Przewodnicząca. – Następnym punktem posiedzenia jest sprawozdanie pani poseł Liotard, reprezentującej Komisję Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności, w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie nowej żywności i zmieniającego rozporządzenie (WE) nr xxx/xxxx (jednolita procedura) (COM(2007)0872 – C6-0027/2008 – 2008/0002(COD)).
Kartika Tamara Liotard, sprawozdawczyni. – (NL) Pani przewodnicząca! Przede wszystkich chciałabym podziękować sprawozdawcom pomocniczym za pomoc w udoskonaleniu sprawozdania Komisji. Muszę również wspomnieć o współpracy z czeską prezydencją. Ona również zapewniła bardzo konstruktywny wkład do wniosku i od osiągnięcia porozumienia w pierwszym czytaniu dzieliło nas zaledwie kilka nierozwiązanych kwestii, chociaż zawsze bardziej demokratycznie jest przeprowadzić najpierw głosowanie w Izbie .
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam, że Komisja składa wniosek dotyczący rozporządzenia w sprawie nowej żywności, zastanawiałam się, co może oznaczać wyrażenie „nowa żywność”. Dziwiło mnie także, że Komisja przyjęła w swoim wniosku za punkt wyjścia rynek wewnętrzny.
Od tego punktu zacznę. Tak jak do wielu tematów w tym Parlamencie, do tego również można podejść z perspektywy rynku wewnętrznego, producenta lub gospodarki. Można jednak do niego podejść także z punktu widzenia bezpieczeństwa żywności, konsumentów, zdrowia i środowiska: innymi słowy, za podstawę podejścia można przyjąć dobro europejskiego obywatela. W UE wiele się mówi na temat środowiska i dobrostanu zwierząt, natomiast ja uważałam, że przedmiotowe sprawozdanie powinno być czymś więcej niż tylko słowotokiem: potrzebujemy również działania. W związku z tym, kiedy w sprawozdaniu w sprawie nowej żywności można było dokonać wyboru, w pierwszej kolejności opowiedziałam się za bezpieczeństwem żywności, dobrem konsumenta, środowiskiem i dobrostanem zwierząt. Mam szczerą nadzieję, że sprawozdawcy pomocniczy poprą mnie w tej kwestii w głosowaniu, a tak naprawdę już mnie o tym poinformowali.
Innowacje są oczywiście niezmiernie ważne. Do nich sprowadza się mój drugi punkt, a mianowicie pytanie, czym faktycznie „nowa żywność”? Komisja w gruncie rzeczy nigdy tego nie wyjaśniła w swoim wniosku. Poinformowała mnie, że przedmiotem naszych rozmów jest na przykład nanotechnologia i mięso ze sklonowanych zwierząt. Pozwolę sobie zacząć od nanotechnologii. Nie miałam pojęcia, co to takiego. Sądzę, że wielu konsumentów jest w takiej samej sytuacji, ale okazuje się, że ją już się wykorzystuje dziedzinie żywności, i to częściej, niż mogłoby nam się wydawać: w napojach energetyzujących, w opakowaniach na owoce i warzywa, jak również w niektórych gatunkach oleju i herbat. W związku z tym zachodzi pilna potrzeba przyjęcia rozporządzenia, gdyż nanotechnologia jest do zaakceptowania i może być dla konsumenta dobrodziejstwem, ale musimy mieć pewność, że żywność na naszych stołach jest bezpieczna. Dlatego nanotechnologię trzeba uwzględnić w przedmiotowym rozporządzeniu.
W nawiązaniu do mięsa ze sklonowanych zwierząt, chcę powiedzieć, że Parlament poinformował Komisję w swojej rezolucji, że jest przeciwny wprowadzaniu na rynek mięsa ze sklonowanych zwierząt w postaci żywności. Gdyby mięso ze sklonowanych zwierząt zostało objęte zakresem przedmiotowego rozporządzenia, to my – jako Parlament – dalibyśmy pośrednio do zrozumienia, że w rzeczywistości zgadzamy się na pojawienie się takiego mięsa na naszym rynku. To niedopuszczalne i dlatego mięso ze sklonowanych zwierząt nie może wejść w zakres przedmiotowego rozporządzenia. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo. Klonowanie zwierząt z przeznaczeniem na mięso wiąże się zazwyczaj z ich ogromnym cierpieniem, a wiele z takich zwierząt nawet długo nie żyje. W tym momencie nie zapewnia to zaopatrzeniu w żywność żadnej wartości dodanej.
Androulla Vassiliou, komisarz. − Pani przewodnicząca! W dniu 15 stycznia 2008 roku Komisja przedstawiła Radzie i Parlamentowi Europejskiemu swój wniosek w sprawie nowej żywności, mający na celu uproszczenie administracyjnych obciążeń w stosunku do podmiotów działających na rynku spożywczym, występujących z wnioskiem o wydanie zezwolenia dla produktów żywnościowych przed wprowadzeniem ich do obrotu.
W bieżącym wniosku utrzymano zasadę konieczności uzyskania zezwolenia na wprowadzenie do obrotu produktów innowacyjnych w celu zapewnienia konsumentom bezpieczeństwa nowych technik hodowli lub produkcji dla ludzi i zwierząt, jak również w interesie ochrony środowiska i konsumentów.
We wniosku uwzględniono przepisy dotyczące uproszczenia i przyspieszenia procesu wydawania zezwoleń w drodze scentralizowanej procedury oceny bezpieczeństwa żywności przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFTA) oraz określono dokładne terminy dla każdego etapu procedury. Przewidziano także udoskonaloną ocenę bezpieczeństwa, specjalnie dostosowaną do różnych rodzajów żywności, ułatwiając tym samym sprowadzanie bezpiecznej tradycyjnej żywności z krajów trzecich do UE.
