3. Wniosek dotyczący dyrektywy Rady w sprawie wykonania umowy ramowej zawartej między HOSPEEM a EPSU dotyczącej zapobiegania zranieniom ostrymi narzędziami w sektorze szpitali i opieki zdrowotnej (debata)
Przewodniczący. − Następnym punktem porządku obrad jest debata nad wnioskiem dotyczącym rezolucji zgłoszonej przez panią poseł Elizabeth Lynne i panią poseł Pervenche Berès, w imieniu Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych (EMPL), w sprawie wniosku dotyczącego dyrektywy Rady w sprawie wykonania umowy ramowej zawartej między HOSPEEM a EPSU dotyczącej zapobiegania zranieniom ostrymi narzędziami w sektorze szpitali i opieki zdrowotnej (B7-0063/2010).
Elizabeth Lynne, autorka. − Panie przewodniczący! Rocznie w całej Unii Europejskiej odnotowuje się ponad milion możliwych do uniknięcia przypadków zranień pracowników służby zdrowia w wyniku użycia igieł. Wiele ze zranionych osób oraz członków ich rodzin, musi z niepokojem czekać na informację, czy zakazili się wirusami lub chorobami krwiopochodnymi, takimi jak HIV czy zapalenie wątroby typu C.
Ryzyko zakażenia następujące po wypadku nie jest znikome. Eksperci twierdzą, że ryzyko zakażenia wynosi jeden na trzy w przypadku zapalenia wątroby typu B, 1 na 30 w przypadku zapalenia wątroby typu C oraz 1 na 300 w przypadku wirusa HIV. Weźmy na przykład przypadek Juliet Young. Juliet była pielęgniarką, która zmarła w 2008 roku, siedem lat po zakażeniu się wirusem HIV podczas pobierania krwi od zakażonego pacjenta w londyńskim szpitalu. Juliet przypadkowo ukłuła się igłą w kciuk, kiedy ta ześlizgnęła się podczas pobierania krwi. Albo weźmy przypadek pielęgniarki dentystycznej pracującej w więzieniu, która zraniła się igłą użytą do zabiegu na więźniu, który miał zapalenie wątroby typu A, B i C, a także był zakażony wirusem HIV. Wyobraźmy sobie jej pełne niepokoju oczekiwanie; teraz odkryła, że zaraziła się zapaleniem wątroby typu C. Ta pielęgniarka, jak i wiele innych osób znajdujących się w podobnej sytuacji, prowadzą nieustannie kampanię w tej sprawie.
Po raz pierwszy zaangażowałam się w tę kwestię w 2004 r., kiedy odwiedziłam szpital w moim okręgu wyborczym za namową organizacji Health First Europe, a następnie w trakcie Światowego Dnia Walki z AIDS, 1 grudnia tego roku zorganizowałam wraz ze Stephenem Hughesem wystawę w Parlamencie Europejskim. Pracownicy służby zdrowia z całej Unii Europejskiej odwiedzili nas i Parlament, domagając się naszej pomocy. Ci z państwa, którzy mieli okazję spotkać się z tymi pielęgniarkami oraz innymi pracownikami służby zdrowia nie mogli nie wzruszyć się ich trudną sytuacją. W 2006 roku przyjęliśmy rezolucję Parlamentu w sprawie ochrony pracowników służby zdrowia w Europie przed zakażeniami krwiopochodnymi z powodu zranień spowodowanych ostrymi narzędziami. W rezolucji wzywano Komisję do złożenia wniosku legislacyjnego mającego na celu zmianę w terminie trzech miesięcy dyrektywy 2000/54/WE w sprawie czynników biologicznych. Wniosku takiego nie sporządzono, ale wraz ze Stephenem Hughesem nie przestaliśmy walczyć.
Osobiście dokonałam poprawek w wielu sprawozdaniach i rezolucjach nawołujących do działania, przemawiałam podczas sesji plenarnych w tej sprawie oraz zgłosiłam niezliczone pytania. Po spotkaniach z komisarzem Špidlą, w 2008 roku usłyszeliśmy, że wniosek został przygotowany przez Komisję i byliśmy bliscy osiągnięcia celu. Jednak w ostatniej chwili został on zablokowany, ponieważ partnerzy społeczni obiecali, ku naszej frustracji, że spróbują wreszcie osiągnąć porozumienie.
Partnerzy społeczni osiągnęli w końcu ostateczne porozumienie końcowe w sprawie niezbędnych wymagań w lecie 2009 roku. Moja rezolucja wyraża całkowite poparcie dla porozumienia. Rada musi pilnie przyjąć zaproponowaną dyrektywę tak, aby Komisja mogła zapewnić jej skuteczne wdrożenie bez opóźnień. Pracownicy służby zdrowia w całej Europie polegają na nas. Nasi pracownicy służby zdrowia nie mogą czekać i nie powinni być nadal narażeni na niebezpieczeństwo. Nadszedł czas, aby działać w sposób zdecydowany.
Stephen Hughes, autor. − Panie przewodniczący! To jest ważna część prawodawstwa w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy. Liz przedstawiła pokrótce jego kontekst. Jak wspomniała, trwało to długo – sześć lat od pierwszych spotkań, które odbyliśmy. Miło jest widzieć dzisiaj na sali komisarza Andora, ale jednocześnie szkoda, że nie ma z nami komisarza Špidli. Często krytykowaliśmy go w tej Izbie, ale dzisiaj moglibyśmy mu pogratulować, że w końcu podjął inicjatywę przedstawienia przedmiotowego wniosku w sprawie zranień spowodowanych ostrymi narzędziami.
