Przewodnicząca. – Następnym punktem jest tura pytań (B6-0001/2009).
Zajmiemy się serią pytań skierowanych do Komisji.
Część pierwsza
Przewodnicząca.
– Pytanie nr 30, skierował: Colm Burke (H-0992/08)
Przedmiot: Dziesięciolecie waluty euro
Czy w związku z niedawnymi uroczystościami z okazji dziesiątej rocznicy wprowadzenia waluty euro Komisja może przedstawić najważniejsze wnioski z dotychczasowych doświadczeń związanych z koordynacją polityki fiskalnej w całej strefie euro, zwłaszcza w świetle ostatniego kryzysu finansowego i gospodarczego?
Joaquín Almunia, komisarz. − Jakkolwiek doświadczenia związane z koordynacją budżetową są generalnie pozytywne, to pewne wnioski można sformułować. Wyniki analizy pierwszych 10 lat obowiązywania waluty euro potwierdzają słuszność argumentu przemawiającego za zwiększeniem efektywności nadzoru budżetowego w czasie dobrej koniunktury. Świadczą one również o tym, że należy zająć się w szerszym zakresie aspektami, które mogą mieć wpływ na makroekonomiczną stabilność państwa członkowskiego i ogólne funkcjonowanie unii gospodarczej i walutowej.
Krajowa strategia budżetowa w czasie trwania całego cyklu, tj. zarówno w czasie dobrej, jak i złej koniunktury, powinna być uważniej kierowana przez koordynację polityki fiskalnej. Należy zwrócić większą uwagę na monitorowanie sytuacji w zakresie długu publicznego, przy jednoczesnym wzmacnianiu średniookresowych celów budżetowych, by pokryć ukryte zobowiązania. Wszystkie te aspekty wymagają bardziej wnikliwego nadzoru budżetowego.
Ale istnieje też potrzeba rozszerzenia zakresu nadzoru w celu uwzględnienia zjawisk pojawiających się w państwach członkowskich, takich jak wzrost deficytów na rachunku bieżącym, utrzymujące się rozbieżności w zakresie inflacji, utrzymujące się rozbieżności w kształtowaniu się jednostkowych kosztów pracy, czy tendencje do niezrównoważonego wzrostu, które mogą mieć wpływ na stabilność budżetu.
Nadzór musi być budowany w oparciu o istniejące instrumenty. Kluczowe instrumenty nadzoru nad polityką fiskalną i koordynacji polityki gospodarczej zostały jasno określone w Traktacie i w pakcie stabilności i wzrostu.
Przyjęcie ostatnio przez Komisję, 26 listopada ubiegłego roku, Europejskiego planu naprawy gospodarczej również otwiera nowe perspektywy w zakresie, w jakim w grę wchodzi zarządzanie i koordynacja budżetowa.
W planie podkreśla się rolę Komisji jako instytucji wspomagającej tworzenie krótkoterminowej polityki stabilizacji koniunktury gospodarczej. Opierając się na własnej ocenie sytuacji gospodarczej, Komisja w bardzo krótkim czasie przygotowała w pełni skrystalizowane i wyrażone w kategoriach ilościowych działania ekonomiczne będące reakcją na spowolnienie gospodarki. Tak szybkie działanie ze strony Komisji to reakcja na wyraźne zagrożenie, większe niż kiedykolwiek, dla krajowych polityk gospodarczych w tym kluczowym momencie.
W planie naprawy przyjmuje się nieodłączny podział zadań, istniejący w ramach polityki gospodarczej UE. Ponieważ odpowiedzialność za politykę budżetową spoczywa na państwach członkowskich, Komisja określiła ogólny cel dla dodatkowych bodźców fiskalnych, przy uwzględnieniu ich skali w zakresie niezbędnym do nadania impulsu całej gospodarce UE.
Państwa członkowskie mogą według swego uznania określać wielkość i strukturę własnych odpowiednich bodźców fiskalnych. Obecnie wiąże się to z wyzwaniami w zakresie koordynacji i nadzorowania wdrażania środków krajowych. Komisja i Rada ECOFIN będą wspólnie monitorować wdrażanie środków krajowych, zgodnie z zasadami ustanowionymi w planie naprawy.
Wybiegając nieco w przyszłość, powiem, że rozważne wdrażanie ram nadzoru fiskalnego będzie punktem zaczepienia dla przyszłych rozwiązań fiskalnych. Jeśli będzie ono szło w parze ze wzmocnieniem krajowych ram i przepisów budżetowych oraz wdrożeniem reform ograniczających wydatki związane z wiekiem ludności, zapewni przywrócenie stabilnych pozycji.
Ale też trzeba się liczyć z negatywnymi skutkami w postaci wzrostu deficytów i premii z tytułu ryzyka oraz w sferze konsumpcji indywidualnej i inwestycji.
Colm Burke (PPE-DE). - Panie komisarzu! Jestem bardzo wdzięczny za pańską odpowiedź. Czy w związku z tym, że prowadzimy wspólną politykę pieniężną – mając oczywiście na uwadze bieżące problemy – widzi pan większą rolę dla Eurogrupy, przy równoczesnym przestrzeganiu polityki podatkowej w poszczególnych państwach? Czy uważa pan, że wprowadzenie w życie lub przyjęcie traktatu lizbońskiego miałoby jakikolwiek wpływ na ten obszar w odniesieniu do opodatkowania? Moim zdaniem ważne jest to, by pracować razem. Jakie nowe próby stymulowania gospodarek państw UE pan przewiduje?
Joaquín Almunia, komisarz. − A jaką rolę odgrywa Eurogrupa? Z pewnością panu posłowi wiadomo, że Eurogrupa jest obecnie i po wejściu w życie traktatu lizbońskiego w dalszym ciągu pozostanie nieformalnym gremium. A zatem nie może ona przyjmować formalnych decyzji, nawet jeżeli dotyczą one wyłącznie członków strefy euro należących do Rady Ecofin.
Niemniej jednak w ciągu ostatnich trzech czy czterech lat, od kiedy pan Jean-Claude Juncker objął przewodnictwo, a w szczególności w styczniu 2005 roku, nastąpiła poprawa pod względem treści agendy dyskusji. Członkowie Eurogrupy, wspólnie z Komisją i EBC, dyskutują nad bardziej wnikliwym nadzorem budżetowym i szerszym nadzorem gospodarczym, o których wspomniałem w swoich uwagach wstępnych. Na forum Eurogrupy często omawia się inne kwestie dotyczące zewnętrznej roli waluty euro i jej zewnętrznego wymiaru.
Aspekty podatkowe, o czym pan poseł dobrze wie, to bardzo delikatna sfera. Zgodnie z obecnym Traktatem, ale także zgodnie z traktatem lizbońskim w przyszłości, decyzje dotyczące podatków wymagają jednomyślności na szczeblu UE i osobiście nie przewiduję żadnych zmian w ramach procesu decyzyjnego w najbliższej przyszłości.
Jörg Leichtfried (PSE). – (DE) Panie komisarzu! Interesuje mnie następująca sprawa. W ciągu ostatnich 10 lat, a zwłaszcza w czasie ostatniego kryzysu, Eurogrupa odniosła ogromny sukces. Przystąpieniem do niej wyraziły zainteresowanie inne państwa. Czy Komisja określiła już, które państwa mogłyby ewentualnie w przyszłości stać się członkami Eurogrupy? Czy są państwa, które chciałyby przystąpić do strefy euro ze względu na to, że przynależność do niej okazała się tak korzystna?
Nils Lundgren (IND/DEM). – (SV) Po pierwsze chciałbym zadać następujące pytanie: skoro przez ostatnie 10 lat odniesiono takie sukcesy, dlaczego Włochy i Grecja, posłużę się tu przykładami tych dwóch państw, mają stopy procentowe 10-letnich obligacji skarbowych o kilka punktów procentowych wyższe od stosowanych w Niemczech?
Po drugie, dlaczego szwedzka 10-letnia stopa procentowa jest o 0,4 punktu procentowego niższa od niemieckiej, a fińska o 0,6 punktu procentowego wyższa, skoro oba państwa zaliczają się do dobrze zarządzanych?
Joaquín Almunia, komisarz. − Jak panu wiadomo, Słowacja przystąpiła do strefy euro 1 stycznia tego roku, a więc obecnie mamy 16 z 27 państw członkowskich EU w pełni uczestniczących w UGW i posiadających taką samą walutę. Które państwo będzie następne? Udzielenie odpowiedzi na to pytanie nie należy do Komisji. Powinni ją znać kandydaci, którzy chcą ubiegać się o przyjęcie do strefy euro. Obecnie wiemy, które państwa członkowskie UE chciałyby możliwie najszybciej do niej przystąpić, lecz niestety nie spełniają wszystkich kryteriów wymaganych w Traktacie – państwa bałtyckie, Węgry i inne państwa – wiemy także, że dwa państwa członkowskie UE, a mianowicie Wielka Brytania i Dania, które mogły skorzystać z klauzuli o odstąpieniu, a wobec tego mogą być zwolnione z obowiązku przygotowania się, a także swoich gospodarek, do przystąpienia pewnego dnia do strefy euro, ciążącego na wszystkich państwach członkowskich UE.
Nie wiem, które państwo pierwsze, po Słowacji, przystąpi do strefy euro. Być może jedno z dwóch państw członkowskich, które skorzystały z klauzuli o odstąpieniu. Bardzo możliwe, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy na przykład Dania podejmie decyzję o rezygnacji z tej klauzuli i będzie się ubiegać o przyjęcie do strefy euro. W gruncie rzeczy Dania spełnia wszystkie kryteria przystąpienia do strefy euro zgodnie z Traktatem, ale decyzja w tej sprawie należy do duńskich władz, duńskiego Parlamentu i być może do duńskich obywateli w drodze referendum.
Dziś rano obchodziliśmy 10. rocznicę waluty euro. Jestem przekonany, że w ciągu następnych 10 lat wszystkie – czy prawie wszystkie – państwa członkowskie UE do niej przystąpią, ponieważ obecnie, w dobie kryzysu, w tym trudnym okresie dla gospodarki, korzyści wynikające z przynależności do strefy euro są znacznie większe niż dotychczas. Te państwa, które jeszcze do niej nie przystąpiły wiedzą, że te korzyści mają ważne znaczenie i w znacznej mierze przeważają nad ciężarem obowiązków, które trzeba wypełniać, będąc członkiem strefy euro, czy też nad trudnościami związanymi z tym członkowstwem.
W nawiązaniu do uwag pana posła powiem, że gdybym był na pana miejscu nie wypowiadałbym się przeciw strefie euro, powołując się na stopy procentowe. Proszę zapytać Danię o to, co się stało w tym państwie ze stopami procentowymi w czasie kryzysu. Dania nie jest członkiem strefy euro, którego waluta jest powiązana z euro i którego Bank Centralny ściśle przestrzega decyzji Europejskiego Banku Centralnego. Rynki nie sprzyjają państwom, które nie należą do strefy euro. Wymuszają natomiast wyższe premie z tytułu ryzyka.
Przewodniczący.
– Pytanie nr 31, skierował: Paulo Casaca (H-1016/08)
Przedmiot: Gwałtowny spadek cen przetworów mlecznych na rynku UE
Zgodnie z dokumentem roboczym Komisji z dnia 21 listopada 2008 r. w sprawie monitorowania tendencji w kształtowaniu się cen, załączonym do komunikatu w sprawie cen żywności w Europie (s. 9), między październikiem 2007 roku a październikiem 2008 roku ceny masła na rynku UE spadły o 30%, a ceny mleka w proszku o 40%. Okazuje się więc, że spadek cen na te oba rodzaje produktów następuje w sposób nie dający się powstrzymać, a ceny zbliżają się do poziomów interwencyjnych.
Czy Komisja uważa, że wobec tych tendencji rynkowych treść jej wniosku, sporządzonego przed rokiem, dotyczącego podwyższenia kwot mlecznych i zatwierdzonego przez Parlament i Radę, powinna pozostać niezmieniona?
Czy Komisja uważa, że limity obowiązujące na podstawie obecnych przepisów w przypadku działań interwencyjnych w odniesieniu do mleka w proszku i masła są wystarczające, by nie dopuścić do katastrofalnych konsekwencji dla dochodów rolników, takich jakie wyniknęły w regionie Azorów, gdzie działalność rolników jest całkowicie uzależniona od sytuacji na rynku przetworów mlecznych takich jak te, które zostały wymienione?
Mariann Fischer Boel, komisarz. − Zacznę od przedstawienia sytuacji zaledwie sprzed kilku lat. Wszyscy pamiętamy, że sektor mleczarski był bardzo stabilny i charakteryzował się bardzo niewielką fluktuacją cen, ale w ciągu ostatnich kilku lat sytuacja drastycznie się zmieniła. Najpierw w 2007 roku, dobrze pamiętam – w sierpniu i we wrześniu odnotowaliśmy znaczny wzrost cen przetworów mlecznych, a następnie, w ubiegłym roku, byliśmy świadkami podobnego, a nawet większego spadku cen. Obecnie ceny bardzo zbliżyły się do cen interwencyjnych, a w niektórych częściach Europy nawet spadły poniżej poziomu interwencyjnego
Mogę państwa zapewnić, że jestem bardzo zaniepokojona tak szybkim pogarszaniem się sytuacji na europejskim rynku przetworów mlecznych. Dysponujemy środkami wsparcia, które możemy uruchomić, by wspomóc sektor mleczarski i już podjęliśmy działania.
