11. Wewnętrzny rynek energii - Warunki dostępu do sieci w odniesieniu do transgranicznej wymiany energii elektrycznej - Agencja ds. Współpracy pomiędzy Organami Regulacji Energetyki - W kierunku Europejskiej karty praw odbiorców energii (debata)
Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego jest wspólna debata nad
– sprawozdaniem sporządzonym przez Eluned Morgan w imieniu Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii w sprawie wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 2003/54/WE dotyczącą wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej (COM(2007)0528 - C6-0316/2007 - 2007/0195(COD)) (A6-0191/2008), oraz
– sprawozdaniem sporządzonym przez Alejo Vidala-Quadrasa w imieniu Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1228/2003 w sprawie warunków dostępu do sieci w odniesieniu do transgranicznej wymiany energii elektrycznej (COM(2007)0531 - C6-0320/2007 - 2007/0198(COD)) (A6-0228/2008), oraz
– sprawozdaniem sporządzonym przez Giles'a Chichestera w imieniu Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego Agencję ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (COM(2007)0530 - C6-0318/2007 - 2007/0197(COD)) (A6-0226/2008), oraz
– sprawozdaniem sporządzonym przez Mię De Vits w imieniu Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów w sprawie Europejskiej karty praw odbiorców energii (2008/2006(INI)) (A6-0202/2008).
Janez Lenarčič, urzędujący Przewodniczący Rady. − (SL) W okresie słoweńskiej prezydencji w Radzie kwestie energetyczne zajmowały miejsce priorytetowe. Niezawodność dostaw, funkcjonowanie rynków energetycznych oraz zrównoważone zarządzanie środowiskiem są w istocie zagadnieniami o strategicznym znaczeniu dla Unii Europejskiej i jej mieszkańców.
Coraz bardziej oczywiste staje się też, że energia jest dziedziną, która musi zaowocować nową wiedzą i nowymi usługami jeśli chcemy aby europejska gospodarka pozostała konkurencyjna na świecie. Ponad rok temu przedstawiciele rządów oraz państw członkowskich podjęli zobowiązania w zakresie zrównoważonego rozwoju i wzmacniania efektywności rynków energetycznych. Parlament Europejski również poparł wyznaczone wówczas cele i przedstawił propozycje, które Rada studiowała z wielkim zainteresowaniem.
Trzeci pakiet w sprawie gazu ziemnego i energii elektrycznej był dla słoweńskiej prezydencji bardzo istotną kwestią ustawodawczą. Zasadniczym celem tego pakietu jest kontynuacja procesu liberalizacji rynków energetycznych oraz zwiększanie ich wydajności i przejrzystości. Zgodnie z propozycją Komisji, studiując te akta Rada potraktowała wszystkie pięć propozycji ustawodawczych jako jeden kompletny pakiet i, w związku z tym, tam gdzie to było logiczne zachowano te same rozwiązania w dokumentach dotyczących rynków energii elektrycznej oraz gazu ziemnego.
6 czerwca, na posiedzeniu Rady Energii, prezydencja słoweńska zapewniła szerokie poparcie dla kluczowych elementów pakietu pięciu propozycji ustawodawczych. Najważniejszy element tego szerokiego konsensusu to oczywiście trzecia opcja organizacji przedsiębiorstw energetycznych. Przyjęto tutaj równocześnie dwie początkowe propozycje Komisji. Zaproponowano pełne rozdzielenie własnościowe lub ustanowienie niezależnego operatora systemu, podczas gdy kraje członkowskie zgodziły się również na trzecią opcję, która umożliwia ustanowienie niezależnego operatora sieci przesyłowej.
Proszę mi pozwolić na krótkie podsumowanie najważniejszych i być może również najbardziej drażliwych kwestii tego porozumienia, którym również będziecie się państwo zajmować w tej szacownej Izbie. Opcja niezależnego operatora sieci przesyłowej może być zastosowana w krajach, w których w momencie wejścia w życie nowej dyrektywy sieć przesyłowa przypadnie przedsiębiorstwu zintegrowanemu pionowo. Może być to stosowane zarówno w przypadku sektora gazu ziemnego jak również energii elektrycznej. Opcja ta pozwala przedsiębiorstwom zachować własność sieci przesyłowej pod warunkiem, że jest ona zarządzana przez niezależnego operatora.
Odnośnie organizacji systemu przesyłowego oraz operatora systemu w kontekście przedsiębiorstw zintegrowanych pionowo, ustanowiono szereg wymogów definiujących niezależność operatora systemu, zrównoważone i bezstronne zarządzanie, bezpieczeństwo przeprowadzenia niezbędnych inwestycji oraz samych przedsiębiorstw zintegrowanych pionowo.
Dzięki temu zapewniamy:
1. niezależność operatora, władz zarządzających i nadzorujących,
2. unikanie konfliktów interesów,
3. sprawiedliwy i nie dyskryminujący dostęp do sieci,
4. sprawiedliwe wspieranie inwestycji, w tym połączeń międzynarodowych,
5. niezależny dostęp do środków i zasobów niezbędnych do pracy operatorów sieci przesyłowej, co w efekcie końcowym zapewni dodatkową jurysdykcję krajowym organom regulacyjnym w odniesieniu do niezależnych operatorów sieci przesyłowych.
Kolejny element porozumienia osiągniętego w Radzie dotyczy inwestycji państw trzecich w Unii Europejskiej. Rada uważa, że przedmiotowy tekst powinien gwarantować takie podejście do państw trzecich kontrolujących sieci, który nie miałby charakteru protekcjonistycznego. Równocześnie, niezbędna jest gwarancja, że firmy z państw trzecich przestrzegać będą takich samych zasad, jakie obowiązują przedsiębiorstwa z Unii Europejskiej. Musimy tutaj wziąć pod uwagę interesy państw trzecich oraz ich przedsiębiorstw, które starają się utrzymać dobre partnerskie stosunki z przedsiębiorstwami energetycznymi w państwach członkowskich. Co więcej, będziemy musieli również przeanalizować szereg inwestycji energetycznych, które już zostały rozpoczęte po obu stronach.
Kolejny istotny obszar to inwestycje oraz planowanie rozwoju sieci, szczególnie ustalenie dziesięcioletniego planu rozwoju sieci w Unii Europejskiej. Spójne i skuteczne podejście zapewnione jest na wszystkich szczeblach, szczególnie w odniesieniu do operatorów sieci przesyłowych, w otwartym i jawnym procesie konsultacji, jak również wszystkich głównych uczestników i Agencji.
Jeśli chodzi o ww. Agencję ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki, prezydencja jest zdania, że udało nam się stworzyć prawdziwie niezależną i efektywnie zarządzaną agencję. Jej zadania dotyczą głównie dziedziny współpracy międzynarodowej i regionalnej i zajmie się też ona w szczególności kwestią połączeń transgranicznych.
Inne istotne elementy porozumienia dotyczą własności publicznej, traktowania przypadków transgranicznych, wzmożonej współpracy regionalnej, działania rynku, ochrony konsumenta oraz wytycznych, jakie powinny przyjąć komitety Komisji w procedurach komitologii.
Mam nadzieję, że w tych kilku punktach przedstawiłem państwu przegląd głównych elementów konsensusu uzyskanego w Radzie. Jestem przekonany, że tekst kompromisu jest również dobrą podstawą dla następnych trzech prezydencji oraz do współpracy z szacowną Izbą.
Andris Piebalgs, komisarz. − Panie przewodniczący! Przede wszystkim pragnę pogratulować doskonałych sprawozdań wszystkim sprawozdawcom: pani poseł Morgan, panu posłowi Chichesterowi, panu posłowi Vidal-Quadras oraz pani poseł De Vits, jak również sprawozdawcom pomocniczym oraz wszystkim członkom zaangażowanych komitetów. Terminy były bardzo krótkie, a pakiet pełen wyzwań i komplikacji. Bardzo doceniam całokształt dokonanej w ciągu ostatnich kilku miesięcy pracy oraz wysoki poziom zaangażowania posłów do Parlamentu Europejskiego.
Pozwolę sobie jeszcze raz podkreślić zasadnicze wyzwania, jakie przed nami stoją. Wiem, że są one niezwykle istotne dla tej Izby.
Tworząc ten dalekosiężny pakiet Komisja ma jedno na celu: interesy obywateli Unii Europejskiej.
Oczywiście, otwarcie rynku nie może samo w sobie zatrzymać wzrostu cen ropy. Nie mniej jednak, właśnie w czasach wysokich cen musimy zadbać o prawdziwie skuteczną konkurencyjność na naszych rynkach energetycznych aby mieć pewność, że nasi obywatele w jak najmniejszym stopniu odczują skutki tych cen. Już w chwili obecnej, niektórzy obywatele Europy korzystają z możliwości wyboru i większej konkurencji, która pozwala na utrzymanie możliwie jak najniższych cen oraz zwiększenie standardów usług i bezpieczeństwa.
Jednakże, dla zbyt wielu obywateli Europy proces tworzenia prawdziwie konkurencyjnych rynków jest daleki od zakończenia, i nie mają oni możliwości realnego wyboru dostawcy.
Nie chodzi tu tylko o lepsze ceny i większy wybór. Zapewnienie bezpieczeństwa dostaw wymagać będzie dokonania w ciągu kilku najbliższych dekad ogromnych inwestycji w nowe sieci. Jeśli pozwolimy na utrzymanie się obecnego stanu rzeczy, nie będzie możliwe zrealizowanie tych inwestycji w niezbędnym zakresie.
Co więcej, dobrze funkcjonujący rynek wewnętrzny jest jednym z głównych elementów wysiłków UE zmierzających do rozwiązania problemu zmian klimatu. Bez konkurencyjnych rynków energii elektrycznej i gazu nasz schemat handlu emisjami nigdy nie będzie właściwie funkcjonował, a nasze założenia dotyczące energii odnawialnej po prostu nie zostaną zrealizowane.
Wszyscy zgadzamy się, że istnieje potrzeba zmian ustawodawczych, które naprawią liczne braki obecnego prawodawstwa i ram regulacyjnych. Parlament Europejski, w sprawozdaniu pana posła Vidal-Quadras z 10 lipca 2007, wykazał swoją determinację w dążeniu do osiągnięcia tych ambitnych założeń w branży energetycznej.
Przejdę teraz do bardziej szczegółowego omówienia niektórych kwestii poruszanych w sprawozdaniach. Oczywiście rozmiar tych sprawozdań pozwoli mi skupić się jedynie na kilku elementach.
Wiele z zaproponowanych poprawek może uzyskać aprobatę Komisji. Większość z przedstawionych w sprawozdaniu pani poseł Morgan poprawek dotyczących zwiększenia praw konsumenckich jest mile widziana i zgodna z intencją sprawozdania pani poseł De Vis. Popieramy również zaakcentowanie silniejszej współpracy regionalnej operatorów sieci. Szereg poprawek w korzystny sposób wyjaśnia lub uzupełnia propozycję Komisji. W szczególności dotyczy to roli operatora sieci, uprawnień krajowych organów regulacyjnych oraz efektywnie funkcjonującego i bezpiecznego wewnętrznego rynku energetycznego.
W szeregu kwestii, Komisja popiera również ogólny cel komitetu pomimo pewnych zastrzeżeń co do konkretnego sformułowania propozycji.
Raz jeszcze pragnę podkreślić, że ochrona najbardziej narażonych klientów oraz walka z ubóstwem energetycznym są kluczowe dla wdrożenia idei otwartego rynku i zdecydowanie powinny być wzmożone. Komisja przyjrzy się uważnie sformułowaniu treści tak aby zachowana została zasada pomocniczości. Regulacja cen nie powinna również wpływać negatywnie na prawidłowość sygnałów inwestycyjnych i uniemożliwiać dostęp do rynku.
Następnie, jeśli chodzi o sprawozdanie pani poseł De Vits dotyczące Karty praw konsumentów, uważam, że sprawozdanie to i większość zaproponowanych w nim poprawek jest bardzo zasadna. Wiele z tych pomysłów znalazło również odzwierciedlenie w sprawozdaniu pani poseł Morgan, a z wieloma z nich Komisja może się zgodzić, zwłaszcza z potrzebą szybkiego dostarczania konsumentom lepszej informacji. Jak państwu wiadomo, Komisja niedługo zaproponuje listę kontrolną dla konsumentów energii, której zadaniem będzie pomoc w zbieraniu i dostarczaniu konsumentom odpowiednich informacji o ich rynkach energetycznych.
W rzeczy samej, zgadzam się, że do trwającego procesu ustawodawczego należy wprowadzić ewentualne nowe prawa konsumenckie oraz, że celem tej karty praw jest lepsze informowanie konsumentów o przysługujących im prawach, dzięki czemu będą bardziej ich świadomi.
Próba harmonizacji na szczeblu unijnym wszystkich zobowiązań w zakresie usług publicznych byłaby trudna. Niemniej jednak, Komisja będzie monitorować prawidłowe wdrażanie dyrektyw, dbając szczególnie o to, aby najbardziej narażeni konsumenci zostali określeni na szczeblu krajowym, a krajowe schematy wsparcia były dostępne w sposób przejrzysty i efektywny.
Ponadto, Obywatelskie Forum Energetyczne będzie siłą napędową w tworzeniu konkurencyjnych rynków detalicznych w UE dbając równocześnie o ochronę najbardziej narażonych konsumentów. Po Konferencji w sprawie praw konsumentów energii, która odbyła się 6 maja, Komisja rozpoczęła proces konsultacji z wszystkimi zainteresowanymi stronami.
Jeśli chodzi o wydajność energetyczną i promocję energii odnawialnej, Komisja w pełni podziela niepokoje Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, ale uważamy, że dyrektywa w sprawie rynku wewnętrznego nie jest najlepszym miejscem do omawiania tego problemu. Uważamy, że cele komitetu mogą być realizowane w kontekście nowej dyrektywy dotyczącej energii odnawialnej, która jest obecnie omawiana.
Jeśli chodzi o walkę z koncentracją rynku, podzielamy opinię komitetu, zgodnie z którą jest to bardzo istotne, ale uważamy, że propozycja Komisji nadaje już uprawnienia organom regulacyjnym do podjęcia kroków zapewniających właściwe funkcjonowanie rynku.
Są jednak dwa istotne punkty, co do których nie podzielamy w pełni zdania komitetu: użycie komitologii oraz pewne kwestie związane z rolą Agencji.
Co się tyczy zastosowania komitologii, ogólne usunięcie tej procedury pozbawiłoby skuteczności cały proces szybkiego i skutecznego tworzenia nowych, bardzo szczegółowych kodeksów rynkowych. Będą one niezbędne jeśli prawdziwie zintegrowane rynki energetyczne mają powstać w ciągu lat a nie dekad. Najważniejsza kwestia to zapewnienie, aby kodeksy techniczne przyjęte pod nadzorem Agencji były prawnie wiążące dla wszystkich operatorów sieci. W tym celu Komisja musi mieć możliwość przyjęcia ich w sposób szybki i skuteczny poprzez procedurę komitologii. W przeciwnym wypadku, nie mogłyby one być prawnie wiążące w rozsądnej perspektywie czasu.
Mówiąc bardziej ogólnie, wytyczne są potrzebne po to, aby Agencja była silna, co zgadza się ze stanowiskiem zawartym w sprawozdaniach pana posła Chichestera i pana posła Vidal-Quadras. Bez wytycznych określających jej uprawnienia Agencja po prostu nie byłaby w stanie wydawać decyzji, które byłyby prawnie wiążące dla uczestników rynku.
Uwzględniając kwestie niepokojące komitet Komisja może, jednak, zaakceptować usunięcie niektórych procedur komitologii, które, naszym zdaniem, są mniej istotne pod warunkiem, że ww. zasadnicze elementy zostaną zachowane.
Jeśli chodzi o Agencję, Komisji zależy na utworzeniu Agencji z mocnymi uprawnieniami. Komisja może zgodzić się na poprawki, które przyznają Agencji zadania ogólne i zapewniają również bardziej otwarte i przejrzyste konsultacje z zaangażowanymi stronami. Jednakże, nie może to wyjść poza traktat WE.
Szereg zaproponowanych przez komitet poprawek dotyczących uprawnień decyzyjnych Agencji jest niezgodna z zasadą ustanowioną przez wyrok w sprawie Meroni. Dotyczy to szczególnie zakresu władzy uznaniowej przyznanej Agencji. W pełni zgadzam się, że potrzebna jest silna i skuteczna Agencja i wierzę, że można to osiągnąć w sposób zaproponowany przez Komisję: Agencja stworzy kodeksy zawierające realne i konkretne uprawnienia uznaniowe, które zostaną następnie przyjęte poprzez procedury komitologii.
Na zakończenie przejdę do kwestii skutecznego rozdzielenia dystrybucji od wytwarzania i przesyłania. W świetle obecnych zasad wielu operatorów sieci może w skuteczny sposób dyskryminować wchodzące na rynek podmioty. Ma to szczególnie negatywny wypływ na inwestycje w sieć oraz wprowadzanie nowych przepustowości.
Naszym celem jest więc znalezienie takiego rozwiązania, które całkowicie usunie wewnętrzny konflikt interesów w przypadku operatorów sieci zintegrowanych pionowo, zapewniając im równocześnie odpowiednią zachętę do inwestowania i zarządzania siecią w sposób nie dyskryminujący.
Na posiedzeniu Rady Energii w dniu 6 czerwca osiągnięto szeroką akceptację wszystkich zasadniczych części pakietu. Po głosowaniu w tej Izbie, celem będzie uzyskanie zatwierdzenia tego pakietu przy drugim czytaniu pod koniec tego roku. Jeśli proces ten zostanie opóźniony możliwe jest, że pakiet nie zostanie przyjęty przed wyborami w roku 2009. Liczę na Parlament i zbliżającą się prezydencję francuską, że w pełni wykorzysta najbliższe miesiące celem osiągnięcia ogólnego porozumienia.
Pragnę podkreślić, że na posiedzeniu Rady Energii w dniu 6 czerwca Komisja formalnie zastrzegła swoje stanowisko w sprawie pakietu uzależniając je od jutrzejszego głosowania Parlamentu.
Szanowni państwo! Od samego początku wnosicie cenny wkład w ten proces. Z przyjemnością oczekuję naszej dalszej współpracy nad tymi propozycjami w najbliższych miesiącach, w interesie europejskich konsumentów energii.
Eluned Morgan, sprawozdawczyni. − Panie przewodniczący! Mam nadzieję, że jeśli Parlament przyjmie jutro sprawozdane dotyczące energii elektrycznej, będzie to znak dla firm energetycznych w całej Europie, że chcemy aby konsumenci ponownie przejęli kontrolę.
Zanim omówię najbardziej kontrowersyjny aspekt tej dyrektywy, chciałabym zatrzymać się na chwilę przy kilku kwestiach, co do których jak dotąd udaje nam się w tym Parlamencie znaleźć konsensus.
Nie ma na pewno w Unii Europejskiej nikogo, kto by nie zauważył masowego wzrostu cen energii w ostatnich miesiącach. Na terenie całej Unii Europejskiej ludzie mają trudności z zapłaceniem swoich rachunków za prąd. Uważamy więc, że kwestia „energetycznego ubóstwa” powinna być zdecydowanie umieszczona w programie UE. Należy pamiętać o tym, że system handlu emisjami oraz cele w zakresie energii odnawialnej są pomysłami europejskimi i mają wpływ na ceny energii.
Panie komisarzu, w naszym żądaniu, aby państwa członkowskie same zdefiniowały ubóstwo energetyczne i sformułowały plan walki z nim uszanowaliśmy zasadę pomocniczości. Tak więc jeśli Rada chce zawrzeć ugodę co do tego pakietu musi zrozumieć, że jest to zasadnicze żądanie Parlamentu.
