3. Dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych (2006/48/WE i 2006/49/WE) – Wspólnotowy program wspierania określonych działań w obszarach usług finansowych, sprawozdawczości finansowej oraz badania sprawozdań finansowych
Przewodnicząca. – Następnym punktem posiedzenia jest debata łączna nad:
- sprawozdaniem (A6-0139/2009) sporządzonym przez pana posła Karasa w imieniu Komisji Gospodarczej i Monetarnej w sprawie wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywy 2006/48/WE i 2006/49/WE w odniesieniu do banków powiązanych z centralnymi instytucjami, niektórych pozycji funduszy własnych, dużych ekspozycji, uzgodnień w zakresie nadzoru i zarządzania kryzysowego (COM(2008)0602 – C6-0339/2008 – 2008/0191(COD)), oraz
- sprawozdaniem (A6-0246/2009) sporządzonym przez pana posła Hoppenstedta w imieniu Komisji Gospodarczej i Monetarnej w sprawie wniosku dotyczącego decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającej wspólnotowy program wspierania określonych działań w obszarach usług finansowych, sprawozdawczości finansowej oraz badania sprawozdań finansowych (COM(2009)0014 – C6-0031/2009 – 2009/0001(COD)).
Othmar Karas, sprawozdawca. − (DE) Pani przewodnicząca, panie komisarzu, panie i panowie! Mam dzisiaj możliwość zaprezentowania państwu nie tylko ustaleń Komisji Gospodarczej i Monetarnej, lecz także wyników długotrwałych negocjacji z Radą i Komisją. W ubiegłym tygodniu osiągnęliśmy porozumienie w rozmowach trójstronnych dotyczących wspólnego podejścia do wypracowania nowych ram dla rynków finansowych.
Sugeruję – i proszę o to – abyście przyjrzeli się przedłożonym wnioskom, nad którymi dzisiaj debatujemy, jako pakietowi całościowemu. Niektórzy spośród nas – w tej Izbie, w Radzie i w Komisji – chcieli więcej, inni mniej. Mogę powiedzieć, że nie uzgodniliśmy najmniejszego wspólnego mianownika, natomiast podjęliśmy próbę dokonania uzgodnień w sprawie czegoś więcej niż największego wspólnego mianownika.
Zaproponowaliśmy stanowisko w sprawie kolejnych kroków, ponieważ przedłożone wnioski mogą stanowić jedynie pierwszy krok. Nie znaleźliśmy odpowiedzi na kryzys gospodarczy i finansowy. Natomiast jesteśmy gotowi do osiągnięcia przełomu w opracowaniu nowych ram dla rynków finansowych, które doprowadzą do uproszczenia regulacji oraz do europeizacji rynków finansowych; jest to reakcja na kryzys finansowy oraz ochrona zdecentralizowanego sektora, dzięki czemu rynki finansowe zyskają atmosferę pewności, a wszystkie podmioty na rynku – stabilność.
Chciałbym podziękować pani poseł Berès, pani poseł Bowles oraz wszystkim posłom w innych grupach za okazane wsparcie, a szczególnie – Sekretariatowi i wszystkim pracownikom.
Przedstawiony wniosek prowadzi do większej przejrzystości, większej pewności prawnej i większej stabilności i dlatego buduje większe zaufanie w czasach charakteryzujących się brakiem zaufania. Proponujemy nie tylko zbiór praw. Podczas ostatniego posiedzenia plenarnego postanowiliśmy wprowadzić regulacje dotyczące agencji ratingowych, przyjęliśmy nowe struktury nadzoru nad branżą ubezpieczeń, a Komisja przedstawiła nowy wniosek w sprawie funduszy hedgingowych. Jest to dodatkowy pakiet, przy pomocy którego wskazujemy kierunek działań.
Istnieje pięć elementów. Pierwszy dotyczy nadzoru nad rynkiem finansowym; w tym przypadku – jako pierwszy krok – wzmocniliśmy rolę CEPS i Europejskiego Banku Centralnego. Uzyskaliśmy również większą harmonię między organami regulacyjnymi w państwie członkowskim pochodzenia i w przyjmującym państwie członkowskim. Drugi krok polega na tym, że musimy teraz osiągnąć wyższy stopień integracji nadzoru nad rynkami finansowymi. W omawianym sprawozdaniu zawarte są wszystkie te wymagania, ponieważ musimy dysponować strukturą zintegrowanego nadzoru umożliwiającą nam sprostanie nowym wyzwaniom.
Obszar drugi to sekurytyzacja, udzielanie pożyczek. Po raz pierwszy wprowadzamy zasadę, że możliwość udzielenia pożyczki istnieje wyłącznie w przypadku, gdy w swoich księgach rachunkowych pożyczkodawca utrzymuje określoną część kapitału na cele sekurytyzacji. Uwzględniliśmy tę pozycję na poziomie co najmniej 5%, natomiast zleciliśmy CEPS zbadanie, czy uzasadnione jest ewentualne jej podwyższenie, jak również upoważniliśmy to centrum do opublikowania dokonanych przez niego ustaleń w przeglądzie Komisji pod koniec roku, z uwzględnieniem rozwoju sytuacji międzynarodowej. To ważny sygnał dla rynków finansowych: bez utrzymywania części kapitału na cele sekurytyzacji nie ma nic. Utrzymywanie to daje w efekcie przejrzystość, a także lepszą kontrolę.
Po trzecie, uregulowaliśmy kwestię dużych ekspozycji w sensie współczynnika kapitałowego (fundusze własne/ryzyko). Żadna duża ekspozycja nie może stanowić więcej niż 25% funduszy własnych banku. A w przypadku wzajemnych pożyczek międzybankowych nie wolno przekraczać kwoty 150 milionów euro.
Punkt czwarty jest związany z naszymi pracami nad poprawą jakości funduszy własnych i kapitału hybrydowego. Uwzględniamy jednak obecne regulacje ustawowe obowiązujące w państwach członkowskich, ponieważ w czasach kryzysu gospodarczego i finansowego nie chcemy, aby występowały zjawiska o charakterze procyklicznym. Fakt, iż stworzyliśmy poprawny, profesjonalny przejściowy akt prawny, stanowi ważny element, zwłaszcza dla spółdzielczości, kas oszczędnościowych oraz tzw. cichych udziałów w Niemczech. Niemniej jednak pozostaje jeszcze wiele do zrobienia.
Jako piąty element chciałbym wyróżnić procykliczność.
W omawianym sprawozdaniu stwierdza się, że bardzo szybko Komisja musi jednoznacznie ustalić procykliczny wpływ istniejących dyrektyw i że przed nadejściem jesieni musi dojść do niezbędnych zmian.
Apeluję o przyjęcie omawianego sprawozdania i wniosku dotyczącego porozumienia osiągniętego w rozmowach trójstronnych, byśmy – jako Unia Europejska i jako Parlament Europejski – mogli utrzymać czołową pozycję w dziedzinie reformy rynków finansowych. Ważne jest również wdrażanie wszystkich wymogów odnoszących się do przyszłego rozwoju tak, aby można było utorować drogę lepszemu, stabilniejszemu i godniejszemu zaufania rynkowi finansowemu oraz aby ponownie móc odegrać główną rolę podczas kolejnego szczytu G20. Proszę o państwa poparcie w tej sprawie.
PRZEWODNICZY: Mario MAURO Wiceprzewodniczący
Karsten Friedrich Hoppenstedt, sprawozdawca. − (DE) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Brak nadzoru finansowego funkcjonującego w sposób jednolity w całej Europie oraz niewydolność systemu na poziomie międzynarodowym i europejskim to tylko niektóre z przyczyn obecnego kryzysu finansowego i gospodarczego. Dlatego musimy zapewnić, aby informacje trafiały do tego systemu w sposób skoordynowany i aby poszczególne organizacje wymieniały informacje w celu zapobieżenia kolejnemu kryzysowi.
Aby zapewnić prawidłowy przekaz informacji, prawidłowy nadzór publiczny działający w niektórych państwach członkowskich musi być w sposób optymalny wprowadzony we wszystkich 27 państwach członkowskich. Wymaga to zasobów finansowych. Musimy teraz rozwiązać problemy kryzysu i teraz zapewnić te zasoby. Właśnie to dokonuje się we wspólnotowym programie wspierania konkretnych działań w dziedzinie usług finansowych, sprawozdawczości finansowej i badania sprawozdań finansowych.
Z zadowoleniem przyjmuję fakt, iż Komisja zareagowała na apel Parlamentu w sprawie podjęcia działań i że proponuje wsparcie finansowe dla Wspólnoty w sektorze usług finansowych oraz w dziedzinie sprawozdawczości finansowej i badania sprawozdań finansowych, jak również wspierania działań podejmowanych przez niektóre instytucje europejskie i międzynarodowe w celu zapewnienia skuteczności polityki wspólnotowej w tym zakresie. Zostanie wprowadzony nowy program wspólnotowy, który umożliwi dokonywanie bezpośrednich wpłat mających na celu finansowanie tych poszczególnych instytucji z budżetu Wspólnoty.
Współfinansowanie tego typu dla komisji i organów nadzoru może w dużym stopniu być im pomocne w wykonywaniu mandatu w sposób niezależny i skuteczny. Omawiany program musi być skonstruowany w sposób elastyczny oraz musi być odpowiednio finansowany w celu zaspokojenia potrzeb przynajmniej komitetów 3. szczebla, łącznie z CESR, CEIOPS i CEBS. Wniosek Komisji przewidywał środki o 40% niższe niż te uznane przez komitety 3. szczebla za konieczne na okres następnych czterech lat. Rada miała niewielką ochotę, aby znacznie zwiększyć ten budżet, chociaż było jasne, że domagano się znaczącego usprawnienia nadzoru nad rynkiem finansowym.
