Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Pełne sprawozdanie z obrad
Środa, 22 października 2008 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

5. Uroczyste posiedzenie – Przedstawicielstwo ONZ na rzecz Przymierza Cywilizacji
zapis wideo wystąpień
Protokół
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Panie Sampaio, wysoki przedstawicielu ONZ ds. Przymierza Cywilizacji, panie i panowie! Panie Sampaio! Mam wielki zaszczyt i przyjemność powitać pana w Parlamencie Europejskim.

Odwiedził pan Parlament Europejski w 1998 roku jako prezydent Portugalii. Od tamtego czasu nie tylko zwiększyła się liczba członków Unii Europejskiej, ale także większe są jej ambicje i obowiązki.

Szczególnie cieszy mnie fakt, że jest pan dziś tu obecny w charakterze wysokiego przedstawiciela ds. Przymierza Cywilizacji, które jest inicjatywą Organizacji Narodów Zjednoczonych, a fakt, że bieżący rok jest Europejskim Rokiem Dialogu Międzykulturowego sprawia, że pańska wizyta jest dla nas wszystkich szczególnie ważna.

Pracując na rzecz Przymierza Cywilizacji ONZ wnosi pan cenny wkład w poprawę wzajemnego szacunku i zrozumienia między narodami. Jestem przekonany, że pański entuzjazm i bogate doświadczenie przyniosą korzyści licznym inicjatywom propagowanym przez pańską organizację w dziedzinie pracy z młodzieżą, edukacji, mediów i migracji. Edukacja oraz media i rozrywka są szczególnie ważne dla dialogu międzykulturowego.

Sprawozdanie końcowe Grupy Wysokiego Szczebla ds. Przymierza Cywilizacji zawiera szczegółowe i przydatne wnioski dotyczące obu tych obszarów. Na przykład proponuje się w nim opracowanie dodatkowych materiałów edukacyjnych, takich jak podręczniki, które będą lepiej dostosowane do promowania wzajemnego zrozumienia.

W końcu skuteczne wspieranie dialogu międzykulturowego nie powinno ograniczać się tylko do szeroko nagłaśnianych pojedynczych działań, takich jak sympozja, wspólne deklaracje czy symboliczne gesty. W ramach Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego Unia Europejska i Parlament Europejski postanowiły wykroczyć poza zwykłe deklaracje i przyczynić się do promocji lepszego zrozumienia między różnymi kulturami poprzez bardzo konkretne inicjatywy.

Na posiedzenia plenarne zaprosiliśmy wiele wybitnych autorytetów, a pan jest jednym z nich.

W tym momencie ważne jest, abyśmy nie ograniczali tego dialogu międzykulturowego do roku 2008, ale kontynuowali go przez kilka kolejnych lat i dłużej.

Panie Sampaio! Jesteśmy wdzięczni, że udało się panu odwiedzić dziś Parlament, w którym reprezentowanych jest 27 państw i prawie 500 milionów obywateli. Z wielką przyjemnością chciałbym poprosić teraz pana o zabranie głosu. Panie i panowie! Pan Jorge Sampaio.

 
  
MPphoto
 

  Jorge Sampaio, wysoki przedstawiciel ONZ ds. Przymierza Cywilizacji(PT) Panie przewodniczący, panie sekretarzu generalny, panie i panowie posłowie, panie i panowie! Bardzo chciałbym wygłosić mowę wstępną w moim języku ojczystym, czyli po portugalsku, ale jak państwo rozumiecie, występując w charakterze wysokiego przedstawiciela ONZ, muszę to zrobić w innym języku.

Szanowni państwo! Proszę, abyście pozwolili mi na wstępie wyrazić ogromne podziękowanie panu przewodniczącemu Pötteringowi za miłe słowa powitania. Chciałbym też dodać, że zaszczytem i ogromną przyjemnością jest przemawianie do tego znakomitego audytorium zarówno w imieniu jego ekscelencji sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych jak i moim, czyli wysokiego przedstawiciela ds. Przymierza Cywilizacji.

Sekretarz generalny został zaproszony do wygłoszenia przemówienia na tej sesji parlamentu, ale nie mógł tu dziś przybyć. Zwrócił się on do mnie z prośbą o przekazanie Parlamentowi Europejskiemu następującego komunikatu z okazji Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego, cytuję:

„Z wielką przyjemnością przekazuję pozdrowienia wszystkim szanownym uczestnikom tego jakże ważnego posiedzenia Parlamentu Europejskiego, które dotyczy dialogu międzykulturowego.