Chciałabym wyrazić uznanie dla prac Parlamentu, który w swoim sprawozdaniu uwzględnił podstawowe kwestie dotyczące rozwoju sektora bezpiecznej żywności. W szczególności chciałabym potwierdzić moje poparcie dla następujących zasad: potrzeby zdefiniowania zaprojektowanych nanomateriałów oraz wyjaśnienia, że wszystkie takie produkty wymagają zezwolenia wydawanego w poszczególnych przypadkach przez instytucje UE; konieczności potwierdzenia, że produkty żywnościowe ze sklonowanych zwierząt to nowa żywność i dlatego nie można ich wprowadzać do obrotu bez poddania ocenie przez EFTA oraz bez zezwolenia, o które należy ubiegać się w ramach procedury regulacyjnej.
Czekam na państwa opinie na temat tych wrażliwych kwestii i chciałabym podziękować sprawozdawczyni, pani poseł Liotard, oraz sprawozdawcom pomocniczym za ich cenny wkład pracy w powstanie tego ważnego sprawozdania.
Zuzana Roithová, sprawozdawczyni Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów. – (CS) Pani przewodnicząca! Chciałabym podziękować moim kolegom i koleżankom za poparcie propozycji, które przedstawiłam jako sprawozdawczyni. Obejmują one na przykład kierowanie spornych spraw do Europejskiej Grupy Etyki w Nauce i Nowych Technologiach oraz skrócenie okresu ochrony danych do 5 lat, co przyspieszy proces innowacji. Całkowicie się zgadzam, że ma to istotne znaczenie dla utrzymania zasady ostrożności. Chciałabym jednak również zaznaczyć, że przez 12 lat złożono zaledwie 86 wniosków, zezwolenia wydano dla 28 nowych produktów żywnościowych, a 3 odrzucono. Stosowane dotychczas prawodawstwo nie jest zbyt przejrzyste i dlatego integrujemy teraz całą procedurę w tym obszarze dla wszystkich państw członkowskich, upraszczając w ten sposób wydawanie zezwoleń dla nowej żywności i wprowadzanie tej żywności do obrotu.
Uważam jednak projekt sprawozdania za bardzo zadowalający. Przykro mi, że moim koleżankom i kolegom nie jest znane powiązanie z rozporządzeniem w sprawie genetycznie modyfikowanych produktów żywnościowych i pasz. Genetycznie modyfikowane produkty żywnościowe były wyłączone z tego rozporządzenia, ponieważ aktualnie podlegają odrębnemu rozporządzeniu i powielanie przepisów jest zupełnie nieuzasadnione. Dlatego sprzeciwiam się propozycjom dotyczącym ochrony zwierząt i środowiska, jak również odnoszącym się do pasz i genetycznie modyfikowanych produktów żywnościowych. Po prostu nie przynależą one do tego rozporządzenia i komplikują wniosek, pomimo że dotyczą bardzo ważnego obszaru. Popieram natomiast rozporządzenie zawierające przepisy w odniesieniu do żywności produkowanej z wykorzystaniem nanotechnologii, jak również rozporządzenie, które ostatecznie zapewni bezpieczeństwo żywności w interesie obywateli Europy.
Philip Bushill-Matthews, w imieniu grupy PPE-DE. – Pani przewodnicząca! To skomplikowana dokumentacja i jest wiele różnych opinii na jej temat, zatem chciałbym zacząć od podziękowania sprawozdawczyni za uwzględnienie niektórych opinii w duchu kompromisu, chociaż osobiście być może wolała inne wyjście. Wszystkie grupy polityczne przyznają jednak, że zachodzi konieczność przyjęcia wyraźnego rozporządzenia w sprawie nowej żywności w celu zapewnienia ochrony konsumentom oraz pewności prawnej producentom.
Chciałbym podziękować pani komisarz nie tylko za jej pracę, ale też za sprecyzowanie celu, którym jest uproszczenie i usprawnienie całego procesu. Jedna z istotnych zasad naszej grupy tak naprawdę zakłada, że rozporządzenie takie ma służyć ułatwieniu powstawania takiej żywności i nie może nakładać wielu ograniczeń prowadzących do sytuacji, w której żywność taka nigdy nie ujrzałaby światła dziennego. Dlatego właśnie wnioskowaliśmy o głosowanie imienne nad poprawką nr 30, by potwierdzić poparcie dla tego kluczowego celu.
Uważamy również, że każde rozporządzenie musi być proporcjonalne i praktyczne. Z tego powodu nie zgadzamy się z propozycją, by na etykiecie każdego produktu wytworzonego przy pomocy nanomateriałów obowiązkowo zamieszczać taką oddzielną informację. Sprzeciwiamy się również propozycji, by zakazać wydawania zezwoleń dla nowej żywności, jeżeli „ma negatywny wpływ na środowisko po spożyciu lub przekształceniu w odpad”. Może to wydawać się uzasadnione, ale kto ma stwierdzać taki fakt i na podstawie jakich dowodów? Czy na podstawie takiego przepisu zakazano by niektórych już istniejących produktów?
Zgadzamy się z koniecznością przedstawienia przez Komisję wniosku legislacyjnego w sprawie klonowania. Zgadzamy się także z koniecznością wzmocnienia ochrony danych na określony czas. Jesteśmy wdzięczni, że w komisji przyjęto wiele naszych poprawek i mam nadzieję, że te z naszych poprawek, które w komisji w nieznacznym stopniu pominięto, zostaną ostatecznie w całości przyjęte na jutrzejszym posiedzeniu plenarnym. Mogę jednak potwierdzić, tytułem zapowiedzi naszego poparcia, że na koniec zaproponujemy przyjęcie sprawozdania w głosowaniu i przystąpienie do działań.