Pod koniec negocjacji uzgodniliśmy kwotę około 40 milionów euro na okres czterech lat: 500 000 euro dla komitetów 3. szczebla na 2009 rok i kolejne 38,7 milionów euro na lata 2010-2013, z czego 13,5 miliona euro przeznaczone jest dla tych komitetów. Co do komitetów sprawozdawczości finansowej i badania sprawozdań finansowych pierwotny wniosek Komisji dotyczący reformy tej organizacji był zbyt słaby. Dlatego oznacza to, że jako Parlament zdołaliśmy wprowadzić usprawnienia i w wyniku negocjacji trójstronnych osiągnęliśmy zadowalający rezultat, jeżeli chodzi o poszczególne finansowe kwoty odniesienia i o okresy finansowania. Najnowsze ustalenia grupy de Larosière’a oraz wyniki jej sprawozdania wskazują, że istnieją uzasadnione powody, aby nie później niż 1 lipca 2010 roku Komisja przedstawiła Parlamentowi i Radzie sprawozdanie oraz wnioski legislacyjne dotyczące dalszej reformy regulacji i nadzoru nad europejskimi rynkami finansowymi, konieczne w celu dostosowania omawianego programu do dokonanych zmian.
W kontekście aktualnego kryzysu finansowego wydaje się niezbędne, aby przyznać bezwzględne pierwszeństwo rozszerzaniu konwergencji w zakresie nadzoru oraz współpracy w dziedzinie usług finansowych w związku ze sprawozdawczością finansową i badaniem sprawozdań finansowych.
Czternaście dni temu podczas posiedzenia plenarnego w sprawie Solvency II powiedziałem, że istotne jest, aby Europa wysyłała wyraźne sygnały, które zostaną wzięte pod uwagę w pozostałych rejonach świata. Uważam, że w ostatnich tygodniach wysłaliśmy wyraźne sygnały, łącznie ze sprawozdaniem pana posła Karasa dotyczącym agencji ratingowych, świadczące o tym, że możemy być poważnie traktowani przez partnerów międzynarodowych i że nie jesteśmy po prostu „dekownikami”, którymi byliśmy przez kilka ostatnich dekad. To dobry sygnał.
Chciałbym podziękować kontrsprawozdawczyniom, pani poseł Bowles i pani poseł Berès. Ze względu na to, iż jest to moje ostatnie wystąpienie w tym Parlamencie, chciałbym również podziękować Komisji, kolegom posłom i Radzie za współpracę. Praca z wami wszystkimi była przyjemnością. Niech mi będzie wolno podać przykład dającego zadowolenie wyniku wspomnianej współpracy. 30 minut temu prezydencja czeska postanowiła zaaprobować wynik wynegocjowany w rozmowach trójstronnych. Mamy wniosek, który możemy dzisiaj przyjąć i jestem pewien, że duże grupy w tym Parlamencie będą również głosować za przyjęciem omawianych wniosków.
Jeszcze raz wielkie dzięki za współpracę z waszej strony.
Charlie McCreevy, komisarz. − Panie przewodniczący! Dwa tygodnie po naszej ostatniej debacie na temat środków zwalczających kryzys finansowy przyjmuję z zadowoleniem obecną możliwość omówienia z państwem dalszych działań podjętych wspólnie w celu sprostania temu wyzwaniu.
Odczuwam dzisiaj szczególną przyjemność widząc szansę przyjęcia w pierwszym czytaniu porozumienia w sprawie dwóch kluczowych środków: wspólnotowego programu wspierania określonych działań w obszarach usług finansowych, sprawozdawczości finansowej oraz badania sprawozdań finansowych, jak również przeglądu dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych (CRD). Obydwa środki wniosłyby istotny wkład nie tylko w starania na rzecz uzdrowienia gospodarki, lecz w zasadniczy sposób przyczyniłyby się do długofalowej skuteczności nadzoru finansowego i siły sektora finansowego UE.
Po pierwsze, chciałbym z zadowoleniem odnieść się do wprowadzonych przez Parlament poprawek do wniosku w sprawie wspólnotowego programu wspierania określonych działań w obszarach usług finansowych, sprawozdawczości finansowej oraz badania sprawozdań finansowych. Kryzys finansowy pokazał potrzebę dalszego doskonalenia uzgodnień UE w zakresie nadzoru. Przypomniał nam również o znaczeniu przejrzystości i niezależności organów działających w dziedzinie sprawozdawczości finansowej oraz standardów badań sprawozdań finansowych.
W przypadku Komisji istotnym posunięciem zmierzającym do osiągnięcia wymienionych celów ma być wzmocnienie roli kluczowych organów w tych obszarach, ale na szczeblu europejskim i międzynarodowym. Z tego właśnie względu Komisja zaproponowała udzielenie im wsparcia finansowego.
Uważamy, iż istnieje porozumienie co do tego, że wszystkie wspomniane organy wymagają stabilnego, zróżnicowanego i odpowiedniego finansowania. Gdy tylko zostanie przyjęty, omawiany program umożliwi im wypełnianie misji w sposób bardziej niezależny i skuteczny. W przypadku wspomnianych trzech komitetów organów nadzoru, omawiany program to pierwszy krok w procesie rozwijania ich potencjału zgodnie z zaleceniami przedstawionymi w sprawozdaniu de Larosière’a.
Program ten stworzyłby im możliwość opracowywania projektów, które zwiększą konwergencję nadzoru w Europie oraz rozszerzą współpracę między krajowymi organami nadzoru. W szczególności dzięki opracowaniu nowych instrumentów IT łatwiejsza stanie się wymiana informacji. Wspólne szkolenia dla krajowych organów nadzoru pozwolą na pojawienie się wspólnej kultury nadzoru.
Dzięki programowi zostaną przygotowane podstawy do dalszych działań związanych z reformą nadzoru, którymi Komisja będzie się zajmować w najbliższych tygodniach. Musimy także zapewnić wysoką jakość przepisów, które dotyczą sprawozdawczości finansowej i badania sprawozdań finansowych i które są harmonizowane na poziomie międzynarodowym. Musimy upewnić się, że odbiorcy europejscy mają równe szanse i że te przepisy są opracowywane przez normalizatorów.
Jest to istotny warunek przy tworzeniu korzystnego środowiska działalności gospodarczej dla firm, a nawet jeszcze ważniejszy w aktualnym kontekście gospodarczym. Unikając zależności od Fundacji Komitetu Międzynarodowych Standardów Rachunkowości, Europejskiej Grupy Doradczej ds. Sprawozdawczości Finansowej oraz międzynarodowej Rady Nadzoru Publicznego w zakresie dobrowolnego finansowania ze strony niezdywersyfikowanych potencjalnie zainteresowanych podmiotów, możemy podnieść jakość i wiarygodność procesu ustanawiania standardów.
Wzmacniając Europejską Grupę Doradczą ds. Sprawozdawczości Finansowej zapewnimy bardziej konkretne doradztwo dla Unii Europejskiej w przypadku, gdy międzynarodowe standardy sprawozdawczości finansowej są opracowywane przez Radę Międzynarodowych Standardów Rachunkowości. Wspomagając międzynarodową Radę Nadzoru Publicznego w celu zwiększenia jej potencjału w zakresie nadzoru zamierzamy zapewnić zgodność międzynarodowych standardów badania sprawozdań finansowych – w czasie ich stosowania – z wymogami UE w zakresie jakości.
Proponowane poprawki oznaczają dostosowanie wniosku Komisji w zakresie sposobu podziału puli środków finansowych między beneficjentów. Nie w pełni nas to satysfakcjonuje. W szczególności wolelibyśmy, aby nie dokonywać redystrybucji żadnych kwot przeznaczonych dla Europejskiej Grupy Doradczej ds. Sprawozdawczości Finansowej (EFRAG) na rzecz komitetów organów nadzoru UE.
EFRAG to organ europejski. Stanowi istotny element wpływu UE na przebieg procesu ustanawiania standardów przez Fundację Komitetu Międzynarodowych Standardów Rachunkowości. Dokonywanie podziału kwot należących do puli środków finansowych EFRAG na rzecz innych organów europejskich nie jest wysłaniem prawidłowego sygnału. Uznajemy jednak, że zaledwie bardzo znikoma kwota zostanie przeznaczona ze środków EFRAG na rzecz komitetów organów nadzoru UE.
Uważamy również, że nadal możemy osiągnąć większość celów, do których zmierzamy w ramach programu i z tych powodów możemy poprzeć omawiane poprawki. Jak powiedział pan poseł Hoppenstedt, z przyjemnością korzystam z okazji, aby oznajmić, że dzisiaj rano COREPER przyjął proponowane poprawki, a to oznacza, że zarówno Rada, jak i Komisja, mogą teraz poprzeć wniosek Parlamentu.
Przechodząc do przeglądu CRD, z przyjemnością wyrażam ogólne poparcie Komisji dla poprawek Parlamentu. Mowa o ogólnym, a nie o pełnym poparciu, ponieważ Komisja nadal żywi pewne obawy związane z sekurytyzacją.
Wniosek przyjęty w październiku ubiegłego roku przez Komisję jest wynikiem szerokich konsultacji – procesu, który rozpoczął się przed kryzysem finansowym. W wielu aspektach omawiany przegląd CRD okazał się pierwszą reakcją na ten kryzys – pojawiającą się w samą porę i rzetelną.