Tym razem, inaczej niż w normalnej sytuacji, w której program prywatnego przechowywania masła rusza zazwyczaj w dniu 1 marca, postanowiliśmy uruchomić go już od 1 stycznia, co oznacza, że produkcja z grudnia również kwalifikuje się do tego programu. Innymi instrumentami dostępnymi w celu skutecznego wspierania sektora mleczarskiego i rynku przetworów mlecznych są skup interwencyjny lub przyznawanie refundacji wywozowych.
W ramach systemu interwencyjnego rozpoczynającego się w marcu – i dlatego także obejmującego produkcję z lutego – masło i odłuszczone mleko w proszku może być skupione do końca sierpnia. Najpierw skup ustalonej ilości będzie się odbywał po stałych cenach, potem, jeżeli sytuacja będzie tego wymagać, w drodze procedury przetargowej.
Chciałabym również przypomnieć państwu sytuację z 2007 roku. Myślę, że wszyscy pamiętamy natychmiastową i szybką reakcję, której świadkami były Parlament Europejski, Rada, państwa członkowskie, wywierania na mnie ogromnej presji, by niezwłocznie – raczej wczoraj niż jutro – zwiększyć kwoty w celu rozluźnienia sytuacji w sferze cen konsumenckich.
Dzisiaj chciałabym również bardzo wyraźnie podkreślić, by spróbować położyć kres krążącym nieporozumieniom, że właśnie zwiększenie kwot mlecznych spowodowało taki spadek cen, do poziomu, który dziś obserwujemy. Rzeczywistość jest taka, że pomimo 2% zwiększenia kwot, które miało miejsce po kwietniu, w tym roku nastąpił spadek produkcji mleka. Taką sytuację mamy dzisiaj i to dlatego, że wprawdzie zwiększenie kwot daje państwom członkowskim lub rolnikom możliwości produkcji, ale z pewnością nie nakłada takiego obowiązku. Jest to najlepszy dowód, że producenci przetworów mlecznych reagują na sygnały rynku.
Niestabilności rynku, której jesteśmy świadkami, w żadnym razie nie można więc wytłumaczyć stosunkowo niewielkimi zmianami, które zaobserwowaliśmy w systemie kwot. Mniejszy popyt konsumentów jest przypuszczalnie reakcją na wysokie ceny, które odnotowaliśmy w ubiegłym roku, ponieważ konsumenci wówczas próbowali, czy też chcieli zrezygnować z nabywania wysokiej jakości i drogich przetworów mlecznych. Ponadto do takiego stanu rzeczy przyczynia się oczywiście klimat gospodarki, z którym obecnie mamy do czynienia. Z tego samego powodu istotne jest to, żebyśmy się nie oszukiwali i nie sądzili, że poprzez mikrozarządzanie rynkiem przetworów mlecznych decydujemy o losach całego sektora mleczarskiego. Wniosek należy wyciągnąć tylko jeden, że system kwot nie mógł zapewnić stabilności rynku.
W nawiązaniu do pytania dotyczącego Azorów powiem, że władze portugalskie wykorzystywały wszelkie możliwości, by zgłaszać wnioski o zwiększenie kwot mlecznych dla wysp, ze względu na to, że Azory – jak się zdaje – są niezwykle konkurencyjne i korzystają z większej produkcji. Jestem niemal pewna, że większe kwoty, a w ostatecznym rozrachunku system kwot, przyniesie korzyści sektorowi mleczarskiemu Azorów. Moim zdaniem tak właśnie będzie, nawet mimo to, że te piękne wyspy leżą w obszarze oddalonym, a mleko trzeba przewozić pomiędzy dziewięcioma wyspami.
Na zakończenie mogę państwa zapewnić, że będę zarządzać instrumentami naszej polityki dotyczącej sektora mleczarskiego w sposób odpowiedzialny, by zagwarantować efektywną sieć bezpieczeństwa dla tego sektora.
Paulo Casaca (PSE). – (PT) Pani komisarz! Dziękuję pani za wyjaśnienie. Przykro mi, że nie mogę podzielić pani optymizmu w sprawie korzyści, które przyniesie to zwiększenie poziomów dozwolonej produkcji na Azorach.
Mogę panią zapewnić, że te efekty – zgodnie z informacjami podanymi w czasopiśmie opublikowanym w tym tygodniu szacuje się, że na światowym rynku ceny mleka w proszku od sierpnia 2007 roku spadły o ponad 60% – mają znaczący wpływ na dochody rolników w Autonomicznym Regionie Azorów i z całą pewnością również w wielu innych częściach Europy. Te działania, które, mam nadzieję, odniosą jakiś skutek, jak dotąd nie miały żadnego wpływu. Dlatego też prosiłem panią komisarz o poświęcenie całej uwagi tej sytuacji.
Mariann Fischer Boel, komisarz. − Pan poseł wie, że zawsze mnie cieszy, gdy mogę z nim porozmawiać czy podyskutować na temat ważnego znaczenia sektora rolnictwa i Azorów.
W dzisiejszej sytuacji, w jakiej się znajdujemy, mamy niezwykle trudny rynek. Dotyczy to nie tylko Azorów, lecz generalnie całej Europy i musimy zdać sobie sprawę, że ceny spadają do takiego poziomu, jakiego jeszcze sześć miesięcy temu nawet byśmy sobie nie wyobrażali. Mogę jedynie zapewnić pana posła – a przypuszczam, że wierzy pan w moje możliwości znalezienia odpowiedniego rozwiązania we właściwym czasie – że właśnie w taki sposób będziemy zarządzać systemem w tych okolicznościach.
Mairead McGuinness (PPE-DE). - Pani komisarz! Składam pani życzenia wszelkiej pomyślności w Nowym Roku, chociaż wiadomości w sprawie przetworów mlecznych wcale nie są dobre.
Chciałabym w szczególności zapytać panią komisarz – ponieważ nawiązała pani do pewnych aspektów, które wyniknęły ze spadku cen – czy, biorąc pod uwagę to, że nie znamy dokładanie powodów takiego drastycznego wzrostu cen, została przeprowadzona analiza przyczyn tak poważnego spadku cen? Czy jest pani pewna, że reformy, których kierunek został wytyczony w ocenie funcjonowania WPR, są wystarczające w świetle tak niepewnej sytuacji? I wreszcie, czy sieć bezpieczeństwa jest rozwiązaniem wystarczającym, jeżeli doprowadzimy do zachwiania zaufania producentów, a oni ograniczą produkcję mleka, jak ma to miejsce obecnie?
Mariann Fischer Boel, komisarz. − Po pierwsze, uważam, że istnieje wiele powodów tak niskich cen mleka.
Najpoważniejszym z nich jest prawdopodobnie ogromne znaczenie rosyjskiego rynku dla Unii Europejskiej, natomiast ostatnio zaobserwowaliśmy bardzo znaczącą dewaluację w sektorze gospodarczym Rosji, której konsekwencją dla rosyjskich konsumentów jest gwałtowny wzrost cen. Nie znam dokładnych danych liczbowych, ale dewaluacja wynosi przynajmniej 50%. W związku z tym drastycznie maleją możliwości sprzedaży naszych produktów w Rosji. Na to nakładają się, jak już powiedziałam, konsekwencje wysokich cen z 2007 roku, gdy ludzie zrezygnowali w pewnym stopniu z kupowania drogich przetworów mlecznych – a potem oczywiście do nich nie powrócili. Dochodzi też obecny stan rzeczy, czyli ogólnie niepewna sytuacja gospodarcza.
Pani poseł McGuinness zapytała, czy uważamy, że nasze działania podjęte w związku z oceną funkcjonowania reformy WPR są wystarczające. Faktem jest, że ocena nie rozpocznie się przed 1 stycznia 2010 r., ani do tego czasu nie zostaną uruchomione wszystkie różnorodne narzędzia dostępne w celu wspierania poszczególnych sektorów. Podczas dyskusji uświadomiliśmy sobie, że stoją przed nami nowe wyzwania i że kwoty uzyskane w wyniku modulacji musimy zarezerwować na potrzeby związane z tymi nowymi wyzwaniami. Ale one nie będą dostępne w 2009 roku. Dlatego przedstawiliśmy Parlamentowi Europejskiemu, Radzie i Radzie Ecofin propozycję dotyczącą zagospodarowania tak zwanych niewykorzystanych środków finansowych – łącznie 5 miliardów euro z sektora rolnictwa i przeznaczonych na politykę rozwoju obszarów wiejskich, czyli w tym wypadku kwotę 1,5 miliarda euro – teraz, w 2009 roku. A zatem rozważenie, czy istnieje możliwość wydatkowania części tych środków finansowych leży w gestii Parlamentu i Rady.
Pani poseł zapewne pamięta listę tych nowych wyzwań, i to, że sektor mleczarski na niej się znajduje. Liczę więc na zrozumienie w Parlamencie, a także na to, że te środki zostaną uruchomione do wykorzystania nie wyłącznie, ale także na potrzeby wyzwań, wobec których stoi sektor mleczarski.
Przewodnicząca.
– Pytanie nr 32, skierował: Johan Van Hecke (H-1018/08)
Przedmiot: Mikrokredyty
W maju 2008 roku pani komisarz Mariann Fischer Boel przedstawiła propozycję dotyczacą realokacji środków firnansowych UE, które poprzednio były wykorzystywane na subsydia wywozowe, wspieranie cen i przechowalnictwo nadwyżek produkcji rolnej, na mikrokredyty, w celu umożliwienia zakupu nasion i nawozów rolnikom w krajach rozwijających się. Mikrokredyty są bezsprzecznie ważną formą pomocy w zwalczaniu ubóstwa i instrumentem realizacji celów milenijnych. W kwietniu 2008 roku. Parlament zaapelował w pisemnym oświadczeniu o przeznaczenie większych kwot środków finansowych na projekty dotyczące mikrokredytów.
Jakie praktyczne działania Komisja podjęła do tej pory w związku z tą propozycją?
Jim Allister (NI). - To nie jest zgodne z praktyką, żeby zadawać dwa dodatkowe pytania po wystąpieniu autora pytania, a poza tym, czy nie zaznaczyłem na samym początku pytania skierowanego do pani komisarz, że chciałem zadać dodatkowe pytanie?
Dlaczego nie zostało uwzględnione?
Przewodnicząca. – Panie pośle Allister! Nie wiedziałam, że chce pan zadać pytanie. Gdybym wiedziała, oczywiście udzieliłabym panu głosu.
Jim Allister (NI). - Z całym szacunkiem, ale personel pani przewodniczącej zapewnił, że mój wniosek został odnotowany. Skoro więc wiedział o tym personel, przyjmuję, że wie również pani przewodnicząca.
Dlaczego nie została pani poinformowana?
Przewodnicząca. – Przepraszam, ale członkowie mojego personelu twierdzą, że żaden z nich pana posła nie widział.
Louis Michel, komisarz. – (FR) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Dyskusje między Parlamentem a Radą w sprawie przyjęcia rozporządzenia ustanawiającego europejski instrument żywnościowy doprowadziły do podjęcia decyzji o niewykorzystywaniu środków finansowych dostępnych w ramach pozycji 2 budżetu na finansowane tego instrumentu. A zatem propozycja Komisji nie została zaakceptowana. Niemniej jednak w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady, przyjętym w dniu 16 grudnia 2008 r., został przewidziany budżet w wysokości miliarda euro, w pozycji 4 budżetu, na lata 2008-2010. Te środki zostaną wykorzystane na finansowanie działań na rzecz wspierania rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego w krajach rozwijających się najbardziej dotkniętych kryzysem żywnościowym. Mikrokredyty odgrywają istotną rolę w ramach wielu z tych działań, a także innych, których celem jest tworzenie warunków sprzyjających produkcji rolnej i produkcji na obszarach wiejskich. Parlament będzie miał prawo do przeprowadzenia analizy programowania prac finansowanych z tego instrumentu, zgodnie z przepisami rozporządzenia w sprawie procedury komitologii. Mogę państwu powiedzieć, że początkowy pakiet o wartości około 300 miliony euro, obejmujący 24 do 25 państw, zostanie przedstawiony w lutym, a w każdym razie ogólny plan wykorzystania całego instrumentu będzie przedstawiony Komisji i przyjęty przed 1 maja 2009 r.
Komisja zajmuje przychylne stanowisko względem rozwoju mikrokredytów i, w ujęciu bardziej ogólnym, instytucji zajmujących się mikrofinansowaniem. Oprócz kredytów, instytucje te oferują szeroki zakres usług finansowych, między innymi możliwości oszczędzania, produkty ubezpieczeniowe, transfery środków finansowych i systemy płatności. Komisja angażuje się w udzielanie pomocy w dostępie do usług finansowych osobom najmniej uprzywilejowanym i tym, które mają niskie dochody. Komisja uważa, że największą przeszkodą dla rozwoju systemów finansowych dla osób najmniej uprzywilejowanych nie jest brak środków finansowych, lecz raczej brak zdolności instytucjonalnych i technicznych. Dlatego Komisja ukierunkowuje swoje działania przede wszystkim na wzmocnienie potencjału instytucjonalnego podmiotów udostępniających środki w ramach mikrofinansowania. Ponadto, jeżeli okazuje się, że dostęp do kapitału stanowi istotne ograniczenie dla instytucji mikrofinansowania, na przykład wówczas, gdy taka instytucja chce świadczyć swoje usługi w obszarach wiejskich, Komisja może sfinansować potrzeby kapitałowe tych instytucji za pośrednictwem wyspecjalizowanych instytucji finansowych, takich jak Europejski Bank Inwestycyjny (EBI), wykorzystując kredyty w celu przyznania pożyczek lub wniesienia kapitału. W niektórych przypadkach, gdy powstaje nowa instytucja mikrofinansowania, Komisja może także podjąć decyzję o udostępnieniu środków finansowych na rozpoczęcie takiej działalności za pośrednictwem wyspecjalizowanych organizacji pozarządowych. Co więcej, w oparciu o te przewagi komparatywne, EBI zarządza operacjami mikrofinansowania w ogólnych ramach instrumentów finansowanych z budżetu UE, a mianowicie FEMIP (Instrumentu Eurośródziemnomorskiego Partnerstwa i Inwestycji) w przypadku regionu Morza Śródziemnego, lub za pośrednictwem Europejskiego Funduszu Rozwoju, który jest instrumentem finansowania inwestycji w krajach Afryki, Karaibów i Pacyfiku.
