Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Procedura : 2010/2055(INI)
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Wybrany dokument :

Teksty złożone :

A7-0218/2010

Debaty :

PV 06/09/2010 - 21
CRE 06/09/2010 - 21

Głosowanie :

PV 07/09/2010 - 6.8
Wyjaśnienia do głosowania
Wyjaśnienia do głosowania

Teksty przyjęte :

P7_TA(2010)0298

Pełne sprawozdanie z obrad
Wtorek, 7 września 2010 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

7. Wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania
zapis wideo wystąpień
Protokół
  

Ustne wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania

 
  
  

Sprawozdanie: Kurt Lechner (A7-0218/2010)

 
  
MPphoto
 

  Monika Flašíková Beňová (S&D). (SK) Panie przewodniczący! Bardzo panu dziękuję. Złożyłam wniosek w sprawie wyjaśnienia dotyczącego sposobu głosowania w odniesieniu do sprawozdania z własnej inicjatywy pana Lechnera, ponieważ moim zdaniem jest ono niezwykle ważne. Zakładam, że skoro udzielił mi pan głosu, teraz nastąpi wyjaśnienie dotyczące sposobu głosowania. Naprawdę bardzo panu dziękuję.

Panie i panowie! Mówiąc krótko: sprawozdanie z własnej inicjatywy przygotowane przez pana Lechnera, nad którym wczoraj wieczorem debatowaliśmy, jest moim zdaniem niezwykle ważne. Zaproponowano w nim integrację rejestrów przedsiębiorstw lub podobnych rejestrów osób prawnych i fizycznych w różnych państwach członkowskich, aby zapewnić dostęp do wiarygodnego i rzetelnego źródła informacji o potencjalnych partnerach handlowych, konsumentach lub wierzycielach, a tym samym aby osiągnąć przejrzystość i pewność prawną w zakresie stosunków prawnych i handlowych.

Warunkiem wstępnym funkcjonowania jednolitego rynku jest utworzenie podstawowego zestawu danych dotyczących każdego zarejestrowanego podmiotu, a zatem również integracja rejestrów przedsiębiorstw. Ponadto poparłam przedmiotowe sprawozdanie, ponieważ zaproponowano w nim zintegrowanie systemu europejskich rejestrów przedsiębiorstw w ramach projektu e-sprawiedliwość, który zapewni lepsze wdrożenie tego instrumentu.

 
  
MPphoto
 
 

  Daniel Hannan (ECR). – Panie przewodniczący! Jestem pewien, że pamięta pan przepiękną scenę z filmu „Doktor Żywago”, w której burżuazja i arystokraci siedzą w przytulnym wnętrzu restauracji i delektują się szampanem, podczas gdy na ulicach, w otaczającym ich mroku, lud wszczyna zamieszki. Ten filmowy obrazek przypomniał mi się nie po raz pierwszy, gdy przysłuchiwałem się dziś rano naszej debacie.

Przeprowadzone ostatnio badania Eurobarometru pokazały, że zaufanie do UE jest najniższe w historii. Obecnie już mniejszość obywateli UE wierzy, że Unia Europejska jest dla nich korzystna. Usłyszeliśmy jednak od pana Verhofstadta, pana Daula i innych, że jest to spowodowane tym, iż nie robimy wystarczająco dużo, a obywatele chcą większej obecności Europy. Usłyszeliśmy od przewodniczącego Komisji, że za wszystko winę ponoszą państwa członkowskie. Cóż, wydaje mi się, że w naturze ludzkiej leży szukanie winnych swojej niepopularności nie w nas samych, ale byłoby miło, gdybyśmy usłyszeli jakąkolwiek wzmiankę o tym, że bieżący kryzys może mieć coś wspólnego z euro, z wypłacanymi kaucjami, z jawną nierównością w szastaniu pieniędzmi publicznymi i z bezwzględnością, z jaką lekceważymy wyniki wyborów.

Pozwolę sobie zakończyć cytatem z Edmunda Burke’a, który wobec naszego obecnego niezadowolenia wydaje się niezwykle trafny: „Tylko dlatego, że pół tuzina koników polnych ukrytych pod paprocią sprawia, iż całe pole rozbrzmiewa ich natrętnym brzęczeniem, podczas gdy stado bydła w milczeniu odpoczywa w cieniu drzew, błagam, nie wyobrażajcie sobie, że ci, którzy czynią cały ten hałas są jedynymi mieszkańcami pola”.

 
  
  

Sprawozdanie: Pablo Zalba Bidegain (A7-0210/2010)

 
  
MPphoto
 

  Zuzana Roithová (PPE). (CS) Piętą achillesową umowy z Koreą jest zwrot opłat celnych lub zwolnienie z opłat celnych, szczególnie w przypadku produktów importowanych z Korei do Chin, co będzie trudne do skontrolowania i najprawdopodobniej zaszkodzi przemysłowi europejskiemu. Taka możliwość w bezprecedensowy sposób otwiera rynek i, co więcej, nie daje UE żadnej korzyści zwrotnej. W związku z tym nie popieram podpisania takiej umowy z Koreą. Komisja Handlu Zagranicznego w przedmiotowym sprawozdaniu usiłuje zwrócić uwagę na te problemy i ułatwić wdrożenie środków ochronnych. Przed ratyfikacją należałoby zmodyfikować tę umowę pod tym właśnie względem. W przeciwnym razie odpiłujemy gałąź, na której siedzi przemysł europejski, i to nie tylko przemysł motoryzacyjny. Z zadowoleniem przyjmuję decyzję o odroczeniu głosowania; to rozsądne posunięcie.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE).(IT) Panie przewodniczący! Chciałbym mieć pewność, że osoby pragnące złożyć wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania w sprawie dwóch sprawozdań będą miały taką możliwość.

Odnoszę się do sprawozdań pana Bineva i pana Winklera. Ponieważ rozpoczęliśmy od kolejnych sprawozdań, chciałem upewnić się, że otrzymam prawo złożenia wyjaśnień, w przeciwnym razie…

(Przewodniczący poinformował posła, że zgodnie z art. 170(3) Regulaminu składanie wyjaśnień dotyczących sposobu głosowania w sprawie dwóch omawianych sprawozdań nie będzie możliwe)

Zatem nie będą składane żadne wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania w sprawie tych dwóch sprawozdań.

 
  
  

Sprawozdanie: José Bové (A7-0225/2010)

 
  
MPphoto
 

  Paolo Bartolozzi (PPE).(IT) Panie przewodniczący! Dziękuję i jednocześnie przepraszam. Chciałbym w swoim wystąpieniu pokazać, w jaki sposób rosnąca erozja dochodów europejskich rolników, pomimo rosnącej marży zysku sektora rolno-przemysłowego, powoduje niepokojącą marginalizację gospodarczą pracowników sektora rolnego, co prowadzi do porzucania przez nich działalności rolnej.

W związku z tym wymagana jest zmiana kierunku, co uznaje Komisja Europejska i co zostało podkreślone za pomocą licznych przykładów i sugestii także na szczeblu legislacyjnym i ministerialnym w sprawozdaniu dziś omawianym i poddanym pod głosowanie w Parlamencie, które zdecydowanie popieram.

Rzeczywiście musimy walczyć z globalną spekulacją produktami i zagwarantować bezpieczeństwo dostaw. Ponadto należy także zapewnić większą przejrzystość cen, nie tylko by dać rolnikom sprawiedliwość i godność, ale także by naprawić poważne nierówności w zakresie siły przetargowej i zapobiegać nadużyciom w stosunkach pomiędzy różnymi podmiotami.

Należy zatwierdzić rolnictwo jako sektor stabilny pod względem gospodarczym i społecznym, a także przywrócić mu moc w europejskim i zglobalizowanym handlowym kontekście.

 
  
MPphoto
 

  Peter Jahr (PPE).(DE) Panie przewodniczący! Uważam, że podjęliśmy dziś słuszną decyzję, dobrą dla rolników, dobrą dla konsumentów, ale także dobrą dla europejskiej gospodarki w całości. Najważniejszym aspektem tego sprawozdania z własnej inicjatywy jest jego przesłanie polityczne. Jest to przesłanie dotyczące łańcucha wartości, mówiące, że także rolnicy, a w zasadzie rolnicy szczególnie, mają prawo do stosownego wynagrodzenia za swoją pracę. Obecna sytuacja musi ulec zmianie.

Nie mam absolutnie nic przeciwko dostarczaniu i kupowaniu taniej żywności o dobrej wartości, ale nacisk jest położony na dobrą wartość. Jeśli jednak ktoś sprzedaje żywność poniżej jej wartości energetycznej, inaczej mówiąc, jeśli obróbka termiczna żywności jest bardziej opłacalna niż jej sprzedaż, to z tym systemem coś jest nie tak. W takim przypadku konkurencja nie będzie sprawiedliwa. A gdy konkurencja nie jest sprawiedliwa, do akcji muszą wkroczyć strategie polityczne. Dokładnie taka jest treść projektu, który dziś przyjęliśmy.

 
  
MPphoto
 

  Mairead McGuinness (PPE). – Panie przewodniczący! Ja także popieram sprawozdanie, które przygotował pan Bové i mogę zgodzić się z komentarzami, które przedstawił mój kolega, pan Jahr.

Wysyłamy w ten sposób zdecydowany sygnał do wszystkich, zarówno działających w polityce, jak i w całym łańcuchu gospodarczym, że Parlament traktuje te sprawy serio. Wczoraj wieczorem odbyła się ożywiona debata. Nie wszyscy zgadzają się z całą treścią przedmiotowego sprawozdania, ale wszyscy jesteśmy zgodni, że rolnicy nie mogą wciąż znajdować się pod taką presją. Obecnie dosłownie wyciskamy z nich ostatnie krople krwi. Otrzymują oni coraz mniejszą część ceny końcowej, jaką płacimy za żywność w sklepach. Należy położyć kres tej sytuacji.

Musimy przyjrzeć się roli podmiotów dominujących. Potrzebujemy rzecznika praw obywatelskich dla sektora spożywczego i musimy przyjrzeć się krzywdom, jakie globalny rynek wyrządza naszym producentom żywności. Musimy przejrzeć przepisy prawa konkurencji. Cieszę, że przedmiotowe sprawozdanie zostało omówione, i że zyskało należne mu poparcie Parlamentu. Stanowi ono ważny krok, dzięki któremu odchodzimy od dawnej retoryki.

 
  
MPphoto
 

  Zuzana Roithová (PPE). (CS) Poparłam sprawozdanie w sprawie sprawiedliwego wynagrodzenia dla rolników i jestem niezwykle zadowolona, że parlamentarna Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zainteresowała się słabo funkcjonującym łańcuchem dostaw żywności i rozbieżnością pomiędzy niskimi cenami zakupu otrzymywanymi przez rolników a wysokimi cenami płaconymi przez konsumentów. Chciałabym jednak ponownie zaznaczyć, że w związku z wyższymi dotacjami otrzymywanymi przez rolników z UE-15 mamy do czynienia z niedopuszczalną dyskryminacją i niesprawiedliwą konkurencją wobec rolników z UE-12. Na przykład czescy konsumenci mają trudności ze zdobyciem mleka, warzyw, jajek i innych produktów spożywczych pochodzących od rolników czeskich, ponieważ wielonarodowe sieci marketów preferują wyżej dotowane, a tym samym tańsze, produkty z krajów UE-15. Należy to jak najszybciej zmienić.

 
  
MPphoto
 

  Inese Vaidere (PPE).(LV) Panie przewodniczący! Dziękuję. Uważam, że przedmiotowe sprawozdanie w kwestii sprawiedliwego wynagrodzenia dla rolników ma zasadnicze znaczenie, zwłaszcza dlatego, że ceny produkcji oraz koszty wzrosły znacznie gwałtowniej niż kwoty otrzymywane przez rolników za ich produkty. W tej sytuacji tak naprawdę nic nie tracą jedynie duże sieci detaliczne. Chciałam zauważyć, że celem Unii Europejskiej zawsze było podniesienie wynagrodzenia rolników, ale jak widać spełnienie kryteriów na rzecz rozwoju wsi jest niemożliwe. Nieustannie rosną zasoby przeznaczane na rolnictwo, ale nie osiągamy nic w zamian. Rolnicy z kilku nowych państw członkowskich UE, w tym z Łotwy, znacząco tracą w porównaniu z producentami przemysłowymi i swoimi odpowiednikami w silniejszych pod względem gospodarczym krajach europejskich, które mogą sobie pozwolić na zapewnienie rolnikom dodatkowego wsparcia. W ten sposób znacząco opóźnia się wdrożenie unijnej zasady spójności. Ponadto ze szczególnym zadowoleniem przyjmuję zawarte w sprawozdaniu oświadczenie, że należy wyraźnie ujawnić zyski narastające kosztem rolników w łańcuchach dostaw i w hurtowniach. Dziękuję.

 
  
MPphoto
 
 

  Seán Kelly (PPE). – Panie przewodniczący! Z zadowoleniem popieram przedmiotowe sprawozdanie. Tytuł „Sprawiedliwe wynagrodzenie dla rolników” mówi wszystko, sugerując że wynagrodzenia, zarówno obecnie, jak i od dłuższego czasu, były niesprawiedliwe.

Na szczęście robimy krok we właściwym kierunku. Zyski należy sprawiedliwie rozdzielać pomiędzy producentów, przetwórców i detalistów, co obecnie nie ma miejsca. Przedmiotowe sprawozdanie pozwoli przynajmniej wysłać stosowny sygnał i będziemy mogli pójść naprzód.

Mam nadzieję, że gdy osiągniemy ten cel, będziemy zdolni do wprowadzenia zdecydowanej i dobrze dofinansowanej WPR, aby zapewnić zdolność utrzymania się na rynku rodzinnym gospodarstwom rolnym oraz bezpieczeństwo dostaw żywności w przyszłości. Dziś wystartowaliśmy w dobrym stylu. Miejmy nadzieję, że będziemy zmierzać w słusznym kierunku.

 
  
  

Sprawozdanie: Miguel Portas (A7-0236/2010)

 
  
MPphoto
 

  Romana Jordan Cizelj (PPE). (SL) Zagłosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie finansowania i funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Solidarność europejska dla wielu osób stanowi pojęcie abstrakcyjne, ale jest to mechanizm, który powinien nieść bezpośrednie korzyści każdemu obywatelowi Europy, zwłaszcza teraz, gdy znajdują się oni w wyjątkowo trudnej sytuacji.

Okazało się jednak, że fundusz nie funkcjonuje prawidłowo i dlatego oczekuję od Komisji poważnego potraktowania wniosku w sprawie oceny śródokresowej działania Funduszu oraz rewizji rozporządzenia.

Mam zastrzeżenia, co do niezależności Funduszu; dotyczy ono nieograniczonego czasu jego trwania. Uważam, że Fundusz jest polityczną reakcją na bieżącą sytuację, i że w przyszłości Unia Europejska powinna wspierać zatrudnienie używając innych instrumentów. Unia musi gwarantować konkurencyjność europejskiej gospodarki. Musimy uważać, by nie utworzyć mechanizmu, który ułatwi zadanie podmiotom, które nie potrafią dostosować się do zmieniających się warunków globalnych. W takim kontekście oddałam swój głos.

 
  
MPphoto
 

  Barbara Matera (PPE).(IT) Panie przewodniczący! Chciałabym przede wszystkim, jako kontrsprawozdawczyni Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) w pracach nad przedmiotowym sprawozdaniem z własnej inicjatywy, podziękować sprawozdawcy za ważną pracę, jaką wykonał na początku, szczególnie w połączeniu ze wszystkimi grupami politycznymi.

Uważam, że omawiane sprawozdanie zawiera istotne punkty dotyczące poprawienia funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG) w świetle oceny śródokresowej. Te wnioski w sprawie wdrożenia są zgodne z moimi wnioskami dotyczącymi spraw, które zbadałam w roku 2010 wraz z Komisją Budżetową i są zgodne z koniecznością uproszczenia i przyspieszenia procedur dotyczących Funduszu.

W związku ze szczególnie trudną sytuacją gospodarczą europejskich przedsiębiorstw i rosnącą liczbą wniosków składanych przez państwa członkowskie w sprawie wsparcia uznałam, że w sprawozdaniu należy podkreślić konieczność rozszerzenia zakresu Funduszu do roku 2013 na pracowników, którzy stracili pracę w wyniku kryzysu gospodarczego.

Na zakończenie dodam, że instytucje europejskie powinny wysłać zdecydowany sygnał w celu ożywienia naprawy gospodarczej, a EFG stanowi dla naszych obywateli ważną informację.

 
  
MPphoto
 
 

  Inese Vaidere (PPE).(LV) Panie przewodniczący! Dziękuję. Jeśli uwzględnimy, że Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został utworzony w celu zmniejszenia zagrożenia bezrobociem i zwiększenia nowych szans na zatrudnienie dla ludzi odczuwających skutki globalizacji, to wciąż powodem do niepokoju jest tak mały stopień wykorzystania kwoty 500 milionów euro przeznaczanej co roku na wydatki związane z celami EFG. Niepokojące jest również to, że aż dziewięć państw nie złożyło choćby jednego wniosku w sprawie wsparcia. Niewątpliwie należy kontynuować słuszny kierunek, jaki nadała decyzja Komisji, podjęta po wybuchu kryzysu, o ułatwieniu i uproszczeniu płatności w ramach funduszu, a także o ich ulepszeniu. Prace muszą trwać dalej. Uważam, że dotyczy to głównie nowych państw członkowskich, w których funkcjonuje wiele małych i średnich przedsiębiorstw, gdzie niewielka liczba osób traci pracę w jednej firmie, ale wiele osób traci pracę w wielu firmach. Właśnie nad tym aspektem trzeba jeszcze popracować, tak aby Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji mógł mieć naprawdę zastosowanie wobec krajów, w których produkt krajowy brutto jest niższy niż średnia w Unii Europejskiej. Dziękuję.

 
  
  

Sprawozdanie: José Bové (A7-0225/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Czesław Adam Siekierski (PPE).(PL) Przyjęliśmy dziś ważne sprawozdanie dotyczące sprawiedliwych dochodów dla rolników i poprawy funkcjonowania łańcucha dostaw żywności w Europie. Funkcjonowanie łańcucha żywnościowego wynika nie tylko z długości drogi produktów rolnych, od pola poprzez przetwórstwo, handel hurtowy, detaliczny, aż do stołu konsumenta, lecz również z jego specyfiki i złożoności. Produkcja rolnicza jest w dużym stopniu uzależniona od warunków przyrodniczo-klimatycznych, na które rolnik ma bardzo ograniczony wpływ. Przetwórstwo narzuca ceny rolnikom, z kolei handel podobnie zachowuje się w stosunku do przetwórstwa i konsumenta. Stąd ważna jest analiza relacji cen i monitorowanie ich przejrzystości. Nie oznacza to, że narusza się prawa rynku, ale jedynie ogranicza się działania monopolistyczne pośredników w handlu. Na rynki finansowe wprowadzane są obecnie instytucje nadzoru i monitoringu. Niektórzy chcą, aby nadzór i monitoring zostały usunięte z rynku rolnego. Nie bierze się pod uwagę, że producenci są rozdrobnieni, niezrzeszeni i przegrają z potężnym handlem, ponosząc ogromne straty.

 
  
  

Sprawozdanie: Tadeusz Zwiefka (A7-0219/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Bruno Gollnisch (NI).(FR) Panie przewodniczący! Pan Zwiefka przygotowując swoje sprawozdanie wykazał się ogromnymi umiejętnościami i włożył mnóstwo pracy, by dokładnie przejrzeć obowiązujące prawodawstwo, konwencje międzynarodowe, zwłaszcza konwencję haską, a także orzecznictwo, którego określone aspekty, co naprawdę wymaga podkreślenia, czasami są sprzeczne.

W rzeczywistości jednak przedmiotowe sprawozdanie jest rozwiązaniem jedynie części problemów. Jeśli prawodawstwo europejskie ma pełną legitymację w jakimś obszarze, to jest to harmonizacja nie prawa materialnego, co doprowadziłoby do standaryzacji prawa we wszystkich państwach członkowskich, ale harmonizacja zasad regulujących konflikty jurysdykcji – głównie po to, by wiedzieć, który sąd jest właściwy w danej sprawie – oraz harmonizacja zasad regulujących normy kolizyjne; inaczej mówiąc chodzi o ustalenie, które prawo ma zastosowanie.

Które prawo ma zastosowanie w przypadku umów, także gdy zainteresowane strony są rozmieszczone w różnych miejscach? W przypadku mienia, czy to nieruchomości, ruchomości, czy też wartości niematerialnych, jakim mieniem jest własność przemysłowa? W przypadku umów, nawet gdy strony umawiające się znajdują się w różnych miejscach?

Panie przewodniczący! Te kwestie muszą zostać uregulowane przez kodeks europejski. Dopóki nie przyjmiemy europejskiego kodeksu międzynarodowego prawa prywatnego, będziemy borykać się z poważnymi trudnościami. Zaletą przedmiotowego sprawozdania jest umożliwienie częściowego rozwiązania tych problemów w przypadku procedury exequatur.

 
  
  

Sprawozdanie: Antonyia Parvanova (A7-0221/2010)

 
  
MPphoto
 

  Zuzana Roithová (PPE). (CS) Zgadzam się z autorką sprawozdania, że kobiety należące do mniejszości etnicznych w UE są narażone na różnorodne formy dyskryminacji i naszym obowiązkiem jest podjęcie starań i poprawienie warunków, w jakich żyją, zwłaszcza pod względem dostępu do oświaty, rynku zatrudnienia, systemu ubezpieczeń społecznych i służby zdrowia. W sprawozdaniu poproszono jednak Komisję o zgromadzenie danych statystycznych w podziale na grupy etniczne. Postanowienia czeskiej Karty podstawowych praw i wolności wyraźnie zabraniają gromadzenia danych pogrupowanych według rasy.

W związku z tym chciałabym zadać dwa pytania: czy Komisja może przygotować taką analizę, nie naruszając prawa międzynarodowego, czy też może jest to próba wprowadzenia poprawki do odpowiedniego paragrafu w karcie, tak aby przeprowadzenie analizy było możliwe? Czy autorka sprawozdania lub też całe szanowne zgromadzenie mają w ogóle świadomość, że istnieje taka sprzeczność? Pomimo to zagłosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Philip Claeys (NI).(NL) Panie przewodniczący! Zagłosowałem przeciwko przyjęciu sprawozdania pani Parvanovej w sprawie integracji społecznej kobiet należących do mniejszości etnicznych, ponieważ przedmiotowe sprawozdanie – tak, jak prawie wszystkie poprawne politycznie inicjatywy tego typu – ma skutki odwrotne od oczekiwanych. Na przykład z absurdem wręcz graniczą usilne starania sprawozdawczyni, by uniknąć zastosowania zwrotu „islam”. Kolejnym przykładem jest stwierdzenie, że kobiety należące do mniejszości etnicznych spotykają się z dyskryminacją ze strony mężczyzn należących do tych samych mniejszości. W sprawozdaniu stwierdzono, że nie ma usprawiedliwienia dla przemocy mającej za źródło obyczaje, tradycje czy względy religijne, ale cofnięto się przed wyraźnym wskazaniem problemu i przed jasnym stwierdzeniem, że wielu zasad wyznawanych w islamie nie da się zintegrować w naszym społeczeństwie europejskim. Dopóki Parlament Europejski nie wyjdzie z tego etapu zaprzeczenia, wszystkie instrumenty mające na celu integrację kobiet z krajów muzułmańskich będą od samego początku skazane na porażkę.

 
  
  

Sprawozdanie: Sirpa Pietikäinen (A7-0237/2010)

 
  
MPphoto
 

  Jarosław Kalinowski (PPE).(PL) W dzisiejszych czasach osoby w starszym wieku zbyt często mylnie uznawane są za mało wydajne i nienadające się do pracy, choć prawo unijne sprzeciwia się dyskryminacji ze względu na wiek. Zapomina się, jak dużą wartość dodaną wnoszą one − dzięki swojemu wieloletniemu doświadczeniu − do gospodarek krajowych. W tym kontekście, ze względu na ciągle obecną dyskryminację płci, kobiety znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy. Ponadto kobiety żyją statystycznie dłużej od mężczyzn, przez co są bardziej narażone na problem ubóstwa oraz na niższe świadczenia emerytalne wynikające z otrzymywania niższych zarobków niż mężczyźni na tych samych stanowiskach. Wszystkie te problemy są szczególnie widoczne na obszarach wiejskich. W powyższym kontekście cieszę się, że powstają rezolucje, które przypominają nam o istniejącym problemie i mobilizują do ciągłych działań w celu polepszenia istniejącej sytuacji.

 
  
MPphoto
 

  Mairead McGuinness (PPE). – Panie przewodniczący! Popieram przedmiotowe sprawozdanie i chcę zwrócić szczególną uwagę na trzy ustępy, które moim zdaniem mają duże znaczenie, gdy wziąć pod uwagę pośpieszne dążenie do umieszczania osób starszych w domach opieki, zamiast opiekować się nimi w ramach społeczności lub w ich własnych domach. W tym względzie najbardziej zachęcająco brzmi treść ust. 17, 19 i 25. Musimy upewnić się, że obowiązuje podejście oparte na poszanowaniu praw do opieki nad osobami starszymi. Musimy zagwarantować osobom starszym możliwość prowadzenia niezależnego życia we własnych domach, a także zapewnić należne im w tym celu wsparcie. Nie możemy pozwolić na czerpanie zysków z przeniesienia osób starszych do prywatnego sektora opieki.

Chciałabym również zwrócić uwagę na ust. 13 dotyczący godzenia pracy zawodowej i opieki. Czy mogę zasugerować tej Izbie i wielu parlamentom w całej Europie – i w rzeczy samej także poza nią – że musimy spróbować połączyć prace polityczne z opieką? Chciałabym przeprowadzić badanie, by sprawdzić ile osób tu w Parlamencie spełnia rolę opiekuna, a także rolę polityka. Można policzyć na palcach jednej ręki.

 
  
MPphoto
 

  Erminia Mazzoni (PPE).(IT) Panie przewodniczący! Zagłosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ zawiera kilka bardzo ważnych stwierdzeń odnośnie do zasad.

Przede wszystkim należy pamiętać, że podczas gdy proces starzenia się jest zazwyczaj postrzegany w sposób negatywny, to osoby starsze należą do zasobów gospodarczych i społecznych, z których korzystamy, ale których nie szanujemy; że kryzys gospodarczy i społeczny odbija się szczególnie na kobietach, zwłaszcza kobietach w starszym wieku; że w związku z włączeniem społecznym nie powinna istnieć dyskryminacja ze względu na wiek; że kobiety są bardziej zagrożone życiem w ubóstwie i ograniczonymi emeryturami, chociaż stanowią filar naszego dobrobytu.

W przedmiotowym sprawozdaniu zaproponowano istotny sposób, który tchnie życie w Europę narodów, a tym samym w Europę ludzi, wszystkich ludzi. Ta metoda zakłada opracowanie podejścia do definiowania ocen, statystyk i danych opartych na świadomości braku równości płci w starszym wieku, wynikającego głównie ze skumulowanego braku równości przez całe życie. W sprawozdaniu jako krok naprzód w polityce dotyczącej starzenia się uznano także przyjęcie podejścia cyklu życia, w którym bierze się pod uwagę wzajemne powiązania pomiędzy starzeniem się i kwestiami płci.

W rezolucji zwrócono się z prośbą o opracowanie trzech zasadniczych i ważnych elementów: mechanizmu gwarantującego akumulację praw emerytalnych, nawet w okresie, gdy osoba sprawuje opiekę; uwzględnienia problematyki płci przy reformie systemów emerytalnych i dostosowywaniu wieku emerytalnego; zapewnienie wynagrodzenia za sprawowanie opieki.

Jest to bardzo ważna informacja o tyle, że poszczególne państwa członkowskie, a zwłaszcza Włochy, dostosowują narodowe systemy emerytalne do wytycznych europejskich. To są prawdziwie europejskie wytyczne.

 
  
MPphoto
 

  Zuzana Roithová (PPE). (CS) Zagłosowałam przeciwko przyjęciu przedmiotowego sprawozdania, ze względu na przyjęcie poprawki, w której zaproponowano, by państwa uwzględniły specyficzną sytuację starszych kobiet homoseksualnych, biseksualnych i transseksualnych. Czy oznacza to, że powinny one mieć wyższy status niż pozostałe starsze kobiety? Podczas wczorajszej debaty podkreślałam, że zwiększone zagrożenie życiem w ubóstwie dotyczące kobiet w wieku emerytalnym wynika z tego, że sprawują one opiekę nad rodziną i wychowują dzieci oraz z tego, że ich dochody otrzymywane przez całe życie są średnio niższe niż dochody mężczyzn. Powiedziałam też, że ta sytuacja musi ulec zmianie. Nie ma to jednak nic wspólnego z ich orientacją seksualną.

 
  
MPphoto
 
 

  Seán Kelly (PPE). – Panie przewodniczący! Z zadowoleniem poparłem przedmiotowe sprawozdanie. Byłem jedyną osobą, która wzięła udział we wczorajszej debacie i nie zabrała głosu. Nie odezwałem się, gdyż moim zdaniem na pewien sposób tytuł debaty był niewłaściwy. Zamiast mówić o roli kobiet w starzejącym się społeczeństwie, tak naprawdę omawialiśmy traktowanie kobiet starszych w społeczeństwie, które się starzeje.

Oczywiście niektóre z podniesionych kwestii były uzasadnione, szczególnie rozbieżności w wysokości emerytur mężczyzn i kobiet, które w demokratycznym społeczeństwie są niedopuszczalne. Istnieje jednak potężna i pilna potrzeba przeprowadzenia dalszej debaty w sprawie roli, zarówno mężczyzn jak i kobiet, w starzejącym się społeczeństwie. Należy to uwzględnić zwłaszcza przy opracowywaniu budżetu. Nie sądzę, aby miało to miejsce w przeszłości. W sprawozdaniu nie poruszono we właściwym stopniu kwestii konsekwencji gospodarczych starzenia się społeczeństwa. Należy to uczynić bezzwłocznie, jeśli nie chcemy, by nasze plany się wypaczyły.

 
  
  

Sprawozdanie: Morten Løkkegaard (A7-0223/2010)

 
  
MPphoto
 

  Clemente Mastella (PPE).(IT) Panie przewodniczący! Na sali pozostał tylko pan, ja i jeszcze kilka osób. Zagłosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ moim zdaniem ma ono znaczenie dla stosunków pomiędzy politykami, w ramach ich odpowiedzialności a wyborcami i może posłużyć za centralny element demokracji pośredniej. Uważam, że jest to ważny wymóg niezbędny do zapewnienia pełnego, świadomego i demokratycznego udziału obywateli w procesie integracji UE.

Niestety należy zauważyć, że ostatnie wybory europejskie charakteryzowały się bardzo niską frekwencją. Zjawisko to jest całkiem powszechne we wszystkich krajach europejskich i nie tylko. Jest to dowód, że obywatele otrzymują za mało informacji na temat europejskich obszarów polityki i kwestii politycznych i że, co godne pożałowania, czują się oddaleni od naszych instytucji.

Z uwagi na to, że w traktacie lizbońskim przedstawiono nową formę uczestnictwa obywateli w procesie decyzyjnym Unii Europejskiej, musimy koniecznie dołożyć starań, by zlikwidować tę lukę. Instytucja musi zagwarantować nieograniczony i bezpłatny dostęp do wszelkich informacji publicznych publikowanych przez Komisję Europejską.

I na koniec muszę podkreślić, jak ważne jest zagwarantowanie, że instytucje europejskie pracują wspólnie ze społeczeństwem i właściwymi organami krajowymi w celu poprawienia komunikacji. Ponadto cele te należy osiągnąć zachęcając państwa członkowskie do odegrania aktywniejszej roli w informowaniu obywateli o sprawach dotyczących Europy.

 
  
MPphoto
 

  Morten Løkkegaard (ALDE) . – (DA) Panie przewodniczący! Przede wszystkim cieszę się, że przyjęliśmy dziś sprawozdanie w sprawie lepszej komunikacji w UE. Zagłosowałem za przyjęciem wspólnej rezolucji grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci), grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim oraz grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, ponieważ przedmiotowe sprawozdanie stanowi solidną podstawę do dalszych działań. W sprawozdaniu, ogólnie biorąc, uwzględniono wszystkie wnioski przyjęte w marcu w Komisji Kultury. Chciałbym jednak zauważyć, że tymczasem przedłożono więcej propozycji kompromisu, które oczywiście miałem nadzieję zostaną zachowane do ostatecznego głosowania. Nie było takiej możliwości, gdyż silne grupy lobbystyczne w ostatniej chwili osłabiły postanowienie niektórych zainteresowanych stron. Odnotuję to jednak i widzę, co mnie cieszy, że te wnioski przyczyniły się do słusznej debaty, dzięki której mamy teraz 46 wniosków na rzecz lepszej komunikacji w UE.

 
  
MPphoto
 

  Mairead McGuinness (PPE). – Panie przewodniczący! Ze szczególną radością, jako była dziennikarka, poparłam przedmiotowe sprawozdanie. Ponieważ znam obie strony debaty – wcześniej jako dziennikarka i obecnie jako polityk – uważam, że postawienie znaku równości między informacją a dziennikarstwem niesie ze sobą zagrożenie. Musimy zachować w tym względzie dużą ostrożność.

Obecnie martwi mnie to, że w wyniku kryzysu gospodarczego duża liczba dziennikarzy traci pracę. Ma to miejsce w Irlandii. Lokalne gazety i lokalne stacje radiowe zwalniają ludzi i niestety istnieje presja, by pozbywać się pracowników. Oznacza to, że ucierpi jakość dziennikarstwa, ponieważ ludzie nie będą mieli czasu i zasobów, aby badać tematy i przedstawiać jakościowo dobre relacje z wydarzeń.

Obawiam się, że Europa przejawia tendencje asekuracyjne, ponieważ lokalne historie są relacjonowane, a europejskie nie, chyba że dotyczą mieszkańców naszych państw członkowskich. Na tym polega wyzwanie stojące przed wybranymi posłami do Parlamentu: sprawić, by nasza praca tutaj miała znaczenie w naszych rodzinnych krajach, bo przecież ma ogromne.

 
  
MPphoto
 

  Oldřich Vlasák (ECR). (CS) W przypadku przedmiotowego sprawozdania pozytywne jest wielokrotne uznanie rosnącej roli parlamentów narodowych i podkreślenie zasady pomocniczości. W sprawozdaniu przedstawiono także różne wnioski, zdecydowanie warte poparcia, dotyczące kwestii takich, jak większa przejrzystość, publikowanie informacji, uproszczona procedura akredytacji dla dziennikarzy i tak dalej. Z drugiej strony przedstawiono w nim pomysły co najmniej kontrowersyjne. Zaproponowano utworzenie zespołu dziennikarzy, którzy mieliby za zadanie informowanie o bieżących wydarzeniach w Unii Europejskiej w sposób bardziej pouczający. Wezwano także państwa członkowskie do utworzenia wyspecjalizowanych służb do spraw unijnych, których rola będzie polegać na wyjaśnianiu konsekwencji strategii politycznych UE. Jednocześnie zaproponowano zwiększenie dotacji na rzecz biura informacyjnego Parlamentu. Moim zdaniem osiągnęlibyśmy lepsze wyniki, nie poprzez zwiększenie wydatków budżetowych, a dzięki poprawieniu efektywności i wprowadzeniu nowych metod. W związku z tym sprzeciwiłem się przyjęciu przedmiotowego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 

  Inese Vaidere (PPE).(LV) Panie przewodniczący! Dziękuję. Szczególnie cieszy mnie to, że w przedmiotowym sprawozdaniu przypomniano nam o spoczywającym na środkach masowego przekazu obowiązku informowania ludzi o bieżących wydarzeniach w Unii Europejskiej i zaproponowano, że kwestie dotyczące UE powinny być uwzględnianie w programach nauczania. W sytuacji, gdy istnieje tak ogromna ilość informacji dotyczących Unii Europejskiej, zwiększa się rola biur informacyjnych Parlamentu w państwach członkowskich. Chciałabym także podkreślić konieczność sprawowania kontroli nad działalnością tych biur i sprawdzenia, czy fundusze przeznaczane przez UE na ich funkcjonowanie są wydawane w sposób efektywny. Szczególnym powodem do zadowolenia jest również nacisk położony w sprawozdaniu na rolę kanału Euronews. Chciałabym zaznaczyć, że kanał ten powinien nadawać informacje, zgodnie z wnioskiem przedstawionym w sprawozdaniu, we wszystkich językach urzędowych UE. Na Łotwie na przykład informacje na tym kanale są nadawane w języku rosyjskim, ale nie mamy dostępu do informacji w języku łotewskim, czyli języku urzędowym. Dziennikarstwo niezależne odgrywa szczególną rolę. Chciałabym także zasugerować wprowadzenie unijnego prawodawstwa parasolowego, które pozwoli nam zdefiniować autentyczne środki masowego przekazu w tych państwach, w których brakuje zdolności politycznej do wdrożenia ustawodawstwa krajowego. Dziękuję.

 
  
MPphoto
 

  Emma McClarkin (ECR). – Panie przewodniczący! Sprawozdanie i rezolucja w sprawie nowych mediów i dziennikarstwa, nad którymi dziś głosowaliśmy, miały z założenia pokazać sposób, w jaki nowe media zmieniają oblicze dziennikarstwa. W rzeczywistości jednak, stały się listą marzeń posłów do PE, którzy pragną zwiększyć swoją obecność w mediach i manipulować ilością nadawanych informacji dotyczących UE. We wnioskach zaproponowano utworzenie unijnych programów szkoleniowych dla dziennikarzy, przeznaczenie większych kwot na biura informacyjne Parlamentu i jeszcze większych kwot na politykę komunikacyjną UE.

Wierzę w wolność słowa. Wierzę również w niezależne i wiarygodne dziennikarstwo. Zmuszanie dziennikarzy oraz niezależnych publicznych nadawców do publikowania informacji dotyczących spraw unijnych w celu promowania europejskiego modelu idealnego, a także finansowanie tych działań, jest przejawem rażącej propagandy i dlatego zagłosowałam przeciwko przyjęciu tego sprawozdania i rezolucji. Ze względu na przejawy próżności przeoczono możliwość przyjrzenia się sposobom zachęcania za pomocą mediów społecznych do zaangażowania demokratycznego.

 
  
  

Pisemne wyjaśnienia sposobu głosowania

 
  
  

Sprawozdanie: Lidia Joanna Geringer de Oedenberg (A7-0222/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Pierre Audy (PPE), na piśmie(FR) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania mojej polskiej koleżanki, pani Geringer de Oedenberg, w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie swobodnego przepływu pracowników wewnątrz Unii, które było zmieniane w latach 1968, 1976, 1992 i dwukrotnie w roku 2004. W kwietniu 1987 roku Komisja poleciła swoim służbom dokonywanie kodyfikacji wszystkich aktów ustawodawczych nie później niż po dziesiątej zmianie, podkreślając jednocześnie, że jest to wymóg minimalny i że z uwagi na jasność i prawidłowe rozumienie przepisów służby Komisji powinny starać się kodyfikować wchodzące w zakres ich odpowiedzialności teksty znacznie szybciej. Chociaż porozumienie instytucjonalne z dnia 20 grudnia 1994 r. przewiduje przyspieszony tryb pracy, niestety kodyfikacja europejskiego prawodawstwa odbywa się z opóźnieniem. Opóźnienia te dają się we znaki zarówno obywatelom, jak i państwom członkowskim, szczególnie organom administracji publicznej, przedstawicielom zawodów prawniczych, studentom i wykładowcom prawa itp. Jest zbyt wiele przepisów, które były wielokrotnie zmieniane i są teraz porozrzucane w pierwotnym tekście i w kolejnych jego zmianach.

 
  
MPphoto
 
 

  Mara Bizzotto (EFD), na piśmie (IT) Aby uzasadnić swoje poparcie dla międzyrządowego i terytorialnego spojrzenia na unijną politykę, zawsze stanowczo bronię zasady pomocniczości i kwestionuję obciążenia biurokratyczne i administracyjne narzucane często przez UE na państwa członkowskie, obywateli i przedsiębiorstwa.

Dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak zagłosować za przyjęciem sprawozdania pani poseł Geringer de Oedenberg, które przypomina nam o znaczeniu „lepszego stanowienia prawa”. Lepsze stanowienie prawa można osiągnąć poprzez zapewnienie bardziej solidnej oceny procedur prawnych przed przedstawieniem przez Komisję projektu danego aktu prawnego jako oficjalnego wniosku legislacyjnego.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Przedmiotowy nowy wniosek przewiduje ujednolicenie rozporządzenia (EWG) nr 1612/68 Rady w sprawie swobodnego przepływu pracowników wewnątrz Unii. Wniosek ten zachowuje treść ujednoliconych aktów i jest próbą ich doprecyzowania, co ma na celu umożliwienie stosowania norm prawnych dotyczących swobodnego przepływu pracowników. Unia Europejska musi zrealizować jeden ze swych długofalowych celów zapewniając swobodny przepływ pracowników we wszystkich państwach członkowskich. Należy dać wszystkim pracownikom prawo do swobodnego przemieszczania się i podejmowania zatrudnienia w państwach członkowskich.

Unia Europejska musi sprawić, by mobilność siły roboczej stała się bardziej przejrzysta, musi pomóc pracownikom poprawić ich warunki życia i uzyskać punkt oparcia wśród obywateli, a tym samym zlikwidować – bez wyjątków – dyskryminację ze względów narodowościowych i pod względem warunków zatrudnienia. Należy zapewnić lepszą współpracę między państwami członkowskimi w zakresie budowania bardziej elastycznych warunków zatrudnienia.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie (PT) Swoboda przemieszczania się stanowi jedno z praw podstawowych i jest sposobem na zwiększanie możliwości poprawy warunków pracy i życia. Należy zapewnić możliwość spełniania tego pragnienia pracownikom zatrudnionym na stałe, pracownikom sezonowym i pracującym w strefie przygranicznej, a także usługodawcom, w dowolnym państwie członkowskim. Głosuję za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ dostrzegam jej znaczenie dla wspierania obywateli innych państw członkowskich przez urzędy pracy, dla propagowania równego traktowania oraz prawa do dostępu do edukacji, praktyk i szkoleń dla dzieci obywateli danego państwa członkowskiego, którzy byli lub są zatrudnieni w innym państwie członkowskim.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie. (PT) Przedmiotowe rozporządzenie ma w zamierzeniu zastąpić rozporządzenie z 1968 roku w sprawie swobodnego przepływu pracowników, a także różne akty prawne, które zostały z nim powiązane. Jest to więc proces kodyfikacji, w ramach którego – zgodnie z opinią konsultacyjnej służby roboczej służb prawnych Parlamentu Europejskiego, Rady i Komisji – nie dokonały się żadne zmiany merytoryczne. Bezwarunkowo popieram tę inicjatywę, której celem jest uproszczenie i doprecyzowanie unijnego prawodawstwa, które było przedmiotem częstych poprawek i obejmuje kilka aktów prawnych. Tylko w ten sposób zdołamy zagwarantować większą przejrzystość unijnego prawodawstwa, czyniąc je bardziej przystępnym i zrozumiałym dla zwykłych Europejczyków, co da im nowe możliwości i szansę skorzystania ze szczególnych praw, jakie im przysługują, i w ten sposób przyczyni się do budowania Europy obywateli.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, by zapewnić, żeby obywatele jednego państwa członkowskiego pracujący na terytorium innego państwa członkowskiego byli traktowani tak samo jak pracownicy pochodzący z tego państwa pod względem warunków zatrudnienia i pracy, a także wynagrodzenia, zwolnień i możliwości ponownego znalezienia zatrudnienia na rynku pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Rezolucja ta dotyczy tylko i wyłącznie kodyfikacji istniejących tekstów w sprawie swobody przemieszczania się pracowników w Unii, nie wnosząc znaczących zmian, dlatego głosowałem za jej przyjęciem. Pragnę jednak wspomnieć, że swoboda przemieszczania wymaga zwiększonej integracji politycznej. Tylko nowa koncepcja solidarności w Unii Europejskiej, która może zagwarantować każdemu Europejczykowi minimum praw socjalnych, umożliwi swobodne przemieszczanie się pracowników bez stwarzania problemów społecznych, nie wspominając już o dumpingu społecznym.

Uważam, że swoboda przemieszczania się wymaga wprowadzenia norm minimalnych w obszarach opieki zdrowotnej, szkolnictwa i świadczeń socjalnych, które należy zagwarantować na szczeblu UE. Z punktu widzenia praw socjalnych ustanowienie tych norm minimalnych zwiększy spójność warunków zatrudnienia i umożliwi uregulowanie przemieszczania się przedsiębiorstw zatrudniających pracowników fizycznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Ian Hudghton (Verts/ALE), na piśmie. – Popieram to sprawozdanie, w którym trafnie oceniono znaczenie Szwajcarii i EOG dla spraw handlowych UE. W sprawozdaniu wyraźnie stwierdzono, że ta Izba w pełni szanuje szczególną naturę stosunków między Szwajcarią a UE. Ja posunąłbym się jeszcze dalej, nalegając, by w pełni szanowano prawo obywateli wszystkich czterech krajów EFTA do decydowania o własnych stosunkach z UE.

Jednym z obszarów wspólnego zainteresowania UE i krajów EOG wykraczającym poza zakres porozumień o rynku wewnętrznym jest rybołówstwo. W ostatnich miesiącach Islandia jednostronnie wyznaczyła kwotę połowów makreli, która może zagrozić zrównoważonej gospodarce rybackiej tego gatunku. Choć zdecydowanie popieram koncepcję krajowej kontroli rybołówstwa, uważam, że musi się ona odbywać na zasadzie współpracy regionalnej i na podstawie prawa międzynarodowego. Nalegam, by islandzki rząd przystąpił do rozmów ze swoimi sąsiadami na rzecz osiągnięcia wzajemnie zadowalającego i odpowiedzialnego rozwiązania tej sytuacji.

 
  
MPphoto
 
 

  Alan Kelly (S&D), na piśmie Procedura ta umożliwia utrzymanie swobodnego przepływu pracowników w obrębie Wspólnoty, który jest jednym z wielkich osiągnięć UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Swobodny przepływ pracowników w Unii jest jednym z głównych celów wszystkich państw członkowskich i sprzyja rozwojowi gospodarek wszystkich unijnych państw. Należy zatem wyeliminować wszelkie formy dyskryminacji. W związku z tym bardzo ważne jest, by wszystkie akty prawne, które mogą przyczynić się do realizacji tego celu, były idealnie napisane i skodyfikowane. Przyjęcie tego rozporządzenia umożliwi wskazanie wszystkim państwom członkowskim drogi ku koordynacji polityki zatrudnienia. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Alajos Mészáros (PPE), na piśmie.(HU) Komisja Europejska przywiązuje ogromne znaczenie do uproszczenia i wzmocnienia przejrzystości unijnego prawa, tak by uczynić je bardziej przystępnym i dostępnym dla unijnych obywateli. Celu tego nie da się jednak osiągnąć, dopóki będą istniały liczne i rozproszone, podlegające licznym poprawkom uregulowania. W związku z obecnym stanem rzeczy, w niektórych przypadkach ustalenie, które prawodawstwo obowiązuje, wymaga poważnych badań. Ponieważ decyzja Rady w sprawie zatrudnienia w Unii Europejskiej była także kilkukrotnie zmieniana, również ten tekst wymaga ujednolicenia. Uważam, że ważne jest, byśmy jak najszybciej ujednolicili to i podobne unijne prawa. Dlatego głosowałem za przyjęciem tego rozporządzenia.

 
  
MPphoto
 
 

  Franz Obermayr (NI), na piśmie (DE) Bułgaria i Rumunia zbyt wcześnie przystąpiły do Unii Europejskiej. Ogromne różnice społeczno-gospodarcze między starymi a nowymi państwami członkowskimi – chodzi w szczególności o Bułgarię i Rumunię – prowadzą do masowej migracji zarobkowej ze wschodu na zachód UE. Usprawiedliwianie jej swobodnym przepływem pracowników jest w tym przypadku słabym argumentem, ponieważ różnice są tak wielkie, że powodują problemy związane z tanią siłą roboczą i integracją na rynku pracy w starych państwach członkowskich. Dlatego głosowałem za odrzuceniem sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Paulo Rangel (PPE), na piśmie (PT) Głosowałem za, ponieważ jest to kwestia najwyższej wagi, szczególnie w czasach, gdy w UE toczą się debaty nad mobilnością obywateli romskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Zuzana Roithová (PPE) , na piśmie. (CS) Głosowałam za rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie swobodnego przepływu pracowników w UE w wersji uwzględniającej obiekcje prawne Parlamentu Europejskiego. Przyjęcie tego rozporządzenia w pierwszym czytaniu przyspieszy jego wprowadzenie w życie, które jest ważne. Niemniej muszę powiedzieć, że niektóre państwa członkowskie nadal mnożą przeszkody na drodze do swobodnego przepływu pracowników w UE, czyniąc to na różnych szczeblach i pod różnymi pretekstami, naruszając tym samym Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Chciałabym w tym miejscu zwrócić uwagę na trwające obecnie nieuzasadnione nękanie czeskich kierowców przez niemiecką policję na terenach przygranicznych. Wczorajsze spotkanie robocze wysokich funkcjonariuszy policji obu krajów nie przyniosło rozwiązania tego problemu, a nawet skończyło się wojną na słowa, którą podchwyciły również media. Nalegam, by Komisja poważnie zajęła się tym problemem.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – To było bardzo techniczne, ale niebudzące kontrowersji sprawozdanie. Dlatego my, Zieloni, poparliśmy je.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Stihler (S&D), na piśmie. – Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, które będzie w pełni chroniło swobodny przepływ pracowników w UE. Rynek wewnętrzny opiera się na wykwalifikowanych pracownikach, którzy mogą swobodnie przemieszczać się między państwami członkowskimi, dlatego też poparłam to sprawozdanie.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. (PT) Uproszczenie i doprecyzowanie europejskiego prawodawstwa ma kluczowe znaczenie dla uczynienia przepisów bardziej zrozumiałymi i przystępnymi dla społeczeństwa. Posiadanie łatwych do zrozumienia przepisów może zapewnić ludziom lepszą wiedzę na temat praw, z których korzystają, a tym samym stworzyć nowe szanse.