Dość długo musieliśmy go przekonywać do działania. W rzeczywistości jego służby składały się z osób nieustająco odradzających mu działanie, mówiących, że dyrektywa uzgodniona w 2000 roku w sprawie ochrony pracowników przed ryzykiem wynikającym z wystawienia na działanie czynników biologicznych, w połączeniu z elementami oceny ryzyka wchodzącymi w zakres dyrektywy ramowej z 1989 roku, była wystarczająca, aby zapobiegać tego rodzaju zranieniom; w końcu jednak przekonaliśmy te służby, że w obliczu miliona przypadków zranień rocznie najwyraźniej coś było nie w porządku. Zaistniała potrzeba stworzenia konkretnego prawodawstwa w tej sprawie, tak jak w Stanach Zjednoczonych i w niektórych regionach Hiszpanii, gdzie okazało się ono bardzo skuteczne.
W końcu komisarz zgodził się podjąć działanie i jak wspomniała Liz, w 2008 roku przygotował projekt zmiany dyrektywy z 2000 roku., jednak wówczas HOSPEEM i EPSU, organizacje podmiotów świadczących usługi publiczne, zasygnalizowały chęć przygotowania porozumienia. I przygotowano je. Cieszę się, że tak się stało. To dobra umowa, choć miejscami jest trochę dwuznaczna. Dlatego zgłosiłem poprawkę, uzgodnioną w Komisji Zatrudnienia, której celem było opublikowanie przez Komisję przewodnika towarzyszącemu dyrektywie w celu zapewnienia niezakłóconej i jednolitej transpozycji tej dyrektywy do prawa obowiązującego we wszystkich państwach członkowskich.
W pełni popieramy wniosek Komisji dotyczący dyrektywy i rozumiemy, że nie można ruszyć umowy między partnerami społecznymi. Nie możemy jej zmienić. Rada również nie może tego dokonać. To jest ich umowa. Jednak najważniejsza jej część, czyli punkt 6, obejmujący eliminację, zapobieganie i ochronę, zawiera niestety pewną dwuznaczność w zakresie oceny ryzyka, a dokładniej tego, które elementy w zakresie profilaktyki muszą zostać wdrożone przez pracodawców i kiedy.
Jeżeli wspomniana dwuznaczność nie zostanie wyjaśniona, ryzykujemy ogromne różnice w stosowaniu dyrektywy. Z tego powodu prosimy, aby Komisja opracowała wytyczne dotyczące wdrożenia, aby pomóc pracodawcom w zrozumieniu zagrożeń oraz koniecznych działań profilaktycznych w celu zapewnienia spójnego stosowania dyrektywy.
Zranienia spowodowane ostrymi narzędziami są najczęstszą i najbardziej niebezpieczną formą zranień w sektorze opieki zdrowotnej. We wszystkich przypadkach stosowania igły iniekcyjnej istnieje ryzyko zranienia spowodowanego zakłuciem, które może doprowadzić do poważnego zakażenia pracownika służby zdrowia, ponieważ otwór w igle jest rezerwuarem krwi pacjenta lub innych płynów ustrojowych.
Zgromadzono dużo niezależnych dowodów potwierdzających, że wprowadzenie lepszych szkoleń, bezpieczniejszych praktyk w pracy i korzystanie z urządzeń medycznych z mechanizmami zabezpieczającymi zapobiegnie większości zranień spowodowanych ostrymi narzędziami. Wszystkie te elementy są konieczne, a nie tylko jeden z nich czy dwa – wszystkie są niezbędne.
Badania wykazały również, że brak wdrożenia któregokolwiek ze wspomnianych trzech elementów skutkuje znacznym ograniczeniem pozytywnego efektu. Podobnie próby wdrożenia urządzeń medycznych z mechanizmami zabezpieczającymi tylko w niektórych dziedzinach lub w odniesieniu do określonej grupy pacjentów nie byłoby ani praktyczne ani skuteczne.
W krajach, w których obowiązuje skuteczne ustawodawstwo, np. w Ameryce, Kanadzie i w niektórych regionach Hiszpanii, stwierdzono wyraźnie, że należy wdrożyć wszystkie trzy wspomniane elementy, aby zapobiegać zranieniom spowodowanym igłami. Nie przez przypadek wszystkie są takie same w tym zakresie. Tak więc staramy się zaradzić niejednoznaczności w punkcie 6 poprzez publikację przewodnika.
Liz wspomniała o traumatycznych przeżyciach, z jakimi zmagają się ludzie zranieni wskutek ukłucia igłą. W ciągu ostatnich sześciu lat, od kiedy pracujemy nad tym tematem, spotkałem osoby, które doznały zranienia spowodowanego ostrym narzędziem i chciałbym mocno podkreślić te traumatyczne przeżycia. Spotkałem lekarza, który zrezygnował z praktykowania zawodu z powodu zranienia się ostrym narzędziem. Spotkałem osobę, która zakaziła się wirusem HIV w wyniku zranienia ostrym narzędziem. Spotkałem ludzi, którzy nie zakazili się, ale dowiedzieli się o tym dopiero po miesiącach niepewności. Spotkałem również pracowników służb oczyszczania miasta i pracowników więzień, którzy zranili się ostrymi narzędziami. Nie są oni objęci przedmiotową umową. Jest to kolejny obszar, nad którym powinniśmy się skupić w przyszłości.
Pomimo wszystko jest to dobra umowa i uważam, że jeżeli stworzymy dobry przewodnik jej towarzyszący w celu zapewnienia jednolitego stosowania umowy w całej Unii Europejskiej, wszyscy wykonamy dobrą pracę i miejmy nadzieję przyczynimy się do znaczącego zmniejszenia obecnie odnotowywanej liczby miliona zranień spowodowanych ostrymi narzędziami rocznie.
László Andor, komisarz. − Panie przewodniczący! Chciałbym podziękować posłom do PE za pracę nad przedmiotową kwestią. W szczególności chcę podziękować sprawozdawczyni, pani poseł Lynne, za jej wspaniałą pracę polegającą na sporządzeniu projektu rezolucji dotyczącej wniosku Komisji oraz za jej wieloletnią pracę nad poprawą bezpieczeństwa i higieny pracy pracowników sektora szpitali i opieki zdrowotnej.