Od początku swej historii Europa była świadkiem tragicznych konfliktów zbrojnych, których źródłem były często uprzedzenia i nienawiść. Jednak kontynent ten był także żyzną glebą dla najbardziej niezwykłych na świecie innowacji, największych dzieł artystycznych i najszybszego postępu naukowego. Niezwykła różnorodność Europy oraz jest strategiczne położenie geograficzne na przecięciu starych i nowych szlaków migracyjnych sprawiły, że stała się ona ważnym miejscem dla międzykulturowych interakcji i międzywyznaniowego dialogu. Tym, co czyni Europę ważnym mostem łączącym cywilizacje, są w szczególności jej bliskie stosunki z sąsiadami po drugiej stronie Morza Śródziemnego.

Podobnie jak wiele innych regionów na świecie, Europa musi stawić czoła licznym wyzwaniom związanym z propagowaniem dialogu międzykulturowego. Migracja, niepewność gospodarcza oraz napięcia polityczne mają niekorzystny wpływ na relacje między grupami reprezentującymi różne kultury, religie i mniejszości etniczne. Jednak to właśnie w państwa regionie, gdzie obserwowane od wieków konstruktywne kontakty pozwoliły ludzkości zrobić ogromny krok naprzód, istnieją warunki umożliwiające pojednanie i współpracę.

Dzisiejsze specjalne posiedzenie daje nam wielkie nadzieje. Zachęcam państwa do jak najlepszego wykorzystania tej szansy i kontynuowania wspólnych projektów gospodarczych, wymiany edukacyjnej oraz innych inicjatyw, które podniosą standard życia obywateli i będą stanowić zaporę przed nietolerancją, religijnym fundamentalizmem i ekstremizmem.

Organizacja Narodów Zjednoczonych w swoim zakresie wesprze i uzupełni państwa wysiłki podejmowane zarówno w Europie, jak i poza nią.

Przymierze Cywilizacji jest jednym z najważniejszych narzędzi, jakie wykorzystujemy w tej pracy. Jego celem jest przeciwdziałanie zwiększaniu się podziałów między społeczeństwami poprzez propagowanie modelu wzajemnego szacunku między narodami. Ponadto ma ono motywować do podjęcia wspólnych działań, aby cel ten osiągnąć. Główne inicjatywy Przymierza to fundusz solidarności młodzieży, którego celem jest promocja dialogu, oraz organizacja Global Expert Finder gromadząca komentatorów, którzy są w stanie przybliżyć problemy mogące potencjalnie prowadzić do podziałów.

»Gdybym miał robić to wszystko jeszcze raz, zacząłbym od kultury«. Te słynne słowa, najczęściej przypisywane Jeanowi Monnetowi, który pracował niestrudzenie na rzecz europejskiej jedności, są niezwykle aktualne wciąż dziś.

Międzykulturowa tolerancja, dialog, szacunek i zrozumienie muszą być filarami lepszego świata, który staramy się budować. Świadomość, że zdecydowanie wspieracie państwo to dążenie jest bardzo krzepiąca.

W trosce o niezliczonych ludzi żyjących wśród skrajności i pragnących godności i pokoju, podejmijmy wspólną pracę, aby dialog międzykulturowy był owocny. W tym duchu proszę o przyjęciem moich najlepszych życzeń, aby państwa dyskusja zakończyła się sukcesem”.

Tutaj kończy się komunikat Jego Ekscelencji.

(Oklaski)

Jako były poseł do Parlamentu Europejskiego wiem, że Parlament jest i zawsze będzie domem demokracji. Zasiadający w nim posłowie mają czasami do wykonania niełatwe zadanie, jakim jest stworzenie dalekowzrocznej wizji przyszłości dla obywateli, których reprezentują.

Wszyscy wiemy, jak powolna jest ewolucja instytucji parlamentarnej w Europie i jak dużym wyzwaniom musimy stawić czoła, aby wprowadzić w życie konkretny model europejskiej demokracji.

