Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku obrad jest sprawozdanie pani poseł Marie-Hélène Aubert w imieniu Komisji Rybołówstwa w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady ustanawiającego wspólnotowy system zapobiegania, zwalczania i eliminacji nielegalnych, niezgłaszanych i niekontrolowanych połowów (COM(2007)0602 – C6-0454/2007 – 2007/0223(CNS)) (A6-0193/2008).
Joe Borg, komisarz. − Pani przewodnicząca! Przede wszystkim proszę mi pozwolić podziękować sprawozdawczyni za jej pracę nad tym sprawozdaniem. Z zadowoleniem odnotowuję silne poparcie Komisji Rybołówstwa dla tego ważnego wniosku o zapobieganie, zwalczanie i eliminowanie nielegalnych, niezgłaszanych i niekontrolowanych (IUU) połowów.
Jak państwo wiedzą, połowy IUU stanowią główne zagrożenie dla ciągłości zasobów rybnych i bioróżnorodności, co podważa samą istotę wspólnej polityki rybołówstwa. Nie sądzę, aby trzeba było rozwijać dalej kwestię katastrofalnych globalnych konsekwencji środowiskowych i ekonomicznych połowów IUU, skoro są państwo doskonale jej świadomi. Ważne jest jednak, abyśmy pamiętali, że połowy IUU są zjawiskiem na skalę światową, dotykającym w szczególności państw rozwijających się. Z tego powodu wniosek jest narzędziem niedyskryminującym, mającym zastosowanie w całym wspólnotowym handlu produktów rybołówstwa wynikającym z połowów IUU na wszystkich wodach, i dotyczącym wszystkich wspólnotowych obywateli zaangażowanych lub popierających IUU połowy dokonywane pod jakąkolwiek banderą.
Międzynarodowa współpraca jest kluczem do skutecznej eliminacji połowów IUU. I właśnie dlatego Komisja podjęła się dwustronnych kontaktów z krajami trzecimi. W bliskiej współpracy z DG ds. Rozwoju i EuropeAid Komisja określiła program roboczy wspierający rozwijające się państwa w tym, aby mogły sprawnie i z powodzeniem wprowadzać rozporządzenia, w szczególności te dotyczące systemu certyfikacji połowów. Programy robocze przewidują seminaria i warsztaty w wielu państwach trzecich.
Komisja może zgodzić się z prawie wszystkimi zaproponowanymi poprawkami zawartymi we wniosku lub zawartymi we wniosku kompromisowym prezydencji.
Jestem niezmiernie szczęśliwy z tego powodu, że sprawozdanie w szczególności popiera wprowadzenie rozporządzenia dla wszystkich statków, system certyfikacji połowów i harmonizację sankcji.
Włączenie wspólnotowych statków jest ważnym punktem gwarantującym niedyskryminację i spójność z zasadami WTO. Ważne jest też to, że Wspólnota z powagą traktuje walkę z IUU działaniami połowowymi, włączając wszystkie statki naruszające zasady ochrony i zarządzania.
System certyfikacji połowów jest instrumentem zapewniającym kontrolę identyfikowalności produktów rybołówstwa. System ten, zainspirowany współczesnymi praktykami regionalnych organizacji zarządzania rybołówstwem i przepisami celnymi, aby być efektywny, musi mieć zastosowanie we wszystkich produktach rybołówstwa, łącznie z produktami przetworzonymi. Produkty akwakultury i produkty z marginalnym wspólnotowym handlem będą jednak wyłączone z jego zakresu. Możemy tego dokonać podczas końcowych negocjacji w Radzie.
Zharmonizowane sankcje wzmocnią zdolność państw członkowskich do podjęcia działań mających na celu zapobieganie połowom IUU oraz zapewnienie, że ekonomiczne zyski będą większe niż rekompensata za nałożone kary. Komisja jest mocno przekonana o tym, że system odstraszających, proporcjonalnych i zharmonizowanych kar i działań towarzyszących jest kluczem do przestrzegania przepisów.
Jeszcze raz chciałby podziękować pani poseł Aubert za sprawozdanie, a komitetowi za uwagę poświęconą tej bardzo ważnej sprawie. To sprawozdanie jest znaczącym wkładem w prawdziwie skuteczną walkę przeciwko połowom IUU.
Marie-Hélène Aubert, sprawozdawczyni. – (FR) Pani przewodnicząca! Wydarzenia, które mają miejsce tego ważnego dnia w Brukseli, pokazują nam, do jakiego stopnia przyszłość połowów europejskich jest zagrożona, o ile tylko Unia Europejska nie zdoła wprowadzić zrównoważonego zarządzania zasobami rybnymi i gruntownych reform jego obecnych strategii. Walka z połowami IUU jest głównym elementem tej bardziej wymagającej i spójnej polityki. Jednakże globalizacja handlu, swobodny przepływ kapitału, postęp w transporcie i komunikacji doprowadziły do znaczącego wzrostu nielegalnych połowów w ostatnich latach.
Dzisiaj sytuacja taka jest już dłużej nie do utrzymania. Europejscy rybacy, podobnie jak wszystkie zainteresowane strony, łącznie z organizacjami pozarządowymi jednomyślnie apelują, aby tym zjawiskiem - które przyspiesza destrukcję zasobów i kończy się nieuczciwą konkurencją dla tych, którzy grają zgodnie z zasadami - zająć się bardziej skutecznie. Nie oznacza to jednak, że państwa członkowskie nie były zdolne do monitorowania i sankcjonowania nielegalnych praktyk, co też powinny były zrobić. W odniesieniu do tego sprawozdanie Trybunału Obrachunkowego opublikowane kilka miesięcy wcześniej jest pogrążające.
Dlatego też ambitny wniosek Komisji Europejskiej ogłoszony w zeszłym październiku został szczególnie dobrze przyjęty przez Komisję Rybołówstwa; komisja ta zdecydowaną większością głosów przyjęła podczas planu działania UE w lutym 2007 sprawozdanie z własnej inicjatywy dotyczące zwalczania połowów IUU. W rzeczywistości jesteśmy zadowoleni z tego, że projekt ustawodawstwa przedstawiony przez Komisję uwzględnia większość naszych zaleceń. Zalecenia te zawierają publikację listy statków IUU; wzmocnioną kontrolę portów przez państwo; obowiązkową certyfikację połowów dla państwa bandery i wiążącą się z tym odmowę importowania do UE produktów rybołówstwa uzyskanych podczas połowów IUU; wzmocnione i zharmonizowane sankcje oraz wspólnotowy system ostrzegania. Zatem wnioskowi Komisji niewiele brakuje.
Jak państwu wiadomo, trzy punkty, a w szczególności dotyczące zakresu regulacji, były przedmiotem zaciekłej dyskusji z Radą. Jeśli chodzi o mnie, jestem niezmiernie zadowolony z tego, że ostatecznie udało nam się zabezpieczyć zakres, który państwo proponowaliście, zakres który rozciąga się zarówno na statki wspólnotowe, jak i statki państw trzecich. Certyfikat połowów uważano za zbyt uciążliwy czy złożony; dyskutowano również o stopniu i naturze sankcji.
Kwestie te poruszaliśmy również w naszej komisji. Sądzę jednak, że nasze poprawki w ostateczności pomogły rozjaśnić tekst, utrzymując ambicje i główne cele nowego rozporządzenia. Sprawozdanie zostało przyjęte w jednomyślnym głosowaniu; chciałbym podziękować moim kolegom posłom za poparcie, które przyczyniło się do takiego wyniku. Parlament Europejski w obliczu kryzysu w sektorze chce dziś wysłać bardzo silny sygnał, w szczególności do Rady, której działania były zbyt wolne do udźwignięcia odpowiedzialności w tym obszarze.
Panie komisarzu! Walka z połowami IUU jest wciąż tylko częścią szerszej polityki obejmującej rozporządzenie w sprawie kontroli oraz w sprawie ciężkich wykroczeń. Podział ten co najmniej nie pomógł w rozjaśnieniu procedur. Wciąż czekamy na państwa wyjaśnienie, w jaki sposób te trzy nowe rozporządzenia mają być skonstruowane. Podobnie obawy związane ze złożonością certyfikatu połowów są jedynie wymówką do odroczenia wydania dokumentu. Potrzebujemy uniwersalnie zrozumiałych procedur, które mogą być obsługiwane przez wystarczającą liczbę wiarygodnego, efektywnego i kompetentnego personelu i które są dostępne dla państw rozwijających się, będących w każdym przypadku głównymi ofiarami połowów IUU. W tej sprawie również oczekujemy od państwa rozjaśnienia i zobowiązań.
Liczymy panie komisarzu na pańską decyzję - która, jak wiemy, jest znacząca - by rychło zakończyć nielegalne połowy, które przyczyniają się do tego, że wysoko cenione gatunki ryb - tuńczyk błękitnopłetwy i dorsz - są obecnie mocno „przełowione”. Będzie to konkretna odpowiedź na poważne problemy, z którymi obecnie boryka się sektor rybołówstwa. Jak państwu wiadomo, wciąż jest bardzo wiele do zrobienia, by zapewnić trwałą przyszłość europejskiemu rybołówstwu. Ważny krok ku temu podjęty zostanie w nadchodzących tygodniach i jestem z tego powodu tak sam zadowolony, jak państwo.
Daniel Varela Suanzes-Carpegna, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Handlu Zagranicznego. − (ES) Pani przewodnicząca, państwo komisarze, panie i panowie! Ta dyskusja ma miejsce podczas najpoważniejszego kryzysu jakiegokolwiek byliśmy świadkiem we wspólnotowym sektorze rybołówstwa.
Jest wiele powodów, dla których koszta w tym sektorze nie są pokryte i dla których łowienie ryb jest nieopłacalne. Import ryb oraz zjawisko nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych (IUU) połowów w Unii Europejskiej jest jednym z tych powodów. Popieramy zatem wniosek i sprawozdanie, ale nie są one wystarczające.
Chciałbym wykorzystać możliwość przemawiania w Parlamencie Europejskim, by prosić Komisję i Radę o podjęcie szybkich działań oraz by nie pozwoliły temu sektorowi zaniknąć; jeśli sektor rybołówstwa będzie funkcjonował tak jak do tej pory, jego koniec wkrótce nadejdzie.
Proszę pana komisarza i Radę, aby przygotowali i przyjęli wspólny pilny plan awaryjny, który uwzględniałby również średnio- i długoterminowe środki. Francja przewodzi tej bitwie, a nadchodząca francuska prezydencja jest wspaniałą okolicznością do jej zrealizowania.
Komisja musi aktywniej korzystać ze swojego prawa inicjatywy - z pomocy, rekompensaty, restrukturyzacji, innowacji - w celu złagodzenia kosztów, z którymi sektor się boryka, oraz w celu ograniczenia nieuczciwej konkurencji przy imporcie. Czas ucieka.
Chcieliśmy, aby Komisja Handlu Zagranicznego wzięła udział w tej dyskusji, ponieważ nie ma sensu zakazywać połowów IUU, jeśli Unia Europejska otworzy na nie swoje rynki.
Czy prośba o to, by w Unii Europejskiej sprzedawane były tylko legalnie łowione ryby, to zbyt wiele?
Potrzebujemy więcej kontroli, większego stopnia identyfikacji oraz większej ilości i lepszego etykietowania, w skrócie, większej gwarancji na to, co wchodzi do Unii Europejskiej. Działania te podjęte muszą być nie tylko przez Unię Europejską, ale globalnie - wielostronnymi i dwustronnymi kanałami.
Umowy o partnerstwie, wraz z właściwym wsparciem technicznym i szkoleniom, również powinny być narzędziem doprowadzającym do niewytwarzania nowych barier handlowych; powinny one wytwarzać środki skuteczne dla wszystkich zaangażowanych stron.
Od tego zależy przyszłość całego sektora ekonomicznego, koncentrującego się w Unii Europejskiej w regionach, które od tego sektora mocno zależą; ma on zatem potężne społeczne reperkusje.
Od tego również zależy trwałość zasobów rybołówstwa, które są wiodącym źródłem zdrowej żywności w chwili, gdy doszło do kryzysu żywnościowego.
Ioannis Gklavakis, w imieniu grupy PPE-DE. – (EL) Pani przewodnicząca, państwo komisarze, panie i panowie! Chciałbym podziękować pani poseł Aubert za jej sprawozdanie.
Nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy są jednym z głównych problemów tego sektora, bardzo niszczą środowisko; jest to poważnym problem naszej planety. Połowy te utrudniają konkurencję. Ci, którzy prowadzą nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy, znajdują się w bardziej uprzywilejowanej pozycji niż legalni operatorzy sektora rybołówstwa, których właśnie powinniśmy chronić. Nieraportowane połowy oznaczają stratę dochodu dla państwa.
Jeden ze środków zaradczych przedstawionych we wniosku do rozporządzenia, nad którym teraz głosujemy, mówi o stworzeniu systemu kontroli portów przez państwo; system taki uniemożliwiłby dostęp statków państw trzecich zamieszanych w nielegalne połowy. We wniosku tym jest mowa o zakazie importu ryb z nielegalnych połowów; o stworzeniu listy statków zamieszanych w nielegalne i nieraportowane połowy; o rozwinięciu wspólnotowego systemu ostrzegania w razie podejrzenia o rozpoznanie ryb z nielegalnych połowów; oraz o zakazie importu ryb z państw, które uznano za niewspółpracujące z systemami UE.
