Przewodniczący. – Następny punkt dotyczy sprawozdania posła Manolisa Mavrommatisa, w imieniu Komisji Kultury i Edukacji, w sprawie białej księgi na temat sportu (2007/2261(INI)) (A6-0149/2008).
Manolis Mavrommatis, sprawozdawca. – (EL) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Po pierwsze pragnę podziękować Komisji i komisarzowi Figelowi za inicjatywę dotyczącą przygotowania białej księgi na temat sportu oraz planu działania „Pierre e Coubertin”. Jest to pierwszy wysiłek UE w ramach działań w dziedzinie sportu.
Chciałbym również podziękować komisarzowi Špidli za to, że jest dziś tutaj, zastępując komisarza Figela, który jest poza Europą.
Chciałbym również podziękować kolegom z Komisji Kultury i Edukacji oraz Komisji Gospodarczej i Monetarnej, Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych, Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów, Komisji Prawnej, Komisji Swobód Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, Komisji Rozwoju Regionalnego i Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia. Współpracowały one naprawdę wspaniale nad przygotowaniem sprawozdania w sprawie białej księgi na temat sportu.
W sprawozdaniu Parlamentu Europejskiego kluczowe punkty białej księgi zostały ujęte w 16 poprawkach pojednawczych, uzgodnionych wspólnie przez wszystkie grupy polityczne w Komisji Kultury. Główne tezy znajdują się też w 426 poprawkach zgłoszonych komisji głównej i innym siedmiu komisjom, które wydały swoje opinie.
Ponownie w centrum naszej uwagi znajduje się doping, ponieważ co roku w niemal każdej dyscyplinie sportu zdarzają się jego niefortunne przypadki. Poprzez białą księgę Parlament Europejski stara się przyjąć takie środki, dzięki którym atleci nie będą zmuszeni, w związku z bardzo intensywnymi programami ćwiczeń, uciekać się do substancji podnoszących sprawność i wytrzymałość.
Dodatkowo, w ograniczeniu skali tego problemu mogą dopomóc niezależne kontrole zewnętrzne i wewnętrzne prowadzone w profesjonalnych stowarzyszeniach i organizacjach sportowych oraz edukowanie zawodników i zawodniczek na temat skutków ubocznych dopingu.
Dyskusje skupiają się na dwóch zagadnieniach dotyczących finansowej strony sportu. Pierwsze z nich to zakłady sportowe. W Komisji Kultury wszyscy zgadzamy się, że ewentualna deregulacja rynku gier losowych i loterii będzie problematyczna z punktu widzenia finansowania sportu amatorskiego, ponieważ istniejący system państwowych totalizatorów dostarcza mu znaczących dochodów.
Z tego powodu biała księga wzywa państwa członkowskie i Komisję do przyjęcia przepisów, które zabezpieczą sport amatorski i zawodowy przed niepożądanym wpływem związanym z zakładami sportowymi.
Podczas gdy w ten sposób będziemy w dalszym ciągu chronić rynek gier losowych, przyczynimy się do zwiększenia przejrzystości i zagwarantujemy pomoc państwa dla sportu amatorskiego, kultury i innego rodzaju działalności społecznej.
Druga sprawa to sprzedaż praw medialnych. Jak wszyscy wiemy, 27 państw członkowskich UE w różny sposób traktuje sprzedaż praw telewizyjnych do wielkich imprez sportowych. Jest to prawdą szczególnie w odniesieniu do rozgrywek Ligi Mistrzów oraz Pucharu UEFA.
Prawa mogą być sprzedawane zarówno indywidualnie, jak i łącznie, ale stanowią one główne źródło dochodu dla sportu profesjonalnego w Europie. Podobnie, prawa do imprez sportowych stanowią istotne źródło treści programu oraz dochodów dla wielu właścicieli mediów.
W sprawozdaniu Parlamentu dostrzeżono również wagę sprawiedliwej redystrybucji dochodów pomiędzy stowarzyszenia sportowe, także te małe, oraz pomiędzy sport zawodowy a amatorski.
Sprzedaż łączna praw medialnych, którą Komisja przedstawia jako niezgodną z prawem o konkurencji, jest w związku z tym ważna dla redystrybucji dochodów. Może więc ona przyczynić się do osiągnięcia większej solidarności w sporcie.
Dlatego też wzywamy Komisję do uznania sprzedaży łącznej i przyznania, że taka praktyczna solidarność wśród małych klubów sportowych jest usankcjonowana przez prawo.
Na koniec, jak już stwierdziliśmy w sprawozdaniu posła Beleta, UEFA i FIFA powinny osiągnąć porozumienie i współpracować z agencjami Komisji. Muszą one zapewnić, że piłka nożna będzie powszechnie akceptowana przez obywateli państw członkowskich UE bez utraty swej niezależności; nie może ona przekraczać uprawnień przyznanych jej na mocy statutów.
Dla wszystkich ważne jest, że UEFA i FIFA uznają w swoich statutach prawo do odwołania się do sądów powszechnych. Oczywiście musimy przyjąć zasadę samoregulacji oraz strukturę europejskiego modelu sportu, która reguluje kwestię organizacji imprez sportowych.
Pozwolę sobie zakończyć zapewnieniem, że odczuwamy satysfakcję w związku z faktem uznania przez państwa członkowskie sportu w zreformowanym traktacie lizbońskim. Oczywiście uznajemy i szanujemy szczególny charakter sportu. Dla państw członkowskich i dla całego świata sportu wielkie znaczenie ma fakt, że w przyszłości UE będzie mogła w zasadniczy sposób przyczyniać się do prowadzenia europejskiej polityki w sprawie sportu oraz jej promowania.
PRZEWODNICZY: MARIO MAURO Wiceprzewodniczący
Vladimír Špidla, komisarz. – (CS) W pierwszym rzędzie chciałbym przekazać przeprosiny mojego kolegi, komisarza Figela, który nie może wziąć udziału w tym posiedzeniu z uwagi na dawno już zaplanowaną wizytę roboczą w Egipcie. Z przyjemnością przyjąłem propozycję, aby zastępować go dziś tutaj między innymi dlatego, że spora część tego, co wchodzi w zakres moich kompetencji, jest blisko związana ze sportem.
Chciałbym podziękować sprawozdawcy za doskonałe sprawozdanie, na którego przygotowanie on i jego koledzy z Parlamentu poświęcili sześć miesięcy. Jestem przekonany, że sprawozdanie to jest wyważonym dokumentem i zajmuje się wszystkimi istotnymi zagadnieniami. Dziękuję za poparcie, jakiego Parlament Europejski udzielił białej księdze na temat sportu oraz za wysoki poziom waszej współpracy z Komisją Europejską.
Jak to podkreślał Parlament Europejski, ważne jest, aby powołać się na zasadę zastosowania prawa wspólnotowego do sportu w Europie, przy jednoczesnym uwzględnieniu szczególnego charakteru sportu. Dlatego też Komisja Europejska kontynuuje aktywną działalność na rzecz sportu i od chwili obecnej będzie w stosunku do tego obszaru stosować prawo wspólnotowe, a w tym zasady dotyczące konkurencji. biała księga i jej załączniki stanowią użyteczną pomoc dla organizacji sportowych i państw członkowskich w odniesieniu do praktycznego stosowania acquis communautaire w stosunku do decyzji w dziedzinie konkurencji oraz do orzeczeń Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
W kwestii szczególnego charakteru sportu Komisja Europejska będzie przewodniczyć otwartemu dialogowi z organizacjami sportowymi, państwami członkowskimi i Parlamentem Europejskim w ramach sektorowych rozmów dotyczących sportu. Dialog ten prowadzony będzie w taki sposób, że sprawy związane ze szczególnym charakterem sportu będą załatwiane w sposób konkretny.
Komisja Europejska nie ma żadnych ogólnych krytycznych uwag odnośnie poprawek, które będą omawiane w trakcie tej sesji plenarnej, zwłaszcza jeżeli ich celem jest utrzymanie odpowiedniego i równego udziału w strukturach przedstawicielskich odpowiedzialnych za kierowanie sportem. Nie możemy jednak wyrazić zgody na bezwarunkowe zobowiązanie dla młodych graczy do podpisywania pierwszego zawodowego kontraktu z klubem, który ich szkolił, ponieważ stanowi to naruszenie swobody przepływu pracowników.
Tymczasem, jak już wiecie, wdrażanie białej księgi przebiega nadal zgodnie z planem. 26 z 53 działań przewidzianych w planie działania „Pierre de Coubertin" zostało już zrealizowanych. Na przykład w tym roku zostaną zapoczątkowane trzy opracowania (wyniki zostaną ogłoszone w 2009 r.) na następujące tematy: finansowanie sportu, agenci zawodników i wolontariat w sporcie.
Jesienią ubiegłego roku, pod kierownictwem moich kolegów, komisarzy Frattini i Figela, odbyła się konferencja dotycząca wysokiego poziomu przemocy w sporcie, w trakcie której zidentyfikowano konkretne metody, dzięki którym można osiągnąć lepsze rezultaty przy zwalczaniu tego zjawiska. Wyniki oceny oddziaływania sportu na gospodarkę można również postrzegać jako znaczący sukces.
Jeśli chodzi o kwestię „domorosłych zawodników”, nie tak dawno Komisja Europejska otrzymała wyniki sprawozdania niezależnego biegłego, zawierającego analizę zasad UEFA. Dokładnie teraz Komisja Europejska zajmuje się sprawdzaniem zgodności tych zasad z prawem Wspólnoty.
Nowe możliwości w zakresie finansowania sportu i kultury fizycznej pojawiły się dzięki różnym programom UE, a w szczególności dzięki programom kształcenia ustawicznego „Młodzież w działaniu” i „Europa dla obywateli”. Mamy nadzieję, że traktat lizboński wkrótce wejdzie w życie, i jesteśmy zachwyceni, że Parlament Europejski popiera działania przygotowawcze w dziedzinie sportu, co przyczynia się do realizacji nowych kompetencji UE w tym obszarze.
Pozwólcie mi jeszcze raz podziękować wam za wasz udział, wsparcie i doskonałą współpracę w tej tak ważnej, delikatnej i bardzo popularnej dziedzinie.
Emine Bozkurt, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych. – (NL) Cóż, komisarz Špidla już wszystko powiedział. Sportowi przyznano ważną rolę w związku z zatrudnieniem i sprawami społecznymi. Oczywiście, sport pełni ważną funkcję społeczną, na przykład dzięki temu, że zwalcza takie problemy jak rasizm. Rasizm w społeczeństwie znajduje swe odzwierciedlenie w postaci rasizmu w sporcie.
Jestem niezmiernie rada z tego, że biała księga poświęca tyle uwagi wykorzenieniu rasizmu i dyskryminacji, zarówno w sporcie zawodowym, jak i amatorskim.
Sport służy również na przykład integracji społecznej, integracji imigrantów lub reintegracji na rynku pracy. Z tego powodu z zadowoleniem przyjmuję zalecenie Komisji, aby nakazać państwom członkowskim wykorzystanie dostępnych funduszy UE.