Mogę jedynie pochwalić wykonaną przez państwa do tej pory pracę i wasz wkład w budowanie bardziej pluralistycznej i opartej na większej partycypacji Europie, która jest bliższa obywatelom; w zasadzie bliższa wszystkim obywatelom. Są to wyniki państwa pracy, dlatego chciałbym serdecznie pozdrowić wszystkich członków tego Zgromadzenia, prawowitych przedstawicieli wspólnoty narodów zaangażowanych w realizację niezwykłego i wyjątkowego projektu, w którym w poprzednim stuleciu pokładano tyle nadziei i z którym w tym stuleciu związanych jest tyle oczekiwań.

Przybyłem tu dziś, aby powiedzieć państwu o Przymierzu Cywilizacji, czyli o kwestii, która choć może wydawać się odległa od codziennego życia, tak naprawdę jest w nim głęboko osadzona. W rzeczywistości wszystko rozpoczęło się od dyskusji akademickiej pomiędzy uczonymi, którzy przewidywali koniec historii i zderzenie cywilizacji, ale problem ten przekształcił się w jedną z częściej omawianych kwestii społecznych, wyzwanie dla demokracji oraz centralny element polityki zagranicznej w związku z globalizacją, coraz większą migracją oraz zamachami z 11 września. W końcu kwestia ta została uznana przez ONZ za jeden z priorytetów globalnej agendy.

O czym teraz mówię? Odnoszę się do ogromnego etnicznego, kulturowego i religijnego zróżnicowania naszych społeczeństw i coraz większych trudności, jakich doświadczamy w codziennej koegzystencji. Mówię o wszelkich pogłębiających się podziałach, o erozji spójności społecznej oraz coraz wyraźniejszych różnicach między społeczeństwami. Mówię też o powszechnej apatii, której wyrazem jest rosnące napięcie we wspólnotach i pomiędzy nimi, wzajemna nieufność, spolaryzowane poglądy i wizje świata oraz oczywiście coraz większy ekstremizm.

Poza tym mówię o powszechnym instrumentalnym traktowaniu religii i wykorzystywaniu oraz nadużywaniu jej do osiągnięcia rozmaitych celów i rezultatów. Mówię także o pewnej dezorientacji władz politycznych, które muszą skonfrontować się z niedostatkami podejścia odwołującego się wyłącznie do bezpieczeństwa i represji oraz brakiem odpowiednich polityk i instrumentów umożliwiających odpowiednie zarządzanie różnorodnością kulturową.

Wszystkie te przykłady mają służyć potwierdzeniu opinii, której moim zdaniem nie da się zaprzeczyć: różnorodność kulturowa stała się istotnym problemem politycznym, stanowiącym wyzwanie dla nowoczesnych demokracji, pluralizmu, postaw obywatelskich i spójności społecznej a także pokoju i stabilności relacji między narodami.

Dla mnie sprawa ta jest oczywista i nawet jeśli cała uwaga zostanie skupiona na poważnych trudnościach, takich jak obecne problemy finansowe i gospodarcze, moim zdaniem po prostu nie możemy pozwolić, aby nadzwyczajna sytuacja, jakiej teraz doświadczamy, odwiodła nas od zajmowania się skomplikowanymi problemami, z jakimi mamy do czynienia dziś, oraz zabezpieczania się przed sytuacjami kryzysowymi, które mogą wystąpić w przyszłości.

Mówiąc wprost, co to oznacza dla nas, dla Unii Europejskiej, jeżeli skupimy się na kwestiach absolutnie podstawowych? To znaczy: jak integrować mniejszości, wszystkie mniejszości, a szczególnie europejskich muzułmanów? Jak rozwijać nasze relacje z krajami basenu Morza Śródziemnego? Gdzie wyznaczyć granice europejskiego projektu? Jak skuteczniej realizować europejską politykę zagraniczną, aby promować na świecie wartości, które uznajemy za uniwersalne?

Moim zdaniem to wszystko sprowadza się do fundamentalnych pytań o wartości, przekonania, postawy i zachowania. Wszystko sprowadza się do demokracji, rządów prawa, praw człowieka oraz szacunku dla różnorodności kulturowej; do sprawiedliwości, spójności społecznej oraz społeczeństw sprzyjających integracji; do państw, sekularyzacji, sekularyzmu lub laickości; do sfery publicznej, działań jednostek oraz religijnego odrodzenia. To wszystko sprowadza się do europejskiej tożsamości i europejskich wartości. Właśnie tak to widzę.