Parlament Europejski zareagował z godnym uznania wyczuciem naglącego charakteru sprawy przyjmując ten wniosek w pierwszym czytaniu. W efekcie mamy obecnie surowsze zasady zarządzania ryzykiem płynności, twarde przepisy dotyczące dywersyfikacji ryzyka, wzmocniony nadzór, lepszą bazę kapitałową, oraz inwestowanie własnego kapitału przez kierownictwo wysokiego szczebla w prowadzone przez siebie firmy (ang. skin in the game), w połączeniu z odpowiednimi wymogami w odniesieniu do sekurytyzacji. Ze wszech miar oznacza to znaczący postęp.
Jeżeli chodzi teraz o sławetną utrzymywaną część (5%) kapitału na cele sekurytyzacji, cieszę się widząc, że Parlament oparł się naleganiom ze strony sektora, aby zlikwidować to, co nie dalej niż w ubiegłym roku sektor ów określał mianem całkowitej niedorzeczności. Chciałbym powiedzieć, że zasada utrzymywania części kapitału na omawiane cele pojawiła się jako coś, co nie jest niedorzecznością, lecz oczywistym przejawem zdrowego rozsądku. Obecnie jest to uznawane przez G20 za kluczowy środek służący wzmocnieniu systemu finansowego. Myśląc o przyszłości Komisja będzie – bez cienia wątpliwości – wspierać wszelkie dalsze starania zmierzające w kierunku uzyskania jeszcze większej „szczelności” omawianego tekstu.
Komisja przoduje w dziedzinie globalnych inicjatyw na rzecz uporania się z kryzysem. Bazylejski Komitet Nadzoru Bankowego pójdzie za tym przykładem. Dlatego z ogromną przyjemnością przyjmuję klauzulę przewidującą dokonanie pod koniec 2009 roku przeglądu proponowanego przez Parlament Europejski. Komitet rozważy konieczność podwyższenia wymogu dotyczącego utrzymywania części kapitału na cele sekurytyzacji, uwzględniając rozwój sytuacji międzynarodowej.
Cieszę się również widząc, że Parlament oparł się naleganiom ze strony sektora dotyczącym mniej surowych przepisów w odniesieniu do ryzyka związanego z obrotem międzybankowym. Pamiętajmy, że banki nie są wolne od ryzyka. To kluczowa nauczka wynikająca z kryzysu finansowego. Dla zapewnienia stabilności finansowej decydujące znaczenie mają: odpowiednia dywersyfikacja i właściwe zabezpieczenia.
Jeżeli chodzi o fundusze własne rozumiem niechęć części posłów odnoszącą się do tego, że Parlament mógłby rozważać umniejszanie znaczenia określonych instrumentów krajowych, które nie spełniają kryteriów kwalifikowalności według wskaźnika Core Tier 1. Spróbuję wyrazić się bardziej precyzyjnie. Rozumiem tę niechęć, lecz wyłącznie w obecnym kontekście gospodarczym. Sporo rzeczy wraca już do normy. Komisja ma zdecydowaną wolę dalszego podnoszenia jakości funduszy własnych, zgodnie z ustaleniami szczytu G20.
Co się tyczy sekurytyzacji Komisja nadal uważa, że pod kilkoma względami dalsze wyjaśnianie i prezentacja sposobu wyliczania wielkości 5% na cele sekurytyzacji ma sens. Rozumiem, że Parlament Europejski pracował pod presją czasu i cieszę się, że Komisja dostała drugą szansę, aby uściślić ten tekst w sprawozdaniu, które ma być przedstawione do końca 2009 roku.
Dwa sprawozdania, nad którymi odbędzie się dzisiaj głosowanie, pokazują, że w przypadku, gdy posłowie do Parlamentu Europejskiego, ministrowie finansów i komisarze myślą i planują zawczasu oraz gdy sprawują przywództwo polityczne, możliwa jest szybka i skuteczna reakcja na wyzwania, w obliczu których stoimy. Obydwa omawiane dzisiaj środki znacznie przyczynią się do utorowania drogi dla zmiany struktur finansowych i nadzoru UE.
W ubiegłą środę – poza tymi środkami – w odpowiedzi na kryzys finansowy przedstawiliśmy pakiet kluczowych inicjatyw na rzecz alternatywnych funduszy inwestycyjnych, na rzecz struktur wynagrodzeń oraz na rzecz detalicznych produktów inwestycyjnych w pakietach.
I na koniec, co niemniej ważne, w ciągu trzech tygodni ukaże się komunikat Komisji, w którym przedstawi ona swoje poglądy na temat działań następczych związanych z zaleceniami wynikającymi ze sprawozdania de Larosière’a w sprawie nadzoru finansowego. Po akceptacji przez Radę w czerwcu kolejne wnioski legislacyjne będą przedłożone na jesieni.
Gary Titley, sprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Budżetowej. − Panie przewodniczący! Zabieram głos w sprawie sprawozdania pana posła Hoppenstedta, aby przedstawić opinię Komisji Budżetowej. To moje ostatnie – podobnie jak pana posła Hoppenstedta – wystąpienie przed tą Izbą kończące 20-letni okres mojej pracy.
Komisja Budżetowa uznaje znaczenie omawianych wniosków i ich pilny charakter. To zupełnie oczywiste, że bez należytego finansowania niektóre kluczowe rozwiązania polityczne UE ulegną osłabieniu i dlatego cieszymy się, że możemy poprzeć przedstawiony wniosek. Chcielibyśmy jednak wskazać, że te pieniądze pochodzą z marginesu działu 1a, tak więc margines ten zostanie zmniejszony i dlatego ograniczona będzie dostępność finansowania na potrzeby innych projektów, które w przyszłości mogą być istotne. Powinniśmy o tym pamiętać.
Po drugie, powinniśmy również zagwarantować, że te organizacje w żaden sposób nie staną się agencjami, ponieważ wówczas - gdyby do tego doszło - podlegałyby oczywiście porozumieniu międzyinstytucjonalnemu w sprawie agencji.
Wreszcie, nie chcielibyśmy, aby w jakikolwiek sposób stanowisko Komisji Budżetowej było podważane z powodu pośpiechu związanego z omawianymi wnioskami. Z tego właśnie względu w poniedziałek wieczorem Komisja Budżetowa z ochotą poparła wniosek pana komisarza McCreevy’ego w sprawie finansowania tymczasowego tak, aby można było zapewnić przeprowadzenie właściwych procedur finansowych i odpowiednich rozmów trójstronnych dotyczących finansowych konsekwencji omawianych wniosków.
Przewodniczący. − Panie pośle Titley! Dziękuję za 20 lat poświęconych sprawie europejskiej.
John Purvis, w imieniu grupy PPE-DE. – Panie przewodniczący! Wygląda na to, że kolejno podnosimy stare ręce, by przemówić, ale żałuję, że wygłaszam swoje ostatnie przemówienie w Parlamencie Europejskim w czasach najgorszej sytuacji gospodarczej w ciągu mojego życia – a życie to miało swój początek w wyniszczających latach 30. XX wieku – i żałuję też, że muszę przemawiać podczas debaty nad fragmentem prawodawstwa europejskiego, który – jak się obawiam – nie jest w pełni zadowalający: nad dyrektywą w sprawie wymogów kapitałowych.
Ja i moja grupa poprzemy kompromis osiągnięty z wielką wprawą i cierpliwością przez sprawozdawcę, pana posła Karasa, pod presją czasu i w obecnej gorączkowej sytuacji gospodarczej. Mam jednak nadzieję, że koledzy posłowie, którzy tutaj po wyborach ponownie przybędą, powrócą do pełnej procedury współdecyzji i dopracują nasze prawodawstwo. Boję się, że wiele z tego nazbyt pośpiesznego prawodawstwa ujawni niezamierzone i niefortunne konsekwencje. Na przykład boję się, że przepisy dotyczące dużych ekspozycji, wychwalane przez pana komisarza McCreevy’ego i spowodowane autentycznymi obawami związanymi z ryzykiem kontrahenta, sprawią, że znacznie trudniejsze będzie reaktywowanie międzybankowego rynku pieniężnego w pełnym i pożądanym zakresie. Boję się, że nowy przepis dotyczący pozycji sekurytyzacyjnej, również zachwalany przez pana komisarza McCreevy’ego, w rzeczywistości utrudni odrodzenie się sekurytyzacji, która stanowi zasadniczy i w przeważającej mierze zbawienny mechanizm dla finansowania kredytów hipotecznych, pożyczek na zakup samochodów oraz wydatków konsumenckich.
Wszelkie bodźce tworzone z inspiracji rządów, jakie można byłoby rozważać, nie mogą rekompensować chylącego się ku upadkowi rynku sekurytyzacji. Liczę więc po prostu na to, że – gdy nadejdzie czas na przegląd omawianej dyrektywy – będą już dokonane konieczne oceny wpływu oraz przeprowadzone konsultacje z rozsądnymi doradcami, że w sposób odpowiedni i całościowy uwzględni się kontekst globalny oraz że ostatecznie będą wdrożone przepisy w pełni właściwe.
Pervenche Berès, w imieniu grupy PSE. – (FR) Panie komisarzu! Ubolewam nad nieobecnością prezydencji Rady. Panie komisarzu McCreevy! Sprawił pan, że pański mandat jako komisarza odpowiedzialnego za rynek wewnętrzny upłynął pod znakiem zastoju regulacyjnego. Niestety – nie wiem, jak to sformułować – powinien był pan zmienić swoje nastawienie i w końcu skorzystać z rady udzielonej przez Grupę Socjalistyczną w Parlamencie Europejskim, która wówczas gdy było prezentowane sprawozdanie pana posła Katiforisa, powiedziała panu, że konieczne jest prawodawstwo dotyczące agencji ratingowych, bądź też powinien pan wysłuchać naszego sprawozdawcy, pana posła Rasmussena, który powiedział panu, że w sektorze bankowym konieczne jest wprowadzenie obowiązku utrzymywania części kapitału na cele sekurytyzacji.
Wreszcie, powinien pan także podjąć decyzję dotyczącą wprowadzenia gwarancji dla depozytów bankowych. Naprawdę, wakacje regulacyjne to nic nowego. Na szczęście w kolejnej kadencji Parlamentu nie będziemy musieli już tymi kwestiami wspólnie z panem się zajmować. Mówię to, ponieważ ostatni wniosek, jaki pan nam przedłożył w sprawie funduszy alternatywnych oraz funduszy inwestycyjnych był bezsensowny, a świadczy o tym fakt, iż nawet nie zgodził się pan przyjść i go omówić z Komisją Gospodarczą i Monetarną.
Co do sprawozdania pana posła Karasa, myślę, że jest to ważne sprawozdanie, które powinniśmy dzisiaj przyjąć, ponieważ sygnalizuje – w obrębie Unii – naszemu sektorowi bankowemu oraz wszystkim naszym partnerom z grupy G20, że zasada utrzymywania części kapitału na cele sekurytyzacji musi być wprowadzona. Należy dokładniej zdefiniować fundusze własne. W przyszłości powstanie konieczność szerszego ponadnarodowego nadzoru grup oraz nadzoru zintegrowanego stosownie do sprawozdania Jacques’a de Larosière’a. Wreszcie, musimy organizować instytucje rozliczeniowe ds. derywatów i instrumentów pochodnych służących przenoszeniu ryzyka kredytowego (ang. credit default swap).
Chciałabym też podziękować panu posłowi Karasowi za sposób, w jaki mogliśmy ponownie rozpocząć rozmowy trójstronne tak aby – w okresie poprzedzającym wejście dyrektywy w życie – być w stanie zrewidować wysokość omawianego progu. Po zleceniu badań oraz po udzieleniu CEBS mandatu w zakresie określenia uwarunkowań fachowego zaplanowania tej pozycji, możemy sprawdzić, czy 5% próg, nad którym mamy dzisiaj głosować, jest progiem odpowiednim; jest to nawet jeszcze aktualniejsze obecnie, gdy skorygowaliśmy zakres tej pozycji czyniąc to, co uważam za wybór słuszny, i pozbywając się gwarancji poszukiwanych przez pana posła Purvisa.
Co do sprawozdania pana posła Hoppenstedta, pragnę bardzo szczerze mu podziękować, ponieważ uważam, że tutaj angażujemy się – pożytecznie i pozytywnie. W przeszłości Komisja powiedziałaby nam, że nie może finansować komitetów 3. szczebla; dzisiaj jest to możliwe, nawet zanim komitety te staną się agencjami. Przyjmujemy to z zadowoleniem. Tym samym – na wniosek sprawozdawcy – zarówno koszty operacyjne, jak i koszty projektu będą kwalifikowalne z punktu widzenia finansowania, a Parlament będzie miał oczywisty wgląd w charakter projektów finansowanych w ten sposób. Możemy jedynie przyjąć to z zadowoleniem, bowiem zmierza to w dobrym kierunku.
Wreszcie, w odniesieniu do standardów rachunkowości oraz warunków, w których organizacje międzynarodowe przyczyniają się do ich opracowywania, wywarliśmy nacisk na te organizacje, aby udoskonaliły swoje zarządzanie i aby lepiej określiły swoje role. Uważam, że w tej dziedzinie również Parlament Europejski – poprzez sprawozdanie pana posła Hoppenstedta – wykonał pożyteczną pracę i pragnę podziękować wszystkim sprawozdawcom, jak też tej Izbie, jeżeli – na co liczę – omawiane dwa sprawozdania przyjmie później znaczną większością głosów.
Sharon Bowles, w imieniu grupy ALDE. – Panie przewodniczący! Uzgodniony tekst CRD to dobry krok naprzód w kwestii kapitału podstawowego, ekspozycji i nadzoru. Przepis w sprawie sekurytyzacji – obecnie z proporcjonalnymi sankcjami za brak należytej staranności – nie jest rozwiązaniem doskonałym, natomiast nadaje się do zamierzonego celu – celu, jakim jest odbudowa zaufania i naprawa rynku sekurytyzacji. Planowany na koniec roku przegląd procentowej wielkości rezerwy sekurytyzacyjnej oznacza, że uwzględniliśmy wszystkie podstawowe elementy, łącznie ze współpracą międzynarodową.
Europejskie problemy z sekurytyzacją przyszły z USA po stronie zarządzania aktywami, lecz strach spowodował wyczerpanie się naszej własnej sekurytyzacji. Banki straciły główny instrument, który im umożliwiał sprzedaż pożyczek – ważny instrument, ponieważ uwalniał on kapitał do celów udzielania kolejnych kredytów i był główną siłą napędową wzrostu. W latach 2006-2007 kwota sekurytyzacji europejskich wynosiła ogółem 800 miliardów euro: 526 miliardów euro obsługujących europejskie kredyty hipoteczne oraz – w każdym przypadku – dziesiątki miliardów na cele zakupu samochodów, wydatki realizowane przy pomocy kart kredytowych i pożyczki dla MŚP – tak, łącznie z około 40 miliardami euro pożyczek dla niemieckich MŚP. Są to dokładnie te obszary, w których kryzys kredytowania jest najbardziej dotkliwy. To nie jest zbieg okoliczności. Musimy bowiem skonstatować fakt, że wysokość posiadanego przez banki kapitału ogranicza ich akcję kredytową i do czasu podniesienia dodatkowego kapitału lub sprzedaży pożyczki, nie mogą one ruszyć z miejsca. A więc im szybciej możemy spowodować, aby funkcjonowała w Europie sekurytyzacja o odpowiedniej „kontroli jakości”, tym lepiej.
Mogłoby się wydawać, że skoro 5% rezerwa gwarantuje prawidłowe postępowanie banków, to 10% dawałoby większe gwarancje w tym zakresie, lecz utrzymywana część kapitału generuje koszty kapitałowe, czyli zmniejsza kapitał, który można byłoby zwolnić, a to z kolei ogranicza udzielanie kredytów. W czasach trwających napięć na rynku kapitałowym wprowadzenie progu 10% zaszkodziłoby po prostu pożyczkobiorcom i przedsiębiorstwom, a nie bankom. Z tego powodu inne gremia – które także zaczynały od wniosków przewidujących utrzymywanie wyższej rezerwy – skłaniają się również do jej ustalenia na poziomie 5%.
Ostatecznie to czujność rozumnego nadzoru zapobiegnie nowym nadużyciom w przyszłości, a nie regulacje dotyczące nadużyć dawnych i minionych. W przypadku komitetów 3. szczebla możemy stwierdzić, że pomimo problemów i braków w dziedzinie nadzoru, to właśnie Parlament lepiej niż państwa członkowskie dostrzegł, iż bez zasobów załatanie dziur nie jest możliwe. Idąc w tym kierunku domagał się większych zasobów na potrzeby wspomnianych komitetów. Międzynarodowe organy rachunkowości i badania sprawozdań finansowych również skorzystają z bardziej zróżnicowanego neutralnego finansowania, a UE może to rozpocząć, natomiast nie może tego robić bez końca, jeżeli inne kraje się nie przyłączą. Należy także poszukiwać finansowania w grupie odbiorców, np. inwestorów.
Konstantinos Droutsas, w imieniu grupy GUE/NGL. – (EL) Panie przewodniczący! Dzisiejszy kryzys gospodarczy to kryzys nadprodukcji i nadmiernej akumulacji kapitału. Jest to – jak każdy teraz przyznaje – kryzys systemu kapitalistycznego jako takiego. Starania, aby przedstawiać ten kryzys jako kryzys finansowy, jako kryzys płynności, czyni się po to, aby wprowadzić w błąd pracowników i aby uniknąć uznania rzeczywistych przyczyn, które powodują wzrost bezrobocia, zmniejszenie dochodów, elastyczne stosunki pracy i powszechne ich atakowanie.
Podejmowane działania w celu nadzorowania standardów rachunkowości wraz z kontrolami linii kredytowych i funduszy własnych nie tylko zawodzą z punktu widzenia zmniejszania nieodpowiedzialności banków; w istocie są to środki, których poszukują same banki po to, aby chronić tę nieodpowiedzialność pod parasolem powierzchownego nadzoru i kontroli, nadzoru, który zamiast chronić interesy drobnych deponentów, narażonych i nadal narażanych na skutki kryzysu gospodarczego, będzie chronić warunki konkurencji banków i będzie zezwalać na stosowanie nowych instrumentów w celu zwiększenia zysków banków.
Wstrzemięźliwość zademonstrowana przez banki nawet wobec współfinansowania przez państwo, w zamian za choćby minimalną kontrolę, jest typowa dla ich postawy, postawy nieodpowiedzialności, która w dżungli rynku, znów daje w efekcie wyższe zyski i ceny, podczas gdy po raz kolejny do pracowników apeluje się, aby ponosili koszty tego kryzysu. Pracowników nie daje się oszukać lub zdezorientować przy pomocy decyzji Unii Europejskiej podejmowanych w celu położenia kresu kryzysowi. Wiedzą, że w wyniku tych decyzji całe brzemię kryzysu spada na ich barki i że celem tych decyzji jest zapewnienie jeszcze większych zysków dla kapitału.
