Przewodniczący. − Kontynuując debatę w sprawie sprawozdania na temat Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym, przechodzimy do wypowiedzi posłów w imieniu poszczególnych grup politycznych.
Thomas Mann, w imieniu grupy PPE-DE. – (DE) Panie przewodniczący! Ponieważ duży nacisk kładzie się obecnie na eksport i korzyści z globalizacji, zdaje się że zapomnieliśmy o pewnej grupie osób. Chodzi o osoby ubogie, których liczba w Europie wynosi 78 mln, w tym 19 mln dzieci. Czy jest to kwestia przyzwyczajenia się do takiego, a nie innego stanu rzeczy? Oczywiście, że nie!
Młodzi ludzie, którzy nie radzą sobie w szkole i ją rzucają, stanowią część tej grupy, podobnie jak osoby starsze, które mimo że pracowały długimi latami, otrzymują niewielkie emerytury, ledwo pokrywające podstawowe potrzeby. Osoby te czują się marginalizowane, a w rzeczywistości często pozostawione są same sobie. W rezultacie ich życie codzienne męczy psychicznie i fizycznie – brakuje gwarancji posiadania dachu nad głową, pojawiają się problemy mieszkaniowe, ryzyko zadłużenia, alkohol, narkotyki, co prowadzi do życia pozbawionego godności i poczucia własnej wartości. Roczne sprawozdania na temat ubóstwa w państwach członkowskich powinny bić na alarm.
W ubiegłym roku przysłuchiwałem się debacie z galerii dla gości w niemieckim Bundestagu. Jej tematem były niższe klasy społeczne. Spowodowała ona dwutygodniową wrzawę wokół tej sprawy. Właśnie tego potrzebują ofiary ubóstwa: potrzebują, by inni o nich wiedzieli, traktowali je poważnie, pokazały jak wydostać się z pułapki ubóstwa. Pani poseł Marie Panayotopoulos-Cassiotou przygotowała bardzo dobre sprawozdanie, – mówię to w imieniu grupy PPE-DE i moim własnym – które daje nam zielone światło do tego, by nazwać rok 2010 Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym.
Jeżeli ten rok nie przyniesie jedynie analiz sytuacji, lecz również da zagrożonym grupom możliwość czynnego uczestnictwa w działaniach zapobiegawczych i zapewni odpowiednią platformę współpracy, dzięki której ich zdanie będzie wysłuchane; jeżeli instytucje przedstawią namacalne rezultaty podjętych działań zamiast jedynie mówić o dobrych zamiarach; jeżeli eksperci z dziedziny edukacji przedstawią motywujące metody nauczania, które przyczyniły się do zwiększenia liczby dzieci dobrze radzących sobie w szkołach; oraz jeśli zostaną przedstawione inicjatywy związane z opieką społeczną, które w sposób widoczny i zrównoważony ograniczą ryzyko ubóstwa, wiele osób, które nadal czują się marginalizowane, będą mogły wreszcie zdać sobie sprawę z praw przysługujących im jako uczestnikom naszego społeczeństwa.
Richard Falbr, w imieniu grupy PSE. – (CS) Po pierwsze chciałbym podziękować pani poseł Panayotopoulos-Cassiotou za sporządzenie tego sprawozdania i miłą współpracę. Chciałbym poruszyć dwie kwestie.
Wiele naszych dokumentów zawiera takie określenia, jak „przyzwoita praca”. Jednak fakt faktem - coraz więcej stanowisk pracy pasuje do definicji pacy pomocniczej, służebnej, innymi słowy niewymagającej wysokich kwalifikacji i bardzo słabo płatnej. Liczba osób żyjących w ubóstwie lub niemogących znaleźć dobrej pracy nie spada, co jest dowodem na to, że coraz więcej pracodawców zatrudnia pracowników nielegalnie. Niedawno przyjęty projekt dyrektywy na temat godzin pracy, który wprowadza możliwość pracy w warunkach podobnych do niektórych obszarów przemysłowych w Chinach, to kolejna inicjatywa, która bez wątpienia przyczyni się do zwiększenia liczby osób ubogich.
Druga sprawa, o której chciałbym powiedzieć, dotyczy tego, że należy wreszcie zauważyć, że rosnąca tendencja do prywatyzacji usług publicznych i społecznych w niektórych krajach UE często przechodzi niezauważenie. Prywatyzacja usług publicznych i społecznych również prowadzi do zwiększenia liczby osób żyjących w ubóstwie. Muszę zaznaczyć, że moje poprawki, które mówią o tych sprawach, są notorycznie odrzucane. Chciałbym, aby Unia zaczęła wreszcie działać zamiast masowo wytwarzać kolejne strony dokumentów i wyznaczać terminy.
Sepp Kusstatscher, w imieniu grupy Verts/ALE. – (DE) Panie przewodniczący! Chciałbym rozpocząć od podkreślenia, że jak najbardziej popieram pomysł skupienia szczególnej uwagi na działaniach politycznych na rzecz walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym w Europie w 2010 r.
Jednak pozwólcie państwo, że wyrażę kilka słów krytyki. Sposób w jaki propozycje ulepszeń zostały odłożone na bok, głównie pod naciskiem Rady, w celu szybszego dojścia do porozumienia w pierwszym czytaniu wzbudził moje podenerwowanie. Wzywałem do przeznaczenia większej ilości funduszy na cele tej ważnej inicjatywy w ramach budżetu na 2010 r. w związku z tym, że walka z ubóstwem i wykluczeniem społecznym jest wyraźnym celem polityki lizbońskiej, celem, który niestety nie został jak do tej pory osiągnięty.
Chciałem również gwarancji, że szeroki zakres środków finansowych wypłacanych przez Komisję Europejską będzie poddany większej kontroli, szczególnie jeżeli chodzi o Europejski Rok 2010, aby upewnić się czy rzeczywiście będą one sprawiedliwie rozdzielane pomiędzy poszczególne grupy społeczne, czy też będą służyć jedynie dalszemu wzbogacaniu się najbogatszych i rzadko kiedy trafiać do grup najbardziej potrzebujących.
Należę do tych osób, które chętnie zgodziłyby się na wspólne rozmowy w ramach instytucji UE na temat wprowadzenia bezwarunkowych podstawowych dochodów, szczególnie w kontekście poszukiwania odpowiednich narzędzi do walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Bardzo mi przykro, że propozycje te zostały z miejsca odrzucone. Popieram pomysł uczynienia wspomnianych działań tematem przewodnim roku 2010 w Europie, choć wydaje mi się on zbyt niezobowiązujący i pozbawiony konsekwencji w zakresie polityki społecznej.
