wyszukiwania. Oczywiście będziemy mieli portal, przez który możliwe będzie uzyskanie dostępu do informacji w państwach członkowskich, a także uzyskanie dostępu do informacji na temat końcowych beneficjentów.
Przewiduję wiele problemów technicznych, ale te problemy techniczne - nic nie jest doskonałe i wszystko wymaga czasu - nie powinny osłabić znaczenia tej wielkiej zmiany.
W sprawie słynnych krajowych oświadczeń, muszę znów powiedzieć, że w ciągu ostatnich trzech lat sytuacja zupełnie się zmieniła. Kiedy pierwszy raz zjawiłem się w Radzie by przedyskutować kluczowe kwestie, nie były one w ogóle brane pod uwagę. Dziś mamy roczne podsumowania - otrzymaliśmy już 22, a obecnie już może nawet więcej. Razem ocenimy jakość i zdecydowanie nastąpi poprawa.
Tak więc mamy wspólne problemy z zarządzaniem i musimy dzielić się informacjami dotyczącymi tej kwestii - jak zarządzać Funduszami Strukturalnymi. Ta świadomość znacznie poprawiła się w państwach członkowskich. Będziemy także starali się wypełnić plan bardziej wyczerpujących krajowych oświadczeń o określonej treści. Wiecie państwo równie dobrze jak ja, że pewne państwa członkowskie nie kwapią się z zaangażowaniem, ale inne zaangażowały się przynajmniej w pewnym stopniu.
Zupełnie odrębna jest kwestia międzynarodowych funduszy. Sposób udostępnienia tych informacji zostanie najprawdopodobniej udostępniony w COCOBU. Jednakże my jesteśmy zaledwie stronami w porozumieniach międzynarodowych i bezpośrednio nimi nie zarządzamy. Informacje dotyczące tego, czym bezpośrednio zarządzamy muszą zostać udostępnione, jednak w dużych międzynarodowych konsorcjach jesteśmy tylko uczestnikami. Jest to nieco inna kwestia.
W sprawie grup ekspertów, jak powiedziałem w COCOBU i jak mogę teraz powtórzyć, uważam, że mamy obowiązek opublikować listę stałych ekspertów. Jest to tak naprawdę kwestia definicji: jakiego rodzaju eksperci powinni być w tej liście uwzględnieni. Jest to debata, a wydaje mi się, że niektórzy eksperci, którzy wypełniają pewne poufne zadania przy ocenianiu projektów i osób, nie powinni być przejrzyści. Istnieją pewne niuanse. Jednakże istnieje pewne zobowiązanie i poinformowano mnie, że jesteśmy gotowi do opublikowania długiej listy stałych ekspertów. Istnieje kwestia wszystkich ekspertów krajowych, którzy są wysyłani przez państwa członkowskie by uczestniczyli w pracach pewnych organów, a których nazwiska zostaną dosłane nie przed, ale po opublikowaniu, ale istnieje przynajmniej obietnica, że osoby doradzające nam nie będą objęte tajemnicą.
Moja ostatnia uwaga dotyczy kwestii Komisji, która nie ma zamiaru przedstawiać sposobu, w jaki Parlament powinien podejść do swoich własnych zasad i z czego powinny składać się deklaracje interesu gospodarczego. Mogę jedynie powiedzieć dwie rzeczy: ta przestrzeń etyki jest wspólną przestrzenią - jeśli coś dzieje się w jednej instytucji, na pewno ma bezpośredni wpływ na inne instytucje. Musimy oczywiście poświęcić uwagę wszystkim tym zagadnieniom na podstawie zdrowego rozsądku i nie musimy zadawać sobie absurdalnego trudu i rozpatrywać niepotrzebnie szczegółów, ale zająć się jedynie istotnymi kwestiami, aby uniknąć prawdziwego konfliktu interesów.
José Javier Pomés Ruiz, sprawozdawca. − (ES) Panie przewodniczący! Pan Kallas może być zadowolony z siebie ponieważ zdaje sobie sprawę, że inicjatywa w sprawie przejrzystości jest doceniana przez wszystkich i bliska sercom wszystkich w tej Izbie, a także ponieważ doświadczył w tej Izbie poparcia.
Panie Kallas! W sprawie przejrzystości chcielibyśmy posunąć się dalej i w sprawozdaniu przedstawiliśmy w zarysie niektóre z obszarów w których potrzebne są postępy: odzyskiwanie, grupy ekspertów, domniemanie niewinności. Niemniej jednak apeluję: musi to pozostać w granicach zdrowego rozsądku, bez względu na populizm niektórych elementów prasy brukowej, które zajmują się zarabianiem pieniędzy na wyolbrzymianiu poważanych zagadnień, którymi zajmuje się Unia Europejska. Chciałbym podziękować pani Inés Ayali za jej sugestie, że OLAF także powinien zająć się tymi sprawami, a także panu Jørgensenowi, panu Paulo Casace, panu Böschowi, który jest tu obecny, a także moim kolegom i koleżankom Ingebordze Grässle, Alexowi Stubbowi itd.
Chciałbym także powiedzieć, że pan Alex Stubb zapytał mnie, co bym usunął i muszę powiedzieć, że na przykład usunąłbym wzmiankę o działaniach współmałżonków. Pamiętam, że największy problem w Unii Europejskiej został spowodowany nie przez współmałżonka, ale przez coś bardzo podobnego: przez sprawę Edith Cresson. Mówiąc to, chcę zaznaczyć, że nie powinniśmy się nakładać na siebie takich restrykcji, i powinniśmy robić to, co jest logiczne, a nie to, co nielogiczne. W rzeczy samej, nawet posłowie i posłanki w tej Izbie mają także prawo do życia rodzinnego i prywatnego.
Chciałbym także powiedzieć, że nadal będziemy stanowić przykład dla wielu państw członkowskich w sprawie lepszego i bardziej wydajnego wydawania funduszy przez UE, z obniżonymi kosztami administracyjnymi i znacznie większą efektywnością niż w państwach członkowskich. W ramach tego wstępnego zadania, z którym się wszyscy zgadzamy, kilka państw członkowskich - te, które odmawiają udzielania wyjaśnień w odniesieniu do tego, jak wydają 80% funduszy Wspólnoty, a potem są całe w uśmiechach kiedy odmawiamy zaaprobowania sprawozdań rachunkowych UE - używa tego do uzasadnienia przekazywania mniejszej ilości pieniędzy do funduszu wspólnego, w ten sposób ograniczając działanie UE, nadużywając naszych zarzutów, że to państwa członkowskie nie wydają prawidłowo pieniędzy i używają tego argumentu by odmawiać przekazywania Izbie więcej niż 1%.
Dziękuję, panie przewodniczący, i chciałbym życzyć panu Kallasowi pomyślności w osiągnięciu celu tak ciepło popieranego przez Parlament.
Przewodniczący. − Debata została zamknięta.
Głosowanie odbędzie się jutro.
Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)
Véronique Mathieu (PPE-DE), na piśmie. – (FR) Z drugiej strony, sprawozdanie pana Pomésa Ruiza zupełnie słusznie prezentuje pogląd, że zanim osiągniemy przejrzystość w sprawach finansowych, nadal musimy podjąć znaczny wysiłek. Analiza sprawozdania rocznego Dyrekcji Generalnej ds. Budżetu zidentyfikowała to, co należy jeszcze zrobić, zanim osiągnięta zostanie przejrzystość w sprawozdaniach rachunkowych UE. Kontrola funduszy ulokowanych np. we wspólnej polityce rolnej pokazuje, że dostępne dla Komisji instrumenty nie zawsze pozwalają na zagwarantowanie dokładności danych przestawianych przez państwa członkowskie.
Jeśli mamy zapobiegać spadkom budżetowym, które zdarzały się w przeszłości, Komisja musi poprawić jakość informacji przekazywanych opinii publicznej dotyczących beneficjentów funduszy wspólnotowych i musi zrobić to bezzwłocznie poprzez podjęcie następujących kroków: racjonalizacja opublikowanych informacji dotyczących osób otrzymujących pomoc z funduszy Wspólnoty, stworzenie ogólnego modułu wyszukiwania, publikacja „czarnej listy” oszustów itd. Aby zapewnić rygorystyczną, efektywną i przejrzystą kontrolę funduszy Wspólnoty przyznanych państwom członkowskim, Komisja powinna w przyszłości przyjąć odpowiedzialność polityczną za publikowane przez siebie informacje.