Ujednolicenie przepisów, które są rozproszone i podlegają częstym zmianom, jest konieczne dla uczynienia prawodawstwa jasnym i przejrzystym oraz przybliżenia go do obywateli.

Jest to szczególnie ważne w obszarze swobodnego przepływu pracowników: jest to dziedzina, która stała się jedną z najważniejszych aren budowania europejskiej integracji i dała obywatelom państw członkowskich nowe szanse, ponieważ mają oni prawo do tego, by swobodnie pracować w innym państwie członkowskim, korzystając z równego traktowania i z zakazu dyskryminacji.

 
  
MPphoto
 
 

  Silvia-Adriana Ţicău (S&D), na piśmie. (RO) Głosowałam za wnioskiem dotyczącym rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie swobodnego przepływu pracowników w Unii, ponieważ uważam, że swobodny przepływ jest jedną z podstawowych zasad UE i rynku wewnętrznego. Apeluję do Komisji Europejskiej i Rady, by skorzystała z okazji, jaką jest przyjęcie tego rozporządzenia i zażądała od państw członkowskich usunięcia obecnych barier, na które napotykają pracownicy rumuńscy i bułgarscy. Obecne bariery utrudniające swobodny przepływ pracowników z państw członkowskich, które przystąpiły do UE po 1 maja 2004 r., ograniczają prawa obywateli w tych krajach. Mogą one również prowadzić do nielegalnego zatrudnienia i dumpingu społecznego. Zlikwidowanie tych barier zapewni równą ochronę zarówno pracownikom migrującym, jak i miejscowym. Osiągnięcie tych celów zapewni również ochronę i poszanowanie fundamentalnych zasad UE. Mam nadzieję, że zarówno Komisja, jak i państwa członkowskie okażą konieczną wolę polityczną.

 
  
MPphoto
 
 

  Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. (LT) Panie i panowie! Swobodny przepływ pracowników jest jednym z podstawowych praw pracowników i ich rodzin. W przedmiotowym sprawozdaniu trafnie zauważono, że przepływ siły roboczej w Unii Europejskiej powinien być jednym ze środków, za pomocą którego unijni obywatele mogą poprawiać swoje życie i warunki pracy. To kwestia zarówno wolności, jak i godności. Pod tym względem przystąpienie do UE miało ogromny wpływ na mój kraj – Litwę. Z wyjątkiem kilku krajów, teoretycznie możemy swobodnie pracować w dowolnym państwie członkowskim UE.

Przeżywamy teraz złoty wiek tanich linii lotniczych Ryanair, która ułatwia podróżowanie. Ludzie mogą latać z trzech największych litewskich lotnisk do czterdziestu europejskich miast. To zarówno błogosławieństwo, jak i przekleństwo. Panuje powszechne zaniepokojenie, że w związku z migracją Litwa przeżywa drenaż mózgów. W Wielkiej Brytanii mieszka 60 tysięcy Litwinów, podczas gdy w 2001 roku było ich tam mniej niż 5 tysięcy.

Około 90 tysięcy Litwinów mieszka w Irlandii. Jesteśmy małym narodem, a tymczasem tracimy obecnie naszych najaktywniejszych dwudziestolatków i trzydziestolatków, zapewniwszy im wcześniej wykształcenie i zainwestowawszy w ich studia. My, czyli Litwa i niektóre państwa członkowskie, musimy poczynić większe wysiłki, jeżeli chcemy powstrzymać ten niebezpieczny trend.

 
  
  

Sprawozdanie: Slavi Binev (A7-0212/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE), na piśmie. (IT) Jak wyraźnie stwierdzono w przedmiotowym sprawozdaniu, podrabianie euro stanowi realne i poważne zagrożenie.

Właśnie z tego względu przyjęcie szczegółowego rozporządzenia mogłoby znacznie przyczynić się do zmniejszenia liczby podrabianych monet znajdujących się w obiegu, poprzez zastosowanie wspólnych procedur i mechanizmów kontroli tych procedur przez władze. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania autorstwa pana posła Bineva i chciałbym podziękować mu za wykonaną przez niego pracę.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) Przedmiotowy wniosek dotyczący rozporządzenia określa środki potrzebne do ochrony euro przed podrabianiem. Przewiduje on, między innymi, weryfikowanie przez instytucje kredytowe i inne określone podmioty gospodarcze, takie jak firmy transportujące pieniądze, autentyczności banknotów i monet euro, które podmioty te zamierzają na powrót wprowadzić do obrotu. Wniosek przewiduje również obowiązek identyfikowania podróbek przez te firmy. Jednak brak wspólnej wiążącej normy potwierdzania autentyczności monet sprawia, że państwa członkowskie stosują różne metody, przez co nie jesteśmy w stanie zapewniać spójnej ochrony waluty w całej Unii. Jako sprawozdawczyni mojej grupy ściśle współpracowałam z panem Binevem nad omawianym tu wnioskiem dotyczącym rozporządzenia. Podobnie jak pan Binev popieram wniosek Komisji Europejskiej, dlatego głosowałam za jego przyjęciem.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Istnienie mechanizmów i ram legislacyjnych zapewniających możliwość potwierdzania autentyczności dowolnej waluty znajdującej się w obiegu przez właściwe organy ma zasadnicze znaczenie dla ochrony instytucji finansowych i rynków przed oszustwem. Zagwarantowanie ważności tej waluty i jej obiegu również wymaga odpowiedniego potraktowania, które będzie można zapewnić na szczeblu krajowym. W związku z tym ważne jest wprowadzenie wiążących zasad usprawniających wprowadzenie w życie procesu weryfikowania autentyczności euro za pomocą kontroli tych procedur. Kwestiami tymi powinni zajmować się odpowiednio wykwalifikowani specjaliści, biegli w tych kwestiach, co zapewni skuteczność tych procedur. Ponadto uważam, że takie usprawnienie jest konieczne, jeśli mamy budować większe zaufanie w strefie euro wśród konsumentów i na rynku jako całości.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Podrabianie monet euro stanowi poważne zagrożenie, szczególnie w przypadku monet o najwyższych nominałach. Brak obowiązkowych wspólnych ram ustalania autentyczności monet może utrudniać ochronę monet. Przyjęte właśnie rozporządzenie stanowi prawnie wiążący instrument umożliwiający opracowanie wspólnej metody ustalania autentyczności monet euro.

Jednym z głównych celów rozporządzenia jest skłonienie instytucji do zapewnienia, by monety euro powracające do obiegu podlegały procesowi kontroli pod kątem autentyczności. Ustalanie autentyczności powinno odbywać się za pomocą urządzeń do weryfikacji monet ujętych w wykazie, o którym mowa w art. 5 ust. 3, lub też powinno być przeprowadzane przez odpowiednio przeszkolony personel za pomocą metod określonych przez państwa członkowskie. Ponadto, w związku z tym, że potwierdzanie autentyczności monet euro siłą rzeczy wymaga poniesienia kosztów przez instytucje uczestniczące w tym procesie, takie jak instytucje kredytowe, a także przez wiele innych podmiotów, takich jak firmy przewozu środków pieniężnych, proponuję, by zapewnić tym podmiotom prawo do pobierania opłaty.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Walka z podrabianiem banknotów i monet euro, a także wprowadzenie procedur ustalania autentyczności monet euro to powody uzasadniające przyjęcie tego rozporządzenia, które umożliwi stworzenie obowiązkowych wspólnych ram ustalania autentyczności monet. Dlatego głosowałem za.

 
  
MPphoto
 
 

  Claudio Morganti (EFD), na piśmie. (IT) Sprawozdanie dotyczy problemu wprowadzania do obiegu podrabianych monet.

Do niedawna państwa członkowskie stosowały różne procedury wycofywania podrabianych monet z obiegu. W tym kontekście wniosek ma na celu zagwarantowanie skutecznego wprowadzenia, w całej strefie euro, wspólnych procedur weryfikowania autentyczności znajdujących się w obiegu monet euro i mechanizmów kontrolowania tych procedur przez władze. Głosowałem za, ponieważ uważam, że jednolite procedury w całej Europie są koniecznością.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. (IT) Jako członek Komisji Gospodarczej i Walutowej aktywnie uczestniczyłem w procesie legislacyjnym związanym z tym sprawozdaniem – które poparłem – a także uważnie go śledziłem.

Szerokie ujednolicenie systemów stosowanych w Europie w walce z podrabianiem monet jest rzeczą, której gorąco pożądamy, szczególnie po tym, jak uzyskaliśmy doskonały poziom ochrony w walce z podrabianymi banknotami. Zgodnie z wnioskiem, który mamy niebawem przyjąć, możliwe będzie kontrolowanie i monitorowanie obiegu i liczby podrabianych monet w poszczególnych państwach członkowskich, które obecnie nie stosują w tym zakresie znormalizowanych, dostatecznie bezpiecznych systemów. Faktycznie musimy zdecydowanie walczyć z problemem podrabiania monet za pomocą skutecznych, nowoczesnych instrumentów, tak by zapobiegać znacznemu obciążaniu naszych obywateli, naszych podmiotów gospodarczych, a w ostatecznym rozrachunku – naszych budżetów krajowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. (IT) Podrabianie monet euro stanowi poważne zagrożenie, szczególnie w przypadku monet o najwyższych nominałach.

Brak obowiązkowych wspólnych ram weryfikowania autentyczności monet może w niektórych państwach członkowskich stanowić utrudnienie dla zainteresowanych instytucji w aktywnym poszukiwaniu podrabianych monet; prowadzi to do powstawania różnic w UE pod względem stopnia ochrony tej waluty.

Proponowane rozporządzenie stanowi prawnie wiążący instrument, konieczny obecnie do ustanowienia przez państwa członkowskie wspólnej metody sprawdzania autentyczności monet euro, którą powinny posługiwać się właściwe organy, i do prowadzenia koniecznych kontroli. W tym zakresie przedmiotowy wniosek ma na celu zagwarantowanie skutecznego wprowadzenia, w całej strefie euro, wspólnych procedur poprawy kontroli, a także zapewnienie możliwości skończenia z procederem podrabiania monet.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie. (IT) Wszystkie podrobione monety i monety nienadające się do obiegu muszą zostać wycofane i przekazane odpowiednim organom do zniszczenia.

Głosowaliśmy za przyjęciem tego tekstu, mimo że nie przewidziano w nim środków ochrony obywateli, którzy weszli w posiadanie podrabianych pieniędzy w dobrej wierze i którym pozostało bezradnie przyglądać się, jak ich bank odbiera im deponowane przez nich pieniądze. Często ofiarą tych, którzy wprowadzają podrabiane pieniądze do obiegu, padają ludzie starsi, dlatego też potrzebujemy wprowadzenia systemu, w ramach którego zwracana będzie przynajmniej część pieniędzy odbieranych obywatelom. Należy również wprowadzić bardziej rygorystyczne środki w stosunku do osób podrabiających pieniądze i osób, które wprowadzają je do obiegu.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Stihler (S&D), na piśmie. – Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, w którym zaproponowano ustanowienie wspólnych środków mających na celu zapewnienie skutecznych działań zapobiegających podrabianiu pieniędzy w państwach strefy euro. Obecnie brakuje jednolitych przepisów służących potwierdzaniu autentyczności monet euro i wycofywaniu monet euro nienadających się do obiegu. Takie przepisy pomogłyby chronić konsumentów przed podrabianymi monetami, dlatego poparłam to sprawozdanie.

 
  
MPphoto
 
 

  Iva Zanicchi (PPE), na piśmie (IT) Panie Przewodniczący! Głosowałam za przyjęciem sprawozdania pana posła  Bineva, które ma na celu wprowadzenie wspólnych procedur zarówno do sprawdzania autentyczności fałszywych monet, jak i do postępowania z monetami nienadającymi się do funkcjonowania w obiegu.

Banki i instytucje odpowiedzialne za obrót pieniędzmi są obecnie zobowiązane do prowadzenia kontroli autentyczności otrzymywanych przez nie banknotów i monet przed wprowadzeniem ich z powrotem do obiegu. W przypadku stwierdzenia podrabiania monet, monety takie musza być wycofane z obrotu. Praktyki śledzenia fałszywych monet różnią się jednak w Unii Europejskiej w zależności od państwa: W związku z tym uważam za słuszne poparcie przedmiotowej inicjatywy, która ustanawia gwarantowana jednolitą ochronę pieniądza na obszarze euro.

 
  
  

Sprawozdanie: Iuliu Winkler (A7-0242/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE), na piśmie. (IT) Jestem za udzieleniem pomocy makrofinansowej Republice Mołdowy, ponieważ jest to jeden z krajów, które najdotkliwiej odczuły skutki światowego kryzysu gospodarczego. Jak stwierdzono w przedmiotowym sprawozdaniu, środek ten powinien w rzeczywistości pomóc w zaspokojeniu potrzeb tego kraju w zakresie finansowania zewnętrznego w latach 2010 i 2011, a przede wszystkim wzmocnić proces reform poprzez wsparcie rządowego programu gospodarczego i dążenia Mołdawii do integracji z UE. Dziękuję.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. (LT) Popieram wniosek dotyczący udzielenia pomocy makrofinansowej Republice Mołdowy. Mołdawia należy do najbardziej dotkniętych kryzysem światowym krajów Partnerstwa Wschodniego. Produkcja spada tam dramatycznie, pogarsza się sytuacja budżetowa i rośnie potrzeba finansowania zewnętrznego. Dlatego uważam, że udzielona w odpowiednim czasie pomoc pomoże Mołdawii szybciej i skuteczniej uporać się ze skutkami kryzysu finansowego, a także zmniejszy jej potrzeby w zakresie bilansu płatniczego i potrzeby budżetowe.

Powstaną także warunki do wzmocnienia procesu reform wdrażanych w tym kraju dzięki wsparciu rządowego programu stabilizacji gospodarczej i dążenia do integracji z UE. Aby jednak zapewnić efektywność i przejrzystość pomocy, należy wzmocnić nadzór i kontrolę Komisji Europejskiej w tym zakresie.

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Băsescu (PPE), na piśmie. (RO) Światowy kryzys gospodarczy wywarł poważny wpływ na gospodarkę Republiki Mołdowy. Wśród krajów Partnerstwa Wschodniego Mołdawia jest jednym z państw o najniższym dochodzie na osobę. Mając na uwadze fakt, że UE podjęła się wsparcia krajów Partnerstwa Wschodniego i że nowy rząd w Republice Mołdowy jest wyraźnie otwarty na Unię Europejską, uważam, że udzielenie Republice Mołdowy pomocy makrofinansowej w formie dotacji o wartości do 90 milionów euro jest inicjatywą bardzo pożądaną.

Muszę wspomnieć, że proponowana pomoc jest szczególnie korzystna, gdyż trudną sytuację gospodarczą w Republice Mołdowy zaostrzyły jeszcze wielkie powodzie, które nawiedziły ten kraj minionego lata. Należy też wspomnieć, że w kwietniu podpisane zostało porozumienie międzyrządowe, na mocy którego Rumunia zaoferowała Republice Mołdowy bezzwrotną pomoc finansową wysokości 100 milionów euro przeznaczoną na wsparcie infrastruktury w Republice Mołdowy. Kończąc, chcę powiedzieć, że pomoc finansowa z UE zostanie wykorzystana, by wesprzeć Republikę Mołdowy w jej dążeniu do politycznej i gospodarczej integracji z UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Mara Bizzotto (EFD), na piśmie. (IT) Głosowałam przeciwko temu sprawozdaniu głównie z przyczyn dotyczących kwestii realistycznych i praktycznych. Idea udzielenia pomocy Republice Mołdowy może z zasady wydawać się słuszna, gdyż wspieranie państw sąsiadujących z UE może pomóc nam samym uniknąć problemów wynikających z ubóstwa prowadzącego do imigracji, której skutki są odczuwalne na naszym kontynencie. Głosowałam jednak przeciwko temu wnioskowi z dwóch powodów. Po pierwsze, mam poważne wątpliwości co do tego, czy środki, które powinny być przeznaczone na potrzeby UE, zostaną wykorzystane w sposób właściwy i poważny. Mimo słów zapewnienia, jakie usłyszeliśmy od władz Mołdawii, wiemy, że kraj ten nęka powszechna korupcja, a jego system ekonomiczny i finansowy jest nadal bardzo przestarzały. Dlatego nie ma wystarczającej gwarancji, że środki z UE zostaną racjonalnie i rzetelnie spożytkowane. Co więcej, nawet gdybyśmy mieli wystarczające gwarancje efektywnego wykorzystania tych środków, proponowana kwota i tak nie byłaby wystarczająca. Nie wierzę, by kwota 90 milionów euro, o której mowa w sprawozdaniu, mogła pomóc jakiemukolwiek państwu wkroczyć na drogę modernizacji struktur wewnętrznych oraz naprawy gospodarczej i politycznej.

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. (RO) Republika Mołdowy należy do krajów najmocniej dotkniętych kryzysem gospodarczym. Co więcej, władze w Kiszyniowie od ponad roku borykają się z niepewnością polityczną, co pogłębia oczywiście skutki kryzysu gospodarczego nie tylko te odczuwane przez ludność, ale też widoczne w sferze finansów publicznych. Udzielenie Mołdawii dotacji wysokości około 90 milionów euro, która ma być monitorowana i przeznaczona wyłącznie na uregulowanie bilansu płatniczego i finansowanie budżetu państwa, może pomóc Mołdawii osiągnąć cele makroekonomiczne określone przez MFW i, w średnio- i długookresowej perspektywie, zwiększyć wiarygodność tego kraju na światowych rynkach finansowych.

Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że Parlament i Komisja zamierzają zastosować mechanizmy kontroli, by zapewnić, że dotacja UE zostanie wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem. Mołdawia jest w trudnej sytuacji politycznej i może się tam pojawić pokusa wykonania pewnych populistycznych gestów w związku ze zbliżającymi się wcześniejszymi wyborami. Z zadowoleniem przyjmuję też zapewnienie premiera Filata i jego determinację, by wywiązać się ze zobowiązań, co może pozytywnie wpłynąć na gospodarkę Mołdawii. Mołdawia potrzebuje gestu dobrej woli ze strony społeczności międzynarodowej, ponieważ przechodzi trudne chwile. W interesie Unii Europejskiej leży wyciągnięcie dłoni do Mołdawii i zapewnienie sobie w ten sposób gospodarczo i politycznie stabilnej sytuacji na wschodniej granicy.

 
  
MPphoto
 
 

  Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Wstrzymałem się od głosu w sprawie sprawozdania w sprawie udzielenia pomocy finansowej Republice Mołdowy, choć uważam, że UE powinna udzielić Mołdawii pomocy finansowej, by ta mogła wypełnić swe zobowiązania gospodarcze. Niestety jednak finansowanie to uzależniono od przestrzegania warunków określonych dla tego kraju przez MFW. Fakt, że UE powiązała udzielenie pomocy finansowej z koniecznością przestrzegania przez Mołdawię założeń dotyczących polityki MFW jest moralnie i politycznie niedopuszczalny. Zgubne konsekwencje wymogów MFW widoczne są w Grecji i w innych krajach, które miały lub mają cokolwiek wspólnego z MFW, i temu się sprzeciwiamy.

 
  
MPphoto
 
 

  George Sabin Cutaş (S&D), na piśmie. (RO) Głosowałem za przyjęciem rezolucji legislacyjnej Parlamentu Europejskiego w sprawie udzielenia pomocy makrofinansowej Republice Mołdowy. Jako kontrsprawozdawca mojej grupy politycznej nawoływałem do jak najszybszego przyznania pomocy finansowej do kwoty 90 milionów euro. Republika Mołdowy, kraj należący do Partnerstwa Wschodniego, została mocno dotknięta kryzysem finansowym i gospodarczym. Jednocześnie kraj ten wprowadził ważne reformy polityczne, które muszą być skonsolidowane i którym towarzyszyć musi praktyczne zastosowanie europejskich standardów. Dlatego uważam przyznanie tej pomocy finansowej za środek, który pomoże zwiększyć tempo procesu reform.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Zważywszy na wpływ obecnego kryzysu gospodarczego i finansowego na Mołdawię i na jej drogę do integracji z UE, uważam, że UE powinna przychylić się do przyznania Mołdawii pomocy makrofinansowej. Solidarność z państwami objętymi europejską polityką sąsiedztwa nie powinna natomiast być powodem odrzucenia potrzeby prawidłowego nadzorowania przez UE sposobu wykorzystania jej pomocy i żądania rozliczalności od władz lokalnych, które tę pomoc otrzymują.

Jeżeli pomoc ta nie będzie ściśle monitorowana, na nic się nie zda, a może nawet przynieść zgubne skutki krajom, które tak jak Mołdawia dążą do stabilizacji swych instytucji i wzmocnienia demokracji oraz praworządności.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Proponowana obecnie pomoc makrofinansowa dla Mołdawii nie jest formą prawdziwie bezinteresownej pomocy. Przeciwnie, pomoc ta zależy od spełnienia wymogów oraz od wyników nadzoru Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), jak również od przestrzegania kluczowych zasad i celów reformy gospodarczej określonej w memorandum dotyczącym polityki gospodarczej i finansowej, szczególnie w kwestii zwolnień i zamrożenia etatów w sektorze publicznym; zastosowania środków, które osłabią stosunki pracy i zmniejszą prawa pracowników; podwyższenia wieku emerytalnego; wyższych cen energii; prywatyzacji; zamrożenia płac w sektorze publicznym; zmniejszenia pomocy dla rolników; zwiększenia bezpośredniego i pośredniego opodatkowania; zamykania szkół i podporządkowywania uniwersytetów sektorowi prywatnemu; deregulacji i dalszej liberalizacji inwestycji wewnętrznych i zewnętrznych.

Wymienione powody wystarczą aż nadto, byśmy nie popierali koncepcji udzielenia pomocy makrofinansowej Mołdawii. Wspomniany pakiet środków podkreśli bowiem jeszcze bardziej zubożenie kraju, który i tak należy już do najbiedniejszych w tym regionie. Jeżeli UE i MFW promuje ten brutalny atak na prawa Mołdawian, to można powiedzieć, że przy takich „przyjaciołach” niepotrzebni są już wrogowie.

 
  
MPphoto
 
 

  Filip Kaczmarek (PPE), na piśmie.(PL) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania na temat udzielenia pomocy makrofinansowej Republice Mołdowy. Pomoc dla Mołdawii to ważna kwestia, gdyż może mieć istotny wpływ na europejską przyszłość tego kraju. W ubiegłym tygodniu prezydent Polski Bronisław Komorowski podczas wizyty w Parlamencie Europejskim powiedział, że współpraca z Mołdawią powinna stać się priorytetem naszej polityki zagranicznej.

Wielu posłów było nieco zaskoczonych tą deklaracją, ale Mołdawia to przecież europejskie państwo, które kiedyś może zostać członkiem Unii Europejskiej. Dlatego właśnie warto współpracować z Mołdawią i poważnie traktować pomysły dotyczące jej przyszłości. Mam nadzieję, że aktualny kryzys konstytucyjny w Mołdawii zostanie wkrótce przezwyciężony, a nowe wybory wyłonią parlament zdolny do dokonania historycznych zmian.

 
  
MPphoto
 
 

  Elisabeth Köstinger (PPE), na piśmie. (DE) Unia Europejska utrzymuje dobre stosunki gospodarcze z Republiką Mołdowy, które trzeba podtrzymywać i rozwijać. Dlatego należy opowiedzieć się za udzieleniem pomocy makrofinansowej dla Republiki Mołdowy dotkniętej poważnie kryzysem gospodarczym. Pieniądze obiecane przez UE udzielane są na jasnych warunkach i dotrą do właściwych obszarów. Wspomniana pomoc finansowa wraz z finansowaniem z MFW pomoże ustabilizować mołdawski budżet i wywrze pozytywny wpływ na negocjacje dotyczące układu o stowarzyszeniu z tym krajem. Popieram pakiet pomocy makrofinansowej, który pomoże wzmocnić więzi polityczne i gospodarcze, i który przyniesie korzyść nie tylko Mołdawii, ale i całej UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Petru Constantin Luhan (PPE), na piśmie. (RO) Gospodarka Republiki Mołdowy ucierpiała poważnie przez globalny kryzys finansowy, co pokazuje pogorszenie jej sytuacji budżetowej oraz rosnąca potrzeba finansowania zewnętrznego. Z powodu pogorszenia sytuacji gospodarczej Republika Mołdowy zwróciła się do UE o pomoc makrofinansową. Opowiedziałem się za przyznaniem tej pomocy, gdyż uważam, że Unia Europejska, wraz z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, Bankiem Światowym i innymi instytucjami międzynarodowymi, musi pomóc w zaradzeniu tej trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Republika Mołdowy. Pomoc ta stanowić będzie właściwe wsparcie dla rządu w Kiszyniowie, jeśli chodzi o finansowanie deficytu bilansu płatniczego i o zmniejszenie innych potrzeb budżetowych. Jednocześnie, środek ten wzmocni wzajemne stosunki pomiędzy Mołdawią a Unią Europejską i umożliwi UE okazanie jej solidarności z państwem, które jest sygnatariuszem Partnerstwa Wschodniego.

 
  
MPphoto
 
 

  Iosif Matula (PPE), na piśmie. (RO) Głosowałem za sprawozdaniem przedstawionym przez posła Iuliu Winklera, gdyż jestem za udzieleniem pomocy makrofinansowej Republice Mołdowy, które pomoże jej w walce z kryzysem gospodarczym. Komisja Europejska proponuje przyznać Mołdawii 90 milionów euro co najmniej w trzech transzach. Środki z UE uzupełnią wsparcie finansowe z MFW i Banku Światowego, o które kraj ten się zwrócił. Europejska pomoc makrofinansowa ma na celu zwiększenie tempa reform w Republice Mołdowy poprzez wsparcie rządowego programu gospodarczego i jej dążenie do integracji z UE.

Sojusz na rzecz Integracji Europejskiej, któremu przewodniczą p.o. prezesa Mihai Ghimpu oraz premier Vlad Filat, potwierdził ponownie swą determinację w promowaniu demokratycznych reform i wdrażaniu europejskich standardów. Jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Euronest i obywatel rumuński, jestem przekonany, że w interesie całej Unii Europejskiej leży, by jej wschodni sąsiedzi byli stabilni, dobrze prosperujący i przyjaźni.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Proces stabilizowania i odbudowy mołdawskiej gospodarki wspierany jest ze środków pomocowych Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W związku z pogarszaniem się perspektyw gospodarczych Mołdawia wystąpiła do Unii o pomoc makrofinansową. Program pomocy makrofinansowej jest również niezbędny dla poprawy stabilności finansowej europejskich krajów, które zmagają się z kryzysem gospodarczym i odczuwają jego oddziaływanie na swoich głównych partnerów handlowych. Zakłócenia równowagi finansowej rzutują na budżet i bilans płatniczy. Omawiana tu pomoc jest ważna dla Mołdawii, jeśli kraj ten ma sobie poradzić z kryzysem w najbardziej spójny sposób. UE musi być zatem obszarem solidarności. Dlatego głosowałem za.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie.(DE) Gospodarka Republiki Mołdowy ucierpiała poważnie od międzynarodowego kryzysu finansowego. Produkcja spada tam dramatycznie, pogarsza się sytuacja budżetowa i rośnie potrzeba finansowania zewnętrznego. Ponieważ kraj ten jest bezpośrednim sąsiadem UE i ma silne powiązania z jednym z jej państw członkowskich, Rumunią, w interesie UE leży ustabilizowanie sytuacji w tym regionie i pilne zakończenie masowej migracji z przyczyn ekonomicznych.

Stabilizacji i naprawie gospodarczej w Republice Mołdowy służy też pomoc finansowa z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). Komisja Europejska musi zadbać o to, by pomoc makrofinansowa UE była z prawnego i praktycznego punktu widzenia zgodna ze środkami podjętymi w różnych obszarach działań zewnętrznych i w innych istotnych obszarach polityki UE. Pomocą makrofinansową UE powinna zarządzać Komisja. Aby Parlament Europejski i Komitet Ekonomiczno-Finansowy mógł działać w oparciu o tak wdrożoną decyzję, Komisja musi regularnie informować te komitety o postępach prac dotyczących pomocy i przekazywać im stosowne dokumenty. To powinno zapewnić prawidłowe wdrażanie decyzji i ostrożne postępowanie z pieniędzmi podatników. Dlatego głosowałem za przedmiotową decyzją.

 
  
MPphoto
 
 

  Sławomir Witold Nitras (PPE), na piśmie.(PL) Z dużą satysfakcją odnotowuję przyjęcie dzisiejszego sprawozdania pana Winklera na temat pomocy makrofinansowej dla Republiki Mołdowy. Naszym jednym z podstawowych zadań jako członków Unii Europejskiej jest wspieranie za pomocą wszelkich możliwych środków tych krajów, które tej pomocy od nas potrzebują. Aspekt ten jest o tyle istotny, o ile konieczne wydaje się zwrócenie baczniejszej uwagi na naszych partnerów ze wschodu, w tym również Mołdawię.

Silna Europa to Europa mówiąca jednym głosem, gdzie jedną z podstawowych zasad jest szeroko pojęta solidarność - w tym również solidarność gospodarcza. Moim zdaniem stabilna gospodarka w tym kraju będzie z pewnością ważnym czynnikiem mającym wpływ na poprawę panujących tam stosunków politycznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Dotychczasowa polityka Grupy Zielonych w odniesieniu do pomocy makrofinansowej przewiduje sprawdzenie, czy istnieją faktyczne powody polityczne, by nie przyznawać pomocy makrofinansowej. Ponieważ nie odnotowano ostatnio szczególnych problemów w związku z Republiką Mołdowy, nie ma powodu, by wstrzymać pomoc makrofinansową. Dlatego też Grupa Zielonych poparła przedmiotowe sprawozdanie w swym głosowaniu w komisji, jak i dziś w głosowaniu na sesji planarnej. Grupa Zielonych podkreśla jednak nadal, że oczekujemy, by Komisja określiła w końcu ramy swej polityki dotyczącej pomocy makrofinansowej.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie. (IT) Bardzo sceptycznie odnosimy się do przyjmowania przez Unię Europejską ciężaru finansowego krajów spoza UE.

Jedną rzeczą jest działanie zgodne z popularnym motto Ligi Północnej – „Pomóżmy ludziom w ich własnych domach” – przy pomocy projektów, które mają pomóc ludności w korzystaniu z pomocy humanitarnej, w walce z ubóstwem i w finansowaniu programów ochrony dzieci; inną zaś rzeczą jest udzielanie pomocy makrofinansowej państwu. Działania tego rodzaju ewidentnie nie zapewniają bezpośredniej pomocy ubogim, lecz systemowi państwowemu, który nie był w stanie zarządzać własnymi finansami. Dlatego nie poparliśmy przedmiotowego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Bogusław Sonik (PPE), na piśmie.(PL) Wspieranie polityki zbliżenia państw UE z Mołdawią wymaga wysiłku całej Unii. Unia powinna wymóc na Rosji umożliwienie Mołdawii podjęcia samodzielnej decyzji dotyczącej Naddniestrza, które stanowi integralną część tej republiki. Należy stworzyć warunki, aby pomoc Unii Europejskiej mogła zostać skutecznie wykorzystana w tym regionie.

 
  
MPphoto
 
 

  Traian Ungureanu (PPE), na piśmie. – Jako kontrsprawozdawca w odniesieniu do sprawozdania w sprawie układu o stowarzyszeniu z Republiką Mołdowy z zadowoleniem przyjmuję fakt przyjęcia przez ogromną większość pakietu w sprawie udzielenia Republice Mołdowy pomocy makrofinansowej UE. Proeuropejski rząd w Republice Mołdowy pilnie potrzebuje tej pomocy, a głosowanie Parlamentu Europejskiego jest ważnym sygnałem poparcia UE dla obecnych władz Mołdawii i ich dążenia do zmniejszenia negatywnych skutków wielorakich kryzysów.

Mam nadzieję, że w ten sposób poparcie UE dla proeuropejskich kręgów i dążeń Republiki Mołdowy stanie się bardziej widoczne dla ludności, i powtórzę twierdzenie, że Republika Mołdowy nadal chętnie będzie korzystać ze wsparcia UE we wszystkich swych dążeniach do zbliżenia się do standardów i wartości UE takich jak dobre sprawowanie władzy i wzmocnienie instytucji demokratycznych.

Kończąc, powtórzę swe ubolewanie nad niemożliwie długim procesem decyzyjnym dotyczącym przyznania pomocy makrofinansowej Republice Mołdowy. Nakłaniam instytucje UE do skorzystania z tegorocznych doświadczeń i unikania podobnych opóźnień w przyszłości.

 
  
MPphoto
 
 

  Iuliu Winkler (PPE), na piśmie. – Jako sprawozdawca wniosku w sprawie pomocy makrofinansowej dla Republiki Mołdowy z ramienia S&D, z zadowoleniem przyjmuję płynne jego przyjęcie na posiedzeniu plenarnym odpowiednią większością głosów, odzwierciedlającą jednomyślne poparcie tej grupy politycznej w Parlamencie Europejskim. Republika Mołdowy należy do najbardziej dotkniętych kryzysem światowym krajów Partnerstwa Wschodniego. Przedmiotowa pomoc przyczyni się do działań służących wychodzeniu z kryzysu i do zaspokojenia potrzeb dotyczących finansowania zewnętrznego tego kraju. Co więcej, jestem przekonany, że przyczyni się też do wzmocnienia mołdawskich reform oraz dążeń tego kraju sąsiadującego z UE zmierzających do integracji z Unią. Zgodnie z kluczowymi zasadami i celami S&D przedstawiłem poprawki mające na celu wzmocnienie efektywności, przejrzystości i rozliczalności w odniesieniu do tej pomocy, szczególnie w zakresie systemu zarządzania finansami publicznymi w Republice Mołdowy.

W przedmiotowym sprawozdaniu jest mowa o tym, że Komisja Europejska ma obowiązek regularnie informować PE o strategii dotyczącej zarządzania wspomnianą pomocą i przedstawiać nam stosowne dokumenty. Głosowanie na sesji plenarnej PE cechowało się głęboko proeuropejskim duchem; pragnę przy tym podkreślić jednomyślność głosowania w tej sprawie w Komisji Handlu Międzynarodowego. Chcę też podziękować Komisji Spraw Zagranicznych za jej wsparcie w szybkim przyjęciu tego sprawozdania.

 
  
  

Sprawozdanie: Danuta Maria Hübner (A7-0232/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. (PT) Opowiedziałem się za przedmiotowym sprawozdaniem, którego celem jest poprawa konkurencyjności podmiotów gospodarczych na Azorach służącej stabilizacji zatrudnienia i przezwyciężeniu niekorzystnej sytuacji gospodarczej wynikającej z ich położenia geograficznego.

Czasowe zawieszenie ceł pozwoli lokalnym podmiotom gospodarczych w regionach autonomicznych Madery i Azorów importować pewną ilość surowców, części, komponentów i produktów gotowych bez cła, a obejmować będzie obszary takie jak rybołówstwo, rolnictwo, przemysł i usługi. W trudnej sytuacji gospodarczej pozwoli to na wzrost konkurencyjności, a w długiej perspektywie na stworzenie warunków bardziej przyjaznych dla inwestorów.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) Po wejściu w życie traktatu lizbońskiego Parlament Europejski ma do odegrania realną rolę w europejskim procesie legislacyjnym. Teraz, po przyjęciu tego sprawozdania, Parlament Europejski zostanie poinformowany, czy zgłoszono wniosek dotyczący zmiany statusu aktów delegowanych (art. 290 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej). To ważna sprawa, ponieważ Parlament musi mieć możliwość uczestniczenia w debacie na temat koniecznych niekiedy modyfikacji technicznych wykazu towarów objętych czasowym zawieszeniem ceł autonomicznych wspólnej taryfy celnej na przywóz niektórych produktów przemysłowych do regionów autonomicznych Madery i Azorów.

 
  
MPphoto
 
 

  Mário David (PPE), na piśmie. (PT) Z entuzjazmem popieram przedmiotowe sprawozdanie. Przyjęcie środków wymaganych do rozwiązania specyficznych problemów, z jakimi borykają się najbardziej oddalone regiony Unii Europejskiej jest szczególnie ważne w czasie kryzysu gospodarczego. Izolacja geograficzna regionów autonomicznych Madery i Azorów znacznie osłabia pozycję rynkową tamtejszych podmiotów gospodarczych. To zaś wpływa niekorzystnie na tendencje demograficzne, na zatrudnienie i na rozwój społeczny.

Gospodarka regionów autonomicznych Madery i Azorów wyraźnie uzależniona jest od turystyki, czyli od dość niepewnego zasobu gospodarczego, który z kolei uzależniony jest od wielu czynników niezależnych od wysiłków władz lokalnych i rządu Portugalii. Rozwój gospodarczy Madery i Azorów boryka się więc z poważnymi ograniczeniami.

W tych okolicznościach ważne jest wsparcie tych sektorów gospodarki, które są w mniejszym stopniu uzależnione od turystyki, aby zrównoważyć jej fluktuacje i w ten sposób ustabilizować zatrudnienie w tym regionie. Wsparcie potrzebne jest zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorstwom oraz rolnikom, aby mogli inwestować i tworzyć stabilne miejsca pracy w swym regionie.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie.(PT) Głosowałam za sprawozdaniem w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady czasowo zawieszającego cła autonomiczne wspólnej taryfy celnej na przywóz niektórych produktów przemysłowych do regionów autonomicznych Madery i Azorów, ponieważ w związku z kryzysem międzynarodowym kwestia poprawy konkurencyjności lokalnych podmiotów gospodarczych i stabilizacji zatrudnienia w tych najbardziej oddalonych regionach Unii Europejskiej staje się coraz pilniejsza.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Wypowiadając się w tej sprawie w styczniu, powiedziałem już, że uważam, iż czasowe zawieszenie autonomicznych ceł jest niezbędne dla poprawy konkurencyjności podmiotów gospodarczych w regionach autonomicznych Madery i Azorów i dla stabilizacji zatrudnienia na tych wyspach.

Przyjęcie tego wyjątku ma kluczowe znaczenie dla rozwoju obu tych autonomicznych regionów Portugalii, które są mocno uzależnione od turystyki i w związku z tym bardzo podatne na chwiejność tego sektora. Oznacza to, że ich rozwój gospodarczy ograniczony jest specyfiką lokalnej gospodarki i położenia geograficznego. W związku z tym każda zachęta dla lokalnego przemysłu z pewnością istotnie przyczyni się do poprawy warunków życia miejscowej ludności i umożliwi tworzenie nowych miejsc pracy na wyspach, co jest niezbędne dla zatrzymania tam mieszkańców i stworzenia warunków dla rozwoju.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Na prośbę władz regionalnych Madery i Azorów z sierpnia i grudnia 2007 dotyczącą czasowego zawieszenia ceł autonomicznych wspólnej taryfy celnej na przywóz niektórych produktów przemysłowych od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2019 r. Parlament przyjmuje rozporządzenie Rady, przy czym podkreśla konieczność poinformowania tej Izby o tym, czy delegowany akt został przyjęty, czy też Rada zamierza zgłosić sprzeciw.

Zgadzamy się na zawieszenie, o które prosiły te dwa regiony, gdyż jest to środek ważny dla ich rozwoju oraz dla lokalnych małych i średnich przedsiębiorstw, rolników i producentów. Jest on odpowiedzią na ograniczenia, które wynikają z faktu, że regiony te należą do najbardziej oddalonych regionów UE. Dlatego głosowaliśmy za tym wnioskiem.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. (PT) Cieszy mnie fakt przyjęcia tego sprawozdania, będącego odpowiedzią na realne potrzeby najbardziej oddalonych regionów UE. Regiony te mają niestabilną gospodarkę ze względu na swoje położenie i cechy, które wymagają przyjęcia stosownych rozwiązań. Środki, które zostały obecnie przyjęte, mają na celu poprawę konkurencyjności lokalnych podmiotów gospodarczych, a co za tym idzie umożliwienie małym i średnim przedsiębiorstwom i miejscowym rolnikom inwestowania i tworzenia miejsc pracy. Pomoże to ustabilizować zatrudnienie w regionach autonomicznych Madery i Azorów. Wobec powszechnego kryzysu gospodarczego jest to środek stymulujący działalność gospodarczą i zatrudnienie w średniej perspektywie oraz ważny wkład w budowanie spójności i konwergencji w Europie. Zawieszenie ceł potrwa dziesięć lat, co wyrówna konkurencyjność szeregu produktów takich jak produkty przemysłowe, surowce, części i komponenty dla rolnictwa, przetwórstwa i konserwacji przemysłowej. Choć ocena wpływu tych środków nie jest możliwa, jako że stanowią one nieodłączną część szeregu środków przystosowanych do rozwiązywania konkretnych problemów, z jakimi borykają się te wyspy, to środki te będą miały wpływ na zasoby/dochody własne Unii, które – według szacunków Komisji Europejskiej – wynosić będą 0.12 % rocznie przez okres 2010-2019.

 
  
MPphoto
 
 

  Paulo Rangel (PPE), na piśmie. (PT) Opowiedziałem się za tym wnioskiem, gdyż służy on interesom dwóch portugalskich regionów.

 
  
MPphoto
 
 

  Zuzana Roithová (PPE) , na piśmie. (CS) Panie i panowie! Korzystając z okazji, chcę podkreślić, że Komisja zapomniała w swym projekcie rozporządzenia, że w związku z obowiązywaniem traktatu lizbońskiego nie może ona pominąć Parlamentu Europejskiego, jeśli chodzi o współpracę w zakresie przekazania uprawnień dotyczących przyjmowania tego rodzaju aktów w ramach obowiązującego obecnie traktatu lizbońskiego. Chcę podziękować sprawozdawcom za zmianę tych istotnych artykułów w taki sposób, że Komisja musi informować Parlament Europejski przed przyjęciem aktów dotyczących przekazanych uprawnień w obszarze ceł, i brać pod uwagę nasze zdanie. Uważam, że będzie to dla Komisji także lekcja na przyszłość.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Władze regionalne Madery i Azorów poprosiły o czasowe zawieszenie ceł wspólnej taryfy celnej w celu poprawienia konkurencyjności miejscowych podmiotów gospodarczych i ustabilizowania zatrudnienia w tych najbardziej oddalonych regionach UE. Wpływ proponowanego zawieszenia ograniczy się do tych dwóch najbardziej oddalonych regionów Unii Europejskiej, gdzie małe i średnie przedsiębiorstwa oraz rolnicy będą mogli inwestować i tworzyć miejsca pracy. W pierwotnym sprawozdaniu Komisja Rozwoju Regionalnego poparła ten wniosek. Przedstawiono i przyjęto (procedura uproszczona – art. 46 ust. 2 Regulaminu) poprawki dotyczące włączenia dodatkowych produktów w stosunku do propozycji pierwotnej (dodano nowy kod CN) oraz nowej daty wejścia w życie przedmiotowego rozporządzenia (1 lutego 2010 r. zamiast 1 stycznia 2010 r.), a także czasu jego obowiązywania do 31 grudnia 2019 r. W dzisiejszym głosowaniu Grupa Zielonych opowiedziała się za przedmiotowym sprawozdaniem, gdyż popieramy ideę ponownej konsultacji i włączenia obowiązku informowania Parlamentu Europejskiego.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie.(PT) Czasowe zawieszenie ceł autonomicznych wspólnej taryfy celnej na przywóz niektórych produktów przemysłowych do regionów autonomicznych Madery i Azorów ma na celu poprawę konkurencyjności lokalnej gospodarki i stabilizację zatrudnienia w tych dwóch najbardziej oddalonych regionach Unii Europejskiej. Zawieszenie to zależy od tego, jak wykorzystywane będą wyroby gotowe, i przysługuje tylko podmiotom z tych regionów. Ma to na celu przyciągnięcie inwestorów poprzez pokazanie długoterminowej perspektywy stabilizacji środowiska gospodarczego i społecznego w tych regionach.

Wniosek dotyczący zawieszenia odnosi się nie tylko do gałęzi przemysłu mieszczących się w strefie wolnego handlu; ma on przynieść korzyść wszelkim podmiotom gospodarczym w tych regionach. Zakres produktów został rozszerzony o produkty przemysłowe, surowce i inne materiały, jak również części i komponenty dla rolnictwa, przetwórstwa i konserwacji przemysłowej.

Gospodarka tych najbardziej oddalonych regionów Unii Europejskiej jest niestabilna ze względu na ich specyficzne cechy, które wymagają przyjęcia konkretnych rozwiązań. Choć szkoda, że przedmiotowy dokument nie obejmuje większej liczby produktów, to jednak jest on dobrą zachętą dla gospodarki tych najbardziej oddalonych regionów UE, dlatego opowiadam się za nim.

 
  
  

Sprawozdanie: László Surján (A7-0240/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Ponieważ wniosek ten nie wiąże się z dodatkowymi wydatkami, a jedynie z wyjaśnieniem kwestii wydatków administracyjnych i operacyjnych, i doprecyzowania sekcji 3 budżetu, tak jak sprawozdawca wyrażam swe poparcie dla decyzji Rady.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Na mocy traktatu z Lizbony Parlament uzyskał nowe obowiązki. Oznacza to dodatkową pracę administracyjną, która sprawia, że posłowie do PE potrzebują wykwalifikowanych pracowników pełniących rolę doradców. Ta nowa sytuacja rodzi dwa problemy: zwiększone koszty, wynikające z potrzeby posiadania dodatkowych asystentów, a także potrzebę zapewnienia dodatkowej przestrzeni biurowej nowym pracownikom, tak by mogli wykonywać oni swoje obowiązki w dobrych warunkach pracy. Sytuacja ta mnoży koszty. Trudno jest o tym mówić w czasie kryzysu, jednak jeżeli pracę Parlamentu cechować ma najwyższa jakość, Parlament musi mieć konieczne zasoby finansowe i ludzkie.

 
  
  

Sprawozdanie: Bernhard Rapkay (A7-0244/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Obrona niezależności mandatu posła do tego Parlamentu jest obowiązkiem Parlamentu i nie wolno zezwolić na naruszanie tej niezależności. W tym przypadku, jako że zainteresowany poseł jest oskarżany o fałszowanie rachunków związanych z finansowaniem partii politycznej w okresie poprzedzającym wybory do Parlamentu Europejskiego, zarzuty nie są związane z jego działalnością jako posła do tego Parlamentu. W tym przypadku będziemy więc musieli przystąpić do uchylenia immunitetu. Dlatego głosowałem za.

 
  
MPphoto
 
 

  Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. (LV) Wstrzymałem się od głosu w głosowaniu w sprawie wniosku o uchylenie immunitetu posła Viktora Uspaskicha, ponieważ dla mnie immunitet nie jest „drobną zmianą”. Albo się ma immunitet, albo nie. Immunitet daje posłom możliwość wykonywania ich pracy i chroni ich przed ewentualną presją. Uważam, że nie można uchylić immunitetu bez orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Nie jestem przekonany, czy sąd litewski postąpił sprawiedliwie, ponieważ rząd i prezydent Litwy często nawiązywali do szerzącej się korupcji na Litwie. Jaką mamy gwarancję, że wyrok jest sprawiedliwy? Jeżeli dziś zdecydujemy się uchylić immunitet Viktora Uspaskicha, to musimy zrezygnować z koncepcji immunitetu w Regulaminie Parlamentu.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Głosowałem przeciwko uchyleniu immunitetu posła Uspaskicha, ponieważ po bliższym zapoznaniu się z dokumentami widzę, że postępowanie przeciwko panu Uspaskichowi toczy się po części z pobudek politycznych. Jako przedstawiciele mniejszości rosyjskiej na Litwie on i jego partia poddawani byli przez rząd wielokrotnym publicznym oskarżeniom. Teraz oskarża się go o błędne rozliczenie finansów partii w okresie trzech lat. Co ciekawe, nie wniesiono sprawy przeciwko rachmistrzowi. Co więcej, pan Uspaskich był koordynatorem swej partii, a więc i odpowiadał za jej finanse, tylko w pierwszym roku. Obrazu tego dopełnia niewłaściwy sposób załatwienia tej sprawy w Parlamencie Europejskim, kiedy to panu Uspaskichowi odebrano nawet szansę przedstawienia swego zdania lub wydania oświadczenia w Komisji Prawnej. Dlatego sprawozdawca z partii socjalistycznej wydaje się ewidentnie zaangażowany w ten polityczny proces. Sprawozdanie to należy odrzucić, gdyż każdą sprawę należy załatwiać zgodnie z kryteriami praworządności, a w tym przypadku tak nie jest.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Temat ten dodano do porządku obrad pierwszego wrześniowego dodatkowego posiedzenia w ostatniej chwili. W ubiegłym tygodniu Komisja Prawna zdecydowała o uchyleniu immunitetu pana Uspaskicha. Nasza grupa opowiedziała się za decyzją Komisji Prawnej, gdyż jest to przypadek związany z fałszywą rachunkowością w zakresie finansów grupy politycznej, a nie z wyrażanymi poglądami ani z głosami oddanymi w trakcie wykonywania obowiązków posła do Parlamentu Europejskiego. Wyraziliśmy ten pogląd dziś na sesji plenarnej, opowiadając się za przedmiotowym sprawozdaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. (LT) Sprawozdanie pana Rapkay’a jest niezgodne z prawem. Parlament Europejski naruszył moje prawo obrony. Przedstawiłem sprawozdawcy istotne dowody prześladowania politycznego, lecz on złośliwie odmówił ich przekazania innym członkom Komisji Prawnej.