Åsa Westlund, w imieniu grupy PSE. – (SV) Pani przewodnicząca! Chciałabym bardzo podziękować Komisji za ten wniosek. Chciałabym podziękować również pani poseł Liotard za niezmiernie dobre sprawozdanie, gdyż w porównaniu z wnioskiem Komisji znacznie uwydatniono w nim aspekty, które uważam za szczególnie istotne, a mianowicie zdrowie publiczne i ochronę konsumentów. Chciałam również potwierdzić, że nad wieloma kwestiami mieliśmy już okazję ostatnio współpracować przy okazji prac nad dodatkami do żywności.
W sprawozdaniu poruszono kwestie dotyczące nanocząsteczek i nanomateriałów. Sprawozdawczyni w swojej propozycji przyjęła niezmiernie dobre podejście do tych kwestii, jak również uczyniła to w swojej poprawce pani poseł Breyer, którą znam z prac nad dyrektywą w sprawie kosmetyków. W związku z tym przedstawiliśmy niemalże taką samą propozycję jak uwzględniona obecnie w dyrektywie, którą oczywiście należałoby wziąć pod uwagę i w tym przypadku. Dotyczy ona etykietowania nanomateriałów oraz konieczności zapewnienia, by treść na etykiecie była zawsze widoczna dla konsumenta, który chce unikać środków spożywczych zawierających nanocząsteczki lub nanomateriały.
Do innych aspektów, które uznaję i popieram należy zaliczyć fakt, że musimy zawsze uwzględniać sposób, w jaki żywność wpływa na środowisko. To niezmiernie ważna sprawa, która coraz bardziej nabiera znaczenia. Są też aspekty natury etycznej, takie jak na przykład klonowanie, które uwzględniono w sprawozdaniu w sposób konstruktywny i jasny. Nie porusza się w nim skutków spożywania sklonowanego mięsa dla konsumentów, lecz przede wszystkim wymienia aspekty natury etycznej, które w istocie musimy uwzględniać przy podejmowaniu decyzji dotyczących tego rodzaju prawodawstwa.
Chcę powiedzieć, że zgadzam się ze sprawozdawczynią w kwestii wymogu dotyczącego zezwoleń na nanomateriały zawarte w opakowaniach, które mają bezpośredni kontakt z żywnością.
Grupa Socjalistyczna w Parlamencie Europejskim uważa propozycję sprawozdawczyni za bardzo dobrą. Poprzemy również niektóre poprawki. Mamy nadzieję, że niebawem zdołamy osiągnąć porozumienie z Komisją.
Magor Imre Csibi, w imieniu grupy ALDE. – Pani przewodnicząca! W przepisach w sprawie nowej żywności należałoby przewidzieć zróżnicowanie produktów żywnościowych na europejskim rynku, zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo tych nowych produktów dla konsumenta.
Na mocy obowiązującego prawodawstwa wydano jednak bardzo niewiele zezwoleń dla nowej żywności na rynku UE, a to z powodu bardzo złożonych procedur składania wniosków oraz oceny. Jeżeli stosowano by obowiązujące procedury w celu uzyskania zezwoleń na ziemniaki lub owoce kiwi, to prawdopodobnie produkty te nie gościłyby dzisiaj na naszych stołach. Za cel zmiany obowiązującego prawodawstwa należy przyjąć ustanowienie skuteczniejszego i bardziej praktycznego systemu wydawania zezwoleń w odniesieniu do nowej żywności.
Rozumiem obawy niektórych moich kolegów w kwestii umożliwienia wprowadzania do obrotu nowych produktów, które mogą stanowić dla konsumenta zagrożenie lub wprowadzać go w błąd. Nie powinniśmy jednak dać się złapać w pułapkę histerii na temat bezpieczeństwa i unicestwiać innowacje. Nie powinniśmy również dyskryminować nowej żywności, umieszczając ją na pozycji mniej korzystnej w stosunku do produktów, które już się znajdują w obrocie i niekoniecznie przynoszą korzyści odżywcze konsumentom, którym jednak przysługuje swoboda wyboru.
Moja grupa jest ogólnie zadowolona z wyniku głosowania w Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności. Są jednak pewne kwestie, które dalece wykraczają poza zakres przedmiotowego rozporządzenia, w związku z czym nie będziemy mogli go poprzeć. Na przykład nie możemy domagać się, by nowa żywność nie miała negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Czy nam się to podoba, czy nie wszystkie ludzkie działania mają wpływ na środowisko naturalne i taki przepis jest w tym kontekście nieproporcjonalny. Moja grupa uważa natomiast, że musimy dążyć do równowagi między stymulowaniem innowacji a stosowaniem zasady ostrożności w odniesieniu do bezpieczeństwa żywności, ochrony konsumentów i środowiska naturalnego oraz dobrostanu zwierząt.
Celem naszego podejścia było ułatwienie długich i biurokratycznych procedur przy wprowadzaniu nowej żywności do obrotu oraz ochronę inwestycji w danym sektorze, przez zapewnienie lepszej ochrony danych.
W tym celu ponownie zgłosiliśmy zestaw poprawek do poddania pod głosowanie na posiedzeniu plenarnym, mających na celu ułatwić procedurę dla produktów podobnych do artykułów spożywczych lub składników żywności, które już się znajdują w obrocie i w stosunku do których już rozpoczęto procedurę wydawania zezwoleń na mocy starego rozporządzenia. Wnioski rozpatrywane na podstawie przepisów starego rozporządzenia powinny zostać rozpatrzone zgodnie z przepisami, które obowiązywały w chwili złożenia dokumentacji. Ponowne składanie wniosku na mocy zmienionego rozporządzenia wiązałoby się tylko z kolejnymi opóźnieniami i kosztami dla danej branży przemysłu.
Jednocześnie staraliśmy się wspierać interesy konsumentów, wzmacniając środki wykonawcze, dotyczące na przykład wprowadzania do obrotu i monitorowania, jak również popierając wykluczenie sklonowanych zwierząt z łańcucha żywnościowego czy szczególne przepisy w sprawie etykietowania.
W kwestii klonowania zdecydowanie popieram wykluczenie artykułów spożywczych ze sklonowanych zwierząt i ich potomstwa z zakresu przedmiotowego rozporządzenia i wzywam Komisję do wprowadzenia zakazu uwzględniania sklonowanych zwierząt w łańcuchu żywnościowym. We wrześniu 2008 roku Parlament Europejski przyjął zdecydowaną większością głosów rezolucję wzywającą do zakazu uwzględniania sklonowanych zwierząt w łańcuchu żywnościowym.
Musimy być konsekwentni, jeśli chodzi o polityczne przesłanie, które przekazaliśmy Komisji i obywatelom. Nadal istnieją podstawowe kwestie, którymi należy się zająć w odniesieniu do etycznych następstw klonowania zwierząt w celu produkcji żywności, a nawet skutków klonowania zwierząt dla zdrowia ludzkiego i dobrostanu zwierząt.
Dlatego rozporządzenie w sprawie nowej żywności nie zapewnia właściwych ram dla tak złożonej kwestii. Jeżeli produkty żywnościowe pochodzące ze sklonowanych zwierząt miałyby zostać w przyszłości wprowadzone na europejski rynek, to należałoby to urzeczywistnić przy pomocy szczególnego rozporządzenia przedstawionego do publicznej konsultacji, a następnie przyjętego w demokratyczny sposób.
Uważam, że Parlament musi przyjąć zdecydowaną postawę i większością głosów zmusić Komisję do znalezienia rozwiązań odzwierciedlających wolę obywateli.
Poprzemy również etykietowanie nanoskładników. Obywatele mają prawo wiedzieć, co jedzą, tak jak przysługuje im również prawo wyboru w tej kwestii. Jeżeli ktoś obawia się nanotechnologii, to powinien mieć możliwość dokonania innego wyboru. Uważamy jednak, że etykietowanie artykułów spożywczych produkowanych ze zwierząt żywionych genetycznie zmodyfikowaną paszą jest po prostu nierealne i niewykonalne. Osobiście jestem zdecydowanym przeciwnikiem organizmów zmodyfikowanych genetycznie, ale nie mogę sobie wyobrazić, w jaki sposób moglibyśmy skutecznie wykrywać, które zwierzęta były żywione organizmami zmodyfikowanymi genetycznie, a które nie.
Zdzisław Zbigniew Podkański, w imieniu grupy UEN. – (PL) Pani przewodnicząca! Rozporządzenie WE nr 258/97 w sprawie nowej żywności jest dobrą okazją do wyjaśnienia, o co tak naprawdę nam chodzi. Czy autentycznie chodzi nam o zdrową, bezpieczną żywność i ochronę zdrowia konsumentów, czy o zabezpieczenie interesów określonych grup nacisku i ludzi, dla których człowiek i jego zdrowie nie liczą się, a liczą się tylko pieniądze.
Jeżeli chodzi nam o człowieka, jego zdrowie, to musimy zadbać o rzetelne informacje dla konsumentów o pochodzeniu, składzie produktów żywnościowych. W informacjach musi być podane m.in.: co produkt zawiera i w jakich ilościach, czy jest to żywność zdrowa ekologicznie, czy oparta na produktach GMO, czy i jakie zawiera dodatki – enzymy spożywcze, aromaty, jaki jest kraj pochodzenia oraz czy pochodzi np. ze sklonowanych zwierząt, choć moim zdaniem klonowanie powinno być całkowicie zabronione.
Wracając do sedna sprawy, poza dyskusją jest potrzeba wprowadzenia odpowiednich procedur wydawania zezwoleń dla nowej żywności i wprowadzenia jej do obrotu. Procedur, które będą chronić konsumentów przed zagrożeniem spożywania niezdrowej żywności i wprowadzania ich w błąd. Sprawozdawczyni, pani Liotard, przychyliła się do wniosku Komisji w zakresie potrzeby przejrzystości procedury wydawania zezwoleń na wprowadzenie nowej żywności, choć zgłasza liczne poprawki, co świadczy o jej zaangażowaniu w pracę nad sprawozdaniem i niewątpliwie zasługuje na uznanie.
Hiltrud Breyer, w imieniu grupy Verts/ALE. – (DE) Pani przewodnicząca, pani poseł Liotard, panie i panowie! Potrzebujemy nowych przepisów w sprawie nowej żywności. Zwłaszcza w przypadku nanotechnologii nasze wymagania w odniesieniu do pasz nie mogą być mniej surowe od odnoszących się do kosmetyków.
Potrzebujemy definicji nanomateriałów i czytelnych etykiet. Nie można jednak wydawać zezwoleń na nanożywność do czasu wprowadzenia szczególnych metod analizy ryzyka, gdyż w przeciwnym razie zamienimy konsumentów w świnki morskie, a mam nadzieję, że nikt tego nie chce.
W przypadku technologii genowej musimy wyeliminować jak najszybciej lukę w odniesieniu do etykietowania. Koniecznie należy etykietować artykuły spożywcze pochodzące od zwierząt, które karmiono paszami zawierającymi GMO. Mamy identyfikowalność w dokumentach, a zatem będzie to możliwe. Zobaczymy jutro, jak zagłosują posłowie z Niemiec, ponieważ luka w przypadku etykietowania istnieje. Nie chcemy odbierać konsumentom prawa wyboru. Należy im zapewnić swobodę wyboru oraz możliwość podejmowania własnych decyzji.
Musimy być całkowicie przekonani, że nie chcemy wydawania zezwoleń na mięso ze sklonowanych zwierząt w Europie, zarówno z uwagi na dobrostan zwierząt jak i z przyczyn etycznych. Musimy to wyraźnie wskazać w przedmiotowym rozporządzeniu.
Na koniec dodam, że zwierząt nie należy poddawać zbędnym cierpieniom. Dlatego wzywamy do zakazu powielania testów przeprowadzanych na zwierzętach. Dziękuję państwu.
Renate Sommer (PPE-DE). – (DE) Pani przewodnicząca! Dobrze by było, gdyby dała mi pani dodatkowe pół minuty z czasu, który przysługiwał właśnie pani poseł Breyer z Grupy Zielonych/Wolnego Przymierza Europejskiego.
Komisja przedstawiła dobrą propozycję aktualizacji rozporządzenia w sprawie nowej żywności. Niestety niektóre poprawki złożono po to, aby we wniosku uwzględnić dodatkowe cele, które nie pokrywają się z założeniami przedmiotowego rozporządzenia lub nawet kolidują z istniejącym orzecznictwem. Obowiązek dostawców żywności polegający na monitorowaniu nowej żywności pod względem zdrowia i dobrostanu zwierząt skutkowałoby zbyt wielkim obciążeniem sprzedawców detalicznych.
Znowu mamy do czynienia z próbą osłabienia obowiązującego prawodawstwa w sprawie GMO i tym razem jest to wezwanie do wprowadzenia specjalnych etykiet dla artykułów spożywczych pochodzących od zwierząt, które karmiono genetycznie zmodyfikowanymi paszami. To wszystko już słyszeliśmy.
W rozporządzeniu w sprawie nowej żywności nie należy uwzględniać niczego, co wiąże się z prawodawstwem w sprawie GMO. Mówię tak, ale sama złożyłam poprawkę mającą na celu rozróżnienie między nowymi rodzajami roślin a definicją nowej żywności. Nie można jednak pozwolić, by zainteresowane partie w tej Izbie nadużywały rozporządzenia w sprawie nowej żywności na potrzeby kampanii wyborczej. Poprawki nr 62 i 90, w przypadku których Grupa Zielonych/Wolne Przymierze Europejskie wnioskowała o głosowanie imienne, to ewidentna próba tego rodzaju. Kogo chcą państwo postawić pod pręgierzem? Moja grupa zawsze opowiadała się za prawem konsumenta do informacji na temat składu żywności. Dlaczego w wykazie składników miałoby nie być odniesienia do nanosubstancji? Chociaż poprawka nr 62 stanowi raczej nieudolną próbę zamachu na moje sprawozdanie w sprawie etykietowania żywności, to muszę powiedzieć, że jestem przekonana o zgodności etykietowania nowej żywności z moim sprawozdaniem.
Dlatego zalecam mojej grupie głosowanie za przyjęciem przedmiotowych poprawek. W moim sprawozdaniu na temat przepisów w sprawie etykietowania żywności odniosę się do tej części rozporządzenia w sprawie nowej żywności, która dotyczy etykietowania. Będzie to możliwe z uwagi na odroczenie pierwszego czytania w sprawie etykietowania żywności do następnej kadencji Parlamentu, wbrew życzeniom Grupy Zielonych/Wolnego Przymierza Europejskiego. Teraz jednak wychodzi na jaw, jak korzystne było dla nich to odroczenie.
I jeszcze krótka uwaga na temat klonowania. To jest okrucieństwo wobec zwierząt, a my się jemu sprzeciwiamy. Artykuły spożywcze należy jednak koniecznie uwzględnić w przedmiotowym rozporządzeniu, gdyż w przeciwnym razie ...
(Przewodnicząca wyłączyła mikrofon)
Csaba Sándor Tabajdi (PSE). - (HU) To bardzo ważne, by europejscy konsumenci mieli zaufanie do artykułów spożywczych w UE, które mają przed sobą na talerzach. W perspektywie średnio- i długoterminowej to jeden z najważniejszych powodów utrzymania wspólnej polityki rolnej. Musimy jakoś zrekompensować europejskim producentom to, że nakładamy ostrzejsze przepisy w odniesieniu do bezpieczeństwa żywności i ochrony środowiska niż nasi konkurenci spoza Unii Europejskiej.
Dobrze by było, gdyby w ramach negocjacji na szczeblu WTO udało nam się urzeczywistnić nasze słuszne życzenie, by nasi światowi konkurenci przestrzegali równie surowych norm i standardów w odniesieniu do bezpieczeństwa żywności, zdrowia zwierząt i roślin oraz ochrony środowiska.
Rozporządzenie w sprawie nowej żywności oraz poprawki przedstawione w przedmiotowym sprawozdaniu mają również przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa żywności. Jednocześnie wyzwania związane z bieżącym światowym kryzysem żywnościowym oraz nieustający wzrost populacji potęgują znaczenie poszukiwania nowych rozwiązań, nadając im wręcz zasadnicze znaczenie. Możliwości stwarzane przez postęp technologiczny, a przede wszystkim zastosowanie biotechnologii, są niezbędne w obliczu konieczności wyżywienia w 2050 roku 9 miliardów ludzi na Ziemi.
Aby uniknąć nieporozumień, w sprawozdaniu nie poruszono tematu żywności genetycznie modyfikowanej. Zgodnie z intencjami Komisji, artykuły żywnościowe wytwarzane z zastosowaniem nanotechnologii wchodzą jednak w zakres regulacji dotyczących nowej żywności. Niektóre moje koleżanki i koledzy posłowie mają obawy, które jak dotąd rozumiem, ale bardzo ważne jest, byśmy uznali nanotechnologię za jeden z kluczy do przyszłości.
Pozostawienie Europy bez postępów w tej dziedzinie może skutkować poważną utratą konkurencyjności. Kluczem do rozwiązania są naukowe wszechstronne badania, które towarzyszą procedurze wydawania zezwoleń, zapewnione w proponowanym rozporządzeniu. Podstawowym warunkiem jest surowy system regulacyjny w odniesieniu do etykietowania. Nie możemy dopuścić, aby w przypadku przedmiotowej żywności konsumenci byli wprowadzani w błąd.
Toczy się również ważna debata na temat klonowanych zwierząt. Sprawę klonowania lepiej by było uregulować w odrębnym rozporządzeniu. Zgodnie z opinią Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, potomstwa klonowanych zwierząt nie powinniśmy uważać za klony, ale mimo to, w rozporządzeniu nawiązuje się również do potomstwa sklonowanych zwierząt. Musimy tę sprawę dokładnie wyjaśnić konsumentom.
Mojca Drčar Marko (ALDE). - Pani przewodnicząca! W ubiegłym roku przegłosowaliśmy przekonującą większością rezolucję zawierającą wniosek o wprowadzenie zakazu klonowania zwierząt w celu produkcji żywności oraz sprzedaży produktów ze sklonowanych zwierząt i ich potomstwa.
Przed głosowaniem nad prawodawstwem w sprawie nowej żywności powinniśmy przypomnieć sobie, czemu rozważaliśmy sprawę zagrożeń dla zdrowia, których byliśmy świadomi, i dobrostanu zwierząt. Wiemy z naszych dotychczasowych doświadczeń w podobnych sprawach, które dotyczyły rozwiązania problemu bezpieczeństwa żywności i etycznych relacji między ludźmi, jako gatunkiem dominującym, a naturą, że opinia ogółu w bardzo dużym stopniu uzależniona jest szczególną znajomością danego tematu. Konsumenci są coraz bardziej wrażliwi na cierpienia i krzywdę zwierząt hodowlanych i dlatego mają prawo do otrzymywania informacji o tym, że klonowanie może powodować ból i wyniszczenie zasobów naturalnych. Rozwój w dziedzinie klonowania zwierząt, jako metody produkcji żywności, następuje jak dotąd poza świadomością ogółu społeczeństwa.
Problemy z klonowaniem nie dotyczą jedynie dobrostanu zwierząt, ale również zaufania konsumentów do żywności, ponieważ panuje przekonanie o bardzo wysokim standardzie produkcji żywności w Europie. Badania Eurobarometru z października wykazały, że wśród ogółu społeczeństwa panuje poważny niepokój, jeśli chodzi o hipotetyczne wykorzystywanie w przyszłości produktów żywnościowych ze sklonowanych zwierząt. Wiąże się to ze sprzedażą żywności przywożonej, która ewentualnie mogłaby być sprzedawana w Europie bez etykiet jako produkt ze sklonowanych zwierząt. Dlatego zgadzam się z podejściem sprawozdawczyni, która namawia Komisję do opracowania odrębnych przepisów prawodawstwa w sprawie klonowanych zwierząt.
Jeśli chodzi o inne problemy objęte poprawkami wniesionymi przez moją grupę polityczną, to chciałabym szczególnie poprzeć wymianę informacji z testów przeprowadzanych na zwierzętach, żeby uniknąć konieczności wykonywania nowych testów z udziałem zwierząt.
Na koniec chciałam złożyć wielkie podziękowania na ręce sprawozdawczyni, za jej skrupulatną pracę nad tym ważnym obszarem europejskiego prawodawstwa rozwiązującego problemy bezpieczeństwa żywności, ochrony konsumentów oraz zdrowia i dobrostanu zwierząt.
Satu Hassi (Verts/ALE). - (FI) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Wielkie podziękowania dla pani poseł Liotard za wspaniałą pracę i znakomite sprawozdanie. Szczególnie cieszy mnie, że komisja poważnie potraktowała zagrożenia związane z nanomateriałami i chce zakazać używania mięsa ze sklonowanych zwierząt. Przecież klonowanie powoduje ogromne cierpienie zwierząt.
Ja także uważam, że poprawka nr 60 jest istotna. Ma ona na celu wprowadzenie obowiązku etykietowania produktów pochodzących od zwierząt, które karmiono genetycznie modyfikowanymi paszami, czyli takich produktów jak mleko, jaja i mięso. Mam nadzieję, że spotka się to z poparciem całego Parlamentu. Konsumenci europejscy unikają genetycznie modyfikowanej żywności, a genetycznie modyfikowanej żywności pochodzenia roślinnego, która podlega obowiązkowi etykietowania, właściwie nie można znaleźć w sklepach. Natomiast w przypadku paszy, występuje luka, z powodu której środki spożywcze pochodzące od zwierząt karmionych genetycznie modyfikowaną paszą mogą trafiać na nasze stoły. Dużą część europejskiej paszy przywozi się bowiem z różnych zakątków świata, głównie z Brazylii i Argentyny, gdzie zużywa się ogromne ilości genetycznie modyfikowanej paszy.
Nadszedł czas, abyśmy objęli zasadą przejrzystości również pasze oraz pomysł zamieszczania na produktach pochodzenia zwierzęcego etykiet z informacjami dotyczącymi modyfikacji genetycznej. Premier mojego kraju poparł ten pomysł dwa lata temu i mam nadzieję, że Finlandia również go poprze w Radzie Ministrów.