Nils Lundgren, w imieniu grupy IND/DEM. – (SV) Dziękuję, panie przewodniczący! Przeszliśmy właśnie przez globalny krach finansowy i nadal przysparza on nam problemów. Zanim zaczniemy podejmować działania na szczeblu UE, musimy przeanalizować, dlaczego do tego doszło. Chciałbym powiedzieć rzecz następującą. Po pierwsze, mamy do czynienia z kapitalizmem bezpańskim. Wielkie firmy już nie są zarządzane przez akcjonariuszy, lecz przez fundusze emerytalne, towarzystwa ubezpieczeniowe i inne rodzaje funduszy. Prowadzi to do sytuacji, w której urzędnicy mogą rządzić, jak tylko chcą i czynią to w sposób odpowiadający ich interesom, które polegają na ogromnym zwiększaniu ryzyka, a później efekty są takie, jakie dzisiaj widzimy. Mamy banki, które są „zbyt duże, aby upaść”, jak głosi slogan. Ustawa Glassa-Steagalla miała temu zapobiegać, lecz w USA ją zniesiono. Powinniśmy rozważyć, czy nie mogłaby ona stanowić części rozwiązania. Mamy gwarancje depozytów dla drobnych ciułaczy, a nawet całkiem sporych ciułaczy. Oznacza to, że ludzie lokujący pieniądze w bankach mają w nosie to, czy banki są bezpieczne, ponieważ wiedzą, że podatnicy ich ochronią. W tym jest problem. Szefowie banków centralnych nie rozwiewają iluzji, lecz raczej są chwaleni wówczas, gdy nieustannie zapewniają, że iluzje te mogą stawać się coraz większe ad infinitum.
Alan Greenspan zdobył ogromnie pozytywną reputację za coś, co w praktyce jest ważnym wyjaśnieniem powodów tak złego obrotu spraw. Zaczęło się to od udzielania kredytów typu sub-prime i był to element podstawowy wprowadzony przez polityków, którzy teraz mówią, że rozwiążemy to poprzez dalsze ograniczanie praw rynku. Mam co do tego wątpliwości. Ramy regulacyjne zawarte w nowej umowie kapitałowej tzw. Basel II omijano przy pomocy systemu „bankowego cienia”. Obecnie rozmawiamy o nowych przepisach dotyczących kapitału. Jeżeli oznacza to rozszerzenie systemu bankowego cienia, to nic to nie pomoże. Dlatego uważam, że powinniśmy rozwiązać to w inny sposób i postawić pytanie, co należy uczynić. Wówczas dowiemy się, że na szczeblu UE należy zrobić bardzo niewiele. Jest to problem globalny i w innym miejscu należy się nim zająć.
Sergej Kozlík (NI). – (SK) Panie przewodniczący, panie i panowie! Moim zdaniem jednym z najlepszych działań podjętych przez Parlament Europejski w obecnym okresie funkcjonowania była ubiegłoroczna decyzja dotycząca potrzeby drobiazgowej regulacji i większej stabilności w systemie finansowym. Szkoda, że nie stało się to trzy lata wcześniej. Przedłożenie projektu dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych jest kolejnym praktycznym rezultatem w tym kontekście. W wyniku kryzysu finansowego zwrócono uwagę na wady mechanizmów nadzoru, w tym nadzoru skonsolidowanego.
Zgadzam się, że punktem wyjścia dla rozwiązywania problemu powinno być utworzenie zdecentralizowanego europejskiego systemu organów nadzoru bankowego w oparciu o model europejskich banków centralnych. Opowiadam się również za surowszymi przepisami dotyczącymi sekurytyzacji. Jednostki inicjujące powinny ponosić pewną część ryzyka wynikającego z ekspozycji, które obejmują sekurytyzacją, a od inwestora należy wymagać dalszej należytej staranności. To jedyny sposób na osiągnięcie postępu.
Zsolt László Becsey (PPE-DE). – (HU) Dziękuję, panie przewodniczący! Pragnę pogratulować sprawozdawcom oraz kontrsprawozdawcom ze strony grup osiągniętego kompromisu. Pomimo że dla wielu z nas znaczna liczba argumentów jest daleka od ideału czy skuteczności, uważam za ważne to, że przepis opracowano właśnie teraz, przed wyborami.
Chciałbym poczynić kilka uwag. 1. Jako sprawozdawca odpowiedzialny za mikrokredyty przyjmuję z zadowoleniem fakt, iż w sprawozdaniu zawarto wymóg, znajdujący się również w moim sprawozdaniu, dotyczący systemu zarządzania ryzykiem, który ma być opracowany z uwzględnieniem takich elementów mikrokredytów, jak brak zabezpieczeń tradycyjnych i franszyzy. Mam nadzieję, że nastąpi to możliwie szybko. Chciałbym podziękować pani poseł Berès za jej poprawkę w odniesieniu do wniosku. 2. Już podczas debaty nad poprawką z 2005 roku bardzo krytycznie odnosiłem się do ustaleń w zakresie nadzoru. Dotyczy to zwłaszcza nadzoru instytucji macierzystych, którego stosowanie w kraju funkcjonowania jednostek zależnych faktycznie budzi również obawy o charakterze konstytucyjnym, chociaż jednostki zależne są na ogół zlokalizowane w nowych państwach członkowskich.
Ta wrażliwość ulega zmniejszeniu – o ile w rzeczywistości nie jest zniwelowana – dzięki systemowi kolegialnemu, który w mojej ocenie nadal jest zaledwie krokiem we właściwym kierunku, natomiast nie jest prawdziwym rozwiązaniem. Niemniej jednak dla dobra kompromisu uważam tę sytuację za postęp głównie z tego względu, że w ramach obecnego kompromisu zabiega się o to, aby projekt rozporządzenia dotyczącego zintegrowanego systemu nadzoru powstał szybko w oparciu o materiały de Larosière’a, co – naszym zdaniem – już będzie dobre, jak też zapewni bardzo znaczne korzyści z punktu widzenia uwspólnotowienia.
Chciałbym skierować specjalne słowa podziękowania za solidarność okazaną krajom pozostającym poza strefą euro, w związku z poprawką do art. 153 ust. 3, ponieważ – wraz z przyjęciem mojego wniosku – oddzielna premia za ryzyko nie będzie miała zastosowania do końca 2015 roku w odniesieniu do kredytów dla tych krajów, które je na ogół otrzymały w euro ze środków publicznych lub z banku centralnego. Uwzględniając wszystkie wymienione elementy proponuję głosowanie blokowe nad omawianym kompromisem, łącznie z utrzymywaną częścią kapitału na cele sekurytyzacji określoną na poziomie 5%, ponieważ już samo to jest pewną miarą postępu.
I na koniec – ponieważ jest to moje ostatnie wystąpienie – chciałbym również podziękować pani przewodniczącej i wszystkim moim kolegom posłom za pracę, którą mogłem tutaj wykonywać w ciągu minionych pięciu lat.
Elisa Ferreira (PSE). – (PT) W roku bieżącym europejska zamożność spadnie o 4%, a bezrobocie wzrośnie do 26 milionów. Świat i Unia Europejska powinni zrobić więcej, lepiej i wcześniej w dziedzinie regulacji rynków finansowych.
Z zadowoleniem przyjmuję prace wykonane przez ten Parlament – wiele z tego realizowano w atmosferze pośpiechu – natomiast podkreśliłabym wkład Grupy Socjalistycznej w Parlamencie Europejskim, wkład, który powinien zyskać więcej uznania w odpowiednim czasie.
Żałuję, że reakcja Komisji była bardziej opieszała, bardziej fragmentaryczna i bardziej ograniczona niż sytuacja tego wymagała i wymaga, jak widać to na przykładzie ostatniego wniosku w sprawie funduszy hedgingowych.
Przyjęcie dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych to kolejny krok we właściwym kierunku. Wiemy, że nie jest dostatecznie ambitna i że nie spełnia oczekiwań, lecz dzisiaj rzeczą najważniejszą jest przekazanie wyraźnego sygnału instytucjom finansowym i rynkom, że koncepcja „pracujemy jak zwykle” się wyczerpała. Podziwiam pracę sprawozdawcy i kontrsprawozdawców, zwłaszcza pani poseł Pervenche Berès, na rzecz poszukiwania kompromisu.
Omawiana dyrektywa wprowadza jasne zasady, lecz podczas następnego przeglądu wiele jeszcze będzie musiało być zrobione, jeżeli chodzi o niektóre bardziej kontrowersyjne kwestie, zwłaszcza na poziomie utrzymywania części kapitału na cele sekurytyzacji.
Dzisiaj podstawowe znaczenie ma przyjęcie przez ten Parlament omawianej dyrektywy i co za tym idzie wysłanie wyraźnego komunikatu do obywateli europejskich, że stan rzeczy ulega zmianie i nadal będzie się zmieniać oraz że się o nich niepokoimy.
Wolf Klinz (ALDE). – (DE) Panie przewodniczący, panie i panowie! Kryzys finansowy jasno pokazał, że struktura rynków finansowych Unii Europejskiej musi ulec zmianie. Moja grupa popiera wnioski opracowane w toku negocjacji trójstronnych, szczególnie wnioski dotyczące dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych dla banków. Zwiększy się nadzór nad ryzykiem, znikną zjawiska nadużywania narzędzi przewidzianych do celów specjalnych i poprawi się jakość strukturyzowanych produktów w wyniku utrzymywania 5% kapitału na cele sekurytyzacji. Żałuję jednak, że przepis dotyczący pożyczek międzybankowych udzielanych na okres do 12 miesięcy jest bardzo restrykcyjny i że ciche udziały są akceptowane jako pełnowartościowy kapitał jedynie w okresie przejściowym.
Postęp osiągnięty w restrukturyzacji ram regulacyjnych dla rynków finansowych jest korzystny, lecz jeszcze niewystarczający. Dlatego prace będą kontynuowane. Mam nadzieję, że banki wykażą się większą skłonnością do współpracy niż miało to miejsce w ostatnich kilku miesiącach, gdy postrzegałem ich bardziej w roli hamulcowego, aniżeli partnera w poszukiwaniach rozwiązań przyszłościowych.
Werner Langen (PPE-DE). – (DE) Panie przewodniczący! Najpierw chciałbym powiedzieć, że rozpoczęliśmy prace nad tym drugim projektem – który jest dzisiaj przedmiotem dyskusji – po to, aby regulacje dotyczące rynku finansowego stanęły na normalnych podstawach. Kryzys rynku finansowego można częściowo przypisać niewydolności rynku, a częściowo – niewydolności regulacji. Sporządziliśmy listę środków, które muszą być regulowane przez agencje ratingowe. Przyjęliśmy rezolucje odnoszące się do dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych, do wynagrodzeń kierownictwa, do funduszy hedgingowych oraz do struktury nadzoru europejskiego. Dzisiaj zajmujemy się punktem drugim.
Negocjacje były prowadzone w oparciu o głosowania w komisji – nie w ramach normalnej procedury pierwszego czytania, ale w oparciu o porozumienie osiągnięte między Radą, Komisją i Parlamentem. Przyznaję, że pan poseł Karas osiągnął wiele. Jednakże liczni posłowie, tacy jak ja, mają odmienne zdanie, jak to przedstawił pan poseł Klinz. Odnosi się to przede wszystkim do utrzymywania części kapitału na cele sekurytyzacji. Kryzys rynku sekurytyzacji oraz rynku finansowego pojawił się zwłaszcza dlatego, że stworzono produkty rynku finansowego oderwane od ryzyka własnego. Właśnie z tego powodu banki już sobie nie ufają, ponieważ nikt nie posiada papierów wartościowych, za które odpowiada ponosząc ryzyko. Proponuje się utrzymywanie 5% kapitału na cele sekurytyzacji. Moim zdaniem znacznie właściwszym jest poziom 10% i dlatego przedłożyłem w tej sprawie poprawkę. Jestem pewien, że Rada – o ile przyjmie wszystkie pozostałe elementy – będzie musiała rozważyć to 10%. Jako Parlament ponosimy odpowiedzialność za dalsze udzielanie obywatelom zapewnień, że nigdy nie może powtórzyć się tego rodzaju globalny kryzys rynków finansowych.
Z tego właśnie powodu proponuję i proszę, abyśmy zaaprobowali kompromis osiągnięty przez pana posła Karasa poza omawianą 10% rezerwą i pominięciem cichych udziałów.
Ieke van den Burg (PSE). - Panie przewodniczący! Stoję tutaj, podczas mojej ostatniej debaty w tej Izbie, z mieszanymi uczuciami. Bardzo się cieszę z powodu decyzji, jaką podjęliśmy w sprawie sprawozdania pana posła Hoppenstedta, aby zwiększyć finansowanie komitetów 3. szczebla. To krok w kierunku silnego nadzoru europejskiego nad rynkami finansowymi, które rozwinęły się daleko poza granicami krajowymi. Byłem zdecydowanym zwolennikiem tego rozwiązania i mam nadzieję, że w przyszłej kadencji debata poświęcona tej kwestii będzie kontynuowana w sposób bardzo konsekwentny.
Drugie dossier dotyczące dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych (CRD) nie jest w mojej ocenie dobrym przykładem lepszej regulacji w ramach procesu Lamfalussy’ego, którą opracowaliśmy w ciągu 10 lat mojej aktywności. Poprę osiągnięte rezultaty, ponieważ musimy rynkowi wysłać zdecydowany sygnał, natomiast wolałbym podejście w większym stopniu ukierunkowane na zasady oraz przeprowadzenie bardziej przejrzystych konsultacji w procesie politycznym. Istniała presja, aby uzyskać pośpieszny rezultat. Mam nadzieję, że pod koniec roku, kiedy będzie dokonany pełniejszy przegląd CRD, proces Lamfalussy’ego zostanie również odpowiednio uwzględniony. Zdecydowanie rekomenduję, aby Komisja Gospodarcza i Monetarna ten proces przywróciła.
W swoim ostatnim wystąpieniu chciałbym nawiązać też do wypowiedzi pani poseł Berès i powiedzieć panu komisarzowi McCreevy’emu, że szkoda, iż tego, co zrobił w zakresie regulacji omawianych rynków finansowych, naprawdę było zbyt mało i nastąpiło to zbyt późno. Chcę wyrazić moje uznanie dla kolegów w Komisji Gospodarczej i Monetarnej za ich współpracę w ciągu minionych 10 lat. Mam nadzieję, że w przyszłej kadencji będą mieli jako komisarza kogoś, kto bez reszty poświęci się zagadnieniom rynków finansowych trzymając tekę, która naprawdę koncentruje się na tym bardzo ważnym temacie będącym przyczyną naszego obecnego tragicznego położenia, kogoś, komu naprawdę będzie zależało na regulacji i właściwym europejskim nadzorze nad rynkami finansowymi.
Udo Bullmann (PSE). – (DE) Panie przewodniczący, panie i panowie! Jeśli ktoś zamierza osuszyć mokradło, nie pyta się najtłustszych żab, w jaki sposób chciałyby, aby to nastąpiło. Dokładnie na tym polega problem ze sprawozdaniem dotyczącym dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych, które jest przedmiotem dzisiejszej dyskusji. Jeżeli w ciągu kolejnych dziesięciu czy dwudziestu lat nie chcemy nadal zakładać złych banków, musimy spowodować, aby banki i instytucje kredytowe przyjmowały na siebie znaczne ryzyko handlowe, o ile nadal będą zajmować się produktami krytycznymi. Pięć procent nie jest wielkością znaczną.
Komisarz McCreevy zaproponował 15%, a następnie branża skłoniła go do zejścia na poziom 5%. Rada podążyła tym śladem, a Parlament Europejski obciął tę rzeczywiście bardzo kiepską liczbę. My, niemieccy socjaldemokraci, będziemy głosować za utrzymywaniem większej części kapitału na cele sekurytyzacji, a także będziemy głosować za kontynuacją praktyki cichych udziałów, ponieważ nieuczciwa jest polityka konkurencji, która atakuje model działalności gospodarczej i która nie ma nic wspólnego z restrukturyzacją banków.
Mam nadzieję, że przyjmiemy rozsądną rezolucję i że po dniu 7 czerwca będziemy mieli Parlament, który z odwagą i większą werwą będzie posługiwał się jasnym językiem podczas restrukturyzacji rynku finansowego.
Antolín Sánchez Presedo (PSE). – (ES) Panie przewodniczący! Przyjęcie omawianej dyrektywy – jako pierwsza reakcja na kryzys finansowy z sierpnia 2007 roku – nie powinno być opóźnione. Biorąc pod uwagę okoliczności należy ją stosować roztropnie, aby uniknąć zwrotów o 180 stopni i powinna jej towarzyszyć ambitniejsza ocena, zgodnie z rozwojem sytuacji międzynarodowej.
Instytucje finansowe wymagają solidnej bazy kapitałowej i muszą konkurować w sposób wyważony poprzez zharmonizowane określenie funduszy własnych, w szczególności instrumentów hybrydowych, oraz adekwatny rozwój zarządzania głównymi rodzajami ryzyka. Zasadnicze znaczenie ma wprowadzenie większej przejrzystości i uzgodnienie interesów emitentów i inwestorów w procesach sekurytyzacji. Zatrzymywanie co najmniej 5% produktów sekurytyzowanych w bilansie, unikanie wielokrotnego wykorzystywania tego rodzaju produktów oraz podnoszenie poziomu należytej staranności przez inwestorów to kroki w tym kierunku. Powoływanie kolegialnych organów nadzoru dla grup transgranicznych oraz umacnianie roli Komitetu Europejskich Organów Nadzoru Bankowego to posunięcia w kierunku pełniej zintegrowanego nadzoru europejskiego.
Margarita Starkevičiūtė (ALDE). – (LT) Chciałabym również podziękować moim kolegom posłom za pięć wspaniałych lat współpracy, chociaż muszę powiedzieć, że na kolejną kadencję legislacyjną pozostają nadal pewne nierozwiązane kwestie. Przede wszystkim omawiana dyrektywa nie rozwiązuje problemu oceny działalności banków.
Podejście ukierunkowane na analizę ryzyka nie było odpowiednie do tego celu i naprawdę musimy pomyśleć o innym rodzaju oceny, być może o tym, co jest znane jako podejście ukierunkowane na wyniki. Ponadto nadal nie podjęliśmy decyzji, kto zapłaci. Podatnicy którego kraju mają ryzykować własne pieniądze, jeżeli duża grupa europejska ma problemy?
Czy na szczeblu UE powstanie specjalny fundusz? Czy różne kraje wniosą wkład do wspólnego funduszu? Do czasu uzyskania odpowiedzi nie możemy powiedzieć, że posiadamy silną i dobrze przygotowaną regulację sektora finansowego.