Odmówiono mi dostępu do projektu decyzji oraz prawa skomentowania jej w trakcie posiedzenia komisji. Nie pozwolono mi mówić o tym, że zostałem oficjalnie uznany za ofiarę prześladowań politycznych w Rosji, ani komentować precedensów Parlamentu Europejskiego. W projekcie decyzji sprawozdawca podał fałszywą wersję i interpretację konstytucji Litwy – członkowie litewskiego sejmu także mają immunitet obejmujący działania prowadzone przed wyborami. Nie pozwolono mi mówić o tej sprawie na posiedzeniu.

Co więcej, Parlament Europejski naruszył swe obowiązkowe prawo precedensowe. Nigdy w historii UE nie uchylono immunitetu w sytuacji takiej jak moja. Po pierwsze, mam oficjalny status ofiary prześladowań politycznych; po drugie, jak przyznał sam sejm, Ministerstwo Obrony, które rozpoczęło atak, jest upolitycznione, bowiem jak zeznał jeden z szefów tego departamentu, rzecznik sejmu wydał polecenie rozpoczęcia tego ataku; po trzecie, prokuratorzy odmawiają mi możliwości spotkania z wyborcami, przemieszczania się do innego miasta na Litwie, natomiast w czasie samych wyborów pozwalają mi jechać na urlop, uczestniczyć w wydarzeniach sportowych, odwiedzać miejsca kultu religijnego; po czwarte, jak pokazały precedensy dotyczące Herkotza, Blumenfelda, Venelziego, Amadeiego, Gaibisso, Marchian’ego, przywódca polityczny nie może być pociągany do odpowiedzialności za rachunkowość.

Złożę skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości na tę bezprawną decyzję i zostanie ona obalona.

 
  
  

Zalecenie: Salvatore Iacolino (A7-0209/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE), na piśmie. (IT) Panie przewodniczący! W tym punkcie historii globalizacja widoczna jest we wszystkich dziedzinach codziennego życia, co niestety dotyczy także przestępczości. Jak trafnie wyjaśniono w przedmiotowym sprawozdaniu, dane statystyczne dotyczące procedur współpracy prawnej w sprawach karnych podejmowanych przez poszczególne państwa członkowskie i Japonię pokazują, że pomimo braku ram regulacyjnych europejskie i japońskie władze sądownicze są zmuszone do współpracy.

W związku z tym uważam za swój obowiązek głosować za przedmiotowym sprawozdaniem i chcę skorzystać z okazji, by podziękować panu Iacolino za jego pracę.

 
  
MPphoto
 
 

  Mara Bizzotto (EFD), na piśmie. (IT) Współpraca międzynarodowa w sprawach karnych jest dziś celem, do którego UE powinna zdążać z jak największym zaangażowaniem. Obecny wzrost przestępczości zorganizowanej na skalę międzynarodową sprawia, że organizacje regionalne, krajowe i międzynarodowe muszą zawierać porozumienia, które uproszczą formalności biurokratyczne i administracyjne oraz przebieg dochodzeń i zdobywania dowodów. Umowa między Europą a Japonią, nad którą głosujemy, w dużym stopniu gwarantuje przestrzeganie prawa oraz praw indywidualnych. Przede wszystkim zaś jest to historyczna okazja, ponieważ przedmiotowa umowa sankcjonuje prawnie wolę dwóch stron, by po raz pierwszy ustalić wspólne formy współpracy w sprawach kryminalnych i w zakresie walki z przestępczością. Dlatego głosowałem za sprawozdaniem pana Iacolino.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie. (PT) Przedmiotowa umowa ma na celu zbudowanie skuteczniejszej współpracy na poziomie wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych pomiędzy państwami członkowskimi UE a Japonią. Uważam, że podpisanie tego porozumienia jest ważne nie tylko dlatego, że umożliwia ono stworzenie wyraźnych i spójnych ram prawnych regulujących tę współpracę, ale także dlatego, że do tej pory nie było nawet dwustronnych porozumień pomiędzy państwami członkowskimi a Japonią w tym zakresie. Obecne problemy związane z globalizacją powodują coraz większą potrzebę utworzenia transnarodowego systemu reagowania – walka z przestępczością jest tego wyraźnym przykładem. Współpraca i wzajemna pomoc różnych krajów społeczności międzynarodowej odgrywa tu zasadniczą rolę.

Zgodnie z przedmiotowym porozumieniem możliwe jest złożenie oficjalnego wniosku lub dokonanie spontanicznej wymiany informacji dotyczących np. zeznań lub oświadczeń, wyciągów z rejestrów, dokumentów lub wyciągów bankowych czy też lokalizowania lub identyfikacji osób. Wezwane państwo zawsze może odrzucić taki wniosek z „klasycznych” przyczyn odmowy, ale zainteresowane państwa muszą się ze sobą konsultować zanim odmówią pomocy.

Dlatego popieram to porozumienie, które pozwala na bardziej skuteczną pomoc prawną, a jednocześnie zapewnia odpowiedni poziom gwarancji.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Przestępczość zorganizowana dawno już przekroczyła granice poszczególnych krajów, a teraz obejmuje już wiele obszarów na świecie. Ta sytuacja, która odzwierciedla dzisiejsze realia, wymaga wspólnej, jednolitej reakcji organizacji międzynarodowych, krajów i narodów, które padają ofiarami aktów przestępczych. Przedmiotowa umowa pomiędzy Unią Europejską a Japonią o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych to kolejny krok w tym kierunku. Praworządne państwa mają obowiązek dbać o to, by granice dzielące je w prawie międzynarodowym nie były wykorzystywane przez przestępców jako sposób na uniknięcie wymiaru sprawiedliwości, uniknięcie wyroku i odebranie ofiarom szansy na uczciwe zadośćuczynienie.

Im bardziej skuteczna policja i organy prawne poszczególnych państw, tym korzystniejsza dla wszystkich będzie wymiana informacji i przyjęcie najlepszych praktyk, i tym bardziej wszyscy skorzystamy z wzajemnej pomocy. Mam nadzieję, że tak się stanie.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) W lutym 2009 roku Rada zezwoliła na rozpoczęcie negocjacji mających na celu przygotowanie umowy w sprawie wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych między Unią Europejską a Japonią. Rada zatwierdziła podpisanie tej umowy decyzją z dnia 30 listopada 2009 r., zgodnie z art. 24 i 38 Traktatu o Unii Europejskiej. Po wejściu w życie traktatu z Lizbony poproszono Parlament, by uchwalił decyzję Rady, zgodnie z art. 218 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

Umowy są wzorowane na innych wcześniej zawartych umowach o współpracy, w szczególności dotyczących współpracy w zakresie prowadzenia dochodzeń lub uzyskiwania dowodów, a także w zakresie innych czynności, takich jak doręczanie powiadomień w kraju, do którego zwrócono się z wnioskiem. Najważniejsze postanowienia umowy dotyczą uzyskiwania zeznań lub oświadczeń, prowadzenia rozpraw za pomocą telekonferencji, uzyskiwania wyciągów z rejestrów, dokumentów lub wyciągów bankowych, a nawet wskazywania miejsca pobytu i stwierdzania tożsamości osób czy też udostępniania przedmiotów będących w posiadaniu organów legislacyjnych, administracyjnych i sądowych państwa, do którego kierowanych jest wniosek, lub jego władz lokalnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie. (FR) Celem międzynarodowych porozumień o współpracy prawnej, a w tym przypadku umowy między Unią Europejską a Japonią o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych, jest uregulowanie współpracy prawnej w sprawach karnych służące uproszczeniu przebiegu dochodzeń i skutecznemu zwalczaniu przestępczości międzynarodowej. Można sobie wyobrazić trudności, jakie organy śledcze UE (organy sądowe, policja, służby celne) mogłyby napotkać, zbierając dowody w państwie trzecim dziś, kiedy globalizacja i przestępczość międzynarodowa sprawia, że międzynarodowa współpraca, ramy prawne i interakcje operacyjne między Unią Europejską a państwami trzecimi są w sprawach karnych tak istotne. Wartość dodana tej umowy jest niezaprzeczalna – oficjalna współpraca pomiędzy Unią Europejską a Japonią w celu uzyskania większej skuteczności i szybkości działań obejmować będzie przebieg dochodzeń, zdobywanie dowodów, zbieranie zeznań lub oświadczeń, uzyskiwanie dokumentów lub wyciągów bankowych czy też lokalizowanie lub identyfikacja osób. Parlament zatwierdził zatem chętnie zawarcie tej międzynarodowej umowy, co bardzo mnie cieszy.

 
  
MPphoto
 
 

  Clemente Mastella (PPE), na piśmie. (IT) Przede wszystkim chcę pogratulować panu Iacolino jego znakomitej pracy.

Głosowałem za przedmiotowym sprawozdaniem, ponieważ uważam, że wielka ilość procedur dotyczących współpracy prawnej w sprawach karnych pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi a Japonią w ostatnich latach odzwierciedla przede wszystkim potrzebę stworzenia jednolitych ram prawnych i legislacyjnych ze względu na niewytłumaczalny brak umów dwustronnych pomiędzy państwami UE a Japonią.

Umowa wzorowana na zawieranych wcześniej porozumieniach o współpracy prawnej dotyczy szczególnie współpracy w zakresie przebiegu dochodzeń lub zdobywania dowodów, a także innych rodzajów działalności, jak np. notyfikowanie informacji w państwie wezwanym. Przepisy będące przedmiotem umowy mają na celu świadczenie jak najbardziej skutecznej pomocy prawnej, zdolnej zmierzyć się z obecnymi wyzwaniami, dostarczając jednocześnie stosownych gwarancji.

Jeżeli chodzi o przyczyny odmowy, pragnę zauważyć znaczenie przepisu, który chroni państwa członkowskie przed ewentualnym wykorzystaniem umów w ramach postępowań dotyczących przestępstw podlegających karze śmierci. Jest to w pełni zgodne z wielokrotnie potwierdzanym przez Unię Europejską stanowiskiem wzywającym do zniesienia kary śmierci, przynajmniej nałożenia moratorium na jej wykonywanie.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Charakteryzująca nasze czasy globalizacja występuje nie tylko w gospodarce, ale też w innych dziedzinach, między innymi w dziedzinie przestępczości. Dlatego też współpraca sądowa między krajami w sprawach karnych nigdy nie traci na aktualności. W przypadku Japonii europejskie i japońskie organy sądowe współpracują ze sobą mimo braku ram prawnych. Niezwykle ważne jest w związku z tym rozpoczęcie negocjacji w sprawie przygotowania umowy dotyczącej wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych między Unią Europejską a Japonią. Dlatego głosowałem za.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie(IT) Chciałbym podziękować panu posłowi Iacolino za doskonałą pracę, jaką włożył w to sprawozdanie. Sądowo-procesowa strona sprawozdania jest doskonale opracowana i stanowi decydujący krok naprzód we współpracy prawnej – nie tylko z Japonią – i mam nadzieję, że zostanie wykorzystana jako wzór dla przyszłych sprawozdań w sprawie współpracy prawnej z innymi krajami trzecimi.

Europejskim obywatelom często zdarza się popełnić przestępstwo za granicą, przy czym czasami nie zdają sobie oni sprawy, że naruszają przepisy odwiedzanego kraju. W każdym razie konieczne jest zagwarantowanie pomocy prawnej i sądowej, począwszy od tłumaczeń, zapewnienia możliwości składania zeznań i uzyskania pomocy we własnym języku. Musimy, rzecz jasna, uwzględnić pewne trudności związane z różnicami systemów prawnych, uważam jednak, że zapewnienie i respektowanie określonych gwarancji we wszystkich sprawach jest rzeczą konieczną.

 
  
MPphoto
 
 

  Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. (IT) Globalizacja charakteryzująca czasy, w których żyjemy, objawia się we wszystkich dziedzinach życia codziennego, nie wyłączając przestępczości.

Dane statystyczne dotyczące procedur współpracy prawnej w sprawach karnych podejmowanych przez poszczególne państwa członkowskie i Japonię pokazują, że pomimo braku ram regulacyjnych europejskie i japońskie władze sądownicze są zmuszone do współpracy.

Stwierdzając brak umów dwustronnych między państwami członkowskimi i Japonią, a także mając świadomość zalet, jakie przedstawiają zharmonizowane i spójne ramy regulacyjne, w lutym 2009 roku Rada zezwoliła na rozpoczęcie negocjacji mających na celu zawarcie między Unią Europejską a Japonią umowy o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych.

Na zakończenie należy stwierdzić, że standardy ochrony przewidziane w przedmiotowej umowie wydają się przewyższać standardy gwarantowane w analogicznych umowach, łącznie z tymi, które zostały podpisane niedawno. Przyjęcie umowy nie jest więc przedmiotem szczególnej krytyki.

 
  
MPphoto
 
 

  Paulo Rangel (PPE), na piśmie. (PT) To kolejny ważny krok w kierunku ustanowienia szeroko pojętej współpracy prawnej z państwami trzecimi.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie. (IT) Słuszne jest dążenie do współpracy pomiędzy Unią Europejską a krajami trzecimi na rzecz walki z przestępczością, ponieważ globalizacja prowadzi do rozszerzenia krajowych sieci przestępczych; weźmy choćby mafię lub triady.

Wzmocnienie i rozszerzenie tych umów także o kraje mające wysoki wskaźnik przestępczości mogłoby prowadzić do mniejszego rozprzestrzeniania się przestępczości w Unii Europejskiej. Dlatego głosowaliśmy za przedmiotowym sprawozdaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Rui Tavares (GUE/NGL), na piśmie. (FR) Według sprawozdania Międzynarodowej Federacji ds. Praw Człowieka (FIDH) z roku 2008, „Japonia nadal stosuje karę śmierci i wieloletniego odbywania kary w więzieniach, w których panuje atmosfera tajemnicy i izolacji”. Liczba egzekucji w ostatnich latach, szczególnie w roku 2008, wzrosła. Od roku 1986 nie odbył się ani jeden ponowny proces w sprawie związanej z karą śmierci. Umowa, jaką zamierza zawrzeć UE, nie odnosi się do procedur ekstradycji.

Pozwala jednak na zdobywanie różnych dowodów na potrzeby ewentualnych wyroków. Dotyczy to procedury tymczasowego przekazania zatrzymanego w celu przeprowadzenia przesłuchania. Artykuł 11 dopuszcza odmowę pomocy prawnej przez państwo członkowskie UE w określonych sytuacjach, ale nie zabrania wykonania wezwania dotyczącego przestępstwa podlegającego karze śmierci.

Popieram współpracę prawną w sprawach karnych, kiedy przestrzegane jest prawo do obrony, kiedy istnieją gwarancje proceduralne i kiedy przestrzegane są prawa człowieka. W przypadku Japonii sytuacja jest co najmniej zagmatwana. Dlatego nie mogę poprzeć tej nowej umowy.

 
  
MPphoto
 
 

  Iva Zanicchi (PPE), na piśmie. (IT) Głosowałam za tekstem przedstawionym przez pana Iacolino, ponieważ pokazuje on bardzo ważną umowę o współpracy prawnej i stanowi prawdziwy krok w kierunku modernizacji międzynarodowego systemu prawnego, której celem jest walka z przestępczością zorganizowaną.

Władze UE i Japonii są często zobowiązane do współpracy w walce z przestępczością zorganizowaną, a przedmiotowa umowa międzynarodowa bez wątpienia zapewnia korzyść w postaci stworzenia harmonijnych i spójnych ram prawnych dotyczących wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych pomiędzy Unią Europejską a Japonią.

Chcę podkreślić, że umowa między Unią Europejską a Japonią gwarantuje wyższe standardy ochrony niż te, które przewidziano w podobnych umowach dotyczących współpracy prawnej.

 
  
  

Sprawozdanie: Kurt Lechner (A7-0218/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. (LT) Poparłem przedmiotowe sprawozdanie. Integracja rejestrów przedsiębiorstw stanowi odpowiedni środek w celu wsparcia dalszej integracji obszaru gospodarczego wewnątrz UE oraz zwiększenia bezpieczeństwa prawnego przedsiębiorstw i konsumentów. Rejestrami handlowymi zarządza się na szczeblu krajowym i regionalnym. Nasilenie transgranicznej działalności gospodarczej powoduje konieczność lepszej integracji rejestrów przedsiębiorstw ze względu na bezpieczeństwo prawne i przejrzystość. Ponadto należy oszczędzać koszty i czas.

Obecny kryzys finansowy pokazał ponownie znaczenie przejrzystości na wszystkich rynkach finansowych. Zważywszy na środki służące poprawie sytuacji finansowej poprzez zwiększenie możliwości korzystania z aktualnych informacji o przedsiębiorstwach, możliwe byłoby przywrócenie zaufania do wszystkich rynków europejskich.

W tym kontekście rejestry przedsiębiorstw są bardzo ważne. Sprawdzają, rejestrują i przechowują informacje o spółkach dotyczące ich formy prawnej, siedziby i kapitału, powołania, odwołania, uprawnień i szczegółowych danych jej przedstawicieli prawnych, dokumentów księgowych za każdy rok budżetowy oraz – w odpowiednich przypadkach – likwidacji spółki, a także upubliczniają te informacje. Rejestry pozwolą wierzycielom, partnerom handlowym i konsumentom na uzyskanie wiarygodnych i aktualnych informacji o dłużnikach i ich aktywach w warunkach transgranicznych w celu zwiększenia przejrzystości i pewności prawnej na wszystkich rynkach UE.

 
  
MPphoto
 
 

  António Fernando Correia De Campos (S&D), na piśmie. (PT) Integracja rejestrów przedsiębiorstw jest niezbędna, gdyż obecny brak integracji nie tylko niszczy świat biznesu, lecz także powoduje brak zaufania ze strony konsumenta. Szczególnie ważne są problemy, jakie ów brak integracji powoduje wśród małych i średnich przedsiębiorstw tworzących kręgosłup gospodarki UE, oraz w obszarach takich jak tworzenie miejsc pracy, wzrost gospodarczy i spójność społeczna w UE oraz relacje transgraniczne. To wszystko powoduje oczywiste problemy na jednolitym rynku UE.

W pełni popieram utworzenie jednego punktu dostępu do informacji, które muszą być dostępne we wszystkich językach UE, który to fakt musi być odpowiednio ogłoszony, aby zapewnić dostęp do wysokiej jakości wiarygodnych i aktualnych informacji na temat rejestru przedsiębiorstw UE.

W obecnej sytuacji, kiedy to przyjmowane są dalekosiężne środki mające pomóc nam wyjść z kryzysu, instrument ten może stanowić wartość dodaną zwiększającą zaufanie 500 milionów europejskich konsumentów do jednolitego rynku i poprawiającą transgraniczne stosunki handlowe. Dlatego z zadowoleniem przyjmuję sprawozdanie podlegające dzisiejszemu głosowaniu w tej Izbie.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Mówiąc o rynku wewnętrznym, musimy zrozumieć, że jedną z jego konsekwencji jest zwiększony handel transgraniczny. Jest to rzecz pożądana, którą należy popierać, ale fakt ten rodzi także potrzebę upublicznienia oficjalnych i wiarygodnych informacji o spółkach prowadzących działalność w UE. Brak jednolitości danych zawartych w różnych rejestrach przedsiębiorstw oznacza także niepewność prawną. A to nie przynosi korzyści ani przedsiębiorcom, ani konsumentom. Dlatego trzeba utworzyć centralny europejski portal, który zawierać będzie znormalizowane dane dostępne dla wszystkich państw członkowskich.

W ten sposób zwiększy się przejrzystość, skuteczność i pewność prawna oraz wzrośnie zaufanie 500 milionów europejskich konsumentów, co jest kluczowe dla wyjścia Europy z kryzysu. Kończąc, zgodnie ze zdaniem Komisji Gospodarczej i Monetarnej, chcę powtórzyć, że istnieje potrzeba utworzenia nowego systemu lub portalu, który nie będzie dodatkowym obciążeniem administracyjnym dla spółek w UE. System ten powinien ułatwić życie wszystkim podmiotom gospodarczym, a nie stanowić kolejną biurokratyczną przeszkodę do pokonania.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Rosnąca intensywność transgranicznej działalności gospodarczej wymaga lepszego wzajemnego powiązania rejestrów przedsiębiorstw w celu poprawy pewności prawnej i przejrzystości. Umożliwiłoby to również zmniejszenie kosztów i poprawę efektywności. Połączenie ze sobą rejestrów przedsiębiorstw jest właściwym sposobem na stymulowanie dalszej integracji obszaru gospodarczego w obrębie UE i poprawę pewności prawnej z punktu widzenia przedsiębiorstw i konsumentów.

Rejestry są prowadzone na szczeblu krajowym i regionalnym i zawierają informacje tylko o przedsiębiorstwach zarejestrowanych na danym obszarze – tj. w kraju lub regionie. Obecnie istnieją już różne mechanizmy wzajemnego połączenia rejestrów przedsiębiorstw: inicjatywa „europejski rejestr przedsiębiorstw” (EBR) i projekt o nazwie „interoperacyjność rejestrów przedsiębiorstw w całej Europie” (BRITE). EBR i BRITE to projekty, w których udział jest dobrowolny, przy czym BRITE jest wyłącznie projektem badawczym. Pojedynczy punkt dostępu do informacji o wszystkich europejskich przedsiębiorstwach pozwoliłby zaoszczędzić czas i pieniądze. Dlatego należy wymóc obowiązkowe uczestniczenie w tym projekcie wszystkich państw członkowskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Edvard Kožušník (ECR), na piśmie. (CS) Popieram inicjatywę Komisji Europejskiej w sprawie integracji rejestrów przedsiębiorstw. Uważam, że możliwość przekazywania informacji ze wszystkich państw członkowskich jest nie tylko sposobem ożywienia rynku wewnętrznego, ale przede wszystkim zwiększenia jego wiarygodności i wzmocnienia bezpieczeństwa prawnego wszystkich podmiotów tego rynku. Nie zapominajmy także o istotnych skutkach dotyczących zmniejszenia obciążeń administracyjnych dla przedsiębiorstw. Według grupy roboczej Edmunda Stoibera ułatwienie transgranicznego elektronicznego dostępu do informacji o przedsiębiorstwach umożliwiłoby zaoszczędzenie ponad 160 milionów euro rocznie.

Mimo to nakłaniam Komisję do zwracania bacznej uwagi na interoperacyjność i neutralność techniczną tego całościowego rozwiązania przy wdrażaniu przedmiotowego planu. Nie byłbym zadowolony, gdyby z jednej strony udało się zaoszczędzić 160 milionów euro na obciążeniach administracyjnych, a z drugiej gdyby wydano taką samą kwotę na rozwiązania techniczne i integrację rejestrów przedsiębiorstw.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Bez wątpienia globalizacja gospodarcza wymaga wzajemnego powiązania rejestrów przedsiębiorstw. Obecnie wszystkimi informacjami o przedsiębiorstwach administruje się na szczeblu krajowym i regionalnym, a zatem rosnące zapotrzebowanie na dostęp do informacji o przedsiębiorstwach w kontekście transgranicznym wymaga zapewnienia dostępu do informacji we wszystkich państwach członkowskich. Niezwykle ważne jest wzajemne połączenie rejestrów przedsiębiorstw w celu zapobiegania stratom gospodarczym i problemom dokuczającym wszystkim zainteresowanym, czy to samym przedsiębiorstwom, ich pracownikom, konsumentom czy też obywatelom.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) W świecie biznesu szczególnie ważny jest publiczny dostęp do pewnych danych. W związku z tym uzasadnione jest zarządzanie rejestrami przedsiębiorstw na szczeblu krajowym i regionalnym, by z jednej strony zapewnić bezpieczeństwo prawne, a z drugiej – przestrzegać zasady pomocniczości, a przy tym umożliwić transgraniczny dostęp do informacji. Trzeba zapewnić interoperacyjność, szczególnie firmom, które działają w kilku krajach np. w wyniku przeniesienia siedziby spółki lub fuzji. Współpraca administracyjna nie może w żadnym wypadku powodować barier biurokratycznych ani problemów związanych z językiem i jakością. To powinno utorować drogę dyrektywie o usługach. Natomiast współpraca transgraniczna w zakresie wymogów zawodowych nie jest w pełni zadowalająca.

W Austrii na przykład do podjęcia pracy przewodnika turystycznego potrzebne jest intensywne szkolenie i egzaminy, natomiast w innych krajach tak nie jest. Bark w tym względzie stosownej równoważności i odpowiednich kontroli. Dlatego ze względu na wysoką jakość kształcenia zawodowego w Austrii powstrzymałem się od głosu.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. (IT) Głosowałem za przedmiotowym sprawozdaniem.

Integracja rejestrów przedsiębiorstw stanowi odpowiedni środek w celu wsparcia dalszej integracji obszaru gospodarczego wewnątrz UE oraz zwiększenia bezpieczeństwa prawnego przedsiębiorstw i konsumentów. Informacji, które pochodzą z rejestru handlowego, nie można stawiać na równi z informacjami dostępnymi na ogół w sferze gospodarczej. Ponadto w każdym państwie członkowskim mają one inny wydźwięk i znaczenie prawne, na co należy zwrócić uwagę użytkownikom podczas pobierania danych.

Z uwagi na szczególną sytuację integracja rejestrów i dostęp do danych powinny odbywać się niezależnie i powinien być prosty w obsłudze. Prawdziwy sukces projektu, również w sensie korzyści dla rynku wewnętrznego, wymaga jednak uczestnictwa wszystkich państw członkowskich, tak aby projektowi temu – kiedy tylko opracowane zostaną normy techniczne – nadać wiążący charakter.

 
  
MPphoto
 
 

  Evelyn Regner (S&D), na piśmie. (DE) Głosowałam za sprawozdaniem w sprawie integracji rejestrów przedsiębiorstw, ponieważ jako kontrsprawozdawca z Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim mogłam osiągnąć dobry kompromis ze sprawozdawcą, panem Lechnerem. Moje główne obawy są następujące…

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Sprawozdanie pana Lechnerera nie jest kontrowersyjne, więc poparliśmy je bez obaw.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie. (IT) W integracji rejestrów przedsiębiorstw chodzi o to, by zainteresowani mogli mieć do nich dostęp zgodnie z wymogami stowarzyszeń handlowych dotyczącymi przejrzystości.

Globalizacja powoduje, że przedsiębiorstwa ciągle przemieszczają się w samej UE, jak i poza nią. Fakt, że każda zainteresowana osoba może bez trudu zajrzeć do tych rejestrów jest rzeczą dobrą. Zbyt często nielegalne firmy swobodnie popełniają oszustwa właśnie dlatego, że nie da się ich z całą pewnością zidentyfikować. Dlatego z zadowoleniem przyjmujemy tę inicjatywę.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Soullie (PPE), na piśmie. (FR) Pragnę pogratulować sprawozdawcy tego bardzo rozsądnego tekstu, który został przyjęty znakomitą większością głosów w tej Izbie. Jako sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów w sprawie rejestrów przedsiębiorstw chcę podkreślić znaczenie tego sprawozdania. Dane dotyczące handlu w Unii Europejskiej są istotne dla dobrego rozwoju i wzrostu naszego jednolitego rynku, dlatego oczekuję na wnioski ustawodawcze Komisji w tej sprawie.

Obowiązkowy udział wszystkich państw członkowskich we wspólnym rejestrze przedsiębiorstw byłby korzystny dla całej Unii. Będzie to jednak możliwe dopiero wtedy, gdy zadba się o to, by nie powodować dodatkowych obciążeń administracyjnych dla spółek oraz by zachować prywatność danych prywatnych i utrzymać atmosferę poufności.

 
  
MPphoto
 
 

  Angelika Werthmann (NI), na piśmie. (DE) Głosowałam za przedmiotowym sprawozdaniem, ponieważ jestem przekonana, że integracja rejestrów przedsiębiorstw może zwiększyć przejrzystość transakcji prawnych i handlowych. Nadrzędnym celem tego projektu było ułatwienie podmiotom rynkowym dostępu do informacji. Miał on dawać wszystkim możliwość sprawdzenia, kto właściwie stoi za daną firmą, bez względu na jej formę prawną. W związku z tym taka integracja leżałaby także w interesie klientów i służyłaby ochronie wierzycieli.

 
  
MPphoto
 
 

  Iva Zanicchi (PPE), na piśmie. (IT) Panie przewodniczący! Opowiedziałam się za sprawozdaniem pana posła Portasa w sprawie integracji rejestrów przedsiębiorstw, ponieważ warto rozważyć kwestię obowiązkowej integracji rejestrów przedsiębiorstw wszystkich państw członkowskich w celu usunięcia obecnych przeszkód dla mobilności przedsiębiorstw w UE.

Wprowadzenie jednego europejskiego portalu jako punktu dostępu do rejestrów przedsiębiorstw –aktualnego i dostępnego w 27 państwach członkowskich portalu dającego wszystkim obywatelom dostęp do informacji na temat przedsiębiorstw UE – to bardzo dobry sposób ukierunkowania rozwoju firm w UE.

 
  
  

Sprawozdanie: Elisabeth Schroedter (A7-0234/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. (PT) Opowiedziałem się za przedmiotowym sprawozdaniem, gdyż uważam, że nowa zrównoważona gospodarka musi się opierać na dostępności miejsc pracy dla wykwalifikowanych pracowników zachęcającej do innowacji w sektorach, które mają strategiczne znaczenie dla przyszłości Europy, szczególnie w sektorze energii i badań naukowych. Większa wartość tych dziedzin wiedzy, powstające dzięki nim możliwości przenoszenia przedsiębiorstw oraz sposób ich umiejscawiania na obrzeżach, jak i w centrum Europy, stanowi wielki potencjał, jeśli chodzi o nowe technologie i zdolność adaptacji do nowej sytuacji środowiskowej i społecznej.

Istotne będzie inwestowanie w sektory, które sprzyjają zapobieganiu zmianom klimatu i łagodzeniu ich skutków. Regiony nadmorskie będą tu miały do odegrania znaczną rolę, podobnie jak alternatywne źródła energii wykorzystujące zasoby naturalne występujące w każdym regionie Europy.

Wiedza związana z ekoinnowacjami jest przyszłością nowej gospodarki, gdyż trzeba się skoncentrować na wykorzystaniu wiedzy do nowych zastosowań w gospodarce. Wiedza może bowiem zapewnić wartość dodaną, ale do wzrostu zatrudnienia może się ona przyczynić tylko poprzez synergię pomiędzy ośrodkami badawczymi, produkcyjnymi i dystrybucyjnymi, która sprzyja zatrudnieniu w jak najbardziej zróżnicowanych obszarach – od badań po usługi i handel.

 
  
MPphoto
 
 

  Liam Aylward (ALDE), na piśmie. (GA) Obecny brak pewności zatrudnienia na rynku pracy wywiera znaczący wpływ na sytuację zawodową młodych ludzi w UE. Cieszy mnie nacisk, jaki w przedmiotowym sprawozdaniu położono na rynek pracy, zwiększenie możliwości zatrudnienia ludzi młodych oraz na związaną z tym poprawę programów szkoleniowych.

Ludzie młodzi muszą mieć możliwość skorzystania z rynku pracy, dlatego szczególnie cieszy mnie poprawa partnerstwa między ośrodkami szkoleniowymi, uczelniami i sektorem biznesowym. Partnerstwo to pomoże młodym ludziom wejść po raz pierwszy na rynek pracy i otworzy możliwości zatrudnienia absolwentom i wykwalifikowanym młodym ludziom.

Po drugie, popieram wspomnianą w sprawozdaniu koordynację systemów finansowania na wielu płaszczyznach unijnych, krajowych i regionalnych.

Nie popieram jednak propozycji przejścia od mechanizmów bezpośredniego wsparcia do rozwoju obszarów wiejskich oraz rozwoju rolnictwa zrównoważonego pod względem środowiskowym, ponieważ mechanizmy bezpośredniego wsparcia są najlepszym sposobem wsparcia dochodów rolników.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. (LT) Opowiedziałem się za przedmiotowym sprawozdaniem. Aby osiągnąć zrównoważoną gospodarkę w UE, musimy zadbać o zrównoważony rozwój gospodarczy i społeczny. Trzeba ograniczyć uzależnienie wzrostu gospodarczego od wykorzystania zasobów i energii, zredukować emisje szkodliwe dla klimatu, a co za tym idzie zapobiegać globalnemu ociepleniu. Musimy też dążyć do wykorzystania potencjału tworzenia „zielonych” miejsc pracy w sektorze usług i sektorze gospodarki społecznej. Aby to osiągnąć, Komisja powinna opracować strategię tworzenia „zielonych” miejsc pracy przez władze regionalne przyjmujące regionalne strategie rozwoju. Wdrażanie tej strategii powinno być finansowane ze środków UE, krajowych i regionalnych, których dystrybucja powinna być dobrze skoordynowana. Pomoc zostałaby wykorzystana na prowadzenie badań i na rozwój, na przystosowanie innowacji i infrastruktury oraz na tworzenie nowych technologii np. w obszarze odnawialnych zasobów energii i efektywności energetycznej.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie. (FR) Kryzys finansowy wciąż trzyma Europę i wiele regionów na świecie w stagnacji, a politycy nie zadają sobie pytania, jak można temu zaradzić. Co więcej, wielu z nich myśli wręcz, że samo odpędzenie nawałnicy na jakiś czas wystarczy, aby sytuacja powróciła do stanu sprzed września 2008 roku.

Nie podzielam tego poglądu. Jeżeli wykluczymy temat środowiska naturalnego z naszych dyskusji, to te same przyczyny doprowadzą do takich samych skutków. Środowisko naturalne daje możliwość stworzenia nowego modelu rozwoju. Potencjał w zakresie nowych miejsc pracy jest znaczny, pod warunkiem, że zaopatrzymy się w środki prowadzące do zrównoważonej gospodarki.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Popieram przedmiotowe sprawozdanie, ponieważ promuje ono tworzenie zrównoważonych miejsc pracy, tj. takich, które zaspokajają potrzeby obecnych pokoleń w sposób, który nie ogranicza możliwości zaspokajania potrzeb przez przyszłe pokolenia. Podkreślono w nim i to, że te miejsca pracy muszą budować dobrobyt, muszą więc one służyć człowiekowi i naturze. Celem nowej zrównoważonej gospodarki powinna być równowaga ekologiczna i społeczna, tworzenie długoterminowych perspektyw dla konkurencyjności, dobrobytu, spójności społecznej, dobrej jakości miejsc pracy i lepszej ochrony środowiska naturalnego. Wraz z rosnącą liczbą niekorzystnych warunków zatrudnienia dla pracowników o niższych kwalifikacjach, kwestia jakości pracy staje się szczególnie ważna, zatem przedmiotowe sprawozdanie promuje też tworzenie dobrych miejsc pracy.

Owe miejsca pracy muszą zapewniać stabilną pracę z odpowiednim systemem socjalnym, ze szczególnym uwzględnieniem bezpieczeństwa i higieny pracy oraz z rozsądnymi wymaganiami dotyczącymi pracy i umiejętności. Dlatego wzywam państwa członkowskie do tworzenia miejsc pracy nie tylko w wyższych obszarach kwalifikacji, ale też do podnoszenia statusu miejsc pracy w średnich i niższych obszarach kwalifikacji poprzez tworzenie dobrych warunków pracy. Popieram też inicjatywę dostosowania oferty szkoleń i strategii uczenia się przez całe życie do potrzeb starszych pracowników, aby zagwarantować wysokie wskaźniki udziału także pracowników w wieku powyżej 55 lat.

 
  
MPphoto
 
 

  Alain Cadec (PPE), na piśmie. (FR) Polityka spójności UE odgrywa decydującą rolę w zwiększaniu potencjału zatrudnienia w nowych zrównoważonych sektorach gospodarki, ponieważ ułatwia redukcję różnic regionalnych i pobudza gospodarkę. Dlatego należy lepiej wykorzystać fundusze strukturalne na szczeblu regionalnymi i lokalnym, i podjąć inicjatywę tworzenia nowych, zrównoważonych i trwałych miejsc pracy. Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (EFRR) pomaga tworzyć regionalne klastry poprzez powiązanie lokalnego sektora badań, innowacji i infrastruktury w zakresie nowych technologii.

W obszarach miejskich, władze lokalne są najwłaściwsze i najlepiej przygotowane do stwarzania warunków niezbędnych do rozwoju klastrów innowacyjnych podmiotów gospodarczych, które mogą zdecydowanie przyspieszyć lokalny rozwój gospodarczy i spowodować tworzenie w regionach nowych miejsc pracy. MŚP także odgrywają kluczową rolę w propagowaniu innowacyjności w Europie. Należy je zatem zachęcać do korzystania z Europejskiego Funduszu Społecznego w celu promowania przedsiębiorczości i umiejętności.

Brak koordynacji unijnych, krajowych i regionalnych systemów finansowania jest jednak przeszkodą w dążeniu do tego celu. Dlatego podkreślam potrzebę lepszej koordynacji programów na wielu płaszczyznach, a także wzmocnienia synergii pomiędzy różnymi wspólnymi gałęziami polityki.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie (PT) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ dostrzegam znaczenie tworzenia „zielonych miejsc pracy” dla gospodarki zmierzającej do zrównoważonego rozwoju. „Zielone miejsce pracy” powinno być również miejscem pracy pozwalającym oszczędzać energię i zasoby naturalne dzięki użyciu energii odnawialnej, ochronie ekosystemów oraz ograniczaniu skutków produkcji odpadów i zanieczyszczenia atmosferycznego. Pozytywne efekty uboczne wspierania tych sektorów są faktycznie znaczące i należy o nie zabiegać. Jednocześnie należy zapewnić odpowiednie warunki pracy, a także kształcenie zawodowe i szkolenia.

 
  
MPphoto
 
 

  Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Głosowałem za przedmiotowym sprawozdaniem, ponieważ zawiera ono krytykę strategii UE na rok 2020, która nie obejmuje bezrobocia i spójności społecznej, a także dlatego, że zawiera ono wezwanie do zmian w Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Funduszu Społecznego, aby rzeczywiście promowały one zatrudnienie i sprawiedliwą integrację społeczną. Przedmiotowe sprawozdanie ma też na celu rozpoczęcie debaty w sprawie przyjęcia konkretnych środków służących tworzeniu dobrych miejsc pracy z pełną płacą i ubezpieczeniem społecznym poprzez promowanie trwałego wzrostu pod względem ekologicznym i społecznym.

W tym względzie w przedmiotowym sprawozdaniu mowa o budowaniu silnej roli sektora publicznego poprzez promowanie jego zrównoważonego rozwoju, usług użyteczności publicznej i infrastruktury, która odpowiada standardom ekologicznym i społecznym. Sprawozdawczyni popiera też nową politykę w zakresie przemysłu, oświaty i kwalifikacji, która ma promować rozwój rentownej i zrównoważonej gospodarki poprzez propagowanie równego traktowania obu płci i silnej roli przedstawicieli pracowników.

 
  
MPphoto
 
 

  Proinsias De Rossa (S&D), na piśmie Popieram przedmiotowe sprawozdanie, ponieważ stwierdzono w nim, że przy optymalizacji potencjału zatrudnienia należy zwrócić szczególną uwagę na zapewnienie przyzwoitych warunków pracy oraz na bezpieczeństwo i zdrowie pracowników. Aby wyprzedzać zmiany i unikać bezrobocia, konieczne jest popularyzowanie dialogu i układów zbiorowych (często nieistniejących w nowych sektorach), a także wzmacnianie bezpieczeństwa socjalnego, systemów wspierania dochodów i inicjatyw na rzecz proaktywnych szkoleń sektorowych, równouprawnienia i rynku pracy zapewniającego integrację społeczną. Sprawozdanie opiera się na definicji zielonych miejsc pracy opracowanej przez Międzynarodową Organizację Pracy (ILO), zgodnie z którą zielone miejsca pracy to wszystkie miejsca pracy promujące zrównoważony rozwój. Aby zapewnić sprawiedliwe ze społecznego punktu widzenia przejście na zielone miejsca pracy, należy zapewnić pracownikom partycypacyjną i partnerską rolę w tym procesie. W sprawozdaniu zaapelowano, by do kierowania procesem tworzenia zielonych miejsc pracy i tworzenia bardziej sprzyjających zrównoważonemu rozwojowi miejsc pracy, przedsiębiorstw i branż – zdefiniowanym przez ILO – zaangażować przedstawicieli pracowników. Ponieważ jednym z propagowanych celów jest zwiększanie ekologiczności, należy ją uwzględnić w perspektywach finansowych różnych funduszy, w tym funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności. Musimy umieścić tworzenie zrównoważonych miejsc pracy wśród priorytetów unijnych działań, zapewniając stopniowe skłanianie się ku tworzeniu dobrej jakości i przyjaznych dla środowiska miejsc pracy oraz inwestowaniu w nie.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Opowiedziałam się za przedmiotowym sprawozdaniem w sprawie rozwoju potencjału nowej zrównoważonej gospodarki w zakresie miejsc pracy, ponieważ sprawozdawczyni uważa, że celem sprawozdania jest nie tylko analiza potencjału w zakresie ekologicznych miejsc pracy w ujęciu liczbowym, lecz także zbadanie, jak można zapewnić dobre warunki pracy w ekologicznych miejscach pracy i jak zorganizować przejście na zrównoważoną gospodarkę w sposób sprawiedliwy społecznie.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Liczba komisji parlamentarnych, które brały udział w przygotowanie tego sprawozdania – tj. sześć – wskazuje na wielkie znaczenie kwestii zatrudnienia oraz na fakt, że koncepcja równowagi jest dziś pojęciem nieodzownym w dyskursie politycznym. Zrównoważona gospodarka i jej potencjał w zakresie miejsc pracy tematem jednakowo istotnym dla pracowników, biznesmenów i polityków, pracowników technicznych i laików, działaczy na rzecz ochrony środowiska i przemysłowców, oraz dla wielu innych. Jednym z głównych problemów jest w tej kwestii koszt równowagi i jego podział.

Zastanawiamy się, na ile ta nie zawsze zauważalna lub wystarczająco zaspokojona potrzeba wpływa niekorzystnie na zdolność rynku do inicjatywy i organizacji, i czy powoduje ona kolejne trudności w gospodarce, która już i tak ucierpiała od kryzysu i niepewności. Dziś równowaga musi być czymś więcej niż pojęciem ogólnym, trudnym do zrealizowania. Powinna ona raczej być realnym założeniem dotyczącym zmiany ludzkiego działania w świecie, także w aspekcie gospodarczym, aby skorzystali na niej wszyscy, a nie tylko kilku radykałów.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Rozwój jest zrównoważony wówczas, gdy zaspokajanie potrzeb obecnych pokoleń nie zagraża zaspokojeniu potrzeb przyszłych pokoleń. Potrzebujemy podejścia łączącego w sobie dbanie o interesy gospodarcze, społeczne i ekologiczne, prowadzenie bardziej intensywnego dialogu społecznego, większą odpowiedzialność społeczną za przedsiębiorstwa oraz przyjęcie zasad zapobiegania zanieczyszczeniom i zasady „zanieczyszczający płaci”. Nasze myślenie musi być długofalowe i obejmować cele w zakresie konkurencyjności oraz spójności społecznej, gospodarczej, terytorialnej i środowiskowej. Dlatego popieramy inwestowanie w kapitał ludzki, społeczny i środowiskowy, innowacje techniczne i nowe usługi ekologiczne.

Podejmując to zobowiązanie, uczestniczymy w walce ze zmianami klimatu. UE zobowiązała się zmniejszyć swoje emisje gazów cieplarnianych przynajmniej o 20 % do 2020 roku, pokryć 20 % swojego zapotrzebowania na energię energią ze źródeł odnawialnych, a także zwiększyć efektywność energetyczną o 20 %. Według jednej z analiz Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu, globalne ocieplenie uda się ograniczyć do 2°C, tylko jeśli do 2050 roku kraje uprzemysłowione zmniejszą emisje gazów cieplarnianych o 80-90 % w stosunku do poziomu z 1990 roku. Dlatego popieramy tworzenie „zielonych miejsc pracy”, które mogą przyczynić się do propagowania zrównoważonego wzrostu w oparciu o zasady sprawiedliwości społecznej i ekoefektywności, a także promowanie zatrudnienia na obszarach wiejskich w celu zapobiegania ich wyludnianiu się.

 
  
MPphoto
 
 

  Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Przedmiotowe sprawozdanie z własnej inicjatywy zawiera szereg pozytywnych aspektów i dotyczy części opinii, za którą byłam odpowiedzialna w Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, choć nie podkreślono w nim należycie potrzeby zwrócenia większej uwagi na szczególne cechy każdego państwa członkowskiego. Pragnę podkreślić klika z tych pozytywnych aspektów przedmiotowego sprawozdania:

- W sprawozdaniu tym podkreślono, że nowa zrównoważona gospodarka Unii Europejskiej musi zapewniać zrównoważony rozwój gospodarczy i społeczny, oraz zwrócono uwagę na rolę sektora publicznego.

- Wzywa się w nim do realizacji ambitnej, zrównoważonej polityki przemysłowej, z naciskiem na wydajność zasobów, podkreśla się, że ekologiczna gospodarka powinna dawać perspektywę opłacalnego zatrudnienia na dobrych warunkach, koncentrując się na ochronie środowiska naturalnego, i przyczyniać się do rozwoju zróżnicowanych gałęzi przemysłu.

- Podkreślono w nim też, że przejście do nowej, zrównoważonej gospodarki to złożone zjawisko, które wskazuje na potrzebę zwrócenia szczególnej uwagi na regiony będące ofiarami przenoszenia produkcji przemysłowej, poprzez udzielanie odpowiedniego wsparcia finansowego oraz wprowadzanie stosownych mechanizmów i podejmowanie zintegrowanych działań nakierowanych na zrównoważony rozwój i gospodarkę w wyższym stopniu opartą na innowacji, która jest w stanie tworzyć dobrze płatne miejsca pracy na dobrych warunkach, dające stosowne uprawnienia, i która może zmniejszać nierówności społeczne i asymetrie regionalne; za istotną w realizacji tego celu uznaje rolę partnerów społecznych oraz wsparcie dla MŚP.

 
  
MPphoto
 
 

  Ian Hudghton (Verts/ALE), na piśmie. – Dobrze, że głosowanie nad przedmiotowym sprawozdaniem odbywa się dziś, w dzień, w którym szkocki rząd ogłosił, że Szkocja jest w połowie drogi do osiągnięcia swych celów na rok 2020 w zakresie emisji gazów cieplarnianych. W niedawnym raporcie na ten temat wskazano, że sama morska energia wiatrowa mogłaby zapewnić w Szkocji ponad 48 tysięcy miejsc pracy, a szkocki rząd zamierza stać na czele europejskich dążeń do tworzenia nowych miejsc pracy w zrównoważonej gospodarce. Niestety, rząd w Westminsterze nadal dyskryminuje szkockich dostawców energii poprzez represyjną sieć opłat i wstrzymuje rozwój mający znaczenie dla całej UE. Głosowałem za wezwaniami zawartymi w tym sprawozdaniu i nawołuję rząd Wielkiej Brytanii, by wziął je pod uwagę.

 
  
MPphoto
 
 

  Jarosław Kalinowski (PPE), na piśmie.(PL) Wzrost liczby umów krótkoterminowych oferujących gorsze warunki zatrudnienia jest dziś szczególnie widoczny wśród młodych ludzi. Jest to poważna przeszkoda na drodze do stabilnego życia obywateli, a w rezultacie do zrównoważonej gospodarki. Ekologiczne trendy w rozwoju i innowacje przemysłów mają pomóc w osiągnięciu wzrostu zatrudnienia, jednocześnie przyczyniając się do ochrony środowiska.

Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności wskazuje, iż technologie przyjazne środowisku narzucone jako wymóg w rolnictwie przyczynią się do wzrostu zatrudnienia i dochodów rolników. Jest to ciekawa teza, z pewnością warta dyskusji i dokładniejszych analiz. Kampanie informacyjne uświadamiające obywatelom znaczenie ekologii to również propozycja godna poparcia.