Jestem świadomy, że jest to problem, którym ta Izba zajmuje się od długiego czasu. W rezolucji Parlamentu z dnia 24 lutego 2005 r. w sprawie promowania zdrowia i bezpieczeństwa w miejscu pracy wzywano do przeglądu dyrektywy 2000/54/WE w sprawie czynników biologicznych w miejscu pracy. W lipcu 2006 roku Parlament przyjął rezolucję wzywającą Komisję do złożenia wniosku dotyczącego dyrektywy zmieniającej tę dyrektywę.
W odpowiedzi na wezwanie Parlamentu Europejskiego Komisja zainicjowała dwuetapowe konsultacje z udziałem partnerów społecznych w Europie, zgodnie z postanowieniami traktatu. W odpowiedzi na te konsultacje dwie europejskie organizacje partnerów społecznych działające w sektorze szpitali i opieki zdrowotnej, tj. Europejskie Stowarzyszenie Szpitali i Pracodawców Opieki Zdrowotnej oraz Europejska Federacja Związków Usług Publicznych, wynegocjowały w lipcu 2009 roku umowę ramową. Jak państwo wiecie, celem wniosku Komisji jest wdrożenie przedmiotowej umowy.
Wszyscy wiemy, że zranienia spowodowane ukłuciem igłą i innymi ostrymi narzędziami stanowią jedno z najczęstszych i najpoważniejszych zagrożeń dla pracowników służby zdrowia w Europie, a w szczególności na pewnych oddziałach i w związku z wykonywaniem pewnych czynności, takich jak np. nagłe przypadki, intensywna terapia i operacje chirurgiczne. Bardzo się cieszę, że w państwa rezolucji uznano, iż wniosek Komisji obejmuje główne punkty rezolucji Parlamentu z dnia 6 lipca 2006 r. W istocie życzeniem Komisji było zawarcie tych punktów w umowie.
Zgadzam się również z państwem, że wprowadzenie w życie przedmiotowej umowy będzie stanowić ważny wkład w ochronę pracowników zatrudnionych w sektorze szpitali i opieki zdrowotnej. Dzięki przedmiotowej umowie i przyjęciu, miejmy nadzieję, w niedługim czasie przez Radę zaproponowanej dyrektywy, pracownicy sektora szpitali i opieki zdrowotnej odniosą korzyści ze zintegrowanego podejścia, sformułowania polityki w zakresie oceny ryzyka, zapobiegania ryzyku, szkoleń, informacji, podnoszenia świadomości itd. Takie działania, które stanowią również minimalne wymagania, są nie tylko pożądane, ale przede wszystkim bezwzględnie konieczne.
Na zakończenie chciałbym jeszcze raz podziękować za poparcie dla wniosku Komisji, który – mam nadzieję – zostanie przyjęty przez Radę w najbliższym czasie.
Raffaele Baldassarre, w imieniu Grupy PPE. – (IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Jak już powiedziano, zranienia igłami i innymi ostrymi narzędziami stanowią najczęstsze rodzaje ryzyka, na jakie narażeni są pracownicy służby zdrowia w Europe, i dlatego stanowią one poważny problem zarówno w sektorze opieki zdrowotnej, jak i wśród ogółu społeczeństwa.
Celem przedmiotowego wniosku Komisji jest umożliwienie Radzie wdrożenia umowy ramowej podpisanej przez Europejskie Stowarzyszenie Szpitali i Pracodawców Opieki Zdrowotnej oraz Europejską Federację Związków Usług Publicznych.
Głównym celem umowy jest zapewnienie większej ochrony pracowników przed ryzykiem zranienia spowodowanego wszelkimi przedmiotami ostrymi lub ostro zakończonymi stosowanymi w medycynie. Dlatego przedmiotowa umowa stanowi ważny krok na drodze do zwiększenia bezpieczeństwa w sektorze szpitali. Jak się wszyscy zgadzamy, konsekwencje zranienia ostrym narzędziem mogą być niezwykle poważne i mogą spowodować szerzenie się takich chorób jak np. wirusowe zapalenie wątroby i AIDS.
Muszę również podkreślić potrzebę zintegrowanego a jednocześnie realistycznego podejścia do tego problemu. W tym względzie wierzę, że ograniczenia administracyjne, finansowe i prawne wynikające z umowy nie powinny być zbyt duże i dlatego nie powinny szkodzić rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw działających w sektorze opieki zdrowotnej, ponieważ w przeciwnym razie przedsiębiorstwa te mogłyby mieć poważne trudności ze spełnieniem warunków umowy.
Tak samo godna pochwały jest ponadto przewidywana – do określenia „przewidywana” dodałbym jeszcze określenie „pożądana” – możliwość przyjmowania przez państwa członkowskie bardziej skutecznych przepisów i działań na rzecz ochrony pracowników niż te, które określono w umowie.
Na koniec wzywam Komisję do nadzorowania stosowania przedmiotowej umowy oraz do regularnego przedstawiania aktualnych informacji Parlamentowi, który często skupia swoją uwagę na tej sprawie, aby zapewnić właściwe monitorowanie umowy oraz dogłębną analizę potrzeby ewentualnych dalszych poprawek.
Alejandro Cercas, w imieniu Grupy S&D. – (ES) Panie przewodniczący! Również ja chciałbym zacząć od pogratulowania mojej koleżance, pani poseł Lynne, wspaniałej pracy, którą wykonała w naszej komisji, jej umiejętności pogodzenia wszystkich punktów widzenia oraz pracy, którą wykonywała na przestrzeni tylu lat.
Gratuluję panu komisarzowi Andorowi. To drugi dzień pana pracy, panie komisarzu, i dobrze pan go rozpoczął, jeśli chodzi o wywiązywanie się z pańskich obowiązków. Ponadto istnieje teraz również druga dyrektywa związana z mikrofinansowaniem, która stanowi od pewnego czasu źródło obaw tej Izby. Będzie miał pan również zaszczyt rozwiązania za dwa dni dwóch problemów, co otworzy wielkie możliwości dla wielu Europejczyków. Dziękuję również panu komisarzowi Špidli za pomoc, jakiej udzielił w tej sprawie.
