Indeks 
 Poprzedni 
 Następny 
 Pełny tekst 
Procedura : 2008/0211(COD)
Przebieg prac nad dokumentem podczas sesji
Wybrany dokument :

Teksty złożone :

A7-0230/2010

Debaty :

PV 08/09/2010 - 4
CRE 08/09/2010 - 4

Głosowanie :

PV 08/09/2010 - 6.1
CRE 08/09/2010 - 6.1
Wyjaśnienia do głosowania
Wyjaśnienia do głosowania

Teksty przyjęte :

P7_TA(2010)0308

Pełne sprawozdanie z obrad
Środa, 8 września 2010 r. - Strasburg Wydanie Dz.U.

7. Wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania
zapis wideo wystąpień
Protokół
  

Ustne wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania

 
  
  

Zalecenie do drugiego czytania: Elisabeth Jeggle (A7-0230/2010)

 
  
MPphoto
 

  Jarosław Kalinowski (PPE).(PL) Postęp nauki jest warunkiem rozwoju gospodarki, a zatem badania innowacyjne są podstawą nowych i lepszych rozwiązań służących zarówno gospodarce, jak i przede wszystkim ludziom. Nie można jednak lekceważyć kosztów, które są z tym związane. Najważniejsze w gospodarce powinno być dobro istoty żywej. Jeśli człowiek nie będzie szanował praw naturalnych, lecz zbytnio w nie ingerował, natura może mu się przeciwstawić. Dlatego tak ważne są dzisiaj przyjęte zalecenia. Głosowałem za ich przyjęciem, gdyż jest to dobry kompromis: z jednej strony daje możliwość prowadzenia koniecznych badań naukowych, z drugiej strony maksymalnie ogranicza, na ile to możliwe, cierpienia zwierząt wykorzystywanych do tych badań.

 
  
MPphoto
 

  Romana Jordan Cizelj (PPE).(SL) Europejska dyrektywa w sprawie badań przeprowadzanych na zwierzętach z 1986 roku naprawdę musi zostać zaktualizowana. Nie jestem zadowolona, że w nowym wniosku legislacyjnym w dalszym ciągu zezwala się na badania na zwierzętach i ich cierpienie, ale mimo to głosowałam za przyjęciem dyrektywy. Dlaczego?

Głównie z trzech powodów. Pierwszy z nich dotyczy tego, że w dyrektywie zezwala się na przeprowadzanie badań na zwierzętach wyłącznie w takich sytuacjach, kiedy dobrobyt człowieka jest ważniejszy od dobrostanu zwierząt. Dotyczy to godności człowieka i jego prawa do zdrowia i leczenia, prawa człowieka do możliwie jak najlepszego leczenia. Po drugie, na mocy nowej dyrektywy do badań będzie się wykorzystywać zdecydowanie mniejszą liczbę zwierząt niż dotychczas. Po trzecie zwierzęta, które nadal będą wykorzystywane w badaniach, będą miały zapewnione lepsze warunki życia i lepszą opiekę.

Oczywiście wolałabym, gdyby w najbliższej przyszłości badania na zwierzętach stały się całkowicie zbędne.

 
  
MPphoto
 

  Peter Jahr (PPE).(DE) Panie przewodniczący! Dobrostan zwierząt jest tematem budzącym bardzo silne emocje społeczeństwa europejskiego. Dlatego bardzo się cieszę, że naszej sprawozdawczyni, pani poseł Jeggle, w trakcie długich negocjacji udało się wprowadzić znaczne usprawnienia na rzecz dobrostanu zwierząt wykorzystywanych do badań.

Celem nowej dyrektywy jest zapewnienie zastąpienia i ograniczenia badań na zwierzętach do bezwzględnego minimum tego, co jest konieczne. Takie badania będą dopuszczalne jedynie w takich przypadkach, kiedy nie ma alternatywnych rozwiązań, ale nadal będą podlegać bardzo restrykcyjnym uregulowaniom. To dobry kompromis pomiędzy dobrostanem zwierząt a swobodą badań. Po raz pierwszy uda się zapewnić wysoki poziom dobrostanu zwierząt w całej Europie. To ogromny sukces. Teraz musimy zapewnić szybkie wdrożenie nowej dyrektywy przez wszystkie państwa członkowskie.

 
  
MPphoto
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE).(IT) Panie przewodniczący! W odniesieniu do tego delikatnego zagadnienia ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych uważam, że udało się nam znaleźć dobry kompromis między żądaniami osób przeprowadzających badania z wykorzystaniem zwierząt a standardami dobrostanu zwierząt wykorzystywanych lub mogących być wykorzystanymi do celów naukowych.

Właśnie dlatego głosowałem za przyjęciem sprawozdania pani poseł Jeggle. Jednocześnie popieram nałożony na państwa członkowskie obowiązek dotyczący powstrzymania się od wykorzystywania zwierząt we wszystkich przypadkach, kiedy prawodawstwo Unii Europejskiej przewiduje możliwość osiągnięcia takich samych rezultatów za pomocą innych metod i strategii badawczych.

 
  
MPphoto
 

  Mairead McGuinness (PPE). – Panie przewodniczący! Chciałabym pogratulować pani poseł Jeggle jej pracy w sprawie badań przeprowadzanych na zwierzętach i ich wykorzystywania.

Głosowałam za przyjęciem jej sprawozdania, ponieważ moim zdaniem stanowi ono najbardziej pragmatyczne rozwiązanie problemu, jaki mamy z aktualizacją prawodawstwa z 1986 roku.

Chciałabym stwierdzić, że to ważne z punktu widzenia dobrostanu zwierząt, ale również z punktu widzenia kontynuacji badań w Unii Europejskiej. Ryzykujemy wypchnięciem naukowców i badań w naukach medycznych poza nasze granice, gdzie obowiązuje mniej uregulowań, zatem chociaż musimy poprawić przepisy i – faktycznie – dobrostan zwierząt wykorzystywanych do badań naukowych w instytucjach badawczych i na uniwersytetach, to musimy również zagwarantować możliwość dalszego prowadzenia badań.

Stale mówimy o zachęcaniu młodych ludzi do nauki i zwiększaniu wydatków na badania i innowacje, a to obejmuje wykorzystywanie zwierząt. Powinniśmy je jednak w jak największym stopniu chronić, co uda nam się dzięki temu prawodawstwu.

 
  
MPphoto
 

  Jens Rohde (ALDE).(DA) Panie przewodniczący! Duńska Partia Liberalna zagłosowała za przyjęciem sprawozdania w sprawie badań przeprowadzanych na zwierzętach. Żadnym sekretem nie jest fakt, że po obu stronach tego sporu wytoczono bardzo mocne argumenty. Mamy takie osoby, których zdaniem priorytetowe znaczenie mają prawa zwierząt. Z kolei z drugiej strony uważamy, że społeczeństwo również ma prawo do postępu w rozwoju leków i terapii chorób. Naszym zadaniem jest oczywiście zapewnienie właściwej równowagi. Należy odpowiednio traktować zwierzęta, ale nasi badacze muszą mieć narzędzia potrzebne im do opracowywania nowych terapii i leczenia poważnych chorób. Sprawozdanie sporządzone przez panią poseł Jeggle zapewnia doskonale wyważoną równowagę i dlatego naszym zdaniem warto głosować za jego przyjęciem. Uważamy również zasadniczo, że to dobrze, iż możemy wreszcie zrezygnować z prawodawstwa pochodzącego jeszcze z 1986 roku.

 
  
MPphoto
 

  Mario Pirillo (S&D).(IT) Panie przewodniczący! (…) osiągnąć porozumienie w trakcie drugiego czytania tego kontrowersyjnego sprawozdania dotyczącego ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych. Głosowałem za przyjęciem porozumienia, ponieważ wydaje mi się ono wyważonym tekstem, zapewniającym ochronę zwierząt, ale bez zagrażania badaniom naukowym.

W porozumieniu podkreśla się fakt, że badania z wykorzystaniem zwierząt dopuszcza się tam, gdzie badania za pomocą zadowalających naukowo metod badawczych są niemożliwe. Prawodawstwo jest jasne: określa się w nim kryteria traktowania zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych i zobowiązuje się państwa członkowskie do zagwarantowania ograniczenia do minimum liczby zwierząt wykorzystywanych w projekcie.

Bez tego sprawozdania nie ma sensu powtarzać, że Europa potrzebuje coraz więcej badań naukowych.

 
  
MPphoto
 

  Marian Harkin (ALDE). – Panie przewodniczący! Chciałabym pogratulować pani poseł Jeggle i wszystkim zaangażowanym osobom osiągnięcia wyważonego kompromisu w sprawie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych.

W rzeczywistości europejskie organizacje na rzecz dobrostanu zwierząt z zadowoleniem przyjmują szybkie przyjęcie uzgodnionego kompromisu. Uważam, że przyjęty tekst zapewni bezpośrednie i namacalne korzyści w zakresie dobrostanu zwierząt, a jednocześnie umożliwi dalsze prowadzenie w Europie istotnych badań medycznych, co – jak mamy nadzieję – zapewni nowe, innowacyjne i skuteczne metody leczenia.

Osiągnięty dziś przez nas kompromis jest również ważnym krokiem ku harmonizacji przepisów europejskich dotyczących badań przeprowadzanych na zwierzętach i moim zdaniem już to jest niezwykle istotne.

Wreszcie mamy do czynienia z humanitarną reakcją, która zapewnia ustanowienie progu maksymalnego bólu, a jednocześnie nakłada na Komisję obowiązek przeprowadzenia kontroli w instytucjach prowadzących badania na zwierzętach, jeżeli pojawią się uzasadnione wątpliwości.

 
  
MPphoto
 

  Hannu Takkula (ALDE).(FI) Panie przewodniczący! Ja również głosowałem za przyjęciem przygotowanej przez panią poseł Jeggle dyrektywy w sprawie ochrony zwierząt i uważam za niezwykle istotne, aby Parlament Europejski także wyraził nasze zdecydowane poparcie dla ochrony zwierząt.

W tym kontekście warto też jednak pamiętać, że przedmiotowy wniosek stanowi dobry kompromis, łączący ochronę zwierząt z badaniami naukowymi. Niemniej jednak nadal w pewnym zakresie potrzebujemy badań przeprowadzanych na zwierzętach, ponieważ nie udało się znaleźć wobec nich alternatywnej opcji. Niezwykle ważne jest jednak zapewnienie przeprowadzania ich we właściwych warunkach i powodowania przez nie możliwie jak najmniej szkód, bólu i cierpienia.

To doskonały krok naprzód, wiemy bowiem, że poprzednia dyrektywa pochodzi jeszcze z 1986 roku. Mam nadzieję, że zostanie ona wdrożona we wszystkich państwach członkowskich UE i że dzięki temu przyjmiemy zharmonizowaną praktykę wspierającą ochronę zwierząt, ale również zapewniającą szansę postępu w badaniach naukowych.

 
  
MPphoto
 

  Anna Záborská (PPE). (SK) Wysoko cenię pracę pani poseł Jeggle, ale nie mogę poprzeć tekstu dyrektywy, ponieważ ani Rada, ani Komisja nie zagwarantowały zakazu wykorzystywania ludzkich komórek zarodkowych w celu ratowania zwierząt. Przedmiotowa dyrektywa jest dowodem, że jako ludzie czujemy się odpowiedzialni za inne istoty na Ziemi, ale stanowi również smutne świadectwo tego, że nie cenimy wysoko życia ludzkiego. Jesteśmy gotowi ograniczyć wykorzystywanie małp do badań jedynie do przypadków obejmujących ochronę gatunków lub zagrożenie życia ludzkiego. Nawet wówczas badania dopuszcza się jedynie wtedy, jeżeli można dowieść, że żadna inna metoda nie byłaby odpowiednia. A jednak nie jesteśmy w stanie zapewnić analogicznie restrykcyjnej ochrony płodom ludzkim, nienarodzonym dzieciom czy nawet informacji genetycznej. Przedmiotowe sprawozdanie wywołało u mnie raczej wrażenie, że żyję na Planecie Małp.

 
  
MPphoto
 

  Bogusław Liberadzki (S&D).(PL) Popieram rozwiązania zaproponowane w zakresie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych. Uważam, że są to rozwiązania zbilansowane, zrównoważone i odpowiadające naszym czasom i aspiracjom cywilizacyjnym. Muszę natomiast przyznać, że w trakcie głosowania popełniłem błąd. W pierwszej poprawce przez pomyłkę zagłosowałem za, a byłem zwolennikiem odrzucenia wszystkich poprawek, stąd moje oświadczenie.

 
  
MPphoto
 
 

  Sirpa Pietikäinen (PPE).(FI) Panie przewodniczący! Nie głosowałam za przyjęciem wniosku dotyczącego zwrócenia prawodawstwa w sprawie badań przeprowadzanych na zwierzętach do komisji, ponieważ nie uważam, aby dzięki temu udało się uzyskać lepszy rezultat. Głosowałam jednak za przyjęciem trzech przedłożonych poprawek.

Moim zdaniem niezwykle niepokojące jest to, że w obecnym stanie w Europie praktycznie wykonujemy krok wstecz w dziedzinie ochrony zwierząt wykorzystywanych do badań. W kilku państwach członkowskich już teraz istnieją lepsze metody uzyskiwania wyników badań bez wykorzystywania w tym celu zwierząt. Ta praktyka faktycznie mogłaby spowodować spowolnienie rozwoju metod alternatywnych.

Analogicznie, badania pokazują, że wykorzystywanie zwierząt z rzędu ssaków naczelnych, nawet w ekstremalnych warunkach, nie zapewnia takich wyników dla zdrowia ludzkiego, jakie zakłada się w argumentach przytaczanych we wniosku.

 
  
  

Sprawozdanie: Csaba Őry (A7-0235/2010)

 
  
MPphoto
 

  Clemente Mastella (PPE).(IT) Panie przewodniczący! Debata w sprawie nowych wytycznych dla polityki zatrudnienia w strategii Europa 2020 odbywa się w samym środku kryzysu gospodarczego, który niewątpliwie będzie przez najbliższych kilka lat wywierać ogromny wpływ na rynek pracy.

Obecny kryzys ujawnił brak jakichkolwiek skutecznych mechanizmów szybkiego reagowania na symptomy kryzysu. Pokazał on zatem, jak bardzo potrzebna jest koordynacja polityki gospodarczej Unii Europejskiej, pod warunkiem jej wzmocnienia i zwiększenia skuteczności. Kryzys pokazał również ścisłą zależność między gospodarkami państw członkowskich w dziedzinie rynku i zatrudnienia. Dlatego moim zdaniem wysiłki, jakie Unia Europejska i państwa członkowskie podejmują dla realizacji celów strategii Europa 2020, wymagają zdecydowanej woli zapewnienia, aby inwestycje w zrównoważony wzrost gospodarczy ułatwiały również tworzenie trwałych miejsc pracy.

Celem strategii powinno być zapobieganie przyszłym załamaniom gospodarczym i społecznym dzięki ścisłej koordynacji z polityką strukturalną i spójności. Jeżeli faktycznie chcemy zapewnić skuteczność tych nowych wytycznych polityki, to należy odpowiednio uwzględnić konieczność likwidacji nierówności społeczno-gospodarczych między państwami członkowskimi i między regionami. W tym kontekście kluczową rolę będą odgrywać unijne fundusze strukturalne i Fundusz Spójności w ramach bieżącego okresu programowania oraz wszelkie przyszłe unijne instrumenty finansowania.

 
  
MPphoto
 

  Erminia Mazzoni (PPE).(IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ jestem przekonana, że to właściwy kierunek ogólny. Niemniej jednak nie jestem całkowicie zadowolona, ponieważ z pewnością mogliśmy być ambitniejsi, zwłaszcza w kwestii dostępu młodych ludzi i kobiet do pracy i przyjęcia zasady flexicurity jako sposobu zwalczania niepewności zatrudnienia, tej plagi panującej w całej Europie. Doceniam pracę wykonaną przez sprawozdawcę pomimo małej ilości czasu, jaki miał do dyspozycji.

Z pewnością korzystna jest próba uproszczenia, polegająca na nowym, prostszym formacie wytycznych zatrudnienia oraz ograniczeniu ich liczby do czterech, co pozwala na jasne określenie celów wskazanych w strategii Europa 2020. Moim zdaniem równie korzystna jest próba wyciągnięcia wniosków z błędów popełnionych w przeszłości, które częściowo przyczyniły się do niespełnienia celów strategii Europa 2010.

Kolejnym korzystnym punktem przedmiotowego dokumentu są zawarte w nim interesujące sugestie dotyczące rozwoju koncepcji reinwestowania pracy wraz z jej funkcją reprezentacji praw ludzkości do postępu, zamiast bycia wyłącznie sposobem przetrwania.

 
  
MPphoto
 

  Alajos Mészáros (PPE).(HU) Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, ale nie zrozumiałem jasno mojego nazwiska, z pewnością na skutek tłumaczenia. W obliczu kryzysu gospodarczego gospodarki kilku państw członkowskich Unii Europejskiej w dalszym ciągu pozostają narażone. Właśnie dlatego należy podjąć wszelkie wysiłki dla zapewnienia zrównoważonego wzrostu i wzmocnienia potencjału gospodarek europejskich do tworzenia miejsc pracy. Ponadto musimy też pamiętać o zmianach demograficznych, globalizacji i wprowadzaniu nowych technologii. Moim zdaniem czynnikiem niezwykle ważnym dla kolejnej strategii zatrudnienia jest wypracowanie równowagi pomiędzy najpilniejszymi kwestiami wynikającymi z kryzysu a wyzwaniami długookresowymi. Europejska polityka zatrudnienia ma kluczowe znaczenie dla pokonania stojących przed nami trudności. Zgadzam się również ze sprawozdawcą, że kształcenie o wysokiej jakości i uczenie się przez całe życie mogą mieć strategiczne znaczenie w zwalczaniu bezrobocia. Mogę wyłącznie poprzeć ten wniosek i chciałbym pogratulować Csabie Őry’emu jego doskonałego sprawozdania.

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Panie pośle Mészáros (Meh-tsá-rosh), dysponujemy taką wymową pańskiego nazwiska, jaką właśnie przedstawiłem. Jeżeli jest ona błędna, proszę nam powiedzieć, w jaki sposób mamy je wymawiać.

 
  
MPphoto
 

  Alajos Mészáros (PPE). – „Mészáros” (Méh-sah-rosh) „Alajos Mészáros”. To niełatwe. Bardzo panu dziękuję.

 
  
MPphoto
 

  Sergej Kozlík (ALDE). (SK) W pełni popieram wytyczne dla polityki zatrudnienia państw członkowskich w brzmieniu przyjętym przez Parlament Europejski. Praca i zatrudnienie powinny być najważniejszymi rezultatami każdej udanej polityki gospodarczej. Powiązanie wzrostu i utrzymania miejsc pracy z rozwojem gospodarki ekologicznej umożliwi jednocześnie stworzenie podstawowych warunków do zapobieżenia problemom ochrony klimatu i środowiska naturalnego. Klęski żywiołowe, jakich świadkami byliśmy przez wiele lat, a zwłaszcza powodzie w różnych regionach Europy, pokazują możliwość stworzenia pewnych nowych trwałych miejsc pracy również w dziedzinie budowania osłon przeciwpowodziowych. Środki wydawane na utrzymanie cieków wodnych, utrzymanie i budowę kanalizacji publicznej, systemu odwadniającego i zbiorników retencyjnych z pewnością będą znacznie niższe od kosztów poradzenia sobie z konsekwencjami powodzi.

 
  
MPphoto
 

  Giommaria Uggias (ALDE).(IT) Panie przewodniczący! Nasze wyjście z kryzysu finansowego i początek naprawy gospodarczej, której świadkami jesteśmy w Unii Europejskiej, choć następuje to w różnym tempie, odbywa się, niestety, kosztem miejsc pracy i pracowników.

Ta tendencja mocno kontrastuje z programem Komisji przyjętym przez tę Izbę oraz podejściem zawartym w szczególnym programie Europa 2020, zgodnie z którym wzrost gospodarczy musi koniecznie być powiązany z symptomami integracji. Przyjęte dziś przez nas zintegrowane wytyczne to niezwykle korzystny krok w tym kierunku, w tym wytyczna siódma, w której wzywa się państwa członkowskie Unii do ograniczenia bezrobocia strukturalnego za pomocą konkretnych działań.

Zawsze musimy pamiętać, że praca jest podstawą wszystkich kodeksów prawnych, również we Włoszech, gdzie jego art. 1 stanowi, iż „Włochy są republiką demokratyczną opartą na pracy”, a także o tym, że praca jest też podstawą godności ludzkiej.

 
  
MPphoto
 

  Tunne Kelam (PPE). – Panie przewodniczący! Popieram zintegrowane wytyczne dotyczące problemów bezrobocia w państwach członkowskich.

Jednocześnie każde rozwiązanie powinno obejmować wymiar jakościowy. Jak stwierdził wczoraj pan przewodniczący Barroso, obecnie w Europie mamy 4 miliony wolnych etatów. Większość spośród tych wolnych etatów wymaga wykwalifikowanej siły roboczej. Dlatego wzywam Komisję do niezwłocznego wdrożenia proponowanego „Europejskiego systemu monitorowania wolnych miejsc pracy”, który powinien obejmować też europejski paszport umiejętności.

Ogólnoeuropejskim celem powinno być zagwarantowanie naszemu kontynentowi wykwalifikowanej siły roboczej. Ponadto potrzebujemy odwagi, aby drastycznie ograniczyć bariery administracyjne i pozataryfowe dla MŚP.

 
  
MPphoto
 

  Alfredo Antoniozzi (PPE).(IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ zgadzam się z podejściem przyjętym przez sprawozdawcę. Z jednej strony popiera on ograniczenie liczby zintegrowanych wytycznych zaproponowanych przez Komisję, a z drugiej stwierdza, że mniejsza liczba wytycznych i wspólnych celów dla całej Europy nie może i nie musi ograniczać polityki państw członkowskich pod względem ich jasności i użyteczności operacyjnej.

Ponadto zgadzam się z tą częścią, w której sprawozdawca stwierdza, że jeżeli strategia Europa 2020 ma być skuteczna, a wytyczne zatrudnienia w tym kontekście mają być wydajne, należy odpowiednio uwzględnić również konieczność zapewnienia likwidacji różnic społeczno-gospodarczych pomiędzy państwami członkowskimi i regionami Europy, także dzięki wykorzystywaniu funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności.

 
  
MPphoto
 

  Marian Harkin (ALDE). – Panie przewodniczący! Faktyczny problem związany z doskonałym sprawozdaniem pana posła Őry’ego w zakresie wytycznych zatrudnienia polega na tym, czy Rada uwzględni te zalecenia.

Wczoraj wieczorem z zadowoleniem wysłuchałam złożonej przez prezydencję belgijską obietnicy przeanalizowania zaleceń Parlamentu. Chciałabym powiedzieć Radzie, że kluczowe znaczenie ma uwzględnienie przez nią możliwie jak największej liczby doskonałych zaleceń zawartych w sprawozdaniu pana posła Öry’ego, moim zdaniem zwłaszcza odnoszących się do usprawnienia administracji. Wszyscy zgadzają się, że otwarta metoda koordynacji z pewnością nie była skuteczna w odniesieniu do programu lizbońskiego. Musimy zapewnić monitorowanie i ocenę wskazanych celów i celów częściowych w kontekście celów strategii Europa 2020.

Cieszę się, że przyjęto poprawkę 62, ponieważ sądzę, że w razie jej wdrożenia pomoże ona zapewnić zmniejszenie różnic regionalnych. Wreszcie w pełni popieram koncepcję, zgodnie z którą wzrost sprzyjający zatrudnieniu opiera się na godnej pracy, co popiera Międzynarodowa Organizacja Pracy.

 
  
MPphoto
 

  Czesław Adam Siekierski (PPE).(PL) Dobrze się stało, że Komisja Europejska przedstawiła wniosek dotyczący zintegrowanych wytycznych dla Europy 2020, który dzisiaj przyjęliśmy w Parlamencie. W obliczu aktualnej sytuacji gospodarczej panującej na świecie to dobry krok, pokazujący zaangażowanie i przejęcie odpowiedzialności instytucji unijnych za gospodarkę i zatrudnienie. Cieszy również fakt, że tworząc je, pamiętano o zachowaniu spójności i przejrzystości. Takie aspekty, jak zwiększenie współczynnika aktywności zawodowej, ograniczenie bezrobocia strukturalnego, rozwijanie zasobów wykwalifikowanej siły roboczej, promowanie jakości zatrudnienia i uczenie się przez całe życie, zwiększenie liczby osób podejmujących wyższe studia, zwalczanie ubóstwa i wykluczenia społecznego muszą być koniecznie wdrażane, bowiem gwarantują zrównoważoną gospodarkę oraz wzmocnienie potencjału tworzenia miejsc pracy. Słusznie stwierdzono, że należy dążyć do tworzenia trwałych miejsc pracy przy okazji inwestycji mających zapewnić zrównoważony wzrost gospodarczy, a także zlikwidowanie różnic społeczno-gospodarczych między państwami członkowskimi oraz regionami. Podsumowując, wyrażam głęboką nadzieję, że dokument Europa 2020 przyniesie spodziewane rezultaty przede wszystkim w wymiarze polityki zatrudnienia.

 
  
MPphoto
 

  Daniel Hannan (ECR). – Panie przewodniczący! 30 lat temu państwa – nazwijmy to – „starej Europy”, 15 państw członkowskich w kształcie sprzed rozszerzenia o kraje należące kiedyś do RWPG, odpowiadały za 36 % światowego PKB. Obecnie ten udział wynosi 25 %, a za 10 lat prawdopodobnie wyniesie 15 %.

Dlaczego tak się dzieje? Nie możemy wszystkiego sprowadzić do wzrostu w Azji. Udział Kanady i Stanów Zjednoczonych w światowym PKB pozostał w tym okresie na relatywnie stałym poziomie.

Prawdą jest, że obciążyliśmy się wyższymi podatkami, bardziej restrykcyjnymi przepisami, natrętniejszymi regulatorami, licencjami, inspektorami, biurokratami i urzędnikami. To być może miało sens, kiedy główna konkurencja pochodziła z tego samego kontynentu. Nie ma to najmniejszego sensu w świecie, w którym konkurujemy z Chinami i Indiami.

Tym większe powody mają wasi i moi wyborcy, aby skierować swój wzrok ku dalszym horyzontom, porzucić tę ciasną i zmniejszającą się regionalną unię celną i ponownie odkryć powołanie globalne, które nasi ojcowie uważali za naturalne.

 
  
MPphoto
 
 

  Syed Kamall (ECR). – Panie przewodniczący! Zacznijmy od pozytywnych stron przedmiotowego sprawozdania. Uważam za bardzo istotne popieranie przez nas wszystkich koncepcji uczenia się przez całe życie. Przez zbyt długi czas i przez zbyt wiele lat miało się na egzaminie tylko jedną szansę, która decydowała – w konkretnym wieku 11 czy 18 lat – o czyjejś przyszłości.

W okresie stale zmieniających się gospodarek, w których pewne sektory mogą zniknąć w ciągu nocy, bardzo przydatna dla naszych obywateli jest możliwość uczenia się przez całe życie. Jednocześnie jednak nie możemy tracić z oczu szerszego obrazu.

W tej Izbie dość często mówimy o koncepcji Europy socjalnej. Ale ten zwrot „Europa socjalna” stanowi często przykrywkę dla polityki faktycznie hamującej tworzenie miejsc pracy – zwiększającej obciążenia MŚP, tych motorów wzrostu w całej Europie – i utrudniającej tworzenie miejsc pracy.

Niech rządy usuną się z drogi małych przedsiębiorstw. Niech pozwolą im tworzyć miejsca pracy, bogactwo i dobrobyt dla wszystkich.

 
  
  

Projekt rezolucji RC-B7-0494/2010

 
  
MPphoto
 

  Erminia Mazzoni (PPE).(IT) Panie przewodniczący! Zwróciłam się o przeprowadzenie głosowania w sprawie przyjęcia tego projektu rezolucji; jestem jedną z jego sygnatariuszek i głosowałam za jego przyjęciem. Muszę jednak nadmienić, że od tego Parlamentu oczekiwałam i miałam nadzieję uzyskać nieco więcej.

Zgadzam się, że była to pilna, ale również bardzo ważna decyzja. Była pilna, ponieważ chodziło o uratowanie życia Sakineh Mohammadi-Ashtiani, i była bardzo ważna dla tego Parlamentu, ponieważ nie możemy potępiać, oskarżać, ubolewać i stygmatyzować, a mimo wszystko w dalszym ciągu zachowywać się w taki sam sposób i mieć takie samo nastawienie do takich krajów jak Iran. Moim zdaniem tym razem Iran okazał jeszcze większą arogancję wobec społeczności międzynarodowej, państw członkowskich i instytucji europejskich. Pozostaje niewzruszony na wszelkie skargi czy apele.

Obecnie sytuacja zmieniła się i zaogniła, ponieważ w ciągu ostatniego roku zachowanie Iranu uległo zdecydowanemu pogorszeniu i doszło do takich wydarzeń, które były sprzeczne ze zobowiązaniami irańskiego rządu przyjętymi na szczeblu międzynarodowym.

Uważam, że zarówno poszczególne państwa członkowskie, jak i instytucje europejskie powinny przyjąć bardziej restrykcyjne środki i sankcje wobec tego kraju. Nie możemy utrzymywać stosunków dyplomatycznych z krajem, który nie akceptuje wezwań kierowanych przez Unię Europejską, a nawet ich nie słucha.

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – W moim długim doświadczeniu w Parlamencie Europejskim nie przypominam sobie tak ogromnej większości za przyjęciem rezolucji tego typu, przy jednym głosie sprzeciwu, 22 głosach wstrzymujących się i ponad 600 głosach za przyjęciem. Uważam, że udało się uzyskać sygnał, który chciała pani wysłać. Tak czy inaczej dziękuję.

 
  
MPphoto
 

  Tunne Kelam (PPE). – Panie przewodniczący! Oczywiście głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji. To jeszcze jeden głos na rzecz uratowania życia pani Sakineh Ashtiani.

Niestety, nie mamy do czynienia z przypadkiem odosobnionym. Od czasu przejęcia władzy przez obecny terrorystyczny reżim duchownych 31 lat temu śmierć przez ukamienowanie poniosło ponad 300 kobiet. W dalszym ciągu wykonuje się publiczne egzekucje poprzez powieszenie, w tym na osobach niepełnoletnich. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby uchronić panią Ashtiani przed śmiercią, ale nawet jeżeli się nam to uda, najprawdopodobniej nie zmieni to charakteru tego reżimu. Dlatego musimy poprzeć bez zastrzeżeń tych odważnych Irańczyków – a od lata poprzedniego roku są ich miliony – którzy starają się zastąpić obecny reżim władzami otwartymi, cywilnymi i demokratycznymi. Nie powinniśmy obawiać się próby dokonania tego.

 
  
MPphoto
 

  Mairead McGuinness (PPE). – Panie przewodniczący! Zgadzam się z pańskim stanowiskiem i wyrażam uznanie dla pani poseł Mazzoni za jej pracę nad tą rezolucją, którą w pełni popieram.

W całym zgiełku i zamęcie bieżącego tygodnia w Strasburgu najważniejszym spotkaniem było niestety to, na które miałam najmniej czasu. Było to spotkanie z Irankami, które przybyły tu szukać poparcia dla swoich koleżanek i dla tej rezolucji.

Z radością jednak spotkałam się z nimi i obiecałam im wsparcie. To uderzające – ale być może warte odnotowania – że otrzymaliśmy o wiele więcej wiadomości elektronicznych w sprawie dobrostanu zwierząt, niż w tej sprawie, dotyczącej życia ludzkiego. Chciałam zwrócić na to uwagę, cokolwiek to oznacza.

Jako że poproszono nas o użycie zwłaszcza tego słowa, moim zdaniem powinniśmy powiedzieć, że wiele kobiet skazanych na śmierć przez ukamienowanie i w inny sposób karze się za zbrodnię mohareb, co dosłownie oznacza kogoś sprzeciwiającego się Bogu. W rzeczywistości jednak wszystkim, co te kobiety uczyniły, jest protest przeciwko dyktaturze w ich kraju oraz pragnienie dokonania zmiany na lepsze dla siebie i przywrócenia ich praw w tym konkretnym kraju.

Zatem popieram tutaj te kobiety. Niewiele mogę uczynić, ale uważam, że ten Parlament, za pomocą dzisiejszego zdecydowanego głosowania, mówi bardzo głośno i mam nadzieję, że to spowoduje jakąś różnicę.

 
  
MPphoto
 

  Cristiana Muscardini (PPE).(IT) Panie przewodniczący! Przedmiotowa rezolucja jest pierwszym ważnym krokiem, aby Parlament nauczył się wykorzystywać każdy akt na każdym posiedzeniu do dalszego prowadzenia tej bitwy, która dzisiaj polega na uratowaniu życia pani Sakineh Mohammadi-Ashtiani, ale przede wszystkim oznacza walkę z opartym na ucisku, całkowicie nieludzkim reżimem.

Uważam jednak, że w przyszłości Komisja i Rada powinny działać w sposób bardziej proaktywny i zdecydowany, a każde słowo wypowiedziane w tej Izbie powinno padać jak kamień u stóp tych, którzy dokonują ukamienowania, aby zbudować wokół nich mur wstydu i wymazać ich ze społeczeństwa ludzi. Trzeba uratować Sakineh, a wraz z nią te kobiety i tych mężczyzn na całym świecie, którzy nadal są ofiarami tego barbarzyńskiego okrucieństwa, nieznanego nawet wśród najdzikszych i najprymitywniejszych zwierząt.

To bestia, czyli Szatan, steruje dziś rękami i ustami niegodnych przywódców i fałszywych świętych, których Wszechmocny skazał już na potępienie bez szansy przebaczenia. Powinni sobie uświadomić, że jeżeli teraz nie przestaną, ich czas będzie na wieczność naznaczony, podobnie jak nasz, jeżeli nie będziemy zawsze troszczyć się o pomoc dla ofiar barbarzyńskiego społeczeństwa.

 
  
MPphoto
 

  Hannu Takkula (ALDE).(FI) Panie przewodniczący! Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania i naprawdę mam nadzieję, że pomoże ono uratować Sakineh Mohammadi-Ashtiani przed śmiercią. Jestem nieco sceptyczny, podobnie jak wiele innych osób tu obecnych, ponieważ wiemy, niestety, że takie państwa totalitarne, jak na przykład Iran, po prostu nie słuchają naszych wezwań.

Wtórując jednemu z wcześniejszych mówców, jestem również nieco zaniepokojony, że praktycznie nic nie powiedziano tutaj o prawach człowieka, ale bardzo wiele powiedziano o prawach zwierząt. To oczywiście również ważna kwestia, ale obu tym kwestiom należy nadać odpowiednią hierarchię. Kluczowym zadaniem Unii Europejskiej jest obrona praw człowieka i wartości podstawowych.

Mam szczerą nadzieję, że to sprawozdanie może przyczynić się do wsparcia naszego zobowiązania do poruszania zagadnienia praw człowieka i podkreślenia ich znaczenia, nawet w takich krajach totalitarnych jak Iran, by w ten sposób położyć raz na zawsze kres tym brutalnym wyrokom śmierci.

 
  
MPphoto
 

  Seán Kelly (PPE). – Panie przewodniczący! Jak pan słusznie podkreślił, bardzo ważna jest praktyczna jednogłośność dzisiejszego głosowania. Z radością byłem jednym z tych, którzy głosowali za przyjęciem rezolucji.

Na wstępie chciałbym powiedzieć, że nie należę do osób protestujących. Z pewnością nigdy wcześniej nie ubrałem podkoszulka tego typu, ale nieproporcjonalny wniosek o ukaranie kogoś i skazanie go na śmierć za rzekome przestępstwo jest tak nikczemny, odrażający, barbarzyński, nieproporcjonalny i obrzydliwy, że czułem, iż muszę coś zrobić. Mam nadzieję, że do władz irańskich dotrze ten sygnał, iż ta metoda jest przestarzała i należy z nią skończyć.

Presja polityczna i protesty społeczne w wielu krajach spowodowały rezygnację z kary śmierci. Mam nadzieję, że nasz dzisiejszy protest położy kres tej potwornej sytuacji. Jak powiedział pan poseł Kelam, ukamienowano już 300 osób; to potworne. To musi się skończyć, i musimy uczynić wszystko, co się da, aby sprawić, by tak się stało.

 
  
MPphoto
 

  Syed Kamall (ECR). – Panie przewodniczący! W sprawie rezolucji dotyczącej Iranu – wszyscy podzielamy te same obawy, a jak pan właśnie powiedział, panie przewodniczący,, wyniki pokazują, że druzgocząca większość tej Izby, reprezentująca całe spektrum polityczne, podziela to samo uczucie.

Nasze obawy dotyczą tego, że tym dwóm kobietom nie dano prawa do odpowiedniego procesu, a co więcej, kiedy chciały one zatrudnić prawników, sami prawnicy byli prześladowani i zostali wygnani z kraju.

Mamy do czynienia z rządem, który całkowicie lekceważy demokrację, rządem ignorującym wyniki wyborów, a następnie bijącym obywateli i zabijającym protestujacych, którzy domagają się większej demokracji.

Jesteśmy również świadkami prześladowania ludzi innego wyznania, chrześcijan i bahaitów.

Chciałbym jednak bardzo krótko zwrócić uwagę na jedną osobę, o której powinniśmy pomyśleć, a jest nią Ibrahim Hamidi, który został oskarżony o homoseksualizm. Fakt, że można kogoś oskarżyć za jego seksualność, stanowi plamę na charakterze tego kraju.

Miejmy nadzieję, że któregoś bliskiego dnia ten reżim zostanie obalony.

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. – Chciałbym wszystkim państwu podziękować. Jako wiceprzewodniczący odpowiedzialny za prawa człowieka i demokrację, całkowicie zgadzam się ze zgłaszanymi uwagami. Mając okazję osobiście doświadczyć tak zwanej irańskiej sprawiedliwości kilka lat temu, mogę jedynie wyrazić przerażenie obecną sytuacją w Iranie i podobnie jak państwo mieć nadzieję, że to wkrótce się zakończy. Mam też nadzieję, że jedyny głos przeciwko rezolucji był pomyłką i w rzeczywistości byliśmy jednomyślni.

 
  
MPphoto
 

  Daniel Hannan (ECR). – Panie przewodniczący! Pewnego dnia irańska rewolucja z 1979 roku zostanie uznana za wydarzenie epokowe, na równi z rewolucją francuską z 1789 roku i rewolucją październikową z 1917 roku. Podobnie jak one, natychmiast rozlała się poza granice tego kraju i chciała rozprzestrzenić się na całym świecie. Podobnie jak tamte nie uznała zasad suwerenności i jurysdykcji terytorialnej.

Znakiem rozpoznawczym ajatollahów był atak na ambasadę amerykańską. Nawet w trakcie drugiej wojny światowej, kiedy zwalczające się ideologie dążyły do zniszczenia się wzajemnie, przestrzegano świętości przedstawicielstw dyplomatycznych. Tym, co zrobili ajatollahowie, było zakomunikowanie, że stare zasady nie mają do nich zastosowania i że odpowiadają oni przed innym autorytetem. Potem działali dalej w ten sam sposób, lekceważąc wszelkie koncepcje suwerenności terytorialnej, sponsorując swoje bojówki i ich organizacje terrorystyczne. Od Zatoki Libańskiej, przez chanaty Jedwabnego Szlaku, aż po Bałkany atakowali cele cywilne, nawet w Londynie i Buenos Aires.

Nie mogę powstrzymać wrażenia, że nasze prawo do potępienia ich byłoby jeszcze silniejsze, gdybyśmy sami w większym stopniu przestrzegali zasady suwerenności terytorialnej i faktycznie demokracji. Mam nadzieję, że ci posłowie, którzy tak szczerze i wzruszająco mówili o braku rządu przedstawicielskiego w Iranie, zastosują te same wysokie standardy, kiedy następnym razem będziemy przeprowadzać referendum w Unii Europejskiej.

 
  
  

Pisemne wyjaśnienia dotyczące sposobu głosowania

 
  
  

Zalecenie do drugiego czytania: Elisabeth Jeggle (A7-0230/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ moim zdaniem pozwoli nam to zaktualizować obowiązującą dyrektywę, pochodzącą jeszcze z 1986 roku, i ponieważ służy ona również poprawie równowagi między interesami sektora badawczego a lepszą ochroną zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych. Uwzględniając to uważam, że należy dojść do kompromisu służącego wsparciu rozwoju metod alternatywnych wobec wykorzystywania zwierząt i zapewniających ich większy dobrostan, bez narażania postępu w tym sektorze.

Najważniejsze kwestie, jakie udało się uzgodnić w tym sprawozdaniu, odnoszą się do zagadnień dobrostanu zwierząt, które zastępuje się za pomocą celu rozwijania podejść alternatywnych, nieobejmujących wykorzystywania żywych zwierząt. Służy to również wprowadzeniu procesu klasyfikacji metod wykorzystywanych wobec zwierząt w oparciu o poziom bólu, ustanowieniu maksymalnego poziomu bólu i stosowania dyrektywy przy skuteczniejszym systemie kontroli. Brak monitorowania czasami oznaczał przeprowadzanie badań, w przypadku których istniały rozwiązania alternatywne wobec wykorzystywania zwierząt, ale w dalszym ciągu wykorzystywano te zwierzęta, szczególnie w badaniach podstawowych, które nie służyły dowiedzeniu hipotez naukowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) Biorąc pod uwagę zróżnicowanie ustawodawstwa krajowego oraz niski poziom ochrony zwierząt w niektórych państwach członkowskich dziś potrzebne są nam bardziej zharmonizowane przepisy w sprawie wykorzystywania zwierząt do celów naukowych. Jak zaznaczyła nasza sprawozdawczyni, Elisabeth Jeggle, udało nam się wypracować wyważony kompromis z Radą. Niezwykle ważne jest, by – równolegle z ochroną zwierząt – zagwarantować, że badania będą nadal odgrywać główną rolę w walce z chorobami. Dlatego głosowałam za tym sprawozdaniem i, podobnie jak moi koledzy z Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów), odrzuciłam poprawki złożone przez Grupę Zielonych/Wolne Przymierze Europejskie.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie (LT) Poparłem to ważne porozumienie. Ochrona zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych to naprawdę bardzo trudny temat, bo trzeba uwzględnić interesy wielu różnych zainteresowanych stron, niejednokrotnie prezentujących przeciwstawne poglądy i potrzeby. Jestem przekonany, że w porozumieniu osiągnięto należytą równowagę. W porozumieniu największą uwagę zwrócono na promowanie rozwiązań alternatywnych do badań na zwierzętach oraz na poprawę warunków, w jakich zwierzęta są przetrzymywane i wykorzystywane do celów naukowych. Udało nam się też podtrzymać spostrzeżenia poczynione przez Parlament Europejski podczas pierwszego czytania w sprawie zmniejszenia obciążeń administracyjnych oraz ciągłości i rentowności europejskich badań i przemysłu opierających się nadal na wykorzystywaniu zwierząt. Musimy w dalszym ciągu promować rozwiązania alternatywne dla badań na zwierzętach. W związku z tym planuje się utworzenie unijnego laboratorium referencyjnego ds. zatwierdzania alternatywnych metod, wspieranego przez działania państw członkowskich na rzecz zagwarantowania lepszych zasobów w postaci odpowiednio wyspecjalizowanych laboratoriów. Jestem przekonany, że rezolucja ta zapewnia równowagę między potrzebami przemysłu i środowiskiem badaczy, jednocześnie ulepszając i harmonizując normy dobrostanu zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub przeznaczonych do wykorzystania w tym celu.

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. (RO) Zgadzam się z ogólnymi obawami, wyrażanymi przez Unię Europejską w zakresie dobrostanu zwierząt, a zwłaszcza tych wykorzystywanych do celów naukowych. Jednakże w kontekście ogromnego rozszerzenia Unii Europejskiej i osiągniętego postępu technicznego należało przyjąć nową dyrektywę, w której podejmie się próbę normalizacji praktyk związanych z traktowaniem zwierząt. Ochrona zwierząt i zapewnienie ich właściwego traktowania to wartości wspólnotowe, którym poświęcono jednogłośnie przyjęty protokół. Za pomocą dyrektywy z 1985 roku starano się wyeliminować różnice pomiędzy ustawodawstwem państw członkowskich oraz ich przepisami administracyjnymi odnoszącymi się do ochrony zwierząt wykorzystywanych do badań i innych celów naukowych. Jednakże od czasu przyjęcia przedmiotowej dyrektywy różnice pomiędzy państwami członkowskimi zwiększyły się, szczególnie wobec przyjęcia do UE od tego czasu nowych członków.

Rezolucja przyjęta przez Parlament spowoduje zmniejszenie różnic w poziomie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych w państwach członkowskich w chwili, kiedy wszyscy zdajemy sobie sprawę, że takie praktyki są niezbędne dla ochrony zdrowia ludzi i zwierząt, jak również środowiska naturalnego. Przedmiotowa rezolucja oznacza krok naprzód ku realizacji jednomyślnego celu, jakim jest całkowita rezygnacja z badań przeprowadzanych w celach naukowych na żywych zwierzętach, jak tylko stanie się to możliwe dzięki odkryciom, które zostaną dokonane.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie (PT) Wykorzystywanie zwierząt do badań naukowych wiąże się z odkryciami o ogromnym znaczeniu społecznym, przedłużeniem życia i jakością życia ludzi. Przy obecnym poziomie nauki całkowite zniesienie badań na zwierzętach jest niemożliwe. Dlatego najważniejsze jest, aby zwierzętom nadal wykorzystywanym do badań zagwarantować, przy uwzględnieniu celów doświadczeń, jak najwyższy poziom ochrony i dobrostanu.

Uważam, że przedmiotowy przegląd prawodawstwa powoduje konieczność wprowadzenia wyższych standardów wzmacniających ochronę zwierząt. Dzięki przedmiotowej dyrektywie Unia Europejska poprawi normy dotyczące dobrostanu zwierząt wykorzystywanych do doświadczeń naukowych, bo to ona odgrywa znaczącą rolę w ograniczeniu liczby zwierząt wykorzystywanych do doświadczeń i wymaga korzystania, w miarę możliwości, z alternatywnych metod, jednocześnie gwarantując sektorowi przemysłu warunki uczciwej konkurencji i wyższą jakość badań prowadzonych w UE. Wynik dzisiejszego głosowania potwierdza powszechną jednomyślność co do konieczności poprawy warunków dotyczących zwierząt potrzebnych do badań naukowych i testów bezpieczeństwa, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiego poziomu badań oraz zintensyfikowaniu wysiłków na rzecz znalezienia alternatywnych rozwiązań dla badań na zwierzętach.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie. (PT) Każde cywilizowane społeczeństwo uznaje zwierzęta za istoty żywe podzielające naszą egzystencję i uznaje konieczność unikania w możliwie jak największym stopniu sprawiania im bólu czy cierpienia. Jednakże dostrzegam potrzebę wykorzystywania zwierząt w badaniach naukowych w celu przetestowania nowych leków i terapii, czy też umożliwienia przekształcenia badań naukowych w odkrycia, które pozwolą leczyć choroby lub ograniczyć cierpienie i zwiększyć oczekiwaną długość życia ludzi.

Ogromne zróżnicowanie prawodawstwa i brak odpowiedniej ochrony w niektórych państwach członkowskich spowodował potrzebę przyjęcia dyrektywy określającej minimalne standardy, bez uszczerbku dla państw członkowskich zapewniających lepszą ochronę takim zwierzętom. Negocjacje między Parlamentem, Radą a Komisją nie były łatwe, ale udało się je zakończyć wypracowaniem tekstu, który moim zdaniem jest dość wyważony i zasługuje na nasze poparcie. To krok naprzód, który należy przyjąć z zadowoleniem, nawet jeżeli w pewnych kwestiach można było znaleźć lepsze rozwiązanie.

 
  
MPphoto
 
 

  Anne Delvaux (PPE), na piśmie. (FR) Cieszę się, że przedmiotowe sprawozdanie zostało przyjęte, ponieważ od tej chwili ściśle zakazane będzie prowadzenie badań na wielkich małpach, na przykład szympansach, gorylach i orangutanach. W tekście określa się również, że badania na zwierzętach powinny być w możliwie jak największym zakresie zastąpione alternatywnymi metodami, które byłyby zadowalające z punktu widzenia nauki. Wreszcie w tekście wzywa się do tego, by ograniczyć do minimum ból i cierpienie powodowane u zwierząt. Od tej chwili zwierzęta można wykorzystywać jedynie w badaniach służących postępowi badań nad człowiekiem, zwierzętami i chorobami (nowotwory, stwardnienie rozsiane, choroba Alzheimera i choroba Parkinsona). Przyjęcie przedmiotowego sprawozdania to kolejny krok na drodze ku zapewnieniu ochrony i dobrostanu zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych, ponieważ uważam, że kompromis wypracowany z Radą stanowi najlepsze możliwe wyważenie potrzeb w dziedzinie badań naukowych nad ochroną zdrowia ludzkiego a dobrostanem i prawami zwierząt.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Jak już wspomniały zainteresowane strony, tekst, który mamy zamiar dzisiaj przyjąć, stanowi zadowalający kompromis między różnymi istniejącymi interesami i został osiągnięty po długich negocjacjach między zainteresowanymi instytucjami: Parlamentem, Komisją i Radą. Uważam, że w cywilizowanych społeczeństwach nie ma wątpliwości, że wykorzystywanie zwierząt do celów naukowych powinno być odpowiednio uregulowane, jak to ma miejsce w Europie. Jesteśmy tu, by omówić odpowiednie uregulowanie ich wykorzystywania, mającego kluczowe znaczenie dla postępu naukowego i odkrywania nowych procedur, terapii i leków, które będą miały ogromną wartość dla naszej cywilizacji i przyniosą w przyszłości korzyści wszystkim.

Wydaje się, że przepisy nie mogą iść zbyt daleko na rzecz ochrony zwierząt; w przeciwnym razie ograniczałyby badania naukowe i rozwój. Dokonując wyboru stawiam na ludzi mogących w przyszłości skorzystać z rezultatów, których opracowanie i zbadanie umożliwiamy dzięki obecnym zwierzętom. Jeżeli wniosek, za przyjęciem którego dzisiaj głosujemy, umożliwi dokonanie postępu w badaniach nad chorobami neurologicznymi, chorobami systemu odpornościowego czy nowotworami, to uważam, że wszyscy na tym zyskamy.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Corocznie w procedurach naukowych prowadzonych w 27 państwach członkowskich wykorzystuje się niemal 12 milionów zwierząt. Istotne jest dołożenie wszelkich starań, aby liczbę zwierząt wykorzystywanych do takich doświadczeń zmniejszyć do niezbędnego minimum. Najbardziej pragmatyczne podejście umożliwiające osiągnięcie tego celu polega na wykorzystaniu metod alternatywnych, ponieważ przy obecnym poziomie nauki całkowita likwidacja badań wykonywanych na zwierzętach nie jest możliwa.

Dyrektywę 86/609/EWG dotyczącą ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów doświadczalnych i do innych celów naukowych przyjęto w celu zharmonizowania praktyk UE dotyczących badań na zwierzętach. Jednakże niektóre państwa członkowskie ustanawiają ambitne cele, podczas gdy inne ograniczają się do stosowania minimalnych wymogów. Dlatego też celem przedmiotowej rezolucji jest przywrócenie równowagi w tym zakresie. Trzeba zagwarantować uczciwe warunki dla unijnego przemysłu i środowiska badawczego, a jednocześnie wzmocnić ochronę zwierząt, które nadal są wykorzystywane do celów naukowych, zgodnie z protokołem w sprawie dobrobytu zwierząt załączonym do Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. W dziedzinie badań na zwierzętach potrzebujemy lepszej promocji rozwoju, zatwierdzania, przyjmowania i stosowania metod alternatywnych oraz przestrzegania zasady „trzech z” w zakresie badań na zwierzętach – zastąpić, zmniejszyć liczbę i znacznie ulepszyć.

 
  
MPphoto
 
 

  João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Uważamy, że w tej dziedzinie, podobnie jak w innych, ustanowienie w prawodawstwie wspólnego minimalnego poziomu ochrony nie powinno uniemożliwiać państwom członkowskim przyjęcia bardziej zaawansowanych i ostrzejszych środków ochrony, jeżeli taka będzie ich decyzja. Z tego względu głosowaliśmy za przyjęciem poprawki w tej sprawie. Uważamy, że należy w dalszym ciągu rozwijać techniki i metody umożliwiające rezygnację z badań na zwierzętach, o czym mówiliśmy w trakcie debaty, ale konieczne są dalsze działania.

Należy również rozpowszechniać takie techniki i pozwolić na ich stosowanie przez większość instytucji badawczo-rozwojowych, w tym przez krajowe systemy naukowe i technologiczne o relatywnie niższym poziomie rozwoju. Należy to uwzględnić we wszystkich ramach prawodawstwa w tej dziedzinie, nie uważamy wszakże, aby proponowane zmiany mogły to w pełni zagwarantować. Unia Europejska będzie musiała odegrać istotną rolę w tej dziedzinie, aby wspierać współpracę między instytucjami naukowymi i technologicznymi oraz systemami w różnych krajach, w tym w krajach trzecich.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Goebbels (S&D), na piśmie.(FR) Głosowałem za przyjęciem kompromisu między Parlamentem a Radą w sprawie wzmocnienia ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych. Czasami potrzeby zdrowotne ludzi wymagają poświęcenia zwierząt. Wykorzystywanie zwierząt będzie musiało być ściśle uregulowane. Jednakże domaganie się, „aby zwierzęta były uśmiercane z ograniczeniem do minimum bólu, cierpienia i dystresu” to hipokryzja. To ludzkie koncepcje przeniesione na zwierzęta, które w swoim środowisku naturalnym są zabijane przez inne zwierzęta mięsożerne czy w rzeźniach na mięso dla człowieka. Ten świat to nie raj, śmierć zawsze czyha w pogotowiu.

 
  
MPphoto
 
 

  Françoise Grossetête (PPE), na piśmie.(FR) Poparłam porozumienie w drugim czytaniu, ponieważ musimy zareagować na rzeczywistość badań biomedycznych i potrzeby pacjentów, a jednocześnie poprawić dobrostan zwierząt.

Na szczęście liczba badań na zwierzętach znacznie zmniejszyła się w ostatnich kilku latach, ponieważ badania europejskie posuwają się w kierunku znalezienia alternatywnych rozwiązań. Niestety mamy świadomość, że w niektórych przypadkach te rozwiązania nie są dostępne, zatem musimy uciec się do badań na zwierzętach, w szczególności na reprezentujących rząd ssaków naczelnych. Tak się dzieje na przykład w odniesieniu do wszystkich chorób neurodegeneratywnych, jak choroba Parkinsona i choroba Alzheimera.

Zapewnienie, aby takie badania były przeprowadzane w Europie, jest naszą jedyną gwarancją wysokiego poziomu ochrony dobrostanu zwierząt. Uwzględnienie bólem odczuwanym przez zwierzę w trakcie badania zapewnia osiągnięcie dobrych rezultatów. Właśnie dlatego musimy uniknąć wszelkiego przenoszenia badań przeprowadzanych na zwierzętach poza Europę.

 
  
MPphoto
 
 

  Nadja Hirsch (ALDE), na piśmie. (DE) Nie mogę poprzeć dyrektywy w sprawie badań przeprowadzanych na zwierzętach w jej obecnym brzmieniu. To prawda, że ta wersja jest bardziej zaawansowana, niż stara dyrektywa z 1986 roku. Jednak w porównaniu do ogromnego postępu naukowego i technologicznego, jaki dokonał się w ostatnich 24 latach, środki na rzecz rezygnacji z badań przeprowadzanych na zwierzętach wydają się bardzo nieprzekonujące. Istnieje zbyt wiele wyjątków. Brzmienie jest poza tym zbyt słabe i pozostawia zbyt wielki margines swobody przy interpretacji i wdrażaniu. Ponadto to absurdalne, aby państwa członkowskie nie mogły przyjąć bardziej restrykcyjnych środków na rzecz dobrostanu zwierząt, niż te wymagane przez UE. Jako uzasadnienie takiego rozwiązania wskazuje się zaburzenia rynku.

Stanowi to zły sygnał dla obywateli Europy, społeczności badawczej i przemysłu. Z jednej strony kraje muszą brać pod uwagę zmiany świadomości etycznej obywateli. Z drugiej strony należy wywrzeć większą presję na sektor badawczy i przemysłowy. Nikt nie chce zagrażać statusowi Niemiec czy Europy jako miejsca prowadzenia badań, ale koszty inwestycji nie są istotnym argumentem na rzecz opóźniania dalszego rozwoju i stosowania metod, w których nie wykorzystuje się zwierząt laboratoryjnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Anneli Jäätteenmäki (ALDE), na piśmie. (FI) Głosowałam za przyjęciem dyrektywy w sprawie badań przeprowadzanych na zwierzętach, ponieważ rezultaty mogły być o wiele gorsze dla dobrostanu zwierząt. Przyjęta dzisiaj dyrektywa stanowi krok w kierunku dobrostanu zwierząt.

Obecnie dyrektywa musi stać się elementem ustawodawstwa krajowego i zostać możliwie jak najszybciej wdrożona w różnych państwach członkowskich. Stara dyrektywa pochodzi jeszcze z 1986 roku, a zatem nadszedł najwyższy czas, aby zaktualizować standardy dobrostanu zwierząt wykorzystywanych do badań w całej Europie.

W przyszłości konieczne będzie zwiększenie inwestycji na rzecz rozwoju rozwiązań alternatywnych wobec badań przeprowadzanych na zwierzętach. Dziękuję bardzo.

 
  
MPphoto
 
 

  Giovanni La Via (PPE), na piśmie. (IT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pani poseł Jeggle, ponieważ jest ono rezultatem intensywnej i długiej pracy, w trakcie której sprawozdawczyni udało się osiągnąć istotne kompromisy w tak trudnej sprawie jak ta, która dotyczy wykorzystywania zwierząt do badań.

Nie głosowałem za zwróceniem wniosku do właściwej komisji stałej, ponieważ ta właśnie komisja, której jestem członkiem, wysoko oceniła i zatwierdziła pracę mojej koleżanki, pani poseł Jeggle. Badania muszą toczyć się dalej; to istotne z punktu widzenia rozwoju medycyny i zdrowia oraz dla zapobiegania wielu chorobom.

 
  
MPphoto
 
 

  David Martin (S&D), na piśmie. – Jestem rozczarowany ostatecznym brzmieniem przedmiotowego sprawozdania, a zwłaszcza tym, że nie przyjęto poprawek przedłożonych w celu wzmocnienia postanowień w zakresie dobrostanu zwierząt. Nadszedł czas, aby określić jasne przepisy wzmacniające ograniczenia dotyczące wykorzystywania zwierząt z rzędu ssaków naczelnych, zakazujące wykorzystywania odłowionych dzikich zwierząt, ustanawiające jednoznaczne zobowiązanie do stosowania rozwiązań alternatywnych względem wykorzystywania zwierząt, kiedy są one naukowo dostępne, oraz zakazujących badań powodujących poważne i przedłużone cierpienie. Państwa członkowskie powinny co najmniej mieć możliwość wyjścia poza unijne wymogi minimalne i ustanowienia bardziej restrykcyjnych przepisów chroniących dobrostan zwierząt. Chociaż sprawozdanie spowoduje poprawę istniejącego prawodawstwa, to jest ono zdecydowanie niewystarczające i dlatego w trakcie ostatecznego głosowania wstrzymałem się od głosu.

 
  
MPphoto
 
 

  Véronique Mathieu (PPE), na piśmie.(FR) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego kompromisu, ponieważ gwarantuje on dobrą równowagę między ochroną zwierząt wykorzystywanych do badań a kontynuacją badań naukowych. Badania na zwierzętach pomagają w walce z licznymi groźnymi chorobami, niemniej jednak należy je uregulować w sposób pozwalający na uniknięcie niepotrzebnego cierpienia zwierząt. Obecna dyrektywa pochodzi jeszcze z 1986 roku i dlatego należy ją zdecydowanie poprawić.

Obecnie nowy tekst zawiera wymóg uzyskania uprzedniego zezwolenia na przeprowadzenie badań na zwierzętach, obejmującego ocenę projektu i analizę szkód i korzyści, a także ustanawia system ścisłej kontroli i weryfikacji. Dzisiejsze głosowanie jest efektem wzmożonych działań sprawozdawczyni, mojej koleżanki poseł Jeggle, oraz mojego byłego kolegi, pana posła Parisha, który pracował nad tym tekstem w trakcie poprzedniej kadencji parlamentarnej. Już wynik głosowania w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi był dowodem jakości ostatecznego tekstu.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Przyjęcie przedmiotowego sprawozdania po trudnych negocjacjach między zaangażowanymi stronami oznacza wyważony kompromis, zabezpieczający zarówno zwierzęta wykorzystywane do celów naukowych, jak i potrzebę ich wykorzystywania dla potrzeb ważnych odkryć oraz stworzenia technologii i form leczenia, które w przyszłości będą stosowane w leczeniu wielu chorób cywilizacyjnych. Dlatego głosowałem tak, jak głosowałem.

 
  
MPphoto
 
 

  Radvilė Morkūnaitė-Mikulėnienė (PPE), na piśmie. (LT) Interakcje między nauką a przyrodą na rzecz rozwoju od zawsze są przedmiotem ożywionej dyskusji. Dzisiaj Parlament Europejski przyjął ważny dokument, zawierający uregulowania dotyczące badań naukowych z wykorzystaniem zwierząt. Przedmiotowy dokument zagwarantuje korzystną równowagę między ochroną zwierząt a postępem naukowym i obejmie kilka ważnych zagadnień, zapewniając ochronę zwierząt wykorzystywanych w badaniach naukowych. Zdaniem sceptyków przedmiotowa dyrektywa jest sprzeczna z zasadami ochrony zwierząt, a istnieje wiele wątpliwości dotyczących wykorzystywania zwierząt do celów naukowych. Jednakże na mocy przedmiotowej dyrektywy przed każdym badaniem należy sprawdzić konieczność wykorzystania zwierząt oraz możliwe alternatywne rozwiązania. Każde państwo członkowskie jest również zobowiązane do ustanowienia krajowych komitetów zajmujących się dobrostanem zwierząt i aspektami etycznymi. Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego dokumentu, ponieważ uważam, że konieczna jest ściślejsza kontrola badań przeprowadzanych na zwierzętach, chociaż nie powinniśmy zapominać o nieuniknionym postępie naukowym w różnych dziedzinach i kontynuowaniu badań naukowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Tiziano Motti (PPE), na piśmie(IT) Jeżeli chodzi o dyrektywę w sprawie doświadczeń na zwierzętach głosowałem wbrew wskazówkom mojej grupy, chociaż popieram badania naukowe. Dyrektywa ta jest wyjątkowo niekorzystna dla zwierząt. „Podwyższa” dopuszczalny próg bólu zadawanego podczas doświadczeń z „lekkiego” na „średni”; dopuszcza prowadzenie doświadczeń na bezpańskich psach i kotach, pozwalając badaczom na decydowanie o tym, czy doświadczenia należy prowadzić przy użyciu środków znieczulających bądź przeciwbólowych czy też nie; dopuszcza wielokrotne prowadzenie doświadczeń na tym samym zwierzęciu, nawet poddawanie go bolesnym procedurom; dopuszcza przetrzymywanie w odosobnieniu zwierząt społecznych, takich jak psy i naczelne; dopuszcza również otwieranie klatki piersiowej bez stosowania środków znieczulających i prowadzenie doświadczeń na żywych zwierzętach dla celów dydaktycznych. Mam w sobie wystarczająco dużo ludzkiej wrażliwości, by uznać zbędne okrucieństwo za niedopuszczalne, ale mam także wrażliwość polityczną pozwalającą mi zrozumieć, że gdyby Europa nie przyjęła tej dyrektywy, to prowadzenie pewnych doświadczeń naukowych nieuchronnie zostałoby przeniesione gdzie indziej. Ta dyrektywa europejska stanowi ogromny krok wstecz, do którego państwa członkowskie będą musiały dostosować swoje przepisy krajowe. Jestem przekonany, że poprawiona wersja korzystna dla świata zwierząt i uzupełniona o skuteczniejsze bodźce zachęcające do prowadzenia w Europie badań naukowych byłaby rzeczywistym rozwiązaniem dla społeczeństwa, które uwielbia nazywać się cywilizowanym.

 
  
MPphoto
 
 

  Cristiana Muscardini (PPE), na piśmie. (IT) Dyrektywa w sprawie ochrony zwierząt zapewnia przedsiębiorstwom i badaczom jednakowe warunki poprzez harmonizację procedur między poszczególnymi krajami, ale nie stanowi próby zapewnienia zwierzętom rzeczywistej ochrony. W rzeczywistości ograniczono nieliczne przepisy nakładające wymóg przyjęcia metod zastępczych.

Istnieje wiele luk, a należałoby wspierać wykorzystywanie bardziej zaawansowanych metod badawczych, które mogą zastąpić badania przeprowadzane na zwierzętach: metody in vitro, komputerowe symulacje metabolizmu człowieka itp. Należy również podkreślić, że często nie da się ekstrapolować rezultatów z jednego gatunku na inny, co stwierdzali uznani naukowcy.

Z oczywistych powodów nie można zaproponować całkowitej rezygnacji z wiwisekcji, wzywam jednakże do przyjęcia zmian w tekście umożliwiających stosowanie praktyk nieinwazyjnych i zakazujących wykorzystywania zwierząt w dochodzeniach medyczno-prawnych i w celach edukacyjnych, a jednocześnie uniemożliwiających wyjątki wobec humanitarnych metod uśmiercania i zakazu wykorzystywania zagrożonych gatunków lub dzikich zwierząt poprzez ustanowienie europejskiego komitetu gwarancyjnego.

Europa powinna powiedzieć „nie” bezsensownym badaniom. Zdecydowanie zbyt często tylko dla ponownego uzyskania środków finansowych proponuje się powtórne przeprowadzenie takiego samego badania, które już przeprowadzono. Otrzymywaliśmy potwierdzone sprawozdania z badań przeprowadzanych na zwierzętach, którym przecięto struny głosowe. Nauka mówi nam, że znacznej części badań przeprowadzanych na zwierzętach nie można ponownie proponować w celu leczenia ludzi.

 
  
MPphoto
 
 

  James Nicholson (ECR), na piśmie. – Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, chociaż zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób przedmiotowa nowa dyrektywa jest niewystarczająca. Uważam jednak, że kompromis osiągnięty między Parlamentem a Radą stanowi najlepsze możliwe zrównoważenie z jednej strony ochrony zwierząt, a z drugiej – zgody na kontynuację badań naukowych. Głosowanie przeciwko przyjęciu przedmiotowego sprawozdania oznaczałoby powrót do poprzedniej dyrektywy z 1986 roku, która zdecydowanie nie zapewnia analogicznej ochrony zwierząt. Obowiązujące brytyjskie prawodawstwo w zakresie dobrostanu zwierząt należy do najbardziej restrykcyjnych na świecie i chociaż Wielka Brytania nie będzie w stanie ustanawiać dalszych przepisów w tej dziedzinie, to nasze standardy raczej będą mogły pozostać na wyjątkowo wysokim poziomie niż ulec obniżeniu.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (S&D), na piśmie. (RO) Z uwagi na nową wiedzę w zakresie etycznych aspektów chowu zwierząt laboratoryjnych oraz nowych sposobów wykorzystywania zwierząt, szczególnie w dziedzinie inżynierii genetycznej, pojawiła się pilna potrzeba zmiany dyrektywy 86/609/EWG, nawet pomimo faktu, iż jej przyjęcie było swego czasu historycznym osiągnięciem. Od tego czasu udało się dokonać znacznego postępu, zwłaszcza w zakresie wprowadzenia zasady „3R” (zastąpienia, ograniczenia i udoskonalenia).

Z zadowoleniem przyjmuję rozszerzenie zakresu stosowania dyrektywy pod następującymi względami: włączenia form płodowych wrażliwych zwierząt i gatunków bezkręgowców, wraz z podstawowymi badaniami biologicznymi; ustanowienia w ramach dyrektywy humanitarnych metod uśmiercania i przepisów dotyczących inspekcji krajowych; oceny i zatwierdzania projektów związanych z wykorzystywaniem zwierząt, w tym ich ocenę ex post; przejrzystości dzięki publikowaniu innych niż techniczne informacji o projekcie, standardów i wytycznych wdrażania na szczeblu krajowym, jak również raportów z wdrażania i sprawozdań statystycznych. Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ zawiera ono propozycje służące zapewnieniu jednakowych warunków w całej UE dla przemysłu i społeczności badawczej, a jednocześnie wzmocnieniu ochrony zwierząt w dalszym ciągu wykorzystywanych do celów naukowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Teresa Riera Madurell (S&D), na piśmie. (ES) Jako koordynatorka mojej grupy, Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim, w Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, chciałabym wyrazić swoje zadowolenie z przyjęcia przez Parlament porozumienia osiągniętego w trakcie hiszpańskiej prezydencji w Radzie, dotyczącego aktualizacji tej ważnej dyrektywy, regulującej sposób traktowania zwierząt, które z konieczności muszą być wykorzystywane do celów naukowych, aby umożliwić postęp naukowy w różnych dziedzinach wiedzy.

Jest to wyważone porozumienie, będące rezultatem intensywnego procesu szukania kompromisu między nieuniknionymi potrzebami świata naukowego dla zapewnienia poszerzania wiedzy, zwłaszcza w takich dziedzinach, jak nauki medyczne, na które nasza komisja jest szczególnie uwrażliwiona, a potrzebą ochrony zwierząt. Muszę powiedzieć, że oba aspekty zostały wzmocnione dzięki tej przyjętej przez nas reformie. Należy zwrócić uwagę, że osiągnięte porozumienie obejmuje również zobowiązanie do wypracowania i wspierania innych kierunków badań i alternatywnych metod, które umożliwią w przyszłości całkowitą rezygnację z wykorzystywania zwierząt w laboratoriach, bez szkody dla niezbędnego postępu naukowego.

 
  
MPphoto
 
 

  Zuzana Roithová (PPE) , na piśmie. (CS) Popieram środki ograniczające lub łagodzące cierpienie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych. Należy udzielić preferencji metodom innym niż badania na zwierzętach w celu weryfikacji efektów nowych leków i do badań naukowych. To jednak nie oznacza, że powinniśmy zgodzić się na wykorzystywanie ludzkich zarodków jako metodę alternatywną w interesie ochrony zwierząt. Przykro mi, że Rada po prostu skreśliła taką klauzulę ograniczającą metody alternatywne z projektu przyjętego przez Parlament Europejski w pierwszym czytaniu. Decyzja w tych wrażliwych etycznie dziedzinach pozostaje w kompetencjach państw członkowskich, a uregulowania na szczeblu krajowym diametralnie różnią się pomiędzy poszczególnymi krajami.

W Czechach od 2006 roku prawo dopuszcza wykorzystywanie zarodkowych komórek macierzystych do celów naukowych, pomimo faktu, że dzięki badaniom właśnie na komórkach macierzystych pochodzących z tkanki płodowej, a nie z embrionów udało się osiągnąć dobre rezultaty biomedyczne. Fakt, że nie głosowaliśmy dzisiaj w Strasburgu nad przyjęciem wniosku dotyczącego dyrektywy Rady w drugim czytaniu czy też nie przyjęliśmy żadnej rezolucji oznacza, że projekt Rady wejdzie w życie po jego publikacji w Dzienniku Urzędowym, bez względu na stanowisko większości posłów do PE.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Chociaż zmienione prawodawstwo wprowadzi pewne ulepszenia do obowiązujących przepisów UE w sprawie badań przeprowadzanych na zwierzętach, to po prostu nie jest ono wystarczające, a w niektórych przypadkach osłabia obowiązujące przepisy. Zignorowano poważne wątpliwości zgłaszane przez grupę Zielonych/Wolne Przymierze Europejskie do całego projektu i ubolewamy, że posłowie do PE nie poparli dzisiaj naszych prób rozwiania tych wątpliwości. Kluczowe znaczenie ma fakt, że nowe przepisy nie zagwarantują stosowania we wszystkich możliwych przypadkach alternatywnych rozwiązań wobec badań przeprowadzanych na zwierzętach.

Będzie to oznaczać niepotrzebne cierpienie zwierząt przy badaniach naukowych, nawet pomimo istnienia tych alternatywnych metod. Co niepokojące, nowe przepisy uniemożliwią też państwom członkowskim przyjęcie na szczeblu krajowym ambitniejszych postanowień dotyczących badań przeprowadzanych na zwierzętach. Grupa Zielonych/Wolne Przymierze Europejskie domagała się utrzymania tego prawa. Zdecydowanie ubolewamy również nad odrzuceniem bardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących wykorzystywania zwierząt z rzędu ssaków naczelnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie. (IT) Łatwo zająć stanowisko przeciwne badaniom przeprowadzanym na zwierzętach, nikt nie chce bowiem oglądać cierpienia zwierząt i przeprowadzania ich wiwisekcji do celów naukowych; jesteśmy jednak prawodawcami i nie możemy ulegać chwilowym emocjom. Gdybyśmy zbytnio ograniczyli wykorzystywanie zwierząt w badaniach naukowych, powinniśmy sobie uświadomić, że badania te będą musiały być przeprowadzane na ludziach.

Nie możemy sobie wyobrazić, aby nowa substancja aktywna, lek czy system chemioterapii nie został najpierw przebadany na zwierzętach, ponieważ – jak już powiedziałem – alternatywnym rozwiązaniem byłoby wykorzystanie pacjentów jako królików doświadczalnych. Powinniśmy również pamiętać, że z uwagi na wysoki koszt takich badań przedsiębiorstwa farmaceutyczne również nie mają interesu w wykorzystywaniu królików doświadczalnych, a zwłaszcza zwierząt z rzędu ssaków naczelnych, o ile nie jest to bezwzględnie konieczne.

 
  
MPphoto
 
 

  Debora Serracchiani (S&D), na piśmie. (IT) Głosowałam za odrzuceniem osiągniętego w drugim czytaniu porozumienia pomiędzy Parlamentem a Radą, dotyczącego projektu dyrektywy w sprawie wykorzystywania zwierząt w badaniach naukowych.

Nie jestem przeciwna postępowi w badaniach, ale wzywam do ograniczenia cierpienia zwierząt, ponieważ w zmienionej dyrektywie proponuje się pewne praktyki sprzeczne z tym celem, na przykład możliwość powtórnego przeprowadzania badań na tym samym zwierzęciu. Ponadto uważam, że konieczne jest dalsze rozwijanie innych metod zadowalających z punktu widzenia nauki, które nie wymagają wykorzystywania zwierząt.

 
  
MPphoto
 
 

  Catherine Soullie (PPE), na piśmie. (FR) Cieszę się z rezultatów głosowania nad przyjęciem tekstu dotyczącego ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych. Być może nie jest on idealny, ale moim zdaniem sprawozdanie pani poseł Jeggle stanowi przynajmniej dobry kompromis; co więcej, jest to kompromis, który uzyskał poparcie Eurogrupy na rzecz zwierząt.

Tekst umożliwia nam skuteczne ograniczenie badań powodujących u zwierząt ból, przy jednoczesnym uniknięciu przeniesienia badań – a więc również innowacji – poza Unię, wraz ze związaną z tym utratą wielu miejsc pracy. Jako wiceprzewodnicząca Intergrupy ds. dobrostanu i ochrony zwierząt jestem też przekonana, że utrzymanie badań przeprowadzanych na zwierzętach na naszym terytorium, gdzie badania te są ściśle uregulowane, ma większą wartość niż przenoszenie ich do krajów trzecich, gdzie warunki sanitarne i respekt dla życia zwierząt często pozostawiają wiele do życzenia.

 
  
MPphoto
 
 

  Bart Staes (Verts/ALE), na piśmie. (NL) Ubolewam, że większość posłów odrzuciła przedłożone przez grupę Zielonych propozycje dotyczące zmiany dyrektywy i bardziej restrykcyjnych przepisów krajowych, zachęt dla alternatywnych metod badawczych i dalszego ograniczenia wykorzystywania zwierząt z rzędu ssaków naczelnych. Nowe prawodawstwo dotyczące badań przeprowadzanych na zwierzętach ma poważne wady. Państwa członkowskie nie będą już miały możliwości przyjmowania bardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących badań przeprowadzanych na zwierzętach. Takie ograniczenie marginesu decyzyjnego krajów nie służy żadnym przydatnym celom. Zwierzęta staną się ofiarami związanego z rynkiem wewnętrznym dogmatu trzymania się przepisów. Niemniej jednak istotne znaczenie ma to, aby państwa członkowskie odważyły się wyznaczyć kierunek. Bez krajowych pionierów wiele europejskich przepisów w dziedzinie dobrostanu zwierząt, jak na przykład zakaz wykorzystywania badań na zwierzętach w przemyśle kosmetycznym, nigdy nie weszłoby w życie.

Nowa dyrektywa umożliwia usprawnienie kontroli nad przedsiębiorstwami i instytucjami hodującymi, wprowadzającymi do obrotu i wykorzystującymi zwierzęta laboratoryjne. Jednakże treść przepisu zobowiązującego do stosowania alternatywnych metod badawczych, kiedy są one dostępne, ma mniejszą siłę nakazującą niż w przypadku poprzedniej dyrektywy. To stracona szansa ograniczenia cierpienia zwierząt i poprawy jakości badań. W nowych przepisach nie uwzględniono postępu, jaki dokonał się w zakresie rozwoju metod alternatywnych wobec badań przeprowadzanych na zwierzętach, które często są bardziej wiarygodne, niż takie badania.

 
  
MPphoto
 
 

  Derek Vaughan (S&D), na piśmie. – Jestem rozczarowany, że działania na rzecz wzmocnienia przepisów dotyczących badań przeprowadzanych na zwierzętach nie są bardziej zdecydowane. W przedmiotowym prawodawstwie nie uwzględniono najważniejszych środków zobowiązujących Europę do ograniczenia i zastąpienia wykorzystywania zwierząt w badaniach. To stracona szansa, a można było uczynić o wiele więcej na rzecz ochrony zwierząt, w tym umożliwić państwom członkowskim przyjmowanie wyższych standardów dobrostanu niż w innych krajach. Obawiam się, że przedmiotowa dyrektywa uniemożliwi Wielkiej Brytanii przyjęcie w przyszłości wyższych standardów. Ponadto nie uwzględniono procedur dotyczących regularnego przeglądu wykorzystywania zwierząt w badaniach naukowych. Cieszę się jednak, że możliwe będzie kontynuowanie niezwykle istotnych badań nad nowymi lekami i chorobami.

 
  
MPphoto
 
 

  Janusz Wojciechowski (ECR), na piśmie.(PL) Żałuję, że dyrektywa Rady została ostatecznie przyjęta bez uchwalonego w maju 2009 roku przez Parlament Europejski przepisu mówiącego o tym, że jako metody alternatywne nie mogą być stosowane badania na komórkach macierzystych i ludzkich embrionach. Niezależnie od treści tej dyrektywy uważam, że tego rodzaju podejście, tzn. zastępowanie doświadczeń na zwierzętach doświadczeniami na organizmach ludzkich, nie powinno być stosowane.

 
  
  

Sprawozdanie: Csaba Őry (A7-0235/2010)

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałem za przyjęciem wytycznych dla polityki zatrudnienia w państwach członkowskich uwzględniając fakt, że należy w nich podkreślić znaczenie wysokiego poziomu kwalifikacji dla skutecznego wspierania dobrego poziomu zatrudnienia i dochodu, zwłaszcza w odniesieniu do nowej gospodarki, gdzie główną rolę będą odgrywały nowe sektory i umiejętności.

Należy umożliwić wysoki poziom zatrudnienia zarówno wśród osób wysoko wykwalifikowanych, które mogą odgrywać kluczową rolę w badaniach i rozwoju, jak również wśród osób o poziomie wykształcenia niższym od średniej unijnej. Dlatego państwom członkowskim przypada istotne zadanie przeszkolenia, wspierania kształcenia i zapewnienia nowych możliwości kształcenia przez całe życie.

Należy podkreślić, że dla zapewnienia wysokiego poziomu zatrudnienia i pełnego postępu na szczeblu UE konieczne jest zagwarantowanie rzeczywistych możliwości zatrudnienia i ewentualnego przeszkolenia tym osobom, które dążą do podniesienia swoich kwalifikacji. Sposobem na powrót do wysokich poziomów zatrudnienia mogą być zdecydowane skoncentrowanie się na sterowaniu karierą zgodnie z obecnymi i przyszłymi potrzebami.

 
  
MPphoto
 
 

  Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. (RO) Chociaż w większości państw członkowskich klimat gospodarczy jest nadal niepewny, pojawiają się zachęcające sygnały świadczące o ożywieniu wzrostu gospodarczego. Właśnie dlatego należy skoncentrować wysiłki w celu zagwarantowania konsolidacji potencjału tworzenia miejsc pracy i wspierania społeczeństwa w poszukiwaniach pracy i jej wykonywaniu. W kwietniu 2010 roku Komisja Europejska przedstawiła propozycję szeregu nowych wytycznych dla polityki zatrudnienia w państwach członkowskich. Wraz z ogólnymi wytycznymi dla polityki gospodarczej tworzą one zintegrowane wytyczne dla realizacji strategii Europa 2020, służącej inteligentnemu, zrównoważonemu wzrostowi, sprzyjającemu włączeniu.

Cztery wytyczne zatrudnienia obejmują: zwiększenie udziału w rynku pracy i ograniczenie bezrobocia strukturalnego, wspieranie integracji społecznej i zwalczanie ubóstwa, poprawę funkcjonowania systemów kształcenia na wszystkich szczeblach oraz rozwój wykwalifikowanej siły roboczej. Sprawozdanie pana posła Őry’ego służy poparciu podejścia zaproponowanego przez Komisję, ale również zawiera pewne wyjaśnienia i dodatkowe informacje. Właśnie dlatego głosowałam za jego przyjęciem.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) W kwietniu 2010 roku, w ramach wdrażania strategii Europa 2020, Komisja Europejska przedłożyła wniosek w sprawie wytycznych dla polityki zatrudnienia państw członkowskich. W swoim sprawozdaniu pan poseł Őry, członek Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) popiera wnioski Komisji i dodaje kilka elementów, które moim zdaniem są niezbędne. W związku z tym polityka spójności, którą Komisja zaniedbała musi zostać w pełni uwzględniona w polityce zatrudnienia. Mimo że europejskie kompetencje w sprawach zatrudnienia są nadal ograniczone, UE nie może zadowolić się przyjęciem biernej postawy i musi jak najlepiej wykorzystać instrumenty, którymi dysponuje (polityka spójności, Fundusz Dostosowania do Globalizacji, otwarta metoda koordynacji). Dlatego w pełni popieram wytyczne zawarte w tym sprawozdaniu.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. (LT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji. Wobec gwałtownie narastającego zjawiska starzenia się społeczeństwa musimy podjąć działania, na szczeblu tak państw członkowskich, jak i UE, aby przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu osób starszych i dyskryminacji ze względu na wiek. Musimy zapewnić udzielenie przez państwa członkowskie kompleksowego wsparcia przede wszystkim osobom starszym, poprzez stworzenie warunków dla wypracowania systemów opieki zdrowotnej i opieki społecznej o wysokiej jakości. Musimy również zapewnić zaangażowanie państw członkowskich w dostarczanie systemów opieki długoterminowej oraz wdrożenie polityki informacyjnej i prewencyjnej wobec osób starszych, ze szczególnym uwzględnieniem żywności. Ustanowienie zrównoważonego systemu finansowania usług opieki długookresowej ma kluczowe znaczenie dla zagwarantowania skutecznej realizacji planowanych celów. Z kolei Komisja Europejska powinna ze swej strony podjąć wysiłki na rzecz zapewnienia akceptowalnych standardów opieki zdrowotnej dla wszystkich obywateli europejskich, bez względu na ich sytuację materialną.

 
  
MPphoto
 
 

  Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie. (FR) Celem strategii Europa 2020, przedstawionej w marcu 2010 roku przez Komisję Europejską, jest wyznaczenie kursu dla UE na kolejną dekadę.

Chociaż możemy tylko ubolewać, że Parlament Europejski nie został włączony w opracowywanie strategii, która była efektem samodzielnej pracy pana przewodniczącego Barroso, to jest jedna dziedzina, w której Parlament może podejmować decyzje: zintegrowane wytyczne zatrudnienia. Dziesięć wytycznych dotyczy tworzenia większej liczby lepszych miejsc pracy, wzmocnienia godnej pracy oraz ulepszenia systemów kształcenia i szkolenia.

Dlatego wraz z większością moich koleżanek i kolegów głosowałem dzisiaj, w środę, 8 września 2010 r., za przyjęciem sprawozdania, w którym określa się te cele i za pomocą którego możemy w szczególności domagać się lepszego wykorzystania Europejskiego Funduszu Społecznego, jak również nalegać na konieczność poświęcenia większej uwagi pracownikom o niskich dochodach i walce z wykluczeniem społecznym, a także zagwarantowaniu dostępu do usług publicznych o wysokiej jakości i akceptowalnych cenach. Jeżeli wreszcie chcemy, aby ta strategia naprawdę sprzyjała włączeniu, to musimy zapewnić zgodność między tymi wytycznymi a polityką spójności.

 
  
MPphoto
 
 

  Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie.(LT) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ nowe wytyczne dla polityki zatrudnienia państw członkowskich do 2020 roku będą miały istotny wpływ na rynek pracy w najbliższych latach. Cieszę się, że dzięki poprawkom przedłożonym Parlamentowi Europejskiemu możliwe będzie określenie jasnych celów i zapewnienie konkretnych środków w zaproponowanych przez Komisję wytycznych zatrudnienia. Oczywiście ograniczenie bezrobocia, zapewnienie płacy minimalnej oraz walka z ubóstwem i wykluczeniem społecznym w dalszym ciągu są najważniejszymi priorytetami polityki zatrudnienia we wszystkich państwach członkowskich. Zgadzam się również, że jednym z najważniejszych celów jest uzyskanie jednakowej płacy za jednakową pracę i zapewnienie wszystkim pracownikom jednakowych warunków pracy.

Zgadzam się z propozycją Parlamentu dotyczącą konieczności zainicjowania środków polityki zatrudnienia przeznaczonych dla grup najbardziej narażonych, ponieważ ubóstwo najwcześniej i w największym stopniu dotyka te osoby. Wzywam też Komisję i państwa członkowskie do poświęcenia w wytycznych zatrudnienia większej uwagi osobom młodym oraz starszym pracownikom, którzy spotykają się z dyskryminacją na rynku pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. (RO) Obecny kryzys gospodarczy niewątpliwie wywrze w najbliższych latach ogromny wpływ na rynek pracy. Pojawiają się pierwsze sygnały naprawy gospodarczej i ożywienia wzrostu gospodarczego. Oczekuje się jednak, że wpływ kryzysu gospodarczego na zatrudnienie jeszcze nie osiągnął swojego maksimum. Właśnie dlatego z zadowoleniem przyjmuję czynione obecnie wysiłki na rzecz zagwarantowania trwałej naprawy i wzmocnienia potencjału tworzenia miejsc pracy przez gospodarki europejskie, jak również wsparcia obywateli w poszukiwaniu pracy. Państwa europejskie stoją też przed wyzwaniami związanymi ze znacznymi zmianami demograficznymi, zaostrzanymi przez proces globalizacji, podczas gdy scenariusz stałego zmniejszania się liczby podatników zapewniających wpływy do budżetów krajowych nie wydaje się zbyt obiecujący.

Wobec przedłożonego programu na 2020 rok, wraz z jego celami dotyczącymi przyjęcia nowych technologii służących ograniczeniu emisji dwutlenku węgla, należy opracować strategię zatrudnienia nie tylko w krótkim, ale również w średnim i długim okresie. Ta strategia powinna oczywiście koncentrować się wokół środków służących zwiększeniu zatrudnienia młodych ludzi poniżej 25. roku życia, grupy wiekowej zmagającej się obecnie z niespotykanymi stopami bezrobocia.

 
  
MPphoto
 
 

  Vito Bonsignore (PPE), na piśmie. (IT) Chciałbym przedstawić wyjaśnienie dotyczące mojego sposobu głosowania w odniesieniu do tego sprawozdania, ponieważ uważam, że omówione w nim zagadnienie ma kluczowe znaczenie dla przyszłości rynku pracy w Europie.

Przedmiotowa propozycja zawiera ogólne wytyczne polityki gospodarczej w dziedzinie zatrudnienia, które należy wdrożyć w Unii Europejskiej. Kryzys gospodarczy jeszcze się nie skończył i nadal ciągnie się wraz z kryzysem zatrudnienia.

Chociaż prawdą jest, że pojawiają się obiecujące sygnały ożywienia, to rynek pracy jest w dalszym ciągu zasadniczo zamknięty, a liczba osób bezrobotnych pozostaje bardzo wysoka. Jednakże w całej Europie istnieją różnice. Na przykład w Hiszpanii i Grecji liczba osób pozbawionych pracy jest zatrważająca i w większości obejmuje osoby młode. Jednakże w moim kraju – na szczęście, ale również dzięki dobrym działaniom podjętym przez włoski rząd – liczba bezrobotnych nie wzrosła aż tak dramatycznie. Należy przypomnieć, że rząd włoski należy do liderów wspierania koncepcji flexicurity i dynamiki na runku pracy, i wydaje się, że ta recepta działa.

Niektóre rządy, które są nadmiernie przywiązane do obrony praw pracowniczych, pozwoliły, aby ich pracownicy stracili pracę. Z drugiej strony większa elastyczność i lepsze przygotowanie do konkurencyjnego nowego rynku pracy przyczynia się do zachowania miejsc pracy i tworzy warunki gospodarcze zachęcające do pojawiania się nowych miejsc pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Głosowałem przeciwko przyjęciu sprawozdania pana posła Őry’ego, pomimo tego, że zawiera ono pewne istotne zmiany zgłoszone przez lewicę, na przykład konieczność zagwarantowania równouprawnienia, oraz pomimo faktu, że stanowi ono ulepszenie tekstu Komisji. Głosowałem przeciwko przyjęciu sprawozdania, ponieważ kontynuuje się w nim filozofię elastycznego rynku, a nawet wzywa się do większej elastyczności i strategicznego stosowania koncepcji flexicurity na rynku pracy, która – jak wiemy – jest wymierzona bezpośrednio w pracowników.

W sprawozdaniu uznaje się również, że dla wydobycia się z kryzysu finansowego i realizacji polityki wzrostu konieczna jest restrukturyzacja w oparciu o pełne wykorzystanie rynku wewnętrznego i usunięcie „barier prawnych”. Jednakże za tymi niejasnymi sformułowaniami kryje się możliwość braku ochrony uprawnień pracowników wynikających z prawa pracy.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie. (PT) Popieram sprawozdanie sporządzone przez pana posła Őry’ego i z zadowoleniem przyjmuję wynikające z niego możliwości. W ramach Agendy 2020 należało pilnie ustanowić ogólne wytyczne dla polityki gospodarczej (art. 121 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej), ale również dla polityki zatrudnienia (art. 148). Kryzys gospodarczy, jaki obecnie przeżywamy, zaostrza problemy socjalne i sprawia, że jeszcze pilniejsza staje się potrzeba przyjęcia skutecznej i trwałej polityki zatrudnienia. Zgadzam się z przedstawionymi przez sprawozdawcę propozycjami podjęcia bardziej zdecydowanych działań w celu podniesienia stopy zatrudnienia mężczyzn i kobiet w Europie.

Sprawozdanie umożliwiło wzmocnienie tych zagadnień, które jak dotąd nie były wystarczająco uwzględniane, na przykład: 1. zmniejszenie bezrobocia w najbardziej narażonych grupach, w tym wśród osób młodych, poprzez poniesienie poziomu kształcenia, ograniczenie odsetka osób rezygnujących z kształcenia i wydobywanie ludzi z ubóstwa; 2. zapewnienie jednakowego traktowania i jednakowej płacy za jednakową pracę na tym samym stanowisku; oraz 3. włączenie władz regionalnych i lokalnych, parlamentów i partnerów społecznych w projektowanie, wdrażanie, monitorowanie i ocenę tych programów, szczególnie w procesie określania celów i wskaźników.

 
  
MPphoto
 
 

  Lara Comi (PPE), na piśmie. (IT) Zgodnie ze strategią lizbońską Unia Europejska powinna zwiększyć swoją wydajność i konkurencyjność dzięki swej sile roboczej.

Ten cel nie został jeszcze w pełni zrealizowany, ponieważ bezrobocie utrzymuje się na wysokim poziomie. Należy zbadać problemy spowalniające dochodzenie do pełnego zatrudnienia. Likwidacja dyskryminacji opierającej się na płci, rasie, pochodzeniu etnicznym czy wyznaniu byłaby istotnym krokiem naprzód, umożliwiającym zwłaszcza młodym ludziom i kobietom zwiększenie ich konkurencyjności na rynku pracy. Kobiety napotykają również na problemy związane z godzeniem macierzyństwa i pracy: korzystnymi środkami, wspomagającymi kobiety przy odgrywaniu ich podwójnej roli, byłyby ulepszenie żłobków w przedsiębiorstwach, wydawanie na wniosek zgody na częściowe zatrudnienie oraz umożliwienie kobietom sprawowania opieki nad ich chorymi dziećmi bez obaw o utratę pracy.

Kolejną grupą wymagającą ochrony są młodzi ludzie, którzy często przez wiele lat narażeni są na brak pewności zatrudnienia; mają duże możliwości i wiedzę teoretyczną, ale brakuje im doświadczenia praktycznego. Szkoły powinny w większym stopniu zainteresować się potrzebami przedsiębiorstw i przygotować studentów do wejścia na rynek pracy. Z kolei przedsiębiorstwa muszą zainwestować w te nowe pokolenia, dając im szansę na rozwijanie swojej kariery.

 
  
MPphoto
 
 

  Anna Maria Corazza Bildt, Christofer Fjellner, Gunnar Hökmark, Anna Ibrisagic i Alf Svensson (PPE), na piśmie. (SV) Dzisiaj, 8 września 2010 r., głosowaliśmy za przyjęciem sprawozdania (A7-0235/2010) w sprawie wniosku dotyczącego decyzji Rady w sprawie wytycznych dla polityki zatrudnienia w państwach członkowskich, zintegrowanych wytycznych dotyczących strategii „Europa 2020” – części drugiej (2010/0115 (NLE)). Chcielibyśmy jednak podkreślić, że nie ze wszystkimi częściami sprawozdania się zgadzamy, na przykład z propozycjami służącymi szczegółowemu uregulowaniu polityki państw członkowskich w zakresie rynku pracy, ponadnarodowej kontroli handlu i przemysłu państw członkowskich oraz unijnemu uregulowaniu płacy minimalnej. W ten sposób chcemy poprzeć zasadę pomocniczości. Chcielibyśmy jednak podkreślić, że znaczna część treści sprawozdania jest słuszna. Na przykład popieramy, oczywiście, zasady równego traktowania mężczyzn i kobiet oraz jednakowej płacy za jednakową pracę.

 
  
MPphoto
 
 

  Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie(FR) Parlament wyraził swoją opinię w sprawie zintegrowanych wytycznych dotyczących zatrudnienia. Dziesięć wytycznych ma służyć stworzeniu większej liczby i lepszej jakości miejsc pracy, wspieraniu godnej pracy, a także ulepszeniu systemów edukacji i szkolenia. Parlament interweniował w celu zapewnienia, że Europejski Fundusz Społeczny będzie wykorzystywany w sposób bardziej efektywny, że większa uwaga będzie zwrócona na ubogich pracowników i na walkę z wykluczeniem społecznym oraz że zostanie zagwarantowany dostęp do przystępnych, wysokiej jakości usług publicznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Anne Delvaux (PPE), na piśmie. (FR) Niewątpliwie sytuacja na rynku pracy jest najważniejszą przyczyną obaw naszych obywateli. Rynek pracy coraz bardziej się pogarsza, a stopa bezrobocia osiąga obecnie aż 9,8 %.

Wytyczne zatrudnienia stanowią istotny sposób stymulowania reform strukturalnych, jak również określania wpływu planowanych reform; to wszystko odbywa się zarówno w ramach strategii Europa 2020, jak i w kontekście tworzonej nowej koordynacji polityki gospodarczej. Dlatego kluczowe znaczenie ma uwzględnienie tych zagadnień, ale również zapewnienie, aby reformy były jak najwłaściwsze.

Jedna rzecz to mieć wytyczne. Zupełnie inną rzeczą jest jednak dopilnowanie ich właściwej realizacji przez państwa członkowskie. Wydaje mi się, że w tym celu szczególnie istotne jest potwierdzenie roli Rady ds. Zatrudnienia, Polityki Społecznej, Zdrowia i Spraw Konsumentów (EPSCO) w ramach strategii Europa 2020 i w zarządzaniu gospodarczym, jak również zagwarantowanie pełnego włączenia EPSCO w planowane reformy, tak aby zapewnić funkcjonalność naszego modelu społecznego i najlepszy model zarządzania gospodarczego dla UE. Jestem przekonana o nadrzędnej potrzebie ponownego wyważenia filarów zatrudnienia i społecznego w kontekście europejskiego procesu decyzyjnego.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ zaleca się w nim prowadzenie polityki wspierającej aktywne starzenie się, równouprawnienie, jednakową płacę dla kobiet i mężczyzn, a także dostęp kobiet do ochrony oraz korzyści społecznych i zawodowych. Pamiętając o zwiększonej trudności wprowadzenia większej liczby kobiet na rynek pracy, dostrzegamy konieczność realizacji polityki wspierającej również godzenie życia zawodowego i rodzinnego.

 
  
MPphoto
 
 

  Göran Färm, Anna Hedh, Olle Ludvigsson i Marita Ulvskog (S&D), na piśmie.(SV) Głosowaliśmy dzisiaj za przyjęciem sprawozdania dotyczącego wytycznych zatrudnienia, ale chcielibyśmy zwrócić uwagę na pewne ważne rozbieżności w różnych wersjach językowych, jakie dostrzegliśmy. Głosowaliśmy za tym, aby państwa członkowskie zapewniły odpowiednie minimalne dochody, o czym mowa w angielskiej wersji poprawki. Niestety, w szwedzkiej wersji językowej zostało to przetłumaczone jako „minimilön”, czyli „płaca minimalna”.

Kwestie poziomu płac nie należą do kompetencji UE, dlatego założyliśmy, że szwedzka wersja językowa jest nieprawidłowa. Zdecydowaliśmy się głosować za przyjęciem sprawozdania pomimo odwoływania się do „wysokich podatków” jako barier wzrostu, bez wskazania jakiejkolwiek definicji „wysokich podatków”. Podatki również nie należą do kompetencji UE i uważamy, że istnieje wiele przykładów działań finansowanych z wpływów podatkowych, które w znacznym stopniu wspierają wzrost.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Jak już stwierdziłem w odniesieniu do sprawozdania mojej koleżanki, pani poseł Gruny, nad przyjęciem którego głosowaliśmy w lipcu tego roku, społeczeństwo ewoluowało, świat się zmienił, a zatem powinny się zmienić również stosunki pracy. Mocno wierzę, że tak faktycznie jest, zatem cieszę się, że Parlament zalecił elastyczniejsze stosunki pracy jako sposób walki z bezrobociem. Ponadto, z uwagi na pełnione kiedyś w rządzie obowiązki w dziedzinie kształcenia, cieszę się, że w propozycji położono szczególny nacisk na kształcenie i kwalifikacje pracowników. To zobowiązanie, które faktycznie należy potraktować bardzo poważnie w kontekście strategii Europa 2020. Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że kryzys spowodował wzrost liczby osób bezrobotnych w Europie z 16 milionów w 2008 roku do 23 milionów w roku 2010, każda strategia wyjścia z niego musi uwzględniać odtworzenie miejsc pracy. Będzie to możliwe jedynie wtedy, jeżeli zdecydowanie skoncentrujemy się na innowacjach, elastycznych stosunkach pracy, nowych modelach pracy i szkoleniach dla większej liczby młodych ludzi na coraz bardziej konkurencyjnym rynku.

 
  
MPphoto
 
 

  José Manuel Fernandes (PPE), na piśmie (PT) Tłem dla nowych wytycznych dotyczących zatrudnienia w 2020 roku jest kryzys gospodarczy, którego skutki w nadchodzących latach nadal będą wywierać negatywny wpływ na rynek pracy. Mamy palące problemy z bezrobociem, a jednocześnie wyzwania długoterminowe: przede wszystkim zmiany demograficzne, globalizację i przyjęcie nowych technologii niskoemisyjnych. Dlatego tak ważne jest, aby ustanowić europejską strategię zatrudnienia, która rozwiązuje większość palących problemów wynikających z kryzysu, a także te, które pojawią się w perspektywie średnio i długoterminowej.

Stosowanie zasad flexicurity, jakości edukacji, uczenia się przez całe życie i zwalczania bezrobocia strukturalnego to niezbędne warunki konieczne dla osiągnięcia wspólnych celów dotyczących wzrostu gospodarczego i dobrobytu socjalnego. Dlatego wykonywanie strategii Europa 2020 powinno rozpocząć się już dziś. Aby zrealizować tę strategię już teraz uruchomione powinny zostać fundusze strukturalne UE i Fundusz Spójności na obecny okres programowania. Istotne jest, aby w strategii tej szczególne miejsce zajęło rolnictwo i obszary wiejskie. Należy realizować cele dotyczące spójności, a także stworzyć synergię między polityką spójności a innymi politykami sektorowymi.

 
  
MPphoto
 
 

  Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Głosowaliśmy przeciwko przyjęciu rezolucji, ponieważ pomija się w niej najważniejsze przyczyny bezrobocia, niepewności zatrudnienia i ubóstwa, a także z uwagi na odrzucenie wniosków, jakie ponownie złożyliśmy w tej Izbie. Obejmowały one:

- potrzebę uznania przez Komisję konieczności zmiany istniejącej polityki makroekonomicznej, polegającej na zawieszeniu paktu stabilności i wzrostu oraz zakończeniu procesów prywatyzacji i liberalizacji – w celu nadania priorytetowego znaczenia tworzeniu miejsc pracy o wysokiej jakości i zapewniających wszystkim pracownikom prawa i lepsze wynagrodzenia, a także w celu ograniczenia poziomu ubóstwa oraz zwiększenia integracji społecznej i postępu;

- rozwiązanie problemu nielegalnego zatrudnienia poprzez dokładniejsze kontrole przez inspekcję pracy, wraz z zachętami podatkowymi dla osób o niskich dochodach;

- uzgodnienie przez Radę kompromisu na szczeblu UE, aby do 2015 roku rozwiązać problem bezdomności i przygotować zintegrowane wytyczne polityki, zapewniające wszystkim dostęp do mieszkań o wysokiej jakości, wraz z odpowiednim zaopatrzeniem w energię, po akceptowalnych cenach.

Odrzucono również naszą propozycję przyjęcia nowej dyrektywy w sprawie równouprawnienia. Zalecano w niej zwiększenie przez państwa członkowskie zatrudnienia kobiet, przy jednoczesnym pełnym poszanowaniu praw kobiet i likwidacji wszelkich nierówności, za pomocą konkretnych celów w zakresie równouprawnienia, integracji ukierunkowanej na płeć i konkretnych działań politycznych.

 
  
MPphoto
 
 

  Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie(FR) W czasie, gdy wskaźnik bezrobocia w Europie sięga 9,8 %, w czasie, gdy sytuacja rynku pracy nadal się pogarsza, w czasie, gdy nie wszystkie skutki kryzysu gospodarczego są już znane, Unia Europejska musi wdrożyć ambitną, europejską strategię zatrudnienia. Dlatego Parlament Europejski przyjął, w ramach strategii UE 2020, wytyczne dotyczące polityki zatrudnienia państw członkowskich: 10 wytycznych w sprawie tworzenia zatrudnienia, jakości zatrudnienia, zatrudnienia młodzieży, zatrudnienia osób należących do najbardziej narażonych grup, walki z wykluczeniem społecznym oraz podkreślających konieczność jak najlepszego wykorzystania Europejskiego Funduszu Społecznego. Mogą to być bardzo ambitne cele, ale po pierwsze i najważniejsze są to wytyczne, które państwa członkowskie muszą wdrożyć teraz i w przyszłości, a także wyraźne przesłanie Parlamentu Europejskiego do państw członkowskich w czasie, gdy zatrudnienie jest przedmiotem głębokiej troski i niepokoju wszystkich obywateli.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie(FR) Głosowałam za sprawozdaniem pana posła Őry w sprawie wytycznych dotyczących polityki zatrudnienia państw członkowskich w kontekście strategii Europa 2020. W dokumencie tym położono odpowiedni nacisk na potrzebę ustalenia priorytetów w dziedzinie walki z bezrobociem, z pokłosiem kryzysu gospodarczego i społecznego. Dokument koncentruje się na kilku punktach : w ciągu następnych 10 lat wskaźnik zatrudnienia w całej Unii musi wzrosnąć do 75 %, a szczególne wysiłki należy podjąć w odniesieniu do grup najbardziej zagrożonych na rynku pracy: młodzieży, osób starszych, niewykwalifikowanych kobiet, osób niepełnosprawnych i imigrantów, ponieważ najprawdopodobniej to oni najbardziej ucierpią z powodu dyskryminacji podczas naboru i zatrudnienia. Dokument przypomina także o podstawowych pojęciach godnej pracy i walki z ubóstwem.

 
  
MPphoto
 
 

  Małgorzata Handzlik (PPE), na piśmie.(PL) Wytyczne dla polityki zatrudnienia na kolejne 10 lat wskazują, iż sektor usług będzie jednym z obszarów, w których powstanie najwięcej miejsc pracy. Aby te miejsca pracy powstały, muszą istnieć korzystne warunki dla przedsiębiorstw w odniesieniu do świadczenia usług, także o charakterze transgranicznym. Dlatego chciałabym podkreślić, iż dyrektywa usługowa, jeśli tylko poprawi się jej wdrożenie przez państwa członkowskie, może wspomóc politykę zatrudnienia.

Dyrektywa stwarza nowe możliwości dla przedsiębiorstw, ale jej dobre stosowanie będzie miało pozytywny wpływ dla rynków pracy. Dlatego też popieram wnioski przyjęte w sprawozdaniu. Sektor usług będzie wymagał bowiem odpowiednio przygotowanych, wykwalifikowanych i mobilnych pracowników, a do tego potrzebujemy zmian w systemach edukacji, szkoleń czy polityce zatrudnienia.

 
  
MPphoto
 
 

  Elie Hoarau (GUE/NGL), na piśmie. (FR) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania. Jako wybrany przedstawiciel regionu zamorskiego doskonale znam politykę na rzecz zatrudnienia i zwalczania ubóstwa, ponieważ francuskie departamenty zamorskie mają najniższą stopę zatrudnienia we Francji (na przykład 43,9 % na Réunion w porównaniu do 62,3 % we wszystkich państwach członkowskich UE).

Przyjęcie tej liczby 10 % w 2014 roku i zwiększenie jej do 75 % w 2020 roku to coś, o co zawsze zabiegałem, szczególnie z tego względu, że dotyczy to przede wszystkim młodych ludzi znajdujących się w trudnej sytuacji, kobiet i osób niepełnosprawnych. Wniosek dotyczy również kwestii ubóstwa, a postuluje się w nim ograniczenie liczby osób żyjących poniżej granicy ubóstwa o 25 %. Te cele powinny zmobilizować wszystkie siły społeczne i polityczne, zarówno francuskie, jak i europejskie, aby państwo mogło wykorzystać niezbędne zasoby do realizacji tych celów w zakładanych terminach.

 
  
MPphoto
 
 

  Alan Kelly (S&D), na piśmie Poparłem tę konsultację, ponieważ uważam, że dla państw członkowskich UE zagwarantowanie osiągania dochodów minimalnych powyżej granicy ubóstwa jest niezwykle istotne. Ważne jest też wzmocnienie wszędzie tam, gdzie to możliwe, klauzuli równego traktowania i równej płacy za tę samą pracę.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) Obecny kryzys gospodarczy jest najważniejszą zmienną, którą trzeba brać pod uwagę podczas rozmów o nowych wytycznych dotyczących zatrudnienia na rok 2020, ponieważ w nadchodzących latach będzie on miał bardzo istotny wpływ na rynek pracy. Chociaż dysponujemy pewnymi danymi wskazującymi na odnowę w pewnych dziedzinach działalności w UE, to sytuacja gospodarcza w ogromnej większości państw członkowskich jest nadal niestabilna.

Z drugiej strony, nie odczuliśmy jeszcze pełnych skutków kryzysu w zakresie bezrobocia, w wyniku kryzysu pracę straci jeszcze wiele tysięcy ludzi. Oznacza to, że stojące przed nami wielkie wyzwania to zmiany demograficzne, globalizacja i przyjęcie nowych technologii, w tym technologii niskoemisyjnych. Dlatego europejską strategię zatrudnienia na kolejne dziesięciolecie należy rozważać nie tylko w kontekście najpilniejszych problemów wynikających z kryzysu, ale także tych, które ujawnią się w perspektywie średnio i długoterminowej. Dlatego głosowałem tak, jak głosowałem.

 
  
MPphoto
 
 

  Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. (LV) Całkowicie zgadzam się ze sprawozdawcą, panem posłem Őrym, i dlatego poparłem tę rezolucję legislacyjną. Ze szczególnym zadowoleniem przyjąłem zgłoszoną przez Radę poprawkę nr 12, w której podkreśla się znaczenie przeciwdziałania wydarzeniom spowalniającym wzrost gospodarczy, w tym obciążeniom biurokratycznym i wysokiemu opodatkowaniu. Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio Parlament Europejski mówił o obciążeniach biurokratycznych i wysokim opodatkowaniu.

Niewiele osób zastanawia się nad tym, że nieracjonalne i nielogiczne podatki mogą sprawić, iż każdy system gospodarczy stanie się nieefektywny. Obecnie, na przykład na Łotwie, system podatkowy stał się przyczyną kryzysu. Wskutek zbiurokratyzowanego i nieudolnego systemu podatkowego Łotwa straciła ponad 10 miliardów euro. Poparłem tę rezolucję legislacyjną w nadziei, że zainicjuje ona ogromne zadanie optymalizacji podatków na obszarze UE.

 
  
MPphoto
 
 

  Andreas Mölzer (NI), na piśmie. (DE) Polityka zatrudnienia ma ogromne znaczenie zarówno dla gospodarki, jak i dla pokoju społecznego. Dlatego w interesie każdego narodu leży podejmowanie własnych decyzji, jakie środki są odpowiednie. Jednakże duży stopień zróżnicowania pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi uniemożliwia przyjęcie standardowego pakietu działań. Stopa zatrudnienia w wysokości 75 % to całkowita mrzonka w niektórych państwach członkowskich, na przykład w Polsce, na Malcie i na Węgrzech, gdzie obecnie wynosi ona poniżej 60 %. Również w przypadku Austrii, gdzie obecnie wynosi ona około 70 %, jest niezwykle wątpliwe, czy wysoką stopę zatrudnienia da się pogodzić z wolnością wyboru w zakresie wychowywania dzieci czy ochroną krajowych pracowników przed dumpingiem płacowym ze strony tanich pracowników zagranicznych. Z tych przyczyn zdecydowałem się głosować przeciwko przyjęciu sprawozdania.

 
  
MPphoto
 
 

  Franz Obermayr (NI), na piśmie (DE) Pomysł, że w ultraliberalnej Unii Europejskiej można skutecznie pokonać bezrobocie to złudzenie. Dlatego głosowałem przeciwko sprawozdaniu pana posła Öry.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie (IT) Głosowałem za sprawozdaniem pana posła Őry, ponieważ zgadzam się z przedstawionym w nim podejściem i jego ostatecznym przesłaniem.

We wniosku podkreśla się znaczenie zwiększenia liczby osób aktywnych na rynku pracy, aby umożliwić ograniczenie bezrobocia strukturalnego oraz zwrócić szczególną uwagę na uczenie się przez całe życie. Najważniejsza funkcja w tym zakresie została zarezerwowana dla edukacji, poprzez udoskonalenie aktualnych systemów edukacyjnych i zachęcenie młodzieży do kończenia nauki. W kolejnych latach podjętych zostanie wiele działań na rzecz promowania włączenia społecznego oraz bardziej efektywnej walki z ubóstwem.

 
  
MPphoto
 
 

  Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. (IT) 27 kwietnia 2010 r. Komisja przedłożyła wniosek w sprawie zintegrowanych wytycznych dotyczących strategii Europa 2020, określających ramy nowej strategii i reform, jakie powinny przeprowadzić państwa członkowskie.

Debata w sprawie nowych wytycznych dla polityki zatrudnienia do 2020 roku odbywa się w samym środku kryzysu gospodarczego, który niewątpliwie przez kilka najbliższych lat będzie wywierać głęboki wpływ na rynek pracy. Pomimo pewnych obiecujących sygnałów świadczących o ożywieniu wzrostu, sytuacja gospodarcza w większości państw członkowskich nadal pozostaje niepewna. Dlatego jeszcze nie w pełni odczuliśmy bezpośrednie skutki kryzysu zatrudnienia. Z tego względu należy podjąć wszelkie wysiłki dla zapewnienia trwałej naprawy gospodarczej, wzmocnienia potencjału tworzenia miejsc pracy przez gospodarki europejskie i udzielenia ludziom pomocy w znalezieniu pracy.

Dlatego niezwykle istotne jest wyważone rozwiązanie sprzeczności między natychmiastowymi wyzwaniami związanymi z kryzysem a tymi, które mają charakter średnio- i długookresowy.

 
  
MPphoto
 
 

  Rovana Plumb (S&D), na piśmie. (RO) W ramach strategii Europa 2020 Rumunia, wraz z innymi państwami członkowskimi, zobowiązała się do osiągnięcia do 2020 roku stopy zatrudnienia w wysokości 75 %. Do osiągnięcia tego średniego celu w Rumunii konieczne będzie dojście do stopy zatrudnienia w wysokości 69-70 % do 2020 roku. Muszę podkreślić, że w 2010 roku stopa zatrudnienia w Rumunii wynosi 63,6 %, podczas gdy europejska średnia to 67,4 %.

W tym kontekście wzywam państwa członkowskie do opracowania programów reform, które wpłyną na:

- stopę zatrudnienia poprzez politykę wspierającą równouprawnienie i jednakowe płace, w celu zmniejszenia różnic płacowych wynikających z płci do 0-5 % do 2020 roku;

- zwiększenie stopy zatrudnienia poprzez środki wspierające udział w życiu zawodowym, szczególnie ze strony mniejszości etnicznych, w tym Romów;

- przyjęcie restrykcyjnych środków służących zwalczaniu gospodarki opierającej się na nielegalnej pracy, powodującej liczne negatywne zjawiska na europejskim rynku pracy, zamiast wspierania środków służących wyłącznie ochronie pracy na wewnętrznych rynkach państw członkowskich;

- całkowite otwarcie rynku pracy dla pracowników z nowych państw członkowskich.

 
  
MPphoto
 
 

  Robert Rochefort (ALDE), na piśmie. (FR) Chociaż jeszcze nie odczuliśmy pełnego wpływu kryzysu gospodarczego na stopę bezrobocia, to wdrożenie ambitnej europejskiej strategii zatrudnienia ma istotne znaczenie.

Zgadzam się z wskazanym przez Radę celem zwiększenia stopy zatrudnienia społeczeństwa europejskiego do 75 % od chwili obecnej do 2020 roku, jednakże trzeba uczynić więcej. Moglibyśmy na przykład przyjąć cel zwiększenia stopy zatrudnienia w najbardziej narażonych grupach, takich jak młodzi ludzie w wieku 15-25 lat, osoby starsze, niewykwalifikowane aktywne kobiety czy osoby niepełnosprawne. Moglibyśmy nawet jeszcze bardziej obniżyć wskaźnik rezygnacji z kształcenia szkolnego do poniżej 10 %.

Co więcej, moim zdaniem konkretna polityka w różnych dziedzinach powinna być ukierunkowana na trudności, jakie mają osoby długotrwale bezrobotne z wejściem na rynek pracy, i wzywam Radę do zapewnienia sobie środków umożliwiających zmniejszenie ich o ponad 10 % w okresie najbliższych 10 lat. Jak zasugerowano w sprawozdaniu pana posła Őry’ego, dla realizacji tego celu co najmniej 25 % wszystkich osób długotrwale bezrobotnych powinno uczestniczyć w środkach aktywnego rynku pracy w formie zaawansowanych szkoleń, kształcenia i/lub przekwalifikowania.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Przyjęte dziś sprawozdanie stanowi kamień milowy w dziedzinie wytycznych zatrudnienia UE. Posłowie do PE zagłosowali za włączeniem po raz pierwszy właściwego komponentu socjalnego do wytycznych, w tym środków na rzecz rozwiązania problemu ubóstwa i ubogich pracowników oraz bezrobocia wśród młodzieży, a także wprowadzenia zmarginalizowanych i narażonych grup na rynek pracy. Rządy UE i prezydencja belgijska w Radzie UE muszą wziąć pod uwagę sygnał wysyłany dziś przez Parlament Europejski i zobowiązać się do wzmocnienia znaczenia integracji społecznej w ich polityce zatrudnienia.

Rządy krajowe powinny w szczególności zrealizować wezwanie Parlamentu do przyjęcia środków poprawiających równowagę między pracą a życiem prywatnym i na rzecz równouprawnienia. W tym zakresie konieczne są ogromne wysiłki, aby zwiększyć stopę zatrudnienia kobiet do 75 % w 2020 roku.

 
  
MPphoto
 
 

  Licia Ronzulli (PPE), na piśmie. (IT) Przyjęte dziś sprawozdanie stanowi ważny instrument wspierania nowej polityki zatrudnienia w ramach strategii Europa 2020.

Należy podkreślić, że w tekście wzywa się państwa członkowskie do podjęcia zdecydowanych działań na rzecz zwiększenia stopy zatrudnienia, a w szczególności wspierania mobilności młodych ludzi. W najbliższych latach należy dążyć do realizacji celu stworzenia nowych i lepszych miejsc pracy, zmniejszenia bezrobocia i podniesienia stopy zatrudnienia aktywnej populacji do 75 %. Każda polityka rozwoju gospodarczego Unii Europejskiej powinna koncentrować się na aktywnej populacji. Bez pracy każdy plan na przyszłość – na przykład podróże, kupno nowego domu czy posiadanie dziecka – staje się mrzonką, której realizacja jest mało prawdopodobna.

 
  
MPphoto
 
 

  Oreste Rossi (EFD), na piśmie. (IT) Nie możemy zgodzić się z przedmiotowym sprawozdaniem, ponieważ służy ono wsparciu realizacji środków, których celem jest ułatwienie dostępu niektórych grup, w szczególności Romów, do rynku pracy.

Nie możemy zaakceptować tego, że zamiast bronić praw osób żyjących we własnym kraju, powinniśmy ułatwiać życie ludziom, którzy w wielu przypadkach są jedynie gośćmi. W czasie kryzysu każde państwo powinno oczywiście wspierać swoich własnych obywateli, być może za pomocą projektów nakierowanych na osoby znajdujące się w trudnej sytuacji lub bezrobotne.

 
  
MPphoto
 
 

  Joanna Senyszyn (S&D), na piśmie.(PL) Poparłam sprawozdanie w sprawie wytycznych dla polityki zatrudnienia państw członkowskich pt. „Zintegrowane wytyczne dotyczące strategii Europa 2020 – część druga”. Ponieważ stopa bezrobocia w UE wynosi 9,6 %, konieczna jest intensyfikacja i racjonalizacja polityki zatrudnienia w celu tworzenia nowych miejsc pracy. W Polsce z unijnego wsparcia skorzystały tysiące osób, które teraz są aktywne na rynku pracy. Nie zawsze środki na ten cel są wydawane właściwie. Brak właściwie sprecyzowanych wytycznych sprawia, że wiele projektów jest realizowanych ad hoc. W rezultacie szkolenia bywają niedostosowane do realiów i uczestniczą w nich wciąż te same osoby. Dlatego popieram inicjatywę Komisji w tym zakresie. Opracowane w dobie kryzysu wytyczne będą weryfikowane w najbliższych latach. To od nich będzie zależało, czy Unia podoła kryzysowi, a nowe miejsca pracy sprostają obecnym i przyszłym potrzebom rynku pracy.

Istotne będzie też zbadanie skuteczności wytycznych poprzez zebranie poszczególnych danych statystycznych dotyczących skuteczności podejmowanych na ich bazie działań. Tylko w ten sposób będziemy widzieli realny wpływ unijnych środków finansowych na zmniejszenie bezrobocia w Unii. A to z kolei pozwoli na ewentualne zmiany w tym zakresie. Apeluję także o położenie szczególnego nacisku na wspieranie mobilności i zatrudnienia kobiet, osób młodych, starszych i niepełnosprawnych.

 
  
MPphoto
 
 

  Bart Staes (Verts/ALE), na piśmie. (NL) Pomimo pewnych obiecujących sygnałów świadczących o ożywieniu wzrostu, sytuacja gospodarcza nadal jest niepewna. Dlatego Europa musi zapewnić trwałą naprawę gospodarczą, wzmocnić potencjał tworzenia miejsc pracy przez gospodarki europejskie i pomóc ludziom w znalezieniu pracy. Rady zawarte w sprawozdaniu dotyczącym wytycznych zatrudnienia są proste: więcej pracujących kobiet, starszych obywateli i młodych ludzi, ograniczenie ubóstwa i lepsze kształcenie. Właśnie to UE chce osiągnąć do 2020 roku. Dlatego udzielam sprawozdaniu mojego poparcia. Zawiera ono wytyczne umożliwiające obywatelom lepsze łączenie pracy i obowiązków opiekuńczych, na przykład dzięki elastycznym godzinom pracy i dostępnej opiece nad dziećmi. To konkretna polityka, pozwalająca kobietom na wejście na rynek pracy. Parlament chciałby również, aby państwa UE usprawniły swoje systemy zabezpieczenia społecznego i zapewniły godny dochód, aby umożliwić ograniczenie ubóstwa i aby ludzie uznali, że podjęcie pracy jest opłacalne. Wreszcie stałe dążenie do realizacji celów polityki spójności zlikwiduje różnice społeczno-gospodarcze pomiędzy państwami członkowskimi i regionami. Jeżeli Komisja ściśle zadba, aby państwa członkowskie faktyczne oparły swoją politykę na wytycznych, plany Europy na 2020 rok nie będą jedynie pustymi słowami.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. (PT) Dyskusja w sprawie nowych wytycznych dla polityki zatrudnienia do 2020 roku odbywa się chwili, kiedy tysiące rodzin w całej Europie spotyka tragedia bezrobocia, stanowiąca element kryzysu gospodarczego. Te wytyczne, będące częścią strategii Europa 2020, obejmują ogólne wytyczne zarówno dla polityki gospodarczej, jak i dla polityki zatrudnienia.

Sprawozdanie, nad którego przyjęciem dziś głosowaliśmy i które poparłem, dotyczy wniosku Komisji Europejskiej, chociaż sprawozdawca podjął wysiłki na rzecz zapewnienia ich jasności i użyteczności dla państw członkowskich w procesie tworzenia polityki. Wspieranie zatrudnienia będzie procesem automatycznym, odbywającym się poprzez zrównoważony wzrost gospodarczy, zdolność przedsiębiorstw i pracowników do dostosowania się do nowych sytuacji, utrzymanie wysokiego poziomu kształcenia, szczególnie wśród młodszych ludzi, ciągłe szkolenie spełniające potrzeby przedsiębiorstw oraz zaangażowanie partnerów społecznych we wszystkie te procesy.

Właśnie tego próbował dokonać sprawozdawca przy określaniu celów na rzecz zwiększenia zatrudnienia i poprawy jego jakości, podniesienia poziomu kształcenia, pogodzenia pracy z życiem rodzinnym oraz ograniczenia liczby osób rezygnujących z kształcenia i odsetka osób żyjących w ubóstwie.

 
  
MPphoto
 
 

  Georgios Toussas (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Przygotowane przez Komisję wytyczne zatrudnienia oraz dotyczące ich sprawozdanie Parlamentu Europejskiego są częścią antyobywatelskiej strategii UE, strategii Europa 2020, i jej „zintegrowanych wytycznych”. Stanowią jednolite ramy antypracowniczej strategii UE, która jest rozwijana już obecnie i ma być wspierana we wszystkich państwach członkowskich w jeszcze bardziej zdecydowany i skoordynowany sposób.

Koncentrują się one na wysiłkach monopolistycznego kapitału na rzecz zmniejszenia kosztów pracy do możliwie najniższego poziomu, co ma być gwarancją zysków w czasie obecnego kryzysu kapitalistycznego. Aby zrealizować ten cel, UE, burżuazyjne rządy i polityczne siły kapitału w państwach członkowskich i Parlamencie Europejskim promują ładnymi słówkami następujące wytyczne zatrudnienia: dłuższy czas pracy; podniesienie wieku emerytalnego; wykorzystanie starzenia się społeczeństwa i „wypłacalności” krajowych systemów zabezpieczenia jako pretekstu, a koncepcji „flexicurity” i elastycznej pracy na część etatu jako normy; likwidacja w ten sposób wszystkich nabytych praw pracowniczych; dostosowanie systemu kształcenia do szkolenia pracowników w wieku produkcyjnym na potrzeby kapitału; zasób tanich pracowników naukowych/opłacanych intelektualistów dla przedsiębiorstw i nowa sieć w zakresie ograniczenia skrajnego ubóstwa, tak aby zapobiec protestom społecznym spowodowanym brutalnym wyzyskiem.

 
  
MPphoto
 
 

  Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. (LT) Panie i panowie! W przedmiotowym sprawozdaniu słusznie zauważa się, że należy podnieść stopę zatrudnienia i zwiększyć poziom uczestnictwa w rynku pracy. To ważne z punktu widzenia naszej gospodarki i naszego społeczeństwa. Nie należy również poświęcać jakości dla ilości poprzez zlekceważenie problemu „ubogich pracujących”, na szczeblu tak krajowym, jak i UE. Istnieje znaczna grupa osób pracujących, ale których dochód rozporządzalny jest niewystarczający do wydobycia się z ubóstwa. Recesja gospodarcza sprawiła, że stało się to problemem dla całej Europy, a sytuacja jest szczególnie trudna na Litwie.

Te tendencje znajdują dobre odzwierciedlenie w płacach minimalnych otrzymywanych przez pracowników i szeroko rozpowszechnionym obniżaniu płac jako ważnym środku oszczędnościowym. Szczególnie narażeni są ludzie bez wyższego wykształcenia. Według unijnych statystyk ryzyko ubóstwa dla osoby bez wyższego wykształcenia wynosi 16 % – na Litwie dwukrotnie więcej niż wynosi średnia i osiem razy więcej, niż w przypadku pracownika z wyższym wykształceniem. Ta luka jest na Litwie, niestety, większa niż gdziekolwiek indziej w Unii Europejskiej. Zagadnienie ubóstwa osób pracujących nie zostało należycie omówione przez państwa członkowskie, w tym przez mój kraj. Potrzebujemy dalszych badań w tej sprawie i konkretnych działań na rzecz ograniczenia ubóstwa osób pracujących.

 
  
  

Projekt rezolucji RC-B7-0494/2010

 
  
MPphoto
 
 

  Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałem za przyjęciem wspólnego projektu rezolucji w sprawie sytuacji w zakresie praw człowieka w Iranie. Uczyniłem tak, ponieważ uważam, że wyrok śmierci przez ukamienowanie, wydany w przypadku Sakineh Ashtiani, stanowi jasne złamanie międzynarodowych zobowiązań Iranu. Bez względu na fakty, takiego rodzaju kary nigdy nie można uznać za uzasadniony czy akceptowalny. Tortury, nielegalne przetrzymywanie, przemoc fizyczna i seksualna oraz bezkarność funkcjonariuszy państwowych to w dalszym ciągu praktyka rozpowszechniona w wielu krajach. Wywołuje to poważne wątpliwości dotyczące bezstronności i przejrzystości procesów sądowych w tych krajach. Niedopuszczalne jest trwające nadal prześladowanie mniejszości etnicznych i religijnych, wraz z nieustanną kryminalizacją wolnych relacji seksualnych między dorosłymi.

W takiej sytuacji naszym zadaniem, jako europejskich obrońców praw człowieka i wartości demokratycznych, które stanowią podstawę naszych instytucji, jest wywieranie wszelkiej możliwej presji na władze irańskie w celu ponownego przeprowadzenia takich procesów, jak ten. Ten nacisk już przyniósł efekty, ponieważ rząd irański ogłosił zawieszenie wykonania wyroku śmierci przez ukamienowanie na Sakineh Ashtiani. Chciałbym wyrazić uznanie dla odwagi wszystkich Irańczyków i Iranek, którzy walczą w obronie swoich wolności podstawowych.

 
  
MPphoto
 
 

  Charalampos Angourakis (GUE/NGL), na piśmie. (EL) Parlament Europejski z niezwykłym pośpiechem zadeklarował swoje poparcie dla imperialistycznych planów na Bliskim Wschodzie i nieskrywanych gróźb militarnych Izraela, Stanów Zjednoczonych i NATO wobec Iranu. Barbarzyńska kara śmierci przez ukamienowanie, orzeczona wobec Sakineh Mohammadi-Ashtiani, oraz niedopuszczalne prześladowania ruchów obywatelskich, dały asumpt do tego, by wszystkie grupy polityczne w Parlamencie Europejskim przyjęły – w rzadkim pokazie jednomyślności – rezolucję w sprawie podjęcia imperialistycznej interwencji w Iranie. Grecka Partia Komunistyczna nie poparła rezolucji, ponieważ nie ma ona nic wspólnego z solidarnością potrzebną w walce klasy pracującej z reakcyjnym i wstecznym reżimem, który – wręcz przeciwnie – wzmacnia się dzięki sankcjom i takim rezolucjom. To uderzające, że decyzja o przeprowadzeniu debaty w Parlamencie Europejskim została podjęta bezpośrednio po wizycie przedstawicieli Ambasady Izraela w Brukseli, którzy wezwali do zapomnienia o kwestii naruszania praw człowieka w Izraelu i do zwrócenia zamiast tego uwagi na Iran.

Wrażliwość Parlamentu Europejskiego na kwestię praw człowieka to listek figowy dla agresywnej polityki zagranicznej UE i jej zbrodni przeciw robotnikom, imigrantom i narodom. Walka z NATO, UE i związkami imperialistycznymi staje się coraz potrzebniejsza, jeżeli ludzie mają zdobyć prawa i wolności oraz decydować o własnym losie.

 
  
MPphoto
 
 

  Sophie Auconie (PPE), na piśmie(FR) Sakineh Mohammadi Ashtiani, 43-letniej Irance, grozi ukamienowanie za cudzołóstwo i spiskowanie z zamiarem zamordowania jej byłego męża. Jako posłanka do Parlamentu Europejskiego i prezes stowarzyszenia Femmes au Centre (Kobiety w centrum uwagi) jestem oburzona takim wyrokiem, który jest powszechnie uznawany za arbitralny. Decyzja ta stanowi wyraz lekceważenia najbardziej podstawowych praw człowieka: poszanowania do obrony i godności ludzkiej. Dziś nadal w wielu krajach funkcjonują obok siebie dwa wymiary sprawiedliwości: sprawujący władzę mężczyźni skazują i torturują kobiety z pogwałceniem ich praw podstawowych. Cieszę się, że rezolucja Parlamentu wzywająca irański reżim do zmiany tego wyroku została przyjęta niemal jednogłośnie, ponieważ to duży cios dla reżimu. Teraz oczekujemy rzeczywistego postępu w dziedzinie przestrzegania praw człowieka w Iranie.

 
  
MPphoto
 
 

  Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie (LT) Głosowałem za przedmiotową rezolucją. Iran pozostaje krajem, w którym każdego roku wykonuje się najwięcej wyroków śmierci. Dlatego też zdecydowanie popieram stanowisko Parlamentu Europejskiego, które bezwzględnie potępia karę śmierci i wzywa irańskie władze do zniesienia stosowania kary śmierci, do zniesienia wszystkich form tortur i innych form okrutnego, nieludzkiego czy poniżającego traktowania oraz do położenia kresu skazywaniu obrońców praw człowieka. Popieram cel Unii Europejskiej promowania praw człowieka na świecie i wdrożenia odpowiednich programów wsparcia, na przykład finansowanego przez UE europejskiego instrumentu na rzecz wspierania demokracji i praw człowieka na świecie. Instrument ten, o budżecie w kwocie 1,1 miliarda euro na lata 2007-2013, ma za zadanie zagwarantować poszanowanie praw człowieka i demokracji na świecie. Dlatego Komisja i Rada wraz z innymi organizacjami międzynarodowymi powinny w dalszym ciągu aktywnie przygotowywać dodatkowe instrumenty pomocowe, aby aktywnie bronić działaczy na rzecz praw człowieka w Iranie.

 
  
MPphoto
 
 

  Mara Bizzotto (EFD), na piśmie. (IT) Wspólna rezolucja cieszy się moim pełnym poparciem jako przedstawicielki politycznej, ale przede wszystkim jako kobiety. Obecnie Iran jest krajem symbolizującym przemoc radykalnego islamu i fanatyzm wobec kobiet i ich praw podstawowych. W przedmiotowej rezolucji słusznie wzywamy Islamską Republikę i jej przywódców do respektowania międzynarodowych konwencji dotyczących praw człowieka, które Iran ma prawny obowiązek przestrzegać. Przypadek Sakineh, wraz z innymi przywołanymi w tekście, nad przyjęciem którego dzisiaj głosowaliśmy, potwierdza, że obecnie Teheran nie tylko znajduje się w całkowitej opozycji wobec nowoczesnych wartości politycznych i kulturowych, ale również występuje przeciwko prawu w odniesieniu do norm międzynarodowych, lekceważąc wiążące porozumienia dotyczące ratyfikacji Konwencji o prawach dziecka i Międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych. Ta rezolucja stanowi mocny sygnał, i to słusznie mocny, skoro pojawia się w chwili, kiedy powinniśmy dać Iranowi odczuć całą siłę i presję, na jakie stać tę instytucję, aby międzynarodowy ruch na rzecz rezygnacji z wyroków śmierci w Islamskiej Republice osiągnął swój cel. Dlatego zdecydowanie głosowałam za przyjęciem rezolucji.

 
  
MPphoto
 
 

  Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. (RO) Społeczność międzynarodowa odniosła małe zwycięstwo, dające jeszcze promyk nadziei w przypadku Iranki skazanej na śmierć przez barbarzyńskie ukamienowanie. Wyrok został chwilowo zawieszony, ale to w ostatecznym rozrachunku nie ma znaczenia. Właśnie dlatego wszyscy członkowie społeczności międzynarodowej muszą kontynuować swoje wysiłki na rzecz zniesienia kary śmierci w takich krajach, jak Iran, gdzie życie ludzkie wydane jest na pastwę wypaczonych, archaicznych praw.

Unia Europejska musi w dalszym ciągu potępiać kraje, w których nie szanuje się życia ludzkiego, a prawa człowieka nic nie znaczą, i wywierać na nie naciski. W Iranie są ludzie, którzy każdego dnia ryzykują swoim życiem i bezpieczeństwem osobistym, walcząc o więcej wolności i praw demokratycznych. Stowarzyszenia i instytucje międzynarodowe okazują takim ludziom swoje poparcie. Jednakże w konfrontacji ze złapanym w pętlę czasową reżimem prześladowców, jak ten w Teheranie, bitwa będzie ciężka i długotrwała. Nikt nie powinien płacić utratą wolności za otwarte wyrażanie swoich poglądów wobec reżimu czy niektórych przywódców. Unia Europejska musi się aktywnie zaangażować, odgrywając swoją rolę eksportera wolności i szacunku dla ludzi i ich praw.

 
  
MPphoto
 
 

  Andrew Henry William Brons (NI), na piśmie. – Wstrzymałem się od głosu w sprawie tej rezolucji. Głosowałbym jednak za przyjęciem rezolucji B7-0499/2010, zgłoszonej przez ECR. Oczywiście zgadzam się z opinią, że ukamienowanie (czy jakikolwiek inny wyrok śmierci) za cudzołóstwo jest całkowicie niedopuszczalne nawet w krajach muzułmańskich, które mogą chcieć prawnie zakazać takiego postępowania. Chociaż nie jestem zwolennikiem wykorzystywania prawa karnego do tego, by zmuszać działających dobrowolnie dorosłych ludzi do moralnego postępowania, to szanuję prawo innych krajów do odmiennego stanowiska, o ile nie wykorzystują w tym celu nieproporcjonalnych czy brutalnych wyroków. Jestem również zaniepokojony wykorzystywaniem prawa karnego przeciwko przeciwnikom politycznym, zarówno w Iranie, jak i w winnych takiego działania krajach UE.

Wszystkie osoby oskarżone o poważne przestępstwa kryminalne powinny mieć prawo do przedstawiciela prawnego i należy zapewnić gwarancje przed niewłaściwym postępowaniem policji przed procesem. Nie uważam, by to UE powinna mówić Iranowi, aby nigdy i w żadnych okolicznościach nie stosował kary śmierci. Jeżeli ta rezolucja ma nie przynieść skutku odwrotnego wobec oczekiwań, to powinna być przemyślana i skierowana do sprzyjających reformom członków tego bardzo konserwatywnego społeczeństwa. Ta rezolucja będzie obrazą nawet dla proreformatorskich Irańczyków.

 
  
MPphoto
 
 

  Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie (PT) Sakineh Ashtiani jest dowodem na wykonywanie kary śmierci w Iranie i symbolem niesprawiedliwych procesów sądowych prowadzonych w tym kraju oraz łamania przezeń praw podstawowych. Chcę dodać mój głos do głosu międzynarodowych ruchów solidarnościowych, które domagają się anulowania wyroku i natychmiastowego uwolnienia Sakineh Ashtiani: żądanie jej uwolnienia to także walka o równe prawa dla kobiet oraz o swobodę wypowiedzi i aktywny udział w wolnym społeczeństwie. Gorąco popieram kwestię niedyskryminacji, zwłaszcza interesy irańskich kobiet i pragnę podkreślić rolę Sakineh Ashtiani na czele batalii o demokrację, równość i prawa w Iranie. Odwaga i determinacja irańskich kobiet stanowi źródło inspiracji dla nas wszystkich.

 
  
MPphoto
 
 

  Carlos Coelho (PPE), na piśmie. (PT) Dyktatura teokratyczna w Iranie sieje nienawiść i naucza nietolerancji. Jej podburzająca retoryka na rzecz zniszczenia Izraela i jej program atomowy, który rozwija się bez kontroli czy nadzoru międzynarodowego, stanowią zagrożenie dla pokoju światowego. Sądy islamskie stosują barbarzyńskie prawa, które same w sobie są zaprzeczeniem sprawiedliwości, skazując kobiety praktycznie na niewolnictwo.

Niestety przypadek Sakineh Mohammadi-Ashtiani nie jest wyjątkiem i musimy poprzeć wszystkie pozostałe kobiety skazane na śmierć bez szacunku dla godności ludzkiej, praw człowieka i praw kobiet. Chciałbym potwierdzić swój sprzeciw wobec kary śmierci i wezwać władze irańskie, zgodnie z rezolucjami ONZ nr 62/149 i 63/138, do ogłoszenia moratorium na wykonywanie kary śmierci w oczekiwaniu na jej całkowite zniesienie. Potępiam aresztowanie i wzywam do natychmiastowego uwolnienia Zahry Bahrami, obywatelki Holandii, która udała się do Iranu z wizytą do swojej rodziny, a która została zatrzymana w trakcie protestów w czasie święta Achoura 27 grudnia 2009 r. i zmuszona do wystąpienia w telewizji z przyznaniem się do stawianych jej zarzutów.

 
  
MPphoto
 
 

  Edite Estrela (S&D), na piśmie. (PT) Głosowałam za przyjęciem wspólnej rezolucji dotyczącej praw człowieka w Iranie, pod którą się podpisuję, ponieważ uważam za etyczną konieczność wywarcie presji na władzach irańskich w celu odstąpienia przez nie od popełnienia tej haniebnej zbrodni. Dumna jestem, że urodziłam się w kraju, który był liderem zniesienia kary śmierci. Sakineh Mahammadi-Ashtiani nie popełniła żadnej zbrodni, a jednak została aresztowana i skazana na śmierć przez ukamienowanie, a ponadto jest stale poniżana i bita. Chciałabym wyrazić moje głębokie zaniepokojenie stale pojawiającymi się doniesieniami o prześladowaniach ze strony władz irańskich wobec ich przeciwników politycznych i działaczy na rzecz praw człowieka, szczególnie wobec kobiet i młodych studentów. To jaskrawe naruszenie Powszechnej deklaracji praw człowieka ONZ i nadużywanie władzy sądowniczej.

 
  
MPphoto
 
 

  Diogo Feio (PPE), na piśmie. (PT) Niczym nie uzasadniona i nieproporcjonalna przemoc nie tylko jest sprzeczna z naszą europejską wrażliwością, ale koliduje wprost z naszym zbiorem wartości i praw, które wywodzą się z Zachodu, ale dzisiaj stanowią na szczęście część dziedzictwa światowego. Wśród tych przypadków w oczy rzucają się akty przemocy wobec kobiet, które w niektórych społeczeństwach są wykorzystywane jako broń lub trofeum wojenne, obiekty dekoracyjne czy istoty pozbawione praw i zdolności do samodzielnego działania, skazane na rolę anormalnej i niechronionej mniejszości.

Niestety, w dalszym ciągu istnieją państwa i kraje, które trzymają się szokujących praktyk wobec kobiet i orzekają wobec nich okrutne, brutalne i w oczywisty sposób dysproporcjonalne kary. Są one pożywką dla kultur represjonujących, degradujących i poniżających kobiety po prostu za to, że są kobietami. Właśnie dlatego, że wierzę w uzupełniający się wzajemnie charakter płci, opierający się na ich różnicach naturalnych i równych prawach, nie widzę innej możliwości niż potępić te podłe praktyki w najmocniejszych słowach.

 
  
MPphoto
 
 

  Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. (PT) Sprzeciwiamy się karze śmierci w każdym kraju, bez względu na to, czy są to Stany Zjednoczone, Iran czy jakikolwiek inny kraj na świecie. Jesteśmy przeciwni również wszelkiego rodzaju torturom, bez względu na to, gdzie do nich dochodzi, w tym w Iranie czy więzieniach kontrolowanych przez CIA. W związku z tym wzywamy Iran do oszczędzenia życia Sakineh Ashtiani i zaprzestania kamienowania kobiet, młodych ludzi i innych osób. Z tego względu głosowaliśmy za przyjęciem przedmiotowej rezolucji.

Chcielibyśmy jednak podkreślić, że w przypadku walki na rzecz zachowania demokracji w Iranie, w żadnych okolicznościach nie wolno wykorzystywać obrony praw osób walczących o sprawiedliwość społeczną, postęp i demokrację w tym kraju przeciwko suwerenności Iranu, jego integralności terytorialnej i jego prawu do decydowania o jego przyszłości. Tym bardziej nie można tym uzasadniać interwencji i ingerowania, w których nie respektuje się suwerenności terytorialnej tego kraju.

 
  
MPphoto
 
 

  Pat the Cope Gallagher (ALDE), na piśmie. (GA) Nigdy nie da się zaakceptować czy poprzeć kary śmierci przez ukamienowanie. Wzywam władze irańskie do cofnięcia tej kary orzeczonej wobec Sakineh Mohammadi-Ashtiani oraz powtórnego zbadania sprawy.

 
  
MPphoto
 
 

  Lidia Joanna Geringer de Oedenberg (S&D), na piśmie.(PL) Do końca 2010 roku zostały trzy miesiące, tymczasem wymiar sprawiedliwości Islamskiej Republiki Iranu zdążył już ogłosić w tym roku 2 tysiące wyroków śmierci. Zakładając optymistycznie, że ostatni kwartał nie przyniesie ani jednej takiej kary, a my wiemy o wszystkich wyrokach, dziennie pięciu obywateli Iranu dowiaduje się o tym, że wkrótce straci życie. Rano może to być Sakineh Mohammadi-Ashtiani, skazana w 2006 roku na ukamienowanie za cudzołóstwo. W południe może paść na Mohammada Mostafaeiego, adwokata i obrońcę praw człowieka, który w obawie przed aresztowaniem i represjami zbiegł z Iranu. Po południu ofiarą irańskiego reżimu może paść Nasrin Sotoudeh walcząca o zmniejszenie liczby wyroków śmierci dla nieletnich, natomiast wieczorem – za udział w ulicznym proteście – aresztowana zostaje obywatelka Holandii Zahra Bahrami.

W końcu, po piątą, nienazwaną ofiarę władze Iranu sięgają w nocy – podczas tajnych zatrzymań.

Dlatego stanowczo domagamy się zniesienia kary śmierci w Iranie, zniesienia kary ukamienowania dla Sakineh Mohammadi-Ashtiani i zwolnienia z aresztu Zahry Bahrami. Przypominamy również, że Iran jest sygnatariuszem Międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych, który w art. 18 mówi: „Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania”.

 
  
MPphoto
 
 

  Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie(FR) Głosowałam za rezolucją o prawach człowieka w Iranie, zwłaszcza w odniesieniu do sprawy Sakineh Mohammadi Ashtiani i Zahry Bahrami, ponieważ sytuacja tych dwóch kobiet jest tragiczna. Nad skazaną przez irański rząd na karę śmierci Sakineh Mohammadi Ashtiani codziennie wisi widmo egzekucji poprzez niesłychanie barbarzyński zwyczaj ukamienowania. Jaki kraj w XXI wieku może w swoim kodeksie karnym czarno na białym umieścić zapis określający rozmiar kamieni, którymi rzuca się w skazanego więźnia z zamiarem zabicia go? Tym krajem jest Iran. Tylko zaangażowanie społeczności międzynarodowej i politycznej pozwoliło na uniemożliwienie kamienowania w ostatnich kilku latach i tylko ono może zmusić irański rząd do ustępstw. Jako politycy, obywatele, ludzie mamy obowiązek zapobiegać czemuś, co nie jest niczym więcej, jak tylko morderstwem.

 
  
MPphoto
 
 

  Eija-Riitta Korhola (PPE), na piśmie. (FI) Głosowałam za przyjęciem projektu rezolucji RC-B7-0494/2010 dotyczącej sytuacji w zakresie praw człowieka w Iranie, ponieważ uważam, że Unia Europejska musi jasno pokazać światu, że wszyscy mają podstawowe prawo do odpowiednich dla ludzi warunków egzystencji, praw politycznych i sprawiedliwego traktowania, bez względu na to, w jakim kraju przyszło im się urodzić. Każdy zdrowo myślący człowiek, który przeczyta rezolucję, natychmiast zobaczy, dlaczego ten temat wywołuje w Europie silne emocje, zatem nie wydaje mi się, aby konieczne było jej roztrząsanie w niniejszym przeglądzie.

Chociaż obecna sytuacja w Iranie stanowi wzorcowy przykład złej sytuacji w zakresie praw człowieka i powinna być ostrzeżeniem dla wszystkich, to nie może nam to pozwolić na zignorowanie faktu, że analogiczne, a nawet poważniejsze problemy występują praktycznie wszędzie w krajach trzeciego świata. W regionach objętych prawem szariatu dochodzi do szczególnie systematycznego ucisku na ogromną skalę.

Zdaję sobie sprawę, że stanowisko Unii Europejskiej i świata zachodniego w zakresie praw człowieka jest od dość dawna powszechnie znane, choć nie nastąpił pod tym względem znaczący postęp. Dlatego jest moim zdaniem istotne, aby w przyszłości Unia Europejska w dalszym ciągu wywierała naciski na Iran i inne kraje mające problemy w zakresie praw człowieka.

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Melo (PPE), na piśmie (PT) To, co dzieje się w Iranie w dziedzinie praw człowieka jest całkowicie naganne i UE, jako obrońca praw człowieka na świecie, nie może pozostać obojętna i musi udowodnić swoje oburzenie licznymi wyrokami kary śmierci przez ukamienowanie, które wykonuje się w tym kraju od kilku lat. UE musi wysłać bardzo jasny sygnał, że tego rodzaju praktyka nie może mieć miejsca w kraju, który domaga się szacunku i pragnie utrzymywać normalne stosunki dyplomatyczne ze wszystkimi państwami członkowskimi UE. Dlatego głosowałem tak, jak głosowałem.

 
  
MPphoto
 
 

  Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. (LV) Głosowałem za przyjęciem wspólnej rezolucji dotyczącej sytuacji w zakresie praw człowieka w Iranie, ponieważ bezwarunkowo popieram jej treść. Dyktatura Ahmadineżada cofnęła system państwowy i kompetencje państwa w Iranie do czasów średniowiecza. Musimy przypomnieć władzom irańskim, że Powszechna deklaracja praw człowieka to nie tylko piękne słowa. Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ fanatycy islamscy nie chcą pojąć znaczenia prawa międzynarodowego. Musimy doprowadzić do zniesienia kary śmierci w Iranie oraz uratować Sakineh Mohammadi-Ashtiani i Zahrę Bahrami z rąk terrorystów religijnych, którzy uczynili z prawa instrument terroru wobec własnego społeczeństwa.

 
  
MPphoto
 
 

  Claudio Morganti (EFD), na piśmie. (IT) Głosowałem za przyjęciem rezolucji w nadziei położenia kresu temu barbarzyństwu i respektowania praw człowieka wszystkich kobiet i mężczyzn znajdujących się w takiej sytuacji, jak Sakineh Mohammadi-Ashtiani. Chciałbym podkreślić, że jesteśmy świadkami skutków stosowania fundamentalistycznego prawa islamskiego, którego wprowadzenia niektórzy domagają się w naszej demokratycznej Europie.

Kara śmierci przez ukamienowanie to w rzeczywistości forma tortury. W ostatnich latach setki kobiet zostały w Iranie ukamienowanie za przestępstwo cudzołóstwa, a kolejne co najmniej 40 osób oczekuje w więzieniu na ten sam los. Nie wspominam już o tysiącach kobiet aresztowanych z przyczyn politycznych, które często poddawane są torturom i skazywane na śmierć.

 
  
MPphoto
 
 

  Cristiana Muscardini (PPE), na piśmie. (IT) Każde słowo wypowiedziane w tej Izbie powinno padać jak kamień u stóp tych, którzy dokonują ukamienowania, aby zbudować wokół nich mur wstydu i wymazać ich ze społeczeństwa ludzi.

Trzeba uratować Sakineh, a wraz z nią te kobiety i tych mężczyzn na całym świecie, którzy nadal są ofiarami tego barbarzyńskiego okrucieństwa, nieznanego nawet wśród najdzikszych i najprymitywniejszych zwierząt. To bestia, czyli Szatan, steruje dziś rękami i ustami niegodnych przywódców i fałszywych świętych, których Wszechmocny skazał już na potępienie bez szansy przebaczenia. Powinni sobie uświadomić, że jeżeli teraz nie przestaną, ich czas będzie na wieczność naznaczony, a oni nie będą mieli spokoju ani teraz, ani nigdy więcej.

 
  
MPphoto
 
 

  Alfredo Pallone (PPE), na piśmie (IT) Głosowałem za projektem rezolucji i cieszę się, że ten Parlament głosował za nią niemal jednomyślnie. To w takiej sytuacji jak ta widać przekonującą siłę demokracji.

Należy z całą mocą podkreślić mobilizację obywateli Europy, a zwłaszcza Włoch, na rzecz poparcia dla Sakineh i mam nadzieję, że sytuacja w Iranie ulegnie poprawie. Uważam, że jedną z głównych funkcji Parlamentu jest bycie zwiastunem nadziei dla wszystkich ofiar łamania praw człowieka. Mam nadzieję, że irański reżim przemyśli swoją politykę, okaże kobietom większy szacunek i wprowadzi bardziej przejrzysty i nie tak średniowieczny system sądowniczy.

 
  
MPphoto
 
 

  Frédérique Ries (ALDE), na piśmie. (FR) Słowa czasami nie wystarczają w obliczu barbarzyństwa, hańby i pogardy dla najbardziej podstawowych wartości ludzkich. W obliczu ciężkich kamieni ciemnogrodu, zadaniem demokratów na całym świecie jest teraz uratowanie Sakineh Mohammadi-Ashtiani.

Od kiedy w 1979 roku mułłowie przywrócili kamienowanie, w wyniku sfingowanych procesów dokonano masakry – inaczej nie da się tego nazwać – na trzystu osobach, nie wspominając już o egzekucjach przez powieszenie wykonywanych na nieletnich, homoseksualistach i przeciwnikach politycznych. Dotyczy to też bahaitów, których jedyną zbrodnią jest wyznawanie innej religii niż elita władzy w Teheranie.

Taka jest waga naszych słów, waga tej międzynarodowej mobilizacji, do której dziś po południu Parlament Europejski dołączył swój głos. Piękna twarz Sakineh jest teraz symbolem walki o prawa kobiet w Iranie, a także obrony wszystkich ofiar prześladowania.

 
  
MPphoto
 
 

  Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. (ES) Przyjęta przez nas przed chwilą rezolucja stanowi naszą wyraźną, empatyczną krytykę skazania obywatelki Iranu, Sakineh Mohammadi-Ashtiani, na śmierć przez ukamienowanie. Bez względu na działania, o jakie się ją oskarża, nie da się uzasadnić ani zaakceptować wyroku śmierci przez ukamienowanie. Co więcej, posłowie do tego Parlamentu wzywają władze irańskie do cofnięcia wyroku i ponownego zbadania sprawy.

W tekście, przyjętym 658 głosami przy 1 głosie sprzeciwu i 22 wstrzymujących się od głosu, zwracamy się do rządu irańskiego z wnioskiem o ponowną ocenę przypadku Zahry Bahrami oraz „niezwłoczne przyznanie jej dostępu do pomocy prawnej i wsparcia konsularnego, zwolnienie jej lub zapewnienie uczciwego procesu sądowego”. Analogicznie, posłowie do tego Parlamentu wzywają władze w Teheranie do wstrzymania egzekucji Ebrahima Hamidi, osiemnastolatka oskarżonego o sodomię.

Parlament Europejski wyraża swoją konsternację wywołaną faktem, że obok Afganistanu, Somalii, Arabii Saudyjskiej, Sudanu i Nigerii „Iran wciąż należy do bardzo nielicznej grupy krajów, gdzie nadal stosuje się karę ukamienowania”. W tym kontekście wzywa się parlament irański do przyjęcia przepisów zakazujących „tej okrutnej i nieludzkiej praktyki”. Ponadto rząd irański powinien ogłosić moratorium na wykonywanie kary śmierci w oczekiwaniu na jej zniesienie.

 
Informacja prawna - Polityka ochrony prywatności