 
  
MPphoto
 
 

  Alan Kelly (S&D), na piśmie Zrównoważony rozwój w dziedzinie energii to jedno z największych wyzwań, przed jakimi stoją Europejczycy i jedno z głównych potencjalnych źródeł zatrudnienia w najbliższych latach. Popieram tę inicjatywę, ponieważ promuje ona tworzenie miejsc pracy i chroni prawa obywateli.

 
  
MPphoto
 
 

  Elisabeth Köstinger (PPE), na piśmie. (DE) Powoli ustępujący kryzys gospodarczy powinien zachęcić Unię Europejską do bardziej rozważnego i kompetentnego zarządzania zasobami. Jest to możliwe tylko przy zrównoważonym podejściu do biznesu, który niesie ze sobą cały szereg pozytywnych korzyści dodatkowych dla środowiska i dla obywateli. Musimy stworzyć warunki, w których potencjał zatrudnienia w „zielonej” gospodarce UE będzie się mógł rozwijać i zapewniać zrównoważony rozwój biznesu. Głosuję za przedmiotowym sprawozdaniem, ponieważ wzrost gospodarczy, ochrona środowiska i spójność społeczna idą ze sobą w parze i uzupełniają się. Naszym celem powinno być nie tylko tworzenie nowych, trwałych, „zielonych” miejsc pracy, ale też zachęcanie sektora biznesowego i społeczeństwa jako takiego do uczestnictwa w tym nowym sposobie prowadzenia biznesu. Musimy w pełni wykorzystać potencjał „zielonej” gospodarki i przyczynić się do budowania globalnego wizerunku Europy jako modelu postępowej, zrównoważonej i przyjaznej dla środowiska unii gospodarczej.

 
  
MPphoto
 
 

  Petru Constantin Luhan (PPE), na piśmie. (RO) W wyniku kryzysu bezwzględnym priorytetem UE stał się wzrost gospodarczy i zatrudnienie. Głosowałem za przedmiotowym sprawozdaniem, gdyż uważam, że trzeba podjąć dobrze ukierunkowane starania o to, by podnieść poziom zatrudnienia poprzez politykę promującą aktywne starzenie się, oraz integrację na rynku pracy ludzi młodych, osób niepełnosprawnych, migrantów i innych narażonych grup. Te obszary polityki wraz z dobrej jakości edukacją i szkoleniami zawodowymi należy uzupełnić skutecznymi zachętami promującymi uczenie się przez całe życie oraz możliwościami podnoszenia kwalifikacji.

Kolejnym segmentem, którego nie możemy zaniedbać, są młodzi absolwenci. Musimy promować silne partnerstwo pomiędzy państwami członkowskimi a partnerami społecznymi, które pomoże tym młodym ludziom znaleźć pierwszą pracę lub skorzystać z nowej okazji do dodatkowych szkoleń oraz praktyk. W związku z tym państwa członkowskie muszą uaktywnić i w pełni wykorzystać fundusze UE, szczególnie zaś Europejski Fundusz Strukturalny.

 
  
MPphoto
 
 

  Ramona Nicole Mănescu (ALDE), na piśmie. (RO) Potrzebne nam są środki, by tworzyć nowe miejsca pracy, szczególnie teraz, gdy państwa członkowskie borykają się z poważnym kryzysem gospodarczym i społecznym. W tym kontekście polityka spójności UE odgrywa ważną rolę w rozwoju potencjału nowej zrównoważonej gospodarki w zakresie miejsc pracy poprzez zmniejszenie różnic regionalnych i budowanie społeczeństwa z pełnym zatrudnieniem. Musimy zachęcać regiony do korzystania z funduszy strukturalnych do finansowania lokalnych i regionalych projektów oraz do korzystania z Europejskiego Funduszu Społecznego w celu tworzenia lepszych możliwości kształcenia i zatrudnienia.

Europejski Fundusz Społeczny jest dostępny dla państw członkowskich, które chcą inwestować w podnoszenie kompetencji, zatrudnienie, w szkolenia i działania umożliwiające przekwalifikowanie się oraz w doradztwo zawodowe dla bezrobotnych w celu tworzenia większej liczby i lepszych miejsc pracy. Aby wesprzeć społeczności i regiony w państwach członkowskich, zwróciłam się do Komisji Europejskiej o wsparcie projektu pilotażowego, który może pomóc w wymianie modeli najlepszych praktyk gminom i regionom, które bezpośrednio zarządzają funduszami europejskimi.

 
  
MPphoto
 
 

  Thomas Mann (PPE), na piśmie. (DE) Głosowałem dziś za sprawozdaniem z własnej inicjatywy pani Schroedter w sprawie rozwoju potencjału nowej zrównoważonej gospodarki w zakresie miejsc pracy. Sednem tego sprawozdania są „zielone” miejsca pracy. Są to miejsca pracy niemal we wszystkich ważnych sektorach przemysłu i usług, które tworzą zrównoważoną gospodarkę. Ochrona środowiska może stać się siłą napędową gospodarki, jeżeli na wystarczająco wczesnym etapie stworzymy przewidywalne, przyjazne inwestycjom warunki. Wprowadzenie szeregu dodatkowych kryteriów dotyczących zamówień publicznych stoi w sprzeczności z celem UE, jakim jest zmniejszenie biurokracji. Cieszy mnie, że zgodziliśmy się co do ograniczenia wzrostu minimalnych standardów socjalnych. Większość firm w UE jest bez wątpienia światowymi pionierami skutecznej polityki ochrony środowiska. Aby zagwarantować im uczciwą konkurencję, musimy zapobiec przenoszeniu produkcji z UE do krajów trzecich, w których obowiązują niskie standardy ochrony środowiska. Komisja Europejska i państwa członkowskie muszą podjąć szybkie i zdecydowane działania w walce z tą tendencją. Moja poprawka w tym zakresie zyskała sobie dziś większościowe poparcie.

W miejscu pracy trzeba propagować antydyskryminację i równe traktowanie. Sankcje i progi są złym rozwiązaniem. Obowiązkowy próg dotyczący zatrudniania kobiet w zarządach firm wynoszący 40 % jest wymogiem nierealistycznym, dlatego wniosek ten nie zyskał sobie poparcia. Kobiety nie potrzebują progów. Potrzebują lepszych szans rozwoju własnej kariery. Należy więc usunąć przeszkody leżące na drodze rozwoju zawodowego kobiet.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Koncepcja zatrudnienia w nowej zrównoważonej gospodarce doprowadziła do powstania nowego sposobu myślenia o budżetach gospodarczych, które jak dotychczas były uznawane za podstawę rozwoju gospodarczego i zatrudnienia. Zrównoważona gospodarka siłą rzeczy wymaga ogromnych zmian pod względem potencjału zatrudnienia, ponieważ przedsiębiorstwa z sektora efektywności energetycznej będą odgrywały podstawową rolę w tworzeniu miejsc pracy na całym świecie. Znamienny jest przykład Niemiec, gdzie przedsiębiorstwa z tego sektora odnoszą sukcesy pod względem tworzenia nowych miejsc pracy. Dlatego konieczne jest, by inne kraje UE poszły za przykładem Niemiec, tak by możliwe było uzyskanie efektu mnożnikowego w sferze zatrudnienia w gospodarce zrównoważonej w całej Europie.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Po raz kolejny znajdujemy w sprawozdaniu UE piękne słowa. Mowa w nim na przykład o optymalnym rozwoju potencjału miejsc pracy dla mężczyzn i kobiet w nowej zrównoważonej gospodarce, o godnej pracy, o sprawiedliwej społecznie zmianie i o wymogach dotyczących kwalifikacji. Jednocześnie jednak UE musi mieć świadomość, że właśnie z powodu jej rozszerzenia na wschód wzrosła presja w niektórych sektorach rynku pracy i na razie nie widać w tym względzie żadnej poprawy. Co więcej, szczególnie w ostatnich latach znacznie wzrosła niepewność pracy związana np. z pracą tymczasową, pracą w niepełnym wymiarze godzin, z nisko płatnymi zawodami – tzw. „MacJobs” – i z rzekomym samozatrudnieniem. Dziś nawet świetne szkolenie nie gwarantuje znalezienia pracy.

Dopóki dzięki zielonym kartom pracowników z państw trzecich trwa dopływ taniej siły roboczej do handlu i przemysłu, a miejscowym pracownikom nie zapewnia się właściwych kwalifikacji, wszystko to będą prawdopodobnie puste słowa. Wymogi te brzmią dobrze, ale na papier można przelać wszystko. Ponieważ zaś nie można zakładać, że w ślad za deklaracjami pójdą stosowne środki służące ich wdrożeniu, wstrzymałam się od głosu.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. (IT) Głosowałem za sprawozdaniem pani Schroedter, ponieważ zgadzam się z jego przesłaniem.

Zrównoważony rozwój zaspokaja potrzeby obecnych pokoleń w sposób, który nie ogranicza możliwości zaspokajania potrzeb przez przyszłe pokolenia. Ponadto w decyzji Rady przewidziano inwestycje w kapitał ludzki, społeczny i środowiskowy, innowacje technologiczne i nowe usługi ekologiczne, aby w perspektywie długoterminowej stworzyć warunki konieczne dla konkurencyjności, dobrobytu, spójności społecznej.

Innym ważnym aspektem przedmiotowego dokumentu jest definicja ekologicznych miejsc pracy. Ekologicznych miejsc pracy nie można ograniczyć do dziedzin zatrudnienia, które są bezpośrednio związane z ochroną środowiska naturalnego. Miejsce pracy jest bowiem ekologiczne, jeżeli przyczynia się do przejścia na zrównoważone gospodarowanie, oszczędzania energii, wykorzystywania odnawialnych źródeł energii, a także unikania odpadów.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (S&D), na piśmie. (RO) Trwały wzrost musi opierać się na sprawiedliwości społecznej i efektywności ekologicznej. Przemiana zanieczyszczających gospodarek europejskich w gospodarki ekologicznie efektywne na każdym szczeblu – lokalnym, krajowym, regionalnym i europejskim –doprowadzi do głębokich przemian w dziedzinie produkcji, dystrybucji i konsumpcji. Popieram starania o zorganizowanie kampanii informacyjnych i pogłębiających świadomość publiczną w zakresie naszej strategii zmiany na ekologiczną, zrównoważoną gospodarkę, która jest sprawiedliwa społecznie i która pomoże podnieść poziom zatrudnienia.

Podkreślam potrzebę położenia nacisku na różnorodność biologiczną przy tworzeniu ekologicznych miejsc pracy w całej Europie zwłaszcza poprzez wprowadzenie sieci Natura 2000. Wzywam Komisję, by zaproponowała do 2011 roku strategię obejmującą środki o charakterze ustawodawczym i nieustawodawczym w celu zachęcania do tworzenia miejsc pracy przyjaznych środowisku, będących dla wszystkich źródłem wzrostu i dobrobytu.

Proszę Komisję i państwa członkowskie o uwzględnienie polityki dotyczącej przekwalifikowania pracowników na ekologiczne miejsca pracy we wszystkich obszarach polityki UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Rochefort (ALDE), na piśmie. (FR) Rozwój ekologicznych miejsc pracy w Europie jest bardzo ważny. Z jednej strony takie miejsca pracy sprzyjają trwałemu wzrostowi, a z drugiej odgrywają ważną rolę w dążeniu do konkretnych ambitnych celów UE w odniesieniu do walki ze zmianami klimatu. Głosowałem za sprawozdaniem pani Schroedter, gdyż sprawozdawczyni zachęca w nim do wdrożenia środków mających na celu promowanie takich miejsc pracy. Aby zwiększyć liczbę ekologicznych miejsc pracy, trzeba przede wszystkim zachęcać przedsiębiorstwa do inwestowania w czyste technologie. Mam na myśli zwłaszcza wdrożenie ulgi podatkowej dla MŚP. Trzeba także zachęcać regiony do korzystania z Europejskich Funduszy Strukturalnych i z Funduszu Spójności do tworzenia nowych, trwałych miejsc pracy. Musimy jednak zadbać o to, by krajowe systemy szkoleń i edukacji odpowiadały zapotrzebowaniu na wykwalifikowanych pracowników oraz o to, by utrzymane zostały miejsca pracy zagrożone zmianami strukturalnymi w gospodarce.

 
  
MPphoto
 
 

  Zuzana Roithová (PPE) , na piśmie (CS) Wstrzymałam się od głosowania w sprawie sprawozdania w sprawie rozwoju potencjału nowej zrównoważonej gospodarki w zakresie miejsc pracy, ponieważ nie podzielam poglądu sprawozdawczyni, że możemy zaradzić bezrobociu, zmniejszając emisje o 90 % w ciągu 40 lat. W przedmiotowym sprawozdaniu popiera się wprowadzenie nowych technologii, ale to nie musi koniecznie oznaczać miejsc pracy dla europejskich obywateli. Jesteśmy częścią zliberalizowanego światowego rynku, który także oferuje przedsiębiorstwom, społeczeństwom i konsumentom nowe technologie pochodzące z Azji, które konkurują z technologią europejską głównie poprzez niskie ceny. To nie oznacza, że nie powinniśmy wprowadzać standardów dotyczących poprawy stanu środowiska naturalnego, ale nie udawajmy, że jest to lekarstwo na bezrobocie.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że Parlament Europejski przyjął dziś sprawozdanie w sprawie rozwoju potencjału nowej zrównoważonej gospodarki w zakresie miejsc pracy przedstawione przez moją koleżankę z niemieckiej Partii Zielonych, panią Elisabeth Schroedter. Jak powiedziała ona po głosowaniu, Partia Zielonych od dawna namawiała Europę do zaangażowania się w prawdziwy Zielony Nowy Ład i do przyspieszenia zmiany na ekologiczną gospodarkę – jako jedynej realnej odpowiedzi na obecny kryzys gospodarczy. Dlatego cieszy mnie, że znakomita większość posłów z różnych grup politycznych poparła to sprawozdanie, które podkreśla ogromny potencjał tworzenia nowych, ekologicznych miejsc pracy i przekształcenia istniejących miejsc pracy w ekologiczne w całej Europie, i które podaje stosowne zalecenia.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie. (IT) Choć popieramy pewne zasady omówione w przedmiotowym sprawozdaniu, głosowaliśmy przeciwko niemu.

Rozwój nowych miejsc pracy w sektorach ekologicznych, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, odbudowa ekosystemu i oszczędność energii to aspekty pożądane, które trzeba poprzeć. Nie możemy jednak pozwolić, by koszt przejścia do zrównoważonych miejsc pracy ponosiły nasze przedsiębiorstwa, szczególnie w czasach kryzysu.

Firmom, które są zainteresowane całkowitym lub częściowym przejściem do sektora zrównoważonego pod względem ekologicznym powinny być udostępnione odpowiednie źródła finansowania. Trzeba także uprościć procedury zastąpienia systemów, które powodują duże zanieczyszczenie, systemami, które mają mały wpływ na środowisko naturalne, ponieważ, jak często obserwujemy we Włoszech, ludzie są im przeciwni.

 
  
MPphoto
 
 

  Edward Scicluna (S&D), na piśmie. – Z przyjemnością poparłem przedmiotowe sprawozdanie. Kryzys gospodarczy i społeczny nie może powstrzymywać pastw członkowskich od przejścia do bardziej zrównoważonej, efektywnej i przyjaznej środowisku gospodarki. Dzięki takim zmianom nasza gospodarka stanie się prężniejsza, bardziej konkurencyjna, mniej zależna od coraz droższego importu. Komisja powinna położyć szczególny nacisk na ekologiczne miejsca pracy, szczególnie że OECD pokazała, że sektor towarów i usług ekologicznych ma potencjał tworzenia miejsc pracy związanych z wieloma różnymi kwalifikacjami i umiejętnościami, także dla pracowników o niskich kwalifikacjach. Chciałbym także, by państwa członkowskie wprowadziły skuteczne systemy finansowania i zachęt podatkowych, aby pomóc MŚP w ukierunkowaniu się na prowadzenie ekologicznej polityki zatrudnienia. Choć nowa europejska strategia zatrudnienia powinna jak najszerzej określić „ekologiczne miejsca pracy”, należy dokonać rozróżnienia między kontrolą zanieczyszczeń, recyklingiem, zarządzaniem zasobami wodnymi, działaniami na rzecz uzdatniania wody, ochroną środowiska, produkcyjnymi zastosowaniami technologii środowiskowych, produkcją energii ze źródeł odnawialnych oraz związanych z tym urządzeń, a także badaniami i rozwojem w zakresie ochrony środowiska. Ekologiczna gospodarka ma potencjał generowania wzrostu gospodarczego i znalezienia odpowiedzi na rosnący brak pewności zatrudnienia, który obserwujemy w UE w ostatnich dziesięcioleciach, zwłaszcza wśród ludzi młodych. By to osiągnąć, musimy mieć stosowne programy szkoleniowe i edukacyjne. Tylko wtedy będziemy w stanie rozwinąć potencjał nowej zrównoważonej gospodarki w zakresie miejsc pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  Czesław Adam Siekierski (PPE), na piśmie.(PL) Rada Europejska zdefiniowała rozwój jako zrównoważony, jeżeli zaspokaja potrzeby obecnych pokoleń w sposób, który nie ogranicza możliwości zaspokajania potrzeb przez przyszłe pokolenia. W sprawozdaniu wiele mówi się o tworzeniu ekologicznych miejsc pracy. Wyjątkowo ważne jest to, że duży potencjał w zakresie tworzenia nowych miejsc pracy istnieje w obszarze odnawialnych źródeł energii. Na kontynencie europejskim Niemcy są dobrym przykładem odpowiedniej realizacji takiej polityki. Przy przechodzeniu na zrównoważoną gospodarkę musimy mieć także na uwadze sprawiedliwość społeczną, gdyż zapewni ona akceptację obywateli. Ważne jest tu także odpowiednie wyszkolenie i systematyczne podnoszenie kwalifikacji pracowników. Zrównoważony rozwój wymaga przestrzegania nie tylko standardów środowiskowych, ale także pracowniczych.

 
  
MPphoto
 
 

  Bart Staes (Verts/ALE), na piśmie. (NL) W pełni popieram sprawozdanie w sprawie rozwoju potencjału nowej zrównoważonej gospodarki w zakresie miejsc pracy. Pani Schroedter odnosi się do definicji Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP), która mówi, że ekologiczne miejsca pracy przyczyniają się do przejścia na zrównoważone gospodarowanie oraz do Europy socjalnej. Definicja ta obejmuje zatem coś więcej niż miejsca pracy związane z zaawansowaną technologią w sektorze energetycznym i zarządzania środowiskiem, do których odnosi się Komisja. Jednym z celów nowej gospodarki jest na przykład ambitna, zrównoważona polityka przemysłowa z naciskiem na wydajność zasobów oraz opłacalne zatrudnienie na dobrych warunkach. Zaleca się większe zaangażowanie przemysłu, zachęcanie władz regionalnych do ukierunkowania prawnych warunków ramowych, rynkowych środków motywujących, subsydiów i udzielania zamówień publicznych na ten cel oraz lepiej ukierunkowaną reakcję nie tylko na potrzebę rozwiania nowych kwalifikacji, ale też na otworzenie społecznego dialogu lub wspieranie układów zbiorowych w nowych sektorach.

W nowych sektorach panuje duża presja produkcyjna przy małej skłonności do zapewniania dobrych warunków pracy. Dlatego nie jest łatwo przekonać pracowników w tradycyjnych gałęziach przemysłu z tradycją solidnej ochrony socjalnej do zmiany branży. Unia ma obowiązek zwalczania globalnego ocieplenia, dlatego potrzebna jest dobra strategia sprawiedliwej społecznie zmiany na bardziej ekologiczną gospodarkę.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Stihler (S&D), na piśmie. – Głosowałam za przedmiotowym sprawozdaniem, w którym nawołuje się do rozwoju potencjału nowej zrównoważonej gospodarki w zakresie miejsc pracy. Wzywa się w nim także Radę do przeglądu subsydiów, mających niekorzystny wpływ na środowisko oraz podkreśla potrzebę godnej pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  Silvia-Adriana Ţicău (S&D), na piśmie. (RO) Głosowałam za przedmiotowym sprawozdaniem w sprawie rozwoju potencjału nowej zrównoważonej gospodarki w zakresie miejsc pracy, gdyż uważam, że państwa członkowskie muszą kierować się w stronę konkurencyjnej, efektywnej gospodarki i zmniejszenia emisji. Dlatego wzywam UE do opracowania ambitnej, zrównoważonej polityki przemysłowej i zaangażowania przemysłu do udziału w ekoinnowacjach, aby rozwój gospodarczy był mniej zależny od zużycia zasobów i energii oraz aby zmniejszyć emisje. Myślę, że aby tworzyć miejsca pracy w ekologicznie wydajnej gospodarce, musimy inwestować w efektywność energetyczną i w wykorzystanie odnawialnych źródeł energii oraz w ekologiczne technologie w budownictwie, w sektorze transportu i w rolnictwie. Nawołuję do opracowania europejskiej strategii zrównoważonej gospodarki w ramach strategii UE na rok 2020, z podkreśleniem roli władz regionalnych w tym procesie.

Ponadto wzywam do wprowadzenia skutecznych systemów finansowania i zachęt podatkowych, aby pomóc MŚP w ukierunkowaniu się na zapewnianie ekologicznych innowacji i produkcji. Uważam, że polityka zatrudnienia może odgrywać kluczową rolę w walce z ubóstwem i wykluczeniem społecznym i wzywam państwa członkowskie do opracowania szczególnych instrumentów wsparcia podobnych do Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji, propagujących nowe umiejętności niezbędne do efektywnego pod względem ekologicznym rozwoju gospodarczego.

 
  
MPphoto
 
 

  Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. (LT) Panie i panowie! Przejście na zrównoważoną gospodarkę jest nie tylko koniecznością spowodowaną kwestiami ekologicznymi, lecz także musi stanowić część naszej strategii na rzecz Europy socjalnej. Zmiany takie przyniosą jednak efekty tylko wtedy, gdy będą przeprowadzone w sposób sprawiedliwy społecznie, a w perspektywie długoterminowej prowadzą do wyższych wskaźników zatrudnienia, lepszych warunków pracy i wzmocnionego bezpieczeństwa socjalnego.

Celem nowej zrównoważonej gospodarki musi być nie tylko równowaga społeczna i ekologiczna, ale też gospodarcza i technologiczna. Te pojęcia nie powinny sobie przeczyć. Potrzebne nam bardziej twórcze środki.

Weźmy na przykład efektywność energetyczną. Na Litwie sektor budowlany należał do tych, które najbardziej ucierpiały na skutek kryzysu gospodarczego. Większość starych budynków na Litwie jest bardzo nieekonomicznych – importowana energia wykorzystywana jest nieefektywnie, co pokazują wielkie rachunki za ogrzewanie.

Krajowe projekty dotyczące izolacji i zwiększenia efektywności energetycznej budynków mogą jednak spowodować powrót pieniądza na rynek poprzez wynagrodzenia w sektorze budownictwa i inwestycji. Jednocześnie pozwoli to Litwie zmniejszyć swą zależność od importowanej energii.

Oczywiście to tylko przykład, który niekoniecznie ma zastosowanie do wszystkich państw członkowskich. Pokazuje on jednak, że zwłaszcza w czasach kryzysu musimy myśleć bardziej kreatywnie i połączyć siły, jeżeli chcemy położyć fundament pod zrównoważoną przyszłość.

 
  
  

Sprawozdanie: Rafał Trzaskowski (A7-0216/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Zuzana Brzobohatá (SD), na piśmie. (CS) Poparłam sprawozdanie w sprawie EOG i Szwajcarii: Przeszkody w pełnej realizacji rynku wewnętrznego, głównie dlatego, że podkreślono w nim rolę Komisji Europejskiej w odniesieniu do szeregu środków mających na celu ułatwienie i pogłębienie współpracy gospodarczej między Unią Europejską i Szwajcarią oraz zachęcono ją do podjęcia dalszych działań. Przede wszystkim w sprawozdaniu słusznie zauważono nazbyt skomplikowany system 120 umów dwustronnych w poszczególnych sektorach gospodarczych, jakie zawarły UE i Szwajcaria. Zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby uprościć i ujednolicić przepisy jest słuszne, w szczególności jeżeli chodzi o eliminowanie przeszkód blokujących unijnym firmom dostęp do rynku szwajcarskiego i vice versa. Na przykład zwrócono w sprawozdaniu uwagę na zupełnie zbędny wymóg, jakim jest konieczność składania gwarancji finansowej przez firmy wchodzące na rynek szwajcarski. Moim zdaniem jest to niepotrzebna przeszkoda, którą należy wyeliminować i na którą w sprawozdaniu słusznie zwrócono uwagę.

 
  
MPphoto
 
 

  Mário David (PPE), na piśmie. (PT) Głosuję za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ pełna realizacja rynku wewnętrznego i jego sprawne funkcjonowanie są równie ważne dla UE, jak i dla jej partnerów handlowych, szczególnie dla państw należących do Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu. Szwajcaria – czwarty partner handlowy UE pod względem wielkości wymiany handlowej – realizuje oparty na dwustronnych umowach model integracji gospodarczej bez akcesji. Fakt ten jest dla niej źródłem dodatkowych problemów, ponieważ w odróżnieniu od Porozumienia o Europejskim Obszarze Gospodarczym w tych umowach dwustronnych nie zostały przewidziane automatyczne mechanizmy dostosowujące ich treść do zmian w danych obszarach wspólnotowego dorobku prawnego.

Pomimo pozytywnych zmian w zakresie umowy o swobodnym przepływie osób między państwami członkowskimi UE i Szwajcarią, wciąż istnieją kwestie dotyczące wdrożenia tej umowy, które wymagają dużej uwagi. W związku z powyższym uważam, że należy określić wszelkie możliwości mające na celu lepsze wdrażanie tej umowy, a zwłaszcza większą harmonizację w jej wdrażaniu i większą spójność między unijnymi a szwajcarskimi przepisami regulującymi rynek wewnętrzny.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Historia Szwajcarii i szereg jej charakterystycznych cech znajdują swe odzwierciedlenie nie tylko w polityce wewnętrznej tego kraju, ale także w sposobie, w jaki kształtuje on relacje z innymi państwami oraz w ograniczeniach, jakie nakłada na te relacje. Niechęć Szwajcarii do integrowania się z dużymi międzynarodowymi organizacjami lub do zawierania wieloletnich traktatów wpływających na krajowy system prawny ma długą historię, nie ma także niczego nowego w tym, że w sposób preferencyjny traktuje ona swoich obywateli i firmy na jej terytorium zarejestrowane kosztem zagranicznej konkurencji, która w rezultacie często w nieuzasadniony sposób cierpi z powodu barier prawnych lub administracyjnych.

Mimo tego Szwajcaria jest ważnym partnerem Unii Europejskiej i podpisała już ponad sto umów dwustronnych regulujących stosunki między stronami. Choć decyzja Szwajcarów o pozostaniu poza Europejskim Obszarem Gospodarczym nie pomogła w szybszym nawiązaniu głębszych relacji gospodarczych między UE i tym krajem, nie uniemożliwiła ona także ich rozwoju w ogólnie dobrym kierunku. Mam nadzieję, że relacje te będą wzmacniane.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Cztery kraje członkowskie Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) (Islandia, Lichtenstein, Norwegia i Szwajcaria) są ważnymi partnerami handlowymi Unii Europejskiej, przy czym Szwajcaria i Norwegia są odpowiednio czwartym i piątym partnerem handlowym pod względem wolumenu i należą do wspólnego obszaru kulturowego, wyznając wspólne wartości i współdzieląc z nami dziedzictwo kulturowe i historyczne.

Zważywszy że nowe postanowienia traktatu z Lizbony mogą spowolnić wdrażanie prawodawstwa dotyczącego rynku wewnętrznego w państwach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) i EFTA, zgadzam się, że Komisja musi sformalizować proces notyfikacji nowych unijnych zasad i prawodawstwa istotnego z punktu widzenia porozumienia EOG, by zmniejszyć różnicę czasową między przyjmowaniem nowych przepisów, a ich potencjalnym przyswajaniem przez państwa EOG/EFTA.

Zgadzam się również, że parlamenty państw EOG/EFTA powinny silniej angażować się w proces legislacyjny UE dotyczący wniosków legislacyjnych mających znaczenie dla EOG. Dlatego proponuję, by Komisja przekazywała parlamentom krajowym państw EOG/EFTA do konsultacji wnioski legislacyjne przesyłane parlamentom krajowym państw członkowskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Pat the Cope Gallagher (ALDE), na piśmie. (GA) Będąc przewodniczącym delegacji Parlamentu Europejskiego ds. relacji ze Szwajcarią i EOG, doskonale rozumiem kwestie poruszone w przedmiotowym sprawozdaniu. Do Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu należą cztery kraje: Szwajcaria, Islandia, Norwegia i Liechtenstein. W 1994 roku, po podpisaniu umowy EOG, trzy spośród tych czterech krajów przystąpiły do rynku wewnętrznego. W referendum Szwajcarzy podjęli decyzję o nieprzystąpieniu do EOG: 50,3 % głosujących było przeciw przystąpieniu, a 49,7 % za. W konsekwencji Szwajcaria zdecydowała się na odrębne relacje z resztą Europy. Kraj ten podpisał z UE blisko 120 umów dwustronnych.

Umowy te dotyczą swobodnego przepływu osób, transportu drogowego, lotnictwa cywilnego, badań naukowych, barier technicznych w handlu, rynków zamówień publicznych oraz spraw rolnych. Szwajcaria jest drugim pod względem znaczenia partnerem gospodarczym UE, a szwajcarskie firmy zatrudniają w UE ponad milion osób.

 
  
MPphoto
 
 

  Petru Constantin Luhan (PPE), na piśmie. (RO) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ z zadowoleniem przyjmuję postęp w liberalizacji świadczenia usług transgranicznych między UE i Szwajcarią, a w szczególności pozytywne skutki umowy o swobodnym przepływie osób. Stały wzrost liczby zatrudnionych pracowników i osób świadczących usługi na własny rachunek z UE prowadzących działalność w Szwajcarii w latach 2005-2009 (według danych statystycznych codziennie do Szwajcarii do pracy dojeżdża około 200 tysięcy pracowników z UE lub EFTA) jest korzystny dla obu stron. Moim zdaniem w przyszłości rząd szwajcarski i władze kantonalne powinny wykorzystać doświadczenia UE i EOG w zakresie deregulacji sektora usług poprzez transpozycję dyrektywy usługowej.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Szwajcaria, tak jak Islandia, Norwegia i Lichtenstein, należy do Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu i jest ważnym partnerem handlowym UE. Jednak Islandia, Norwegia i Lichtenstein jeszcze bardziej zacieśniły swoje stosunki handlowe z UE, przyjmując Porozumienie o Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG). Ponieważ Szwajcaria jest czwartym najważniejszym unijnym partnerem pod względem wielkości handlu, przyjęcie porozumienia EOG jest niezwykle ważne. Dlatego głosowałem za.

 
  
MPphoto
 
 

  Franz Obermayr (NI), na piśmie (DE) Sprawozdanie to nie uwzględnia w wystarczającym stopniu suwerenności Szwajcarii. Z tego względu głosowałem za jego odrzuceniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Paulo Rangel (PPE), na piśmie. (PT) Sprawą bezwzględnie konieczną jest stworzenie prawdziwego Europejskiego Obszaru Gospodarczego, zgodnie z tym, co zapisano w traktacie z Porto.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – My, Grupa Zielonych, poparliśmy przedmiotowe sprawozdanie zawierające szereg uwag dotyczących przeszkód we wdrażaniu przepisów dotyczących rynku wewnętrznego przez Szwajcarię i państwa EOG. Przede wszystkim zawiera ono następujące stwierdzenia: po wejściu w życie traktatu lizbońskiego Komisja Europejska powinna przedstawić państwom EFTA należącym do EOG wnioski ustawodawcze, które są przesyłane do konsultacji parlamentom państw członkowskich UE. Państwa członkowskie EFTA należące do EOG powinny przeznaczyć odpowiednie środki na wprowadzenie w życie dyrektywy usługowej, a zwłaszcza na ustanowienie pojedynczych punktów kontaktowych. Ponadto państwa członkowskie EFTA należące do EOG powinny bardziej zaangażować się w, między innymi, dyskusję na temat dyrektywy w sprawie praw konsumentów.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie. (IT) Głosowaliśmy za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ ma ono na celu wyeliminowanie przeszkód w wolnym handlu miedzy państwami UE i ważnymi europejskimi partnerami handlowymi.

Uważamy, że szczególnie tam, gdzie dotyczy to Włoch, skuteczniejsze wdrożenie przepisów rynku wewnętrznego przez Szwajcarię mogłoby mieć pozytywny wpływ na sytuację naszych firm i pracowników. Z zadowoleniem przyjmujemy decyzję Szwajcarii o znacznym ograniczeniu zakresu tajemnicy bankowej w celu spełnienia wymaganego w Unii Europejskiej kryterium przejrzystości.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Stihler (SD), na piśmie. – Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, w którym zaproponowano ściślejszą współpracę i szerszą wymianę najlepszych praktyk oraz wskazówki dotyczące zmian, jakie muszą zostać wprowadzone po wejściu w życie traktatu lizbońskiego. Lektura sprawozdania jest obiecująca, gdyż stwierdzono w nim, że średni poziom deficytu transpozycji wynosi 0,7 %, co znaczy że deficyt jest w zasadzie na tym samym poziomie, co w państwach członkowskich UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Rafał Trzaskowski (PPE), na piśmie.(PL) Bardzo się cieszę, że raport ten został przyjęty przez Parlament tak ogromną większością. Mam nadzieję, że podobnie jak ja, głosowali Państwo za jego przyjęciem popierając tym samym jego dwa zasadnicze cele. Po pierwsze mnie, jak i Komisji IMCO chodziło o wprowadzenie nieunijnych państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Szwajcarii na agendę komisji, która zajmuje się sercem UE, a więc rynkiem wewnętrznym. Mam nadzieję, że ci w końcu najwięksi partnerzy gospodarczy Unii pozostaną tam na stałe. Drugim celem było wreszcie zaadresowanie konkretnych przeszkód w realizacji tej współpracy, szczególnie na linii Bruksela-Berno. Mam nadzieję, że głos Parlamentu w tej sprawie skłoni obie strony, zarówno Komisję Europejską jak i władze Federacji do rewizji mechanizmów obecnie regulujących ich współpracę.

 
  
  

Sprawozdanie: Pablo Zalba Bidegain (A7-0210/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) Umowy o wolnym handlu dają krajom sygnatariuszom korzyści w postaci możliwości handlu szeroką gamą produktów i budowania potencjału. Dlatego jestem niezmiernie rada, że Unia Europejska podpisze wkrótce umowę o wolnym handlu z Koreą Południową. Zawsze jednak musimy być niezwykle czujni, jeżeli chodzi o warunki proponowanych umów handlowych. W tym przypadku musimy unikać szybkich zmian, które mogłyby potencjalnie zdestabilizować przepływy handlowe. Stąd potrzeba klauzul ochronnych, nie tylko by chronić branżę samochodową. Jeżeli chodzi o względy praktyczne, cieszę się, że przyjęto sprawozdanie, ponieważ zawarto w nim apel do posłów do PE, by zezwolili na przeprowadzenie dochodzenia w sprawie napływu importu. Tego rodzaju dochodzenia mogą być wszczynane na wniosek jednego z państw członkowskich, Parlamentu, Krajowej Grupy Doradczej, osoby prawnej, stowarzyszenia występującego w imieniu unijnego przemysłu i reprezentującego przynajmniej 25 % tego przemysłu lub na wniosek samej Komisji. W przypadku gdy wydaje się, że dramatyczny wzrost importu danego produktu znacząco odbija się na sytuacji europejskich producentów, wówczas istnieje możliwość wprowadzenia środków ochronnych w postaci ceł ochronnych.

 
  
MPphoto
 
 

  George Sabin Cutaş (SD), na piśmie. (RO) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie wprowadzenia w życie dwustronnej klauzuli ochronnej zawartej w umowie o wolnym handlu między UE a Koreą. Klauzula ochronna będzie chronić europejski przemysł i miejsca pracy przed potencjalnie niekorzystnymi skutkami sprowadzania towarów z Korei. Szczególnie istotne sprawy to dokładny monitoring eksportu oraz szybkie wyeliminowanie wszelkich nieprawidłowości w przestrzeganiu zasady uczciwej konkurencji. W związku z tym uważam, że Parlament musi poinformować Radę i Komisję, że zamierza przyjąć to rozporządzenie w jak najszybszym terminie.

 
  
MPphoto
 
 

  Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie(FR) Parlament zatwierdził wprowadzenie zmian do klauzuli ochronnej w umowie o wolnym handlu z Koreą Południową. Jest to jednak dopiero pierwsze głosowanie; końcowe głosowanie zostało odroczone na sesję miesięczną, która odbędzie się w dniach 18-21 października, tak byśmy mieli czas na osiągnięcie porozumienia z Radą w pierwszym czytaniu. Ze wszystkich ocen skutków przeprowadzonych przez Komisję Europejską wynika, że Korea Południowa odniesie większe korzyści handlowe niż UE. Komisja może przynajmniej zapewnić nam wiarygodną klauzulę ochronną. Jesteśmy głęboko przekonani, że nasze żądanie wprowadzenia regionalnych środków ochronnych jest uzasadnione, ponieważ skutki otwarcia unijnego rynku na produkty południowokoreańskie mogą się znacząco różnić w różnych państwach członkowskich. O wiele łatwiej jest przewidzieć oddziaływanie europejskiego eksportu w kraju, który ma 50 milionów mieszkańców (a nie 500 milionów). Niezwykle ważne jest również to, że Parlament i zainteresowane sektory przemysłu mają prawo wnioskować o wszczęcie dochodzenia w celach ochrony i że Parlament ma więcej do powiedzenia, jeżeli chodzi o zatwierdzanie lub odrzucanie środków ochronnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Mam nadzieję, że umowa o wolnym handlu między UE a Koreą Południową będzie obustronnie korzystna i że ograniczenia w wolnym handlu dla obu stron będą minimalne. Celem środków ochronnych jest ograniczenie szkód wyrządzanych przemysłowi w UE. Będąc elementem umowy podpisanej z Koreą Południową w październiku, dwustronna klauzula ochronna powinna zostać doprecyzowana, aby prawidłowo zostały określone poszczególne aspekty jej wprowadzenia i aby był to proces przejrzysty i uwzględniający kontrahenta.

Jako przeszkody w wolnym handlu klauzule te powinny być ograniczone do tego co niezbędne, aby nie doprowadzić do większych szkód; powinny też być stosowne i proporcjonalne do sytuacji, dla jakich zostały opracowane. Mam nadzieję, że europejski przemysł będzie coraz prężniejszy i twórczy, dzięki czemu nie będziemy musieli uciekać się do tej ewentualności.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Przedmiotowy wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady jest instrumentem prawnym potrzebnym do wprowadzenia klauzuli ochronnej do umowy o wolnym handlu UE-Korea. Dnia 15 października 2009 r. zawarto umowę między UE a Republiką Korei. Umowa zawiera dwustronną klauzulę ochroną, która przewiduje możliwość przywrócenia stawki KNU, jeżeli w wyniku liberalizacji handlu wielkość przywozu wzrasta w takim stopniu i w takich warunkach, że może to wyrządzić lub grozić wyrządzeniem poważnej szkody dla unijnego przemysłu wytwarzającego produkt podobny lub bezpośrednio konkurujący. Aby środki te można było zastosować, należy taką klauzulę ochronną włączyć do prawa Unii Europejskiej ze względu na konieczność określenia nie tylko proceduralnych aspektów wprowadzania środków ochronnych, lecz również praw zainteresowanych stron.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Przyjęcie klauzuli ochronnej, które jest przyznaniem się do tragicznych skutków liberalizacji i deregulacji światowego handlu, nie eliminuje zagrożeń i obaw, jakie niesie za sobą wolny handel między UE a Koreą w odniesieniu do przyszłości wielu sektorów działalności gospodarczej. W szczególności odnosi się to do niektórych państw członkowskich – takich jak Portugalia – i regionów, które są bardzo uzależnione od tych sektorów.

Pamiętajmy o sektorze włókienniczym i odzieżowym, który cierpi najbardziej z powodu tej umowy; pamiętajmy o studium przygotowanym przez Dyrekcję Generalną ds. Zatrudnienia i Eurofund, w którym zaprezentowano scenariusze zakładające spadek liczby miejsc pracy w tym sektorze w UE o 20-25 % do 2020 roku, a nawet scenariusz, w którym zlikwidowanych zostanie 50 % obecnie istniejących miejsc pracy w Unii Europejskiej. Pamiętajmy także o takich branżach, jak branża elektroniczna i produkcja części zamiennych do samochodów.

W imię neoliberalnego fundamentalizmu UE na ołtarzu wolnego handlu wciąż składane są miejsca pracy i możliwości produkcyjne, aby zapewnić zyski międzynarodowym koncernom; zwiększa to deficyt i uzależnienie od rynków zagranicznych oraz prowadzi do coraz większych zaburzeń w wymianie handlowej. Ideologia ta nieustannie usprawiedliwia ataki na prawa pracownicze, dumping socjalny, a także doprowadzenie do ruiny milionów małych producentów oraz wielu małych i średnich przedsiębiorstw.

 
  
MPphoto
 
 

  Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie. (FR) Przedmiotowa umowa jest pierwszą umową handlową podpisaną po wejściu w życie traktatu lizbońskiego i pierwszą umową, którą zatwierdzi Parlament Europejski, zatem ważne jest, aby głos Parlamentu był donośny. Dlatego aby potwierdzić rolę Parlamentu w definiowaniu unijnej polityki handlowej, zagłosowaliśmy za przyjęciem poprawek złożonych przez parlamentarną Komisję Handlu Międzynarodowego, ale postanowiliśmy nie głosować za przyjęciem tekstu całej rezolucji, aby uzyskać możliwość osiągnięcia lepszego porozumienia z Radą. Lepszego porozumienia, które powinno obejmować przegląd kilku kluczowych kwestii: potrzebujemy prawdziwej klauzuli ochronnej – skutecznej klauzuli, którą będzie można objąć odchylenia regionalne między poszczególnymi państwami członkowskimi UE i która będzie przede wszystkim przeciwdziałać sytuacjom, w których mogłoby dojść do wyrządzenia „poważnej szkody” producentom z Unii Europejskiej. Następnie pojawia się kwestia prawa inicjatywy Parlamentu do wszczynania śledztwa w ramach klauzuli ochronnej.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Umowa o wolnym handlu między UE a Koreą Południową ma ogromne znaczenie dla rozwoju gospodarczego państw członkowskich UE. Aby jednak uniknąć zakłóceń i zapewnić równowagę między przywozem i wywozem obu stron, należy wprowadzić dwustronne klauzule ochronne. Klauzule te umożliwiają zapobieganie poważnym szkodom, które mogą być potencjalnie wyrządzone unijnemu przemysłowi w przypadku zbytniego wzrostu przywozu niektórych produktów. Dlatego należy włączyć wyżej wspomnianą klauzulę ochronną do unijnego prawa, tak by środki te można było zastosować.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) W porównaniu z innymi krajami, z którymi Unia Europejska negocjuje bądź już zawarła umowy o wolnym handlu, Korea Południowa, będąca byłą kolonią japońską, ma wyższe standardy w zakresie prawa socjalnego i prawa pracy. Jest ważne i proporcjonalne, aby umożliwiała ona wprowadzenie klauzul ochronnych na określony czas na poziomie regionalnym w poszczególnych państwach członkowskich UE. Zebrane doświadczenia pokazują, że ważna jest, zwłaszcza w związku z importem i eksportem towarów, możliwość podjęcia interwencji, aby możliwe było wprowadzenie wszelkich niezbędnych zmian strukturalnych lub podobnych środków.

Kluczowe znaczenie ma także to, aby eksport i import na tych obszarach, na których ich wpływ jest potencjalnie największy, były monitorowane w celu przeciwdziałania znacznym szkodom w sektorach przemysłowych Unii. Zawarcie umów handlowych zasadniczo sprzyja wzrostowi gospodarczemu w UE, dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Cristiana Muscardini (PPE), na piśmie. (IT) W pełni popieram tekst rezolucji ustanawiającej rozporządzenie dające możliwość wprowadzenia w życie klauzuli ochronnej w przypadkach, w których import z Korei Południowej będzie mógł wyrządzić znaczne szkody producentom europejskim i przemysłowi wytwórczemu po wejściu w życie umowy o wolnym handlu.

Regionalne zastosowanie tej klauzuli jest niezbędne, aby nie tylko państwom członkowskim, ale także przemysłowi i Parlamentowi dać możliwość zwrócenia się o rozpoczęcie dochodzenia mającego na celu zapewnienie w krótkim czasie ochrony europejskiemu eksportowi. Głosowanie za przyjęciem rezolucji posła Zalby umożliwia nam zajęcie jednoznacznego i zdecydowanego stanowiska wobec Rady, mającego na celu potwierdzenie, że Parlament nie tylko jest wykonawcą europejskiej polityki handlowej, ale uczestniczy także w jej tworzeniu.

Jesteśmy bardzo zaskoczeni tym, że prezydencja belgijska wprowadziła wniosek dotyczący decyzji w sprawie podpisania i tymczasowego stosowania traktatu do porządku obrad Rady do Spraw Zagranicznych zanim Parlament rozpoczął dyskusję nad traktatem i przed zapoznaniem się z wynikiem głosowania Parlamentu nad klauzulą ochronną – bez oficjalnych rozmów trójstronnych, choć zdaje sobie ona sprawę z tego, że ostateczna treść nie jest jeszcze znana. W związku z tym wyraźnie widać, że konieczne jest wezwanie wszystkich instytucji do okazywania sobie wzajemnie większego szacunku, co zostało zapisane w traktacie lizbońskim.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. (PT) Unia Europejska jest najbardziej wymagającym obszarem produkcyjnym na świecie i rynkiem o najbardziej nieszczelnych granicach na świecie. Sytuacja ta prowadzi do bardzo poważnych problemów, przede wszystkim dla naszych producentów, którzy ze względu na to, że muszą dostosować się do wielu przepisów, będących dla nich poważnym obciążeniem, czasami ponoszą wyższe koszty produkcji niż ich konkurenci z innych części świata. Jeżeli konkurenci ci uzyskują wolny dostęp do naszych rynków, prowadzi to do powstania systemu nieuczciwej konkurencji, której nie mogą sprostać producenci, przetwórcy, przemysł ani podmioty handlowe; sytuacja ta będzie miała bardzo niekorzystny wpływ na europejskie społeczeństwo w perspektywie średnioterminowej.

W związku z tym z ogromnym zadowoleniem przyjmuję przedmiotowe sprawozdanie w sprawie handlu między Unią Europejską a Koreą Południową. Z uwagi na to, że sprawozdanie zawiera propozycję wprowadzenia dwustronnej klauzuli mającej na celu ochronę europejskiego przemysłu na wypadek zbyt dużego importu, potwierdzono w nim ten chroniczny problem i dzięki niemu powoli wprowadzane są odpowiednie środki w celu jego minimalizacji.

 
  
MPphoto
 
 

  Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. (IT) Panie przewodniczący! W dniu 23 kwietnia 2007 r. Rada upoważniła Komisję do rozpoczęcia z Koreą Południową negocjacji mających na celu zawarcie umowy o wolnym handlu między UE a Koreą.

Umowa ta została podpisana 15 października 2009 r. Zawiera ona dwustronną klauzulę ochronną, która przewiduje możliwość przywrócenia stosowania stawki dla kraju najbardziej uprzywilejowanego (KNU), jeżeli w wyniku liberalizacji handlu wielkość przywozu wzrośnie, w ujęciu bezwzględnym lub względem produkcji krajowej, w takim stopniu i na takich warunkach, że może to wyrządzić poważną szkodę przemysłowi unijnemu wytwarzającemu produkt podobny lub bezpośrednio konkurujący albo też grozić wyrządzeniem takiej szkody.

Aby środki takie można było zastosować, należy włączyć klauzulę ochronną do prawa Unii Europejskiej nie tylko ze względu na konieczność określenia proceduralnych aspektów wprowadzania środków ochronnych, ale także w związku z tym, że konieczne jest określenie praw zainteresowanych stron. Załączony wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady stanowi instrument prawny umożliwiający stosowanie klauzuli ochronnej zawartej w umowie o wolnym handlu między UE a Koreą Południową.

