Przewodnicząca. – Kolejnym punktem porządku obrad jest oświadczenie Rady w imieniu wiceprzewodniczącej Komisji/wysokiej przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa na temat Światowego Dnia przeciw Karze Śmierci.
Przed udzieleniem głosu panu przewodniczącemu Chastelowi przeczytam fragment listu skierowanego do PE przez dzieci Sakineh. Otrzymałam go za pośrednictwem AKI International w związku z debatą na temat Światowego Dnia przeciw Karze Śmierci.
Oto fragment: „Chcielibyśmy wam podziękować za wysiłki i uwagę, jaką poświęciliście sprawie naszej matki Sakineh. Przede wszystkim chcemy prosić o wsparcie moralne. Naszą ostatnią nadzieją jest międzynarodowa społeczność i dlatego chcielibyśmy prosić Parlament Europejski, by pomógł naszej matce poprzez podjęcie zdecydowanej interwencji za pomocą wszystkich dostępnych mu instrumentów. Błagamy, żebyście wysłuchali naszej prośby i nie pozostawiali nas w potrzebie. Mając nadzieję, że tak prymitywne kary, jak ukamienowanie czy szubienica zostaną raz na zawsze zlikwidowane na całym świecie, przesyłamy wam nasze najgorętsze pozdrowienia”.
Olivier Chastel , w imieniu Catherine Ashton (wiceprzewodniczącej Komisji i wysokiej przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa) – (FR) Pani przewodnicząca, szanowni państwo! Jak przed chwilą pani powiedziała, zabieram głos w tej w Izbie w sprawie Światowego i Europejskiego Dnia przeciw Karze Śmierci w imieniu wysokiej przedstawiciel, baronessy Ashton.
Jak państwu wiadomo, stosunek do stosowania kary śmierci na świecie jest wciąż bardzo różny. Z jednej strony ogromna większość państw opowiada się za jej zniesieniem, zarówno w ustawodawstwie, jak i w praktyce i cieszymy się, że liczba tych państw nieustannie rośnie. Rzeczywiście widzimy silną tendencję do znoszenia bądź ograniczania stosowania kary śmierci w większości krajów.
Z drugiej strony, liczba wykonywanych egzekucji i toczących się postępowań w sprawie przestępstw zagrożonych karą śmierci na całym świecie jest niestety niepokojąca: 5 679 odnotowanych w 2009 roku egzekucji to o 5 679 za dużo. Ponieważ kara śmierci jest nadal stosowana w 58 państwach, jesteśmy dalecy od zakończenia naszej misji.
Ponadto wszyscy wiemy, że tam, gdzie obowiązuje kara śmierci, występują poważne problemy związane z poszanowaniem międzynarodowych przepisów i standardów, zwłaszcza w obszarze ograniczenia kary śmierci do najpoważniejszych przestępstw i wyłączenia jej stosowania wobec młodocianych przestępców oraz zagwarantowania sprawiedliwego procesu.
Wniosek jest jasny: w tej sprawie nie możemy popadać w samozadowolenie. Dlatego musimy wykorzystać wszystkie dostępne środki, w tym kanały dyplomatyczne i świadomość społeczną, by osiągnąć nasz cel i właśnie dlatego pani wysoka przedstawiciel za swój osobisty priorytet przyjęła działania Unii Europejskiej na rzecz zniesienia kary śmierci.
Co to oznacza w praktyce? Przyszła Europejska Służba Działań Zewnętrznych będzie mogła niewątpliwie bazować na fakcie, że Unia Europejska już dziś jest wiodącą instytucją w kwestii walki z karą śmierci, ale służba ta będzie również stanowić dla nas najlepszą okazję do wykorzystania naszych możliwości.
W znacznej mierze umocni to nasz wspólny głos, dając okazję do zaangażowania i połączenia wszystkich dostępnych w Europie instrumentów do walki z karą śmierci.
Co więcej, Unia Europejska nadal pracuje nad udoskonalaniem możliwości połączenia sił z innymi organizacjami międzynarodowymi i wielostronnymi, które działają na rzecz zniesienia kary śmierci.
Ogłoszona jesienią bieżącego roku podczas 65. Zgromadzenia Ogólnego ONZ rezolucja w sprawie powszechnego moratorium na wykonywanie kary śmierci powinna odzwierciedlać postęp w kierunku powszechnego zniesienia kary śmierci. Powinna ugruntowywać i poszerzać tendencje w kierunku zniesienia kary śmierci, rozwijające się we wszystkich regionach świata. Bliska współpraca między Unią Europejską i Radą Europy jest dodatkowym atutem w naszej walce z karą śmierci.
W tym zakresie – i jest to bardzo charakterystyczne – dążymy do połączenia naszych wysiłków dla zachęcenia Białorusi do zniesienia kary śmierci, w szczególności poprzez organizowanie w Mińsku wspólnych imprez podczas obchodów tego Światowego Dnia.
Szanowni państwo! Ponieważ jesteśmy głęboko przeświadczeni, że zniesienie kary śmierci jest niezbędne dla ochrony godności człowieka, a także poszanowania praw człowieka, sprzeciwiamy się stosowaniu kary śmierci we wszystkich przypadkach i we wszystkich okolicznościach, i będziemy nadal wzywać do jej powszechnego zniesienia.