Jan Tadeusz Masiel, w imieniu grupy UEN. – Panie Przewodniczący! Ogłoszenie roku 2010 Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym to bardzo dobra inicjatywa Rady. Należy przypomnieć naszym obywatelom, że zwalczanie ubóstwa jest jednym z głównych celów Unii Europejskiej. Podniesie to z pewnością zaufanie ludności do naszych europejskich instytucji, a zwłaszcza myślę w nowych ciągle państwach członkowskich.
W moim kraju, w Polsce, dla wielu obywateli akcesja do Unii w 2004 r. ciągle niestety kojarzy się ze wzrostem ubóstwa, zwłaszcza wśród mieszkańców wsi i małych miast. Odbiło się to zresztą swego czasu w niskiej frekwencji w wyborach do Parlamentu Europejskiego i w ich wyniku. Europejski rok walki z ubóstwem będzie okazją do przeglądu sytuacji w tym zakresie i mobilizacją państw członkowskich do podjęcia konkretnych działań przeciwdziałających biedzie i wykluczeniu. Z pobieżnych obserwacji społeczeństwa wynika, że poziom życia wielu osób indywidualnych i rodzin w starej i nowej Unii przeszedł w ostatnim czasie wielkie zmiany, niestety zmiany na gorsze. Coraz trudniejszy jest dostęp na przykład do mieszkań. Potrzebujemy nowych aktualnych danych statystycznych w tym zakresie.
W świecie, który staje się coraz bardziej globalny i trudniejszy do kontrolowania powinna zwiększyć się odpowiedzialność państwa wobec obywatela. Państwo powinno zadbać o to, by obywatele czuli się bezpiecznie, przynajmniej w pewnym najniższym zakresie. Myślę, że główną korzyścią takiego europejskiego roku będzie poinformowanie wszystkich o tym istniejącym problemie, podniesienie poziomu świadomości i zwiększenie solidarności, w tym finansowej, z ludźmi biednymi i wykluczonymi.
Gabriele Zimmer, w imieniu grupy GUE/NGL. – (DE) Panie przewodniczący! Grupa lewicy popiera sprawozdanie przedstawione przez szanowną panią poseł, a więc i pomysł ustanowienia Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Sprawozdanie bardzo jasno przedstawia problemy związane z ubóstwem i wykluczeniem społecznym, nie tylko pod względem społecznym, lecz także, a nawet szczególnie, pod względem indywidualnym, jeżeli chodzi o osoby, które wpadły w pułapkę ubóstwa. Kilkakrotnie wspominano na tej Sali o 78 mln osób, w tym 19 mln dzieci żyjących w biedzie w Unii Europejskiej.
Jeżeli chcemy na poważnie zająć się walką z ubóstwem i zwalczyć ten problem na poziomie społecznym, będziemy potrzebować wiążących strategii politycznych. Cele polityczne i gwarantowane prawo jednostki do życia bez obaw o popadnięcie w biedę czy wykluczenie społeczne są częścią tych strategii. Jednak są to sprawy nieunormowane do tej pory przez UE. Główne strategie polityczne Unii Europejskiej nie mają nic wspólnego z walką z ubóstwem. Wzrost gospodarczy i zwiększenie liczby miejsc pracy nie wpływają na zmniejszenie ubóstwa. Nawet w najbogatszych krajach Unii mamy do czynienia z rosnącą liczbą osób żyjących poniżej progu ubóstwa lub progu podwyższonego ryzyka. Szczególnie w Niemczech odnotowano ostatnio spadek poziomu dochodów przy równoczesnym wzroście liczby osób pracujących.
Innymi słowy zatrudnienie w UE nie prowadzi automatycznie do ochrony przed ubóstwem i przykro mi, że wiedza na ten temat ze strony Komisji i państw członkowskich nie doprowadziła do zaproponowania konkretnych działań mających na celu wprowadzenie minimalnej płacy na poziomie powyżej progu podwyższonego ryzyka ubóstwa lub też rozwiązanie problemu podstawowych ubezpieczeń społecznych, o których mówił poseł Kusstatscher.
Kathy Sinnott, w imieniu grupy IND/DEM. – Panie przewodniczący! Chciałabym pogratulować pani Panayotopoulos-Cassiotou. Uważam, że należy jak najszybciej zająć się sprawą ubóstwa wśród dzieci.
Podkreślając statystyki, które mówią o tym, że 19 mln dzieci europejskich grozi ubóstwo, należy położyć większy nacisk na ochronę tak ważnych wartości, jak rodzina i życie rodzinne. Pojęcie rodziny zasługuje na nasz bezwarunkowy szacunek i ochronę. Jest to naturalne środowisko dla każdego dziecka. W krajach rozwiniętych możemy zauważyć, że bieda jest coraz częściej zjawiskiem rodzinnym, a nie regionalnym. Status ekonomiczny dziecka jest ściśle związany z sytuacją jego rodziców. Bezrobocie rodziców powoduje popadnięcie dziecka w biedę.
W Irlandii, choć rodziny często zarabiają tam dość przyzwoite pieniądze, hipoteka, zdrowie i opłaty związane z samochodem pochłaniają większość dostępnych środków finansowych, co sprawia że pozostaje naprawdę niewiele na wychowywanie dzieci. Inne sprawy, takie jak nałogi wśród dorosłych, sprawiają że środki dostępne dla zapewnienia bezpiecznego dzieciństwa są niewystarczające. Separacja czy rozwód również wpływają negatywnie na finanse rodziny kosztem dzieci. Dlatego tak ważne jest wsparcie dla całych rodzin, tak w sferze ekonomicznej, jak i społecznej, aby złagodzić skutki kłopotów związanych z ubóstwem dzieci w Europie.
José Albino Silva Peneda (PPE-DE). - (PT) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Widzę, że sprawozdanie omawiane dziś w tej Izbie odnosi się celowo do eliminacji ubóstwa, a nie tylko walki z nim, jak zostało zaproponowane. Dlatego cieszę się, że moje spostrzeżenie przyniosło rezultaty i chciałbym podziękować za to sprawozdawczyni, pani Panayotopoulos-Cassiotou.
Unia Europejska przyzwyczaiła się już do szybkiego reagowania i pełnej solidarności w sprawach związanych z pomocą ofiarom klęsk żywiołowych na całym świecie, jednak nadal wykręca się od pomocy ofiarom katastrof społecznych i gospodarczych na własnym podwórku.
Mówię o tym, ponieważ trudno mi zrozumieć, dlaczego sprawozdanie, które mówi o ubóstwie nie wspomina ani słowem o wzroście cen żywności. Jest to dla mnie nie lada zaskoczeniem, szczególnie że wszyscy wiemy iż im biedniejsza jest dana rodzina, tym większy procent jej budżetu jest przeznaczany na jedzenie. Dlatego myślę, że warto byłoby odnieść się na przykład do niedawno opublikowanego komunikatu Komisji na temat podwyżki cen żywności.