W sektorze energetycznym istnieje już wiele praw konsumenckich, ale nie są one egzekwowane. Poprosiliśmy więc krajowe władze regulacyjne o stosowanie zachęt i sankcji celem zapewnienia konsumentom ochrony.
Wymieniliśmy również dodatkowe prawa, którymi powinni cieszyć się konsumenci, takie jak dostępne ceny dla rodzin o niskich dochodach, ułatwienia w zmianie dostawcy, zwiększona reprezentacja konsumentów, szczególnie w przypadku reklamacji oraz dobre warunki dla osób mieszkających na terenach wiejskich i odległych.
Wierzymy, że w ciągu 10 lat wprowadzone zostaną inteligentne liczniki, co powinno podnieść wydajność energetyczną, a firmy powinny być kreatywne w sposobie naliczania opłat za energię i nie nagradzać ludzi za większe zużycie, tak jak to ma miejsce obecnie. Energia odnawialna powinna mieć priorytetowy dostęp do sieci tak abyśmy mogli osiągnąć zakładany poziom 20%.
Musimy zrozumieć, że mówiąc o systemach przesyłowych mówimy o monopolach. Tak więc, potrzeba ścisłej regulacji jest oczywista.
Pragniemy znacznie lepszej współpracy między organami regulacyjnymi a antymonopolowymi. W ten sposób moglibyśmy wyeliminować sytuację, w której w niemal połowie krajów UE jedna firma opanowała 70% rynku.
Przejdę teraz do najbardziej kontrowersyjnej części sprawozdania – kwestii rozdzielenia. Jasne jest, że obecny system się nie sprawdził. Istnieje podejrzenie, że nie wszyscy grają fair. Niektórzy przyznają priorytetowy dostęp własnej firmie; stwarzają przeszkody, które dławią konkurencję. Dlatego też, jako sprawozdawczyni, uważam, że całkowite rozdzielenie dostaw energii od firm przesyłowych lub też całkowite rozdzielenie własnościowe – jak początkowo zaproponowała Komisja – powinno być jedyną opcją w przypadku firm sektora energii elektrycznej.
Jedynie w ten sposób usuniemy konflikt interesów. Możemy zbudować tak wiele chińskich murów ile tylko chcemy, ale nic nie popchnie firm do promowania konkurencji na rynku jeśli będą również posiadać firmy przesyłowe.
Musimy zapewnić wszystkim równe szanse: potrzebne jest zapewnienie łatwiejszego dostępu energii ze źródeł odnawialnych oraz małym i średnim przedsiębiorstwom, ale prawdopodobnie najbardziej potrzebujemy stabilnych ram regulacyjnych dla inwestycji o wartości jednego tryliona, które są niezbędne na rynku UE. Jeśli ta kwestia nie teraz zostanie jasno ustalona, inwestorzy nie otrzymają wyraźnych sygnałów, a w Europie mogą zgasnąć światła. Ten problem nie zniknie. Jeśli zgasną światła, upaść mogą rządy.
Tak więc, kto się temu przeciwstawia? Niemcy, Francja, Austria, Luksemburg, Grecja i Bułgaria: państwa te myślą, że wystarczy wzmocnienie tego chińskiego muru. Niektórzy podejrzewają też, że są wysiłki zmierzające do ochrony firm krajowych, które chętnie inwestują na innych rynkach, ale niechętnie wpuszczają innych na swój rynek. Nie powinniśmy jednak przeceniać tego modelu, spadek cen jest mało prawdopodobny niezależnie od modelu.
Wiemy, że Rada zawarła nieoficjalne porozumienie w tej sprawie. Zaproponowali wzmocnienie tych chińskich murów. Wielu z nas, jednakże, uważa, że to będzie niewystarczające dla europejskich konsumentów i że należy obstawać przy twardszym stanowisku.
Chciałabym szczególnie podziękować sprawozdawcom pomocniczym oraz wszystkich osobom zaangażowanym w prace nad pakietem za wspólną pracę nad tym bardzo złożonym dossier.
Alejo Vidal-Quadras, sprawozdawca. − (ES) Panie przewodniczący! Energia jest nadal, z wielu powodów, jedną z pięt achillesowych Unii Europejskiej, głównie wskutek niechęci niektórych rządów lub elit biznesowych do uznania faktu, że aby osiągnąć wspólną politykę energetyczną musimy mieć zintegrowany rynek wewnętrzny, który jest otwarty dla konkurencji, gdzie konsumenci mogą swobodnie wybierać dostawców a energia elektryczna płynie od Sztokholmu do Aten i z Lizbony do Wiednia bez żadnych dużych przeszkód. Aby osiągnąć ten wciąż jeszcze bardzo odległy cel musimy opanować wiele obszarów i usunąć wiele barier.
W sprawozdaniu dotyczącym regulacji, którego jestem sprawozdawcą i który został niemal jednogłośnie przyjęty przez komitet, podkreślamy wagę zwiększenia wewnętrznych połączeń pomiędzy państwami członkowskimi, potrzebę zharmonizowania zasad technicznych na szczeblu europejskim, korzyści płynące z przyznania większej władzy organom regulacyjnym, lepszej alokacji odpowiedzialności operatorów systemów tak aby mogli zająć się przygotowaniem kodeksów sieciowych oraz konsultować się z zainteresowanymi stronami przy sporządzaniu tych kodeksów, a także dając im możliwość samodzielnego zaproponowania kodeksów pod warunkiem, że nie będą one sprzeczne z ramowymi wytycznymi.
Propozycje te wynikają z pragnienia, które Parlament już wyraził, żeby stworzyć europejską instytucję koordynującą krajowe organy regulacyjne, która byłaby zdolna do podejmowania decyzji w kwestiach o zasięgu europejskim, unikając powielania decyzji podejmowanych na szczeblu krajowym, oraz żeby stworzyć europejską sieć operatorów systemów celem opracowania niezbędnych zasad technicznych zapewniających płynność rynku europejskiego. W tym zakresie, moje sprawozdanie jest całkowicie zgodne ze sprawozdaniami pana posła Chichestera oraz pana posła Paparizova.
Aby stworzyć zintegrowany rynek energii elektrycznej, musimy ustanowić zharmonizowany regulamin, zadbać o to, aby wszyscy uczestnicy przestrzegali tych samych zasad, promować wzajemne połączenia i posiadać niezależne organy regulacyjne o uprawnieniach wystarczających do zagwarantowania inwestycji.
Sprawozdanie przygotowane przez moją serdeczną koleżankę – panią poseł Morgan w dużym zakresie zawiera właściwe rozwiązania tych problemów. Kwestia rozdzielenia własnościowego jest przedmiotem szerokiej debaty pomiędzy nami, która czasami przybiera bardzo gwałtowny charakter. Jednakże, wciąż jesteśmy przyjaciółmi, co wskazuje na to, że Europa ma przyszłość.
Uważam, że mówimy o sprawie, w której zasadniczą rolę odgrywa interes narodowy, w której ścierają się różne modele rynku oraz w której istnieją określone stany rzeczy, które musimy wziąć pod uwagę. Jednak to właśnie te różnice w dużej mierze powstrzymują postęp i nie sądzę, żeby rozwiązaniem było stworzenie wachlarza modeli do wyboru.
Rozdzielenie własnościowe nie jest panaceum, ale warunkiem koniecznym, choć na pewno nie jedynym, do osiągnięcia zintegrowanego wspólnego rynku.
Niektóre z pomysłów pani poseł Morgan są bardziej dyskusyjne, jak na przykład taryfy socjalne, które pomóc mają w załatwieniu problemu ubóstwa energetycznego, ponieważ wiąże się to z ryzykiem ingerencji w rynek.
Rada uzyskała ogólne porozumienie co do pakietu ponad tydzień temu. My zakończymy nasze pierwsze czytanie przed latem. Niemniej jednak, podsumowując, chciałbym przekazać przedstawicielowi Rady, naszemu drogiemu i szanowanemu przyjacielowi – panu przewodniczącemu Lenarčičowi życzenie Parlamentu aby trakcie drugiego czytania wynegocjować porozumienie, które byłoby satysfakcjonujące dla całej Unii Europejskiej.
Kadencja parlamentarna zbliża się ku końcowi i podejście „wszystko albo nic” byłoby błędem ponieważ, panie przewodniczący Rady, Parlament reaguje bardzo źle kiedy nie jest szanowany lub kiedy czuje, że wywiera się na niego zbyt dużą presję.
Nie czas na to abyśmy dzielili się na tych, którzy przyjmują twarde stanowisko i tych, których stanowisko jest łagodniejsze, ani też na to aby działać wyłącznie z perspektywy interesu narodowego. Czas teraz na rozważne, wyważone i, w najlepszym sensie tego słowa, europejskie podejście.
Giles Chichester, sprawozdawca. − Panie przewodniczący! Przede wszystkim, chciałbym zaznaczyć ogromny wkład wniesiony przez mojego bezpośredniego poprzednika oraz, współsprawozdawcę – pana posła Brunetta, który musiał opuścić tę Izbę aby objąć inne stanowisko w swoim ojczystym kraju. Pragnę podziękować sprawozdawcom pomocniczym za ich konstruktywne i pomocne podejście, które pomogło nam osiągnąć ten szeroki konsensus.
Znalezienie właściwej równowagi pozostawieniem krajowych organów regulacyjnych samym sobie a stworzeniem unijnego organu regulacyjnego jest interesującym wyzwaniem. Rola organu regulacyjnego jest absolutnie kluczowa dla dobrego funkcjonowania rynków. Agencja ta pełniłaby funkcję komplementarną w stosunku do krajowych organów regulacyjnych realizując zadania regulacyjne na szczeblu europejskim zapewniające organom krajowym ramy wzajemnej współpracy poprzez nadzór regulacyjny nad współpracą pomiędzy operatorami systemów przesyłowych. Agencja miałaby uprawnienia do podejmowania indywidualnych decyzji oraz ogólną rolę doradczą. Agencja pełniłaby rolę doradczą wobec Komisji w zakresie kwestii związanych z regulacją rynku, co jest ważną funkcją.
W trakcie debaty nad tą regulacją nabraliśmy przekonania do potrzeby wyjścia poza propozycje Komisji dotyczące Agencji, stworzenia agencji bardziej niezależnej i posiadającej większe uprawnienia decyzyjne. Jeśli Agencja ma wnieść skuteczny wkład w stworzenie w Unii Europejskiej zintegrowanego i konkurencyjnego rynku energetycznego, potrzebuje ona szerszych uprawnień oraz niezależności w stosunku do Komisji, taka by mogła zajmować się sytuacjami o charakterze transgranicznym oraz przyczyniać się do skutecznej współpracy pomiędzy operatorami systemów przesyłowych a krajowymi organami regulacyjnymi.
W związku z tym zaproponowaliśmy nowe uprawnienia decyzyjne dla Agencji, w szczególności w zakresie tworzenia kodeksów technicznych, o których wspominali przed chwilą moi koledzy i koleżanki, oraz planów inwestycyjnych operatorów systemów przesyłowych, a także większą niezależność regulacyjną i finansową. Jednakże, w parze z większą władzą i niezależnością powinna iść większa odpowiedzialność, w szczególności przed Parlamentem, ale również przed zainteresowanymi stronami. Zaproponowaliśmy wobec tego zwiększenia nałożonego na Agencję wymogu konsultacji, przejrzystości oraz odpowiedzialności wobec Parlamentu.
Powinienem podkreślić, że próbowaliśmy osiągnąć spójność oraz zgodność tego sprawozdania i tej regulacji z innymi częściami pakietu. Zdajemy sobie sprawę z kwestii podniesionych przez wyrok w sprawie Marconi, ale jesteśmy jednak zdania, że nasze propozycje są słuszne.
Zaproponowane zmiany struktury zostały zaplanowane z myślą o uzyskaniu jak najbardziej skutecznej równowagi pomiędzy potrzebami niezależności regulacyjnej a odpowiednią kontrolą polityczną z drugiej strony. Dla mnie kluczową kwestią jest, że niezależność Agencji jest absolutnie konieczna nie tylko dla zapewnienia jej skuteczności, ale również wiarygodności. W związku z tym proponujemy silniejszą rolę organów regulacyjnych, limit czasowy gwarantujący szybkie podejmowanie decyzji oraz zwiększoną niezależność finansową Agencji.
Przyszłość europejskiego rynku energetycznego oraz jego rozwój po wdrożeniu trzeciego pakietu energetycznego będą wymagały odegrania przez Agencję istotnej roli i dlatego właśnie uprawnienia i niezależność Agencji muszą być zwiększone powyżej poziomu proponowanego przez Komisję.
Mia De Vits, sprawozdwczyni. – (NL) Panie przewodniczący, panie i panowie! Uważam, że sprawozdanie pani poseł Morgan oraz moje sprawozdanie dotyczące Europejskiej karty praw konsumenta powinny być rozważane razem. W chwili obecnej strukturalny rozdział sektora energetycznego jest bardziej konieczny niż kiedykolwiek, ale nie może to być cel sam w sobie. Pozostaje pytanie: czy jest to działanie na korzyść konsumenta? Nie jest to oczywiste. W związku z tym, pragnę zauważyć, że w moim kraju – Belgii, rachunki za konsumenckie energię elektryczną będą średnio o 300 euro wyższe w roku 2008 niż w roku 2007. Zdaję sobie sprawę, że odpowiedzialne za to są w dużej mierze rosnące ceny ropy, ale na pewno nie wyłącznie.
Liczby przytoczone przez pana komisarza Kunevę dowodzą na przykład, że 20-32% Brytyjczyków, którzy zmienili dostawcę od czasu otworzenia rynku jest obecnie w gorszej sytuacji niż poprzednio. Dlatego właśnie niezbędne jest aby konsumenci znali swoje prawa dotyczące sektora energetycznego. W tej chwili absolutnie nie ma to miejsca. Bardzo odczuwalny jest brak wyczerpującej informacji o tych prawach. Stąd też potrzeba jasnego, wyczerpującego dokumentu, w którym przedstawione będą wszystkie istniejące prawa – jest to karta praw.
Pani poseł Morgan mówiła już o tym, co ta karta musi zawierać. Chciałabym dodać kilka elementów. Konsumenci muszą mieć prawo do zmiany dostawcy - oczywiście. Bezpłatnie i w ciągu jednego miesiąca – absolutnie tak. Oznacza to jednak, że muszą mieć możliwość porównania ofert i dlatego istotne jest aby umowy i faktury były standardowe. Aby móc dokonać porównania, konsumenci muszą mieć przegląd swojego obecnego zużycia energii oraz otrzymać informację o takim zużyciu przynajmniej cztery razy w roku. Pani poseł Morgan wspominała również – a ja popieram te pomysły, które są również zawarte w moim sprawozdaniu – o „inteligentnych licznikach” oraz o zmierzeniu się z problemem ubóstwa energetycznego oraz o narodowych planach działań energetycznych, które muszą być w tym celu przygotowane. Jest to duży krok we właściwym kierunku.
Jeśli chodzi o taryfy socjalne, pragnę powiedzieć, panu posłowi Vidal-Quadrasowi, że, naszym zdaniem, ich zastosowanie musi być możliwe, musi być efektywnym narzędziem dla państw członkowskich. To jedyna rzecz, jaką chcemy powiedzieć w sprawie taryf socjalnych, panie pośle Vidal-Quadras. Tak więc, poparcie tego nie wydaje mi się niemożliwe.
Co więcej, ważne wydaje się aby istniały punkty kontaktowe, w których uzyskać będzie można informacje. Faktem jest, że podziały dotyczące dostępu do technik cyfrowych wciąż pozostają bardzo realne.
Pragnę zakończyć kwestią, która jest być może najistotniejsza. Naszym zdaniem, jeśli konsumenci życzą sobie znać swoje prawa i być dobrze poinformowanymi, należy w momencie zawarcia umowy wysłać im egzemplarz karty praw, która w sposób jasny i pełny przedstawia przysługujące im obecnie prawa. Tego, ni mniej ni więcej, domaga się nasze ugrupowanie: żeby istniejące prawa zostały zebrane i przedstawione konsumentom w formie przystępnego dokumentu. Tak więc, nie mogę zrozumieć stanowiska Komisji, pana komisarza Piebalgsa czy innych ugrupowań. Kilka miesięcy temu Komisja ogłosiła kartę praw; teraz kilka miesięcy później, wszystko co z tego zostało to prosta, informacyjna lista kontrolna. Konieczne wydaje nam się pójście dalej. Z tej przyczyny, apeluję do innych ugrupowań o poparcie poprawki zgłoszonej przez Grupę Socjalistyczną w Parlamencie Europejskim. Nie wymyślamy powtórnie koła; prosimy jedynie o to, żeby konsumenci zostali poinformowani o przysługujących im prawach za pomocą przesłanego im w momencie zawarcia umowy egzemplarza karty. Jeśli najistotniejszym obecnie problemem jest – jak zauważyła Komisja – jasna informacja, a raczej jej brak, to wydaje mi się, że nasza propozycja jest rozwiązaniem tego problemu.
Ján Hudacký, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komitetu ds. Gospodarczych i Pieniężnych. − (SK) Sytuacja energetyczna w Europie i na całym świecie zmusza nas do poszukiwania nowych, skutecznych rozwiązań celem zapewnienia państwom członkowskim bezpiecznych dostaw w rozsądnych cenach, z zastrzeżeniem dalszej liberalizacji rynków energetycznych, większej przejrzystości rynku oraz braku dyskryminacji.
Popieram wysiłki Komisji Europejskiej zmierzające do osiągnięcia postępu, stworzenia jasno określonych zasad i relacji pomiędzy zainteresowanymi stronami na rynkach energetycznych. Z drugiej strony, powinno to prowadzić do stworzenia bardziej konkurencyjnego środowiska, a z jeszcze innej strony, należy również stworzyć skuteczny mechanizm regulacyjny zdolny zapobiegać sytuacjom kryzysowym.
Jednakże intencje i rzeczywistość to dwie całkiem różne sprawy. Mimo, iż pakiet energetyczny był przedmiotem licznych debat i kompromisowych propozycji wciąż jeszcze wzbudza wiele pytań i wątpliwości. Wszyscy bardzo dobrze wiemy, że największą przeszkodą jest propozycja Komisji dotycząca rozdzielenia własnościowego produkcji i przesyłu w ramach przedsiębiorstw zintegrowanych pionowo.
Czy jest to rzeczywiście model, który najskuteczniej zapewni większą konkurencję, mniejszą dyskryminację, niższe ceny i większe inwestycje? Licznym analizom, które mają potwierdzać te korzyści odpowiada szereg kontrargumentów, które rzucają na te korzyści cień wątpliwości.
Moja opinia jest dosyć prosta, ale poparta rozmowami zarówno ze zwolennikami, jak i przeciwnikami rozdziału. Te państwa członkowskie, w których funkcjonują inne modele muszą dokonać wyboru. Osiem z nich zaproponowało tzw. trzecie wyjście, które zaproponowałem jako sprawozdawca komisji opiniodawczej Komitetu ECON jako alternatywę dla rozdzielenia własnościowego.
W rzeczy samej, wspomniany wcześniej komitet przyjął już tę propozycję. Przed wyciągnięciem ostatecznych wniosków powinniśmy upewnić się czy zaproponowany model jest funkcjonalny, zapewnia ciągłość dostaw energii, jest przejrzysty i nie dyskryminujący, a także czy jego przejrzystość i nie dyskryminujący charakter może być osiągnięty poprzez bardziej skuteczną regulację.
Musimy również jasno ustalić czy zaproponowane rozwiązanie jest czy też nie jest naruszeniem prawa własności prywatnej. W tym kontekście, uważam, że kompromisowa poprawka nr 166, zgłoszona przez 40 posłów, która umożliwia zastosowanie tzw. trzeciego sposobu, przedstawia rozwiązanie, które w tych okolicznościach jest optymalne i uwzględnia żądania istotnej grupy państw członkowskich.