 
  
MPphoto
 
 

  Marit Paulsen, Olle Schmidt i Cecilia Wikström (ALDE), na piśmie. (SV) Umowa o wolnym handlu między UE a Koreą Południową jest bardzo ważną umową dla UE. Jako liberałowie odnosimy się bardzo pozytywnie do umów o wolnym handlu i wierzymy w ich korzystny wpływ na europejską gospodarkę i handel. W związku z tym bardzo sceptycznie odnosimy się do regionalnych klauzul ochronnych, które Parlament Europejski chce do tej umowy włączyć, aby ograniczyć wolny handel. Chcielibyśmy podkreślić znaczenie wolnego handlu dla rozwoju UE. Jeżeli Parlament Europejski chce uczynić UE konkurencyjnym graczem na polu globalnego handlu, powinien podjąć działania mające na celu ułatwienie prowadzenia wymiany handlowej z resztą świata poprzez umowy o wolnym handlu, pozbawione ograniczeń.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Grupa Zielonych nie zgłosiła poprawek do projektu sprawozdania, gdyż odchodzimy od wniosku zakładającego, że zagłosujemy za odrzuceniem umowy o wolnym handlu z Koreą w takiej formie w zbliżającej się procedurze zgody ze względu na to, że sprzeciwiamy się sytuacji, w której krajobraz przemysłowy UE jest arbitralnie kształtowany przez jedną umowę o wolnym handlu. Ponadto sprzeciwiamy się wynegocjowanemu przez UE rozwiązaniu pozwalającemu na eksportowanie do Korei pojazdów spalających ogromne ilości paliwa, które nie spełniają bardziej rygorystycznych koreańskich limitów dotyczących emisji CO2 i ram czasowych. Poza tym uważamy, że strategia UE 2020 jest próbą stworzenia ogólnounijnej polityki przemysłowej, której towarzyszyć powinno przejściowe moratorium na niepodpisane jeszcze umowy o wolnym handlu, które mogą być potencjalnie sprzeczne z opracowaniem takiej polityki.

Jednak w tej sytuacji popieramy sformułowanie rygorystycznych środków ochronnych, a ten konkretny środek będzie wzorcem dla innych umów o wolnym handlu. Poparliśmy także sprawozdawcę w tym, że przeciwstawił się on temu, aby klauzula ochronna dotycząca Korei miała przynosić korzyści jedynie przemysłowi motoryzacyjnemu i że dopilnował wprowadzenia zapisów gwarantujących uwzględnienie całej gamy relacji handlowych oraz potencjalnych potrzeb w zakresie mechanizmów ochrony handlu.

 
  
  

Sprawozdanie: José Bové (A7-0225/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (SD), na piśmie. (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, za które byłem odpowiedzialny w imieniu Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim, ponieważ moim zdaniem jest ono niezbędne, aby przywrócić równowagę w relacjach ustalonych w ramach łańcucha dostaw żywności oraz aby uczynić je przejrzystymi, jak również gwarantującymi powstanie uczciwych i konkurencyjnych ram dobrych praktyk oraz systemu nadzoru, który będzie zapewniał ich sprawne funkcjonowanie. Mam w związku z tym nadzieję, że Komisja weźmie pod uwagę przyjęte dziś przez Parlament wytyczne i że znajdą one odzwierciedlenie we wniosku legislacyjnym, który zostanie nam przedstawiony przed końcem roku.

 
  
MPphoto
 
 

  Charalampos Angourakis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Przedmiotowe sprawozdanie ogranicza się do stwierdzeń na temat tragicznej sytuacji w łańcuchu dostaw żywności, która z dnia na dzień ulega pogorszeniu, i do krytyki Komisji za niedociągnięcia w jej komunikacie. Jednak zaakceptowano w nim komercjalizację żywności i zaproponowano rozwiązania dotyczące większej konkurencyjności, przejrzystości i informacji na rynku żywności, bez poruszenia w nim podstawowej przyczyny problemu – mianowicie kapitalistycznej metody produkcji, która okrada małe i średniej wielkości gospodarstwa z owoców ich pracy, a pracujących konsumentów z ich dochodów. W Grecji antyrolnicza polityka UE oraz rządów PASOK i Nowej Demokracji wspiera kontrolę monopoli nad rynkiem żywności oraz tworzenie karteli produkujących na przykład nabiał i mąkę. W rezultacie ceny detaliczne osiągnęły bardzo wysoki poziom, co jeszcze bardziej zwiększa ogromne zyski branży spożywczej, a rodzin robotników i rolników po prostu na żywność nie stać.

Potrzeby żywnościowe ludzi będzie można zaspokoić tylko wtedy, gdy klasy pracujące, właściciele małych i średnich gospodarstw oraz rolnicy wspólnie rozpoczną walkę z monopolami poprzez próby położenia kresu polityce antyrolniczej i wyeliminowania jej agentów, przekazania władzy w ręce ludu, uczynienia środków produkcji własnością społeczną i organizacji planowanej produkcji rolnej opartej o potrzeby rodzin robotników i rolników w ramach gospodarki ludowej.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE), na piśmie. (IT) Panie przewodniczący! Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, gdyż w punkcie 3 słusznie stwierdzono w nim, że wszystkie cele dotyczące rolnictwa określone w traktatach rzymskich (zwiększenie wydajności, wystarczające zaopatrzenie w żywność, rozsądne ceny konsumpcyjne, stabilizacja rynków) zostały osiągnięte z wyjątkiem zapewnienia odpowiednich dochodów w rolnictwie W związku z powyższym Komisja powinna w odpowiednim stopniu uwzględnić to we wszystkich wnioskach budżetowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) Nasi rolnicy powinni mieć możliwość uzyskiwania przyzwoitych dochodów za swoją pracę, a jednocześnie wytwarzania produktów żywnościowych spełniających rygorystyczne normy i niezbyt drogich dla producentów. Dzięki pracy wykonanej w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich sprawozdanie pana posła Bovégo jest wyważone i zawiera szereg propozycji rozwiązań tych problemów. Wzmocnienie organizacji producenckich, oferowanie standardowych umów w niektórych sektorach i zachęcanie do samoregulacji to moim zdaniem słuszne drogi, które warto eksplorować. Dlatego głosowałam za przyjęciem sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Liam Aylward (ALDE), na piśmie. (GA) W 2009 roku dochody rolników zmniejszyły się średnio o 12 %, a koszty operacyjne wzrosły o 3,6 %. Jeżeli nic się nie zmieni, rolnicy już niedługo nie będą w stanie dalej uczestniczyć w łańcuchu dostaw żywności, w którym ceny, jakie muszą płacić konsumenci, zwiększały się o 3,3 % rocznie od 1996 roku.

Łańcuch ten jest skomplikowaną strukturą, która w chwili obecnej nie działa dobrze. Rolnicy nie otrzymują odpowiedniej rekompensaty za czas i inwestycje niezbędne do produkcji wysokiej jakości żywności. Jeżeli zakładamy, że to rolnicy mają zapewnić bezpieczeństwo dostaw żywności w Europie, musimy zająć się problemem niestabilności rynku i zakłóceń w łańcuchu dostaw żywności. Rolnikom należy zapewnić uczciwy zysk.

Należy zagwarantować uczciwe ceny dla rolników, odpowiednią przejrzystość rynku i uczciwe ceny detaliczne dla konsumentów. Komisja musi przyjrzeć się łańcuchowi dostaw żywności i szczególnie wesprzeć tych, którzy domagają się zbadania wielkości marż zysku, co pozwoli określić punkt tego łańcucha, w którym zakłócenia mają negatywny wpływ na konkurencję.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie (LT) Poparłem to sprawozdanie i podzielam troskę, jaką w nim wyrażono w związku z sytuacją unijnych rolników. Kryzys globalny i finansowy oraz zmienność cen żywności i towarów stwarza znaczne trudności dla producentów rolnych, a tym samym również dla konsumentów. Chociaż ceny żywności wzrastają o 3,3 % rocznie od 1996 roku, ceny, które uzyskują rolnicy rosną tylko o 2,1 %, podczas gdy koszty operacyjne wzrastają o 3,6 %, co świadczy o tym, że łańcuch dostaw żywności nie funkcjonuje prawidłowo. Ponadto średni dochód rolnika w UE-27 zmalał w 2009 roku o ponad 12 %, co oznacza, że rolnicy nie mogą już uzyskać koniecznych dochodów ze swej pracy. Mimo to rolnicy i sektor rolno-spożywczy nadal muszą produkować produkty żywnościowe spełniające niezwykle wysokie normy jakości, po cenach możliwych do zaakceptowania przez konsumentów. Zgadzam się, że potrzeba więcej przejrzystości w sektorze rolnym i że Komisja Europejska musi przejąć inicjatywę i zaproponować obowiązek składania przez główne europejskie przedsiębiorstwa handlowe, przetwórców i sprzedawców detalicznych rocznych sprawozdań z udziału w rynku.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie. (FR) Przy okazji każdego kryzysu rolnego rolnicy i konsumenci intensywnie domagają się następującej rzeczy: uczynienia raz na zawsze cen i dochodów rolników przejrzystymi we wszystkich łańcuchach produkcji rolnej. Autorzy przedmiotowego sprawozdania wzięli to pod uwagę, dlatego mamy wszelkie powody, aby przyjąć je z zadowoleniem. Żałuję jednak, że zaledwie kilkoma głosami odrzucono wniosek o zapewnienie preferencyjnego traktowania spółdzielniom, MSP oraz organizacjom producenckim w procedurze udzielania zamówień publicznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Mara Bizzotto (EFD), na piśmie (IT) Przejrzystość, konkurencja i dostawy to tylko kilka aspektów, jakimi zajął się pan poseł Bové, który apeluje do Komisji i Rady, by zainterweniowały w celu poprawy funkcjonowania łańcucha dostaw żywności w Europie.

Zdecydowałam się zagłosować za przyjęciem sprawozdania pana posła Bovégo, ponieważ zdecydowanie uważam, że działania na rzecz poprawy łańcucha dostaw żywności muszą obejmować zlikwidowanie niesprawiedliwych praktyk handlowych, monitorowanie cen oraz większe zaangażowanie producentów i konsumentów w opracowywanie kryteriów jakości i lokalny rozwój gospodarczy.

 
  
MPphoto
 
 

  Jan Březina (PPE), na piśmie. (CS) Zagłosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie sprawiedliwego wynagrodzenia dla rolników: poprawa funkcjonowania łańcucha dostaw żywności w Europie, ponieważ moim zdaniem zagadnieniu temu należy poświęcić więcej uwagi w unijnym kontekście. Jednak mam do tego sprawozdania także jedno zastrzeżenie. Moim zdaniem błędem jest, że nie poświęcono w nim więcej uwagi nierównej pozycji przetargowej rolników wobec przetwórców. O ile sektor przetwórstwa spożywczego jest zintegrowany i ekonomicznie bardzo silny, o tyle rolnicy są często rozproszeni i nieuchronnie znajdują się w gorszej sytuacji w trakcie negocjacji handlowych. Komisja chce jednak wspierać większą integrację branży przetwórstwa spożywczego na rynku wewnętrznym w celu zwiększenia konkurencyjności w europejskim łańcuchu dostaw żywności.

W sprawozdaniu nie powiedziano prawie nic na temat sposobu, w jaki można by uczynić rolników równorzędnymi partnerami w przemyśle spożywczym i komercyjnych łańcuchach dostaw. Zdziwiła mnie także prośba o wstrzymanie prac nad krajowymi i regionalnymi systemami oznaczania pochodzenia, które mają zostać zastąpione nowymi ramami oznaczeń geograficznych w ramach polityki jakości. Moim zdaniem regionalne systemy oznaczania mogą być stosownym uzupełnieniem europejskiego systemu oznaczania, jeżeli nie będą ograniczać swobodnego przepływu towarów na rynku wewnętrznym.

 
  
MPphoto
 
 

  Alain Cadec (PPE), na piśmie. (FR) Przedmiotowe sprawozdanie w sprawie cen żywności i wynagrodzenia dla rolników w Europie zostało przyjęte przez Parlament Europejski dziś, we wtorek 7 września. Sprawozdanie to jest wynikiem zakrojonej na szeroką skalę współpracy miedzy wszystkimi grupami politycznymi przy znacznym wkładzie Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów).

Z zadowoleniem przyjmuję propozycje zgłoszone Komisji Europejskiej, które mają na celu wzmocnienie pozycji producentów w negocjacjach z dystrybutorami. Przyłączam się do sprawozdawcy, kiedy postuluje on, aby europejskie prawo dotyczące konkurencji zostało zmienione tak, aby zapobiegać nadużywaniu dominującej pozycji na rynku.

Propozycja stworzenia standardowych umów zawierających klauzule dotyczące ilości i cen, które umożliwią rolnikom otrzymywanie sprawiedliwego wynagrodzenia, jest moim zdaniem bardzo na miejscu. Potrzebna nam jest nowa regulacja rynkowa, która wyposaży wspólną politykę rolną w instrumenty umożliwiające skuteczniejszą walkę z kryzysami.

Jeżeli chodzi o produkty rybołówstwa i produkty rolne, to przywiązuję ogromną wagę do promocji produktów wysokiej jakości i do produkcji zrównoważonej. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie ma to, aby produkty importowane z krajów trzecich spełniały te same wymogi co produkty europejskie, gdyż pozwoli to przeciwdziałać nieuczciwej konkurencji.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie (PT) Ponieważ stwierdzono problemy z łańcuchem dostaw żywności na szczeblu europejskim i światowym, należy pilnie znaleźć rozwiązania. W sprawozdaniu przedstawiono kilka rozwiązań, wśród których pragnę podkreślić potrzebę zabiegania o zwiększanie wartości dodanej europejskiej produkcji rolno-spożywczej; znaczenie rozważenia środków mających zniechęcać do nadużyć – takich jak kary i piętnowanie przedsiębiorstw niestosujących się do zasad – a także utworzenie europejskiego obserwatorium cen i marż w rolnictwie. Uważam również, że konieczna jest racjonalizacja łańcucha dostaw żywności w celu zmniejszenia oddziaływania transportu żywności na środowisko, promowania wprowadzania do obrotu lokalnych produktów żywnościowych i zrównoważonego rozwoju gospodarki wiejskiej.

 
  
MPphoto
 
 

  Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Bovégo nie tylko dlatego, że zmierza ono w dobrym kierunku i zawiera bardzo ważne informacje, ale także dlatego, że wprowadzono w nim liczne istotne zmiany w stosunku do bardzo ubogiego pierwotnego tekstu Komisji. W sprawozdaniu postuluje się wsparcie dla różnorodności produkcji, dziedzictwa kulturowego w rolnictwie, małych sklepów i rozwiązania umożliwiającego rolnikom bezpośrednią sprzedaż produktów oraz wsparcie dla miejsc pracy i finansowania dla małych i średnich gospodarstw i spółdzielni w sposób, który zagwarantuje samowystarczalność w zakresie wyżywienia oraz ochronę środowiska. Podkreślono w nim potrzebę zapewnienia rolnikom sprawiedliwego wynagrodzenia, w związku z czym wezwano Komisję do uwzględnienia wszystkich wniosków budżetowych. W sprawozdaniu wezwano także do ulepszenia ram prawnych w zakresie własnych znaków jakości z myślą o ograniczeniu ich liczby i zapewnieniu konsumentom większej przejrzystości, a także zwiększeniu dostępu producentów do rynku.

Uznano w nim także za konieczne wprowadzenie zakazu sprzedaży poniżej ceny zakupu na szczeblu wspólnotowym oraz wezwano Komisję do dokonania przeglądu kryteriów stosowanych obecnie do oceny zachowań antykonkurencyjnych, chociaż bowiem wskaźnik Herfindahla może być użyteczny przy ocenie ryzyka powstania monopolu, nie jest w stanie pokazać rzeczywistego wymiaru praktyk antykonkurencyjnych w rodzaju zmów czy oligopoli, jak wydaje się to mieć miejsce w przypadku dużych sieci handlu detalicznego.

 
  
MPphoto
 
 

  Lara Comi (PPE), na piśmie. (IT) Podstawowym celem wspólnej polityki rolnej (WPR) zawsze było zagwarantowanie rolnikom sprawiedliwego wynagrodzenia. W trakcie prowadzonego przez Komisję przeglądu na jaw wyszło wiele rozbieżności w porównaniu z pierwotnym jego założeniem, których nie wolno nam przeoczyć. Nasi rolnicy są przekonani, że ich praca jest niedoceniana w kategoriach ekonomicznych.

Ich przejście z pierwszej fazy łańcucha dostaw i zajmowanie dzisiaj, w drugiej fazie pozycji ważnych graczy nie jest już postrzegane jako kluczowy czynnik stabilizujący ostateczną cenę, jaką płacą konsumenci. Konieczna jest kontrola wahań cen surowców, które tylko szkodzą konsumentom. Moim zdaniem uzasadnione byłoby dokonanie przeglądu sposobu, w jaki poszczególne pozycje przemieszczają się wzdłuż łańcucha dostaw, aby przeciwdziałać wzrostowi cen towarów, który nie odzwierciedla sprawiedliwego rozkładu kosztów pod względem wykonanej pracy.

Należy sprawdzić, czy asymetria kosztu produktu miedzy pierwszą i drugą fazą łańcucha dostaw nie zwiększa się, co wyrządzałoby szkodę konsumentom. Niebezpieczne byłoby wprowadzanie na rynek droższych produktów, których ceny nie odzwierciedlałyby poprawy jakości. Konsumenci muszą odgrywać kluczową rolę, aby zagwarantować sprawiedliwe wynagrodzenie wszystkim podmiotom tworzącym łańcuch dostaw.

 
  
MPphoto
 
 

  Vasilica Viorica Dăncilă (SD), na piśmie. (RO) Biorąc pod uwagę fakt, że rolnictwo było jedną z branż, która ucierpiała najbardziej w wyniku kryzysu gospodarczego, uważam, że Komisja Europejska musi zapewnić i zabezpieczyć środki mające na celu zachęcenie rolników do prowadzenia zrównoważonej i etycznej produkcji oraz zrekompensować im poczynione inwestycje. Dzięki temu udałoby się osiągnąć równowagę, która poprawiłaby funkcjonowanie europejskiego łańcucha dostaw żywności.

 
  
MPphoto
 
 

  Mário David (PPE), na piśmie. (PT) Kryzys żywnościowy i wynikająca z niego niestabilność cen żywności i podstawowych produktów ujawniły obawy związane ze sposobem funkcjonowania łańcuchów dostaw żywności na szczeblu europejskim i globalnym. Dotyczyły one także różnicy pomiędzy 3,3 % rocznym wzrostem cen żywności a 2,1 % wzrostem kwot otrzymywanych przez rolników w kontekście 3,6 % wzrostu ich kosztów – jest to odzwierciedleniem braku przejrzystości cen w łańcuchu dostaw. Jako że uważam, iż zrównoważone relacje handlowe nie tylko usprawniłyby funkcjonowanie łańcucha dostaw żywności, ale także przyniosłyby korzyści samym rolnikom, głosowałem za przyjęciem treści przedmiotowego sprawozdania.

Dlatego powtarzam, że podstawowym celem wspólnej polityki rolnej powinno być utrzymanie konkurencyjności europejskiego rolnictwa oraz zapewnianie mu wsparcia w UE, gwarantującego produkcję żywności na szczeblu lokalnym i zrównoważony rozwój terytorialny. Jednak należy dokonać tego bez zaniedbywania zdolności zapewnienia sprawiedliwego wynagrodzenia w sektorze rolniczym. W związku z powyższym możliwe jest tylko stymulowanie zrównoważonych i etycznych systemów produkcji, jeżeli rolnicy będą odpowiednio wynagradzani za swoje inwestycje i zaangażowanie na tych obszarach.

 
  
MPphoto
 
 

  Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie(FR) Parlament Europejski zaapelował o bardziej godziwe dochody dla rolników w kontekście poprawy funkcjonowania łańcucha żywności. Nie można dopuścić do tego, by dochody rolników nadal stopniowo malały, a zyski branży żywnościowej, wielonarodowych hurtowników, wzrastały. Wzywamy zatem Komisję Europejską, by wprowadziła praktyczne środki (walki z pozycją dominującą, niewłaściwymi praktykami handlowymi i umownymi, opóźnionymi płatnościami itp.), by stworzyć przejrzystą, efektywną gospodarkę, w której towary będą sprzedawane po uczciwej cenie, a rolnicy będą w stanie zarobić na życie.

 
  
MPphoto
 
 

  Anne Delvaux (PPE), na piśmie. (FR) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ poświęcone jest ono problemowi niesprawiedliwego podziału zysków w łańcuchu dostaw żywności, a w szczególności sprawiedliwemu wynagrodzeniu dla rolników.

W 2009 roku średnie dochody rolnika zmniejszyły się w 27 państwach członkowskich UE o 12 %, natomiast konsumenci płacą coraz wyższe ceny za nabywane przez nich produkty końcowe, co odzwierciedla brak przejrzystości cen w łańcuchu dostaw oraz rosnące wahania cen surowców. Należy zatem podjąć działania na rzecz zapewnienia większej przejrzystości łańcucha dostaw, aby położyć kres nadużyciom dokonywanym przez duże supermarkety i przemysł przetwórczy.

 
  
MPphoto
 
 

  Diane Dodds (NI), na piśmie. – Zasadniczo popieram przedmiotowe sprawozdanie, bo uważam, że dotyka ono najpoważniejszych problemów dotyczących łańcucha dostaw żywności. Musimy zająć się obecną sytuacją, w której w systemie doszło do zaburzeń w równowadze sił. Zbyt wiele do powiedzenia mają detaliści, co prowadzi do sytuacji, w której producenci surowców działają nie jako podmioty kształtujące ceny, ale podmioty akceptujące ceny. Choć zgadzam się z założeniami przedmiotowego sprawozdania, mam szereg poważnych zastrzeżeń do proponowanych przez sprawozdawcę rozwiązań. Nie wierzę w nadmierną regulację. Jeszcze więcej biurokracji doprowadzi tylko do dodatkowych napięć i dodatkowych wydatków w istniejącym systemie. Nie zgadzam się także na stworzenie ogólnounijnego organu monitorującego wszystkie transakcje rynkowe. Koszty związane z funkcjonowaniem takiego organu byłyby ogromne.

Rolę tę może spełniać rzecznik ds. supermarketów na szczeblu państw członkowskich. Choć zgadzam się z niektórymi poprawkami zgłoszonymi przez ECR, obawiam się, że szybkie przejście na w większym stopniu wolny rynek wyrządziłoby szkody producentom w moim okręgu wyborczym. Ich niechęć do osłabienia pozycji detalistów w łańcuchu dostaw nic by nie wniosła do zagwarantowania ciągłości dostaw żywności od producentów surowców.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (SD), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie sprawiedliwego wynagrodzenia dla rolników: poprawa funkcjonowania łańcucha dostaw żywności w Europie, ponieważ potrzebujemy środków gwarantujących bardziej sprawiedliwe wynagrodzenie dla rolników, większą przejrzystość cen dla konsumentów oraz lepsze funkcjonowanie łańcucha dostaw żywności, w szczególności dzięki wnioskom legislacyjnym mającym na celu przeciwdziałanie niesprawiedliwemu podziałowi zysków w ramach łańcucha dostaw oraz zmniejszenie wahań cen i poprawę sytuacji rolników.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Wszyscy zgadzamy się z tym, że rolnicy są szczególnie narażeni na wahania cen ze względu na szczególny charakter ich pracy. W przedmiotowym sprawozdaniu zaproponowano kilka dobrych pomysłów, aby ich chronić, ale inne tylko budzą wątpliwości. Po pierwsze, istnieje ryzyko, że obowiązkowe przekazywanie informacji o udziale w rynku będzie jedynie rozwiązaniem biurokratycznym. Mam także pewne wątpliwości dotyczące podkreślania przypadków nadużywania dominującej pozycji i nieuczciwych praktyk w łańcuchu dostaw żywności, jeżeli bowiem nadużycia i nieuczciwe praktyki faktycznie mają miejsce, powinny zostać zastosowane obowiązujące przepisy dotyczące konkurencji w celu ukarania podmiotów je naruszających.

Właśnie z tego powodu nie widzę żadnej potrzeby tworzenia nowej relacji między przepisami dotyczącymi konkurencji a wspólną polityką rolną. Jeżeli chodzi o marki prywatne, to już wiemy, że dają one konsumentom większą swobodę wyboru, a badania pokazują, że konsumenci preferują takie marki. Właśnie tak działa rynek. W przedmiotowym sprawozdaniu jest zatem wiele kwestii, którym warto poświęcić więcej uwagi.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Rolnicy powinni otrzymywać godziwe dochody. To nie do przyjęcia, że od 1996 roku ceny uzyskiwane przez rolników wzrosły o 2,1 %, podczas gdy koszty operacyjne wzrosły o 3,6 %. Tymczasem ceny żywności wzrastają o 3,3 % rocznie, co oznacza, że rolnicy są karani. Należy odnotować, że średni dochód rolników w UE-27 spadł w roku 2009 o ponad 12 %.

Osiągnięto wszystkie związane z rolnictwem cele określone w traktacie rzymskim – zwiększona wydajność, wystarczające zaopatrzenie w żywność, rozsądne ceny konsumenckie, stabilizacja rynku – z wyjątkiem godziwych dochodów w rolnictwie. Dlatego apelujemy do Komisji, by poprawiła narzędzie monitorowania europejskich cen żywności, tak by zaspokoić potrzebę konsumentów i rolników w zakresie większej przejrzystości kształtowania cen żywności. Wzywam również Komisję, by pilnie przeprowadziła pilotażowy projekt obejmujący stworzenie europejskiego obserwatorium cen i marż w rolnictwie, gromadzącego dane na temat cen, marż i ilości, na który Parlament i Rada przeznaczyła w budżecie na 2010 rok 1,5 miliona euro.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Przedmiotowe sprawozdanie nie spełnia oczekiwań, jakie nasuwa jego ambitny tytuł. W tekście tym, który zawiera jedynie niejasne, a nawet dwuznaczne stwierdzenia, w końcu nie zaproponowano prawie niczego konkretnego w kwestii tego, jak zapewnić rolnikom uczciwe wynagrodzenie. Wyrażono w nim oczekiwanie, że to Komisja przedstawi wnioski, tymczasem jest to obowiązek Parlamentu Europejskiego.

Po pierwsze, rzeczą konieczną do zapewnienia rolnikom uczciwego wynagrodzenia jest zerwanie z polityką liberalizacji rynków rolnych, która jest tworzona w ramach reformy wspólnej polityki rolnej, oraz wyłączenie rolnictwa ze Światowej Organizacji Handlu i „umów o wolnym handlu”, które mają pozytywny wpływ na kilka wielkich korporacji wchodzących w skład łańcucha dostaw, ale są katastrofalne dla małych i średnich gospodarstw rolnych. Potrzebujemy polityki cenowej uwzględniającej szczególnie wrażliwy charakter tej działalności, która, między innymi, określać będzie też minimalne kwoty, jakie będą wypłacane rolnikom.

Potrzebny jest monitoring jakościowy towarów importowanych; konieczne jest preferencyjne traktowanie produktów z UE poprzez nadanie priorytetowego statusu produktom pochodzącym z danego kraju i jego niezależności żywnościowej. Supermarkety muszą zostać zobowiązane do sprzedaży znacznej ilości produktów pochodzących z danego kraju, ze szczególnym zwróceniem uwagi na poziom jego uzależnienia rolno-spożywczego a także jego bilans handlowy i bilans rolno-spożywczy.

 
  
MPphoto
 
 

  Lorenzo Fontana (EFD), na piśmie. (IT) Sprawozdanie posła Bovégo w sprawie poprawy funkcjonowania łańcucha dostaw żywności w Europie jest pierwszym ważnym krokiem na drodze do sprawiedliwszego podziału zysków i uznania rzeczywistej wartości producentów, którzy w ostatnich latach ucierpieli najbardziej z powodu nieuczciwych praktyk handlowych. Uważam, że konieczne jest podjęcie interwencji w tym sektorze i wprowadzenie środków mających na celu zwiększenie pozycji przetargowej producentów. Podobnie jak większość europejskich producentów, producenci w moim regionie także mocno ucierpieli w wyniku nierówności wynagrodzeń w łańcuchu dostaw żywności i spadku cen produktów rolnych, co dotyczyło wielu upraw i stad. W 2005 roku ponad 91 tysięcy gospodarstw zarejestrowanych w regionie Veneto zmniejszyło się o 14 %, co dotyczyło głównie małych producentów, mających mniejszy wpływ na rynek. W związku z powyższym zagłosuję za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania z własnej inicjatywy, mając nadzieję, że w jego następstwie przygotowany zostanie wniosek Rady, który będzie w równym stopniu uwzględniał wyjątkowo trudną sytuację wielu producentów.

 
  
MPphoto
 
 

  Pat the Cope Gallagher (ALDE), na piśmie. (GA) Z zadowoleniem przyjmuję przegłosowane dziś sprawozdanie w sprawie poprawy funkcjonowania łańcucha dostaw żywności.

Nie ma wątpliwości, że w łańcuchu tym występują problemy i że to rolnicy najbardziej cierpią w ich wyniku. Ceny przez nich uzyskiwane muszą zostać określone jasno i otwarcie. Proszę Komisję Europejską o uwzględnienie zaleceń zawartych w przedmiotowym sprawozdaniu w komunikacie w sprawie wspólnej polityki rolnej po 2013 roku, który zostanie opublikowany pod koniec roku.

 
  
MPphoto
 
 

  Elisabetta Gardini (PPE), na piśmie. (IT) Panie przewodniczący! Problem ten nie jest nowy, a sytuacja pogarsza się wraz z tym, jak zwiększa się siła i koncentracja łańcucha dostaw.

Mali i średni producenci rolni z trudem starają się uzyskać godziwe dochody, natomiast konsumenci muszą godzić się na regularne podwyżki cen. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że zasady stosowane w łańcuchu dostaw są dyktowane przez duże sieci handlu detalicznego, które są partnerem o największej sile przetargowej. Ważne jest zatem wdrożenie bezpośrednich środków mających na celu walkę z nieuczciwymi praktykami handlowymi i wprowadzenie mechanizmów przejrzystości cen określonych w przedmiotowej dyrektywie, za przyjęciem której głosowałam z pełnym przekonaniem. Jednak to nie wystarczy, aby zagwarantować rolnikom godziwe marże zysku, co jest celem WPR.

Musimy jeszcze precyzyjniej dostroić mechanizm kontroli cen; stworzyć zachęty do tworzenia organizacji producentów w celu zwiększenia siły przetargowej indywidualnych gospodarstw i poprawić organizację łańcucha dostaw żywności, uwzględniając różnice w wielkości gospodarstw i specyfikę poszczególnych rynków.

Zatem jeżeli chcemy zapewnić uczciwe wynagrodzenie każdemu z ogniw w łańcuchu dostaw, w szczególności jeśli chcemy zagwarantować jakość i chronić konsumentów, musimy zająć się tą kwestią w bardziej skuteczny i globalny sposób.

 
  
MPphoto
 
 

  Bruno Gollnisch (NI), na piśmie. (FR) Celem polityki rolnej nie może być tylko zagwarantowanie przystępnych lub niskich cen konsumentom. Jej celem powinno być także zapewnienie sprawiedliwego wynagrodzenia za pracę rolników, wspieranie krótkich łańcuchów dostaw w celu zachęcenia konsumentów, producentów, przetwórców i dystrybutorów do uwzględnienia produktów „lokalnych i sezonowych” – produktów wysokiej jakości i podobnych – i położenie kresu niektórym praktykom wykorzystywanym przez dużych dystrybutorów lub pośredników.

Jak już wielokrotnie powiedzieliśmy w tej Izbie, rolnictwo różni się od wszystkich innych rodzajów działalności gospodarczej, ponieważ żywi ludzi, ponieważ dba o krajobraz, ponieważ jest podstawą cywilizacji.

W związku z tym nie powinno ono podlegać regułom konkurencji, a na pewno nie regułom międzynarodowej konkurencji. To skandal, że widzimy, jak produkty rolne, od których zależy ludzkie życie, traktowane są jak produkty finansowe na spekulacyjnych rynkach. Sprawozdanie pana posła Bovégo idzie w dobrym kierunku. Szkoda, że ze względu na proeuropejską większość w tej Izbie, wpisuje się ono zasadniczo w wadliwe ramy konceptualne Unii Europejskiej i jej dogmaty.

 
  
MPphoto
 
 

  Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie. (FR) Z pełnym przekonaniem głosowałam za przyjęciem przedmiotowego tekstu, w którym wezwano Komisję Europejską do podjęcia określonych działań mających na celu zapewnienie rolnikom godziwych dochodów i poprawę funkcjonowania łańcucha dostaw żywności w Europie. To ważne głosowanie, ponieważ rolnicy nie otrzymują sprawiedliwego wynagrodzenia za to, co produkują, i są często pierwszymi ofiarami nieuczciwych praktyk handlowych. Przedmiotowy tekst stanowi postęp, ponieważ stwierdzono w nim, że pozycja przetargowa wszystkich stron musi być zrównoważona, a na całym rynku żywności powinny obowiązywać zasady uczciwej konkurencji, co pozwoli zapewnić uczciwe wynagrodzenie rolnikom i przejrzystość cen konsumentom. Dlatego cieszy mnie przyjęcie tego tekstu, który stanowi duży krok naprzód dla rolników i konsumentów. Jeśli chcemy utrzymać dynamiczne rolnictwo i jeśli chcemy stworzyć w Europie wysokiej jakości łańcuch dostaw żywności, który będzie służyć konsumentom, rolnicy muszą otrzymywać więcej za to, co produkują.

 
  
MPphoto
 
 

  Françoise Grossetête (PPE), na piśmie. (FR) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego tekstu, ponieważ skutki „kontraktowego” rolnictwa narzuconego przez nabywców mogłyby osłabić pozycję przetargową rolników.

W związku z tym potrzebujemy nowych przepisów, które silniej zwiążą producentów surowców z innymi ogniwami łańcucha i zagwarantują konsumentom przejrzystość cen.

Propozycja stworzenia standardowych umów zawierających klauzule dotyczące ilości i cen pozwoliłaby producentom na wzmocnienie pozycji przetargowej w negocjacjach z innymi sektorami tworzącymi łańcuch dostaw. Te standardowe umowy mogłyby służyć jako instrumenty pozwalające zapobiegać takim praktykom, jak zmiana warunków umowy, opóźnienia płatności i odsprzedaż ze stratą. W niektórych sektorach umowy takie powinny być obowiązkowe.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie(FR) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania pana posła Bovégo w sprawie cen żywności, ponieważ rzeczywiście musimy zapewnić stabilne dochody rolnikom, chroniąc jednocześnie ceny dla konsumentów. Częste ostatnio wahania cen towarów żywnościowych, na przykład mleka, zwracają uwagę na tragiczną sytuację, w jakiej znajdują się obecnie rolnicy. Ceny sprzedaży spadają, a producenci nie są już w stanie zarobić godziwych pieniędzy. Na drugim końcu łańcucha znajdują się konsumenci, którzy nigdy nie odnoszą korzyści ze spadków cen, kiedy i o ile takowe występują. Jednocześnie jednak, gdy ceny wzrastają – często w wyniku działań spekulacyjnych – podwyżki są natychmiast przenoszone na końcową cenę produktów. Istnieje pilna potrzeba zwiększenia przejrzystości, jeżeli chodzi o rolę pośredników, szczególnie dużych dystrybutorów.

 
  
MPphoto
 
 

  Alan Kelly (S&D), na piśmie Głosowałem za tym sprawozdaniem, ponieważ patrzenie na to, jak rolnicy są hurtowo łupieni przez większe przedsiębiorstwa wielonarodowe, jest bulwersujące. Zyski powinny być redystrybuowane sprawiedliwie w całym łańcuchu dostaw żywności. Mam nadzieję, że Komisja będzie działać szybko i że zaproponuje mechanizm, który umożliwi załatwienie niedających jej spokoju problemów. Inicjatywa ta, o ile będzie wcielana w życie, znacznie pomoże społeczności rolników w Irlandii, dlatego ją popieram.

 
  
MPphoto
 
 

  Elisabeth Köstinger (PPE), na piśmie (DE) Popieram sprawozdanie pana posła Bovégo w sprawie lepszego funkcjonowania łańcucha dostaw żywności. Sprawozdanie dotyczy kwestii kluczowych dla przyszłego rozwoju sektora rolniczego, a tym samym dla zapewnienia podlegających nadzorowi dostaw zdrowej, świeżej żywności dla europejskiej ludności. Do głównych trosk rolników należą przejrzystość cen, sprawiedliwa konkurencja, ograniczenie nadużywania władzy przez nabywców, poprawa warunków umownych, wzmocnienie pozycji grup producenckich oraz ograniczenie spekulacji surowcami rolnymi. Sprawozdanie stanowi jasny sygnał ze strony Parlamentu dla małych gospodarstw rodzinnych w dobie ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego. Sprawozdanie jest również wymierzone przeciwko wszystkim ogniwom łańcucha dostaw, które przyczyniają się do powstawania problemów z cenami. Musimy rozwiązać problem uzyskiwania wysokich marż cenowych wyłącznie na etapie końcowych ogniw łańcucha żywności. Nie możemy pozwolić, by rolnikom wypłacano ceny poniżej kosztów produkcji.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) UE zdoła zbudować mocny sektor rolnictwa, dający jej samowystarczalność, tylko pod warunkiem, że zapewni rolnikom uczciwe dochody i umożliwi im sprzedawanie produktów po godziwej cenie. Jednak ogromna presja wywierana na główne łańcuchy dostaw żywności doprowadziła do spadku cen płaconych rolnikom i do wzrostu ceny produktów w sklepach. Konieczne jest zapewnienie, by wzrost cen konsumenckich znajdował swoje odbicie w cenach płaconych rolnikom, ponieważ tylko w ten sposób zapewnimy dobrze wyważone stosunki handlowe. Dlatego głosowałem za.

 
  
MPphoto
 
 

  Marine Le Pen (NI), na piśmie. (FR) O ile z jednej strony z zadowoleniem przyjmuję wnioski zawarte w przedmiotowym sprawozdaniu w sprawie katastrofalnej sytuacji europejskiego rolnictwa, o tyle z drugiej strony żałuję, że jedyną propozycją, jaką nam przedstawiono, jest coraz większa obecność Europy, więcej europejskich przepisów i proeuropejskiego, biurokratycznego interwencjonizmu.

W kontekście różnic w lokalnych, regionalnych i narodowych tradycjach i tożsamości oraz znacznych różnic w zakresie praktyk i potrzeb występujących w różnych z gospodarczego i socjologicznego punktu widzenia realiach, w jakich działają rolnicy w UE, to, co zrobili zwolennicy rozwiązań proeuropejskich, należy bezzwłocznie zakwestionować. Realizujemy politykę, która się nie sprawdziła i która przyspieszyła pustynnienie terenów wiejskich, wzmocniła quasi-monopol dużych dystrybutorów i nabywców i umożliwiła im stosowanie nieuczciwych praktyk oraz różnych form spekulacji, które niszczą naszych rolników.

Choć rolników należy zdecydowanie wesprzeć, aby mogli otrzymywać uczciwe wynagrodzenie w ramach bezpiecznego i lepiej funkcjonującego łańcucha dostaw żywności wysokiej jakości, to zdrowy rozsądek podpowiada, że należy to robić także na szczeblu krajowym. Musimy dokonać powtórnej nacjonalizacji wspólnej polityki rolnej (WPR), a nie wspierać liberalne, internacjonalistyczne argumenty Komisji Europejskiej.

 
  
MPphoto
 
 

  Astrid Lulling (PPE), na piśmie. (DE) Ze względu na to, że w trakcie debaty uniemożliwiono mi wypowiedzenie się na temat sprawozdania posła Bovégo i nie mogłam podać powodów, dla których nie głosuję za przyjęciem tego sprawozdania, chciałabym jeszcze raz wyraźnie powiedzieć, że jak na razie wciąż żyjemy w Unii Europejskiej, a nie w Związku Radzieckim.

Dlatego odrzucam wszystkie rozwiązania zaproponowane przez pana posła Bovégo, które nie są zgodne z naszym społecznym systemem gospodarki rynkowej.

Zgadzam się z identyfikacją poważnych źródeł problemów, takich jak nadużywanie dominującej pozycji przez nabywców, opóźnione płatności, ograniczony dostęp do rynku i wielu innych, które są odpowiedzialne za wadliwe funkcjonowanie łańcucha dostaw żywności.

Musimy zatem działać i jesteśmy do tego przygotowani. Musimy zapewnić rolnikom sprawiedliwe wynagrodzenie, nie lekceważąc przemysłu przetwórczego i światowego handlu. W odróżnieniu od władz krajowych, przemysł przetwórczy i handel muszą funkcjonować w realnej gospodarce. Jednak jeśli pomoc, do której uprawnieni są rolnicy i na którą zdecydowanie oni liczą, jest wypłacana z ponad 12-miesięcznym opóźnieniem, to ta naganna praktyka będzie miała równie negatywny wpływ na dochody rolników, jak niektóre praktyki stosowane w przemyśle przetwórczym i handlu, które mają zostać poddane przeglądowi.

W związku z powyższym nie zagłosuję za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, jeśli nie zostaną z niego skutecznie wyeliminowane niespójności, które są sprzeczne ze wspomnianym systemem.

 
  
MPphoto
 
 

  Marisa Matias i Miguel Portas (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Głosowaliśmy za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ zawiera ona liczne propozycje mające na celu przywrócenie równowagi w relacjach między poszczególnymi podmiotami tworzącymi łańcuch produkcji i dostaw żywności. Dziś słabym ogniwem tego łańcucha są małe i średnie gospodarstwa rolne, a bez sprawiedliwego wynagrodzenia nie uda się skutecznie walczyć z pustynnieniem obszarów wiejskich i jednocześnie reorganizować małych gospodarstw rolnych i powiązanego z nimi przemysłu przetwórczego pod kątem ochrony środowiska.

 
  
MPphoto
 
 

  Alexander Mirsky (SD), na piśmie. (LV) Zgadzam się ze wszystkimi uwagami zawartymi w sprawozdaniu pana posła Bovégo. Bezproduktywne podejście Komisji Europejskiej do rolników i jej niezmienna chęć podnoszenia podatków od produkcji, dostaw, sprzedaży i przechowywania mogą prowadzić do sytuacji, w której udział produkcji rolnej w Europie może spaść o 30 %-50 % w stosunku do obecnego poziomu.

Europejczycy byliby wtedy całkowicie uzależnieni od dostaw z Chin, Indii, Ameryki Południowej i Rosji, gdzie koszty ponoszone w tym sektorze są znacznie niższe. W sprawozdaniu pana posła Bovégo wyraźnie poinformowano Komisję Europejską, że posłowie do Parlamentu Europejskiego nie pozwolą przewodniczącemu Barroso i jego komisarzom wywierać nacisku na rolników i pozbawiać ich wpływów, aby wesprzeć unijne finanse publiczne. Wszystkim tym, którzy chcą rolnikom utrudnić i skomplikować życie, musimy „dać po łapach”.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie.(DE) Coś szwankuje w łańcuchu dostaw żywności. Ceny w sklepach w żaden sposób nie odzwierciedlają kwot, jakie drobni rolnicy uzyskują za swoją ciężką pracę. Po raz kolejny jesteśmy świadkami nadużywania dominującej pozycji przez nabywców i nieuczciwych praktyk. Dystrybutorzy muszą sięgać do swoich kieszeni, gdy sieci supermarketów organizują uroczystości rocznicowe lub wdrażają plany restrukturyzacyjne. Małe firmy są bezlitośnie wykorzystywane, a następnie sprzedawcy stosują nikczemne, nielegalne praktyki polegające na etykietowaniu przeterminowanych produktów, czego najlepszym przykładem jest sprawa Gammelfleisch & Co.

Jeśli nie chcemy, aby nasze regiony rolnicze dalej podupadały i aby wciąż spadała liczba rolników, najwyższy czas, abyśmy przestali przekazywać dotacje dużym międzynarodowym koncernom rolniczym i milionerom, a zamiast tego zaczęli przekazywać je tym, którzy potrzebują ich, aby przetrwać. Jeśli nie będzie to możliwe z powodu unijnego centralizmu i stosowanego przez Brukselę mechanizmu przerzucania odpowiedzialności, jedynym realnym rozwiązaniem pozostanie ponowna nacjonalizacja dotacji dla rolnictwa. Przedmiotowe sprawozdanie nie może w żaden sposób poprawić tej sytuacji, ale zawiera ono kilka słusznych propozycji. W związku z tym wstrzymałem się od głosu.

 
  
MPphoto
 
 

  Claudio Morganti (EFD), na piśmie. (IT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ uważam, że może mieć ono pozytywny wpływ na włoski przemysł spożywczy.

Konkretnie mam na myśli to, że konieczne jest zastosowanie narzędzi wspierających tworzenie krótkich łańcuchów dostaw i rynków zarządzanych bezpośrednio przez rolników, co ograniczy liczbę pośredników. Przyniesie to korzyści konsumentom, ponieważ będą oni mogli kupować produkty po korzystniejszej cenie. Wzywam także Komisję do podjęcia poważnych działań przeciwko nieuczciwej konkurencji, która ma negatywny wpływ na małych producentów.

 
  
MPphoto
 
 

  Radvilė Morkūnaitė-Mikulėnienė (PPE), na piśmie. (LT) W wyniku zarówno recesji gospodarczej, jak i kaprysów klimatu europejscy rolnicy stoją w obliczu nieuniknionych trudności. Poważne problemy pojawiają się w związku z wahaniami cen podstawowych produktów sektora rolno-spożywczego. W komunikacie Komisji Europejskiej wspomniano o przejrzystości cen, konkurencji i poprawie jakości produktów, ale brakuje w nim kilku istotnych elementów, stąd ogromne znaczenie ma przyjęta dziś rezolucja, w której Parlament Europejski, wyrażając swą opinię, zwraca uwagę na bardzo zaburzoną równowagę w pozycji przetargowej rolników, na skutek czego wielu uczestników rynku rolnego wykorzystuje istniejącą sytuację destabilizując dochody rolników i zawierając nieuczciwe umowy i porozumienia kartelowe. Głosowałam za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ uważam, że musimy zapewnić lepsze funkcjonowanie łańcucha dostaw żywności i działać na rzecz zagwarantowania rolnikom uczciwych dochodów, promowania przejrzystych cen w całym łańcuchu dostaw żywności, konkurencji, walki z wahaniami cen oraz lepszej wymiany informacji pomiędzy partnerami na rynku w kontekście takich nowych wyzwań, jak zmiany klimatyczne i utrata różnorodności biologicznej.

 
  
MPphoto
 
 

  Rareş-Lucian Niculescu (PPE), na piśmie. (RO) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania posła Bovégo, które poświęcone jest jednemu z poważnych problemów, z jakimi się obecnie zmagamy, i zawiera propozycje pomocnych środków umożliwiających jego złagodzenie. Jednak głosowałem za odrzuceniem artykułów zawierających propozycje środków, których jedynym celem jest wspieranie wolności gospodarczej i konkurencyjności. Nie wolno nam nigdy zapomnieć o tym, że nie ma alternatywnej opcji względem sprawiedliwej polityki gospodarczej. Ta zasada musi być przestrzegana także w rolnictwie mimo szczególnego charakteru tego sektora. Po raz kolejny chciałbym wyrazić swój niepokój, że w przedmiotowym sprawozdaniu nie wspomniano o polityce rozwoju obszarów wiejskich. Mam jednak nadzieję, że zaproponowane w nim uczciwe i pomocne środki znajdą odpowiednie miejsce w przyszłych wnioskach legislacyjnych Komisji.

 
  
MPphoto
 
 

  Franz Obermayr (NI), na piśmie (DE) W Sprawozdaniu przewidziano kilka bardzo pozytywnych i ważnych działań, takich jak walka z monopolami w sektorze rolnym w celu zagwarantowania bezpiecznych dochodów małym rolnikom. Jestem jednak przeciwny przyjętemu w sprawozdaniu podejściu polegającemu na rozwiązywaniu problemów w sektorze rolnym poprzez wprowadzanie dodatkowych przepisów UE. To niesłuszny kierunek. W rzeczywistości potrzeba nam przekazania znacznej władzy na powrót władzom krajowym i regionalnym, tam, gdzie istniejące wyzwania są najbardziej pilne. Dlatego wstrzymałem się od głosu.

 
  
MPphoto
 
 

  Rolandas Paksas (EFD), na piśmie. (LT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania UE w sprawie sprawiedliwego wynagrodzenia dla rolników, ponieważ jeden z głównych celów wspólnej polityki rolnej UE – zagwarantowanie rolnikom odpowiednich dochodów – nie został jeszcze osiągnięty. Mimo że ceny żywności w UE wzrastały o 3,3 % rocznie od 1996 roku, ceny oferowane rolnikom wzrastały jedynie o 2,1 %, podczas gdy koszty operacyjne o 3,6 %, co świadczy o braku równowagi w łańcuchu dostaw żywności wynikającym z dominującej pozycji podmiotów handlowych z sektora agrobiznesu, dostawców czynników produkcji, przetwórców i detalistów. Dlatego uważam, że konieczne jest wspieranie rozwoju organizacji gospodarczych rolników oraz zakładania spółdzielni, ponieważ zwiększają one wpływ rolników i ich pozycję przetargową. Zgadzam się z zawartymi w sprawozdaniu propozycjami, aby zapewnić większą przejrzystość cen w sektorze spożywczym, a w szczególności z tymi, które mają na celu walkę z globalną spekulacją produktami spożywczymi, kontrolę wahań ich cen oraz zapewnienie lepszego przepływu informacji o cenach i zawieraniu umów między partnerami na rynku. Szczególnie ważne jest zapobieganie nadużywaniu pozycji nabywców w łańcuchu dostaw żywności. Zdecydowanie zgadzam się z wnioskiem przyjętym przez Komisję Rolnictwa, który zakłada wprowadzenie programów sprzyjających sprzedaży produktów na rynkach lokalnych oraz zapewnienie preferencyjnego traktowania organizacjom producentów, spółdzielniom rolniczym oraz MŚP przy udzielaniu zamówień publicznych w łańcuchu dostaw żywności. Szkoda, że Parlament odrzucił ten wniosek.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. (IT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania z powodów wyrażonych w jego tytule: w celu zagwarantowania sprawiedliwego wynagrodzenia dla rolników. Chociaż jest to jeden z celów wspólnej polityki rolnej, zawsze przyciąga on mniej uwagi niż inne cele, takie jak większa wydajność i globalna konkurencyjność europejskiego przemysłu spożywczego. Zdaję sobie sprawę z czynników, które wpływają na prawidłowe funkcjonowanie łańcucha dostaw żywności w Europie. Te stały się oczywiste ze względu na ogromne wahania cen surowców w sektorze rolno-spożywczym.