Uważam również, że nie powinniśmy się ograniczać w eliminowaniu ubóstwa jedynie do terytorium UE. Jest to wojna, która nie ma granic – mówimy w końcu o wartościach, które są podstawą ludzkiej godności.
Na przestrzeni swojej historii Europa zawsze była definiowana na podstawie swojej ekspansji na świecie niż przez pryzmat własnej tożsamości. W XXI wieku spośród wszystkich działań, jakie UE może podjąć dla dobra ludzkości, eliminacja ubóstwa byłaby z pewnością działaniem najbardziej szlachetnym. Dlatego mam nadzieję, że będzie się o tym mówić głośno i wyraźnie w ciągu całego roku 2010.
Jan Andersson (PSE). - (SV) Dziękuję. Panie przewodniczący, panie komisarzu! Chciałbym rozpocząć od podziękowań w stronę pani poseł Panayotopoulos-Cassiotou za doskonałą pracę. Chciałbym również powiedzieć, że inicjatywa na rzecz ustanowienia roku 2010 Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym jest moim zdaniem doskonała.
Jak mówił komisarz Špidla, tego typu inicjatywa pomoże rozszerzyć wiedzę na temat obecnej sytuacji, jednak na tym nie powinniśmy kończyć. Szerzenie wiedzy musi być następnie potwierdzone konkretnymi działaniami, o których mówili posłowie. Ogólnie sytuacja w UE jest dobra, jednak równocześnie liczba osób ubogich wcale nie maleje. Wprost przeciwnie – wzrasta, a ogromna część osób żyjących w ubóstwie to, jak już zostało wspomniane, kobiety i dzieci. Podejście przyjęte przez UE to otwarta metoda koordynacji, jednak potrzebne są działania w wielu różnych dziedzinach, nie tylko w kilku. Oczywiście zatrudnienie jest ważne, jednak równie istotna jest edukacja, system opieki społecznej i polityka regionalna ukierunkowana na zaniedbane tereny. Potrzebujemy działań ukierunkowanych na konkretne grupy docelowe, takie jak osoby niepełnosprawne czy osoby z innych części świata, które cierpią większą biedę niż inni. Mam nadzieję, że rok 2010 nie tylko zwiększy świadomość społeczną, lecz także stanie się punktem wyjścia do opracowania odpowiedniej strategii zmniejszenia ubóstwa w UE.
Ewa Tomaszewska (UEN). - Panie Przewodniczący! Podsumowaniem agendy społecznej na 2005-2010 rok ma być Europejski Rok Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Komitet Ochrony Socjalnej przyjął zestaw wspólnych wskaźników dla procesu ochrony socjalnej i integracji społecznej, co zapewnia porównywalność danych.
Mimo dostrzegania przez Unię Europejską problemu ubóstwa i wagi działań na rzecz spójności społecznej, rozwojowi ekonomicznemu krajów Unii towarzyszy rozwieranie się nożyc dochodowych. Tak więc na tym rozwoju ubodzy zyskują niewiele. W rzeczywistości oznacza to obniżenie poziomu spójności społecznej. Zjawisku temu towarzyszy inne, także groźne w skutkach – otóż niemalże co piąte dziecko w Unii Europejskiej zagrożone jest ubóstwem. W trakcie zapaści demograficznej winniśmy szczególną troską otoczyć dzieci, najbardziej te z rodzin wielodzietnych, którym jest najtrudniej. Tymczasem właśnie te rodziny są dyskryminowane poprzez szczególnie wysoki VAT od wyrobów dziecięcych.
Gratuluję sprawozdawcy, szczególnie za zwrócenie uwagi na problem zapobiegania ubóstwu.
Edit Bauer (PPE-DE). - (SK) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Chciałabym wyrazić uznanie dla pracy pani poseł Panayotopoulos-Cassiotou oraz Komisji na rzecz walki z ubóstwem.
Ogromny zasięg ubóstwa jest prawdopodobnie jednym z największych paradoksów w dobrze prosperującej Europie. Nieprzypadkowo pozostali posłowie zgodnie wymieniali wysokie liczby osób zagrożonych ubóstwem, jednak najbardziej uderza to, jak ogromna jest liczba dzieci, które rodzą się w ubóstwie i muszą później żyć z tą groźbą. W związku z tym nie może dziwić fakt, że te dzieci wcześnie opuszczają szkoły, biorąc pod uwagę jak wysoki jest procent dzieci rzucających system edukacji przed czasem. Kolejnym uderzającym faktem jest wysoka liczba dzieci bezdomnych i zamieszkujących domy dziecka, która dochodzi do kilkuset tysięcy.
Problem polega na tym, że bieda i wykluczenie społeczne to cechy dziedziczne. W związku z tym dla osób wykluczonych społecznie szansa na edukację i kształcenie ustawiczne to nadal cel niemożliwy do osiągnięcia.
Miejmy nadzieję, że Europejski Rok Walki z Ubóstwem dostarczy odpowiednich bodźców do działania na rzecz wzmocnienia zasad solidarności w ramach polityki krajowej. Jeśli weźmiemy pod uwagę oczekiwane zmiany w strukturze społeczeństwa, stosowanie tej zasady okaże się jeszcze bardziej skomplikowane. Analizy niektórych systemów ubezpieczeń i wydatków publicznych pokazują, że w niektórych państwach członkowskich systemy te niosą duże ryzyko finansowe i społeczne, które może prowadzić do jeszcze większego rozprzestrzenienia się ubóstwa.
Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że obecny szybki wzrost cen ropy naftowej i żywności będzie ciężarem dla budżetów osób o najniższych zarobkach. Oznacza to, że istnieje więcej niż wystarczająca liczba powodów, dla których należy się upewnić, że Europejski Rok Walki z Ubóstwem nie tylko przyciągnie uwagę ludzi do problemu ubóstwa, lecz także pomoże stworzyć odpowiednie organy krajowe, które mogłyby pomóc w koordynowaniu działań na rzecz zwalczania ubóstwa i wykluczenia społecznego.
Alejandro Cercas (PSE). - (ES) Panie przewodniczący! Ja również pragnę pogratulować Komisji i oczywiście sprawozdawczyni za możliwość odbycia tej debaty, a także za powzięcie pierwszych kroków na rzecz uczynienia z roku 2010 ważnego okresu dla zwalczania ubóstwa.
Jak to zostało zaznaczone w Lizbonie, jest to jednym z celów Unii Europejskiej i często mówiliśmy, jak i wiele Rad również zaznaczało, że należy za wszelką cenę ograniczyć poziom ubóstwa do roku 2010, jednak niewiele zrobiliśmy do tej pory w tej sprawie. Dlatego powinniśmy podjąć niezbędne wysiłki i skorzystać z tej okazji, by powtórzyć jeszcze raz, że pomnażanie naszych bogactw nie przynosi równych korzyści wszystkim obywatelom.