Avril Doyle (PPE-DE). - Pani przewodnicząca! Popieram zmianę rozporządzenia w sprawie nowej żywności, które musi stymulować innowacje w sektorze żywności i napojów. Musi ono chronić funkcjonowanie rynku wewnętrznego oraz zdrowie publiczne, ułatwiając jednocześnie dostęp do rynku dla nowej żywności.
Mam jednak pewne obawy natury ogólnej dotyczące czegoś, co nazwę niechęcią ze strony środowiska naukowego oraz podejrzliwością Europejskiego Parlamentu, a w rzeczywistości również naszych parlamentów krajowych, co na tym etapie budzi poważne obawy dotyczące wielu obszarów. Nie oddajemy sprawiedliwości sobie samym, reagując na ostatnie, poddane wzajemnej ocenie postępy naukowe, w sposób emocjonalny, histeryczny lub populistyczny, tak samo jak nie oddajemy sprawiedliwości naszemu demokratycznemu mandatowi. Każda wzmianka w tej Izbie o genetycznie modyfikowanych produktach, klonowaniu i nanotechnologii spotyka się z bardzo ostrożną reakcją, po czym pada negatywna odpowiedź, a po czasie powoli się otwieramy i opóźniamy zgodę.
Pani komisarz! Moje obawy wzbudza EFSA oraz to, czy urząd ten dysponuje odpowiednimi zasobami, by terminowo i dokładnie rozpatrywać dokumentację składaną na podstawie przedmiotowego rozporządzenia. Jeżeli nasze żenujące doświadczenia z zezwoleniami na genetycznie modyfikowaną żywność i pasze oraz postęp w tym zakresie mają przejść bez echa, odpowiedź musi być negatywna. Dlaczego na każdy nowy aspekt z tego obszaru reagujemy jak analfabeci? Czemu tak bardzo nie dowierzamy osiągnięciom naukowym poddawanym wzajemnym ocenom? Czy ktoś z nas w tym Parlamencie ma w ogóle jakieś naukowe doświadczenie? To samo pytanie można zadać w parlamentach krajowych. Za podstawę prawodawstwa musimy przyjąć gruntowne i poważne badania naukowe, które należy akceptować. W przeciwnym razie nasza wiarygodność jako prawodawców będzie wątpliwa.
Czesław Adam Siekierski (PPE-DE). - (PL) Pani przewodnicząca! Kierując się dobrem konsumentów oraz biorąc pod uwagę fakt, jak bardzo spożywana żywność wpływa na stan naszego zdrowia, zgadzam się z poglądem sprawozdawczyni mówiącym o konieczności jasnego określenia celów rozporządzeń dotyczących nowej żywności. Warto dołożyć wszelkich starań, aby przejrzystość i skuteczność stosowania systemu zezwoleń na produkty nowej żywności zapewniała konsumentom bezpieczeństwo oraz usprawniała funkcjonowanie rynku wewnętrznego.
Uważam, że obowiązująca obecnie definicja nowej żywności powinna zostać ulepszona, z uwzględnieniem ogólnych zasad i wymagań prawa żywnościowego. Zgadzam się, że żywność może być wprowadzona jedynie wtedy, gdy nie wprowadza konsumenta w błąd i jest dla niego całkowicie bezpieczna, a wartość odżywcza produktu nie może być gorsza. W związku z tym, że owe substancje lub ich mieszaniny nie były dotychczas wykorzystywane do żywienia ludzkości, należy zachować szczególną ostrożność przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji dotyczących ich regulacji prawnej. Popieram wszystkie działania prowadzące do utrzymania wysokiego poziomu bezpieczeństwa żywności oraz te, które dbają o (...).
Androulla Vassiliou, komisarz. − Pani przewodnicząca! Chciałabym szczegółowo omówić kilka bardzo istotnych punktów zgłoszonych przez szanownych posłów.
W kwestii dotyczącej nanotechnologii zwróciłam uwagę na najnowsze opinie naukowe i przekonały mnie odnośne dokumenty w sprawozdaniu pani poseł Liotard. Unia Europejska jako pierwsza na świecie będzie miała prawnie uregulowaną definicję zaprojektowanych nanomateriałów oraz wypracowane spójne i elastyczne podejście do tej technologii.
Aby wyjaśnić stanowisko Komisji w sprawie definicji nanotechnologii, chciałabym wygłosić w jej imieniu następujące oświadczenie.
Komisja zwraca uwagę na ciągły postęp prac nad ustaleniem wspólnej definicji nanomateriałów. Dlatego Komisja potwierdza, że w przyszłym prawodawstwie wspólnotowym należy uwzględnić postępy w formułowaniu wspólnej definicji, jak również zwraca uwagę, że procedury komitetowe uwzględnione we wniosku umożliwiają również aktualizację definicji zawartej w tym wniosku.
W kwestii dotyczącej obowiązkowego etykietowania wszystkich produktów żywnościowych wytwarzanych z zastosowaniem nanotechnologii, chciałabym zwrócić uwagę, że Komisja w rzeczywistości popiera informowanie konsumenta o obecności nanomateriałów w żywności. W rozporządzeniu w sprawie nowej żywności przewidziano jednak wydawanie zezwoleń w poszczególnych przypadkach, ustanawiając również warunki stosowania takich produktów, w tym wymogi w zakresie etykietowania. Sprawa etykietowania będzie zatem analizowana w odniesieniu do poszczególnych przypadków.