Johan Van Hecke (ALDE). – (NL) Pani przewodnicząca! My wszyscy tu obecni z zadowoleniem przyjęliśmy decyzję o przeznaczeniu miliarda euro dla najuboższych rolników w krajach, które zostały najbardziej dotknięte kryzysem żywnościowym, ale ja osobiście jestem zawiedziony, że propozycja Komisji, dotycząca zagospodarowania niewykorzystanych funduszy na finansowanie rolnictwa na ten cel, nie została przyjęta w wyniku nacisków ze strony niektórych państw członkowskich i jednej z sekcji Parlamentu.
Zgodnie z tym, co powiedział pan komisarz, Komisja przywiązuje dużą wagę do mikropożyczek, które uważa za skuteczny instrument zwalczania ubóstwa, ale ostatnio zgłoszono pewne zastrzeżenia i słowa krytyki, zwłaszcza w odniesieniu do ich dostępności. Mówi się, że jest to instrument osiągalny w miastach, natomiast niedostępny dla obszarów wiejskich
Moje pytanie do Komisji brzmi: czy została przeprowadzona ogólna ocena tego instrumentu?
Louis Michel. – (FR) Jak już powiedziałem, oczywiście pracujemy nad przygotowaniem mechanizmu, który powinien umożliwić nam niezwłoczne zagospodarowanie środków finansowych wyasygnowanych na ten cel.
Moim zdaniem, ani charakter funduszy ani źródło ich pochodzenia nie stanowią problemu pod względem możliwości. Rzecz jasna, że nawet w przypadku projektów dotyczących obszarów wiejskich nie będzie żadnego problemu. Co do tego mogę pana posła zapewnić; nie powinno być żadnych trudności, a w każdym razie przekona się pan, że kwestie, które pana niepokoją zostaną, uwzględnione w pierwszym pakiecie, który będzie gotowy w końcu lutego, a także w planie ogólnym, który będzie dostępny najpóźniej do 1 maja.
Jörg Leichtfried (PSE). – (DE) Mam tylko jedno krótkie pytanie. Czy Komisja brała pod uwagę wprowadzenie pewnych środków kontroli tych mikropożyczek w celu zachęcenia ludzi do koncentrowania się na uczciwym handlu czy uprawach ekologicznych, i czy pana zdaniem tego rodzaju kontrole są użyteczne? Czy może pan komisarz uważa, że wdrożenie tego rodzaju wymogów naprawdę nie ma znaczenia?
Louis Michel. – (FR) Z oczywistych względów nie mogę uczestniczyć w bezpośrednim zarządzaniu w krajach rozwijających się. Te kraje mają na ogół niezwykle wrażliwe polityki w tych obszarach. Przypuszczam, że dobrze zrozumiałem istotę pytania pana posła i jestem przekonany, że zaproponowane przez pana podejście jest zasadniczo obiecujące. Rozumiem też, co pan poseł chciałby w ten sposób osiągnąć. Myślę, że mógłbym ponownie przeanalizować tę kwestię i spróbować uwzględnić w obecnej dyskusji, a potem ponownie ustosunkować się do spostrzeżenia pana posła, żebyśmy mogli się zastanowić, jak to wszystko zorganizować.
Wyobrażam sobie, że chodzi panu o środki zachęcające, które pozwoliłyby nam bardziej ukierunkować politykę w niektórych dziedzinach na małe gospodarstwa rodzinne i tak dalej. Uważam, że rolnictwo ekologiczne w wielu krajach rozwijających się jest bez wątpienia jednym z rozwiązań, pod warunkiem, że możliwe będzie stworzenie sektorów. Są to jednak uwagi, które wypowiadam na gorąco, bez głębszego przemyślenia. Gdyby udało się stworzyć sektor w kraju, w którym istnieje nadwyżka produkcji rolnej w dowolnym czasie, mogłaby to być interesująca dywersyfikacja, z dobrą wartością dodaną. W każdym razie uważam, że propozycja pana posła jest użyteczna i obiecuję, że zwrócę się do pana z prośbą o współpracę z moim zespołem pracowników, i zastanowimy się, jak moglibyśmy uwzględnić ją w naszych dyskusjach.
Mairead McGuinness (PPE-DE). - Czy pana komisarza niepokoi to, że kwestia globalnego bezpieczeństwa żywnościowego, które jest częścią tego pytania, spadła na dalszy plan agendy politycznej z powodu ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego? Jakie działania podejmuje Komisja w celu zapewnienia, by ta kwestia znalazła się na wysokim miejscu agendy politycznej, ponieważ w dalszym ciągu codziennie z głodu i niedożywienia umiera 30 000 dzieci?
Louis Michel. – (FR) Czasem jestem zaskoczony niektórymi pytaniami i to wcale nie dlatego, że przecież w rozmowach nie pomijamy tych spraw i codziennie nad nimi pracujemy. Tym pytaniem pani poseł sugeruje, że Komisja, jak się zdaje, nie przykłada się do pracy, którą w znacznym zakresie zapoczątkowała przy pomocy i wsparciu Parlamentu.
Proszę się nie niepokoić; muszę pani poseł powiedzieć, że jest to skądinąd interesująca uwaga, ponieważ spadek cen, który nastąpił od czasu powstania kryzysu żywnościowego kilka miesięcy temu, mógł niektórych doprowadzić do wniosku, że problem został rozwiązany. I chociaż ceny spadły, to nie powrócą one do relatywnie niskiego poziomu, na którym były poprzednio. Ma więc pani poseł rację, zwracając na to uwagę i podkreślając, że kryzys żywnościowy w dalszym ciągu się utrzymuje i jeszcze przez wiele lat pozostanie problemem. Może pani poseł być pewna, że będę bardzo ściśle monitorować tę kwestię; nie pójdzie ona w zapomnienie.
Część druga
Przewodnicząca.
– Pytanie nr 33, skierowała: Marian Harkin (H-0970/08)
Przedmiot: Reformowanie budżetu
W wyniku publicznych konsultacji przeprowadzonych przez Komisję w sprawie „Reformowania budżetu – zmieniania Europy” Komisja została wezwana do poprawy skuteczności i efektywności wykonania budżetu, poprzez zwiększenie przyrzystości i publicznego dostępu do budżetu. Oprócz tego, w ostatnio opublikowanym sprawozdaniu z 2007 roku Trybunał Obrachunkowy sformułował wiele zaleceń dotyczących zachowania proporcji kosztów/ryzyka, monitorowania, sprawozdawczości i uproszczenia instrumentów oraz poprawy sytuacji w zakresie informacji i kontroli zapewnianych przez państwa członkowskie. Czy Komisja może powiedzieć, jakie kroki podejmie w celu odniesienia się do najważniejszych rezultatów konsultacji publicznych i sprawozdania Trybunału Obrachunkowego w zakresie zwiększenia efektywności i ograniczenia do minimum obciążeń administracyjnych?
Dalia Grybauskaitė, komisarz. − Skierowano dziś do mnie dwa pytania na temat reformy budżetu – pierwsze ogólne, a drugie dotyczące bardziej konkretnych spraw z zakresu rolnictwa. Jestem zadowolona, że zostały zgłoszone przynajmniej te dwa pytania, ponieważ apelowaliśmy o większe zainteresowanie ze strony Parlamentu.
A oto odpowiedź na pierwsze pytanie, bardziej ogólne i dotyczące w większym stopniu wykonania i efektywności wykonania budżetu europejskiego. Część konsultacji publicznych dotyczyła w szczególności tego, jak zwiększyć skuteczność wykonania budżetu europejskiego i realizować go sprawniej, prościej i w bardziej przejrzysty sposób. W ramach konsultacji publicznych respondenci zdecydowanie apelowali o większą skuteczność i efektywność budżetu europejskiego, w szczególności poprzez uproszczenie i zapewnienie proporcjonalności budżetu administracyjnego i kontroli.
W tym kontekście zidentyfikowano kilka aspektów, a działania w odniesieniu do kilku z nich zaczynają już nabierać konkretnych kształtów w Komisji. Do inicjatyw, które już się realizuje, należy europejska inicjatywa na rzecz przejrzystości. Dzięki niej Komisja podjęła już pierwszą reakcję na potrzebę zwiększenia otwartości i dostępności budżetu.
Niektóre inne zagadnienia wymienione w konsultacjach zasługują na szczególną uwagę. Pierwszym z nich jest uwzględnienie w budżecie wydatków, które obecnie się w nim nie znajdują – czyli tak zwana budżetyzacja funduszy. Przyczyniłaby się ona rzecz jasna do zwiększenia synergii, poziomu legalności i uproszczenia spraw administracyjnych, ale przez lata nie odnieśliśmy w tym względzie istotnych sukcesów. Wiedzą państwo, że tak wygląda sytuacja w przypadku niektórych funduszy. Kolejny istotny aspekt to obowiązki państw członkowskich. Ważne jest, by w dalszym ciągu zwiększać odpowiedzialność państw członkowskich, które zarządzają ponad 80% budżetu europejskiego, zwłaszcza w obszarach objętych zarządzaniem dzielonym. Potrzebny jest wyraźniejszy podział odpowiedzialności między państwa członkowskie a Komisję. Mam nadzieję, że sytuacja w tym względzie się poprawi, gdy już będzie obowiązywał traktat lizboński.
Trzecia sprawa to sztywność naszego budżetu. Obecny budżet europejski jest w dalszym ciągu zbyt mało elastyczny, czego przykładem są ostatnie negocjacje dotyczące instrumentu żywnościowego czy europejskiego planu naprawy, zwłaszcza w obecnych okolicznościach. Mamy też problemy z zapewnieniem dostaw gazu w Europie, czy umową z państwami członkowskimi dotyczącą inwestycji w przyszłe projekty, takie jak dotyczące wzajemnych połączeń lub składowania dwutlenku węgla. Te przykłady również świadczą o tym, ile trzeba włożyć pracy w zapewnienie wydolności operacyjnej budżetu europejskiego, by mieć możliwość reagowania.
Trzecią grupą problemów, które zostały poruszone w konsultacjach są problemy związane z ograniczeniem do minimum obciążeń administracyjnych. Komisja przyjęła już także na siebie różne zobowiązania. W Planie działania na rzecz zintegrowanych ram kontroli wewnętrznej Komisja zobowiązała się do przedstawienia wniosków dotyczących uproszczonych przepisów w sprawie kwalifikowalności kosztów. Chodzi tu między innymi o rozszerzenie zakresu stosowania, ilekroć ma to uzasadnienie, płatności ryczałtowych lub płatności według stawek zryczałtowanych. W swoim ostatnim komunikacie dotyczącym dopuszczalnego ryzyka błędów Komisja proponuje ponowne zdefiniowanie systemu kontroli pod względem celów ryzyka i dopuszczalnego poziomu błędów. Liczymy na wsparcie ze strony Parlamentu w tych dyskusjach politycznych, a później w negocjacjach z Radą.
Komisja liczy na ogólne wsparcie ze strony Parlamentu w racjonalizacji i upraszczaniu budżetu, a następnie w analizie przyszłych przepisów prawodawstwa. Dziękuję za te pytania. Takie pytania, które zwykle otrzymujemy, należą do najmniej zajmujących, ponieważ są czasem postrzegane jako zbyt techniczne. Niezależnie od tego, jak dobre podejmuje się polityczne decyzje, właściwa polityka może nie przynieść oczekiwanych rezultatów, jeżeli nie mamy mechanizmów jej efektywnej realizacji.
Marian Harkin (ALDE). - Pani komisarz! Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Mówiła pani o odpowiedzialności państw członkowskich. Czy może pani powiedzieć, jaki postęp został osiągnięty w zakresie upraszczania podstaw wyliczania kosztów kwalifikowalnych i większego wykorzystania systemu płatności ryczałtowych, w szczególności w dziedzinie funduszy strukturalnych?
Moje drugie pytanie odnosi się do samego dokumentu dotyczącego konsultacji i w znacznym zakresie negatywnej opinii w sprawach związanych z rolnictwem. Jeśli przyjrzymy się dokumentowi dotyczącemu konsultacji, zobaczymy, że wylicza się w nim przyszłe wyzwania, którymi są różnorodność, postęp naukowy i techniczny, wiedza na temat ekonomii, przeciwdziałanie zmianie klimatu, bezpieczeństwo energetyczne, ale nie ma w nim mowy o bezpieczeństwie żywnościowym. A zatem, czy na negatywne opinie w sprawach związanych z rolnictwem nie miała zbyt dużego wpływu sama treść dokumentu?
Silvia-Adriana Ţicău (PSE). – (RO) Chciałabym zwrócić uwagę na to, że rok 2009 jest Europejskim Rokiem Kreatywności i Innowacji.
Mamy także inny priorytet, jakim jest przeciwdziałanie zmianie klimatu. Nie wolno nam też zapominać o tym, że w ramach Europejskiego planu naprawy gospodarczej uznano konieczność finansowania priorytetowych infrastruktur, takich jak energetyczna i transportowa.
W jaki sposób znajduje to odzwierciedlenie w reformie budżetu?
Dalia Grybauskaitė, komisarz. − Są więc trzy dodatkowe pytania.
W sprawie funduszy strukturalnych i tego, co już robimy: w negocjacjach z Parlamentem dotyczących uzgodnienia budżetu na 2009 rok ustaliliśmy już i złożyliśmy oświadczenie, że przyspieszymy proces absorpcji i zwiększymy elastyczność procesu decyzyjnego w przypadku państw członkowskich, między innymi także sposób wykorzystania funduszy strukturalnych. Te ustalenia zostały również uwzględnione w planie naprawy. Są to ważne ustalenia i liczymy, że pomogą w przyspieszeniu wykorzystania funduszy strukturalnych w wysokości około 6 miliardów euro tylko w 2009 roku. Taki mamy obowiązek wobec Parlamentu i uzgodniliśmy to również z państwami członkowskimi w Radzie, które wspierały te starania.
Dlatego też z Komisji przekazano dwa pakiety zmian do rozporządzeń i mam nadzieję, że są już gdzieś w Parlamencie, przynajmniej w Komisji Polityki Regionalnej i Planowania oraz w Radzie. Liczę też na to, że zostaną bardzo szybko przekazane państwom członkowskim do zastosowania.
W kwestii dotyczącej związku bezpieczeństwa żywnościowego z WPR, to bardzo interesujące usłyszeć takie pytanie pani poseł i wyobrażam sobie, jakie pytania otrzymam od innych posłów. Ogólnie rzecz biorąc, jest to bardzo delikatne pytanie na temat WPR. W procesie konsultacji padło wiele krytycznych uwag na temat jakości WPR, nie w stosunku do polityki, lecz jakości i zdolności reagowania i udzielania pomocy w odpowiednim czasie.
Polityka ta jest dość kosztowna ze względu na swój szczególny charakter i właśnie w taki sposób postrzegają ją na ogół uczestnicy konsultacji. Oczywiście ma pani poseł absolutną rację i sądzimy, że ta polityka w najbliższej przyszłości i w perspektywie średniookresowej będzie ewoluować w kierunku większych inwestycji w dziedzinach środowiska i zdrowia, a między innymi w bezpieczeństwo żywnościowe. W taki sposób będziemy prawdopodobnie widzieć przyszłość w perspektywie średnioterminowej.
Ale rzecz jasna nie wszystko odpowiadało wszystkim uczestnikom. Staraliśmy się zachować możliwie największy obiektywizm. Opublikowaliśmy materiały konsultacyjne. Omawiano je w listopadzie podczas konferencji, którą prowadził pan przewodniczący Barroso, i wszystkie materiały zostały opublikowane, włącznie z naszymi badaniami dotyczącymi informacji dostarczonych przez ośrodki analityczne, wszystkimi materiałami konsultacyjnymi i opracowanym przez nas streszczeniem. A więc są one upublicznione; ogólnie dostępne. Nie jest to jeszcze nasza opinia. Staraliśmy się być obiektywni i nie zajmować stanowiska, gdyż chcieliśmy się przekonać, jak będzie reakcja społeczeństwa. Chcieliśmy przedstawić państwu bezstronną opinię o tym, w jaki sposób jesteśmy postrzegani z zewnątrz, jak przyjmuje się naszą politykę czy budżet, i tę opinię wykorzystać w przyszłości podczas przygotowywania decyzji politycznej.
Na trzecie pytanie o priorytety odpowiem, że ma pani poseł rację. Wszyscy na ten temat dyskutują. Wiemy, co należy zrobić. Wiedzą państwa członkowskie, wiedzą także rządy, ale nie zawsze wszyscy są zgodni, gdy dochodzi do kwestii środków pieniężnych. Negocjacje w sprawie finalizacji budżetu zazwyczaj koncentrują się na negocjacjach w sprawie juste retour. Ale kto otrzymuje z powrotem tyle, ile wniósł? W szczególności teraz, w okresie spadku koniunktury gospodarczej – kiedy mamy takie poważne trudności z energią i problemy w świecie zewnętrznym – zwłaszcza teraz musimy znów się połączyć i nie zapominać, że celem strategicznym, który musimy realizować wspólnie, Komisja i wszyscy państwo, jest opracowanie strategicznego dokumentu w sprawie reformy budżetowej.
Przewodnicząca.
– Pytanie nr 34, skierowała: Mairead McGuinness (H-0996/08)
Przedmiot: Reforma budżetu UE
Czy Komisja faktycznie uważa, że ostatnio przeprowadzone konsultacje publiczne pod hasłem „Reformowania budżetu – zmieniania Europy” odzwiercierdlają poglądy większości obywateli europejskich; czy „jeden komunikat” przekazany „setkami głosów” rzeczywiście odzwierciela ogólną opinię całej UE?
Jakie najważniejsze wnioski można wyciągnąć i na czym, zdaniem Komisji, będzie polegalo wielkie przesunięcie w wydatkach UE w przyszłości?
I w szczególności, jakie, zgodnie z oczekiwaniami Komisji, mają być główne reformy wydatków na rolnictwo?
Dalia Grybauskaitė, komisarz. − Wprawdzie w tym pytaniu, skierowanym do mnie, głównie zaakcentowana została kwestia efektów dla rolnictwa wynikających z konsultacji dotyczących obszaru rolnictwa, ale zawiera ono także aspekty ogólne, wobec tego chciałabym zacząć od pewnych uwag ogólnych.
Byliśmy bardzo zadowoleni z konsultacji, które przeprowadziliśmy, ponieważ po raz pierwszy w historii europejskiej debata odbywała się tak otwarcie, z udziałem wszystkich tych, którzy mogli i chcieli uczestniczyć w tym procesie. Ogromny wkład wniosły organizacje pozarządowe, rządy, ośrodki analityczne, społeczeństwo obywatelskie i był on, a także będzie bardzo dla nas użyteczny.
Oczywiście odzwierciedlenie znalazły bardzo zróżnicowane opinie i poglądy, których nie można sprowadzić do jednego czy dwóch konkretnych stwierdzeń, ale w wypowiedziach w znacznej mierze wyrażano aprobatę dla ogólnego podejścia Komisji do reformy budżetu, ukierunkowanego na strategiczną wizję maksymalizacji europejskiej wartości dodanej od każdego euro wydanego z europejskiego budżetu. Zaproponowano kryteria wypracowywania koncepcji i poglądów dotyczących sposobów zachowania właściwych proporcji między stabilnością a zdolnością reagowania budżetu europejskiego.
Wielu uczestników konsultacji jest zgodnych co do tego, że budżet w znacznym stopniu zmienił się wraz z upływem czasu, ale jedynie nieliczni są zadowoleni z jego obecnej struktury. Konsultacje są dowodem zrozumienia priorytetów w zakresie wyzwań, z którymi Europa musi się zmierzyć i wśród których, na szczycie listy, znajduje się przeciwdziałanie zmianie klimatu i globalna konkurencyjność.
Uczestnicy konsultacji zaproponowali także wiele możliwości reform dotyczących konkretnej polityki wydatkowania środków, systemu finansowego i sposobu wykonania budżetu. Więcej szczegółowych informacji, jak już wspomniałam, znajduje się na stronach internetowych Komisji.
I wreszcie, w odniesieniu do rolnictwa, konsultacje wskazują na relatywnie większą zgodność opinii co do potrzeby dalszego reformowania WPR. Niektórzy uważają, że najlepszym rozwiązaniem będzie kontynuacja reformy zgodnie z dotychczas obranymi kierunkami, określonymi we wcześniejszej ocenie funkcjonowania reformy czy w przeglądzie śródokresowym, inni natomiast opowiadają się za bardziej radykalnymi zmianami. Większość uczestników konsultacji podkreśla konieczność zwrócenia WPR w kierunku konkurencyjności, reagowania na zmianę klimatu, bezpieczeństwo żywnościowe oraz wymogi jakościowe i inne cele środowiskowe, lub skoncentrowania się na tych obszarach. W kwestii charakteru i zakresu koniecznych zmian opinie są jednak podzielone.
Plany Komisji związane z najważniejszymi obszarami wydatków, szczególnie w dziedzinie rolnictwa, są przedmiotem trwających prac, których podstawę stanowią konsultacje, pomoc techniczna, informacje naukowe i dyskusje na temat polityki sektorowej. Będą one częścią reakcji politycznej, która nastąpi nieco później, w tym roku. Komisja przygotuje wówczas nasz dokument strategiczny, a my bardzo liczymy na współpracę z państwem, by wspólnie wypełnić nasz obowiązek.
Mairead McGuinness (PPE-DE). - Pani komisarz! Dziękuję pani nie tylko za odpowiedź, lecz także za ustosunkowanie się do wypowiedzi pani poseł Marian Harkin na temat bezpieczeństwa żywnościowego. Moim zdaniem na rynku istnieje ogromna luka.
Proszę pozwolić, że zwrócę państwa uwagę na sprawozdanie, które opracowałam i które zostało przyjęte w głosowaniu tego Parlamentu przez przeważającą większość zwolenników WPR uznających znaczenie jej roli w globalnym bezpieczeństwie żywnościowym, oraz na dyskusję, którą odbyliśmy dziś na temat spadku dochodów gospodarstw rolnych nastawionych na produkcję mleczarską. Musimy zwrócić uwagę tych, którzy proponują drastyczne reformy na konieczność zweryfikowania rzeczywistości. Mówimy tu o żywności dla obywateli europejskich i dochodach tych osób, które żyją i gospodarują w środowisku wiejskim. Chciałabym, aby wszyscy państwo o tym pamiętali w trakcie dalszej dyskusji.
Göran Färm (PSE). – (SV) Mam krótkie pytanie do pani komisarz. W grudniu uczestniczyłem w doskonałej konferencji Komisji na temat śródokresowego przeglądu budżetu. Podczas tej konferencji pani komisarz wygłosiła bardzo dobre i proaktywne przemówienie na temat znaczenia składania wniosków dotyczących korekt, teraz. Docierają do nas jednak pogłoski, że obecnie nie będzie żadnych wniosków w sprawie śródokresowego przeglądu budżetu, lecz dopiero po wyborach do Parlamentu Europejskiego i po federalnych wyborach w Niemczech we wrześniu. Moje pytanie jest proste: czy pani komisarz złoży wniosek w sprawie śródokresowego przeglądu budżetu przed latem, czy nie wcześniej niż po wyborach federalnych w Niemczech?
Justas Vincas Paleckis (PSE). – (LT) Pani komisarz! Chciałbym pani podziękować za precyzyjne i otwarte odpowiedzi i powiedzieć, że dyskusje na temat reformy budżetu trwają już od pewnego czasu, to znaczy od ponad roku. Jaki wpływ na te dyskusje ma kryzys finansowy? Chciałbym również wiedzieć, czy w trakcie reformowania budżetu będą podejmowane próby znalezienia takich rozwiązań, żebyśmy w przyszłości mogli uniknąć kryzysów finansowych takich jak ten, z którym obecnie mamy do czynienia?
Dalia Grybauskaitė, komisarz. − W nawiązaniu do weryfikacji rzeczywistości, w pełni zgadzam się z tym, że wszelkie dyskusje, które prowadzimy, zwłaszcza strategiczne, muszą być bardzo odpowiedzialne politycznie. Nie powinniśmy zmieniać rozwiązań najlepszych, musimy natomiast wyeliminować te, które są przestarzałe i nieskuteczne.
W odniesieniu do przeglądu śródokresowego, to uważam, że doszło do nieporozumienia. Nigdy nikt nie zwrócił się do nas z prośbą o przygotowanie śródokresowego przeglądu budżetu europejskiego. Proszono nas o opracowanie pełnej reformy budżetu do końca 2009 roku i pozostawiono nam decyzję w sprawie terminu – ma ona zostać przygotowana w czasie odpowiednim z politycznego punktu widzenia lub wtedy, gdy będziemy mieli gotową bardziej skuteczną i efektywną odpowiedź. Osobiście chciałabym, żeby ta reforma została przygotowana wcześniej – może wiosną. Ale muszę się poważnie liczyć z realiami, ponieważ mamy wybory, prawdopodobnie ratyfikację traktatu lizbońskiego itd. Nie powinniśmy zaprzepaścić szansy opracowania dobrego wniosku i pozwolić wysunąć się wydarzeniom operacyjnym na pierwszy plan. Pozostawmy więc decyzję w sprawie terminu panu przewodniczącemu Barroso, my natomiast jesteśmy gotowi i ta Komisja jest przygotowana do wykonania tej pracy.
(LT) Panie pośle Paleckis! Pytanie, które pan zadał jest naprawdę ważne, ma bardzo głęboki sens, mogę nawet powiedzieć, że jest na tyle wnikliwe i ważne, że nawet cały budżet europejski nie przyniósłby na nie odpowiedzi. W istocie pana pytania mają charakter strategiczny, podczas gdy żaden budżet nie zapewniłby skutecznej reakcji ani teraz ani w przyszłości na obecny kryzys finansowy.
Budżet europejski stanowi zaledwie 1% produktu krajowego brutto, natomiast kryzys finansowy w znacznym stopniu został spowodowany wcale nie brakiem środków pieniężnych; powiedziałabym raczej, że jego przyczyny leżą w kwestiach nadzoru, globalizacji systemu finansowego, jego monopolizacji i w wielu innych obszarach.
Budżet europejski, podobnie jak budżet bardzo małej organizacji międzynarodowej, bez wątpienia dysponuje pewną liczbą różnych instrumentów, ale naprawdę ich wybór wcale nie jest aż taki duży. W znacznej mierze do tych instrumentów nie należą aspekty finansowe ani środki pieniężne, lecz raczej środki regulacyjne, środki kontroli, zalecenia, również wchodzące w zakres polityki makroekonomicznej. Te elementy są nawet ważniejsze on tego, jakie fundusze faktycznie mamy do dyspozycji, czy też jaką ilość środków finansowych możemy przeznaczyć na jego zasilenie.
Obecnie rzeczywiście mamy do dyspozycji fundusz dostosowania do globalizacji, instrument elastyczności i inne instrumenty, ale one w gruncie rzeczy wcale nie są ani skuteczne ani efektywne. Właśnie z tego względu w swoim planie naprawy Komisja zaproponowała zainwestowanie tych 5 miliardów euro w strategiczne zmiany strukturalne w dziedzinie wzajemnych połączeń elektroenergetycznych i inne projekty dotyczące infrastruktury energetycznej, natomiast do tej pory państwa wcale się nie spieszą i nie wykazują specjalnych chęci do dyskusji na temat tych spraw.
Sam kryzys jest dowodem na to, że inwestowanie w strategiczne projekty energetyczne oraz inne wspólne strategiczne projekty europejskie ma niezwykle ważne znaczenie. Mam nadzieję, że obecny kryzys będzie jedną z tych lekcji, którą Europa powinna potraktować poważnie. Liczę też na to, że pomoże ona się skoncentrować i w przyszłości wykorzystać budżet europejski w obszarach, w których można osiągnąć najwięcej korzyści, ponieważ obecnie jest on zbyt skromny, by można było pokryć wszystkie potrzeby i rozwiązać wszystkie problemy.
Dlatego też nie jest łatwo odpowiedzieć na bardzo ogólne pytanie pana posła, ale tak jak już wspomniałam, mam nadzieję, że ta kryzysowa sytuacja na świecie i recesja gospodarcza, która obecnie ma miejsce w całej Europie, powinna naprawdę pomóc politykom w większym zaangażowaniu na rzecz strategii europejskiej.
Przewodnicząca.
– Pytanie nr 35 skierował: Seán Ó Neachtain (H-0972/08)
Przedmiot: Cyberprzestępczość
Wraz z aktualnymi osiągnięciami technologicznymi i w związku z wciąż rosnącą liczbą osób korzystających z Intermetu, coraz trudniej jest sprawować kontrolę nad Interentem. Jakie działania Komisja podejmuje w celu zwalczania cyberprzestępczości na szczdeblu UE?
Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. – (FR) Pani przewodnicząca! W odpowiedzi na pytanie pana posła Ó Neachtaina pragnę wyjaśnić, że Komisja od wielu lat realizuje politykę w zakresie zwalczania cyberprzestępczości, w ścisłej współpracy z państwami członkowskimi i innymi instytucjami Unii Europejskiej.
Komisja pomaga w zwalczaniu cyberprzestępczości na cztery sposoby: poprzez zachęcanie państw członkowskich do wzajemnej współpracy, ułatwianie partnerstw publiczno-prywatnych, opracowywanie różnych instrumentów prawnych i wreszcie poprzez angażowanie się we współpracę z krajami trzecimi.
Komunikat z 2007 roku zatytułowany „W kierunku ogólnej strategii zwalczania cyberprzestępczości” umożliwił Komisji propagowanie dzielenia się informacjami w dziedzinie zwalczania cyberprzestępczości przez organy ścigania państw członkowskich, albo w kontaktach dwustronnych, albo za pośrednictwem Europolu.
Państwa członkowskie muszą wyznaczyć stałe punkty kontaktowe, za pośrednictwem których inne państwa członkowskie będą mogły zgłaszać zapotrzebowanie na pomoc lub informacje. Komisja pomogła również w opracowaniu konkluzji Rady w sprawie strategii zwalczania cyberprzestępczości, przyjętych w listopadzie ubiegłego roku.
W tej strategii proponuje się wiele środków służących sprzyjaniu współpracy między państwami członkowskimi w celu zwalczania takich przestępstw jak dziecięca pornografia, terroryzm, ataki na systemy informacyjne i oszustwa. Koniecznie trzeba stworzyć platformę służącą do zgłaszania wykroczeń wykrytych w Internecie i gromadzenia informacji cyberprzestępstwach w sposób scentralizowany tak, by Europol mógł je analizować.
Jednocześnie Komisja opracowuje politykę partnerstwa między organami ścigania a sektorem prywatnym w celu podejmowania działań na rzecz zwalczania cyberprzestępczości.
Rada ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych na posiedzeniu w dniu 8 grudnia 2008 r. sformułowała zalecenia dotyczące publiczno-prywatnej współpracy w zakresie zwalczania cyberprzedstępczości. Komisja zamierza również stworzyć europejską koalicję finansową do zwalczania komercyjnej dystrybucji zdjęć z dziecięcą pornografią. Celem tej koalicji jest jednoczenie wysiłków różnych podmiotów publicznych i prywatnych na rzecz zwalczania produkcji, dystrybucji i sprzedaży zdjęć z pornografią dziecięcą w Internecie.
I wreszcie Komisji przypadła ważna rola w opracowywaniu projektów przepisów prawa ustanawiających minimalne standardy harmonizacji obowiązującego prawodawstwa w dziedzinie zwalczania przestępczości. Tak jest w przypadku decyzji ramowej 2005/222/WSiSW w sprawie ataków na systemy informatyczne i decyzji ramowej 2004/68/WSiSW dotyczącej zwalczania seksualnego wykorzystywania dzieci i pornografii dziecięcej.
Komisja obecnie analizuje możliwości aktualizacji i wprowadzenia w życie tych instrumentów.
Na zakończenie chcę powiedzieć, że musimy pamiętać o tym, że Internet jest ogólnoświatową siecią informacyjną. Unia Europejska nie może więc wprowadzać regulacji dotyczących tej sieci we własnym zakresie. Dlatego też Komisja liczy na to, że zdoła doprowadzić do rozwoju współpracy międzynarodowej w tym zakresie i w tym roku zamierza zorganizować spotkanie z organizacjami międzynarodowymi i agencjami UE, by podjąć próbę koordynacji ich odpowiednich działań.
Taka jest moja odpowiedź na pytanie pana posła Ó Neachtaina.
Seán Ó Neachtain (UEN). – (GA) Pani przewodnicząca! Chciałbym podziękować panu komisarzowi za tę odpowiedź. Chciałbym też zadać mu dodatkowe pytanie. Dotyczy ono cyberprzemocy lub zniesławiania, a więc przestępstw, na które w największym stopniu narażeni są młodzi ludzie korzystający z portali społecznościowych, takich jak Bebo i Facebook. Należy położyć kres zniesławianiu i prześladowaniu młodych ludzi na tych portalach. Co Unia Europejska zamierza zrobić w celu zapewnienia, by społeczność zwracała większą uwagę na tego rodzaju formy przemocy?
Silvia-Adriana Ţicău (PSE). – (RO) Chciałabym zapytać, jakie działania Komisja zamierza podjąć, by państwa członkowskie mogły przyjąć konwencję Rady Europy o cyberprzestępczości, jaki plan działania rozważa Komisja w celu poprawy sytuacji i zwalczania cyberprzestępczości i jakie środki bierze pod uwagę w związku z interoperacyjnością podpisu cyfrowego.
Den Dover (PPE-DE). - Pozwolę sobie powiedzieć, że z zadowoleniem przyjmuję dotychczasową odpowiedź pana komisarza, ale chciałbym zadać jeszcze pytanie, by się upewnić, czy w dziedzinie tej zawsze uwzględnia się prawa człowieka. Innymi słowy, w pełni popieram działania mające na celu położenie kresu cyberprzestępczości, ale czy możemy mieć pewność, że podmioty oferujące dostęp do Internetu wspólnie z władzami policyjnymi czy innymi organami nie postępują zbyt rygorystycznie w stosunku do osób, które korzystają z Internetu dla własnej przyjemności?
Jacques Barrot. – (FR) Pani przewodnicząca! To wszystko prawda i na pytanie o prawa człowieka i walkę z cyberprzestępczością odpowiem od razu. Rzeczywiście, musimy przywiązywać dużą wagę do zapewnienia poszanowania praw człowieka w ramach zwalczania cyberprzestępczości. Powiem więcej, przestrzeganie praw człowieka musimy nawet egzekwować.
W ramach wieloletniego programu sztokholmskiego, który będzie realizowany od 2010 do 2014 roku, wprowadzimy cały tytuł poświęcony zwalczaniu cyberprzestępczości w celu, o czym już powiedziałem panu posłowi Ó Neachtainowi i jeszcze raz powtórzę, utworzenia centrum obserwacyjnego w ramach Europolu, które umożliwi nam lepszą koordynację monitorowania instytucji krajowych odpowiedzialnych za nadzór nad kontrowersyjnymi portalami, w których rozpowszechnia się pornografię dziecięcą wśród szczególnie wrażliwych odbiorców. Przyznaję też, że musimy poznać sposoby przyciągania młodych ludzi do niektórych portali, co w pewnym sensie naraża ich na niebezpieczeństwo ataków ze strony twórców tych portali i osób, które je odwiedzają. Tyle mogę na ten temat powiedzieć. Chciałbym jeszcze raz zaznaczyć, że jest to zasadniczo odzwierciedleniem strategii, która będzie realizowana w zdecydowanie bardziej ukierunkowany sposób niż w przeszłości, dzięki lepszemu zrozumieniu zagrożeń istniejących w sieci.
Pokładam też duże nadzieje w europejskiej koalicji finansowej przeciwko komercyjnej dystrybucji zdjęć z dziecięcą pornografią. Doprowadzimy do współpracy różnych publicznych i prywatnych instytucji, by rozwiązać problem produkcji, dystrybucji i sprzedaży zdjęć z dziecięcą pornografią w Internecie, podejmując podejmiemy próby zlokalizowania i zatrzymania przestępców. Jeśli osiągniemy porozumienie w sprawie finansowania, w ramach procedury komitologii, liczę na to, że koalicja powstanie w lutym 2009 roku. Sądzę, że Parlament udzieli w tej sprawie wsparcia na miarę swoich możliwości.
Przewodnicząca.
– Pytanie nr 36, skierował: Liam Aylward (H-0978/08)
Przedmiot: Zagrożenie ze strony terorystów
W listopadzie ubiegłego roku byliśmi świadkami zamachu terrorystycznego w Mumbaju, w wyniku którego zagrożone było życie wielu Europejczyków. Jeśli wziąć pod uwagę zamachy bombowe w Madrycie i Londynie, które miały miejsce odpowiednio w 2004 i 2005 roku, nie ulega wątpliwości, że w UE istnieje zagrożenie podobnymi zamachami. Czy Komisja może nam powiedzieć, jakie powinniśmy podjąć działania w celu udoskonalenia i egzekwowania wymiany informacji między siłami policyjnymi państw członkowskich, by móc reagować na tego rodzaju zamachy?
Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. – (FR) Pani przewodnicząca! Odpowiem na pytanie panu posłowi Aylwardowi. Dla skutecznego zwalczania terroryzmu i innego rodzaju poważnych przestępstw najważniejsze jest zapewnienie dostępu właściwym osobom do odpowiednich informacji i jest to ogromnym wyzwaniem na szczeblu Unii Europejskiej.
Podejmowaliśmy próby propagowania i ułatwiania skutecznej wymiany informacji między siłami policyjnymi różnych państw członkowskich. Ramowa decyzja z 18 grudnia 2006 r., znana pod nazwą decyzji szwedzkiej, której przepisy wszystkie państwa członkowskie musiały wprowadzić w życie do połowy grudnia 2008 r., to znaczy do niedawna, stwarza wspólne ramy prawne dla szybkiej wymiany informacji i danych wywiadowczych między organami ścigania państw członkowskich.
Ta ramowa decyzja stanowi, że gdy służby policyjne państw członkowskich otrzymują wniosek o udostępnienie informacji i danych, zobowiązane są traktować go według takich samych kryteriów jak te obowiązujące w przypadku wniosków na szczeblu krajowym. Jest to jeden ze sposobów na rozwiązanie tego problemu z naszej strony.
Innym przykładem jest decyzja Rady w sprawie konwencji z Prüm z 23 czerwca 2008 r., która ustanawia szczegółowy mechanizm wymiany konkretnych rodzajów danych, danych daktyloskopijnych, profili DNA i danych rejestracyjnych pojazdów. Wszystkie te dane mogą być pomocne w skutecznym prowadzeniu dochodzeń w sprawach przestępstw.
Na mocy decyzji Rady w sprawie konwencji z Prüm państwa członkowskie umożliwiają sobie nawzajem ograniczony dostęp do baz danych DNA i daktyloskopijnych w celu ustalenia zgodności między danymi. Jest to niezwykle użyteczne, ponieważ przepisy decyzji Rady dają możliwość bardzo skutecznej wymiany danych DNA i daktyloskopijnych.
Również Europol ma ważną rolę do odegrania. System informacyjny Europolu, EIS, umożliwia państwom członkowskim sprawdzenie, czy organy ścigania innych państw członkowskich posiadają informacje niezbędne na poziomie operacyjnym. Oczywiście, żeby Europol mógł wypełniać swoją rolę, państwa muszą mieć w udział w zasilaniu systemu EIS w zadowalającym stopniu.
Nie podlega dyskusji, że teraz musimy planować nowe działania w zakresie wymiany informacji w ramach następnego pięcioletniego programu, który będzie kolejnym przedsięwzięciem po programie haskim. Celem tego pięcioletniego programu będzie zapewnienie skoordynowanego i spójnego podejścia do wymiany informacji. Należy w nim także uwzględnić strategię Unii Europejskiej dotyczącą zarządzania informacjami. Z wymianą informacji wiążą się rzecz jasna obawy o ochronę danych osobowych.
Strategia musi umożliwić przyjęcie takiego ogólnego podejścia do wymiany informacji, które zaspokaja potrzeby służb policyjnych i jest oparte na interoperacyjności systemów informacyjnych.
Tak brzmi moja odpowiedź na pytanie pana posła Aylwarda.
Liam Aylward (UEN). - Chciałbym podziękować panu komisarzowi za odpowiedź. Mam jeszcze krótkie dodatkowe pytanie o to, jakie działania podejmuje Unia Europejska w celu konfiskaty aktywów terrorystów w obrębie Unii. Chciałbym też zapytać pana komisarza, ile biur zajmujących się sprawą aktywów przestępców działa obecnie w Unii Europejskiej?
Avril Doyle (PPE-DE). - Chciałbym prosić pana komisarza o wyjaśnienie, czy udaje mu się doprowadzić do pełnej współpracy wszystkich 27 państw członkowskich w obszarze wymiany informacji między siłami policyjnymi. Jeżeli nie, chciałbym się dowiedzieć, które państwa przyjmują inną linię postępowania i czy irlandzki rząd wystąpił z wnioskiem o umożliwienie skorzystania w tej dziedzinie z klauzuli o odstąpieniu?
Paul Rübig (PPE-DE). – (DE) Panie komisarzu! chciałbym pana zapytać, czy istnieje polityka w zakresie zabezpieczeń i bezpieczeństwa w zawiązku z ryzykiem zamachów terrorystycznych na elektrownie jądrowe.
Jacques Barrot . – (FR) Jesteśmy obecnie na etapie przeprowadzania analizy dotyczącej konfiskaty aktywów pochodzących z nielegalnej działalności. W szczególności sędzia Jean-Louis Bruguière otrzymał zadanie monitorowania programu śledzenia finansowania terroryzmu, zezwalającego władzom USA na dostęp do wszystkich danych finansowych przechowywanych w systemie SWIFT. Dokonane przez niego ustalenia będą wkrótce znane. Unia Europejska skorzystała z informacji uzyskanych w ramach programu śledzenia finansowania terroryzmu i sędzia Bruguière był odpowiedzialny za sprawdzenie, czy wszystkie prace wykonano zgodnie z zasadami ochrony danych. Mogę powiedzieć, że w perspektywie długoterminowej pomoże to nam w konfiskowaniu aktywów wielu osób, które osiągnęły zyski w sposób niezgodny z prawem.
Co do wymiany informacji, to powiedziałem już państwu, że system informacyjny Europolu mógłby być bardziej skuteczny, gdyby państwa członkowskie zasilały go informacjami w sposób bardziej wiarygodny i przejrzysty. Będziemy nad tym pracować. W istocie jest to jedno z moich głównych dążeń, by zbudować zaufanie między różnymi organami wywiadowczymi w państwach członkowskich tak, żebyśmy mogli osiągnąć większą skuteczność w dzieleniu się informacjami. Nic nie słyszałem na temat klauzuli o odstąpieniu w tej dziedzinie. Myślę, że mniej więcej odpowiedziałem na pytanie pana posła.
W nawiązaniu do kwestii zagrożenia elektrowni jądrowych chcę powiedzieć, że Komisja zaproponowała już tekst opracowany z myślą o stworzeniu możliwości dla lepszego nadzoru nad kluczową infrastrukturą, do której oczywiście zaliczają się elektrownie jądrowe.
Przewodnicząca. – Pytanie nr 37, skierował: Armando França (H-0979/08)
Przedmiot: Polityka imigracyjna UE
Przyjmując, że polityka imigracyjna UE powinna zawierać ważny aspekt humanitarny i gwarantować poszanowanie praw człowieka; powinna pomagać w propagowaniu środków o charakterze integracyjnym, a nie środków represyjnych, podobnie w propagowaniu środków mających na celu zapewnienie imigrantom takich samych praw jak te, z których korzystają obywatele każdego z państw oraz nałożenie na nich równorzędnych obowiązków, a także zachęcać do współpracy między poszczególnymi państwami członkowskimi i między państwami członkowskimi a krajami pochodzenia imigrantów; powinna propagować rozwiązania mające na celu wzmacnianie dialogu międzykulturowego i poszanowania różnic, mniejszości i wolności, oraz biorąc pod uwagę, że Republika Francuska podpisała już protokoły z różnymi panstwami afrykańskimi, w szczególności z Kongo-Brazzaville, Tunezją, Beninem, wyspami Mauritiusa, Senegalem i Gabonem, w celu zachęcania do rozwoju imigracji i stworzenia możliwości legalnej imigracji, jakie zaplecze i wsparcie zapewniła Komisja tym państwom członkowskim, które chcą zainicjować takie procesy?
Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. – (FR) Odpowiadając na pytanie pana posła França, chcę zwrócić uwagę, że globalne podejście do migracji, przyjęte przez Unię Europejska w 2005 roku, ma na celu zapewnienie bardziej odpowiedniej reakcji na wyzwania związane z migracją do całej UE. To globalne podejście opiera się na poprawie dialogu i współpracy z krajami trzecimi pod względem wszystkich aspektów migracji, w celu budowania partnerstwa na rzecz lepszego zarządzania migracją.
By nadać praktyczny wymiar globalnemu podejściu do migracji, Komisja wspiera inicjatywy dotyczące współpracy z krajami trzecimi w obszarze migracji i azylu. Przykładami mogą być program Aeneas, w ramach którego w latach od 2004 do 2006 sfinansowano ponad 100 projektów, lub realizowany po nim program w obszarze migracji i azylu, o budżecie 205 milionów euro na lata 2007-2010.
Wiele spośród inicjatyw wybranych w kontekście rocznych zaproszeń do składania wniosków państwa członkowskie podejmują i realizują we współpracy z krajami trzecimi. Można tu podać następujący przykład: na bazie programu Aeneas Komisja finansuje hiszpańsko-marokański projekt zarządzania imigracją sezonową między prowincjami Ben Slimane w Maroko a Huelva w Hiszpanii. W ramach tego programu wspiera się także współpracę między Hiszpanią a Kolumbią w zakresie rozwoju migracji wahadłowej. Sfinansowaliśmy także tymczasowy powrót do Zielonego Przylądka wysoko wykwalifikowanych obywateli tego kraju mieszkających w Portugalii, którzy prowadzili akcję informacyjną i szkolenia potencjalnych emigrantów w swojej ojczyźnie. Oprócz tych działań, praktyczny charakter globalnemu podejściu do migracji pomagają nadać także geograficzne instrumenty finansowania, takie jak Europejski Fundusz Rozwoju i Europejski Instrument Sąsiedztwa i Partnerstwa. Na przykład ostatnio Komisja Europejska udzieliła wsparcia na rzecz tworzenia Centrum Informacji i Zarządzania Migracją w Mali, w ramach projektu, w którym uczestniczyło kilka państw członkowskich.
W ramach globalnego podejścia Komisja zaproponowała ponadto nowe narzędzia, zachęcające do tworzenia partnerstw z krajami trzecimi oraz zapewniające większą synergię działań podejmowanych na szczeblu Wspólnoty i działań realizowanych przez państwa członkowskie. Mamy teraz partnerstwo na rzecz mobilności, nowe narzędzie wprowadzane przez Unię Europejską, będące obecnie na etapie pilotażowym. Te partnerstwa na rzecz mobilności są środkami rozwoju dialogu i współpracy między Unią a krajami trzecimi w obszarach legalnej migracji, rozwoju, a także przeciwdziałania i ograniczania nielegalnej imigracji. Podpisaliśmy pierwsze umowy o partnerstwie z Republiką Zielonego Przylądka i Republiką Mołdawii, zawierające szczegółowe propozycje dotyczące współpracy. Na przykład w ramach partnerstwa z Republiką Zielonego Przylądka, Portugalia zaproponowała podpisanie nowego protokołu, rozszerzającego zakres istniejącego protokołu, w sprawie tymczasowej migracji pracowników z Zielonego Przylądka w celu świadczenia pracy w Portugalii. Do innych dostępnych narzędzi zaliczają się ruchy migracyjne, które polegają na analizie sytuacji migracyjnej w danym kraju, jak również platformy współpracy mające na celu skupianie, w danym kraju trzecim, przedstawicieli tego kraju zajmujących się sprawami migracji, i najważniejszych instytucji zapewniających fundusze. Z inicjatywy Wielkiej Brytanii uruchomiliśmy taką platformę w Etiopii i zamierzamy stworzyć podobną w Republice Południowej Afryki.
I wreszcie, fundusz na rzecz integracji i fundusz powrotu imigrantów mogą rzecz jasna pomóc państwom członkowskim we wprowadzaniu środków poprzedzających wyjazd migrantów w krajach trzecich w celu pomocy potencjalnym emigrantom w znalezieniu pracy w państwie przeznaczenia oraz ułatwiania ich obywatelskiej i kulturowej integracji, lub po drugiej stronie, wdrożenia krótkoterminowych środków wsparcia dla osób powracających.
Oto i odpowiedź na pana pytanie panie pośle França. Chciałem podać panu wiele przykładów, ale – i to jest najważniejsze – chciałbym powiedzieć, że jestem absolutnie przekonany o konieczności zarządzania w Europie ruchami migracyjnymi poprzez stosowanie tego globalnego podejścia, które łączy migrację i rozwój oraz naprawdę umożliwia wspólne zarządzanie migracją. Uważam, że o takim kierunku działań powinniśmy rozmawiać, a proces zarządzania migracją w Europie stanie się dla świata przykładem do naśladowania.
Armando França (PSE). - (PT) Panie wiceprzewodniczący Barrot! Zgadzam się z panem; podzielam pańskie niezadowolenie. Prawdę mówiąc, musimy być niezadowoleni z tych wszystkich środków, które są powierzchowne.
Prawdą jest też, że nielegalna imigracja do Europy wciąż trwa. Handel ludźmi w dalszym ciągu się utrzymuje. Istnieją rejony, w których nasilenie imigracji jest duże, w szczególności w rejonie śródziemnomorskim i w kierunku Włoch. Francja wystąpiła z propozycją zawarcia wielu ważnych dwustronnych umów o współpracy, ale inne państwa członkowskie nie poszły jej śladem. Komisja musi w dalszym ciągu, nie tracąc zapału, dążyć do realizacji tej polityki współpracy i udzielać pomocy panstwom członkowskim …
(Przewodnicząca wyłączyła mikrofon).
Colm Burke (PPE-DE). - Pani przewodnicząca! Pytanie dotyczy polityki UE obejmującej aspekt humanitarny i gwarantującej poszanowanie praw człowieka. Zupełnie niedawno w Irlandii pewna osoba została deportowana, pomimo że jej córki miały być poddane w ich kraju zabiegowi okaleczenia żeńskich narządów płciowych.
Czy Komisja zachęcała państwa członkowskie do przyjęcia wspólnego stanowiska w tej kwestii? W niektórych państwach w Europie taki zabieg wciąż nie jest nielegalny, czy zatem Komisja będzie skłaniać państwa członkowskie do przyjęcia wspólnego stanowiska w tej trudnej sprawie?
Jacques Barrot. – (FR) Po pierwsze chciałbym zapewnić pana posła França, że ze swej strony oczywiście dołożę wszelkich starań, by opracowano globalne podejście w ramach partnerstwa na rzecz mobilności między całą Unią a krajami trzecimi. Pan poseł ma rację – niektóre państwa członkowskie zawarły umowy dwustronne, ale tak powinno być w przypadku całej Europy, i słusznie pan zwrócił uwagę na ryzyko nielegalnej imigracji spowodowanej niepowodzeniem w skutecznym organizowaniu legalnej migracji.
Następnie, w nawiązaniu do sprawy poruszonej przez pana posła Burke, to jest to przypadek, który świadczy o konieczności zachowania zdrowego rozsądku w polityce w zakresie powrotu imigrantów. Nie można zmuszać do powrotu do krajów trzecich osób, których życie lub osobiste bezpieczeństwo będzie w związku z nim zagrożone. Musimy więc realizować naszą politykę w bardziej rozsądny sposób.
Nie chciałbym znów wracać do dyrektywy w sprawie powrotów. Jest ona kontrowersyjna, ale umożliwia nam monitorowanie w pewnym stopniu sposobów zarządzania polityką w zakresie powrotów, pod warunkiem, że transpozycja jej przepisów w państwach członkowskich została dokonana właściwie.
W każdym razie mam zamiar dokładnie przyglądać się tej sprawie.
Przewodnicząca. – Odpowiedzi na pytania pozostawione bez odpowiedzi z braku czasu zostaną udzielone na piśmie (patrz załącznik).
Część trzecia
Przewodnicząca.
– Pytanie nr 51, skierował: Emmanouil Angelakas (H-0983/08)
Przedmiot: Otwarcie zawodów „zamkniętych”
W dążeniu do realizacji celu jednolitego rynku, a mianowicie swobodnego przepływu osób, towarów i usług, Komisja zachęca do otwarcia zamkniętych zawodów w tych państwach członkowskich, w których te zawody istnieją, co generalnie jest działaniem zmierzającycm we właściwym kierunku.
Czy są przypadki, w których zamknięte zawody mogłyby takimi pozostać, pod warunkiem, że skutecznie służą całemu społeczeństwu poprzez świadczenie usług bez stwarzania problemów? Jakie są ewentualne negatywne skutki otwarcia niektórych zamkniętych zawodów? Czy Komisja przeprowadzała badania wpływu na lokalne społeczności, zwłaszcza w regionach charakteryzujących się cechami szczególnymi (np. regionach górskich czy wyspiarskich, itp.)?
Charlie McCreevy, komisarz. − Po pierwsze powinienem wyjaśnić, że Komisja nie traktuje otwarcia zawodów zamkniętych w kategoriach ogólnego celu. W kontekście swojej polityki dotyczącej rynku wewnętrznego uważa jednak, że istnieje uzasadniona potrzeba uregulowania przez państwa członkowskie niektórych form działalności, którą należy pogodzić z potrzebą zapewnienia swobodnego przepływu fachowców w całej Europie.
Nie ulega wątpliwości, że lepsza jakość i większy wybór specjalistycznych usług muszą mieć pozytywny wpływ na całą gospodarkę UE. W tym celu dyrektywa w sprawie usług zobowiązuje państwa członkowskie do przeprowadzenia przeglądu przepisów prawa krajowego pod kątem wymogów obowiązujących w odniesieniu do niektórych zawodów, dotyczących na przykład ograniczeń ilościowych i terytorialnych, w celu oceny ich adekwatności w świetle warunków określonych w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Do 28 grudnia 2009 r. państwa członkowskie są zobowiązane przedstawić Komisji swoje sprawozdania z wyników tego przeglądu i oceny. Będą więc miały okazję określić ewentualne negatywne następstwa otwarcia niektórych zamkniętych zawodów i uzasadnić powody wszelkich ograniczeń.
Na podstawie tych krajowych sprawozdań Komisja i wszystkie państwa członkowskie przeprowadzą wzajemną ocenę oraz przeanalizują i przedyskutują zmiany wprowadzone w przepisach prawa państw członkowskich, jak również wszelkie wymogi, które należałoby utrzymać. Dnia 28 grudnia 2010 r. Komisja przedstawi Parlamentowi Europejskiemu i Radzie sprawozdanie zbiorcze z wyników tej wzajemnej oceny. Oczywiście kwestie wymagające zastanowienia, w szczególności sprawa uregulowania zawodów, będą w tym kontekście poddane dyskusji. Ponadto, także w celu zapewnienia funkcjonowania rynku wewnętrznego, wszczęto postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w każdym przypadku, gdy stwierdzono, że przepisy krajowe nakładają dyskryminacyjne lub nieproporcjonalne ograniczenia w obszarze zawodów regulowanych, w odniesieniu na przykład do dostępu do własności, braku zgodności czy obowiązkowych opłat.
I wreszcie prace Komisji w dziedzinie konkurencji mają również na celu stymulowanie odpowiednich wzorców przeprowadzania przeglądu obecnie obowiązujących przepisów w odniesieniu do zawodów w każdym państwie członkowskim, zgodnie z dwoma sprawozdaniami Komisji w sprawie konkurencji w świadczeniu usług specjalistycznych. Zachęca się krajowe organy ochrony konkurencji do przeprowadzania kontroli, w świetle reguł konkurencji, czy w przepisach jasno określono cel interesu publicznego i możliwie najmniej restrykcyjne środki osiągania tego celu.
Emmanouil Angelakas (PPE-DE). – (EL) Pani przewodnicząca, panie komisarzu! Rozumiem, że kwestią, którą Komisja stara się rozwiązać, jest stworzenie jednolitego rynku wewnętrznego i zapewnienie swobodnego przepływu fachowców.
Istnieją natomiast pewne zawody, zwane zawodami „zamkniętymi”, które można wykonywać wyłącznie po wpłaceniu pewnej kwoty. Chodzi tu o zezwolenia na prowadzenie taksówek, których otrzymanie wiąże się w wielu państwach członkowskich Unii Europejskiej z dużymi kosztami, oraz o zawód farmaceuty, w przypadku którego przy wydawaniu zezwoleń na prowadzenie działalności obowiązuje kryterium demograficzne i rozmieszczenia geograficznego. Chciałbym poznać zdanie pana komisarza na ten temat.
Paul Rübig (PPE-DE). – (DE) Czy uważa pan, że wiedza lokalna i uregulowania regionalne powinny być podstawowym wymogiem w celu zapewnienia, by te zawody można było uprawiać?
Avril Doyle (PPE-DE). - Nie jestem pewna, czy bukmacher, operator totalizatora i operator przyjmujący zakłady wzajemne zaliczają się do zawodów, ale z pewnością z punktu widzenia jednolitego rynku i swobodnego przepływu usług jest to problem. Na jakim etapie jest ta debata? Oczywiście wiem, że służby Komisji są w te sprawy zaangażowane, a do mnie wciąż dociera dość dużo skarg od zirytowanych ludzi. Po drugie, w nawiązaniu do dyrektywy dotyczącej uznawania kwalifikacji zawodowych i całego zagadnienia wzajemnej oceny, o której mówił pan komisarz, czy istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia jakichkolwiek problemów? Czy porównujemy aspekty podobne z podobnymi, jeżeli otwieramy zawody w tym czy innym państwie członkowskim?
Charlie McCreevy, komisarz. − W wypowiedziach poszczególnych posłów, którzy odnieśli się do tego tematu, zostały poruszone dwa odrębne zagadnienia. Jednym jest zakres dyrektywy w sprawie usług, drugim natomiast sprawa uregulowania kwalifikacji zawodowych. Dyrektywa dotycząca usług obejmuje swym zakresem wszystkie usługi w całej Unii Europejskiej z pewnymi, nielicznymi wyjątkami. Pytanie o farmaceutów zadał pan poseł Angelakas. Prawdopodobnie pan poseł wie, że prowadzimy kilka postępowań w sprawie uchybienia zobowiązaniom przeciwko niektórym państwom członkowskim w tym konkretnym obszarze.
Co do wzajemnej oceny, która jest wymagana na mocy dyrektywy dotyczącej usług, każde państwo członkowskie ma obowiązek dokonać przeglądu wszystkich przepisów i uregulowań do 28 grudnia tego roku, następnie przeprowadzimy wzajemną ocenę, żeby stwierdzić, które rozwiązania są proporcjonalne, a które nie.
Pytanie zadane przez panią poseł Doyle dotyczy naruszeń związanych z grami hazardowymi. Pani poseł będzie wiedziała, że podejmujemy, w takiej czy innej formie, działania w stosunku do co najmniej 15 państw członkowskich, właśnie teraz. Zostały wydane opinie w tej szczególnej sprawie. Gry hazardowe są usługami wchodzącymi w zakres dyrektywy o usługach, jak każda inna usługa, i do tych kwestii należy się odnieść Postępowania prowadzone przeciwko państwom członkowskim w tej dziedzinie są na różnych etapach. My także jesteśmy zasypywani informacjami o wielu innych domniemanych naruszeniach w tej dziedzinie.
Przewodnicząca.
– Pytanie nr 52, skierował: Georgios Papastamkos (H-0984/08)
Przedmiot: Agencje ratingowe
Komisarz odpowiedzialny za sprawy rynku wewnętrznego i usług, pan Charlie McCreevy, złożył ostatnio następujące oświadczenie w związku z regulacją działalności agencji ratingowych – „Pragnę, by Europa odgrywała wiodącą rolę w tym sektorze. Niniejszy wniosek wykracza poza zasady obowiązujące w innych obszarach prawnych. Te bardzo precyzyjne zasady są niezbędne do odbudowania zaufania rynku do sektora ocen wiarygodności kredytowej w UE”.
Czy Komisja może wyjaśnić, dlaczego nie zaproponowała przyjęcia bardziej szczegółowych ram regulacyjnych, zanim nastąpił kryzys finansowy?
Charlie McCreevy, komisarz. − Przez ostatnie kilka lat Komisja bacznie obserwowała działalność agencji ratingowych (CRA). Po przyjęciu przez Parlament Europejski rezolucji w sprawie agencji ratingowych, w lutym 2004 roku, Komisja bardzo szczegółowo rozważała, jakie środki legislacyjne byłyby konieczne w celu uregulowania działalności tych agencji.
Zgodnie z opinią uzyskaną w marcu 2005 roku od Komitetu Europejskich Organów Nadzoru Papierów Wartościowych (CESR), Komisja przyjęła w 2006 roku komunikat w sprawie agencji ratingowych. W tym komunikacie stwierdziła, że różne dyrektywy dotyczące usług finansowych, wraz z samoregulacjami agencji ratingowych przyjętymi na podstawie kodeksu IOSCO, metody funkcjonowania agencji ratingowych mogłyby przynieść satysfakcjonującą odpowiedź na najważniejsze kwestie problemowe związane z tymi agencjami. W komunikacie stwierdza się, że to podejście wymaga nieustannego monitorowania rozwoju zdarzeń przez Komisję.
Ponadto Komisja zwróciła się z prośbą do CESR o monitorowanie przestrzegania kodeksu IOSCO i składanie jej rocznych sprawozdań. Równocześnie Komisja zaznaczyła w komunikacie, że może rozważyć podjęcie działań legislacyjnych, jeżeli okaże się, że przepisy prawa UE czy kodeksu IOSCO nie są przestrzegane w stopniu satysfakcjonującym, lub w razie wystąpienia nowych okoliczności, na przykład poważnych nieprawidłowości rynkowych lub znaczących zmian w sposobach regulacji agencji ratingowych w innych częściach świata.
Kryzys finansowy postawił agencje ratingowe w nowym świetle. Od sierpnia 2007 roku rynki finansowe na całym świecie borykają się z poważnym kryzysem zaufania. Obecny kryzys finansowy jest złożonym zjawiskiem, które dotyczy wielu podmiotów. Agencje ratingowe znajdują się bardzo blisko źródła problemów, które powstały na rynku najbardziej ryzykownych kredytów hipotecznych. Kryzys ujawnił słabość agencji ratingowych. Wyjaśnienie można znaleźć w niezadowalającym sposobie zarządzania przez te agencje ich konfliktami interesów, nieodpowiednią jakością metod, które opracowały, niewystarczającą przejrzystością wokół ich działalności czy nieodpowiednim zarządzaniem wewnętrznym agencji.
Kryzys na rynku najbardziej ryzykownych kredytów hipotecznych dowodzi konieczności znacznego wzmocnienia ram dla działalności agencji ratingowych. Dlatego też w czerwcu 2008 roku zapowiedziałem, że Komisja podejmie działania regulacyjne w tym obszarze i 12 listopada 2008 r. Kolegium przyjęło wniosek dotyczący uregulowania działalności agencji ratingowych przy aprobacie tego Parlamentu i Rady.
Georgios Papastamkos (PPE-DE). - (EL) Pani przewodnicząca, panie komisarzu! Sam pan powiedział, odpowiadając na moje pytanie w 2006 roku, że zgodnie z zaleceniami Komitetu Europejskich Organów Nadzoru Papierów Wartościowych, Komisja nie przedstawi żadnego nowego wniosku legislacyjnego dotyczącego sektora, w którym działają agencje ratingowe.
Nastąpił poważny kryzys finansowy i teraz tutaj mówi nam pan o potrzebie bardziej rygorystycznych ram prawnych. Bardziej rygorystyczne ramy prawne są nam faktycznie potrzebne, a moje pytanie brzmi: czy przyznaje pan, że działania regulacyjne Komisji były w tej sprawie bardzo powolne?
Eoin Ryan (UEN). - Wiem, że Komisja przedstawiła wnioski dotyczące agencji ratingowych i podjęła inne inicjatywy w związku z brakiem stabilności rynków finansowych, starając się zapewnić, by ponownie nie doszło do podobnego kryzysu; chodzi o inicjatywy takie jak dyrektywa w sprawie wymogów kapitałowych, systemy gwarancji depozytowych i bilanse płatnicze państw członkowskich.
Czy mogę pana zapytać, jakie wnioski zamierza przedstawić Komisja w celu stymulowania wzrostu i konkurencyjności w realnej gospodarce, zwłaszcza w sektorze MŚP, który jest szczególnie ważny teraz, gdy coraz więcej gospodarek europejskich boryka się z recesją?
Charlie McCreevy, komisarz. − W odpowiedzi na pytanie pana posła Papastamkosa, niech mi będzie wolno odwołać się do sprawozdania z 2005 roku. Powiedzieliśmy w tym szczególnym czasie, że będziemy obserwować działalności agencji ratingowych i w 2007 roku, gdy kryzys na rynku najbardziej ryzykownych kredytów sięgnął zenitu, spotkałem się z przedstawicielami agencji ratingowych i na podstawie naszych spostrzeżeń wyraziłem niezadowolenie w związku ze sposobem prowadzenia przez nie działalności.
Autor pytania będzie wiedział, że w grudniu 2007 roku wysłałem pismo do CESR i do grupy ESME z prośbą o udzielenie dalszych porad, jak powinienem postąpić w odniesieniu do pewnych zagadnień. Dość wyraźnie zaznaczałem w swoich ustnych wystąpieniach i w komentarzach w tamtym czasie, że pozostawienie status quo nie jest rozwiązaniem.
W konsekwencji wystąpiliśmy z wnioskiem Komisji w 2008 roku, a teraz sprawa jest przedmiotem dyskusji w Parlamencie i Radzie Ministrów. Uważam, że w przeszłości, kiedy przeprowadzaliśmy weryfikację działalności agencji ratingowych, dość wyraźnie podkreślałem, że tę kwestię będziemy analizować w świetle zmieniających się okoliczności. Powołam się w tym miejscu na słowa pewnej osoby, o wiele bardziej znanej niż ja, wypowiedziane w ubiegłym stuleciu – gdy zmieniają się fakty, w nas również zachodzi zmiana. I właśnie tak się stało.
Panie pośle Ryan! W odniesieniu regulacji finansowych w obszarach, do których pan nawiązał – a mianowicie wniosków dotyczących agencji ratingowych i dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych – przyznaję, że zadał pan słuszne pytanie o to, co Unia Europejska robiła, aby rozwiązać problemy w realnej gospodarce, ponieważ wprawdzie zmiany regulacji finansowych miały miejsce bez wątpienia we właściwym czasie w obszarach, w których istniała luka, jednak sama regulacja nie pobudzi europejskiej gospodarki ani nie nada jej impulsu.
Pan poseł Ryan z pewnością wie, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy Komisja znajdowała się w centrum koordynacji prac nad podejściem polegającym na nadaniu finansowego bodźca, które zostało przyjęte przez Radę Europejską podczas jej grudniowego posiedzenia. Oczywiście w dalszym ciągu państwa członkowskie mogą zastosować własny bodziec finansowy, jeżeli uważają to za właściwe, ponieważ w tych sprawach rządy państw członkowskich mają prawo do przyjmowania swoich rozwiązań. Jednakże Komisja, ustosunkowując się do tego pakietu finansowego służącego pobudzeniu gospodarki, również przeznaczyła pewne fundusze w ramach naszych własnych kompetencji i za zgodą innych europejskich instytucji i podmiotów koordynowała sposoby na ożywienie w tej dziedzinie.
Pamiętam, że nawet jeszcze wcześniej podjęliśmy w Komisji pewne inicjatywy, które powinny pomóc w stymulowaniu działalności małych przedsiębiorstw w sektorze MŚP – takie jak program „Small Business Act”, jak statut europejskiej spółki prywatnej – i na szczęście przyczynią się one w pewnym, choć niewielkim stopniu do odwrócenia losów całej gospodarki w Unii Europejskiej.
Przewodnicząca.
– Pytanie nr 53, skierował: Gay Mitchell (H-0990/08)
Przedmiot: Kryzys finansowy
Czy w świetle trwającego kryzysu finansowego Komisja zmieniła reguły rynku wewnętrznego w celu ułatwienia poszczególnym państwom członkowskim podejmowania działań mających na celu ochronę ich gospodarek i przemysłu?
Charlie McCreevy, komisarz. − W czasie obecnego kryzysu i recesji gospodarczej rządy i instytucje europejskie muszą wykazać się determinacją w swoich działaniach, ale i zachować elastyczność, jak podkreślił przewodniczący Barroso we wstępie do przyjętego ostatnio Europejskiego planu naprawy gospodarczej.
By wykazać się elastycznością, Komisja przygotuje pakiet uproszczeń, w szczególności zmierzających do przyspieszenia procesu podejmowania decyzji odnośnie do pomocy państwa, zezwoli na stosowanie przyspieszonych procedur w dziedzinie zamówień publicznych w 2009 i 2010 roku w przypadku wszystkich najważniejszych projektów publicznych, oraz zażąda od państw członkowskich podjęcia działań naprawczych w przypadku nadmiernego deficytu budżetowego w ramach czasowych zgodnych z postępującą poprawą gospodarczą w celu umożliwienia dostosowania gospodarek.
Niemniej jednak ta elastyczność nie oznacza, że Komisja zmieniła lub zmieni reguły rynku wewnętrznego. Unowocześnione podejście do polityki w różnych dziedzinach, określone w przeglądzie jednolitego rynku z listopada 2007 roku, zgodnie z przewidywaniem wymaga dalszego dopracowania.
W sprawozdaniu z postępów prac z 16 grudnia 2008 r. zatytułowanym „Przegląd jednolitego rynku: rok później” wymieniono ostatnio przyjęte środki, które pozwolą stworzyć warunki sprzyjające ożywieniu gospodarki europejskiej. Należą do nich przede wszystkim wzmocnione prawa umowne w celu poprawy zaufania konsumentów, niższe koszty i mniejsze obciążenia administracyjne oraz statut europejskiej spółki prywatnej, który pozwoli na stworzenie spółki o jednolitej formie w sektorze MŚP. Rzecz jasna, potrzebna jest nam restrukturyzacja europejskich ram regulacyjnych i nadzoru w celu ograniczenia do minimum niebezpieczeństwa powstania kryzysu w przyszłości.
Przez cały rok pracujemy wspólnie z Parlamentem i Radą między innymi nad zwiększeniem ochrony depozytów bankowych, środkami zniechęcającymi banki i inne instytucje finansowe do podejmowania nadmiernego ryzyka w przyszłości oraz lepszą regulacją działalności agencji ratingowych. Szybkie przyjęcie i wprowadzenie w życie wniosków dotyczących tych kwestii ma zasadnicze znaczenie. Musimy udowodnić, że Europa potrafi znaleźć konkretne odpowiedzi.
W ciągu najbliższych miesięcy Komisja w sposób kompleksowy określi, jak należy dalej reformować obecne ramy regulacyjne i nadzoru w celu przywrócenia stabilności i zaufania. Powinniśmy dążyć do stworzenia bardziej stabilnego systemu, dzięki któremu powstaną większe możliwości handlu ryzykiem, neutralizowania, dywersyfikacji i łączenia ryzyka, alokacji zasobów i mobilizowania oszczędności. Wymaga to między innymi lepszej koordynacji i współpracy między krajowymi organami regulacyjnymi i nadzorującymi, a także unikania protekcjonizmu.
By sprzyjać wzrostowi gospodarczemu na dłuższą metę musimy ograniczyć koszty kapitału i poprawić efektywność alokacji kapitału. Będzie to oczywiście wymagało dalszego wzmocnienia rynku wewnętrznego.
Ta elastyczność z całą pewnością nie oznacza jakichkolwiek zmian zasad jednolitego rynku. Przeciwnie: w dobie pogorszenia koniunktury finansowej i ekonomicznej, zarówno rządy europejskie, jak i instytucje europejskie muszą ściśle przestrzegać zasad jednolitego rynku. Jest bardzo ważne, by we wszelkich działaniach mających na celu przezwyciężenie kryzysu kierować się podstawowymi wolnościami oraz zasadami niedyskryminacji i proporcjonalności. Na przykład istnieją już ramy dla krajowych planów ratunkowych i mają one zapobiegać wszelkim negatywnym skutkom zewnętrznym nieskoordynowanych działań na szczeblu krajowym.
Wyrównane szanse, z których w tak szerokim zakresie korzystali konsumenci i przedsiębiorstwa państw członkowskich od 1992 roku, muszą być utrzymane i chronione. Ma to bardzo istotne znaczenie, ponieważ wiele działań, które przyczyniły się do osłabienia jednolitego rynku mogłoby mieć dalszy poważny wpływ w postaci kryzysu finansowego na szerzej pojętą gospodarkę.
Gay Mitchell (PPE-DE). - Mam nadzieję, że głos panu komisarzowi trochę się poprawia. Niech mi będzie wolno podziękować panu komisarzowi za odpowiedź i powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony, słysząc, że protekcjonizm nie jest sposobem na wyjście z sytuacji, ponieważ w przeciwnym razie oznaczałoby to, że nie ma szans na uzdrowienie gospodarki. A przecież gospodarka w Europie zostanie uzdrowiona.
Czy mógłbym prosić pana komisarza, byśmy zaczęli mówić o tym uzdrowieniu? Najbardziej budzące nadzieję słowa, które usłyszeliśmy od pewnego czasu, wypowiedział pan prezes Trichet w swoim komentarzu opublikowanym w dzisiejszej prasie, twierdząc, że jego zdaniem oznaki poprawy będą dostrzegalne w 2010 roku. Czy mógłbym prosić pana komisarza, byśmy zaczęli rozmawiać o przyszłości, żeby nie tracić nadziei, a także o możliwościach osiągnięcia większej konkurencyjności Europy w czasie trwania obecnego kryzysu?
Brian Crowley (UEN). - Pani przewodnicząca! Chciałbym także podziękować panu komisarzowi za jego odpowiedź, a przy okazji powiedzieć, że odrobina whisky z gorącą wodą i plasterkiem cytryny bardzo dobrze robi na gardło.
Nawiązując do pana odpowiedzi, a w szczególności do planów naprawy gospodarczej i tak dalej, to w ciągu ostatnich kilku miesięcy podkreślano, że skoordynowane działanie jest jedyną reakcją, która pozwoli nam przezwyciężyć obecny kryzys. Chciałbym zapytać, czy powstały jakiekolwiek plany, albo czy zostały nawiązane wstępne kontakty z przyszłą administracją amerykańską – administracją Obamy – żeby się zorientować, jakie dalsze skoordynowane działanie należy podjąć na szczeblu finansowym?
Charlie McCreevy, komisarz. − Bezsprzecznie zgadam się z panem posłem Mitchellem, który mówi, że protekcjonizm nie jest rozwiązaniem. Jestem jednak przekonany, że wiele państw członkowskich prawdopodobnie widzi możliwość podjęcia pewnych działań protekcjonistycznych, jednak w tej kwestii chcę zwrócić uwagę na dwa aspekty.
Po pierwsze, będziemy bacznie nadzorować egzekwowanie prawa UE, by nie dopuścić do żadnych działań niezgodnych z przepisami Unii Europejskiej.
Po drugie, do tych państw członkowskich skierowałbym następujące słowa: jeżeli ludzie wierzą w takie podejście, mówię zgodnie z własnym przekonaniem i wiem, że pan poseł Mitchell je podziela, to osiągną tylko tyle, że spadek koniunktury potrwa dłużej. Ale zawsze istnieją różnice zdań na temat tego podejścia i przypuszczalnie jest wielu posłów w tej Izbie, którzy nie zgodziliby się ze mną czy z panem posłem Mitchellem.
Przyznaję też rację panu posłowi Mitchellowi, że te wszystkie ponure rozważania na temat recesji gospodarczej, która ma miejsce, należałoby zrównoważyć poczuciem realizmu i nie poddawać się całkowicie pesymistycznym nastrojom. Obawiam się, że w świecie, w którym żyjemy – czy to w państwie członkowskim, które dobrze znamy, czy też w innych państwach członkowskich – zawsze istniały tendencje do nadmiernego koncentrowania się na negatywnych stronach recesji gospodarczej. Teraz musimy zrównoważyć je realizmem, ponieważ trzeba się nim kierować w prognozach ekonomicznych, realizm muszą także przejawiać ludzie. Należy jednak zachować proporcje między nadmiernym pesymizmem a realistycznym podejściem. Zaufanie jest odczuciem bardzo delikatnej natury, na jego odbudowanie potrzeba wiele czasu, a stracić je można w jednej chwili.
Tak więc z zadowoleniem przyjmuję opinię prezesa Europejskiego Banku Centralnego, która została opublikowana w dzisiejszej prasie, na temat sytuacji w perspektywie kilku następnych lat. Niemniej jednak, jak już powiedziałem, należy zachować tę równowagę i ludzie powinni wiedzieć, gdzie tę równowagę osiągnąć.
Pan poseł Crowley zadał uzasadnione pytanie o poczynione przez nas ustalenia w sprawie przedyskutowania tych spraw gospodarczych i finansowych z administracją amerykańską. W Stanach Zjednoczonych, jak państwu z pewnością wiadomo, obowiązują rygorystyczne procedury protokolarne, określające nawet zasady działania osób wchodzących w skład administracji przejściowej, i bardzo skrupulatnie się ich przestrzega.
Ale gdy tylko nowa administracja podejmie obowiązki, nawiążemy kontakt z nowym sekretarzem skarbu. Mamy już wiele forów, na których prowadzimy dyskusje na temat tych spraw, na przykład Transatlantycką Radę Gospodarczą, dialog regulatorów rynków finansowych, które trwają przez cały czas. Gdy tylko nowy prezydent obejmie urząd w przyszłym tygodniu, nawiążemy kontakty w tych sprawach z odpowiednimi osobami z administracji Obamy.
Przewodnicząca. – Odpowiedzi na pytania pozostawione bez odpowiedzi z braku czasu zostaną udzielone na piśmie (patrz załącznik).
(Posiedzenie zostało zawieszone o godz. 19.30 i wznowione o godz. 21.00)