Wiecie już państwo, dlatego nie będę tracił zbyt dużo czasu na przypomnienie, że umowa ramowa jest bardzo ważnym instrumentem prawnym dla pracowników służby zdrowia. Ulegają oni ponad milionowi wypadków rocznie, które wiążą się również z poważnymi zagrożeniami dla zdrowia, np. zakażeniem wirusami, zapaleniem wątroby typu C, AIDS itp. Jednak ryzyko to nie dotyczy tylko pracowników służby zdrowia, ale również pacjentów szpitali i ich rodzin. W gruncie rzeczy dzięki temu instrumentowi lepiej chronione będą miliony Europejczyków.
A zatem osiągnęliśmy to po przebyciu przez tę Izbę długiej drogi, pukając do drzwi Komisji i Rady. Musimy pamiętać o wspaniałej pracy wykonanej przez pana posła Hughesa w trakcie całego tego długiego procesu.
Zapewne powinienem pokrótce wyjaśnić, dlaczego posłowie do PE będący socjalistami bardzo się dzisiaj cieszą. Czuję, że dzisiaj powinniśmy wspomnieć o kilku sprawach.
Po pierwsze, o znaczeniu zdrowia i bezpieczeństwa w miejscu pracy. Ważne jest stworzenie środowiska pracy, które będzie maksymalnie bezpieczne dla pracowników, ich rodzin i obywateli. Jeżeli chodzi o wymiar ludzki, odnieśliśmy się już do wszystkich konsekwencji tego rodzaju zranień dla pracowników i obywateli, ale istnieją jeszcze implikacje ekonomiczne. Kilka dni temu w tej Izbie przedstawiciele Agencji z Bilbao mówili nam o niektórych kampaniach prowadzonych w celu promowania zdrowia i bezpieczeństwa, i nawet ujawnili badania w dziedzinie ekonomii, które pokazują, że np. w Australii wypadki i choroby pochłaniają ponad 6 % PKB w gospodarce narodowej. Jaka jest cena braku ubezpieczenia społecznego? Jaka jest cena braku higieny i bezpieczeństwa pracy? Dlatego jest to inwestycja w kapitał ludzki, ale również inwestycja w cywilizację i warunki ekonomiczne.
Po drugie powinniśmy wspomnieć o znaczeniu prewencji, ponieważ lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Należy podejmować działania przed nastąpieniem wypadków, aby im zapobiegać. Profilaktyka, która jest kompleksowym zagadnieniem, wymaga podnoszenia świadomości, informacji, szkoleń i nadzorowania każdego z tych zadań.
Po trzecie, kluczowe jest również wspomnienie na tym etapie o znaczeniu partnerów społecznych, znaczeniu związków zawodowych. Bez nich przedmiotowa umowa ramowa z pewnością nie istniałaby i nie byłoby żadnego rodzaju prewencji. Czasem ludzie krytykują związki zawodowe i mówią, że stanowią one koszt dla społeczeństwa, ale zapominają o dużych korzyściach, jakie dają, ponieważ dzięki nim wprowadzane są tak ważne rozwiązania w miejscach pracy, jak te zawarte w umowie ramowej.
Na koniec muszę wspomnieć o znaczeniu tej Izby, która musi bronić swojego stanowiska przed opinią publiczną oraz przed innymi instytucjami Wspólnoty, ponieważ bez Parlamentu przedmiotowa umowa ramowa nie powstałaby, i znamienne jest również znaczenie współpracy pomiędzy Parlamentem, Komisją i Radą. Doceniam poparcie prezydencji hiszpańskiej i mam nadzieję, że będzie ono stanowić pozytywny precedens dla nowej fazy współpracy pomiędzy naszymi instytucjami.
Elizabeth Lynne, w imieniu Grupy ALDE. – Panie przewodniczący! Nie miałam zamiaru zabierać głosu w ramach czasu przysługującego mojej grupie, lecz pomyślałam, że właściwie mogę go podzielić i wystąpić później; jednak jak widać w przypadku rezolucji nie jest to możliwe; więc poinformowano mnie dzisiaj rano, że będę przemawiać teraz. Daje mi to sposobność podziękowania wszystkim kontrsprawozdawcom, którym nie podziękowałam wcześniej, a także ponownego podziękowania Stephenowi Hughesowi, ponieważ to właśnie on i ja w 2004 roku objeżdżaliśmy szpitale wraz z Johnem Bowisem, który jest posłem do PE reprezentującym Partię Konserwatywną. Nasza trójka, która reprezentowała partie polityczne, odwiedzała szpitale, aby przekonać się na własne oczy, jak wygląda sytuacja i uważam, że było to niezwykle istotne.
W tym miejscu musimy się kierować prawdziwymi potrzebami ludzi w terenie i ważne było, aby po wysłuchaniu pielęgniarek i lekarzy oraz pracowników służby zdrowia wziąć pod uwagę ich poglądy. Stephen wspomniał o wdrażaniu wytycznych, a ja chciałabym dowiedzieć się, czy wiedzą państwo, czy Komisja myśli o wprowadzeniu jakichkolwiek wytycznych dotyczących wdrażania; myślę, że bardzo ważne jest, byśmy je posiadali. Zastanawiam się również, czy wiedzą państwo, jaki harmonogram przewiduje Rada, ponieważ niezwykle ważne jest, abyśmy go bardzo szybko poznali, bo przecież pracownicy służby zdrowia czekają już wiele lat.
Nie chcemy więcej niepotrzebnych zranień spowodowanych ostrymi narzędziami podczas tego okresu oczekiwania. Było ich stanowczo zbyt wiele w ciągu ostatnich kilku lat. Pragnę również zwrócić uwagę na to, co powiedziano już wcześniej, że chociaż w tej chwili zajmujemy się wyłącznie sektorem opieki zdrowotnej, to chciałabym, aby uwzględniono również inne sektory, w szczególności więziennictwo. Ochrona pracowników więzień wydaje mi się bardzo ważna. Tak wiele zagadnień jest ważnych dla tych właśnie pracowników, ale jedną z kluczowych dla nich spraw są igły z nasadką. Wydaje mi się, że oprócz wszystkich innych spraw uwzględnionych w rezolucji, bardzo ważne jest, aby pracownicy służby zdrowia nie byli narażeni na ryzyko niepotrzebnych zranień igłami.
Jean Lambert, w imieniu Grupy Verts/ALE. – Panie przewodniczący! Ja również chciałabym podziękować panu posłowi Stephenowi Hughesowi i pani poseł Liz Lynne za ich pracę i podjęte działania w przedmiotowej kwestii, chociaż chcielibyśmy, aby te działania podjęto wcześniej. Jak już wspomniano, Stany Zjednoczone posiadają odpowiednie ustawodawstwo od 2001 roku. Podobne ustawodawstwo obowiązuje w niektórych regionach Unii Europejskiej i w końcu nadrabiamy zaległości, ale oczywiście do tej pory wiele osób już ucierpiało w związku z tym problemem.
Jeżeli chodzi o ryzyko, Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że choć 90 % przypadków ryzyka występuje w krajach rozwijających się, 90 % zgłaszanych zakażeń w miejscu pracy odnotowanych jest w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Wiemy, że istnieje poważny problem z zaniżaniem liczby zranień ostrymi narzędziami; dane dotyczące niedoszacowania mieszczą się w zakresie pomiędzy 40 % a 75 %, a to bardzo dużo. Dlatego uważam, że powinniśmy z zadowoleniem przyjąć to, że w umowie partnerów społecznych punkt 11 mówi o obowiązku zgłaszania zdarzeń bez wskazywania winnych.
Ale uważam, że musimy również zadać pytanie, dlaczego ludzie nie zgłaszają przypadków zranień. Prawdopodobnie po części dlatego, że nie zdają sobie sprawy z ryzyka albo obawiają się konsekwencji – zwłaszcza związanych najprawdopodobniej z przyszłym zatrudnieniem – zgłoszenia takiego zranienia. Rzeczywiście w niektórych miejscach otrzymujemy zgłoszenia nieskutecznych działań podejmowanych w następstwie zranienia. Innymi słowy, nawet wtedy, gdy osoby zranione zgłaszają wypadek, pozostaje to bez reakcji.
Rzecz jasna nie otrzymują one nawet koniecznego wsparcia medycznego, nie mówiąc już o wsparciu emocjonalnym – ani nawet, w niektórych przypadkach, alternatywnego zatrudnienia, jeżeli stwierdza się, że po zakażeniu się np. wirusem HIV może istnieć ryzyko dla pacjentów. Jesteśmy w posiadaniu wyników badań pokazujących, że pracownicy służby zdrowia zatrudnieni poza szpitalami są bardziej niezadowoleni z reakcji pracodawców.
Wspominano już o zakresie tego działania. Oczywiście obejmuje ono sektor opieki zdrowotnej i bardzo cieszymy się, że umowa obejmuje stażystów i podwykonawców. Nie jestem całkowicie pewna, czy obejmuje ona personel sprzątający i chciałabym uzyskać jakieś wyjaśnienie w tej sprawie. Niemniej umowa nie dotyczy jeszcze pracowników innych zawodów narażonych na ryzyko, więc mamy nadzieję, że państwa członkowskie mogłyby się przyjrzeć temu zagadnieniu.
Niezwykle ważne są zobowiązania w zakresie szkoleń i mam nadzieję, że państwa członkowskie wezmą je sobie poważnie do serca: obowiązkowe powinny być zarówno organizacja szkoleń, jak i uczestniczenie w nich, podobnie jak szkolenia wprowadzające dla wszystkich nowych i obecnych pracowników, ponieważ uważam, że istnieje poczucie, iż jeżeli przeszkolimy kogoś raz, to nie musimy już ponownie wracać do tego tematu. W tej chwili brakuje szkoleń nawet, jeżeli pracodawcy posiadają politykę dotyczącą szkoleń w zakładzie pracy.
Wspomniano o kwestii kosztów. Dane szacunkowe mówią, że szkolenia i działania profilaktyczne, w tym bezpieczniejsze przyrządy, stanowią około jedną trzecią kosztów związanych ze zranieniami ostrymi narzędziami. Oznacza to możliwe znaczne oszczędności, które mają znaczenie w czasach kryzysu, a także jest to ważna kwestia zarówno dla zainteresowanych osób jak i pracodawców, którzy mogą znaleźć się w sytuacji zagrożenia procesami sądowymi, jeżeli nie będą podejmować działań mających na celu zapobieganie zranieniom.
Oldřich Vlasák, w imieniu Grupy ECR. – (CS) Panie i panowie! Umowa w sprawie zapobiegania zranieniom ostrymi narzędziami jest pierwszą umową w historii pomiędzy partnerami społecznymi w odnośnym sektorze. Biorąc pod uwagę ponad milion szacunkowych przypadków zranień ostrymi narzędziami rocznie w szpitalach Europy, nie musimy tu nikogo przekonywać, że jest to krok w odpowiednim kierunku, ponieważ dzięki odpowiedniemu stosowaniu umowy możliwe powinno być zapobieganie takim zranieniom. W praktyce pomoże to w stworzeniu bezpiecznego środowiska pracy i ochronie pracowników służby zdrowia przed zakażeniami krwiopochodnymi spowodowanymi zranieniami ostrymi narzędziami.
Chociaż możemy dostrzec pewne dwuznaczności w przykładach lub definicjach, wierzę, że podjęte zostaną wszelkie kroki na rzecz uzyskania możliwie jak największej ilości informacji od partnerów społecznych będących stronami umowy. Wszystkie warunki zostały wyjaśnione, a Rada przyjęła umowę w całości.
Chciałbym podkreślić w tym miejscu, że umowa pomiędzy pracodawcami a pracownikami jest pod pewnym względem unikalnym europejskim instrumentem prawnym, który na szczeblu krajowym nie ma równego sobie w większości państw członkowskich. Ta forma samoregulacji, w ramach której osoby borykające się z jakimś problemem same uzgadniają w formie uregulowań prawnych sposób jego rozwiązania, jest moim zdaniem modelowym przykładem regulacji europejskiej. Jest to inna sytuacja niż w przypadku emisji CO2, harmonizacji podatków lub standaryzacji usług publicznych, gdzie firmy i ich pracownicy muszą biernie przestrzegać tego, co my i państwa członkowskie narzucamy im, i to dużym kosztem.
Jiří Maštálka, w imieniu Grupy GUE/NGL. – (CS) Panie i panowie! Chciałbym zacząć od podziękowania obojgu sprawozdawcom za wspaniałą pracę wykonaną na rzecz przygotowania przedmiotowego dokumentu. Jestem również bardzo zadowolony jako lekarz, że tutaj, w Parlamencie Europejskim, jesteśmy świadomi pilnej potrzeby lepszej ochrony pracowników służby zdrowia przed zranieniami spowodowanymi ostrymi przedmiotami oraz że odpowiedzią na zaistniały problem jest regulacja.
Oczywiście niepokoją mnie bardzo powolne postępy prac Komisji. Pięć lat upłynęło od czasu, gdy Komisja Europejska została po raz pierwszy poinformowana o tym ważnym problemie oraz prawie cztery lata od chwili, kiedy Parlament Europejski przyjął rezolucję wymagającą rozwiązania legislacyjnego problemu właściwej ochrony pracowników służby zdrowia w Unii Europejskiej przed zakażeniami krwiopochodnymi.
Jako członek Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych w trakcie poprzedniej kadencji parlamentarnej, wraz z moimi kolegami – Stephenem Hughesem i Elizabeth Lynn oraz innymi, pracowałem nad przedmiotową rezolucją i jestem rozczarowany tak znacznymi opóźnieniami. Zalecam możliwie jak najszybsze przyjęcie działań zaproponowanych w dyrektywie. Nawołuję do zagwarantowania jak najszerszego poziomu ochrony i profilaktyki dla pracowników służby zdrowia, w możliwie jak najkrótszym czasie.
Elisabeth Morin-Chartier (PPE). – (FR) Panie przewodniczący, panie komisarzu, pani poseł Lynne, panie i panowie! Chciałabym dzisiaj wyrazić swoją wielką radość z powodu uzgodnienia przedmiotowego wniosku dotyczącego dyrektywy w sprawie zapobiegania zranieniom ostrymi narzędziami. To naprawdę realny problem zdrowotny, który musimy uregulować możliwie jak najszybciej. Wszyscy wiemy, jakie są znaczenie i dramatyczne konsekwencje tego rodzaju zranień. Muszę wyrazić przekonanie, panie komisarzu, że ufam, iż znajdzie pan szybkie rozwiązanie dla przedmiotowej umowy, co posunie nas o kilka kroków naprzód w przedmiotowej kwestii.
Chciałabym podziękować pani poseł Lynne za całą jej pracę. Chciałabym także podziękować panu posłowi Hughesowi, ponieważ naszym zadaniem jako posłów do PE jest dopilnowanie, aby nasi współobywatele byli odpowiednio chronieni. Są to pracownicy służby zdrowia i oczywiście dużo o nich rozmawialiśmy. Są to osoby sprzątające – wspomnieli państwo o pracownikach więzień – ale chciałabym również wspomnieć o osobach zatrudnionych w szkołach, we wszystkich dziedzinach medycyny w szkołach. Jednak poza tym wszystkim uważam, że istnieje potrzeba edukowania wszystkich naszych obywateli, którym nie wolno narażać pracowników służby zdrowia ani pracowników, którzy później obchodzą się z tępymi przedmiotami, na niepotrzebne ryzyko.
Muszę powiedzieć, wraz ze sprawozdawcami, którzy zajmowali się tą kwestią, że w Parlamencie Europejskim będziemy gotowi i chętni by zapewnić wdrożenie przedmiotowych dokumentów przez wszystkie państwa członkowskie oraz będziemy wymagać przekazywania regularnych informacji na temat ich wdrażania. Jest to naprawdę nasze zobowiązanie, nasz obowiązek i jest to coś, co powinno być prawdziwie spopularyzowane i przyjęte przez wszystkich.
Sylvana Rapti (S&D). – (EL) Panie przewodniczący! Chciałabym podziękować posłom do PE o dłuższym stażu – ponieważ jest to moja pierwsza kadencja – oraz obecnym posłom, panu posłowi Hughesowi i pani poseł Lynne oraz sprawozdawcy i kontrsprawozdawcom, ponieważ zaangażowałam się w te prace na sam ich koniec, i sprawa ta jest również w pewnym sensie ważna dla mnie osobiście.
Mój mąż jest lekarzem i kilka lat temu został zakażony za pośrednictwem igły. Tak więc znam dobrze niepokój, jakiego doświadcza rodzina pracownika szpitala zranionego ostrym narzędziem. Dni spędzone na oczekiwaniu na wyniki były niezwykle trudne.
Dlatego chciałabym jeszcze raz podziękować państwu za wykonaną pracę oraz wyrazić zadowolenie z faktu, że po raz pierwszy organizacja pracodawców i organizacja pracowników łączą swoje siły i dochodzą do porozumienia, umożliwiając nam dzięki temu uzgodnienie przedmiotowego wniosku dotyczącego rezolucji.
Uważam, że Unia Europejska naprawdę osiąga swoje cele i podejmuje obecnie decyzje wspólnie ze swoimi obywatelami i dla swoich obywateli. Pamiętam coś, co już powtarzali inni posłowie, ale myślę, że ważne jest, aby o tym mówić i zawsze pamiętać: że co roku dochodzi do miliona zranień ostrymi narzędziami.
Trudno jest mi przecenić rolę, jaką odgrywa Parlament Europejski, który pracuje rzetelnie nad tą kwestią od 2005 roku. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę braki personelu, które są szczególnie wyraźne w Grecji, chciałabym zaznaczyć, że musimy zapewnić naprawdę bardzo szybkie wprowadzenie w życie przedmiotowej rezolucji i dyrektywy.
Jest to decyzja, która przyczyni się również w praktyczny sposób do realizacji celów społecznych Unii Europejskiej, obejmujących wzrost zatrudnienia. Chciałabym przypomnieć Izbie, że Komisja Europejska poinformowała ostatnio Parlament, za pośrednictwem swojego ponownie wybranego przewodniczącego, że jednym z sektorów, w które pragnie inwestować jest sektor pracowników umysłowych.
A więc ratujmy życie, zarówno dosłownie, jak i w przenośni, tworząc cenne miejsca pracy w tych bardzo trudnych czasach pod względem gospodarczym i społecznym.
Na zakończenie chciałabym życzyć nowemu komisarzowi wielu sukcesów w wykonywanej pracy oraz, jeśli mogę, chcę wypowiedzieć następujące słowa: nasz szanowny i doświadczony kolega, pan poseł Cercas, wyraził wcześniej nadzieję, że ruszą państwo do przodu, stawiając najpierw „prawą” nogę. Mam nadzieję, że ruszycie państwo do przodu, stawiając najpierw „lewą” nogę i mówię to, ponieważ podejście, które będzie stanowiło społeczną wizytówkę Europy w stosunkach zewnętrznych jest niezwykle ważne.
Musimy skoncentrować się na pracownikach, potrzebują tego narody Europy.
Licia Ronzulli (PPE). – (IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Ja również chciałabym podzielić się moim osobistym doświadczeniem. Pracowałam w szpitalach przez 15 lat i przez pewien czas pracowałam w służbie zdrowia w jednym z najważniejszych miejsc – na sali operacyjnej.
Sama doznałam zranień potencjalnie zakażonymi igłami i narzędziami. Dlatego, jak mówiła pani poseł Rapti, nadal pamiętam niepokój, jaki odczuwałam czekając na wyniki badań, ale przede wszystkim wtedy, gdy przechodziłam przez tzw. okienko serologiczne pomiędzy potencjalnym zarażeniem a hipotetycznym wystąpieniem objawów choroby.
Właśnie w związku z tym doświadczeniem uważam, że musimy zagłosować za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, która w końcu nadaje moc prawną przedmiotowej umowie pod względem bezpieczeństwa i ochrony, poprzez określenie minimalnych standardów dla wszystkich pracowników służby zdrowia.
Sektor opieki zdrowotnej stanowi 10 % siły roboczej Unii Europejskiej, a ściśle rzecz biorąc, co roku ma miejsce około 1,2 miliona przypadkowych zranień ostrymi narzędziami, czego rezultatem jest stopniowe zmniejszanie się motywacji pracowników służby zdrowia, którzy coraz częściej porzucają zawody w sektorze opieki zdrowotnej. Ponadto Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że w 2,5 % przypadków może dojść do serokonwersji do HIV, a w 40 % przypadków do różnych form zapalenia wątroby typu B i zapalenia wątroby typu C.
Właśnie z powodu licznych poważnych zagrożeń, które są nader często przedstawiane na co dzień, zawody w sektorze opieki zdrowotnej są uznawane za tak bardzo nieatrakcyjne, że w ostatnich latach obserwuje się braki w personelu. Ponadto, jak już tutaj wspomniano, koszt poszczególnych świadczeń medycznych, które mają związek ze stresującymi sytuacjami, na które narażeni są pracownicy służby zdrowia w różnych okresach monitorowania, a także badań diagnostycznych, które zgodnie z protokołem trwają przynajmniej sześć miesięcy od chwili zdarzenia, jest znaczny, a oprócz tego mamy jeszcze koszty związane z leczeniem pracowników służby zdrowia, którzy niestety zarazili się chorobą.
Na zakończenie, aby nie lekceważyć problemu, gdy możliwe jest uniknięcie lub ograniczenie ryzyka wypadku, konieczne i właściwe jest podejmowanie wszelkich dostępnych działań profilaktycznych. Obowiązek prowadzenia takich działań spoczywa przede wszystkim na pracodawcy, natomiast pracownik ma obowiązek zastosowania się do nich.
Ryszard Czarnecki (ECR). – (PL) Panie przewodniczący! Mówimy o problemie, który rzeczywiście urasta do jednego z istotniejszych w obszarze służby zdrowia. Wspomnę tutaj o statystykach, mianowicie na obszarze Unii Europejskiej dochodzi do około miliona rocznie takich właśnie nieszczęśliwych sytuacji zranień. W Stanach Zjednoczonych szacuje się, że jest to kwestia około 380 tysięcy, ale sami Amerykanie mówią, że ta liczba jest niedoszacowana. Oczywiście możemy podkreślać, że dotyczy to głównie pracowników, ale jest też druga strona medalu: mówimy także o pacjentach, którzy też są na to narażeni. Wówczas mamy do czynienia z problemem, nie ma co ukrywać, często olbrzymich odszkodowań, które muszą płacić szpitale. Rzecz jasna w tym zakresie, o czym zresztą mówili moi przedmówcy, profilaktyka ma znaczenie absolutnie podstawowe. Profilaktyka bowiem jest zawsze znacznie tańsza niż leczenie.
Rezolucja ta, w moim przekonaniu, jest absolutnie godna poparcia, jest ona odpowiedzią na postulaty zgłaszane ze środowisk służby zdrowia, tym bardziej, że ten problem narasta. Narasta także problem odszkodowań, o które występują zarówno pracownicy, jak i pacjenci. Ten aspekt finansowy jest też naprawdę nie bez znaczenia. Moja grupa polityczna, w imieniu której przemawiam, popiera ten projekt rezolucji, uważając, że w ten sposób odpowiadamy tak naprawdę na pewne wyzwania czasu, a także na potrzeby konsumentów i pracowników służby zdrowia w krajach Unii Europejskiej.