Pozwolę sobie teraz wyjaśnić swoje stanowisko w tak ważnej sprawie, jaką jest klonowanie. Mówiłam już, że moim zdaniem rozporządzenie w sprawie nowej żywności nie jest najodpowiedniejszym instrumentem do uregulowania wszystkich kwestii związanych z klonowaniem. W rozporządzeniu w sprawie nowej żywności reguluje się jedynie kwestie bezpieczeństwa żywności i zezwoleń na wprowadzanie jej do obrotu. W związku z tym, nie można uregulować na podstawie tego rozporządzenia spraw dotyczących wykorzystywania sklonowanych zwierząt w programach hodowlanych – nasienia, zarodków i komórek jajowych – jak również nie można rozwiązać w nim kwestii związanych ze zdrowiem i dobrostanem zwierząt.
Dnia 13 stycznia Kolegium Komisarzy odbyło debatę dotyczącą kierunków polityki w odniesieniu do klonowania zwierząt gospodarskich na potrzeby produkcji żywności. Komisja zgodziła się z tym, że nadal brakuje odpowiedzi na wiele pytań. W tym zakresie Komisja blisko współpracuje z EFSA i dba o przeprowadzanie odpowiednich badań naukowych. Jednocześnie zapoczątkowałam rozmowy z naszymi głównymi partnerami handlowymi: ze Stanami Zjednoczonymi, z Kanadą, Japonią, Australią i Nową Zelandią.
To prawda, że potrzebujemy więcej informacji i danych dotyczących technik klonowania oraz sposobu rozwiązania kwestii potomstwa sklonowanych zwierząt z perspektywy regulacji prawnych.
Jak niektórzy z państwa wspomnieli, w lipcu ubiegłego roku Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności wydał opinię dotyczącą naukowych aspektów klonowania zwierząt w celu produkcji żywności w UE. Ogólny wniosek w tej opinii był taki, że ocena ryzyka jest niewystarczająca z uwagi na ograniczoną ilość dostępnych danych. W kwestii dotyczącej zdrowia i dobrostanu zwierząt, w opinii wyjaśniono, że w przypadku znacznej części klonów stwierdzono szkodliwe skutki, często poważne, jak również śmiertelność, zarówno wśród zwierząt sklonowanych jak i ich potomstwa.
W opinii Europejskiej Grupy ds. Etyki w Nauce i Nowych Technologiach podkreślono również wiele kwestii naukowych, które trzeba rozwiązać. Wymieniono także badania naukowe, które trzeba przeprowadzić w takich obszarach jak bezpieczeństwo żywności, zdrowie i dobrostan zwierząt, identyfikowalność i etykietowanie.
Podsumowując, chciałabym potwierdzić, że klonowanie to niewątpliwie zagadnienie, którym trzeba się zająć, lecz rozporządzenie w sprawie nowej żywności nie jest właściwym instrumentem do uregulowania wszystkich kwestii powiązanych ubocznie z tym wrażliwym tematem.
Chciałabym jednak złożyć w imieniu Komisji zobowiązanie do możliwie szybkiego opracowania wszechstronnego sprawozdania w sprawie wszystkich aspektów technik klonowania w celu produkcji artykułów spożywczych, przy uwzględnieniu zdrowia i dobrostanu zwierząt w przypadku klonów i ich potomstwa, jak również do załączenia, w miarę potrzeb, wniosków legislacyjnych. Pozwolę sobie podkreślić, że jestem przekonana o możliwości znalezienia rozwiązania tego problemu i pod tym względem dziękuję Parlamentowi za zrozumienie i współpracę.
Kartika Tamara Liotard, sprawozdawczyni. – (NL) Pani przewodnicząca! Chciałabym serdecznie podziękować moim koleżankom i kolegom posłom za wkład do debaty oraz za poparcie różnych punktów mojego sprawozdania. Były oczywiście również krytyczne uwagi. One także mnie cieszą, ponieważ mogą tylko w pozytywny sposób wpłynąć na przedmiotową debatę.
Dążymy do zagwarantowania konsumentom bezpieczeństwa żywności wytwarzanej z zastosowaniem nowych technologii lub nowej żywności wprowadzanej do obrotu. Zdołamy osiągnąć ten cel dzięki naszemu wkładowi i propozycjom. Zagwarantuje to także pewność producentom dążącym do innowacji, gdyż będą wiedzieli, co jest dozwolone, a czego nie wolno im robić. W sprawozdaniu została także uwzględniona sprawa ochrony danych takich producentów, a to wspiera innowacje w dziedzinie bezpieczeństwa żywności.
Ponadto chciałabym szczerze podziękować pani komisarz za jej wypowiedź na temat nanotechnologii. To prawda, że w tej dziedzinie czeka nas jeszcze wiele zmian i, jeżeli ustanowimy definicję już teraz, na samym początku, to musi istnieć możliwość jej zmiany wraz z postępem nauki.
Dziękuję także pani komisarz za jej wypowiedź na temat klonowania zwierząt. Chciałabym jednak przypomnieć jej, że Parlament przyjął już rezolucję, w której wyjaśniamy, że nie chcemy mięsa ze sklonowanych zwierząt w postaci artykułów spożywczych na rynku. Ten punkt ponownie pojawia się w przedmiotowym sprawozdaniu i zalecałabym do wykluczenia sprawy klonowania zwierząt z rozporządzenia w sprawie nowej żywności. Wniosek taki został uwzględniony w sprawozdaniu i, jak pani poseł właśnie słyszała, taka koncepcja cieszy się mocnym poparciem tej Izby.
Na zakończenie chciałabym skorzystać z okazji i serdecznie podziękować moim pracownikom – Thomasowi, Vivian i Janowi-Jaapowi, którzy wraz z nami bardzo wiele pracy włożyli w przedmiotowe sprawozdanie.