Niektóre sektory naszego społeczeństwa są szczególnie narażone na problemy i potrzebują ochrony przed ubóstwem, ponieważ bardzo trudno jest przed nim uciec kiedy już raz się w nie wpadnie.
Dlatego niezbędne jest horyzontalne podejście, które umożliwi zapewnienie przyzwoitych miejsc pracy i możliwości edukacyjnych tym osobom w ramach wszystkich programów Unii Europejskiej, tak aby solidarność nadal stanowiła punkt centralny działań Unii i nie była jedynie pojęciem stosowanym w polityce gospodarczej.
Ryszard Czarnecki (UEN). - Panie Przewodniczący! Dane, które uzyskaliśmy tak naprawdę starają się pewnym sensie zmniejszyć problem, który istnieje. Mówią bowiem o ubóstwie w Unii Europejskiej w momencie jeszcze przed wejściem Bułgarii i Rumunii. Po wejściu tych dwóch relatywnie bardzo biednych krajów poziom ubóstwa w Unii znacząco się zwiększył. Nie należy tego ukrywać. Zatem już nie co siódmy obywatel krajów członkowskich Unii jest w strefie ubóstwa, tylko ten procent jest znacznie powyżej szesnastu, zapewne powyżej dwudziestu procent.
Chciałem w związku z tym bardzo mocno zaapelować, aby dofinansowanie na wszystkie projekty, o których tu mówimy, ze strony Unii Europejskiej było powyżej 50%. Jest to ważne zwłaszcza z punktu widzenia krajów biedniejszych. Limitowanie do połowy jest tak naprawdę postawieniem na ograniczenie realnej walki z ubóstwem.
(oklaski)
Joel Hasse Ferreira (PSE). - (PT) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Szanowanie niezbywalnych praw przysługujących najbardziej narażonym grupom społecznym jest absolutnie konieczne, co w praktyce będzie oznaczało pełne zaangażowanie zainteresowanych stron z sektora publicznego i prywatnego.
Poszczególne aspekty spójności społecznej muszą znaleźć się pod ochroną UE i państw członkowskich, która powinna obejmować działania na rzecz wyeliminowania problemu ubóstwa i wykluczenia społecznego poprzez proponowanie konkretnych, zróżnicowanych inicjatyw.
Pełna i realna kontrola poziomu ubóstwa i wykluczenia społecznego jest równie potrzebna, panie komisarzu, co oznacza, że musimy opracować wiarygodne i porównywalne wskaźniki rozwoju poszczególnych dziedzin społecznych, gospodarczych i kulturowych.
Panie i panowie! Szczególnie ważną grupą są biedne kobiety i samotni rodzice, którym szczególnie trudno jest walczyć z biedą i wykluczeniem społecznym, dlatego należy poświęcić im szczególną uwagę i zapewnić odpowiednie wsparcie.
Podsumowując, chciałbym podziękować sprawozdawczyni i powiedzieć, że rok 2010 po prostu musi być szczególnie owocny, jeżeli chodzi o inicjatywy na rzecz zwalczania ubóstwa i wykluczenia społecznego – walki, którą należy teraz postawić na pierwszym miejscu.
Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk (UEN). - Panie Przewodniczący! W tej debacie chcę zwrócić uwagę na trzy kwestie. Po pierwsze, według ostatniego raportu Komisji Europejskiej w 2004 roku około 100 milionów mieszkańców Unii, czyli aż 20% całej populacji żyło za mniej niż 60% średniego dochodu mieszkańców Unii, czyli za mniej niż 15 euro dziennie. W nowych krajach członkowskich, takich jak Polska, Litwa, Łotwa i Słowacja dotyczy to blisko 80% ich mieszkańców.
Po drugie, w praktyce gospodarczej i społecznej krajów Unii nie powinny być stosowane rozwiązania podpowiadane często przez liberalnych ekonomistów, że znaczne różnice dochodowe są istotnym warunkiem wzrostu gospodarczego. Kraje, gdzie poziom rozwarstwienia dochodowego jest najniższy, w 2006 roku były to Dania, Szwecja, Finlandia, Słowenia, Czechy, mają od wielu lat stabilny coroczny wzrost PKB w odróżnieniu od krajów o najwyższym zróżnicowaniu dochodowym, takimi jak Łotwa, Litwa, Portugalia, Grecja i niestety mój kraj – Polska.
Po trzecie, chciałbym wyrazić nadzieję, że rok 2010 jako Rok Walki z Ubóstwem, Wykluczeniem Społecznym uświadomi wszystkim decydentom, że ubóstwo i wykluczenie społeczne mają destrukcyjny wpływ na rozwój gospodarczy i społeczny.
(oklaski)
Gabriela Creţu (PSE). – (RO) Szanowny komisarzu, drodzy koledzy! Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, o czym przypomina nam Komisja: ogromna liczba Europejczyków żyje w ubóstwie, często w skrajnej nędzy. Ci, którzy o tym nie wiedzą, powinni zaakceptować fakt, że bogate społeczeństwo działające w oparciu o zasady sprawiedliwości i solidarności, takie jak nasze, działa w taki sposób, że kraj biednych Europejczyków miałby więcej miejsc w tym Parlamencie niż Niemcy. Bieda nie jest pojęciem abstrakcyjnym: jest problemem dotykającym w szczególności kobiety i dzieci. Kobiety, w tym kobiety pracujące, spotykają się z podwyższonym ryzykiem z powodu strukturalnych różnic w wynagrodzeniu, zatrudnienia w słabo płatnych, słabo zorganizowanych sektorach i gospodarce nieformalnej z uwagi na to, że większość z nich to samotne matki. Bieda jest dziedziczna. Niekorzystna sytuacja finansowa rodziców przyczynia się do ubóstwa kulturowego ich dzieci poprzez ograniczony dostęp do edukacji, ubóstwa politycznego z powodu ograniczonego uczestnictwa w życiu publicznym lub wykluczenia z możliwości wpływania na procesy decyzyjne, a także ubóstwa społecznego przez ograniczone uczestnictwo w działalności obywatelskiej i osamotnienie. Prowadzi to do pogłębiania się nierówności początkowo wynikających jedynie z innej siły nabywczej. Minimalna spójność obietnic i faktycznych działań zmusza nas do tego, by zrobić więcej niż uświadamiać obywateli. Niezbędne są decyzje polityczne, które pomogą uzdrowić obecną sytuację. W UE nie może być mowy o braku środków, jeżeli już to o ich nierównomiernym rozłożeniu, które dodatkowo pogłębia wykluczenie. Jest to zbiorowa odpowiedzialność również firm, które w swoim własnym interesie powinny zwiększyć swoją odpowiedzialność społeczną i nie ograniczać się do finansowania fundacji na rzecz ochrony bezdomnych psów na osiedlu.