Powszechne zniesienie kary śmierci stanowi i nadal stanowić będzie nadrzędny cel naszych działań zewnętrznych na rzecz praw człowieka i dlatego w imieniu baronessy Ashton potwierdzam naszą wolę utrzymania przez Unię Europejską czołowej pozycji w walce o powszechne zniesienie kary śmierci.
Przewodnicząca . – Muszę wyjaśnić, że na podstawie wniosku Konferencji Przewodniczących głos w debacie zabierze tylko po jednym przedstawicielu z danej grupy politycznej. Dlatego niemożliwe będzie zabieranie głosu w trybie zgłoszeń z ław poselskich. Ogromna szkoda, bo debata ta jest bardzo ważna.
Eduard Kukan, w imieniu grupy PPE. – Pani przewodnicząca! Unia Europejska opiera się na wartościach i poszanowaniu praw człowieka, które muszą być nieustannie bronione i chronione na całym świecie. Ich podstawę stanowi prawo do życia. Światowy Dzień przeciw Karze Śmierci przypomina nam, że nadal istnieją na świecie państwa, w których kara śmierci jest wykonywana. To powód, dla którego powinniśmy nie ustawać w wysiłkach i zintensyfikować naszą walkę przeciw tej praktyce.
Fakt, że UE zdecydowanie sprzeciwia się stosowaniu kary śmierci stawia nas w tej walce na czołowej pozycji. Ponieważ Parlament Europejski jest pierwszą w UE instytucją zaangażowaną w tę walkę, naszym obowiązkiem jest wpływać na inne państwa, by dążyły do powszechnego zniesienia kary śmierci.
Jeśli chodzi o Europejską Partię Ludową, to walka przeciwko karze śmierci jest priorytetem naszej zewnętrznej polityki praw człowieka. UE powinna nieustannie podnosić świadomość w tej sprawie i popierać inicjatywy, które mogłyby doprowadzić do powszechnego zniesienia tej kary.
Mówiąc to, chciałbym równocześnie wezwać panią wysoką przedstawiciel, Komisję i państwa członkowskie, by nadal zachęcały państwa, które dotychczas nie ratyfikowały drugiego protokołu fakultatywnego do Międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych, do uczynienia tego. Państwa członkowskie, które nie ratyfikowały protokołu 13 do europejskiej konwencji praw człowieka również powinny to zrobić.
Z przykrością muszę stwierdzić, że w Białorusi, jako jedynym kraju w Europie, nadal wykonywana jest kara śmierci. Powinniśmy podjąć wszelkie starania, by zmienić tę sytuację. Równocześnie UE powinna stale podnosić świadomość w kwestii zniesienia kary śmierci, zarówno podczas dwustronnych negocjacji jak i na forach międzynarodowych.
Podsumowując, UE powinna stanowić przykład dla reszty świata. Czas ten, zaledwie na kilka dni przed Światowym Dniem przeciw Karze Śmierci, wydaje się być odpowiedni dla potwierdzenia naszego stanowiska w tej sprawie.
Ana Gomes, w imieniu grupy S&D. – (PT) Białoruś, Chiny, Iran, Arabia Saudyjska i Sudan: cóż wspólnego mają ze sobą te kraje, jeśli chodzi o poszanowanie praw człowieka i podstawowych wolności? Nadal uczestniczą w prymitywnym i ohydnym procederze: egzekucjach. Niektóre państwa, takie jak Chiny, Egipt, Iran, Malezja, Sudan, Tajlandia i Wietnam stosują tę barbarzyńską praktykę w tajemnicy, nie publikując nawet statystyk na temat kary śmierci. W Unii Europejskiej jedno tylko państwo członkowskie nadal zezwala w swoim ustawodawstwie na karę śmierci za niektóre przestępstwa dokonane w wyjątkowych okolicznościach i w tej rezolucji Parlament wzywa Łotwę do podjęcia natychmiastowych działań w kierunku uchylenia tego przepisu.
Zdaniem Parlamentu Unia Europejska powinna wykorzystywać każdą okazję dla propagowania zniesienia kary śmierci, szczególnie podczas dwustronnych i wielostronnych szczytów i spotkań, zwłaszcza na forum ONZ, a także negocjując umowy międzynarodowe podczas oficjalnych wizyt, czy prowadząc dialog z państwami trzecimi w zakresie przepisów dotyczących polityki zagranicznej, współpracy i pomocy finansowej. Państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą za wszelką cenę dążyć, by rezolucja Zgromadzenia Ogólnego ONZ w sprawie powszechnego moratorium na karę śmierci była realizowana.
Wysoka przedstawiciel, baronessa Ashton, powinna poinstruować Europejską Służbę Działań Zewnętrznych, by aktywnie propagowała powszechne zniesienie kary śmierci. Przed nami wciąż długa droga. Niemniej jednak kara śmierci została już zniesiona – w przepisach lub w praktyce – w 154 państwach.
W składzie unijnych delegacji powinna znaleźć się odpowiednia liczba osób specjalizujących się w prawach człowieka i zabiegających o powszechne zniesienie kary śmierci. Wzywam wysoką przedstawiciel do poparcia programu prowadzenia wykazu wszystkich obywateli UE skazanych na karę śmierci w jakimkolwiek kraju świata i dołożenia wszelkich starań dla ratowania ich przed egzekucją. Jeśli chodzi o politykę wewnętrzną UE w tym obszarze, to Parlament ma nadzieję, że planowany na przyszły rok przegląd dyrektyw Unii Europejskiej w sprawie kary śmierci zostanie już wkrótce przeprowadzony.