(Oklaski)

Jako że, co oczywiste, mamy bardzo mało czasu, nie będę mógł omówić wszystkich powyższych problemów, więc skupię się na mniejszościach muzułmańskich w Europie.

Dlaczego integracja muzułmanów w Europie powoduje coraz większy niepokój? Ze względu na to, że jest to kwestia demograficzna? Oczywiście, że tak! Dlatego, że jest to kwestia związana z integracją? Niewątpliwie! Moim zdaniem obecność muzułmanów w Europie nie dotyczy kwestii relacji Islamu z Zachodem, ale jest poważnym problemem związanym z integracją.

Uważam jednak, że mamy tu do czynienia z jeszcze jednym czynnikiem: kwestią tożsamości. Prawdą jest, że pojawienie się imigrantów w jakimkolwiek społeczeństwie ma wpływ na poczucie tożsamości państwa przyjmującego. Jednak w tym przypadku chodzi o to, że, jak ktoś powiedział: „w murze oddzielającym chrześcijańską Europę od muzułmańskiego Wschodu powstała szczelina, która zmienia europejską kulturę”.

Dlaczego na przykład odbywające się w przeszłości dyskusje na temat preambuły do poprzedniej Konstytucji Europejskiej kończyły się tak otwarcie wyrażaną wrogością? Dlaczego akcesja Turcji do Unii Europejskiej wywołuje tak gorące i ostre debaty? Te wszystkie pytania są ze sobą powiązane i wszystkie dotyczą tak zwanych europejskich wartości i europejskiej tożsamości.

Jeżeli chcemy tożsamość tę wzmocnić, powinna obejmować ona lojalność poszczególnych jednostek oraz uwzględniać dziedzictwo kulturowe.

(Oklaski)

Europa będąca miejscem, w którym możemy razem żyć jak równy z równym wymaga coraz bardziej otwartych postaw obywatelskich oraz lepszego zarządzania różnorodnością kulturową.

Aby stawić czoła integracji muzułmanów w Europie i w naszych europejskich społeczeństwach, potrzebne nam są nowe polityki na wszystkich szczeblach. Potrzebujemy działań na szczeblu europejskim, ale także inicjatyw rządów narodowych oraz rozwiązań lokalnych. Potrzebujemy demokratycznego zarządzania różnorodnością kulturową. Potrzebujemy zintegrowanych perspektyw i polityk w zakresie edukacji, młodzieży oraz integracji imigrantów.

W celu opracowania odpowiedniej polityki kulturowej musimy zgromadzić dane statystyczne dotyczące tego obszaru i wskaźniki, które poszerzą wiedzę decydentów, usprawnią proces decyzyjny oraz umożliwią monitorowanie i ocenę wdrażania tej polityki. Musimy wspierać demokratyczne postawy obywatelskie oraz uczestnictwo.

Potrzebujemy systemu edukacyjnego, który promuje prawa człowieka, postawy obywatelskie i szacunek dla innych; systemu edukacyjnego, który promuje zrozumienie międzykulturowe i dialog; systemu, który uczy rozumieć media; sytemu, który mówi o religiach i przekonaniach oraz dialogu w ramach jednej religii i pomiędzy nimi. Musimy uczyć się kompetencji międzykulturowych i uczyć ich naszych obywateli.

Musimy stworzyć strategie i polityki miejskie na rzecz dialogu międzykulturowego. Potrzebne są nam strategie polityczne dotyczące młodzieży, których podstawą są równe szanse. Musimy angażować całe społeczeństwo obywatelskie, młodzież, przywódców religijnych i media. Jednak musimy także rozszerzać i rozwijać agendę na rzecz dialogu międzykulturowego w relacjach międzynarodowych i oczywiście uznać to za jeden z priorytetów.

Jak koegzystować w naszym zglobalizowanym świecie, w którym wszędzie dochodzi do tarć i w którym nasze społeczeństwa dzielą kulturowe i religijne przepaście? Właśnie temu globalnemu wyzwaniu Przymierze Cywilizacji musi stawić czoła i podjąć w tej kwestii konkretne działania.