Ponadto sport staje się w coraz większym stopniu zawodowy i istnieje potrzeba zapewnienia szkoleń na dobrym poziomie dla sportowców, aby po zakończeniu karier mogli oni powrócić do społeczeństwa.
I jedna uwaga końcowa: ważne jest również podnoszenie kwalifikacji zawodowych menedżerów sportu i z tego powodu popieramy system licencjonowania na poziomie europejskim.
Toine Manders, sprawozdawca komisji opiniodawczej IMCO. – (NL) Chciałbym podziękować posłom za nadzwyczaj miłą współpracę przy przygotowaniu tego sprawozdania. Uważam jednak, że stworzenie tego projektu musiało zająć bardzo wiele czasu.
Niestety dowiaduję się, że w niektórych aspektach nie posuwa się on wystarczająco daleko. Moim zdaniem bardzo ważne jest stworzenie wytycznych, do realizacji których mogłyby zobowiązać się organizacje sportowe. Jeśli chodzi o pomoc państwa, powinniśmy starać się o takie samo traktowanie na całym terytorium Europy, szczególnie gdy chodzi o organizacje sportu zawodowego.
Odkryłem też, że rozróżnienie pomiędzy szczególnymi cechami sportu a działalnością gospodarczą, która często towarzyszy sportowi, jest nieco zbyt wyraźne, ponieważ uważam, że dla działalności gospodarczej – w tym służącej zabezpieczeniu sportu – nie mogą istnieć wyłączenia przewidziane w Traktacie. O tym na szczęście nie było mowy w sprawozdaniu. Z tego też powodu całym sercem je popieram. Myślę, że to dobrze, że organizacje sportowe zaczęły mówić więcej niż kiedyś na ten temat. To znaczący krok naprzód. Dziękuję bardzo.
Gerardo Galeote, sprawozdawca komisji opiniodawczej REGI. – (ES) Panie przewodniczący! Jestem przekonany, że dalsza ewolucja legislacyjna art. 149 traktatu lizbońskiego będzie mieć pozytywny wpływ na sport w Unii Europejskiej.
Jednakże, w kontekście terytorialnym, lub innymi słowy na tym gruncie, jestem przekonany, że Komisja Europejska, realizując swoją inicjatywę ustawodawczą, musi działać uważnie w odniesieniu do wielu sytuacji panujących na poziomie lokalnym oraz różnic między dyscyplinami sportu.
Jej wkład powinien mieć charakter ogólny i powinien odpowiadać interesowi ogólnoeuropejskiemu, a nie zaspokajać interwencjonistyczne pragnienia. Dlatego też musi ona przestrzegać zasady pomocniczości.
Takie jest zdanie Komisji Rozwoju Regionalnego. Dlatego też z zadowoleniem przyjmuję poprawki zgłoszone przez różne grupy parlamentarne dotyczące tej samej sprawy i mam nadzieję, że dzisiejszego ranka nasza Izba będzie mogła głosować za ich przyjęciem.
Neena Gill, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej JURI. – Panie przewodniczący! Z zadowoleniem przyjmuję białą księgę na temat sportu, a w szczególności popieram nacisk, jaki położono na większą pewność prawną, ponieważ stosowanie w sądach indywidualnego podejścia doprowadziło do niespójności metod zarządzania sportem. Przyjmuję do wiadomości działania, które dziś rano opisała Komisja, ale chciałabym poprosić pana komisarza o informację, czy zamierza ona przedstawić propozycję wytycznych mających na celu wyjaśnienie, które aspekty sportu są regulowane przez prawo UE, a które są spod niego wyłączone i powinny być regulowane przez władze sportowe.
Kolejną sprawą, którą, jak uważam, Komisja powinna pilnie rozwiązać, jest nielegalny handel dziećmi, w szczególności pochodzącymi z Afryki Zachodniej, które są sprzedawane do Unii Europejskiej z uwagi na istniejące w Europie zapotrzebowanie na utalentowanych zawodników z Afryki. Zapoczątkowało to rozwój nielicencjonowanych akademii futbolowych w niektórych państwach Afryki. Bardzo martwi mnie fakt, że małe dzieci są wykorzystywane przez bezwzględnych agentów, a następnie sprzedawane jak towar klubom. Niektóre zostają w Europie pozostawione same sobie po tym, jak oszczędności całych ich rodzin zostały poświęcone na realizację ich marzeń. Państwa członkowskie, europejskie kluby i rządy afrykańskie powinny podjąć bardziej zdecydowane działania, aby zagwarantować, że nie będą uczestniczyć w tym procederze.
Na koniec, chciałabym zapytać Komisję, w jakich obradach dotyczących kwestii sportu i praw do własności intelektualnej uczestniczy, zwłaszcza wobec coraz szerszej dostępności materiałów o tematyce sportowej w internecie.
Esther de Lange, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych. – (NL) Przede wszystkim chciałabym podziękować sprawozdawcy za wybitne sprawozdanie, a w szczególności w imieniu Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, za uwagę, jaką poświęca wolnościom obywatelskim, sprawiedliwości i sprawom wewnętrznym w obszarze sportu. W szczególności apeluję więc o wzmocnienie transgranicznej współpracy sił policyjnych, opartej o wymianę informacji, w ramach której będzie oczywiście przestrzegana ochrona danych.
Po drugie, naszym zdaniem w ramach popierania rozwoju systemów licencjonowania wyraźną uwagę poświęcić należy ochronie słabszych i ograniczaniu dyskryminacji, rasizmu i przemocy.
Po trzecie – i zostało to już powiedziane – istnieje też kwestia ograniczenia handlu ludźmi. Myślę przede wszystkim o handlu dziećmi i nadmiernym wykorzystywaniu utalentowanych młodych ludzi, często pochodzących z krajów trzeciego świata, ale także o handlu kobietami, w kontekście przymusowej prostytucji w trakcie wielkich imprez sportowych.
Panie przewodniczący! Teraz, gdy zbliża się przyjęcie nowego Traktatu, przyszedł czas, aby słowa tego sprawozdania przełożyć na zdecydowane działania. Dlatego też zakończę apelem do Komisji Europejskiej – i wiem, że używam tu słów klubowej pieśni Feyenoordu „nie słowa, lecz czyny” – apelem o wprowadzenie w czyn białej księgi i wielkich słów posła Mavrommatisa. Jak to się mówi się w FC Groningen: „krzyknijmy jeszcze raz z radości”, panie komisarzu.
Pál Schmitt, w imieniu grupy PPE-DE. – (HU) Dziękuję, panie przewodniczący. Bardzo niewielu ludzi wie, że sport wytwarza 4% produktu krajowego brutto i daje zatrudnienie około 15 milionom osób. Jeżeli to stwierdzenie jest prawdziwe, to możliwe jest, że wskaźniki przychodu i zatrudnienia dla sportu będą podobne w statystykach dla poszczególnych państw członkowskich. Pozostaje to jednak w ostrym kontraście z faktem, że niektóre kraje, w tym niestety moje ojczyste Węgry, wydają tylko znikomą cząstkę budżetu państwa – coś około pół procenta – na propagowanie sportów i zdrowego trybu życia. Dlatego też istnieją uzasadnione powody, by spytać: kto tak naprawdę kogo wspiera? Jeżeli weźmiemy rolę, jaką gra sport, na poważnie, to sport będzie nie tylko sektorem generującym zyski; powinniśmy starać się zagwarantować, że rządy nie tylko wesprą sport swoją siłą moralną, ale też udzielą mu znacznie większego wsparcia finansowego. Moim zdaniem zdrowie następnego pokolenia – jego zdrowie fizyczne i emocjonalne, zdolność do pracy, czy, jak kto woli, dobre samopoczucie – jest sprawą wagi strategicznej, toteż z zadowoleniem przyjmuję białą księgę na temat sportu oraz fakt, że traktat lizboński poważnie zajmuje się tą sprawą. Nie zapominajmy, że sport stanowi ważne narzędzie edukacyjne. Jest ważny dla spójności społecznej i dla utrzymania zdrowia, przyczynia się do podwyższenia jakości życia. W tym jednak przypadku sumy wydane na sport – w niektórych krajach zaledwie pół procenta – są nieproporcjonalnie małe w porównaniu ze znaczeniem sportu jako zjawiska społecznego. Mam szczerą nadzieję, że plan działania „Pierre de Coubertin”, który stanowi część białej księgi, będzie traktowany poważnie przez państwa członkowskie oraz że Komisja zapewni niezbędne wytyczne, a także – w razie potrzeby – pomoc finansową ze stojących do jej dyspozycji funduszy rozwojowych. Mam też nadzieję, że od teraz nikt w Europie nie będzie mógł powiedzieć, że naprawdę nie wie, co mamy na myśli mówiąc o sporcie, ponieważ biała księga stanowi w tym względzie doskonałą wytyczną dla wszystkich rządów i ministrów odpowiedzialnych za sport. Ja, jako lider sportowy, jestem zachwycony, że dokument ten również odnosi się do autonomii, zdolności do samoregulacji i szczególnej natury organizacji sportowych. Gratuluję mojemu szanownemu przyjacielowi, posłowi Mavrommatisowi. Dziękuję.
Hannu Takkula, w imieniu grupy ALDE. – (FI) Panie przewodniczący! Po pierwsze chciałbym podziękować sprawozdawcy, posłowi Mavrommatisowi, za jego wspaniałą pracę i zaangażowanie w przygotowanie tego sprawozdania.
Na początek chciałbym powiedzieć, że sądzę, że bardzo ważne jest to, że w fazie wdrażania białej księgi priorytetem dla Europy powinna pozostać polityka, charakteryzująca się podejściem do sportu jako do działalności powszechnego interesu, niedochodowej i dobrowolnej. Zasadnicze znaczenie ma również to, że dzięki temu dokumentowi możemy dać do zrozumienia, że szanujemy szczególny charakter sportu, samoregulację i sektorowe rozmowy i dlatego też pragniemy ustanowić wytyczne dla stosowania prawa Unii Europejskiej w obszarze sportu.
Dodatkowo, pomiędzy sportem, ćwiczeniami a zdrowiem publicznym istnieje wyjątkowo istotny związek. Bieżące problemy, z jakimi mamy do czynienia w Europie i z którymi próbujemy walczyć, to syndrom metaboliczny, cukrzyca typu II i otyłość. Ćwiczenia zdrowotne pozwalają w najlepszy możliwy sposób zapobiec tym problemom.
Po drugie, musimy zdać sobie sprawę, że dla polityki „Europejski sport dla wszystkich” ważne jest zachowanie państwowych systemów gier losowych. Należy je zachować, ponieważ stanowią niepowtarzalną szansę dla finansowania sportu amatorskiego, jak również kultury, nauki i badań naukowych. Inne sektory społeczne czerpią zatem korzyści ze sportu. W przyszłości należy to uwzględnić.
Po trzecie, chciałbym wspomnieć, że sport uzyska bardziej pewną podstawę prawną na mocy traktatu lizbońskiego. Musimy się również przygotować na tę nową sytuację, zwłaszcza że planowane są teraz pozycje budżetowe na rok 2009 oraz program pilotażowy. Musimy przejść od słów do czynów – stwierdzenie to dotyczy również sportu.