Jest kilka kontrowersyjnych punktów w tym rozporządzeniu, takich jak zakres jego zastosowania. Niektóre państwa członkowskie opowiadają się za tym, aby zakres ten ograniczyć do odpowiedzialności połowowej statków wspólnotowych poza wodami wspólnotowymi; istnieje mnóstwo przepisów kontrolujących połowy w obrębie wód wspólnoty. Co więcej, przegląd podstawowego rozporządzenia w sprawie kontroli połowów przewidziany jest na koniec 2008 roku. Uważam, że dojdzie do duplikacji pomiędzy dwoma rozporządzeniami oraz że nie przyspieszą one procesu uproszczania wspólnej polityki rybołówstwa.
Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że jest to naprawdę ważny temat i że powinniśmy go traktować jako taki. Musimy podjąć się go ze zdyscyplinowaniem i determinacją oraz zawsze przy współpracy z rybakami, o których opinię i współpracę zabiegamy.
W każdym razie popieramy sprawozdanie pani poseł Aubert i dziękujemy jej za jej pracę.
Luis Manuel Capoulas Santos, w imieniu grupy PSE. – (PT) Pani przewodnicząca, panie komisarzu, panie i panowie! Sprawozdanie Marie-Hélène Aubert dotyczące nielegalnych połowów zostało jednogłośnie przyjęte w Komisji Rybołówstwa, jak sprawozdawczyni, której gratuluję, już wspomniała. Rzuca to już prawdopodobnie więcej światła na temat niż cokolwiek, co mogę teraz powiedzieć.
Jednakże nigdy nie dość powtarzania, że nielegalne połowy są przestępstwem przeciwko przyrodzie i gospodarce, przestępstwem, które niestety często pozostaje bezkarne i przeciwko któremu musimy się przeciwstawić z determinacją i odwagą. Dlatego też chciałbym podziękować komisarzowi Borgowi i Komisji za szybką reakcję na obawy zgłoszone przez Parlament w lutym 2007 roku poprzez przedstawienie propozycji rozporządzenia, które przekracza wszystkie oczekiwania i słusznie zasługuje na uznanie.
Niemniej jednak, bez względu na to, w jak dużym stopniu mogą zostać ulepszone ramy prawne, bez zaangażowania państw członkowskich i udostępnienia odpowiednich zasobów ludzkich i materiałów, sukces w walce, gdzie postęp jest blokowany przez ekstremalnie trudne warunki nie przyjdzie łatwo. Dlatego też musimy wezwać państwa członkowskie do podjęcia akcji.
W każdym razie, dzięki temu sprawozdaniu i wynikającym z niego regulacjom Unia Europejska robi bardzo ważny krok i daje przykład, który nas nobilituje i przepełnia dumą. Jestem przekonany, że Komisja będzie nadal przyjmować wkład Parlamentu, mając w perspektywie dalsze udoskonalenia.
Pani przewodnicząca, panie komisarzu! Przepraszam, jeśli łamię teraz protokół, ale nie mogę stracić okazji do wygłoszenia żarliwego apelu. Sektor rybołówstwa przechodzi bardzo trudny okres z powodu wzrostu cen paliwa. Każdy w tej chwili cierpi, a w szczególności najbardziej wrażliwi na zmiany cen.
Wiem, że kilka państw członkowskich, wliczając w to mój kraj, Portugalię, zamierza prosić państwa, lub już to zrobiło, o wsparcie poszukiwania rozwiązań w ramach prawodawstwa europejskiego, a dokładniej poprzez elastyczne wykorzystanie Europejskiego Funduszu Rybackiego w celu przyjęcia rozwiązań łagodzących efekty społeczne obecnego kryzysu. Wiem, że nie jest to konieczne, ale proszę pozwolić mi zaapelować do państwa solidarności i ducha otwartości, który zawsze państwo okazywali dla problemów tego sektora, aby najszybciej jak to tylko możliwe znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie.
Elspeth Attwooll, w imieniu grupy ALDE. – Pani przewodnicząca! Grupa ALDE chce wyrazić swoje pełne poparcie dla wspaniałego sprawozdania pani Marie-Hélène Aubert. Poprawki w nim proponowane wyjaśniają i, w niektórych przypadkach, rozwijają różne aspekty projektu Komisji, włączając w to przydatne dodatki dotyczące sankcji i subsydiów wynikających z zaistnienia force majeure (siły wyższej).
Nacisk położony na potrzebę braku dyskryminacji przy zastosowaniu rozporządzenia jest szczególnie mile widziany, jako że nie ma wątpliwości, iż nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy są czymś, czym trzeba się zająć globalnie, i że środki podjęte przez UE są ważnym krokiem w tym kierunku.
W poprzednim tygodniu miałam przyjemność być w delegacji z Komisji Rybołówstwa w Norwegii. Dowiedzieliśmy się, że w ciągu ostatnich trzech lat, a w szczególności od wprowadzenia systemu kontroli przez państwo portu przez Komisję ds. Rybołówstwa Północno-Wschodniego Atlantyku w maju 2007 roku, nastąpił znaczny spadek nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów w tym obszarze. System ten dotyczy wszystkich państw członkowskich, a także Norwegii, Islandii, Wysp Owczych i Rosji. W rzeczy samej, norweski minister ds. rybołówstwa i spraw pobrzeża mówił dużo o współpracy UE w tym temacie.
Lecz istnieje też konsensus, w ramach którego lokalne środki mogą mieć efekt raczej przesunięcia problemu niż jego rozwiązania. Dlatego też jest rzeczą bardzo dobrą, iż pojawiły się poprawki 5, 6 i 54, które zmierzają do zminimalizowania jakiegokolwiek negatywnego wpływu na państwa rozwijające się. Chciałabym także dodać, że wierzę, iż ponosimy szczególną odpowiedzialność za pomoc w usprawnianiu systemów kontroli i inspekcji w krajach rozwijających się i za pomaganie nie tylko tym krajom, z którymi zawarliśmy umowę o partnerstwie w sprawach związanych z rybołówstwem.
Co więcej, mam nadzieję, że Komisja, Parlament, a także Rada będą aktywnie promowały przyjęcie wiążącej konwencji w sprawie kontroli przez państwo portu na szczeblu Organizacji Narodów Zjednoczonych. Rozpoczęły się już przygotowania w Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa i przy dobrej woli konwencja mogłaby zostać przyjęta w marcu 2009 roku.
Ian Hudghton, w imieniu grupy Verts/ALE. – Pani przewodnicząca! Chciałbym podziękować koleżance z mojej grupy, Marie-Hélène Aubert za tak wiele pracy włożonej w ukończenie tego sprawozdania.
Oczywiście w interesie wszystkich krajów rybackich i wspólnot rybackich jest wyeliminowanie nielegalnych połowów. W końcu to właśnie wspólnoty rybackie odnoszą korzyści z zachowywania zasobów naturalnych. Międzynarodowa współpraca jest niezbędna w celu skutecznego wyeliminowania nielegalnych połowów na świecie przez piratów i zorganizowanych przestępców.
W ramach wspólnej polityki rybackiej zbyt duży nacisk kładzie się na ostatnie sprawozdanie Trybunału Obrachunkowego na temat kontroli i egzekwowania. Sprawozdanie to bazuje na danych zebranych prawdopodobnie z sześciu najważniejszych rybackich państw członkowskich. Pomimo tego, iż dane, które przedstawiły państwa członkowskie, obejmowały Wielką Brytanię (Anglię i Walię), Szkocja, na którą przypada ok. 70% rybołówstwa Wielkiej Brytanii, nie została w danych ujęta. Chciałbym jedynie podkreślić, że w Szkocji istnieją odrębne i oddzielne kontyngenty oraz organizacje zarządzające i wykonawcze.
Także w moim kraju rybackim dokonaliśmy postępu w dziedzinie kontroli w ostatnich latach. Przeprowadzamy rejestrację kupców i sprzedawców i wyznaczyliśmy porty przeznaczone do wyładunku. Dobre egzekwowanie prawa jest oczywiście ważne, ale równie ważny jest rozsądny system zarządzania, który zawiera zachęty do ochrony, poprzez gwarancje, że, przykładowo, szkoccy rybacy będą mieli pewność, iż w długim terminie zyskają na stosowaniu środków ochrony, do których muszą od czasu do czasu się stosować. Wspólna polityka rybacka nie daje po prostu tego rodzaju gwarancji.
Miło mi było usłyszeć, jak mówił pan ostatnio, panie komisarzu Borg, że popiera pan dogłębną reformę wspólnej polityki rybackiej. Zgadzam się z tym. Ja proponuję: zwróćmy codzienne zarządzanie i kontrolę zasobów państwom rybackim, które mają prawo do połowów w logicznych obszarach rybackich takich jak Morze Północne i porzućmy nierealne pomysły, że wszyscy mogą mieć równy dostęp do wód i zasobów.
Pedro Guerreiro, w imieniu grupy GUE/NGL. – (PT) Niezależnie od pewnych aspektów, co do których mamy zastrzeżenia, cieszymy się z inicjatywy zapobiegania nielegalnym, nieraportowanym i nieuregulowanym połowom i zgadzamy się z zasadniczą myślą sprawozdania.
Podkreślamy między innymi wagę faktu, by przepisy przedstawione w przedmiotowej inicjatywie dotyczyły wszystkich łodzi, zarówno zaokrętowanych w krajach UE jak i pochodzących z krajów trzecich. Chcielibyśmy jednakże wskazać na fakt, iż zapewnienie zgodności tych propozycji z przyszłą rewizją zasad Wspólnoty dotyczących kontroli, musi zapewniać kompetencje państwom członkowskim w zakresie procedur i dokonywanych inspekcji. Co więcej, wierzymy także, że pełen wachlarz pytań dotyczących sankcji zawiera się w kompetencjach każdego z państw członkowskich.
Na koniec chciałem tylko podkreślić, że jeżeli Komisja będzie tak szybko odpowiadać na słuszne prośby sektora, jak to było w przypadku tej inicjatywy, wtedy sektor nie będzie zagrożony ze strony wciąż pogarszającej się sytuacji społeczno-ekonomicznej.
Hélène Goudin, w imieniu grupy IND/DEM. – (SV) Pani przewodnicząca! Przedmiotowe rozporządzenie jest zarówno dalekosiężne jak i złożone. Chciałabym omówić kilka kwestii.
Po pierwsze, propozycja, aby rybacy, złapani na nielegalnym połowie, zwracali dotacje otrzymane od UE jest bardzo dobra. Nie możemy pozwolić na sytuację, w której podatnicy zmuszani są do finansowania działalności przestępczej. Z drugiej strony, nielegalnych połowów dokonują łodzie wszystkich typów. Propozycja powinna więc dotyczyć wszystkich statków, zarówno tych unijnych, jak i statków z krajów trzecich.
Po drugie, proponowany certyfikat połowów jest dobry. Proces certyfikacji ma kluczową rolę w walce z nielegalnymi połowami. Żywię jednakże obawy w sprawie wspólnych maksymalnych kar. Państwa członkowskie powinny móc działać na własną odpowiedzialność poprzez wprowadzanie odstraszających opłat.
W końcu, sądzę, że zostało dowiedzione, iż wspólna europejska polityka rybacka nie odniosła sukcesu i musi zostać zreformowana. Aby rzeczywiście walczyć z nielegalnymi połowami, potrzebujemy międzynarodowej współpracy zarówno z regionalnymi organizacjami rybackimi jak i z innymi organami międzynarodowymi.
Jim Allister (NI). – Pani przewodnicząca! Nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy są naprawdę czymś, co należy wytępić. Zgadzam się z wieloma kwestiami poruszonymi w tym sprawozdaniu, ale muszę odrzucić zawarty w nim atak na zasadę pomocniczości, wyrażony przez żądanie, by UE ustanawiała sankcje karne, i przez ustanowienie grupy inspektorów UE. Podobnie sprzeciwiam się niepotrzebnej dodatkowej biurokracji nakładanej przez rozporządzenie na statki pływające pod banderą krajów UE, ponieważ są już one przedmiotem sztywnych przepisów wspólnej polityki rybackiej.
Nie potrzebujemy większej liczby rozporządzeń, z jakimi mają się zmagać nasi rybacy, podczas gdy państwa trzecie kontynuują nieuczciwą działalność. Jako że w ubiegłych miesiącach nakładano mandaty karne na lokalnych rybaków w Wielkiej Brytanii, odrzucam sugestię, że konieczne jest nałożenie szerszych i sztywniejszych regulacji i kar na nasze własne floty.
Carmen Fraga Estévez (PPE-DE). – (ES) Pani przewodnicząca! Chciałam podziękować Marie-Hélène Aubert za jej sprawozdanie. Myślę, że wyraża ono wyraźnie polityczną wolę Parlamentu do wspierania wszelkich działań koniecznych do wyplenienia nielegalnych połowów i, poczynając od kontekstu, który nas dotyka, do zamknięcia Wspólnoty na import i handel nielegalnymi wyrobami rybackimi.
Nie możemy jednakże pominąć odpowiedzialności, jaka spada na państwo portu i Komisję, wynikającej z tego wniosku. Rozmawiamy o rozporządzeniu, które jest bardzo ambitnie sformułowane, co zmusi państwa członkowskie do pozostania szczególnie czujnymi i do nieszczędzenia żadnych środków materialnych bądź ludzkich – jeden ze słabych punktów całej polityki kontroli – do przełożenia słów na czyny. Niestety ponownie oznacza to, że do naszej woli politycznej musimy dołączyć wolę polityczną innych.
Nielegalne połowy od lat czyniły każdego dnia znaczne szkody nie tylko zasobom biologicznym, ale także legalnemu rybołówstwu. W chwili obecnej duża część sektora buntuje się w odpowiedzi na kolejny znaczny spadek rentowności, którego jedną z poważniejszych przyczyn jest wzrost cen oleju napędowego. Są jednakże inne czynniki, które dochodzą do strat, a wśród nich masowy import towarów przez nasze granice, po niskich cenach i o wątpliwym pochodzeniu, który jest w tych okolicznościach wyjątkowo skandaliczny.
Posługując się przykładem: tylko w tym roku w ostatnich pięciu miesiącach w Hiszpanii cena oleju napędowego wzrosła o 38%, podczas gdy cena miecznika, który jest gatunkiem importowanym par excellence, spadła o 40%. Żaden biznes w żadnym sektorze nie przetrwa takich zmian w gospodarce, lecz faktem jest, że gdy istniała polityczna wola do ścisłego monitorowania importu, jak to miało miejsce w przeszłości – i mogę o tym zaświadczyć – ceny płacone wspólnotowym producentom od razu wróciły do poprzedniego poziomu.
Panie komisarzu! Proszę więc pana i kraje członkowskie, by były nieustępliwe we wdrażaniu regulacji z najwyższym możliwym priorytetem
Stavros Arnaoutakis (PSE). – (EL) Pani przewodnicząca, panie komisarzu, panie i panowie! Chciałbym podziękować sprawozdawczyni i pogratulować jej pierwszorzędnej pracy w postaci tego sprawozdania.
Jako Unia Europejska musimy sobie wreszcie zdać sprawę, że im bardziej pozwalamy, by ta niekontrolowana sytuacja rozwijała się, tym bardziej obciążamy przyszłe rybołówstwo morskie i globalny ekosystem morski. UE powinna natychmiast ruszyć do przodu, działając nie tylko poprzez zbiór rozporządzeń, które są biurokratyczne, złożone i często nie wdrażane nawet przez jej państwa członkowskie, ale także poprzez podjęcie globalnej inicjatywy, nie obawiając się postawić na szali najważniejszych interesów i nie poddając się międzynarodowym lub innym naciskom. W ten sposób cała globalna wspólnota zaangażowana w połowy będzie w stanie zrozumieć i zaakceptować minimalizację nielegalnych i nieraportowanych połowów oraz w końcu zgodzić się na nią. Wstępem do takiej inicjatywy będzie oczywiście globalnie zaakceptowane porozumienie w sprawie zachowania łowisk. Powinienem także wyrazić razem z innymi posłami do PE swoje zaniepokojenie dużym kryzysem doświadczanym przez europejskich rybaków. Panie komisarzu! Musimy natychmiast przeanalizować te kwestie i uporać się z problemami.
Zdzisław Kazimierz Chmielewski (PPE-DE). – Pani Przewodnicząca! Rozporządzenie Rady stanowi interesujący przykład legislacji zapobiegawczej, regulacji skierowanej przeciwko nielegalnym połowom, groźnemu dla zachowania zrównoważonego poziomu zasobów ryb procederowi. Szanse skuteczności tego szczególnego dokumentu stwarza przede wszystkim klarowność proponowanych rozwiązań. Precyzyjne zdefiniowanie intencji prawodawcy.
Sprawozdawczyni znakomicie uchwyciła specyficzny charakter rozporządzenia, dokonując niezwykle pomocnych zabiegów interpretacyjnych, ułatwiających po prostu właściwe odczytanie najistotniejszych zapisów. Rządy krajów południowego i wschodniego Bałtyku obszernie odniosły się do tej ważnej inicjatywy prawnej. W środowiskach eksperckich nadal jednak trwają polemiki w sprawie proponowanych przez Radę kryteriów karania rybaków dopuszczających się nielegalnych połowów.
Ponawiane jest pytanie: czy pomysł na szukanie gwarancji skuteczności kary poprzez jej daleko idące sformalizowanie uwzględnia zróżnicowanie potencjału połowowego europejskich akwenów? Czy w dalszych pracach legislacyjnych nie powinna być wzięta pod uwagę możliwość uzależnienia wysokości grzywny od wielkości zasobów ryb i obowiązujących kwot połowowych przeławianych gatunków? Wierzę, że ujawniona ostatnio zmodyfikowana ocena ICS w stosunku do ekosystemu bałtyckiego stanowi zapowiedź odwilży w polityce rybołówczej, procesu korygowania rewolucyjnych działań Unii Europejskiej na rzecz ochrony zasobów.
Komisja Rybołówstwa Parlamentu Europejskiego przewidująco uzupełniła dokument o specjalną poprawkę, która traktuje pierwszy rok obowiązywania rozporządzenia, jako okres przejściowy, adaptacyjny, pozwalający państwom członkowskim podjąć niezbędne działania dostosowawcze.
Avril Doyle (PPE-DE). – Pani przewodnicząca! Światowe rybołówstwo jest w kryzysie. Rybołówstwo UE jest w kryzysie, do którego przyczynił się 30% wzrost cen paliw okrętowych, który miał miejsce w ostatnich miesiącach. Rybacy protestują na naszych ulicach w Brukseli i w państwach członkowskich. Panie komisarzu! Powinien pan natychmiast zareagować. Przechodząc teraz od niezrównoważonej presji gospodarczej do niezrównoważonej presji środowiskowej, eksperci informują, że 75% łowisk zostało szczególnie zubożonych lub zbyt silnie wyeksploatowanych. Nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy są problemem globalnym, który nasila obecny kryzys w rybołówstwie.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy stanowią do 30% wszystkich połowów niektórych ważnych łowisk, a połowy niektórych gatunków mogą przekraczać trzykrotnie dozwolony limit. Nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy zagrażają zrównoważonemu rybołówstwu, uszkadzają i niszczą morskie siedliska i zagrażają źródłom utrzymania odpowiedzialnych rybaków i wspólnot zależnych od rybołówstwa. Nielegalne połowy narażają na szwank także bezpieczeństwo żywnościowe, szczególnie tych, którzy silnie zależą od ryb jako od źródła zwierzęcego białka.
Przyłowy, pochodzące głównie z wielkoskalowych przemysłowych połowów włokami, często wykonywane w sposób nieuregulowany, nielegalny i nieraportowany przez odległe floty rybackie, mają niszczycielski wpływ na lokalne rybołówstwo i zasoby ryb. Ponad jedna trzecia światowych połowów jest po prostu wyrzucana z powodu nieodpowiedniego rozmiaru ryb lub z powodu niezamierzonego złowienia jakiegoś gatunku ryb. Źle zaprojektowane regulacje rybackie UE zachęcały do całkowicie niezrównoważonych praktyk, takich jak wyrzucanie połowów na masową skalę, jako że jest to – przewrotnie – nielegalne dla lądowych przyłowów, badanie których byłoby bezcenne dla naukowców.
Szczególna wrażliwość na wyczerpanie większości zasobów ryb głębinowych oznacza, że te łowiska mogą już nie istnieć do momentu wejścia w życie regulacji. Chciałbym spytać komisarza, czy rozważał możliwość satelitarnego śledzenia statków, systemów elektronicznej dokumentacji połowów i wykorzystania kamer przemysłowych na pokładach jako możliwych środków do walki z nielegalnym rybołówstwem, tak jak ma to miejsce w innych jurysdykcjach.
Właściwe wdrożenie tej regulacji wymagać będzie dużego stopnia zintegrowania służb odpowiedzialnych za inspekcję i kontrolę na szczeblu Wspólnoty. Wymagać będzie także od rybaków i innych zainteresowanych stron przejęcia odpowiedzialności za wdrażane przepisy i utożsamienie się z nimi.
Iles Braghetto (PPE-DE). – (IT) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Unia Europejska ma obowiązek i jest odpowiedzialna za to, by odgrywać znaczącą rolę w zwalczaniu nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów i czyni to poprzez pakiet inicjatyw środowiskowych, wzmacnianie kontroli, inspekcji i sankcji.
Najambitniejszy cel ma jednak charakter prewencyjny: jest to umożliwienie śledzenia produktów od miejsca połowu do miejsca końcowego przeznaczenia i jego zagwarantowanie. Jest tak dlatego, że szkody wyrządzone przez nielegalną działalność wyrażone w stratach gospodarczych oraz z punktu widzenia ochrony środowiska morskiego są poważne. Cele, jakie trzeba osiągnąć w ramach ochrony konsumenta i dostarczania mu produktów wysokiej jakości oraz ochrony miejsc pracy rybaków, są nie mniej ważne. Miejsca pracy są zagrożone bardziej niż kiedykolwiek z wielu powodów, niektóre z nich są gospodarcze, inne mają charakter strukturalny.
To właśnie ważne cele socjalne zachęcają Unię Europejską do przeciwdziałania i zapobiegania nielegalnym połowom oraz do eliminowania ich, co stanowi treść regulacji i co wzmacnia jej zobowiązanie do zapewnienia zgodności z postanowieniami wspólnej polityki rybackiej na wodach wspólnotowych.
Jednomyślne głosowanie za przyjęciem sprawozdania Marie-Hélène Aubert jest ważnym sygnałem woli do wdrożenia w życie proponowanych środków.
Petya Stavreva (PPE-DE). – (BG) Pani przewodnicząca, posłowie! Przedmiotowe sprawozdanie dotyka bardzo ważnych spraw związanych z ochroną mórz i środkami do walki z nielegalnymi połowami.
Potrzeba zmian w istniejących ramach prawnych wynika ze wzrastającego znaczenia zjawiska, które zagraża ekosystemom i łowiskom Wspólnoty. Sprawozdawczyni zwraca także uwagę na szczególnie istotny fakt, że państwa członkowskie nie radzą sobie z przestrzeganiem wspólnej polityki rybackiej.
Istniejące sankcje różnią się między państwami członkowskimi, co dyskryminuje niektórych rybaków w Unii Europejskiej. Dlatego bardzo ważna jest poprawa współpracy, koordynacji i wymiany dobrych praktyk między krajami europejskimi, aby zapobiegać i przeciwdziałać nielegalnym i nieraportowanym połowom.
Ustanowienie systemu kontroli skierowanego na potrzeby sektora rybołówstwa jest znaczącym krokiem na przód. Nielegalne połowy nie tylko przynoszą szkody dla środowiska, lecz również mają gospodarcze i społeczne konsekwencje, które sprawiają, iż legalni rybacy ponoszą szkody rzędu miliardów euro.
Zakaz importu do Unii Europejskiej produktów rybnych pochodzących z nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów, może także wpłynąć na zyski z nielegalnych połowów. Polityka kontroli i poważne sankcje za naruszenia stanowią bazę dla lepszego zarządzania zasobami ryb.
Rybacy protestują także w Bułgarii, gdyż spotykają się z wieloma trudnościami. Dlatego musimy podjąć odpowiedzialne decyzje o przyszłości sektora. Popieram sprawozdanie Marie-Hélène Aubert.
Mairead McGuinness (PPE-DE). – Pani przewodnicząca! Pragnę podziękować Marie-Hélène Aubert za przedmiotowe sprawozdanie.
Sprawą, którą należy podkreślić, jest brak świadomości konsumentów odnośnie do problemu nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów i dlatego powinniśmy o tym więcej mówić.
Jak mówili moi poprzednicy, sektor legalnego rybołówstwa jest szczególnie zagrożony i wpływ nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów jest tylko częścią problemów. Koszty paliwa są dla rybaków znaczącym problemem, tak więc Komisja musi zareagować na kryzys, który sprawia, że rybacy w państwach członkowskich porzucają rybołówstwo na rzecz protestów na ulicach. Być może częścią problemu, jaki mamy z nielegalną stroną rybołówstwa, jest przeregulowanie w sektorze prawnym – ale to jest prawdopodobnie debata na inną okazję.
Tak, potrzebujemy globalnej zgody w tym temacie, ale musimy rozpocząć od siebie i cokolwiek będziemy robić, to zamiast nakładać kolejne warstwy biurokracji, o co jesteśmy tu często oskarżani, musimy sprawić, że regulacje, które tworzymy, będą efektywne i rozwiążą problem u jego źródeł, tak by nie zniszczyć gospodarki i środowiska.
Paulo Casaca (PSE). – (PT) Pani przewodnicząca! Rzeczywiście mamy tu doskonałe sprawozdanie, gratulacje dla naszej sprawozdawczyni. Przedmiotowy wniosek jest dobrym wnioskiem, co zostało już wspomniane przez Komisję. Chciałbym jednak podkreślić komunikat dany nam przez sprawozdawcę opinii Komisji Handlu Międzynarodowego, Daniela Varelę Suanzes-Carpegnę, mówiącego, że to jest dokładnie ten rodzaj instrumentu, jaki może być skuteczną odpowiedzią na kryzys, którego dziś doświadczamy w sektorze rybołówstwa.
Właśnie z tego powodu, że zasady zrównoważonego rozwoju nie są przestrzegane na łowiskach, rybacy stoją teraz przed widmem kryzysu i to jest fundamentalna lekcja, którą, mam nadzieję, będziemy w stanie wyciągnąć z przedmiotowej sytuacji. Problem polega na tym, że zegar bije i czas nie stoi w miejscu w oczekiwaniu na nasz proces legislacyjny i z tego punktu widzenia, panie komisarzu, środki muszą zostać podjęte jak najszybciej, o czym już wspomniano, ponieważ w innym wypadku przegapimy okazję odpowiedzi na stojące przed nami wyzwania.
Avril Doyle (PPE-DE). – Pani przewodnicząca! Jeśli nie wykorzystano jeszcze pięciu minut procedury zadawania pytań z sali, nawet ludzie, którzy już brali udział w debacie, mogą zadać pytanie komisarzowi. Robiłam to już kilka razy od czasu wprowadzenia procedury zadawania pytań z sali. Dlatego, za pani przyzwoleniem, chciałabym zadać konkretne pytanie komisarzowi.
Przewodnicząca. − Powiedziano mi, że mogę dopuścić do głosu tylko dwóch mówców. Oddaję pani głos.
Avril Doyle (PPE-DE). – Pani przewodnicząca! Nie pragnę traktowania preferencyjnego, ale istnieje możliwość przyjęcia pięciominutowego pytania z sali.
Czy komisarz Borg mógłby skomentować istnienie subsydiów do paliw okrętowych w jednych państwach członkowskich, a w innych nie, w rzeczy samej, czy mógłby wyrazić opinię na temat równego dostępu do subsydiów? Jak się to ma do wspólnej polityki rybackiej – z naciskiem na wspólną – i czy jest to zgodne z zasadami polityki o wolnej konkurencji? Musimy pomagać wspólnocie rybackiej, która w tym momencie przeżywa ciężki kryzys gospodarczy, szczególnie przy 30% wzroście cen paliwa okrętowego. Czy mógłby pan odpowiedzieć dokładnie na to pytanie, jak prosiło kilku mówców, w swojej odpowiedzi?
Joe Borg, komisarz. −Pani przewodnicząca! Po pierwsze, poziom debaty na ten ważny temat pokazuje, że wspólnie wyrażamy silne zaangażowanie w rozwiązanie problemu nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów w sposób efektywny i całościowy. Prawdą jest nie tylko to, że nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy zagrażają równowadze zapasów ryb, ale jest to także działalność, która zagraża przyszłości uczciwych rybaków wewnątrz Unii Europejskiej i poza nią.
Aby odnieść sukces, musimy sprawić, by spełnione zostały trzy kluczowe zasady. Pierwsza to ta, by propozycja była całościowa. Po drugie, przedstawiony plan certyfikacji musi być efektywny jak i zapewniać, że nie zostaną dodane żadne niepotrzebne obciążenia. W końcu plan sankcji, jaki proponujemy, musi posłużyć za skuteczny środek karny i w ten sposób odstraszać samą swą naturą.
W nawiązaniu do tych trzech zasad usłyszałem potwierdzenie, że zdołali państwo rozstrzygnąć różne problemy z państwami członkowskimi dotyczące zakresu, planu certyfikacji i sankcji. Uczynili to państwo to bez rozcieńczania, bądź pomniejszania efektywności propozycji. Szczególnie w sprawie sankcji proszę pozwolić mi stwierdzić, że jednym z naszych głównych problemów z kontrolą jest fakt, że zakres sankcji stosowany przez państwa członkowskie jest tak różny, że to sam sektor gospodarki konsekwentnie i stale wzywał do ujednolicenia przepisów w tym względzie. Z tego też powodu w końcu zaproponowaliśmy poziomy sankcji, które powinny zostać zastosowane w proporcjonalny i efektywny sposób.
Jeśli chodzi o szersze zagadnienie dotyczące reformy wspólnej polityki rybackiej, mogę potwierdzić, że zaczęliśmy zastanawiać się nad nią i przeprowadzimy wstępną debatę w Radzie w nadchodzących miesiącach. W rzeczy samej, istnieje pomysł, by odbyć nieformalne spotkanie ministerialne we wrześniu. Zajmujemy się także problemem przeregulowania, z perspektywą uproszczenia systemu regulacyjnego, który teraz obowiązuje.
Pozwólcie mi państwo także powiedzieć, że nie mógłbym się nie zgodzić z komentarzem pani Aubert, że walka z nielegalnymi, nieraportowanymi i nieuregulowanymi połowami, jeśli będzie skuteczna, pomoże rybakom w lepszy sposób stawić czoła problemom i trudnościom, z którymi się borykają, a ten punkt był podnoszony przez niektórych wypowiadających się posłów. Zgadzam się jednakże, że to nie wystarczy.
Jeśli chodzi o kraje rozwijające się, zobowiązaliśmy się do zajęcia się właściwie tą sprawą, jak już powiedziałem we wstępnych uwagach. Podejmowanie środków do pomocy krajom rozwijającym się jest kluczowe, jeśli chcemy rozwiązać problem, a nie po prostu przesunąć go w inne miejsce.
Jeśli chodzi o sprawy związane z kontrolą, chcę zapewnić sprawozdawczynię, że Komisja wystąpi z poważną propozycją w trzecim kwartale tego roku, która to zostanie połączona z lub zharmonizowana z propozycjami dotyczącymi nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów, które teraz mamy przed sobą. W ten sposób obie będą zbieżne i dążyć będą do tych samych rezultatów.
Jeśli chodzi o kryzys paliwowy, mamy możliwość zastosowania już dostępnych średnio- i długoterminowych środków, odbyłoby się to w połączeniu z restrukturyzacją sektora. Będziemy się przyglądać dostępnym środkom rynkowym – punkt ten był podnoszony przez niektórych posłów zabierających głos – które działają tak, by zwiększone koszty ponoszone były przez rybaków, a nie przenoszone na konsumenta, jak to ma miejsce w innych sektorach. My musimy się temu przyjrzeć, by dowiedzieć się dlaczego.
Istnieją systemy, które sprawiają, że to rybak cierpi, zmuszony jest ponosić większe koszty, zamiast przenosić je na konsumentów.
Oferujemy rybakom także możliwości zapewnienia natychmiastowej pomocy, jeśli jest to połączone z restrukturyzacją w formie pomocy i wsparcia przy restrukturyzacji. Jednakże muszę w tym momencie powiedzieć, że dyskutujemy i przyglądamy się temu z moimi kolegami, próbując zidentyfikować inne sposoby pomocy rybakom w radzeniu sobie z nową rzeczywistością w bardzo krótkim okresie. Muszę podkreślić, że możemy udzielać pomocy tylko jeżeli podjęto stanowcze, o ustalonym z góry terminie zobowiązanie do reformy, ponieważ problemem jest także zbyt wielka moc produkcyjna. Dlatego, jeśli nie poradzimy sobie z problemem zbyt wysokich mocy przerobowych, problem będzie powracać tak długo, jak ceny paliw pozostaną takie jakie są, lub – co gorsza – dalej będą rosnąć, jak sugerują wskaźniki.
Tak właśnie zrobiliśmy we Francji, gdzie osiągnięte zostało porozumienie pomiędzy Komisją a Francją dotyczące pakietu środków, nakierowanych na pomoc francuskiemu sektorowi rybackiemu w restrukturyzacji. Muszę przyznać, że nie było to wystarczające i nie usatysfakcjonowało francuskich rybaków.
Muszę podkreślić, że aby Komisja odpowiednio reagowała, potrzebuje współpracy i aktywnego zaangażowania państw członkowskich. Nie możemy działać sami. W związku z tym rozumiem, że kryzys zostanie podniesiony i przedyskutowany na zbliżającym się lipcowym posiedzeniu Rady i z zadowoleniem przyjmuję ten fakt.
Jeśli chodzi o pytanie zadane na samym końcu przez panią Doyle, dotyczące udzielania subsydiów jednym państwom członkowskim, a innym nie, informacje jakie posiada Komisja są takie, że subsydia, które zostały udzielone przez różne państwa członkowskie albo kwalifikowały się jako de minimis (a każde państwo członkowskie może dawać subsydia tak długo, jak podlega progowi de minimis) albo dotyczyły programów restrukturyzacyjnych, o których mówiłem wcześniej. Istnieje komunikat dotyczący pomocy i wsparcia przy restrukturyzacji i, jeśli zostanie osiągnięte porozumienie – jeżeli Komisja da zielone światło programowi restrukturyzacji – wtedy pojawią się pewne możliwości dotyczące subsydiów, pomocy państwowej, które nie byłyby dostępne w innym wypadku.
Tam, gdzie otrzymaliśmy informacje dotyczące subsydiów, które nie kwalifikują się jako de minimis lub jako programy restrukturyzacyjne, badamy sprawę. Przykładowo Francja została właśnie poinformowana, że suma, jaka została wypłacona w formie systemu ubezpieczeń, musi zostać zabrana. Tak więc podejmujemy działania, aby upewnić się, że europejskie zasady dotyczące konkurencji są właściwie przestrzegane. Na koniec chciałbym powiedzieć, iż obecny kryzys ma taką postać, że musimy bardzo uważnie na niego reagować, znajdując drogi i środki, które pozwolą nam na opracowanie natychmiastowych rozwiązań, ale które stosowane byłyby pod warunkiem, że sektor rybołówstwa stanowczo zobowiąże się w krótkim okresie do restrukturyzacji mającej na celu doprowadzenie mocy produkcyjnych sektora do poziomu, który będzie pozwalał na zrównoważone korzystanie z zasobów morza.
Marie-Hélène Aubert, sprawozdawczyni. – (FR) Pani przewodnicząca! Chciałabym przede wszystkim podziękować komisarzowi i wszystkim, którzy wzięli udział w debacie. Oczywiście omówiliśmy także tło poważnego kryzysu, który dotyka obecnie sektor. Chciałabym także podziękować komisarzowi za próbę precyzyjnej odpowiedzi na pytania dotyczące tego tematu, nawet jeśli trudno jest wejść w szczegóły w niektórych obszarach. W każdym bądź razie niedobrze, że Unia Europejska – lub Bruksela – systematycznie obwiniana jest o wszystko. Tak naprawdę wierzę, że to jest dobra okazja do pokazania, że Unia Europejska – Bruksela – nie jest częścią problemu, ale częścią rozwiązania. Wprawdzie, gdy widzimy urazę, jaka żywiona jest do Unii Europejskiej, zdajemy sobie sprawę jak bardzo państwa członkowskie i liczni przedstawiciele przemysłu ograniczyli zakres swojej odpowiedzialności przez ostatnie lata, stawiając jako priorytet krótkoterminowe interesy, myśląc, że mogą na tym zyskać przez chwilę, ale nie chcą zobaczyć, że czyniąc tak, doprowadzili cały sektor na skraj katastrofy.
W takiej sytuacji obecnie się znajdujemy. Jak możemy znaleźć natychmiastowe rozwiązania dla sytuacji, która ciągnęła się przez lata? Nie jest to łatwe. Zaproponowali państwo kilka sugestii. Nie powiedzie się nam jednak, jeśli nie podejmiemy stanowczych i drastycznych kroków, jeśli nie skorzystamy ze wszystkich koniecznych środków, ponieważ przepisy te nie zostaną wprowadzone w życie bez środków finansowych i ludzkich, przyjmując o wiele więcej odstraszających sankcji, niż te dotyczące obecnie nielegalnych połowów. Nie będzie to przynajmniej specjalnie trudne, mając na uwadze małą liczbę mandatów ostatnio wystawionych.
Musimy także o wiele bardziej zachęcać i nagradzać za inteligentne i zrównoważone zachowania i praktyki. Często ci rybacy i przedsiębiorstwa rybackie, którzy stosują się do przepisów, które są zarówno bardzo innowacyjne i zgodne ze zrównoważonym zarządzaniem łowiskami, czują się niezauważeni i niedocenieni. Uważam również, że zarówno w ramach walki z nielegalnymi połowami, jak i w ramach wszelkich innych omówionych obszarów takich jak odpady lub zarządzanie zasobami oraz kwoty, musimy opracować o wiele bardziej motywujące strategie, które będą dalekosiężne i będą krokiem we właściwym kierunku, jednak nie wydaje mi się aby w tej chwili tak to działało.
Podsumowując, wierzę, że to sprawozdanie jest dla nas szansą na poruszenie wszystkich tych problemów. Oczywiście sama dyskusja nie rozwiąże problemów. Wyobrażam sobie, że ta debata będzie kontynuowana do następnego sprawozdania, pomimo tego nadszedł najwyższy czas, by odbyć szeroko zakrojone konsultacje i zakończyć negocjacje pomiędzy Komisją, rządami i przedstawicielami przemysłu oraz zdecydować się na o wiele szersze, bardziej poziome, międzydyscyplinarne konsultacje. To dałoby nam odpowiedź na pytania, a Unia Europejska i Parlament znowu mogliby wypełniać swoje role i zająć się swoim obowiązkiem znalezienia rozwiązań dla sektora w kryzysie.
Przewodnicząca. − Debata została zamknięta.
Głosowanie odbędzie się w czwartek, 5 czerwca 2008 r.
Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)
Margie Sudre (PPE-DE), na piśmie. – (FR) Parlament Europejski zadał kolejne uderzenie nielegalnym, nieraportowanym i nieuregulowanym połowom, które stanowi prawdziwy międzynarodowy problem.
Przyjęte środki skutecznie dopełnią istniejący mechanizm. Odnoszę się tu konkretnie do wprowadzenia systemu kontroli przez państwo portu dla okrętów wchodzących do portu, gdzie wystawiany byłby certyfikat połowu i zabronione byłoby przyjmowanie statków prowadzących nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy. Cieszę się również z wprowadzenia zakazu importowania ryb pochodzących z nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów i publikacji listy okrętów prowadzących nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy.
Wartość dodana tych nowych europejskich przepisów wywodzi się z rozwoju systemu alarmowego Wspólnoty, gdy zaistnieje podejrzenie, że nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy zostały wykryte. System sankcji także został wzmocniony, włączając w to zakaz udzielania pomocy publicznej lub subsydiów okrętom prowadzącym nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane połowy i nakaz zwrotu otrzymanej pomocy publicznej lub subsydiów, gdy to konieczne.
Co ważniejsze, skutecznie lobbowałem w Parlamencie Europejskim, aby skupić się na najdalszych regionach w walce z nielegalnymi połowami, z racji na szczególną wrażliwość ich ekosystemów. Takie działanie wysyła znaczący sygnał do pozbawionych skrupułów flot, co pozwoli na zablokowanie nieuczciwej konkurencji, która powoli, ale skutecznie, wypiera naszych rybaków.