Głównym celem Przymierza jest zatem przełożenie tego globalnego wyzwania na „glokalne” rozwiązania. Mówiąc o rozwiązaniach „glokalnych”, mam na myśli to, że muszą się one mocno opierać na podejściu globalnym, ale muszą być wdrażane na szczeblu lokalnym.

Oznacza to, że w zakresie wdrażania agendy na rzecz odpowiedniego zarządzania różnorodnością kulturową w regionie europejskim, tj. nie tylko w państwach członkowskich, ale także w krajach sąsiednich, w szczególności w basenie Morza Śródziemnego, Przymierze w dużym stopniu polega na Unii Europejskiej.

Właśnie dlatego z takim zadowoleniem przyjmuje informację, że uzgodniono plan działania na rzecz współpracy między Unią Europejską i Przymierzem Cywilizacji, który będzie stanowił solidną podstawę pozwalającą realizować konkretne cele oraz wdrażać praktyczne projekty.

W tym kontekście chciałbym podkreślić, jak ważne byłoby stworzenie na bazie Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego długofalowych i trwałych ram na rzecz wspierania odpowiedniego zarządzania różnorodnością międzykulturową i chciałbym podziękować panu przewodniczącemu za jego słowa dotyczące tego pomysłu.

Jestem przekonany, że miałoby to ogromny wpływ na pobudzenie krajowych strategii na rzecz dialogu międzykulturowego, które obejmują działania i programy w dziedzinie edukacji, mediów, migracji i młodzieży, o których opracowanie i wdrożenie poprosiłem poszczególne państwa. Jest to sugestia, którą przedstawiłem w kwietniu ubiegłego roku i na którą chciałbym zwrócić uwagę szanownych posłów, uprzejmie prosząc ich o jej poparcie.

Kolejnym obszarem, na którym Przymierze chętnie podjęłoby współpracę jest Unia dla Śródziemnomorza. Celem tej współpracy byłaby pomoc w lepszym zarządzaniu różnorodnością kulturową i dialogiem międzykulturowym, w tym kwestiami międzywyznaniowymi, w ramach społeczeństw i wspólnot muzułmańskich i europejskich i pomiędzy.

Powiedzmy to wprost: aktualne problemy na arenie międzynarodowej oraz coraz większy niepokój, jaki wszyscy odczuwamy żyjąc ze sobą we wzajemnym szacunku, przyczyniły się do powstania błędnej opinii, według której kultury w nieunikniony sposób dążą do konfrontacji, co prowadzi do zderzenia cywilizacji.

Mamy do czynienia z coraz większą polaryzacją, która nakłada się na rosnące napięcia związane z szeregiem problemów politycznych oraz coraz większą liczbę kulturowych stereotypów. Nie ma wątpliwości, że konflikty polityczne mogą zostać rozwiązanie tylko na drodze politycznych negocjacji. Na przykład napięć pomiędzy społeczeństwami muzułmańskimi i zachodnimi nie da się na trwałe wyeliminować, jeżeli skutecznie nie wyeliminujemy niektórych z dobrze znanych źródeł wrogości.

Jednak prawdą jest także to, że umowy pokojowe rzadko są dotrzymywane, jeżeli nie mają zdecydowanego poparcia zainteresowanych społeczności. Wiele porozumień pokojowych zawartych w przeszłości nie zostało dotrzymanych, z powodu wciąż utrzymujących się głęboko zakorzenionych podejrzeń i wrogości, które dzieliły ludzi należących do różnych kultur i religii.

W tej chwili wszystkie dane jednoznacznie wskazują, że sposób, w jaki ludzie Zachodu i muzułmanie postrzegają siebie nawzajem dzieli przepaść: muzułmanie uważają ludzi Zachodu za osoby protekcjonalne i dominujące, natomiast ludzie Zachodu uważają muzułmanów za nietolerancyjnych fanatyków. Ponadto do niezadowolenia i nietolerancji prowadzi społeczno-gospodarcza marginalizacja i dyskryminacja, które jeszcze bardziej pogłębiają przepaść między opinią publiczną w krajach Zachodu i krajach muzułmańskich.