Mariela Velichkova Baeva, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komitetu ds. Gospodarki i Polityki Monetarnej. − (BG) Celem projektu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego Rozporządzenie 1228 w sprawie warunków dostępu do sieci w odniesieniu do transgranicznej wymiany energii elektrycznej jest zakończenie tworzenia wspólnotowego rynku energetycznego. W projekcie Komitetu Spraw Ekonomicznych podkreślono poprawę w zakresie konkurencyjności środowiska, fakt pokonania barier w dostępie do sieci, które do tej pory napotykały wszystkie podmioty wchodzące na rynek. Duży nacisk położono również na promowanie inwestycji, mających kluczowe znaczenie z punktu widzenia gospodarek krajowych i konsumentów. Współpraca na poziomie regionalnym i współdziałanie operatorów sieci przyczyniają się do ukierunkowania zasobów na wzajemne łączenie oraz dywersyfikację dostaw. Mój kraj, Bułgaria, stanowiący obecnie granicę Unii Europejskiej, upatruje w tych okolicznościach szansy na aktywną integrację z europejską siecią energetyczną. Sektor energetyczny podlega prawu popytu i podaży, jak również kwestiom oddziaływania na środowisko. Podejmowane decyzje muszą uwzględniać tempo rozwoju branży energetycznej oraz jej strategiczne znaczenie dla rozwoju nowoczesnych gospodarek.
Alain Lipietz, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komitetu ds. Gospodarki i Polityki Monetarnej. – (FR) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Komitet ds. Gospodarki i Polityki Monetarnej udał się do Paryża, aby zbadać każdą z odnośnych dyrektyw. Spotkaliśmy się również z przedstawicielami związków zawodowych i operatorów sieci przesyłowych energii elektrycznej.
Wszyscy jednogłośnie opowiadają się za agencją silniejszą niż ta proponowana przez Komisję. Jesteśmy świadomi wyroków Trybunału Sprawiedliwości oraz w pełni zdajemy sobie sprawę z tego, że Komisja radziła zrezygnować ze zmiany Traktatu, aby uniknąć problemów.
Właśnie z tych powodów Komitet ds. Gospodarki i Polityki Monetarnej zaleca wzmocnienie wszelkich kwestii związanych z kontrolą, wydawaniem zalecaniem i decyzji ograniczających. Komitet jest jednak przeciwny przyznawaniu agencji uprawnień, umożliwiających nakładanie kar pieniężnych.
Jedynie Komisja może dysponować uprawnieniami w zakresie egzekwowania przepisów. W moim przekonaniu możemy w tym zakresie śmiało czerpać z Traktatów w ich obecnym kształcie, a także potrzeb regulacji rynku.
András Gyürk , sprawozdawca komisji opiniodawczej Komitetu ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii. − (HU) Panie przewodniczący, dziękuję za udzielenie głosu. Panie komisarzu, panie i panowie! W ciągu ostatnich lat obserwujemy poważny wzrost niezadowolenia wśród odbiorców energii elektrycznej, które jest wynikiem rosnących cen i braku przejrzystości w zakresie nadzoru. Właśnie z tych powodów tak istotnym jest, że Parlament Europejski już niedługo opowie się za pakietem legislacyjnym, przynoszącym szansę na skuteczniejsze funkcjonowanie sektora energetycznego. Jestem przekonany o tym, że gwałtowny wzrost cen i rosnąca bezradność konsumentów wynikają w dużej mierze z niewłaściwego funkcjonowania tej branży. W wielu państwach członkowskich to nadal klient zabiega o dostawcę, a nie odwrotnie.
Liberalizacja rynku na przykładzie Węgier oznacza obecnie wyższe ceny i niższy standard usług. Sytuacja jest wynikiem bałaganu i pomyłek, które zafundował nam rząd przy okazji liberalizacji. Przyjęcie pakietu omawianych dziś sprawozdań może położyć kres tej sytuacji. Dzięki nowym przepisom, w branży energetycznej mogą zapanować normalne zasady wolnego rynku i konkurencji. Dostawcy energii będą musieli wreszcie zabiegać o klientów.
Chciałbym ponadto zauważyć, że pakiet energetyczny stwarza lepsze warunki dla najistotniejszych w Europie inwestycji w zakresie przyszłości energetycznej. Stanie się bodźcem do osiągnięcia wydajności energetycznej, a ponadto, moim zdaniem, zwiększy popularność odnawialnych źródeł energii. Propozycje są również oczekiwane z uwagi na wzmocnienie nacisku na przestrzeganie ochrony konsumentów, z czym są obecnie problemy. To szczególnie istotne w dzisiejszych realiach, ponieważ galopujące ceny energii elektrycznej są głównym źródłem biedy. Wychodzę z założenia, że wszelkie prace w zakresie polityki energetycznej należy zawsze oceniać z perspektywy zadowolenia klienta. Podejmujemy właśnie istotny krok w kierunku skuteczniejszych przepisów. Pakiet rozwiązań podniesie konkurencję w branży, przy jednoczesnej poprawie bezpieczeństwa dostaw. Mamy nadzieję, że przyjęcie pakietu odsunie ryzyko nieuzasadnionych podwyżek cen, wynikających z niedoskonałości rozwiązań kontrolnych. Panie przewodniczący, bardzo dziękuję.
Gabriela Creţu, Rap avis IMCO. − (RO) Szanowni koledzy! We wstępnym projekcie w zakresie Agencji ds. Współpracy Urzędów Nadzoru, Parlament miał dwie możliwości: odrzucić zbędną instytucję lub utworzyć skuteczniejszą.
Opowiedział się za drugą z nich, wcale nie wbrew sprawie Meroni, ale w ramach wyznaczonych zapisami Traktatu. Poprawki przyjęte w komitetach, dość spójne, znacząco zmieniły pierwotne założenia. Obecnie oczekujemy, że działalność Agencji doprowadzi do wzmocnienia pozycji krajowych regulatorów i będzie przynosić wsparcie ich aktywności, a także umożliwi techniczną harmonizację europejskich sieci, bez której nie można mówić o prawdziwym wewnętrznym rynku oraz która otworzy drogę wzajemnym dostawom między państwami członkowskimi. Agencja będzie również brać pod uwagę interes odbiorców energii i będzie bacznie śledzić rozwój sytuacji w sektorze.
Oczekuje się, że Agencja będzie użytecznym narzędziem wspólnej polityki energetycznej. Nie chcemy, aby przepisy ograniczyły potencjał Komisji Europejskiej w porównaniu z Parlamentem i w zakresie prowadzenia polityki energetycznej. Nie chodzi również o zastąpienie decyzji politycznych technicznymi. Podstawowym celem jest dostarczanie wystarczającej ilości energii po przystępnych cenach.
Leopold Józef Rutowicz, autor projektu opinii Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów. − Panie Przewodniczący! Uzyskanie korzyści z przyjętego pakietu energetycznego w dużym stopniu będzie zależało od decyzji politycznych. Jedynie przywódcy Francji uniezależnili w dużym stopniu energetykę i gospodarkę od importu gazu i ropy. Innym brakowało wyobraźni.
Nieprzewidziany, gwałtowny wzrost cen gazu i ropy zmusza nas do określenia w jakim zakresie rozwijać energetykę atomową i inne źródła. Jak wykorzystać sieć, by ograniczyć kryzys? Proponowane uregulowania dotyczące dostępu do sieci w transgranicznej wymianie energii elektrycznej oraz wspólne zasady dotyczące wewnętrznego rynku energii powinny sprzyjać pełnej synchronizacji sieci krajów starej Europy i krajów nowych. Zapewni to większe bezpieczeństwo dostaw energii i może sprzyjać ograniczeniu jej cen przez zwiększenie konkurencji.
Powołana Agencja ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki, współdziałająca z podmiotami działającymi na rynku, powinna zabezpieczyć jego operatywne funkcjonowanie. Uprawnienia jej powinny być zwiększone w miarę potrzeb rynku.
Popieram uregulowanie sprzyjające konkurencji i rozbudowę energetyki.
Gunnar Hökmark , w imieniu grupy PPE-DE. – Panie przewodniczący! Zacznę od złożenia gratulacji pani Morgan za jej skuteczną pracę nad sprawozdaniem.
Chciałbym odnieść się do jednej z jej dzisiejszych wypowiedzi: nie można dopuścić, aby państwa członkowskie uciekały od odpowiedzialności za walkę z energetycznym ubóstwem. Państwa muszą zapewnić obywatelom dobrobyt. Żaden rząd nie może się uchylać od tej odpowiedzialności.
Mając to na uwadze, chciałbym podkreślić najważniejsze moim zdaniem pytanie dyskusji: Czy europejskie rynki energetyczne są wystarczająco dobre? Czy działają wystarczająco dobrze? Czy przepisy we właściwym stopniu zapewniają dobrobyt konsumentom? Niskie ceny? Czy dbają o kwestie branżowe, konkurencyjność i potencjał, umożliwiający optymalne wykorzystanie źródeł energii, w tym odnawialnych?
Myślę, że powinniśmy zdobyć się na szczerość i odpowiedzieć „Nie”, biorąc pod uwagę konieczność reakcji na problemy zmian klimatu, ograniczenia zależności energetycznej i jeśli zależy nam na połączeniu europejskich rynków energetycznych.
Właśnie dlatego potrzebna jest reforma. Musimy dysponować właściwie przygotowanym boiskiem, na które wbiegną nowi zawodnicy i na którym obowiązywać będą jasne i przejrzyste zasady. Z tej perspektywy należy oceniać dyskusję o wydzielaniu własności. Uważam, że Rada musi doprowadzić do kompromisu. Również na Parlamencie ciąży odpowiedzialność za znalezienie najlepszego rozwiązania.
Apeluję do obecnych i przyszłych przewodniczących, aby potraktować tę kwestię poważnie. Rynki energetyczne nie są obecnie w dobrym stanie. Na nas wszystkich ciąży odpowiedzialność na znalezienie najlepszego rozwiązania. Mam nadzieję, że właśnie dlatego wzajemnie się wysłuchamy.
Reino Paasilinna , w imieniu grupy PSE. – (FI) Panie przewodniczący! Chciałbym złożyć podziękowania wszystkim sprawozdawcom i innym osobom. Szczególne podziękowania należą się pani Morgan, która dotrwała do końca niełatwego zadania. Proponujemy, między innymi, aby klient mógł otrzymać odszkodowanie, gdy usługa ani jej poziom nie spełniają ustalonych warunków. Klient powinien móc zmienić dostawcę szybko i posiadać dostęp do informacji o parametrach energetycznych produktu: np. o jego wpływie na środowisko.
Zarówno moje ugrupowanie, jak i większość członków komitetu, poparło Komisję w kwestii wydzielenia własności. Powinien obowiązywać system umożliwiający wydzielanie producentów energii, aby oddzielić operatorów systemów od właścicieli sieci. Mówiąc krótko: nie wierzymy w „wielki” model. Przegrał niewielką liczbą głosów.
W niektórych krajach konkurencja obowiązuje, a klient może z łatwością dokonać wyboru. W innych to ciągle niemożliwe. Rynki wielu krajów zostały otwarte. Inne kraje natomiast zamknęły swoje rynki, co nie przeszkadza im w przejmowaniu rynków innych państw.
W wielu państwach nowa firma energetyczna nie ma praktycznie szansy zaistnieć na rynku. Chcemy zmienić ten obraz. Sytuacja doprowadziła do wypaczenia konkurencyjności, ograniczenia inwestycji i nieuzasadnionego poziomu cen.
Aż 77% energii w Unii Europejskiej pochodzi z paliw kopalnych. Nadszedł kres marnotrawstwa energii, ponieważ zasoby paliw kopalnych skurczyły się i są skupione przez coraz mniejszą liczbę posiadaczy. Jedynie rozwinięty i dobrze prosperujący rynek oferuje możliwość opracowania skutecznego systemu handlu emisjami, stworzenia przemysłu opartego na źródłach energii bez emisji oraz stworzenia Unii Europejskiej samowystarczalnej w energię elektryczną.
Porozumienie wynegocjowane w ostatni piątek w Luksemburgu może nas do tego zbliżyć, ale pozostało kilka drobnych kwestii. Trzeba położyć większy nacisk na ochronę konsumenta. Takie jest życzenie Parlamentu. Zgłoszona propozycja nadal zawiera zbyt wiele uprawnień dla Komisji. Procedura komitologii nie może stać się podstawową zasadą ustalania praw. Nie jest taką zasadą.
Wymagane są osobne zasady podejmowania sankcji w związku ze wdrożeniem nowych dyrektyw. Unijne postępowania w przypadku naruszeń są nieskuteczne, za wolne i zbyt upolitycznione. Dążymy do osiągnięcia zgody w trakcie francuskiego przewodnictwa Unii. Mam nadzieję, że kolejny kraj, który przejmie swoje obowiązki, zakończy te kwestie przed końcem roku.
Šarūnas Birutis , w imieniu grupy ALDE. – (LT) Moje gratulacje dla sprawozdawcy, pani Morgan, i podziękowania dla sprawozdawców pomocniczych za owocną pracę. Dokument ten stanowi istotny krok na drodze do zjednoczonego i konkurencyjnego rynku energetycznego Unii Europejskiej. Krok, który musimy uczynić, ponieważ jest on podstawowym warunkiem do zapewnienia konkurencyjności i zadbania o interesy klientów.
Uważam, że zmieniona umowa jest w większości zgodna ze strategicznymi celami polityki energetycznej większości państw członkowskich, czyli stworzeniem wydajnego, zintegrowanego rynku wewnętrznego UE.
Chciałbym jednak zwrócić uwagę na kilka kwestii. Po pierwsze, bezpieczeństwo energetyczne pozostaje bardzo istotne, w kontekście Dyrektywy. Biorąc pod uwagę projekty nakierowane na likwidację “wysp energetycznych”, np. Litwy i państw bałtyckich, czy innych regionów, wola polityczna nabiera szczególnego znaczenia, podobnie jak powszechna polityka Unii Europejskiej, oparta na wspólnych finansach.
Idea współpracy między operatorami systemów przesyłowych, nakierowanej na stworzenie zintegrowanego europejskiego rynku energii, nie może pozostać teorią. Wzywam zatem kolegów posłów do poparcia Poprawki 168. Dzięki temu uda nam się podjąć decyzję w kwestii połączeń.
Po drugie, nie ulega wątpliwości, że zasada wzajemności odgrywa ogromną rolę w relacjach z uczestnikami z krajów postronnych.
Po trzecie, ustanowienie Agencji Europejskiej znacznie ułatwiłoby współpracę krajowych regulatorów oraz konsolidację rynku wewnętrznego. Agencja powinna posiadać właściwe możliwości decyzyjne.
Po czwarte, nie należy przecenić kwestii niezależności krajowych regulatorów. Zasady nominacji muszą być otwarte i przejrzyste, zaś ich działalność wolna od wpływów politycznych i wykonawczych. Należy koordynować zakres władzy regulatorów z poszczególnych państw członkowskich.
Stopniowo budowalibyśmy wtedy wspólny rynek energetyczny i wspólną politykę energetyczną. Te dwa elementy gwarantują bezpieczeństwo dostaw i najwyższą akceptowalną cenę. Im szybciej, tym lepiej.
Rebecca Harms , w imieniu grupy Verts/ALE. – (DE) Panie przewodniczący! Przyłączam się do podziękowań dla kolegów i koleżanek posłów za wspaniałą współpracę między sprawozdawcami. Chciałabym również jako pierwsza odnieść się do zarzutu, który zdominował niemiecką dyskusję na temat pakietu energetycznego, a zwłaszcza kwestii oddzielenia produkcji i sieci przesyłowych.
Ciągle oskarża się nasz, Europejczyków, o utrudnianie życia dużym i dobrze prosperującym firmom. Nie zauważyłam takiej postawy w trakcie debat w komitetach. Uważam, że jest to lista bardzo pozytywna, czego w Brukseli często brakuje. Chcemy sprawiedliwych cen energii, zwłaszcza elektrycznej. Chcemy przejrzystych cenników i uczciwych warunków rynkowych, w tym dla nowych i mniejszych firm produkcyjnych. Chcemy również lepszych warunków dla decentralizacji. To istotny warunek organizacyjny sieci przesyłowych, umożliwiający skuteczne wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Zależy nam również na ukróceniu marnotrawstwa, tak powszechnego w obecnych strukturach sieciowych. Jeśli powyższa lista nie zawiera samych pozytywnych celów, to ja już nie mam pomysłu na poprawę sytuacji.
Wielu posłów i wiele posłanek przeciwnych większościowej decyzji Komitetu ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii głosi, że rynek sam osiągnie te cele -- wystarczy po prostu nie ingerować politycznie. Do tej pory jednak rynek w Europie maksymalnie wywindował ceny, a to jeszcze nie koniec wzrostów. W wielu krajach ustalanie cen nie odbywa się na przejrzystych zasadach. Rynek energetyczny dąży do koncentracji. Cele klimatyczne i środowiskowe są realizowane w najlepszym wypadku na przeciętnym poziomie.
Rozdział produkcji i sieci przesyłowych to ważny krok, który przybliży nas do pozytywnych celów polityki energetycznej. Biorąc pod uwagę głosowanie Irlandczyków w zeszły weekend, niepożądana jest również postawa niemiecko-francuska, przeciwna sugestiom Parlamentu i pierwotnym rekomendacjom Komisji. To klasyczny przykład „kompromisu”. Niemcy i Francuzi, Angela Merkel i Nicolas Sarkozy, wspierają aktualnie krajowe firmy.
Nam zależy natomiast na tym, aby brać pod uwagę interes konsumentów i przyszłość sektora energetycznego. Czy naprawdę ją zabezpieczamy? Większość obywateli nie opowiedziałaby się za Europą firm. Wybrałaby teraz Europę, w której broni się konsumenta i uczciwości. Dziękuję za uwagę.
Romano Maria La Russa , w imieniu grupy UEN. – (IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Pomimo znakomitych propozycji przyjętych przez Komitet ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, który zaakceptował stanowisko przedstawione w raporcie Morgan – tutaj moje gratulacje dla sprawozdawczymi za jej wspaniałą pracę –, muszę niestety z przykrością stwierdzić, że niedawno przyjęte stanowiska mają na celu zmianę osiągnięć wypracowanych przez komitet.
Mam tutaj na myśli wnioski Rady, w których nie ma zbyt wiele miejsca dla konkretnego podejścia, umożliwiającego budowę konkurencyjnego rynku energetycznego. Rada proponuje natomiast model ITO, zbliżony do trzeciej drogi. W moim mniemaniu to stanowisko wcale nie jest zgodne z wynikami pracy komitetu. Komitet, znaczącą większością głosów, zatwierdził przecież pełne rozdzielenie własności i całkowicie sprzeciwił się tworzeniu systemów alternatywnych. Nie wspomnę już o marginalnej roli samej agencji. Zastanawiam się nad celowością tworzenia agencji, której rola ogranicza się doradztwa.
W opinii Rady, próba opanowania istniejącej różnorodności legislacyjnej jedynie pogłębiłaby problemy i doprowadziła do dalszych wypaczeń. Mam nadzieję, że Parlament zagłosuje z pełną świadomością i utrzyma kurs wyznaczony przez panią poseł Morgan.
PRZEWODNICZY: LUISA MORGANTINI Wiceprzewodnicząca
Miloslav Ransdorf, w imieniu grupy GUE/NGL. – (CS) Chciałbym powiedzieć, że pan komisarz Piebalgs ma problem i zwyczajnie padł ofiarą biurokratów, którzy zmuszają nas do działania w pośpiechu, bez zastanowienia. Prawdą jest też fakt, że udostępniane nam dane nie są wiarygodne. Dane, które nam udostępniono, pochodzą z lat 2003/2004, podczas, gdy pełna liberalizacja rynków energii miała miejsce w czerwcu 2007 roku, a informacje praktyczne dotyczące różnic pomiędzy starymi i nowymi państwami członkowskimi nie zostały dotąd poddane analizie. Należy też powiedzieć, że informacje praktyczne, uzyskane z dwóch pierwszych pakietów energetycznych, nie zostały dotąd ocenione. Sądzę, że oprócz krytyki, która dotyczy również niedoszacowania ryzyk w zakresie bezpieczeństwa energetycznego państw członkowskich – ryzyk, które są zbyt wysokie, ponieważ ogromna fortuna została rzucona na rynek bez żadnego mechanizmu zabezpieczającego ją przed trafieniem w niewłaściwe ręce – należy też podać konkretne rozwiązania pozytywne.
Myślę, że Agencja powinna dysponować kompetencjami, które umożliwiłyby jej zapobieganie przypadkom wstrzymania dostaw elektryczności, a Komisja powinna mieć uprawnienia do wprowadzania moratorium na ceny w przypadku corocznego średniego wzrostu cen energii o ponad 30% we wszystkich państwach członkowskich. Komisarz Piebalgs i jego koledzy powinni być w stanie wprowadzić moratorium na ceny, jak wskazują doświadczenia niektórych obywateli Unii Europejskiej, to znaczy rybaków i przewoźników drogowych. Myślę, że to rozwiązanie spotkałoby się z przychylnym przyjęciem w państwach członkowskich UE, zwiększając prestiż naszej Wspólnoty.
John Whittaker, w imieniu grupy IND/DEM – Pani przewodnicząca! Te sprawozdania prezentują rutynową listę życzeń co do niekompatybilnych ze sobą celów: zabezpieczenia dostaw energii, efektywnego rynku energii, ograniczenia emisji CO2, zharmonizowanych zasad dla wszystkich krajów i taniej energii dla emerytów. No cóż, tania energia dla niektórych oznacza, że zapłacą za nią pozostali spośród nas.
Być może wydaje nam się, że zdobędziemy przyjaciół, zmuszając rządy do zapewnienia subwencjonowanej energii tym, którzy cierpią z powodu tak zwanego ‘ubóstwa energetycznego’. Czy nie ma żadnego obszaru działalności, w którym UE mogłaby zaufać rządom państwowym i pozwolić im robić to, co uznają za najlepsze dla swoich obywateli? Jednym z zagadnień, które należało uwypuklić w sprawozdaniach, choć tak się nie stało, jest głupota wyznaczania celów w zakresie węgla i energii odnawialnej. Cena ropy jest wysoka i prawdopodobnie pozostanie wysoka, ale koszt energii dla konsumentów zostanie podwyższony jeszcze bardziej, aby umożliwić subwencjonowanie energii odnawialnej.
Ironia polega na tym, że utrzymanie wysokich cen ropy jest tym, czego nam potrzeba, aby ograniczyć emisje CO2. Pozwoli to obniżyć poziom konsumpcji i przyczyni się do rozwoju alternatywnych źródeł bardziej skutecznie, niż jakiekolwiek wyznaczone cele czy dyrektywy. Kto wie? Może ostatecznie okaże się, że energia wiatrowa stała się opłacalna.
Wreszcie, bardzo trudno będzie narzucić zharmonizowane zasady rozdziału strukturalnego 27 państwom członkowskim, bez względu na płynące z tego potencjalne korzyści czy ich brak. W rzeczy samej, głupotą ze strony poszczególnych państw byłoby poleganie w zbyt dużym stopniu na sąsiadach pod względem dostaw energetycznych. Kiedy zgaśnie światło, gdy zostanie odcięty prąd w szpitalach, interesy narodowe przeważą bez względu na zarządzenia proponowanego regulatora unijnego. Taka jest rzeczywistość.
Jana Bobošíková (NI). - (CS) W dużej mierze zgadzam się z tezą, że państwa członkowskie powinny zachować prawo do swobodnego kształtowania relacji własności pomiędzy producentami energii i sieciami przesyłu. Popieram też umocnienie niezależności praw i obowiązków krajowych władz nadzorujących. Jeśli chodzi o dostęp do sieci transeuropejskich, sądzę, że przetargi typu explicit są dobrym rozwiązaniem. Oczywiście, przychody z aukcji należy inwestować w taryfy. Zgadzam się też, że Agencja ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki powinna funkcjonować zgodnie z zasadą jednego głosu dla każdego kraju.
Jednakże, panie i panowie, muszę powiedzieć, że nie jestem przekonana, że rozdział strukturalny, aukcje czy powołanie kolejnej Agencji to najlepsze sposoby poprawy sytuacji na rynkach energii elektrycznej. Stoimy w obliczu realnego wzrostu cen energii i zużycia energii, co w mojej opinii wymaga budowy kolejnych elektrowni, a w szczególności umacniania sieci przesyłowych. Niezbędne jest też popieranie i promowanie opcji nuklearnej jako czystego i bezpiecznego źródła energii. Musimy przestać się bać energii nuklearnej.
Nickolay Mladenov (PPE-DE). - Pani przewodnicząca! Wierzę, że ten Parlament, podobnie, jak Rada i Komisja, jest w pełni przekonany, że prawa konsumentów w sektorze energetycznym Europy powinny zostać jasno określone i podlegać skutecznej ochronie. Wszyscy jesteśmy zdania, że niezbędne są mechanizmy, które pozwolą na wyeliminowanie słabości systemu, z jakimi borykamy się dziś w całej Unii Europejskiej.
Wszyscy zgadzamy się też, że potrzebujemy narzędzia, które zapewni nam przejrzystość i konsolidację praw energetycznych w ustawodawstwie europejskim i krajowym. Zgadzamy się, że narzędzie to powinno być częścią szerzej zakrojonej strategii komunikacji, a lista kontrolna przygotowana przez Komisję jest jej istotną częścią.
Sprawozdanie przygotowane przez panią posłankę De Vits – którą chciałbym pochwalić za dobrze wykonaną pracę, podobnie, jak pozostałych sprawozdawców pomocniczych – to ważny krok w niniejszej debacie. Odpowiada ono na szereg kluczowych pytań, zadawanych nam przez obywateli Europy, a ja chciałbym bardzo krótko omówić niektóre z nich.
Obywatele Europy chcą płacić za to, co zużywają, i wiedzieć, za co płacą. Dlatego, w pierwszej kolejności, w sprawozdaniu podkreślono z ogromnym naciskiem konieczność wprowadzenia przejrzystych cen, a także oparcia ich wyłącznie o poziom konsumpcji, opracowania wzorów faktur zgodnie z najlepszymi praktykami funkcjonującymi w Unii Europejskiej, zapewnienia ich porównywalności oraz wprowadzenia symulatorów taryfowych, tak, aby konsumenci mogli stwierdzić, która firma oferuje im najlepsze warunki.
Konsumenci chcą mieć wybór i uniknąć strachu przed odłączeniem od sieci, dlatego w sprawozdaniu poświęcono szczególną uwagę tej kwestii. Podkreślono konieczność wprowadzenia zabezpieczeń przed odłączeniem i stosowania go w państwach członkowskich wyłącznie w ostateczności.
Wreszcie, sprawozdanie omawia kwestię bezbronnych konsumentów. Zgadzam się w dużej mierze z Gunnarem Hökmarkiem, który powiedział wcześniej, że nie powinniśmy pozwolić, aby państwa członkowskie uchylały się od odpowiedzialności. Odpowiedzialność za ochronę bezbronnych konsumentów spoczywa na państwach członkowskich: dlatego właśnie płacimy podatki.
Panie i panowie, wzywam państwa do głosowania w dniu jutrzejszym za przyjęciem sprawozdania w formie, w jakiej zostało ono przedstawione na sesji plenarnej.
Anne Laperrouze (ALDE). – (FR) Pani przewodnicząca, panie komisarzu, panie i panowie! Chcę skupić się na kwestii rozdziału strukturalnego, jakkolwiek nie sądzę, aby była to kwestia najistotniejsza. W gruncie rzeczy, jestem zdania, że zmarnowaliśmy już zbyt wiele czasu na tę sprawę.
Rozdzielać, czy nie rozdzielać, to nie jest pytanie. Zarządzanie siecią wymaga zatrudnienia ekspertów branżowych. Elektryczności nie można przechowywać: częstotliwość i napięcie w sieci musi być dostosowane do wymogów rynkowych. W przypadku rozdziału strukturalnego, Komisja ponosi ryzyko wystąpienia działań spekulacyjnych lub politycznych. Kwestie własności, zarządzania i bezpieczeństwa sieci nie zostały w moim odczuciu wystarczająco starannie przeanalizowane.
Odkładając na bok tę sprawę, należy stwierdzić, że udało nam się wypromować rolę jednego z graczy kluczowych dla funkcjonowania rynku wewnętrznego: regulatorów. Należy przyznać im realną władzę, tak, aby mogli egzekwować swoje prawa i wypełniać zobowiązania. Poprzez Agencję ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki, organy regulacji będą odgrywać kluczową rolę w zakresie kwestii transgranicznych oraz harmonizacji kodeksów technicznych w celu zapewnienia lepszego i bezpieczniejszego funkcjonowania naszych sieci.
Grupa Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy przedstawiła trzy poprawki: pierwsza z nich dotyczy podkreślenia faktu, że funkcjonowanie rynku wewnętrznego musi bazować na interesach konsumentów prywatnych i przemysłowych. To oczywiste, warto jednak powtórzyć to stwierdzenie. Druga dotyczy kontraktów długoterminowych, które muszą spełniać określone warunki. Nie należy postrzegać ich jako bariery dla konkurencji, ale jako czynnik stabilizujący. Należy podkreślić, że proszą o to konsumenci przemysłowi. Trzecia z nich ma skłonić państwa do dyskusji. To pytanie Komisji, w porozumieniu ze wszystkimi graczami rynkowymi, dotyczące powstania europejskiego operatora systemu przesyłowego. Być może to kwestia odległa, ale warta rozważenia. Przyszłość wewnętrznego rynku energii elektrycznej mogłaby zostać zabezpieczona dzięki europejskiemu rynkowi przesyłu energii elektrycznej.
Claude Turmes (Verts/ALE). - Pani przewodnicząca! Ten rynek to nie rynek, ale zawalidroga: kosztuje konsumentów około 70 miliardów euro rocznie z powodu nadmiernych zysków nadzwyczajnych, które trafiają do 10 lub 12 dużych oligopoli energetycznych w Europie. W pełni rozumiem fakt, że firmy te chciałyby utrzymać taką sytuację. W jaki sposób udaje im się zachować te zyski? Po pierwsze, nie zezwalacie państwo na rozdział strukturalny. Przykro mi, ale Francja i Niemcy nie są małymi, peryferyjnymi państwami członkowskimi UE. Jeśli nie przeprowadzą rozdziału, nigdy nie uda nam się osiągnąć pełnej integracji sieci i nigdy nie rozwiążemy konfliktu pomiędzy wytwarzaniem energii, handlem energią i zwiększaniem konkurencyjności waszych sieci.
Druga sprawa – i to właśnie dzieje się w tej chwili – to fakt, że próbują one uciec przed regulacjami narzucanymi zarówno przez organy regulacyjne, jak i przez władze odpowiedzialne za ochronę konkurencji. Dlatego też chcą utworzenia rynków regionalnych. Jeśli jednak nie będziemy mieli silnej agencji UE, te rynki regionalne staną się pod względem regulacji ziemią niczyją: E.ON, RWE i EDF są zbyt duże na rynek regionalny – Francji, Niemiec i państw Beneluksu. Dlatego, w przypadku braku silnej agencji UE i dobrej komunikacji pomiędzy agencjami regulującymi i władzami odpowiedzialnymi za ochronę konkurencji, wspomniana już kwota 70 miliardów euro będzie nadal ulegała zatrzymaniu.
Eugenijus Maldeikis (UEN). – (LT) Na początek chciałbym podziękować sprawozdawcom za równą pracę i doskonałe współdziałanie. Musieli stawić czoła dość trudnemu wyzwaniu, ponieważ Komisja zaproponowała wprowadzenie bardzo złożonego, nowego podejścia do dokumentu, czy też pakietu dokumentów. Europejski rynek energii elektrycznej (model ukształtowany przez dziesięciolecia) bazował na pionowo zintegrowanych przedsiębiorstwach krajowych, które działały na swoich rynkach, chroniąc je.
W moim pojęciu, mamy trzy główne kierunki i trzy główne koncepcje: rozwój procesu koncentracji na skalę europejską, zniesienie restrykcji krajowych poprzez wdrożenie zasady rozdziału strukturalnego; uważam, że ta druga zasada wzmocniłaby proces centralizacji poprzez utworzenie agencji europejskiej, której celem byłaby poprawa koordynacji działań z krajowymi organami regulującymi, co byłoby bardzo dobre i co popiera większość z nas.
Trzecia zasada, która nie została wyjaśniona, a która, w mojej opinii, pozostaje dość niedopracowana i budzi szereg pytań, to zasada izolacji od inwestycji stron trzecich w europejskie sieci przesyłowe, które mogłyby... Komisja nie zdołała dostarczyć nam jednoznacznych odpowiedzi co do swojej wizji przyszłości oraz zagrożeń politycznych, finansowych i gospodarczych, jakie mogą nas czekać, a także konsekwencji wdrożenia tej zasady dla polityki energetycznej lub całościowej polityki UE.
Chciałbym wspomnieć jeszcze o jednym: impulsy rynkowe, o których mowa, oraz zasada rozdziału strukturalnego nie są wystarczająco silne, aby zmienić charakter naturalnego monopolu na rynku energetycznym, ponieważ nadal będą istniały pewne rynki odizolowane, a także rynki regionalne; dlatego, w takich okolicznościach konieczne byłoby zawieranie porozumień politycznych na dużą skalę...
(Przewodnicząca wyłączyła mikrofon)
Esko Seppänen (GUE/NGL). - (FI) Pani przewodnicząca, panie komisarzu! Najpewniejszym rezultatem końcowym liberalizacji i harmonizacji rynków energetycznych Unii Europejskiej stanie się podwyżka cen energii elektrycznej. Będzie to spowodowane przez mechanizm ustalania cen elektryczności, jak wykazał pan poseł Turmes.
Cena rynkowa jest określana na hurtowych giełdach energii. Cena energii elektrycznej jest tu wyznaczana przez najwyższy koszt wytworzenia najdroższego produktu. Gdy najkosztowniejszą formą energii jest energia wytwarzana przy pomocy węgla, giełda staje się machiną generującą zyski dla producentów energii wodnej i atomowej. Te same firmy czerpią też profity z unijnych systemów handlu emisjami. Prawa do emisji na giełdach dodaje się także do ceny energii elektrycznej, której wytwarzanie ich nie wymaga.
Musimy wyciągnąć wnioski z doświadczeń Stanów Zjednoczonych Ameryki. Organizacja pozarządowa znana jako Public Citizen szacuje, że w 14 stanach, w których cena energii elektrycznej nie została uregulowana, jest wyższa o 52% niż w tych stanach, w których poddano ją regulacji. Problem dotyczący mechanizmu ustalania cen elektryczności został zignorowany w sprawozdaniu pani posłanki Morgan.
Nils Lundgren (IND/DEM). - (SV) Rynek elektryczności jest w mniejszym lub większym stopniu zmonopolizowany we wszystkich krajach uprzemysłowionych. Badania ekonomiczne wskazują, że gospodarki krajowe zyskują wiele na wprowadzeniu konkurencji na rynki energii elektrycznej, w tym przypadku istotne jest jednak rozbicie struktur zintegrowanych pionowo. Producenci elektryczności nie powinni też przekazywać dystrybucji energii elektrycznej konsumentom; istnieje konieczność rozdziału strukturalnego w sektorze energii elektrycznej. Niewielka liczba państw UE realizuje takie reformy. Są to kraje skandynawskie, Wielka Brytania, Holandia i Hiszpania. Instytucje unijne nie były tu potrzebne. Kraje te wybrały taką drogę zgodnie z własnym, niepodważalnym interesem. Opozycja w wielu krajach jest dość znaczna, na przykład we Francji i w Niemczech, które są bardziej zainteresowane tworzeniem państwa unijnego, niż dobrobytem, jaki oferuje wolny rynek wewnętrzny.
Istnieją silne argumenty za forsowaniem tej ścieżki przez UE. Wszyscy Europejczycy odczują wzrost efektywności i będą cieszyć się większym dobrobytem, jeśli konkurencja w sektorze energii elektrycznej ogarnie cały ogromny rynek unijny. Należy wywierać presję polityczną na te państwa członkowskie, które bronią się przed konkurencją.
Hans-Peter Martin (NI). – (DE) Pani przewodnicząca! Czy się pani to podoba, czy też nie, Irlandia zagłosowała. Teraz musimy uszanować jej decyzję. Europa stoi w obliczu szansy stulecia, przez co rozumiem fakt, iż Europa musi wreszcie stać się prawdziwie demokratyczna i zacząć działać skutecznie. Dla rynku energetycznego oznacza to konieczność pójścia do przodu. Trzeba rzucić się na rekiny, takie jak RWE czy EDF, zabrać się do rzeczy, za sedno problemu, przeprowadzić rozdział strukturalny i zastosować zasadę pomocniczości. To możliwe, byłoby to wizjonerskie, ale nie ma to nic wspólnego z dzisiejszą UE, kontrolowaną przez interesy poszczególnych lobby i ich ośrodki władzy. Z drugiej strony, jeśli nic nie zmienimy w tym obszarze, a także, jeśli nie weźmiemy pod uwagę wyników głosowania w Irlandii i nie ogłosimy śmierci traktatu reformującego, zamiast szansy stulecia na demokratyczną Europę i uczciwy rynek energetyczny dostaniemy świat, w którym warunki dyktować będą ekstremiści, zarówno z lewicy, jak i z prawicy.
Herbert Reul (PPE-DE). – (DE) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Wszyscy zgodziliśmy się, że chodzi o lepsze ceny, więcej inwestycji w sieci przesyłowe i połączenia transgraniczne, aby umocnić konkurencję i stworzyć rynek, który nie będzie w tak dużym stopniu kontrolowany przez jedną lub kilka firm.
Następnie, rozważając fakty, stwierdziliśmy, że informacje podane przez Komisję nie dają spójnego obrazu sytuacji. Brakuje danych, faktów, które wskazywałyby, że rozdział strukturalny daje efekt w postaci lepszych cen i zwiększenia inwestycji. To nieprawda – a może powiecie mi państwo, dlaczego ceny są wyższe w Wielkiej Brytanii? Czy poziom inwestycji jest wyższy w Hiszpanii? Czy w innych krajach konkurencja jest silniejsza, czy słabsza? Fakty te wskazują ostatecznie, że nie istnieje rozwiązanie uniwersalne.
Dlatego rozsądnym posunięciem będzie poszukiwanie kompromisu, który pozwoli państwom członkowskim chcącym osiągnąć ten cel – a trzeba go osiągnąć – dojść do niego różnymi drogami, przy czym należy im pozostawić swobodę wyboru. Tak można podsumować próbę wyboru trzeciej opcji, trzeciej drogi. Co ciekawe, my, członkowie Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii podążamy tą drogą od kilku miesięcy. Są też inne komisje, które głosowały przeciwko rozdziałowi strukturalnemu własności. W naszej komisji pojawił się nowy kompromis w sprawie gazu, wypracowany przez panią posłankę Laperrouze i pana Vidal-Quadrasa. Pojawił się też nowy kompromis w Radzie. Bierzemy poważnie jutrzejsze głosowanie w sprawie energii elektrycznej i chcemy, aby pozwoliło nam ono wrócić do sytuacji sprzed miesięcy. Opcja ta została jednak storpedowana; nie taki będzie wynik.
Parlament, który chce być traktowany poważnie, musi otworzyć się na nowe warunki i zmiany. Pospiesznie realizowaliśmy cały proces, bezustannie słyszałem, że musimy pracować szybko, spieszyć się, że nadal możemy eksperymentować w poszukiwaniu rozsądnych rozwiązań, spójnych z decyzją Parlamentu. Dlatego proszę, abyście państwo wyszli poza linie dyscypliny partyjnej i głosowali za przyjęciem zaprezentowanych przez nas wniosków w sprawie poszukiwania kompromisu podobnego do tego, jaki udało nam się przegłosować w sprawie gazu, i na rzecz którego głosowała Komisja.
Edit Herczog (PSE). - (HU) Pani przewodnicząca, panie komisarzu! Uczyniliśmy w tym roku ogromny krok do przodu, ponieważ opracowanie wspólnej polityki energetycznej to ogromny krok dla całej Unii Europejskiej. Mówimy tu o polityce energetycznej, która jednocześnie promuje interesy strategiczne państw członkowskich UE, prawa i ochronę mieszkańców Europy, konkurencyjność i wzrost gospodarczy Europy oraz ochronę naszego środowiska naturalnego. Te pięć wniosków daje nam perspektywę osiągnięcia integracji rynkowej, która nie tylko przekształci sposób funkcjonowania firm na rynku energetycznym, rozdzieli i zwiększy przejrzystość produkcji energii, ale też przypisze większą niż dotąd wagę fundamentalnym prawom konsumentów energii oraz ich ochronie. W kontekście koordynacji europejskiej, zadanie monitorowania uczciwej konkurencji rynkowej, stymulowania transgranicznego handlu energią oraz zapewnienia wysokich standardów zaspokajania popytu konsumenckiego musi zostać przekazane władzom posiadającym szersze niż dotąd kompetencje, niezależnym zarówno od rządów, jak i od sektora energetycznego. Dlatego właśnie ustawodawstwo europejskie zdecydowanie idzie w kierunku utworzenia Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki. Projekt sprawozdania przygotowany przez mojego kolegę, pana posła Brunettę, a następnie przejęty przez pana posła Chichestera, jest ukierunkowany na ten cel. Cieszę się, że miałem możliwość współpracować z nimi jako sprawozdawca pomocniczy, reprezentujący Grupę Socjalistyczną w Parlamencie Europejskim (PSE). Uważam to za wielki sukces, że poprzez utworzenie odpowiedzialnej, niezależnej i silnej agencji europejskiej, ten opracowany wspólnymi siłami projekt rozporządzenia będzie nie tylko promował współpracę pomiędzy organami regulacji w państwach członkowskich, ale też przyczyni się do realizacji podstawowego celu, jakim jest rozwijanie rynków regionalnych i sieci. Jako socjaliści, nalegaliśmy na utworzenie silnej i niezależnej instytucji, ponieważ wiemy, że na zliberalizowanym rynku europejskim każdy chce kupować jak najtaniej i sprzedawać jak najdrożej. Dlatego naprawdę potrzebujemy instytucji odpowiedzialnej za regulację, która podejmie walkę z wszelkimi wypaczeniami rynku, jakie mogą się pojawić. W interesie Węgier i innych małych państw członkowskich leży utworzenie silnej władzy, co zagwarantuje jej większą niezależność, umożliwi współpracę, zapewni przejrzystość rynku i zabezpieczy odpowiedni poziom inwestycji na rzecz rozwoju.
Panie przewodniczący, chciałbym przypomnieć wszystkim, że dostawy energii w Europie to nie kwestia ideologiczna. Świat zmienił się nieodwracalnie. Całe kontynenty zaczynają pomiędzy sobą konkurować w sektorze energetycznym, i powiedzmy to otwarcie: nikt nie może już żyć bez elektryczności i motoryzacji. Celem polityki energetycznej jest zapewnienie Europie bezpieczeństwa dostaw i konkurencyjności. Tym niemniej, na koniec chcę powiedzieć, iż Grupa PSE wierzy, że konsumenci powinni być traktowani jak czynnik kluczowy europejskiej polityki energetycznej. Żałujemy bardzo, że nasi konserwatywni koledzy posłowie nie popierają wprowadzenia obowiązku uznania karty praw konsumentów. Dziękuję państwu za uwagę.
Wolf Klinz (ALDE). – (DE) Pani przewodnicząca! W ciągu ostatnich paru minut powiedzieliśmy wiele na temat przemysłu. Cieszę się, że pani posłanka De Vits odnosi się do praw konsumentów energii bardzo bezpośrednio w swoim sprawozdaniu. W rzeczy samej, należy bezwzględnie zadbać o to, aby konsumenci mieli świadomość swoich praw, a także, aby wiedzieli, że prawa te zostaną uszanowane.
W przeciwieństwie do pani posłanki De Vits nie wierzę jednak, że potrzebujemy całkowicie nowego ustawodawstwa – z pewnością nie na szczeblu europejskim. Chodzi raczej o prawidłową i poprawną adaptację istniejących przepisów w ustawodawstwie krajowym. Dlatego potrzebujemy silnej instytucji nadzorującej, która się tym zajmie, przy tym zaś musimy zapewnić sobie wystarczającą przejrzystość działania, tak, aby konsumenci rzeczywiście znali swoje prawa. Karta może okazać się znaczącym dodatkiem do tych założeń, nie jako wiążący dokument prawny, ale po prostu jako punkt odniesienia dla polityki i gospodarki, podsumowanie ustawodawstwa dotyczącego ochrony konsumentów energii.
Wszyscy wiemy - naturalnie – że nasi obywatele mogą odegrać znaczącą rolę w społeczeństwie i gospodarce tylko, jeśli będą mieli dostęp do odpowiednich dostaw energii. W tym zakresie, niewątpliwie istotne jest zapewnienie każdemu, nawet ubogim i najuboższym, dostępu do zasobów, do których mają prawo. Nie wierzę jednak, że to Bruksela powinna narzucać taryfy socjalne. Powinniśmy pozostawić to państwom członkowskim i ich sektorowi przemysłowemu. W przeciwnym razie wprowadzimy jedynie mechanizm redystrybucji. Najlepszym scenariuszem byłoby powiązanie ochrony ubogich ze środkami zapewniającymi skuteczną realizację naszych celów w zakresie ochrony klimatu. Inteligentne rozwiązania w rodzaju liczników cyfrowych mogą się tu okazać niezwykle przydatne. W tym kontekście, nie mam nic przeciwko zachęcaniu branży do ich wprowadzenia w ciągu najbliższych 10 lat. Dzięki temu konsumenci będą wiedzieli dokładnie, ile energii zużywają, i będą mogli odpowiednio przygotowywać plany oraz zapewnić sobie oszczędności w tym zakresie.
Alyn Smith (Verts/ALE). - Pani przewodnicząca! Ja także chcę przekazać gratulacje, podobnie, jak moi przedmówcy. Sądzę, że Parlament wykonał dziś dobą pracę na rzecz konsumentów Europy, chcę jednak skupić się szczególnie na jednej sprawie i jednej poprawce. Chodzi mi o poprawkę 161 do sprawozdania pani posłanki Morgan, kładącą nacisk na konieczność zapewnienia lepszego dostępu do sieci operatorom energii ze źródeł odnawialnych. Mam nadzieję, że poprawka ta zostanie przyjęta w jutrzejszym głosowaniu. Wzywam do bardziej zdecydowanego działania ze strony Komisji w przypadkach, gdy władze krajowe raczej nastręczają problemów, zamiast je rozwiązywać.
Aby posłużyć się przykładem, w Wielkiej Brytanii mamy Ofgem, naszą instytucję państwową, która dysponuje mechanizmem ustalania cen węzłowych dostępu do sieci brytyjskiej, dyskryminujący faktycznie operatorów energii ze źródeł odnawialnych w Szkocji, mojej ojczyźnie. Chciałbym widzieć lepszą koordynację działań europejskich w stosunku do operatorów w poszczególnych państwach członkowskich w sytuacjach, gdy przysparzają oni problemów. Sądzę, że uczyniliśmy dziś ku temu dobry pierwszy krok, i mam nadzieję zobaczyć dalsze.
Konrad Szymański (UEN). - Gratuluję sprawozdania, które dotyka najważniejszych problemów konsumenckich i politycznych naszego kontynentu. Rozdział dystrybucji od wytwarzania i obrotu energią ma kluczowe znaczenie dla odbiorców indywidualnych i przemysłowych. Tam gdzie wprowadzono rozdział, ceny energii spadają lub rosną wolniej. W krajach gdzie przeprowadzono rozdział średni wzrost cen energii dla gospodarstw domowych w latach 1998-2006 wyniósł 3%. Tam gdzie tego zaniechano ceny energii wzrosły o 28%. Podobne tendencje są widoczne na rynku odbiorców przemysłowych.
Jednak energia to dziś także bezpieczeństwo dostaw, a więc polityka. Rosyjski monopol państwowy posiada rosnące inwestycje w 16 krajach Unii. W Niemczech, we Francji, we Włoszech Gasprom posiada dostęp nawet do konsumentów indywidualnych. To wystarczający powód do egzekwowania zasady wzajemności w relacjach handlowych z państwami trzecimi. Inaczej będziemy bezbronni, za co zapłacimy naszym bezpieczeństwem.
Kyriacos Triantaphyllides (GUE/NGL). – (EL) Pani przewodnicząca! Wątkiem, który przewija się we wnioskach dotyczących rynku energetycznego jest restrukturyzacja faworyzująca przedsiębiorstwa prywatne i osłabiająca państwowych dostawców energii, którzy dodatkowo będą musieli ponieść koszty tego procesu.
W moim kraju, gdzie rynek energetyczny jest kontrolowany przez dostawców publicznych na rzecz dobra publicznego, działania tego rodzaju miałyby bardzo niekorzystny skutek. UE żąda, aby podstawę piramidy powierzono przedsiębiorstwom kapitałowym, co pozwoli wyznaczyć poziom cen innych towarów. Dzieje się tak dlatego, że w dużym stopniu, koszty energii determinują koszty procesów produkcyjnych, które będą w coraz większym stopniu przenoszone na konsumentów.
W czasach stałego wzrostu popytu na energię i stale rosnących cen ropy, pozostawienie rynku energetycznego na pastwę prywatnych korporacji – gigantów miałoby skutki katastrofalne i doprowadziłoby prawdopodobnie do powstania karteli. Teoria regulacji cenowej poprzez konkurencję jest po prostu mitem: w praktyce, prowadzi ona do powstawania potężnych monopoli w wielu sektorach gospodarki, co ma fatalne skutki dla rynku i konsumentów.
Andreas Mölzer (NI). – (DE) Pani przewodnicząca! Z pewnością, biorąc pod uwagę rekordowe ceny benzyny, niezależność energetyczna Europy musi wreszcie stać się priorytetem! UE musi ograniczyć swoją dotychczasową zależność od Państw Zatoki. Musimy polepszyć stosunki z innymi krajami poza Rosją, tak, aby nie doprowadzić do nadmiernej niezależności. Musimy także rozważyć długoterminowe aspekty kwestii Iranu. Jeśli analiza wykaże, że w zbyt dużym stopniu pokładamy zaufanie w niejasne obietnice dyktatorów z Azji Środkowej i niepotwierdzone doniesienia o rezerwach ropy naftowej w związku z projektem gazociągu Nabucco, będziemy musieli wypracować konstruktywne stosunki z Iranem, który zajmuje w końcu drugie miejsce na świecie pod względem wielkości rezerw ropy naftowej.
Nie można zapominać, że stale rosnące zyski Państw Zatoki, dzięki szybkiemu wzrostowi cen ropy, są też wykorzystywane na rzecz promowania fundamentalizmu islamskiego na całym świecie. To kolejna przyczyna, dla której, moim zdaniem, musimy więcej inwestować w UE w alternatywnych dostawców energii.
Jerzy Buzek (PPE-DE). - Pani Przewodnicząca! Gratuluję panu komisarzowi, a także sprawozdawcom, za świetne sprawozdania i za dobre przygotowanie takich dyrektyw, które mogą ujednolicić europejski rynek energii. Długofalowe inwestycje, zasada solidarności, dostęp do rynku, regulacje transgranicznego przepływu – to wszystko są ważne cele tych regulacji. Pamiętajmy, że najważniejszy na końcu jest konsument – i temu służą te wszystkie regulacje – ochrona konsumentów, interesów użytkowników, energii w Unii Europejskiej. Pamiętajmy także, że nasze regulacje nie rozwiążą wszystkich problemów, np. wzrostu cen ropy, czy też nie zapobiegną one wzrostowi cen energii w związku z wprowadzeniem kosztu emisji CO2, ale znacznie uproszczą i wesprą nasze działania na rzecz użytkowników energii.
Powiedzmy sobie tak, mamy świadomość, że rozwiązanie ze sprawozdania pani Morgan nie będzie prawdopodobnie ostateczne. Mamy tutaj wobec tego bardzo dobrą podstawę do dyskusji z Radą na temat ostatecznego rozwiązania. To rozwiązanie ostateczne, jeśli chodzi o prąd elektryczny, powinno być w miarę odległe od tych rozwiązań w drugim pakiecie, bo inaczej wprowadzenie trzeciego pakietu nie miałoby sensu. Równocześnie rozwiązania dla gazu powinny być zbliżone do rozwiązań dla elektryczności, ale absolutnie nie muszą być identyczne. Dzisiaj wyraźnie rysuje się taki kierunek, że rozdzielenie własnościowe dla rynku energii będzie mocniejsze i dalej idące niż dla gazu. Powinniśmy to zaakceptować i uszanować.
Ten punkt jest również bardzo ważny – dostęp stron trzecich do rynku, dostęp stron z krajów trzecich. Dlatego to jest także kluczowa sprawa, aby nie uprzywilejować tych, którzy inwestują spoza Unii Europejskiej.
Chciałem jeszcze na koniec powiedzieć, że to jedna z najtrudniejszych dyskusji jakie mieliśmy, prowadzona bardzo merytorycznie i z szacunkiem dla wszystkich.
Evelyne Gebhardt (PSE). – (DE) Pani przewodnicząca! Cieszę się, że w sprawozdaniu pani De Vits, mamy przed sobą bardzo dobre sprawozdanie i cieszę się, że wszyscy nasi koledzy posłowie są jednomyślni co do zasad solidarności, przejrzystości i ochrony konsumentów. Uważam, że to wspaniałe.
Muszę jednak powiedzieć jedno: sądzę, że ci, którzy siedzą po prawej stronie tej Izby, zachowują się w sposób cyniczny i nie budzący zaufania. Trudno uwierzyć, że nie popierają wiążącej prawnie karty praw konsumenta – która odgrywa niezwykle ważną rolę w uświadamianiu obywatelom ich praw. Uważam, że są cyniczni, ponieważ wszyscy w tej Izbie poparli ideę szerzenia świadomości tych praw wśród pasażerów linii lotniczych, a przecież pasażerowie linii lotniczych nie należą do najuboższych członków naszego społeczeństwa. Dla najuboższych, jednakże, którym rzeczywiście trzeba uświadomić ich prawa, taki instrument nie zostanie wprowadzony.
Dlatego proszę państwa gorąco o ponowne rozważenie sprawy. Proszę, abyśmy nadali tej karcie moc wiążącą.
Patrizia Toia (ALDE). – (IT) Pani przewodnicząca! Panie i panowie, ten pakiet znalazł się w Parlamencie akurat w chwili, gdy stanęliśmy przed ogromnym wyzwaniem, jakim są kwestie energetyczne dla przyszłości naszego społeczeństwa.
Nieregularny i niepohamowany wzrost cen ropy naftowej, przewrotne skutki stosowania biopaliw dla dostępności żywności oraz ogromny popyt na energię w krajach rozwijających się udowadniają nam, że działania Unii Europejskiej są już nie tylko konieczne, ale absolutnie niezbędne. Przede wszystkim, potrzebujemy ram prawnych, które zapewnią nam wreszcie utworzenie europejskiego rynku energii elektrycznej i gazu, rynku, który będzie zdolny do zrównoważonej samoregulacji, który będzie nadzorowany przez instytucje krajowe i unijne, który zagwarantuje konkurencyjność, otwartość, przejrzystość i skuteczność działania także dla konsumentów, który pozwoli dużym firmom zachować potencjał, umożliwiając zarazem tworzenie i rozwój nowych podmiotów, który zapewni nam postęp zamiast regresu. W tym kontekście, mamy nadzieję, że w przypadku energii elektrycznej, rozdział strukturalny nie stanie się krokiem do tyłu, to znaczy, że nie wpłynie negatywnie na dobre praktyki, wdrażane już dziś przez wiele krajów w zakresie izolacji sieci. Potrzebujemy rynku, który będzie pewny dla inwestorów i operatorów, ale który zarazem zapewni realne możliwości konsumentom, zarówno korporacyjnym, jak i prywatnym. Na koniec, pani przewodnicząca, chcę powiedzieć, że musimy realnie umocnić pozycję konsumentów, oferując pewność, gwarancję i uczciwe ceny.
Roberts Zīle (UEN). – (LV) Po pierwsze, chcę podziękować panu komisarzowi i większości moich kolegów posłów za zapewnienie prawdziwie liberalnego dostępu do rynku energii elektrycznej, co wraz z realizacją przedsięwzięć z zakresu efektywnego wykorzystania energii pozwoli nam rzeczywiście obniżyć ceny w przyszłości. Dwa założenia – rozdziału strukturalnego własności i przesyłu – są i pozostaną podstawowym modelem prawdziwej decentralizacji produkcji i bezpieczeństwa dla sieci zapewniających dostęp do energii elektrycznej wytwarzanej z odnawialnych źródeł. Mam też jeszcze jedno marzenie, które mogłoby spełnić się dzięki temu pakietowi: dotyczy ono stworzenia prawdziwie wspólnej europejskiej sieci energii elektrycznej oraz członkostwa państwa bałtyckich w tym partnerstwie sieci dostawczej, ponieważ jak dotąd napotykamy na niezliczone przeszkody zarówno w Unii Europejskiej, jak i poza nią. Dziękuję państwu.
Luca Romagnoli (NI). – (IT) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Myślę, że w Europie, która z dnia na dzień odczuwa coraz silniej inflację i wzrost cen, w dużej mierze ze względu na koszt energii, mówienie o europejskiej karcie praw konsumenta jest naszym niewątpliwym obowiązkiem, dlatego też popieram sprawozdanie i dziękuję obojgu moim kolegom posłom, a także oczywiście Komisji.
Należy położyć nacisk na fakt, że dostawy energii są warunkiem koniecznym uczestnictwa w życiu gospodarczym i społecznym. Tym niemniej, należy stwierdzić, że choć ustawodawstwo w tym zakresie już istnieje, prawa obywateli często nie są szanowane, jeśli chodzi o ceny, taryfy czy też przejrzystość taryf, a dyskryminacyjne zasady często uniemożliwiają porównanie taryf.
Mogę więc tylko mieć nadzieję, że wspólne działanie UE i państw członkowskich, które zawsze stosują się do kluczowej zasady pomocniczości – co także podkreśla znakomite sprawozdanie pani posłanki De Vits – zostanie potraktowane jako konieczność. Przyjęcie trzeciego pakietu także przyczyni się, moim zdaniem, do lepszej ochrony konsumentów, a także małych i średnich przedsiębiorstw – użytkowników.
Nikolaos Vakalis (PPE-DE). – (EL) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Faktem jest, że trzeci pakiet energetyczny podzielił grupy polityczne, zwłaszcza, jeśli chodzi o rozdział strukturalny własności.
Nie ulega wątpliwości, że podział ten nie wynika z ideologii, ale ze zróżnicowania sytuacji wewnętrznej i perspektywy poszczególnych państw członkowskich; jest on związany z podobnych podziałów pomiędzy przedstawicielami państw członkowskich w Radzie. Te warunki lokalne należy szanować, jeśli chcemy uniknąć wewnętrznych niepokojów społecznych.
Osobiście, w pełni popieram ideę strukturalnego rozdziału własności, mam jednak pełną świadomość faktu, iż rozdział taki pod żadnym pozorem nie może zostać narzucony w moim kraju w chwili obecnej. Konieczne jest wprowadzenie okresu przejściowego, aby pozwolić wszystkim zaangażowanym stronom na przystosowanie się do nowej sytuacji.
Po długich i wyczerpujących negocjacjach, Rada osiągnęła porozumienie w sprawie “trzeciej drogi”. Dlatego sądzę, że naszym obowiązkiem w tej trudnej sprawie jest dążenie do zgody poprzez ewentualne poprawki w poszczególnych punktach, bazujące na doświadczeniu.
Panie i panowie, to ważne, abyśmy osiągnęli pojednanie, nie tracąc przy tym twarzy. Będzie to możliwe tylko, jeśli proces ten nie zagrozi kluczowym interesom niektórych państw członkowskich. Nie możemy poświęcić podstawowych zasad niezależności i skuteczności, które powinny rządzić funkcjonowaniem operatorów systemów przesyłu energii oraz instytucji odpowiedzialnych za regulację.
Teresa Riera Madurell (PSE). – (ES) Pani przewodnicząca! Chcę pogratulować wszystkim sprawozdawcom dobrej pracy, a w szczególności wyrazić poparcie dla stanowiska pani posłanki Morgan w odniesieniu do pełnego rozdziału strukturalnego pomiędzy wytwarzaniem i dostawą energii z jednej strony a własnością i obsługą sieci z drugiej.
Duże, zintegrowane pionowo firmy bez wątpienia utrudniają nowym konkurentom wejście na rynek, a w szczególności rozwijanie i eksploatowanie źródeł energii odnawialnej. To wszystko oddala nas od celów konkurencyjności i walki ze zmianami klimatu, jakie sobie wyznaczyliśmy w Europie.
Dlatego chciałabym prosić mniejszość protestującą przeciwko rozdziałowi strukturalnemu, aby odłożyła na bok interesy krajowe, które stracą na znaczeniu w perspektywie krótkoterminowej, i podjęła odpowiednie kroki ku budowie Europy silnej i bezpiecznej pod względem dostaw energii.
Na koniec, chciałabym zauważyć, że jakkolwiek dostęp do sieci dla odnawialnych źródeł energii ma kluczowe znaczenie w realizacji naszych celów, rozwijanie zdolności połączeń wzajemnych jest nie mniej istotne, zwłaszcza dla najbardziej wyizolowanych krajów na naszym rynku energii.
Chcę też podziękować sprawozdawczyni, która wzięła tę kwestię pod uwagę.
Adina-Ioana Vălean (ALDE). - Pani przewodnicząca! Europejski rynek energetyczny nadal odzwierciedla, moim zdaniem, starą strukturę rynkową, zdominowaną przez monopole krajowe lub regionalne, pomimo oczywistych korzyści, jakie liberalizacja przynosi klientom europejskim pod względem ceny, redukcji kosztów oraz efektywności. Należy stwierdzić, że liberalizacja rynków gazu i energii elektrycznej nadal trwa. Na przykład, musimy nadal prowadzić działania w krajach Europy Wschodniej, aby położyć kres państwowej dominacji w zakresie produkcji energii elektrycznej i doprowadzić do jej liberalizacji, podobnie, jak to zrobiliśmy w sektorze dystrybucji. Wyrażam też poparcie dla kroków, które podejmujemy, aby zapewnić rozdział strukturalny własności, co jest niezbędnym krokiem dla ostatecznego ukończenia procesu liberalizacji rynku energetycznego.
Oprócz liberalizacji, Europa musi też wspierać rozwój technologii terminali LPG i LNG. Musimy zachęcać do tworzenia rynku handlu światowego LPG i LNG, aby zredukować zależność Europy od jednego źródła gazu ziemnego. Dywersyfikacja i bezpieczeństwo dostaw energii musi zajmować tak wysokie miejsce na naszej liście priorytetów, jak liberalizacja.
Romana Jordan Cizelj (PPE-DE). - (SL) Po pierwsze, chcę pogratulować sprawozdawcom i sprawozdawcom pomocniczym świetnej pracy, jaką wykonali. Europa rozpoczęła liberalizację rynku elektryczności i gazu dziesięć lat temu, w tej chwili zaś zbliżyliśmy się bardziej niż kiedykolwiek do realnych, od dawna pożądanych rezultatów. Proponowane strategie stawiają na pierwszym miejscu konsumentów, którzy na dobrze funkcjonującym wewnętrznym rynku energetycznym będą mogli wybierać pomiędzy dostawcami i popierać tych, których uznają za najlepszych. Spodziewam się, że otwarty i przejrzysty rynek wewnętrzny zapewni też dostęp do rynku małym firmom, zwiększając tym samym konkurencyjność, poprawiając warunki inwestowania w elektrownie i sieci przesyłowe, zwiększając bezpieczeństwo dostaw i promując zrównoważony rozwój.
Podstawowym warunkiem dobrze funkcjonującego rynku wewnętrznego są standardowe i przejrzyste zasady, mające zastosowanie do wszystkich uczestników rynku. Różne modele w poszczególnych państwach członkowskich z pewnością nie przyczynią się do realizacji wyznaczonego celu.
Pozwólcie państwo, że skorzystam z okazji, aby pogratulować prezydencji słoweńskiej. W rzeczy samej, prezydencja ta była skupiona całkowicie na koordynacji i dążeniu do kompromisu, i pomimo silnego dążenia do obrony interesów krajowych przez państwa członkowskie, zdołała osiągnąć porozumienie wewnątrz Rady.
W Parlamencie Europejskim, droga do kompromisu także nie jest łatwa. Presja, także ze strony państw członkowskich, jest ogromna. Wierzę, że Parlament potwierdzi kompromis, który udało nam się wypracować w Komisji ITRE. Mimo zróżnicowanych stanowisk Rady i Parlamentu, wierzę, że kompromis proponowany przez Parlament daje dobrą podstawę dla dalszych negocjacji i koordynacji działań instytucji europejskich.
Na koniec chcę też wyrazić nadzieję, że realizując cele trzeciego pakietu liberalizacji, prezydencja francuska dołoży wszelkich starań, aby koordynować prace, szukać kompromisu i odsuwać interesy prywatne na margines. Oczekuję też podobnego zaangażowania ze strony Komisji. W tym kontekście, chcę też wyrazić wdzięczność panu komisarzowi Piebalgsowi, który powiedział na początku, że musimy osiągnąć porozumienie do końca tego roku.
(Oklaski).
Hannes Swoboda (PSE). – (DE) Pani przewodnicząca! W tej debacie dziwi mnie przede wszystkim fakt, że jakkolwiek niektórzy z naszych kolegów posłów chcą szczegółowo określić zasady konkurencji – a mogą one przybierać szereg form – nie są gotowi, aby rozmawiać na temat większej przejrzystości, zwiększenia zachęt do oszczędności energii, stworzenia konsumentom energii możliwości składania skarg lub też walki z ubóstwem energetycznym. Uważam, że te właśnie zagadnienia są kluczowe dla sprawozdania pani Morgan, a także, oczywiście, dla sprawozdania pani De Vits. To sygnał, jaki musimy przekazać obywatelom Europy w jutrzejszym dniu: musimy ogłosić, że ludzie nie zostaną dotknięci w stopniu maksymalnym przez wzrost cen, ale że należy stworzyć możliwości unikania takiego wzrostu poprzez zwiększanie ilości oszczędzanej energii, a w szczególności poprzez większą przejrzystość, która pozwoli wybierać innych dostawców energii. Uważam, że zapewnienie obywatelom takiej swobody wyboru, a także możliwości składania skarg w przypadku niewłaściwych praktyk, ma kluczowe znaczenie. Bardzo dziękuję pani posłance Morgan za tę część sprawozdania. .
Françoise Grossetête (PPE-DE). – (FR) Pani przewodnicząca! Słuchając dzisiejszego popołudnia moich kolegów posłów, muszę wyrazić zdziwienie, że wszyscy zgodziliśmy się co do konieczności utworzenia jednolitego europejskiego rynku energetycznego, jakkolwiek mam poczucie, że musimy pracować nad wydajnością energetyczną, tak, aby konsumenci płacili jak najmniej. Tym samym, wszyscy zgodziliśmy się co do celu, który musimy osiągnąć, ale nie co do metod, mających nam to umożliwić.
Nie słyszałam zbyt wiele na temat porozumienia, do którego doszła Rada dnia 6 czerwca, które nie musi zakładać rozdziału strukturalnego własności, produkcji i dystrybucji. Gdyby rozdział strukturalny i jednolity rynek miały doprowadzić do spadku cen, byłoby to już widoczne. Nie stało się tak ani w Hiszpanii, ani w Wielkiej Brytanii, i Komisja nie jest w stanie dowieść istnienia takiej zależności.
Dlatego przestańmy demonizować niektóre firmy, w rzeczywistości dysponujące doświadczeniem branżowym i umiejętnością efektywnego działania. Jeśli chcemy połączeń wzajemnych, jeśli chcemy solidarności, nie ulega wątpliwości, że będzie lepiej, jeśli państwa członkowskie będą mogły swobodnie wybierać spomiędzy kilku modeli.
Połóżmy kres rozumowaniu, które odrzuca trzecią drogę, które wysuwa oskarżenia pod adresem “francusko-niemieckiego kartelu”. Wiemy, że sam rynek nie jest w stanie rozwiązać problemu monopoli, które tak, czy inaczej istnieją wszędzie. Państwa członkowskie wykonały krok w kierunku zadowalającego pakietu, który można poprawić. Jeśli go nie zaakceptujemy, grozi nam brak stosownych uregulowań, na które czekają nasi obywatele. Co istotniejsze, nie chcę dzielić posłów na dobrych, siedzących po jednej stronie tej Sali, i złych– to znaczy, tych, którzy chcą nadal dążyć do porozumienia z Radą - siedzących po drugiej.
Angelika Niebler (PPE-DE). – (DE) Pani przewodnicząca, panie komisarzu, panie i panowie! Wierzę, że wszyscy mamy podobne podejście do sytuacji na europejskim rynku wewnętrznym. Jak dotąd, nie mamy jeszcze europejskiego rynku wewnętrznego; mamy rynki krajowe i monopole lub małe grupy, które sprawują kontrolę nad rynkami krajowymi. Mamy sytuację, w której ceny energii rosną z dnia na dzień, podczas, gdy my jesteśmy zależni od energii importowanej. Wszyscy postrzegamy tę sytuację w tym samym świetle i zgadzamy się co do naszych celów.
Mówiło już o tym wielu kolegów posłów. Chcemy umocnienia konkurencji, spadku cen i wzrostu inwestycji w sieci przesyłowe. Chcemy rozwoju połączeń międzysieciowych, aby umożliwić wymianę transgraniczną. Nie chcemy, aby rynek był skupiony wokół kilku dużych dostawców. Istotne pytanie brzmi, w jaki sposób chcemy osiągnąć te cele, i w tym punkcie nasze drogi się rozchodzą. Wielu kolegów posłów, włącznie z tymi, którzy przemawiali już w dniu dzisiejszym, jest zdania, że rozdział strukturalny własności to uniwersalny środek. Twierdzę, że jeśli podążymy wyłącznie tą drogą, stracimy z oczu ogólny obraz sytuacji. To nie jest rozwiązanie!
Pozwólcie państwo, że skomentuję sytuację w kilku krajach; pani posłanka Grossetête także już o nich mówiła. W Hiszpanii, dwie firmy, Endesa i Iberdrola, wytwarzają odpowiednio 48,3% i 28% energii elektryczne. W Szwecji na czele stoi Vattenfall, również wytwarzająca niemal 48% energii elektrycznej; we Włoszech, rynek jest skupiony wokół ENEL, której udział w rynku wynosi 43,9%. Nikt mi nie powie, że rozdział strukturalny pozwoli nam osiągnąć cele, jakimi jest rozbicie rynku i wzmocnienie konkurencji.
Dlatego proszę kolegów posłów, aby poparli jutro poprawki 165 i 168, zamiast negować pełen obraz sytuacji. Jeśli chodzi o inne aspekty sprawozdania pani Morgan, uważam, że jest ono bardzo zadowalające. Moje uznanie dla pani posłanki Morgan; wykazała się ona ogromną energią i zaangażowaniem. Jednak w tej szczególnej kwestii sądzę, że powinniśmy także otworzyć drugą drogę dla państw, które przeprowadziły rozdział w inny sposób. Państwa, w których instytucje publiczne nadal są w posiadaniu 100% produkcji i systemów przesyłowych – jak na przykład Szwecja – nie powinny być zmuszane do wprowadzania zmian. Nikt nie może jednak powiedzieć, że jutro przyjmiemy pakiet, który zakłada równe warunki konkurencji. To złudzenie.
Norbert Glante (PSE). – (DE) Pani przewodnicząca! przepraszam za spóźnienie. W tym budynku trzeba niekiedy pokonywać duże odległości, a windy jeżdżą czasami bardzo powoli. Kwestia, o której dziś rozmawiamy, a którą jutro poddamy głosowaniu, nie musi dotyczyć prawej lub lewej strony – jakkolwiek to prawda, że w tej Izbie toczymy również debatę tego rodzaju – ale raczej spornego zagadnienia instrumentów, które pozwolą nam osiągnąć nasze cele. Zgadzamy się co do celu, co właśnie podkreśliła pani posłanka Niebler: chcemy wzmocnienia konkurencji na rynku europejskim; chcemy bardziej przejrzystych cen; chcemy systemu cenowego, który będzie jasny i zrozumiały. Narzędzia, którymi możemy się posłużyć, są jednak bardzo zróżnicowane.
Należę do tych, którzy wychodzą z założenia, że odkrycie trzeciej drogi także może stać się naszym narzędziem. Uwzględniliśmy sugestie w tym zakresie i powtórzyliśmy wielokrotnie, że w ten sposób nie tylko zainicjowaliśmy trzecią drogę, jak to początkowo sugerowała Rada, ale także wprowadziliśmy dodatkowe składniki regulacyjne, ponieważ trzecia droga, którą zaproponowała nam Rada, okazała się dla nas niewystarczająca.
Z tej perspektywy, powinniśmy jeszcze raz omówić sprawę, przeprowadzić bilans i dopuścić zastosowanie drugiego i trzeciego rozwiązania w charakterze opcji dodatkowej. Jeszcze istotniejszą kwestią jest wprowadzenie w Europie jednolitych reguł, a także, abyśmy przyznali organom regulacji w państwach członkowskich spójne kompetencje oraz zapewnili im niezależność we wdrażaniu podjętych przez nas ustaleń, ponieważ w ostatecznym rozrachunku to one będą za nie odpowiadać.
Ostatnie tygodnie przyniosły nam dwa konkretne przykłady roli Komisji w nadzorowaniu karteli i konkurencji, jakkolwiek brak czasu nie umożliwił nam dotąd ich starannego rozważenia. Jednakże, firma, która narusza ustawodawstwo antytrustowe, zasługuje na karę; ni mniej, ni więcej. Nie widzę tu miejsca na ustępstwa. Tym niemniej, powinniśmy zastanowić się, czy rozdział strukturalny własności jest rzeczywiście instrumentem, w który powinniśmy wyposażyć państwa i organy regulacji, czy też powinniśmy zaoferować im większą elastyczność.
Mam nadzieję, że podczas jutrzejszego głosowania uda nam się osiągnąć kompromis. W przeciwnym razie, bez wątpienia będziemy musieli kontynuować współpracę z Radą w tym zakresie. Dziękuję państwu bardzo i ponownie przepraszam za spóźnienie.
Ieke van den Burg (PSE). – (NL) pani przewodnicząca! Mówiąc w imieniu holenderskiej delegacji Grupy Socjalistycznej w Parlamencie Europejskim, chcę wyrazić uznanie dla sprawozdawczyni, pani posłanki Morgan, która przygotowała tę opinię znakomicie. Popieramy rozdział strukturalny. W rzeczy samej, został on już z dobrym skutkiem wdrożony w Holandii, także w stosunku do inwestycji oraz dobrze funkcjonującego rynku zarówno sektora gazu, jak i energii elektrycznej. Uważam, że to bardzo ważne, abyśmy ten sam proces przeprowadzili na szczeblu europejskim. Chcę też w związku z tym wspomnieć, że pani Kroes, komisarz ds. konkurencji, wykonała swoje zadanie na rzecz rozwoju, między innymi dzięki swoim obecnym pracom w związku z RWE i E.ON. Myślę, że to znaczące osiągnięcie.
Kolejny aspekt to ubóstwo energetyczne, dlatego też uważamy, że przedstawione sprawozdanie jest bardzo dobre i mamy nadzieję, że zostanie ono przyjęte.
Arlene McCarthy (PSE). - Pani przewodnicząca! Chciałabym podać przykład sytuacji, w której karta praw konsumentów energii może odegrać naprawdę znaczącą rolę. Niewielka organizacja lokalna w Manchester poprosiła mnie o pomoc w złożeniu skargi na swojego dostawcę energii. Przez pięć lat firma odczytywała liczniki, nie przysyłała jednak rachunków. W marcu 2008 roku, grupa otrzymała fakturę za energię elektryczną za pięć lat na kwotę 7 540,37 funtów brytyjskich, co spowodowało jej zadłużenie.
Uświadamianie konsumentów co do przysługujących im praw – w tym przypadku, po prostu prawa do regularnego otrzymywania rachunków – ma fundamentalne znaczenie, jeśli chcemy umożliwić im kontrolę nad zużyciem energii. W czasie, gdy każdy konsument w każdym kraju Europy boryka się z problemem gwałtownie rosnących rachunków za prąd, musimy dostarczać konsumentom informacji oraz narzędzi, które pozwolą im zarządzać opłatami, ograniczyć zużycie i koszty, a tym samym przyczynić się do redukcji emisji CO2.
Wzywam Komisję do śmiałego działania na rzecz wprowadzenia karty praw konsumenta we współpracy z organami regulacji, państwami członkowskimi i firmami, aby aktywnie promować i rozpowszechniać informacje na temat tych praw, i do odrzucenia słabej koncepcji listy kontrolnej, która nie przysłuży się w wystarczającym stopniu konsumentom, stojącym dziś przed złożonymi wyzwaniami zużycia i cen energii. Jeśli możemy wprowadzić kartę praw dla pasażerów linii lotniczych, dlaczego nie możemy tego zrobić dla użytkowników energii? Panie komisarzu, chciałabym, aby udzielił nam pan odpowiedzi na to pytanie.
Paul Rübig (PPE-DE). – (DE) Pani przewodnicząca! Europejska Agencja Energii (IEA) z siedzibą w Paryżu stwierdziła, że w roku 2012 staniemy w obliczu niedoboru energii. Dlatego to niezwykle istotne, abyśmy jak najszybciej zajęli się tworzeniem zachęt i inwestowaniem w sieci przesyłowe i produkcję. Obecna dyrektywa w sprawie energii elektrycznej zachęca też do skrócenia okresów zatwierdzania, tak, aby w roku 2012 nie doszło do awarii.
Ważne jest także umocnienie krajowych organów regulacji, tak, abyśmy mogli naciskać na ochronę interesów naszego własnego przemysłu w krajach sąsiednich. Byłoby też dobrze, gdybyśmy powołali agencję do spraw regulacji w zakresie energii jądrowej, która mogłaby wydawać oświadczenia dotyczące bezpieczeństwa, jak ma to miejsce w modelu francuskim. To kolejna kwestia, która powinna stać się przedmiotem debaty Rady w tym tygodniu.
Silvia-Adriana Ţicău (PSE). - (RO) Gratuluję sprawozdawczyni, pani posłance Morgan. Zabezpieczenie dostaw energii dla Unii wymaga ogromnych nakładów inwestycyjnych, a inwestorzy potrzebują przewidywalnych warunków, co zachęci ich do realizacji inwestycji długo- i średnioterminowych.
W kontekście zmian klimatu, zamiarem Unii jest, aby do roku 2020, co najmniej 20% jej energii pochodziło z odnawialnych źródeł. Dostęp do sieci przesyłu energii ma tu kluczowe znaczenie. W ostatnich latach doświadczyliśmy szybkiego wzrostu cen energii, a obywatele Europy oczekują rozwiązania swoich problemów od instytucji europejskich. Dostępność energii ma znaczenie kluczowe dla życia gospodarczego i społecznego.
Utworzenie Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki zapewni lepszą ochronę interesów konsumentów energii. Uważam, że poprawka 18 do raportu posła Chichestera podlega pod zakres kompetencji Rady.
Danutė Budreikaitė (ALDE). – (LT) Chciałabym pogratulować Komisji pakietu dokumentów, który jest przedmiotem wniosku, ponieważ dzięki niemu powstała realistyczna wizja wewnętrznego rynku energetycznego UE, a także chcę pogratulować pani posłance Morgan, która w swoim sprawozdaniu przedstawiła nam profesjonalną ocenę sytuacji rynkowej oraz potencjalne rozwiązania.
Cieszę się, że zwrócono uwagę na istnienie ‘wysp energetycznych’. Litwa jest częścią takiej ‘wyspy’, jeśli chodzi o dostawy elektryczności, a także gazu. Sytuacja kraju po zamknięciu elektrowni jądrowej Ignalina w roku 2009 będzie trudna do przewidzenia ze względu na całkowitą zależność od Rosji. Dlatego integracja ze wspólnym systemem przesyłowym UE ma dla nas znaczenie kluczowe.
Sugerowane wdrożenie koncepcji własności jako jedynego środka gwarantującego niezależność operatorów przesyłowych wraz z wykluczeniem krajów trzecich z kontroli nad systemami przesyłowymi i operatorami tych systemów, co jest priorytetem w zakresie ochrony interesów konsumentów – to narzędzia, które zagwarantują bezpieczeństwo energetyczne UE i dobrobyt jej obywateli.
Vladimír Remek (GUE/NGL). - (CS) Panie i panowie, jako sprawozdawca pomocniczy, uczestniczący w przygotowaniu raportu mojego kolegi posła Chichestera, byłem jednym ze zwolenników propozycji, zakładającej, że w przypadku przyjęcia koncepcji utworzenia Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki, pierwotny plan Komisji co do przyznania każdemu z państw po jednym głosie powinien pozostać niezmieniony. Wprowadzenie w życie tak zwanej praktyki ważenia głosów dałoby przewagę dużym państwom członkowskim ze szkodą dla małych. Większość członków Komisji ITRE poparła przyjęcie bardziej sprawiedliwej zasady, i wierzę, że to samo będzie miało miejsce w czasie głosowania plenarnego. Większość krajowych organów regulacji rynku energetycznego także poparła ideę utworzenia agencji, która byłaby czymś więcej, niż tylko kolejnym biurokratycznym klubem dyskusyjnym, pozbawionym uprawnień. Zastosowanie nierównych warunków wobec poszczególnych krajów zdewaluowałoby dążenie do utworzenia szanowanej i dobrze funkcjonującej agencji. Poszczególne krajowe rynki energetyczne powstawały w zróżnicowanych okolicznościach, i jak dotąd nie udało się wytworzyć między nimi efektywnych powiązań. Agencja ma szansę przyczynić się do powstania realnych połączeń wzajemnych.
Jim Allister (NI). - Pani przewodnicząca! Zdecydowanie popieram wprowadzenie rozdziału pomiędzy wytwarzaniem i przesyłem energii, uważam jednak, że należy działać rozważnie, i zastanawiam się, czy przeprowadzenie tego procesu w stosunku do przedsiębiorstw państwowych w każdym z sektorów będzie możliwe. Moje wątpliwości bazują częściowo na doświadczeniach mojego własnego okręgu wyborczego, Irlandii Północnej, gdzie utworzyliśmy niedawno jednolity rynek energetyczny dla całej wyspy, obiecując sobie wiele w zakresie stabilizacji cen.
Doświadczenia nie potwierdziły naszych oczekiwań. Kilka tygodni temu odwiedziłem jednego z kluczowych konsumentów energii w moim okręgu wyborczym. Trzy lata temu, firma płaciła za elektryczność niewiele ponad brytyjską średnią cenę. Dziś, po ujednoliceniu rynku elektryczności w Irlandii, płaci 76% powyżej brytyjskiej średniej. W rezultacie, doszło do jej odizolowania, co nie przyniosło jej żadnych korzyści, a podstawową przyczyną jest w moim pojęciu fakt, że tworząc jednolity rynek, nie rozważono w wystarczającym stopniu kwestii monopolu państwowego ze strony ESB.
Lambert van Nistelrooij (PPE-DE). – (NL) Pani przewodnicząca! Mówiąc krótko, w ostatnich latach obserwujemy realny spadek poziomu inwestycji na rynku elektryczności, zwłaszcza w zakresie sieci transgranicznych. Potrzebujemy zatem nowego pakietu ustawodawczego, a komisarz Pielbags wie dobrze, podobnie, jak moi koledzy posłowie, jak ważne jest dla mnie stosowanie równych zasad wobec wszystkich. Rozdział własności jest więc najlepszą opcją. Na szczęście, Rada ds. Energii zdała sobie sprawę, że na chwilę obecną taka równość zasad nie istnieje.
Zakaz realizowania przejęć w nadchodzących latach przez przedsiębiorstwa zintegrowane poziomo nieobjęte rozdziałem jest więc uzasadniony; nie będzie przejmowania niewielkich, dobrze funkcjonujących przedsiębiorstw przez organizacje nieobjęte rozdziałem. Pozwoli to organizacjom w Holandii, takim producentom, jak Nuon czy Essent, dostosować się do perspektywy europejskiej. Stworzy to przestrzeń, która zapewni nam w nadchodzącym okresie swobodę ruchu. Z tego punktu widzenia zdecydowanie popieram rozdział własności, proponowany w sprawozdaniu pani posłanki Morgan.
Neena Gill (PSE). - Pani przewodnicząca! Gratuluję sprawozdawczyni doskonałej pracy i popieram ją w kwestii dążenia do zapewnienia lepszych warunków konsumentom.
Pani posłanka Morgan słusznie wskazała, że cel ten można najlepiej osiągnąć dzięki rozdziałowi własności, a to oznacza, że musimy ograniczyć koncentrację władzy dużych przedsiębiorstw i umożliwić lepszy dostęp do rynku małym i średnim przedsiębiorstwom.
Lepsza regulacja rynków elektryczności i gazu ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia uczciwej konkurencji i lepszych cen konsumentom, i jestem głęboko przekonana, że gwałtowny wzrost cen energii w coraz większym stopniu stwarza dla Europejczyków zagrożenie ubóstwem, zwłaszcza w przypadku osób starszych, które są najbardziej bezbronne.
Zważywszy na obecne warunki w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, dobrze funkcjonujący rynek gazu i energii elektrycznej ma znaczenie kluczowe dla Europy. Ostatnio doświadczyliśmy problemów związanych z dostawami energii, a autorka sprawozdania słusznie podejmuje próbę ich rozwiązania.
Otrzymałam szereg listów od moich wyborców, wyrażających poparcie dla poprawki 159, która zakazałaby państwom członkowskim zezwalania na budowę nowych elektrowni, emitujących ponad 350 g dwutlenku węgla na kilowat wytworzonej energii.
Joel Hasse Ferreira (PSE). – (PT) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Integracja regionalna transgranicznych rynków energii elektrycznej musi być analizowana nie tylko w świetle dzisiejszej debaty, ale też w kontekście utworzenia jednolitego europejskiego rynku energii elektrycznej.
Ponadto, zakres zagadnień energetycznych leżący w kompetencjach Europy zasługuje na szerzej zakrojone i bardziej perspektywiczne podejście. Stąd inicjatywa, którą podjęliśmy w ramach parlamentarnego Panelu STOA, opracowując scenariusze energetyczne na nadchodzące dziesięciolecia, w których rok 2030 był dla nas rokiem bazowym. Parlament i niektóre grupy parlamentarne nie mogą dojść do porozumienia w kwestii rozdziału strukturalnego sieci przesyłowych i przedsiębiorstw energetycznych. Ma to niekiedy większe znaczenie dla warunków krajowych, niż dla wyborów politycznych i strategicznych.
Jednakże, chciałbym wyjaśnić tę kwestię, nie pozostawiając żadnych wątpliwości, panie i panowie. Osobiście popieram jednoznaczny rozdział pomiędzy sieciami/ operatorami sieci elektrycznej oraz firmą lub organem zarządzającym sieciami. Uważam, że takie rozwiązanie jest najkorzystniejsze dla konsumentów, ponieważ gwarantuje możliwość utworzenia prawdziwie wewnętrznego rynku energii elektrycznej, do czego powinniśmy dążyć jako posłowie Parlamentu Europejskiego i obywatele Europy.
Zita Pleštinská (PPE-DE). - (SK) Europejscy konsumenci energii elektrycznej i gazu mają prawo do usług powszechnych, to znaczy, do otrzymywania określonej jakości energii po rozsądnych cenach, które łatwo poddają się jednoznacznym porównaniu oraz cechują się przejrzystością.
Cieszy mnie fakt, że sprawozdanie mojej koleżanki, posłanki De Vits, w sprawie wniosku dotyczącego utworzenia karty praw konsumenta energii, stało się przedmiotem debaty nad trzecim pakietem energetycznym. W chwili obecnej, prawa konsumentów energii są określone w różnych dokumentach unijnych, wiele z nich nie stało się jednak przedmiotem transpozycji do ustawodawstwa krajowego. Pochwalam dążenie sprawozdawczyni do poprawy przejrzystości kwestii praw konsumenta. Konsumenci muszą mieć swobodę wyboru i możliwość bezpłatnej zmiany dostawcy. Muszą rozumieć, za co płacą. Chcę podziękować sprawozdawczyni za włączenie do sprawozdania moich poprawek, w których wzywam państwa członkowskie do zapewnienia wsparcia finansowego organizacjom konsumenckim w zakresie usług doradczych. Organizacje konsumenckie pracują ciężko na rzecz konsumentów energii, zwłaszcza bezbronnych konsumentów.
Anni Podimata (PSE). – (EL) Pani przewodnicząca! pozwolę sobie w pierwszej kolejności wyrazić poparcie dla opinii sprawozdawczyni, pani posłanki Morgan, na temat konieczności ochrony najbardziej bezbronnych konsumentów, w szczególności przed wzrostem cen paliw. Zgadzam się też z koniecznością walki z ubóstwem energetycznym i z całego serca popieram promowanie inwestycji w odnawialne źródła energii.
Jednakże, jeśli chodzi o zasadniczą kwestię utworzenia jednolitego wewnętrznego rynku energetycznego, realizacja tego celu jest uzależniona nie tylko od opracowania i wdrożenia spójnej strategii, ale też od poziomu wiedzy na temat szczególnych cech każdego z uczestników.
Całkowity rozdział strukturalny własności nie jest bezwzględnym, zasadniczym warunkiem inwestowania w poprawę sieci. Opóźnienia w modernizacji mogą być spowodowane słabościami polityki energetycznej, która zagraża energii jako produktowi podlegającemu dystrybucji głównie w celu zwiększania zysków, a nie - naprawy systemu.
Janez Lenarčič, urzędujący przewodniczący Rady. − (SL) Pozwólcie państwo, że przedstawię jedną zasadniczą myśl. Prawdą jest, iż większość Rady zgadza się stanowczo ze stwierdzeniem, że sytuacja na wewnętrznym rynku energetycznym nie jest dobra ani nawet zadowalająca. Właśnie z tej przyczyny od lat próbujemy osiągnąć porozumienie w sprawie utworzenia prawidłowo funkcjonującego wewnętrznego rynku gazu i energii elektrycznej, aby zapewnić realną konkurencję i równe zasady dla wszystkich graczy na tym rynku.
6 czerwca, jak już wspomniałem, w Radzie nastąpił znaczący przełom. W dniu dzisiejszym, szereg mówców, w tym pani posłanka Morgan i wielu innych, podkreślało, że całkowite rozdzielenie własności to najskuteczniejsza metoda utworzenia właściwego rynku wewnętrznego gazu i elektryczności. Komisja podziela ten pogląd, podobnie, jak większość państw członkowskich. Tym niemniej, aby osiągnąć porozumienie, potrzebowaliśmy kompromisu. Nie było to łatwe, ale udało nam się go wypracować.
Kompromis oznacza, że dostępne są trzy opcje, a prezydencja jest zdania, że ich zastosowanie zgodnie z przyjętymi zasadami może umożliwić nam stworzenie równych zasad dla wszystkich graczy wewnętrznego rynku gazu i energii elektrycznej, gdy narodzi się prawdziwa konkurencja.
Pozwólcie państwo, że będę mówił dalej. Wspominano tu kilkakrotnie o kwestii ubóstwa, a raczej ubóstwa energetycznego. To bardzo ważne zagadnienie, zwłaszcza w sytuacji skokowego wzrostu cen energii. Jednakże, zgodnie z zasadą pomocniczości, odpowiedzialne za to zjawisko są państwa członkowskie, o czym mówił pan poseł Hökmark i kilka innych osób, to państwa członkowskie mają obowiązek zapewnić ubogim dostęp do energii.
Sprawa ochrony konsumentów została poruszona kilkakrotnie. W rzeczy samej, poświęcono jej szereg wystąpień. Chciałbym podkreślić, że dokument prezydencji, czy też kompromis prezydencji, zawiera najistotniejszy warunek z zakresu ochrony konsumentów. Wymaga on, aby konsumenci byli odpowiednio informowani o zużyciu energii, związanych z tym kosztach, a także, aby przekazywano im te informacje z odpowiednią częstotliwością, tak, by umożliwić im zaplanowanie wydatków. Co więcej, uwzględniono oczywiście możliwość zmiany dostawcy w dowolnym momencie oraz regularnego otrzymywania informacji na temat cen oferowanych przez dostawców.
W kilku wystąpieniach, między innymi w przemówieniu pana posła Turmesa, pojawił się wątek uprawnień Agencji. Agencja nie będzie papierowym tygrysem. Szczególnie w kwestiach dotyczących dwóch lub więcej państw członkowskich, Agencja będzie miała możliwość podejmowania wiążących decyzji, co jest zasadniczym krokiem do naprzód.
Szereg mówców, zwłaszcza pan poseł Biruti, pan poseł Zile i kilku innych posłów, wspomniało o problemie małych i odizolowanych systemów. Chcę podkreślić, że tekst porozumienia zawartego przez Radę uwzględnia możliwość ustępstw lub wyjątków dla takich państw lub rynków do chwili likwidacji barier, które są przyczyną izolacji.
Chcę też poświęcić kilka słów odnawialnym źródłom energii. Nasz pakiet, pakiet Rady, przyznaje priorytet dostępu do sieci dla energii generowanej z odnawialnych źródeł.
Na koniec chcę powiedzieć, co następuje: podziwiam determinację, jaką okazał pan poseł Vidal-Quadras, dążąc do uzgodnienia stanowisk pomiędzy Parlamentem i Radą podczas drugiego czytania. Takie było też dążenie Rady. Prezydencja jest zdania, że umowa zawarta w dniu 6 czerwca stworzyła możliwość osiągnięcia porozumienia do końca roku. Jest to szczególnie ważne w świetle naszego dążenia do uzgodnienia pakietu klimatyczno-energetycznego już w roku 2009.
Dzięki dzisiejszej debacie przekonałem się, że stanowiska Rady i Parlamentu nie są w gruncie rzeczy aż tak od siebie oddalone. Chciałbym podziękować sprawozdawcom i wszystkim uczestnikom debaty. Sądzę, że okaże się ona niezwykle cenna dla Rady podczas jej dalszych prac, a także przy uzgadnianiu wspólnego stanowiska w ustalonym terminie.
Andris Piebalgs, komisarz. − Pani przewodnicząca!
Dzisiejsza debata poświęcona jest w dużym stopniu gospodarstwom domowym, a wniosek Komisji wykracza poza temat gospodarstw domowych i zdecydowanie dotyczy także przemysłu. Z całym szacunkiem dla szanownych konsumentów, nasze starania mają na celu wypracowanie sprawnie działającego rynku. Nie można bez końca dotować wszystkiego, ponieważ oznacza to zabieranie jednym i dawanie drugim. Wiem, że szanowni konsumenci zasługują na naszą uwagę, ale nam chodzi przede wszystkim o osiągnięcie sprawnego, połączonego rynku europejskiego, opartego na wartościach i doświadczeniach wypracowanych w innych dziedzinach.
Rynek energetyczny rozwija się od niedawna i trzeba czasu, aby znalazł właściwe miejsce, ale wierzę, że dzisiejsza debata dowodzi, że wniosek Komisji w sposób właściwy podejmuje wszystkie główne kwestie.
Pojawiły się pewne wątpliwości czy zmiana jest niezbędna. Wierzę, że zmiana jest konieczna; potwierdziły to nie tylko sprawozdania roczne Komisji, ale także badanie sektora konkurencyjnego. Sprawozdanie posła Vidal-Quadrasa potwierdziło, że potrzebujemy zmiany i wniosków.
W tym obszarze pojawiły się ostatnio pewne postępy w zakresie prawa konkurencji. Problem polega na tym, że ujawnianie praktyk antykonkurencyjnych następuje zawsze ex-post; mimo, że zostaje nałożona kara, konsument już wcześniej zapłacił cenę. Dlatego zmiana, jaka jest niezbędna to zmiana strukturalna. Wierzę, że wnioski, jakie złożyliśmy to pożądana odpowiedź.
Jest kilka kwestii, które w mojej opinii wykraczają poza treść wniosku w sprawie rynku energetycznego. Zacznijmy od agencji. W zupełności zgadzam się, że kluczowe jest powołanie niezależnej agencji. Trudność upatruję w tym, że nasze prawo jest prawem precedensowym, które narzuca granice, ale jeśli będziemy mieć agencję, Komisja będzie możliwie najsilniejsza w granicach prawa.
Jeśli chodzi o procedurę komitetową, rozumiem zapytania Parlamentu jej dotyczące, ale ponieważ taką mamy procedurę, musimy ją stosować, aby osiągnąć zakładane cele.
Jeśli chodzi o postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, to pan poseł Paasilinna stwierdził, że taka jest procedura i powinniśmy ją stosować, ponieważ innej nie mamy.
Pojawiła się kwestia praw konsumenta. Zasada pomocniczości obowiązuje, ale lotnictwo to sprawa o charakterze transgranicznym. Wierzę, że Karta Energetyczna jest znacznie bliższa zasadzie pomocniczości. Prezentujemy dobry przykład, ale czy naprawdę powinniśmy narzucać tu unijne prawodawstwo? Mam pewne wątpliwości. Nie jestem zdecydowanym przeciwnikiem, ale istnieje granica pomiędzy zakresem, w którym prawodawstwo unijne jest niezbędne, a tym, w którym stosuje się prawo krajowe. W każdym razie wierzę, że to są główne kwestie i Parlament z pewnością znajdzie ich właściwe rozwiązanie.
Kończąc, chciałbym jeszcze raz podziękować pani Morgan, pani De Vits, panu Gilesowi Chichesterowi i panu Alejo Vidal-Quadrasowi za ich doskonałe sprawozdania. Myślę, że przedmiotowa debata w sposób wyraźny pokazała, jak wiele kwestii jest przedmiotem dyskusji wewnętrznych. Oczekuję z niecierpliwością jutrzejszego głosowania, ponieważ sprawozdanie posła Vidal-Quadrasa utorowało nam drogę do przygotowania wniosku. Wiem, że Rada i Parlament będą musiały opracować wyważone rozwiązanie. Ale obie strony są gotowe. Wiele zależy od jutrzejszego głosowania, od stanowiska Parlamentu, ale rozumiem dobrze, że istnieje polityczna wola osiągnięcia porozumienia i w czasie tego posiedzenia uda nam się przyjąć wniosek, co będzie z korzyścią dla naszych konsumentów i to jest wspaniałe.