Georgios Papanikolaou (PPE). – (EL) Panie przewodniczący! Zabieram dzisiaj głos, aby podziękować wszystkim sprawozdawcom i każdej osobie, która doprowadziła do przedmiotowej debaty.
Czasem mówimy, że Europa musi zbliżyć się do swoich obywateli. Dzięki przedmiotowej debacie z pewnością udało nam się to zrobić. Rozmawiałem z kolegą w moim wieku, który niedawno został lekarzem, i kiedy powiedziałem mu o przedmiotowej debacie, powiedział z dużą radością, że jest ona bezwzględnie konieczna i że powinniśmy próbować dokładnie wyjaśniać, co robimy dla każdego obywatela Europy. Ważna jest profilaktyka i informowanie osób zatrudnionych w szpitalach o zagrożeniach, na jakie są narażone. Naprawdę kluczowe jest wyjaśnienie wszystkim, że kiedy pracują przez wiele godzin, czasem w trudnych warunkach, gdy pomieszczenia są małe, a liczba pacjentów bardzo duża, ważne jest, aby ci ludzie byli w stanie podjąć co najmniej najważniejsze środki ostrożności.
Potrzebujemy zdrowego personelu w szpitalach, abyśmy jako potencjalni pacjenci mogli w przyszłości korzystać z opieki świadczonej przez ten personel i możliwie najlepszego leczenia.
Karin Kadenbach (S&D). – (DE) Panie przewodniczący! Celem naszej polityki powinno być stworzenie środowiska gwarantującego obywatelom Unii Europejskiej możliwie najwyższy poziom życia. Dlatego kluczowym wyzwaniem, przed którym stoimy w dzisiejszych czasach, jest utrzymanie i tworzenie nowych miejsc pracy. Jednak nie powinniśmy zaniedbywać naszego obowiązku polegającego na zapewnieniu, by te miejsca pracy nie prowadziły do chorób ani nie narażały zdrowia pracowników na ryzyko. Dlatego kluczowa jest profilaktyka, opieka zdrowotna i bezpieczeństwo pracy.
Mocno wierzę, że wdrożenie przedmiotowej dyrektywy, która już od dawna jest opóźniona, stworzy odpowiednie warunki do tworzenia bezpieczniejszych miejsc pracy w każdym obszarze opieki zdrowotnej, w którym personel staje w obliczu ryzyka w codziennej pracy. Uważam, że w interesie wszystkich obywateli Europy jest urzeczywistnienie tego możliwie jak najszybciej.
László Andor, komisarz. − Panie przewodniczący! Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że cieszę się, iż przedmiotowy wniosek znajduje tak duże poparcie w Parlamencie. Żałuję, że proces trwał dłużej niż wielu spośród państwa się spodziewało, ale chciałbym powiedzieć, że jestem całkowicie przekonany, iż dialog społeczny musi się odbyć: musimy szanować opinię partnerów społecznych. Ich wkład nie tylko wzmacnia legitymację podejmowanych decyzji, ale również pomaga w ich wdrażaniu, ponieważ ci, którzy uczestniczą w tworzeniu danej nowej zasady są bardziej zainteresowani jej powodzeniem. To bardzo ważne.
Wiemy już o istnieniu dokumentu roboczego zawartego pomiędzy partnerami społecznymi, dotyczącego wyjaśnienia umowy ramowej i jej wdrożenia, więc mamy nadzieję – i myślę, że możemy w to ufać – że odegra to znaczącą rolę w jej sfinalizowaniu w Radzie: będzie to stanowić odpowiedź na niektóre z obaw dotyczących wdrażania. Oprócz tego istnieje również zainteresowanie długoterminowymi działaniami uzupełniającymi. Są one również niezwykle ważne w monitorowaniu stopnia skuteczności nowej dyrektywy.
Chciałbym zwrócić państwa uwagę na ten tekst, który mówi, że strony-sygnatariusze dokonają przeglądu zastosowania przedmiotowej umowy w terminie pięciu lat od dnia przyjęcia decyzji Rady, jeżeli wystąpi o to jedna ze stron umowy. Innymi słowy, niezwykle ważne jest, aby monitorowanie wdrażania i zmian w zakresie występowania zranień było punktem wyjścia do dalszych działań, jeżeli którakolwiek ze stron będzie chciała skorzystać z tej możliwości.
Na koniec chciałbym powiedzieć w drugim dniu nowej kadencji Komisji – jak kilkoro przedmówców podkreśliło w swoich przemówieniach – że niezwykle istotne jest, aby Komisja zwracała więcej uwagi na zapomniane osoby w Europie, na te grupy wiekowe lub zawodowe, które nie mogą łatwo przemawiać w swoim imieniu: wcześniej były one czasem ignorowane lub odsuwane na bok.
Sektor opieki zdrowotnej jest z pewnością ważnym sektorem; musimy poświęcić mu dużo uwagi i zaangażowania. Nie chodzi tylko o to, że pracownicy sektora opieki zdrowotnej i szpitali są narażeni na zranienia ostrymi narzędziami i zakażenia; wszyscy wiemy, że ponadto pracują oni wiele długich godzin. Zatem zajmując się takimi grupami jak ta, które są bardzo ważne, musimy przyjmować podejście kompleksowe, szczególnie w czasach kryzysu, kiedy spodziewana konsolidacja fiskalna wpłynie na warunki, w jakich osoby te pracują. Dlatego zagadnienie to powinno zajmować priorytetowe miejsce w naszym programie, takie jakie zajmuje ono w moim osobistym programie.
Przewodniczący. − Dziękuję, panie komisarzu. Z pewnością wszyscy jesteśmy wdzięczni inicjatorom tej debaty. Miejmy nadzieję, że sytuacja, o której rozmawialiśmy, ulegnie poprawie.