Problemy te wydają się być ściśle powiązane ze wzrostem koncentracji w sektorach przemysłu przetwórczego, hurtowników, detalistów i sieci supermarketów, ich rosnącej siły na rynku i licznych praktyk nadużywania przez nabywców pozycji dominującej w łańcuchu dostaw żywności. Zgadzam się ze sprawozdawcą, kiedy twierdzi on, że najlepszym sposobem reagowania na te problemy jest zapewnienie większej przejrzystości cen w całym łańcuchu dostaw żywności w celu zwiększenia konkurencji i walki ze zmiennością cen, a także poprawa przepływu informacji na temat popytu i podaży między partnerami na rynku.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (SD), na piśmie. (RO) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ zawiera ono konkretne propozycje poprawy funkcjonowania łańcucha dostaw żywności i zapewnienia rolnikom sprawiedliwego wynagrodzenia.

Usprawnienie funkcjonowania łańcuchów dostaw żywności powinno obejmować następujące elementy: zróżnicowanie i zmianę przepisów w zakresie higieny; decentralizację i uproszczenie systemów certyfikacji i kontroli; propagowanie bezpośrednich relacji między producentami a konsumentami i krótkich łańcuchów dostaw żywności; zaangażowanie producentów i konsumentów w określenie kryteriów sprawiedliwego handlu o wysokiej jakości oraz kryteriów dotyczących zrównoważonego rozwoju środowiska w przypadku praktyk w zakresie zaopatrzenia w żywność (gastronomia) jako sposób na podwyższenie jakości żywności i zwiększenie lokalnego wzrostu gospodarczego z jednoczesnym zmniejszeniem odległości, jaką żywność musi pokonać od producenta do konsumenta, i ograniczeniem uzależnienia od środków agrochemicznych; wyjątkowo duże straty produktów spożywczych w całym łańcuchu dostaw żywności, które w większości państw członkowskich wynoszą aż 30 % żywności produkowanej i wprowadzanej do obrotu; znaczenie europejskiego programu pomocy żywnościowej dla łańcucha dostaw żywności, który zapewnia wyżywienie 43 milionom ubogich osób w Europie i który należy zmienić w taki sposób, by stworzyć lepsze powiązania między lokalnymi producentami a konsumentami.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Cieszę się z przyjęcia sprawozdania posła Bovégo, bo choć z zadowoleniem przyjęto w nim propozycje Komisji, aby wspierać zakładanie organizacji producentów rolnych, to stwierdzono w nim także, że komisja podkreśla jednak, iż przegląd przepisów dotyczących konkurencji powinien uwzględniać różne poziomy konkurencyjności w odniesieniu do rynków i łańcuchów dostaw. Uwzględniona powinna zatem zostać wielkość niezależnych lokalnych detalistów, rynków, lokalnych łańcuchów dostaw żywności i systemów dostaw żywności częściowo na własne potrzeby. Europejskie przepisy w dziedzinie konkurencji powinny zwiększyć pozycję przetargową organizacji producentów, tak by mogli oni uzyskać uczciwą cenę za swoje produkty.

 
  
MPphoto
 
 

  Daciana Octavia Sârbu (SD), na piśmie. (RO) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania posła Bovégo, ponieważ niezbędna jest większa przejrzystość na europejskim rynku żywności. Rzeczywiście łańcuch dostaw nie funkcjonuje prawidłowo, a największe korzyści z jego niewydolności czerpią spekulanci. Europejscy rolnicy muszą otrzymywać sprawiedliwe i pewne wynagrodzenie. Właśnie dlatego musimy dopilnować, aby nie byli oni zawsze na gorszej pozycji w łańcuchu dostaw żywności. Aby skutecznie to osiągnąć, musimy zapewnić im uczciwe warunki konkurencji.

 
  
MPphoto
 
 

  Christel Schaldemose (SD), na piśmie.(DA) Wypowiadam się w imieniu duńskich socjaldemokratów w Parlamencie Europejskim (Dan Jørgensen, Christel Schaldemose, Britta Thomsen i Ole Christensen). Duńscy socjaldemokraci uważają, że konieczne jest zapewnienie czytelności i przejrzystości w odniesieniu do cen żywności w UE. Jednak naszym zdaniem cel przedmiotowego sprawozdania jest inny, co może doprowadzić do zwiększenia bieżącej pomocy dla rolnictwa i dalszego scentralizowania kontroli cen żywności. Dlatego zagłosowaliśmy za odrzuceniem rezolucji końcowej, choć popieramy potrzebę zapewnienia przejrzystości w odniesieniu do cen żywności i podziału zysków w sektorze spożywczym.

 
  
MPphoto
 
 

  Olga Sehnalová (SD), na piśmie. (CS) Z zadowoleniem przyjmuję przedmiotowe sprawozdanie jako inicjatywę, która w końcu pozwoli omówić to, co naprawdę dzieje się z funkcjonowaniem łańcucha dostaw żywności w Europie. Rolnicy zmuszeni są stawić czoła nieustającemu spadkowi cen produktów rolnych w większości sektorów, natomiast konsumenci płacą taką samą lub nawet wyższą cenę końcową za produkty u detalistów. Niewątpliwie konieczne jest wzmocnienie pozycji przetargowej producentów i konsumentów oraz przywrócenie ogólnej równowagi w pozycji przetargowej poszczególnych podmiotów tworzących łańcuch dostaw żywności. Temat ten powinien być również częścią dyskusji poświęconej wspólnej polityce rolnej. Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Bart Staes (Verts/ALE), na piśmie. (NL) Z entuzjazmem poparłem sprawozdanie pana posła Bovégo w sprawie sprawiedliwego wynagrodzenia dla rolników i poprawy funkcjonowania łańcucha dostaw żywności. Zachodzi ogromna różnica między ceną, którą za swoje produkty uzyskują rolnicy, a ceną, którą płacą ostatecznie konsumenci. Możemy tylko zgadywać, co się dzieje z różnicą. Dlatego słuszne jest propagowanie większej przejrzystości, zarówno w przypadku rolników, jak i konsumentów, w procesie ustalania cen żywności. W sprawozdaniu wezwano Komisję do oszacowania rzeczywistych kosztów produkcji ponoszonych przez rolników i cen, jakie uzyskują za swoje produkty, aby zapewnić przejrzystość marż zysku wszystkich ogniw łańcucha dostaw żywności. Rolnicy nie mogą być ofiarami braku przejrzystości w procesie ustalania cen przez sieci supermarketów.

Jasność w odniesieniu do zysku, jaki pośrednicy i sieci supermarketów uzyskują na danym produkcie, zapewni rolnikom silniejszą pozycję negocjacyjną. Ponadto większa przejrzystość systemu pozwoli ograniczać nadużycia supermarketów przy ustalaniu cen. Przejrzystości i uczciwa konkurencja przyczynią się także do stworzenia bardziej zrównoważonego łańcucha dostaw żywności. Obecnie widzimy, jak Flandria sprowadza pomidory z Hiszpanii, a Hiszpania sprowadza pomidory z Flandrii. Większa przejrzystość cen i marż zysku pozwoli zapobiegać tym niewydajnym i szkodliwym dla środowiska praktykom.

 
  
MPphoto
 
 

  Marc Tarabella (SD), na piśmie. (FR) Z zadowoleniem odnoszę się do przyjęcia znakomitego sprawozdania pana posła Bovégo, w którym domagamy się bardziej sprawiedliwego wynagrodzenia dla naszych rolników oraz bardziej przejrzystego i lepiej funkcjonującego łańcucha dostaw żywności w Europie. Jednak z przykrością odnotowuję stanowisko większości przyjęte przez Grupę Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) i Grupę Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, które wracając do poprawek kompromisowych wynegocjowanych kilka miesięcy temu, odrzuciły niektóre kluczowe ustępy niniejszego sprawozdania. Odrzucenie między innymi ustępu 2, w którym zawarto propozycję preferencyjnego traktowania organizacji producentów, spółdzielni rolniczych oraz MŚP przy udzielaniu zamówień publicznych, nie pozostawia żadnych wątpliwości – wyraźnie widać, że priorytetowo potraktowano interesy sektora dystrybucyjnego i przetwórczego kosztem naszych producentów.

 
  
MPphoto
 
 

  Artur Zasada (PPE), na piśmie.(PL) Z zadowoleniem przyjąłem wyniki dzisiejszego głosowania. Dobrowolne formy zrzeszania się producentów są najefektywniejszymi z gospodarczego punktu widzenia społecznymi formami aktywności rolników. Zwiększają ich siłę przetargową na rynku, wyrównują szansę w negocjacjach z przemysłem przetwórczym i pozwalają na optymalizację produkcji bez angażowania nadmiernych środków zewnętrznych. Aby sprostać konkurencji, rolnicy muszą w większym stopniu współdziałać. Współpraca i koordynacja na poziomie organizacji producenckiej pozwala na podjęcie szeregu inicjatyw, takich jak promocje produktów regionalnych czy wdrażanie kampanii informacyjnych dla konsumentów, zapewniając tym samym różnorodność produkcji na rynku wspólnotowym.

Ponadto grupa jest w stanie najlepiej określić zapotrzebowanie w zakresie planowania strategicznego, racjonalizacji kosztów, poprawy efektywności gospodarowania oraz organizowania sprzedaży produktów rolnych. Środki wydatkowane na grupy producenckie wpłyną korzystnie na wykorzystanie potencjału ludzkiego i inwestycyjnego, a tym samym na zwiększenie dochodów i poprawę pozycji rynkowej gospodarstw.

 
  
  

Sprawozdanie: Miguel Portas (A7-0236/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie finansowania i funkcjonowania Europejskiego Funduszu Przystosowania do Globalizacji (EGF), ponieważ zgadzam się w zupełności z opinią, że środki z tego funduszu muszą być uruchamiane szybciej. Ma to szczególne znaczenie w czasie, gdy konieczne jest reagowanie na bezrobocie wzrastające w wyniku obecnego kryzysu finansowo-gospodarczego. W ten sposób EGD stanie się elastycznym i permanentnym instrumentem wsparcia.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE), na piśmie.(IT) Panie przewodniczący! EGF sprawdził się jako skuteczne narzędzie radzenia sobie z następstwami kryzysu finansowego na szczeblu UE, szczególnie jeżeli chodzi o zatrudnienie. Wzrost liczby wniosków o pomoc oraz trudności w stosowaniu procedur uruchamiania środków i ich przekazywania wymagają szybkich zmian przepisów proceduralnych i budżetowych dotyczących funduszu. Głosowałem za przyjęciem tego sprawozdania, licząc, że zmiany nastąpią bezzwłocznie i będą przebiegały szybko.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EFG) ma na celu wspieranie pracowników, szczególnie z regionów i sektorów, które znalazły się w niekorzystnej sytuacji z uwagi na nową, zglobalizowaną gospodarkę. Rocznie na fundusz ten przeznacza się potencjalne środki w wysokości 500 milionów euro, co ma na celu ponowną aktywację zawodową obywateli. Bezwzględnie konieczne jest usprawnienie finansowania i funkcjonowania EFG: Należy je uprościć w taki sposób, by możliwe było szybsze i łatwiejsze uruchamianie środków z funduszu. Taki jest cel poprawek, które zgłosiłam do tego sprawozdania w Komisji Gospodarczej i Walutowej. EFG musi być skutecznym instrumentem europejskiej polityki społecznej, która nie jest pozbawiona wad. Dlatego uważam, że należy go utrzymać, choć w formie uproszczonej, dlatego też poparłam sprawozdanie pana posła Portasa.

 
  
MPphoto
 
 

  Liam Aylward (ALDE), na piśmie. (GA) W pełni popieram zawarte w sprawozdaniu postulaty dotyczące skrócenia czasu wypłaty pomocy finansowej ze środków Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji na rzecz pracowników, którzy stracili pracę w wyniku globalizacji lub kryzysu gospodarczego. Pomoc ze środków tego funduszu musi być przekazywana pracownikom szybko i skutecznie, tak by mogła być im przydatna.

Co oczywiste, należy znacznie zmniejszyć opóźnienia w uruchamianiu funduszy. W sprawozdaniu wyraźnie wskazano, jak można skrócić czas, jaki upływa między złożeniem wniosku a wypłatą pieniędzy, co może znacznie poprawić funkcjonowanie funduszu.

Ponadto cieszą mnie zawarte w sprawozdaniu plany dotyczące ustanowienia struktury komunikacyjno-administracyjnej dla funduszu na szczeblu krajowym, która pozwoli na lepsze informowanie zainteresowanych o stanie rozpatrzenia wniosku i o procesie, jaki nastąpi po przyznaniu pieniędzy.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie (LT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji był pierwotnie przewidziany wyłącznie jako narzędzie przeciwdziałania negatywnemu wpływowi globalizacji na najbardziej narażonych i najsłabiej wykwalifikowanych pracowników niektórych sektorów, którzy tracą pracę w wyniku diametralnych zmian w modelu światowego handlu, powodujących poważne zaburzenia gospodarki. W dniu 1 czerwca 2009 r. zakres funduszu został rozszerzony o pracowników, którzy tracą pracę bezpośrednio w wyniku kryzysu gospodarczo-finansowego; w ich przypadku wnioski można składać od 1 maja 2009 r. do 31 grudnia 2011 r. Chociaż niedawno liczba wniosków wzrosła, stopień wykorzystania EFG pozostaje niski w najuboższych regionach UE, gdzie zwolnieni pracownicy najbardziej potrzebują pomocy. To nierówne wykorzystanie środków z EFG wynika z zastosowania przez państwa członkowskie różnych strategii. Popieram zawarte w dokumencie zapisy stanowiące, że wsparcie finansowe ze środków EFG powinno być przekazywane jak najszybciej i jak najefektywniej, tak by mogło trafić do jak największej rzeszy pracowników. Konieczne jest przygotowanie i przyjęcie nowych środków, tak by państwa członkowskie mogły sporządzać wnioski o uruchomienie EFG zaraz po ogłoszeniu zwolnień grupowych, a nie dopiero po ich nastąpieniu, a także skrócenie czasu podejmowania decyzji o przyznaniu środków.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Głosowałam za tym sprawozdaniem, ponieważ negatywne oddziaływanie kryzysu gospodarczo-finansowego na zatrudnienie i rynek pracy w Europie jest nadal ogromne i nadal dochodzi do masowych zwolnień w różnych sektorach gospodarki, w związku z czym dramatycznie wzrasta również liczba unijnych państw kierujących wnioski o wsparcie finansowe ze środków Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Jednak obecne procedury przekazywania wsparcia finansowego są zbyt złożone i uzyskanie środków trwa o wiele za długo. Obecnie przekazywanie pomocy finansowej danemu państwu członkowskiemu ze środków EGF trwa 12 do 17 miesięcy, co oznacza, że większość pracowników zwolnionych z pracy nie otrzymuje wsparcia finansowego na czas i staje się zakładnikami następstw globalizacji i kryzysu. Dlatego musimy pilnie uprościć procedury funkcjonowania tego funduszu, tylko wówczas bowiem możliwe będzie skrócenie o połowę terminu uzyskiwania wsparcia finansowego. Ponadto bardzo ważne jest zapewnienie przez unijne instytucje płynnego i szybkiego podejmowania decyzji w sprawie przekazania wsparcia finansowego, ponieważ odwlekanie tych decyzji może jedynie pogorszyć obecną trudną sytuację, z jaką zmagają się pracownicy.

Ponadto apeluję do państw członkowskich, by wymieniały się przykładami dobrych praktyk, a przede wszystkim by uczyły się od tych państw członkowskich, które wprowadziły już krajowe sieci informacyjne EGF, w funkcjonowaniu których uczestniczą partnerzy społeczni i zainteresowane strony na szczeblu lokalnym w celu zapewnienia odpowiedniego systemu pomocy na wypadek masowych zwolnień.

 
  
MPphoto
 
 

  Alain Cadec (PPE), na piśmie. (FR) Celem Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji jest przeciwdziałanie niekorzystnemu wpływowi globalizacji na najbardziej narażonych i najgorzej wykwalifikowanych pracowników, którzy utracili pracę w związku z sytuacją gospodarczą. Jest to jeszcze bardziej konieczne w sytuacji obecnego kryzysu gospodarczego. Wartość dodana EGF polega na tym, że zapewnia on widoczne, konkretne i tymczasowe wsparcie finansowe na rzecz spersonalizowanych programów zapewnienia pracownikom ponownego zatrudnienia.

Ważne jest, by derogacja wprowadzona w czerwcu 2009 roku z myślą o wspieraniu pracowników tracących pracę w wyniku kryzysu finansowo-gospodarczego została przedłużona do czasu zakończenia obecnych wieloletnich ram finansowych. Aby przyspieszyć i uprościć procedury, należy zapewnić zwiększoną koordynację między Komisją a Parlamentem Europejskim, tak by skrócić termin podejmowania decyzji.

Dlatego Komisja powinna uwzględnić harmonogram prac Parlamentu i poinformować Parlament w stosownym terminie o trudnościach napotykanych w trakcie rozpatrywania wniosków państw członkowskich. Wreszcie należy mieć nadzieję, że Komisja poprawi swoją sprawozdawczość w zakresie stosowania EGF, regularnie przekazując Parlamentowi informacje w sprawie wykorzystywania pomocy finansowej przez państwa członkowskie.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie (PT) Głosowałam za przyjęciem tej rezolucji, ponieważ popieram zawarte w niej apele do Komisji Europejskiej, by poprawić efektywność funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji, w tym, między innymi, postulat przeprowadzenia analizy wypłat uwzględniającej wpływ EFG na sieć jego beneficjentów, a także na małe i średnie przedsiębiorstwa potencjalnie dotknięte planami zwolnień grupowych, których pracownicy mogliby z niego skorzystać. Popieram również propozycje Komisji dotyczące zmniejszenia o połowę czasu potrzebnego na uruchomienie środków EFG, a ściślej rzecz biorąc, propozycję, by zapewnić Komisji konieczny potencjał ludzki i techniczny, przy jednoczesnym poszanowaniu zasad neutralności budżetowej, tak by Komisja mogła skutecznie i szybko rozpatrywać wnioski kierowane przez państwa członkowskie.

 
  
MPphoto
 
 

  Françoise Castex (S&D), na piśmie. (FR) W kontekście śródokresowego przeglądu unijnych instrumentów finansowych głosowałam za tą rezolucją, ponieważ Komisja Budżetowa sporządziła sprawozdanie w sprawie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EGF), który jest narzędziem wspierania przekwalifikowywania i ponownego integrowania na rynku pracy tych pracowników, w przypadku których można wyraźnie dopatrzyć się związku między zwolnieniem z pracy a globalizacją.

Po przestudiowaniu przedmiotowego sprawozdania my, socjaliści, stwierdzamy, że prawica i lewica widzą sprawy odmiennie. Socjaliści twierdzą, że konieczne jest utrzymanie funduszu, ponieważ – abstrahując od kryzysu – globalizacja ma niekorzystny wpływ na naszą tkankę przemysłową jako całość. Z drugiej strony prawica uważa, że fundusz ten powinien mieć ograniczenie czasowe, tj. rok 2013, ponieważ uważa, że globalizacja może być czymś pozytywnym tylko po ponownym ustabilizowaniu sytuacji gospodarczej.

 
  
MPphoto
 
 

  Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania autorstwa Miguela Portasa, posła Konfederacyjnej Grupy Zjednoczonej Lewicy Europejskiej/Nordyckiej Zielonej Lewicy, w którym dokonano trafnej oceny znaczenia i roli Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji, a jednocześnie zasugerowano i przedstawiono sposoby pełnego wykorzystania funduszu, tak by zapewnić wsparcie zwolnionym z pracy „ofiarom” neoliberalnej globalizacji i kryzysu gospodarczego, który ma szczególnie dotkliwe skutki dla pracowników w Europie.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie finansowania i funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Zwiększenie liczby wniosków o wykorzystanie tego funduszu i trudności w stosowaniu procedur uruchamiania i przekazywania środków wymaga szybkich zmian przepisów proceduralnych i budżetowych dotyczących funduszu. Zważywszy na różnice między poszczególnymi przypadkami, Komisja Europejska powinna sporządzić wniosek mający na celu zapewnienie większej elastyczności kryteriów interweniowania dotyczących każdego państwa członkowskiego, tak by unikać nierówności w dostępie do tego instrumentu.

 
  
MPphoto
 
 

  Göran Färm (S&D), na piśmie.(SV) My, szwedzcy socjaldemokraci, głosowaliśmy za przyjęciem sprawozdania w sprawie finansowania i funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Fundusz Dostosowania do Globalizacji wspiera pojedynczych pracowników, którzy zostali zwolnieni z pracy w związku ze skutkami globalizacji i zapewnia pomoc finansową na przekwalifikowanie i doszkolenie w celu umożliwienia pracownikom łatwiejszego ponownego odnalezienia się na rynku pracy.

Sprawozdanie zawiera konkretne wnioski dotyczące zmniejszenia o połowę czasu potrzebnego do uruchomienia środków z Funduszu Dostosowania do Globalizacji, zarówno na szczeblu krajowym, jak i europejskim. Proponuje się również zaangażowanie partnerów społecznych, zarówno w trakcie procesu wdrażania, jak i w związku z wdrażaniem finansowanych działań. Ponadto w sprawozdaniu zaproponowano przedłużenie okresu obowiązywania derogacji umożliwiającej przekazywanie pomocy również tym pracownikom, którzy stracili pracę w wyniku kryzysu. Uważamy to za bardzo ważny instrument walki ze skutkami kryzysu finansowego i zapobiegania trwałemu wykluczeniu pracowników z rynku pracy.

W punkcie 16 sprawozdania zaproponowano również, by Komisja zbadała możliwość stworzenia stałego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Chcielibyśmy jednak podkreślić, że brzmienie tego punktu nie odzwierciedla żadnego konkretnego stanowiska w tej sprawie. W punkcie tym stwierdzono jedynie, że Komisja powinna zbadać i ocenić korzyści płynące ze stałego funduszu. Chcielibyśmy również zauważyć, że za politykę rynku pracy odpowiadają państwa członkowskie. Tak więc Fundusz Dostosowania do Globalizacji nie może nigdy stać się substytutem środków na szczeblu krajowym, ale winien być uzupełnieniem środków podejmowanych w państwach członkowskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Przebieg funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EGF) ujawnia zarówno zróżnicowanie i relatywnie niską liczbę wniosków o pomoc z EGF, jak i jego ułomność jako narzędzia wspierania ponownej integracji zwolnionych pracowników na rynku pracy. Ważne jest szczegółowe zbadanie, co jest przyczyną niewystarczającego poziomu wykorzystania funduszu, a także wskazanie sposobów usprawnienia jego wykorzystywania przez państwa członkowskie, szczególnie te najbardziej dotknięte problemem bezrobocia.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Chcąc przeciwdziałać niekorzystnym skutkom globalizacji dla pracowników, którzy ucierpieli w wyniku zwolnień grupowych, i chcąc okazać swoją solidarność z tymi pracownikami, Unia Europejska ustanowiła Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EFG), by zapewnić środki finansowe na rzecz programów ponownej integracji zwolnionych pracowników na rynku pracy, przeznaczonych dla konkretnych osób. Na potrzeby EFG przeznaczono maksymalną roczną kwotę 500 milionów euro.

Zważywszy na kryzys gospodarczy i społeczny, dziwi to, w jak słabym stopniu wykorzystywany jest EFG. W rzeczywistości między 2007 rokiem a pierwszym półroczem 2009 roku uruchomiono tylko 80 milionów euro z łącznej dostępnej kwoty 1,5 miliarda euro, w odpowiedzi na 18 wniosków złożonych przez osiem państw członkowskich w imieniu 24 431 pracowników. Od czasu zmian wprowadzonych do EFG w maju 2009 roku liczba złożonych wniosków wzrosła z 18 do 46, łączna kwota wypłat, o które wystąpiono, zwiększyła się z 80 milionów euro do 197 milionów euro, a liczba państw członkowskich, które złożyły wnioski wzrosła z 8 do 18. Jednakże 9 państw członkowskich nie zwróciło się jak dotąd wcale o środki z EFG.

Ponadto z EFG najbardziej skorzystały unijne regiony mające najwyższy produkt krajowy brutto. Potrzebna jest ocena przyczyn tego stanu rzeczy, tak by zapewnić szybsze i częstsze uruchamianie EFG i jego przekształcenie w niezależny fundusz posiadający własne środki na zobowiązania i płatności.

 
  
MPphoto
 
 

  Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Wykorzystanie tego funduszu pokazało, że mieliśmy słuszność, od razu – już w pierwszej fazie – krytykując kilka punktów tego rozporządzenia, którego częściowego dopracowania podjęliśmy się później, w trakcie przeglądu, który Komisja była zmuszona zaproponować, uznając część krytyki, jaką kierowaliśmy pod adresem pierwotnej wersji.

Dlatego zgadzamy się, że należy wystąpić do Komisji, by przyspieszyła swoją śródokresową ocenę funduszu i przedłożyła ją już 30 czerwca 2011 r., a także by jednocześnie przedstawiła wniosek dotyczący przeglądu rozporządzenia w sprawie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji, tak by naprawić jego „najbardziej oczywiste wady”.

Jak jednak powiedziałam w swoim wystąpieniu w Izbie, nie wolno zapominać o działaniach prewencyjnych na rzecz zapobiegania przenoszeniu działalności przez przedsiębiorstwa wielonarodowe, walce z bezrobociem i zwiększaniu poziomu zatrudnienia, w ramach którego przysługuje pełnia praw. Konieczne jest również zapewnienie, by fundusz ten nie był wykorzystywany do usprawiedliwiania czy ułatwiania zwolnień uzasadnianych restrukturyzacją przedsiębiorstwa lub przenoszeniem działalności przez przedsiębiorstwa wielonarodowe.

Wreszcie nalegamy na zwiększenie unijnego współfinansowania z 65 % do przynajmniej 80 %, tak by udostępnić fundusz państwom członkowskim borykającym się z największymi trudnościami finansowymi w celu zapewnienia szybkiego i skutecznego wsparcia bezrobotnym znajdującym się w największej potrzebie.

 
  
MPphoto
 
 

  Pat the Cope Gallagher (ALDE), na piśmie. (GA) Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EGF) jest skutecznym narzędziem walki ze skutkami ogromnej skali bezrobocia w Irlandii i Europie. EGF został założony w 2007 roku w odpowiedzi na problemy i wyzwania globalizacji.

Inicjatywa ta przekłada się na 500 milionów euro rocznie. W jej ramach świadczona jest pomoc i wsparcie na rzecz regionów, w których zwolniono ponad 1000 osób w wyniku przeniesienia działalności w związku ze zmianami sytuacji na świecie. Po raz kolejny Unia Europejska zmaga się z problemem bezrobocia w Irlandii. Kluczowe znaczenie w tym zakresie mają zarówno EGF, jak i Europejski Fundusz Społeczny.

 
  
MPphoto
 
 

  Estelle Grelier (S&D), na piśmie. (FR) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania pana posła Portasa. Popieram główny cel, jakim jest przedłużenie funkcjonowania EGF, ponieważ niezależnie od obecnego kryzysu, globalizacja ma długotrwały negatywny wpływ na zatrudnienie w naszym przemyśle, z czym nie może pogodzić się europejska prawica. Ponadto pomogłam zmienić ten tekst w taki sposób, aby w trakcie alokowania EGF uwzględnić MŚP i podwykonawców. Ich pracownicy są szczególnie narażeni w związku z uzależnieniem od przedsiębiorstw wielonarodowych, tak więc ważne jest, by EGF dał im realne perspektywy szkoleń zawodowych w przypadku zwolnienia z pracy. Jestem również zadowolona, że uznano, iż należy poddać analizie funkcjonowanie organów państwa odpowiedzialnych za przygotowywanie dokumentacji, tak by zoptymalizować wykorzystanie EGF, o którym często zbyt mało wiadomo i który jest wykorzystywany w zbyt małym stopniu, szczególnie we Francji. Jako że europejska prawica odmówiła przedłużenia funkcjonowania funduszu po roku 2013, będę w związku z tym walczyła w toku debaty w sprawie kolejnej unijnej perspektywy finansowej o jego wprowadzenie na stałe.

 
  
MPphoto
 
 

  Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie. (FR) Ponieważ środki finansowe dla pracowników, którzy utracili pracę w związku z globalizacją lub kryzysem finansowym, powinny być uruchamiane szybciej, głosowałam za zbiorem zaleceń mających na celu poprawę przepisów proceduralnych i budżetowych dotyczących Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EGF). Fundusz ten został ustanowiony w 2006 roku, ale przedłożono niewiele wniosków, częściowo z uwagi na złożoność interwencji i kryteriów współfinansowania. Dlatego wraz z moimi kolegami chciałam zmienić ten mechanizm. Dlatego też ten tekst stanowi znaczny postęp, ponieważ zaapelowano w nim do Komisji o dalsze uproszczenie procedury, tak by naprawić najbardziej oczywiste słabości, a także zażądano skrócenia terminów. Ponadto jak dotąd finansowanie tego funduszu odbywało się w ramach różnych linii budżetowych. W tekście zaproponowano osobną pozycję budżetową na potrzeby funduszu w budżecie na rok 2011, co stanowi znaczne udoskonalenie. Dlatego popieram przyjęcie tych zaleceń, które są konieczne w czasie, gdy nasi współobywatele cierpią w związku z kryzysem gospodarczym.

 
  
MPphoto
 
 

  Alan Kelly (S&D), na piśmie W związku z niedawnymi wstrząsami w świecie finansów i wynikłymi z tego zwolnieniami niezwykle istotne znaczenie dla obszaru zatrudnienia ma przekwalifikowywanie pracowników i zapewnienie im nowego zatrudnienia, dlatego też popieram przegląd Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji jako unijnego instrumentu polityki społecznej. Apeluję jednak o większą elastyczność procesu rozpatrywania wniosków i o wzmożone konsultacje z samymi pracownikami w trakcie przygotowywania planów dla EFG. To co zdarzyło się w Irlandii z pracownikami firm Dell i Waterford Crystal nie może się powtórzyć.

 
  
MPphoto
 
 

  Elisabeth Köstinger (PPE), na piśmie. (DE) Fundusz dostosowania do globalizacji nie jest tylko ważnym instrumentem pomagania tym, którzy nie byli w stanie dostosować się do otwarcia rynków. Jest to również sposób na wzmocnienie zaufania wobec Unii Europejskiej, co jest bardzo ważne i godne podkreślenia. Umożliwia nam to pokazanie, że w obliczu zmian gospodarczych nie zapomnieliśmy o tych, którzy nie są w stanie wystarczająco szybko reagować na tę nową sytuację. Uważam jednak również, że ważne jest, by oprzeć zaufanie na zasadzie wzajemności. Fundusze przeznaczone dla ludzi, którzy pomimo swoich największych wysiłków padają ofiarą zmian na rynku, muszą trafiać do odbiorców, dla których są przewidziane. Ważne jest, by alokacja środków była przejrzysta i zrozumiała i by środki nie były rozdysponowane na chybił trafił. Sytuacja tych ludzi wymaga podejścia transgranicznego, uwzględniającego specyfikę regionów, dlatego też alokacja musi odbywać się szybko. Tylko w ten sposób Fundusz Dostosowania do Globalizacji może – dzięki szybkiemu świadczeniu pomocy – sprostać swojemu zadaniu i wzmocnić zaufanie pokładane w UE. Dlatego popieram przedmiotowe sprawozdanie.

 
  
MPphoto
 
 

  Giovanni La Via (PPE), na piśmie. (IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie finansowania i funkcjonowania Europejskiego Funduszu Przystosowania do Globalizacji (EGF), ponieważ uważam, że narzędzie to może być skutecznym środkiem wspierania pracowników, którzy popadli w kłopoty w związku z kryzysem finansowym.

Fundusz został założony w celu zaoferowania realnego wsparcia pracownikom zwolnionym z pracy w związku z przeniesieniem ich przedsiębiorstwa lub w związku z kryzysem i wspierania ich w powrocie na rynek pracy. W sprawozdaniu, nad którym głosowaliśmy w dniu dzisiejszym, określono pewne kluczowe obszary funkcjonowania funduszu i przedstawiono określone propozycje, zarówno Komisji, jak i państwom członkowskim, w celu zweryfikowania funkcjonowania funduszu, tak by wesprzeć uproszczenie i przyspieszenie procedur dostępu do jego środków.

Zasadniczą kwestią, na którą chciałbym zwrócić państwa uwagę, jest wniosek dotyczący przedłużenia derogacji wprowadzonej w 2009 roku – która umożliwiła rozszerzenie zakresu funkcjonowania funduszu przez uwzględnienie obecnego kryzysu gospodarczego jako jednego z wymogów kwalifikowalności do finansowania z jego środków – do końca 2013 roku.

 
  
MPphoto
 
 

  Iosif Matula (PPE), na piśmie. (RO) Rolą Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji ma być zapewnianie wsparcia pracownikom zwolnionym z pracy w wyniku transformacji dokonujących się na poziomie światowej gospodarki. Ponadto od 2009 roku środki z tego funduszu posłużyły między innymi wspieraniu tych, którzy ucierpieli w wyniku kryzysu gospodarczego, w celu zmniejszenia stopy bezrobocia. Osobiście uważam, że słuszne jest zamienienie funduszu w stały instrument wspierający poszukujących pracy i uzupełniających politykę społeczną państw członkowskich.

Środek ten skierowałby uwagę na wykorzystanie potencjału każdego pracownika, zapewniając przeciwwagę dla środków wdrażanych w celu wspierania przedsiębiorstw. Nie wolno nam ponadto zapominać, że obecnie utrzymują się trudności w zakresie procedur uruchamiania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji i terminów wypłaty środków.

Zważywszy, że główne problemy, z jakimi muszą zmagać się pracownicy, to konieczność przekwalifikowania zawodowego i potrzeba tymczasowej pomocy, bezwzględnie konieczne są działania na rzecz uproszczenia procedur, tak by możliwe było uruchamianie pomocy jak najszybciej i jak najefektywniej.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji jest bardzo ważnym instrumentem wspierania milionów bezrobotnych w UE, którzy znaleźli się w tej sytuacji z uwagi na przenoszenie produkcji na inne kontynenty. W sytuacji obecnego kryzysu i w związku z rosnącą liczbą zwolnień grupowych konieczne jest zarówno usprawnienie tego instrumentu, jak i znalezienie źródeł jego finansowania. Dlatego głosowałem za.

 
  
MPphoto
 
 

  Claudio Morganti (EFD), na piśmie. (IT) Obecnie jesteśmy świadkami strukturalnego wzrostu bezrobocia w Europie w związku z topnieniem gospodarki i polityką przenoszenia działalności.

Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EGF) jest użytecznym narzędziem, z jakiego może korzystać UE, by oferować wsparcie i solidarność pracownikom, którzy stracili pracę. Do roku 2009, ze względów biurokratycznych, fundusz był wykorzystywany w małym stopniu, w związku z czym uważam, że wniosek Komisji dotyczący wprowadzenia działań na rzecz skrócenia procedury uruchamiania środków ma kolosalne znaczenie. Gdy zwiększą się elastyczność i dostępność, EGF stanie się jednym z podstawowych narzędzi realizowania specjalnej polityki społecznej państw członkowskich.

Z tych względów głosowałem za przyjęciem sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. (IT) Chciałbym wyrazić swoje poparcie dla sprawozdania pana posła Portasa. Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EGF) jest jednym z podstawowych narzędzi świadczenia dodatkowej pomocy na rzecz pracowników zwolnionych z pracy w wyniku przeniesienia działalności przedsiębiorstwa, w którym pracowali. Okazał się on jeszcze bardziej przydatnym narzędziem wspierania pracowników w powrocie na rynek pracy w trakcie niedawnego kryzysu.

Sprawozdanie pana posła Portasa jest przełomowym punktem – punktem, który stanowi próbę poprawy i uproszczenia ważnego zasobu środków dla europejskich obywateli. Jest to również namacalny dowód na to, jak usilnie UE wspiera wysiłki na rzecz zaradzenia ponurej sytuacji finansowej, walczy w bezrobociem i wspiera swoich obywateli.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ popieram propozycje dotyczące usprawnienia funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EGF), z jakimi zwrócono się do Komisji Europejskiej. Obejmują one ocenę wypłaconej pomocy, z uwzględnieniem wskaźnika skuteczności ponownej integracji na rynku pracy i podnoszenia kwalifikacji zawodowych wśród beneficjentów, porównawczą analizę działań finansowanych w odpowiedzi na wnioski o pomoc z EGD, a także rezultatów w zakresie ponownej integracji, jak również wpływu EGF na sieć beneficjentów oraz na małe i średnie przedsiębiorstwa potencjalnie dotknięte planami zwolnień z pracy, których pracownicy mogliby skorzystać z funduszu.

Zgadzam się również z wnioskiem Komisji dotyczącym opublikowania wytycznych dla państw członkowskich dotyczących projektowania i stosowania wniosków o finansowanie EGF. Celem tych wytycznych będzie zapewnienie szybkiej procedury aplikowania i szerokiego porozumienia między zainteresowanymi stronami dotyczącego kwestii związanych z etapami aplikowania i działaniami na rzecz skutecznej ponownej integracji pracowników na rynku pracy.

Wreszcie popieram wniosek, z jakim zwrócono się do państw członkowskich, dotyczący wprowadzenia struktury komunikacyjno-administracyjnej dla EGF na szczeblu krajowym, w porozumieniu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, w tym z partnerami społecznymi, a także wymiany najlepszych praktyk na szczeblu europejskim.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (S&D), na piśmie. (RO) Pomoc przyznawana ze środków EGF musi być dynamiczna i świadczona w sposób umożliwiający jej przystosowanie do ciągle zmieniających się, często nieoczekiwanych sytuacji powstających na rynku. Celem tego funduszu jest zaoferowanie konkretnej, szybkiej pomocy umożliwiającej zawodowe przekwalifikowanie pracowników, którzy stracili pracę w wyniku mocnych wstrząsów na rynku pracy.

Apeluję do państw członkowskich o angażowanie partnerów społecznych i promowanie dialogu z partnerami społecznymi i przedsiębiorcami już od samego początku przygotowywania wniosków o wsparcie z EGF. Jednocześnie apeluję do państw członkowskich, by korzystały z tego funduszu do promowania nowych kwalifikacji przydatnych w czynieniu istniejących miejsc pracy bardziej ekologicznymi i w tworzeniu nowych ekologicznych miejsc pracy, a także by zachęcały obywateli do uczenia się przez całe życie, tak by umożliwić pracownikom rozwijanie indywidualnej ścieżki kariery zawodowej i wspierać stymulowanie konkurencyjności w zglobalizowanym środowisku.

Poparłam również funkcjonowanie tego funduszu po roku 2013 jako niezależnego funduszu posiadającego własny budżet. Komisja i państwa członkowskie muszą ściśle ze sobą współdziałać i prowadzić skuteczne monitorowanie wsparcia przekazywanego wielonarodowym przedsiębiorstwom, jak również zobowiązać się do tworzenia miejsc pracy wspierających prawa pracowników w celu prowadzenia walki z dumpingiem społecznym.

 
  
MPphoto
 
 

  Paulo Rangel (PPE), na piśmie (PT) Głosowałem za przyjęciem tej rezolucji, ponieważ popieram zawarte w niej apele do Komisji Europejskiej, by poprawić efektywność funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji, w tym, między innymi, postulat przeprowadzenia analizy wypłat uwzględniającej stopień skuteczności reintegracji na rynku pracy i podnoszenia kwalifikacji beneficjentów. Popieram również propozycje Komisji dotyczące zmniejszenia o połowę czasu potrzebnego na uruchomienie środków EFG, a szczególnie propozycję zapewnienia wszelkich środków umożliwiających szybką i wzmożoną komunikację z państwami członkowskimi zaangażowanymi w ten proces.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Debata nad tą kwestią wcale nie była prosta. W ciągu ostatnich kilku miesięcy padały pytania o: łatwość, z jaką uruchamiany jest fundusz (bez jednoczesnych działań na rzecz zażegnania przyczyn problemów i poprawienia ogólnych strategii na rzecz innowacji i edukacji w zglobalizowanym świecie, a także na rzecz lepszego ukierunkowania i wykorzystania ESF w państwach członkowskich i przez państwa członkowskie); ograniczoną liczbę wspieranych sektorów (szczególnie w tamtym czasie) – dotyczy to przede wszystkim sektorów motoryzacyjnego i włókienniczego (odpowiednio 15 i 13 wniosków), w przypadku których wątpliwości budziło na przykład to, czy zwolnienia z pracy były wynikiem „globalizacji”, czy braku innowacji w sektorze; to, czy/w jakim zakresie środki zastępują/zastąpiły pomoc wewnętrzną; paradoksalną sytuację, że z jednej strony rocznie przekazuje się (tylko) 500 milionów euro na rzecz funduszu (z niezapłaconych zobowiązań w budżecie unijnym), podczas gdy zasadniczo można było się spodziewać nieograniczonej liczby wniosków, jeśli wziąć pod uwagę obowiązujące kryteria aplikowania (kto pierwszy ten lepszy); fakt, że trudniej jest MŚP skorzystać z tego funduszu; związki z pomocą państwa/podatkami. Wreszcie przyjęto konsensus i sprawozdanie przeszło, w tym za sprawą poparcia z naszej strony, czyli ze strony zielonych.

 
  
MPphoto
 
 

  Joanna Senyszyn (S&D), na piśmie.(PL) Poparłam rezolucję w sprawie finansowania i funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG). Konieczne jest usprawnienie zasad funkcjonowania EFG w celu jego skutecznego wykorzystania. Mam nadzieję, że Komisja wykorzysta propozycje Parlamentu, dzięki którym procedurę przyznawania pomocy można skrócić nawet o połowę. Spowodowany kryzysem wzrost bezrobocia sprawił, że środki finansowe z EFG nabierają szczególnej wagi, gdyż zapewniają indywidualne wsparcie zwalnianych pracowników i ich aktywizację zawodową. Rygorystyczne kryteria pomocy, przewlekłość procedur sprawiają, że kraje członkowskie nie wykorzystują w pełni możliwości otrzymania pomocy z EFG. Przykładowo, z mojego kraju, Polski, złożono tylko trzy wnioski o wsparcie finansowe w ramach EFG. Główną przyczyną małego zainteresowania jest właśnie przewlekłość procedur.

Oprócz usprawnienia zasad funkcjonowania funduszu należy także przedłużyć, przynajmniej do końca obowiązującej obecnie perspektywy finansowej, obowiązywanie kryterium wspierania pracowników tracących pracę z powodu obecnego kryzysu oraz utrzymać stopę współfinansowania kosztów na poziomie 65 %. Skutki kryzysu na rynku pracy będziemy odczuwać jeszcze przez wiele lat, dlatego taka pomoc jest i będzie potrzebna. Zwracam także uwagę Komisji i państw członkowskich na koordynację wymiany najlepszych praktyk na szczeblu europejskim, co umożliwi szybką i skuteczną interwencję EFG w przypadku masowych zwolnień.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. (PT) Fundusze strukturalne okazały się bezcennym narzędziem zmniejszania nierównowagi w Europie, w znacznym stopniu dzięki wspieraniu najsłabszych spośród najbardziej oddalonych regionów. Stworzenie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji stanowi wyraz uznania przez Unię Europejską tego, że zjawisko globalizacji spowodowało ogromne i nie zawsze pozytywne zmiany i że wywiera ono nierówny wpływ na Europę, ponieważ istnieją regiony, które wyszły dobrze na tym procesie oraz takie, które poważnie na nim straciły.

Niemniej fundusz ten nie uzyskał takiej widoczności, na jaką zasługiwał, co – jak sądzę – jest wynikiem bardzo długiego czasu, jaki upływa między wystąpieniem państwa członkowskiego o pomoc a faktycznym otrzymaniem środków. Przewlekłość ta ma poważne konsekwencje dla dotkniętych rodzin i jest związana ze złożonością aplikowania o środki, uruchamiania pomocy i jej wdrażania; dlatego jego uproszczenie jest koniecznością i bezwzględnym priorytetem. Tylko w ten sposób możliwe będzie osiągnięcie celów funduszu poprzez skuteczne ponowne aktywowanie pracowników zwolnionych z pracy w związku ze znacznymi zmianami w modelu handlu międzynarodowego. Sprawozdanie, nad którym głosowaliśmy w dniu dzisiejszym, jest próbą osiągnięcia kompromisu między poszczególnymi grupami politycznymi i dlatego je poparłem.

 
  
MPphoto
 
 

  Silvia-Adriana Ţicău (S&D), na piśmie. (RO) Według najnowszych unijnych statystyk, w ciągu ostatniego roku liczba bezrobotnych w UE-27 wzrosła w wyniku kryzysu gospodarczego i finansowego o 1,1 miliona osób. Tłumaczy to, dlaczego liczba wniosków dotyczących uruchomienia Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji wzrosła z 18 do 46 w okresie między majem 2009 a kwietniem 2010 roku. Ponadto choć liczba państw członkowskich starających się o pomoc wzrosła z 8 do 18, to dziewięć państw członkowskich nie zwróciło się jak dotąd o pomoc z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji.

Mając to wszystko na względzie, głosowałam za projektem rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie finansowania i funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji, ponieważ kryzys gospodarczy może w dalszym ciągu negatywnie oddziaływać na zatrudnienie. Właśnie z tego względu ważne jest, byśmy wystąpili do Komisji o przyspieszenie śródokresowego przeglądu finansowego wykorzystania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji i przeglądu odnośnego rozporządzenia w celu znacznego skrócenia trwania procedury uruchamiania środków z funduszu.

Chciałabym również zwrócić uwagę Komisji na zwolnienia w sektorze publicznym, który nie korzysta z dostępności podobnych instrumentów, mimo że zwolnienia te są bezpośrednim następstwem cięć w budżecie publicznym wynikających z obecnego kryzysu finansowo-gospodarczego.

 
  
MPphoto
 
 

  Derek Vaughan (S&D), na piśmie. – W pełni popieram sprawozdanie w sprawie finansowania i funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Sprawozdanie dotyczy wielu kwestii, wśród których należy wymienić poprawę skuteczności procesu wdrażania, a także szybkie uruchamianie funduszu w celu zapewnienia pomocy tym, którzy stracili pracę. Choć obecnie Wielka Brytania nie stara się o pieniądze z funduszu (w związku z rabatem), możemy się przekonać, jak pożyteczny okazał się ten fundusz dla innych państw członkowskich w trudnych z gospodarczego punktu widzenia czasach.

Jestem za stworzeniem stałego funduszu po roku 2013, tak by pomagać tym, którzy zostali poszkodowani przez zmiany spowodowane przez globalizację lub kryzys finansowo-gospodarczy, i uważam, że niezbędne jest, by Komisja zbadała możliwość ustanowienia EGF jako niezależnego funduszu, posiadającego własne środki na płatności i zobowiązania, w ramach nowych wieloletnich ram finansowych (2013-2020).

 
  
  

Sprawozdanie: Tadeusz Zwiefka (A7-0219/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie (LT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania. Podstawą rozporządzenia, nad którym dziś głosowaliśmy, jest konwencja brukselska, jeden z najważniejszych aktów unijnego prawodawstwa, który kładzie podwaliny pod europejską przestrzeń sądową. Stosowanie jednolitych europejskich przepisów w oparciu o orzecznictwo zwiększa pewność prawną i przewidywalność decyzji, pozwalając jednocześnie na uniknięcie dublowania się postępowań. Jednym z podstawowych warunków funkcjonowania europejskiej przestrzeni sądowej jest swobodny przepływ orzeczeń sądowych. Dlatego popieram wyrażony w dokumencie pogląd, że konieczne jest przeprowadzenie przeglądu tego rozporządzenia w celu zagwarantowania efektywnego przepływu orzeczeń sądowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie. (PT) Rozporządzenie Bruksela I jest podstawą europejskiej współpracy sądowniczej w sprawach cywilnych i handlowych. Jest ono jednym z najbardziej udanych aktów prawnych UE, który położył fundament pod stworzenie europejskiego obszaru sądowego. Okazało się ono bardzo skutecznym środkiem ułatwiającym rozstrzyganie transgranicznych sporów sądowych – dzięki systemowi współpracy sądowniczej opierającemu się na wspólnych przepisach w sprawie jurysdykcji – a także koordynowanie równolegle toczących się postępowań i wykonywanie wyroków w innym kraju. Zgadzam się, że należy poprawić niektóre rzeczy, na przykład znieść procedurę exequantur we wszystkich obszarach objętych rozporządzeniem, umożliwiając przyspieszenie swobodnego przepływu wyroków, z zastrzeżeniem zapewnienia wszystkich koniecznych gwarancji bezpieczeństwa.