Zdzisław Zbigniew Podkański (UEN). - Panie Przewodniczący! Ogłoszenie roku 2010 Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym nie rozwiąże problemu około 80 milionów mieszkańców Unii Europejskiej żyjących poniżej progu ubóstwa. Od powołania komitetu, zwiększenia biurokracji, narad i posiedzeń też chleba nie przybędzie.
By skutecznie zwalczać ubóstwo trzeba inaczej podejść do zagadnienia wytwarzania dóbr i ich podziału. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że globalizm sprzyja nadmiernemu bogaceniu się jednych i szybkiemu ubożeniu drugich. Niestety tych drugich jest coraz więcej. Problem ubóstwa będzie w Unii narastał i to z kilku powodów, w tym między innymi, niesprawiedliwego podziału wypracowanego dochodu, narastania problemu żywnościowego i drożyzny żywności, ogólnego wzrostu kosztów utrzymania rodziny, sytuacji demograficznej Europy i świata, utrzymujących się dysproporcji, zapóźnień historycznych między poszczególnymi regionami, braku wypracowania właściwego modelu pomocy potrzebującym.
I na koniec, skoro nie jesteśmy w stanie rozwiązać problemu ubóstwa całościowo, to zapewnijmy przynajmniej dzieciom i młodzieży bezpłatne nauczanie oraz dożywianie na niezbędnym poziomie.
Zbigniew Zaleski (PPE-DE). - (ES) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Chciałbym podkreślić jedną ważną sprawę, jednak będę mówił po polsku:
Panie Przewodniczący! Staramy się pomagać krajom biednym w Afryce, w Ameryce Łacińskiej z niedużym efektem, ale nie możemy mieć usprawiedliwienia na niepomaganie biednym w Unii Europejskiej. Są regiony ludzi bardzo biednych, szczególnie dzieci. Chcę podkreślić sprawę, która będzie miała konsekwencje w przyszłości, mianowicie nowy fenomen euro-sierot. Są to dzieci migrantów, którzy jadą z jednego kraju do drugiego w ramach Unii, zostawiając je często na pastwę losu. Myślę, że w przyszłości konsekwencje psychologiczne tego euro-sieroctwa będą nas bardzo wiele kosztować. Zatem róbmy wszystko, aby ten fenomen teraz minimalizować do zera.
Monica Maria Iacob-Ridzi (PPE-DE). – (RO) Szanowny panie przewodniczący! Eliminacja ubóstwa i wykluczenia społecznego to jeden z najważniejszych celów Unii Europejskiej. Dlatego rok 2010 powinien stać się decydujący jeśli chodzi o wdrożenie europejskiej strategii na tym polu. Spośród 78 mln obywateli zagrożonych ubóstwem, 19 milionów to dzieci. Niestety nadal nie przedstawiono odpowiednich programów europejskich i funduszy, które mogłyby pomóc w poprawieniu sytuacji dzieci. To prawda, że Unia Europejska zapewnia fundusze na zakup owoców i produktów mlecznych w szkołach, a także na kształcenie uczniów, jednak uważam, że potrzebna jest spójniejsza strategia i bardziej konkretne działania ukierunkowane na pomoc dzieciom z biednych rodzin. Równocześnie powinniśmy się również skupić na innych kategoriach osób szczególnie zagrożonych, w szczególności osób młodych, na rzecz których należy działać i przeznaczać odpowiednie środki z funduszy strukturalnych. Co więcej, powinniśmy podkreślać fakt, że obecnie nie jest możliwe stworzenie zrównoważonej strategii rozwoju społecznego bez odpowiednich środków finansowych. Myślę, że suma 17 mln euro przeznaczona na ten cel jest niewystarczająca wobec potrzeb związanych z integracją społeczną i walką z ubóstwem w Europie. Co więcej, walka z ubóstwem i wykluczeniem społecznym powinna być połączona z istniejącymi inicjatywami. Tak Europejski Fundusz Społeczny, jak i europejskie programy rozwoju powinny zostać wykorzystane do finansowania priorytetowych działań w Europejskim Roku Walki z Ubóstwem.
Anna Záborská (PPE-DE). – (FR) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Chciałabym państwu pogratulować doskonałej propozycji działań. Dziękuję również pani Panayotopoulos-Cassiotou za doskonałe sprawozdanie. Jestem pewna, że przyjmiemy tę rezolucję jednogłośnie.
Jednak zastanawia mnie jedno. Otóż mówimy o kolejnej inicjatywie Roku Europejskiego, tym razem w związku z walką ze skrajnym ubóstwem. Minęło 20 lat od momentu, w którym 17 października świętowaliśmy Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem. Patrząc na moment świętowania tego dnia, 17 października, w Brukseli, przed Parlamentem Europejskim, widzę siebie i mojego kolegę, Ińigo Méndez de Vigo, który przewodniczy delegacji Parlamentu do krajów Czwartego Świata.
Dziś, stojąc tu przed państwem, proszę o zapisanie tej daty w kalendarzu. Mam nadzieję, że 17 października instytucje europejskie wykażą się solidarnością propagując hasło: „Wszędzie tam, gdzie mężczyźni i kobiety są skazani na życie w ubóstwie, łamane są prawa człowieka. Wspólne działania na rzecz gwarancji przestrzegania tych praw są naszym najwyższym obowiązkiem”.
Vladimír Maňka (PSE). - (SK) Łącznie 78 mln mieszkańców Unii Europejskiej żyje na skraju ubóstwa. Rosnące ceny produktów, energii i żywności dodatkowo przyczyniają się do pogarszania sytuacji najbardziej narażonych grup.
Odpowiednie zatrudnienie zdecydowanie zmniejsza ryzyko ubóstwa. Jednak bardzo często nawet osoby, które znajdują zatrudnienie spotykają się z tym zagrożeniem.
Poprawiona strategia lizbońska mówi o równych szansach dla wszystkich jako o motorze solidarności społecznej i międzypokoleniowej, a także o stworzeniu społeczeństwa wolnego od problemu ubóstwa. W związku z tym popieram inicjatywę, której celem jest unaocznienie problemu ubóstwa i podjęcie działań na rzecz stworzenia jednej, skoordynowanej polityki w tym zakresie.
Kampania na rzecz walki z ubóstwem powinna budzić świadomość problemu wśród obywateli oraz inicjować długoterminowe działania na rzecz walki z ubóstwem. W tej sprawie możemy się dużo nauczyć od krajów skandynawskich. Udowodniły one, że jednym z najskuteczniejszych sposobów walki z ubóstwem jest aktywny rynek pracy połączony z zapewnieniem przyzwoitych warunków pracy i silnej ochrony socjalnej.
Danutė Budreikaitė (ALDE). – (LT) Popieram propozycję Komisji związaną z określeniem roku 2010 jako Europejski Rok Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Ubóstwo jest tak problemem UE, jak i całego świata.
Chciałabym podkreślić kilka ważnych aspektów problemu ubóstwa i wykluczenia społecznego, na których powinniśmy się skupić bardziej niż do tej pory.
Po pierwsze, eliminując ubóstwo wśród dzieci, moglibyśmy uciec z błędnego koła całych pokoleń skazanych na życie w biedzie i wykluczeniu społecznym.
Po drugie niemal 10% pracowników żyje w biedzie z powodu niskich płac, zatrudnienia na pół etatu i niskich kwalifikacji. Szerzenie dobrej jakości zatrudnienia opartego na szkoleniu pracowników jest niezwykle istotne.
Po trzecie niezbędne jest szerzenie solidarności w społeczeństwie i uświadamianie wszystkim jego członkom powagi problemów, jakimi są ubóstwo i wykluczenie społeczne.
Chciałabym zachęcić wszystkie instytucje UE i państwa członkowskie do dostarczania społeczeństwu bardziej szczegółowych informacji na temat walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym w celu zwiększenia poczucia zbiorowej odpowiedzialności, a także zwalczenia uprzedzeń związanych tym, że jest to prawdziwym ciężarem dla społeczeństwa.
Czesław Adam Siekierski (PPE-DE). - Panie Przewodniczący! Ubóstwo jest bardzo złożonym problemem i może przyjmować różnorakie formy. Różni się w zależności od kraju. W Europie to nie ludzie umierający z głodu, ale przede wszystkim niskie dochody, złe warunki mieszkaniowe, kiepski stan zdrowia, często alkoholizm, poczucie wyobcowania oraz brak perspektyw są największymi problemami.
Ubóstwo to zjawisko niebezpieczne, zwłaszcza wśród dzieci, bo w wielu przypadkach jest dziedziczne. Dzieci wychowane w ubóstwie mają utrudniony rozwój i bez pomocy z zewnątrz są skazane na porażkę, podzielą los ich rodziców.
Dlatego tak ważne jest podejmowanie wszelkich działań, które pomogą przerwać międzypokoleniowe przekazywanie ubóstwa. Wzmocnienie integracji społecznej, niwelowanie ubóstwa i przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu to niektóre z wyzwań przed którymi stoi Unia, zwłaszcza biorąc pod uwagę zachodzące zmiany demograficzne, to jest starzenie się ludności i napływ imigrantów.
Ilda Figueiredo (GUE/NGL). - (PT) Nie wystarczy zorganizować Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem w momencie, gdy 20% ludności UE grozi popadnięcie w biedę. To, co się dzieje – pogłębione dodatkowo nierównościami społecznymi, wzrastającą liczbą słabo opłacanych pracowników na niepewnych stanowiskach, które zwiększają liczbę osób żyjących w biedzie, a także rosnącymi cenami żywności i paliw – wymaga innej polityki, która zapewni integrację społeczną dzieci, kobiet i rodzin.
Potrzebne są działania, które sprawią, że praca będzie bardziej atrakcyjna, zatrudnienie większe i oferujące większe prawa i lepszej jakości usługi publiczne, warunki mieszkaniowe bardziej przyzwoite, a opieka społeczna powszechna i dostępna dla całego społeczeństwa.
Dlatego pilnie potrzebna jest europejska strategia solidarności i postępy w zakresie zastępowania neoliberalnej polityki lizbońskiej i Paktu Stabilizacji, tak aby nie trzeba było patrzeć na większą liczbę ludzi ubogich w roku 2010 niż teraz.
Juan Andrés Naranjo Escobar (PPE-DE). - (ES) Panie przewodniczący! Chciałbym pogratulować sprawozdawczyni i komisarzowi tej inicjatywy.
Wykluczenie społeczne i ubóstwo to dwie strony tej samej monety, cechy społeczeństwa, w którym nadal mamy grupy szczególnie potrzebujące, społeczeństwa, które nadal nie jest wystarczająco spójne. W końcu ostatecznie postęp jest tak naprawdę kwestią etyki.
Rok 2010 będzie rokiem zwalczania ubóstwa. Wiemy już, że wyeliminowanie ubóstwa i wykluczenia społecznego będzie trudnym i złożonym zadaniem, jednak jeśli w pełni wykorzystamy każdy grosz zainwestowany w ten program, jeśli będziemy w stanie dotrzeć do grup najbardziej potrzebujących, uda nam się obudzić świadomość społeczną opinii publicznej i stworzyć nowy rodzaj obywatelstwa europejskiego. Takie jest nasze główne zadanie.
W ubiegłym tygodniu obywatele Irlandii odrzucili traktat lizboński. Propaganda demagogów opierających się na różnego rodzaju opiniach siała spustoszenie w społeczeństwie irlandzkim, wywołując nieuzasadnione obawy związane z globalizacją i duże zamieszanie związane z budowaniem naszego wspólnego domu.
Oprócz roku walki z ubóstwem potrzebujemy również roku obywatelstwa europejskiego.
Vladimír Špidla, komisarz. − (CS) Panie i panowie! Dziękuję za tę szczegółową debatę, która poruszyła wiele aspektów ubóstwa. Myślę, że sam wniosek rezolucji jasno świadczy o tym, że sprawa ubóstwa nie jest Komisji obojętna, oraz że staramy się stopniowo wprowadzać odpowiednie działania polityczne, które umożliwią skuteczniejszą walkę z ubóstwem. Chciałbym również powiedzieć, że Komisja zajmuje się wszystkimi możliwymi aspektami tej sprawy. Choć niektóre wydawane przez nas dokumenty, mianowicie obowiązujący komunikat w sprawie czynnej integracji na rzecz walki z ubóstwem per se, podkreślają jakość zatrudnienia zgodnie z założeniami strategii lizbońskiej, która mówi o tworzeniu nowych, lepszej jakości miejsc pracy, w pełni zdajemy sobie sprawę z tego, że sprawa jest dużo bardziej złożona i nie może być rozwiązana jedynie poprzez inicjatywy związane z rynkiem pracy. Wystarczy wspomnieć o ubóstwie wśród dzieci, które jest silnie związane z jakością systemu edukacji. Istnieje również problem ubóstwa wśród emerytów, którego nie da się rozwiązać poprzez rozwój rynku pracy.
Pozwólcie państwo, że wspomnę o kilku innych sprawach, które uważam za ważne. Komisja proponuje fundusze rzędu 17 mln euro. Podczas debaty usłyszałem komentarz, że należy zwiększyć finansowanie projektów krajowych, szczególnie w niektórych krajach. Komisja nie zgadza się z tą opinią z tej prostej przyczyny, że naszym celem jest zapewnienie jak największej ilości środków finansowych niezbędnych do zapewnienia maksymalnej skuteczności działań. Europejski Rok Walki z Ubóstwem jest klasycznym przykładem rutynowej demokratycznej inicjatywy politycznej. Aby osiągnąć przełom i zmienić całkowicie atmosferę polityczną musimy odbyć szczegółową, ukierunkowaną debatę na ten temat i taki właśnie jest cel Roku Europejskiego.
Pozwólcie państwo, że odniosę się teraz do konkretnych poprawek. Popieram poprawki związane z rewizją nagłówków celów wyszczególnionych w art. 2 oraz na liście priorytetów Roku Europejskiego. Zgadzam się również z poprawkami dotyczącymi równouprawnienia płci. Ponadto, z uwagi na dużą liczbę poprawek, chciałbym przedstawić Parlamentowi pełną listę zamiast uciekać się do cytatów.
Wspomnę jedynie dwa artykuły, – art. 37 i art. 52 – na które chciałbym zwrócić szczególną uwagę. Jeżeli się państwo zgodzą, przeczytam tekst ich dotyczący.
Komisja przykłada ogromną wagę do ułatwiania i wspierania powszechnego uczestnictwa w działaniach związanych z rokiem 2010 jako Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym na wszystkich szczeblach, jako sposobu na zagwarantowanie pozytywnych i trwałych efektów naszych inicjatyw w praktyce.
Zgodnie z decyzją w sprawie Roku Europejskiego Komisja sporządzi wspólne wytyczne w ramach Ramowego Dokumentu Strategicznego, który określi priorytety związane z realizacją działań związanych z Rokiem Europejskim, w tym minimalne standardy związane z udziałem krajowych organów w tych działaniach.
Dokument ramowy zostanie przekazany krajowym organom wykonawczym odpowiedzialnym za określenie inicjatyw krajowych związanych z Rokiem Europejskim oraz wybranie konkretnych działań, które będą następnie potrzebowały funduszy unijnych, a także innym zaangażowanym stronom.
W związku z tym Komisja ma zamiar podkreślić znaczenie ułatwiania dostępu do tych środków dla wszystkich organizacji pozarządowych, również małych i średniej wielkości. W celu zapewnienia jak największego dostępu do tych środków, krajowe organy wykonawcze mogą zdecydować się na to, by nie prosić o współfinansowanie, lecz w zamian za to w pełni pokryć koszty niektórych działań.
Taka była treść tych postanowień. Panie i panowie! Chciałbym się jeszcze odnieść do przemowy posła Falbr, który poruszył kwestię dyrektywy w sprawie czasu pracy i zrobił to w sposób daleko odbiegający od rzeczywistości. Dla jasności powiem, że prostym sposobem podsumowania rezultatów kompromisu wypracowanego przez Radę byłyby następujące słowa: „Nadal obowiązuje 48-godzinny tydzień pracy, a możliwość skorzystania z klauzuli opt-out została ograniczona z 78 godzin do 60 lub 65 godzin”. Jest to jeden z podstawowych punktów kompromisu, a ponieważ wspomniano o tym podczas dzisiejszej debaty, pomyślałem, że warto by się do tego odnieść.
Panie i panowie! Podsumowując, chciałbym jeszcze raz podziękować za tę debatę, która unaoczniła wiele spraw związanych z ubóstwem i była moim zdaniem bardzo pouczająca. Niestety nie sądzę, by było możliwe odpowiedzenie na wszystkie poruszone kwestie w tej chwili, nie mówiąc o tym, że przeważająca większość państwa opinii została zawarta w przedłożonym sprawozdaniu. Przy tej okazji chciałbym raz jeszcze podziękować za sprawozdanie.
(FR)
Stanowisko Komisji w sprawie poprawek Parlamentu
Sprawozdanie pani poseł Panayotopoulos-Cassiotou (A6-0173/2008)
Komisja akceptuje jedynie część treści lub założenie następujących poprawek, których treść zostanie ponownie zredagowana: 1, 2, 3, 4, 5, 8, 9, 10, 11, 14, 15, 18, 24, 25, 26, 30, 32, 37, 43, 44, 45, 50, 51, 52, 64 i 66.
Komisja odrzuca poprawki 40 i 65. Jeżeli chodzi o poprawki 37 i 52 związane z udziałem małych i średnich przedsiębiorstw w inicjatywach związanych z pełnym lub częściowym finansowaniem niektórych działań, Komisja proponuje, w ramach kompromisu, wydanie oświadczenia w tej sprawie, które państwu odczytam, a w którym Komisja zobowiąże się zawrzeć założenia tych dwóch poprawek w ramowym dokumencie strategicznym, który zostanie sporządzony przez Komisję w celu określenia głównych celów działań związanych z Rokiem Europejskim.
Marie Panayotopoulos-Cassiotou, sprawozdawczyni. − (EL) Panie przewodniczący! Dziękuję panu komisarzowi za przedstawienie swojego stanowiska w tej sprawie. Mam nadzieję, że wspólne wytyczne określone w ramowym dokumencie strategicznym rzeczywiście będą służyły pomocą w planowaniu konkretnych działań przez krajowe komisje. Jak podkreślał pan komisarz, naszym podstawowym celem powinno być angażowanie wszystkich osób dotkniętych ubóstwem teraz i w przyszłości.
Osobiście uważam, że ubóstwa nie da się raz na zawsze wyeliminować, ponieważ zawsze może powrócić w wyniku klęski żywiołowej. Mówiliśmy o kataklizmach w Grecji i innych krajach związanych z powodziami i pożarami: bieda może się ponownie pojawić, albo może być przyniesiona z powrotem przez międzynarodowe wydarzenie. Dlatego powinniśmy zawsze być w gotowości. Z tego powodu należy położyć szczególny nacisk na działania zapobiegawcze; to wyjaśnia ideę Dnia Walki z Ubóstwem wyznaczonego na 17 października, o którym mówiła pani poseł Záborská. Ta data znajduje się w naszym sprawozdaniu.
Nie są to działania częściowo lub całkowicie pozbawione mocy; chcemy, by towarzyszyły one wszystkim krajowym potrzebom i wierzymy, że rozprawienie się z problemem ubóstwa będzie równoznaczne z pokonaniem największego wroga pokoju i powodzenia każdej społeczności. Tak czy inaczej pan komisarz jest historykiem i wie o tym, że cesarz bizantyjski, władca imperium, które istniało przez ponad 1000 lat w Europie, opowiadał się za walką z ubóstwem w każdej swojej przemowie. Uważał ubóstwo za największego wroga swojego kraju zaraz po wrogach, z którymi walczył o utrzymanie granic.
Podobnie i my, mieszkańcy UE, powinniśmy walczyć z ubóstwem tak u siebie, jak i poza naszymi granicami. Musimy osiągnąć słynne cele milenijne, aby móc się zająć również problemami związanymi z migracją zarobkową i nielegalnymi imigrantami, którzy przyjeżdżają do nas, ponieważ mają porównanie między naszą sytuacją, a ich własną.
Jestem pewna, że dobre planowanie przyniesie nam zadowalające rezultaty. Dziękuję wszystkim za wyrażone opinie.
(Oklaski)
Przewodniczący. − Debata została zamknięta.
Głosowanie odbędzie się jutro o godz. 12.00.
Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)
Adam Bielan (UEN), na piśmie. — (PL) Panie przewodniczący! Chciałbym podziękować pani Panayotopoulos-Cassiotou za doskonałe sprawozdanie, a szczególnie za zwrócenie uwagi na kwestię zapobiegania ubóstwu. Popieram ustanowienie roku 2010 Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Omawiając wymienione wcześniej sprawozdanie, chciałbym zwrócić uwagę na to, jak ważne jest odnalezienie drogi, która pozwoli wydźwignąć się z ubóstwa poprzez konkretne środki, a nie jedynie przez mówienie o nich. W Europie 78 milionów ludzi żyje w ubóstwie, 19 milionów z nich to dzieci. Musimy pamiętać o znaczeniu rodziny, którą należy chronić i wspierać pod względem socjalnym i gospodarczym, aby zlikwidować to ogromne ubóstwo wśród dzieci w Europie.
W tym miejscu warto powiedzieć o przyczynie ubóstwa. Ubóstwo jest skutkiem znacznego zwiększenia cen żywności i energii, które przede wszystkim ma wpływ na rodziny wielodzietne oraz na ludzi starszych. Według danych Komisji Europejskiej około 14% Polaków, Greków i Portugalczyków, którzy mają stałą pracę, żyje w ubóstwie.
Corina Creţu (PSE), na piśmie. – (RO) Dziękuję sprawozdawczyni za sporządzenie tego sprawozdania w duchu współpracy. W Europie 1 na 6 osób żyje poniżej progu ubóstwa; liczba ta nie uwzględnia szacunków z Rumunii i Bułgarii..
Mimo że w większości państw członkowskich różnica między kobietami i mężczyznami pod względem ubóstwa jest coraz mniejsza, a średnia różnica wynosi 2% jeśli chodzi o ubóstwo i długotrwałe ubóstwo, chciałabym zwrócić państwa uwagę na rzeczywistość w nowych państwach członkowskich. W Rumunii i Bułgarii zagrożonych popadnięciem w ubóstwo kobiet jest o ponad dziesięć procent więcej niż mężczyzn. Kobiety są także znacznie bardziej narażone na wykluczenie społeczne.
Nie powinniśmy lekceważyć faktu, że idee solidarności, sprawiedliwości społecznej i eliminacji ubóstwa są wyzwaniami dotyczącymi nie tylko krajów w Unii Europejskiej, ale także dotyczącymi jej zaangażowania na światowej arenie gospodarczej i politycznej.
Dlatego z zadowoleniem przyjmuję włączenie do ostatecznej wersji tekstu kwestii dotyczącej różnicy między mężczyznami i kobietami w bardziej ogólnym artykule. Ponadto uważam za ważne powiązanie Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym z milenijnymi celami rozwoju i szczególnie z Międzynarodowym Dniem Walki z Ubóstwem.
Zita Gurmai (PSE), na piśmie. – (HU) Ubóstwo jest problemem skomplikowanym, relatywnym i złożonym: jest związane z kwestiami gospodarczymi, społecznymi i kulturalnymi. Niemniej jednak musimy podjąć działania w celu zwalczenia ubóstwa, ponieważ w 2006 r. przynajmniej 16% (78 milionów) całkowitej populacji dwudziestu pięciu państw członkowskich Unii Europejskiej żyło poniżej progu ubóstwa. Gdy w marcu 2000 r. wdrożono strategię lizbońską, Rada Unii Europejskiej wezwała państwa członkowskie oraz Komisję do podjęcia działań, które w zdecydowany sposób przyczyniłyby się do wyeliminowania problemu ubóstwa do 2010 r. Bardzo ważnym krokiem jest to, że wiemy teraz, jak określać skalę ubóstwa, ponieważ, aby rozwiązać ten problem, należy poznać jego charakter. Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że ustanowiliśmy rok 2010 Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Jestem pewna, że Rok ten pomoże w promowaniu wymiany najlepszych praktyk oraz że zostaną w nim rozpoczęte nowe inicjatywy w każdej dziedzinie, szczególnie w związku z zapobieganiem ubóstwu, monitorowaniem, mechanizmami finansowymi i zwalczaniem ubóstwa wśród dzieci.
Należy zauważyć, że zgodnie z empirycznymi dowodami, kobiety są o wiele bardziej narażone na niebezpieczeństwo ubóstwa niż mężczyźni i jest tak szczególnie w przypadku kobiet znajdujących się w sytuacji niekorzystnej pod wieloma względami. Ogromnie ważne jest stosowanie zasady równego traktowania w walce z ubóstwem, a więc także podczas Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Prawdziwa równość między mężczyznami i kobietami jest podstawowym warunkiem wstępnym zmniejszenia ryzyka popadnięcia w ubóstwo, ponieważ jest mniej prawdopodobne, że kobiety popadną w ubóstwo, jeśli będą miały odpowiednią pracę, za którą będą otrzymywały adekwatne wynagrodzenie, oraz którą będą mogły połączyć z zobowiązaniami rodzinnym.
Rovana Plumb (PSE), na piśmie. – (RO) Konstytucja Międzynarodowej Organizacji Pracy stanowi: „ubóstwo, gdziekolwiek istnieje, stanowi niebezpieczeństwo dla dobrobytu wszystkich”. Z tego powodu podkreślam znaczenie poprawki dotyczącej zapobiegania ubóstwu i walki z nim poprzez stosowanie wielowymiarowej polityki na szczeblu narodowym, regionalnym i lokalnym, która zapewniłaby aktywny udział obywateli w społeczeństwie i na rynku pracy.
Reformy w dziedzinie ochrony socjalnej i polityka aktywnej integracji zdecydowanie przyczyniły się do przyspieszenia wzrostu gospodarczego i stworzenia nowych miejsc pracy w Europie. W pierwszym kwartale 2008 r. Rumunia odnotowała jeden z największych wzrostów gospodarczych w UE, wzrost o 8,2% (podczas gdy w średnia w Europie wynosi 2,5% według danych Eurostatu). Niemniej ryzyko ubóstwa jest znaczne wśród ludzi z niższym wykształceniem, niemających kwalifikacji, szczególnie w środowisku wiejskim, dzieci, ludzi młodych, niepełnosprawnych i Romów.
Gratuluję sprawozdawczyni tego, czego dokonała i uważam, że konieczne jest, by polityka przygotowana przez państwa członkowskie, zgodna z europejskimi zaleceniami, miała na celu korzystne pogodzenie gospodarczej konkurencyjności obywateli i dobrobytu społecznego.