Ta tak zwana przepaść, dzieląca dwa tylko fikcyjnie monolityczne obozy: Islam i Zachód, przyczynia się do powstania jeszcze większej liczby stereotypów, zwiększa polaryzację i prowadzi do ekstremizmu. Chciałbym jednak podkreślić, że zdecydowana większość narodów odrzuca ekstremizm w społeczeństwach i popiera poszanowanie dla różnorodności religijnej i kulturowej. Zarówno muzułmanów, jak i wyznawców innych religii niepokoją wzywania związane z bezpieczeństwem i zagrożenie społeczną polaryzacją. Miliony muzułmańskich rodzin obawiają się, że mogą utracić swoje dzieci na rzecz religijnego i politycznego ekstremizmu.

Aby stawić czoła temu problemowi, powinniśmy opracować strategie pozwalające zarządzać dialogiem międzywyznaniowym i wspierać go w ramach różnorodności kulturowej w oparciu o uniwersalne prawa człowieka. Innymi słowy, stworzenie warunków niezbędnych do osiągnięcia trwałego pokoju wymaga podjęcia różnego rodzaju wysiłków, których celem będzie zmiana nastawienia w podzielonych wspólnotach. Jest to mój pierwszy wniosek.

Mój drugi wniosek dotyczy potrzeby uznania za priorytet polityczny działań na rzecz demokratycznego zarządzania różnorodnością kulturową.

W przypadku Unii Europejskiej oznacza to stworzenie przez jej obywateli wspólnej tożsamości – niezależnie od ich pochodzenia, przynależności etnicznej, języka, przekonań filozoficznych, religii oraz sympatii politycznych – która pozwoli dzielić te same wartości i postawy, uczestniczyć w projektach oraz umożliwi budowę wspólnej przyszłości. Właśnie dlatego różnorodność kulturowa powinna iść w parze z ochroną praw człowieka i podstawowych swobód, równymi szansami dla wszystkich, solidarnością gospodarczą oraz spójnością społeczną.

Problemów tych niestety nie można rozwiązać tymczasowo, dlatego potrzebne są długofalowe wysiłki. Prawdopodobnie przez cały czas będzie nam towarzyszyć pokusa, aby się poddać, jednak nie możemy jej nigdy ulec, gdyż nawet małe zmiany okoliczności mogą doprowadzić do dużych zmian w zachowaniu. Właśnie nad tym musimy pracować – nad chęcią wspólnego życia we wzajemnym szacunku i zrozumieniu naszych różnic etnicznych, językowych, kulturowych oraz religijnych.

Jest to pilne zadanie i nie wolno nam go zlekceważyć. Jestem jednak przekonany, że dzięki państwa pracy i zaangażowaniu uda nam się wspólnie żyć w zintegrowanych społecznościach. Bardzo państwu dziękuję za uwagę.

(Izba przyjęła przemówienie owacją na stojąco)

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. − Panie prezydencie Sampaio! Chciałbym w imieniu Parlamentu Europejskiego podziękować panu, występującemu tu jako wysoki przedstawiciel ONZ, za wspaniałe przemówienie oraz za pańskie ogromne zaangażowanie w działalność na rzecz Przymierza Cywilizacji oraz dialogu międzykulturowego.

Z uwagi na to, że wspomniał pan o Unii dla Śródziemnomorza, chciałbym przy tej okazji pana poinformować, że na nadzwyczajnej sesji plenarnej w dniach 12-13 października w Jordanii Eurośródziemnomorskie Zgromadzenie Parlamentarne, w skład którego wchodzą przedstawiciele Izraela, Palestyny, krajów arabskich, Parlamentu Europejskiego oraz parlamentów krajowych państw członkowskich UE, przyjęło deklarację dotyczącą procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie.

W listopadzie 700 młodych ludzi z wszystkich krajów tworzących Unię dla Śródziemnomorza spotka się w tej Izbie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu i weźmie udział w dialogu cywilizacji – dialogu kultur. Jesteśmy zaangażowani w realizację wspomnianych przez pana celów i życzymy panu panie prezydencie wszelkich sukcesów w pracy na rzecz Przymierza Cywilizacji. Parlament Europejski pana wspiera. Pana ambicja jest naszą ambicją.

Dziękuję panu, panie prezydencie Sampaio, za wizytę w Parlamencie Europejskim. Obrigado.

(Oklaski)

 
  
  

PRZEWODNICZY: Alejo VIDAL-QUADRAS
Wiceprzewodniczący

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności