Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego jest sprawozdanie sporządzone przez Etelkę Barsi-Pataky w imieniu Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii w sprawie zmienionego wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie dalszej realizacji europejskich programów radiowej nawigacji satelitarnej (EGNOS i Galileo) (COM(2007)0535 - C6-0345/2007 - 2004/0156(COD)) (A6-0144/2008).
Radovan Žerjav, urzędujący przewodniczący Rady − (SL) Jestem zadowolony, że jestem tutaj z państwem podczas dzisiejszej sesji parlamentarnej poświęconej debacie nad wdrożeniem rozporządzenia dotyczącego Galileo.
Wszyscy jesteśmy świadomi geostrategicznego i ekonomicznego znaczenia, jakie posiada program Galileo i EGNOS dla Unii Europejskiej. Jednakże zanim zajmę się tekstem, który został złożony, proszę pozwolić mi wspomnieć krótko o decydujących wydarzeniach w ramach tych dwóch programów, jakie miały miejsce w ubiegłym roku.
Podczas prezydencji niemieckiej w czerwcu 2007 r. Rada zatwierdziła odważną decyzję, aby przerwać nieskuteczne negocjacje w sprawie koncesji. Za inicjatywą tą podążyła rezolucja Parlamentu Europejskiego, wyrażająca silne poparcie dla kontynuacji dwóch programów pod auspicjami Unii Europejskiej i wyraźnie wzywając do zabezpieczenia pełnego finansowania z budżetu Unii Europejskiej.
Następnie później, we wrześniu 2007 r., Komisja złożyła pakiet wniosków, które kierowałyby projekty w stronę 100%-ego finansowania z sektora publicznego, wśród których było rozporządzenie w sprawie wdrożenia. Dzięki porozumieniu osiągniętemu w ubiegłym roku pomiędzy Radą ECOFIN i Parlamentem Europejskim w sprawie rezolucji oraz ogólnej decyzji, którą Rada TTE zatwierdziła w ubiegłym tygodniu, poprzez wnioski dotyczące przyszłego rozwoju Galileo, udało nam się wydobyć obydwa programy ze ślepej uliczki i przywrócić je do domeny publicznej.
Jestem zadowolony, że trzy instytucje szukając kompromisu w sprawie podstawy prawnej, tak aby program Galileo mógł być powołany do życia w całości, zaangażowały się w konstruktywną współpracę. Chciałbym w szczególności podkreślić moją wdzięczność dla sprawozdawcy pani Barsi-Pataky, a także dla pani Angeliki Niebler, przewodniczącej komisji ITRE. Prezydencja słoweńska jest dumna z siebie, że dołożyła koniecznych wysiłków, aby osiągnąć porozumienie podczas pierwszego czytania.
Uważam, że wynikiem negocjacji jest wyważony tekst. Dokument, który mamy przed sobą, wyszczególnia kwotę wymaganą przez programy w latach 2007-2013, a także określa zasady zarządzania i wdrożenia programów GNSS, w tym zasady i strukturę zamówień publicznych. Wszyscy zaakceptowaliśmy odpowiedzialność, jaka ciąży na Parlamencie Europejskim wobec obywateli jako władzy budżetowej.
W celu ułatwienia wypełnienia każdego zadania w zakresie programów stworzyliśmy międzyinstytucjonalny panel do spraw Galileo. Panel będzie monitorował postępy we wdrażaniu tych programów, porozumień międzynarodowych związanych z tymi dwoma programami, przygotowanie rynków, efektywność struktury zarządzania oraz roczny przegląd programu.
Panie przewodniczący, panie i panowie! Uważam, że nie muszę szczególnie podkreślać znaczenia europejskich programów radiowej nawigacji satelitarnej dla tworzenia nowych miejsc pracy i konkurencyjności Europy. Obydwa programy są w pełni spójne ze strategią lizbońską i innymi rodzajami polityki wspólnotowej, a także umożliwią nam one rozwój i ochronę „know-how”, zwłaszcza w dziedzinie zastosowań, z czego będą bezpośrednio korzystać nasi obywatele.
Chciałbym podziękować państwu za uwagę, a w szczególności za konstruktywną współpracę w ramach tego ważnego projektu europejskiego.
PRZEWODNICZY: MAREK SIWIEC Wiceprzewodniczący
Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. - (FR) Panie przewodniczący, panie ministrze, panie i panowie! Z pewnością ta sesja miesięczna posiada wielkie znaczenie. Uważam, że możemy sobie nawzajem pogratulować ostatecznego powstania Galileo jako ważniejszego projektu europejskiego, który można zrealizować.
Pod koniec listopada 2007 r. wydano dwie ważne decyzje na rzecz tego poważnego europejskiego projektu. Od tego czasu Parlament Europejski i Rada, świadomi konieczności szybkiego przyjęcia uregulowań dotyczących kontynuacji programów EGNOS i Galileo, dokonali analizy tekstu wniosku Komisji w celu przyjęcia go w pierwszym czytaniu.
Chciałbym złożyć hołd konstruktywnej pracy trzech instytucji, szczególnie Parlamentu. Dzięki wysiłkom każdej z tych instytucji i wszystkich wspólnie, uczyniliśmy ogromny postęp w ramach poszczególnych rozmów trójstronnych i dzisiaj mamy przed sobą projekt rozporządzenia, który satysfakcjonuje Parlament, Radę i Komisję. Rada podczas swego posiedzenia w dniu 7 kwietnia 2008 r., pod pańskim przewodnictwem, panie ministrze, wyraziła swe szerokie poparcie. A zatem zasadnicze znacznie ma, panie i panowie, aby Parlament także opowiedział się dzisiaj za przyjęciem rozporządzenia.
Mogę potwierdzić, że wniosek zawiera finansowanie dla programów, które jest w pełni zgodne z porozumieniem budżetowym osiągniętym w listopadzie 2007 r. pomiędzy Parlamentem Europejskim a Radą. Chciałbym ponownie wyrazić moje szczere podziękowania dla Parlamentu Europejskiego za ważną rolę, jaką odegrał w osiągnięciu tego wyniku. Tekst ustanawia satysfakcjonujące zasady zarządzania programami. Proponuje on wyraźny podział zadań pomiędzy Komisją, organem nadzorczym oraz Europejską Agencją Kosmiczną, przy czym Komisji powierzono rolę właściciela, a Europejskiej Agencji Kosmicznej rolę zarządcy.
Przyszłe rozporządzenie zajmuje się także kwestiami bezpieczeństwa systemów. Tym aspektem programu, mimo że posiada on zasadnicze znaczenie, wcześniej nie zajęto się w sposób tak wyraźny i satysfakcjonujący. Komisja od teraz będzie zapewniać zarządzanie programem ze stałym i cennym poparciem ze strony państw członkowskich, które posiadają wymaganą wiedzę specjalistyczną w tej dziedzinie.
W tym aspekcie mogę potwierdzić, że infrastruktura Galileo jest tak zaprojektowana, aby służyć pięciu funkcjom opisanym w załączniku do przyszłego rozporządzenia. Przepisy dotyczące bezpieczeństwa w żaden sposób nie mają wpływu na zakres tego załącznika. Wszelkie poprawki, które mogłyby podkopać cywilny charakter programu Galileo, powinny wiązać się z rewizją rozporządzenia. Byliśmy świadomi kwestii polityki w zakresie zamówień publicznych. Musimy dokonać oceny kompetencji podmiotów tego sektora w każdym państwie członkowskim, a jednocześnie, oczywiście poprzez uczciwą konkurencję, ograniczyć zagrożenie nadużyciami i opóźnieniami.
Co do kwestii podstawowego prawa własności w odniesieniu do trzech instytucji wspólnotowych, rozporządzenie przewiduje, że Komisja Europejska musi być jedynym właścicielem wszystkich aktywów materialnych i niematerialnych, jakie powstaną w ramach programów EGNOS i Galileo.
Wreszcie przepisy dotyczące procedury Komitetu i szczególne ramy ustanowione w rozporządzeniu są zgodne z żądaniami Parlamentu, aby był stale informowany o postępie czynionym w zakresie programów. Oczywiście biorąc pod uwagę rolę odegraną dotychczas przez Parlament, byłoby rozwiązaniem wyraźnie preferowanym, a nawet miałoby zasadnicze znaczenie, aby Parlament, jako władza budżetowa, był ściśle zaangażowany w przyszłości tego programu. Szybkie przyjęcie proponowanego tekstu stanowiłoby pierwszy etap reformy zarządzania programami. Komisja powinna złożyć wniosek zmieniający rozporządzenie w zakresie struktur zarządzania europejskimi programami GNSS. Dostosujemy rozporządzenie do nowych ról kontroli i nadzoru w oparciu o tekst, który wynegocjowaliście z Radą. Osobiście dopilnuję, aby Parlament był ściśle zaangażowany w drugi etap reformy zarządzania publicznego.
Panie ministrze, panie i panowie! Liczymy na państwa wsparcie dla Galileo oraz otwarcie drogi dla skutecznego i szybkiego wdrożenia tego szerokiego projektu wspólnotowego. Przez następnych kilka miesięcy będziemy mieć możliwość objęcia wszystkich licznych zastosowań, jakie może mieć Galileo i w tym względzie zostanie przedstawiony plan działań Komisji. Jednakże aby te zastosowania wprowadzić w życie oczywiście musi dojść do skutku Galileo. Panie przewodniczący! Dzięki Parlamentowi Europejskiemu i dzięki prezydencjom portugalskiej i słoweńskiej Galileo ma teraz moim zdaniem wszelkie szanse na powodzenia.
Etelka Barsi-Pataky, sprawozdawczyni − (HU) Panie przewodniczący, panie urzędujący przewodniczący Rady, panie ministrze Žerjav, panie wiceprzewodniczący Barrot, panie i panowie! Parlament Europejski od początku zapewniał stałe i aktywne wsparcie dla programu Galileo. W listopadzie ubiegłego roku, czyli w 2007 r., Parlament Europejski, śmiałym krokiem wydobył program z marazmu, a w grudniu zatwierdził finansowanie rozwoju programów GNSS ze zmienionego budżetu wspólnotowego.
Obecnie dyskutujemy nad rozporządzeniem w sprawie wdrożenia programów Galileo i EGNOS GNSS po pozytywnym zakończeniu rozmów trójstronnych w pierwszym czytaniu. Finansowanie, które będzie pochodzić w całości z budżetu wspólnotowego, wymaga przyjęcia szczególnej odpowiedzialności wobec podatników europejskich i ostrożnej regulacji, która jest z nim związana. Ma to szczególne znacznie w przypadku finansowania, zarządzania programem, procedur udzielania zamówień publicznych oraz bezpieczeństwa. Tak wiele się nauczyliśmy, rozwiązując liczne problemy w ciągu ostatnich kilku lat. Wraz z uregulowaniami wchodzimy także na całkowicie nową drogę, moglibyśmy powiedzieć, wytyczamy szlak, ponieważ jest to pierwsza wspólna europejska infrastruktura, która jest budowana wspólnie i w ramach wspólnej własności Wspólnoty.
Finansowanie - Parlament Europejski potwierdza, że koszty rozwoju programu wynoszą 3,4 miliarda euro i pokrywane są przez władze budżetowe. Komisja zostanie także wezwania do złożenia przed 2010 r. wniosku dotyczącego finansowania po roku 2013, w szczególności w przypadku zobowiązań dotyczących wspólnej własności. Proszę zauważyć, że trzymanie się harmonogramu i unikanie kolejnych opóźnień posiada zasadnicze znaczenie dla finansowego sukcesu programów.
Polityka cenowa zostanie określona po dokonaniu szczegółowej analizy etapu użytkowania, biorąc pod uwagę, aby konsumenci otrzymywali usługi dobrej jakości. Zarządzanie programem zostanie powierzone wyraźnie podzielonej władzy. Komisja jest odpowiedzialna za wdrożenie programu i zarządzanie programem, a w wykonywaniu jej zadań będzie jej pomagać, w ramach procedury Komitetu, komisja do spraw programu. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) jest pierwszym kontrahentem i należy zauważyć, że porozumienie pomiędzy Komisją a ESA będzie gwarancją powodzenia programu. Po długiej debacie GSA (organ nadzoru Europejskiego GNSS) dokona analizy bezpieczeństwa programu.
Parlament Europejski, Rada i Komisja przyznają, że należy znaleźć nowe formy współpracy, aby zapewnić powodzenie programu. W przyszłości, zgodnie z oświadczeniem zamieszczonym w załączniku, będziemy wspólnie co kwartał kontrolować wdrożenie programu w ramach panelu międzyinstytucjonalnego, a raz w roku będziemy dokonywać przeglądu programu prac. Przepisy dotyczące udzielania zamówień publicznych stanowiły ważną część listopadowego sprawozdania, a kluczowe elementy zostały włączone do wniosku Rady. W pełni zgadzamy się z tym wnioskiem. Wraz z programem Galileo mamy nadzieję na nowe technologie, rozwój, nowe możliwości dla przedsiębiorstw i nowe miejsca pracy, a szczególnie podkreślamy możliwości dla małych i średnich przedsiębiorstw we wszystkich 27 państwach członkowskich. Przepisy to zapewniają.
Delegacja negocjacyjna Parlamentu, pod przewodnictwem Angeliki Niebler, przewodniczącej ITRE (Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii) oraz z udziałem sprawozdawców pomocniczych i przedstawicieli komisji opiniodawczych, złożyli komisji ITRE tekst zatwierdzony w pierwszym czytaniu w ramach nieformalnych rozmów trójstronnych.
Komisja ITRE zatwierdziła go jednogłośnie. Obecnie przedkładamy te przepisy Parlamentowi Europejskiemu na sesji plenarnej. Wreszcie jestem wdzięczna prezydencji słoweńskiej za jej zaangażowanie w program, Komisji za jej specjalistyczną pracę i moim kolegom za ich wsparcie, co sprawiło, że osiągnięcie porozumienia stało się możliwe. Dziękuję.
Margaritis Schinas, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Budżetowej. − (EL) Panie przewodniczący! W imieniu Komisji Budżetowej proszę pozwolić mi wyrazić moje zadowolenie z wyników, jakie osiągnęliśmy. Z pewnością stanowi to pewną anomalię: zazwyczaj Komisja Budżetu jest wzywana do znalezienia pieniędzy dla danego programu, ale tutaj było odwrotnie. Już znaleźliśmy pieniądze i staraliśmy się określić strukturę programu. Po około 40-to dniowych rozmowach z Radą, ostatecznie nam się udało.
Ostatecznie zatwierdzenie Galileo dowodzi moim zdaniem trzech ważnych faktów. Po pierwsze, właśnie wtedy kiedy Europa jest oskarżana o brak działań, nasza wola, aby znaleźć środki na tak ambitny pod względem technologicznym plan dowodzi, że UE może więcej niż odpowiedzieć na tę krytykę w przypadku, gdy chodzi o zapewnienie korzyści obywatelom i przedsiębiorstwom.
Po drugie, pan komisarz Barrot podkreślił, że bez Parlamentu Europejskiego nie byłoby Galileo. Parlament Europejski odegrał kluczową rolę w negocjacjach z Radą dotyczących znalezienia środków, w szczególności w świetle braku zobowiązania do zapewnienia środków przez sektor prywatny, co było niezgodne z wcześniejszymi obietnicami.
Po trzecie, obecnie mamy program w pełni finansowany przez Wspólnotę. Ponieważ jest to program wspierany wyłącznie i jedynie przez europejskiego podatnika, nakłada on specjalne zobowiązania na Parlament Europejski oraz zarządzających programem, czyli Komisję Europejską, ESA i organ nadzoru Galileo.
Nie wycofamy się z tej odpowiedzialności. Do 2013 r. będziemy bardzo ściśle monitorować zarządzanie programem. Zaangażowano wielkie kwoty pieniędzy, a zatem nasza odpowiedzialność jest szczególnie poważna.
Dziękuję bardzo i gratuluję wszystkim tym, którzy pracowali nad osiągnięciem tego wysoko satysfakcjonującego rezultatu.
Anne E. Jensen, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Transportu i Turystyki − (DA) Panie przewodniczący! Jako sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Transportu i Turystyki, chciałabym wyrazić moją wielką satysfakcję z wyników, jakie dzisiaj osiągnęliśmy. W przyszłości Galileo zapewni efektywniejszy, bezpieczniejszy i bardziej przyjazny dla środowiska transport. W przypadku wszystkich rodzajów transportu drogowego, kolejowego, lotniczego i morskiego, system ten ułatwi lepsze zarządzanie i kontrolę. Ma on zastosowanie do prywatnych przedsiębiorstw, władz i lepszego informowania obywateli.
Wiele osób zapytało: dlaczego potrzebujemy Galileo, skoro mamy już GPS? Jednakże mamy GPS tylko na zasadzie pożyczki. UE nie kontroluje technologii; ponieważ nawigacja satelitarna nabiera zasadniczego znaczenia dla naszego społeczeństwa, UE powinna mieć zarówno własną infrastrukturę, jak i obszerną i specjalistyczną wiedzę. Ponieważ obecnie wysyłamy te 3,5 miliarda euro z pieniędzy podatników UE w kosmos dla Galileo, musimy zapewnić, aby program osiągnął pożądane rezultaty. W związku z tym ważne jest, aby Parlament miał wpływ na przyszły proces.
Chciałabym podziękować pani Barsi-Pataky za jej wspaniałą współpracę w ramach opracowania tego sprawozdania. Chciałabym także podziękować panu Schinas i przewodniczącej Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, pani Niebler, za ich dobrą współpracę i za to, że pracowaliśmy podczas tych negocjacji jak drużyna. Chciałabym także podziękować panu komisarzowi Barrotowi za jego wkład do powiązania luźnych końców. Wreszcie, co nie najmniej istotne, chciałabym pogratulować prezydencji słoweńskiej wspaniałych wyników, jakie osiągnęliśmy.
Angelika Niebler, w imieniu grupy PPE-DE - (DE) Panie przewodniczący, panie urzędujący przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Dzisiaj jest dobry dzień dla Europy. Dajemy zielone światło jednemu z najważniejszych projektów UE - systemowi nawigacji satelitarnej Galileo. Podobnie jak moi przedmówcy chciałabym także zacząć od szczerego podziękowania, dziękuję naszej sprawozdawczyni, pani Barsi-Pataky oraz członkom Komisji Budżetowej i Komisji Transportu i Turystyki za ich wspaniałą współpracę. Myślę, że jako Parlament współpracowaliśmy bardzo dobrze w tej sprawie i wraz z Radą i Komisją osiągnęliśmy rzeczywiście dobry rezultat.
Wielokrotnie dyskutowaliśmy nad kwestią, czy potrzebujemy europejskiego systemu nawigacji satelitarnej. Pani Jensem zajmowała się tą sprawą. Wciąż mamy amerykański GPS, Rosjanie mają GLONASS, a Chińczycy coś uruchamiają. To w istocie wskazuje, że my także musimy inwestować w nasz własny europejski system nawigacji satelitarnej. Musimy mieć tę technologię w Europie.
Potrzebujemy know-how, aby budować systemy takie ja te niezależnie w Europie, a także musimy zrobić coś dla właścicieli naszych średnich przedsiębiorstw, dla małych i średnich przedsiębiorstw, które będą wtedy, gdy zbudujemy infrastrukturę, korzystać z tego systemu poprzez rozwój zastosowań w wielu sektorach, nad którymi być może obecnie w ogóle się nie zastanawiamy: w sektorze logistyki, w sektorze przewozów drogowych, w sektorze transportu morskiego, kolejowego i lotniczego oraz w dziedzinie bezpieczeństwa. Jest tak wiele zastosowań i mam nadzieję, że wykonaliśmy dzisiaj dobrą pracę przygotowawczą w imieniu właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw.
Galileo ma długą historię. Nie chcę jej powtarzać; chciałabym tylko podkreślić, że Parlament zawsze popierał Galileo. W ubiegłym roku zabezpieczyliśmy środki finansowe w ramach przychodu z podatków europejskich, a za pomocą jutrzejszego głosowania znacznie przyczynimy się do zapewnienia, aby zarządzanie projektem odbywało się płynnie, aby proces zarządzania był przejrzysty i abyśmy jako Parlament, jako współprawodawcy w Europie, byli zaangażowani w dalszy rozwój i zarządzanie tym projektem.
Norbert Glante, w imieniu grupy PSE - (DE) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Galileo mógłby także otrzymać podtytuł „Niekończąca się opowieść”. Mam nadzieję, że podtytuł ten nie będzie już ważny po dzisiejszej dyskusji i jutrzejszym głosowaniu. Niekończąca się opowieść teraz staje się rzeczywistością.
Chciałbym podziękować pani Barsi-Pataky, zwłaszcza za jej pomocną współpracę, nie tylko w ramach trójstronnych negocjacji, ale także w ciągu ostatnich lat. Zawsze była uczciwym partnerem i osiągnęliśmy rozsądne i solidne kompromisy. Dziękuję także oczywiście prezydencji, a w szczególności przedstawicielowi prezydencji, który prowadził z nami pięć etapów negocjacji trójstronnych. Bardzo kompetentna, zaangażowana kobieta, która, należy to powiedzieć, po prostu - podejrzewam - nie znalazła tego kompromisu w Radzie.
Moja grupa, Grupa Socjalistyczna Parlamentu Europejskiego, zawsze popierała projekt Galileo, a teraz także popieramy wyniki, jakie zostały osiągnięte. Mogę państwa zapewnić, że nie będzie odmiennych głosów jutro ze strony naszej grupy i wszyscy będziemy głosować za przyjęciem projektu. Musimy także odnotować fakt - i proszę państwa o odnotowanie tego ponownie i nie może się to pojawić w protokole - że niektórzy niemieccy przedstawiciele musieli stoczyć walkę ze swoim rządem w celu zdobycia poparcia dla projektu. Pani Niebler uśmiecha się, ponieważ wie, o czym mówię.
Udało nam się określić w tym rozporządzeniu wyraźnie struktury w celu wyznaczenia wyraźnego podziału obowiązków pomiędzy Komisją, organem nadzoru i ESA. Mamy panel instytucjonalny, w ramach którego Parlament Europejski, Rada i Komisja poświadczyli postęp w zakresie tego projektu. Od 2013 r. będziemy się spotykać cztery razy w roku i wszyscy zakładamy, że 2013 r. jest datą, której prawdopodobnie dotrzymamy, a także powinniśmy dotrzymać budżetu wynoszącego 3,4 miliarda, gdyż w przeciwnym wypadku argumentowanie stanie się trudne.
Galileo jest - jak właśnie stwierdziła pani posłanka Niebler - nie tylko systemem nawigacji satelitarnej, który umożliwia niektórym obywatelom dotrzeć, być może, szybciej do miejsca przeznaczenia. Galileo stanowi ważny postęp technologiczny dla nas w Europie i musimy zachować nasze know-how w astronautyce, technologii nawigacyjnej i elektronice. A zatem ważne jest dla nas, aby wykonać ten projekt.
Obecnie szczególnie ważne jest, aby Komisja sfinalizowała przetarg przed latem. Będzie to bardzo trudne zadanie. Będzie do decydujące rozstrzygnięcie. Musimy dać branży drugą szansę, a branża musi tę drugą szansę wykorzystać. Mam nadzieję, że przedstawiciele branży wiedzą, jakie to ma dla nich znaczenie. Nie możemy pozwolić sobie na drugą porażkę w wyniku trudności, jakich doznaje branża. Bardzo niepokoję się o wniosek, plan działań Komisji i przede wszystkim o perspektywy finansowe na okres od 2014 r.
Podsumowując, zapewnijmy ponownie razem: partnerstwo publiczno-prywatne nie jest zatem ostatecznie zakończone. Od lat 2013/2014 będziemy w stanie stosować partnerstwo publiczno-prywatne ponownie, wykorzystując ten model. Nie chciałbym teraz spisywać partnerstwa publiczno-prywatnego całkowicie na straty.
Anne Laperrouze, w imieniu grupy ALDE − (FR) Panie ministrze, panie komisarzu, pani sprawozdawczyni, panie i panowie! Specjalistom z sektora przestrzeni kosmicznej nazwa Galileo może kojarzyć się nie tylko z włoskim astronomem, ale amerykańską sondą zaprojektowaną przez NASA w celu zbadania Jowisza i jego wydm, która miała być wystrzelona w dniu 18 października 1989 r. z wahadłowca Atlantis. Wystrzelenie tej sondy zostało znacznie opóźnione w związku z zamrożeniem lotów wahadłowców po wypadku Challengera.
Ostatecznie sukces misji Galileo w ramach systemu Jowisza był spektakularny. Istnieją podobieństwa z europejskim programem Galileo. Program doświadczył niepowodzeń. Jednakże mam nadzieję, że nasz program okaże się pomyślny. A przede wszystkim mam nadzieję, że od tego czasu nazwa Galileo będzie kojarzona z sukcesem europejskiego programu.
Powracając myślami do trudnych czasów spowodowanych porażką partnerstwa publiczno-prywatnego, musimy połączyć siły, aby wprowadzić w życie ten projekt. Parlament Europejski chciał uczyć się na błędach z przeszłości i przyjąć odpowiedzialność jako wspólna władza budżetowa. Fakt, że Parlament Europejski zgodził się na przyjęcie obowiązków nadzorczych, wydaje się ważny. Specjalistyczny nadzór jest w rzeczywistości konieczny, w szczególności dlatego, że program Galileo jest pierwszym tego rodzaju programem w Unii Europejskiej.
Po raz pierwszy Unia Europejska zainwestowała w własną infrastrukturę. Komisja Europejska będzie właścicielem, a Europejska Agencja Kosmiczna będzie zarządcą. Te obowiązki muszą być wyraźnie określone, ale także właściwie monitorowane. Ponieważ Parlament jest ściśle zaangażowany w projekt, jedynym właściwym rozwiązaniem wydaje się być to, aby był on zaangażowany w nadzór nad programem. W związku z tym z zadowoleniem przyjmuję utworzenie Międzyinstytucjonalnej Grupy Monitorującej, w skład której wchodzić będą przedstawiciele Parlamentu, Rady i Komisji, i która umożliwi każdej instytucji, w szczególności naszej, przejąć własność projektu. Projekt musi się udać. Zależy od tego wiarygodność Unii Europejskiej na scenie międzynarodowej i, co ważniejsze, wobec obywateli.
Uważam, że aby to osiągnąć, ESA, gromadząc konieczną wiedzę specjalistyczną, musi polegać na sieci europejskich specjalistów. Będzie to się wiązać z koordynacją spółek tworzących poszczególne części w celu zapewnienia bezpieczeństwa systemu i kontroli kosztów.
Chciałbym pozwolić sobie na wyrażenie osobistego poglądu dotyczącego wojskowego zastosowania Galileo. Parlament Europejski został zmuszony do surowego ograniczenia możliwości zastosowania wojskowego. Szkoda, chociaż być może kiedy program dojrzeje, okaże się, że jest możliwość ostrożnego wojskowego zastosowania tego narzędzia. Dzięki Galileo dokonano postępu naukowego, ale także pośrednio uczyniono postęp w zakresie filozofii i w innych dziedzinach myślenia. Galileo będzie miał ogromny wpływ w zakresie zastosowania, niezależności naszego kontynentu, ale także zaangażowania Unii.
David Hammerstein, w imieniu grupy Verts/ALE. - (ES) Panie przewodniczący! Chciałbym podziękować pani Barsi-Pataky za tak otwartą postawę, a także wszystkim tym, którzy uczestniczyli w tym procesie.
Poprzedni projekt Galileo finansowany z inwestycji prywatnych nie powiódł się, a teraz mamy przed sobą projekt, który jest finansowany wyłącznie ze środków europejskich. Oznacza to większą społeczną odpowiedzialność za projekt.
W tym względzie możemy z zadowoleniem przyjąć fakt, że celem Galileo jest oferowanie wysokiej jakości usług po uczciwych cenach; uczciwe ceny, w celu zapewnienia, aby inwestycje publiczne były korzystne dla obywateli, aby nie musieli płacić dwukrotnie za przyszłe usługi.
Kolejna kwestia, która jest bardzo pozytywna, to fakt, że Galileo będzie musiał być interoperacyjny z obecnym systemem amerykańskim GPS; to jest nauka, jaka płynie z dziedziny usług interoperacyjnych.
Ważne jest także, aby do Galileo włączyć pod względem technicznym ochronę danych osobowych i prawa do prywatności. W skrócie, Galileo otrzymał nowe życie. Mam nadzieję, że skorzystamy z tej możliwości, aby zaoferować użyteczne i innowacyjne usługi wszystkim ludziom w Europie.
Vladimír Remek, w imieniu grupy GUE/NGL. - (CS) Panie komisarzu, panie i panowie! Jako sprawozdawca pomocniczy jestem bardzo zadowolony, że rozwiązaliśmy główne problemy, które hamowały wdrożenie systemu Galileo. Chciałbym podkreślić znaczenie wkładu pani Barsi-Pataky, której specjalistyczna wiedza i takt dyplomatyczny pomogły w negocjacjach nad wznowionym projektem. Mówię to także jako uczestnik rozmów trójstronnych z Radą i Komisją, które w imieniu Parlamentu były prowadzone, moim zdaniem bardzo pomyślnie, przez panią Niebler.
Mówię tutaj o Galileo nie po raz pierwszy. Jak poprzednio, nie zaprzeczam, że jest to program, który jest nie tylko ambitny i kosztowny, ale także - lub właśnie z tego powodu - kontrowersyjny dla wielu moich kolegów z mojej grupy. Opierając się na moim doświadczeniu w zakresie kosmonautyki jestem wciąż przekonany, że my w Europie podążamy we właściwym kierunku. Jednakże najmocniejszym argumentem za Galileo będzie ostatecznie rozpoczęcie jego funkcjonowania tak szybko i tak pomyślnie jak to możliwe. Po nieudanej próbie oparcia się na konsorcjum spółek prywatnych zostało wypracowane ostrożne rozwiązanie. Czy my w Europie spodziewaliśmy się pozbawienia nas szansy, aby posiadać przewagę technologiczną? Czy zamierzaliśmy powiedzieć „nie” możliwości zwiększenia wydajności produkcji, wzmocnieniu bezpieczeństwa wszystkich rodzajów transportu, oszczędnościom w zakresie paliwa, szybszemu radzeniu sobie z katastrofami przemysłowymi i innymi oraz innym korzyściom, jakie oferuje Galileo? Jestem przekonany, że odpowiedź brzmi „nie”.
Rozpatrywany dokument dostarcza także odpowiedzi na często stawiane pytania, na przykład w zakresie ochrony danych osobowych i prywatności lub gwarancji uczciwej konkurencji gospodarczej. Odnosi się także do małych i średnich przedsiębiorstw, którym powinno być przyznane co najmniej 40% prac podwykonawczych. Galileo nie jest tani, ale z drugiej strony powinien zapewnić około 140 000 nowych miejsc pracy w państwach członkowskich UE. Jestem przekonany, że kiedy Galileo zostanie wdrożony, sektor prywatny powróci i także będzie chciał skorzystać z projektu. Podsumowując, zwróciłem się już do organu, który zarządza Galileo, aby odwiedził nas w Pradze. Wciąż jesteśmy tym zainteresowani i zaproszenie wciąż jest aktualne. Republika Czeska, jedno z najmniejszych krajów Unii, postrzega projekt Galileo jako możliwość dla przyszłości.
Jeffrey Titford, w imieniu grupy IND/DEM - Panie przewodniczący! Proszę pozwolić nam na szczerość. Programy radiowej nawigacji satelitarnej UE są prawdziwą katastrofą. Sektor prywatny szybko dostrzegł kota w worku i wycofał się z Galileo. Jednakże czy UE jest przygotowana do zaakceptowania oczywistego i porzucenia projektu? Nie, daleko jej do tego. W zamian za to mamy to sprawozdanie, które popiera nie tylko to, że projekt powinien być kosztowny, ale także to, że wszystkie te koszty powinien pokryć podatnik europejski. Wymaga to w tym przypadku ogromnego zwiększenia budżetu, ze 120 milionów GBP do 715 milionów GBP. Innymi słowy, oglądamy założenie otwartej książeczki czekowej na ten żenujący projekt.
Stany Zjednoczone mają swój własny system satelitarny, GPS, a zatem UE musi także mieć własny; jest to wiodąca zasada, prowadząca do wdrożenia Galileo. Jest to polityka na poziomie przedszkolnym, sprzeczna ze zdrowym rozsądkiem, nie mająca wiarygodnego uzasadnienia ekonomicznego i zepsuta pod względem moralnym i środowiskowym.
Ta instytucja poświęca bardzo dużo czasu na dyskusje na temat środowiska naturalnego i wprowadzanie środków mających na celu zmuszenie ludzi mieszkających w Europie do czegoś w rodzaju stałego poczucia winy za poziom emisji związków węgla. Jednakże obecnie popieramy projekt, którego wpływ na środowisko będzie niemalże poza jakimikolwiek obliczeniami. Czy wszyscy przestali rozważać poziom emisji związków węgla związany z wystrzeleniem na orbitę 30 satelitów koniecznych do uruchomienia systemu Galileo, co będzie wymagało spalenia olbrzymich ilości gazów pędnych przez silniki rakiet? Mandaty UE w zakresie środowiska naturalnego już są wysoce kwestionowane z uwagi na ograbianie wspólnej polityki rybołówstwa i wspólnej polityki rolnej, nie wspominając o zbędnym zaopatrywaniu dwóch budynków Parlamentu, tutaj i w Brukseli.
Wzywam dzisiaj z tego miejsca posłów, zwłaszcza tych, którzy uważają się za obrońców środowiska, aby wejrzeli w swe sumienia i przeciwstawili się temu kosztownemu przedsięwzięciu. Nie mamy potrzeby duplikowania już istniejących urządzeń dostępnych dzięki amerykańskiemu GPS-owi i z pewnością nie powinniśmy powodować tak wiele niekoniecznych zanieczyszczeń dla naszego środowiska.
Ján Hudacký (PPE-DE). - (SK) Na początku proszę pozwolić mi podziękować sprawozdawczyni, pani Barsi-Pataky, która przez długi czas aktywnie działała w tym obszarze i znacznie przyczyniła się do podjęcia wspólnych decyzji i porozumień w sprawie pomyślnego wdrożenia programu Galileo.
W moim przemówieniu chciałbym podkreślić dwa ważne aspekty, które posiadają zasadnicze znaczenie dla pomyślnego wdrożenia europejskich programów radiowej nawigacji satelitarnej. Z wielkim zadowoleniem przyjmuję wspólne porozumienie i decyzję w sprawie budżetu dla tych programów oraz fakt, że znaleziono dodatkowe fundusze po porażce opierającego się na partnerstwie publiczno-prywatnym modelu finansowania programu Galileo. Myślę, że była to bardzo odpowiedzialna i racjonalna decyzja podjęta przez wszystkie instytucje europejskie. Dostrzegliśmy tę bardzo pozytywną zmianę w naszej Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii oraz w ramach sesji plenarnej.
Myślę, że Unia Europejska musi przy wykorzystaniu środków publicznych uczestniczyć w takich programach i w rozwoju tego sektora, który ma znaczny potencjał dla rozwoju nowych usług o wysokiej wartości dodanej, które są potrzebne w niemalże wszystkich dziedzinach życia społeczeństwa.
Drugim aspektem w zakresie wdrażania programów jest proces udzielania zamówień publicznych podczas etapu rozwoju Galileo. Tutaj także chciałbym wyrazić moją satysfakcję z wniosków dotyczących zrównoważonego uczestnictwa na wszystkich szczeblach, w tym udziału małych i średnich przedsiębiorstw z wszystkich państw członkowskich.
Tak samo podział zamówień publicznych na infrastrukturę na sześć pakietów prac głównych, a także liczne pakiety prac dodatkowych, umożliwi większej ilości dostawców udział w procedurze zamówień publicznych, co może tylko wzmocnić proces pełnego wdrożenia.
Chciałbym wykorzystać tę możliwość, aby wezwać wszystkie właściwe instytucje, zarówno na szczeblu europejskim jak i krajowym, do uruchomienia spektakularnych kampanii promocyjnych w celu zapewnienia, aby wszystkie właściwe zainteresowane strony były włączone w prace zarówno podczas etapu rozwoju jak i wtedy, gdy system Galileo będzie już funkcjonował.
Gilles Savary (PSE). - (FR) Panie przewodniczący! Byłem jedną z osób obecnych przy rozpoczęciu projektu Galileo, a zatem być może jestem w lepszej sytuacji, aby zmierzyć skalę opóźnienia. Uważam, że projekt ten ma dwie wady.
Po pierwsze, jest to pierwszy większy projekt wspólnotowy w zakresie interwencjonizmu przemysłowego. Nie było łatwo przekonać ludzi, że UE może posiadać system nawigacji satelitarnej, a zatem długo trwało osiągnięcie konsensusu politycznego. Po drugie, biznesplan nie mógł być taki, jak początkowo planowano, po prostu dlatego, że GPS, nasz główny konkurent, jest swobodnie dostępny i w pełni finansowany przez rząd USA.
Przed ustanowieniem znaczącego konsensusu pomiędzy trzema instytucjami musieliśmy przezwyciężyć te dwa początkowe problemy i ocenić sytuację, zachęcani przez prezydencję słoweńską i pana Barrota. Te trójstronne rozmowy doprowadziły nas do miejsca, w którym mamy dokument i tekst. Jutro uruchomimy Galileo, zanim w sobotę zostanie wystrzelony drugi satelita z Bajkonuru.
Tobias Pflüger (GUE/NGL). - (DE) Panie przewodniczący! Panuje wielka euforia w odniesieniu do Galileo. Jednakże są dwa czynniki, które gaszą tę euforię.
Po pierwsze, wysokie koszty, które w międzyczasie będą ponosić niemalże wyłącznie podatnicy UE. Mówi się o co najmniej 3,4 miliarda euro, ale z pewnością koszty będą jeszcze wyższe.
Po drugie, przewidywane wojskowe zastosowanie Galileo. Galileo zawsze był promowany jako cywilna alternatywa dla GPS. Jego wyłącznie cywilne zastosowanie zostało uzgodnione na mocy umowy. Obecnie planowane fundusze w budżecie UE nie pozwalają na jakiekolwiek wojskowe zastosowanie, zgodnie z obowiązującymi umowami. Niektórzy czekają w związku z tym na traktat lizboński, który by to umożliwił, ale który zostanie prawdopodobnie odrzucony przez referendum w Irlandii. Jednakże wojskowe zastosowanie planowano dawno temu. Mamy nadzieję, że Galileo uzyska środki finansowe z sektora zbrojeniowego. Czwarta funkcja Galileo, oferowania usługi regulowanej publicznie, jest wyraźnie planowana w celu podwójnego zastosowania do operacji zbrojnych, tak jak w odniesieniu do policji, straży przybrzeżnej i służb informacyjnych. Proszę powiedzieć coś na ten temat!
Nikt nie potrzebuje drugiego wojskowego programu satelitarnego, chyba że będzie on wykorzystywany w interesach geostrategicznych i wojskowych UE. A zatem Galileo powinien po prostu być projektem cywilnym.
Romana Jordan Cizelj (PPE-DE). - (SL) Będzie trudno znaleźć europejski program, który dążyłby do spełnienia celów strategii lizbońskiej, tak jak czynią to działania podejmowane w ramach europejskiego systemu nawigacji satelitarnej. Obejmuje on prace w zakresie badań i rozwoju w obszarze wysoko wyspecjalizowanych technologii, stworzenie nowych możliwości dla młodzieży, utworzenie nowych i o lepszej jakości miejsc pracy, rozwój przedsiębiorstw i mogłabym kontynuować...
Wdrożenie systemu jest takie wymagające, że żadne państwo członkowskie nie mogłoby tego uczynić we własnym zakresie. To właśnie tutaj europejska wartość dodana jest wyraźnie widoczna. Ponadto wdrożenie systemu zapewnia Europie większą niezależność, a także przewagę konkurencyjną.
Do niedawna projekt był praktycznie zaprzepaszczony z uwagi na trudności w zakresie finansowania. A zatem gratuluję Etelce Barsi-Pataky, sprawozdawczyni i przewodniczącej zespołu negocjacyjnego Parlamentu Europejskiego, Angelice Niebler, które wykonały wspaniałą pracę. Chciałabym także pogratulować słoweńskiej prezydencji Rady Europejskiej ostatniego porozumienia z Parlamentem.
Jednakże teraz wdrożenie ma wiele lat opóźnienia. Chciałabym, aby następne etapy, obejmujące konkretne działania, były zakończone tak szybko jak to możliwe i apeluję, aby tak było. Celem systemu jest zapewnienie najbardziej wymagających i zróżnicowanych zastosowań. Wiem, że w niektórych państwach członkowskich wykonalne zastosowania już są częścią istniejących strategii politycznych. Na przykład w Słowenii został przyjęty plan działań dla systemu free-flow naliczania opłat drogowych i mam nadzieję, że wykorzystamy w tym celu satelity europejskie, a nie satelity innych krajów.
Wreszcie musimy także ustanowić organ nadzorczy i kwaterę główną. Państwa członkowskie muszą pamiętać o decyzji Rady z 2003 r. i powinny przyznać kwaterę główną organu jednemu z nowych państw członkowskich, które nie mają jeszcze żadnych instytucji wspólnotowych. Jednym z kandydatów jest Lublana, stolica Słowenii. Kandydatura ta posiada znaczące wsparcie i w nadziei, że zostanie ona zatwierdzona, została uważnie i dokładnie przygotowana.
Inés Ayala Sender (PSE). - (ES) Panie przewodniczący! Prawdą jest, że dzisiaj powinniśmy sobie pogratulować jako Europejczycy, ponieważ mieliśmy szczęście, że byliśmy w stanie pomyślnie zakończyć tak symboliczny projekt jak Galileo, który sprawia, że chęć poprawy na szczeblu europejskim we wszystkich dziedzinach, takich jak przestrzeń kosmiczna, transport i komunikacja, jest bardziej widoczna. Jest to także platforma dla wielorakich usług w przyszłości, które teraz możemy sobie tylko wyobrażać.
Chciałabym pogratulować pani Barsi-Pataky, sprawozdawczyni, jej chęci pomocy w uruchomieniu tego projektu i zapewnieniu jego kontynuacji poprzez monitoring, za pomocą grupy międzyinstytucjonalnej, która moim zdaniem jest bardzo pozytywną innowacją, jaką można zaadoptować do innych obszarów.
W szczególności chciałabym pogratulować Komisji i jej wiceprzewodniczącemu panu Barrotowi, jego wytrwałości i wyrażoną w porę złość, co niewątpliwie pomogło przezwyciężyć znaczne przeszkody finansowe, a także krajowe zastrzeżenia i przejawy egoizmu.
Wreszcie chciałabym docenić prezydencję słoweńską, a poprzez to także Radę, które także pomogły w osiągnięciu rezultatu i porozumienia, a także ludziom z mojego kraju, Hiszpanom, ponieważ pokładamy wielką wiarę w tym projekcie i pragniemy wszyscy za pomocą naszej energii i zdolności przyczynić się do realizacji projektu.
Pozostaje jeszcze zapewnienie i zagwarantowanie, że to co zostało uzgodnione i nad czym Parlament będzie jutro głosował, zostanie wdrożone i ponownie przypominam grupie, że to pani Barsi-Pataky rozpoczęła tę pracę.
Przewodniczący. − Przedstawiciel Rady, pan minister Radovan Žerjav poinformował, że musi opuścić nas przed godz. 18.00, w związku z tym poprosił o zabranie głosu. Nie bardzo wiem jaki to będzie rodzaj wystąpienia, bo zwykle komisarz i Rada mają przywilej podsumowania dyskusji, a ta dyskusja jeszcze się nie zakończyła. Mimo wszystko mam obowiązek udzielić głosu przedstawicielowi Rady, co niniejszym czynię.
Radovan Žerjav, urzędujący przewodniczący Rady − (SL) Proszę mi pozwolić zarówno wyrazić moją szczerą wdzięczność za państwa konstruktywną debatę jak i przeprosić, że muszę wcześniej opuścić tę sesję, ponieważ wracam do domu.
Podsumowując, za państwa pozwoleniem, chciałbym przypomnieć, że projekt Galileo podlega kontroli publicznej. Sukces europejskich systemów GNSS nie dotyczy tylko Europy; rezultaty będą widoczne także na szczeblu międzynarodowym.
Zgadzam się z państwem, że jest to pierwsza wspólna struktura europejska, a zatem nie możemy tracić cennego czasu i musimy dać zielone światło dla pilnego wdrożenia tych programów. Jesteśmy świadomi, że przyjęcie rozporządzenia wdrażającego jest istotnym krokiem w kierunku realizacji projektu Galileo. Dlatego też przed nami jeszcze wiele wspólnej pracy i uważam, że odniesiemy taki sam sukces w przyszłości, jaki odnieśliśmy w przeszłości.
Ulrich Stockmann (PSE). - (DE) Panie przewodniczący! Chciałbym dodać łyżkę dziegciu do beczki miodu. Po poważnym kryzysie mamy teraz dobry i wyważony wniosek dotyczący rozporządzenia, który moim zdaniem zabezpieczy etap konstrukcji. Jednakże aby to uczynić nie powinniśmy wykraczać poza agendę. Projekt jest opóźniony o pięć lat, a rozpoczęcie etapu funkcjonowania planuje się na 2013 r. Nasza strategia w zakresie polityki przemysłowej zawodzi, w odniesieniu do pojawienia się na rynku systemu GPS 3 przed Galileo i wyznaczania ogólnoświatowych standardów. Uważam zatem, że musimy jeszcze przeprowadzić szczegółową analizę kryzysu, jaki stworzyła sama Komisja, ponieważ powinniśmy z upadku modelu PPP wyciągnąć wnioski, odkąd dostępny jest inny model PPP wraz z programem Caesar.
Obecnie nie mamy już żadnej przewagi konkurencyjnej w przypadku Galileo, a zatem sprzedaż systemu oczywiście staje się trudniejsza. Dlatego też musimy przeprowadzić niebawem dyskusję na temat kosztów publicznych fazy operacyjnej po 2013 r. i powinniśmy skoncentrować się na tym, jak możemy wprowadzić publicznie finansowane systemy dla Galileo, takie jak opłaty drogowe, eCall i Caesar. Wreszcie obecnie potrzebujemy już programu dla łącznego wykorzystania sygnałów Galileo i GPS. Musimy skoncentrować się na tym, ponieważ tam znajduje się wartość dodana.
(Przewodniczący wyłączył mikrofon)
Teresa Riera Madurell (PSE). - (ES) Panie przewodniczący! Należę do osób, które myślą, że dzisiaj powinniśmy sobie pogratulować determinacji, z jaką instytucje wspólnotowe przebrnęły przez wzloty i upadki projektu; wreszcie jesteśmy bez wątpienia na etapie rozpoczęcia planowania fazy zastosowania Galileo.
Z zadowoleniem przyjmujemy także wysiłki uczynione w celu zapewnienia najszerszego z możliwych udziału w programie. W świetle tego, co powiedziałam, chciałabym podkreślić kwestię zasadniczą: cywilny charakter projektu, który jest podstawowym warunkiem zapewnienia przejrzystości działań.
Niezależność systemu umożliwi oferowanie użytkownikom usług, które będą certyfikowane, a ich gwarancja jakości będzie zapewniona, co stanowi przesłanki rozwoju szerokiego wachlarza nowych zastosowań handlowych, które oferują wielkie możliwości małym i średnim przedsiębiorstwom i które mają także wielki potencjał środowiskowy i społeczny: nawigacja dla niewidomych, planowanie najbardziej dostępnych dróg dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, etc. etc.
Christine De Veyrac (PPE-DE). − (FR) Panie przewodniczący! Tak jak EGNOS program Galileo symbolizuje ducha Europy: połączmy siły, abyśmy razem mogli zajść dalej.
Bardziej niż jakikolwiek inny projekt Galileo odzwierciedla raczej ducha Wspólnoty niż narodowe ego. Idea finansowania oparta na środkach krajowych, chociażby częściowo, nie była dobrą ideą. Na szczęście dzisiaj ten argument został uregulowany na korzyść pełnego finansowania z budżetu wspólnotowego.
Chciałabym podziękować Komisji Europejskiej, że znalazła alternatywne rozwiązanie przy braku porozumienia pomiędzy spółkami, a także za pracę nad wnioskiem, aby przydzielić zamówienia w sposób, który mógłby połączyć wszystkie państwa członkowskie i Parlament Europejski.
Dzisiaj mamy wreszcie przejrzystość finansową. Na szczęście nasza instytucja i Rada są gotowe niezwłocznie porozumieć się. Wspólnota naukowa i pracownicy z branży przestrzeni kosmicznej - a spotkałam ich wielu w moim regionie w Tuluzie - oczekują od nas wielkich rzeczy. Pozwólcie nam ich nie rozczarować.
Pierre Pribetich (PSE). - (FR)Panie przewodniczący!(tekst niesłyszalny) Galileo, pierwsza infrastruktura wspólnotowa, wymaga, aby wszystkie zainteresowane strony dążyły do tego samego celu: sukcesu.
To wyzwanie potwierdza konieczność tego wsparcia, więc nie jest tak, że potrzebowaliśmy potwierdzenia. W porównaniu z jej rywalem GPS-em dotychczas niestety szereg ograniczeń hamowało postęp. Za pomocą tego zmienionego sprawozdania uzbroimy się w narzędzia do osiągnięcia sukcesu w oparciu o wspólną decyzję. Naszym następnym celem po zbudowaniu tego światowego systemu nawigacyjnego musi być spojrzenie na zawiłość regulacji, nową architekturę, wyraźniejsze obowiązki i nowe zarządzanie.
Dzięki temu moglibyśmy uniknąć przedłużania obecnego pięcioletniego opóźnienia. Ponosimy zbiorową odpowiedzialność za monitorowanie faktycznego stosowania i angażowanie się oraz pobudzanie do przechwytywania rynku poprzez pomoc w rozwoju programu. Branża elektroniczna i branża oprogramowania może tylko zyskać na sukcesie systemu nawigacji radiowej. Zapewnienie wyprzedzenia istniejącego systemu będzie ciężką bitwą.
Zuzana Roithová (PPE-DE). - (CS) Panie i panowie! Proszę pozwolić mi skoncentrować się na kwestii siedziby kwatery głównej organu nadzoru Europejskiego GNSS Galileo. Moja odpowiedź jest taka, że Republika Czeska jest najlepiej przygotowanym krajem, a ponadto jest to państwo członkowskie, w którym nie ma jeszcze siedziby żadnej agencji wspólnotowej. Praga jest strategiczne usytuowana w sercu Europy, a budynki proponowane na nową kwaterę główną obecnie zajmuje ministerstwo informatyki w byłej strefie wojskowej w mieście Klecany. Oprócz tego, Republika Czeska jest krajem, który zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa, a którego nauka i badania są co najmniej tak rozwinięte jak w rozwiniętych krajach Unii Europejskiej. W Republice Czeskiej od 2001 r. funkcjonuje projekt badań nad czterema rodzajami zastosowań systemu do kolei, dróg, lotnisk i transportu niebezpiecznych towarów. Czeski Uniwersytet Techniczny w Pradze koordynuje projekt dotyczący odbiornika naziemnego, co byłoby zgodne zarówno z amerykańskim jak i rosyjskim systemem nawigacji. Ponadto Praga jest także dobrze położonym i pięknym miejscem dla kongresów europejskich.
Andrzej Jan Szejna (PSE). – Panie Przewodniczący! Program Galileo jest ostatecznie gotowy. Stanowi on strategiczne narzędzie dla przyszłości Unii Europejskiej ze względu na jego wkład w tak istotne aspekty integracji jak badania i innowacje, europejska polityka kosmiczna, europejska polityka zagraniczna i bezpieczeństwa. Jest to potężne narzędzie, które pozwoli Unii odgrywać ważną rolę na arenie międzynarodowej.
Odnośnie do przedstawionego dziś projektu należy zauważyć, że Parlament wprowadził bardzo klarowny podział zadań i zdefiniował rozłożenie odpowiedzialności między Komisję Europejską, organ nadzoru Europejskiego Systemu Nawigacji Satelitarnej oraz Europejską Agencję Kosmiczną. Komisja ma być odpowiedzialna jedynie za zarządzanie projektem, natomiast wszelkie akcje, zadania podejmowane przez GSA i ESA mają być przeprowadzane poza zasięgiem jej kompetencji.
Ponadto Parlament bardzo jasno podkreśla, że w przyszłości żadne opóźnienia nie będą akceptowane, do czego ma się przyczynić założenie międzyinstytucjonalnego panelu Galileo. Rozważając poparcie powyższej propozycji Parlamentu należy pamiętać, iż ustanowienie infrastruktury radiowej nawigacji satelitarnej przekracza możliwości finansowe i techniczne państw członkowskich, dlatego jest to działanie wspólnotowe.
Reinhard Rack (PPE-DE). – (DE) Panie przewodniczący! Chciałbym dołączyć do moich kolegów i koleżanek posłów, którzy wyraźnie skomentowali wypowiedzi pana komisarza Barrota i naszych sprawozdawczyń: pani Barsi-Pataky i pani Niebler za ich zdolność do wytrzymywania.
Potrzebujemy działającego systemu Galileo tak szybko, jak to tylko możliwe, a co więcej, naszego własnego europejskiego systemu. Mamy dziesiątki zadań, którymi chcemy się zająć w ramach tego systemu. Pragniemy bardziej skutecznie kontrolować nasz ruch pojazdów zarówno na drogach, jak i na wodzie, a także chcemy zorganizować nasz ruch lotniczy w taki sposób, aby w znacznym stopniu oszczędzać energię dzięki lepszej organizacji, tym samym czynić to, co rozsądne w celu spowolnienia zmian klimatu.
Na tej podstawie, każdy miesiąc przyspieszenia niesie korzyści dla nas wszystkich. Dlatego też powinniśmy dalej podążać tą drogą w bardziej skoncentrowany sposób.
Jörg Leichtfried (PSE). - (DE) Panie przewodniczący! Myślę, że Unia Europejska jest na właściwej drodze, jeśli chodzi o system. Jednakże musimy jeszcze wziąć bardzo krytycznie pod rozwagę obawy, jakie wyraził na przykład pan Pflüger. Musimy się dowiedzieć z zasadniczych względów, jakie pasma systemów nawigacji satelitarnej są obecnie wykorzystywane i jak dalece zależni już jesteśmy w tym zakresie od Stanów Zjednoczonych. A zatem byłoby dobrze, gdybyśmy byli w stanie porównać to z czymś.
Szczególnie właściwe i ważne jest to, że system ten jest przyjmowany na wielką skalę, nakładając opłaty na samochody ciężarowe i przesuwając przepływy ruchu drogowego z dróg na kolej, ponieważ jest tak wiele związanych z tym możliwości. Możemy nałożyć opłaty w oparciu o liczbę przemierzonych kilometrów lub w oparciu o rodzaj lub możemy nałożyć jednolite opłaty dla całej Europy. Myślę, że jest to ważne dla transportu w Europie i ważne dla nas wszystkich.
Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. - (FR) Panie przewodniczący! Z pewnością tekst, który przyjmiecie, umożliwi Unii Europejskiej podjąć wyzwanie rozwoju jednej z ważniejszych technologii tego wieku.
Panie przewodniczący! Chciałbym w szczególności podziękować każdemu, kto przyczynił się do tego sukcesu tutaj w Parlamencie. Po pierwsze, chciałbym podziękować pani Barsi-Pataky, która w komisji, której przewodniczy pani Niebler - dziękuję także pani Niebler za jej decydującą rolę w zakończeniu rozmów trójstronnych - nigdy nie przestała wierzyć w Galileo, jednocześnie nadal utrzymując wysokie standardy.
Chciałbym także podziękować Komisji Budżetowej i panu Böge, którego nie ma tutaj dzisiaj. Aczkolwiek pan Skynas był sprawozdawcą, w czasie kiedy potrzebowaliśmy wsparcia Parlamentu, aby zabezpieczyć finansowanie.
Pani Jensen! Dziękuję pani, że była pani tak żarliwym obrońcą Galileo w Komisji Transportu i Turystyki. Jak powiedziała pani Niebler, jest to dobry dzień dla Europy.
Panie przewodniczący! Nie mogę odpowiedzieć wszystkim, którzy zabrali głos. Uważnie ich wysłuchałem i sporządziłem notatki. Chciałbym powiedzieć, że musimy teraz nawiązać kontakt z naszymi MŚP we wszystkich państwach członkowskich, aby te przygotowania mogły być wdrożone i abyśmy mogli sfinalizować zastosowania Galileo. Będę miał możliwość powrócić tutaj, aby opisać wszystkie te zastosowania, które obejmują transport, a także obronę cywilną. W każdym razie Galileo będzie dużo efektywniejszy niż obecny GPS.
Chciałbym także powtórzyć, że moją ambicją jest, aby powołać międzyinstytucjonalną grupę do spraw monitoringu, co jest kolejnym sposobem pobudzenia instytucji w zakresie tego projektu.
Chciałbym teraz państwu powiedzieć kilka słów na temat pracy, która nas czeka. Dzięki głosowaniu PE mamy teraz budżet, podstawę prawną, wyraźnie zasady zarządzania i plan udzielania zamówień publicznych. Ten plan nie jest prosty, ponieważ celem był podział prac pomiędzy wszystkie największe spółki w branży przestrzeni kosmicznej w naszych państwach członkowskich, a jednocześnie zorganizowanie podwykonawstwa, do czego wielu z was w pełni słusznie wzywało. Nasze MŚP także muszą być zaangażowane w proces budowy systemu. Dlatego też wydzieliliśmy w ramach planu udzielania zamówień publicznych 40% na podwykonawstwo.
Komisja popisze porozumienie z Europejską Agencją Kosmiczną. Mam nadzieję, że uczyni to przed latem i że wtedy będziemy mogli ogłosić zaproszenia do składania wniosków na sześć pakietów prac głównych, jakie zostały określone. Chcielibyśmy, aby możliwe było podpisanie umów pod koniec roku, tak aby budowa satelitów i systemu satelitarnego mogła się rozpocząć tak szybko jak to możliwe na początku następnego roku. Budowa pozostałych 26 satelitów zajmie od dwóch do trzech lat. Będzie to kolejny rok lub dwa przed uruchomieniem. A zatem mapa drogowa Galileo musi być bardzo ściśle przestrzegana.
Muszę powiedzieć, że inżynierowie i technicy pracują bardzo ciężko. Jak powiedział wcześniej pan Savary, mam przyjemność ogłosić, że drugi satelita Galileo, Giove-B, zostanie wystrzelony z rakiety nośnej Sojuz na Bajkonurze, w Kazachstanie, w tę sobotę, 27 kwietnia 2008 r. o godz. 0:15 (4:15 czasu lokalnego). Giove-B już jest na Bajkonurze, gdzie przejdzie ostateczne badanie przed jego wystrzeleniem na orbitę. Satelita powinien zostać umieszczony na swojej docelowej orbicie siedem godzin po wystrzeleniu i będzie to kontrolowane bezpośrednio przez Centrum Kontroli Fucino we Włoszech. Musimy wszyscy mieć nadzieję, że Giove-B odniesie taki sukces jak Giove-A, w szczególności dlatego, że w Giove-B zastosowano wszelkie dostępne technologie.
Panie Remek! Proszę pozwolić mi podziękować panu za pana obecność tutaj, ponieważ posiada pan wiedzę w tym zakresie.
Podziękowałem obszernie Parlamentowi, ale proszę mi wierzyć, to nie jest pusty gest. Naprawdę uważam, że jeśli ten projekt ujrzy światło dzienne, to miedzy innymi za sprawą efektywnego wkładu Parlamentu. A zatem dziękuję bardzo. Razem sprawimy, że Galileo osiągnie sukces.
Etelka Barsi-Pataky (PPE-DE). - (HU) Panie przewodniczący! Trudno podkreślić w sposób wystarczający, jak znakomitą pracę wykonali europejscy inżynierowie i inwestorzy oraz jak powiedział wiceprzewodniczący, czekamy na wystrzelenie Giove-B. Komisja Europejska w osobie wiceprzewodniczącego Barrota poddała pod dyskusję nowy wniosek dotyczący intensywnego jednoletniego programu, a Wspólnota Europejska wdrożyła nową strukturę i obiecała konieczne środki finansowe. Program Galileo jest przygotowany do nowego STARTU, innymi słowy, projekt został doprowadzony do końca. Jednakże nadal przed nami jest wiele trudnych zadań. Chciałabym podkreślić, że program GNSS „made in Europe” nie został opracowany tylko w interesie tego czy innego państwa członkowskiego lub tej czy innej zainteresowanej branży. Musimy o tym stale pamiętać, wdrażając ten program. I wreszcie, panie przewodniczący, jeśli pozwoli mi pan na osobistą uwagę - kiedy rozpoczęto prace nad programem Galileo, Węgry, gdzie zostałam wybrana w 2004 r., nie były jeszcze członkiem UE, podobnie jak Słowenia. Jestem zatem szczególnie szczęśliwa, że współpracujemy w ramach wystrzelenia nowego satelity, które odbędzie się 27 kwietnia. Galileo jest bardzo ważnym krokiem na drodze do tworzenia silnej Europy. Dziękuję.
Przewodniczący. − Zamykam debatę.
Głosowanie odbędzie się w środę 23 kwietnia 2008 r.
Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)
Janusz Lewandowski (PPE-DE), na piśmie. – Jako świadek i uczestnik długiego procesu uzgadniania podstaw finansowych programu Galileo z zainteresowaniem śledzę kroki podejmowane przez Unię Europejską, w celu realizacji tego programu. Sposób finansowania, odbiegający w jaskrawy sposób od pierwotnych założeń, zwiększa naszą wspólną odpowiedzialność za powodzenie programu. Inicjatywa publiczno-prywatna zakończyła się fiaskiem. Odpowiadamy za racjonalne wykorzystanie pieniędzy europejskich podatników, nie dzieląc ryzyka z sektorem prywatnym.
Dlatego tak istotny staje się system zarządzania programem. Celowe jest jasne stwierdzenie, zawarte w projekcie sprawozdania, iż Wspólnota Europejska jest jedynym właścicielem wszystkich aktywów materialnych i niematerialnych wytworzonych w ramach EGNOS i Galileo. Sprawy idą, niestety, w wolnym tempie – mija jedenaście lat od czasu, gdy Komisja Europejska przedstawiła pierwszy komunikat w sprawie europejskiego systemu nawigacji satelitarnej. Opóźnienia z pewnością zwielokrotniły koszty tego programu i zwiększyły ryzyko jego konkurencyjności w związku z pojawieniem się innych inicjatyw w przekroju globalnym. Świat nie stoi w miejscu!
Czysto wspólnotowy i publiczny charakter programu usprawiedliwia roszczenia Parlamentu Europejskiego, z uwagi na posiadany demokratyczny mandat, by umocnić swój wpływ kontrolny i operacyjny w fazie przygotowawczej i realizacyjnej systemu Galileo.