Uważam ponadto, że ważne jest stworzenie europejskiej kultury sądowniczej poprzez szkolenia oraz korzystanie z takich sieci jak europejska sieć wspierająca szkolenie pracowników sądowych i europejska sieć sądowa w sprawach cywilnych i handlowych, co powinno usprawnić komunikację między sędziami. Konieczne jest zbudowanie ram prawnych, które będą ustrukturyzowane w sposób spójny i łatwo dostępne, i na potrzeby których Komisja musi przeprowadzić przegląd wzajemnych związków między przepisami dotyczącymi jurysdykcji, wykonywania wyroków i mającego zastosowanie prawa.

 
  
MPphoto
 
 

  Anna Maria Corazza Bildt, Christofer Fjellner, Gunnar Hökmark, Anna Ibrisagic i Alf Svensson (PPE), na piśmie.(SV) Głosowaliśmy za ułatwieniem postępowania sądowego coraz bardziej mobilnym obywatelom Europy. Nie oznacza to, że zgadzamy się co do wszystkich szczegółów reform, które mogą wyniknąć ze sprawozdania posła Zwiefki w długiej perspektywie czasowej i że popieramy je bez zastrzeżeń. Krytykujemy na przykład ambicję wprowadzenia zbiorowego dochodzenia roszczeń, i chcielibyśmy również podkreślić, że nie może być mowy o zmianach w zakresie omawianej tu współpracy w sprawach cywilnych, które mogłyby zaszkodzić wolności prasy w Szwecji.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Ponieważ zdaję sobie sprawę z ogromnej wagi rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 w sprawie międzynarodowego prawa oraz z potrzeby odpowiednich ram prawnych umożliwiających uznawanie i wykonywanie orzeczeń sądowych w sprawach cywilnych i handlowych, podobnie jak sprawozdawca uważam, że zmiana tego rozporządzenia wiąże się z niezmiernie ważnymi kwestiami natury technicznej i prawnej. Jestem skłonny zgodzić się na zniesienie procedury exequantur, co zaproponowano w sprawozdaniu i uznaję wiele spośród propozycji w nim zawartych za ciekawe i pragmatyczne. To dyskusja, którą warto będzie wnikliwie śledzić.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Rezolucja dotyczy stosowania Rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Bruksela I) w świetle zielonej księgi Komisji. Rozporządzenie to, wraz ze swą poprzedniczką – konwencją brukselską – jest jednym z najskuteczniejszych aktów unijnego prawa, kładzie bowiem podwaliny pod europejską przestrzeń sądową i dobrze służy obywatelom i przedsiębiorcom. Wzmacnia pewność prawną i zwiększa przewidywalność orzeczeń dzięki jednolitym europejskim przepisom.

Wymaga ono jednak uaktualnienia. Popieram zniesienie procedury exequatur (tytułu egzekucyjnego), gdyż przyspieszy to swobodny przepływ orzeczeń sądowych i stanie się jednym z kamieni milowych budowania europejskiej przestrzeni sądowej. Jednak likwidację procedury exequatur należy zrównoważyć odpowiednimi gwarancjami, chroniącymi prawa strony, wobec której przeprowadzana jest egzekucja. Uważam, że Komisja powinna poddać przeglądowi wzajemne powiązania między przepisami dotyczącymi jurysdykcji, egzekucji i prawa właściwego i że ogólnym celem powinno być stworzenie spójnie skonstruowanych i łatwo dostępnych ram prawnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Lidia Joanna Geringer de Oedenberg (S&D), na piśmie.(PL) Poddane dzisiaj pod głosowanie sprawozdanie pana Tadeusza Zwiefki odnosi się do Zielonej księgi Komisji Europejskiej dotyczącej przeglądu rozporządzenia Bruksela I w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń w sprawach cywilnych i handlowych. Dyskusja nad Zieloną księgą pozwala nam niejako przygotować się do właściwego przeglądu tego rozporządzenia, którego wkrótce się spodziewamy. Będzie to wielkie wyzwanie dla Parlamentu ze względu na wyjątkowo skomplikowany, techniczny charakter rozporządzenia. Ponadto Parlament będzie po raz pierwszy współdecydował z Radą w tej trudnej i delikatnej materii. Na obecnym etapie prac występują różnice poglądów między grupami politycznymi co do proponowanych zmian, np. jeżeli chodzi o exequatur czy też szczególną jurysdykcję w sprawach związanych z zatrudnieniem.

Z tego względu Grupa Socjalistów i Demokratów zdecydowała się nie poprzeć sprawozdania w jego obecnym kształcie. Wierzę jednak, że w przyszłości wszystkie grupy polityczne podejmą konstruktywną współpracę w tej sprawie, ponieważ Bruksela I to rozporządzenie o fundamentalnym znaczeniu dla wspólnego rynku. Jego sprawny przegląd będzie sprawdzianem tego, jak Parlament wykorzystuje nowe kompetencje, o które przecież długo zabiegał.

 
  
MPphoto
 
 

  Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie(FR) Przyjęte przez nas wczoraj na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego sprawozdanie – mimo swego dość technicznego charakteru – jest bardzo ważne z punktu widzenia jeszcze większej integracji europejskiej przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, a także europejskiej przestrzeni sądowej, a tym samym dla umocnienia europejskiego rynku wewnętrznego. Rozporządzenie Bruksela I przyniosło ze sobą znaczne postępy w dziedzinie sądownictwa; określa ono właściwe organy w sprawach cywilnych i handlowych w przypadku transgranicznych sporów prawnych oraz reguluje uznawanie i wykonywanie orzeczeń sądowych wydanych w sprawach cywilnych i handlowych w innych państwach członkowskich. Teraz nadszedł czas na zmianę tego rozporządzenia w celu unowocześnienia jego przepisów i „poprawienia” niektórych procedur, takich jak komunikacja między sędziami, kwestia dokumentów urzędowych, sprawa arbitrażu, a w szczególności kwestia procedury exequatur. Nie zagłębiając się w szczegóły tych złożonych zagadnień prawnych, pragnę powiedzieć, że nie mogę się doczekać zmiany tego rozporządzenia zmiany, która zapewni europejskim obywatelom lepszą ochronę prawną: lepszy „swobodny przepływ” wyroków i orzeczeń sądowych oraz większe „wzajemne zaufanie” między jurysdykcjami i systemami prawnymi poszczególnych państw członkowskich, czyli wzmocnienie pewności prawnej w Europie i praw europejskich obywateli.

 
  
MPphoto
 
 

  Alan Kelly (S&D), na piśmie Inicjatywa ta miała zasadnicze znaczenie dla budowania współpracy w sprawach cywilnych i handlowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie (IT) Poparłem to sprawozdanie, ponieważ uważam, że stanowi ono krok naprzód w sektorze międzynarodowego prawa prywatnego. Ta dziedzina prawa potrzebuje uaktualnienia w związku ze zwiększonym poziomem wzajemnego powiązania systemów prawnych.

Ściślej rzecz biorąc, popieram pomysł zniesienia procedury exequatur, przy czym uważam, że będzie trzeba ją zastąpić procedurą szczególną, połączoną z odpowiednimi środkami zabezpieczenia majątku dłużnika. Sprzeciwiam się również likwidacji wyłączenia arbitrażu z zakresu rozporządzenia; sądzę, że należy o wiele wnikliwiej przemyśleć związek między postępowaniem arbitrażowym a sądowym i że do czasu przeprowadzenia pełnego przeglądu i gruntowanych konsultacji należy porzucić pomysł wprowadzenia jurysdykcji podstawowej w postępowaniach sądowych wspomagających arbitraż w sądach cywilnych państw członkowskich.

Zgadzam się również ze sprawozdawcą, że zanim zostaną podjęte jakiekolwiek działania wykraczające poza propozycje zawarte w przedmiotowym projekcie sprawozdania, należy przeprowadzić szerokie konsultacje i debatę polityczną.

 
  
MPphoto
 
 

  Evelyn Regner (S&D), na piśmie. (DE) Głosowałam za odrzuceniem sprawozdania w sprawie rozporządzenia Bruksela I, ponieważ uważam, że w rezolucji brakuje pewnych ważnych punktów. Uważam, że ważne jest przyjęcie całościowego podejścia do poprawy tego rozporządzenia. Obejmuje to ochronę słabszych w trakcie tego procesu, częściowo poprzez bardziej korzystne dla nich przepisy dotyczące konkurencji. Dotyczy to zarówno pracowników, jak i konsumentów, co jest wyraźnie określonym zamierzeniem rozporządzenia. Żadna z moich poprawek mających na celu wzmocnienie sytuacji słabszej strony nie znalazła się w sprawozdaniu. Uważam, że ważne jest stworzenie osobnego organu sądowego ds. sporów pracowniczych, by osiągnąć spójność pomiędzy rozporządzeniem Bruksela I i rozporządzeniem Rzym II. Rozporządzenie Rzym II już teraz określa, które prawo należy stosować w odniesieniu do szkód międzynarodowych wynikających ze strajków. Nie mogę zrozumieć, dlaczego sprawy nie mogą toczyć się w państwie członkowskim, w którym ma miejsce strajk. Nie uniemożliwiłoby to przecież przenoszenia postępowania do innego kraju w celu uzyskania lepszej sytuacji prawnej (ang. forum shopping). Moim celem jest zamknięcie tej ścieżki w ramach szerszego procesu legislacyjnego.

Jestem również przeciwna wprowadzeniu „forum non conveniens” i „anti-suit injunction”, ponieważ są to instrumenty prawne common law, w odniesieniu do których stwierdzono już w kilku orzeczeniach Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, że są nie do pogodzenia z europejskim rozdziałem władz.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Jeżeli chodzi o sprawozdanie pana posła Zwiefki w sprawie wdrożenia i przeglądu rozporządzenia Bruksela I, grupa PSE złożyła alternatywną rezolucję, której my, Zieloni, zdecydowaliśmy się nie poprzeć, ponieważ sprawozdanie to jest sprawozdaniem wykonawczym, omówionym szeroko przez wszystkich kontrsprawozdawców na forum Komisji JURI. W alternatywnym projekcie rezolucji podkreślono słuszne kwestie, które nie mają jednak bezpośredniego związku z tym sprawozdaniem. Dlatego też w dniu dzisiejszym zagłosowaliśmy za rezolucją przyjętą przez komisję JURI.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie.(IT) Rozporządzenie, które przyjęliśmy jest wyważone i dobrze zaprojektowane, a także gwarantuje pewność na przykład w przypadku konieczności określenia, który sędzia w obrębie europejskiego systemu sądownictwa jest właściwy do rozstrzygnięcia danego sporu w sprawie cywilnej lub handlowej o zasięgu transgranicznym.

Parlament Europejski będzie pełnił funkcję współprawodawcy w zakresie wszelkich zgłaszanych w przyszłości poprawek do rozporządzenia. Poprawki będą przyjmowane w trybie zwykłej procedury legislacyjnej.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Stihler (S&D), na piśmie. – Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, w którym zalecono przedłużenie funkcjonowania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EGF) do 2013 roku i zdecydowanie opowiedziano się za uczynieniem zeń trwałego instrumentu po upływie tego terminu. EGF zapewnia wsparcie finansowe na przekwalifikowanie pracowników zwolnionych z pracy. Jest to szczególnie potrzebne teraz, w związku z głębokim kryzysem gospodarczym, z jakim zmaga się Europa, dlatego też wsparłam to sprawozdanie – w przeciwieństwie do moich kolegów Konserwatystów i Liberałów, którzy chcą likwidacji tego finansowania.

 
  
  

Sprawozdanie: Antonyia Parvanova (A7-0221/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie. (FR) Głosując dziś, we wtorek, 7 września 2010 r., za przyjęciem sprawozdania z inicjatywy własnej w sprawie integracji społecznej kobiet należących do mniejszościowych grup etnicznych, Parlament Europejski sięga sedna toczącej się obecnie debaty politycznej. Integracja grup mniejszościowych w państwach członkowskich jest faktycznie jedną z najważniejszych kwestii i zasługuje na wsparcie europejskich instytucji, tym bardziej, że nadal pozostało nam kilka miesięcy Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Dlatego z zadowoleniem odbieram przyjęcie tego sprawozdania, które służy ożywieniu debaty na szczeblu UE i którego zaletą jest połączenie kwestii integracji mniejszości i walki o równość między kobietami a mężczyznami.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Liczne społeczności mniejszościowe żyjące w UE, w szczególności należące do nich kobiety i dziewczęta, zmagają się z dyskryminacją z wielu przyczyn jednocześnie i tym samym są bardziej narażone na wykluczenie społeczne i ubóstwo niż miejscowe kobiety. W demokratycznym społeczeństwie bycie kobietą należącą do danej grupy etnicznej nie jest upośledzeniem. Dlatego celem Unii Europejskiej jest zapewnienie coraz większej liczby praw i wzmocnienie innowacyjnych sposobów podnoszenia świadomości praw kobiet. Zarówno Komisja, jak i państwa członkowskie muszą zapewnić pełne wdrożenie istniejącego prawodawstwa dotyczącego równości i niedyskryminacji, tak by mniejszości etniczne miały dostęp do usług wsparcia i mogły uczestniczyć w różnych programach edukacyjnych. Kwestie dotyczące integracji społecznej kobiet należących do mniejszościowych grup etnicznych w Unii Europejskiej pozostają nierozstrzygnięte.

Nie wypracowano jak dotąd konsekwentnej unijnej polityki dotyczącej integracji migrantów, dlatego też zwracam się do Komisji, by pilnie przygotowała unijne wytyczne, które pomogłyby państwom członkowskim zapewnić kobietom należącym do mniejszości etnicznych lepszy i szybszy dostęp do systemu edukacyjnego, zatrudnienia, systemu opieki zdrowotnej, świadczeń socjalnych i pomocy finansowej. Zgadzam się ze stanowiskiem Parlamentu, że prawodawstwo w sprawie równości między kobietami a mężczyznami musi zostać w pełni wdrożone wśród mniejszościowych grup etnicznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie (PT) Sprawozdanie zawiera analizę problemu integracji społecznej kobiet w obszarze unijnej polityki. Zawiera również analizę roli kobiet wśród mniejszości etnicznych. Podstawowa wiedza na ten temat jest kluczem do zrozumienia trudności z integracją, na jakie napotykają te kobiety wśród mniejszości – zarówno tych ustabilizowanych i tradycyjnych, jak i nowych, jak na przykład mniejszości imigranckie.

Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ uważam, że konieczne jest zaspokajanie uzasadnionych aspiracji kobiet należących do danych grup etnicznych. Należy przyjąć szczególne środki na szczeblu UE, nie tylko w ramach kształtowania polityki integracji społecznej. Ponadto, jak stwierdza sprawozdawca, konieczne jest zachęcanie tych kobiet do uczestniczenia w takich dziedzinach życia politycznego i społecznego, jak przywództwo polityczne, edukacja i kultura. Pomoże to w walce z obecną niedostateczną reprezentacją.

 
  
MPphoto
 
 

  Anne Delvaux (PPE), na piśmie. (FR) Głosowałam za tym sprawozdaniem, ponieważ trafnie określono w nim znaczenie zbadania unijnej polityki integracji społecznej z punktu widzenia kobiet należących do mniejszościowych grup etnicznych i określenia obszarów, w których polityka ta się sprawdza oraz obszarów, w których próby znalezienia rozwiązań stwarzają problemy.

Żyjemy w wielokulturowym społeczeństwie składającym się z różnych społeczności kulturowych, etnicznych i religijnych. W związku z tym ważne jest, by polityka integracji obywateli z krajów trzecich obejmowała szerszą perspektywę płciową, co jest konieczne dla zapewnienia, by szczególne potrzeby kobiet należących do mniejszościowych grup etnicznych były brane pod uwagę.

Ukierunkowane podejście do integracji społecznej kobiet należących do mniejszościowych grup etnicznych jest konieczne, by uniknąć dyskryminacji z wielu przyczyn jednocześnie, stereotypów, napiętnowania i segregacji etnicznej.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ uważam, że kobiety należące do mniejszościowych grup etnicznych spotykają się z wieloma rodzajami dyskryminacji. Dlatego konieczne jest podnoszenie świadomości praw kobiet, upodmiotowienie kobiet i inspirowanie ich do podejmowania ról przywódczych w ich społecznościach; jest to również sposób na propagowanie praw człowieka. Mimo że integracja społeczna należy do wyłącznych kompetencji państw członkowskich, Komisja Europejska musi uwzględniać kwestie związane z płcią w trakcie podejmowania decyzji dotyczących polityki i działań ukierunkowanych na integrację społeczną.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) W coraz bardziej wieloetnicznym społeczeństwie polityka integrowania grup mniejszości jest szczególnie przydatna jako sposób walki z dyskryminacją, rasizmem, przemocą i wykluczeniem oraz marginalizacją grup mniejszościowych, które to zjawiska spychają je na margines społeczeństwa. Wiemy, że stygmatyzacja i wykluczenie mniejszości powoduje wyłącznie niezadowolenie i bunt, które w ostatecznym rozrachunku owocują bezprawiem i przemocą.

To nasze społeczeństwa muszą wiedzieć, jak integrować bez dyskryminacji i jak akceptować bez wykluczania. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy bezkrytycznie akceptować wszystkie aspekty kultury, tradycji lub przekonań mniejszości etnicznych. Jest to szczególnie istotne z punktu widzenia zwyczajów dotyczących kobiet. Dlatego powinniśmy z pełną determinacją walczyć z praktykami kulturowymi wiążącymi się z dyskryminacją seksualną i wszelkimi formami przemocy, które są nadal stosowane wobec kobiet należących do niektórych grup etnicznych. Integracja oznacza również ochronę, a w tym przypadku ochronę kobiet, szczególnie dziewczynek, które są tak często milczącymi ofiarami praktyk i tradycji, których po prostu nie możemy zaakceptować.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Przedmiotowa rezolucja dotyczy unijnej polityki integracji kobiet należących do mniejszości etnicznych. W tym zakresie chciałbym podkreślić potrzebę zapewnienia tym kobietom możliwości kształcenia, edukacji i szkolenia, a także ułatwienia im dostępu do rynku pracy, tak by zapobiegać wykluczeniu społecznemu i dyskryminacji.

Tylko poprzez integrację możemy poradzić sobie z piętnem oraz z uprzedzeniami wynikającymi z segregacji etnicznej. Warte odnotowania jest to, że nie ma prawnie wiążącej polityki w sprawie integracji społecznej w Unii Europejskiej, głównie dlatego, że za integrację odpowiadają państwa członkowskie. Jednak polityka integracyjna nabiera coraz więcej znaczenia na szczeblu UE, a sama integracja staje się ważniejsza, tym bardziej, że coraz oczywistsze stają się gospodarcze i społeczne aspekty starzenia się społeczeństwa. Przepisy i zasady UE są stosowane w większości przypadków wyłącznie w stosunku do tych unijnych obywateli, którzy są jednocześnie obywatelami państw członkowskich. Członkowie mniejszości, którzy osiedlili się w Europie i uzyskali obywatelstwo, są chronieni na podstawie przepisów i zasad Unii Europejskiej. Ochrona ta winna być jednak rozszerzona na migrantów niebędących jeszcze obywatelami danego państwa członkowskiego.

 
  
MPphoto
 
 

  Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie.(PT) Integracja społeczna kobiet należących do mniejszościowych grup etnicznych jest ważną kwestią, ponieważ grupy te są bardziej narażone na wykluczenie społeczne; dobrym tego przykładem jest obecna sytuacja, czyli masowe wydalenia Romów z Francji.

Ważne jest, by walka z wszelkimi rodzajami dyskryminacji znajdowała się w centrum uwagi i była jednym z głównych celów unijnej polityki, niezależnie od tego, czy odbywa się ona ze względu na płeć, pochodzenie etniczne czy kolor skóry.

Dlatego nadszedł czas zerwania z polityką makroekonomiczną pogłębiającą bezrobocie, nierówności społeczne i dyskryminację. Konieczne są – zgodnie z tym, co napisano w sprawozdaniu – walka o prawdziwą integrację społeczną, poświęcenie się zapewnieniu wysokiej jakości usług publicznych, które będą powszechne i dostępne dla wszystkich ludzi obu płci, w tym dla rodzin imigrantów i dzieci, ze szczególnym uwzględnieniem: edukacji, ochrony zdrowia, mieszkalnictwa i ochrony społecznej.

Dość już mamy gołosłownych deklaracji i pustosłowia: pilnie potrzebne są środki wspierające poszanowanie godności i równości, które będą stanowiły wyraźną odpowiedź na problemy społeczne, a które nie przeistoczą się w działania ksenofobiczne i dyskryminacyjne; działania te będą charakteryzowały się jeszcze większym poziomem odpowiedzialności, gdy będą realizowane przez sam rząd.

 
  
MPphoto
 
 

  Bruno Gollnisch (NI), na piśmie. (FR) Nie można popierać „akceptacji różnych kultur” i porozumiewania się przez mniejszości – czy to kobiety, czy mężczyzn – ojczystym językiem i jednocześnie twierdzić, że chce się propagować integrację społeczną tych mniejszości.

Istnieje tu zasadnicza sprzeczność, ponieważ taki warunek podstawowy jak „integracja” polega na współdzieleniu ze społeczeństwem gospodarza tak ważnych cech, jak wspólny język i podstawowe kody „współżycia”, począwszy od poszanowania praw społecznych i praktyk kraju gospodarza.

Jedynym czynionym przez was wyjątkiem od głęboko proeuropejskiej logiki tego sprawozdania jest twierdzenie w sposób wymuszony i okrężny, że nie może być usprawiedliwienia dla przemocy lub dyskryminacji ze względu na zwyczaje, tradycje i przekonania religijne.

Otwórzcie oczy: To nie Europejczycy dopuszczają się najgwałtowniejszych i najbardziej dyskryminacyjnych praktyk. Poligamia, kaleczenie, infibulacja, traktowanie kobiet jako istnień o niższej pozycji itp. to praktyki stosowane przez społeczności, które sprzeciwiają się poszanowaniu naszych praw oraz zwyczajów i które nawet chcą narzucić nam własne prawa i obyczaje. Jest to rezultat polityki masowej imigracji, którą narzucacie naszym obywatelom od dziesięcioleci. Czas z tym wszystkim skończyć!

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie(FR) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania pani poseł Parvanovej w sprawie integracji społecznej kobiet należących do mniejszości etnicznych. Dyskryminacja jest niestety procesem skumulowanym, a kobiety należące do mniejszości etnicznych padają ofiarą szczególnie dotkliwej dyskryminacji. Tekst zawiera postulat, by w ramach unijnej polityki bliżej przyjrzeć się dyskryminowaniu tych kobiet ze względu na płeć. Powinny one mieć możliwość aktywnego uczestniczenia w życiu społecznym, a aby było to możliwe, muszą mieć dostęp do edukacji i rynku pracy, ponieważ są to klucze do ich emancypacji.

 
  
MPphoto
 
 

  Lívia Járóka (PPE), na piśmie. – Podobnie jak jeden z kontrsprawozdawców tego sprawozdania, chciałabym pogratulować dr Parvanovej z okazji przyjęcia tego sprawozdania, które ma na celu zapewnienie rozwiązań zmierzających do ograniczenia do minimum niekorzystnej sytuacji kobiet wywodzących się z mniejszości spowodowanej przynależnością do grupy etnicznej i nasilonej szczególnymi pod względem płci strukturami. Choć jesteśmy dalecy od osiągnięcia równości płci w ramach głównego nurtu społecznego, to wśród kobiet romskich – w porównaniu z ich nieromskimi odpowiednikami – notuje się niższe współczynniki oczekiwanej długości życia, niższy poziom wykształcenia, o wiele niższą stopę zatrudnienia i wyższy poziom ubóstwa. Aby uzyskać pełną integrację i móc odpowiednio mierzyć postęp, trzeba stosować statystyki, wskaźniki i wzorce dotyczące równouprawnienia płci, a także korzystać ze statystyk w rozbiciu, między innymi, na płeć i pochodzenie etniczne.

Gromadzenie danych zdezagregowanych jest warunkiem wstępnym ochrony i propagowania praw mniejszości etnicznych i musi odbywać się w zgodzie z przepisami państw członkowskich dotyczącymi ochrony danych osobowych. Istnieje bardzo silny związek między poziomem wykształcenia, stopniem aktywności gospodarczej a możliwością uniknięcia ubóstwa przez całą rodzinę. Dlatego w pierwszej kolejności potrzebne są ukierunkowane działania polityczne na rzecz poprawy dostępu romskich kobiet do wykształcenia i legalnego zatrudnienia.

 
  
MPphoto
 
 

  Marisa Matias and Miguel Portas (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Głosowaliśmy za tą rezolucją, między innymi dlatego, że uważamy, iż istnieje potrzeba bardziej ustrukturyzowanej koordynacji europejskiej polityki w tym obszarze w celu poprawy integracji społecznej kobiet należących do mniejszości etnicznych i podkreślenia znaczenia edukowania społeczności kraju gospodarza w celu budowania akceptacji różnych kultur, przy jednoczesnym podkreślaniu skutków rasizmu i uprzedzeń. Głosowaliśmy za tym sprawozdaniem również dlatego, że wezwano w nim kobiety należące do mniejszościowych grup etnicznych do odegrania aktywnej roli politycznej i społecznej we wszystkich obszarach życia społecznego, włączając w to przywództwo polityczne, edukację i kulturę, tak by walczyć z obecnym niedoreprezentowaniem.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Europa jest obszarem integracji, a zatem nie może w niej być mowy o żadnych formach dyskryminacji, zwłaszcza wobec mniejszości etnicznych, a w szczególności wobec należących do nich kobiet. Celem polityki równouprawnienia w UE jest wspieranie równości kobiet i mężczyzn, i udaje się to coraz lepiej w ramach głównych nurtów polityki. Jednak kobiety z niektórych mniejszości etnicznych są poddawane wszelkim rodzajom dyskryminacji. Konieczne jest zatem podnoszenie świadomości tych praktyk wśród społeczeństwa, tak by możliwa była pełna integracja kobiet należących do mniejszości etnicznych. Dlatego głosowałem za.

 
  
MPphoto
 
 

  Miroslav Mikolášik (PPE), na piśmie.(SK) Panie przewodniczący, panie i panowie! Uważam integrację społeczną kobiet należących do mniejszości etnicznych za ogromnie ważną i delikatną kwestię, w odniesieniu do której państwa członkowskie Unii Europejskiej powinny okazać dojrzałość i prawdziwą determinację w szerzeniu wartości tolerancji i równości w życiu codziennym.

Uważam za niedopuszczalne, że członkowie mniejszości etnicznych są narażeni na dyskryminację, wykluczenie społeczne, napiętnowanie, a nawet segregację. Dlatego popieram apel skierowany do Komisji, a nade wszystko do państw członkowskich, które ponoszą pełną odpowiedzialność za politykę integracji społecznej, by zapewniły pełne wdrożenie istniejącego prawodawstwa w obszarze równouprawnienia i niedyskryminacji.

Instrumenty prawne powinny zostać uzupełnione środkami administracyjnymi, a także kampaniami kulturalnymi mającymi na celu wyeliminowanie stereotypów i zapewnienie alternatywy wobec wykluczenia społecznego i ubóstwa.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Decydujące znaczenie dla spokoju społecznego we wszystkich krajach ma włączenie mniejszości etnicznych do życia publicznego. Jednak wbrew przedmiotowemu sprawozdaniu uważam, że ciężar odpowiedzialności spoczywa na tych, którzy poszukują integracji. W związku z trudną sytuacją budżetową w Europie nie mogę poprzeć sprawozdania, które wydaje się zawierać propozycje środków kosztownych i nieskutecznych. Dlatego głosowałem za odrzuceniem tego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. (PT) W sprawozdaniu tym podkreślono problem, z którego w coraz większym stopniu zdają sobie sprawę europejscy obywatele, nie tylko w związku z tragicznymi sytuacjami mającymi miejsce poza Unią Europejską, które poruszają nasze sumienie, ale w związku z dostrzeżeniem faktu, że tego rodzaju problemy występują również u nas, co wymaga od nas interwencji politycznej i obywatelskiej.

Kobiety należące do mniejszościowych grup etnicznych są często poddawane presji ze strony członków rodziny posiadających większą władzę, którzy wolą utrzymywać tradycje wiążące sie ze zniewoleniem kobiet. Zasadniczo mają one niższy poziom wykształcenia i brakuje im informacji na temat możliwości przeciwstawienia się władczym członkom rodziny w ramach społeczeństwa, z którym starają się zintegrować lub kraju gospodarza. Na tym poziomie mogą one także spotykać się z postawami ksenofobicznymi.

Opracowanie i wdrożenie europejskiej polityki równości płci powinno pomóc w ograniczeniu do minimum, raz na zawsze, poważnej niesprawiedliwości, na jaką narażone są kobiety na całym świcie i w Unii Europejskiej.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (S&D), na piśmie. (RO) Wiadomo, że antyromskie nastroje nadal powszechnie panują w Europie. Romowie są regularnym celem rasistowskich ataków, często padają pod ich adresem słowa nienawiści, są niezgodnie z prawem eksmitowani i wydalani z kraju przez władze lokalne i centralne. Muszę wspomnieć o niedawnych działaniach francuskich władz, które wydalają Romów z kraju.

Zważywszy że UE dysponuje szeroką gamą mechanizmów i instrumentów, które można wykorzystywać do zapewnienia poszanowania podstawowych praw europejskich obywateli pochodzenia romskiego, do poprawy ich dostępu do dobrej jakości edukacji w ramach powszechnego systemu szkolnictwa, a także do miejsc pracy, mieszkań, usług opieki zdrowotnej i usług społecznych oraz publicznych, poprawiając tym samym integrację społeczną, apeluję do państw członkowskich, by:

- skończyły ze stereotypowym traktowaniem i dyskryminowaniem romskich kobiet i dziewcząt, które padają ofiarą licznych form dyskryminacji ze względu na pochodzenie etniczne i płeć, szczególnie pod względem prawa do edukacji, zatrudnienia i usług opieki zdrowotnej;

- w pełni stosowały unijne dyrektywy dotyczące walki z dyskryminacją i swobody przemieszczania się i promowały środki oraz proaktywne programy wspierania integracji ludności romskiej w poszczególnych obszarach życia społecznego, politycznego, gospodarczego i edukacyjnego.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Jestem bardzo szczęśliwy, że przyjęto to sprawozdanie, w którym wezwano: państwa członkowskie do poszanowania praw podstawowych mniejszości etnicznych i imigrantek, niezależnie od tego, czy przebywają one na terenie danego kraju legalnie (pkt 11); państwa członkowskie do zapewnienia dostępu do usług wsparcia w zakresie ochrony kobiet przed przemocą ze względu na płeć, niezależnie od ich statusu prawnego (pkt 17); Agencję Praw Podstawowych do przekrojowego uwzględnienia zagadnień związanych z równością płci i prawami człowieka we wszystkich aspektach, dotyczących między innymi dyskryminacji na tle etnicznym oraz podstawowych praw ludności romskiej (pkt 22); Europejski Instytut ds. Równości Kobiet i Mężczyzn do zbierania danych według podziału na płeć i grupę etniczną; krajowe organy ds. równości do opracowania narzędzi i szkoleń z zakresu dyskryminacji wieloaspektowej; i wreszcie – do przyjęcia ukierunkowanego podejścia mającego na celu zapobieganie dyskryminacji wieloaspektowej, stereotypów, napiętnowania i segregacji etnicznej.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie.(IT) Jesteśmy oburzeni tym sprawozdaniem, dlatego głosujemy przeciwko niemu, ponieważ, choć z jednej strony słuszne jest uświadamianie kobietom z krajów trzecich ich praw w obrębie rodziny, gdzie często padają one ofiarą segregacji, nie wyobrażamy sobie traktowania tych, którzy mieszkają w naszych krajach jako goście lepiej niż własnych obywateli, którzy od zawsze mieszkają i płacą podatki w państwach członkowskich.

Nawet dziś, gdy spojrzymy na odsetek obywateli państw trzecich – w porównaniu z obywatelami europejskimi – którzy korzystają z takich darmowych usług społecznych jak służba zdrowia, edukacja i mieszkalnictwo, wyraźnie widać że sytuacja jest bardziej korzystna dla tych pierwszych. Oznacza to, że ludzie mieszkający, pracujący i płacący podatki we własnym kraju znajdują się niżej na liście niż ci, którzy przybyli do Europy niedawno.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Stihler (S&D), na piśmie. – Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, którego celem jest ocena polityki integracji społecznej w UE w odniesieniu do kobiet należących do mniejszościowych grup etnicznych. Pozwoli to na podejmowanie szczególnych działań na rzecz równouprawnienia wśród mniejszości etnicznych i zapewnienia pełnego wdrożenia w państwach członkowskich istniejącego prawodawstwa dotyczącego niedyskryminacji.

 
  
MPphoto
 
 

  Angelika Werthmann (NI), na piśmie. (DE) Przedmiotowe sprawozdanie jest poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie, czy kobiety będące członkami mniejszości etnicznych nie są aby wykluczone z działań mających na celu zapewnienie równości płci w związku z tym, że cierpią z powodu braku integracji społecznej. Kobiety należące do mniejszości etnicznych były zasadniczo niewidoczne przez wiele lat, mimo że większość z nich jest poszkodowana w dwójnasób, zarówno społecznie, jak i gospodarczo.

 
  
MPphoto
 
 

  Marina Yannakoudakis (ECR), na piśmie. – Grupa ECR gorąco popiera zasadę równego traktowania wszystkich, co dotyczy również kobiet należących do mniejszościowych grup etnicznych. Sprzeciwiamy się jednak temu sprawozdaniu z kilku bardzo konkretnych powodów.

Po pierwsze sprzeciwiamy się dalszemu zwiększaniu unijnego finansowania spraw społecznych. W całej Europie rządy krajowe wprowadzają cięcia w sektorze publicznym, w związku z czym grupa ECR uważa, że Europa powinna czynić to samo. Po drugie zdecydowanie sprzeciwiamy się dalszemu podążaniu drogą wspólnej polityki imigracyjnej i azylu, a w naszym odczuciu części tego sprawozdania dotyczą polityki imigracyjnej i azylowej, którą najlepiej formułować i realizować na szczeblu krajowym. Po trzecie takie kwestie jak opieka nad dziećmi, edukacja i opieka zdrowotna, w tym zdrowie seksualne i reprodukcyjne należą do kompetencji państwa członkowskiego, a nie UE.

 
  
  

Sprawozdanie: Sirpa Pietikäinen (A7-0237/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałem za sprawozdaniem w sprawie roli kobiet w starzejącym się społeczeństwie, ponieważ uważam, że nadeszła pora, by zwiększyć społeczną świadomość nierówności między kobietami a mężczyznami, które wynikają głównie z niekorzystnej sytuacji związanej z płcią, nawarstwiającej się w trakcie całego życia. Dziś dla wszystkich jasne jest, że starsze kobiety są najbardziej zagrożone ubóstwem, ponieważ otrzymują najmniejsze emerytury, co jest wynikiem różnic płacowych między mężczyznami a kobietami, a czasami tego, że przerwały one swoją karierę zawodową, by poświęcić się rodzinie, nie mogąc liczyć na żadne wynagrodzenie ani możliwość otrzymania pomocy społecznej. W czasie recesji gospodarczej kobiety są jeszcze bardziej zagrożone popadnięciem w ubóstwo.

Nadszedł najwyższy czas, by nasze instytucje przyjęły bardziej pozytywne podejście do kwestii starzenia się. Dlatego gorąco popieram inicjatywę Komisji, by uczynić rok 2012 rokiem aktywnego starzenia się i solidarności międzypokoleniowej. Przyjęcie podejścia uwzględniającego związek między wiekiem a płcią staje się koniecznym narzędziem kształtowania polityki we wszystkich odnośnych obszarach: sprawach gospodarczych i społecznych, ochrony zdrowia, praw konsumentów, programów cyfryzacji, rozwoju obszarów wiejskich i miejskich itp.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) W swoim sprawozdaniu pani poseł Pietikäinen przypomina nam, że kobiety są z reguły bardziej zagrożone ryzykiem ubóstwa i niższych emerytur, z wielu względów – między innymi dlatego, że istnieją duże różnice płac między kobietami a mężczyznami, dlatego że kobiety przerywają pracę albo rezygnują z niej, by podjąć obowiązki rodzinne lub dlatego, że pracują w firmie męża, głównie w sektorze małej przedsiębiorczości i rolnictwa, bez wynagrodzenia i bez zabezpieczenia socjalnego. W całej rozciągłości zgadzam się z tą uwagą. Jako przewodnicząca stowarzyszenia Femmes au Centre (Kobiety w Centrum Uwagi) regularnie walczę o to, by zwrócić uwagę na nierówności społeczne, o których się często zapomina, a to jest moim zdaniem jedna z nich. Jednocześnie, gdy rozmawiamy na temat reformy naszego systemu emerytalnego, konieczne jest uwzględnienie różnic pod względem traktowania kobiet i mężczyzn.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. (LT) Wraz z wejściem w życie traktatu lizbońskiego zakaz wszelkiej dyskryminacji stał się częścią unijnych uprawnień legislacyjnych. Dlatego ważne jest propagowanie pozytywnego spojrzenia na starość i stwarzanie starszym ludziom możliwości cieszenia się pełnią życia.

Jestem szczęśliwa, że Parlament przedstawił sprawozdanie nawołujące do podjęcia działań na rzecz starzejącego się społeczeństwa. Przede wszystkim ważne jest poświęcenie większej uwagi starszym kobietom żyjącym w ubóstwie, ponieważ zazwyczaj ich emerytury są niższe w związku z mniejszymi płacami w sektorach zwyczajowo zatrudniających kobiety. Na dodatek ludzie starsi stanowią większą grupę konsumentów, w związku z czym bardzo szybko rośnie i będzie rosło w przyszłości zapotrzebowanie na usługi dla ludzi starszych. Istnieją jednak przeszkody w uzyskaniu łatwo dostępnych, dobrej jakości i niedrogich usług prywatnych.

Ważne zatem jest, by Komisja podjęła działania na rzecz uregulowania dostępności wielu podstawowych usług publicznych i zapewnienia jakości życia ludziom starszym, tak by zapobiec ich fizycznym i psychicznym cierpieniom oraz zapewnić im dobre warunki materialne. Starzenie się społeczeństwa jest często postrzegane negatywnie w związku z wyzwaniami pod względem wiekowej struktury siły roboczej i możliwości zapewnienia ochrony socjalnej i opieki zdrowotnej. Ludzie starsi naprawdę stanowią atut i oferują niezwykle ważne wsparcie społeczności i rodzinie, tak więc musimy zapewnić im prawo do godnego i niezależnego życia.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie (PT) Kobiety napotykają na większe niż mężczyźni trudności w świecie pracy. Musimy pilnie wyeliminować dyskryminację, której ofiarą padają kobiety, ze względu na możliwości znalezienia zatrudnienia, rozwijania kariery i prawa do równych zarobków. Należy również ukierunkować usługi ochrony zdrowia i usługi społeczne na szczególne potrzeby kobiet. Wszystkie te trudności pogłębiają się wraz z wiekiem, dlatego też to sprawozdanie jest tak ważne. Zgadzam się zwłaszcza co do tego, że należy wykorzystywać wiedzę i doświadczenie starszych kobiet. Wreszcie do zagłosowania za przyjęciem sprawozdania skłoniły mnie przewidywane w nim mechanizmy monitorowania.

 
  
MPphoto
 
 

  Anna Maria Corazza Bildt, Christofer Fjellner, Gunnar Hökmark, Anna Ibrisagic i Alf Svensson (PPE), na piśmie. (SV) Wczoraj, 7 września 2010 r., zagłosowaliśmy przeciwko przedmiotowemu sprawozdaniu (A7-0237/2010) w sprawie roli kobiet w starzejącym się społeczeństwie (2009/2205(INI)). Głównym uzasadnieniem jest to, że nie popieramy propozycji systemu, w którym wszyscy obywatele UE uzyskują prawo do podstawowego dochodu, ani nie popieramy apelu wystosowanego w sprawozdaniu o środki pozytywnej dyskryminacji na korzyść kobiet. Przedstawiono również propozycję, by Parlament Europejski wezwał państwa członkowskie do wprowadzenia nowych rodzajów urlopów umożliwiających pójście na płatny urlop opiekuńczy niebędący urlopem rodzicielskim. W tym zakresie chcemy utrzymania zasady pomocniczości. Jednocześnie chcielibyśmy podkreślić, że zgadzamy się z niektórymi częściami sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Anne Delvaux (PPE), na piśmie. (FR) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ starzenie się społeczeństw jest zbyt często postrzegane negatywnie, mimo że ludzie starsi również stanowią zasób gospodarczy i źródło ogromnie ważnych doświadczeń. Ponadto ludzie starsi są narażeni na wyższe ryzyko ubóstwa niż ogół społeczeństwa: w 2008 roku w UE-27 współczynnik zagrożenia ubóstwem osób w wieku 65 lat lub więcej wynosił około 19 %, podczas gdy w roku 2000 współczynnik ten sięgnął 17 %.

Zgadzam się, że należy przyjąć globalne i wielodyscyplinarne podejście do starzenia się, a także do stwarzania szans, szczególnie w obszarze rynku produktów i usług dopasowanych do potrzeb ludzi starszych i do potrzeb nieformalnych opiekunów osób niesamodzielnych. Dlatego należy wystąpić do Komisji, by zaproponowała do końca 2011 roku plan działań przewidujący wymienione działania.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Dušek (S&D), na piśmie.(CS) Wiele powiedziano już o nierównej pozycji kobiet w społeczeństwie. Kobiety są często dyskryminowane w miejscu pracy, otrzymując mniejszą płacę za tę samą pracę, i są zmuszane przez okoliczności do przerwania kariery i wybrania gorzej płatnego zatrudnienia w pobliżu rodzinnego domu. Głównymi tego przyczynami są urodzenie dziecka i opieka nad dziećmi, a w następnej kolejności opieka nad starzejącymi się rodzicami i chorymi członkami rodziny. W większości przypadków to kobiety „poświęcają” się, opiekując się rodziną i dziećmi kosztem pracy i kariery. Należy zauważyć, że zazwyczaj społeczeństwo oczekuje tego od nich. Następstwem tego jest finansowe uzależnienie od partnerów, przy żadnej lub znikomej opiece społecznej i świadczeniach emerytalnych. Z tych względów kobiety są o wiele bardziej bezbronne w starszym wieku niż mężczyźni i są najbardziej zagrożoną grupą społeczną pod względem ubóstwa.

Sytuację pogarsza to, że starsze kobiety często nadal opiekują się swoimi rodzicami i wnukami, za co nie otrzymują żadnej zapłaty i na co wydają całe swoje dochody lub oszczędności. Potencjał ludzi starszych jest niewykorzystany. Przyczynia się do tego model życia społecznego, ponieważ ludzie młodzi i starsi żyją oddzielnie. W rodzinach wielopokoleniowych z przeszłości każdy miał swoją funkcję i rolę, a ludzie starsi nie byli wykluczani i skazywani na życie w ubóstwie. Popieram sprawozdanie pani poseł Pietikäinen i zagłosuję za jego przyjęciem.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie roli kobiet w starzejącym się społeczeństwie. W Unii Europejski różnica między zarobkami mężczyzn i kobiet przekracza 17 %. Po części dlatego, a po części dlatego, że kobiety często pozostają w domu w trakcie okresu swojej aktywności zawodowej, po to, by zajmować się dziećmi i innymi członkami rodziny wymagającymi opieki, często decydując się na pracę na niepełny etat, z chwilą pójścia na emeryturę różnica w zarobkach między kobietami a mężczyznami wzrasta. Państwa członkowskie muszą pilnie przyjąć przepisy, które pozwolą na uwzględnienie wymiaru płci w trakcie reformowania systemów emerytalnych i wyznaczania wieku emerytalnego, uwzględniając różnice między kobietami a mężczyznami pod względem modelu pracy i zwiększonego ryzyka dyskryminacji starszych kobiet na rynku pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Co się tyczy stwierdzenia zawartego w sprawozdaniu, że „płeć to znaczący czynnik w procesie starzenia się, jako że średnia długość życia jest o sześć lat wyższa u kobiet niż u mężczyzn” i że społeczeństwo Europy się starzeje, faktem jest, że liczba starszych kobiet w naszym społeczeństwie będzie rosła. Będziemy musieli zapewnić, by kobiety te miały wystarczająco dobre warunki życia i by mogły – w wielu przypadkach – prowadzić aktywny tryb życia.

Nie wolno nam zapominać – jak słusznie przypomniano w sprawozdaniu – że kobiety starsze są najbardziej narażone na ubóstwo i dlatego należy poświęcić im szczególną uwagę. Uważam jednak, że bardziej niż rozwiązań opierających się na dobrobycie lub państwie socjalnym, kobietom potrzeba odgrywania aktywnej roli w społeczeństwie. Wiele kobiet to specjalistki w swoim fachu, posiadające szerokie doświadczenie, które można by spożytkować z korzyścią dla ludzi młodych. Inne są babciami i prababciami i mogą pełnić kluczowe role w rodzinie, dając młodym matkom lepsze możliwości pogodzenia życia rodzinnego i zawodowego. Role te są bezcenne i pomogą nam zachęcać i ochraniać kobiety, budując społeczeństwo prawdziwej solidarności pokoleniowej.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Przedmiotowa rezolucja dotyczy dyskryminacji starszych kobiet w kontekście zjawiska starzenia się ludności w UE, które jest postrzegane jako przyszłe obciążenie gospodarki krajowej i w związku z którym często ignoruje się potencjał ludzi starszych, ponieważ coraz częściej są oni postrzegani jako bierne przedmioty, a nie aktywne podmioty. Pragnę podkreślić szczególne ryzyko ubóstwa, na jakie narażone są kobiety starsze, tak więc popieram zachęty do zatrudniania ludzi starszych, na przykład poprzez rekompensaty dla pracodawców. Nie zgadzam się jednak na szczególne uzgodnienia dla starszych kobiet LBT.

Wraz z wejściem w życie unijnej karty praw podstawowych, zakaz wszelkiej dyskryminacji stał się częścią unijnych uprawnień legislacyjnych. Zgodnie z art. 21 karty, „Zakazana jest wszelka dyskryminacja w szczególności ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną”, podczas gdy art. 25 stanowi, że „Unia uznaje i szanuje prawo osób w podeszłym wieku do godnego i niezależnego życia oraz do uczestniczenia w życiu społecznym i kulturalnym”. Mam nadzieję, że wdrożenie tych postanowień dobrze przysłuży się walce z wszelkimi formami dyskryminacji.

 
  
MPphoto
 
 

  Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Mimo że to sprawozdanie jest generalnie pozytywne, można było pójść w nim dalej w wielu obszarach, szczególnie jeżeli chodzi o analizę przyczyn wielorakiej dyskryminacji, której ofiarą padają miliony kobiet w Unii Europejskiej i która pogłębia się w miarę, jak kobiety się starzeją: kobiety migrujące, kobiety z niepełnosprawnością, kobiety należące do mniejszości i kobiety posiadające słabe kwalifikacje.

Pracujące kobiety, które padły ofiarą dyskryminacji, otrzymując niskie zarobki lub spotykając się z deprecjonowaniem ich pracy, do czego często dochodzi dyskryminacja ze względu na macierzyństwo, otrzymują niższe emerytury i żyją poniżej granicy ubóstwa. Czas skończyć z tą sytuacją, zmieniając politykę Unii Europejskiej oraz zrywając z polityką neoliberalną, a także angażując się w działalność na rzecz poprawy wartości pracy, zapewnienia przestrzegania praw człowieka i zagwarantowania dostępu do wysokiej jakości usług publicznych, szczególnie ochrony zdrowia i ochrony socjalnej, jak również na rzecz zapewnienia emerytur umożliwiających godne życie.

Dlatego będziemy nadal walczyli o politykę, w ramach której doceniana jest rola kobiet i w pełni szanuje się ich prawa.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie(FR) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania pani poseł Pietikäinen w sprawie roli kobiet w starzejącym się społeczeństwie, choć bowiem średnia długość życia wśród kobiet jest dłuższa niż u mężczyzn, kobiety są bardziej narażone na brak bezpieczeństwa, w miarę jak się starzeją. Widzimy to obecnie we Francji przy okazji debaty w sprawie emerytur, różnicy w wysokości płac, a także w sprawie przerywania przez kobiety pracy lub rezygnowania z niej na rzecz obowiązków rodzinnych, co prowadzi do odpowiedniego zmniejszenia się wysokości emerytury. Tekst przypomina nam, że teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebna jest nam kompleksowa dyrektywa antydyskryminacyjna.

 
  
MPphoto
 
 

  Elisabeth Köstinger (PPE), na piśmie. (DE) Wraz z wprowadzeniem w życie unijnej karty praw podstawowych i traktatu lizbońskiego, odpowiednio w grudniu 2009 roku i wiosną 2010 roku, Unia Europejska zobowiązała się do zakazania wszelkiej dyskryminacji w UE, czy to ze względu na przynależność do klasy społecznej, rasę, kolor skóry, czy płeć. Jednakże unijni obywatele, w szczególności starsze kobiety, nadal padają ofiarą dyskryminacji. Popieram to sprawozdanie, ponieważ myślę, że szczególnie ważne jest zapewnienie, by kobiety wszystkich grup wiekowych były traktowane tak samo jak ludzie młodsi. Kobiety są w gorszej sytuacji w wielu dziedzinach życia. Jednym z poważniejszych tego przykładów jest ich uzależnienie od usług publicznych, ponieważ słabe zorganizowanie tych usług negatywnie wpływa na kobiety. Kolejnym aspektem niekorzystnej sytuacji kobiet są niskie świadczenia emerytalne związane z wysokością zarobków, jako że na ogół mężczyźni mają wyższe zarobki. Starsze kobiety nie powinny być postrzegane jako ciężar, ale raczej jako aktywne uczestniczki naszego życia społecznego i powinny być za takie uznawane w Unii Europejskiej.

 
  
MPphoto
 
 

  Marisa Matias and Miguel Portas (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Głosowaliśmy za przyjęciem tej rezolucji, ponieważ popieramy przedstawione w niej, uwzględniające poszanowanie praw, podejście do starzenia się, szczególnie postrzeganie ludzi starszych jako upodmiotowionych obywateli. Kobiety nadal mają trudności z realizowaniem swojej kariery zawodowej, co prowadzi do nadreprezentacji mężczyzn na lepszych stanowiskach i do lepszych płac dla mężczyzn; jest to szczególnie widoczne wśród starszych kobiet i mężczyzn. Na dodatek w trakcie poszukiwania pracy starsze kobiety napotykają na niemożliwe do pokonania przeszkody, ponieważ są zupełnie niedoceniane przez pracodawców.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Starzenie się ludności i malejący wzrost demograficzny odnotowywane w UE dają powody do obaw co do możliwości dalszego funkcjonowania systemów zabezpieczenia socjalnego i ochrony zdrowia. Dotyczy to zwłaszcza kobiet, ponieważ starsze kobiety dotkliwiej odczuwają nierówność. Ta sytuacja budzi szczególny niepokój, ponieważ kobiety odgrywają bardzo istotną rolę w społeczeństwie, szczególnie ze względu na nieocenione wsparcie, jakie udzielają w rodzinie i wśród społeczności, dbając o osoby wymagające opieki. Bardzo ważne jest zatem, by walczyć z dyskryminacją ze względu na płeć, która najbardziej dokucza kobietom. Dlatego głosowałem za.

 
  
MPphoto
 
 

  Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. (LV) Głosowałem za przyjęciem tej rezolucji po to, ażeby zwrócić szczególną uwagę społeczeństwa na starsze kobiety. Ich emerytury są zazwyczaj znacznie niższe niż emerytury mężczyzn. Zazwyczaj kobiety żyją dłużej niż mężczyźni i na starość są pozostawione same sobie. Wielu polityków lekceważy to, że poza wykonywaniem pracy – gdzie kobiety zarabiają na swoją emeryturę – praktycznie wszystkie kobiety pracują w rodzinie, wychowując dzieci i wnuki. Polityków nie zastanawia ponadto, że praca kobiet w tej dziedzinie życia jest o wiele cięższa niż wkład mężczyzn.

Biorąc pod uwagę to, że kobiety są fizycznie słabsze od mężczyzn, musimy traktować starsze, samotne kobiety ze szczególną troską. Naszym obowiązkiem jest sprowokowanie dyskusji w tej sprawie, tak by przyciągnąć uwagę społeczeństwa do niesprawiedliwej i często obojętnej postawy wobec „słabszej płci”. Głosowałem za poświęceniem uwagi naszym matkom i babciom – kobietom, które poświęciły całe swoje życie dzieciom i wnukom. Nie możemy pozostawiać ich samym sobie; nie wolno nam o nich zapominać.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) W sprawozdaniu w sprawie roli kobiet w starzejącym się społeczeństwie zajęto się wieloma ważnymi kwestiami, które nie powinny być – jak sądzę – rozstrzygane według płci. Należy stworzyć warunki ramowe dla ogółu społeczeństwa, które pozwolą pracownikom na dłuższe wykonywanie zawodu, o ile sobie tego zażyczą i prowadzenie niezależnego życia jak najdłużej. Jestem jednak nieco bardziej sceptyczny co do stosowania pozytywnej dyskryminacji. Z tego względu wstrzymałem się od głosu.

 
  
MPphoto
 
 

  Justas Vincas Paleckis (S&D), na piśmie. – Z perspektywy humanitarnej powinniśmy poprawić usługi i opiekę zdrowotną dla tej szybko rozwijającej się pod względem liczby grupy społeczeństwa – kobiet starszych – a także wzmacniać jej pozycję, ponieważ mają one, podobnie jak inni Europejczycy, prawo do zdrowego, godnego i niezależnego życia. Z gospodarczego punktu widzenia powinniśmy zabiegać o zwiększenie poziomu zatrudnienia i o bardziej elastyczne możliwości zatrudnienia starzejących się kobiet, w tym w niepełnym wymiarze godzin. Wykorzystanie tego często lekceważonego źródła potencjału i doświadczenia pobudzi wzrost gospodarczy, zmniejszy ubóstwo wśród osób starszych, poprawi ogólny poziom życia emerytów i zwiększy spójność społeczną. Głosowałem za przyjęciem tej rezolucji, licząc, że zmierzenie się z tym problemem za pomocą podejścia dwutorowego otworzy drogę do zajęcia się bardziej zasadniczymi, acz nie mniej ważnymi problemami: nierówności pod względem płci i wieku w miejscu pracy, niedocenianych i nisko opłacanych opiekunów, a w ostatecznym rozrachunku – niedającej się wykorzenić skłonności naszego społeczeństwa do przedkładania formy nad treść w trakcie rozwiązywania problemów związanych z płcią i wiekiem. Wiek, płeć i starzejący się najbliżsi powinni być zawsze traktowani jak aktywa, nigdy jak pasywa.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie (IT) Popieram sprawozdanie pani poseł Pietikäinen z wielu względów. Ludność Unii Europejskiej starzeje się. Ze statystyk wynika, że kobiety żyją dłużej niż mężczyźni. Dyskryminacja ze względu na płeć w kwestiach zatrudnienia jest zakazana w unijnym prawodawstwie. Obowiązujące przepisy nie likwidują jednak dyskryminacji w miejscu pracy.

Generalnie kobiety nadal napotykają na trudności, jeżeli chodzi o awans zawodowy, co prowadzi do zdecydowanej nierównowagi i nadreprezentacji mężczyzn na wysokich stanowiskach kierowniczych, szczególnie w porównaniu do starszych kobiet i mężczyzn. Dodatkowo kobiety coraz częściej napotykają na trudności ze znalezieniem ponownego zatrudnienia, a im kobieta starsza, tym mniejsza jest zazwyczaj jej wartość dodana w oczach pracodawcy. Jednakże oprócz ochrony w miejscu pracy starsze kobiety muszą mieć ochronę we wszystkich obszarach życia, jako że dyskryminacja ze względu na płeć stanowi pogwałcenie praw podstawowych.

Aby walczyć z podwójną dyskryminacją, z którą często spotykają się starsze kobiety, należy uznać postulaty przedstawione w sprawozdaniu oraz podjąć stosowne działania.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. (PT) W sprawozdaniu tym podkreślono kwestię, która jest coraz ważniejsza w zachodnich krajach, jeśli zważyć na dodatkową rolę, jaką kobiety tradycyjnie pełnią w społeczeństwie i na to, że obecna sytuacja może ulec pogorszeniu w kontekście odwróconej piramidy demograficznej. Oprócz tych kwestii ważne jest również uwzględnienie, że oczekiwana długość życia u kobiet jest dłuższa niż u mężczyzn i nadal rośnie. Choć fakt ten sam w sobie jest pozytywny, często oznacza, że coraz większa liczba kobiet musi troszczyć się o siebie w późniejszym okresie życia.

Obecnie często jest tak, że dorosła kobieta opiekuje się swoimi dziećmi, rodzicami i teściami; później opiekuje się wnukami, swoją matką i teściową, a jeszcze później jest sama, owdowiała i bez dzieci, które są daleko od niej w związku z ogromną mobilnością, która charakteryzuje współczesne społeczeństwa; i nie ma komu zająć się kobietą, która opiekowała się wszystkimi.

Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ zwrócono w nim uwagę na ten problem, wymieniono w nim środki monitorowania sytuacji i poparto interwencję w tym obszarze.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (S&D), na piśmie. (RO) Starzejąca się ludność jest traktowana jako przyszłe obciążenie dla gospodarek krajowych. Faktycznie potencjał, jaki oferują ludzie starsi, jest często ignorowany. W miarę jak społeczeństwo się starzeje, kobiety, które również w Rumunii żyją dłużej niż mężczyźni (średnia oczekiwania długość życia w 2008 roku wyniosła 76 lat dla kobiet i 69 lat dla mężczyzn), są bardziej bezbronne, szczególnie z uwagi na spadek dochodów rodzin wielopokoleniowych. Większe możliwości pracy na niepełny etat pomogłyby pobudzić dochody kobiet starszych.

Kobiety starsze są w większym stopniu zależne od usług publicznych i prywatnych, a także od systemu opieki zdrowotnej. Apeluję do państw członkowskich, by rozwinęły usługi ułatwiające sprawowanie długotrwałej opieki w domu, ponieważ wpłynie to nie tylko na kobiety świadczące tę opiekę, ale również na osoby, które z niej korzystają.

Jakość opieki można zapewnić za pomocą odpowiednich środków i szkoleń w sektorze opieki zdrowotnej. Nalegam na państwa członkowskie, by promowały politykę publiczną skupiającą się na tych kwestiach i by zapewniły wystarczające środki, które zmniejszą oddziaływanie długoterminowe. Należy uzupełnić inicjatywy polityczne poprzez opracowanie i wdrożenie skutecznych programów.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Rochefort (ALDE), na piśmie. (FR) Zważywszy na starzejące się społeczeństwa, znacznym wyzwaniem dla UE będzie wyważenie krajowych systemów emerytalnych i przyjęcie na siebie odpowiedzialności za osoby niesamodzielne. Europa musi działać prędko i zdecydowanie, by uniknąć szybkiego osłabienia swojego modelu społecznego i wzrostu zubożenia swej starszej ludności, szczególnie kobiet, ponieważ – jak wynika ze statystyk – kobiety są bardziej narażone na ubóstwo niż mężczyźni.

Popieram sprawozdanie pani poseł Pietikäinen, w którym wezwano w szczególności do podjęcia środków na rzecz walki z dyskryminacją w pracy ze względu na wiek, zwłaszcza kobiet. Ponadto jestem za wzmocnieniem solidarności międzypokoleniowej, na przykład poprzez plany na rzecz wspierania kobiet, które opiekują się wnukami, podczas gdy rodzice są nieobecni ze względu na pracę. Wreszcie popieram pomysł zwiększenia spójności w dziedzinie zabezpieczenia społecznego, między innymi w zakresie programów emerytalnych, urlopu opiekuńczego i umów o pracę w niepełnym wymiarze czasu.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Cieszy mnie przyjęcie tego sprawozdania, które obejmuje konkretne propozycje Zielonych, takie jak: między innymi środki zapewniające uwzględnienie wymiaru płci w trakcie reformowania systemów emerytalnych; środki w zakresie propagowania bardziej równego podziału niepłatnej opieki między kobiety i mężczyzn; zwrócenie większej uwagi na choroby dotykające szczególnie starszych kobiet, takie jak reumatyzm, a także włączenie do głównego nurtu polityki perspektywy starszych migrantów oraz osób biseksualnych i transseksualnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Licia Ronzulli (PPE), na piśmie.(IT) To ważne sprawozdanie dotyczy bardzo ważnego tematu, który mimo to często pozostaje niezauważony.

Europejscy obywatele żyją coraz dłużej, często przekraczając o wiele lat granice „trzeciego wieku” z przeszłości. Mimo to ten etap życia jest aż nazbyt często postrzegany negatywnie, do czego przyczyniają się uprzedzenia społeczeństwa, które ignoruje zasób doświadczeń ludzi starszych i które traktuje starzenie się jako prawdziwy ciężar, zamieniający aktywne jednostki w bierne przedmioty.

To niebezpieczne zjawisko dotyka głównie kobiet, które przeciętnie żyją dłużej niż mężczyźni i które poważnie ucierpiały w wyniku obecnego kryzysu gospodarczego, dramatycznie ograniczającego zakres przysługujących im usług. Wiele kobiet jest nadal zagrożonych ubóstwem i skazanych na utrzymywanie się ze zbyt niskiej emerytury. Mając na uwadze interes wszystkich europejskich kobiet, tak młodych, jak starszych, pragnę wyrazić nadzieję, że dzisiejsze głosowanie przybliży nas nieco do większego docenienia ich podstawowej roli w dzisiejszym społeczeństwie.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie.(IT) Chociaż w pełni popieram apel o równość w zatrudnieniu i równe płace między kobietami i mężczyznami, uważam, że powinniśmy byli silniej podkreślić usługi rodzinne, ponieważ w znacznej większości przypadków to kobiety przyjmują na siebie większą odpowiedzialność, gdy w rodzinie są dzieci lub starsze niedołężne osoby.

Poprawa usług, zarówno gospodarczych, jak i strukturalnych, stanowiących wsparcie dla rodzin – na przykład żłobki, skuteczny transport publiczny, opieka domowa dla osób starszych i chorych – przyniosłaby ulgę kobietom, szczególnie pracującym, w zakresie wielu obowiązków, którymi zazwyczaj są obciążone. Sprzeciwiamy się temu sprawozdaniu, ponieważ wezwano w nim do przyjęcia planu działań obejmującego integrację lesbijek, gejów, osób biseksualnych i osób transseksualnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Joanna Senyszyn (S&D), na piśmie.(PL) Popieram sprawozdanie posłanki Pietikäinen, gdyż ukazuje ono w nowym świetle starzenie się społeczeństwa. Zazwyczaj ten proces jest niesłusznie przedstawiany wyłącznie negatywnie. Dyskusje koncentrują na kosztach i obciążeniach. Konsekwencją jest dyskryminacja ludzi starszych, a zwłaszcza kobiet, które żyją dłużej, są w większym stopniu zagrożone ubóstwem, otrzymują niższe świadczenia emerytalne, mają trudności w dostępie do usług publicznych i prywatnych. Według statystyk, w Unii Europejskiej odsetek ludności w wieku 65 lat i więcej wzrośnie z 17,1 % w 2008 roku do 30 % w 2060 roku, a odsetek osób w wieku lat 80 i więcej z 4,4 % do 12,1 %. W Polsce, według GUS, w 2030 roku będzie aż 26 % ludzi starszych, czyli 10 milionów.

Najwyższy czas na zmianę podejścia do ludzi starszych. To ogromny potencjał do zagospodarowania. Obejmuje m.in. olbrzymie doświadczenie, kapitał intelektualny, wiedzę, kompetencje społeczne. Im szybciej uświadomimy sobie te zalety i zaczniemy z nich korzystać, tym lepiej dla nas, naszych gospodarek i unijnych strategii. Dlatego cieszę się z inicjatywy Komisji dotyczącej ustanowienia roku 2012 Rokiem Aktywnego Starzenia się i Solidarności Międzypokoleniowej. Promujmy tzw. „silver economy”, inwestujmy w ludzi starszych, walczmy z stereotypami. To nam powinno zależeć, aby ludzie starsi chcieli pracować. Poziom, kulturę społeczną oraz mądrość społeczeństwa można ocenić właśnie po stosunku do ludzi starszych.

 
  
MPphoto
 
 

  Czesław Adam Siekierski (PPE), na piśmie.(PL) W czasie kryzysu gospodarczego kobiety staja się grupą szczególnie dotkniętą jego skutkami. To im głównie przypada wiązanie końca z końcem w budżecie rodzinnym w trudnej sytuacji. Populacja aktywna zawodowo maleje i coraz mniej osób pracujących przypada na jednego emeryta. Polityka prorodzinna powinna stać się priorytetem krajów członkowskich UE. Kobietom trudno jest pogodzić wychowywanie dzieci, życie rodzinne z zawodowym. Często słyszymy o dyskryminacji kobiet ze względu na wykonywanie obowiązków związanych z wychowywaniem dzieci - zarówno przy procesie rekrutacji na dane stanowisko, jak i przy możliwości awansu. Na wysokich stanowiskach pracowniczych znaczną większość stanowią mężczyźni. Później podział ten przekłada się także na wysokość świadczeń emerytalnych, a co za tym idzie – na jakość życia. Kolejną istotną kwestią jest także wiek emerytalny. Pracując krócej kobiety automatycznie akumulują mniej świadczeń społecznych, co odbija się na standardzie ich życia i może prowadzić do ubóstwa.

Ta różnica negatywnie wpływa na ich szanse na rynku pracy - kobiety i mężczyźni w tym samym wieku są odmiennie postrzegani przez pracodawców, gdyż pracodawcy nie chcą zatrudniać kobiet, które w niedalekiej przyszłości osiągną wiek emerytalny. Różnice w świadczeniach emerytalnych powstają także ze względu na różnicę w wysokości wynagrodzenia, którą również należy niwelować.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Stihler (S&D), na piśmie. – Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, które ma w zamierzeniu chronić prawa podstawowe w UE. Starsze kobiety są bardziej zagrożone ubóstwem wynikającym ze zgromadzenia mniejszych składek emerytalnych i skróconego okresu pracy zawodowej w związku z wykonywaniem obowiązków w zakresie opieki. Dlatego głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Angelika Werthmann (NI), na piśmie. (DE) Generalnie termin „starzejące się społeczeństwo” jest traktowany jako synonim przyszłego obciążenia gospodarki krajowej. Debata ta skupia się prawie zawsze na systemach emerytalnych i opieki. Jak wynika ze sprawozdania, ze względu na swoje zobowiązania rodzinne kobiety mają mniejsze świadczenia emerytalne, co sprawia, że są one bardziej narażone na ubóstwo w wieku starszym. To spirala, którą należy przerwać poprzez zajęcie się tymi zmianami w naszym społeczeństwie za pomocą kompleksowego podejścia obejmującego w szczególności edukację i politykę rynku pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  Marina Yannakoudakis (ECR), na piśmie. – Mimo że w sprawozdaniu Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia zwrócono uwagę na praktyczne trudności, z jakimi mają do czynienia kobiety troszczące się o starzejącą się ludność Europy, grupa ECR nie może poprzeć sprawozdania, ponieważ uważamy, że podjęto w nim sprawy, które nie należą do zakresu odpowiedzialności UE, ale naszych parlamentów krajowych. Sprzeciwiamy się w szczególności ingerowaniu UE w kwestie związane ze zdrowiem, edukacją i szkoleniem, emeryturami, wiekiem emerytalnym i domami opieki.

 
  
  

Sprawozdanie: Morten Løkkegaard (A7-0223/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Charalampos Angourakis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) W czasie gdy kryzys kapitalistyczny się pogłębia, Parlament Europejski podejmuje inicjatywy mające na celu manipulowanie przekonaniami robotników i organizuje unijną propagandę w mediach prywatnych i publicznych, aby stłumić jakiekolwiek głosy sprzeciwu wobec kapitalistycznych interesów, a także roztacza obraz sztucznego przyzwolenia na imperialistyczne plany. W sprawozdaniu poparto cele pełnego podporządkowania publicznych agencji medialnych zaślepionej euro propagandzie i powiązania ich z prywatnymi monopolami medialnymi. Aby to osiągnąć, przedstawiono propozycje zwiększenia wspólnotowych środków dla mediów publicznych i prywatnych, stworzenie i wzmocnienie centralnych struktur kontrolnych i „filtrowanie” wiadomości. W sprawozdaniu promowana jest edukacja dziennikarzy, tak by służyli interesowi kapitalistów, ingerowanie w działalność mediów w państwach członkowskich poprzez Europejskie Obserwatorium Audiowizualne, wspiera się również unijne plany wzmocnienia biur informacyjnych – i propagandowych – a także zintensyfikowanie ideologicznej/politycznej interwencji na rzecz UE i zgniłego systemu wyzysku, co raz jeszcze dowodzi, że niezależność mediów, podobnie jak ich pluralizm i różnorodność, są jawną próbą wprowadzenia pracowników w błąd; to nie może jednak stanąć na jedynej słusznej drodze dla obywateli, jaką jest walka o obalenie i zniszczenie tego systemu w celu zaspokojenia potrzeb najniższych grup społecznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) Stworzenie sfery publicznej w Europie jest moim zdaniem niezbędne. To nie jest w żadnym razie czysto teoretyczna debata, ale raczej kwestia demokracji, czyli kwestia, w której stawką jest legitymizacja Unii Europejskiej. Media, a także nowe sieci społecznościowe, to klucze do rozwijania europejskiej sfery publicznej: my, posłowie do PE, musimy zdawać relację opinii publicznej z naszych prac, za pośrednictwem dziennikarzy, a także naszych stron internetowych, Facebooka i Twittera itp. Lepsze informowanie o Europie stanowi dziś priorytet, dlatego całym sercem popieram to sprawozdanie, w którym zwrócono uwagę na odpowiedzialność mediów w tej dziedzinie oraz na odpowiedzialność europejskich instytucji, które muszą uczynić wszystko, by ułatwić dostęp do swojej pracy i by upowszechniać informacje na jej temat w mediach.

 
  
MPphoto
 
 

  Liam Aylward (ALDE), na piśmie. (GA) Po wprowadzeniu traktatu lizbońskiego Parlament jest ważniejszy w życiu codziennym obywateli Europy niż kiedykolwiek. Dlatego niezwykle ważne jest poprawienie istniejących stosunków między Parlamentami, posłami Parlamentu Europejskiego, europejskimi instytucjami i obywatelami Unii. Kolejne badania Eurobarometru pokazują, że obywatele UE chcą dowiedzieć się więcej o unijnych sprawach i być lepiej poinformowanymi w kwestiach dotyczących Europy.

Jak wynika ze sprawozdania, jeżeli europejscy obywatele mają bardziej angażować się w sprawy Europy, trzeba zapewnić im jasne, rzeczowe informacje za pośrednictwem mediów i centrów komunikacji. Szczególnie cieszy mnie to, co napisano w sprawozdaniu o ograniczeniu używania „unijnego żargonu” i nazbyt technicznego języka.

Informacje przekazywane unijnym obywatelom przez instytucje muszą być jasne, zrozumiałe i rzeczowe. W związku z tym popieram żądanie zawarte w sprawozdaniu, aby Komisja kontynuowała stosowane przez siebie obecnie podejście „lokalne” – podejście mające na celu poprawę unijnej widoczności na szczeblu lokalnym.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie. (FR) Wyjaśnienie tego, jak funkcjonuje Europa, będzie wymagało zdekonstruowania nazbyt uproszczonego i systematycznego procesu oddawania się ulubionej rozrywce polegającej na powtarzaniu nieśmiertelnych słów: „To wina Brukseli”. Na tym poziomie najbardziej przydatne będą działania na rzecz wyjaśnienia unijnych spraw. Rządy, partie polityczne, instytucje dydaktyczne i nadawcy publiczni muszą zaangażować się, a tym samym wnieść większy wkład w objaśnianie europejskich problemów społeczeństwu. Nowe media dysponują potencjałem zrewolucjonizowania europejskiej demokracji. Zabierajmy się do pracy!

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. (RO) Europejskie sprawy nie mogą przebić się do prasy krajowej i są w większym stopniu obecne w mediach międzynarodowych, które znajdują odbiorców wśród ograniczonej grupy obywateli. O obojętności wobec tego, co dzieje się w Brukseli i Strasburgu świadczy również niska frekwencja w europejskich wyborach.

Sytuacja ta ma miejsce w czasie, gdy negatywne opinie o Unii Europejskiej wcale nie przeważają. Postawę Europejczyków wobec Unii Europejskiej można w najlepszym razie opisać jako obojętność. Znaleźliśmy się w paradoksalnej sytuacji, w której wszystkie decyzje podejmowane w Brukseli i Strasburgu mają bezpośredni wpływ na życie każdego Europejczyka.

Traktat lizboński umieścił Europejczyków w centrum UE i zapewnił im prawo uczestniczenia w procesie decyzyjnym na szczeblu Unii, nadając jednocześnie zwiększone uprawnienia Parlamentowi, jedynemu bezpośrednio wybieranemu organowi. Oprócz przedkładania wniosków w ramach sprawozdania omawianego w trakcie sesji legislacyjnej, każdy poseł do PE – i zresztą każdy polityk krajowy – jest oczywiście uprawniony do wspierania w wyraźnie zrozumiały sposób i wyjaśniania wpływu decyzji podejmowanych na szczeblu UE w naszych krajach pochodzenia.

 
  
MPphoto
 
 

  Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Głosowałem za przyjęciem alternatywnego projektu rezolucji, ponieważ, po pierwsze, dostrzeżono w nim brak przejrzystości i demokracji w europejskich instytucjach, a tym samym potrzebę wypracowania nowych form mediów i dziennikarstwa internetowego w celu zapewnienia obywatelom lepszych informacji na temat UE, a po drugie, uznano w nim znaczenie zagwarantowania niezależności mediów i wolności słowa.

 
  
MPphoto
 
 

  Lara Comi (PPE), na piśmie. (IT) Wraz z przyjęciem traktatu lizbońskiego Unia Europejska uzyskała szersze uprawnienia, szczególnie na poziomie prawodawczym.

Osiem procent przepisów krajowych wywodzi się z decyzji podjętych przez Parlament Europejski, ale obywatele nie wiedzą o tym wpływie na ich codzienne życie. Media lokalne nie ułatwiają zmian, poświęcając zbyt wiele miejsca wydarzeniom krajowym. Ważne jest poprawienie wymiany europejskich informacji między dziennikarzami i poszerzenie zakresu języków, w jakich nadawane są Euronews i w jakich posłowie do PE publikują komunikaty dla elektoratu.

Nowe technologie – o ile są wykorzystywane właściwie i mądrze – są bardzo przydatne w przekazywaniu informacji. Internet pomógł w upowszechnianiu informacji, szczególnie wśród ludzi młodych, którzy dzięki temu czują się bardziej zaangażowani w życie społeczne. Wielu spośród nich zakłada blogi, chatroomy i strony internetowe dotyczące Unii Europejskiej, co prowadzi do konstruktywnej debaty. Krytyka jest prawem i obowiązkiem obywateli, pod warunkiem, że opiera się na faktach, a nie plotkach.

 
  
MPphoto
 
 

  Mário David (PPE), na piśmie (PT) Publiczny dostęp do informacji i komunikacja między wyborcami a politykami to ważne czynniki w każdym społeczeństwie demokratycznym, stanowiące podstawowy warunek aby umożliwić obywatelom korzystanie z ich praw do uczestniczenia w życiu społecznym. Świadomy znaczenia tworzenia zaplecza dla europejskiej sfery publicznej poprzez „zwiększanie [obecności w mediach społecznościowych państw członkowskich] spraw europejskich w sferach krajowych”, z pełnym przekonaniem głosuję za przyjęciem tego sprawozdania (ewentualnie z poprawkami zaproponowanymi przez moją grupę i inne grupy Parlamentu). Chodzi o przejrzystą i niezależną „sferę publiczną”, której nie wolno mylić z „manipulowaniem mediami społecznościowymi” czy z „zawoalowanym” monitorowaniem, które, jak się zdaje, ma ciągle miejsce w moim kraju – niech sobie Państwo przypomną „sprawę TVI”, o której mówiłem w tym Parlamencie.

W sprawozdaniu tym warte podkreślenia są: monitorowanie przez Europejskie Obserwatorium Audiowizualne treści relacji nadawanych w mediach publicznych i prywatnych państw członkowskich, a następnie informowanie o nich Parlamentu, a także propozycja skuteczniejszego powiązania EuroParlTV ze strategią komunikacji internetowej Parlamentu Europejskiego. Pierwsze z tych rozwiązań podkreślam dlatego, że zapewni informacje przydatne dla działań politycznych, a drugie dlatego, że będzie istotnym czynnikiem komunikacji.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie dziennikarstwa i nowych mediów – tworzenie sfery publicznej w Europie, ponieważ uważam, że konieczne jest określenie strategii mających na celu przybliżenie europejskich obywateli do decydentów w Unii Europejskiej. Konieczna jest poprawa komunikacji wśród europejskich instytucji w celu promowania większej przejrzystości i zwiększonego zaangażowania obywateli w debatę polityczną, ponieważ decyzje podejmowane na szczeblu europejskim mają bezpośredni wpływ na życie obywateli.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Choć utworzenie europejskiej sfery publicznej jest z gruntu pozytywne i potrzebne, spotkało się ono z obojętnością obywateli i brakiem zainteresowania ze strony opinii publicznej w poszczególnych krajach, która zdaje się nie pochwalać ogromnych inwestycji w informowanie i ujawnianie informacji przez instytucje, a zamiast tego staje się coraz bardziej oddalona od europejskiego projektu. Jak twierdzi sprawozdawca, podobna przestrzeń informacyjna będzie musiała zostać zbudowana od podstaw, na fundamencie autentycznego indywidualnego i publicznego zaangażowania w kształtowanie rzeczywistości, w której wszyscy żyjemy. Niezależnie od tego poglądu, w rezolucji trzeba było poświęcić więcej uwagi raczej wzmocnieniu środków na rzecz osiągnięcia tego celu, niż faktycznemu zrozumieniu, co leży u podstaw rozczarowania i braku zainteresowania ze strony społeczeństwa.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Przedmiotowe sprawozdanie zawiera szereg propozycji dotyczących zwiększenia zaangażowania europejskiej opinii publicznej w sprawy Unii Europejskiej. Koniecznie trzeba promować uczestnictwo obywateli w procesie integracji europejskiej i starać się komunikować z nimi, a nie tylko i wyłącznie ich informować. Informowanie poprzez samo udostępnianie treści nie gwarantuje wzbudzenia zainteresowania wśród obywateli państw członkowskich. Konieczne jest zatem, by „przesyłający informacje” kierował się zasadami komunikacji, tak aby możliwe było budowanie dialogu z obywatelami.

Dostępne są programy, fundusze i pomoc dla unijnych obywateli, o których większość z nich nic nie wie. Dlatego pragnę podkreślić potrzebę zagwarantowania obecności w Brukseli korespondentów z państw członkowskich, którzy mogliby pokazywać związek między tym, co robi Bruksela, a rezultatem tych działań w ich krajach i regionach. EU jest złożonym bytem i nie jest w stanie sama wyjaśnić, na czym polega jej działalność. Nie ma jednego, prostego rozwiązania, które pozwoliłoby stworzyć sferę publiczną w Europie. Niemniej ramy instytucjonalne i technologiczne są teraz lepsze niż kiedykolwiek. Traktat z Lizbony jest ważnym krokiem w procesie demokratyzacji UE, a nowe media społecznościowe dają obywatelom nowe możliwości uczestniczenia w procesie integracji europejskiej.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie(FR) Malejąca frekwencja podczas ostatnich europejskich wyborów raz jeszcze pokazała, jak pilne jest zdwojenie wysiłków na rzecz zmniejszenia przepaści między UE a jej obywatelami. Podobnie kryzys gospodarczy, z którym borykają się teraz kraje Unii, wymaga realnego wsparcia i trwałego zaufania obywateli do unijnych instytucji. W tym kontekście traktat z Lizbony, zwłaszcza w związku z wprowadzeniem inicjatywy obywatelskiej, promuje bardziej demokratyczną Unię, przy czym nie może być o niej mowy bez wprowadzenia bardziej kompleksowej polityki komunikacyjnej. Dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania, które wspiera tworzenie sfery publicznej w Europie. To oczywiście obowiązek każdego z nas: posłów do PE, posłów do parlamentów krajowych, partii politycznych, instytucji edukacyjnych i nadawców publicznych. Należy jednak być tu ostrożnym, ponieważ zwiększona komunikacja niekoniecznie oznacza lepszą komunikację. Budowanie europejskiej sfery publicznej musi się odbywać w oparciu o informacje wiarygodne, oparte na faktach i niezależne. Oprócz tego kryterium jakościowego należy również przyjąć pedagogiczne podejście do dzielenia się informacjami, tak by uczynić funkcjonowanie europejskich instytucji bardziej zrozumiałym, a tym samym – bardziej interesującym.

 
  
MPphoto
 
 

  Cătălin Sorin Ivan (S&D), na piśmie (RO) Chociaż sprawozdanie pana posła Mortena Løkkegaarda jest tylko sprawozdaniem z inicjatywy własnej, rzuca ono nowe światło na rolę dziennikarstwa i środków masowego przekazu w ciągle zmieniającym się społeczeństwie.

Nasza grupa, wspierana przez Grupę Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy oraz Grupę Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim, przedłożyła alternatywną rezolucję, która przewidywała skreślenie niektórych zapisów zawartych w pierwotnym sprawozdaniu, na przykład w sprawie monitorowania przez Europejskie Obserwatorium Audiowizualne kanałów telewizji publicznych i prywatnych państw członkowskich pod kątem relacji na temat UE, czy też w sprawie stworzenia grupy „niezależnych” dziennikarzy w Brukseli. Końcowa wersja sprawozdania, choć mniej ambitna niż pierwotny projekt, jest realistyczna i wyważona, dlatego też poparłem ją wraz z innymi moimi koleżankami i kolegami posłami.

 
  
MPphoto
 
 

  Ramona Nicole Mănescu (ALDE), na piśmie. (RO) Chciałabym pogratulować panu posłowi Løkkegaardowi sporządzenia tego rozstrzygającego sprawozdania. Komunikacja z Unią Europejską jest obecnie jednym z najważniejszych aspektów zintegrowanej europejskiej polityki. Jednak nadal pozostaje ona, niestety, wyzwaniem dla europejskich instytucji. Rzeczywiście obywatele Europy muszą bezpośrednio dowiadywać się o rzeczywistym wpływie decyzji podejmowanych przez europejskie instytucje. Żeby jednak było to możliwe, muszą posiadać dostęp do wystarczających informacji o konsekwencjach europejskich decyzji na szczeblu krajowym, regionalnym i lokalnym, gdzie nadawcy publiczni odgrywają niezwykle ważną rolę.

Dodatkowo lokalne biura informacyjne europejskich instytucji muszą przyjąć o wiele bardziej aktywne, lepiej skoordynowane podejście do promowania komunikacji. Dlatego też uważam, że ważne jest, by Komisja Europejska wspierała i promowała – na szczeblu europejskim – te formy europejskiej komunikacji, które już istnieją na szczeblu krajowym. Ponadto Komisja musi nawiązać bliskie stosunki z nadawcami publicznymi, tak by zapewnić bardziej efektywne korzystanie ze środków przekazywanych za pośrednictwem europejskiej strategii komunikacyjnej. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że za komunikację odpowiadają państwa członkowskie. Jednak potrzeba więcej zaangażowania i koordynacji w tym względzie ze strony europejskich instytucji.

 
  
MPphoto
 
 

  Iosif Matula (PPE), na piśmie. (RO) Rozwój technologiczny ostatnich lat zmusza fachowców z wielu dziedzin do dostosowywania się do sytuacji pod względem umiejętności i kwalifikacji, ale także pod względem pracy, którą wykonują. Masowa komunikacja jest jednym z obszarów, w którym innowacje techniczne są najbardziej widoczne. Oznacza to, że granica między dziennikarzami a ich czytelnikami nie jest już tak wyraźna, ponieważ nastąpiła w tym zakresie zamiana ról. Właśnie dlatego cieszy mnie sprawozdanie w sprawie dziennikarstwa i nowych mediów.

Co więcej, sprawozdanie unaocznia pragnienie Parlamentu Europejskiego wniesienia wkładu do stworzenia sfery publicznej na szczeblu europejskim i wzbudzania ducha partycypacji. Osobiście jestem głęboko przekonany, że musimy zachęcać dziennikarzy do bieżącego publikowania informacji o unijnych instytucjach, a jednocześnie musimy regularnie oceniać, w jaki sposób nowe media wspierają tworzenie tej europejskiej przestrzeni publicznej. W związku z pojawianiem się nowych narzędzi komunikacji i nowych technologii, należy sporządzić europejski kodeks etyczny.

Równolegle należy wprowadzić do programów nauczania przedmioty przygotowujące do uprawiania tego nowego rodzaju dziennikarstwa. Na znak uznania ze strony Parlamentu Europejskiego gorąco popieram ustanowienie nowych mediów jedną z kategorii Nagrody Dziennikarskiej Parlamentu Europejskiego, która jest przyznawana co roku.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Trudno jest unijnym instytucjom komunikować się z europejskimi obywatelami, ponieważ większość z nich nie rozumie przydatności poszczególnych instytucji składających się na UE. Nadszedł zatem czas przedstawienia sposobu na zwiększenie zaangażowania unijnych obywateli w unijne sprawy. Musimy znaleźć sposoby komunikowania się umożliwiające inicjowanie, pobudzanie i rozwijanie europejskiej debaty i przepływu informacji, czy to poprzez bardziej intensywne debaty na temat europejskich spraw w mediach krajowych, czy to poprzez europejską sferę publiczną. Dlatego stworzenie sfery publicznej w Europie jest niezbędnym krokiem ku lepszemu zrozumieniu europejskich wydarzeń przez wszystkich mieszkańców państw członkowskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Marek Henryk Migalski (ECR), na piśmie.(PL) W moim przekonaniu sprawozdanie Mortena Lokkegaarda „Dziennikarstwo i nowe środki przekazu - tworzenie sfery publicznej w Europie” zawiera wiele niepokojących zapisów ograniczających wolność mediów. Za nie do przyjęcia uważam w szczególności artykuły 8, 14, 20, 23, 31 i 39 oraz punkty N i O preambuły. W moim przekonaniu sprawozdanie Mortena Lokkegaarda ingeruje w swobodę wykonywania zawodu dziennikarza. Podkreśla się w nim między innymi, że nadawcy publiczni mają obowiązek informowania o Unii Europejskiej. Zwracam również uwagę, że sprawozdanie to nakłada nowe zobowiązania finansowe na Unię Europejską, proponując między innymi podwyższenie środków w liniach budżetowych dotyczących biur informacyjnych Parlamentu.

Sprawozdanie „Dziennikarstwo i nowe środki przekazu” proponuje także włączenie tematyki UE jako przedmiotu do programów nauczania w szkołach. W moim przekonaniu instytucje unijne nie powinny zajmować się kształtowaniem programów nauczania, powinno to leżeć w gestii państw członkowskich. Nie zgadzam się zarówno z poglądem posła sprawozdawcy na rolę mediów w Unii Europejskiej jak i na nakładanie dodatkowych obciążeń finansowych na Unię oraz państwa członkowskie, dlatego też postanowiłem głosować przeciwko sprawozdaniu.

 
  
MPphoto
 
 

  Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. (LV) Głosowałem za przyjęciem rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie bardziej skutecznego upowszechniania informacji o Unii Europejskiej wśród obywateli. Obywatele Łotwy nie potrafią odróżnić Rady Europejskiej od Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Dziewięćdziesiąt dziewięć procent obywateli Łotwy nie rozumie funkcji i znaczenia unijnych instytucji. Musimy naświetlić sens unijnych działań każdemu obywatelowi UE. Jeżeli nie uda nam się to niebawem, frekwencja w europejskich wyborach będzie minimalna, a ludzie przestaną ufać decyzjom i przepisom przyjmowanym przez unijne instytucje.

Głosowałem za zwróceniem większej uwagi na politykę komunikacyjną UE; a tym samym za informowaniem ludzi w jak największym stopniu o sposobach i celach wydawania środków z unijnego budżetu. Jeżeli uda nam się poczynić jak największe postępy w tym zakresie, wówczas będziemy w stanie wzbudzić większe zaufanie wśród obywateli, dzięki czemu mieszkańcy UE poświęcą więcej uwagi europejskim wyborom. Jeśli uda nam się to osiągnąć, obywatele będą wybierać bardziej fachowych posłów do Parlamentu.

 
  
MPphoto
 
 

  Rolandas Paksas (EFD), na piśmie. (LT) Dnia 7 września głosowałem za wnioskiem dotyczącym przyjęcia projektu rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie dziennikarstwa i nowych mediów – tworzenie sfery publicznej w Europie (A7-0223/2010). Według różnych badań Eurobarometru obywatele są niedoinformowani w sprawie unijnej polityki i problemów. Te same ankiety świadczą jednak o tym, że informacje te są istotne dla społeczeństwa. Ankietowani twierdzą również, że brak informacji jest jedną z głównych przyczyn, dla których ludzie decydują się nie głosować i niechętnie ufają unijnym instytucjom. Moim zdaniem, aby uzyskać skuteczność, musimy zapewnić, by z komunikatów jasno wynikało, że decyzje polityczne podejmowane na szczeblu UE mają bezpośrednie przełożenie na życie codzienne unijnych obywateli, którzy postrzegają UE jako zbytnio oddaloną i mającą zbyt mało do powiedzenia w rozwiązywaniu ich realnych problemów. Ponadto zgadzam się, że aby poprawić wiedzę obywateli na temat UE, należy włączyć wiedzę o UE do szkolnych programów nauczania.

 
  
MPphoto
 
 

  Justas Vincas Paleckis (S&D), na piśmie. (LT) Głosowałem za tym sprawozdaniem, ponieważ oferuje ono środki, dzięki którym unijni obywatele i społeczeństwo będą mogli bardziej aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym w całej UE. Dotychczas nie dość wyraźnie mówiono unijnym obywatelom, że decyzje polityczne podejmowane na szczeblu UE mają bezpośrednie przełożenie na ich codzienne życie. Brakuje sensownych i pogłębionych informacji o UE w mediach państw członkowskich. Zgadzam się ze sprawozdawcą, że państwa członkowskie powinny zwiększyć liczbę dziennikarzy akredytowanych przy unijnych instytucjach. Na przykład Litwa nie posiada w instytucjach UE ani jednego akredytowanego dziennikarza. Powinniśmy kontynuować szkolenie dziennikarzy i ubogacać ich wiedzę na temat skomplikowanego unijnego procesu decyzyjnego. Kanał telewizyjny Euronews mógłby rozpocząć nadawanie w językach większości państw członkowskich UE, a unijne instytucje mogłyby zamieszczać relacje w portalach społecznościowych, które stają się coraz bardziej popularne wśród młodych ludzi. Szczególnie gorąco popieram apel sprawozdawcy do poszanowania wolności i redaktorskiej niezależności mediów, szczególnie prawa publicznych nadawców radiowych i telewizyjnych do ustalania swojego programu według własnego uznania. Jednakże rządy niektórych państw członkowskich UE ograniczają finansowanie nadawców publicznych, a czyniąc to, starają się wpływać na wybór pracowników i treść programów.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie.(IT) Bez wątpienia, komunikacja jest podstawą w polityce. Dlatego jeśli informacje na temat polityki nie są właściwie przekazywane, pojawia się problem. W związku z tym Unia Europejska stoi wobec żmudnego i trudnego zadania. Nadszedł czas znalezienia nowych systemów, za pomocą których europejscy obywatele mogą bardziej angażować się w sprawy UE.

W sprawozdaniu rozważono metody, za pomocą których komunikacja może sprowokować i stymulować europejską debatę i przepływ informacji, zarówno poprzez zakrojoną na szeroką skalę dyskusję nad europejskimi sprawami w mediach krajowych, jak i poprzez europejską sferę publiczną. Choć duch sprawozdania jest mi bliski, uważam niektóre punkty i żądania za nieco przesadne.

 
  
MPphoto
 
 

  Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie. (EL) Od czasu wprowadzenia euro wprowadzono spójny zestaw środków mających na celu ochronę wspólnej waluty przed podrabianiem, wśród których znalazły się inicjatywy legislacyjne, środki techniczne i zmiany instytucjonalne, uwzględniające w szczególności wszystkie zainteresowane agencje na szczeblu krajowym i europejskim. Jak niedawno Komisja zauważyła w swojej odpowiedzi na moje pytanie (E-0107/10), liczba podrabianych monet jest nadal niezwykle niska, stanowiąc nie więcej niż 0,2 promila wszystkich monet znajdujących się w obiegu. Ponadto art. 3 ust. 1 rozporządzenia (WE) nr 1338/2001 stanowi, że techniczne i statystyczne dane odnoszące się do podrabianych banknotów i monet wykrytych w państwach członkowskich są gromadzone i indeksowane przez właściwe organy krajowe. Mimo to obecny wniosek dotyczący rozporządzenia dodatkowo wzmacnia narzędzia walki z podrabianiem, doprecyzowując procedury sprawdzania autentyczności i postępowania z monetami euro nienadającymi się do obiegu.

Jednocześnie przewiduje się stosowanie wspólnych procedur ustalania autentyczności i mechanizmów kontroli w odniesieniu do tych procedur przez organy krajowe. Przedmiotowe wnioski wzmacniają działania na rzecz walki z podrabianiem, dlatego głosowałem za odnośnymi punktami i sprawozdaniem w całości.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Rochefort (ALDE), na piśmie. (FR) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania Løkkegaard w sprawie roli dziennikarstwa i nowych mediów w tworzeniu prawdziwej „europejskiej sfery publicznej”. Jak ciągle powtarzamy, należy zlikwidować dystans, jaki dzieli instytucje europejskie i społeczeństwo. Musimy pamiętać w tym kontekście o przygnębiająco niskiej frekwencji w trakcie europejskich wyborów. Zauważmy również, że wszystkie wskaźniki zaufania Europejczyków do integracji europejskiej zdają się obecnie migać na czerwono. Ostatni sondaż Eurobarometru mówi szczególnie wiele w tym zakresie, gdyż ponad połowa badanych negatywnie postrzega członkostwo ich kraju w UE. Interesujące jest to, że jednocześnie oczekiwania są ogromne, ponieważ ponad 80 % z nich mówi, że UE jest jedynym – podkreślam: jedynym – rozwiązaniem istniejących problemów.

Aby lepiej wyjaśnić, co robi Europa, a także w jaki sposób i za pomocą jakich środków to robi, a tym samym zmniejszyć poziom rozczarowania, musimy priorytetowo traktować zapewnienie lepszej komunikacji i bardziej obszerne relacjonowanie europejskich spraw. Nalegam jednak by – zgodnie z tym, co podkreślono w przyjętym tekście – działania te były prowadzone w klimacie zaufania, z poszanowaniem niezależności redakcyjnej i wolności dziennikarskiej.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Większość poprawek złożonych przez Zielonych/EFA zostało przyjętych w Komisji Kultury i Edukacji, gdzie sprawozdanie przeszło 24 głosami za, przy trzech głosach sprzeciwu i jednym wstrzymującym się.

Większość spośród poprawek Zielonych/EFA znalazło się wśród poprawek kompromisowych. Tak było z pkt. 33, który stanowi, że instytucje UE powinny zdecentralizować politykę komunikacyjną UE w celu nadania jej wymiaru lokalnego i regionalnego, oraz z pkt. 36, w którym podkreślono konieczność zbadania rozwiązań na rzecz stworzenia międzyparlamentarnych powiązań między parlamentami krajowymi lub regionalnymi a Parlamentem Europejskim.

Dziś byliśmy zmuszeni głosować nad alternatywnym rozwiązaniem zaproponowanym przez S&D i popartym przez EPP i ALDE. Zieloni/EFA poparli wprowadzone modyfikacje, tak więc koniec końców poparliśmy sprawozdanie.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie.(IT) Słuszne jest poszukiwanie możliwości wyjaśnienia europejskim obywatelom, co robi Unia Europejska i wszystkie jej organy, a także jakiemu służą celowi.

W szczególności powinniśmy postarać się zapewnić, by obywatele odgrywali centralną rolę, poprzez umożliwienie im między innymi wybierania, kto ma ich reprezentować. Nawet dziś najważniejsze stanowiska, takie jak wysoki przedstawiciel do spraw zagranicznych, przewodniczący Komisji i przewodniczący Rady są przyznawane bez pytania o zgodę obywateli. Media krajowe powinny być zachęcane do publikowania informacji o działalności posłów do PE, którzy są bezpośrednio wybierani przez Europejczyków i którzy w związku z tym ich reprezentują.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Stihler (S&D), na piśmie. – Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, w którym zaproponowano sposoby poprawienia wiedzy obywateli na temat polityki i procesu decyzyjnego UE za pośrednictwem różnych dostępnych narzędzi medialnych. Jako wybierany przedstawiciel uważam, że ważne jest, by opinia publiczna mogła dowiadywać się, w jaki sposób polityka UE wpływa na ich życie codzienne, dlatego też poparłam to sprawozdanie.

 
  
  

Sprawozdanie: Slavi Binev (A7-0212/2010, László Surján (A7-0240/2010), Salvatore Iacolino (A7-0209/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – To było techniczne i niekontrowersyjne sprawozdanie, dlatego my, Zieloni, poparliśmy je.

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności