Przewodniczący . – Kolejny punkt to oświadczenie Komisji w sprawie dramatycznych skutków przejścia wichury „Klaus” na południu Europy.
Androulla Vassiliou, komisarz. − Panie przewodniczący! Komisja Europejska pragnie wyrazić zasmucenie z powodu licznych ofiar przejścia wichury „Klaus” oraz przekazać wyrazy współczucia rodzinom francuskim, włoskim i hiszpańskim, które utraciły swoich bliskich. Jest to prawdziwa ludzka tragedia, która wywarła rujnujący wpływ na ludzkie życie, domy i miejsca pracy. Jest to również katastrofa ekologiczna.
Choć wichura była wyjątkowo silna, dotknęła jedynie wąskiego pasa terytorium i udało się podjąć natychmiastowe działania reagowania kryzysowego wykorzystując zasoby-
Nie był więc uruchamiany wspólnotowy mechanizm ochrony ludności. Jednakże centrum monitoringu i informacji Komisji pozostawało w ścisłym kontakcie z zainteresowanymi państwami członkowskimi od momentu pierwszych prognoz na temat wichury.
Inne państwa członkowskie były świadome zaistniałej sytuacji i przygotowywały się do udzielenia pomocy dotkniętym regionom. Republika Czeska, na przykład, zaoferowała spontanicznie swoją pomoc.
Komisja współpracuje obecnie z organami państw członkowskich dotkniętych wichurą, aby określić możliwości wsparcia ze strony UE. Możliwe warianty mogą obejmować fundusz solidarności UE lub przeprogramowanie funduszy strukturalnych oraz funduszy rozwoju obszarów wiejskich.
Wichura „Klaus” stanowi nieprzyjemne przypomnienie, że katastrofy naturalne są coraz większym zagrożeniem dla wszystkich państw członkowskich. Niszczące powodzie nawiedziły Europę Środkową w 2000 i 2002 roku, Zjednoczone Królestwo w 2007 roku a Rumunię oraz sąsiadów UE w ubiegłym roku. W 2003 roku fala upałów pochłonęła dziesiątki tysięcy ofiar. W 2003 i 2007 roku pożary lasów szalały w Portugalii i Grecji. Te wydarzenia dają nam obraz tego, jak zmiany klimatyczne mogą wpłynąć na przyszłość UE, ponieważ wraz ze zmianami klimatu możemy spodziewać się bardziej ekstremalnych zdarzeń pogodowych.
Państwa członkowskie i Wspólnota muszą połączyć swe siły, aby zapobiegać katastrofom, ograniczać ich skutki i poprawić zdolność UE do reagowania na katastrofy.
Komisja przyjmie wkrótce komunikat w sprawie „wspólnotowego podejścia do zapobiegania katastrofom naturalnym i spowodowanym przez człowieka”. Oczekujemy odpowiedzi Parlamentu dotyczącej nakreślonych tam idei.
Komisja chce także podkreślić wagę zmierzania w kierunku przeglądu przepisów dotyczących funduszu solidarności. Przedstawiona propozycja pomagają w przyspieszeniu udzielenia pomocy poprzez dopuszczenie płatności zaliczkowych i zawiera uproszczone kryteria uruchomienia funduszu w krótszym czasie. Parlament w dużym stopniu poparł propozycję Komisji, ale żaden postęp w tym względzie nie dokonał się w Radzie.
Działania te przyczyniają się do ukształtowania prawdziwej europejskiej polityki zarządzania kryzysowego. Komisja ma nadzieję, że Parlament Europejski będzie nadal wspierał jej wysiłki na rzecz wzmocnienia zdolności UE do reagowania na katastrofy naturalne i spowodowane przez człowieka.
Christine De Veyrac, w imieniu grupy PPE-DE. – (FR) Pani przewodnicząca! Zabieram głos również w imieniu mojego kolegi, Alaina Lamassoure’a. W listopadzie 1999 roku zabierałam w tej Izbie głos po wichurze, która szalała w południowo-zachodniej Francji, aby wezwać do solidarności europejskiej w czasie, gdy katastrofy naturalne o wielkiej skali wyrządzają szkody naszym krajom. Dziesięć lat temu powiedziano mi, że nie ma funduszy europejskich na pomoc dla naszych współobywateli na wypadek takich potrzeb.
Od roku 1999 katastrofy naturalne wciąż niestety powodowały śmierć ludzi i poważne zniszczenia w Europie, działania UE zostały jednak na szczęście wzmocnione poprzez utworzenie w 2002 roku funduszu solidarności UE z inicjatywy Komisji i pana Barniera. Fundusz ten pozwala nam na szybkie, skuteczne działania w elastycznych ramach.
W obecnej sytuacji mam poczucie, że powinniśmy zmobilizować ten fundusz, aby pomóc dotkniętym regionom, i w tym względzie popieram apele rządu francuskiego, by uczynić to jak najszybciej. Zwracam się do pani komisarz Vassiliou -- zauważyłam, że Komisja zamierza przyspieszyć sprawy. Gdy chodzi o zniszczoną infrastrukturę, potrzeby są naprawdę pilne.