Eluned Morgan, sprawozdawczyni. − Pani przewodnicząca! Chciałabym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do bardzo interesującej debaty.
Chciałabym wyrazić swą opinię na temat tego, co powiedział pan Hökmark w sprawie opracowania możliwie najlepszego systemu zapewnienia bezpieczeństwa dostaw, zrównoważonego rozwoju i konkurencyjności. Muszę stwierdzić, że stanowisko Rady zakłada zbyt daleko posunięte działania. Jestem rozczarowana nieformalnym porozumieniem w Radzie, ponieważ popiera ono w zbyt dużym stopniu wolę mniejszości. Rozumiem oczywiście, że to czas i miejsce na kompromis oraz że kompromis jest potrzebny, ale myślę, że zaszło to zbyt daleko.
Jestem rozczarowana także tym, że Komisja nie była dość zdecydowana broniąc swojego stanowiska – nie zapominajmy, że to jej stanowiska teraz bronimy. Chciałabym tylko przypomnieć, że Komisja się wycofała, a my nie – wciąż bronimy tego stanowiska.
Obecna sytuacja nie jest zbyt dobra. Wielcy przemysłowi użytkownicy energii przychodzą do nas i proszą prywatnie, abyśmy rozdzielili zakresy działalności energetycznej, ale kiedy mówimy im, że spróbujemy to zrobić i prosimy o zwrócenie się o to oficjalnie, oni twierdzą, że nie mogą, bo są słabi ekonomicznie! Oznacza to, że to nie konsument jest odpowiedzialny i to nie konsument sprawuje kontrolę. A to stanowi problem.
Myślę, że pojawiło się nieporozumienie w kwestii specjalnych opłat dla klientów słabych ekonomicznie. Chcę się skupić na tej sprawie. Chcę widzieć specjalne opłaty dla klientów słabych ekonomicznie. Jednak nie prosimy o to UE. Zwracamy się o to do państw członkowskich i chcielibyśmy, aby potraktowali tę kwestię poważnie. My, socjaliści, wysłuchaliśmy naszych wyborców, którzy skarżą się, że wysokie ceny im szkodzą i że w tej chwili naprawdę cierpią, dlatego chcemy, aby sprawa ubóstwa energetycznego znalazła się w agendzie państw członkowskich. Nie jest niestety w tej chwili. Tylko jedno państwo w Europie wypracowało definicję ubóstwa energetycznego. Włączcie to zagadnienie do agend swoich państw członkowskich, ponieważ jeszcze go tam nie ma!
Alejo Vidal-Quadras, sprawozdawca. − (ES) Na początku chciałbym podziękować państwu za wspaniałą współpracę oraz cudowną atmosferę, towarzyszącą pracy nad przygotowaniem przedmiotowych sprawozdań. Szczególnie podziękowania kieruję do pani Morgan, pana Chichestera oraz wszystkich sprawozdawców pomocniczych.
Przekonamy się, panie i panowie, że chodzi o to, aby wiedzieć, czego chcemy oraz czy wszyscy chcemy tego samego, ponieważ nie można logicznie uznać, że rozdzielenie zakresów energetycznych jest rodzajem magicznego klucza, który otwiera każde drzwi i zapewni nam rozwiązanie wszystkich naszych problemów. Nikt tak nie twierdzi.
Rozdzielenie systemu transmisji oraz generacji jest wymaganiem niezbędnym, które pomoże, ułatwi i umożliwi poprawne funkcjonowanie rynku oraz wchodzenie na rynek osób trzecich oraz zagwarantowanie inwestycji. Jednak nie rozwiąże wszystkich problemów. Kto powiedział, że tak się stanie? Nikt.
Na przykład w moim kraju, gdzie takie rozdzielenie zostało przeprowadzone, z rozdzielenia wyniknęło wiele problemów. Agencja regulacyjna nie jest wystarczająco niezależna. Pojawił się niedobór opłat, są opłaty regulowane, które wypaczają rynek. Jesteśmy energetyczną wyspą, która potrzebuje więcej kontaktu z innymi. Czy to oznacza, że po wprowadzeniu tego rozdzielenia wszystkie problemy zostały rozwiązane? Otóż nie, ponieważ ich źródłem są inne kwestie, niemające nic wspólnego z rozdzieleniem zakresów działalności energetycznej. Zobaczymy czy uda nam się użyć logiki, niezależnej od polityki i interesu narodowego.
Pani urzędująca przewodnicząca Rady! Nie mogę mówić w imieniu Parlamentu, ponieważ jestem jednym z 785 posłów do PE, ale mogę wyrazić swoją opinię po 9 latach spędzonych w tej Izbie i mogę powiedzieć jedno: istnieje wola osiągnięcia porozumienia, istnieje wola negocjacji, istnieje dobra wola, ale Rada musi zrozumieć, że ta dobra wola musi być obustronna. Jeżeli będzie obustronna, jak w przypadku debaty nad rynkiem gazu, będziemy w stanie dojść do wniosków, które będą osiągnięciem naszego celu.
Giles Chichester, sprawozdawca. − Pani przewodnicząca! To fascynująca debata; Izba podzieliła się według innych kryteriów niż zwyczajowe kryteria prawo/lewo czy nawet północ/południe i wydaje mi się to niezwykle ciekawe. Jako brytyjski konserwatysta z ciekawością przyglądam się, jak moi koledzy z pewnych państw członkowskich robią wszystko, aby uniemożliwić wprowadzenie zmian. Nigdy nie pomyślałbym, że moi niemieccy koledzy mogą być znacznie bardziej konserwatywni (pisane małą literą, jak w stwierdzeniu „kontestujący zmianę”) ode mnie.
Kiedy przyszedłem do Parlamentu, byłem zdecydowanym zwolennikiem i adwokatem tego czegoś, co nazywane jest prywatyzacją – pan Allister wspomniał o tym niedawno – czyli zniesienia państwowej własności przedsiębiorstw i umożliwienia firmom prywatnym prowadzenia ich w sposób bardziej skuteczny niż udaje się to państwu. Teraz doceniam, że jest to istotna koncepcja w Europie, ale możliwe, że ostatecznym kierunkiem, w którym powinniśmy podążać jest wykraczanie poza rozdzielenie zakresów działalności energetycznej w stronę prywatyzacji.
Mogę powiedzieć, że osobiście jestem przekonany o wadze poruszenia tematu ubóstwa energetycznego: myślę, ze reforma opłaty zblokowanej o zróżnicowanych stawkach może być pożądanym działaniem. Niespotykane jest, że nakładamy na energię ceny skrajne, które są niższe od cen wstępnych, przez co pobudzamy konsumpcję, chociaż żyjemy w czasach, w których dążymy do konserwatyzmu i oszczędności, a także obciążania zwiększonej konsumpcji wyższymi cenami.
Możliwe, że siły rynku załatwią za nas sprawę. Ceny ropy zmuszają moich krajan do zmiany ich zwyczajów. Zauważam, o czym z przyjemnością przypomnę moim niemieckim kolegom, że E.ON dostrzegł korzyści z działania sił rynkowych, podejmując decyzję o rozdzieleniu swoich usług dystrybucji.
Niewykluczone, że będziemy potrzebować w przyszłości czwartego pakietu, ale gratuluję pani Morgan tego, co dotąd osiągnęła. Proszę tak trzymać. Spodziewamy się jutro przeważającej większości, ponieważ w końcu konsumenci na rynkach, w których brak rozdzielenia spojrzą na kraje, w których rozdzielenie to wprowadzono i powiedzą: „Poprosimy o to samo.
Mia De Vits, sprawozdawczyni. – (NL) Pani przewodnicząca! Cieszę się, że mówcy podjęli dziś dyskusję nie tylko nad rozdzieleniem zakresów działalności energetycznej, ale także nad prawami konsumenta. W odniesieniu do czwartkowego głosowania, chciałabym poprosić o wsparcie w głosowaniu w sprawie trzech poprawek, których celem jest dalsze zwiększenie praw konsumenta oraz regularne informowanie konsumenta o ich konsumpcji. Nie sądzę, że przesadzę, jeśli poproszę, aby miało to miejsce cztery razy do roku. Pojawia się także kwestia inteligentnych liczników oraz ustalenia okresu ich użytkowania, czyli 10 lat od wejścia wżycie dyrektywy.
Ponadto, jeśli chodzi o kwestię planów krajowych w sprawie ubóstwa energetycznego, chciałabym poinformować pana Vidal-Quadrasa, że przywołujemy kwestię opłat socjalnych tylko jako przykład dla państw członkowskich, prezentując możliwe mechanizmy. Oto trzy zmiany, w sprawie których prosimy o wsparcie, dla poprawy praw konsumenta.
Kończąc, chciałabym podkreślić, że jestem rozczarowana odpowiedzią komisarza, w której pozostawia on kwestie praw konsumentów do dyspozycji państw członkowskich w imię pomocniczości. Chcę powiedzieć, że w zakresie energii podążamy w kierunku rynku europejskiego, dlatego już jutro obywatele brytyjscy mogą zostać skonfrontowani z dostawcą niemieckim. Według mnie ten rynek europejski oznacza, że musimy być w stanie udzielić konsumentom odpowiedzi na szczeblu europejskim.
Przewodnicząca. − Debata została zamknięta.
Głosowanie nad sprawozdaniami posłów: Morgan, Vidal-Quadras i Chichester odbędzie się jutro.
Głosowanie nad sprawozdaniem pani poseł De Vits odbędzie się w czwartek, 19 czerwca 2008 roku.
Oświadczenia pisemne (art. 142 regulaminu)
Cristian Silviu Buşoi (ALDE), na piśmie. – (RO) W odniesieniu do sprawozdania posła Chichestera, dotyczącego Agencji do spraw Organów Regulacji Energetyki, popieram utworzenie tej agencji oraz zapewnienie jej rozszerzonych kompetencji.
W sprawie poprawki dotyczącej siedziby tej instytucji w Brukseli, chciałbym przede wszystkim zwrócić się o opinię prawną dotyczącą naszych kompetencji, czyli kompetencji Parlamentu Europejskiego do podjęcia decyzji w tej kwestii, ponieważ osobiście mam wrażenie, że ten temat należy do kompetencji Rady.
Jeśli chodzi o Brukselę, przyznaję, że nie mam nic przeciwko temu miastu, nawet je lubię.
Poza tym, uważam, że głosowanie przedstawicieli Irlandii w zeszłym tygodniu stanowiło niezwykle ważny sygnał polityczny, potwierdzający opinię, jaką obywatele mają na temat biurokratów z Brukseli oraz sposobu, w jaki decyzje podejmowane są w „zamkniętym” kręgu w Brukseli.
Wszyscy obywatele Europy muszą czuć się częścią procesu decyzyjnego w Europie i być blisko niego. Ważne jest, aby wszyscy obywatele czuli, że są należycie reprezentowani, a instytucje powinny być rozlokowane w całej Unii.
Przybliżmy instytucje obywatelom i zaangażujemy ich w debatę europejską! Lokując wszystkie siedziby w Brukseli, narażamy na szwank podstawowe zasady konstrukcji Unii Europejskiej.
W sposób zdecydowany sprzeciwiam się pomysłowi ustanowienia siedziby tej nowej instytucji w Brukseli.
Pojęcie „mafia energetyczna” istnieje w kilku krajach świata. To termin, używany powszechnie do określenia zjawisk w energetyce, które są niejasne. W przeciwieństwie do innych państw, w Bułgarii mafia energetyczna daje wyraźny sygnał, że wkrótce wkroczy do polityki oraz że nie nastąpi to w drodze uczciwych i transparentnych wyborów, ale tak jak zawsze, w drodze zakupu.
Nowoutworzona Partia Liderów wkracza na arenę polityczną w moim kraju w wyjątkowo agresywny sposób, w czym przypomina Ruch na rzecz Praw i Wolności biorąc pod uwagę jej brutalność i bezwzględność. Obie partie kupują głosy, z tym że Ruch działa wyłącznie w interesie Turcji, a Partia Liderów i jej przewodniczący – Hristo Kovachki działają wyłącznie dla własnej korzyści.
W okolicach ostatnich wyborów w moim kraju, obywatele zostali zawiadomieni drogą elektroniczną, że ich rachunki zostaną anulowane, jeżeli tylko będą głosować na tę partię.
Panie przewodniczący! Zwracam się z prośbą, aby wykorzystał pan swoje uprawnienia i wpłynął na polityków bułgarskich, aby zapobiec sytuacji, w której po wyborach w roku 2009 zostaną wprowadzeni do tej Izby posłowie, którzy zostali wybrani w nieuczciwy i moralnie wątpliwy sposób.
Glyn Ford (PSE), na piśmie. – W pełni popieram sprawozdanie mojego kolegi i gdyby było to możliwe udzieliłbym mu osobistego poparcia. Jednak, nie uważam, że oznacza to, że nie możemy już budować elektrowni zasilanych węglem.
Przemysł węglowy stoi znowu na czele rewolucji; zbliża się 25 rocznica strajku górników. Źródłem tej rewolucji są technologie wychwytu i magazynowania dwutlenku węgla, opracowywane w kopalni węgla w Hatfield w pobliżu Doncaster. Technologie te umożliwią wychwytywanie 90% emisji CO2 i przeniesienie go do przechowywania. Taka technologia zrewolucjonizuje sposób, w jaki Wielka Brytania zaspakaja swoje potrzeby energetyczne.
Poza korzyściami z wykorzystania zasobów naturalnych, które posiadamy w nadmiarze, technologie te dają szansę stworzenia nowych miejsc pracy w powstających zakładach przetwarzających czysty węgiel, co ma niezwykłe znaczenie dla społeczności górniczych, których branża od dwudziestu pięciu lat przeżywa załamanie w aspekcie ekonomicznym i społecznym.
Urszula Gacek (PPE-DE), na piśmie. – Z dużą satysfakcją przyjmuję stanowisko Parlamentu w sprawie Europejskiej Karty Praw Odbiorców Energii, a szczególnie propozycję, aby konsument był obciążony na podstawie rzeczywistego zużycia energii.
Mam nadzieję, że doprowadzi to do naliczania rachunków dla wszystkich indywidualnych odbiorców gazu w KWh a nie, jak np. w Polsce, w metrach sześciennych.
Rachunek za wartość energetyczną, a nie za wolumen zużytego gazu na pewno spotka się z aprobatą konsumentów, którzy mają podejrzenie, uzasadnione lub nie, że płacą za „powietrze”.
Tunne Kelam (PPE-DE), na piśmie. – Zgadzam się z komisarzem, że jeżeli zgodzimy się na podtrzymywanie obecnego status quo, czyli ochronę interesów narodowych kosztem ochrony wspólnych interesów i wartości europejskich, wówczas UE nie będzie w stanie zmierzyć się z dramatycznymi wyzwaniami, jakie na nią czekają.
Właśnie dlatego UE wymaga rzeczywistych reform.
W pełni popieram ustanowienie krajowego regulatora, skutecznej w działaniu agencji, mającej uprawnienia wystarczające do nadzorowania sprawiedliwego funkcjonowania wspólnego rynku energetycznego.
Kluczową dla mnie kwestią jest to, że ponieważ funkcjonowanie UE oparte jest na zasadzie wolnej konkurencji jesteśmy zobowiązani do zapewnienia nie tylko w teorii, ale także w praktyce, że w każdym państwie członkowskim konsument będzie mógł dowolnie i bez problemu wybrać różnych producentów i dystrybutorów energii elektrycznej, a także zdecydować, która oferta jest najlepsza. Dlatego prawdziwym wyzwaniem dla państw członkowskich jest wybór pomiędzy interesami konsumentów a interesami dużych przedsiębiorstw. Wątpliwości co do postawienia jednostki czyli konsumenta w centrum naszej uwagi prowadzi w sposób logiczny do przypadków takich, jak negatywny głos Irlandii oraz do rosnącej obojętności obywateli wobec UE.
Pełne rozdzielenie zakresów działalności energetycznej jest kluczowym warunkiem reformy. „Trzeci sposób” nie jest wiarygodnym rozwiązaniem.
Janusz Lewandowski (PPE-DE), na piśmie. – Panie Przewodniczący!
Rozwój wydarzeń sprawia, że priorytety Unii Europejskiej w zakresie energii - ochrona środowiska, bezpieczeństwo i liberalizacja rynku - zachowują ważność, ale konieczne jest przewartościowanie ich hierarchii. Spirala cen nośników energii, napięcia i lęki społeczne oraz ofensywa Gazpromu - wszystko to zmusza do szybkich reakcji i eksponuje wymóg bezpieczeństwa oraz taniości dostaw. Natomiast ambitne cele, stawiane w ramach ochrony środowiska i walki z ociepleniem klimatu, mają charakter długofalowy i niosą wyzwania, które mogą obniżać konkurencyjność europejskiej gospodarki i mnożyć napięcia społeczne.
Można ubolewać, że w gronie 27 krajów brakuje determinacji w tworzeniu wspólnego, konkurencyjnego rynku energii. Demonopolizacja napotyka na opór kilku krajów, które skądinąd zaliczają się do liderów integracji europejskiej. Brakuje też solidarności w kontaktach z zewnętrznymi dostawcami ropy i gazu. Bilateralne układy, na przykład te, zawierane na zachodzie i wschodzie Unii Europejskiej z Gazpromem, osłabiają naszą pozycję przetargową. Ułatwiają szantaż energetyczny wobec tych krajów członkowskich, które historycznie związane były z monopolistycznym dostawcą.
Różnice interesów narodowych dają znać o sobie w budowie jednolitego rynku energii. Unia Europejska potrzebuje dowodów, iż potrafi osiągać zadawalające kompromisy pomimo różnic. Nie ma ważniejszej dziedziny, niż energetyka, w której powinna być zademonstrowana zdolność budowania jedności ponad podziałami!
Bogusław Rogalski (UEN), na piśmie. – Panie Przewodniczący! Dostęp do energii po przystępnych cenach jest jednym z elementów przyspieszających integrację społeczną, dostęp do wiedzy oraz edukacji. Dostawy energii wpływają znacząco na funkcjonowanie obywateli w życiu społecznym i gospodarczym. Niestety, często zdarza się, iż konsumenci, a w szczególności osoby prywatne oraz małe i średnie przedsiębiorstwa mają ograniczone możliwości skutecznego reprezentowania swoich interesów w zakresie dostępu do energii.
Według dostępnych danych, państwa członkowskie wywiązały się z obowiązku świadczenia ukierunkowanych usług publicznych docierających do najmniej uprzywilejowanych grup społecznych w sposób niezadowalający. Europejska Karta Praw Odbiorców Energii powinna rozwiązać część istniejących problemów w tym zakresie. Karta owa ma być oparta na idei współdziałania państw członkowskich z pełnym zastosowaniem zasady pomocniczości, biorąc pod uwagę fakt, iż niektóre praktyki z zakresu ochrony konsumentów mogą wywołać różne skutki w różnych państwach członkowskich.
Dostawcy energii, jak i operatorzy sieci powinni zobowiązać się do działania z poszanowaniem środowiska, ograniczając w miarę możliwości wytwarzanie odpadów radioaktywnych. Priorytetową kwestię stanowić również powinno zastosowanie odnawialnych źródeł energii oraz zagwarantowanie konsumentom prawa do dokonania świadomego wyboru źródła energii.
Należy również ograniczyć formalności podczas zmiany dostawcy, chronić odbiorców przed nieuczciwymi praktykami sprzedaży oraz powołać organizacje konsumenckie. Przede wszystkim należy jednak rozwiązać problem ubóstwa energetycznego w celu umożliwienia wszystkim obywatelom brania udziału w wielu istotnych dziedzinach życia.