Miloslav Ransdorf (GUE/NGL). – (CS) Panie przewodniczący! Zdecydowanie uważam, że środki, nad którymi tutaj debatujemy powinny mieć również charakter prewencyjny, ponieważ sytuacja jest bardzo poważna. Ilość derywatów finansowych na rynku światowym jest pięciokrotnie wyższa niż cały światowy produkt krajowy brutto i jest to bańka mydlana, która pęknie, niosąc ze sobą ryzyko dramatycznego spadku produktu krajowego brutto, zwłaszcza w USA. Ucierpiałby cały świat, łącznie z krajami europejskimi. Istnieje również groźba hiperinflacji, ponieważ dominująca koncepcja – zwłaszcza w USA – zdaje się polegać na tym, że wszystkie problemy można rozwiązać pompując coraz więcej pieniędzy do systemu, nawet jeżeli ta strategia wykazuje poważne wady. Dlatego uważam, że aspekt prewencyjny jest bardzo istotny i że niektóre z bardziej kontrowersyjnych instrumentów wykorzystywanych na rynkach finansowych, takich na przykład jak system bankowego cienia, powinny po prostu być zakazane.
Przewodniczący. − Z uwagi na to, że kilku posłów po raz ostatni przemawiało w tej Izbie, uważam za swój obowiązek, aby – zanim zabierze głos pan komisarz McCreevy – w imieniu nie tylko posłów do Parlamentu Europejskiego, lecz także w imieniu wszystkich europejskich obywateli i wyborców, podziękować odchodzącym posłom za ich wieloletnie zaangażowanie. Uważam, że podjęte przez nich zadanie czynienia rzeczy lepszymi zasługuje na wdzięczność wszystkich naszych współobywateli.
Charlie McCreevy, komisarz. − Panie przewodniczący! Najpierw niech mi będzie wolno podziękować w szczególności sprawozdawcom, panom posłom Karasowi i Hoppenstedtowi. oraz pozostałym osobom za ich zaangażowanie w poszukiwanie kompromisów w tych dwóch szczególnych obszarach.
Co do sprawozdania pana posła Hoppenstedta, uzyskany dzisiaj rano pozytywny wynik COREPER’u toruje drogę dla przyjęcia wniosku w pierwszym czytaniu. Porozumienie w sprawie tej strategicznej inicjatywy jest przyjęte z zadowoleniem, ponieważ oznacza wysłanie prawidłowego sygnału: sygnału świadczącego o naszej determinacji w reagowaniu na kryzys finansowy, we wzmacnianiu nadzoru finansowego oraz w doskonaleniu standardowego procesu oceny w przypadku sprawozdawczości finansowej oraz badania sprawozdań finansowych. Lecz jest to zaledwie pierwszy krok w bardzo długim procesie. W nadchodzących miesiącach z niecierpliwością oczekuję kontynuacji tych prac wspólnie z państwem w nowym Parlamencie.
Co do sekurytyzacji, wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że wymóg utrzymywania 5% kapitału na cele sekurytyzacji to zaledwie pierwszy krok. Komitet Bazylejski będzie pracował nad rezerwą ilościową. Jest to wymóg postawiony przez G20. Unia Europejska wyprzedza innych i przyczynimy się do spowodowania dalszej spójności na poziomie globalnym.
Niech mi wolno będzie poczynić tylko uwagę dotyczącą sekurytyzacji. Pani poseł Bowles zaprezentowała dość zdecydowany głos w tym względzie. W pełni popiera sekurytyzację i podkreśliła pozytywne jej aspekty oraz wskazała na kwotę pieniędzy, która trafia na rynek kapitałowy z przeznaczeniem dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz generalnie do pożyczkodawców we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. W razie, gdyby powstało jakiekolwiek wrażenie, że nie dostrzegam korzyści wynikających z sekurytyzacji w ciągu tych lat, pozwolę sobie powiedzieć, że oczywiście dostrzegam! Pełniąc poprzednie funkcje i na długo przedtem, zanim tutaj przybyłem, zdawałem sobie sprawę z korzyści płynących z sekurytyzacji. Problem jednak polega na tym, jaką część kapitału jednostka inicjująca sekurytyzację powinna utrzymywać z przeznaczeniem na tę konkretną sprawę. Przyjmuję to, co powiedziała pani poseł Bowles: że w przyszłości utrzymywanie jakiejkolwiek części spowoduje powstanie kosztów kapitałowych. Nie można mieć pewności co do jednej rzeczy, a mianowicie co do tego, kiedy skończy się obecny kryzys finansowy. Bez względu jednak na to, kiedy ten koniec nastąpi, sądzę, iż w nadchodzących latach możemy być absolutnie pewni, że instytucje finansowe będą zobowiązane do utrzymywania znacznie większego kapitału wyższej jakości w stosunku do udzielanych kredytów. Mnie tutaj nie będzie – natomiast wiele osób spośród państwa owszem – ale obojętnie, jak to wszystko się skończy, wspomniany obowiązek będzie nieuchronnym wynikiem tego właśnie konkretnego kryzysu finansowego; nie natychmiast, nie w średnim okresie, lecz w okresie dłuższym będzie to pewnik. Gdybym spróbował odgadywać przyszłość, właśnie to ujrzałbym w najbliższych latach. A więc przedmiotem debaty jest wielkość procentowa. Ludzie znają moje poglądy na ten temat. Od dawna mam bardzo zdecydowane poglądy w tej kwestii.
Przedstawiano rozmaite poprawki podczas etapu prac w Radzie Ministrów, podobnie jak Parlamentowi Europejskiemu, na temat różnych „wykreśleń” dotyczących tej czy innej sprawy, którym moi urzędnicy – na moją prośbę - bardzo, bardzo zdecydowanie się sprzeciwiają, ponieważ zdecydowanie wierzę w niezwykle proste twierdzenie, że 5% czegoś jest lepsze niż 55% niczego. Im więcej wykreśleń – możemy mieć 5%, 10%, 15% – 15% zera wciąż wynosi zero. Z tego względu z zadowoleniem przyjąłem możliwość polegającą na tym, że do końca roku Komisja w swoim sprawozdaniu powróci do tej konkretnej sprawy w celu upewnienia się, że sformułowania są odpowiednio „uszczelnione”. Prezentuję zdecydowanie ten pogląd, ponieważ nie chcę, aby doszło do konkretnych wykreśleń. Natomiast doceniam to, co pani poseł Bowles i inne osoby powiedziały o zaletach sekurytyzacji dla rynku kapitałowego. Mam nadzieję, że nigdy nie sprawiłem wrażenia, że jest inaczej.
I na koniec niech mi będzie wolno także przyłączyć się do pana przewodniczącego i życzyć tym posłom, którzy przechodzą na emeryturę, powodzenia w ich przyszłej działalności zawodowej, jaka by ona nie była. Większość z nich poznałem – jako pełniących taką czy inna funkcję – w ciągu mojej pięcioletniej pracy na tym stanowisku i cenię sobie wniesiony przez nich wkład, pomimo że nie zawsze się z nimi zgadzałem. Podejrzewam, że nie powinienem wybierać jakiejś jednej osoby, lecz chciałbym w tym miejscu wymienić w sposób szczególny pana posła Purvisa. Stwierdzałem zawsze, że jego rady były mądre, wyważone, przemyślane i niedogmatyczne – życzę jemu zwłaszcza wszelkiego powodzenia w przyszłości.
Othmar Karas, sprawozdawca. − (DE) Panie przewodniczący, panie i panowie! Przede wszystkim chciałbym podziękować za wasze wsparcie i za sygnał, jaki wysyłamy do podmiotów oszczędzających, przedsiębiorstw, banków i świata finansów.
Debata była bardzo otwarta. Uwidoczniła także istniejące słabości i konieczność dalszych prac. Mogę powiedzieć, że wszystkie państwa życzenia, jak również uwagi krytyczne i zastrzeżenia, odegrały pewną rolę w negocjacjach i że usiłowaliśmy włączyć je do preambuły i do wniosku w sprawie przeglądów. W tym, co tutaj dzisiaj powiedziano, nie było nic, co nie odegrało pewnej roli w przedstawionym porozumieniu – w niektórych przypadkach nie była to rola bardzo istotna – natomiast wszystko odegrało jakąś rolę.
Dlatego jest całkowicie jasne, że jest to ważny krok, lecz nie krok ostatni, ponieważ w omawianym porozumieniu ogłaszamy, zapowiadamy i promujemy dalsze kroki oraz określamy kierunek obecnej debaty. Innymi słowy debata będzie kontynuowana, ona musi być kontynuowana. Natomiast uważam, że ważne jest wysłanie teraz przez nas sygnału – w obecnym okresie legislacyjnym – że jesteśmy kompetentni, że pragniemy budować zaufanie, bezpieczeństwo i stabilność, że potrafimy szybko reagować i że wiemy, co w przyszłości należy jeszcze zrobić. Dlatego apeluję do państwa, aby ten krok uczynić wspólnie i z udziałem zdecydowanej większości.
Dziękuję bardzo za debatę.
Karsten Friedrich Hoppenstedt, sprawozdawca. − (DE) Panie przewodniczący! W pierwszej rundzie rozmów przekazałem już swoją opinię na temat niektórych spraw. Chciałbym jednak ponownie powiedzieć w sposób bardzo wyraźny, że świat, łącznie z naszymi partnerami w USA, Chinach i w innych regionach, obserwuje Unię Europejską, Radę, Komisję i Parlament, aby przekonać się, w jaki sposób reagujemy na ten kryzys. Powiedziałem już, że pewna reakcja była, co możemy zauważyć w niektórych przepisach, które są ponownie opracowywane. W USA realizowane są pewne działania w sensie dyrektywy reasekuracyjnej i inne podobne sprawy, np. dotyczące zabezpieczeń kredytów. Ponadto ogólnie przyjęta sentencja głosi, że w przypadku, gdy my jako Europejczycy nie mamy nic konkretnego w ręku, nasi partnerzy nie będą reagować.
W ubiegłym i w bieżącym miesiącu podjęliśmy decyzje i je uruchomiliśmy, a także wspólnie z Radą zdołaliśmy znaleźć rozsądne rozwiązania.
Chciałbym ponownie skorzystać z tej sposobności i podziękować Komisji, która niekiedy wykazywała pewną niezręczność, oraz Radzie, gdzie próbowaliśmy znaleźć rozsądne rozwiązania podczas nocnych posiedzeń, ponieważ zaledwie godzinę temu Rada również zatwierdziła rozsądny kompromis, który osiągnęliśmy.
Oczywiście dziękuję moim „współtowarzyszom walki” w Komisji Gospodarczej i Monetarnej, pani poseł Berès, pani poseł Bowles i pozostałym posłom, ale też pracownikom, którzy musieli udźwignąć znaczną część tego obciążenia.
Uważam, że być może należy ponownie zwrócić uwagę na to, iż brałem udział we wprowadzaniu jednolitego rynku europejskiego, pełniłem funkcję koordynatora podczas wprowadzania euro itp. To kamienie milowe, które oczywiście rzutowały na te prace, a także na formułowanie zasad polityki. Praca z wami wszystkimi była przyjemnością i pragnę raz jeszcze podziękować moim kolegom posłom, Komisji i Radzie – już to powiedziałem – za ich współpracę. Wszystkim tym, którzy z własnej woli tutaj nie powrócą, życzę wszystkiego najlepszego w przyszłości.
Jest wiele zadań, włączając zadanie przekazania informacji o tym, jak ważne znaczenie ma Unia Europejska i jak ważną pracę wykonuje Parlament Europejski. W kontekście wyborów, które w Niemczech odbędą się w dniu 7 czerwca, a w innych krajach w dniach 4-7 czerwca, ważne jest też, aby ludzie zwrócili uwagę na to, jak ważna jest nasza praca. Mam nadzieję, że wówczas frekwencja będzie wysoka. Raz jeszcze – bardzo wszystkim dziękuję oraz życzę wszelkiej pomyślności. Jak już wspomniałem, jest to moje ostatnie wystąpienie.
Przewodniczący. – Zamykam debatę łączną.
Głosowanie odbędzie się jutro, w środę dnia 6 maja 2009 r.
Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)
Paolo Bartolozzi (PPE-DE), na piśmie. – (IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Wprowadzając zmiany w dyrektywach dotyczących instytucji kredytowych, ich funduszy własnych, dużych ekspozycji, uzgodnień w zakresie nadzoru oraz odnoszących się do zarządzania kryzysem, Unia Europejska zmierza w kierunku ogólnego uporządkowania całego systemu.
Zmieniona dyrektywa wyeliminowałaby posiadane przez państwa członkowskie prawo do decydowania w kwestii funduszy własnych, które to prawo utrudniałoby harmonizację praktyk w zakresie nadzoru oraz uczciwej konkurencji między bankami. Rozbieżności te muszą być usunięte przy pomocy wspólnych przepisów, umożliwiających organom badania sprawozdań finansowych i bankom centralnym sprostanie ewentualnej niewypłacalności systemu bankowego, zwłaszcza w krajach, które przyjęły euro. Zmiany odnoszą się do konieczności zaostrzenia nadzoru nad transgranicznymi grupami bankowymi.
Ponowne uruchomienie międzyinstytucjonalnych negocjacji w sprawie porozumienia osiągniętego między Parlamentem Europejskim i Radą dotyczyło progu minimalnego, jaki ma być przypisany nominalnej wartości sekurytyzacji. Odnosi się to do wysokości ryzyka, jaką banki muszą zachować we własnych bilansach w przypadku, gdy stawiają „strukturyzowane” produkty do dyspozycji podmiotów oszczędzających
Wszystkie państwa członkowskie głosowały w Radzie za utrzymaniem progu 5%. Jego podwyższenie uniemożliwiłoby odrodzenie się rynku sekurytyzacji i nie pomogłoby przywrócić bezpieczeństwa na rynkach.
(Posiedzenie zostało zawieszone o godz. 11.50 i wznowione o godz 12.05)
PRZEWODNICZY: Diana WALLIS Wiceprzewodnicząca
Andreas Mölzer (NI). - (DE) Pani przewodnicząca! Powołuję się na art. 145 Regulaminu. Na posiedzeniu w dniu 24 kwietnia, pod moją nieobecność podczas głosowania, pan poseł HansPeter Martin stwierdził, że jeden głos został bezprawnie oddany przy użyciu karty do głosowania z mojego miejsca przez osobę nieupoważnioną. Prezydencja była natychmiast w stanie to odrzucić, jako nieprawidłowe.
Mam świadomość, że obecnie – w czasie trwania kampanii wyborczej – wielu moich kolegów posłów wykazuje nerwowość. Przytoczony fakt jest jednak równoznaczny z oskarżeniem mnie o wprowadzanie w błąd, oszustwo i niesłuszne wzbogacenie się. Jest to oskarżenie o poważne przestępstwo karne. Pan poseł Martin zniesławia, oskarża i oczernia Parlament, jego posłów, nawet urzędników, a zwłaszcza – wielokrotnie i publicznie – swoich kolegów Austriaków zalewając ich przekłamaniami, półprawdami i kłamstwami, a zakres tego, co mogę tolerować, został już przekroczony. Żądam odwołania tego oskarżenia, domagam się przeprosin oraz potępienia przez prezydencję.
(Oklaski)
Przewodnicząca. − Dziękuję, panie pośle Mölzer. Jak koledzy wiedzą, ostatnio sprawdzano maszynę do głosowania i stwierdzono, że nie doszło do odmiennego lub niewłaściwego wykorzystania tej maszyny, tak więc sprawę wyjaśniono.
Widzę, że pan poseł Hans-Peter Martin chciałby zabrać głos. Udzielam panu głosu na krótką wypowiedź.
(Szmer sprzeciwu)
Hans-Peter Martin (NI). - (DE) Pani przewodnicząca! Czy mogłaby pani uciszyć Izbę?
(Śmiech)
Czy ewentualnie zostanę ukarany pozbawieniem dziennej diety, jeżeli ośmielę się wezwać do „referendum”?
Na podstawie art. 149 mam prawo wygłosić oświadczenie osobiste. Całkowicie odrzucam to, co przez chwilą powiedział kolega poseł. Przypominam sobie, co rzeczywiście powiedziałem podczas posiedzenia plenarnego pod nieobecność wielu prawicowych ekstremistów i tłumu za moimi plecami. Podtrzymuję to. A jeżeli będę oskarżany …
(Protesty)
Możecie tutaj usłyszeć wiele innych protestów, które są tak okropne, że nie chcę ich publicznie powtarzać. Lecz tacy właśnie są ekstremiści prawicowi. Wiemy to z historii i wiemy też, że to ogromne niebezpieczeństwo, które jest przed nami.
Co do oskarżenia o niezgodność mojego działania z prawem, chciałbym po prostu wskazać, że podejmowano różne próby uznania mojego zachowania za niezgodne z prawem, natomiast nigdy nie wszczęto wobec mnie jakiegokolwiek postępowania karnego, nie dlatego, że austriaccy sędziowie lub oskarżyciele publiczni byli tendencyjni, ale dlatego, że widzieli, jak bezpodstawne były te zarzuty. Jeżeli teraz ekstremiści prawicowi będą kontynuowali ofensywę przy pomocy podobnych argumentów, wyborcy to ocenią.
(Przewodnicząca wyłączyła mikrofon.)
Przewodnicząca. − Wysłuchaliśmy pana. Powiedziałam, że sprawa została wyjaśniona. To wystarczy. Dziękuję.
⁂
Beniamino Donnici (ALDE). – (IT) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Pani przewodnicząca, jak pani wiadomo – o czym jednak wielu z moich kolegów posłów nie wie wskutek wyjątkowego braku informacji ze strony prezydencji w tej sprawie, która jest trzymana w tajemnicy – Europejski Trybunał Sprawiedliwości w końcu wydał orzeczenie dotyczące długotrwałego sporu, w którym niestety występowałem jako przeciwnik procesowy wobec Parlamentu Europejskiego oraz pana poseł Occhetto.
Trybunał unieważnił decyzję podjętą przez tę Izbę w dniu 24 maja w sprawie niepotwierdzenia mojego mandatu w następstwie oświadczenia władz krajowych i nakazał, aby Parlament Europejski pokrył koszty. Intencją Trybunału było wydanie w porę wspomnianego postanowienia, aby przywrócić legalny skład Parlamentu przed wygaśnięciem spornego mandatu, lecz o godzinie 17 w dniu 4 maja przewodniczący Pöttering przedstawił tej Izbie jednostronną, dwuznaczną i zawiłą relację prosząc ponownie Komisję Spraw Prawnych o potwierdzenie moich uprawnień, pomimo że zdawał sobie doskonale sprawę z tego, iż była to jedynie notatka. Nie tylko to, lecz również nie zażądał zwołania posiedzenia nadzwyczajnego Komisji, ponieważ było to ostatnie posiedzenie kadencji parlamentarnej, chyba że zdecyduje o rozszerzeniu mojego mandatu także na następną kadencję.
Dlatego apeluję do prezydencji o naprawienie tego nadal poważnego błędu do jutra, aby zastosować się do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości. Pani przewodnicząca! Wolałbym, aby omawiana poważna porażka prawna była oszczędzona Parlamentowi Europejskiemu i mimo wszystko składam pani i moim kolegom posłom szczere wyrazy szacunku.
Przewodnicząca. − Dziękuję, panie pośle Donnici. Zanotowano pańskie uwagi i przewodniczący faktycznie wydał oświadczenie w poniedziałek po południu. Pańskie uwagi zostaną przekazane na posiedzenie Prezydium dzisiaj po południu.