Dzięki omawianemu dokumentowi możemy osiągnąć bardzo wiele. Raz jeszcze pragnę podziękować panu komisarzowi Figelowi oraz, w szczególności, wielkiej postaci sportu, posłowi Mavrommatisowi, który wykonał pionierską pracę, by promować nowy rozdział ewolucji sportu w kontekście europejskiej kultury i społeczeństwa.
Zdzisław Zbigniew Podkański, w imieniu grupy UEN. – Panie Przewodniczący! Rozwój sportu oraz wspieranie wielopłaszczyznowości jego oddziaływania słusznie uważa się za jeden ze strategicznych celów Wspólnoty Europejskiej.
Oprócz bardzo ważnych, a poruszanych w sprawozdaniu zagadnień związanych z regulacją organizacji sportu i podkreśleniem jego wymiaru gospodarczego, ze szczególnym zadowoleniem dostrzegam troskę o tak zwany sport dla każdego. Wspieranie tej idei jest szczególnie ważne, jako że ogromna część inicjatyw sportowych klubów czy stowarzyszeń nie jest nastawiona na zysk, a co za tym idzie jest narażona na zanik na skomercjalizowanym rynku. Docenianie sportu amatorskiego jest więc zgodne z ideą sportu najbliższego obywatelom.
Słusznie w sprawozdaniu zwraca się uwagę na negatywne zjawiska w sporcie, takie jak doping i wykorzystywanie zawodników, na które narażeni są także młodzi sportowcy dopiero rozpoczynający karierę. Problem ich ochrony to sprawa priorytetowa. Stąd też biorą się restrykcyjne przepisy w zakresie transferów młodych zawodników i aprobowanie zasady o podpisywaniu pierwszego kontraktu z klubem, który wyszkolił zawodnika. Jest to krok w dobrym kierunku, podobnie jak łączenie sił w walce z dopingiem i stosowanie koordynacji międzynarodowej. Istotne jest także zagwarantowanie sportowcom zawodowym takich samych praw, jak pracownikom kontraktowym. Gratuluję również panu Mavrommatisowi dobrego sprawozdania.
Jean-Luc Bennahmias, w imieniu grupy Verts/ALE. – (FR) Panie przewodniczący! Biała księga na temat sportu, wydana na podstawie sprawozdania z własnej inicjatywy dotyczącego przyszłości zawodowej piłki nożnej, znanego jako sprawozdanie Beleta, jest dokumentem niezbędnym i o podstawowym znaczeniu. To był odpowiedni moment, aby Parlament Europejski i Komisja Europejska zajęły się sprawą sportu. Dobre chęci nie zawsze jednak wystarczą, aby podołać różnym plagom i problemom zagrażającym naszym sportom. Wobec rasizmu, istnienia grup paramafijnych, przemocy wewnątrz obiektów sportowych i na zewnątrz nich, dopingu i kupowania młodych, łatwych do wymiany zawodników z Afryki lub innych części świata niezbędne jest działanie!
Z uwagi na trudności, takie jak zarządzanie olbrzymimi sumami pieniędzy – szczególnie w piłce nożnej, ale także i w innych dyscyplinach sportu – istnienie wszelkiej maści agentów – agentów dla graczy, klubów, trenerów – a także na dyktat ratingów i liberalizację gier losowych, potrzebujemy wyraźnych dyrektyw, które pozwolą na zachowanie ciągłości i rozwoju europejskich federacji sportowych i lig zarówno na poziomie amatorskim, jak i zawodowym.
Sport, gospodarka, finanse, zatrudnienie, dyplomacja – wszystkie te dziedziny są dziś blisko ze sobą związane. Nawet jeżeli sportowcy są również obywatelami, którzy mogą i muszą działać w dobrej wierze, to nie powinni płacić za to ceny. To, czy politycy wezmą na siebie swoją odpowiedzialność, zależy tylko od nich. Unia Europejska będzie musiała to zrobić w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Chinach, aby potwierdzić, że poszanowanie kultur, miejscowych wierzeń religijnych i demokracji ma podstawowe znaczenie i nie podlega dyskusji.
Będziemy głosować za przyjęciem sprawozdania posła Mavrommatisa w sprawie białej księgi na temat sportu, ponieważ jest to doskonałe sprawozdanie.
Věra Flasarová, w imieniu grupy GUE/NGL. – (CS) Ogień olimpijski przemierza teraz wszystkie kontynenty świata, przypominając nam, jakie jest przesłanie sportu – to, które zawdzięczamy starożytnym Grekom. Byli oni oczywiście pierwszymi, którzy zrozumieli, jak bardzo oczyszczającą rolę odgrywa w ludzkiej kulturze sport. Sport uczy nas, że ludzie mogą konkurować ze sobą, nie czyniąc nikomu krzywdy, nie raniąc go ani nie zabijając. Sport uczy uczciwej gry i daje wszystkim takie same szanse i takie same prawa. Ale nowoczesność przekształciła sport w biznes, w środowisko przepojone negatywnymi oddziaływaniami, z jakimi mamy już do czynienia niemal wszędzie: pieniędzmi, korupcją, lobbingiem, uprzedzeniami rasowymi, a także nowym zjawiskiem, jakim jest stosowanie preparatów zwiększających wydolność – czynnikami, które niekorzystnie wpływają na uczciwy charakter sportu i zmniejszają jego pozytywny potencjał, który może służyć wychowaniu młodych ludzi i pomagać w przełamywaniu barier pomiędzy ludźmi i rasami.
Dlatego też z zadowoleniem przyjmuję prace Komisji nad białą księgą i cenię sprawozdanie posła Mavrommatisa. Obydwa dokumenty ostrzegają o potrzebie ochrony sportu jako wartości kulturalnej. Chciałabym również osobiście podkreślić jeszcze wyraźniej potrzebę wspierania sportu także na poziomie amatorskim, tworzenia warunków niezbędnych do tego, by ludzie mogli uczestniczyć w sportach rekreacyjnych, co nie jest łatwe, zwłaszcza w wielkich zespołach miejskich, oraz zapewnienia dostępności finansowej, co dla osób o niekorzystnej sytuacji społecznej stanowi czynnik ograniczający. Sport stanowi dla dzieci i młodzieży alternatywny sposób spędzania wolnego czasu i alternatywny rodzaj aktywności. Może on służyć wszystkim pokoleniom w taki sam sposób. Nie powinniśmy więc zapominać o starszych obywatelach – musimy poszukiwać dalszych sposobów umożliwienia im udziału w zajęciach sportowych. Sport stanowi sposób na doskonalenie kondycji fizycznej, ale też ma wpływ na ludzką psyche. Sport zawodowy to tylko wierzchołek piramidy, której podstawę musi stworzyć aktywność sportowa, będąca udziałem możliwie największej liczby mieszkańców naszej planety.
Thomas Wise, w imieniu grupy IND/DEM. – Panie przewodniczący! Nie zaskoczy to pana, ale nie zgadzam się z wnioskami zawartymi w tym sprawozdaniu. Zawarta w nim deklaracja, że „sport słusznie podlega stosowaniu wspólnotowego dorobku prawnego” jest sprzeczna z wszystkimi bieżącymi faktami. Lekceważy ona jak najbardziej jawne skargi organizacji sportowych z obszaru całej Europy: dotyczą one tego, że orzeczenia w sprawach Bosman i Kolpak uniemożliwiają im rozwijanie domorosłych talentów sportowych. Bezpośredni skutek jest taki, że na scenie międzynarodowej narodowe drużyny nie wykorzystują w pełni swoich możliwości.
Nawet Sepp Blatter, przewodniczący FIFA, uważa, że zasady te należy zmienić. Ale jeżeli organizacje sportowe uważają, że obecna sytuacja jest zła, to należy powiedzieć, że traktat lizboński jeszcze ją pogorszy, ponieważ zawiera on pozycję, która wymaga, aby Komisja zaczęła bezpośrednio ingerować – przepraszam, stanowić prawo – dla sportu.
Odmowa rządu Wielkiej Brytanii spełnienia obietnicy przeprowadzenia referendum w sprawie tego Traktatu oznacza, ze nie będziemy mieć okazji, aby uchronić sport w Wielkiej Brytanii przed losem, jaki może mu zgotować niekorzystny wpływ ingerencji ze strony Komisji. Być może głosowanie w Irlandii uratuje nas wszystkich.
Slavi Binev (NI). – (BG) Panie przewodniczący, drodzy koledzy! Ci, którzy mnie znają, mogą z całą pewnością powiedzieć, że sport i wszystko, co wiąże się z kulturą fizyczną, stanowi dla mnie sposób na życie. Przyjmuję ogłoszenie białej księgi z nadzieją, że w przyszłości będzie ona stanowić fundament spójnej polityki. Uważam, że gdy mówimy o europejskiej polityce w tym obszarze, powinniśmy myśleć przede wszystkim o naszych dzieciach, ich zdrowiu, przyszłości i integracji społecznej.
Propagowanie objęcia sportu standardami edukacji jest ważnym czynnikiem rozwoju psychicznego i fizycznego naszych dzieci oraz potężnym narzędziem ochrony ich zdrowia. Przyjęcie białej księgi i ustanowienie zintegrowanej struktury na szczeblu europejskim, w celu rozwijania, promowania i wdrażania wspólnych polityk w odniesieniu do każdego rodzaju sportu, poczynając od sportu dla najmłodszych, aż do sportu zawodowego, nie zapominając oczywiście o osobach niepełnosprawnych, otworzy przed wszystkimi obywatelami możliwość udziału i osobistego zaangażowania w tą wspólnotę oraz wzbogaci dialog międzykulturowy.
Ivo Belet (PPE-DE). – (NL) To, co powinno stać się tego ranka pamiętną chwilą, czyli przyjęcie sprawozdania w sprawie białej księgi, przyćmiewa nam tragiczna śmierć jednego z najlepszych belgijskich piłkarzy. Dziś rano piłkarz François Sterckele zginął w wypadku drogowym. Był on jednym z najwspanialszych talentów belgijskiego futbolu. Chciałbym przekazać moje szczere kondolencje rodzinie i przyjaciołom Françoisa Sterckelego oraz kibicom Club Brugge.
Jako młody piłkarz i młody talent, proszę pań i panów, Sterckele wykorzystał wszystkie swoje możliwości w różnych belgijskich klubach i na koniec stał się jednym z czołowych strzelców w lidze belgijskiej. Stanowi on doskonały przykład tego, że inwestowanie w młody talent – nasz własny talent – naprawdę przynosi korzyści. Panie i panowie! Oto dokładnie to, co chcieliśmy wspierać poprzez niniejsze sprawozdanie. Z tego powodu popieramy również przepisy „wyhodowane na własnym podwórku”, takie jak te, które stosuje UEFA. Doceniamy również to, że Komisja Europejska jest przygotowana, aby wspierać szkolenie młodych graczy.
Oprócz tego chciałbym zalecić państwu lekturę rocznego sprawozdania niemieckiej Bundesligi, które ukazało się niedawno. Moim zdaniem i zdaniem wielu innych, liga niemiecka stanowi przykład dla Europy. W tym kontekście mamy kilka przykładów: posiada ona bardzo rygorystyczne przepisy dotyczące licencjonowania, inwestuje bardzo dużo we własne talenty i ma bardzo wyraźne przepisy zapobiegające sprzedawaniu niemieckich klubów inwestorom niezwiązanym z tymi klubami czy też wspierającymi je osobami.
Wspólna inicjatywa dwóch przedstawicieli Rady, ministrów sportu Francji i Holandii to doskonała odpowiedź. Dlatego też oczekujemy, że tej jesieni Prezydencja Francuska będzie pracować nad wprowadzeniem narzędzi mających zabezpieczyć przyszłość sportu zawodowego i amatorskiego w Europie.
Emine Bozkurt (PSE). – (NL) W pierwszej kolejności chciałbym podziękować posłowi Mavrommatisowi za jego wybitne sprawozdanie oraz za wspaniałą współpracę. Przed chwilą przemawiałem jako sprawozdawca komisji opiniodawczej, Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych, a teraz mówię jako sprawozdawca pomocniczy dla prasy.
Chciałbym podkreślić trzy punkty, mianowicie znaczenie wyraźnych dyrektyw, znaczenie loterii i znaczenie domorosłych graczy. Po pierwsze, chciałbym, abyśmy spojrzeli na pewne aspekty sportu i organizacji sportowych, które wymagają wyraźnych wytycznych tam, gdzie ma zastosowanie prawo europejskie. Myślę, że musimy udzielić jakiejś odpowiedzi zamiast stosować dotychczasową metodę rozwiązywania problemów w zależności od przypadku.
Po drugie, przyjrzyjmy się sprawie domorosłych graczy. Musimy zagwarantować, że młodzi profesjonalni gracze będą chronieni i szkoleni w atmosferze stabilności. Z tego powodu popieramy tak zwaną zasadę domorosłych graczy: młodzi ludzie mają być szkoleni przez klub i będą mogli otrzymać pierwszy kontrakt od tego samego klubu. Dzięki temu powstanie oczywiście sytuacja, w której wielu krajowych graczy będzie mogło grać w jakimś klubie, bez dyskryminacji na tle narodowości, co nie jest naszą intencją. Musimy przestrzegać zasady swobodnego przepływu graczy – jest to dla nas ważna zasada. Z tego powodu nie jesteśmy przeciwni ustanowionej przez FIFA zasadzie „sześć plus pięć”.
Na koniec, doszliśmy do kwestii loterii. Loterie państwowe pełnią ważną funkcję. Można powiedzieć, że pełnią one służbę publiczną, ponieważ wspierają wiele organizacji społecznych, w tym struktury sportu. Liberalizacja rynku ma pozytywny wpływ, więc przed podjęciem jakichkolwiek działań należy dokładnie przeanalizować ich oddziaływanie i możliwe do wdrożenia alternatywne rozwiązania.
Inicjatywa białej księgi na temat sportu jest nie tylko właściwa, ale też niezbędna. Biorąc pod uwagę wielką liczbę pracowników zatrudnionych w sektorze sportu oraz przychody generowane przez sport, powinniśmy poświęcić więcej uwagi sposobowi, w jaki jest tam stosowane prawo pracy. W wielu przypadkach wysoką sprawność osiąga się w młodym wieku, ale wówczas jesteśmy już tylko o krok od wykorzystywania młodocianych.
Powinniśmy upewnić się, że dochody pochodzące z działalności sportowej są uzyskiwane legalnie i opodatkowane zgodnie z prawem.
Kolejnym problemem jest przemoc w sporcie. W każdym roku w starciach pomiędzy kibicami giną ludzie. Z jednej strony, siły policyjne i kluby powinny współpracować, aby zapewnić wygodne i bezpieczne otoczenie dla imprez sportowych, a z drugiej strony system prawny powinien zaostrzyć kary za akty przemocy związane z imprezami sportowymi.
Podsumowując, panie przewodniczący, myślę, że sprawozdanie posła Mavrommatisa stanowi dowód, że potrzebujemy spójnej polityki i konkretnych działań na poziomie europejskim po to, by zapewnić pomyślny obrót spraw i sprawić, że sport będzie bardziej skuteczny. Mam nadzieję, że pojawi się w tym kontekście więcej inicjatyw.
Sebastiano (Nello) Musumeci (UEN)–. (IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Wprowadzenie do traktatu lizbońskiego nowego art. 149 oznacza uznanie zasadniczej roli gospodarczej i społecznej, jaką odgrywa sport. Szczegółowe sprawozdanie autorstwa posła Manolisa Mavrommatisa uwypukla cały szereg dziedzin życia, na które wpływa sport. Chciałbym zwrócić uwagę tylko na niektóre z nich.
Pierwszym z nich jest związek sportu ze zdrowiem: pomimo że każdy jest świadom, że aktywność fizyczna jest niezmiernie ważna dla utrzymania dobrej formy, w niektórych państwach członkowskich istnieje niepokojąca tendencja do zmniejszania liczby godzin, jakie poświęca się w szkole na sport. Ta tendencja, w połączeniu ze słabą dietą, prowadzi do powstania armii otyłych młokosów, którym zagrażają negatywne skutki ich kondycji fizycznej.
Sport to oryginalny i przynoszący wiele przyjemności sposób nauki języków. We wczesnych latach 70. dowiedziałem się o istnieniu bardzo dobrze zorganizowanego i rozpowszechnionego systemu nauki wakacyjnej w Wielkiej Brytanii, opracowanego z myślą o nauce języka Szekspira poprzez uprawianie różnych dyscyplin sportu. Sport powinien przyczyniać się do wspierania braterstwa między narodami. Niestety, nie zawsze ma to miejsce – regularnie jesteśmy świadkami nieopisanej przemocy na stadionach i poza nimi. Chodzi zwłaszcza o piłkę nożną.
Sport amatorski i zawodowy, sport nieskalany, sport jako narzędzie rozwoju osobistego, instrument spójności i solidarności między ludźmi: my tu w Europie jesteśmy dalecy od zadowalających standardów, panie przewodniczący, a odpowiedzialność spoczywa w całości na polityce. Możemy tylko mieć nadzieję, że biała księga na temat sportu podziała jak pobudka i odwróci tą tendencję raz na zawsze, nadrabiając zbyt wielki brak wrażliwości i zbyt liczne grzechy zaniechania.
Doris Pack (PPE-DE). – (DE) Panie przewodniczący, panie i panowie! Chciałabym zacząć od złożenia gratulacji posłowi Mavrommatisowi za dobre sprawozdanie i wspaniałą współpracę ze wszystkimi naszymi kolegami zainteresowanymi tą sprawą – a było ich bardzo wielu. Sport gra znacznie ważniejszą rolę, niż dostrzegały to w przeszłości Komisja i Rada.
Moim zdaniem biała księga i sprawozdanie to dobra podstawa dla rozwijania w przyszłości wszelkich działań i polityk w dziedzinie sportu, zwłaszcza że traktat lizboński wreszcie zapewnia sportowi taką podstawę prawną, na jaką on zasługuje. Biała księga i niniejsze sprawozdanie stanowią próbę znalezienia równowagi pomiędzy sprzecznymi interesami, różnymi dyscyplinami sportu, sportem amatorskim i zawodowym, pomiędzy różnymi cechami sportu a wymogami prawodawstwa UE, interesami natury społecznej i kulturalnej, gospodarczej i finansowej oraz pomiędzy korzyściami finansowymi a dobrowolnym uczestnictwem w tych dziedzinach.
Dlatego też uważam, że próba ta zasługuje na nasze szczere uznanie. Stwarza ona możliwość propagowania i uprawiania europejskiego modelu sportu. Dlatego więc utrzymuje szczególne cechy naszych organizacji sportowych, które niezależnie od wszystkiego pracują w większości autonomicznie i pragną robić to dalej, zwłaszcza że starają się w dużej mierze polegać na udziale ochotników.
Po drugie, musimy próbować wspierać i propagować wdrażanie mechanizmów samoregulacji na poziomie krajowym i europejskim. Tu pozwolę sobie przypomnieć ust. 16, który, jak uważam, jest niezwykle ważny.
Po trzecie, sprawozdanie oferuje większą pewność prawną w odniesieniu do zastosowania prawa UE do sportu. Po czwarte, rola sportu w edukacji jest sprawą, o której często była mowa. Chciałabym przypomnieć państwu o moim sprawozdaniu na ten temat, sporządzonym już w 2004 r.
Po piąte, sprawozdanie omawia aspekty ekonomiczne, w tym wymagane zobowiązanie finansowe, szczególnie ze strony loterii, które w tym przypadku nie zostało wykluczone w odniesieniu do różnych sportów.
Przed 10 laty w moim sprawozdaniu dotyczącym roli Unii Europejskiej w dziedzinie sportu apelowaliśmy o wydanie białej księgi. Cieszę się, że dziś będziemy mogli nad nią głosować.
Christa Prets (PSE). – (DE) Panie przewodniczący! Już od dawna wszystkie organizacje sportowe apelują o nadanie sportowi większego znaczenia i – co oczywiste – większej niż dotychczas widoczności. Dziś odpowiadamy na to wezwanie. Wraz z wejściem w życie traktatu lizbońskiego nasze działania przybiorą jeszcze wyraźniejsze kształty.
Liczne aspekty sportu – jego wkład w funkcjonowanie społeczeństwa, rola, jaką pełni w rozwoju osobistym i samorealizacji oraz w promowaniu integracji społecznej itp. – były już wielokrotnie podkreślane. Sport jest również bardzo ważnym elementem w promocji zdrowia. Dlatego też warto na szeroką skalę inwestować w sport, a w szczególności w wychowanie fizyczne w szkołach. Jest to inwestycja, która naprawdę przyniesie zyski.
Dlatego też apelujemy do każdego ministra edukacji w państwach członkowskich, aby wprowadził w szkołach wymóg prowadzenia co najmniej trzech godzin kultury fizycznej w tygodniu. Takie jest minimum. W przeciwnym razie nie będzie to mieć większego sensu. Istnieje 700 000 klubów i stowarzyszeń, które wnoszą nieoceniony wkład w nasze społeczeństwo. Dlatego też sprzeciwiam się ewentualnej liberalizacji gier losowych i loterii, ponieważ obecnie około 10% opłat uzyskanych z tej branży przeznaczanych jest na sporty, sztukę i obiekty socjalne, a bez tych pieniędzy organizacje te nie mogłyby przeżyć. Proszę wszystkich, aby o tym pamiętali.
Ważny wymiar gospodarczy sportu widoczny jest w statystykach: w 2004 r. sport wygenerował wartość dodaną w wysokości 407 mld euro i zapewnił 15 milionów miejsc pracy; są też inne liczby, które stanowią potwierdzenie mojego stanowiska. Oznacza to, że potrzebne są zasady. Jak to już podkreślał poseł Belet, musimy uzyskać delikatną równowagę pomiędzy aspektami ekonomicznymi sportu, przejrzystością, sprzedażą klubów a licencjonowaniem. Potrzebujemy w tym miejscu uczciwych zasad, toteż zasada „fair play” ma tutaj prawdziwe i praktyczne znaczenie.
Musimy upewnić się, że funkcjonuje odpowiednia redystrybucja środków pomiędzy małymi a wielkimi klubami, tak, abyśmy mogli pracować nad rozwojem nowego pokolenia sportowców. Moim zdaniem potrzebna jest bardziej sprawiedliwa równowaga w mediach. Sport to nie tylko piłka nożna. Niemniej jednak pragnę przekazać wszystkim gorące zaproszenie, aby przybywali i cieszyli się rozgrywkami Euro 2008 w Wiedniu. Jest to ważne wydarzenie sportowe, na rozpoczęcie którego oczywiście niecierpliwie oczekuję.
Sharon Bowles (ALDE). – Panie przewodniczący! Nie możemy dopuścić do tego, aby w sporcie dobre zamiary przyniosły niezamierzone skutki. Nie zawsze mogą mieć zastosowanie zasady konkurencji uznawane w gospodarce. Sprzedaż łączna praw telewizyjnych to podstawowe źródło dochodów wielu klubów, które w przeciwnym wypadku zostałyby wyparte przez te sławne. W utopijnym świecie moglibyśmy oglądać wszystko i za nic nie płacić, ale w świecie rzeczywistym skutkowałoby to niską jakością oglądanych materiałów.
Przestrzeganie praw autorskich chroni dochody, umożliwiające finansowanie imprez o wysokiej jakości. Coraz częstsze przypadki podstępnego marketingu [ambush marketing] oraz obieg nielegalnych relacji z najważniejszych wydarzeń jest równie szkodliwy jak wszystkie inne rodzaje piractwa. Nadrzędne znaczenie ma również to, aby nie zmniejszać elastyczności, jeśli chodzi o sposoby uzyskiwania przychodów, przepływ graczy lub swobodę ich wyboru tego, z kim podpisać swój pierwszy kontrakt. Na koniec, powinniśmy ściśle stosować zasadę pomocniczości oraz pozostawić proces decyzyjny w gestii tego sektora i blisko jego entuzjastów.
Ryszard Czarnecki (UEN). – Panie Przewodniczący! Biała księga mówi o problemach starych, takich jak doping, problemach dotyczących ekonomicznych rozgrywek między telewizjami o prawa do transmisji, na czym oczywiście cierpią kibice, widzowie, ale także o problemie coraz większym, coraz bardziej zagrażającym uczciwemu sportowi, zwłaszcza piłce nożnej, czyli zakładom bukmacherskim. Ta ostatnia rzecz może być największym wyzwaniem dla współczesnego sportu. Świadczy o tym chociażby ostatni skandal w lidze kraju, w lidze piłkarskiej kraju, w którym jesteśmy, czyli w Belgii, gdzie mafia chińska miała obstawiać wyniki meczów piłkarskich. Sytuacja, która ma nastąpić: liberalizacja rynku gier hazardowych, także w kontekście sportu, stwarza dodatkowe pokusy do łamania zasady fair play.
Na koniec, nie mogę zgodzić się z propozycją Parlamentu Europejskiego, która neguje stanowisko FIFA odnośnie sześciu zawodników z danego kraju. Ta zasada, którą proponuje FIFA jest dobra. To ratuje sport krajowy.
Tadeusz Zwiefka (PPE-DE). – Panie Przewodniczący! Jednym z podstawowych problemów, na który chciałbym zwrócić uwagę, jest brak pewności prawnej. Komisja nie zdefiniowała jasno, które aspekty organizacji sportu podlegają prawu wspólnotowemu, a które mają charakter czysto sportowy, znajdując się tym samym w kompetencji organizacji sportowych.
Podzielam stanowisko sprawozdawcy, że poleganie wyłącznie na Europejskim Trybunale Sprawiedliwości nie przyczynia się do zwiększenia jasności prawnej, jak również stwierdzenie ze strony Komisji Europejskiej, że regulacje organizacji sportu muszą być zgodne z traktatami. To jednak za mało.
Dlatego przyłączam się do apelu do Komisji Europejskiej o przyjęcie wytycznych interpretacyjnych, które pozwolą na jasne i precyzyjne poruszanie się w tym obszarze. Oczywiście należy podkreślić, że jakiekolwiek działania ze strony Komisji muszą być zgodne z zasadą samoregulacji w sporcie, poszanowaniem struktur europejskiego modelu sportu oraz podstawowymi zasadami rządzącymi organizacją zawodów sportowych.
Nie zgadzam się ze stanowiskiem niektórych organizacji sportowych, że pewnego rodzaju konsolidacja czy kodyfikacja zasad związanych z działalnością sportu w zakresie pozasportowym, z poszanowaniem oczywiście zasad samoregulacji, przyczyniłaby się do wzrostu sporów sądowych. Myślę, że wręcz przeciwnie: zwiększenie pewności prawnej może mieć tylko pozytywne skutki.
Chciałbym także zwrócić się do organizacji sportowych o przyjęcie prawa do odwoływania się do sądów powszechnych. Każdy człowiek ma bowiem prawo do odwoływania się do sądów. Nie kwestionując kompetencji trybunałów o ściśle sportowym charakterze, ograniczanie takich praw przez niektóre organizacje sportowe nie może być akceptowane.
I jeszcze jedna, niezwykle istotna kwestia: w świetle ogromnego znaczenia społecznego sportu, kraje członkowskie powinny zachować prawo do podejmowania środków mających na celu ochronę prawa do informacji i zapewnienia dostępu widowni do telewizyjnych relacji z wielkich wydarzeń sportowych, takich jak Igrzyska Olimpijskie czy Mistrzostwa Świata, bądź Europy w piłce nożnej w pasmach otwartych, dostępnych dla wszystkich ludzi. Serdecznie gratuluję Manolisowi Mavrommatisowi świetnej pracy przy tym sprawozdaniu.
Richard Corbett (PSE). – Panie przewodniczący! Oczywiście sport powinien znajdować się pod kontrolą samych władz sportowych, ale, w takim zakresie, w jakim jest on również działalnością gospodarczą, podlega on w nieunikniony sposób prawu o zatrudnieniu, prawu konkurencji, prawom medialnym itp.
Problem polega na tym, że te akty prawne często były przygotowywane bez świadomości istnienia szczególnych potrzeb i wymogów sportu. Na mocy obowiązujących traktatów istnieją bardzo ograniczone możliwości w zakresie uwzględnienia tych szczególnych potrzeb. Cieszę się, że traktat lizboński przewiduje szerszy margines, który pozwoli nam na wprowadzenie odstępstw i wyjątków lub na interpretowanie aktów prawnych z uwzględnieniem szczególnych potrzeb sportu.
Nie możemy na przykład stosować prawa o konkurencji w jego czysto ekonomicznym rozumieniu, ponieważ doprowadzi to w końcu do zniszczenia konkurencji w rozumieniu sportowym. Nie ma lepszego przykładu niż sprzedaż łączna praw telewizyjnych, praktykowana na przykład w pierwszej lidze angielskiej, wraz z redystrybucją wśród wszystkich klubów. Praktyka ta pozostaje w kontraście z sytuacją w Hiszpanii, gdzie dwa kluby zabierają po prostu dla siebie więcej niż połowę wpływów z telewizji.
Powinniśmy również zgodzić się, że stosowany przez UEFA system dla domorosłych graczy stanowi proporcjonalną odpowiedź i jest dopuszczalny na mocy prawa Unii Europejskiej, inaczej niż obowiązujący w FIFA system „sześć plus pięć”, który funkcjonuje jak słoń w składzie porcelany.
Grażyna Staniszewska (ALDE). – Panie Przewodniczący! Jako członek Komisji Rozwoju Regionalnego pragnę podkreślić rolę regionów i samorządów lokalnych w rozwoju infrastruktury sportowej, realizacji szeroko dostępnych imprez oraz promocji sportu i zdrowego trybu życia wśród mieszkańców gmin, obywateli Unii Europejskiej.
Chcę także zwrócić uwagę na kwestię związaną z dostępnością sportu dla osób niepełnosprawnych. Państwa członkowskie powinny zagwarantować niepełnosprawnym uczniom szczególnie dostęp do zajęć wychowania fizycznego w zakresie co najmniej podstawowym, a tam gdzie to możliwe, w zakresie rozszerzonym.
Szanowni Państwo! Pamiętajmy, że sport jest jednym z najskuteczniejszych instrumentów integracji społecznej i jako taki powinien być w znacznie większym wymiarze wspierany przez Unię Europejską poprzez specjalne programy, szczególnie dla organizatorów międzynarodowych imprez sportowych dla młodzieży, w tym o charakterze integracyjnym z udziałem osób niepełnosprawnych. Sport to nie tylko aktywność i zdrowie fizyczne, to nieoceniona pomoc w kształtowaniu postaw tolerancji, uczciwości i poszanowania zasad fair play, co jest szczególnie ważne w przypadku dzieci i młodzieży, młodych obywateli Unii Europejskiej.
Christopher Heaton-Harris (PPE-DE). – Panie przewodniczący! Zanim zacznę mówić, powinienem oświadczyć, że czerpię liczne korzyści finansowe związane z tym tematem. Są one wymienione w mojej deklaracji, która jest dostępna w internecie.
Chciałbym również pogratulować sprawozdawcy, posłowi Mavrommatisowi, za jego troskę i znajomość tego tematu, a zwłaszcza jeśli chodzi o doping w sporcie.
W rzeczywistości, pierwszy projekt tego sprawozdania, przed wprowadzeniem poprawek, był prawdopodobnie tak dobrym dokumentem na ten temat, jaki zawsze możecie znaleźć w skrótowej formie. Jednakże jak zawsze, komisje doszły do tego momentu i poprawki przyjęte w Komisji Kultury niemal całkowicie zniweczyły owoce prawie całej konstruktywnej pracy. Jako przykład wymienię przedziwne wezwanie do utworzenia europejskich sił policyjnych dla sportu w ust. 59 lub wzmiankę o „dopingu finansowym” w ust. 16, która wymierzona jest przeciw inwestycjom prywatnym, a w niektórych przypadkach przeciw wewnętrznym inwestycjom w Unię Europejską. Sprawozdanie to ukazuje niestety sport przez pryzmat zawodowej piłki nożnej. Jako sędzia piłki nożnej, którą to funkcję sprawuję od 28 lat głównie na poziomie amatorskim, mogę państwu powiedzieć, że w tym sprawozdaniu nie uczyniono absolutnie nic, aby sprostać problemom, z jakimi boryka się chociażby amatorska piłka nożna, nie mówiąc już o całości sportu amatorskiego.
Ta Izba mówi, że nie próbujemy wpływać na decyzje instytucji zarządzających, ale już dziś mieliśmy w trakcie debaty do czynienia z atakiem na pomysł FIFA „sześć plus pięć”. Instytucje zarządzające powinny mieć się na baczności. Nadanie Unii Europejskiej priorytetu w dziedzinie sportu nie jest dobrym rozwiązaniem.
Wracając do zakładów sportowych, słyszeliśmy na ich temat wiele opinii. Wykorzystywanie tego sprawozdania jako próby zamknięcia debaty na temat liberalizacji gier losowych i rynku loteryjnego jest wyraźnie błędne. Niniejsza debata powinna zmierzać w innym kierunku i wychodzić ze strony innej komisji. Ci, którzy mówią, że powinna uwzględniać tylko to, co dzieje się we Włoszech, gdzie stopniowa liberalizacja tego rynku przyczyniła się do zwiększenia kwot pieniędzy dostępnych dla wszystkich.
Mówiliśmy o sprzedaży łącznej praw telewizyjnych, którą popieram, ponieważ funkcjonuje ona właściwie w Wielkiej Brytanii, lecz niezachwianie wierzę w pomocniczość i z całą pewnością kwestię tą należy pozostawić państwom członkowskim.
W tej białej księdze na temat sportu znajduje się wiele dobrych elementów, nawet jeżeli zbyt mało wspomina się to takich ruchach, jak Special Olympics i Paralympics. Lecz ogólnie rzecz biorąc, sprawozdanie to stanowi obrazę dla irlandzkich uczestników referendum, ponieważ mówi ono o traktacie lizbońskim jako o dokumencie już obowiązującym, jakby ich głosy zupełnie się nie liczyły. Dlatego też delegacja Brytyjskich Konserwatystów będzie musiała na końcu głosować przeciw.
Donato Tommaso Veraldi (ALDE). – (IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Chciałbym podziękować sprawozdawcy za jego wspaniałą pracę nad sprawozdaniem, mającym na celu udzielenie wytycznych strategicznych dotyczących roli sportu w Unii Europejskiej.
Sport jest takim zjawiskiem społecznym, które zawsze promowało takie wartości, jak solidarność, duch zespołowego i tożsamość, zgodnie z tym, co mówi deklaracja w sprawie szczególnego znaczenia sportu załączona do traktatu amsterdamskiego. Uprawianie sportu pomaga rozwijać zdolności fizyczne, intelektualne i społeczne. Dlatego też sport powinien być praktykowany zarówno w ramach systemu edukacyjnego, jak i innych aspektach życia społecznego.
Jednym z punktów, których nie wolno nie doceniać, są korzyści, jakie dla ludzi niepełnosprawnych wynikają z uprawiania sportu: wszystkie państwa członkowskie, władze lokalne i regionalne oraz organizacje sportowe powinny gwarantować oraz ułatwiać osobom niepełnosprawnym dostęp do urządzeń sportowych. Sport musi zmierzyć się we współczesnym społeczeństwie z nowymi zagrożeniami, takimi jak wykorzystywanie młodych graczy, doping, rasizm, przemoc i pranie brudnych pieniędzy. Problem przemocy istnieje nie tylko na stadionach, ale także poza nimi.
Wyrażam uznanie dla Komisji w związku z jej zobowiązaniem do zapobiegania niepokojom poprzez ułatwianie dialogu z państwami członkowskimi, organizacjami międzynarodowymi, instytucjami sportowymi i policją. Ważne jest również podkreślanie ekonomicznej strony sportu. Dyskryminacyjne systemy podatkowe stosowane przez państwa członkowskie na korzyść graczy mogą skutkować zaburzeniami konkurencji. Dlatego też należy przyjąć zasady gwarantujące uczciwą konkurencję pomiędzy instytucjami sportowymi.
Christofer Fjellner (PPE-DE). – (SV)Panie przewodniczący! Zawarta w tym sprawozdaniu pochwała dla sportu jest czymś, z czym można się tylko zgodzić. Sport jest bardzo ważny dla społeczeństwa i tworzy wiele ważnych wartości, którym trudno jest poświęcić uwagę w ciągu zaledwie dwóch minut. Przyczynia się on również do jednoczenia Europy. Jednakże sam fakt, że jakaś sprawa jest ważna, nie oznacza, że sprawa ta jest polityczna, a także fakt, że coś przyczynia się on do jednoczenia Europy, nie oznacza, że należy on do głównych obowiązków EU.
Myślę, że to jest to coś, co pomija się w tej debacie, nawet jeżeli ludzie utrzymują, że na poziomie UE należałoby podejmować więcej inicjatyw dotyczących sportu. Ja tak nie myślę. Dlatego też nie uważam, że potrzebna jest specjalna europejska policja ds. gier losowych. Nie uważam też, że agenci sportowi zarabiają zbyt wiele, i że powinien to być dla nas argument na rzecz zorganizowania specjalnych szkoleń dla agentów sportowych. Nie powinniśmy też zrównywać dochodów skutecznych i mniej skutecznych klubów. Próby ograniczenia tego, co sprawozdanie nazywa przeładowanymi programami ćwiczeń dla atletów, prawdopodobnie nie pomoże im oprzeć się pokusie dopingu.
Musimy jednak sprawdzać cały szereg fałszywych stwierdzeń dotyczących rynku gier losowych w Europie. Pomiędzy prywatnymi graczami na rynku gier losowych a ustalaniem wyników meczów nie istnieje żaden związek. Wręcz przeciwnie, niektóre z największych skandali w Europie dotyczyły krajów posiadających monopole. Nie istnieje żaden związek pomiędzy monopolami gier losowych a restrykcyjną polityką w odniesieniu do gier losowych. Wręcz przeciwnie, wiele spośród państwowych monopoli w państwach członkowskich należy do największych reklamodawców. Te kraje, w których istnieje konkurencja, wcale nie mają nieuregulowanego rynku gier losowych. Wręcz przeciwnie, to w wielu krajach, w których obowiązuje państwowy monopol, usługi gier losowych są regulowane najgorzej, a monopole mogą najczęściej robić to, co chcą.
Niedokładne informacje nie powinny skłaniać nas do podejmowania prób utrzymania UE poza obszarem, w którym to właśnie UE może odegrać istotną rolę. W Europie obowiązuje swobodny przepływ usług, który powinien oczywiście mieć zastosowanie do usług dotyczących gier losowych. Za nieprawdziwymi danymi dotyczącymi liczby osób uzależnionych od gier losowych, jakimi dysponują państwa członkowskie, często skrywa się czysty protekcjonizm oraz dążenie do ochrony swoich własnych przychodów z monopoli na gry losowe. W rzeczywistości, cała ta hipokryzja dotycząca polityki w obszarze gier losowych pokazuje, że to ministrowie finansów państw członkowskich cierpią na najcięższą formę uzależnienia od gier losowych. Oto dlaczego szwedzcy konserwatyści uważają za bardzo trudne udzielenie poparcia dla dużych fragmentów tego sprawozdania.
Przewodniczący. – Właśnie otrzymałem jedenaście wniosków o zabranie głosu, którego z tego powodu nie mogę udzielić. Przypominam posłom, którzy nie przemawiali w trakcie debaty, że mogą przedkładać oświadczenia pisemne o objętości nie większej niż 200 słów, które zostaną załączone do pełnego sprawozdania z tej debaty, lub udzielać uzasadnień w sprawie głosowania pod koniec wystąpień.
Mihaela Popa (PPE-DE). – (RO) Panie przewodniczący, drodzy koledzy! Chciałabym pogratulować mojemu koledze, posłowi Mavromatisowi i jednocześnie podziękować mu za współpracę, ponieważ zgłosiłam do tego sprawozdania kilka poprawek.
Uważam, że najważniejsze jest wprowadzenie wolnego wstępu na imprezy sportowe dla młodych ludzi poniżej 14 roku życia, zorganizowanie europejskich mistrzostw na poziomie szkół i uczelni wyższych, jak również „Europejskiego dnia bez dodatków żywnościowych”. Zasadnicze znaczenie ma dostosowanie infrastruktury sportowej i szkolnej do potrzeb osób niepełnosprawnych, wprowadzenie obowiązkowych ubezpieczeń medycznych dla wysoce sprawnych atletów oraz sporządzenie projektów Europejskich programów zapobiegania przemocy w obiektach sportowych. Zasadnicze znaczenie ma stworzenie projektów europejskich przeznaczonych dla uczniów o szczególnych zdolnościach fizycznych.
Na zakończenie, chciałabym wyrazić przekonanie, że dzięki przyjęciu białej księgi na temat sportu będziemy przyczyniać się do promowania zdrowszego i bardziej wartościowego społeczeństwa europejskiego.
Costas Botopoulos (PSE). – (EL) Panie przewodniczący! Przez całe życie niezmiernie kochałem sport, zarówno jako uczestnik, jak i widz. Powinienem oczywiście dodać, że przez całe lata mój kolega i przyjaciel, poseł Mavrommatis, i ja pisaliśmy artykuły o sporcie do tego samego czasopisma.
Jednakże po dzisiejszej debacie trudno mi jest być optymistą. Czegokolwiek byśmy nie robili i jak byśmy nie próbowali uporządkować tych spraw, sam bieg wypadków pokazuje, że sytuacja jest dość tragiczna.
Doping jest problemem powszechnym i odnotowano już nawet ofiary śmiertelne. Sport jest skomercjalizowany do granic możliwości. Z uwagi na sukcesy, jakie odnosi sport, istnieje zainteresowanie spektakularnymi pokazami na olbrzymią skalę. Doprowadziło to do korupcji. W sporcie niepodzielnie rządzi telewizja.
Dlatego też myślę, że symboliczny gest jest bardzo ważny. Pamiętając o problemach, które dotyczyły igrzysk olimpijskich, myślę, że będziemy musieli rozważyć pomysł przeniesienia igrzysk na stałe do Grecji.
Toomas Savi (ALDE). – Panie przewodniczący! Jako prezes Estońskiego Związku Narciarskiego zgadzam się z wyrażonymi w sprawozdaniu obawami dotyczącymi zmniejszenia liczby godzin lekcyjnych kultury fizycznej zarówno w szkolnictwie podstawowym, jak i średnim. Kultura fizyczna pomaga młodzieży szkolnej rozwinąć nawyk prowadzenia zdrowego trybu życia. Zwiększenie ich zainteresowania zajęciami sportowymi jest potężnym wyzwaniem dla wielu osób zaangażowanych w działalność na polu sportu.
Na przykład, Estoński Związek Narciarski stworzył całoroczny system uczestnictwa dla dzieci i nieprofesjonalistów. Było to jednak dość kosztowne przedsięwzięcie. W tym kontekście, chciałbym wskazać, że finansowanie działalności sportowej czerpie duże korzyści z gier losowych. Wiele dyscyplin sportu jest subsydiowanych z zysków pochodzących z prowadzonych przez państwo loterii oraz licencjonowanych gier losowych. Myślę, że jeżeli nie wykorzystamy tych pieniędzy, to będziemy musieli znaleźć jakieś alternatywne źródła pomocy finansowej.
Antonio De Blasio (PPE-DE). – (HU) Dziękuję, panie przewodniczący. Chciałbym pogratulować sprawozdawcy przygotowania tego sprawozdania. Słyszeliśmy już dziś bardzo wiele, ale chciałbym zwrócić państwa uwagę w szczególności na kilka aspektów. Otyłość staje się schorzeniem endemicznym, a nasz siedzący tryb życia ma w tym niemały udział. Sytuacji tej można zaradzić, jak to już mówił także poprzedni mówca, poprzez wprowadzenie codziennych obowiązkowych lekcji wychowania fizycznego w państwach członkowskich od poziomu szkół podstawowych aż po szkolnictwo wyższe. Do tego potrzebne są jednak odpowiednie urządzenia, jak również zmiana programu. Jeśli chodzi o urządzenia, sytuację będzie można polepszyć dzięki większemu zaangażowaniu rządu, ponieważ dla dokonania znaczących zmian w istniejącej sytuacji potrzebne będzie ponowne zainwestowanie co najmniej połowy dochodów ze sportu, które wynoszą co najmniej 4% produktu krajowego brutto UE. Oczywiście zalecam, aby to zrobić. Mam nadzieję, że biała księga polepszy sytuację. Dziękuję za uwagę.
Vladimír Špidla, komisarz. – (CS) Ponieważ w ciągu kilku minut rozpocznie się głosowanie, nie mogę mówić długo. Chciałbym jednak opowiedzieć o kilku sprawach i odpowiedzieć na parę pytań. Moim zdaniem z tej debaty jasno wynika, że sport jest bardzo złożonym zjawiskiem w życiu nowoczesnego społeczeństwa. Inna sprawa, o której mam przyjemność powiedzieć, to to, że po głosowaniu nad sprawozdaniem posła Mavrommatisa uzyskamy bardzo solidne podstawy dla budowanej teraz spójnej europejskiej polityki w dziedzinie sportu: fundamentami tymi będą biała księga i sprawozdanie Parlamentu.
W niniejszej debacie, co zrozumiałe, pojawił się cały szereg pomysłów. Trzeba będzie je podjąć i w niedalekiej przyszłości rozpocząć pracę nad nimi. Chciałbym tylko podkreślić te sprawy, które tu wymieniłem i które wydają mi się szczególnie ważne. Jednym z problemów, którymi rzeczywiście zajmuje się biała księga, jest wykształcenie sportowców, zwłaszcza tych młodych, aby uniknąć opisanej sytuacji, w której kończą się ich kariery, a ich długofalowe perspektywy na przyszłość nie są wystarczająco jasne. Równie ważne jest, aby zająć się takimi problemami, jak handel ludźmi lub też ryzyko takiego handlu, które dotyczy też niekiedy sportu. Podobnie, Komisja musi zająć się sprawą własności intelektualnej, zwłaszcza w odniesieniu do Internetu, która leży przede wszystkim w gestii Komisji. Ponieważ już widzę, że atmosfera nie sprzyja teraz długim wystąpieniom, chciałbym szybko odpowiedzieć na postawione dziś pytania.
Pierwsze dotyczyło tak zwanych „wytycznych”. Komisja jest zdania, że nie nadszedł jeszcze odpowiedni czas na ich sformułowanie. Niemniej jednak Komisja uznaje, że problemowi temu należy poświęcić uwagę. Jeśli chodzi o inne sprawy, chciałbym wspomnieć o loteriach, o których często jest mowa. Chciałbym tu oświadczyć, że loterie nie wchodzą w zakres dyrektywy o usługach; podlegają one w związku z tym prawu wspólnotowemu i w każdym pojedynczym przypadku należy podjąć odrębną decyzję. Inną ważną kwestią była sprzedaż łączna praw do transmisji dla programów telewizyjnych. Komisja przewiduje, że w każdym przypadku da się znaleźć rozwiązanie, które, jak już wspominano, zawierać będzie wyraźny element solidarności. Myślę, że bardo szybko wypowiedziałem się na temat większości postawionych pytań. Z innej perspektywy, jest to niewątpliwie tylko jeden krok, podjęty wspólnie przez Komisję i Parlament. Jest to jednak bardzo ważny krok.
Manolis Mavrommatis, sprawozdawca. – (EL) Panie przewodniczący! Pozwalam sobie jeszcze raz podziękować wszystkim posłom, którzy dziś przemawiali, oraz wszystkim, którzy złożyli poprawki do sprawozdania w sprawie białej księgi na temat sportu.
W ośmiu komisjach zgłoszono łącznie 520 poprawek. Starałem się tak dalece, jak to jest możliwe, wybierać rozwiązania polubowne – teraz się to udało. Sam fakt, że poprawki te zostały zgłoszone przez osiem komisji i przegłosowane, świadczy o tym, jak bardzo ważne jest w istocie to sprawozdanie. Oczywiście, świadczy to również o tym, jak ważny jest tekst, który ma stać się częścią zreformowanego Traktatu.
Jest to ważny pierwszy krok dla sportu i dla UE, Bardzo wiele można osiągnąć poprzez naszą współpracę i wzajemną pomoc.
Martin Schulz (PSE). – (DE) Panie przewodniczący! Nie jestem pewien, na mocy którego artykułu Regulaminu powinienem zgłosić tę sprawę, niemniej jednak zrobię to. Proszę, aby poinformował pan prezydium, że przynajmniej dla mnie osobiście - ale jestem pewien, że mówię w imieniu wszystkich przewodniczących grup parlamentarnych – panująca obecnie w Izbie atmosfera jest całkowicie nie do przyjęcia. Nie możemy nawet słuchać mówców przy pomocy słuchawek – taki panuje hałas. Jest to dość okropne.
Większość wystąpienie komisarza Špidli i uwag posła Mavrommatisa nie była słyszalna przez ten straszny hałas w Izbie. Jest to całkowicie nie do przyjęcia. Czy zechcielibyście państwo zapewnić, że prezydium pozostawi co najmniej pięć minut wolnego czasu pomiędzy zakończeniem debaty a głosowaniem, ponieważ nie możemy traktować obojętnie sytuacji panującej w tej Izbie.
(Oklaski)
Przewodniczący. – Debata została zamknięta.
Głosowanie jest zaplanowane bezpośrednio po debacie i dlatego przejdziemy teraz do głosowania.
Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)
Iles Braghetto (PPE-DE), na piśmie. – (IT) Wyrażam uznanie dla sprawozdawcy, posła Mavrommatisa, i z zadowoleniem przyjmuję tak niecierpliwie wyczekiwaną białą księgę na temat sportu, która została przyjęta przez Komisję. Jest to narzędzie użyteczne i niezbędne, ponieważ uprawianie sportów stanowi tak istotny wymiar europejskiego społeczeństwa.
Zwrócę teraz uwagę na stanowisko Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych, która podkreśla, że sport należy cenić jako ważny ze społecznego punktu widzenia, ponieważ uczy on, szczególnie ludzi młodych, tolerancji, szacunku i zaangażowania. Jestem przekonany, że państwa członkowskie, wspierane przez jasne, przejrzyste wytycznych i polityk Wspólnoty, powinny zrobić odpowiednio wiele miejsca dla sportu i zaangażować społeczeństwo jako całość, w tym grupy znajdujące się w niekorzystnym położeniu, ponieważ uczestnictwo w zajęciach sportowych może przybliżać ludzi wzajemnie do siebie i pomagać w zwalczaniu takich zjawisk, jak rasizm i ksenofobia.
Ponieważ brak aktywności fizycznej prowadzi do takich schorzeń, jak otyłość i inne choroby przewlekłe, uważam, że współpraca pomiędzy sektorem sportu a sektorem zdrowia ma zasadnicze znaczenie. Unia Europejska odgrywa zasadniczą rolę, koordynując przekazywanie obywatelom informacji i zachęcając ich do udziału w różnych zajęciach sportowych.
Magor Imre Csibi (ALDE), na piśmie. – (RO) Chciałbym podkreślić znaczenie lekcji wychowania fizycznego w szkołach i szkołach średnich UE. W chwili obecnej wychowanie fizyczne pozostaje jedyną w programie szkolnym dyscypliną mającą na celu przygotowanie dzieci do prowadzenia zdrowego trybu życia. Doceniam inicjatywę UE mającą na celu zwiększenie liczby godzin wychowania fizycznego w szkołach.
Wraz ze wzrostem liczby godzin wychowania fizycznego powinniśmy wziąć również pod uwagę dwie ważne kwestie: mam na myśli atrakcyjność i możliwość wprowadzenia zróżnicowanych zajęć kultury fizycznej. Moje oświadczenie powstało w oparciu o rozmowy, jakie przeprowadziłem z uczniami i nauczycielami kultury fizycznej w Rumunii. Niestety, fakt, że lekcje wychowania fizycznego nie są atrakcyjne, prowadzi do wzrostu liczby nieobecności.
Jedną z przyczyn jest brak odpowiedniej bazy materiałowej dla zróżnicowania treści lekcji. Kolejny problem stanowi brak specjalnych lekcji wychowania fizycznego dla młodych ludzi cierpiących na nadwagę i otyłość. Lekcje wychowania fizycznego charakteryzują się takim samym stopniem intensywności dla dzieci zdrowych, jak i dla dzieci mających problemy. W związku z tym młodzi ludzie są niekiedy zmuszani do pozostania poza boiskiem.
Oto kilka spośród problemów, z jakimi mamy do czynienia w kilku państwach członkowskich Unii Europejskiej i dla których musimy znaleźć rozwiązanie. Zapraszam Komisję Europejską, aby przedstawiła rozwiązania, a nawet przykłady dobrych praktyk w państwach członkowskich.
Gyula Hegyi (PSE), na piśmie. – (HU) Sprawozdanie na temat sportu autorstwa mojego kolegi z Grecji jest ważnym dokumentem dotyczącym tej tak bliskiej memu sercu sprawy. Sport jest częścią europejskiej kultury od wielu tysięcy lat. Starożytna Grecja pozostawiła ludzkości w spadku między innymi radość z igrzysk olimpijskich. Dziś wielu ludzi martwi się o to, czy da się uchronić igrzyska olimpijskie od bojkotu i politycznych namiętności, które w innych przypadkach mogłyby być uzasadnione. Cieszę się, że mogę powiedzieć, że na Węgrzech kluczowe siły polityki i opinii publicznej są przeciwne bojkotowi pekińskiej olimpiady. O ile wiem, nastroje w całej Europie są podobne. Dlatego należy mieć nadzieję, że tym razem, po wcześniejszych niefortunnych bojkotach, politycy nie zepsują radości sportowców oraz setek milionów miłośników sportu. Uczestnictwo polityków w uroczystości otwarcia to całkowicie inna sprawa. To właśnie do polityków należy taka decyzja i nie należy mieszać w to sportu ani sportowców.
Monica Maria Iacob-Ridzi (PPE-DE), na piśmie. – (RO) Mówiąc o strategii lizbońskiej, nie możemy ignorować sektora, który zatrudnia 15 milionów osób i wytwarza około 4% PKB Unii Europejskiej. Sport może oczywiście stanowić ważny składnik naszych 2 wielkich celów: wzrostu gospodarczego i zatrudnienia.
Dlatego też chciałabym podkreślić niektóre aspekty budżetowe wsparcia Unii Europejskiej dla sektora sportu. W chwili obecnej obowiązujące traktaty nie zawierają wyraźnego odniesienia, które umożliwiałoby nasz aktywny udział poprzez programy i fundusze. Niemniej jednak do czasu wejścia w życie traktatu lizbońskiego możemy jeszcze wszczynać działania przygotowawcze w Komisji Budżetowej, które, chociaż będą ograniczać się do nieistotnych kwot, mogą stać się od 2009 r. zaczątkiem projektów bardzo użytecznych dla europejskiego sportu.
Żałuję, że w trakcie przedstawiania wstępnego projektu budżetu nie mówiliśmy więcej o linii budżetowej, jaką można stworzyć w rozdziale 3 – Obywatelstwo budżetu UE. Mam nadzieję, że do czasu pierwszego czytania budżetu tej jesieni złożymy w tej dziedzinie konstruktywne wnioski.
Lívia Járóka (PPE-DE), na piśmie. – (HU) W pierwszej kolejności chciałabym pogratulować mojemu szanownemu koledze, Manolisowi Mavrommatisowi, sprawozdania, które zachęca państwa członkowskie Unii Europejskiej do wymiany najlepszych praktyk w interesie zapobiegania przemocy, rasizmowi i ksenofobii w obiektach sportowych i poza nimi. Podejmowanie działań na rzecz zwalczania rasizmu, do którego aktów dochodzi niestety coraz częściej w trakcie imprez sportowych, to zadanie, które musi zostać przeprowadzone wspólnie w państwach członkowskich przez władze, stowarzyszenia sportowe i organizatorów zawodów. Leży to również w ich wspólnym interesie. Do wybitnych inicjatyw, które w tym kontekście wybijają się na pierwszy plan, należy kampania Europejskiej Federacji Piłki Nożnej (UEFA) „Futbol przeciw rasizmowi w Europie” (FARE) oraz cała seria imprez pod tytułem „Rasizm psuje grę”. Najbardziej skutecznym mechanizmem zwalczania rasizmu i wykluczenia, które pojawiają się czasem na arenie sportowej, jest jednak sama gra, ponieważ budzi ona w jednostkach ducha działania zespołowego, współpracy i uczciwej konkurencji, jak również umacnia współpracę i solidarność jako wartości społeczne.
Statystyki wskazują jednak, że pewne grupy społeczeństwa, a w szczególności znajdujące się w najbardziej niekorzystnym położeniu mniejszości etniczne, w znacznie mniejszym stopniu biorą udział w zajęciach sportowych i mają gorszy dostęp do prowadzonych przez państwo kompleksów sportowych. Z tego powodu Unia Europejska musi ustanowić odpowiednie ramy referencyjne dla promowania równych szans w realizacji zamiłowań i finansowaniu sportu. Równocześnie kierownictwa stowarzyszeń sportowych w państwach członkowskich, we współpracy z władzami lokalnymi i regionalnymi, muszą dać pierwszeństwo udziałowi grup o niekorzystnej sytuacji w ich własnych dyscyplinach sportu.
Roumyana Jeleva (PPE-DE), na piśmie. – (BG)Chciałabym pogratulować naszemu koledze, Manolisowi Mavrommatisowi, wspaniałego sprawozdania. Uważam za godny pochwały fakt włączenia sportu do traktatu lizbońskiego, wymóg uruchomienia w budżecie na 2009 r. odrębnej linii budżetowej na działania w dziedzinie sportu oraz rozbudowę środków służących do jego propagowania w państwach członkowskich. Wierzę, że dzisiejsza debata oznacza początek propagowania spójnej europejskiej polityki w dziedzinie sportu.
Jako członkini Komisji Rozwoju Regionalnego pochodząca z Bułgarii, kraju o słabo rozwiniętej infrastrukturze sportowej, zwłaszcza w przypadku sportu amatorskiego, pragnę wezwać Komisję Europejską i państwa członkowskie do bardziej aktywnego wykorzystania Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i innych narzędzi finansowych do inwestycji w środowisko miejskie i rozbudowę infrastruktury i projektów związanych ze sportem. Wierzę, że sport, z pomocą UE, powinien i może stać się częścią strategii zrównoważonego rozwoju naszych regionów, miast i wsi.
Lasse Lehtinen (PSE), na piśmie. – (FI) Sport to konkurencja, ale też konkurencja o takim charakterze, że nie można zastosować do niej prawa UE dotyczącego konkurencji.
Aby zachować szczególny charakter sportu, należy w przyszłości dać mu szansę na samoregulację, zgodnie z najlepszymi tradycjami każdej dyscypliny sportu. Jako prawodawcy musimy przygotowywać takie akty prawne, które zagwarantują, że politycy i sędziowie będą trzymać się od sportu tak daleko, jak to tylko jest możliwe. Ten z pozoru kontrowersyjny wymóg opisany jest w tym sprawozdaniu bardziej spójnie niż w białej księdze Komisji.
Dla programu „Europejski sport dla wszystkich” oraz dla całej działalności oddolnej jest ważne, aby państwa członkowskie mogły zachować swoje państwowe systemy gier losowych, które stanowią zasadniczy składnik szczególnego charakteru sportu. Także tam, gdzie państwo posiada monopol, łatwiejsze jest zapobieżenie powstawaniu „produktów ubocznych” gier losowych. We wszystkich sportach sport zawodowy i związana z nim przedsiębiorczość korzystają z dobrowolnej, niepłatnej działalności oddolnej oraz finansowania ze środków publicznych.
Ze swojej strony, Parlament musi mieć możliwość zapewnienia, że baza społeczna sportu nie załamie się pod presją ze strony sił rynkowych.
Janusz Lewandowski (PPE-DE), na piśmie. – Sport jest na tyle istotną i zarazem umiędzynarodowioną dziedziną życia publicznego, iż zasługuje na uwagę instytucji Unii Europejskiej. Wspólna walka z patologiami jest skuteczniejsza, aniżeli wysiłki poszczególnych krajów.
Rozpoznawalną i powszechną chorobą współczesnego sportu wyczynowego jest wspomaganie dopingiem. Dlatego walka z dopingiem zajmuje pierwsze miejsce w sprawozdaniu Parlamentu Europejskiego. Posłowie z dawnego bloku komunistycznego pamiętają, iż doping może być upaństwowioną hodowlą championów, usankcjonowaną przez władze kraju, który buduje swój prestiż poprzez sukcesy na arenie sportowej. Sprawozdawca realistycznie zauważa, iż niewystarczające jest leczenie objawów (wzmożone kontrole), jeśli nie idzie ono w parze z usuwaniem przyczyn tego zjawiska (kalendarz imprez przekraczający możliwości organizmu, edukacja).
Inną zauważalną chorobą masowych imprez sportowych są objawy rasizmu i dyskryminacji. Nie łączę tego z ograniczeniami, np. FIFA, co do ilości zawodników krajowych i obcokrajowców w zespole, co podyktowane bywa troską o szanse awansu i rozwoju młodych talentów (zamiast transferów), a nie jest przejawem dyskryminacji zawodników z uwagi na pochodzenie narodowe.
Doceniam i popieram, z drugiej strony, uwagę poświęconą patologiom związanym z komercjalizacją sportu i zjawiskami ubocznymi (gry hazardowe i nierówny dostęp do transmisji widowisk sportowych).
Marusya Ivanova Lyubcheva (PSE), na piśmie. – (BG) Panie przewodniczący! To wspaniale, że PE omawia białą księgę na temat sportu. Powinniśmy poświęcić uwagę potrzebie zrównoważenia polityki mającej na celu rozwój sportu zawodowego i amatorskiego. Doskonałość w sporcie kosztuje bardzo wiele, ale równie niezbędne jest zwiększanie nakładów na masowe uprawianie sportu od dzieciństwa po wiek emerytalny. Niezbędne jest stworzenie infrastruktury umożliwiającej integrację wszystkich grup społecznych.
Sport wzywa do kształcenia od bardzo młodego wieku, pełni też zasadniczą rolę w eliminacji wielu innych problemów, takich jak nadużywanie narkotyków, alkoholu i tytoniu. Powinniśmy wzywać wszystkie państwa członkowskie do tworzenia obszarów dla wolnego sportu i obszarów wolnych od narkotyków, alkoholu i tytoniu. Ostatnio przeprowadziłam badanie opinii publicznej, z którego jasno wynika, że młodzi ludzie uprawiający sport nie używają narkotyków i alkoholu. Ich kultura i zachowania są bardzo odmienne: ważnymi elementami są tolerancja i solidarność, które umacniają się dzięki sportowi. Dlatego też zaangażowanie w edukację poprzez sport ma szczególne znaczenie. Chciałabym też podzielić się z państwem czymś innym: istnieją wyspecjalizowane szkoły sportowe i ważne jest, aby ich działalność pozostała w harmonii z pracą klubów sportowych, które rekrutują kończących te szkoły atletów. W tym celu niezbędne są odpowiednie przepisy prawne – zarówno dla sportu, jak i dla systemu edukacyjnego.
Siiri Oviir (ALDE), na piśmie. – (ET) Wiele już powiedziano tu na temat znaczenia sportu dla kultury, jego wpływu na zdrowie itp. Sport odgrywa bardzo istotną rolę zarówno z punktu widzenia kondycji fizycznej, jak i psychicznej. Ostatnimi laty korzyści społeczne płynące ze sportu były aktywnie propagowane w Europie po to, by umożliwić każdemu możliwie najpełniejsze uczestnictwo w życiu jego wspólnoty. Jest mi niezmiernie przykro, że nie można powiedzieć tego samego o sporcie niepełnosprawnych. Jako prezes Stowarzyszenia Sportów Osób Niepełnosprawnych w Estonii wiem, jak bardzo trudno jest organizować imprezy sportowe dla osób niepełnosprawnych, zapewniać dla nich obsługę medialną i pozyskiwać środki od rządu i sponsorów. Nasi zawodnicy i zawodniczki są świadomi, że nie stworzono im równych warunków i szans.
Silvia-Adriana Ţicău (PSE), na piśmie. – (RO) Statystyki dotyczące kultury opublikowane w 2007 r. przez Eurostat zostały sporządzone w oparciu o te rodzaje działalności, które państwa członkowskie zaliczają do tej kategorii. Niestety, sport i turystyka zostały wykluczone i jestem zdania, że ten stan rzeczy wymaga naprawy. Pozytywnie oceniam rozwój sportów turystycznych w ostatnich latach oraz promocję sportów zimowych i wodnych.
Istnienie urządzeń sportowych w kompleksach hotelowych lub budowa szlaków turystycznych dla rowerzystów mogą wpływać korzystnie zarówno na zdrowie ludności, jak i na środowisko. W wielkich europejskich miastach już istnieją kompleksy parkingowe, które bezpłatnie zapewniają turystom rowery na cały okres postoju ich pojazdów.
W dniu 1 maja w Galaţi – moim rodzinnym mieście – czekałam na mecie na ludzi, którzy zdecydowali się poświęcić swój czas, aby wziąć udział w wyścigu przełajowym. Szczególnie cieszył mnie widok dzieci i ludzi niepełnosprawnych, którzy przekroczyli linię mety. Edukacja ma zasadnicze znaczenie dla promowania sportu. W Rumunii budowa kilkuset sal gimnastycznych dla szkół podstawowych i średnich rozpoczęła się w 2001 r. – zarówno w miastach, jak i na wsi. Myślę, że inwestycje tego rodzaju należy kontynuować.