W stosunkach zewnętrznych Unia nie tylko musi wypełniać obowiązek wynikający z karty praw podstawowych i zapewnić, by nikt nie był deportowany ani ekstradowany do kraju, w którym może zostać skazany na karę śmierci, ale ma również obowiązek zapewnić, by informacje wysyłane do krajów trzecich na podstawie międzynarodowych umów o wymianie danych nie narażały nikogo na karę śmierci.
W rezolucji tej Parlament Europejski wyraża zdecydowane oburzenie w związku z najbardziej brutalną formą wykonywania tego rodzaju kary, czyli ukamienowaniem. W rezolucji wymienione są nazwiska kobiet i mężczyzn, którzy w swoich krajach oczekują na egzekucję: oby światełko cywilizacji i współczucie uratowało im życie. Dlatego Izba wzywa Komisję do wykorzystania wszelkich środków dla ich ratowania.
Marietje Schaake, w imieniu grupy ALDE. – Pani przewodnicząca, jestem bardzo dumna, że Unia Europejska, jako wspólnota wartości, w której kara śmierci została zniesiona, jest głęboko zaangażowana w działanie na rzecz powszechnego zniesienia kary śmierci.
W negocjacjach z państwami kandydującymi do UE i w naszych rozmowach z innymi państwami, czy to Stanami Zjednoczonymi czy Iranem, systematycznie namawiamy do zniesienia tej najbardziej niehumanitarnej kary de jure lub de facto. Nie udowodniono nawet wpływu stosowania kary śmierci na zapobieganie przestępstwom. Dlatego jej stosowanie jest coraz częściej kwestionowane. Jakkolwiek najpoważniejsze przestępstwa nie powinny pozostawać bezkarne, to kara śmierci sama w sobie stanowi przypadek łamania praw człowieka, godząc w prawo do życia chronione Powszechną deklaracją praw człowieka.
Jesteśmy zwolennikami sądownego ścigania przestępstw na mocy prawa międzynarodowego, ale zawsze pod warunkiem uczciwego przewodu sądowego i zastosowania właściwej procedury. Zbyt często tak nie jest; w każdym razie Organizacja Narodów Zjednoczonych nie zaliczyła przestępczości narkotykowej do najpoważniejszych przestępstw.
Organizacja Narodów Zjednoczonych opowiedziała się również za moratorium na wykonywanie kary śmierci i jest to ważny krok. Jednocześnie ONZ zabiega o swoją wiarygodność, zważywszy że Iran jest członkiem Rady Praw Kobiet.
UE powinna nadal przemawiać jednym głosem i postępować w sposób bardziej strategiczny w zakresie ważnych tematów dotyczących praw człowieka, w tym zniesienia kary śmierci.
Dzisiaj, kiedy rozmawiamy, tu w Brukseli odbywa się chińsko-europejski szczyt kulturalny. Powinniśmy cieszyć się z tego ważnego wydarzenia, nie możemy jednak jednocześnie nie dostrzegać faktu, że Chiny zajmują pierwsze miejsce pod względem liczby wykonywanych egzekucji – których prawdziwa liczba nie jest nam nawet znana ze względu na brak transparentności i fakt, że niektóre osoby nie są traktowane jako ludzie. Jeśli chodzi o egzekucje wykonywane na nieletnich, to Chiny wyprzedza tylko Iran, a zabijania dzieci nie usprawiedliwiają żadne okoliczności. Celebrowanie danej kultury nasuwa nam także myśl o zasadniczym znaczeniu wolności słowa, ale zbyt wielu ludzi na świecie skazywanych jest na śmierć i jest zagrożonych tą karą za słowa, które wypowiedzieli.
UE powinna także przyjąć na siebie większe zobowiązania w kwestii udzielania schronienia osobom pochodzącym z państw, w których stosowana jest kara śmierci. Program „Shelter Cities” powinien zostać wdrożony tak szybko, jak to możliwe.
Barbara Lochbihler, w imieniu grupy Verts/ALE. –(DE) Pani przewodnicząca! Doroczna rezolucja zawierająca sprzeciw wobec kary śmierci, rzeczywiście doskonale świadczy o tym jak wiele zrobiła i robi UE w walce o zniesienie kary śmierci na całym świecie. Nie ma wątpliwości, że nadal wykonuje się bardzo wiele egzekucji – zbyt wiele – jak stwierdził pan wiceprzewodniczący Komisji. Nie powinniśmy jednak zapominać, że ogólnoświatowa walka przeciwko karze śmierci to pasmo sukcesów. Obecnie kara śmierci stosowana jest już tylko w 43 krajach. Na szczeblu międzynarodowym UE jest jednym z najbardziej aktywnych graczy stojących na czele tej walki, uwzględniając ją w relacjach dwustronnych, i nie możemy sobie pozwolić na zaprzepaszczenie naszych wysiłków.
Być może powinniśmy rozważyć bardziej ukierunkowane działania, ponieważ różne państwa i różne rządy działają w oparciu o różne zasady i może to wymagać od nas zastosowania różnorodnych strategii. Inaczej będzie na przykład w Japonii, gdzie czołowi politycy ciągle posługują się argumentem kary śmierci w walce wyborczej. Potrzebujemy tam innej strategii niż stosowana w Iranie czy na Białorusi. Może się zdarzyć, że będziemy zmuszeni do robienia małych kroków, na przykład poprzez zawężenie kręgu osób, którym kara śmierci może zostać wymierzona, aby wykluczyć młodocianych i osoby niepełnosprawne umysłowo, bądź też poprzez ograniczanie zakresu przestępstw, za popełnienie których może grozić kara śmierci. Na przykład w Chinach ludzie nadal mogą zostać straceni za przestępstwo przeciwko mieniu. Tak mogą wyglądać kroki na drodze do osiągnięcia naszego rzeczywistego celu, którym jest całkowite zniesienie kary śmierci. UE musi podchodzić do tej sprawy w sposób bardziej dojrzały.
Jednego nie wolno nam uczynić pod żadnym pozorem – nawet jeśli będziemy w różny sposób podchodzić do różnych krajów – a mianowicie nie wolno nam stosować różnych norm i stawiać różnych wymagań wobec państw nadal stosujących karę śmierci.
Tegoroczna rezolucja przeciwko karze śmierci skupia się zwłaszcza na Stanach Zjednoczonych. Dla przykładu chciałabym przedstawić tu jeden przypadek. To sprawa Mumii Abu-Jamala, który oczekuje na wykonanie kary śmierci od około 20 lat. Nie jest bogaty, jest Afroamerykaninem, a podczas popełniania przestępstwa był dziennikarzem o radykalnym pod względem politycznym sposobie pisania i myślenia. Na jaw wyszły uchybienia i uzasadnione wątpliwości dotyczące jego procesu. Wzywam UE, aby uczyniła w tej sprawie wszystko co możliwe i za pomocą wszelkich dostępnych środków zapewniła, by kara śmierci nie została wykonana i by odbył się sprawiedliwy proces.
Sajjad Karim, w imieniu grupy ECR. – Pani przewodnicząca! Jakkolwiek zabieram głos z ramienia grupy ECR, to moje uwagi oparte są wyłącznie na moich osobistych przekonaniach. Z zadowoleniem przyjmuję debatę toczącą się dzisiaj w tej Izbie, ponieważ jest ona wyraźnym przejawem naszego oddania fundamentalnym wartościom Unii.
W ubiegłym roku z mocy prawa kara śmierci została wykonana na co najmniej 714 osobach. Dane te nie obejmują Chin, które nie zapewniają przejrzystości w tym zakresie. Wiele państw, które nadal stosują karę śmierci jako narzędzie kary nie dysponuje mechanizmami umożliwiającymi zapewnienie uczciwych procesów osobom oskarżonym o przestępstwa, za które grozi kara śmierci. Różnica pomiędzy państwami, w których kara śmierci istnieje i jest wykonywana, a tymi, które posiadają przepisy w sprawie kary śmierci, ale jej faktycznie nie wykonują, nie jest tak ogromna, jakby na pierwszy rzut oka mogło się zdawać. Liczba, którą wymieniłem wcześniej, nie obejmuje osób osadzonych w więzieniach i oczekujących na swoje przeznaczenie, wśród których wiele to osoby niewinne, którym odmawia się uczciwego procesu.
Tak więc nasza debata ma wymiar bardzo ludzki. Dotyczy nie tylko tych, którym grozi wyrok i egzekucja, ale również wielu innych, ich rodzin i innych członków społeczeństwa tylko dlatego, że ludziom tym grozi egzekucja bez jakiejkolwiek szansy na uczciwy proces. Powinniśmy skupiać się na omawianiu również tych przypadków.
Søren Bo Søndergaard, w imieniu Grupy GUE/NGL. – (DA) Pani przewodnicząca! Projekt rezolucji, który dziś omawiamy zawiera nasz kategoryczny sprzeciw wobec kary śmierci. Nie ma po prostu żadnego usprawiedliwienia dla państw chłodno i rozmyślnie dokonujących eksterminacji bezbronnych ludzi pozostających pod ich opieką. Dlatego kara śmierci sama w sobie jest przestępstwem. A często nawet czymś więcej. Kiedy osoby skazane na śmierć latami w fatalnych warunkach czekają na egzekucję, to kara śmierci staje się również formą tortur. Kiedy kara śmierci wykorzystywana jest w celu zastraszania ludzi przeciwstawiających się uciskowi i dyktaturze, jak to na przykład widzieliśmy w Iranie, jest ona również formą terroryzmu.
Jak słusznie powiedziała pani Lochbihler, afroamerykański dziennikarz Mumia Abu-Jamal jest dziś symbolem walki o zniesienie kary śmierci – „niemym głosem”, jak go nazwano, kiedy został oskarżony o zamordowanie w 1981 roku białego funkcjonariusza policji i skazany na śmierć. Od niemal 30 lat człowiek ten przebywa w celi śmierci z powodu procesu sądowego pełnego błędów i uchybień oraz rasistowskich podtekstów. Dlatego dobrze byłoby wymienić przypadek Mumii Abu-Jamala w projekcie rezolucji, ponieważ jest to jeden ze szczególnych przypadków, którymi przedstawiciele UE powinni się zająć w rozmowach z władzami amerykańskimi, amerykańską administracją, i oczywiście także z amerykańskim prezydentem. Przykład ten nie jest mniej ważny tylko dlatego, że pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, które są oczywiście sojusznikiem UE w wielu obszarach – jest on wręcz ważniejszy, ponieważ w walce przeciwko karze śmierci nie ma mowy o podwójnych standardach. W walce przeciwko karze śmierci jedynym standardem jest bezwarunkowe „nie” dla kary śmierci.
Mara Bizzotto, w imieniu Grupy EFD. –(IT) Pani przewodnicząca, szanowni państwo! Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że Europa musi użyć swoich moralnych i politycznych wpływów, aby popierać walkę na rzecz zniesienia kary śmierci. Jednak jeśli nie chcemy pozostać na etapie abstrakcyjnych, teoretycznych deklaracji, Unia Europejska musi rzeczywiście zacząć używać konkretnych instrumentów, którymi dysponuje.
Na przykład, Europa powinna pamiętać, że wiele krajów trzecich, które wciąż stosują najbardziej brutalne i barbarzyńskie metody egzekucji, to państwa, z którymi Unia zawarła intratne umowy gospodarcze i handlowe. Europa musi nade wszystko przypominać tym państwom, że podpisując takie porozumienia, zobowiązały się one do respektowania minimalnych standardów praw podstawowych. Ten warunek jest permanentnie lekceważony, a Europa zdaje się tego nie zauważać.
Podejmijmy więc otwarte rozmowy na temat kary śmierci z Chinami, Egiptem, Indiami, Pakistanem, Jemenem, Bangladeszem i innymi, zmuszając te państwa do honorowania zobowiązań, które podjęły w kwestii poszanowania godności człowieka. Do tej pory Europa tylko prawiła kazania. Możemy jedynie mieć nadzieję, że tak szybko jak będzie to możliwe, zacznie przekładać słowa na czyny, co niestety nie udawało jej się dotychczas zbyt często.
Bruno Gollnisch (NI), –(FR) Pani przewodnicząca, szanowni państwo! W przededniu Ósmego Światowego Dnia przeciw Karze Śmierci myślę o tych, których śmierć nie ominęła: o 200 tysiącach niewinnych nienarodzonych dzieci, których co roku pozbywamy się we Francji; o Natashy Mougel, młodej 29-letniej kobiecie zamordowanej kilka tygodni temu, zadźganej śrubokrętem przez recydywistę; o czteroletnim dziecku, któremu kilka dni temu w pobliżu mojego domu w Meyzieu poderżnięto gardło; o starszym mężczyźnie pchniętym nożem w styczniu w Roquebrune przez mężczyznę ściganego wcześniej za przestępstwa z użyciem noża; o sześciuset-siedmiuset niewinnych osobach zabijanych co roku we Francji i kolejnych tysiącach w Europie i na świecie; o Marie-Christine Hodeau, Nelly Cremel, Anne-Lorraine Schmitt i wielu im podobnym, winnym jednego jedynego przestępstwa – znalezienia się na drodze przestępcy uwolnionego na mocy prawa po popełnieniu pierwszego okrutnego przestępstwa; o wszystkich ofiarach Dutroux, Evrarda i Fournireta i im podobnych, których życie na zawsze legło w gruzach lub którzy stracili życie; o wszystkich zabitych w Londynie, Madrycie i innych miejscach, ofiarach ślepego terroryzmu.
Myślę o nich, ponieważ nikt nie organizuje światowego dnia ku czci ofiar, ale organizowane są dni na rzecz ich oprawców, którzy często zasługują na śmierć.
W praworządnym państwie – i to jedynie w takim państwie – kara śmierci nie jest zbrodnią przeciwko państwu. Pomaga chronić społeczeństwo i obywateli przed przestępcami, dla których jest czasami jedynym sposobem odkupienia.
Olivier Chastel, w imieniu Catherine Ashton (wiceprzewodniczącej Komisji i wysokiej przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa). – (FR) Pani przewodnicząca, szanowni państwo! Mogę państwu tylko podziękować za wystąpienia, ponieważ prawie wszystkie z nich stanowiły wyraz poparcia naszych działań. Jest dla mnie jasne, że jesteśmy zgodni co tego, że Unia Europejska musi przykładać dużą wagę do działań na rzecz zniesienia kary śmierci.
Jak już powiedziałem wcześniej, i pragnę raz jeszcze powtórzyć, wysoka przedstawiciel, pani baronessa Ashton, uczyniła z tego osobisty priorytet.
Jak już powiedziałem, mamy szczerą nadzieję, że wraz ze swoimi partnerami Unia Europejska wyniesie z 65. Zgromadzenia Ogólnego ONZ korzyść w postaci rezolucji wspierającej ruch na rzecz powszechnego moratorium na karę śmierci.
Ponieważ głęboko wierzymy, że zniesienie kary śmierci jest niezbędne dla ochrony godności i poszanowania praw człowieka, jesteśmy przeciwni wszystkim przypadkom wykonywania kary śmierci i, powtarzam, bez względu na okoliczności oraz będziemy nadal domagać się jej powszechnego zniesienia.
Jak już mówiłem, wniosek w tej sprawie jest jasny: nie należy przedwcześnie popadać w samozadowolenie i dlatego użyjemy wszystkich dostępnych środków dla realizacji naszego celu.
Przewodnicząca. – Otrzymałam pięć projektów rezolucji(1) złożonych zgodnie z art. 110 pkt 2 Regulaminu.
Zamykam debatę.
Głosowanie odbędzie się we wtorek, 7 października 2010 roku.
Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu)
Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. – (RO) Kara śmierci narusza fundamentalne prawo człowieka do życia i nie ma dla niej żadnego uzasadnienia. Różne badania pokazały, że kara śmierci nie odstrasza od popełniania brutalnych przestępstw. Dlatego pragnę podkreślić, że Europa i cały świat muszą podjąć wspólne działanie, którego celem będzie powszechne zniesienie kary śmierci w państwach, gdzie jest ona nadal często stosowana, jak również przeciwko jej ponownemu wprowadzeniu. Pod koniec 2009 roku środek ten stosowały rządy 43 państw, w tym jednego europejskiego. Realia tej sytuacji powinny stanowić dla nas podstawę do przemyśleń. Dysponujemy siłą, by przekonać państwa i obywateli na całym świecie, że powinni zaprzestać stosowania tortur, których żadne państwa szanujące prawa człowieka nie mogą zaakceptować. Jest to główny cel i może zostać osiągnięty jedynie dzięki bliskiej współpracy państw, podnoszeniu świadomości i edukacji. Z zadowoleniem przyjmuję rezolucję Parlamentu Europejskiego w sprawie Światowego Dnia przeciw Karze Śmierci, podkreślającą, że całkowite zniesienie kary śmierci pozostaje jednym z głównych unijnych celów w dziedzinie praw człowieka.
Proinsias De Rossa (S&D), na piśmie. – Kara śmierci jest najbardziej okrutną, nieludzką i poniżającą karą. Nie zapominajmy, że dotyczy ona w pierwszym rzędzie ludzi znajdujących się w gorszej sytuacji społecznej. Sprzeciwiam się karze śmierci we wszystkich przypadkach i bez względu na okoliczności, i pragnę podkreślić, że zniesienie kary śmierci przyczyni się do podniesienia godności człowieka i stopniowego rozwoju praw człowieka. Ta rezolucja miała zbiec się w czasie z Europejskim i Światowym Dniem przeciw Karze Śmierci. Oba obchodzimy 10 października. UE jest głównym graczem instytucjonalnym i wiodącym donatorem na rzecz ogólnoświatowej walki przeciwko karze śmierci i jej działanie w tym obszarze stanowi kluczowy priorytet jej zewnętrznej polityki praw człowieka. Od 1997 roku UE z powodzeniem patronowała w Komisji Praw Człowieka (CHR) ONZ rocznej rezolucji domagającej się zniesienia i równoległego ogłoszenia moratorium na wykonywanie kary śmierci. Namawiam instytucje UE do zdwojenia wysiłków i wykorzystania wszystkich dostępnych im narzędzi wzajemnej współpracy i dyplomacji na rzecz zniesienia kary śmierci.
Anneli Jäätteenmäki (ALDE), na piśmie. – (FI) Kara śmierci jest nieodwracalną, nieludzką karą, która narusza prawa człowieka. To okrutna i poniżająca kara, która może zostać nałożona na niewinną osobę. Nie ma dowodów na to, że kara śmierci zapobiega czy przyczynia się do znacznego zmniejszenia przestępczości. To godne ubolewania, że jest nadal stosowana w 43 krajach. Zakaz kary śmierci jest jednym z priorytetowych obszarów polityki praw człowieka UE. Cieszę się, że w tym dniu, Światowym Dniu przeciw Karze Śmierci, Parlament Europejski zajął stanowcze stanowisko, sprzeciwiając się karze śmierci, która powinna być zakazana wszędzie na świecie. W żadnych okolicznościach nie można jej uznać za właściwy przejaw sprawiedliwości. Dziękuję za uwagę.
Monica Luisa Macovei (PPE), na piśmie. –Ponieważ obchodzimy Światowy i Europejski Dzień przeciw Karze Śmierci, przypominam, że Parlament zajmuje jednolite stanowisko przeciwko karze śmierci. Kara śmierci godzi bowiem w podstawową ludzką godność i jest sprzeczna z międzynarodowym prawem dotyczącym praw człowieka. Badania pokazują, że nie ma żadnych dowodów na to, że kara śmierci wywiera na przestępców odstraszający efekt, gdy tymczasem w nieproporcjonalnie dużym stopniu wpływa na obywateli z grup o niższym statusie. Mimo to, na świecie w celach śmierci przebywa ponad 20 tysięcy osób; dziesiątki z nich to obywatele europejscy. Ten Parlament musi nadal sprzeciwiać się egzekucjom bez względu na okoliczności i popierać bezwarunkowe międzynarodowe moratorium na karę śmierci. Powinniśmy również zachęcać państwa, by przekazywały rzetelne, oficjalne statystyki dotyczące wykonywania przez nie kary śmierci. Na mocy naszych traktatów, Parlament musi wyrażać zgodę na umowy międzynarodowe z krajami trzecimi. Kiedy wyrażamy taką zgodę, musimy pamiętać o stanowisku tych państw wobec kary śmierci.
Kristiina Ojuland (ALDE), na piśmie – Światowy Dzień przeciw Karze Śmierci jest ważnym powodem przypominającym nam o godnym pożałowania fakcie utrzymywania przez 43 kraje świata kary śmierci. Całym sercem zgadzam się z przewodniczącym Jerzym Buzkiem, który otwierając posiedzenie plenarne stwierdził, że śmierć nigdy przenigdy nie może być uważana za akt sprawiedliwości. Z zadowoleniem przyjmuję rezolucję Parlamentu Europejskiego przypominającą o zaangażowaniu Unii Europejskiej w walkę na rzecz zniesienia kary śmierci wszędzie na świecie i wzywającą kraje stosujące karę śmierci do ogłoszenia natychmiastowego moratorium na jej wykonywanie. Chciałabym jednak przekonać się, jak słowne zaangażowanie przełoży się na rzeczywistą politykę Unii Europejskiej i jej państw członkowskich w stosunku do krajów trzecich. To dobrze, że co roku 10 października podkreślamy, jak ważna jest ta sprawa, ale powinniśmy uczynić więcej, żeby doprowadzić do prawdziwych postępów. Unia Europejska musi działać w spójny sposób i umieścić zniesienie kary śmierci w porządku obrad jako rzeczywiście priorytetowy punkt, aby móc pozostać wierną swojemu wizerunkowi instytucji niosącej pochodnię praw człowieka i godności ludzkiej.
JustasVincas Paleckis (S&D), na piśmie. – (LT) Obecnie 43 kraje stosują karę śmierci. Większość egzekucji wykonywanych jest w Chinach, Iranie i Iraku. W samych tylko Chinach wykonuje się ich 5 tysięcy, co stanowi 88 % wszystkich egzekucji na świecie. Również w UE są państwa członkowskie, w których większość obywateli opowiada się za karą śmierci. Na świecie jest takich państw więcej. Głównym argumentem jest to, że kara ta rzekomo powstrzymuje potencjalnych przestępców i prowadzi do zmniejszenia przestępczości. Jednak statystyki mówią co innego. Zgadzam się z tą rezolucją, ponieważ uważam, że miejsce narzędzi do wykonywania egzekucji jest w muzeum. Stanowcze wezwania kierowane do Białorusi – ostatniego kraju w Europie stosującego karę śmierci – o jak najszybsze zniesienie tej kary są słuszne. W kraju tym egzekucja pozostaje wciąż tajemnicą państwową. Rodziny skazanych nie wiedzą, czy ich bliscy wciąż żyją, a ciał straconych nie wydaje się rodzicom czy dzieciom.
Cristian Dan Preda (PPE), na piśmie. – (RO) Mimo, że kampania na rzecz zniesienia kary śmierci stanowi już jeden z priorytetów Unii Europejskiej w kwestii praw człowieka, utworzenie nowej Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych stwarza dobrą okazję do ponownego podkreślenia, jak ogromne znaczenie przywiązujemy do tej sprawy na szczeblu UE. Aby móc przeprowadzić skuteczną kampanię, musimy dostrzec rozdźwięk między postępami poczynionymi przez jedne państwa, a krytyczną sytuacją w innych. Dlatego, mimo że w USA kara śmierci jest nadal stosowana, musimy przyznać, że w ostatniej dekadzie nastąpił tam spadek liczby egzekucji o 60 %. Z drugiej strony musimy ostro potępić rząd chiński, który w 2009 roku stracił więcej osób, niż pozostałe państwa łącznie. Bardzo ubolewam nad faktem, że po tym, jak po raz pierwszy we współczesnej historii w 2009 roku na Białorusi nie skazano na karę śmierci ani jednej osoby, władze białoruskie skazały na śmierć dwie osoby i jest duże prawdopodobieństwo, że egzekucja odbędzie się w tym roku. Podsumowując, uważam, podobnie jak przewodniczący Jerzy Buzek, że kara śmierci nie może w żadnych okolicznościach być uznawana za akt sprawiedliwości.
Joanna Senyszyn (S&D), na piśmie. – Stosowanie kary śmierci wynika z błędnego przeświadczenia, że surowość wyroku odstrasza od popełniania przestępstw. W rzeczywistości decydujące znaczenie prewencyjne ma nieuchronność kary, a nie jej srogość. Dlatego ważny jest skuteczny aparat ścigania przestępców. Łamiący prawo muszą mieć świadomość, że zostaną złapani i ukarani.
W 2009 roku najwięcej egzekucji było w Chinach, Iranie, Arabii Saudyjskiej, Korei Północnej i w USA. Nie stwierdza się wpływu stosowania kary śmierci na zmniejszenie liczby najcięższych przestępstw. Dlatego w toku rozwoju społecznego kraje cywilizowane odstąpiły od wymierzania kary śmierci, a wcześniej od takich jej form, jak łamanie kołem, rozrywanie końmi, palenie na stosie czy wbijanie na pal. Są to bowiem praktyki wyzwalające najniższe instynkty i powodujące brutalizację życia społecznego.
W Polsce o przywrócenie kary śmierci postulują prawicowe partie konserwatywne, dla których rządzenie równa się zastraszeniu społeczeństwa. Takie działania budzą społeczny strach, niepewność jutra, a co za tym idzie prowadzą do jeszcze większej brutalności i przestępczości. Kara śmierci wywołuje zatem skutek odwrotny do zamierzonego. Dlatego konieczna jest odpowiednia edukacja i uświadomienie społeczeństwu, że kara śmierci nie rozwiązuje problemu najcięższej przestępczości.
Csaba Sógor (PPE), na piśmie. – (HU) Kara śmierci jest zakazana w państwach członkowskich Rady Europy, a tym samym we wszystkich 27 państwach członkowskich UE, pozostaje jednak rutynową praktyką w wielu państwach na świecie. To smutne, że w wielu przypadkach kara śmierci jest zasądzana nie za przestępstwa kryminalne, ale za konsekwentne, odważne wyrażanie politycznych lub religijnych poglądów, czy naruszenie obyczajów kulturowych. Europa zaczęła rozumieć, że nie może uchwalać przepisów, które pozwalają zabijać ludzi. Nadszedł czas, by zdecydowanie potwierdziła tę mądrą zasadę i rozszerzyła jej działanie na kraje, które nie podzielają obecnie tego poglądu. Różnorodność kulturowa i światopoglądowa jest źródłem wzbogacania ludzkiej cywilizacji i żaden przepis nie może usprawiedliwiać stosowania kary śmierci.
Róża Gräfin von Thun und Hohenstein (PPE), na piśmie. – Niestety człowiek to nie jest piękne zwierzę, że pozwolę sobie zacytować wielką polską filozofkę Barbarę Skargę. Wielu spośród nas, obywateli wolnych i demokratycznych krajów Unii Europejskiej, jest zwolennikami kary śmierci. To jest przerażające, ale prawdziwe.
Na szczęście kara śmierci nie mieści się w legislacji Unii Europejskiej i żaden unijny rząd, nawet najbardziej populistyczny, nie może jej wprowadzić. Ale przecież Unia Europejska swoimi wartościami i ich przestrzeganiem powinna i chce promieniować na inne kraje. Dlatego ważne jest, żebyśmy działali globalnie. Może Dzień przeciw Karze Śmierci proponowany przez prezydencję belgijską jest krokiem w tym kierunku. Mam nadzieję, że będzie koncentrował naszą uwagę na tym ważnym temacie i wzmacniał szacunek dla każdego człowieka oraz naszą odpowiedzialność za standardy praw człowieka w Unii Europejskiej, ale również w tych częściach świata, gdzie stosowana jest kara śmierci.
Zbigniew Ziobro (ECR), na piśmie. – Unia Europejska wprowadziła zakaz stosowania kary śmierci. Stanowi to podsumowanie procesu, który zachodził w państwach europejskich, choć nadal w Europie pozostaje wielu zwolenników tej kary. Nie wydaje się rolą Parlamentu Europejskiego, aby zajmował stanowisko na temat odstraszającego wpływu kary śmierci, zwłaszcza że liczne badania, prowadzone ostatnio głównie na uniwersytetach USA, wykazują że kara śmierci odstrasza. Naszą rolą jest dbanie o to, żeby zapewnić naszym społeczeństwom bezpieczeństwo.
Mając na uwadze prawo obowiązujące aktualnie w Unii Europejskiej, powinniśmy pamiętać, że tak jak domagamy się szacunku dla naszej decyzji, tak powinniśmy uszanować poglądy spotykane w innych demokratycznych społeczeństwach i nie narzucać im naszej wizji sprawiedliwości. Społeczeństwa USA, Japonii czy Korei Południowej mają prawo ustanawiać takie prawa, jakie uważają za stosowne. My w Europie powinniśmy natomiast pamiętać o tym, że rezygnacja z kary śmierci nie może oznaczać pobłażania dla najbardziej ohydnej ze zbrodni, zbrodni zabójstwa – w takich przypadkach potrzebujemy kar surowych, odstraszających i izolujących, jak kara dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości zwolnienia warunkowego. Jeżeli bowiem chcemy żyć w społeczeństwie bezpiecznym, musimy mieć surowe prawa przeciwko tym, którzy łamią podstawowe prawo człowieka – prawo do życia, a do tego są często gotowi łamać je ponownie w stosunku do niewinnych ludzi.
Jarosław Leszek Wałęsa (PPE), na piśmie. – W miarę jak czynimy wysiłki w kierunku całkowitego zniesienia kary śmierci, musimy zdawać sobie sprawę, że w 58 krajach na świecie nadal stosowana jest kara śmierci przy orzekaniu w sprawach karnych i niektórych innych innych, które stosują ją w sytuacjach wyjątkowych na przykład podczas wojny. Unia Europejska jako całość pracowała sumiennie na rzecz zaprzestania stosowania tej niehumanitarnej praktyki i nasze nieustające wysiłki zaprocentują z nawiązką. Mamy jednak do wykonania pracę; mamy europejskich sąsiadów, którzy nie zakazali tej praktyki całkowicie i naszym celem powinno być kontynuowanie wysiłków na rzecz całkowitego zakazu. Jestem przekonany, że dzięki częstym kontaktom i determinacji, odniesiemy sukces. Mimo że jak powszechnie wiadomo, praktyka ta łamie fundamentalne prawa człowieka, wiele kultur na całym świecie posiada przepisy opierające się na innych elementach, takich jak religia, tradycja i kontrola. Czynniki te powodują,.że zniesienie kary śmierci jest coraz trudniejsze, ale naszym obowiązkiem nie tylko jako posłów do Parlamentu, ale także jako członków rodzaju ludzkiego, jest kontynuowanie niestrudzonych wysiłków, by położyć kres tej praktyce.