Pilne potrzeby występują również w odniesieniu do lasów. Chciałabym ten punkt podkreślić, ponieważ wichura zniszczyła od 60 do 70% lasów w departamentach Gironde i Landes, a lasy te jedne z największych w Europie, już niemal zdołały się odrodzić po szkodach jakich doznały w 1996 i 1999 roku. Zdajecie sobie państwo sprawę, że nie ma ubezpieczenia przez tego rodzaju szkodami, w związku z czym leśnicy w obliczu takich katastrof zostają bez grosza. Musimy więc pokazać im naszą solidarność i pomóc w odtworzeniu dziedzictwa przyrody tych regionów.
Na zakończenie pozwolę sobie na chwilę zadumy nad ofiarami huraganu Klaus we Francji, Hiszpanii i Włoszech, przkazując wyrazy współczucia dla ich rodzin.
Kader Arif, w imieniu grupy PSE. – (FR) Pani przewodnicząca, pani komisarz Vassiliou, panie i panowie! Obrazy wichury z 1999 roku, o której właśnie mówiono, a która nawiedziła południowo-zachodnią Francję powodując ogromne zniszczenia, są nadal wyryte w naszej zbiorowej pamięci.
Powiedzieć, że Europa nie była przygotowana na tak szybkie ponowne przeżycie takiej tragedii, to za mało. Niektórzy widzą w niej zrządzenie losu, ale ja postrzegam to raczej jako straszliwy przykład zmian klimatycznych, o których właśnie mówiła pani komisarz Vassiliou, a wobec których proponujemy zaledwie przybliżone rozwiązania, podczas gdy w rzeczywistości potrzebne jest szybkie działanie. Jest to sytuacja, do której musimy podejść odpowiedzialnie. Musimy, niestety, być przygotowani na stawienie czoła jeszcze większej liczbie katastrof naturalnych.
24 i 25 stycznia tego roku wichura „Klaus”, która uderzyła na południu Europy, zabiła 11 osób we Francji, 14 w Hiszpanii i 3 we Włoszech. Wichura wywoła poważne szkody, niszcząc szkoły i wiele domów mieszkalnych, pozbawiając tysiące ludzi prądu, ogrzewania, wody pitnej i telefonów oraz doprowadzając pewne branże gospodarki do kryzysu, jak w przypadku branży drzewnej.
Pragnąc wyrazić solidarność z rodzinami ofiar i wszystkimi, którzy ucierpieli, oraz moje wsparcie dla lokalnych władz, chciałbym wykorzystać to forum aby skierować apel do Wspólnoty Europejskiej, ponieważ musi być powiedziane, że tego rodzaju sytuacja wymaga europejskiej odpowiedzi, a nade wszystko europejskiej solidarności.
Co prawda ogłoszono we Francji stan klęski żywiołowej, co ułatwi pomoc ofiarom katastrofy, ale nie niweluje to potrzeby podjęcia skoordynowanych działań na szczeblu europejskim uzupełniających wysiłki państw członkowskich w zakresie ochrony ludzi, środowiska i mienia w miastach i regionach dotkniętych klęską.
W praktyce pociąga to przede wszystkim za sobą konieczność scentralizowanego gromadzenia informacji na szczeblu europejskim w celu dokładnej oceny szkód. Następnie musimy uruchomić niezbędne fundusze zapewniające pomoc władzom lokalnym, które stają przez ogromnym wyzwaniem. Powinniśmy w szczególności wspierać służby publiczne, które wykonują wyjątkowo dobrą robotę i których rozpaczliwie potrzebujemy do naprawy infrastruktury i sprzętu w sektorze energii, zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, transportu, telekomunikacji, opieki zdrowotnej i edukacji.
Minione klęski uwidoczniły nam, że pilnie potrzebne jest działanie na szczeblu europejskim i spowodowały włączenie ryzyka klęsk żywiołowych do celów Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Od tej chwili Europa musi wykazywać swoją zdolność do reagowania i przekładać swoją solidarność na środki praktyczne. Mam wobec tego nadzieję, choć właśnie to pani to powiedziała, że Komisja uwzględni ten sygnał i zmobilizuje wszelkie środki niezbędne do zareagowania na pilność tej sytuacji, zwłaszcza poprzez fundusz solidarności UE oraz Instrument Finansowy Ochrony Ludności.
Na zakończenie chciałbym przypomnieć, że podobnie jak w przypadku pożarów w Grecji w roku 2007, ostatnia gwałtowna wichura unaoczniła potrzebę posiadania sił ochrony ludności, które mogą być zmobilizowane we wszystkich obszarach kryzysowych. Zwracam się do pani komisarz Vassiliou – chciałbym usłyszeć pani opinię na ten temat, , podobnie jak pani odpowiedź na prośbę Parlamentu wyrażoną w rezolucji z 27 kwietnia 2006 r., zmierzającą do stworzenia europejskiego obserwatorium klęsk naturalnych, które zapewniłoby bardziej skuteczną reakcję europejską w przypadku wystąpienia tego typu nieszczęśliwych zdarzeń.
Jean Marie Beaupuy, w imieniu grupy ALDE. – (FR) Pani przewodnicząca, pani komisarz Vassiliou! 18 listopada ubiegłego roku wypowiedziałem w tym miejscu następujące słowa: „nie wiemy jaka będzie następna katastrofa, ani na jaką będzie skalę, ale jednego jesteśmy pewni: tego, że jakaś kolejna katastrofa wkrótce nastąpi. Gdy tak się stanie nasi współobywatele, którzy przez 50 lat przywykli do obserwowania rzekomo zjednoczonej Europy, zwrócą się do nas i spytają: >>co zrobiliście?<<”. Powtarzam, że słowa te wypowiedziałem tutaj, w tej Izbie, w listopadzie ubiegłego roku.
W tej samej Izbie w listopadzie 2006 roku, dwa lata wcześniej, powiedziałem mniej więcej to samo: „jeśli jest jakiś obszar, w którym europejczycy oczekują skutecznych reakcji Wspólnoty, to są nim klęski żywiołowe w wielkiej skali”.
Powiedziałem, że każdy może to zauważyć wszędzie, gdzie zdarza się katastrofa taka jak tsunami, i kontynuowałem: „dlatego właśnie, ja i moja grupa jesteśmy zwolennikami wdrożenia działań zapobiegawczych i uzyskania zdolności do bardzo szybkiego reagowania na skutki tragedii. W związku z tym chciałbym zwrócić uwagę na sprawozdanie pana ministra Barniera, w którym problem ten jest dobrze sformułowany i zaproponowane są rozwiązania konstruktywne nie tylko pod względem skuteczności, ale również pomocniczości. Pani komisarz Vassiliou! Wszyscy nadal mamy entuzjastyczny stosunek do tego sprawozdania, ponieważ zawiera on bardzo praktyczne i konkretne propozycje. Zawiera on nawet pozycje budżetowe i wyjaśnienie, że na zapewnienie finansowania może być przeznaczone 10% funduszu solidarności. W bardzo pragmatyczny sposób wyjaśniono tam, jak współpracować z zainteresowanymi stronami w każdym państwie.
Mając dwanaście propozycji zawartych w sprawozdaniu pana Barniera, mieliśmy wszystko, co jest niezbędne do podjęcia działań na szczeblu europejskim, a co na kilka tygodni przed nadchodzącymi wyborami w czerwcu dodatkowo wykazałoby użyteczność i skuteczność prawdziwej europejskiej solidarności operacyjnej.
Pani komisarz Vassiliou! Powiedziała nam pani właśnie, , że ma pani nadzieję na uzyskanie wsparcia Parlamentu. Miała pani to poparcie i w dalszym ciągu je pani ma. Cóż takiego robi Rada, skoro mówi pani, problem leży teraz po stronie Rady? Rady dziś tutaj nie ma. Mamy nadzieję, że niezależnie od tej debaty wysłucha ona z uwagą naszego apelu, który nie jest wołaniem o pomoc, ani też jeszcze jednym wyrazem zaskoczenia ostatnią tragedią, ale apelem o uważne wysłuchanie przez Radę pytania, które niedawno zadałem: „co zrobiliście?”.
Gérard Onesta, w imieniu grupy Verts/ALE. – (FR)
Pani przewodnicząca, pani komisarz Vassiliou, panie i panowie! Chciałbym, żebyśmy przez chwilę zastanowili się nad naturą tego wieczornego ćwiczenia. Wydaje mi się, że takie ćwiczenia robimy często, zbyt często. Za każdym razem, gdy zdarzy się katastrofa, spotykamy się tutaj, w tej Izbie, i zaczynamy chóralnie lamentować , mówiąc, oczywiście, że to, co się stało jest tragedią i chyląc głowy w hołdzie ofiarom.
Oczywiście robię to wraz ze wszystkimi innymi, ale nie uważam, aby nasza rola miała się na tym kończyć. Naszą rolą być może jest, jak powiedział przed chwilą kolega poseł, planowanie przyszłości, gdyż nastąpią kolejne katastrofy środowiskowe. Powiedzieliśmy to jeszcze raz tego ranka przy głosowaniu nad sprawozdaniem pana posła Florenza. Wiemy, że klimat jest w coraz większym stopniu rozregulowany. Wichury stulecia zdarzają się teraz w każdej dekadzie, a niebawem będą zdarzać się corocznie. Gdy nie ma wichury, to jest powódź, a gdy nie ma powodzi, są groźne pożary lasów.
Co robi Europa stojąc w obliczu tego wszystkiego? Zdaję sobie świetnie sprawę z tego, że Rada jest niezdolna do wejrzenia w cokolwiek innego poza swoim narodowym pępkiem. Zestawienie 27 pępków nie czyni jeszcze wielkiego kontynentalnego projektu. Konsekwencje tego ponosimy dotkliwie w przypadku każdej tragedii. Mówi się nam o „wezwaniu do solidarności” ale przy użyciu jakiś funduszy? Pamiętam, jak w Komisji Budżetowej gdy dyskutowaliśmy nad funduszami, ściśle rzecz biorąc na kwestie klimatyczne, mówiliśmy o kwotach rzędu kilkudziesięciu milionów euro. Tylko ta wichura kosztowała 1,4 miliarda euro. Jak wiele będziemy musieli wypłacić odszkodowań z tytułu ubezpieczeń zanim zorientujemy się, że ochrona środowiska i klimatu to nie obciążenie, ale inwestycja w przyszłość?
Nawet dziś kontynuujemy dyskusję nad potrzebą mobilizowania zainteresowanych stron europejskich w momencie gdy uderza w nas tragedia. Ale mówiliśmy już to, jak sobie przypominam, tu w tej Izbie, po wybuchu w fabryce AZF w moim mieście w 2001 roku. Powiedzieliśmy, że musimy zastanowić się nad europejskimi siłami interwencyjnymi, aby pokazać, że w przypadku ludzkich tragedii w Europie słowo solidarność nie jest jedynie nic nie znaczącym pojęciem, ale że podejmujemy praktyczne działania. Cóż stało się przez te lata z owymi europejskimi siłami interwencyjnymi?
Panie i panowie! Gdy natarła wichura, przebywałem właśnie w moim domu w Tuluzie. Wiem teraz, co powoduje poważna katastrofa środowiskowa. Jeśli brakowało mi na ten temat wiedzy, to zdobyłem ją widząc zniszczenia mojego domu, zerwany dach i wyrwane z korzeniami drzewa. Wiem w związku z tym, przez co przeszli ci ludzie: ludzie, którzy w jedną noc ujrzeli, jak dorobek ich życia został całkowicie zniszczony.
Jednak dopóki my tutaj w Parlamencie, w tym pani komisarz Vassiliou, członkowie Komisji, jak również ci, których nie ma teraz w świecących pustkami ławach Rady, nie zdołamy zrozumieć, że musimy udostępnić realne środki budżetowe na walkę z katastrofami, a nie zadowalać się pustymi słowami, dopóki nie uda nam się zrealizować europejskiej solidarności przez faktyczne utworzenie sił szybkiego reagowania dla ochrony ludności na kontynentalną skalę, dopóty będziemy tu nadal przy każdej tragedii po prostu dawać występ chóru lamentów.
Pani komisarz Vassiliou! Rzeczywista odpowiedź na wichurę mogła nadejść dziś rano, poprzez nasze przygotowania do szczytu w Kopenhadze, i może nadejść jutro, gdy w końcu uwolni się środki i wreszcie utworzy siły ochronne, których tak brakuje na szczeblu europejskim.
Jean-Claude Martinez (NI). – (FR) Pani przewodnicząca, pani komisarz Vassiliou! Wichura zwana w Niemczech „Klaus” a we Francji „Nicolas” zdewastowała osiem departamentów w moim okręgu Francji południowo-zachodniej, a w szczególności Landes, ponieważ jej główne uderzenie dotknęło lasy. Równowartość sześcioletnich zbiorów drzewa leży na ziemi, czyli 50 milionów metrów sześciennych powalonych lub połamanych drzew na powierzchni ponad 300 000 hektarów.
Pierwszą rzeczą, którą trzeba zrobić jest oczyszczenie lasu, aby nie doszło do gnicia a drewna. Trzeba zapłacić 5-10 euro za każdy metr sześcienny uprzątniętego drzewa, co oznacza 500 milionów euro w całym regionie; taką właśnie wielkość pomocy Francja podała do prasy. Następnie las będzie musiał być ponownie wysiany i obsadzony drzewami, co oznacza dwudziestoletnią przerwę w przemyśle drzewnym. A ten przemysł obejmuje drwali, ale także kawiarnie do których wpadają na drinka, przewoźników, pracowników szkółek leśnych, sprzedawców itd.
Druga branża, która ucierpiała to hodowla drobiu, owiec i bydła. Dachy zostały zerwane, zwierzęta poginęły, a pomieszczenia gospodarcze uległy zniszczeniu. Widzimy potrzebę utworzenia europejskiego rolniczego funduszu ubezpieczeń na wypadek zagrożeń i klimatycznych i zdrowotnych. Mówiła już o tym prezydencja francuska i powinna także czeska.
Trzecia grupa ofiar milczy, ponieważ o ofiarach tych nigdy się nie wspomina: to osoby starsze i odizolowane w wioskach francuskich, które nadal pozostają bez prądu. Musimy utworzyć europejską strategię „Czwarty wiek – klimat” podobną do „Klimat-energia”, to znaczy musimy zająć się wpływem klimatu na miliony osób w wieku powyżej 80 lub 85 lat. Musimy utworzyć nowoczesną gospodarkę czwartego wieku, aby wydobyć się z kryzysu i uniknąć geriatrycznej europejskiej Rwandy, w stronę której zmierzamy, gospodarkę obejmującą nowoczesny przemysł budowlany, badania farmaceutyczne i medyczne oraz nowe sieci, żeby zapobiec w Europie opieki zdrowotnej w stylu Gabonu. Przede wszystkim, musimy zapobiegać sytuacji, w której takie zdarzenia klimatyczne dają okazję do zabawy w Darwina i selekcji naturalnej, kiedy powinniśmy budować Europę na rzecz życia.
Maria Badia i Cutchet (PSE). – (ES) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! Na wstępie chciałabym podziękować pani komisarz za jej wyrazy solidarności.
Jak już mówiono, 24 i 25 grudnia kilka krajów na południu Unii ucierpiało na skutek wichury osiągającej w porywach 200 km na godzinę na wielu obszarach Półwyspu Iberyjskiego oraz na skutek opadów deszczu stanowiących około 30% opadu rocznego, które nastąpiły w ciągu kilku godzin.
Skutkiem tej wichury były poważne szkody w mieniu, usługach i obiektach użyteczności publicznej, zarówno w gminach wiejskich, jak i w miejskich, a także braki w dostawie prądu na dużych obszarach. Najbardziej poważnym skutkiem była jednak śmierć 11 osób w Hiszpanii w wyniku zawalenia się budynków i wypadków wywołanych przez gwałtowne porywy wiatru.
Jednym z najbardziej tragicznych wydarzeń była śmierć czworga dzieci, w wieku od 9 do 12 lat, w Sant Boi de Llobregat w Katalonii, gdzie wiatr zawalił halę sportową, w której dzieci grały w koszykówkę.
Oprócz opłakiwania tak wielu istnień ludzkich stanowiących stratę nie do zastąpienia oraz wyrazów solidarności z pogrążonymi w smutku rodzinami, Unia Europejska musi działać, podobnie, jak czyniła to przy innych okazjach, mobilizując środki z funduszu solidarności, albo inny odpowiedni fundusz, żeby naprawić szkody materialne spowodowane przez tę katastrofę naturalną.
Ucierpiało 20 tysięcy hektarów lasu w Katalonii, z czego 75% jest poważnie lub bardzo poważnie uszkodzonych. Potrzebne są działania w celu zmniejszenia w przyszłości ryzyka pożaru; jasne jest, że to zadanie musi być ukończone przed latem.
Ponadto mnóstwo wszelkiego rodzaju materiału znalazło się w rzekach, strumieniach i innych ciągach wodnych. Może to zablokować przepływ wód, w związku z czym występuje zagrożenie lokalnych powodzi.
W świetle tych, a także wielu innych skutków katastrofy, świadomi tego, że nie znamy jeszcze ostatecznej kwoty strat materialnych, którą oczywiście Hiszpania poda w swoim wniosku o wsparcie ze środków tego funduszu, sądzimy, że Komisja Europejska powinna pomóc tym regionom w powrocie do normalności. Stanowiłoby to uzupełnienie ogromnych wysiłków publicznych podjętych w państwach członkowskich i nadało priorytetowe znaczenie naprawieniu poważnych szkód w celu jak najszybszego przywrócenia odpowiednich warunków życia i stabilności gospodarczej na tych obszarach. Regiony, które ucierpiały, doświadczają spadku aktywności gospodarczej, degradacji środowiska, strat w produkcji rolnej, zaprzestania działalności przez wiele firm, olbrzymiej utraty drzew itp.
Biorąc pod uwagę cechy i skutki wichury, domagam się, aby Komisja jak najszybciej udostępniła niezbędne środki. Są one przeznaczone przede wszystkim na walkę z katastrofami naturalnymi mającymi poważne skutki dla życia, środowiska i gospodarki państwa członkowskiego lub regionu Unii. Cele działań, na które przekazano by dotacje obejmują przywrócenie funkcjonowania infrastruktury, naprawę urządzeń służących do zapewnienia dostaw prądu i wody oraz oczyszczanie zniszczonych obszarów.
Pani komisarz! Z tych właśnie względów proszę panią o jak najszybsze zmobilizowanie tych środków po otrzymaniu wszystkich niezbędnych informacji.
Anne Laperrouze (ALDE). – (FR) Pani przewodnicząca! Jak przypomnieli nam moi koledzy posłowie, ta wichura spowodowała dużą liczbę ofiar śmiertelnych. Ofiary są we Francji i Hiszpanii, tego wieczoru kierujemy nasze myśli ku nim i ku ich rodzinom. 200 000 hektarów lasu zostało zniszczonych w południowo-wschodniej Francji.
Wichura spustoszyła 60% lasów departamentu Landes. W czasie największego nasilenia huraganu 1,7 miliona domów było bez prądu , a 3200 z nich pozostaje w Landes nadal bez prądu. Tysiące domów miało odcięte linie telefoniczne i zakłócone dostawy wody. Wiele dróg jest nadal nieprzejezdnych z powodu przeszkód takich, jak zwalone drzewa, linie energetyczne, powodzie i osuwiska. Służby publiczne usiłują jak najszybciej przywrócić wszystko do normy.
Choć jestem zadowolona, że rząd francuski zobowiązał się formalnie do przedłożenia wniosku, aby obszary Francji, które poniosły straty, mogły skorzystać ze środków z tego funduszu, z żalem odnotowuję fakt, że prezydencja francuska nie uznała za niezbędne, by domagać się przeglądu tego funduszu.
Fundusz ten, jak powiedziała pani komisarz i moi koledzy posłowie, jest nadal zablokowany przez Radę Ministrów. Jeśli chodzi o Parlament, to jest on za tym, aby fundusz objął każdą większą katastrofę naturalną, która wyrządza poważną szkodę ludności i środowisku, taką jak powodzie, pożary i susze. Idziemy jednak dalej, włączając w ten zakres również zjawiska wywołane przez człowieka, takie jak katastrofy będące wynikiem ataków terrorystycznych.
Nasz Parlament opowiedział się również za obniżeniem progu pomocy. Obecnie jeśli zadajemy sobie pytanie, czy fundusz solidarności działa na rzecz regionów, które ucierpiały, zauważamy , że istnieje ryzyko znalezienia się poniżej progu szkody. Jest to sytuacja, w której ostatecznie ucierpiało kilka krajów. Sądzę zatem, że próg ten również powinien być zmieniony, aby pokazać, że solidarność europejska naprawdę istnieje.
Pani Komisarz! Jak pani powiedziała i jak podkreślili koledzy posłowie, tego rodzaju zdarzenia będą się powtarzać z powodu skutków zmian klimatu. Komisja ogłosiła już komunikat w sprawie dostosowania się do zmian klimatycznych.
Ważne jest, aby od tej pory fundusz solidarności był prawdziwym europejskim instrumentem ochrony obywateli. Czas, aby Europa pokazała, że w tragicznych sytuacjach jest w stanie chronić swoich obywateli.
Gilles Savary (PSE). – (FR) Pani przewodnicząca! Na wstępie ja także chciałbym złożyć kondolencje i wyrazy współczucia, przede wszystkim rodzinom pogrążonym w żałobie i tym wszystkim, którzy ucierpieli, szczególnie zaś licznej grupie tych, którzy zostali odcięci od świata i nadal nie mają prądu, wody, ani usług publicznych.
Pani komisarz! Wysłuchałem obietnicy, którą nam pani złożyła, sądzę, że słusznie, że instrumenty zapobiegania kryzysom zostaną wzmocnione, ale pozwolę sobie powiedzieć, że tematem dzisiejszego wieczora jest naprawienie ostatniego kryzysu.
Jest to trzecia katastrofalna wichura w ciągu 20 lat. Pierwsza, jak pamiętamy, miała miejsce w lipcu 1988 roku w Bretanii. Nadal należy do niej rekord prędkości wiatru – ponad 250 km/h. Drugą wichurą o bezprecedensowej skali była wichura z 27 grudnia 1999 r. Po raz pierwszy zrównała ona z ziemia większość naszych lasów. Trzecia wichura miała miejsce 24 stycznia 2009 r. Pamiętam to, ponieważ mieszkam w departamencie Gironde, bardzo blisko lasów Gironde.
Pierwsza rzecz, którą musimy zrobić, to zadać sobie pytanie, jaka mogłaby być wartość dodana Unii Europejskiej. Sytuacja w leśnictwie jest katastrofalna i grozi nam , że leśnicy wstrzymają zalesianie, co oznacza, że niektórzy z nich sądzą, iż zawód ten nie ma szans na przetrwanie.
Musimy w związku z tym opracować jakiś plan. Należę do tych, którzy już niemal 10 lat temu byli gotowi rozważać utworzenie wspólnej organizacji kryzysowej, żebyśmy mogli sprzedawać drewno, które dość przypadkowo pojawiło się na rynku, bez wpływu na jego cenę: mogliśmy to uczynić poprzez zablokowanie dostaw z innych regionów europejskich, przez finansowanie transportu oraz zapewnienie, by grunt ten był bardzo szybko ponownie zalesiony; w przeciwnym razie sądzę, że stałby się przedmiotem spekulacji, albo nawet zostałby opuszczony. Mamy tutaj problem, który leży w bezpośrednim interesie Unii Europejskiej.
Po drugie, myślę również o hodowcach ostryg. Obecnie branża ta przeżywa wielkie kłopoty. Miała już je w 2002 roku po innej katastrofie, której w żadnym razie nie można nazwać naturalną, po zatonięciu tankowca Prestige, a obecnie hodowcy ostryg Basenu Arcachon tracą nadzieję na to, że będą w stanie z powrotem stanąć na nogi.
Chciałbym wreszcie, żeby zmobilizowano środki funduszu solidarności Unii Europejskiej. Oczywiście solidaryzują się z tym, co powiedziała dzisiaj pani poseł Lapperouze. Nie ma tu dzisiaj Rady. To niewielka strata, , ale sądzę, że jest niezwykle rozczarowujące, że odmówiła ona zmiany procedury, w związku z czym tak trudno jest dziś zmobilizować te środki.
Chciałbym ponadto panią zapytać, czy zmobilizował te środki sam rząd francuski. Należę do tych, którzy bardzo chcą zobaczyć, że rząd francuski to czyni, ponieważ sądzę, że na kilka miesięcy przed wyborami bardzo ważne jest, żeby nasi obywatele wiedzieli, że istnieje europejska solidarność i że Europa nie jest zdominowana wyłącznie przez siły rynkowe.
Rosa Miguélez Ramos (PSE). – (ES) Pani przewodnicząca, pani komisarz! 23 stycznia przebywałem w Galicji, kiedy wiatr uderzył w moj region z szybkością niemal 200 km na godzinę. Pani komisarz! Zniszczeniu uległo ponad 40 000 hektarów lasu.
Galicja posiada najgęściej zalesione tereny w Unii Europejskiej. Po przejściu wichury zostało powalonych setki tysięcy drzew, drogi zostały zablokowane, ponad 500 km linii wysokiego i niskiego napięcia zostało zerwanych i nadal nie są one w pełni naprawione.
Ponad 300 000 abonentów, w tym także ja, ucierpiało wskutek odcięcia energii w niektórych przypadkach trwającego kilka dni oraz na skutek przerwania usług telefonicznych.
Wichura spowodowała ofiary w ludziach i poważnie zniszczyła domy, infrastrukturę, gospodarstwa rolne, przedsiębiorstwa, zakłady przemysłowe, obiekty sportowe oraz budynki publiczne i komunalne.
Reakcją rządu Galicji na wichurę, najgorszą jaką zna historia, było szybkie zatwierdzenie ponad 17 milionów euro na wstępne odszkodowania dla osób, które ucierpiały, oraz na dofinansowanie naprawy szkód.
Jak wiemy i jak zostało to dziś wspomniane, 26 stycznia dwa najbardziej poszkodowane państwa członkowskie, Francja i Hiszpania, wystąpiły o pomoc europejską z tytułu szkód spowodowanych przez wichurę. Ponieważ poniesione szkody mogą być zgodnie z z obowiązującym rozporządzeniem w sprawie funduszu solidarności określone jako katastrofa wyjątkowa, te dwa państwa członkowskie ogłosiły, że rozpoczęły opracowanie wniosku o pomoc z tego funduszu.
Znowu jednak, podobnie jak w przypadku ostatnich powodzi w Rumunii, wymogi rozporządzenia są tak restrykcyjne, że w rzeczywistości nie pozwalają na uznanie tej katastrofy za poważną, pani komisarz.
Chcę przypomnieć, jak uczyniła już to pani i inni posłowie, że Komisja przedstawiła swoją propozycję Parlamentowi i że Parlament wydał opinię popierającą reformę rozporządzenia dotyczącego funduszu w 2006 roku. Od tej pory sprawa jest blokowana przez Radę, która rozpuje zaproponowaną reformę od ponad dwóch lat.
Pani komisarz! Ze wszystkich tych powodów, a także wziąwszy pod uwagę, że te okoliczności są wyjątkowe oraz że katastrofa wywarła poważny wpływ na warunki życia i stabilność gospodarczą dotkniętych regionów, chciałabym poprosić panią o uruchomienie funduszu jako dowodu solidarności z zaintersowanymi państwami członkowskimi, a nade wszystko z obywatelami, którzy ucierpieli. Powinni oni otrzymać pomoc finansową i sądzę, że jakkolwiek suma jaka w chodzi w grę nie jest bardzo wielka, byłby to bezpośredni i pilnie potrzebny wyraz europejskiej solidarności.
Flaviu Călin Rus (PPE-DE) . – (RO) Przede wszystkim chciałbym złożyć wyrazy wsparcia dla rodzin, które ucierpiały w wyniku tej katastrofy. jak inni widziałem, jak dramatyczne było uderzenie wichury „Klaus”. Obserwowałem także pierwsze działania interwencyjne, poczynione przez poszkodowane państwa oraz inne kraje europejskie
Ponieważ mówimy głównie o skutkach i funduszach odszkodowawczych, chciałbym spytać Komisję o konkretne projekty, w ramach których rzeczywiście będzie można wdrożyć mechanizmy prewencyjne ma wypadek tego rodzaju zdarzeń, aby przynajmniej w przyszłości nie dochodziło już do ofiar w ludziach.
Mairead McGuinness (PPE-DE). – Pani przewodnicząca! Dołączam również, podobnie jak przedmówcy, wyrazy współczucia, dla rodzin, które głęboko i zasmucająco dotknła ta wichura i popieram apele na rzecz większej elastyczności funduszu solidarności.
Jest jednak szersza kwestia, na którą chcę zwrócić państwa uwagę. We wszystkich państwach członkowskich występują czasem katastrofy naturalne choć nie tak poważne jak te, o których dzisiaj tu mówimy, myślę w tym momencie o hrabstwach, które reprezentuję – Offaly, http://en.wikipedia.org/wiki/County_Laois" \o "County Laois" i Louth – w których wystąpiły nienaturalne i nietypowe w danej porze roku powodzie. Ucierpiała na skutek nich powaznie niewielka liczba rodzin, było ich zbyt mało, aby zostało to zauważone, ale skutki będą dla nich bardzo dotkliwe. Być może musimy przyjrzeć się finansowaniu w ramach rozwoju obszarów wiejskich lub wspólnej polityki rolnej i ustanowić fundusz kryzysowy, który pozwoli na zajęcie się podobnymi przypadkami, z którymi mamy do czynienia i które wymagają pomocy.
Kathy Sinnott (IND/DEM). – Pani przewodnicząca! W swym wystąpieniu wprowadzającym pani komisarz wymieniła kilka katastrof, a wśród nich falę upałów we Francji kilka lat temu, która pochłonęła od 12 000 do 14 000 ofiar. Chciałabym tylko uściślić, że nie była to wichura ani nagła powódź, ani nic w rodzaju innych katastrof naturalnych. Fala upałów trwała od pięciu do sześciu tygodni, a wypadki śmiertelne przydarzały się także przez okres pięciu do sześciu tygodni. Niemal wszystkie osoby, które zmarły były niepełnosprawne bądź starsze i przebywały w domach opieki lub były pod opieką domową lub na wypoczynku, podczas gdy ich rodziny wyjechały na wakacje. Rząd francuski ani razu nie wezwał rodzin ani personelu do powrotu z wakacji, nie wezwał na pomoc wojska, ani innych służb ratunkowych. Pozwalano ludziom umierać, tydzień po tygodniu.
Rozmawiałam z wieloma osobami we Francji o tym wydarzeniu, ponieważ uczestniczę w finansowanym przez Komisję projekcie dotyczącym ratowania osób niepełnosprawnych w razie katastrof. Był to skandal i to skandal, którego nikt nie wskazał palcem, ani nie zidentyfikował. Proszę Komisję, aby zbadała kwestię tej fali upałów, określiła liczbę ofiar i zdała sobie sprawę z faktu, że Francja nic z tym nie zrobiła, a gdy przyszła jesień i wszyscy ci ludzie zostali pochowani, ubyło 14 000 osób w rejestrze francuskich służb socjalnych.
Androulla Vassiliou, komisarz. − Pani przewodnicząca! Pozwolę sobie powiedzieć, że wszyscy doświadczyliśmy kiedyś środowiskowych, naturalnych lub wywołanych przez człowieka katastrof w naszych krajach. Dlatego podzielam w pełni zarówno państwa odczucia, jak i obawy.
Z funduszu solidarności udzielono dotychczas pomocy 20 państwom członkowskim, w tym czterokrotnie Francji, a także Niemcom, Grecji, Cyprowi, Portugali i wielu innym – w sumie 20 – ale wiem, i podzielam pani zdanie, że powinniśmy to poprawić. Powinniśmy uczynić ten fundusz jeszcze bardziej praktycznym i świadczyć większą pomoc na rzecz państw członkowskich. Będziemy kontynuować nasze wysiłki, aby te ulepszenia zostały zaakceptowane przez Radę. Cieszę się, że mamy w tym względzie poparcie Parlamentu, a państwa wsparcie będzie wielką pomocą w naszych staraniach.
Jak powiedziałam we wprowadzeniu, Komisja jest w pełni zobowiązana do pomocy na rzecz Francji i Hiszpanii, które ucierpiały na skutrek przejścia wichury „Klaus”. Zmobilizujemy wszystkie odpowiednie instrumenty europejskie, aby wyrazić wobec tych państw europejską solidarność. Komisja gotowa jest zbadać możliwość zmobilizowania środków z funduszu solidarności, lecz potrzebujemy w tym względzie pierwszego kroku w postaci wniosku ze strony Francji i Hiszpanii. Mają one 10 tygodni na zwrócenie się o tą pomoc.
Spytano mnie, czy mamy w planach inne środki ulepszające system solidarności z państwami członkowskimi w razie wystąpienia katastrof, więc chciałabym wspomnieć, że oprócz przeglądu funduszu solidarności, przygotowujemy komunikat, którego celem jest określenie instrumentów, które mogłyby być zawarte w strategii wspólnotowej na rzecz zapobiegania katastrofom naturalnym i wywołanym przez człowieka.
Podsumowując, w opinii Komisji fundusz solidarności już jest bardzo użytecznym instrumentem, ale jest oczywiście miejsce na ulepszenia i będziemy kontynuować nasze starania w tym kierunku.
Przewodniczący. - Debata została zamknięta.
Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)
Zita Pleštinská (PPE-DE), na piśmie. – (SK) Wichura „Klaus” przetoczyła się przez południowo-zachodnią Europę w dniach 23-25 stycznia i spowodowała poważne szkody. W trakcie wichury porywy wiatru osiągały prędkość do 194 km na godzinę. Wichura pochłonęła 18 ofiar w Hiszpanii, Francji i Niemczech, a liczba ofiar byłaby jeszcze większa, gdyby nie działał system wczesnego ostrzegania.
Na Słowacji patrzyliśmy na ekrany telewizorów z głębokim współczuciem, widząc tragedię, jaka rozegrała się w miejscowości Sant Boi de Llobregat, gdzie czworo dzieci straciło życie po tym, jak wichura zerwała dach hali sportowej. Chciałabym złożyć moje najszczersze kondolencje rodzinom, które straciły swoich bliskich.
Fundusz solidarności jest użytecznym instrumentem. Został on ustanowiony w UE po powodziach w sierpniu 2002. Pomoc ze środków funduszu przeznaczona jest dla państw członkowskich oraz państw kandydujących, które ucierpiały wskutek poważnych katastrof naturalnych. Dotyczy to katastrof, powodujących szkody szacowane na ponad 0,6% PKB danego państwa. Od listopada 2004 r. z tytułu wichury, która zniszczyła 2.5 milionów metrów sześciennych drzewa, Słowacja otrzymała 5 667 578 euro z tego funduszu.
Liczba katastrof ciągle się zwiększa na skutek zmian klimatycznych w Europie, zmuszając nas do przyjęcia uregulowań zapewniających nie tylko elastyczne i szybkie dostarczenie pomocy finansowej bezpośrednio po katastrofie, ale także wdrożenie środków zapobiegających różnego typu katastrofom naturalnym. .