Jarosław Kalinowski (PPE). – (PL) Panie przewodniczący! Alternatywne fundusze inwestycyjne mają bardzo duże znaczenie dla gospodarki Unii. Zarządzający tymi funduszami muszą przestrzegać przepisów i standardów, które umożliwiają świadczenie usług na terytorium państw członkowskich, a nadzór rynków finansowych musi być dokładny i skuteczny. W tym celu musimy wyeliminować wszelkie nieścisłości w systemach prawnych i administracyjnych odpowiedzialnych za to instytucji. Przedłożone propozycje poprawiają przejrzystość i wydajność systemów nadzoru, a większa efektywność przepisów zaowocuje poprawą stabilności i wiarygodności instytucji finansowych, a w rezultacie europejskiej gospodarki.
Mario Pirillo (S&D). – (IT) Panie przewodniczący! Dzisiejsze głosowanie jest istotnym krokiem naprzód, jaki zrobiła Unia Europejska na drodze do regulacji alternatywnych funduszy inwestycyjnych. Zgodnie z dyrektywą, zarządzający funduszami muszą być zarejestrowani i uzyskać zgodę oraz muszą stosować się do rygorystycznych kodeksów postępowania. W rzeczywistości jest to pierwszy przypadek wprowadzenia regulacji dla tego sektora i wierzę, że dokument, nad którym właśnie głosowaliśmy, utoruje drogę – mam nadzieję, że szybko – do prawdziwie jednolitego rynku w dziedzinie produktów finansowych.
Chciałbym podkreślić ważną rolę Parlamentu Europejskiego, który nalegał na wprowadzenie konkretnych zasad umożliwiających ściślejsze monitorowanie branży finansowej, która dzięki nim stanie się także – mam nadzieję, że nie macie państwo nic przeciwko temu, że to powiem – bardziej etyczna. Wnioski z niedawnej przeszłości, z kryzysu finansowego wywołanego przez nadmierną spekulację funduszy inwestycyjnych, powinny sprawić, że z zadowoleniem przyjmiemy dyrektywę, która zapewnia opinii publicznej większe gwarancje bezpieczeństwa.
Głosowałem za przyjęciem osiągniętego kompromisu i na koniec chciałbym wykorzystać tę okazję do złożenia gratulacji sprawozdawcy, panu posłowi Gauzèsowi, w związku z tym gigantycznym zadaniem.
Syed Kamall (ECR). – Panie przewodniczący! Kiedy spojrzeliśmy na pierwotny wniosek na początku, osiemnaście miesięcy temu, zobaczyliśmy to, co wielu określało jako „wymięta koszula”. Był to bez wątpienia wniosek, który nie był konsultowany z branżą – wniosek, który doprowadziłby do zamknięcia rynków, bardzo utrudniłby europejskim inwestorom inwestowanie w fundusze spoza UE i doprowadziłby do zmniejszenia zysków funduszy emerytalnych, co miałoby wpływ na inwestycje w krajach rozwijających się. Wnioski te bardzo mnie niepokoiły.
Na szczęście, po zakończeniu prac prowadzonych przez kontrsprawozdawców i dzięki doskonałej współpracy, jak również dobrej pracy komisarza i prezydencji belgijskiej, uzyskaliśmy zadowalające rozwiązanie, które obecnie działa, sprawia, że rynki są otwarte, zwiększa przejrzystość i dzięki któremu europejscy inwestorzy wciąż mogą inwestować na rynkach poza UE. Musimy uważnie przyglądać się roli ESMA, aby upewnić się, że nie blokuje on dostępu do funduszy spoza UE; jednak zasadniczo osiągnęliśmy kompromis, który jest do zaakceptowania przez całą Izbę.
Sprawozdanie: Agustín Díaz de Mera García Consuegra (A7-0294/2010)
Laima Liucija Andrikienė (PPE). – (LT) Głosowałam za przyjęciem tego ważnego dokumentu. Teraz, po przyjęciu przez Parlament Europejski decyzji w sprawie zniesienia wiz dla obywateli Republiki Chińskiej (Tajwanu) podróżujących do państw członkowskich Unii Europejskiej i państw strefy Schengen tak dużą większością, szczerze gratuluję obywatelom Tajwanu. Od teraz będą oni mogli podróżować do państw członkowskich UE bez wizy. Ponadto od dzisiaj wszyscy obywatele państw członkowskich UE, w tym Cypru, Bułgarii i Rumunii, będą mogli podróżować bez wizy na Tajwan. Uważam, że Tajwan i jego obywatele zasługują na taką decyzję i z zadowoleniem przyjmuję tę decyzję Parlamentu Europejskiego.
Ulrike Lunacek (Verts/ALE). – (DE) Panie przewodniczący! Ja i moja grupa z zadowoleniem przyjmujemy to, że obywatele Tajwanu mogą teraz swobodnie podróżować do Unii Europejskiej. Jednak, o ile mi wiadomo, żadne z państw członkowskich UE nie uznało Tajwanu. Mimo to nie jestem przeciwna liberalizacji polityki wizowej i myślę, że to dobrze, że obywatele Tajwanu mogą odwiedzać UE bez konieczności posiadania wizy. Jednak co dzieje się w przypadku najmłodszego państwa Europy, Kosowa? Kosowo zostało uznane przez łącznie 22 państwa członkowskie UE i nie zrobiło tego tylko pięć państw, a rozmowy na temat wiz z Kosowem jeszcze się nie rozpoczęły. Komisja jeszcze się tym nie zajęła. Mam nadzieję, że pani komisarz Malmström rozpocznie wreszcie rozmowy na temat wiz z Kosowem w celu jednoznacznego pokazania, że obywatele najmłodszego państwa Europy mogą podróżować tak swobodnie, jak obywatele Tajwanu.
Lena Ek (ALDE). - (SV) Panie przewodniczący! Europejski program energetyczny na rzecz naprawy gospodarczej jest instrumentem służącym do finansowania inwestycji w efektywność energetyczną i energię odnawialną. Projekty, które mogą zostać zrealizowane szybko i które bezpośrednio przyczyniają się do uczynienia gospodarki bardziej ekologiczną, są warte uwagi. Porozumienie, na mocy którego wypłacono 1,4 miliarda koron szwedzkich na ten program, jest krokiem w kierunku Europy, która dzięki naszemu wspólnemu wysiłkowi w sposób szybszy i tańszy stanie się przyjazna środowisku.
Realizacja projektów w dziedzinie efektywności energetycznej doprowadzi do utworzenia nowych miejsc pracy, uczyni gospodarkę bardziej ekologiczną i zmniejszy nasze uzależnienie od krajów wydobywających ropę naftową, co ma szczególne znaczenie w dobie kryzysu. UE powinna działać właśnie w ten sposób. Pieniądze, które nie zostały wykorzystane, mogą zostać przeznaczone na inne pożyteczne projekty za pomocą tego typu funduszu odnawialnego. Doprowadzenie do tego zajęło jednak Radzie sporo czasu. Negocjacje były bardzo trudne, a państwa członkowskie robiły wszystko, aby tylko wykręcić się ze swoich wcześniejszych obietnic. Dzisiaj cieszę się, że posłowie do PE nie poddali się.
Podczas negocjacji, starałam się wprowadzić do procesu składania wniosków prostsze przepisy i elementy przejrzystości. Dlatego jestem bardzo zadowolona, że wyraźnym celem porozumienia między Parlamentem Europejskim i Radą jest także utrzymanie kosztów administracyjnych na jak najniższym poziomie.
Daniel Hannan (ECR). – Panie przewodniczący! Wczoraj przewodniczący Rady Europejskiej, Herman Van Rompuy, wygłosił niezwykłe przemówienie, w którym powiedział, że w zglobalizowanym świecie nie można być poza Unią Europejską. Oczywiście, w związku z tym widzimy długie kolejki po zasiłek ciągnące się przez całą Norwegię lub zamieszki wywołane brakiem żywności w Szwajcarii. Jednak powiedział on coś jeszcze: powiedział, że dziś niebezpieczne w eurosceptycyzmie jest właśnie to, że nowoczesny patriotyzm opiera się na pomniejszaniu znaczenia innych państw i tutaj nie mógł bardziej się mylić.
Prawdziwy patriota cieszy się z wolności wszystkich narodów i ceni patriotyzm innych krajów. Zanim pan przewodniczący Van Rompuy przeszedł do drugiej kwestii, tj. stwierdzenia, że eurosceptycyzm równa się nacjonalizmowi, a ten równa się wojnie, być może powinien najpierw spojrzeć na cele państw sprzymierzonych w dwóch wojnach, których zakończenie dziś upamiętniamy. Walczyły one o wolność wszystkich narodów, o przywrócenie suwerenności wszystkich państw europejskich. To dzięki ich patriotyzmowi Europa nie została zjednoczona w tyranii, przywrócono suwerenność i niepodległość, a nawet możliwe było stworzenie Unii Europejskiej. Przede wszystkim o tym powinien on dziś pamiętać.
Laima Liucija Andrikienė (PPE). - Panie przewodniczący! Cieszę się, że prezydent Barack Obama zdecydował się wziąć udział w szczycie UE-USA, który odbędzie się w tym miesiącu w Lizbonie, i głosowałam dziś za przyjęciem rezolucji. Jest tak wiele ważnych spraw do omówienia. Program szczytu UE-USA jest jak zwykle pełny, a obie strony powinny wykorzystać tę okazję do dalszych prac nad wspólnym stanowiskiem w takich kwestiach, jak regulacje finansowe, zmiany klimatyczne, rozszerzenie traktatów i walka z terroryzmem.
Głównym punktem porządku obrad powinna być jednak kwestia naprawy gospodarczej. Nasze partnerstwo gospodarcze jest jednym z czynników zwiększających globalną koniunkturę gospodarczą. Wspólnie nasze gospodarki stanowią połowę gospodarki światowej. W związku z powyższym musimy opracować wspólne strategie dla naszych dalszych działań w celu zapewnienia szybkiego wyjścia z kryzysu, co obejmuje regulacje rynków finansowych, pakiety stymulacyjne i strategie umożliwiające skuteczne przeciwdziałanie manipulacjom walutowym przez innych ważnych globalnych graczy.
Philip Claeys (NI). - (NL) Panie przewodniczący! Głosowałem za odrzuceniem sprawozdania pana posła Manna, ponieważ jest to przykład politycznie poprawnego samozaślepienia. Pomimo faktu, że masowa imigracja na przestrzeni ostatnich 20 lat miała katastrofalne skutki społeczno-ekonomiczne i konsekwencje społeczno-polityczne, pan poseł Mann chce pozwolić na napływ jeszcze większej liczby imigrantów spoza Unii Europejskiej.
Szczególnie cyniczny wydał mi się ustęp 110, w którym stwierdzono, że „wprowadzenie klimatu sprzyjającego akceptacji legalnych imigrantów przez ludność kraju przyjmującego zależy bezpośrednio od dostarczania dokładnych i całościowych informacji”. W rzeczywistości, w prostych słowach oznacza to, że będziemy mieli do czynienia z jeszcze bardziej jednostronną rządową propagandą na rzecz wielokulturowości, która okazała się kompletną porażką, i masowej imigracji. W końcu jeżeli chcą państwo uzyskać dokładne i całościowe informacje na temat polityki imigracyjnej, będą musieli państwo w końcu przeprowadzić analizę kosztów i korzyści tej polityki, a właśnie tego nie chce lobby imigracyjne.
Peter Skinner (S&D). - Panie przewodniczący! Muszę powiedzieć, że niniejsza rezolucja była czymś dobrym jako kompromis, ale wiele osób w tej Izbie uważa, że jest ona zbyt długa i nie odnosi się bezpośrednio do kwestii, którymi musimy się zająć. Należy ją oddzielić i skrócić: kwestie dotyczące Transatlantyckiej Rady Gospodarczej można skrócić do planu 10-punktowego, trzy-punktowego lub planu o innej długości, tak abyśmy mogli faktycznie z niej korzystać, kiedy w końcu rozpoczniemy rozmowy z administracją i naszymi kolegami w Kongresie.
Moim zdaniem musimy także omówić takie aspekty, jak kwestia zerowych taryf, w ramach której można zwiększyć aktualną wymianę handlową między USA i UE, oraz poprawić konkurencyjność poprzez zaangażowanie w taki proces. Mógłby on obejmować rolnictwo, ale będzie miał on pozytywny wpływ na każdy obszar, którym się zajmiemy.
W końcu Parlament nie może czekać na to, aby administracja decydowała o tym, co robimy w TRG. Powinniśmy sami ustalać zakres jej działań. Bardzo dobrze, że głosowaliśmy za przyjęciem przedmiotowej rezolucji – sam tak głosowałem, bo uczestniczyłem w negocjacjach w jej sprawie – ale z tego powodu zdaję sobie sprawę, że ma ona również wady. Myślę, że powinniśmy liczyć w tej kwestii na nowy Kongres kierowany przez Johna Boehnera, który z pewnością zostanie wybrany na jego przewodniczącego, oraz Darrella Issę i jego kolegów, których zapewne musimy powitać z zadowoleniem, aby w przyszłości osiągnąć więcej w tym zakresie.
Philip Claeys (NI). - (NL) Panie przewodniczący! W kwestii formalnej. Popełniłem błąd w sprawie sprawozdania i przygotowałem też pisemne oświadczenie na temat szczytu Unia Europejska-Stany Zjednoczone, dlatego chciałbym pana poprosić o wyrażenia zgody na zaprezentowanie go teraz.
Laima Liucija Andrikienė (PPE). – Panie przewodniczący! Głosowałam za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ moim zdaniem Parlament Europejski pokazał, że bardzo poważnie traktuje kwestie bezpieczeństwa, walki z terroryzmem oraz zorganizowaną i międzynarodową przestępczością. Poważnie podchodzimy także do naszych relacji z takimi partnerami, jak Stany Zjednoczone, Kanada i Australia.
Po wejściu w życie traktatu lizbońskiego Parlament Europejski musi wyrazić zgodę na umowy między UE i krajami trzecimi w sprawie przekazywania danych dotyczących przelotu pasażera (PNR), aby umowy te mogły zostać zawarte. Dlatego musimy korzystać z tego prawa w sposób odpowiedzialny.
W związku z tym, że Parlament podjął już, w dniu 5 maja bieżącego roku, decyzję, aby przełożyć głosowanie w sprawie wniosku o wyrażenie zgody na umowy z USA i Australią i że obowiązująca umowa między UE a Kanadą o przekazywanie danych PNR straciła ważność, powinniśmy dopilnować, aby w odpowiednim momencie dać zielone światło tym ważnym działaniom, które zwiększą bezpieczeństwo na obszarze transatlantyckim i poza nim.
Filip Kaczmarek (PPE). – (PL) Panie przewodniczący! Unia innowacji to projekt kluczowy dla przyszłości Europy. W Poznaniu, w Wielkopolsce, gdzie mieszkam, władze regionalne od kilku lat organizują „Światowe Dni Innowacji”. To bardzo cenna inicjatywa, dlatego że właśnie właściwa koordynacja na poziomie regionalnym, narodowym, europejskim może doprowadzić ten projekt do sukcesu. Dlatego poparłem rezolucję w sprawie europejskiego partnerstwa na rzecz innowacji i wydaje mi się, że wszyscy powinniśmy się zaangażować w działania na rzecz innowacji, bo – tak, jak powiedziałem – jest to bardzo ważne dla przyszłości.
Laima Liucija Andrikienė (PPE). – (LT) Głosowałam za przyjęciem tej bardzo ważnej rezolucji, ponieważ moim zdaniem Unia Europejska odgrywa szczególnie istotną rolę w tym, aby Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie realizowała cele wyznaczone przez OBWE. Ponadto należy podkreślić, że choć struktury te bardzo się od siebie różnią, zarówno Unia Europejska, jak i OBWE kierują się tymi samymi zasadami i wartościami, to znaczy poszanowaniem praw człowieka i demokracji.
Zgadzam się z zawartym w rezolucji stwierdzeniem wzywającym Kazachstan do podjęcia konkretnych kroków w celu ochrony i poszanowania podstawowych wartości OBWE, takich jak prawa człowieka, praworządność i wolność wypowiedzi. Na szczycie OBWE ma się równocześnie odbyć forum publiczne i naprawdę zależy mi na tym, aby zakończyło się ono sukcesem i odbyło bez jakichkolwiek przeszkód. Raz jeszcze chciałabym podkreślić, że OBWE muszą kierować kraje, które przestrzegają praw człowieka oraz stają w obronie jego praw i wartości demokratycznych. Powinny one być przykładem dla innych członków OBWE.
Licia Ronzulli (PPE). - (IT) Panie przewodniczący! Głosowałam za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ moim zdaniem zawiera ona przydatne i interesujące propozycje dotyczące przyszłych wyzwań demograficznych. W polityce społecznej państw członkowskich należy zwrócić szczególną uwagę na młodzież, która jest prawdziwą siłą napędową rozwoju i wzrostu. Musimy zachęcać do natychmiastowego włączania młodych ludzi na rynek pracy i ich ustawicznego kształcenia w celu wspierania rozwoju zawodowego.
Należy także chronić rodzinę za pomocą bardziej integrujących i znaczących środków, ponieważ zapominanie o rodzinie oznacza ignorowanie jednego z podstawowych elementów społeczeństwa. W związku z powyższym podkreślam znaczenie ustępów mówiących o środkach mających na celu zapewnienie wsparcia rodzinie.
Poza tym, jeśli mamy być w stanie lepiej i skuteczniej zarządzać skutkami starzenia się, musimy również modernizować systemy opieki społecznej, a w szczególności systemy emerytalne. Jak powiedział Altiero Spinelli, „budowanie Europy zależy także od Ciebie” i jest to teraz realna możliwość.
Jarosław Kalinowski (PPE). – (PL) Panie przewodniczący! Zmiany demograficzne zaistniałe w Unii Europejskiej na przestrzeni ostatnich kilku dekad zwróciły uwagę na konieczność reformy systemu opieki społecznej i emerytalnej oraz wypracowanie skutecznej polityki migracyjnej. Powszechną praktyką stało się namawianie do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę, co spowodowało spadek aktywności zawodowej wśród osób między 55. a 64. rokiem życia. Jednocześnie rażącym problemem jest najwyższy spośród wszystkich grup wiekowych odsetek bezrobotnych wśród młodzieży. W związku z tym należy dążyć zarówno do włączenia, jak i utrzymania na rynku pracy siły roboczej z różnych grup wiekowych. Również bardziej otwarta polityka migracyjna, połączona z efektywną asymilacją i integracją, mogłaby złagodzić skutki niedostatecznego przyrostu naturalnego. Oczywiście głosowałem za.
Filip Kaczmarek (PPE). – (PL) Panie przewodniczący! Głosowałem za sprawozdaniem pana posła Thomasa Manna w sprawie wyzwań demograficznych i solidarności międzypokoleniowej. To bardzo dobre sprawozdanie, a sama sprawa jest niezwykle ważna. Jednym z kluczowych zagadnień jest kwestia zakazu dyskryminacji ze względu na wiek w zakresie dostępu do dóbr i usług. Jeżeli mówimy o solidarności, to zawsze powinniśmy pamiętać również o tym konkretnym aspekcie solidarności, a mianowicie solidarności międzypokoleniowe.
Osoby starsze nie mogą być dyskryminowane ze względu na swój wiek. Mają pełne prawa członków wspólnoty lokalnej, regionalnej, państwowej i europejskiej. Unia Europejska troszczy się o młodzież; młodzież jest na przykład jednym z priorytetów przyszłorocznego budżetu. To dobrze, bo przecież młodzież będzie decydowała o przyszłości Unii, ale z drugiej strony powinniśmy pamiętać o tych, którzy swój zasadniczy wkład w budowę Europy już wnieśli.
Marian Harkin (ALDE). – Panie przewodniczący! W pełni popieram sprawozdanie posła Manna. Uważam, że solidarność między pokoleniami jest tak samo ważna, jak solidarność między państwami członkowskimi. Chcę zwrócić uwagę na trzy konkretne kwestie.
W pełni zgadzam się z ustępem 24, w którym mowa o zniesieniu obowiązkowego wieku emerytalnego, co pozwoli ludziom zdecydować kiedy zakończą pracę, przy jednoczesnym zachowaniu wieku emerytalnego, tak aby te osoby, które chcą przejść na emeryturę, mogły to zrobić i nadal otrzymywać świadczenia.
Szczególnie ucieszyłem się, kiedy zobaczyłem, że uwzględniono szereg moich poprawek dotyczących opiekunów i opiekunów rodzinnych; w szczególności w ustępie 125, w którym mowa o opiekunach rodzinnych, w tym prawie do swobodnego wyboru, czy chcą być opiekunem, opcji łączenia opieki z pracą zarobkową i pełnym dostępem do systemów zabezpieczenia społecznego i emerytury.
Ponadto w równym stopniu popieram inicjatywę europejską w sprawie gwarancji na rzecz młodzieży, która przewiduje, że młodym ludziom pozostającym bez pracy przez minimum cztery miesiące zostanie zaoferowana praca, praktyka lub dodatkowe szkolenie, a to wszystko po to, aby wspierać ich wejście lub powrót na rynek pracy. Jak wspomniałem na początku, solidarność między pokoleniami ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza w obecnej sytuacji gospodarczej.
Radvilė Morkūnaitė-Mikulėnienė (PPE). - (LT) Głosowałam na dokumentem przygotowanym przez Thomasa Manna, ponieważ ujęto w nim problemy związane z interakcją między pokoleniami. Zwykle mówimy o problemach demograficznych Unii Europejskiej z perspektywy ludzi młodych. W przedmiotowym dokumencie podjęto próbę przedstawienia cech charakterystycznych wszystkich pokoleń oraz związanych z nimi problemów dotyczących zdrowia, edukacji, pracy i innych aspektów, a także próbę znalezienia odpowiednich rozwiązań tych problemów.
Jeśli chodzi o starsze pokolenie, powinniśmy być wdzięczni za jego wkład w rozwój Unii Europejskiej, zarówno pod względem gospodarczym, jak i kulturowym. Musimy dopilnować, aby ci ludzie mogli starzeć się z godnością. Jednak ze względu na starzejące się społeczeństwo Europy, wydaje się, że osiągnięcie tego będzie dość trudne. W związku z powyższym musimy nie tylko stworzyć warunki pozwalające na usprawnienie polityki rodzinnej, ale także wychować młode pokolenie, które będzie w stanie tworzyć wartość dodaną, przez system edukacyjny i edukację nieformalną. Oczywiście, musimy dołożyć starań, aby młodzi ludzie weszli na rynek pracy. Dlatego dziękuję państwu za przedmiotowe sprawozdanie.
Daniel Hannan (ECR). - Panie przewodniczący! Demografowie mówią nam, że odnawialność populacji gwarantuje wskaźnik urodzeń na poziomie 2,1 żywych urodzeń na kobietę. W całej Europie jedynym krajem, w którym wskaźnik urodzeń jest na tym poziomie, jest Albania lub Turcja, jeśli uznamy Turcję za kraj europejski - i tylko tam. Według raportu ONZ, w ciągu najbliższych 40 lat liczba ludności w Europie, w tym w europejskiej części Rosji, zmniejszy się o 100 milionów. W samych Niemczech populacja skurczy się o 20 milionów.
To nie są prognozy dotyczące tego, co może się zdarzyć, jeśli czegoś nie zrobimy, gdyż nic nie możemy z tym teraz zrobić, ponieważ spadek wskaźnika urodzeń jest już faktem. Pytanie tylko, jak sobie z tym poradzić. W jaki sposób do tego doprowadziliśmy? Dlaczego znaleźliśmy się w takiej sytuacji? Nie należy zbytnio upraszczać, ponieważ dzieje się wiele rzeczy mających związek z zmieniającymi się modelami pracy, coraz większą popularnością antykoncepcji, nową rolą kobiety w społeczeństwie i wydłużającym się życiem.
Jednak zastanawiam się, czy jednym z elementów tego problemu nie jest sposób, w jaki rozrosło się państwo i ograniczyło sferę prywatną, przywłaszczyło sobie miejsca pracy i obowiązki, które tradycyjnie były wykonywane w ramach rodziny - opiekę nad dziećmi, edukację i opiekę społeczną. Pierwsze pokolenie wychowało się z opieką społeczną od kołyski do grobu, innymi słowy, aby zostać zwolnionym z tradycyjnych obowiązków dorosłości, było pierwszym pokoleniem, które zrezygnowało z rodzicielstwa.
Stoimy teraz przed wyborem między zapaścią demograficzną a sprowadzeniem 100 milionów ludzi, którzy będą nas utrzymywać i płacić na nasze emerytury. Właśnie to powinno być najważniejszą kwestią w Europie i nie jest to problem, który możemy rozwiązać spierając się o zmiany w przepisach dotyczących zatrudnienia.
Sprawozdanie: Maria Da Graça Carvalho (A7-0274/2010)
Alajos Mészáros (PPE). - (HU) Z zadowoleniem przyjmuję wniosek Komisji, w którym stwierdza się, że nasze programy ramowe w zakresie badań naukowych powinny zostać uproszczone. Z czasem programy te zostały rozbudowane ze względu na dobre możliwości przetargowe, ale równocześnie zwiększała się niepewność związana z zarządzaniem i kontrolą. Potrzebny jest nam nowy system, który zakłada większe zaufanie do oferentów i który oprócz wzmocnienia naukowych i technicznych procesów oceny, uwzględnia również uproszczenie procesów finansowych i administracyjnych.
Oczywiście, każda transakcja finansowa niesie za sobą pewne ryzyko, jednak nadmierna kontrola administracyjna takiego ryzyka zwiększa ogólne koszty całego procesu. Musimy dążyć do tego, aby nasze badania były atrakcyjne i dostępne dla najlepszych światowych badaczy a także europejskich firm i uniwersytetów. Wymaga to także jak najszybszej harmonizacji zasad i procedur, co należy zrobić jeszcze w trakcie siódmego programu ramowego, ale na pewno w czasie przygotowań do ósmego. W związku z powyższym głosowałem za przyjęciem przedmiotowego wniosku.
Jarosław Kalinowski (PPE). – (PL) Panie przewodniczący! Fundamentem rozwoju gospodarczego Europy jest inwestowanie w kształcenie jako forma inwestycji w kapitał ludzki oraz innowacje, które przyczyniają się do kreowania nowoczesnych rozwiązań i technologii. Aby inwestować w innowacje, należy skupić się na dotowaniu badań naukowych. Przykładem są tu omawiane programy ramowe, które są największymi na świecie międzynarodowymi programami z zakresu badań naukowych. Poprzez dotowanie tego typu badań Europa ma szansę na poprawę konkurencyjności na arenie światowej, zwiększenie liczby miejsc pracy dla tysięcy osób oraz polepszenie jakości życia wszystkich Europejczyków.
W celu utrzymania najwyższych standardów w programach ramowych sprawozdawca opowiada się za zminimalizowaniem biurokracji i uproszczeniem procedur administracyjnych. W rezultacie rzutowałoby to na łatwiejszy dostęp do finansowania tych badań w Unii Europejskiej, a przecież o to chodzi. Oczywiście głosowałem za.
Mario Pirillo (S&D). - (IT) Panie przewodniczący! Ułatwianie dostępu do systemu wsparcia przewidzianego w programie ramowym w zakresie badań naukowych oznacza znaczne zwiększenie konkurencyjności całego systemu produkcji w Europie. Jestem przekonany, że dzięki dzisiejszemu głosowaniu w znacznym stopniu przyczyniliśmy się do osiągnięcia tego kluczowego celu, szczególnie w odniesieniu do sektora małych i średnich firm, który stanowi podstawę gospodarki każdego z państw członkowskich. W rzeczywistości, pomimo wysokiej jakości swoich produktów, firmom takim często nie udaje uzyskać łatwego dostępu do środków niezbędnych do dalszego podnoszenia standardów produkcji.
Należy także podkreślić, co uczyniła sprawozdawczyni, że głosowanie odbyło się w bardzo dobrym czasie, mianowicie bezpośrednio po śródokresowej ocenie siódmego programu ramowego oraz w trakcie przygotowań do ósmego. Dziękuję sprawozdawczyni za wykonaną pracę.
Radvilė Morkūnaitė-Mikulėnienė (PPE). - (LT) Głosowałam za przyjęciem dokumentu w sprawie uproszczeń w realizacji programów ramowych w zakresie badań naukowych w Unii Europejskiej. Muszę jednak stwierdzić, że brakowało mi szerszej dyskusji podczas posiedzenia plenarnego, choć sam dokument jest naprawdę ważny i cieszę się z jego przyjęcia.
Ważne jest stworzenie równych szans dla naukowców ze wszystkich państw członkowskich UE, zapewnienie takich samych wynagrodzeń za działalność badawczą, bez dzielenia naukowców pod względem standardu życia w ich kraju, ponieważ postęp naukowy ma znaczenie dla całej Unii Europejskiej a nie tylko dla poszczególnych państw. W chwili obecnej dominującym poglądem jest to, że praca naukowców z nowych państw członkowskich jest mniej wartościowa niż praca wykonana przez naukowców ze starych państw członkowskich. Tak dyskryminująca praktyka jest zła i jest nie do przyjęcia.
Istotne znaczenie ma także zapewnienie takich samych warunków dla wszystkich instytucji badawczych zamiast dzielenia ich według wielkości i możliwości finansowych. Jest to szczególnie ważne dla instytucji badawczych w nowych państwach członkowskich UE. Wartości nie generuje wielkość organizacji, ale postęp naukowy. Dlatego ważne jest, aby nie tylko uniwersytetom, ale także instytutom badawczym działającym według zasady non-profit i innym organizacjom naukowym stworzyć możliwości składania wniosków i udziału w programach badawczych. W związku z powyższym gratuluję wszystkim naukowcom i jestem przekonana, że dzięki lepszym mechanizmom badawczym dokonamy postępu.
Marian Harkin (ALDE). – Panie przewodniczący! Pan komisarz powiedział, że jest skłonny przyjrzeć się mechanizmom wsparcia rynku tam, gdzie to niezbędne, i podejmie interwencje tam, gdzie to niezbędne, jednak hodowcy muszą mieć jakąś pewność. Są oni atakowani ze wszystkich stron; znacząco wzrosły ceny, po części na skutek spekulacji.
Bardzo się cieszę, że wprowadziliśmy poprawkę, w której zwracamy się do Komisji z prośbą o natychmiastowe zajęcie się kwestią przypadkowej obecności organizmów genetycznie zmodyfikowanych w importowanych paszach. Jest to obszar, nad którym sprawujemy kontrolę, dlatego powinniśmy się tym zająć, tymczasem siedzimy z założonymi rękami i odmawiamy zrobienia tego.
Usłyszeliśmy także o wysokich kosztach dostosowania się do unijnych regulacji, co uniemożliwia zapewnienie równych szans dla importu z krajów trzecich. Ale być może jednym z kluczowych problemów jest cały łańcuch dostaw żywności. Wczoraj Trybunał Obrachunkowy opublikował raport na temat sektora cukrowniczego i jednym z jego zaleceń było to, aby ustalanie cen było objęte regularnym monitoringiem Komisji oraz aby Komisja i państwa członkowskie dopilnowały prawidłowego egzekwowania prawa konkurencji w tym sektorze, dzięki czemu spełniony zostanie przewidziany w traktacie cel, jakim jest dostarczanie konsumentom towarów po rozsądnych cenach. Musimy to zrobić nie tylko w sektorze cukrowniczym. Musimy to zrobić w całym łańcuchu dostaw żywności.
Mario Pirillo (S&D). - (IT) Panie przewodniczący! Głosowałem za przyjęciem projektu rezolucji, ponieważ od lat jesteśmy w Europie świadkami częstych kryzysów w sektorze hodowlanym.
Przyczyn jest wiele, w tym spadek popytu na mięso baranie, jagnięce i kozie, częściowo z powodu dużego importu mięsa z krajów trzecich. Sektor hodowlany ucierpiał jednak także w wyniku przyczyn pośrednich. Mam na myśli problemy w sektorze mleka i przetworów mlecznych oraz problem zmienności cen zbóż, w którym to przypadku zaobserwowano poważne spekulacje.
W związku z reformą WPR po 2013 roku, niezbędne będzie zajęcie się tym problemem w zdecydowany sposób i opracowanie środków niezbędnych do ograniczenia wpływu wahań cen w sektorze rolnym raz na zawsze. Dlatego wzywam Komisję do szybszego opracowania instrumentów, które umożliwią szybką reakcję na sytuacje kryzysowe w ramach poszczególnych wspólnych organizacji rynków.
Seán Kelly (PPE). – (GA) Panie przewodniczący! Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania i ucieszyło mnie kilka kwestii poruszonych przez komisarza Cioloşa w jego porannym wystąpieniu.
Jednak chciałbym zwrócić uwagę na kilka spraw. Po pierwsze, wczorajszy raport Trybunału Obrachunkowego był miażdżącym oskarżeniem Komisji, ponieważ pokazano w nim, że po wypłacie odszkodowań w wysokości 1,2 miliarda euro, zamknięciu wielu zakładów i likwidacji tysięcy miejsc pracy w zakresie dostaw cukru jesteśmy samowystarczalni zaledwie w 85 %.
Po drugie, w tym tygodniu uczestniczyłem tutaj w seminarium rolnym, na którym powiedziano, że taka sama sytuacja ma miejsce w przypadku ryb sprowadzanych do Unii Europejskiej, szczególnie z Wietnamu, których część może być nawet skażona. W sektorze hodowlanym to samo dotyczy sytuacji, w których państwa trzecie eksportujące towary do Unii Europejskiej mogą to robić na lepszych warunkach niż państwa Unii Europejskiej.
Warunkiem sine qua nona dla Unii Europejskiej w rozwiązywaniu tych wszystkich problemów jest dopilnowanie, aby do produktów pochodzących z krajów trzecich miały zastosowanie takie same standardy w zakresie przepisów, takie same mechanizmy kontrolne i tak samo rygorystyczny system regulacyjny, jak do naszych producentów w Unii Europejskiej.
Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie. – (PT) Biorąc pod uwagę, że Irlandia poprosiła o pomoc dla 850 osób zwolnionych w przedsiębiorstwie SR Technics Ltd, prowadzącym działalność w sektorze transportu lotniczego w Dublinie, który jest sklasyfikowany jako region NUTS III, zagłosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ popieram wniosek Komisji oraz poprawki wprowadzone przez Parlament. Zgadzam się również z wnioskiem w sprawie instytucji zaangażowanych w proces podjęcia niezbędnych wysiłków na rzecz przyspieszenia uruchomienia europejskiego funduszu dostosowania do globalizacji (EFG) oraz ze stanowiskiem Parlamentu, który wyraża ubolewanie z powodu poważnych zaniedbań ze strony Komisji przy wdrażaniu programów na rzecz konkurencyjności i innowacji, szczególnie w okresie kryzysu, który znacznie zwiększył potrzeby w zakresie takiego wsparcia.
Proinsias De Rossa (S&D), na piśmie. – Z ogromnym zadowoleniem przyjmuję zgodę na pomoc unijną w wysokości 7,45 milionów euro przeznaczoną na pomoc w ponownym przeszkoleniu 850 pracowników zwolnionych z SR Technics. Pracownicy, ich rodziny i społeczność Dublina Północnego, mocno poszkodowani w wyniku zamknięcia tej firmy, które spowodowało utratę ponad tysiąca miejsc pracy dla wykwalifikowanych pracowników, pilnie potrzebują wsparcia ze środków Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG). W połowie roku 2009 stałem na czele delegacji z SR Technics, która spotkała się z komisarzem Špidlą, który zapewnił nas, że środki z tego funduszu zostaną udostępnione. Irlandzki rząd potrzebował następnie sześciu miesięcy, aby złożyć wniosek o środki z EFG i kolejnych siedmiu miesięcy, aby odpowiedzieć na wniosek Komisji o wyjaśnienia. Powolne i nieefektywne rozpatrzenie wniosku Della stwarza ryzyko, że duża część przyznanych funduszy powróci do Brukseli, ale zlekceważono tę lekcję. Rząd irlandzki musi działać szybciej, aby zagwarantować, że pomoc zostanie udzielona bezpośrednio osobom jej potrzebującym, że nie zostanie wykorzystana w celu zastąpienia finansowania rządowego i że oferowane programy w zakresie szkoleń i przekwalifikowywania będą dostosowane do potrzeb pracowników. Co zadziwiające, rząd dopiero teraz, czyli cztery lata po wprowadzeniu funduszu, przygotowuje się do powołania koordynatora ds. funduszu.
Edite Estrela (S&D), na piśmie. – (PT) Zagłosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie uruchomienia europejskiego funduszu dostosowania do globalizacji na rzecz firmy SR Technics z Irlandii, co zapewni istotne wsparcie dla pracowników dotkniętych skutkami istotnych zmian w strukturze światowego handlu. W celu wspierania ponownej integracji pracowników na rynku pracy, procedura udostępniania funduszu musi być szybsza i prostsza. W związku z tym konieczne jest określenie stosownych pozycji budżetowych, aby umożliwić te przesunięcia.
Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) Irlandzka firma SR Technics szczególnie mocno odczuła wpływ bieżącego kryzysu gospodarczego i finansowego na przemysł lotniczy: straciła istotne umowy na remonty, co zmusiło ją do zwolnienia ponad tysiąca pracowników. Utrata kontraktów oraz konkurencja ze strony regionów, które mogą świadczyć tańsze usługi powodują obawy o przyszłość tej firmy oraz firm jej podobnych. Poza tym, że zgadzam się na uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w celu rozwiązania tego problemu, muszę także wyrazić obawę o sposób, w jaki linie lotnicze tną koszty obsługi technicznej i napraw swojej floty oraz o wpływ jaki to może mieć na bezpieczeństwo lotów.
Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. – (PT) Zatwierdzono kolejny wniosek w sprawie uruchomienia Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji, tym razem złożony przez IE/SR Technics z Irlandii.
Niestety, jak podkreśliła parlamentarna Komisja Zatrudnienia i Spraw Socjalnych, rozpatrzenie tego wniosku przed przedstawieniem go organowi budżetowemu było opóźnione o rok, ponieważ robotnicy stracili pracę w kwietniu 2009 roku.
Środki wsparcia na rzecz zwolnionych pracowników obejmują jednakże doradztwo zawodowe i szkolenia w celu zdobycia podstawowych umiejętności, zdobywanie kwalifikacji podczas pracy i poza nią dla osób zwolnionych w trakcie przyuczania do zawodu, kursy zawodowe i szkolenia edukacyjne oraz wsparcie na rzecz przedsiębiorczości.
I wreszcie należy podkreślić, że Komisja Zatrudnienia musiała zwrócić uwagę na konieczność przedstawienia stanowisk związków zawodowych w tych sprawach, tak aby umożliwić im, o ile tylko chcą, uczestniczenie w procesie aplikowania i wdrażania tych środków.
Elisabeth Köstinger (PPE), na piśmie. – (DE) Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EFG) ostatnio niejednokrotnie udowodnił, że jest użytecznym narzędziem walki z bezrobociem, które jest jednym z częstych skutków ubocznych globalizacji. EFG może być wykorzystywany na finansowanie środków na rzecz tworzenia zatrudnienia, programów w zakresie przekwalifikowywania oraz warsztatów dla osób zakładających nowe przedsiębiorstwo. Dla tych oraz kilku innych powodów z całego serca popieram sprawozdanie pani Matery. W celu zapewnienia efektywnego wykorzystania pieniędzy, fundusz musi być uważnie ukierunkowany i musi szybko trafiać do odbiorców. Musimy nadać priorytetowe znaczenie pomocy dla obywateli europejskich i zawsze musimy o tym pamiętać.
Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) Z szacunku dla irlandzkich robotników, którzy ucierpieli w wyniku globalizacji, wstrzymuję się od głosu. W sytuacji, w jakiej się obecnie znajdują z powodu propagowanej przez Unię Europejską polityki neoliberalnej, można by poczuć się zobowiązanym do zagłosowania przeciwko uruchomieniu tej nędznej kwoty, którą niechętnie przyznaje im eurokracja. Tymczasem nawet ta niewielka przyznana im pomoc, może ulżyć ich cierpieniom. Nie sprawia to jednak, że logika przyświecająca Europejskiemu Funduszowi Dostosowania do Globalizacji staje się mniej nikczemna. Takie działanie wspiera proces przenoszenia produkcji, który rozpoczęli właściciele SR Technics w celu zwiększenia swoich zysków.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Unia Europejska jest obszarem solidarności, a Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EFG) stanowi jej część. Wsparcie ze środków funduszu ma zasadnicze znaczenie w pomaganiu bezrobotnym i ofiarom procesu przenoszenia produkcji, który pojawia się w kontekście globalizacji. Rosnąca liczba firm przenosi produkcję, korzystając z niższych kosztów pracy obowiązujących w wielu krajach, szczególnie w Chinach i Indiach, co ma niszczycielski wpływ na kraje szanujące prawa pracowników. Celem EFG jest pomaganie robotnikom, którzy padli ofiarą przenoszenia produkcji i ma to zasadnicze znaczenie w procesie ułatwienia dostępu do nowego zatrudnienia w przyszłości. Inne kraje UE w przeszłości korzystały już z EFG, zatem powinniśmy przyznać tę pomoc Irlandii, która złożyła wniosek o wsparcie dla 850 robotników zwolnionych w przedsiębiorstwie SR Technics Ireland Ltd prowadzącym działalność w sektorze transportu lotniczego w Dublinie sklasyfikowanym jako region NUTS III.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) Do Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG) rocznie wpływa dofinansowanie w wysokości 500 milionów euro, przeznaczone na zapewnienie wsparcia finansowego na rzecz pracowników dotkniętych istotnymi zmianami w strukturze światowego handlu. Szacuje się, że każdego roku ze wsparcia może korzystać od 35 tysięcy do 50 tysięcy pracowników. Pieniądze mogą być wykorzystywane na opłacenie pomocy przy szukaniu nowej pracy i szkoleń dopasowanych do indywidualnych potrzeb, a także pomocy przy samozatrudnieniu lub zakładaniu firmy, pomocy na rzecz zwiększenia mobilności i wsparcia pracowników poszkodowanych lub starszych. W okresie czterech miesięcy pracę musi stracić przynajmniej 500 osób, aby pracownicy firmy mogli otrzymać takie wsparcie. W związku z tym irlandzkie przedsiębiorstwo SR Technics kwalifikuje się do otrzymania dofinansowania, ponieważ zwolniło 1135 osób. Głosuję za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, gdyż firma SR Technics spełnia wszystkie wymagania dotyczące otrzymania wsparcia.
Franz Obermayr (NI), na piśmie. – (DE) Uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji w przypadku irlandzkiej firmy SR Technics prowadzącej działalność w sektorze transportu lotniczego dotyczy 1135 miejsc pracy i mogłoby pomóc w ich uratowaniu. W związku z tym zagłosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania.
Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. – (IT) Szanowni posłowie! Raz jeszcze zebraliśmy się w tej Izbie, aby zatwierdzić wyjątkową pomoc na naszym terytorium. Mówię to z żalem, ponieważ ten instrument oznacza kryzys oraz serię problemów w zakresie gospodarki, rynku pracy, które dotyczą pracowników i ich rodzin. Mamy jednak szczęście, że dysponujemy takimi zasobami. To właśnie w takich sytuacjach Unia Europejska dowodzi swojej wartości i pokazuje, co wyróżnia ją z tłumu. Solidarność europejska oraz obrona europejskich potrzeb stanowią wartości, które należy bronić i chronić. Takie przesłanie chcą wysłać Parlament Europejski wraz z Unią i mam nadzieję, że proces przekazywania tego przesłania będzie nacechowany większą wrażliwością, częściowo w celu przezwyciężenia leniwej retoryki antyeuropejskiej i pokazania, jak duże znaczenie ma wsparcie i pomoc na szczeblu europejskim.
Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. – (PT) W kontekście wniosku Irlandii o pomoc dla 850 osób zwolnionych w przedsiębiorstwie SR Technics Ireland Ltd, prowadzącym działalność w sektorze transportu lotniczego w Dublinie, sklasyfikowanym jako region NUTS III, zagłosowałam za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ zgadzam się z wnioskiem Komisji oraz z wprowadzonymi przez Parlament poprawkami.
Popieram również:
- wniosek skierowany do zainteresowanych instytucji o podjęcie niezbędnych kroków mających na celu przyspieszenie uruchamiania Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG), przy jednoczesnym podkreśleniu, że pomoc w ramach EFG nie może zastąpić działań, za podjęcie których – na mocy prawa krajowego lub układów zbiorowych – odpowiedzialne są przedsiębiorstwa, ani środków restrukturyzacji przedsiębiorstw lub sektorów;
- wniosek Komisji w sprawie alternatywnego, w stosunku do niewykorzystanych środków Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS), źródła środków na wypłaty, który został zgłoszony w wyniku częstego przypominania przez Parlament Europejski, że EFG powstał jako odrębny instrument, mający własne cele i harmonogram, wobec czego należy określić osobne pozycje budżetowe na wypłaty z niego;
- stanowisko Parlamentu, który wyraża ubolewanie z powodu poważnych zaniedbań ze strony Komisji przy wdrażaniu programów na rzecz konkurencyjności i innowacji, szczególnie w okresie kryzysu gospodarczego, który znacznie zwiększył potrzeby w zakresie takiego wsparcia.
Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. – (IT) Zgadzam się ze sprawozdawczynią oraz irlandzkimi władzami utrzymującymi, że w przypadku przemysłu lotniczego globalny kryzys gospodarczy i finansowy miał poważne następstwa i że znacznie zmalała liczba pasażerów, przebytych kilometrów i sprawnych samolotów. W związku z tym popieram udzielenie pomocy unijnej temu sektorowi, który ma kluczowe znaczenie dla naprawy gospodarki irlandzkiej i europejskiej.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Wniosek Irlandii o uruchomienie Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG) dla 850 osób zwolnionych w przedsiębiorstwie SR Technics Ireland Ltd spełnia wszystkie przewidziane prawem kryteria kwalifikowalności. W rzeczywistości, na mocy postanowień rozporządzenia (WE) nr 546/2009 z dnia 18 czerwca 2009 r. zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1927/2009 ustanawiające Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji, zakres EFG został czasowo poszerzony, ponieważ miał on służyć do interweniowania w sytuacjach powstałych bezpośrednio w wyniku globalnego kryzysu finansowego i gospodarczego, jeśli miało miejsce „co najmniej 500 zwolnień w przedsiębiorstwie w jednym państwie członkowskim w okresie czterech miesięcy, włącznie z pracownikami zwalnianymi u jego dostawców lub producentów znajdujących się poniżej w łańcuchu dostaw”. W związku z tym zagłosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ popieram wniosek Komisji oraz poprawki wprowadzone przez Parlament i z zadowoleniem przyjmuję określenie przez Komisję innego źródła środków na płatności niż niewykorzystane środki Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS), co stanowi wyjście naprzeciw wcześniejszym żądaniom Parlamentu.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Poprzez przyjęcie przedmiotowego sprawozdania, PE zwraca się do zainteresowanych instytucji o podjęcie niezbędnych działań na rzecz przyspieszenia uruchamiania EFG i ogólnie przypomina, że instytucje są zobowiązane do zagwarantowania sprawnej i szybkiej procedury przyjmowania decyzji w sprawie uruchomienia środków z EFG, zapewniających jednorazową, ograniczoną w czasie, indywidualną pomoc dla pracowników zwolnionych w wyniku globalizacji oraz kryzysu finansowego i gospodarczego. Parlament podkreśla rolę, jaką EFG może odegrać w reintegracji zwolnionych pracowników na rynku pracy.
Silvia-Adriana Ţicău (S&D), na piśmie. – (RO) Zagłosowałam za przyjęciem rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie uruchomienia pomocy ze środków EFG dla zwolnionych pracowników. W październiku 2009 roku Irlandia złożyła wniosek o pomoc ze środków Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG) w związku ze zwolnieniami w przedsiębiorstwie SR Technics, prowadzącym działalność w sektorze transportu lotniczego w regionie Dublina. Światowy kryzys finansowy i gospodarczy zmniejszył poziom działalności w transporcie lotniczym, co doprowadziło do ogromnej fali zwolnień w tym sektorze. W Irlandii, w okresie od kwietnia do sierpnia 2009 roku, odnotowano 1135 zwolnień, w tym 850 zwolnień w przedsiębiorstwie SR Technics Ireland Ltd. Uważam, że ten instrument wciąż nie jest wystarczająco znany i stosowany przez państwa członkowskie, chociaż dostrzegam ważną rolę, jaką EFG odegrał w procesie ułatwienia powrotu zwolnionych pracowników na rynek pracy, co potwierdza choćby zatwierdzenie w samym tylko czerwcu 2010 roku około 11 wniosków na łączną kwotę ponad 30 milionów euro. Zachęcam ponadto Komisję Europejską do przeprowadzenia analizy zwolnień dokonywanych w okresie kryzysu gospodarczego w sektorze publicznym oraz do utworzenia instrumentu podobnego do EFG, który zapewni wsparcie dla pracowników zwalnianych w sektorze publicznym w różnych państwach członkowskich.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Obowiązkiem Parlamentu jest wspieranie niezależności mandatu posła do PE i niezależności tej nie można narażać na ryzyko. W tym przypadku poseł do PE jest zasadniczo oskarżony o przestępstwa związane z jego działalnością kierowniczą i księgową, którą prowadził jako prezes Polskiego Stowarzyszenia Kart Młodzieżowych i spółki Campus w okresie przed jego wyborem do Parlamentu Europejskiego. Przestępstwa, o które jest oskarżany, nie mają nic wspólnego z jego działalnością jako posła do PE i w związku z tym powinniśmy kontynuować procedurę uchylenia jego immunitetu. Dlatego zagłosowałem tak, a nie inaczej.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) Prokuratura Okręgowa w Koszalinie, w Polsce, oskarżyła obywatela Polski i posła do Parlamentu Europejskiego, Krzysztofa Liska, o popełnienie trzech przestępstw. Są to przestępstwa finansowe przewidziane w polskim prawie. Złożono wniosek o uchylenie immunitetu pana posła Liska w celu umożliwienia przeprowadzenia dochodzenia na mocy prawa polskiego. Niezbędne jest przeprowadzenie głosowania, ponieważ obowiązujące prawo Unii Europejskiej wyraźnie określa sposób postępowania w odniesieniu do kwestii immunitetów i uchylania immunitetów posłów do PE. Głosuję za uchyleniem immunitetu pana Liska, po pierwsze, dlatego że mu to pomoże, a po drugie, dlatego że jest to jedyny sposób umożliwiający mu odpowiedzenie na zarzuty postawione mu w ojczyźnie.
Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. – (PT) Zagłosowałam za uchyleniem immunitetu, ponieważ moim zdaniem dla dobra godności naszych instytucji i z korzyścią dla wszystkich zainteresowanych, należy zatwierdzić przedłożony wniosek, przy założeniu, że jest on uzasadniony, nawet jeśli tylko na podstawie rozsądnych podejrzeń.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Parlament Europejski, mając na uwadze, że Krzysztof Lisek jest oskarżony głównie o przestępstwa związane z jego działalnością w zakresie zarządzania i księgową, którą prowadził jako prezes Polskiego Stowarzyszenia Kart Młodzieżowych i spółki Campus w okresie przed jego wyborem do Parlamentu Europejskiego, mając na uwadze, że przestępstwa, o jakie oskarżony jest pan poseł Lisek nie mają nic wspólnego z jego działalnością jako posła do Parlamentu Europejskiego, a także mając na uwadze, że nie przedstawiono przekonujących dowodów co do istnienia fumus persecutionis, zadecydował dziś o uchyleniu immunitetu pana Liska.
William (The Earl of) Dartmouth (EFD), na piśmie. – Zagłosowałem przeciwko przyjęciu sprawozdania pana Gauzèsa dotyczącego dyrektywy w sprawie zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi (ZAFI), ponieważ jest ono niekorzystne z punktu widzenia dużej części najważniejszego sektora Wielkiej Brytanii, a mianowicie sektora usług finansowych. W sprawozdaniu wrzucono do jednego worka kosztownego prawodawstwa wszystkie fundusze nieobjęte dyrektywą w sprawie przedsiębiorstw zbiorowego inwestowania w zbywalne papiery wartościowe, od inwestycyjnych funduszy powierniczych po fundusze hedgingowe. Ponadto zapisy sprawozdania nakładają na europejskich zarządzających i inwestorów obciążenia, jakich na własnych zarządzających i inwestorów nie nakładają kraje trzecie. Nieuchronnie będzie to oznaczać ucieczkę utalentowanych osób z Londynu do państw spoza UE. Prawodawstwo UE jak zwykle nakłada na branżę wysokie koszty dodatkowe, co nieproporcjonalnie wpływa na sytuację MŚP, a tym samym stawia duże podmioty w korzystniejszej sytuacji. W okresie, gdy w celu utrzymania konkurencyjności w zglobalizowanej gospodarce potrzebne są większe inwestycje, karanie private equity spowoduje utratę inwestycji w Wielkiej Brytanii i Europie. Przewidywane zasady mają zastosowanie już przy niskim progu, co wpłynie szczególnie na fundusze private equity, ponieważ małe fundusze zostaną objęte dyrektywą bardzo szybko, po dokonaniu małej liczby inwestycji. Wymogi kapitałowe będą szczególnie uciążliwe dla funduszy private equity i funduszy venture capital, które są niezbędne w tworzeniu zatrudnienia i nowych przedsiębiorstw.
Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. – (PT) Biorąc pod uwagę, że zarządzający alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi, których aktywa są warte około 1 miliarda dolarów, a co za tym idzie, odgrywają istotną rolę w finansowaniu europejskiej gospodarki i biorąc pod uwagę, że kryzys zrodził się na rynku inwestycji, chociaż fundusze te nie miały bezpośredniego związku z powstaniem kryzysu, uważa się za konieczne wprowadzenie uregulowań w odniesieniu do wszystkich podmiotów zaangażowanych w usługi finansowe, a zwłaszcza w odniesieniu do funduszy wysokiego ryzyka: pozwoli to na ochronę inwestorów i zwiększenie stabilności na rynkach. Regulacja ta odgrywa kluczową rolę, ponieważ zastępuje regulację na szczeblu krajowym regulacją na szczeblu europejskim i zapewnia warunki pozwalające na uwzględnienie szczególnych cech różnych funduszy w zależności od związanego z nimi ryzyka systemowego. W okresie kryzysu rozważa się ustanowienie kodeksu postępowania obowiązującego w stosunku do wszystkich usług finansowych, ponieważ wzmocni to prawdziwie jednolity rynek poprzez umożliwienie funkcjonowania ram wspólnych zasad europejskich. Zasady proponowane w przedmiotowej dyrektywie zapewniają większą przejrzystość procesu zarządzania funduszami, a także sposobu ich wprowadzania na rynek na obszarze Unii Europejskiej – poprzez prostą procedurę wydawania zezwoleń – oraz w krajach trzecich.
Marta Andreasen i Derek Roland Clark (EFD), na piśmie. – Głosowaliśmy przeciwko sprawozdaniu pana Gauzèsa dotyczącego dyrektywy w sprawie ZAFI, ponieważ jest ono niekorzystne z punktu widzenia dużej części najważniejszego sektora Wielkiej Brytanii, a mianowicie sektora usług finansowych.
W sprawozdaniu wrzucono do jednego worka kosztownego prawodawstwa wszystkie fundusze nieobjęte dyrektywą w sprawie przedsiębiorstw zbiorowego inwestowania w zbywalne papiery wartościowe, od inwestycyjnych funduszy powierniczych po fundusze hedgingowe. Ponadto postanowienia sprawozdania nakładają na europejskich zarządzających i inwestorów obciążenia, jakich na swoich zarządzających i inwestorów nie nakładają kraje trzecie. Nieuchronnie będzie to oznaczać ucieczkę utalentowanych osób z Londynu do państw spoza UE. Prawodawstwo UE, jak zwykle nakłada na przemysł wysokie koszty dodatkowe, co nieproporcjonalnie wpływa na sytuację MŚP, a tym samym stawia duże podmioty w korzystniejszej sytuacji.
W okresie, gdy w celu utrzymania konkurencyjności w zglobalizowanej gospodarce potrzebne są większe inwestycje, karanie funduszy private equity spowoduje utratę inwestycji w Wielkiej Brytanii i Europie. Przewidywane zasady mają zastosowanie już przy niskim progu, co wpłynie szczególnie na fundusze private equity, ponieważ małe fundusze zostaną objęte dyrektywą bardzo szybko, po dokonaniu małej liczby inwestycji. Wymogi kapitałowe będą szczególnie uciążliwe dla funduszy private equity i funduszy venture capital, które są niezbędne w tworzeniu zatrudnienia i nowych przedsiębiorstw.
Sophie Auconie (PPE), na piśmie. – (FR) Przyczyny kryzysu finansowego, który tak mocno uderzył w Unię Europejską, wywodzą się z „nieokiełznanej” działalności licznych funduszy inwestycyjnych, szczególnie tych ze Stanów Zjednoczonych. Do tych funduszy należą fundusze alternatywne, czy też fundusze hedgingowe, charakteryzujące się agresywną spekulacją, będącą, jak się okazuje, jedną z głównych przyczyn katastrofy, której skutki obecnie odczuwamy. Zagłosowałam za przyjęciem sprawozdania mojego kolegi, pana Gauzèsa, aby chronić w przyszłości europejski rynek przed nadmierną obecnością funduszy alternatywnych. Przedmiotowy tekst stanowi ważny krok naprzód w zakresie regulacji finansowej. Poprzez dzisiejsze głosowanie wzmacniamy władzę Europejskiego Organu Nadzoru nad Giełdami i Papierami Wartościowymi. Ten europejski organ zajmujący się rynkami finansowymi zostanie utworzony z dniem 1 stycznia 2011 r. i zapewni, na ściśle określonych warunkach, „paszport” pozwalający zarządzającym alternatywnymi funduszami znajdującymi się w Unii Europejskiej na prowadzenie działalności. Na mocy dyrektywy osoby te muszą posiadać odpowiednie zezwolenie lub być zarejestrowane, aby spełniać wymogi operacyjne i organizacyjne, a także przestrzegać zasad postępowania i przejrzystości. Zgodnie z postanowieniami dyrektywy ZAFI zostaną objęte nadzorem odpowiednich organów i będą podlegać karom nakładanym przez właściwe organy w państwach członkowskich oraz Europejski Organ Nadzoru nad Giełdami i Papierami Wartościowymi. W późniejszym terminie zarządzający funduszami znajdującymi się poza Unią Europejską zostaną objęci tymi samymi zasadami, które dotyczą funduszy europejskich.
Vito Bonsignore (PPE), na piśmie. – (IT) Chciałbym pogratulować panu Gauzèsowi świetnie wykonanej pracy. Zagłosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ moim zdaniem konieczne jest zapewnienie europejskim oszczędzającym dostępu do prostych i bezpiecznych instrumentów finansowych. Jestem przekonany, że możemy próbować uniknąć dalszej destabilizacji rynku jedynie poprzez przyjęcie surowej i szczegółowej regulacji. W związku z tym sprawozdanie, nad którym dziś głosowaliśmy, stanowi część szerszych ram regulacji gospodarczej i finansowej wdrażanych przez Unię Europejską. W tym sensie uzasadnione uregulowania dotyczące funkcjonowania funduszy inwestycyjnych stanowią między innymi efektywny instrument zapobiegania nieprawidłowościom w funkcjonowaniu systemu, jak na przykład nadmiernej ekspozycji na ryzyko podmiotów o znaczeniu systemowym. Popieram również pomysł „paszportu” europejskiego, który jest wcielany w życie za pomocą zezwoleń i nadzorowania wszystkich zarządzających alternatywnymi funduszami utworzonymi i działającymi w Unii Europejskiej. I na koniec, z zadowoleniem przyjmuję wymogi dotyczące przekazywania informacji organom nadzorczym w celu zapewnienia większej przejrzystości.
Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie. – (PT) Trudności występujące ostatnio na rynkach finansowych pokazały, że wiele strategii stosowanych przez zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi jest narażonych na pewne – a wręcz liczne – rodzaje ryzyka dla inwestorów, innych podmiotów rynkowych i samych rynków. Zagłosowałam za przyjęciem stanowiska Parlamentu, ponieważ zgadzam się z tym, że należy zapewnić objęcie działalności zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi surową kontrolą pod kątem zarządzania. Zarządzający alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi powinni podlegać zarządzaniu i organizacji, tak aby zminimalizować możliwość wystąpienia konfliktu interesów. Zgadzam się, że wymogi organizacyjne przyjęte w przedmiotowej dyrektywie nie powinny mieć wpływu na systemy i kontrole nakładane na mocy prawa krajowego w odniesieniu do jednostek pracujących w firmach inwestycyjnych lub na ich rzecz. Należy koniecznie doprecyzować zakres uprawnień i obowiązków właściwych organów odpowiedzialnych za wdrażanie postanowień tej dyrektywy oraz wzmocnić mechanizmy potrzebne do zapewnienia efektywnej współpracy transgranicznej w dziedzinie monitoringu.
Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. – (EL) Przyczynami kryzysu finansowego był nadmiernie rozbudowany system finansowy i jego działalność spekulacyjna oraz brak przejrzystości. Do tego kryzysu, jak do wszystkich innych, należy podjeść poprzez wprowadzenie zmian strukturalnych, innego sposobu działania oraz barier mających na celu powstrzymanie wprowadzania do gospodarki produktów toksycznych. Ważne są również środki nadzoru, które należy włączyć do głównego nurtu działań, ale ani dyrektywa Komisji, ani sprawozdanie Parlamentu nie gwarantują prawdziwego nadzoru i kontroli nad funduszami hedgingowymi i funduszami private equity. Przy licznych wyłączeniach i warunkach przyjętych w przedmiotowym sprawozdaniu w ramach sprawowania nadzoru, wygląda na to, że spekulacja i brak przejrzystości nie znikną. Dlatego zagłosowałem przeciwko przyjęciu tego sprawozdania.
Christine De Veyrac (PPE), na piśmie. – (FR) Chociaż wzrost w Unii Europejskiej wciąż pozostaje pod wpływem skutków kryzysu gospodarczego z roku 2008, zagłosowałam za przyjęciem sprawozdania pana Gauzèsa, ponieważ jest ono pomocne w zracjonalizowaniu systemu finansowego poprzez lepszą kontrolę funduszy inwestycyjnych. Rzeczywiście fundusze spekulacyjne są postrzegane jako instrumenty, które przyczyniły się do zaostrzenia kryzysu. Unia Europejska, poprzez utworzenie systemu „paszportu europejskiego”, nakłada swoisty „kodeks postępowania” na te organy finansowe, które teraz będą zobowiązane spełniać na obszarze Europy określone warunki. W wyniku tego jednolity rynek stanie się bardziej przejrzysty i efektywny.
Harlem Désir (S&D), na piśmie. – (FR) W następstwie głosowania w Parlamencie Unia zamierza wreszcie ustanowić od dawna wyczekiwaną regulację działalności najbardziej spekulacyjnych funduszy inwestycyjnych. Minęło sporo czasu od chwili, kiedy Poul Rasmussen w swoim sprawozdaniu z inicjatywy własnej jeszcze w 2008 roku zaproponował nałożenie rygorystycznych ograniczeń na te „finansowe czarne dziury”. Potrzeba było nam kryzysu finansowego, by państwa członkowskie i większość w Parlamencie zgodziły się na przyjęcie prawodawstwa w odniesieniu do funduszy alternatywnych. Fundusze te, niezależnie od tego, czy znajdują się w Europie, czy nie, po raz pierwszy zostaną poddane kontroli i ograniczeniom, a także objęte wymogiem zwiększonej przejrzystości; „szatkowanie” przedsiębiorstw nie będzie już możliwe, a zakres władzy Europejskiego Organu Nadzoru nad Giełdami i Papierami Wartościowymi zostanie rozszerzony. Nadal pozostaje wiele do zrobienia w zakresie efektywnego nadzoru systemu finansowego w Europie; odpowiedzialność za te kwestie powinien ponosić Europejski Organ Nadzoru nad Giełdami i Papierami Wartościowymi, a nie organy krajowe. Z kolei przedsiębiorstwa powinny być jeszcze bardziej chronione przed działalnością spekulacyjną. Unia zdołałaby przyjąć bardziej rygorystyczne i efektywne prawodawstwo, gdyby nie zastrzeżenia konserwatystów. Jest to zaledwie pierwszy krok. Przyjęty przez nas tekst za cztery lata zostanie poddany przeglądowi. Będzie to okazja do pójścia jeszcze dalej, w oparciu o przeprowadzoną ocenę, w celu ochrony gospodarki i zatrudnienia przed szkodami wyrządzonymi przez spekulację.
Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie. – (FR) Nieustannie wprowadzane są nowe zasady dotyczące lepszego zarządzania gospodarczego, niemniej jednak to wciąż za mało. Parlament, przyjmując znaczną większością głosów sprawozdania w sprawie funduszy alternatywnych i inwestycji kapitałowych, kontynuuje proces wdrażania nowych zasad na rzecz lepszego zarządzania gospodarczego. Zarządzający alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi, których aktywa są warte niemal 1 miliard dolarów, odgrywają ważną rolę w finansowaniu europejskiej gospodarki. I choć fundusze te nie należą do bezpośrednich przyczyn kryzysu finansowego, zarządzanie nimi nie może być wyłączone z potrzeby uregulowania działalności wszystkich podmiotów świadczących usługi finansowe. Parlament doprowadził do uwzględnienia nowych rozdziałów dotyczących wyprzedaży aktywów i wynagrodzenia, a ponadto dołożył wszelkich starań, aby wpłynąć na zasady regulujące kwestie związane z systemem paszportu europejskiego, odpowiedzialnością deponującego środki, wymogami w zakresie środków własnych i stosowania dźwigni finansowych.
Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. – (PT) Jest to pierwsza dyrektywa europejska, która ureguluje fundusze inwestycyjne wysokiego ryzyka, czyli fundusze hedgingowe i która stanowi ukoronowanie ponad rocznego procesu negocjacji. Z dokumentu wynika, że nowe zasady mają na celu kontrolowanie działalności zarządzających i zapewnienie większej przejrzystości zarządzania tymi funduszami, aby chronić inwestorów i wspierać stabilność na rynkach finansowych.
W rzeczywistości jednakże nie dotarliśmy do sedna problemu: te fundusze spekulacyjne nie zostały zlikwidowane i wciąż funkcjonuje rynek instrumentów pochodnych, co oznacza, że wciąż istnieją mechanizmy umożliwiające spekulacje. Zmarnowano wspaniałą szansę na właściwe uregulowanie rynków finansowych. Rada oraz większość w Parlamencie Europejskim ustąpiła pod olbrzymim naciskiem lobby finansowego.
Kryzys finansowy pokazał, że źródłem zaburzeń globalnego systemu finansowego jest po pierwsze nadmierna ekspozycja na ryzyko, czego przykładem są tego rodzaju fundusze, a po drugie słabość systemów zarządzania tym ryzykiem. Nowe uregulowania europejskie wprowadzają wspólne wymogi dotyczące wydawania zezwoleń i nadzoru nad działalnością funduszy hedgingowych, ale są dalekie od umożliwienia zapobiegania poważnemu ryzyku systemowemu. W związku z tym nie możemy zagłosować za przyjęciem przedmiotowego wniosku.
Trwają jednak debaty i negocjacje w sprawie nowych dyrektyw, zatem wciąż możliwe jest dotarcie do sedna problemu, a zwłaszcza położenie kresu działalności tych funduszy spekulacyjnych. Czas pokaże.
Bruno Gollnisch (NI), na piśmie. – (FR) Głosowałem za przyjęciem kompromisu wypracowanego po wielomiesięcznych negocjacjach w sprawie uregulowań dotyczących zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi. Głosowałem za jego przyjęciem, ponieważ pomimo kilku niedociągnięć, nie wolno nam dopuścić, by niektóre fundusze inwestycyjne kontynuowały bezkarnie swą działalność, gdy wiemy, że to one przyczyniły się do zaostrzenia i rozprzestrzenienia się kryzysu. Szczególnie ubolewam nad słabością postanowień dotyczących dźwigni finansowych, słabością gwarancji w odniesieniu do funduszy typu offshore, które będą mogły uzyskać paszport, a także nad słabością zobowiązań ciążących na funduszach private equity, które często specjalizują się w pozbawianiu aktywów przedsiębiorstw nienotowanych. Ubolewam również nad faktem, że musimy tolerować tych drapieżców prowadzących działalność na całym obszarze UE po spełnieniu wymogu rejestracji i przy minimalnej kontroli. Czego jednak więcej można było spodziewać się po tekście, który ma na celu nie uregulowanie działalności funduszy spekulacyjnych, ale osób nimi zarządzających i w którym nacisk położono raczej na zarządzaniu ryzykiem niż na zapobieganiu spekulacji?
Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie. – (FR) Zagłosowałam za przyjęciem tekstu w sprawie zarządzających alternatywnymi funduszami, ponieważ wprowadzenie regulacji wobec tego segmentu rynków finansowych, w którym realizowane są strategie niezwykle ryzykowne i szkodliwe dla zatrudnienia i gospodarki realnej, jest niezwykle ważne. Opracowano wiele godnych pochwały rozwiązań, takich jak na przykład nadzór nad wynagrodzeniem pobieranym przez zarządzających funduszami, tak aby nie stanowiło ono zachęty do nieproporcjonalnego podejmowania ryzyka, ani nagrody za takie postępowanie. I jest to tylko jeden z przykładów. Postanowienia dyrektywy niewątpliwie zmierzają w dobrym kierunku, chociaż istnieją pewne niedociągnięcia. Rozczarowuje w szczególności zapis, że nadzór pozostaje w gestii organów krajowych, a nie Europejskiego Organu Nadzoru nad Giełdami i Papierami Wartościowymi, utworzonego niedawno przy okazji głosowania w sprawie pakietu środków w zakresie nadzoru finansowego. Musimy zachować czujność i już teraz przygotowywać kolejne kroki, by rynki znów działały w służbie gospodarki i by możliwe było zapobieganie nowym kryzysom finansowym.
Alan Kelly (S&D), na piśmie. – Przedmiotowa dyrektywa stanowi jedną z pierwszych odpowiedzi legislacyjnych UE na kryzys finansowy. Stanowi krok w kierunku nowych ram regulacyjnych i ram nadzoru rynków finansowych. Jest też pierwszym krokiem w dobrą stronę, w ramach procesu legislacyjnego, który miejmy nadzieję zostanie ukończony w niezbyt odległej przyszłości. Systemy te muszą koniecznie funkcjonować, aby możliwe było zapobieganie ponownemu pojawieniu się kryzysu regulacyjnego, takiego jak ten z roku 2008.
Giovanni La Via (PPE), na piśmie. – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi, ponieważ moim zdaniem powinni oni prowadzić zarejestrowaną działalność i powinni przestrzegać określonych, podstawowych zasad postępowania. Przecież zarządzane przez nich aktywa są warte około 1 miliard dolarów, zatem ZAFI odgrywają wiodącą rolę w finansowaniu gospodarki europejskiej. Działalność ta, zręcznie opisana w przedmiotowym sprawozdaniu, dotyczy bardzo różnorodnych podmiotów i produktów, takich jak alternatywne fundusze inwestycyjne i fundusze private equity, fundusze inwestujące na rynku nieruchomości lub surowców. W sprawozdaniu priorytet nadano działaniom na szczeblu europejskim, które przybierają formę uproszczonej i ściśle określonej regulacji obejmującej wszystkie podmioty świadczące usługi finansowe – regulacji zaprojektowanej w celu zagwarantowania większej stabilności systemu finansowego i lepszej ochrony inwestorów; instrumenty, które mogą być zastosowane w celu utworzenia prawdziwie jednolitego rynku europejskich produktów finansowych.
Patrick Le Hyaric (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) Sprawozdanie pana Gauzèsa jest niestety utraconą szansą, jeśli chodzi o skuteczne uregulowanie działalności funduszy spekulacyjnych, która leży u podstaw kryzysu. Pomimo destrukcyjnej roli odegranej przez te fundusze oraz pomimo ryzyka, jakie sprowadzają one na bieżącą strukturę finansową, Rada i Parlament ustąpiły pod presją intensywnego lobbingu sektora finansowego, który chciał utrzymania tych niezwykle dochodowych narzędzi, które służą jedynie mniejszości. W związku z tym zagłosowałem przeciwko temu sprawozdaniu, w którym postanowiono, że fundusze alternatywne zlokalizowane poza UE mogą być wprowadzane do obrotu na jej terytorium bez konieczności przestrzegania nowych europejskich zasad. Jest to olbrzymia luka, która niweczy cały postęp osiągnięty za pomocą tej nowej legislacji.
Elżbieta Katarzyna Łukacijewska (PPE), na piśmie. – (PL) Panie i panowie! Dzisiejsze głosowanie to ważny postęp w dziedzinie przepisów nad alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi. To przede wszystkim poprawa przejrzystości, solidne reguły regulacji branży finansowej i większa efektywność przepisów. Uważam, że w okresie, gdy wszystkie kraje borykają się z trudnościami finansowymi, alternatywne inwestycje, jeżeli zostaną właściwie zrozumiane oraz wykorzystane, mogą wnieść pozytywny wkład w funkcjonowanie i poprawę sytuacji gospodarczej.
Véronique Mathieu (PPE), na piśmie. – (FR) Chciałabym wyrazić uznanie wobec świetnego sprawozdania w sprawie dyrektywy dotyczącej zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi, przygotowanego przez pana Gauzèsa. Dzięki temu sprawozdaniu możliwe będzie wprowadzenie do regulacji rynków finansowych większej przejrzystości, nadzoru i kodeksu postępowania. Jest to pierwszy zakończony sukcesem etap, po którym mam nadzieję nastąpią kolejne inicjatywy zaprojektowane w celu całkowitego i kompleksowego zreformowania systemu finansowego.
Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) Zagłosowałem przeciwko przedmiotowemu tekstowi oraz zawartym w nim poprawkom Parlamentu Europejskiego. Wbrew zapewnieniom ten tekst nie reguluje żadnych kwestii. Głosowanie za jego przyjęciem oznaczałoby ogłoszenie zwycięstwa interesów lobby finansowego nad ogólnym interesem społecznym.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Do kryzysu finansowego, który nastał w roku 2007, doprowadziły banki inwestycyjne posiadające w swoim portfelu wiele alternatywnych funduszy inwestycyjnych lub też funduszy hedgingowych. Nie sprawowano nad nimi nadzoru, a aktywa wchodzące w ich skład często miały wątpliwą wartość. Kryzys był wynikiem tej sytuacji i teraz należy przyjąć konkretne środki mające na celu zagwarantowanie, że w przyszłości nie pojawią się kolejne kryzysy spowodowane działaniem mechanizmów finansowych, nad którymi nikt nie panuje i których często nie można określić pod względem ilościowym. W przedmiotowej dyrektywie przyjęto zestaw norm, które – o ile będą przestrzegane – zwiększą przejrzystość tych mechanizmów i umożliwią ich kontrolowanie, a tym samym uczynią z nich kolejne źródło finansowania gospodarki europejskiej, a nie tylko jeszcze jeden powód jej upadku.
Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. – (LV) Mając na uwadze negatywne skutki, jakie kryzys gospodarczy przyniósł na całym świecie, uważam, że Parlament Europejski powinien spróbować przejąć kontrolę nad działalnością alternatywnych funduszy inwestycyjnych. Ze względu na olbrzymie obroty tych funduszy, które sięgają kwoty 1 miliarda euro, każdy ich błąd może mieć niezwykle negatywne skutki dla europejskiej stabilności finansowej. Przedmiotowa dyrektywa ma olbrzymie znaczenie i została opracowana w dobrym momencie, ponieważ osoby prowadzące działalność spekulacyjną na rynku finansowym i na giełdzie oraz nieuczciwi inwestorzy zawsze będą próbowali wykorzystywać te fundusze do wzbogacenia się. W dyrektywie przewidziano pewne ograniczenia i zapewniono UE możliwość zapobiegania agresywnemu wykorzystywaniu tych funduszy. Mam nadzieję, że jest to zaledwie pierwszy krok w słusznym kierunku.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) Fundusze inwestycyjne pomagają w finansowaniu gospodarki europejskiej. Oczywiście różne są ryzyka systemowe związane z różnymi rodzajami funduszy, jak fundusze private equity, fundusze inwestujące na rynku nieruchomości lub surowców. Bardziej rygorystyczne uregulowania wprowadzane w sektorze finansowym w następstwie kryzysu bankowego i finansowego muszą objąć wszystkie rodzaje instrumentów finansowych. Z jednej strony należy zmniejszyć ryzyko strat i zminimalizować ewentualność podejmowania błędnych decyzji na szczeblu kierowniczym, a z drugiej strony nie może to doprowadzić do wprowadzenia zbędnej biurokracji. Potrzebujemy również uregulowań dotyczących krótkiej sprzedaży, ponieważ odegrała ona rolę w kryzysie finansowym. Dlatego właśnie zagłosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania.
Franz Obermayr (NI), na piśmie. – (DE) Zarządzający alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi, których aktywa są warte niemal 1 miliard dolarów, odgrywają ważną rolę w finansowaniu gospodarki europejskiej. Sektor ten obejmuje bardzo liczne podmioty i produkty finansowe, w tym fundusze alternatywne, fundusze private equity oraz fundusze inwestujące na rynku nieruchomości. Należy szczególnie uwzględnić ryzyko systemowe związane z funduszami private equity. Zarządzanie tymi funduszami nie powinno być zwolnione z przestrzegania przepisów, którym podlega cały sektor usług finansowych. Bieżący kryzys finansowy pokazuje, że wadliwe działanie światowego systemu finansowego jest spowodowane, z jednej strony, nadmierną ekspozycją na ryzyko podmiotów o znaczeniu systemowym, a z drugiej – słabością systemów zarządzania tym ryzykiem. Wniosek Komisji oraz przedmiotowe sprawozdanie są próbą osiągnięcia większej stabilności w systemie finansowym i zwiększenia ochrony inwestorów. Dlatego zagłosowałem za przyjęciem sprawozdania.
Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. – (PT) Zagłosowałam za przyjęciem stanowiska Parlamentu, ponieważ uważam, że:
- przedmiotowa dyrektywa nie zapewnia uregulowania działalności alternatywnych funduszy inwestycyjnych, która mogą być nadal regulowana i monitorowana na szczeblu krajowym;
- konieczne jest zagwarantowanie, że działalność zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi będzie poddana rygorystycznej kontroli pod względem zarządzania;
- potrzebne jest ustalenie wyraźnego wymogu określenia i stosowania polityki i praktyk zgodnych z zasadami zdrowego i skutecznego zarządzania ryzykiem w stosunku do kategorii pracowników, których działalność zawodowa ma istotny wpływ na profil ryzyka zarządzanych przez nich alternatywnych funduszy inwestycyjnych, ;
- wymogi w zakresie informacji i ich ujawniania oraz określone środki ochrony przed wyprzedażą aktywów powinny podlegać ogólnemu wyjątkowi w zakresie kontroli nad małymi i średnimi przedsiębiorstwami (MŚP);
- należy doprecyzować zakres uprawnień i obowiązków właściwych organów odpowiedzialnych za wdrażanie przepisów tej dyrektywy i wzmocnić mechanizmy niezbędne do zapewnienia efektywnej współpracy transgranicznej w zakresie monitoringu.
Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. – (IT) Zarządzający alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi w Europie są odpowiedzialni za zarządzanie istotną częścią zainwestowanych aktywów. Reprezentują znaczną część wymiany handlowej na rynkach instrumentów finansowych i mogą znacząco oddziaływać na rynki i przedsiębiorstwa, w które inwestują. Jestem przekonany, że wpływ zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi na rynki, na których prowadzą działalność jest znaczny, ale niedawne problemy finansowe pokazały, że działalność ZAFI może także przyczynić się do wzrostu i rozszerzenia się ryzyka na cały system finansowy i gospodarkę. Przedmiotowa dyrektywa powinna mieć również na celu stworzenie bodźców na rzecz przenoszenia funduszy typu offshore do Unii, co zapewniłoby korzyści w postaci zapewnienia regulacji i ochrony inwestorów, przy jednoczesnym określeniu odpowiedniego poziomu dochodów osiąganych przez zarządzających, fundusze i inwestorów alternatywnych. W trakcie bieżącej sesji parlamentarnej chciałbym podkreślić, że nieskoordynowane reagowanie na to ryzyko na szczeblu krajowym utrudnia efektywne zarządzanie tymi funduszami.
Miguel Portas (GUE/NGL), na piśmie. – (PT) Głosuję przeciwko przedmiotowemu sprawozdaniu, ponieważ jego twórca zadowolił się uregulowaniami dotyczącymi jedynie zachowania firm zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi, pomijając kwestię charakteru i składu wchodzących w grę produktów. To zaangażowanie w „kreatywność” przemysłu finansowego odbija się pominięciem nieodzownie destabilizującej i nienasyconej działalności spekulacyjnej, która ma kluczowe znaczenie w przypadku tych funduszy. Zaproponowane uregulowania są ponadto niezwykle rachityczne. Zawierają tak wiele wyjątków i odstępstw na szczeblu europejskim, że tak naprawdę nie umożliwiają zerwania z obecnie obowiązującym modelem zróżnicowania uregulowań krajowych. W sprawozdaniu nie udało się także wyraźne oddzielić osób pracujących w tego typu funduszach od osób pracujących w tradycyjnej bankowości, ani też zablokować działalności funduszy spekulacyjnych zlokalizowanych w rajach podatkowych. Zamiast tego, poprzez ustalenie „progów” wartości aktywów „o znaczeniu systemowym”, utorowano drogę procesom formalnego podziału prowadzącym do wyłączenia z zakresu dyrektywy znacznej liczby firm inwestycyjnych, które miały być nią objęte. Bezpieczeństwo aktywów finansowych europejskich obywateli stanowi dobro społeczne, którego znaczenie jest zbyt duże, by narażać je na skutki bojaźliwości przebijającej z dyrektywy.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Kryzys finansowy uwypuklił potrzebę poddania surowej kontroli działalności różnych podmiotów na rynkach finansowych, szczególnie organów zaangażowanych w zarządzanie i administrowanie alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi. W rzeczywistości wpływ zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi na rynki, na których prowadzą one działalność jest zasadniczo korzystny, ale niedawne trudności na rynkach finansowych pokazały, że ich działalność jest narażona na różnego rodzaju ryzyko, a odpowiednie zarządzanie tym ryzykiem wymaga spójnych ram obowiązujących w całej Unii Europejskiej. Rzeczywiście przyjęcie na szczeblu Wspólnoty zharmonizowanych ram regulacyjnych i ram kontroli jest właściwe ze względu na transgraniczny charakter ryzyka nieodłącznie związanego z działalnością zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi, i przyczynia się do wzmocnienia rynku wewnętrznego. Dlatego zagłosowałem za przyjęciem stanowiska Parlamentu.
Crescenzio Rivellini (PPE), na piśmie. – (IT) Chciałbym pogratulować panu Gauzèsowi świetnie wykonanej pracy. Dyrektywa UE w sprawie funduszy hedgingowych, funduszy private equity oraz innych alternatywnych funduszy inwestycyjnych, opracowana przez Komisję Europejską w kwietniu 2009 roku w odpowiedzi na kryzys finansowy oraz zgodnie z wytycznymi uzgodnionymi podczas szczytu G-20, została wreszcie przyjęta znaczną większością głosów. Jest to krok w kierunku osiągnięcia europejskiego celu, jakim jest przyjęcie z początkiem roku 2011 funkcjonującego zarządzania gospodarczego. Te nowe zasady zwiększą odpowiedzialność i przejrzystość międzynarodowego systemu finansowego, a także umożliwią ograniczenie spekulacji. Zgodnie z postanowieniami dyrektywy, inwestorzy funduszy spekulacyjnych mających swą siedzibę poza UE (zarządzający funduszami hedgingowymi często prowadzą działalność w rajach podatkowych), aby móc prowadzić działalność na terenie UE, będą zmuszeni do przestrzegania takich samych warunków, jak te nałożone na wszystkie przedsiębiorstwa europejskie. W celu uzyskania od właściwych europejskich organów nadzoru „paszportu europejskiego”, zarządzający alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi będą musieli przyjąć jasne zasady, ograniczenia w zakresie spekulowania i zobowiązanie do większej przejrzystości.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Grupa Zielonych/Wolne Przymierze Europejskie zagłosowała przeciwko przedmiotowemu sprawozdaniu, chociaż posłowie do PE z tej grupy zagłosowali w Komisji Gospodarczej i Monetarnej za przyjęciem sprawozdania pana Gauzèsa. Powodem ich decyzji było to, że w chwili głosowania w Komisji przedmiotowy tekst był znacznie bardziej ambitny niż ostateczne porozumienie wypracowane wraz z Radą. Trzeba przyznać, że tekst stanowi pierwszy krok we właściwym kierunku, ponieważ dotychczas obowiązek zachowania przejrzystości nie dotyczył funduszy hedgingowych. Wersja opublikowana przez Radę nie jest jednak dla Parlamentu zadowalająca w zakresie kilku kluczowych aspektów i osłabia niektóre z ustaleń przewidzianych przez Komisję w pierwotnym wniosku.
Catherine Stihler (S&D), na piśmie. – Cieszę się, że zakończono prace nad uregulowaniami dotyczącymi ZAFI i że wzięto pod uwagę kwestię firm inwestycyjnych, a także że po przedstawieniu wniosków legislacyjnych kwestia ta zostanie poddana dalszemu rozważeniu.
Marie-Christine Vergiat (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) Konfederacyjna Grupa Europejskiej Zjednoczonej Lewicy/Nordycka Zielona Lewica zagłosowała przeciwko przyjęciu sprawozdania w sprawie funduszy spekulacyjnych.
Przedmiotowe sprawozdanie, pomimo dużej liczby zapisanych stron i pomimo energii włożonej w jego przygotowanie przez sprawozdawcę, jest niezwykle słabe. Jego zawartość nie jest dopasowana do stojących przed nami wyzwań.
W wielu przypadkach przedstawione propozycje przeczą wręcz temu, co należałoby uczynić, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu kryzysu, jak ten z jesieni 2008 roku.
W związku z tym sprawozdanie nie pozwoli Parlamentowi Europejskiemu na wywieranie nacisku na Komisję i Radę w celu powstrzymania ich przed dalszą realizacją polityki ograniczeń budżetowych, która stopniowo niszczy wszystkie instrumenty naszej polityki społecznej.
W przededniu szczytu G-20, któremu będzie przewodniczył Nicolas Sarkozy, jest to zły sygnał do przekazania światu.
Anna Záborská (PPE), na piśmie. – (SK) To dobrze, że usiłujemy wyciągnąć naukę z błędów, które doprowadziły nas do kryzysu finansowego. I choć regulacja w niektórych sektorach ma zasadnicze znaczenie, to osobiście wolę obowiązek przejrzystości i przekazywania informacji. Nie doszłoby do kryzysu, gdyby banki miały obowiązek informowania swoich klientów o sposobie obracania ich pieniędzmi i o tym, co to tak naprawdę dla nich znaczy. Uregulowania ograniczające działalność przedsiębiorstw powinny stanowić rozwiązanie tylko w przypadku, gdy danego błędu nie można naprawić, gdy na przykład w grę wchodzi ludzkie zdrowie lub życie. Zatem zachowajmy ostrożność przy opracowywaniu uregulowań. Rola instytucji publicznych nie polega na zwalnianiu obywateli z odpowiedzialności za ich decyzje, ale na zapewnieniu im informacji niezbędnych do podjęcia decyzji. Nie zapominajmy, że naturalne wsparcie na rzecz badań i edukacji pochodzi ze źródeł prywatnych lub z funduszy inwestycyjnych, które pożyczają pieniądze na obiecujące projekty w zakresie przedsiębiorczości i inwestują w rozwój nowych technologii, przy znajomości i oszacowaniu różnych rodzajów ryzyka. Jeśli nasze dążenie do bezpieczeństwa osłabi apetyt inwestorów na poszukiwanie nowych możliwości w UE, już na zawsze będziemy uzależnieni od nieefektywnych i biurokratycznych publicznych programów inwestycyjnych. Wówczas pozostaniemy jeszcze bardziej w tyle pod względem technologii. Przedmiotowe sprawozdanie uważam za kompromis, w którym poruszono niektóre z moich obaw dotyczących regulacji tego sektora. W związku z tym poparłam jego przyjęcie.
Sprawozdanie: Agustín Díaz de Mera García Consuegra (A7-0294/2010)
Sophie Auconie (PPE), na piśmie. – (FR) Rozporządzenie (WE) Nr 539/2001 wymienia państwa trzecie, których obywatele są objęci wymogiem posiadania wizy przy wjeździe do Unii Europejskiej. Jeszcze do niedawna Tajwan i Mariany Północne były objęte załącznikiem I do rozporządzenia i w związku z tym podlegały wymogowi posiadania wizy. Biorąc pod uwagę, że Tajwan nie stanowi żadnego zagrożenia pod względem nielegalnej imigracji, ani żadnego innego zagrożenia dla porządku publicznego w Unii Europejskiej, a także biorąc pod uwagę, że obywatele Marianów Północnych, jako posiadacze paszportów amerykańskich, są obywatelami Stanów Zjednoczonych, przeniesienie tych terytoriów z restrykcyjnego załącznika I do mniej restrykcyjnego załącznika II okazało się niezbędne. W związku z tym popieram stanowisko sprawozdawcy dotyczące zgody na to przeniesienie.
Elena Băsescu (PPE), na piśmie. – (RO) Przyjęcie sprawozdania pana Agustina Díaza de Mery znaczną większością głosów świadczy o korzyściach płynących z decyzji w sprawie zniesienia wymogu wizowego dla Tajwanu. Parlament Europejski potwierdza tym samym swoją wiarę w wartość procesu demokratyzacji realizowanego przez ostatnie lata. Chciałabym podkreślić wyjątkowy postęp gospodarczy osiągnięty przez Tajwan, który utrzymuje rozwinięte stosunki handlowe z UE i którego gospodarka, wciąż rosnąca o ponad 13 % rocznie, zajmuje 25. miejsce na świecie. Taki zrównoważony rozwój zmniejsza szanse wystąpienia nagłej fali nielegalnych imigrantów z Tajwanu do UE. I dlatego uważam, że ułatwienie przepływu osób musi stać się jednym z kluczowych aspektów współpracy dwustronnej. Decyzja w sprawie uchylenia obowiązku wizowego wobec obywateli Tajwanu uwzględnia również to, że kraj ten spełnił warunki techniczne w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa dokumentów podróżnych. Wprowadzenie w roku 2008 paszportów biometrycznych jest jednym z wdrożonych dotychczas konstruktywnych narzędzi. Mam nadzieję, że Rada przyjmie decyzję Parlamentu Europejskiego i że nowe przepisy wejdą w życie jeszcze w tym roku. I na koniec dodam, że moim zdaniem decyzja podjęta przez władze Tajwanu w sprawie zniesienia wymogu posiadania wizy przez obywateli Rumunii, Bułgarii i Cypru była słuszna, biorąc pod uwagę konieczność uszanowania kryterium wzajemności.
Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. – (LT) W przedmiotowym rozporządzeniu wymieniono państwa trzecie, których obywatele muszą posiadać wizy podczas przekraczania granic zewnętrznych Unii oraz te, których obywatele są zwolnieni z tego wymogu. Ustalenie, czy obywatele danego państwa trzeciego powinni być objęci wymogiem wizowym, czy też nie, przebiega w drodze oceny każdego przypadku z osobna. Przedmiotowy wniosek ma na celu zniesienie obowiązku wizowego dla obywateli Tajwanu. Parlament Europejski poparł cel zawarty we wniosku. Bardzo ważne jest opracowanie wspólnej polityki imigracyjnej, przy jednoczesnym rozwijaniu stosunków handlowych i gospodarczych pomiędzy Unią Europejską a Tajwanem. Z gospodarczego punktu widzenia wzrost gospodarczy na Tajwanie był w ostatnich latach bardzo wysoki, a dochód na jednego mieszkańca jest obecnie jednym z najwyższych na świecie. Tajwan jest także świetnym partnerem do współpracy w obszarze nauki, inwestycji, nowej technologii, edukacji, kultury i turystyki. W związku z tym zniesienie obowiązku wizowego w przypadku Tajwanu wzmocni stosunki handlowe i gospodarcze tego kraju z UE.
Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie. – (PT) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ moim zdaniem należy przenieść Tajwan do pozytywnego wykazu państw objętych zwolnieniem z obowiązku wizowego. Uważam, że ze względu na istniejące stosunki handlowe pomiędzy UE a Tajwanem decyzja ta będzie miała pozytywne skutki. Większość państw w tym regionie znajdujących się na podobnym poziomie rozwoju została już zwolniona z obowiązku wizowego i przedmiotowa decyzja wzmacnia postanowienie UE dotyczące priorytetowego traktowania strategii politycznych, które przyczyniają się do wzrostu gospodarczego oraz do tworzenia lepszego zatrudnienia, a także strategii politycznych, które przyczyniają się do wzrostu konkurencyjności.
Carlos Coelho (PPE), na piśmie. – (PT) Popieram koncepcję formalnego zniesienia wiz dla obywateli Tajwanu, a co za tym idzie, przeniesienia tego kraju do wykazu pozytywnego. Decyzja ta będzie miała korzystny wpływ ekonomiczny na stosunki między UE a Tajwanem, który już teraz jest naszym 19. pod względem ważności partnerem handlowym. Unia Europejska jest ponadto największym zagranicznym inwestorem na Tajwanie. Decyzja ta pomoże ożywić stosunki w obszarze turystyki: UE już teraz jest jednym z najczęściej wybieranych przez Tajwańczyków regionów docelowych. I nie zwiększy zagrożenia nielegalną imigracją, ponieważ w latach 2006-2008 średnia stopa nielegalnej imigracji obywateli tego kraju była bardzo niska i wyniosła 45 osób, ani też nie stworzy zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego. Dzięki tej decyzji wzrośnie spójność regionalna, ponieważ znaczna większość państw tego regionu oraz podmiotów o podobnym poziomie rozwoju gospodarczego korzysta już ze zwolnienia z wizy wjazdowej do UE. Chodzi o Hong Kong, Makao, Japonię, Koreę Południową i Singapur. Cieszę się, że Tajwan poprzez wprowadzenie paszportów biometrycznych przyjął środki niezbędne do zapewnienia wysokiego poziomu bezpieczeństwa paszportów i innych dokumentów tożsamości, a także środki mające na celu zapobieganie różnemu traktowaniu poszczególnych państw członkowskich UE.
Mário David (PPE), na piśmie. – (PT) Z ogromnym zadowoleniem głosuję za decyzją dotyczącą uznania przez UE istnienia warunków niezbędnych do liberalizacji systemu wizowego wobec Tajwanu. W ostatnich dziesięcioleciach Tajwan przeszedł proces głębokiej demokratyzacji i znacznego wzrostu gospodarczego, a obecnie zajmuje pod względem gospodarki 25. miejsce na świecie. Unia Europejska i Tajwan utrzymują stosunki gospodarcze i handlowe oraz współpracują w obszarze badań naukowych, nauk ścisłych, technologii, edukacji i środowiska naturalnego. W związku z tym liberalizacja reżimu wizowego ożywia dwustronne stosunki na linii UE-Tajwan, wzmacnia partnerstwo w różnych obszarach i zachęca do rozwoju turystyki w obu kierunkach.
Ioan Enciu (S&D), na piśmie. – (RO) Zagłosowałem za przyjęciem zmiany Rozporządzenia (WE) nr 539/2001, która przewiduje umieszczenie Marianów Północnych, należących do Stanów Zjednoczonych, oraz Tajwanu w pozytywnym wykazie państw, które zostały zwolnione z obowiązku wizowego przy wjeździe na terytorium Unii Europejskiej, ponieważ moim zdaniem w ten sposób obywatele UE uzyskają większą swobodę przemieszczania się. Jednocześnie mam nadzieję, że z kolei Tajwan uszanuje swoje zobowiązanie do usunięcia Rumunii i Bułgarii z wykazu państw wciąż objętych obowiązkiem wizowym.
Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) Każdy, kto kiedykolwiek wyjeżdżał poza Unię Europejską nie może nie zauważyć, że swoboda przemieszczania się, którą dysponujemy w ramach UE, wpływa znacząco na jakość naszego życia. Zniesienie granic wewnętrznych stanowiło istotny bodziec dla zwiększenia mobilności towarów i osób. Możliwość względnie łatwego podróżowania po terytorium Unii nadaje większego znaczenia bezpieczeństwu naszych granic zewnętrznych oraz konieczności realizowania – bez żadnych skrupułów – polityki w zakresie wjazdu na teren UE, która będzie przede wszystkim właściwa ze względu na potrzeby obywateli państw członkowskich. Powinniśmy zawsze humanitarnie traktować osoby pragnące wjechać na obszar naszych państw i szanować ich prawa człowieka, ale jednocześnie uważam, że UE postępuje słusznie, szczegółowo analizując, które państwa trzecie można uwzględnić w wykazie pozytywnym. Pod tym względem przeniesienie Tajwanu do tego wykazu wydaje mi się posunięciem rozsądnym, jeśli weźmiemy pod uwagę poziom rozwoju społecznego i gospodarczego tego kraju, a także przestrzeganie w nim zasad praworządności.
Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. – (PT) Umieszczenie Tajwanu w wykazie państw trzecich, których obywatele są zwolnieni z obowiązku wizowego, stanowi wyraźną prowokację wobec Chińskiej Republiki Ludowej, ponieważ narusza suwerenność jej instytucji na jej terytorium. Stanowi bezwstydną próbę podsycenia podziałów i naruszenia integralności terytorialnej Chin.
Potwierdzenie tej decyzji będzie oznaczało milczące uznanie Tajwanu i naruszenie przez UE przepisów prawa międzynarodowego oraz postanowień Karty Narodów Zjednoczonych, ponieważ Tajwan nigdy nie był państwem suwerennym: w rzeczywistości Zgromadzenie Ogólne ONZ wielokrotnie to podkreślało i nigdy nie zaakceptowało przynależności Tajwanu do ONZ.
W okresie pogarszającego się kryzysu kapitalizmu, większość w tej Izbie raz jeszcze pokazuje, że cel uświęca środki: w tym przypadku celem jest dążenie do powstrzymania niebywałego rozwoju gospodarczego Chin, w tym także poprzez wspieranie tendencji separatystycznych na ich terytorium. Jest to kolejne stanowisko zgodne z linią Stanów Zjednoczonych, które narusza suwerenność Chin, co miało miejsce również niedawno, gdy państwa członkowskie sprzedały broń samozwańczym „władzom” Tajwanu.
Ciągłe wspieranie przez większość w tej Izbie przejawów naruszania suwerenności państw oraz ich integralności terytorialnej, jak to miało miejsce w stosunku do Serbii – w przypadku Kosowa i obecnie w stosunku do Sudanu – w przypadku Sudanu Południowego, jest niedopuszczalne.
Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie. – (FR) W dniu 11 listopada Parlament Europejski zagłosował za przeniesieniem Tajwanu do wykazu państw trzecich, których obywatele są zwolnieni z obowiązku wizowego przy przekraczaniu granic zewnętrznych państw członkowskich i jestem bardzo zadowolona z przyjęcia tej rezolucji. Przede wszystkim wiele państw w tej strefie geograficznej (Hong Kong, Makao, Japonia, Korea Południowa…) już od pewnego czasu korzysta ze zniesienia obowiązku wizowego. I, co najważniejsze, liberalizacja reżimu wizowego stanowi wspaniały sposób na wzmocnienie powiązań między krajami i wzajemne zbliżenie ich mieszkańców, ich obywateli: studentów, naukowców, podróżników itd. Jestem przekonana, że zniesienie wiz pomoże w propagowaniu ściślejszej współpracy między UE a Tajwanem w obszarze edukacji, kultury, badań naukowych, a nawet turystyki.
Giovanni La Via (PPE), na piśmie. – (IT) Ustalenie wykazu państw trzecich, których obywatele podlegają obowiązkowi posiadania wiz, przebiega w drodze uważnej, indywidualnej oceny sytuacji danego kraju pod względem nielegalnej imigracji, bezpieczeństwa publicznego, stosunków zewnętrznych Unii Europejskiej oraz zasady wzajemności. Ponieważ kryteria te mogą się z czasem zmienić, ramy regulacyjne przewidują mechanizm przeglądu, który umożliwia zmianę liczby państw zwolnionych z obowiązku wizowego. Wniosek pana Díaza de Mery Garcíi Consuegri, który dziś został przyjęty, dotyczy przeniesienia Tajwanu do tego wykazu. W ostatnich dekadach Tajwan rzeczywiście przeszedł proces głębokiej demokratyzacji, co doprowadziło do nawiązania ważnych stosunków gospodarczych i handlowych z Unią Europejską. W związku z tym uważam, że omawiana dziś decyzja była bardzo istotna i może ona podkreślić spójność z niedawno podjętymi decyzjami, na mocy których Tajwan stał się czwartym najważniejszym partnerem UE w Azji.
Krzysztof Lisek (PPE), na piśmie. – (PL) W ostatnich dekadach Tajwan przeszedł wiele zmian. Reformy instytucjonalne, dynamizm społeczeństwa obywatelskiego, poszanowanie wolności i praw obywatelskich przyczyniły się stabilizacji politycznej na Tajwanie. Jednocześnie kraj ten wykazuje się aktywnością na wielu polach na forum międzynarodowych również pomagając ofiarom klęsk żywiołowych. Obecnie na Tajwanie obserwujemy wysoki wzrost gospodarczy oraz niskie bezrobocie. Od lat 50. XX wieku przeszedł on wiele zakończonych sukcesem reform. W aspekcie politycznym, Tajwan ma za sobą proces głębokiej demokratyzacji. Przemiany lat 80. doprowadziły do przeprowadzenia tam w 1996 roku pierwszych wyborów demokratycznych. Między UE a Tajwanem utrzymywane są na dużą skalę stosunki gospodarczo-handlowe. UE jest głównym inwestorem zagranicznym na Tajwanie. Państwo to jest czwartym co do wielkości azjatyckim partnerem handlowym UE. Istnieje też współpraca w zakresie badań naukowych oraz edukacji, kultury i środowiska naturalnego. Odsetek nielegalnych emigrantów z Tajwanu na terenie UE jest bardzo niski. Obywatele większości państw członkowskich UE z wyjątkiem Cypru, Rumunii i Bułgarii nie potrzebują wiz do Tajwanu. W najbliższym czasie również obywatele w/w państw mają być objęci ruchem bezwizowym. Jestem przekonany, że zniesienie wiz dla obywateli Tajwanu przyczyni się do jeszcze większego ożywienia stosunków handlowych oraz relacji w dziedzinie badań naukowych, edukacji, kultury i środowiska naturalnego oraz zwiększenia ruchu turystycznego między UE a Tajwanem.
Clemente Mastella (PPE), na piśmie. – (IT) Zagłosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ główny cel wniosku polega na rozwijaniu wspólnej polityki imigracyjnej, co jednocześnie pomoże wzmocnić stosunki handlowe pomiędzy Unią Europejską a Tajwanem.
Tajwan, po pierwszych demokratycznych wyborach w 1996 roku, rozpoczął proces głębokiej demokratyzacji oraz ważnych reform instytucjonalnych w zakresie poszanowania swobód obywatelskich i praw obywateli, co pomogło umocnić stabilność polityczną kraju. Z ekonomicznego punktu widzenia wzrost gospodarczy na Tajwanie jest bardzo wysoki i kraj ten utrzymuje ważne stosunki gospodarcze i handlowe z Unią Europejską, współpracując w obszarze badań naukowych, nauk ścisłych, technologii, edukacji, kultury i środowiska naturalnego.
Niskie zagrożenie nielegalną imigracją ze strony obywateli tej wyspy dla Unii Europejskiej uzasadnia decyzję o zniesieniu wiz. Liberalizacja reżimu wizowego w odniesieniu do Tajwanu wzmocni nasze stosunki handlowe i wesprze współpracę w dziedzinie kultury, edukacji, środowiska naturalnego i badań naukowych, a także zachęci do rozwoju turystyki w obu kierunkach. Jesteśmy to winni obywatelom Tajwanu, częściowo ze względu na zasadę spójności regionalnej, ponieważ przyznaliśmy już zwolnienie z obowiązku posiadania wiz innym krajom i podmiotom z tego samego obszaru geograficznego i o podobnym poziomie rozwoju gospodarczego.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Ustalenie wykazu państw trzecich, których obywatele podlegają obowiązkowi wizowemu, przebiega w drodze indywidualnej oceny sytuacji każdego kraju z osobna pod kątem nielegalnej imigracji, porządku oraz bezpieczeństwa publicznego i stosunków zewnętrznych Unii Europejskiej, spójności terytorialnej i zasady wzajemności. Państwa członkowskie wspomagają Komisję w procesie przeglądu wykazów, na nich bowiem spoczywa obowiązek umieszczenia państwa trzeciego w wykazie negatywnym lub pozytywnym. Informacje przekazywane Komisji przez państwa członkowskie wraz z cennymi danymi dostarczanymi przez Centrum na rzecz informacji, refleksji i wymiany ds. przekraczania granic i imigracji (CIREFI) pomagają Komisji w przygotowaniu wniosków. Umieszczenie Tajwanu w wykazie pozytywnym jest słuszne i stanowi nagrodę za głęboki proces demokratyzacji i postęp gospodarczy, jaki Tajwan zdołał osiągnąć.
Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. – (LV) W związku z tą kwestią niepokoi mnie brak stosownego uregulowania stosunków pomiędzy Tajwanem a Chinami. Pozwalając Tajwańczykom na swobodne przekraczanie granic UE, przyczyniamy się do oziębienia stosunków pomiędzy Chinami a Tajwanem. Nie powinniśmy podejmować żadnych przedwczesnych i nieprzemyślanych kroków, zważywszy na to, że Chiny odgrywają ważną rolę w polityce światowej, a Tajwan nadal stanowi drażliwy temat. Zagłosowałem przeciwko przedmiotowemu sprawozdaniu.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) Jeśli chodzi o kwestię wiz dla państw trzecich objętych obowiązkiem wizowym, należy koniecznie rozpatrywać każdy przypadek indywidualnie. W przeszłości często zdarzały się przypadki handlu wizami. Musimy koniecznie położyć kres takiemu skandalicznemu postępowaniu i zapewnić przestrzeganie zasad Schengen. Zasada wzajemności powinna obowiązywać także w odniesieniu do obowiązku wizowego, ale przykład Stanów Zjednoczonych, które otwarcie wykorzystują obowiązek wizowy jako pogróżkę w negocjacjach, pokazuje że nie zawsze się tak dzieje. Należy również wprowadzić rozróżnienie pomiędzy poszczególnymi państwami trzecimi. Tajwan stanowi szczególny przypadek. Poziom wzrostu gospodarczego w tym kraju był dotychczas względnie dobry, co pozwoliło UE założyć, że istnieje niskie zagrożenie nielegalną imigracją. Nie mogę jednakże poprzeć pomysłu równego traktowania osób bez prawa stałego pobytu na Tajwanie nieposiadających dokumentów tożsamości. I dlatego nie zagłosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania.
Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. – (IT) Koleżanki i koledzy! Zagłosowałem za przyjęciem przedmiotowego wniosku w sprawie rozporządzenia, ponieważ moim zdaniem przeniesienie Tajwanu do wykazu pozytywnego jest słuszne i właściwe. Tajwan jest bardzo ważnym partnerem UE pod względem stosunków handlowych i panują w nim wysokie normy społeczne oraz wysoki standard życia, zbliżone do tych w najbardziej rozwiniętych regionach UE. Liberalizacja reżimu wizowego dla Tajwanu wzmocni stosunki handlowe pomiędzy tym krajem a Unią Europejską i ułatwi bliższą współpracę w dziedzinie kultury, edukacji, środowiska naturalnego i badań naukowych, a także wesprze rozwój turystyki w obu kierunkach. Tymczasem, moim zdaniem, zgodnie z tym, co wyczerpująco pokazał sprawozdawca, pan Díaz de Mera García Consuegra, inne wymienione w sprawozdaniu państwa nie powinny być umieszczone w wykazie pozytywnym, skoro w przeciwieństwie do Tajwanu nie spełniają tych samych norm i wymogów.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ moim zdaniem umieszczenie Tajwanu w wykazie państw trzecich, których obywatele są zwolnieni z obowiązku posiadania wiz, czyli w tak zwanym „wykazie pozytywnym”, jest uzasadnione ze względu na poziom rozwoju, jaki Tajwan osiągnął w zakresie demokracji, wzrostu gospodarczego i edukacji, przyczyniając się tym samym do wzmocnienia swoich stosunków handlowych z Unią Europejską. Warto również zauważyć, że środek ten nie stwarza zwiększonego ryzyka pod względem nielegalnej imigracji i bezpieczeństwa publicznego, przy czym należy także wspomnieć o zobowiązaniu rządu tajwańskiego do rozszerzenia przed końcem roku 2010 zwolnienia z obowiązku wizowego na wszystkie 27 państw członkowskich.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Poparliśmy ten tekst, gdyż głównym celem tej zmiany do rozporządzenia (WE) nr 539/2001 jest zwolnienie posiadaczy paszportu tajwańskiego z obowiązku wizowego przy przekraczaniu granic UE. Zgodnie z tym, co szczegółowo opisaliśmy we wniosku Komisji, zdecydowanie należy poprzeć postulat zwolnienia z obowiązku posiadania wiz obywateli tego kraju, zważywszy na to, że poziom rozwoju gospodarczego, edukacji i zarządzania demokratycznego na Tajwanie jest porównywalny do poziomu krajów OECD z tego regionu: Korei Południowej i Japonii. Po wielu latach napięć klimat polityczny pomiędzy obecnym rządem tajwańskim a Chińską Republiką Ludową jest bardzo pozytywny, co pokazuje uruchomienie bezpośrednich połączeń lotniczych oraz bezprecedensowy poziom transgranicznych stosunków handlowych i przepływu osób. Stwarza to możliwość bezproblemowego wdrożenia przedmiotowego instrumentu.
Oreste Rossi (EFD), na piśmie. – (IT) Tajwan nie stanowi zagrożenia dla Unii Europejskiej, ani pod względem nielegalnej imigracji (w latach 2006-2008 odnotowano jedynie 45 przypadków nielegalnych tajwańskich imigrantów), ani pod względem bezpieczeństwa publicznego.
Zgodnie z tym, o czym dziś rano poinformował nas sprawozdawca, pan Díaz de Mera García Consuegra, władze tajwańskie wprowadziły oficjalne zwolnienie z obowiązku wizowego wszystkich obywateli UE. Zgadzam się ze sprawozdawcą, ponieważ należy rozwijać wspólną politykę imigracyjną, pomagającą we wzmacnianiu stosunków handlowych z Tajwanem, który jest czwartym pod względem wielkości azjatyckim partnerem handlowym Unii Europejskiej i krajem charakteryzującym się stabilnością polityczną oraz reformami instytucjonalnymi, w którym swobody obywatelskie i prawa obywateli są szanowane.
Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. – (PT) Przyznanie takiej pomocy na projekty w dziedzinie energetyki uważam za bardzo istotne, zwłaszcza w okresie kryzysu, ponieważ stymuluje ona gospodarkę europejską poprzez tworzenie nowych miejsc pracy. Za słuszny uważam również wniosek Parlamentu w sprawie uwzględnienia pomocy na projekty w dziedzinie efektywności energetycznej. Uwzględnienie tych projektów stwarza do pewnego stopnia konieczność przesunięcia środka ciężkości z przedsięwzięć głównie transgranicznych na te bardziej regionalne, które będą miały bardziej zróżnicowany wpływ na Europę. Musimy pamiętać, że koszt niezbędnych inwestycji początkowych stanowi jeden z głównych problemów, na które napotykają małe i średnie przedsiębiorstwa inwestujące w projekty w dziedzinie energii odnawialnej, o czym wspomniano w przedmiotowym rozporządzeniu. Mile widziane jest wprowadzenie wsparcia technicznego w zakresie wdrażania tych projektów. Chciałbym również podkreślić poruszony przez sprawozdawczynię aspekt, a mianowicie, że w czasach kryzysu problemy budżetowe władz regionalnych nie mogą pozbawiać ich dostępu do finansowania. Jeśli chodzi o zakres wniosku, to za równie ważne uznaję przewidziane wsparcie na projekty dotyczące zdecentralizowanych źródeł energii odnawialnej budowanych na poziomie lokalnym oraz ich włączenie do sieci elektrycznych.
Sophie Auconie (PPE), na piśmie. – (FR) Rozporządzeniem (WE) nr 663/2009 Parlamentu Europejskiego i Rady ustanowiono Europejski program energetyczny na rzecz naprawy gospodarczej (EPENG), który ma na celu przyczynienie się do naprawy gospodarczej poprzez zapewnienie puli środków finansowych w wysokości 3,98 miliarda euro na lata 2009 i 2010. Inwestycje pomocne w rozwoju zrównoważonej energetyki są najbardziej skuteczne i korzystne, kiedy są skoncentrowane na szczeblu lokalnym. I dlatego głosowałam za przyjęciem przedmiotowego tekstu. W rozporządzeniu przewidziano utworzenie instrumentu finansowego mającego wspierać inicjatywy w dziedzinie efektywności energetycznej i energii odnawialnej mające szybki, wymierny i istotny wpływ na przywrócenie dobrej koniunktury gospodarczej w Unii, zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego i ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Beneficjentami tego instrumentu są organy publiczne, najlepiej szczebla lokalnego i regionalnego, lub podmioty publiczne i prywatne działające w imieniu tych organów publicznych.
Vito Bonsignore (PPE), na piśmie. – (IT) Gratuluję sprawozdawczyni wyjątkowego osiągnięcia i wypracowania zachęcających wniosków. Zagłosowałem za przyjęciem tego instrumentu, ponieważ moim zdaniem utworzenie funduszu ad hoc na rzecz zmniejszenia uzależnienia energetycznego i na rzecz korzystania z lokalnych źródeł energii odnawialnej (nawet jeśli wynosi on jedynie 146 milionów euro) jest dla mojej grupy parlamentarnej ważną wskazówką, jaką metodą powinniśmy się posługiwać, by inteligentniej wykorzystywać budżet Unii Europejskiej. Jestem przekonany, że w świetle bieżącego kryzysu finansowego ten instrument finansowy nabiera jeszcze większego znaczenia, ponieważ może pomóc w skuteczniejszej naprawie przedsiębiorstw i może stanowić w przyszłości projekt pilotażowy w ramach tworzenia bardziej hojnego funduszu na rzecz energii. Uważam również, że ten instrument jest pomocny przy wdrażaniu projektów, które przyczynią się do naprawy gospodarczej i do osiągnięcia celów w zakresie energii przyjętych w ramach walki ze zmianami klimatu. Nadanie priorytetowego znaczenia efektywności energetycznej oraz stosowaniu odnawialnych źródeł energii stanowi istotny krok naprzód. I na koniec, mam nadzieję, że programy te zostaną sprawiedliwie rozplanowane pod względem geograficznym i że cała struktura prawna (oraz skład zespołu rozpatrującego wnioski) zostanie skuteczniej określona.
Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie. – (PT) Rozwój innych źródeł energii odnawialnej oraz wspieranie efektywności energetycznej przyczyniają się do „zielonego” wzrostu, który ma na celu zapewnienie konkurencyjnej i zrównoważonej gospodarki i walkę ze zmianami klimatu. Unia Europejska, poprzez wspieranie tych obszarów polityki, stworzy nowe miejsca pracy i nowe szanse na „zielonym” rynku, pobudzając tym samym rozwój konkurencyjnej, bezpiecznej i zrównoważonej gospodarki. Należy koniecznie zwiększyć poziom środków publicznych przeznaczonych na rozwój projektów w dziedzinie oszczędności energii, efektywności energetycznej i źródeł energii odnawialnej. Europa musi stworzyć warunki sprzyjające inwestycjom prywatnym w badania naukowe, rozwój technologiczny i demonstracje w dziedzinie energetyki. Chciałabym także zwrócić uwagę na to, że bezpieczeństwo energetyczne, walka ze zmianami klimatu oraz kwestie środowiskowe są celami priorytetowymi zawartymi w 8. programie ramowym w zakresie badań i rozwoju technologicznego. Tylko w ten sposób możliwe będzie utrzymanie konkurencyjności naszego przemysłu oraz wspieranie wzrostu gospodarczego i tworzenia zatrudnienia.
Giles Chichester (ECR), na piśmie. – Konserwatywni posłowie do PE uważają, że w bieżącym klimacie finansowo-gospodarczym wnioski w sprawie nowych wydatków UE muszą być poddane surowej ocenie. W przypadku przedmiotowego instrumentu niepokoiły nas zasady budżetowe w ramach budżetu UE oraz kwestia dyscypliny budżetowej. Konserwatywni posłowie do PE dostrzegają jednakże potencjalną wartość dodaną przedmiotowego wniosku oraz popierają skoncentrowanie się na priorytetowych obszarach polityki. W związku z tym konserwatyści mogą w drodze wyjątku poprzeć ten kompromisowy wniosek, pod żadnym pozorem nie ustanawiając jednak precedensu.
Lara Comi (PPE), na piśmie. – (IT) Stymulowanie obiegu istniejącej podaży pieniądza jest najlepszą reakcją na ten spadek popytu, który jest w ostatnich latach odczuwalny w gospodarce światowej. Zdecydowanie najlepszym miejscem do podejmowania działań zmierzających do osiągnięcia tego celu jest sektor publiczny. W rzeczywistości należy mieć nadzieję, że ten sektor otrzyma bodziec pozwalający na oszczędności poprzez prowadzenie Europy cnotliwą drogą efektywnej konsumpcji, przy jednoczesnym tworzeniu zatrudnienia, którego przenoszenie w inne miejsca nie będzie możliwe. Należy jednak podkreślić, że potrzeba takich działań jest pilna. Zgodnie z przewidywaniami taki instrument może być wkrótce po prostu postrzegany jako jeden z wielu instrumentów naprawy gospodarczej, a co za tym idzie, może spotkać się z mniejszym zainteresowaniem. Szybkie działanie pomoże uniknąć ryzyka takiego obrotu spraw i jednocześnie zapewni większą skuteczność.
Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie. – (RO) Należy poprawić dostęp władz lokalnych i regionalnych do funduszy przeznaczonych na inwestycje w projekty w dziedzinie odnawialnych źródeł energii oraz efektywności energetycznej. Uważam, że wymiana doświadczeń pomiędzy władzami lokalnymi i regionalnymi w państwach członkowskich sprzyja rozwojowi realnych projektów w zakresie efektywności energetycznej, które są również zgodne ze zobowiązaniami w zakresie walki ze zmianami klimatu. Unia Europejska musi jednakże wdrożyć mechanizmy finansowe niezbędne do realizacji celów strategii Europa 2020.
Mário David (PPE), na piśmie. – (PT) Koniec końców, głosuję za przyjęciem wniosku przedstawionego w przedmiotowym sprawozdaniu, mającego na celu naprawę gospodarki europejskiej poprzez zapewnienie większego wsparcia finansowego na projekty w dziedzinie energetyki. Pochwalam wniosek dotyczący przesunięcia niewydanych środków w ramach Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej (EPENG) do nowego instrumentu służącego wspieraniu efektywności energetycznej, a także do projektów w dziedzinie energii odnawialnej. Projekty te, poprzez bodźce finansowe, nie tylko pomogą w naprawie gospodarki europejskiej, ale także zwiększą bezpieczeństwo dostaw energii i zmniejszą emisję gazów cieplarnianych w UE. Kolejnym pozytywnym aspektem jest możliwość zwiększenia efektywności instrumentu poprzez wdrażanie funduszy na szczeblu lokalnym i regionalnym. Pozwoli to nam na zarządzanie „skutkami ubocznymi na innych rynkach” poprzez zwiększenie dynamiki lokalnych i regionalnych gospodarek dzięki działalności małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), integrację społeczną lub zwiększenie atrakcyjności regionów.
Edite Estrela (S&D), na piśmie. – (PT) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ dotyczy ono włączenia instrumentów wspierania projektów w dziedzinie efektywności energetycznej i energii odnawialnej do Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej. Finansowanie projektów w obszarze efektywności energetycznej i energii odnawialnej ożywi proces naprawy gospodarczej, stworzy możliwości zatrudnienia i pomoże w walce ze zmianami klimatu, a także może okazać się istotnym sposobem reagowania na kryzys finansowy.
Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) Szeroko znane jest uzależnienie energetyczne UE, podobnie jak sposób, w jaki państwa członkowskie usiłują sobie z nim poradzić poprzez zróżnicowanie metod produkcji energii oraz stosowanie energii odnawialnej. Pojawienie się bieżącego kryzysu gospodarczego i finansowego, w którym jesteśmy pogrążeni, dramatycznie spowolniło wysiłki w tym zakresie. Program przyznawania pomocy unijnej w dziedzinie energetyki mający na celu wspieranie naprawy gospodarczej mógłby stanowić sposób na odwrócenie ostatniej tendencji i odzyskanie inicjatywy, aby zwiększyć samowystarczalność energetyczną państw członkowskich. Powszechnie wiadomo, że ten rodzaj projektów charakteryzuje się szczególnie niskimi kosztami początkowymi i że wsparcie dla podmiotów podejmujących ryzyko inwestowania w tym obszarze niesie ze sobą obopólne korzyści. Omawiany sektor ma potencjał, nie tylko w zakresie ochrony środowiska naturalnego, ale także tworzenia większej liczby miejsc pracy w Europie, która chce zmniejszyć swoją zależność od świata zewnętrznego. Mam nadzieję, że program ten będzie skuteczny i że naprawdę przyczyni się do realizacji celu, w jakim został stworzony, a także że zdołamy uniknąć biurokracji i nadmiernych wydatków.
Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. – (PT) Jest to zmiana do rozporządzenia ustanawiającego Europejski program energetyczny na rzecz naprawy gospodarczej, w którym przewidziano przyznanie kwoty 3,98 miliardów euro na lata 2009 i 2010. Pragnę przypomnieć, że kwota ta nie została wykorzystana i że obecnie trwa proces tworzenia zaproponowanej przez Komisję Inicjatywy na rzecz finansowania zrównoważonej energii, w ramach której wykorzystana mają być pozostałe fundusze.
Niewykorzystane środki – 146 milionów euro – zostaną przesunięte do nowego instrumentu finansowego, który będzie przeznaczony na projekty w dziedzinie zrównoważonej energii, zwłaszcza w środowisku miejskim. Instrument ten obejmie w szczególności projekty dotyczące:
- budynków publicznych i prywatnych, zawierających rozwiązania w zakresie wykorzystania energii odnawialnej i/lub efektywności energetycznej;
- inwestycji w celu osiągnięcia wysokiej efektywności energetycznej skojarzonej gospodarki energetycznej (CHP), w tym mikrokogeneracji, oraz komunalnych sieci ciepłowniczych/chłodniczych, w szczególności z wykorzystaniem źródeł energii odnawialnej;
- zdecentralizowanych źródeł energii odnawialnej budowanych na poziomie lokalnym oraz ich włączenia w sieci elektryczne;
- mikrogeneracji z odnawialnych źródeł energii;
- ekologicznego transportu miejskiego w celu wspierania
większej efektywności energetycznej i integracji odnawialnych źródeł energii, z naciskiem na transport publiczny, pojazdy elektryczne i wodorowe oraz ograniczone emisje gazów cieplarnianych;
- lokalnej infrastruktury, między innymi efektywnego wykorzystania energii do zewnętrznego oświetlenia infrastruktury publicznej.
Juozas Imbrasas (EFD), na piśmie. – (LT) Chciałbym podziękować autorce sprawozdania za tę wspaniałą inicjatywę legislacyjną, którą poparłem, ponieważ finansowanie projektów w dziedzinie efektywności energetycznej oraz energii odnawialnej pomoże stymulować naprawę gospodarczą, tworzyć zatrudnienie i wspierać integrację społeczną oraz poprawiać atrakcyjność regionów. Przedsięwzięcia te są najwydajniejsze wówczas, gdy są wdrażane na szczeblu gminnym, regionalnym i lokalnym, ale w uzasadnionych przypadkach bardziej skuteczne może być zabieganie o ich realizację na szczeblu krajowym. Ponieważ bieżący kryzys finansowy i gospodarczy oraz będący jego następstwem spadek wpływów do budżetu przynoszą szczególnie negatywne skutki dla finansów władz lokalnych i regionalnych, należy zadbać o to, aby trudna sytuacja budżetowa tych władz nie uniemożliwiała im dostępu do tych funduszy. Cieszę się, że wśród wymogów znalazło się oddziaływanie krótkoterminowe i że przyjęto, iż czas pomiędzy otrzymaniem wniosku w sprawie projektu a decyzją o finansowaniu nie powinien przekraczać sześciu miesięcy. Jak wiemy rośnie uzależnienie UE od państw dostarczających ropę i gaz. W niektórych państwach ruszenie z projektami dotyczącymi renowacji budynków, infrastruktury gazowej i elektrycznej, połączeń międzysieciowych, elektrowni wiatrowych oraz wychwytywania i składowania dwutlenku węgla zajmuje bardzo wiele czasu. Niewydane środki z tych projektów mogą zostać przeznaczone na przedsięwzięcia w przedmiotowej dziedzinie. Sprawozdanie ma szczególne znaczenie dla Litwy, której uzależnienie od dostaw energii z Rosji wciąż rośnie. W związku z tym mam nadzieję, że rząd dołoży wszelkich starań, aby uzyskać finansowanie i że będzie kierował środki finansowe do szczebla lokalnego w celu stworzenia wartości dodanej, która jest bezpośrednią korzyścią dla obywateli, tym samym zmniejszając ubóstwo energetyczne. Mam również nadzieję, że przedmiotowe sprawozdanie nie utonie w morzu biurokracji.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Poprawienie efektywności energetycznej oraz bezpieczeństwa energetycznego stanowią główne priorytety działań UE. Strategia Europa 2020 jest niezwykle ambitna, jeśli chodzi o realizację celów w tych dziedzinach. Wykorzystanie nadmiaru środków na wspieranie projektów dotyczących efektywności energetycznej i energii odnawialnej w ramach Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej (EPENG) jest zatem godne pochwały, szczególnie w okresie kryzysu finansowego. Pojawienie się projektów inwestycyjnych w tych dziedzinach ma kluczowe znaczenie dla wzrostu gospodarczego i bardziej ekologicznej gospodarki.
Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. – (LV) Całkowicie popieram opinię, że musimy przeznaczyć kwotę 146 milionów euro na projekty w dziedzinie energetyki. Rozsądne zastosowanie tych funduszy przyniesie wymierne efekty. Przede wszystkim decyzja ta da zielone światło wszystkim tym, którzy dążą do znacznych cięć kosztów w sektorze produkcji, transportu i tranzytu. Nastąpi zmniejszenie kosztów, co oznacza, że wzrosną dochody, a co za tym idzie kraje UE, poprzez wdrażanie zrównoważonej polityki budżetowej, zdołają szybciej przezwyciężyć skutki globalnego kryzysu finansowego. Przeznaczenie funduszy unijnych na projekty w dziedzinie energetyki stanowi dobry bodziec dla szefów rządów UE, władz lokalnych i przedsiębiorstw.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) Badania naukowe i rozwój mają zasadnicze znaczenie dla zdrowego wzrostu gospodarczego i są nieodzowne przy realizacji celów UE w zakresie zmian klimatu lub zwiększania efektywności energetycznej. Jest to jeden z powodów, dla których badania i innowacje znajdują się w samym centrum strategii Europa 2020. Z jednej strony uregulowania dotyczące dotacji muszą być jasne, aby w jak największym stopniu zapobiegać nadużyciom. Z drugiej jednak strony kontrole nie mogą prowadzić do pośredniego wykluczenia MŚP z powodu złożoności procesu przyznawania dotacji. W związku z tym należy co kilka lat przeprowadzać przegląd uregulowań dotyczących dotacji i w miarę możliwości należy je upraszczać. Zaplanowany przegląd nie spełni tego wymogu i dlatego zagłosowałem przeciwko przyjęciu sprawozdania.
Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. – (IT) Zagłosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ moim zdaniem należy, zwłaszcza w czasie kryzysu, wspierać i ożywiać gospodarkę, a jednocześnie koncentrować się na sektorach, które jeszcze nie są nasycone, a wręcz przeciwnie, wymagają dalszego rozwoju i inwestycji. Zgadzam się także z zasadą, że przedmiotowy instrument powinien zostać ograniczony do środków finansowych mających szybki, wymierny i istotny wpływ na przywrócenie dobrej koniunktury gospodarczej w Unii, zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego i ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Paradoksalnie trwający kryzys strukturalny stwarza szansę na ponowne omówienie tej kwestii. Trudności, na jakie napotkały główne systemy gospodarcze mogą umożliwić Europie naprawę gospodarczą. Do tego będzie jednak potrzebna nowa strategia charakteryzująca się wizją, możliwościami i odwagą. W obecnej sytuacji jedyną strategią, która wciąż ma pewne szanse powodzenia jest inwestowanie w rozwiązania innowacyjne w celu przełamania bieżących paradygmatów technologicznych i naukowych.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ uważam, że koncepcja przeznaczenia w ramach Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej (EPENG) niewykorzystanych funduszy na utworzenie określonego instrumentu finansowego w celu wsparcia inicjatyw w dziedzinie efektywności energetycznej i energii odnawialnej zasługuje na poparcie. Faktycznie finansowanie tego rodzaju projektów, całkowicie zgodnych z celami strategii Europa 2020, wnosi zasadniczy wkład w proces rozwoju zrównoważonej gospodarki, walki ze zmianami klimatu i wspierania zatrudnienia, przy jednoczesnym zapewnieniu szczególnie właściwej metody działania, zważywszy na obecny kryzys gospodarczy i finansowy.
Crescenzio Rivellini (PPE), na piśmie. – (IT) Chciałbym pogratulować pani Van Brempt wspaniale wykonanej pracy. Zmiana prawodawstwa w sprawie Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej umożliwi wykorzystanie dostępnych funduszy na finansowanie projektów, w tym projektów dotyczących: renowacji budynków publicznych i prywatnych w celu zwiększenia efektywności energetycznej lub przejścia na energię odnawialną; budowania infrastruktury do pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych i zintegrowania jej z sieciami elektrycznymi; opracowywania rozwiązań w zakresie ekologicznego publicznego transportu miejskiego, takich jak pojazdy elektryczne i wodorowe; a także rozwoju infrastruktury lokalnej, między innymi efektywnego oświetlenia ulicznego, magazynowania energii elektrycznej oraz inteligentnych systemów pomiarowych i inteligentnych sieci. Fundusze zostaną przeznaczone na wspieranie władz lokalnych i regionalnych w realizacji projektów, które powinny dowieść swojej skuteczności pod względem gospodarczym i finansowym, tak aby w odpowiednim czasie zapewnić zwrot z inwestycji. W okresie od stycznia 2011 roku do 31 marca 2014 r. należy udostępnić łączną kwotę w wysokości 146 milionów euro. Otrzymane środki mogą przyjąć formę pożyczek, gwarancji, akcji lub innych produktów finansowych. Możliwe będzie wykorzystanie do 15 % wypłaconych kwot na pomoc dla władz publicznych w zakresie przygotowania projektów, które będą wybierane częściowo w oparciu o kryterium równowagi geograficznej.
Robert Rochefort (ALDE), na piśmie. – (FR) W trudnych warunkach gospodarczych, które obecnie panują, przedmiotowy instrument finansowy, poprzez udostępnienie kwoty 146 milionów euro w postaci niewykorzystanych kredytów przeznaczonych na projekty w dziedzinie oszczędności energii, efektywności energetycznej i energii odnawialnej, przyczyni się do wsparcia wzrostu i pobudzenia naprawy gospodarczej w Unii Europejskiej, a jednocześnie pomoże w walce ze zmianami klimatu i wspieraniu ochrony środowiska naturalnego. Popieram omawiane postanowienie i głosuję za przyjęciem sprawozdania przygotowanego przez moją koleżankę, panią Van Brempt.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Unia Europejska przyjęła w roku 2009 program wspomagania naprawy gospodarczej (EPENG), przyznając kwotę 3,98 miliarda euro na projekty energetyczne realizowane do końca roku 2010. Ta pomoc finansowa Wspólnoty została przyznana na rzecz trzech podprogramów przewidujących przedsięwzięcia dotyczące infrastruktury gazowej i elektrycznej, elektrowni wiatrowych na morzu i przedsięwzięcia z zakresu wychwytywania i składowania dwutlenku węgla. Dzięki Zielonym zdołaliśmy wprowadzić postanowienie, które umożliwia przeznaczenie niewykorzystanych środków na stworzenie specjalnego instrumentu finansowego mającego na celu wspieranie inicjatyw dotyczących efektywności energetycznej, szczególnie w środowisku miejskim. Aby propagować dużą liczbę inwestycji zdecentralizowanych, przyjęto, że beneficjentami będą władze publiczne na szczeblu gminnym, lokalnym i regionalnym.
Oreste Rossi (EFD), na piśmie. – (IT) Marnowanie zasobów, które Unia Europejska udostępniła na rzecz wsparcia projektów w dziedzinie energetyki jest niedopuszczalne w czasie tak poważnego kryzysu, przez jaki obecnie przechodzimy. Kwota około 146 milionów euro z puli przeznaczonej na infrastrukturę gazową, elektryczną i energetyczną nie została wykorzystana. Przedmiotowy środek ma na celu uruchomienie tej kwoty i finansowanie projektów dotyczących przebudowy budynków prywatnych i publicznych w celu poprawienia ich efektywności energetycznej, a także systemów oświetlenia ulicznego i transportu miejskiego. Omawiane fundusze mogą przyczynić się do tworzenia nowych miejsc pracy, co pomoże w rozwoju konkurencyjnej i zrównoważonej gospodarki.
Salvatore Tatarella (PPE), na piśmie. – (IT) Dzisiejsze głosowanie przyniesie utworzenie nowego i ważnego funduszu na rzecz finansowania poprzez za pomocą innowacyjnych instrumentów finansowych projektów dotyczących energii odnawialnej i efektywności energetycznej. Fundusz ma dwa cele: wspieranie oszczędności energii i udoskonaleń w zakresie ochrony środowiska naturalnego, a jednocześnie zapewnienie świeżego bodźca procesowi naprawy gospodarczej Europy. Fundusz pozwoli na sfinansowanie inicjatyw i projektów w dziedzinie energetyki, przyjmując odmienną od dotychczasowej filozofię, opartą nie na zwykłych dotacjach, które wielokrotnie udowodniły swój niszczycielski wpływ, ale na rentowności inwestycji. Moim zdaniem nowa formuła – o ile zostanie dobrze wykorzystana – będzie zwiastunem nadejścia nowego cyklu poprawionej koniunktury gospodarczej w Europie. Ponadto nowy instrument finansowy stanowi doskonałą szansę rozwoju dla podmiotów lokalnych, przede wszystkim na południu Włoch. W rzeczywistości przedmiotowy fundusz może być zintegrowany z innymi funduszami europejskimi, jak na przykład Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. Mój zdecydowany głos za utworzeniem tego nowego funduszu jest wyrazem nadziei, że ten innowacyjny rodzaj finansowania może zostać w przyszłości rozszerzony o inne sektory, począwszy od infrastruktury drogowej, kolejowej, portowej i lotniczej.
Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. – (PT) Zobowiązanie do zwiększania efektywności energetycznej i bezpieczeństwa energetycznego jest jednym z bieżących priorytetów Unii Europejskiej. Skala kryzysu gospodarczego i finansowego, który dotyka Europę, skłania do szukania rozwiązań umożliwiających wyważoną odpowiedź na wymagania współczesnego świata, zwłaszcza poprzez wykorzystanie istniejących zasobów finansowych. Z zadowoleniem przyjmuję inicjatywę w sprawie przesunięcia niewykorzystanej kwoty 114 milionów euro przeznaczonej na sektor energetyczny w ramach Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej do inicjatyw na rzecz wsparcia efektywności energetycznej i energii odnawialnej, co odpowiada duchowi strategii Europa 2020. Zgodnie z zamierzeniem te nowe projekty inwestycyjne mają przyczynić się do wzrostu zatrudnienia i zwiększenia konkurencyjności w sektorze. Popieram nacisk położony w sprawozdaniu na znaczenie zwiększenia inwestycji zdecentralizowanych, ponieważ beneficjentami tych inicjatyw będą władze publiczne różnego szczebla: lokalnego, regionalnego lub krajowego. W ten sposób rola odgrywana przez poszczególne zaangażowane strony ulegnie wzmocnieniu i zyska na wartości, świadcząc o sukcesie skoordynowanych działań prowadzonych na mocy Porozumienia Burmistrzów.
Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego wspólnego projektu rezolucji, ponieważ moim zdaniem stosunki transatlantyckie są dla Europejczyków niewątpliwie najważniejszymi stosunkami zagranicznymi. Podczas zbliżającego się szczytu UE-USA obie strony muszą współpracować przy realizacji wspólnego programu opartego na wspólnych wartościach, takich jak obrona demokracji, praworządności i praw człowieka. Unia Europejska i Stany Zjednoczone, które wspólnie stanowią połowę światowej gospodarki, w okresie poważnego kryzysu i w przededniu kluczowego szczytu G-20, muszą zwiększyć swoje dotychczasowe zaangażowanie we współdziałanie na rzecz globalnej naprawy gospodarczej i przyjęcia instrumentów służących regulowaniu globalnego systemu finansowego. W odniesieniu do wielkich wyzwań stojących przed światem – dotyczących walki ze zmianami klimatu, osiągnięcia milenijnych celów rozwoju, procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie, szczególnej sytuacji w Afganistanie i Iraku, a nawet nierozprzestrzeniania broni jądrowej – potrzebne są wspólne działania. Działania takie muszą wynikać ze wzmożonego dialogu strategicznego i współpracy między UE a USA w ramach istniejących instytucji wielostronnych, zwłaszcza Organizacji Narodów Zjednoczonych, Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz NATO. Wspólne działania przyczynią się do wypracowania rozwiązań.
Sophie Auconie (PPE), na piśmie. – (FR) Wyjątkowe stosunki łączące Unię Europejską i Stany Zjednoczone stanowią jeden ze strategicznych kamieni węgielnych Unii. Partnerstwo transatlantyckie, stanowiące połowę światowej gospodarki i połączone wspólnymi wartościami w zakresie demokracji i praw człowieka, spełnia także rolę gwaranta stabilności na świecie. Kolejny szczyt UE-USA będzie miał kluczowe znaczenie dla tej współpracy. Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego tekstu, ponieważ podkreślono w nim wyzwania stojące przed partnerami i ciążące na nich zobowiązania. Znaczenie tego tekstu potwierdzają również wznowienie dialogu pomiędzy naszymi dwoma potęgami oraz propagowanie wielostronnych negocjacji, które charakteryzuje politykę nowej administracji pod rządami prezydenta Obamy. Z tej perspektywy dokument zawiera wytyczne na kolejny szczyt, szczególnie w odniesieniu do konfliktu izraelsko-palestyńskiego, irańskiej broni jądrowej, rozbrojenia jądrowego i transatlantyckiego paktu bezpieczeństwa. I na koniec, wezwano w nim do wzmocnienia Transatlantyckiej Rady Gospodarczej i podkreślono konieczność zreformowania międzynarodowego systemu finansowego, wzmocnienia współpracy w dziedzinie energii, środowiska naturalnego, własności intelektualnej i ochrony konsumenta, a także konieczność współpracy sądowej i policyjnej.
Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. – (LT) Popieram przedmiotową rezolucję. Z chwilą wejścia w życie traktatu z Lizbony Unia Europejska stała się ważnym podmiotem na arenie międzynarodowej. I choć UE oraz USA nadal są najsilniejszymi podmiotami w gospodarce światowej, to poważne skutki kryzysu gospodarczego i finansowego doprowadziły do utworzenia bardziej zintegrowanego rynku transatlantyckiego, co może stworzyć korzystniejsze warunki dla wzrostu gospodarczego i zrównoważonego rozwoju społecznego. W związku z tym należy rozwijać współpracę dwustronną w zakresie przygotowania wspólnej strategii energetycznej, która wesprze dywersyfikację i bezpieczeństwo pod względem zarówno źródeł energii, jak i kierunków dostaw, jednocześnie wspierając gospodarkę efektywną pod względem ekologicznym. Ponadto przy tworzeniu nowej kultury przedsiębiorczości należy koniecznie wzmocnić wykorzystanie innowacji, kreatywności oraz technologii informacyjno-komunikacyjnych, a także rozszerzyć współpracę w dziedzinie edukacji, badań i nauki.
Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie. – (PT) Mając na uwadze, że obaj partnerzy zobowiązali się do współpracy na rzecz wspierania rozwoju i zatrudnienia w swoich gospodarkach, oraz mając na uwadze, że Parlament w dalszym ciągu opowiada się za utworzeniem do roku 2015 wolnego od barier rynku transatlantyckiego opartego na zasadzie społecznej gospodarki rynkowej, co wraz z ukończeniem budowy jednolitego rynku UE będzie głównym elementem nowego wzrostu gospodarczego i światowej naprawy gospodarczej, głosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ zgadzam się, że Transatlantycka Rada Gospodarcza (TRG) stanowi najwłaściwszy mechanizm zarządzania transatlantyckimi stosunkami gospodarczymi i że partnerzy powinni wykorzystać TRG w celu pokonywania barier na drodze do integracji gospodarczej i utworzenia do roku 2015 rynku transatlantyckiego, opartego na zasadach społecznej gospodarki rynkowej, co będzie stanowiło pozytywną reakcję na bieżący kryzys gospodarczy i finansowy. Popieram również wezwanie do współpracy w ramach TRG w zakresie wszystkich kwestii mających wpływ na środowisko prawne dla przemysłu, szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), oraz do stosowania podejścia przedstawionego w unijnym programie „Small Business Act” przy opracowywaniu przepisów o zasięgu transatlantyckim.
Carlos Coelho (PPE), na piśmie. – (PT) Partnerstwo pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską jest oparte na wspólnej historii, kulturze, interesach i wartościach. Obaj partnerzy ponoszą również wspólną odpowiedzialność za rozwiązywanie ogólnoświatowych problemów i stawianie czoła wspólnym wyzwaniom. Łącznie gospodarki obu partnerów stanowią około połowę gospodarki światowej: partnerstwo transatlantyckie jest główną siłą napędową światowego dobrobytu gospodarczego. Na zbliżającym się szczycie koniecznie należy opracować spójną wspólną strategię, obejmującą nowe obszary polityki i instrumenty polityczne, które mogą sprostać nowym wyzwaniom związanym ze wzrostem gospodarczym i tworzeniem zatrudnienia, na szczeblu strategicznym i pod względem bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że wynikiem tego szczytu będzie wniosek, że UA i USA muszą współpracować w bezprecedensowy sposób na rzecz reformy swoich rynków i instytucji finansowych, muszą uczyć się na błędach popełnionych w czasie niedawnego kryzysu gospodarczego i finansowego, a także muszą tworzyć warunki dla naprawy gospodarczej i tworzenia zatrudnienia. Ponadto wzywam do rozpoczęcia otwartego dialogu pomiędzy partnerami na temat sposobu osiągnięcia większej tolerancji i poszanowania różnorodności charakteryzującej ich społeczności, w kontekście poszanowania wszystkich podstawowych praw człowieka.
Lara Comi (PPE), na piśmie. – (IT) Dominująca pozycja, jaką na świecie zajmują Stany Zjednoczone i Unia Europejska, nakłada na nas odpowiedzialność, od której nie możemy się uchylić. Nie chodzi tu o obronę przyjętych przez nas stanowisk, ani o bezskuteczne usiłowanie powstrzymania procesów historycznych pod pretekstem utrzymania tej dominacji. Chodzi raczej o ugruntowanie zdobyczy cywilizacyjnych, które od dziesięcioleci charakteryzują nasze kraje. Pragnienie zapewniania naszym obywatelom dobrobytu za pomocą demokratycznych środków – poprzez wolny rynek, ludzkie warunki pracy, skuteczne systemy ubezpieczeń społecznych i inne osiągnięcia, które stanowią o istnieniu naszych krajów w ich obecnej formie – jest warte znacznie więcej, niż utrzymanie dominującej pozycji w tabeli ligi międzynarodowej, która przedstawia suche dane, ale nie oddaje emocji i nie odzwierciedla jakości życia. Dotyczy to nie tylko zarządzania ogólnoświatowymi stosunkami gospodarczymi, ale także delikatniejszych kwestii w takich dziedzinach, jak polityka zagraniczna i środowiskowa (wraz z ich wpływem na politykę przemysłową i energetyczną). Większa koordynacja bieżących działań może zbudować lepszy świat przyszłości i naszym celem jest nierezygnowanie z tego ambitnego celu.
Christine De Veyrac (PPE), na piśmie. – (FR) Więzi łączące Stany Zjednoczone i Europę są wyjątkowe i odwieczne. W rezolucji poddanej dziś pod głosowanie w Parlamencie, którą poparłam, podkreślono znaczenie wzmożonej współpracy pomiędzy naszymi krajami oraz nieustannego wzmacniania wzajemnych stosunków, szczególnie w kontekście kryzysu gospodarczego i zagrożenia terroryzmem wobec Zachodu. Ponadto cieszę się, że w przedmiotowej rezolucji uwzględniono kwestię walut, ponieważ w ten sposób pokazujemy naszą chęć zreformowania międzynarodowego systemu walutowego w czasie, gdy wojny walutowe wywierają szkodliwy wpływ na wzrost gospodarczy UE. Jest to zatem przyjacielskie, ale zdecydowane przesłanie, skierowane do naszych transatlantyckich sojuszników w przededniu szczytu G-20.
Edite Estrela (S&D), na piśmie. – (PT) Zagłosowałam za przyjęciem wspólnego projektu rezolucji w sprawie zbliżającego się szczytu UE-USA i Transatlantyckiej Rady Gospodarczej, ponieważ moim zdaniem obecna prezydencja Unii Europejskiej powinna dołożyć starań, aby na nadchodzącym szczycie w Cancún uzyskać od Stanów Zjednoczonych ambitne zobowiązanie. Potrzebna jest także większa współpraca ze Stanami Zjednoczonymi w celu zapewnienia skutecznego pogodzenia amerykańskiego i unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji.
Ilda Figueiredo (GUE/NGL), na piśmie. – (PT) Przedstawione w przedmiotowej rezolucji stanowisko w zakresie celów przyjętych na nadchodzący szczyt i ogłoszonego wzmocnienia „dialogu strategicznego” pomiędzy USA a UE jest całkiem jasne.
Poważnym zagrożeniem dla imperialistycznej hegemonii są zmiany zachodzące obecnie na świecie: kryzys kapitalizmu oraz wschodzące gospodarki, zwłaszcza Brazylia, Rosja, Indie i Chiny, czyli tak zwane „kraje BRIC”. Stany Zjednoczone i Unia Europejska dążą do „skoordynowania” swoich strategii, przy użyciu pełnego zestawu środków gospodarczych, dyplomatycznych i wojskowych, w celu powstrzymania tego obrotu spraw. Większość w tej Izbie nie odchodzi od wybranego przez siebie kierunku neoliberalnego; wręcz przeciwnie, wzmacnia go w nadziei, że kroki podjęte w wyniku najbliższego szczytu zbliżą nas do większej „integracji gospodarczej” i do utworzenia „rynku transatlantyckiego”. Takie tendencje zazwyczaj prowadzą do zwiększonego wyzyskiwania robotników i obywateli, zwiększając tym samym nierówności gospodarcze i społeczne występujące pomiędzy państwami UE.
Niebezpiecznie wzrasta znaczenie wojskowego rozwiązania na rzecz zapewnienia sobie dominacji nad rynkami surowców, wraz z większą „współpracą strategiczną” w zakresie „bezpieczeństwa transatlantyckiego” pomiędzy USA a UE w ramach NATO.
Reakcją społeczeństwa na wyzysk i wojnę była walka. Naszym zdaniem obywatele Portugalii przyspieszą walkę z tymi strategiami politycznymi, dzięki demonstracji w dniu 20 listopada przeciwko działaniom NATO oraz strajkowi generalnemu zwołanemu na 24 listopada przez związki zawodowe CGTP-IN.
Lorenzo Fontana (EFD), na piśmie. – (IT) Należy koniecznie jak najlepiej wykorzystać transatlantyckie stosunki polityczne i gospodarcze, które w ostatnich latach były nieustannie wzmacniane i wpływały na wybory przedsiębiorstw w zakresie inwestycji i działalności gospodarczej. Uważam, że możliwe jest dalsze polepszenie stosunków pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi – jak to opisano we wspólnym projekcie rezolucji – poprzez wzmocnienie współpracy gospodarczej i zasad ochrony danych osobowych oraz zwrócenie się do władz USA o zwiększenie przejrzystości prowadzonej przez nie polityki zagranicznej i obronnej. Należy koniecznie wzmocnić stosunki na linii UE-USA, szczególnie pod względem handlowym i uwzględnić w nich zarówno wspólne wartości jak i sprzeczne stanowiska, które należy poddać konstruktywnej debacie. Zasadniczo moja opinia na temat wspólnego projektu rezolucji jest pozytywna i dlatego głosuję za jego przyjęciem, w nadziei, że stanowi on impuls do rozszerzenia współpracy pomiędzy tymi dwoma ważnymi podmiotami światowej polityki i gospodarki.
Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie. – (FR) Unia Europejska i Stany Zjednoczone są obszarami, na które kryzys gospodarczy i finansowy wywarł poważny wpływ; i w czasie, gdy wciąż odczuwamy skutki tego kryzysu, postanowiliśmy tu w Parlamencie Europejskim ponownie potwierdzić naszą chęć znalezienia wspólnej odpowiedzi na kryzys oraz konieczność wzmocnienia współpracy gospodarczej w celu wspólnego ostatecznego wyjścia z tego ciężkiego okresu. Wierzę, że w tym świetle utworzenie do roku 2015 rynku transatlantyckiego stanowi dobry sposób na dalsze rozwijanie stosunków gospodarczych pomiędzy naszymi obszarami i na spotęgowanie naszej siły reagowania na gwałtowne zmiany w ogólnoświatowej gospodarce. Ponadto, ponieważ Stany Zjednoczone i UE od dawna są partnerami podzielającymi wspólne wartości (demokracja, poszanowanie praw człowieka), chcielibyśmy przeprowadzić transatlantyckie dochodzenie, które rzuci trochę światła na podejrzenia dotyczące stosowania tortur w Iraku. I na koniec, mam nadzieję, że teraz, gdy zagrożenie terroryzmem staje się coraz wyraźniejsze, UE i USA będą współpracować w tym zakresie, ale bez stosowania instrumentów, które będą zbytnio naruszały prywatne życie jednostek. Przed zbliżającym się szczytem UE-USA chcieliśmy zwrócić na to uwagę.
Tunne Kelam (PPE), na piśmie. – Poparłem rezolucję w sprawie Transatlantyckiej Rady Gospodarczej, z wyjątkiem kilku poprawek wniesionych przez grupę ALDE. Chciałbym wykorzystać nadarzającą się okazję, by wezwać obu partnerów do pełnego i bezzwłocznego wykorzystania wszystkich możliwości Transatlantyckiej Rady Gospodarczej. Stanie się ona kluczowym instrumentem, który pomoże przezwyciężyć przeszkody utrudniające wolny handel i utworzyć w okresie pięciu lat transatlantycki rynek wolnego handlu. Tylko taki rynek, do którego utworzenia wielokrotnie namawiał Parlament Europejski, może stanowić podstawę długookresowej i wiarygodnej współpracy na linii UE-USA. Stany Zjednoczone i Europa powinny podjąć zdecydowane kroki polityczne, aby opracować wspólny program na rzecz rozwiązywania ogólnoświatowych problemów.
Alan Kelly (S&D), na piśmie. – Związek UE-USA jest jednym z najważniejszych związków Unii Europejskiej. Stany Zjednoczone są ważnym partnerem handlowym i dlatego pożądane są wszelkie działania, które pomogą nam w zacieśnieniu współpracy. Z zadowoleniem przyjmuję wezwanie do zlikwidowania różnic występujących pomiędzy dwoma blokami handlowymi dotyczących takich kwestii jak program znoszenia wiz i dane PNR. Przedmiotowa rezolucja zawiera również wezwanie do zwiększonej konwergencji reform finansowych po obu stronach Atlantyku, co moim zdaniem jest niezwykle ważne, jeśli chcemy w przyszłości uniknąć ponownego wystąpienia kryzysu zbliżonego do tego, który obecnie nas doświadcza.
Constance Le Grip (PPE) , na piśmie. – (FR) Popieram rezolucję, w której Parlament Europejski przedstawia swoje zalecenia dla Rady w sprawie sposobu rozwiązywania problemów transatlantyckich na nadchodzącym szczycie UE-USA. Z uwagi na znaczenie Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych w gospodarce światowej oraz bieżącą sytuację gospodarczą, zacieśnienie współpracy między tymi dwoma partnerami w celu wsparcia wzrostu gospodarczego i zatrudnienia wydaje się kluczowe. Dlatego popieram przede wszystkim dwie poprawki ustne zgłoszone przez mojego kolegę, pana Broka, w których podkreślił konieczność lepszej koordynacji polityki walutowej w kontekście stosunków transatlantyckich. Te dwie poprawki należy rozpatrywać w ramach rozpoczynającej się w grupie G-20 debaty w sprawie zagrożeń, jakie „wojny walutowe” stanowią dla wszystkich gospodarek na świecie i w sprawie narodowych inicjatyw walutowych, które mogą zaburzyć kursy walut. Należy unikać „konkurencyjnych dewaluacji” i „konkurencyjnych niedoszacowań”, ponieważ są one szkodliwe dla niezbędnej międzynarodowej współpracy gospodarczej i walutowej.
Patrick Le Hyaric (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) Rezolucja w sprawie stosunków transatlantyckich w przyjętej formie stanowi błaganie o szczególny związek ze Stanami Zjednoczonymi. O stworzenie szczególnego związku gospodarczego poprzez utworzenie do roku 2015 rynku transatlantyckiego oraz związku politycznego mającego na celu „obronę wspólnej sprawy”. Ta wspólna sprawa dotyczy między innymi zwiększonej współpracy w Afganistanie, znacznie bardziej intensywnej integracji z misjami Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) oraz poddania się amerykańskim żądaniom w zakresie wspólnej bazy danych bankowych obywateli Europejskich na mocy umowy SWIFT.
Jiří Maštálka (GUE/NGL), na piśmie. – (CS) Powinniśmy zadać sobie jedno podstawowe pytanie w odniesieniu do projektu porozumienia UE-USA w sprawie ochrony danych osobowych w związku z przekazywaniem i przetwarzaniem danych w ramach współpracy policyjnej i sądowej, a mianowicie: czy obie strony mają jednakowy interes w zawarciu tego porozumienia? Moim zdaniem nie, ponieważ najważniejsze jest dążenie Stanów Zjednoczonych do uzyskania danych osobowych obywateli europejskich. Jeśli przyjrzymy się uważniej różnicom w systemach ochrony danych osobowych stosowanych przez obie strony, to zauważymy, że zawarcie tego porozumienia jest prawie niemożliwe, o ile mamy utrzymać normy ochrony danych przewidziane w Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka oraz w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej. Ponadto jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji w sprawie porozumienia między UE a USA bezwzględnie konieczne jest przyjęcie uregulowań dotyczących ochrony osób prywatnych w procesie przetwarzania danych osobowych przez władze, instytucje i inne organizacje UE oraz jej państwa członkowskie, zgodnie z postanowieniami art. 16 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) Jedyną zaletą przedmiotowej rezolucji jest zalecenie powszechnego zniesienia kary śmierci i wezwanie Stanów Zjednoczonych do przystąpienia do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Poza tym jej treść jest nie do przyjęcia. Jak Parlament może opowiedzieć się za ukończeniem budowy dużego rynku transatlantyckiego, skoro ten olbrzymi projekt jest realizowany za plecami europejskiego społeczeństwa? Jak może zgodzić się na umowę SWIFT, program przekazywania danych dotyczących przelotu pasażera (PNR), umowę o otwartym niebie między Europą a Stanami Zjednoczonymi, handel uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych oraz antydemokratyczne instytucje stojące za Multidyscyplinarną Grupą ds. Międzynarodowej Walki z Terroryzmem? Zagłosowałem przeciwko tej zdradzie ogólnego interesu i demokracji.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Związek UE-USA jest oparty na wspólnym zobowiązaniu do dążenia do demokracji, praworządności i przestrzegania praw człowieka, zwalczania terroryzmu i zapobiegania rozprzestrzenianiu broni masowego rażenia; takie są nasze wspólne interesy i wartości. Nie wolno nam zapomnieć, że UE i Stany Zjednoczone stanowią blisko połowę gospodarki światowej: jest to najbardziej zintegrowany i najdłużej trwający związek gospodarczy na świecie, a także główna siła napędowa światowego dobrobytu gospodarczego. Siła związku transatlantyckiego i zaangażowanie w jego działanie nabierają jeszcze większego znaczenia w obliczu bieżącego międzynarodowego kryzysu finansowego i gospodarczego. W związku z tym nadchodzący szczyt ma zasadnicze znaczenie z punktu widzenia jeszcze większego wzmocnienia tego związku, tak aby możliwe było osiągnięcie celu przyjętego na rok 2015.
Louis Michel (ALDE), na piśmie. – (FR) Rezolucja w sprawie zbliżającego się szczytu UE-USA oraz Transatlantyckiej Rady Gospodarczej ma na celu ponowne potwierdzenie transatlantyckiego programu działania oraz wzmocnienie współpracy na linii UE-USA w kwestiach, które są obiektem wspólnego zainteresowania. Związek miedzy tymi partnerami jest dla Unii Europejskiej nadal głównym priorytetem. Oprócz tego, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska podzielają liczne wspólne interesy i wartości, takie jak wspieranie pokoju, dążenie do demokracji, poszanowanie praw człowieka, gospodarka rynkowa itd., to tworzą także najważniejszy na świecie dwustronny związek handlowy i inwestycyjny: wartość gospodarki transatlantyckiej wynosi 4 280 miliardów dolarów. Obecne realia sprzyjają jeszcze bliższej integracji gospodarczej. Znaczenie tego związku można również dostrzec w kontekście rozwoju współpracy, mając na uwadze, że razem USA i Unia Europejska zapewniają prawie 80 % pomocy rozwojowej. I wreszcie nasze partnerstwo na zasadnicze znaczenie w procesie stabilizacji sytuacji na świecie i omawiania ważnych problemów wielostronnych, takich jak zmiany klimatu, energia, kryzys gospodarczy i finansowy, kwestie regionalne, układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i rozbrojenie jądrowe, a także bezpieczeństwo.
Radvilė Morkūnaitė-Mikulėnienė (PPE), na piśmie. – (LT) Unia Europejska i Stany Zjednoczone Ameryki mają wiele ze sobą wspólnego i odgrywają dominującą rolę w rozwiązywaniu ogólnoświatowych problemów. Musimy jednakże uczyć się od siebie wzajemnie sprawdzonych rozwiązań i wzmacniać nasze partnerstwo w celu zapewnienia skuteczności naszych działań. Problemy te mają znaczenie, jeśli chodzi o zmiany klimatu, zdrowe środowisko naturalne i bezpieczeństwo żywności. Ogromna katastrofa ekologiczna, która miała miejsce w Zatoce Meksykańskiej, dała nadzieję, że rząd USA podejmie właściwe kroki w celu zapewnienia troski o środowisko i prac nad rozwiązaniem problemów w zakresie zmian klimatu. Na konferencji w sprawie zmian klimatu w Cancún Unia Europejska musi odegrać aktywną rolę. Ważne jest, by Stany Zjednoczone przystąpiły do tego porozumienia, ponieważ czasami można odnieść wrażenie, że łatwiejsze jest zawarcie porozumienia z krajami rozwijającymi się niż z USA. Musimy znaleźć sposoby na wzmocnienie powiązań pomiędzy unijnym systemem handlu uprawnieniami do emisji (ETS) a regionalnymi lub federalnymi systemami obowiązującymi w USA. Musimy także dążyć do transatlantyckiego partnerstwa w zakresie strategicznych kwestii energetycznych: bezpieczeństwa dostaw energii oraz strategii na rzecz przejścia na niskoemisyjne źródła energii. Jeden z aspektów współpracy transatlantyckiej dotyczy zdrowego środowiska: nowej żywności oraz wykorzystania nowych technologii w produkcji żywności. Społeczeństwo UE nie jest jeszcze całkowicie gotowe na innowacje, zatem kraje muszą szanować swoje wybory. Silne partnerstwo UE-USA musi być korzystne dla obu stron oraz w kontekście ogólnoświatowym. Mam nadzieję, że zbliżający się szczyt UE-USA będzie krokiem w kierunku realizacji tego celu.
Franz Obermayr (NI), na piśmie. – (DE) Przedmiotowy projekt rezolucji zawiera kilka pozytywnych punktów i UE powinna spróbować wzmocnić swoją pozycję w takich obszarach jak zwalczanie globalnego kryzysu gospodarczego i finansowego oraz współpraca w zakresie transportu i przemysłu. Z drugiej strony projekt ten ma wciąż kilka wad pod względem polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa, szczególnie walki z terroryzmem międzynarodowym. W związku z tym wstrzymałem się od głosu.
Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. – (IT) Głosowałem za przyjęciem rezolucji, ponieważ moim zdaniem jej treść jest słuszna i zrównoważona. Parlament podczas tego ważnego szczytu z naszym największym sojusznikiem musi koniecznie wyraźnie przedstawić swoje stanowisko. Stosunki transatlantyckie zawsze stanowiły kluczową część europejskiej polityki zagranicznej. Jestem zdecydowanie przekonany, że nawet w zglobalizowanym świecie, w którym zdaniem niektórych ekspertów środek ciężkości przesuwa się z Zachodu na potęgi Wschodu, związek UE-USA ma rozstrzygające znaczenie dla utrzymania stabilności, wzrostu i dobrobytu, nie tylko po obu stronach Atlantyku, ale także na całym świecie. Mamy mocne, wspólne korzenie; mamy wspólne dziedzictwo kulturowe, styl życia, poglądy i rynki; a przede wszystkim zawsze byliśmy wzorem pod względem wartości, ideałów i potrzeb, czy to ideologicznych, gospodarczych czy społecznych, co dało nam przywódczą rolę na arenie międzynarodowej. Uważam jednak, że ze względu na nowy scenariusz globalny i nową równowagę władzy musimy zwiększyć funkcjonalność naszej współpracy z Waszyngtonem. Unia Europejska, aby zasłużyć na miano wiarygodnego partnera, musi pokazać nie tylko spójny wizerunek, ale również zdolność podjęcia konkretnych zobowiązań.
Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. – (PT) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ uważam, że:
- Transatlantycka Rada Gospodarcza (TRG) stanowi najwłaściwszy mechanizm kształtowania transatlantyckich stosunków gospodarczych i że partnerzy powinni wykorzystać wszystkie możliwości TRG w celu usunięcia istniejących przeszkód dla integracji gospodarczej i stworzenia rynku transatlantyckiego do 2015 roku, co będzie pozytywną odpowiedzią na obecny kryzys gospodarczo-społeczny;
- TRG powinna mieć bardziej strategiczne nastawienie, by zająć się problemami wszystkich stron;
- należy monitorować podejście przedstawione w programie „Small Business Act” przy opracowywaniu przepisów o zasięgu transatlantyckim;
- struktury ładu gospodarczego i finansowego istniejące w chwili nadejścia kryzysu, zarówno na szczeblu międzynarodowym, jak i w USA oraz w Unii Europejskiej, nie zapewniły wystarczającej stabilności światowego systemu finansowego; zatem to zrozumiałe, że w świetle rosnącej współzależności gospodarek i rynków finansowych należy pogłębić współpracę między głównymi gospodarkami w dziedzinie polityki makroekonomicznej i nadzoru.
Z zadowoleniem przyjmuję też wezwanie Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych do współpracy z Chinami w celu rozstrzygnięcia światowego sporu w sprawie kursów wymiany walut bez wprowadzania w życie protekcjonistycznych lub retorsyjnych środków, przy uwzględnieniu, że państwa członkowskie UE w porównaniu z USA podlegają odmiennym presjom rynkowym, zwłaszcza jeżeli chodzi o obligacje państwowe i istnienie unii walutowej.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Związek łączący Europę i Stany Zjednoczone jest wyjątkowy i długoletni. W przyjętej dziś w Parlamencie Europejskim rezolucji – za którą głosowałem – podkreślono znaczenie wzmocnienia współpracy i dialogu strategicznego pomiędzy UE a USA w kontekście kryzysu gospodarczego i finansowego, a także nasilenia walki z terroryzmem. Mając na uwadze znaczenie kwestii międzynarodowych w obecnym czasie, rzeczywiście należy odwołać się do wspólnych zasad, interesów i wartości, tak aby na zbliżającym się szczycie UE-USA możliwe było podjęcie decydujących kroków w kierunku utworzenia szeroko zakrojonego wspólnego programu, który pozwoli na skuteczne rozwiązanie tych problemów. Należy również wykorzystać wszystkie możliwości Transatlantyckiej Rady Gospodarczej w celu usunięcia istniejących przeszkód dla stworzenia do roku 2015 rynku transatlantyckiego, a także wspierania zintegrowanego podejścia do polityki nadzoru i polityki makroekonomicznej oraz w obszarze stosunków handlowych UE i USA z krajami trzecimi.
Robert Rochefort (ALDE), na piśmie. – (FR) Stosunki transatlantyckie mają dla Europy zasadnicze znaczenie i dlatego poparłem przedmiotową rezolucję w sprawie przyszłych priorytetów na zbliżający się szczyt UE-USA. Zwłaszcza w zakresie ładu globalnego należy zintensyfikować wysiłki mające na celu wdrożenie programu reform ONZ. Poza tym należy koniecznie opracować na okres po roku 2012 ambitny i wiążący system handlu pozwoleniami na emisje gazów cieplarnianych. Ponadto pod względem stabilności finansowej konieczne jest zapewnienie porównywalności standardów rachunkowości na skalę światową i należy poczynić postępy w tym kierunku. Standardy regulacyjne przyjęte dla jednego obszaru powinny służyć za punkt odniesienia dla innych obszarów, przyczyniając się w ten sposób do zwiększonej spójności międzynarodowej regulacji finansowej.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Wstrzymałem się od głosu. Jednym z wielu pozytywnych, godnych podkreślenia aspektów przedmiotowej rezolucji (choć nie cała moja grupa jest w tej kwestii zgodna) jest ust. 29, w którym PE stwierdza, że podjęte zobowiązania międzynarodowe dotyczące milenijnych celów rozwoju, których realizacja jest w wielu przypadkach opóźniona w stosunku do harmonogramu, będą mogły być zrealizowane jedynie wówczas, jeśli państwa uprzemysłowione dotrzymają swoich zobowiązań i przeznaczą 0,7 % PKB na zagraniczną pomoc rozwojową do 2015 roku. Parlament wzywa zatem UE i USA oraz innych międzynarodowych donatorów do dotrzymania zobowiązań i przyjęcia środków w celu przyspieszenia postępów w realizacji milenijnych celów rozwoju do roku 2015.
Geoffrey Van Orden (ECR), na piśmie. – Związek Wielkiej Brytanii i innych państw Europejskich ze Stanami Zjednoczonymi w nadchodzących dziesięcioleciach będzie nadal naszym najwyższym priorytetem strategicznym. W niektórych obszarach działalności również UE może wnieść istotny wkład. W związku z tym poparłem rezolucję w sprawie stosunków UE-USA. Wciąż jednak nie jestem przekonany co do wartości WPBiO i uważam, że należy wzmocnić politykę wobec Iranu.
Sophie Auconie (PPE), na piśmie. – (FR) Ze względu na wymogi bezpieczeństwa w transporcie lotniczym UE podpisała z różnymi krajami umowy w sprawie przekazywania danych dotyczących przelotu pasażera (PNR). Ponadto zgodnie z traktatem lizbońskim wiążąca staje się karta praw podstawowych zapewniająca ochronę danych osobowych obywateli Europy. Natomiast jeśli chodzi o odnowienie umów dotyczących przekazywania danych, Parlament będzie musiał zatwierdzić każdą taką nowo wynegocjowaną umowę. I tu napotykamy na dwa sprzeczne ze sobą wymogi. Z jednej strony mamy bowiem do czynienia ze zwalczaniem przestępczości zorganizowanej i terroryzmu, nagłaśnianym w nowych mediach, a z drugiej – z ochroną prywatności i podstawowych swobód, którym te same media szkodzą. Uznałam zatem, że powinnam wyrazić swe poparcie dla tego tekstu, który propaguje współpracę transatlantycką przeciwko przestępczości zorganizowanej i terroryzmowi, poświęcając jednocześnie dużo uwagi niezbędnym gwarancjom w zakresie swobód obywateli Europy.
Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. – (LT) Popieram przedmiotową rezolucję. Akty terroryzmu, które wstrząsają światem, oraz rosnąca przestępczość zorganizowana w obszarze handlu narkotykami i ludźmi wymagają zwiększonych wysiłków w zakresie walki z przestępczością i terroryzmem. Aby takie działania mogły się powieść, muszą one iść w parze ze skuteczniejszą, ukierunkowaną i szybszą wymianą danych w Europie i na świecie. Głównym problemem pozostaje jednak kwestia ochrony danych osobowych i zapewnienie, by nie były one wykorzystane do żadnego innego celu niż zapobieganie, dochodzenie, wykrywanie lub ściganie przestępstw kryminalnych. Moim zdaniem Komisja musi zadbać o to, by każda umowa i środek w zakresie przekazywania danych osobowych spełniały warunek proporcjonalności prawnej i zapewniały poufność danych osobowych. Natomiast Parlament Europejski, jako instytucja reprezentująca obywateli w tym procesie, musi być informowany przez Komisję o wszystkich sprawach dotyczących przekazywania danych osobowych, aby móc wyrażać swe stanowisko w sprawie planowanych porozumień. W ten sposób będziemy mogli znaleźć optymalne rozwiązania, aby dane naszych obywateli były wykorzystywane wyłącznie zgodnie ze ściśle określonymi zasadami i aby zagwarantowana została ochrona tych danych osobowych.
Vilija Blinkevičiūtė (S&D), na piśmie. – (LT) Parlament dąży do poprawy ochrony danych w procesie przekazywania danych dotyczących przelotu pasażera (PNR) instytucjom krajów trzecich. Wykorzystywanie danych osobowych musi być skuteczne, a wykorzystywanie informacji – wystarczająco elastyczne, by zapewnić też ludziom ochronę prywatności. Parlament wzywa zatem do opracowania standardowego modelu danych pasażera oraz do zapewnienia, by dane te były przekazywane i przetwarzane w celu zapobiegania, dochodzenia, wykrywania lub ścigania przestępstw kryminalnych, włącznie z terroryzmem. Dane PNR nie mogą być wykorzystywane do celów eksploracji danych lub tworzenia profili, a weryfikacja danych nie może być tak po prostu powierzona systemowi elektronicznemu; decyzje muszą podejmować ludzie. W związku z tym trzeba współpracować i przekazywać informacje kompetentnym, niezależnym instytucjom, aby mieć pewność, że będą one podejmować skuteczne i niezależne decyzje w sprawie przekazywania danych osobowych.
Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. – (EL) Jeśli chodzi o walkę z terroryzmem, to każdy obywatel jest potencjalnym terrorystą, przez co jego dane są przechowywane z naruszeniem praw podstawowych człowieka i gwarancji instytucjonalnych dotyczących ich przestrzegania. Niestety, poprawki zaproponowane przez Konfederacyjną Grupę Zjednoczonej Lewicy Europejskiej – Nordycką Zieloną Lewicę, które mogły nieco ten stan rzeczy poprawić, zostały odrzucone. Dlatego głosowałem przeciwko przyjęciu przedmiotowego projektu.
Lara Comi (PPE), na piśmie. – (IT) Wolność jest jedną z naczelnych zasad, na których opiera się ta Izba. Na fundamencie tej wartości zbudowane są instytucje UE; jest ona źródłem mocy, które umożliwia rynkowi kształtowanie zróżnicowanej i kompleksowej gospodarki, oraz powietrzem, którym oddychają nasi obywatele podróżujący w celu podjęcia studiów lub pracy do miast, do których kiedyś mogli się dostać tylko przez paszport, a nawet wizy. Nie ma więc wątpliwości co do tego, jak ważna jest wolność. Problemem poruszonym w przedmiotowym dokumencie jest raczej związek wolności z bezpieczeństwem. Nie ma prostego rozwiązania tego problemu. Informacje trzeba zbierać i analizować we właściwych miejscach, ale musimy być tu uważni, by nie dopuścić do nadużyć. Musimy zatem zadbać o ustawiczne kontrole tej procedury i zapobiegać wszelkim wyciekom danych. Nie możemy jednak pozwolić, by ludzie postrzegali te działania jako chęć zepchnięcia wolności na plan dalszy, podobnie jak nie możemy dopuścić do presji na to, by z kolei wolność zagrażała poczuciu bezpieczeństwa obywateli Europy. Moim zdaniem przedmiotowy dokument przedstawia znakomity kompromis równoważący te dwie sprzeczne ze sobą zasady.
Corina Creţu (S&D), na piśmie. – (RO) Bardzo się cieszę z przyjęcia przez Parlament Europejski rezolucji w sprawie globalnego podejścia do przekazywania krajom trzecim danych dotyczących przelotu pasażera (PNR) oraz zaleceń Komisji dla Rady dotyczących upoważnienia do podjęcia negocjacji między Unią Europejską a Australią, Kanadą i Stanami Zjednoczonymi, za której przyjęciem głosowałam. Podejście to zapewnia równowagę pomiędzy wymogami państw członkowskich Unii Europejskiej w zakresie bezpieczeństwa a ścisłym przestrzeganiem praw i swobód obywateli. Dane dotyczące przelotu pasażera są szczególnie wrażliwe, dlatego muszą być chronione, aby nie dopuścić do poniesienia jakiejkolwiek szkody przez osoby, których nazwiska w nich figurują. Musimy zadbać o to, by w negocjacjach w sprawie umowy z USA, Australią i Kanadą dane te nie były wykorzystywane do tworzenia profili poprzez wyciąganie pewnych danych z zapisu. Zgadzam się, że istnieje różnica pomiędzy oceną ryzyka dla bezpieczeństwa a tworzeniem profili, które mogą okazać się fałszywe z powodu błędnej interpretacji danych. Mam nadzieję, że umowy, jakie Komisja zamierza negocjować z odpowiednimi krajami, będą spełniać wymogi przedmiotowej rezolucji.
Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie. – (RO) W epoce cyfrowej ochrona danych prawo do decydowania o wykorzystywaniu własnych danych, prawa osobiste oraz prawo do prywatności stały się wartościami odgrywającymi coraz ważniejszą rolę i w związku z tym muszą być chronione w szczególny sposób. Dlatego uważam, że UE musi przestrzegać kluczowych zasad polityki ochrony danych i promować je, a każda umowa lub środek polityczny muszą spełniać warunek proporcjonalności i wykazywać, że mają na celu osiągnięcie celów traktatu.
Mário David (PPE), na piśmie. – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego projektu rezolucji. W imię zapobiegania globalnemu zagrożeniu terroryzmem i innymi formami przestępstw o charakterze międzynarodowym oraz walki z nimi z zadowoleniem przyjmuję tę inicjatywę oraz ducha współpracy i zaangażowania w stosunkach pomiędzy UE, Stanami Zjednoczonymi, Australią i Kanadą. Uważam jednak, że podstawową zasadą polityki ochrony danych osobowych jest proporcjonalność. Dlatego trzeba sumiennie przestrzegać i bronić celu takich umów, którym jest zapewnienie zgodności procesu przekazywania danych z europejskimi normami w zakresie ochrony danych. Chcę także podkreślić znaczenie podjęcia negocjacji umowy w sprawie przekazywania i ochrony danych osobowych z USA w kontekście rozszerzonej współpracy politycznej i prawnej. Powtórzę jednak, że konieczność i proporcjonalność są podstawowymi zasadami w skutecznej walce z terroryzmem.
Christine De Veyrac (PPE), na piśmie. – (FR) Przekazywanie danych dotyczących przelotu pasażera (PNR) jest ważnym elementem walki z terroryzmem i przestępstwami o charakterze międzynarodowym. Liczba państw zwracających się o przekazanie danych PNR przez linie lotnicze stale jednak rośnie, dlatego potrzebny jest ścisły monitoring, który sprawi, że dane osobowe obywateli Europy nie będą wykorzystywane w celach innych niż te, do jakich zostały zebrane i że ich przekazywanie będzie zgodne z europejskimi normami zbierania danych. Dlatego w pełni popieram przyjętą dziś przez Parlament Europejski rezolucję, mającą na celu określenie ścisłych ram procesu przekazywania krajom trzecim danych dotyczących przelotu pasażera. Kraje te będą musiały przedstawić gwarancje dotyczące wykorzystywania, przechowywania i zbierania takich danych, co powinno zapobiec ich nadużywaniu i zapewnić przestrzeganie praw naszych obywateli.
Harlem Désir (S&D), na piśmie. – (FR) Aby zapewnić trwałe bezpieczeństwo transportu międzynarodowego, zwłaszcza w obliczu ryzyka związanego z terroryzmem, kraje muszą mieć możliwość wymiany danych dotyczących przelotu pasażera (PNR), zbieranych przez linie lotnicze. Równie ważne jest jednak zapewnienie, by postanowienia te nie narażały na szwank podstawowych swobód obywatelskich i nie doprowadziły do dyskryminacji niektórych osób z powodu ich pochodzenia lub religii. Dlatego trzeba zagwarantować lepszą ochronę danych osobowych. Parlament Europejski ma w tym kontekście jedno wyraźne żądanie, zanim Komisja rozpocznie negocjacje na temat sposobów przekazywania danych PNR ze Stanami Zjednoczonymi, Kanadą i Australią: ochrona danych osobowych jest tematem zbyt delikatnym, by negocjacje te mogły się toczyć wyłącznie pomiędzy państwami członkowskimi, za zamkniętymi drzwiami. Muszą one być prowadzone w sposób przejrzysty, na szczeblu UE. Dane mogą być przekazywane wyłącznie w ściśle określonym kontekście i nie mogą być przekazywane krajom trzecim. Wiele rodzajów informacji trzeba będzie wyłączyć z zakresu danych, jakie będzie można zbierać. Będą to szczególnie dane związane z pochodzeniem etnicznym i z przekonaniami religijnymi.
Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie. – (FR) Ochrona danych osobowych w relacjach UE-USA jest kwestią delikatną, podobnie jak umowa w sprawie przekazywania danych bankowych (umowa SWIFT). Przedmiotem dyskusji jest obecnie ogólna umowa UE-USA w sprawie ochrony danych oraz nowa umowa w sprawie przekazywania danych dotyczących przelotu pasażera (PNR). Poprzez dzisiejsze głosowanie w sprawie połączonej rezolucji Parlament powtórzył żądanie, by zbierane informacje PNR nie były pod żadnym pozorem wykorzystywane do celów eksploracji danych lub tworzenia profili. Parlament ponawia swój apel do Komisji o przedstawienie mu namacalnych dowodów, że „gromadzenie, przechowywanie i przetwarzanie danych PNR jest niezbędne” oraz o „zbadanie mniej dokuczliwych rozwiązań”. W przeciwnym razie bowiem Parlament będzie miał okazję do skorzystania z prawa weta.
Ioan Enciu (S&D), na piśmie. – (RO) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ sądzę, że Unia Europejska potrzebuje spójnej, jednolitej wizji dotyczącej podpisywania przyszłych umów w zakresie danych PNR. W ten sposób będzie można zapewnić lepszą ochronę danych osobowych i prywatności, promując jednocześnie wykorzystanie tych danych do walki z terroryzmem i przestępczością międzynarodową.
Edite Estrela (S&D), na piśmie. – (PT) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, gdyż uważam za ważne zalecenie Komisji dla Rady dotyczące upoważnienia do podjęcia negocjacji między UE a Australią, Kanadą i USA w sprawie umów o ochronie przekazywanych i przetwarzanych danych dotyczących przelotu pasażera. Umowy te powinny zapewniać, by determinacja w walce z terroryzmem i przestępczością nie szkodziła ochronie swobód obywatelskich i praw podstawowych, a zwłaszcza prawa do prywatności, prawa do decydowania o wykorzystywaniu własnych danych i do ochrony danych.
Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) Dane osobowe, ich ochrona oraz prawo jednostki do tej ochrony to kwestie, które wzbudzają coraz większe zainteresowanie tak decydentów politycznych, jak i samego społeczeństwa obywatelskiego. Dostępne środki technologiczne stanowią znaczne wyzwanie z punktu widzenia poszanowania prywatności jednostki. Prywatność jednostki jest wystawiana na próbę w związku z coraz większym narażeniem Europejczyków na ryzyko jej utraty, czy to z własnej woli, czy to niedobrowolnie. Europejczycy zmagają się też z rosnącym napięciem między indywidualnym prawem do prywatności a zbiorowym prawem do bezpieczeństwa. Od 11 września 2001 r. wszystkie te kwestie przybrały niepokojące proporcje i pozostają aktualnym problemem. Terroryzm i inne formy przestępczości zorganizowanej zwalcza się dziś przy użyciu szybkiej i skutecznej wymiany informacji między agencjami bezpieczeństwa, a nie poprzez konwencjonalne metody policyjne. Bez tej wymiany bylibyśmy narażeni na wspólną, transgraniczną działalność przestępczą, nie mając szans na adekwatną reakcję. Dlatego uważam, że trzeba podjąć negocjacje z naszymi partnerami, aby móc stawić czoła wspólnym zagrożeniom i zapewnić, by dane przekazywane przez strony były zgodne z zasadami konieczności i proporcjonalności co do zamierzonego celu.
João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. – (PT) Przedmiotowa rezolucja odzwierciedla dynamikę Stanów Zjednoczonych w zakresie zwalczania „groźby terroryzmu” i zmierza do związania państw członkowskich Unii Europejskiej z tą samą dynamiką. Zamiast zwalczania przyczyn problemu, dąży się do wykorzystania tego zagrożenia jako pretekstu do nieuzasadnionych restrykcji w zakresie europejskich praw, swobód i gwarancji. Osoby odpowiedzialne za tę kapitulację Parlamentu Europejskiego, która godzi w stanowisko przyjmowane w przeszłości, próbują je obecnie to podważyć, odwołując się do rzekomych zasad „proporcjonalności” i „konieczności”, które zawsze są dyskusyjne i podlegają subiektywnej ocenie. Argument, że niektóre dane dotyczące przelotu pasażera i tak są przekazywane krajom trzecim bez żadnej kontroli, jest nie na miejscu. Jeżeli dane wykorzystuje się lub przetwarza w sposób niewłaściwy, to należy prowadzić dochodzenia, zgłaszać takie fakty i walczyć z takim procederem. Przedmiotowa rezolucja stanowi kapitulację, dążąc jedynie do ubrania w szaty legalności czegoś, co ewidentnie jest teraz na pograniczu legalności.
Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie. – (FR) Głosowałam za przyjęciem rezolucji w sprawie kompleksowej strategii przekazywania danych dotyczących przelotu pasażera (PNR) krajom trzecim, gdyż trzeba określić wiążące ramy prawne takiego przekazywania, które coraz częściej wykorzystuje się w walce z terroryzmem. W trakcie przygotowywania tych negocjacji z USA, Kanadą i Australią Parlament określił swe warunki. Żądamy między innymi, by dane nie były wykorzystywane do celów eksploracji danych lub tworzenia profili i by negocjacje prowadzone były z zachowaniem pełnej przejrzystości, jeśli chodzi o Parlament. Posłowie PE muszą ponadto mieć możliwość ścisłego monitorowania tej sytuacji. Ochrona prywatności jest kwestią delikatną, której nie należy narażać dla sprostania innemu wymogowi, jakim jest zwalczanie terroryzmu. Tak jak w przypadku umowy SWIFT, Parlament zadba o prywatność obywateli.
Véronique Mathieu (PPE), na piśmie. – (FR) Głosowałam za przyjęciem rezolucji w sprawie podejścia UE do przekazywania krajom trzecim danych dotyczących przelotu pasażera (danych PNR), gdyż uważam, że zawarcie umów pozwalających na przekazywanie danych PNR pomiędzy Unią Europejską a Kanadą, Stanami Zjednoczonymi i Australią ma ogromne znaczenie dla międzynarodowego bezpieczeństwa. Dlatego z zadowoleniem przyjmuję zalecenia Komisji dotyczące upoważnienia do podjęcia negocjacji w sprawie zawarcia takich umów. Od kilku lat jasne jest, że wymiana takich danych pomaga w walce z terroryzmem i przestępczością międzynarodową. Międzynarodowe przekazywanie danych PNR daje naszym krajowym organom ścigania cenny środek walki z zagrożeniami terroryzmem. Co więcej, muszę podkreślić, że nowe globalne podejście do danych PNR, przedstawione przez Komisję w październiku, a mające na celu ustanowienie ogólnych kryteriów dotyczących wszystkich umów dotyczących danych PNR, jest moim zdaniem bardzo pozytywne. Stworzy ono bowiem lepiej zorganizowane i bardziej spójne ramy dla tych umów i będzie stanowić istotną gwarancję ochrony danych osobowych.
Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) Przedmiotowa rezolucja jest całkowicie sprzeczna z rezolucją przyjętą przez tę Izbę w maju. „Z zadowoleniem przyjmuje” ona bowiem wniosek Komisji z września. We wniosku tym Komisja zatwierdza zaś przekazywanie danych PNR krajom trzecim, nie przewidując zadowalających gwarancji co do sposobu wykorzystywania tych danych. Co gorsza, we wniosku tym uznaje się za uzasadnione przechowywanie tych danych przez czas nieograniczony w celu tworzenia profili. Jaki sens ma wyrażony w tej rezolucji nacechowany zadufaniem sprzeciw wobec praktyki, która jest sednem popieranego w niej projektu? Głosowałem przeciwko przyjęciu przedmiotowej rezolucji, która narusza prawo każdego człowieka do poszanowania jego danych osobowych.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Dane dotyczące przelotu pasażerów (PNR) to kolejna broń w walce z terroryzmem. Zgodnie z traktatem lizbońskim, Parlament ma pomóc w opracowaniu nowej strategii zewnętrznej dotyczącej negocjacji nowej umowy dotyczącej danych PNR pomiędzy UE, USA, Australią i Kanadą. Jako gorący zwolennik walki z terroryzmem, UE gotowa jest negocjować każdą umowę, która może być skuteczna w tej walce. Unia nie dopuści jednak do narażenia na szwank swobód obywatelskich ani praw podstawowych.
Louis Michel (ALDE), na piśmie. – (FR) W pełni popieram cel, jakim jest przeciwdziałanie terroryzmowi i innym poważnym przestępstwom międzynarodowym oraz ich zwalczanie. Coraz więcej krajów wykorzystuje w tym celu dane pasażerów. W epoce cyfrowej trzeba jednak zwracać szczególną uwagę na egzekwowanie i ochronę swobód obywatelskich oraz praw podstawowych, włącznie z prawem do prywatności i ochrony danych. Kluczowymi zasadami, jakich należy przestrzegać, są zasada konieczności i proporcjonalności. Zbieranie danych o pasażerach nie może być tylko przydatne – musi być konieczne. Aby planowany środek nie wychodził poza to, co konieczne do osiągnięcia określonych celów, należy także pamiętać o zasadzie proporcjonalności. W związku z tym nie może być mowy o wykorzystywaniu danych osobowych do celów eksploracji danych lub tworzenia profili. Od czasu wejścia w życie traktatu lizbońskiego Parlament Europejski miał duży wkład w starania związane z zawarciem umów dotyczących przekazywania danych PNR, dlatego musi być w pełni i regularnie informowany o wszelkich działaniach dotyczących danych PNR.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) W minionych latach prawa podstawowe ulegają coraz większej marginalizacji w ramach tzw. walki z terroryzmem. Uzasadnienie takiego postępowania jest jednak bardzo wątpliwe. Podczas gdy pasażerów przeszukuje się niemal do bielizny, nie pozwalając im przewozić zestawów do manicure ani dezodorantów, kontrole ładunków będących w transporcie często pozostawia się samym firmom przewozowym. Jeśli w przyszłości sytuacja ta ma się zmienić, trzeba zachować równowagę między wolnością a bezpieczeństwem. W przypadku kontroli bezpieczeństwa pasażerów równowagę tę już utracono, dlatego kiedy minie histeria związana z terroryzmem, przepisy zostaną ponownie rozluźnione. Podobnie wątpliwa jest kwestia tego, czy FBI musi znać nazwiska, adresy, adresy e-mail, numery kart kredytowych i numery bagażu osób podróżujących do USA i czy należy pozwolić na przechowywanie tych danych przez 15 lat. Informacje te powinny być przechowywane tylko w wyjątkowych przypadkach. Jeżeli w celu stworzenia poczucia bezpieczeństwa narusza się prawa podstawowe, należy takie naruszenie jak najbardziej ograniczyć, dbając jednocześnie o wzmocnienie praw osób, których prawa są naruszane. Obecnie jest to, niestety, mało prawdopodobne, dlatego głosowałem przeciwko przyjęciu przedmiotowego wniosku.
Franz Obermayr (NI), na piśmie. – (DE) Prawdą jest, że ocena i przetwarzanie danych dotyczących przelotu pasażera (PNR) na szczeblu międzynarodowym może pomóc w walce z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną. Umowy tego rodzaju często jednak powodują problemy w zakresie ochrony danych. Dlatego Parlament Europejski musi przyjąć konsekwentne podejście do tej sprawy (podobnie jak w przypadku SWIFT), aby chronić prawa podstawowe obywateli UE. Obecnie przekazywanie danych PNR do krajów trzecich, z którymi UE zawarła umowy, podlega szeregowi regulacji. Im więcej krajów wymaga tych danych, tym większe ryzyko, że różne systemy będą miały negatywny wpływ na jasność prawną, ochronę danych osobowych i na koszt linii lotniczych. Dlatego UE musi mieć jednolite, wysokie standardy bezpieczeństwa, które zagwarantują spójne podejście w przyszłości. Tego oczekuję od efektywnej strategii polityki zagranicznej UE w zakresie przekazywania danych PNR. Ponieważ jednak przedmiotowy projekt rezolucji tego nie gwarantuje, głosowałem przeciwko jego przyjęciu.
Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. – (IT) Popieram cele proponowane przez Komisję. Powody, dla których trzeba i warto wykorzystywać i przekazywać dane dotyczące przelotu pasażera (PNR) krajom trzecim ze względu na bezpieczeństwo, muszą być przejrzyste i zrozumiałe. Jednocześnie zainteresowane strony muszą pokazać, że są w pełni świadome implikacji takich działań w odniesieniu do życia prywatnego oraz tego, że należy je prowadzić na jednolitych, wyraźnych i ścisłych zasadach dotyczących ochrony danych, które muszą być egzekwowane także wtedy, gdy dane są przekazywane innym krajom. Wykorzystanie i przekazywanie danych PNR nie tylko poprawi bezpieczeństwo ludzi, ale też ułatwi im życie i poruszanie się za granicą. Jeśli chodzi o dane PNR, kontrole policji mogłyby zostać znacznie zredukowane, a inwigilacja można by skoncentrować na tych pasażerach, co do których istnieją mocno uzasadnione podejrzenia, że mogą oni stanowić rzeczywiste ryzyko – co oszczędziłoby innym bezcelowych kontroli i inspekcji.
Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie. – (EL) Parlament Europejski zagłosował dziś na sesji plenarnej za przyjęciem projektu rezolucji w sprawie renegocjacji umów dotyczących danych PNR i przyjęcia ścisłych kryteriów przekazywania danych, aby osiągnąć bezpieczeństwo pasażerów, które, jak zawsze, zasadza się na poszanowaniu danych osobowych. Głównym celem jest tu zestawienie, przekazywanie i przetwarzanie danych PNR podlegające określonym ograniczeniom, tak aby nie można ich było wykorzystywać do eksploracji danych ani tworzenia profili.
Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. – (PT) Głosowałam za przyjęciem projektu rezolucji w sprawie danych dotyczących przelotu pasażera jako części strategii zagranicznej Unii Europejskiej, ponieważ dzięki ustaleniu szeregu podstawowych wspólnych zasad, dotyczących umów z krajami trzecimi, rezolucja ta zapewnia poszanowanie europejskich standardów ochrony danych osobowych. Jednocześnie, oprócz głównego celu, jakim jest walka z terroryzmem, przedmiotowy projekt rezolucji osiągnął cel zgodności z prawem i poprawy bezpieczeństwa.
Zarazem Parlament Europejski powtarza swe żądanie dotyczące jego prerogatyw w zakresie otrzymywania informacji o wszelkich istotnych działaniach w tej dziedzinie i czynnego w nich uczestnictwa.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Walka z terroryzmem i innymi formami międzynarodowej przestępczości zorganizowanej jest niemożliwa bez bardziej skutecznej, bardziej ukierunkowanej i szybszej wymiany danych tak w Europie, jak i na szczeblu międzynarodowym. Z tego względu jest kwestią zasadniczą, że przyjęte środki bezpieczeństwa nie mogą być kompromisem pomiędzy ochroną swobód obywatelskich i podstawowych wolności, ani jak największym poszanowaniem życia prywatnego, a ochroną danych. Zgodnie z zasadą proporcjonalności ważne jest zapewnienie, by zbierane i przetwarzane były tylko te dane, które są niezbędne do zachowania bezpieczeństwa.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Kilka grup zgodziło się na przedmiotowy tekst, który stanowi zasadniczo przypomnienie determinacji Parlamentu w walce z terroryzmem oraz zorganizowaną przestępczością międzynarodową, zdecydowanego przekonania o konieczności ochrony swobód obywatelskich i praw podstawowych, w tym prawa do prywatności, prawa do decydowania o wykorzystywaniu własnych danych i ochrony danych. Parlament ponownie stwierdza, że zgodnie z art. 8 europejskiej konwencji praw człowieka oraz art. 7 i 8 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej konieczność i proporcjonalność stanowią podstawowe zasady służące zapewnieniu skuteczności walki z terroryzmem. Parlament z zadowoleniem przyjmuje komunikat Komisji w sprawie globalnego podejścia do przekazywania krajom trzecim danych dotyczących przelotu pasażera (PNR) oraz zalecenie Komisji dla Rady dotyczące upoważnienia do podjęcia negocjacji w sprawie umów między UE a Australią, Kanadą i USA o przekazywaniu i wykorzystywaniu danych PNR w celu zapobiegania terroryzmowi i innym poważnym przestępstwom o charakterze międzynarodowym oraz walki z nimi. Ponadto Parlament z zadowoleniem przyjmuje decyzję Rady o jednoczesnym rozpoczęciu wszystkich negocjacji, mając świadomość, że czas trwania tych rokowań może być różny.
Angelika Werthmann (NI), na piśmie. – (DE) Dnia 21 września 2010 r. Komisja Europejska przedstawiła swe globalne podejście do przekazywania danych dotyczących przelotu pasażera (PNR) krajom trzecim. Celem przekazywania i przetwarzania danych takich jak informacje z biletów na temat numeru siedzenia, bagażu, trasy i formy płatności jest zapobieganie, dochodzenie, wykrywanie lub ściganie przestępstw kryminalnych, w tym terroryzmu w ramach współpracy policyjnej i współpracy między wymiarami sprawiedliwości w sprawach karnych. Owo „globalne podejście” ma być wskazówką dla przyszłych negocjacji z krajami trzecimi. Negocjacje z USA, Kanadą i Australią zostaną podjęte wkrótce; podobne intencje wyraziły też inne państwa. Projekt rezolucji Parlamentu potwierdza ponownie znaczenie zasady proporcjonalności. Chodzi bowiem o zachowanie równowagi pomiędzy potrzebą bezpieczeństwa a potrzebą wolności. Wzywamy Komisję do przedstawienia namacalnych dowodów, że gromadzenie, przechowywanie i przetwarzanie danych PNR jest niezbędne do każdego z wyznaczonych celów, jak również do przeprowadzenia odpowiedniego badania możliwych alternatyw. Parlament Europejski przypomina swoje stanowisko, że w żadnych okolicznościach dane PNR nie mogą być wykorzystywane do celów eksploracji danych ani tworzenia profili.
Luís Paulo Alves (S&D) , na piśmie. – (PT) Zagłosowałem za przyjęciem projektu rezolucji w sprawie partnerstw na rzecz innowacji, ponieważ uważam je za podstawowy element działań deklarowanych w ramach tego projektu przewodniego. Przy obecnych oszczędnościach w finansach publicznych, znaczących zmianach demograficznych i zaostrzającej się konkurencji na globalnych rynkach, konkurencyjność Europy, a przede wszystkim przyszły poziom życia jej mieszkańców, zależeć będzie od umiejętności uwzględnienia innowacji w naszych produktach, usługach, firmach, a także modelach i procesach społecznych. Dlatego też uważam, że koniecznie musimy uczynić innowacje centrum strategii Europa 2020. Innowacyjność to najlepsza metoda na sprostanie ważnym wyzwaniom społecznym, przed którymi stoimy, takim jak zmiany klimatu, niedobór energii i środków, ochrona zdrowia i starzenie się społeczeństwa. Niezmiernie ważne jest, by rozwiązania tych problemów wsparły powstanie Europy sprawiedliwej z punktu widzenia gospodarki, społeczeństwa, ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju.
Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie. – (PT) Z zadowoleniem przyjmuję inicjatywę „Unia innowacji”, której celem jest integracja Europy pod kątem innowacji dzięki sprawnej współpracy na szczeblu regionalnym, narodowym i europejskim. Popieram europejskie partnerstwa na rzecz innowacji, będące wyrazem nowatorskiej idei zmierzającej do wywołania synergii pomiędzy istniejącymi i przyszłymi europejskimi oraz należącymi do państw członkowskich inicjatywami promującymi innowacje. Akceptuję również temat pierwszego, pilotażowego partnerstwa: aktywne i zdrowe starzenie się. Najpoważniejsze wyzwania stojące przed Europą, takie jak starzenie się społeczeństwa, wymagają wielkiej innowacyjności i myślenia, które połączy wiele obszarów. By sprostać problemowi starzenia konieczne są zmiany na wszystkich poziomach – od prawa do pracy i emerytur, po stworzenie nowych modeli usług, w tym systemów samodzielnej opieki i nowych typów mieszkań. Walka z nowymi zagrożeniami i nierównościami zmusza nas do innowacyjnego podejścia do życia społecznego, co oznacza nie tylko wdrażanie nowoczesnych technologii, ale również wprowadzenie innowacyjnych struktur. Wzywam Komisję do zapewnienia finansowania partnerstw na jasnych, przejrzystych warunkach i połączenia w tym celu zasobów Unii Europejskiej, państw członkowskich, regionów i osób prywatnych.
Lara Comi (PPE), na piśmie. – (IT) Musimy w pełni wykorzystać europejski potencjał innowacji. Nie możemy zatrzymać się na deklaracjach, bardzo mnie zatem cieszy pojawienie się projektu takiego jak ten, który jest przedmiotem naszych rozważań. Wiele prób i pomysłów, które z osobna pozostają teoretyczne, obecnie może stać się częścią szerszej struktury i znaleźć zastosowanie w konkretnych przypadkach. Dzisiaj te kwestie są bardzo ważne i należy dołożyć wszelkich starań, by zaangażować w nie wszystkie liczące się podmioty. Cieszy mnie ograniczenie biurokracji i aktywny udział małych i średnich przedsiębiorstw, które kipią energią i innowacyjnością – należy im jedynie dać ujście, by skorzystała na tym cała Unia. Mam tylko nadzieję, że program zostanie wdrożony poprawnie.
Corina Creţu (S&D), na piśmie. – (RO) Powstała w ramach projektu przewodniego „Unia innowacji” rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie partnerstwa na rzecz innowacji to wyjątkowy projekt, opracowany celem stworzenia zintegrowanej europejskiej polityki innowacyjności. Inicjatywa ta jest szczególnie cenna, ponieważ musimy przyznać, że nie osiągnęliśmy wszystkich celów wyznaczonych w programie lizbońskim z 2000 roku. Innowacyjność i ekspansja sektora badań i rozwoju musi stać się jednym z motorów przyszłego wzrostu gospodarczego. Z zadowoleniem przyjmuję nowatorski pomysł europejskich partnerstw na rzecz innowacji, których celem jest wywoływanie synergii pomiędzy istniejącymi inicjatywami na rzecz innowacyjności. Musimy uważnie obserwować przebieg pierwszego w tym obszarze programu pilotażowego, ponieważ jego tematem jest kwestia, która niepokoi całą Europę, a mianowicie starzenie się społeczeństwa i przedłużenie życia zawodowego. Głosowałam za przyjęciem rezolucji, ponieważ pamiętam o innych problemach, którymi się zajmiemy, gdy tylko dokonamy oceny projektu pilotażowego. Te sprawy dotyczą dobra nas wszystkich.
Ioan Enciu (S&D), na piśmie. – (RO) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ uważam, że idea partnerstw na rzecz innowacyjności w sektorze prywatnym i publicznym przyczyni się do rozwoju badań i działań innowacyjnych, a także pobudzi popyt w czasach kryzysu. Odgrywają one również ważną rolę w realizowaniu celów strategii Europa 2020 dotyczących tworzenia bardziej konkurencyjnej gospodarki i sprawiedliwego, bardziej ekologicznego społeczeństwa.
Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) Europejskie partnerstwo na rzecz innowacji to nowatorski projekt, którego celem jest wywołanie synergii pomiędzy istniejącymi i przyszłymi europejskimi oraz należącymi do państw członkowskich inicjatywami promującymi innowacje, a także jak największe i jak najszybsze przekazywanie społeczeństwu zarówno jej efektów, jak i korzyści z niej płynących. Z tego powodu partnerstwo jest cennym narzędziem w czasach, gdy państwa członkowskie borykają się z problemami gospodarczymi – uważam bowiem, że postawienie na innowacje może okazać się skuteczną strategią. Z zadowoleniem przyjmuję wybór zaproponowanej tematyki pierwszego pilotażowego partnerstwa, dotyczącej zdrowego i aktywnego starzenia się. Europejskie społeczeństwo się starzeje, co uznaje się za czynnik działający na jego niekorzyść, ważne jest więc, by Europa umiejętnie wykorzystywała swój kapitał ludzki, szczególnie osoby starsze, a przez to bardziej doświadczone i często mogące przekazać innym rozległą wiedzę.
Alan Kelly (S&D), na piśmie. – Idea europejskiego partnerstwa na rzecz innowacji stanowi podstawowy element zobowiązań podjętych w ramach projektu przewodniego. Grupa, do której należę w Parlamencie Europejskim, S&D, w pełni popiera program pilotażowy europejskiego partnerstwa na rzecz innowacji: „Aktywne i zdrowe starzenie się” i jednocześnie wysuwa propozycje dwóch dodatkowych partnerstw związanych z obszarami, które mogłyby natychmiast skorzystać z powstałej wartości dodanej.
Elżbieta Katarzyna Łukacijewska (PPE), na piśmie. – (PL) Szanowni państwo! Z zadowoleniem przyjęłam wyniki dzisiejszego głosowania dotyczącego projektu rezolucji partnerstwo na rzecz innowacji. Uważam, że podczas pracy nad dokumentem udało się wypracować jednoznaczne i ambitne stanowisko. Idea „Unia innowacji” jest bardzo ważną i na chwilę obecną – najbardziej konkretną próbą prowadzenia zintegrowanej europejskiej polityki innowacji. Chciałabym podkreślić, że ważne jest to, że w pracach uwzględniliśmy strategię Europa 2020, ponieważ łączy się to ze zwiększeniem w przyszłości uwagi na badania, innowacje oraz edukację.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Innowacje to jeden z motorów gospodarki, który znacząco przyczyni się do osiągnięcia celów strategii UE 2020. Mogłyby na to wpłynąć postulowane partnerstwa, ponieważ sprzyjają powstawaniu istotnej synergii służącej maksymalizacji i przyśpieszeniu procesów innowacyjnych. Według mnie ważne jest również to, że tematem programu pilotażowego jest aktywne i zdrowe starzenie się, ponieważ starzenie się społeczeństwa europejskiego jest niezaprzeczalnym faktem. Bez względu na kryzys, który przeżywamy, UE musi dalej wspierać dziedziny innowacyjne, ponieważ bez nich nie osiągniemy ambitnych celów wyznaczonych w strategii EU 2020.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) „Unia innowacji” to strategia na rzecz innowacji, która zyskała poparcie na najwyższym szczeblu politycznym. Jest ona jedną z kluczowych inicjatyw strategii Europa 2020. Celem projektu jest tworzenie możliwości skutecznego sprostania przyszłym wyzwaniom, takim jak zmiana klimatu, bezpieczeństwo energetyczne i żywnościowe, zdrowie, starzenie się społeczeństwa, a także przeniesienie tych kwestii na szczebel międzynarodowy. Dzięki temu zyskamy możliwość sprawniejszego radzenia sobie z hamującymi rozwój problemami finansowymi, podzielonymi rynkami i systemami badań, brakiem wsparcia dla innowacji w zamówieniach publicznych i powolnym procesem standaryzacji. Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ wspólna koncepcja, taka jak partnerstwa dla innowacji, będzie korzystna dla wszystkich państw członkowskich.
Franz Obermayr (NI), na piśmie. – (DE) Korzyść z nowej koncepcji partnerstw na rzecz innowacji zasadza się na jasnym celu i precyzyjnie wytyczonych obszarach odpowiedzialności każdej z zaangażowanych stron. Przedstawione zostały również terminy wdrożenia poszczególnych projektów, a także wymierne i osiągalne cele. Dodatkowo zaproponowano uproszczenie procedur administracyjnych dotyczących wdrażania projektów i rozpowszechniania wyników badań. Z tych powodów głosowałem za przyjęciem niniejszego sprawozdania.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ uważam, że w naszym obecnym położeniu partnerstwa są ważnym elementem budującym Europę zrównoważoną pod względem gospodarczym, społecznym i ekologicznym. Z zadowoleniem przyjmuję również wybór tematyki pierwszego partnerstwa: aktywne i zdrowe starzenie się.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. –Przyjmując niniejszy dokument, Parlament stwierdza, że „Unia innowacji” jest konkretną i najważniejszą jak do tej pory inicjatywą mającą na celu utworzenie zintegrowanej europejskiej polityki innowacji, której sukces zależy od sprawnej współpracy na szczeblu regionalnym, krajowym i europejskim oraz pełnego zaangażowania wszystkich liczących się podmiotów na każdym z tych szczebli. Europejskie partnerstwa na rzecz innowacji to nowatorskie projekty, których celem jest wywoływanie synergii pomiędzy istniejącymi – a jeśli zajdzie taka potrzeba, także nowymi – europejskimi i należącymi do państw członkowskich inicjatywami z zakresu innowacyjności, a także jak najszersze i jak najszybsze przekazywanie społeczeństwu wyników i korzyści z nich płynących. Parlament przyjmuje więc tematykę pierwszego europejskiego partnerstwa na rzecz innowacji, czyli aktywne i zdrowe starzenie się; przyjmuje również propozycję Komisji, by program pilotażowy służył określeniu najodpowiedniejszej formy partnerstwa jeszcze zanim powstaną kolejne, a także wzywa Komisję do włączenia innowacji społecznych w projekt pilotażowy, ponieważ to od nich zależy lepsza jakość życia, zapobieganie chorobom, polepszenie sieci społecznych w sektorze publicznym i wśród partnerów publicznych oraz wsparcie wdrażania nowych technologii przyczyniających się do polepszenia jakości życia.
Czesław Adam Siekierski (PPE), na piśmie. – (PL) W obecnej dobie wychodzenia z kryzysu, stojąc przed nowymi wyzwaniami, jakie czekają UE w kolejnych latach po 2013 roku, innowacja jest jednym z najważniejszych, jak nie najważniejszym, sposobem na umocnienie UE na świecie. Nowatorskie wykorzystanie zasobów może okazać się jednym z lepszych rozwiązań pozwalających na wyrównanie poziomów pomiędzy państwami czy regionami. Przyczyni się również do zachowania różnorodności obszarów, korzystając z dobrych praktyk i doświadczeń innych podmiotów. Rozwój nowych rodzajów produkcji lub usług oraz nowatorskie wykorzystanie zasobów przyczyna się do racjonalnego i skutecznego rozwoju rynków lokalnych, regionalnych i państwowych.
Innowacja to ludzka kreatywność. Szukając innowacyjnych rozwiązań przyczyniamy się do zwiększenia korzyści dla społeczeństwa. W czasach dynamicznie rozwijającej się gospodarki, techniki, informatyki nie można zapominać od najistotniejszym elemencie, jakim jest kapitał ludzki. Innowacja to nie tylko nowe rozwiązania w produkcji, czy nowatorskie wykorzystanie, przykładowo lokalnych produktów. To także i przede wszystkim potencjał ludzki. Nowe sposoby angażowania społeczności w procesy rozwoju na wielu szczeblach życia to warunek konieczny. Współpraca na różnych poziomach społecznych staje się powoli niezbędnym wymogiem, szczególnie w dziedzinie badań i edukacji. Partnerstwa na rzecz innowacji to kolejny, jakże oczywisty krok w rozwijającej się Europie.
Nuno Teixeira (PPE) , na piśmie. – (PT) Innowacje to najlepszy sposób na skuteczne sprostanie wyzwaniom, przed którymi stoi dziś Unia Europejska. W czasach oszczędności, przemian demograficznych i zagrożeń, jakie niesie ze sobą globalizacja, jest to metoda na podniesienie konkurencyjności Europy i stworzenie nowych miejsc pracy, co jest naszym głównym priorytetem. Celem zaplanowanego w ramach strategii UE 2020 projektu przewodniego „Unia innowacji” jest utworzenie partnerstw na rzecz innowacji, które usprawnią badania, rozwój i wprowadzanie nowych wynalazków na rynek, poczynając od objętej przez program pilotażowy dziedziny zdrowego starzenia się. Istotne jest również to, by w programie uwzględniono inne środowiska, na przykład młodych ludzi, badaczy czy małe i średnie przedsiębiorstwa. Korzystne byłoby również, gdyby prace prowadzone były w partnerstwach, które dysponują niezwykłym potencjałem idei, kreatywności i różnorodności. Wzywam więc do hojniejszego i bardziej przemyślanego finansowania kształcenia, badań i rozwoju – te priorytetowe obszary należy nie tylko chronić przed cięciami w budżecie, ale wręcz zwiększyć ich finansowanie.
Angelika Werthmann (NI), na piśmie. – (DE) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania, ponieważ inicjatywa „Unia innowacji” to konkretna próba stworzenia zintegrowanej polityki innowacyjności w Europie. Celem pierwszego programu europejskiego partnerstwa na rzecz innowacji, zatytułowanego „Aktywne i zdrowe starzenie się”, jest polepszenie jakości życia i usprawnienie sieci społecznych działających w ramach sektora publicznego. Od wyników projektu pilotażowego zależeć będzie, czy powstaną inne, podobne inicjatywy. Przyjęty dziś projekt rezolucji zawiera propozycje o potencjalnie wielkiej wartości dodanej, takie jak projekty inteligentnych miast, kładące nacisk na wydajność i zarządzanie w dziedzinie energetyki, transportu i infrastruktury, czy projekty związane z surowcami, których celem jest poprawa bezpieczeństwa dostaw surowców, ich zrównoważone wydobycie, recykling i zastępowanie. Parlament Europejski pragnie przyczynić się do skutecznego wdrożenia tej obiecującej inicjatywy i dlatego wzywa Komisję, by ta nie tylko informowała Parlament o przebiegu programu pilotażowego, ale również określiła zasady, na jakich Parlament będzie mógł wpływać na wybór strategicznych celów przyszłych partnerstw.
Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. – (LT) Popieram przyjęcie tej rezolucji. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) stanowi nieodłączny element euroatlantyckich i euroazjatyckich struktur bezpieczeństwa, które dysponują całościową wizją bezpieczeństwa, uwzględniającą jego wymiar polityczny, wojskowy, gospodarczy, ludzki i ekologiczny. Pomimo istotnej roli, jaką odgrywa, OBWE jest jedyną organizacją bezpieczeństwa, która nie posiada osobowości prawnej, co pociąga za sobą praktyczne konsekwencje natury prawnej i politycznej. Organizacja ta wykonuje wiele ważnych zadań w związku z licznymi kwestiami, takimi jak nierozprzestrzenianie broni jądrowej, rozbrojenie, współpraca gospodarcza, a także ochrona i promowanie praw człowieka. Brak osobowości prawnej i trudności związane z procesami decyzyjnymi osłabiają jednak tę organizację, ponieważ nie zawsze jest ona w stanie szybko i stosownie reagować na zagrożenia. Popieram propozycje przedstawione w rezolucji w sprawie dalszych rozmów poświęconych ramom prawnym OBWE; popieram również apel o zapewnienie ciągłości działań i postępów w rozwoju OBWE, wystosowany do przedstawicieli Litwy, którzy w 2011 roku obejmą przewodnictwo w tej organizacji.
Lara Comi (PPE), na piśmie. – (IT) Kwestie bezpieczeństwa bez wątpienia stoją na przeszkodzie procesom rozwoju integracji politycznej UE. Warto szczególnie podkreślić konieczność stworzenia odpowiedniej wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, która uwzględniałaby indywidualne cechy poszczególnych państw i której efektywność mimo to odpowiadałaby roli, jaką Unia Europejska zacznie odgrywać na arenie międzynarodowej. Idea pokoju i wolności wyrażona w traktacie rzymskim i późniejszych dokumentach musi wciąż leżeć u podstaw wszystkich podejmowanych decyzji. Jak do tej pory działania Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie zawsze świadczyły o tym, że wyznaje ona te idee, dlatego też wskazane jest, by instytucje UE aktywniej zaangażowały się w prace tej organizacji. Uważam również, że przyjęcie większej odpowiedzialności może przyczynić się do konsensusu wśród państw członkowskich, co zacieśniłoby stosunki 27 państw UE także pod tym względem.
Corina Creţu (S&D), na piśmie. – (RO) Głosowałam za wzmocnieniem pozycji OBWE, która musi opierać się na harmonii pomiędzy trzema filarami, na jakich się zasadza: politycznym i militarnym, gospodarczym i środowiskowym, a także ludzkim. Wzmocnienie OBWE musi stworzyć ramy dla nowej równowagi, w której żaden z tych elementów nie będzie się rozwijał kosztem innego. Od skoordynowanego działania i sprawnej współpracy tych filarów zależy skuteczność działań podejmowanych w obliczu zagrożeń i wyzwań dla bezpieczeństwa. OBWE musi stać się kluczowym elementem reagowania na nowe zagrożenia, takie jak przestępczość zorganizowana, terroryzm, cyberataki, handel narkotykami i ludźmi, a także stać się częścią systemów ostrzegania przed konfliktami, zapobiegania im i rozwiązywania ich. Kolejnym powodem, dla którego zagłosowałam za wzmocnieniem pozycji OBWE, jest kwestia praw człowieka, w tym poszanowania praw mniejszości i podstawowych wolności; kwestia ta stanowi jeden z kluczowych elementów zintegrowanej strategii bezpieczeństwa OBWE.
Edite Estrela (S&D), na piśmie. – (PT) Zagłosowałam za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ popieram ideę wzmożonych wysiłków Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w celu zmniejszenie wpływu człowieka na globalne ocieplenie. Sprawna współpraca państw członkowskich i OBWE w walce z zagrożeniami i problemami wywołanymi przez czynniki gospodarcze i ekologiczne może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo, stabilność, demokrację i dobrobyt w regionie, ponieważ właśnie czynniki gospodarcze i ekologiczne leżą u podstaw wielu konfliktów.
Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) Żyjemy w świecie, w którym jedną z podstawowych idei stało się bezpieczeństwo rozpatrywane w tradycyjnym sensie obrony lub z punktu widzenia gospodarki, ekologii, dostaw energii i bezpieczeństwa transportu. Dlatego też Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), jako nieodłączny element euroatlantyckich i euroazjatyckich struktur bezpieczeństwa, które rozciągają się od Vancouver do Władywostoku, przyjmuje kluczowe zadania na szczeblu światowym. Popieram końcowe zalecenia, wedle których Parlament powinien rozważyć uczestnictwo w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE i zastanowić się nad możliwością powołania tam stałej delegacji. Przy tej okazji należy podkreślić, że UE w OBWE musi zabierać głos w drażliwych kwestiach, takich jak ochrona praw człowieka i przestrzeganie prawa międzynarodowego.
Barbara Matera (PPE), na piśmie. – (IT) Unii Europejskiej i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie przyświecają te same wartości i ideały w dziedzinach takich, jak ochrona praw człowieka, zapobieganie konfliktom, rozwój demokracji, ochrona mniejszości, a także w pracy nad nowszymi wyzwaniami, na przykład kwestiami zmian klimatu. Aby osiągnąć te wspólne cele, pomiędzy UE a OBWE koniecznie musi powstać synergia. OBWE jest jedyną organizacją zajmującą się sprawami bezpieczeństwa w Europie, która nie posiada osobowości prawnej. Dlatego też niezmiernie ważne jest wzmocnienie istniejących struktur OBWE tak, by organizacja ta mogła owocnie współpracować z instytucjami europejskimi, szczególnie po wejściu w życie traktatu lizbońskiego, a także w świetle planowanego utworzenia Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Ustanowienie stałej delegacji UE przy OBWE przysłużyłoby się rozwinięciu współpracy pomiędzy UE i OBWE i ułatwiło nadzór nad działaniami tej organizacji oraz realizacją wspólnych idei i wartości.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Nie możemy zaniedbać żadnego aspektu bezpieczeństwa UE. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) odzwierciedla tę ideę, ponieważ jest nieodłączną częścią euroatlantyckich i euroazjatyckich struktur bezpieczeństwa i posiada globalną koncepcję bezpieczeństwa, która łączy w sobie aspekty polityczne, wojskowe, gospodarcze, ekologiczne i ludzkie. OBWE zrzesza różnych członków, w tym państwa leżące na przestrzeni od Vancouver do Władywostoku. Dlatego też uważam, że uwypuklenie roli UE w OBWE jest ważne ze względu na światowy charakter tej organizacji i różnorodność jej członków.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) W ostatnich latach Organizacja Współpracy i Bezpieczeństwa w Europie, która powstała w czasach zimnej wojny jako instytucja służąca monitorowaniu i budowaniu zaufania, przechodziła kryzys tożsamości. Krytycy zarzucają jej, że nie posiada środków, by sprostać wyzwaniom XXI wieku, takim jak światowy kryzys finansowy czy ochrona środowiska, w tym problem zmian klimatu. Teoretycznie trzema głównymi rozgrywającymi w OBWE są USA, Rosja i UE. Choć dzięki działaniom nowego prezydenta sytuacja nieco się poprawiła, to polityka zagraniczna USA wciąż nie jest zorientowana na organizacje wielostronne. Podobnie małe zainteresowanie charakteryzuje Rosję, która dodatkowo postrzega ekspansję UE i NATO w kategoriach naruszenia historycznych stref wpływu. Zrozumiałe jest zatem, że Moskwa wzywa OBWE do przyjęcia nowego kierunku i skoncentrowania się nie na prawach człowieka i procesach demokratyzacji, a na budowaniu systemu bezpieczeństwa dla Europy. Rosja jest potrzebna UE nie tylko ze względu na dostawy energii, ale również jako strategiczny partner. Jeśli UE chce zmienić własną rolę w OBWE, to musi stać się przeciwwagą dla USA, a nie bezradnym płatnikiem. Potrzebne będzie również rozsądne podejście zarówno do Rosji, jaki i do innych euroazjatyckich państw zasiadających w OBWE i niebędących członkami UE. Ponieważ sprawozdanie uwzględnia te punkty, głosowałem za jego przyjęciem.
Franz Obermayr (NI), na piśmie. – (DE) Należy zachować równowagę pomiędzy trzema wymiarami Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Zagrożenia dla bezpieczeństwa musimy w każdym razie rozpatrywać w ramach tych trzech wymiarów. Dotyczy to również obecnych zagrożeń, takich jak przestępczość zorganizowana, terroryzm, zagrożenia w sieci, handel ludźmi i narkotykami, bezpieczeństwo energetyczne, a także działalności związanej z mechanizmami wczesnego ostrzegania, zapobiegania konfliktom i ich rozwiązywania. Zacieśnienie wzajemnych stosunków i propagowanie synergii pomiędzy UE i OBWE wydaje się zarazem rozsądne, jak i korzystne. Wobec tego głosowałem za przyjęciem podmiotowego projektu rezolucji.
Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. – (IT) Trzeba wzmocnić pozycję Unii Europejskiej i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Zadania tej ostatniej są ważne i odgrywają kluczową rolę w wielu sektorach, zwłaszcza związanych z bezpieczeństwem i ochroną demokracji. Jeśli nawet te dwie organizacje różnią się pod względem potrzeb, celów lub struktur, to ważne jest, aby ich stanowiska nie były sprzeczne, a także aby nie zdarzały się kolizje wiodące do sporów kompetencyjnych. Zadania tych organizacji są różne i sprecyzowane, ale w pewnych obszarach mimo wszystko występuje ryzyko nakładania się ich na siebie. Głosowałem za przyjęciem tej rezolucji, ponieważ popieram zarówno jej treść, jak i ducha. Uważam, że OBWE jest organizacją niezbędną jako forum, na którym równocześnie bierze się pod uwagę stosunki UE z Azją i UE ze Stanami Zjednoczonymi. Ze względu na państwa członkowskie Unia Europejska jest podporą, a zarazem podstawą OBWE, dlatego też mam nadzieję, że może mieć ona w tej organizacji przewodnią rolę.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Głosowałem za przyjęciem rezolucji, ponieważ wiem, że potencjał OBWE powinien zostać w pełni wykorzystany. Wobec tego musimy się głęboko zastanowić nad tym, w jaki sposób Unia Europejska może przyjąć na siebie więcej obowiązków i czynniej uczestniczyć w osiąganiu wspólnych celów.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Poprzez przyjęcie tej rezolucji Parlament podkreśla konieczność utrzymania równowagi pomiędzy trzema wymiarami OBWE, zakładając równocześnie ich całościowy i spójny rozwój, a także wykorzystanie poprzednich osiągnięć jako podstawy dla przyszłych działań. Podkreślone zostało również, że żaden z trzech wymiarów nie może się rozrosnąć na niekorzyść innego. Nacisk kładzie się również na to, że jeśli operacje OBWE mają zakończyć się powodzeniem, to z punktu widzenia wszystkich trzech wymiarów należy rozpatrywać zagrożenia i wyzwania dla bezpieczeństwa, takie jak współczesne problemy zorganizowanej przestępczości, terroryzmu, zagrożeń sieciowych, handlu ludźmi i narkotykami, bezpieczeństwa energetycznego, a także działania związane z mechanizmami wczesnego ostrzegania, zapobiegania konfliktom i ich rozwiązywania. W rezolucji podkreśla się fakt, że ceną rozwoju OBWE nie może być ani osłabienie istniejących instytucji i mechanizmów, ani ograniczenie ich niezależności, kiedy te nie zostały zreformowane i nie stworzono jeszcze dla nich alternatywnych rozwiązań. Dotyczy to przede wszystkim prac Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR). OBWE została również wezwana do wzmocnienia swoich możliwości działania, dzięki czemu zapewnione zostanie poszanowanie i wdrożenie zasad i zobowiązań podjętych przez państwa zrzeszone w ramach wszystkich trzech wymiarów, między innymi poprzez poprawę działań następczych.
Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. – (LT) Panie i panowie! Jak państwo wiedzą, w styczniu 2011 roku Litwa obejmie przewodnictwo Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Przewodnictwo to będzie dla mojego kraju wyjątkową okazją, by wystąpić z inicjatywami służącymi rozwojowi współpracy regionalnej, poprawie bezpieczeństwa energetycznego i zwalczaniu korupcji. Ważne jest również to, by wymiar ludzki współpracy OBWE został doceniony. Wykraczając poza wymiar polityczny i wojskowy, OBWE odgrywa również kluczową rolę w propagowaniu poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności. Także UE musi odgrywać ważną rolę na tym polu. W interesie nas wszystkich leży skoordynowanie działań UE i OBWE w dziedzinie praw człowieka. Nie zapominajmy o okolicznościach, w jakich zawiązano OBWE. W tym roku obchodzimy 35. rocznicę konferencji założycielskiej OBWE i aktu końcowego z Helsinek, które stały się fundamentami tej organizacji. Wydarzenie to symbolizowało moralne i polityczne zaangażowanie w idee demokracji i praw człowieka. Z żalem stwierdzam, że w ciągu ostatnich kilku lat duch Helsinek osłabł. To musi się zmienić. Dlatego też z niecierpliwością wyczekuję ustaleń szczytu OBWE, który odbędzie się w grudniu tego roku w Astanie.
Angelika Werthmann (NI), na piśmie. – (DE) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania, ponieważ Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) przez ostatnie 10 lat straciła znaczną część swoich wpływów. W przedstawionym projekcie rezolucji Parlament Europejski chwali przeszłe dokonania OBWE i wzywa państwa członkowskie, Komisję i Wysoką Przedstawiciel do Spraw Zagranicznych i Bezpieczeństwa do wysunięcia propozycji dotyczących tego, jak Unia może zaangażować się w operacje OBWE i konstruktywnie przyczynić się do osiągnięcia wspólnych celów. Kto chce uniknąć interwencji wojskowej, musi na czas podejmować stosowne środki zapobiegawcze.
Anna Záborská (PPE), na piśmie. – (SK) Historia uczy nas, że konflikty zbrojne powstają, gdy strony nie potrafią ze sobą rozmawiać w kwestiach spornych i dochodzić do kompromisowych rozwiązań. OBWE jest forum, na którym szuka się takich rozwiązań. Obecnie OBWE jest szanowana za postawę niezależnego arbitra oceniającego demokratyczny przebieg wyborów i demokratyczne normy. Popieram wobec tego wzmocnienie pozycji OBWE, szczególnie w kwestii rozpowszechniania demokracji i przestrzegania praw człowieka. Misje obserwacyjne OBWE i misje w terenie to ważne elementy służące poszerzaniu wolnego świata. Jednakże z punktu widzenia UE część działań się dubluje. Gdy mowa jest o poprawieniu pozycji OBWE, musimy się zastanowić nad tym, w jakim stopniu OBWE może zastąpić przedstawicieli UE na obszarach objętych konfliktami. Chwalimy wysiłki OBWE w dziedzinie obrony praw człowieka – jednocześnie daje nam to możliwość omówienia, w jakim stopniu obowiązki OBWE i Rady Europy nakładają się na siebie. Celem tej dyskusji powinno być lepsze wykorzystanie funduszy publicznych, które dziś, w czasach cięć budżetowych, z pewnością jest priorytetem dla naszych wyborców.
Luís Paulo Alves (S&D), na piśmie. – (PT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania w sprawie wyzwania demograficznego i solidarności międzypokoleniowej, ponieważ w obecnych warunkach bezprecedensowych problemów, jakie stwarzają wyższa oczekiwana średnia długość trwania życia i spadająca liczba urodzeń, stanowią one najpilniejsze wyzwania dla polityki socjalnej na najbliższe lata. Decyzje należy podejmować w trybie pilnym, zwłaszcza w czasie, gdy dostępność miejsc pracy dla ludzi młodych oraz stabilność systemów emerytalnych są zagrożone. Dla optymalizacji wkładu wniesionego przez obydwa pokolenia potrzebujemy solidarności pomiędzy pokoleniami. Jedynym sposobem, w jaki można to zrobić, jest zagwarantowanie wolnego i równego dostępu do miejsc pracy, szkoleń przez całe życie oraz systemu przebiegu i oceny kariery dla osób w każdym wieku. Będzie to możliwe w pierwszym rzędzie poprzez zapewnienie młodym ludziom pewności znalezienia zatrudnienia i, po drugie, poprzez odpowiednie wykorzystanie wkładu, jaki w życie społeczeństwa mogą nadal wnieść ludzie starsi, zwłaszcza w postaci wolontariatu oraz kontynuacji zatrudnienia po przekroczeniu ustawowego wieku emerytalnego.
Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. – (RO) Cały czas podkreślając, że społeczeństwo, które ma szacunek dla godności człowieka, funkcjonuje w oparciu o zasadę solidarności międzypokoleniowej uważam, że to sprawozdanie odgrywa ważną rolę w walce z uprzedzeniami i dyskryminacją w każdej postaci, jak też wobec każdej z grup w społeczeństwie. Stoję na stanowisku, że migracja obywateli, ich sprawne włączenie między innymi w życie gospodarcze, jak również ich integracja społeczna mogą stać się narzędziami, za pomocą których można będzie zaradzić skutkom zmian demograficznych. Z tych powodów zgadzam się, że dla przedyskutowania różnych rodzajów polityki imigracyjnej konieczna jest otwarta debata. Warunkiem wstępnym udanej integracji imigrantów, która również stanowi uzupełnienie dla solidarności pomiędzy pokoleniami i kulturami, jest wykorzenienie uprzedzeń wobec odmiennych modeli kulturowych. W sprawozdaniu znajduje się również propozycja przyjęcia nowych przepisów przeciw dyskryminacji ze względu na wiek, jeśli chodzi o dostęp do towarów i usług. Oto, dlaczego głosowałam za przyjęciem sprawozdania Thomasa Manna.
Sophie Auconie (PPE), na piśmie. – (FR) Zgodnie z szacunkami Komisji, zmiany demograficzne niosą ze sobą zagrożenie dogłębną zmianą struktury populacji i grup wiekowych. Tak więc liczba ludzi młodych w wieku od 0 do 14 lat spadnie ze 100 milionów do 66 milionów w 2050 roku. Jeśli chodzi o ludność w wieku produkcyjnym, to około 2010 roku będzie ona najliczniejsza, osiągając 331 milionów, a następnie stopniowo zmaleje do 268 milionów w 2050 roku. W obliczu takiej sytuacji UE musi zapewnić odpowiednie rozwiązanie, które pozwoli na ochronę zatrudnienia ludzi starszych, ale też ludzi młodych. Głosowałam za tym sprawozdaniem Parlamentu Europejskiego z inicjatywy własnej, w którym znajduje się apel do państw członkowskich, aby przemyślały możliwość zniesienia ustawowego wieku emerytalnego, a także obszerny zarys polityki, która umożliwiałaby nam walkę z dyskryminacją, ustanowienie uczenia się przez całe życie jako celu i promowanie poszukiwań nowych sposobów organizacji pracy w firmach – w szczególności takich, które mają na celu zmniejszenie poziomu stresu. Ponadto w tej rezolucji przedstawiono wiele inicjatyw, w których zwraca się uwagę na przykład na walkę z bezrobociem wśród młodych lub walkę o godziwe emerytury oraz proponuje europejski pakt na rzecz osób powyżej 50. roku życia.
Liam Aylward (ALDE), na piśmie. – (GA) Zdecydowanie popieram prezentowane w tym sprawozdaniu stwierdzenia dotyczące podnoszenia kwalifikacji; dzięki temu dla każdej grupy każdego pokolenia w społeczeństwie dostępna będzie wysokiej jakości edukacja i większe możliwości w zakresie uczenia się przez całe życie. Z zadowoleniem przyjmuję uwagę, jaką w sprawozdaniu poświęcono korzyściom, jakie społeczeństwo UE odniosło dzięki tym wszystkim, którzy pracują jako wolontariusze na rzecz rozwoju społeczności lokalnych albo świadczą opiekę na rzecz społeczności lub rodziny. Co więcej, popieram inicjatywę Parlamentu Europejskiego dotyczącą dążenia do dokonania przeglądu koncepcji zdrowego starzenia się w UE oraz przedstawienia planu działań na 2011 r., którego celem byłoby wspieranie większej godności oraz lepszego stanu zdrowia i wyższej jakości życia osób starszych. Komisji należy się uznanie za to, że wzywa do działania w związku z przypadkami naruszania praw osób starszych oraz ich ochrony w społecznościach i domach opieki.
Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. – (LT) Popieram to sprawozdanie. Mamy obecnie do czynienia z kryzysem o dwojakiej naturze: wysokie bezrobocie wśród ludzi młodych oraz znak zapytania, pod jakim stoi finansowanie emerytur. Te dwa zjawiska są ze sobą powiązane i dlatego należałoby rozwiązywać je wspólnie. Zmianami demograficznymi można zarządzać i mogą one być zrównoważone, jeżeli wszyscy należycie się do nich przygotują i potraktują je poważnie. Państwa członkowskie dysponują głównymi instrumentami służącymi do zabezpieczenia równowagi pomiędzy pokoleniami i zakończenia nieuczciwej dyskryminacji. Tam, gdzie monitoring systemów emerytalnych, budżetów krajowych, opieki zdrowotnej, edukacji i polityki zatrudnienia jest niewystarczający, należy przeprowadzić reformy strukturalne i znaleźć nowe, zrównoważone rozwiązania. Równocześnie UE powinna odpowiadać za wymianę najlepszych praktyk pomiędzy państwami członkowskimi, monitorowanie wdrażania prawodawstwa UE w państwach członkowskich oraz podejmowanie inicjatyw w zakresie przyjmowania nowych aktów prawnych w tych dziedzinach.
Jean-Luc Bennahmias (ALDE), na piśmie. – (FR) W sprawozdaniu z inicjatywy własnej pana posła Thomasa Manna w sprawie wyzwania demograficznego i solidarności międzypokoleniowej znalazło się kilka bardzo trafnych spostrzeżeń, w szczególności dotyczących znaczenia umowy międzypokoleniowej w naszym nowoczesnym społeczeństwie, bezrobocia wśród młodych oraz potrzeby sprostania wyzwaniom, przed jakimi stają ludzie starsi w połączeniu z tymi, które dotyczą młodych. Niemniej głosowałem przeciw przyjęciu tej rezolucji, ponieważ określone ustępy, a zwłaszcza te dotyczące emerytur, były nie do przyjęcia. Na szczęście ustęp, w którym wyraźnie jest mowa o potrzebie zastąpienia systemu repartycyjnego kapitałowym, został odrzucony w tej Izbie ogromną większością głosów. Przyjęty został jednak inny ustęp, w którym wzywa się „państwa członkowskie do ponownego rozważenia możliwości zniesienia obowiązkowego wieku emerytalnego”. To jest naprawdę nie do pomyślenia! Tak, w systemie emerytalnym musi być więcej miejsca na elastyczność, lecz wiek emerytalny musi pozostać jego podstawowym filarem! W czasie, gdy konsultacje Komisji dotyczące przyszłości emerytur w Europie dobiegają końca, szczególnie ważne jest przesłanie od Parlamentu. Oto, dlaczego zdecydowałem się zagłosować przeciw tej rezolucji.
Vilija Blinkevičiute (S&D), na piśmie. – (LT) Głosowałam za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ musimy dążyć nie do konfliktu i konkurencji pomiędzy pokoleniami, lecz do równych szans i solidarności. Nie podzielam jednak opinii sprawozdawcy Parlamentu Europejskiego, że należy wyeliminować wcześniejsze emerytury. W rzeczywistości starsi ludzie często są zmuszeni przejść wcześniej na emeryturę nie z wyboru, lecz z uwagi na pewne okoliczności. Z uwagi na następstwa kryzysu gospodarczego, możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę stanowi często jedyną szansę przeżycia dla zwolnionych z pracy starszych osób. Stąd też biorąc pod uwagę, że krajowe systemy emerytalne różnią się w zależności od państwa członkowskiego, musimy uwzględnić praktykę stosowaną we wszystkich państwach członkowskich, a nie naśladować przykład tylko jednego czy kilku krajów. Decyzję o wprowadzeniu przepisów dotyczących wczesnej emerytury muszą podejmować same państwa członkowskie, uwzględniając własną sytuację i stosowaną praktykę. Raz jeszcze chciałabym zwrócić uwagę na fakt, że zarówno zmiany demograficzne, jak i dyskryminacja ze względu na wiek szkodzą solidarności międzypokoleniowej i wzrostowi gospodarczemu. Taka dyskryminacja poważnie ogranicza dostęp do rynku pracy zarówno starszym, jak i młodszym pracownikom.
Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. – (RO) W ostatnich latach państwa członkowskie UE, w związku z dramatycznym spadkiem liczby urodzeń, musiały radzić sobie z problemem coraz szybszego starzenia się społeczeństw. Wzrost średniej długości trwania życia to pozytywne zjawisko: dzięki niemu ludzie są dłużej aktywni fizycznie i umysłowo. W takich okolicznościach staje się jasne, że będziemy musieli zmierzyć się z taką perspektywą, iż sytuacja stanie się jeszcze poważniejsza i dojdzie do nierównowagi demograficznej, która wpłynie na kondycję gospodarek państw członkowskich oraz ich zasobów budżetowych. Taki rozwój wypadków pociągnie za sobą też reperkusje dla całej UE. Mamy więc do czynienia z taką ewentualnością, że przyszłe pokolenia będą ponosić finansowe ciężary tych zmian demograficznych. Ta sytuacja sprawia, że wyznaczony w Lizbonie cel, jakim jest utrzymanie aktywności zawodowej połowy ludności w wieku od 55 do 64 lat, jest absolutnie niezbędny, nawet jeśli nie zrealizowaliśmy go w tym roku. Aby temu przeciwdziałać, należy podjąć szybkie i decydujące działania, z wykorzystaniem podejścia ukierunkowanego na cykl życia, aby wprowadzić na rynek pracy młodych i starszych ludzi. Udział osób bezrobotnych w grupie wiekowej od 15 do 24 lat jest wyraźnie wyższy niż w jakiejkolwiek innej grupie wiekowej w UE. Stąd też godny polecenia jest projekt inicjatywy europejskiej w sprawie gwarancji na rzecz młodzieży.
Vito Bonsignore (PPE), na piśmie. – (IT) W pierwszej kolejności chciałbym pogratulować panu posłowi Mannowi przygotowania tego sprawozdania, którego zaletą jest przedstawienie projektów konkretnych środków umożliwiających zainicjowanie wartościowego dialogu pomiędzy pokoleniami. Głosowałem za jego przyjęciem, ponieważ uważam, że stworzenie uczciwej równowagi pomiędzy pokoleniami to jedyny sposób na to, by dać młodszemu pokoleniu pewne realne gwarancje i zwiększyć jego udział w rynku pracy. Uważam również, że nadszedł czas, aby Unia Europejska i państwa członkowskie przyjrzały się nowym kwestiom wynikającym z tego pokoleniowego wyzwania. W istocie, Europa wkrótce zacznie się borykać z prawdziwymi trudnościami z uwagi na swój niski przyrost demograficzny. Należy więc niezwłocznie przyjąć odpowiednią politykę tak, by nie zaszkodzić całemu europejskiemu systemowi ubezpieczeń społecznych. W tym kontekście za najważniejsze zadanie uważam dokonanie ponownej oceny polityki społecznej na rzecz osób w wieku powyżej 60 lat. Ludzie w tym wieku wnoszą do świata pracy wartość dodaną i dlatego należy podjąć działania przygotowawcze, aby zaangażować ich w większym stopniu. Dlatego też zgadzam się z propozycją dokonania przeglądu systemu ubezpieczeń społecznych, co pozwoli osobom w wieku powyżej 60 lat na utrzymanie miejsc pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Zuzana Brzobohatá (S&D), na piśmie. – (CS) Według mnie, sprawozdawca całkiem słusznie proponuje dwa środki w odniesieniu do skutków, jakie nierównomierny rozwój sytuacji demograficznej wywołuje wobec finansowania wydatków socjalnych i sytuacji finansowej systemów emerytalnych państw członkowskich. Pierwszy z tych środków ma na celu zwiększenie zatrudnienia wśród ludzi młodych, a drugi – podwyższenie wieku emerytalnego. Zgadzam się z poglądem sprawozdawcy, że ludzie starsi nie są ciężarem dla gospodarki i społeczeństwa, lecz, wręcz przeciwnie, cennym dobrem, z uwagi na ich doświadczenie życiowe i wiedzę. Zadecydowałam, że zagłosuję za przyjęciem tego sprawozdania, ponieważ usunięto z niego kontrowersyjny fragment zawierający opinie przychylne pomysłowi zastąpienia obecnego systemu ciągłego systemem opartym na funduszach kapitałowych.
Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie. – (EL) Głosowałem przeciw przyjęciu tego sprawozdania. Prezentowane w nim podejście do problemu demograficznego i solidarności pomiędzy pokoleniami jest bardzo konserwatywne. W wielu sprawach, takich jak niemal nieograniczone wydłużenie okresu zatrudnienia, prowadzi ono do całkowitego zburzenia praw pracowników i praw ubezpieczeniowych oraz spowoduje ich kompletne wyczerpanie. Problem bezrobocia wśród młodych narasta. Poprawa oczekiwanej długości życia i standardów życia zaczynają stawać się raczej problemem, a nie wszechludzkim i w związku z tym ogólnoeuropejskim celem.
Carlos Coelho (PPE), na piśmie. – (PT) Obecnie mamy do czynienia z wysokim poziomem bezrobocia wśród młodych oraz niedofinansowaniem systemów emerytalnych. Musimy znaleźć wspólne rozwiązanie, ponieważ młodzież należy uważać za cenny i podstawowy zasób, który trzeba uruchomić w celu realizacji celów społecznych i gospodarczych – szczególnie w starzejącym się społeczeństwie. Jeżeli nie uda nam się odwrócić obecnej tendencji, to szacuje się, że do 2030 roku zmiany demograficzne doprowadzą do tego, że stosunek populacji aktywnej do nieaktywnej wyniesie dwa do jednego. Chociaż główne instrumenty służące promowaniu sprawiedliwości międzypokoleniowej należą do kompetencji państw członkowskich, UE odgrywa kluczową rolę pod względem nadzoru, monitorowania właściwego i skutecznego wdrażanie unijnego prawodawstwa dotyczącego zapobiegania dyskryminacji oraz promocji wymiany najlepszych praktyk i planów działania. UE i państwa członkowskie muszą wspierać nowe inicjatywy na rzecz aktywnego, zdrowego i godnego starzenia się. Niezbędne jest również stworzenie długoterminowych perspektyw dla ludzi młodych oraz przedsięwzięcie środków mających na celu zwiększenie ich mobilności w trakcie studiów, zapewnienie wysokiej jakości szkoleń zawodowych i tworzenie nowych miejsc pracy, co zapewni ich pełny udział w życiu społeczeństwa.
Lara Comi (PPE), na piśmie. – (IT) To sprawozdanie stanowi kompendium wielu ogromnej wagi tematów, zwłaszcza tych dotyczących bardziej potrzebujących grup ludności. Muszę podkreślić przekrojowy aspekt propozycji i inicjatyw: musimy pogodzić się z tym, że świat zmienia się coraz szybciej, co ma reperkusje dla systemów socjalnych i opieki. Jesteśmy głęboko świadomi, że zabezpieczenia, z jakich mogliśmy korzystać w przeszłości, nie mogą zostać zagwarantowane na przyszłość; musimy więc być gotowi ukształtować takie społeczeństwo, które nadal będzie zdolne do funkcjonowania w okolicznościach, które już nie będą takie same jak teraz lub w przeszłości. Z całego serca cieszę się z apelu o solidarność oraz z definicji „sprawiedliwości międzypokoleniowej”. Zamierzam też robić wszystko, co tylko możliwe, aby znaleźć rozwiązanie dotyczące niepewności odnośnie do wymiaru emerytury, jaką moje pokolenie otrzyma w moim kraju.
Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie. – (RO) Państwa członkowskie dysponują głównymi instrumentami służącymi promowaniu sprawiedliwości międzypokoleniowej i zwalczaniu dyskryminacji. Liczba osób w wieku powyżej 60 lat w Unii Europejskiej zacznie rosnąć z bezprecedensową szybkością. Ocenia się, że swój szczyt osiągnie pomiędzy latami 2015 a 2035, kiedy to w tym segmencie populacji przybywać będzie co roku dwa miliony osób. Biorąc pod uwagę te czynniki jestem zdania, że UE musi opracować skuteczną politykę umożliwiającą pracownikom pozostanie na rynku pracy i zapobiegającą ich dyskryminacji ze względu na wiek. Oczywiście, kobiety ze wszystkich grup wiekowych muszą możliwie intensywnie uczestniczyć w programach uczenia się przez całe życie.
Mário David (PPE), na piśmie. – (PT) Równość i solidarność międzypokoleniowa w Unii Europejskiej zaczynają stawać się jednymi z najważniejszych wyzwań europejskiej polityki społecznej na najbliższe dziesięciolecia. Dlatego też ogólnie głosuję za przyjęciem środków proponowanych w tym sprawozdaniu. Musi nastąpić zmiana w paradygmacie sposobu postrzegania starzenia się ludności przez społeczeństwa i gospodarki. Zamiast postrzegać ludzi starszych jako ciężar i kojarzyć ich z koniecznością ponoszenia wyższych kosztów, należy z uwagi na ich doświadczenie i wiedzę uważać ich za cenny atut w kulturze biznesu. W tym celu należałoby zachęcać przedsiębiorstwa do przygotowania strategii zarządzania wiekiem, co zwiększyłoby ich konkurencyjność dzięki wykorzystaniu doświadczenia i konkretnych atutów ich starszych pracowników. Jestem też przekonany, że starzenie się ludności stwarza istotną szansę dla poprawy konkurencyjności i zachętę do ewentualnych innowacji, promując w ten sposób wzrost i tworzenie miejsc pracy. Na koniec chciałbym wyrazić niepokój w związku z wysokim poziomem bezrobocia wśród ludzi młodych w UE oraz podkreślić potrzebę tworzenia większej liczby miejsc prac i stwarzania im długofalowych perspektyw, co umożliwi im pełny udział w życiu społeczeństwa.
Luigi Ciriaco De Mita (PPE), na piśmie. – (IT) Sprawiedliwość w stosunkach między pokoleniami to nowe globalne wyzwanie, z którym musimy sobie należycie poradzić. Nowoczesne społeczeństwa żyły w okresie stałego wzrostu, w trakcie którego, przede wszystkim w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci, nowe pokolenia cieszyły się lepszymi warunkami i perspektywami, niż wcześniejsze pokolenia. W obecnej sytuacji pozornie nieograniczony wzrost sięgnął swych granic, a my sami stanęliśmy wobec konieczności pogodzenia praw z ograniczonymi zasobami. Dlatego też wszystkie kraje, począwszy od tych rozwiniętych i demokratycznych, oraz związane z nimi organizacje (takie jak UE) muszą pracować w zdecydowany, konsekwentny i przekonujący sposób opracowując politykę, dokonując wyborów i spójnie je urzeczywistniając w celu osiągnięcia większej równowagi pomiędzy obecnymi a przyszłymi pokoleniami, co pozwoli zmniejszyć różnice pomiędzy osobami korzystającymi z praw a osobami ich pozbawionymi, jak też osobami dysponującymi zasobami a ich nie posiadającymi. Wydaje mi się, że w sprawozdaniu w sprawie wyzwania demograficznego i solidarności międzypokoleniowej, nad którym głosowaliśmy, przedstawione są podobne poglądy.
Proinsias De Rossa (S&D), na piśmie. – Popieram to sprawozdanie, w którym znajduje się cały szereg ważnych propozycji dotyczących tego, jak radzić sobie z dotyczącymi nas wyzwaniami demograficznymi w duchu solidarności międzypokoleniowej. Niewystarczające przepisy dotyczące opieki, niedoskonały system usług społecznych i wysoki poziom bezrobocia wśród młodych przyczyniają się do późnego zawierania małżeństw i późnego rodzicielstwa, a to przyśpiesza starzenie się naszych społeczeństw. Zarówno młodzi, jak i starzy mają do czynienia z różnymi formami dyskryminacji ze względu na wiek, szczególnie jeśli chodzi o dostęp do rynku pracy i określone usługi społeczne. Podczas gdy państwa członkowskie zawiadują kluczowymi instrumentami, takimi jak budżety krajowe, emerytury i służba zdrowia, UE może poszerzać zasięg prawodawstwa dotyczącego przeciwdziałania dyskryminacji, w szczególności po to, by chronić starsze kobiety na rynku pracy. Co więcej, kobiety w każdym wieku często opiekują się młodymi i starymi osobami zależnymi. Ich praca jest sama w sobie przykładem wsparcia międzypokoleniowego i wymaga uznania w wymiarze społeczno-gospodarczym, chociaż nie można jej uznać za zamiennik dla rozwoju wysokiej jakości usług opiekuńczych. W miarę postępującego upowszechniania się nietypowych i nieciągłych form pracy zarobkowej, pogłębia się zagrożenie prawa do godziwej emerytury po osiągnięciu wieku emerytalnego. Tendencji tej można przeciwdziałać jedynie poprzez politykę gospodarczą skoncentrowaną na wzroście, poszanowaniu praw pracowników i świadczeniu wysokiej jakości usług społecznych.
Martin Ehrenhauser (NI), na piśmie. – (DE) Jeśli chodzi o ustęp 24, dający starszym pracownikom możliwość kontynuowania z własnej woli zatrudnienia po przekroczeniu obowiązkowego wieku emerytalnego, nie może prowadzić on do wywierania presji na takich pracowników, której skutkiem byłaby powszechna praktyka zatrudniania osób w wieku emerytalnym. Starsi pracownicy muszą wciąż mieć możliwość odchodzenia na emeryturę w wieku określonym prawem bez zagrożenia dyskryminacją.
Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) Jak już wcześniej mówiłem, europejskie społeczeństwo starzeje się, co w analizach ekonomicznych często postrzega się jako negatywne zjawisko. Naturalnie, odwrócenie piramidy demograficznej w krajach, w których państwo opiekuńcze jest wciąż silne, oznacza, że będzie coraz mniej ludzi wnoszących swój wkład do systemu pomocy społecznej i coraz więcej ludzi zależnych od tego systemu. Bardzo ogólnie rzecz ujmując, więcej starszych ludzi oznacza zwiększone wydatki na emerytury i zdrowie. Jednak społeczeństwo oparte na solidarności nie może w ten sposób postrzegać procesu starzenia się. Należy stworzyć rozwiązania promujące aktywność osób starszych oraz sposoby wykorzystania ogromnego potencjału ludzkiego osób starszych, które nawet na tak konkurencyjnym rynku jak europejski wciąż wnoszą wartość dodaną ze względu na ich większe doświadczenie i wiedzę. Z drugiej strony skali, nie można mówić o starzejącej się populacji, nie mówiąc równocześnie o politykach na rzecz przyrostu naturalnego, sprzyjających zwiększeniu liczby rodzących się dzieci w Unii Europejskiej. Średni współczynnik urodzeń w UE wynosi 1,5 i należy do najniższych w świecie; taką tendencję można odwrócić tylko poprzez konsekwentną politykę wspierania rodzin – taką, która nie będzie równała się karaniu kobiet i mężczyzn, którzy zdecydują się mieć dzieci – pod względem gospodarczym, podatkowym i zawodowym.
Ilda Figueiredo (GUE/NGL) , na piśmie. – (PT) To sprawozdanie jest pełne sprzeczności. Z jednej strony, używa się w nim języka bardzo pochlebnego w stosunku do osób starszych. Z drugiej jednak strony proponowane są w nim takie podstawowe środki, które w praktyce zagrażają prawom ludzi starszych i w ogóle pracowników. Oto kilka przykładów:
- wspieranie prywatnych systemów emerytalnych, co daje pierwszeństwo sektorowi finansowemu, a przy tym zapominanie o poważnych konsekwencjach, jakie te praktyki już przyniosły, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie pozostawiły miliony emerytów bez środków do życia, zmuszając państwo do interwencji;
- wspieranie interwencji państwa na rzecz poszerzenia możliwości w zakresie pracy w niepełnym wymiarze i elastycznej pracy, przy jednoczesnym lekceważeniu skutków tych praktyk, takich jak dewaluacja pracy, niskie wynagrodzenia, praca bez stałych dochodów i zwiększona liczba pracowników o dochodach poniżej poziomu ubóstwa;
- zachęcanie do podwyższania wieku, w którym można ubiegać się o emeryturę.
Z tych wszystkich powodów głosowaliśmy przeciw przyjęciu tego sprawozdania, aczkolwiek przyznajemy, że posiada ono pewne pozytywne aspekty, którym zagraża jednak zalecana w sprawozdaniu neoliberalna polityka.
Elisabetta Gardini (PPE), na piśmie. – (IT) Europa, która obecnie przeżywa kryzys finansowy, gospodarczy i społeczny, stoi wobec poważnego problemu: bezrobocia. Takie trudne okoliczności dotyczą w szczególności młodych ludzi; powstaje przez to niepokojąca sytuacja, która będzie mieć ponure następstwa, jeśli chodzi o konkurencyjność Europy w przyszłości. Głosowałam za przyjęciem tej rezolucji, ponieważ uznając zasadę pomocniczości i kompetencje państw członkowskich w tym obszarze, równocześnie uważam, że Unia Europejska powinna wnieść swój własny wkład, zachęcając różnych uczestników do udziału w dialogu dotyczącym solidarności międzypokoleniowej. Przyszłe zasoby ludzkie składać się będą z dzisiejszej młodzieży. Jeżeli będzie ona odsuwać w czasie wejście na rynek pracy, będzie to oznaczało opóźnienie kariery, niższe płace oraz nierówności płacowe w porównaniu z innymi pokoleniami. Musimy więcej pomagać młodym ludziom oraz wspierać przedsiębiorczość i zatrudnienie młodych osób. Tylko w ten sposób możemy zapewnić młodszym pokoleniom pewniejszą przyszłość.
Bruno Gollnisch (NI), na piśmie. – (FR) Panie przewodniczący, panie i panowie! To wielka szkoda, że pan poseł Mann w swoim sprawozdaniu, które zawiera zresztą pewną liczbę dobrych propozycji, dotyczących promowania polityk przyjaznych rodzinie, możliwości godzenia pracy z życiem rodzinnym, dostępu starszych i młodszych pracowników do rynku pracy itp., zaleca imigrację jako rozwiązanie, choćby tylko częściowe, dla zjawiska starzenia się ludności naszych krajów, a nawet dla finansowania emerytur. W każdym kraju, w tym i we Francji, analizy wykazują, że tak nie jest – nie tylko z punktu widzenia demografii, ale także finansów. Nawet francuska demograf, pani Michele Tribalat, którą trudno byłoby posądzać o popieranie Frontu Narodowego, doszła do tego samego wniosku. Doskonale zdaję sobie sprawę, że w tej Izbie jesteśmy skłonni wierzyć, że, zgodnie ze sloganem organizacji SOS Racisme, „Mohamed zapłaci za emeryturę Maurice’a”... a także za emerytury Karla, Matthewa i Juana. To jednak nieprawda, w każdym przypadku. Pan poseł Mann powinien również zachować ostrożność, kiedy zaleca zastąpienie naszych systemów repartycyjnych kapitałowymi. Biorąc pod uwagę tło obecnego światowego kryzysu finansowego, to taka propozycja, która może doprowadzić ludzi starszych do ruiny, przy czym jedynymi beneficjentami będą osobnicy pokroju Bernarda Madoffa.
Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie. – (FR) Solidarność międzypokoleniowa to jedno z głównych wyzwań społecznych polityki europejskiej oraz krajowej na nadchodzące lata, ponieważ ludność Europy starzeje się. W tym sprawozdaniu całkiem słusznie wielki nacisk położono na tą wartość solidarności, na potrzebę okazywania solidarności międzypokoleniowej i na znaczenie, jakie ma umowa międzypokoleniowa; zawiera ono bardzo dobre fragmenty, jak na przykład te dotyczące wyważenia życia zawodowego i rodzinnego, elastycznego czasu pracy, zwłaszcza dla kobiet, dostępu młodych i starszych ludzi do zatrudnienia, walki z dyskryminacją itp. Sprawozdanie to zawiera jednak wiele stwierdzeń, z którymi się nie zgadzam; chodzi np. o ustęp 24 zawierający apel o zniesienie obowiązkowego wieku emerytalnego, kilka fragmentów dotyczących elastycznej organizacji pracy i uproszczonego prawodawstwa socjalnego oraz fragment poświęcony likwidacji systemów wczesnych emerytur. Co więcej, wolałam wstrzymać się od głosu w trakcie głosowania nad tym sprawozdaniem. Oprócz tego cieszę się, że fragment zawierający postulat zastąpienia systemu repartycyjnego kapitałowym został niezależnie od tego odrzucony przez Parlament Europejski.
Sylvie Guillaume (S&D), na piśmie. – (FR) Głosowałam przeciw przyjęciu sprawozdania w sprawie wyzwania demograficznego i solidarności międzypokoleniowej, ponieważ prezentowane w nim poglądy były nie do przyjęcia. W tekście tym znalazły się szczególnie interesujące rzeczy – takie jak to, że zatrudnienia młodych nie powinno się przeciwstawiać zatrzymywaniu na rynku pracy osób w wieku powyżej 50 lat, czy też nacisk, jaki kładzie się w nim na uczenie się przez całe życie oraz walkę z dyskryminacją na rynku pracy pod względem wieku i płci. Jednakże tekst ten zawiera również wiele takich zaleceń dotyczących systemów emerytalnych, których nie mogę poprzeć. W tekście tym znajduje się między innymi zachęta dla państw do zniesienia ustawowego wieku emerytalnego, a oprócz tego silnie podkreśla się w nim potrzebę zmniejszenia ciężaru długu publicznego, co równa się promowaniu prywatnych funduszy emerytalnych, które są szczególnie nieuczciwe. Zachęca się w nim także państwa do zwiększenia poziomów zatrudnienia poprzez upowszechnienie pracy w niepełnym wymiarze czasu, co sprzyja tylko pogłębieniu się niepewności zatrudnienia. To tylko kilka przyczyn, dla których głosowałam przeciwko przyjęciu tego sprawozdania.
Jiří Havel (S&D), na piśmie. – (CS) Obecny nierównomierny rozwój sytuacji demograficznej ma znaczny wpływ na finansowanie wydatków socjalnych oraz sytuację finansową systemów emerytalnych we wszystkich państwach członkowskich. W swoim sprawozdaniu nielegislacyjnym pan poseł Thomas Mann proponuje dwa środki: z jednej strony zwiększenie zatrudnienia wśród ludzi młodych, a z drugiej – podwyższenie wieku emerytalnego. Zgadzam się z poglądem sprawozdawcy, że ludzie starsi nie są ciężarem dla gospodarki i społeczeństwa, lecz wręcz przeciwnie, cennym dobrem, z uwagi na ich doświadczenie, karierę zawodową i wiedzę. Pod tym względem zgadzam się ze sprawozdawcą, który proponuje konkretne środki w zakresie ustanowienia podstaw dla otwartego dialogu oraz wzywa Komisję i Radę, aby we wszystkich państwach członkowskich i na szczeblu UE wprowadziły równowagę międzypokoleniową.
Peter Jahr (PPE), na piśmie. – (DE) Zasada sprawiedliwości międzypokoleniowej będzie w najbliższych kilku latach jednym z głównych wyzwań politycznych. Ponieważ zmiany demograficzne mają wpływ na stosunki wewnątrz naszego społeczeństwa, jest szczególnie ważne, aby jedno pokolenie nie żyło kosztem drugiego. Dotyczy to nie tylko polityki finansowej i budżetowej, ale obejmuje też ochronę środowiska, dostępnych zasobów i klimatu. Aby zapewnić spójny charakter naszego społeczeństwa w przyszłości, musimy postrzegać sprawiedliwość międzypokoleniową jako jedno z głównych zadań. Stąd też w takim właśnie świetle musimy weryfikować wszystkie nasze decyzje polityczne. Musimy poświęcić naszą uwagę temu tematowi, co pomoże nam w przyszłości utrzymać poczucie solidarności wewnątrz naszego społeczeństwa.
Karin Kadenbach (S&D), na piśmie. – (DE) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie wyzwania demograficznego, lecz za odrzuceniem ustępu zawierającego apel do państw członkowskich „o zastanowienie się nad regulowaną imigracją siły roboczej (imigracja z państw trzecich do UE)”. Moim zdaniem takie brzmienie sugeruje pozytywną ocenę migracji zarobkowej z państw trzecich. Głosowałam za przyjęciem sprawozdania pana posła Manna, ponieważ zawarta w pierwotnym tekście tego sprawozdania rekomendacja, aby zmienić sposób, w jaki finansowane są emerytury, została przez Parlament Europejski odrzucona. Zdecydowanie jestem jednak przeciwna wymogowi wspierania wypłacania emerytur w ramach systemów prywatnych i zagwarantowania, aby średnie emerytury pochodzące z sektora publicznego nie były wyższe od porównywalnych emerytur z sektora prywatnego. Na dodatek jestem przeciwna temu, aby fundusze emerytalne sektora prywatnego odgrywały istotniejszą rolę w zmniejszaniu przyszłego obciążenia, wynikającego z wypłacania emerytur przez państwo. Moim zdaniem, system repartycyjny jest najrozsądniejszy i najlepiej zrównoważony pod względem ekonomicznym.
Alan Kelly (S&D), na piśmie. – Społeczeństwo irlandzkie starzeje się z bezprecedensową szybkością. Ta inicjatywa zawiera kilka takich sugestii dla Komisji, które mogą być pomocne w przezwyciężaniu problemów, z jakimi w najbliższych dziesięcioleciach zetkną się kraje całej Europy. W przedmiotowym sprawozdaniu zadbano o zaakcentowanie solidarności pomiędzy pokoleniami i rozsądne zapewnienie, aby nikt nie uznał, że dla starzenia się społeczeństw i związanych z tym problemów może istnieć jedno, idealne rozwiązanie.
Giovanni La Via (PPE), na piśmie. – (IT) Poparłem sprawozdanie pana posła Manna, ponieważ uważam, że wyzwanie pokoleniowe powinno być priorytetem polityki w przyszłych działaniach europejskich. Młodzi ludzie są niewątpliwie kluczowym zasobem, w który musimy inwestować, aby ożywić całą gospodarkę Unii Europejskiej. Moim zdaniem zasługują oni na szczególną uwagę. Myślę również, że warto podkreślać istotny charakter polityki kształcenia i zatrudnienia. W istocie, wzmocnienie wzrostu i zwiększenie zatrudnienia, które można urzeczywistnić poprzez równy dostęp do możliwości kształcenia i do rynku pracy, to moim zdaniem krok, jaki należy teraz podjąć w celu osiągnięcia pewnych ważnych celów wzrostu, takich jak zwiększenie konkurencyjności i potencjału innowacyjnego.
Patrick Le Hyaric (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) Głosowałem przeciw przyjęciu sprawozdania pana posła Manna, ponieważ jest ono przesycone liberalnym sposobem myślenia, w ramach którego wykorzystuje się starzenie się ludności Europy jako pretekst, by zalecać przeprowadzenie reform publicznych systemów ubezpieczeń społecznych w Europie, szczególnie poprzez osłabienie systemów opieki zdrowotnej oraz repartycyjnych systemów emerytalnych, zachęcanie do ich prywatyzacji i podniesienie wieku emerytalnego, czemu jestem przeciwny.
Elżbieta Katarzyna Łukacijewska (PPE), na piśmie. − (PL) Szanowni państwo! Chciałabym zwrócić uwagę, że głosowałam za przyjęciem sprawozdania Thomasa Manna nt. wyzwań demograficznych i solidarności międzypokoleniowej, ponieważ uważam, że jednym z poważniejszych problemów stojących dzisiaj przed Unią Europejską jest kwestia starzenia się społeczeństw państw członkowskich. Jest to wyzwanie, któremu Unia Europejska może sprostać, jeżeli stworzone zostaną warunki promujące macierzyństwo, coraz lepsze metody godzenia życia zawodowego z życiem rodzinnym oraz jeżeli wykorzystane zostaną możliwości wynikające z bardziej produktywnego życia. Rok 2012 będzie ogłoszony Europejskim Rokiem Aktywnego Starzenia się i Solidarności Międzypokoleniowej, dlatego uważam, że my posłowie musimy promować politykę „aktywnego starzenia się” i zwracać uwagę na nowe wyzwania demograficzne.
Barbara Matera (PPE), na piśmie. – (IT) Sprawozdanie posła Manna jest szczegółowe, właściwie skonstruowane i w pełni uwzględnia się w nim sugestie przedstawione przez Komisję Praw Kobiet i Równouprawnienia, nadając kwestii płci należną i niezbędną w tym obszarze tematycznym wagę. Ta Izba staje się znana z wdrażania określonej polityki, stworzonej dla poprawy sytuacji, jeśli chodzi o jednakową godność i jakość życia dla każdego, we wszystkich naszych krajach, równocześnie dostrzegając znane różnice pomiędzy regionami. Dlatego też doceniam to, że tak wiele miejsca poświęcono równowadze pomiędzy życiem rodzinnym a zawodowym i prywatnym, w szczególności przestrzeni i roli przypisywanej kobietom, w tym starszym kobietom, w stosowaniu zasady sprawiedliwości międzypokoleniowej, i zwracam na to uwagę. Na wszystkich szczeblach wzywa się nas – i co ważne, zaangażowane są tu zarówno społeczeństwo obywatelskie, jak i organizacje świeckie i religijne – abyśmy przy pomocy odpowiedniej polityki stworzyli solidną Europę bez dyskryminacji ze względu na wiek czy płeć, Europę, która nie zestarzeje się zanim nie pojawią się nowe, silne pokolenia.
Jean-Luc Mélenchon (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) W przedmiotowym sprawozdaniu twierdzi się, że rosnąca oczekiwana długość życia nie może mieć wpływu na ograniczenie praw pracowników. A jednak właśnie za tym się opowiada, od początku do końca. Podniesienie wieku emerytalnego tak dalece, jak to możliwe, powyżej 64 lat, jak to zostało przyrzeczone w strategii UE 2020, propagowanie pracy dorywczej czy zastąpienie emerytalnych systemów repartycyjnych kapitałowymi, to niektóre z działań, do których zobowiąże się Parlament Europejski, jeśli zagłosuje za przyjęciem tego sprawozdania. Głosuję przeciw temu niewyobrażalnemu regresowi społecznemu.
Nuno Melo (PPE), na piśmie.– (PT) Wyzwanie demograficzne i solidarność międzypokoleniowa to elementy o kluczowym znaczeniu dla lepszej przyszłości. Dlatego też musimy konsekwentnie bronić się przed wszelkimi czynnikami, które prowadzą do zahamowania wzrostu demograficznego, a w szczególności przed: brakiem odpowiednich usług, niewłaściwymi świadczeniami socjalnymi, długą i trudną integracją na samym rynku pracy, spędzaniem długich okresów w warunkach niepewnego bądź tymczasowego zatrudnienia oraz brakiem wsparcia dla młodych par – są to przyczyny, dla których ludzie młodzi odkładają na później założenie rodziny i posiadanie potomstwa. Ponadto coraz większa oczekiwana długość życia oznacza, że rośnie liczba starszych ludzi, czemu towarzyszą określone następstwa. Dlatego też należy wzmocnić solidarność między pokoleniami tak, aby nasze społeczeństwo było sprawiedliwsze i lepiej zrównoważone.
Louis Michel oraz Frédérique Ries (ALDE), na piśmie. – (FR) Stały wzrost oczekiwanej długości życia obywateli europejskich to doskonała wiadomość. Sprzyja on dynamice międzypokoleniowej i wymianie. Z drugiej strony, jeśli przyjrzymy się temu pod kątem przyszłości naszych systemów emerytalnych, starzenie się społeczeństw jest prawdziwą bolączką politycznych decydentów oraz zwolenników zrównoważonych budżetów. Jeżeli dodamy do tego niski współczynnik urodzeń w wielu spośród 27 państw członkowskich, to solidarność międzypokoleniowa zacznie przypominać magdalenkę Prousta – oto europejskie społeczeństwa pamiętać będą to, co już przeminęło. Parafrazując doskonałe sprawozdanie pana posła Manna: Europa musi dorosnąć do wyzwania demograficznego, a słynne powiedzenie Jeana Bodina: „jedynym bogactwem jest człowiek” nabiera dziś właściwego znaczenia. Jeśli chcemy utrzymania uczciwego społeczeństwa – takiego, które funkcjonuje solidarnie, innymi słowy takiego, w którym wzbraniamy się obciążać przyszłe pokolenia naszym długiem publicznym i w którym wspieramy równowagę pomiędzy liczbą emerytów a osób aktywnych zawodowo – to jest tylko jedno rozwiązanie. W sposób nieunikniony wymaga ono działania z zastosowaniem całego szeregu metod, jak: elastyczność podejmowania zatrudnienia i przechodzenia na emeryturę, humanitarna i realistyczna polityka imigracyjna oraz wyraźnie komplementarny charakter systemów repartycyjnego i kapitałowego, czyli przyczyna, dla której delegacja MR głosowała przeciw dotyczącemu tej kwestii ust. 99.
Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. – (LV) Popierałem w całości sprawozdanie pana posła Manna, ale chciałbym podkreślić, że sprawozdanie to obejmuje raczej zbyt wiele tematów i nie zawiera rozwiązań problemów. Kwestia dyskryminacji wrażliwych grup etnicznych jest bardzo ważna i wymaga odrębnej analizy. Dla przykładu, na Łotwie jest ponad 200 tysięcy Łatgalów, którzy nie mogą odbierać nawet wykształcenia podstawowego w języku łatgalskim. Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na tą sprawę w parlamencie krajowym Republiki Łotwy, lecz nikt spośród rządzącej elity łotewskiej nie jest nawet gotów, by omówić tę kwestię.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) Unia Europejska stoi wobec zjawiska coraz szybszego starzenia się ludności. W 2060 roku już tylko dwie osoby dorosłe w wieku produkcyjnym przypadać będą na jedną osobę w wieku powyżej 65 lat. Obecnie stosunek ten wynosi 4:1. W efekcie starsze pokolenie może stać się znacznym obciążeniem dla ludności pracującej, odpowiedzialnej za utrzymanie naszej gospodarki. Ponieważ oczekuje się podwyższenia wieku emerytalnego, należy dostosować warunki pracy do potrzeb ludzi starszych i uczynić je atrakcyjniejszymi. Starsi pracownicy powinni zyskać większe możliwości udziału w rynku pracy. Należy też wypracować nowe podejście w społeczeństwie, aby zapewnić, że starsi ludzie nie będą dyskryminowani na przykład ze względu na ich mniejsze możliwości. Wstrzymuję się od głosu, ponieważ – pomimo iż propozycje dotyczące zdrowego starzenia się zasługują na duże uznanie – wciąż jest kilka niejasnych obszarów związanych z kwestią dłuższego pozostawania w zatrudnieniu.
Franz Obermayr (NI), na piśmie. – (DE) Nasza populacja kurczy się, a towarzyszy temu również jej starzenie się, co oznacza większe obciążenia dla systemów emerytalnych. Dla przezwyciężenia wyzwań demograficznych, które niesie ze sobą przyszłość, potrzebna jest konsekwentna polityka prorodzinna. Niekontrolowana masowa imigracja do UE to jednak błędne podejście. Dlatego też wstrzymałem się od głosu.
Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. – (IT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania pana posła Manna. Rozwój wypadków, jaki miał miejsce w ostatnich dziesięcioleciach w Unii Europejskiej i w jej różnych państwach członkowskich, pociągnął za sobą zmiany i konsekwencje, które są wyraźnie widoczne ze społecznego punktu widzenia i z powodu których potrzebne jest wsparcie ze strony instytucji europejskich. Koncepcja rozwoju jest nierozerwalnie związana z kwestiami gospodarczymi, społecznymi i kulturowymi, i to w takiej skali, że odnosząc się do procesów globalizacji i rozwoju nie można tych sektorów od siebie oddzielić. W tym kontekście praca instytucji europejskich powinna służyć powstrzymaniu tej nierówności, która powoduje brak spójności społecznej, oraz dostarczać wsparcia w jej obliczu. Ten wspólny ideał ma zaowocować większą spójnością społeczną, mniejszą skalą nierówności gospodarczych oraz zrównoważonym rozwojem indywidualnym i zbiorowym społeczeństwa. Rozwój i spójność społeczna nie mogą być wrogami postępu, lecz jego integralną częścią, co posłuży lepszej integracji i współistnieniu w ramach społeczeństwa. W tym kontekście wyzwanie demograficzne związane ze starzeniem się społeczeństwa sprawia, że musimy przyśpieszyć ten proces oraz ponownie rozważyć niektóre struktury i programy społeczne tak, by dostosować je do tego nowego krajobrazu.
Georgios Papanikolaou (PPE), na piśmie. – (EL) Problemy demograficzne sprawiają, że jeszcze większego znaczenia niż kiedykolwiek nabiera uczenie się przez całe życie jako wynik solidarności międzypokoleniowej. Wiedza, edukacja, szkolenia i informacje nie znają granic wiekowych. Mimo to w budżecie na 2011 rok wzrost środków przeznaczonych na uczenie się przez całe życie był godny pożałowania, pomimo deklaracji zawartych w strategii UE 2020 i pomimo obietnicy państw członkowskich, że będą one inwestować w edukację wszystkich obywateli, niezależnie od wieku. W sprawozdaniu podkreśla się potrzebę stworzenia instrumentów mających wspierać ustawiczne kształcenie obywateli oraz wzmocnienia już istniejących, takich jak programy Grundtvig i Leonardo da Vinci. Ten projekt jest krokiem we właściwym kierunku i dlatego też zagłosowałem za jego przyjęciem.
Maria do Céu Patrao Neves (PPE), na piśmie. – (PT) W Unii Europejskiej, gdzie coraz więcej ludzi żyje coraz dłużej, gdzie liczba urodzeń jest zasadniczo niska i gdzie piramida demograficzna już jest odwrócona, musimy zastanowić się nad „wyzwaniem demograficznym i solidarnością międzypokoleniową”. Dlatego też z zadowoleniem przyjmuję to jakże aktualne sprawozdanie.
Ponadto jego treść jest ogólnie warta mojego poparcia, zwłaszcza jeśli chodzi o przyszłe prawo starszych obywateli do kontynuacji zatrudnienia, jeśli będą tego chcieli, co rzeczywiście jest zgodne z ideą wspierania „aktywnego starzenia się”, podobnie jak wspieranie zdolności do zatrudnienia ludzi młodych, którzy nie mogą znaleźć pracy dłużej niż przez cztery miesiące.
Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. – (IT) Z jednej strony zmiany demograficzne oznaczają, że ludzie będą na szczęście mieli większą średnią długość życia i dłużej pozostaną aktywni fizycznie i umysłowo. Z drugiej strony wskaźniki urodzeń w państwach członkowskich od dziesięcioleci pozostają na niskim poziomie, a udział procentowy starszych pokoleń w społeczeństwach staje się coraz wyższy. Dotarliśmy do granic możliwości, jakie wyznacza kontrakt międzypokoleniowy. Aktywność osób starszych oznacza proces maksymalnego zwiększania zdolności ludzi do zachowania dobrego stanu zdrowia, udziału w życiu ich społeczności oraz polepszaniu jakości życia w miarę starzenia się. Jestem głęboko przekonany, że 2012 rok powinien zostać ogłoszony Europejskim Rokiem Aktywnego Starzenia się i Solidarności Międzypokoleniowej, co pozwoli zwrócić uwagę na wkład, jaki w życie społeczeństwa wnoszą ludzie młodzi i starsi. Dlatego też zrobiłem, co tylko mogłem, aby udzielić tutaj Europie wszelkiego wsparcia potrzebnego do poradzenia sobie z tym wyzwaniem.
Rovana Plumb (S&D), na piśmie. – (RO) Dyskryminacja ze względu na wiek jest szkodliwa dla solidarności międzypokoleniowej. Jest zakazana na mocy traktatu, lecz nadal jest powszechna i poważnie ogranicza dostęp starszych i młodych pracowników do rynku pracy, systemu ubezpieczeń społecznych i określonych usług. Głosowałam raczej za podjęciem przez państwa członkowskie zdecydowanych działań wymierzonych w szarą lub czarną strefę gospodarki, utrzymywaną przez „niezarejestrowaną” siłę roboczą, której ofiarami w większości przypadków padają kobiety, co wpływa bardziej niż ujemnie na rynek pracy UE, a nie tylko za wspieraniem środków mających na celu ochronę ich własnych pracowników. Równocześnie należy walczyć z nielegalnym zatrudnieniem, wykorzystując konkretne środki i sankcje przeciw pracodawcom i/lub pośrednikom. Głosowałam również za współpracą państw członkowskich i Komisji w zakresie nadzoru nad usługami opiekuńczymi, w ramach którego państwa członkowskie mogłyby rozważyć stworzenie sieci krajowych punktów kontaktowych ds. opieki, które można byłoby wykorzystać zarówno na szczeblu krajowym, jak i europejskim do zbierania informacji o usługach opiekuńczych i ich jakości oraz do składania skarg dotyczących jakości tych usług.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) W najbliższych latach jednym z największych wyzwań dla europejskiej polityki społecznej będzie równość międzypokoleniowa. Dlatego też z zadowoleniem należy przyjąć to bardzo aktualne sprawozdanie, ponieważ podkreśla się w nim potrzebę zagwarantowania solidarności międzypokoleniowej i wskazuje się sposoby realizacji tego zamierzenia, szczególnie w kontekście wspierania polityki dotyczącej aktywnego starzenia się.
Evelyn Regner (S&D), na piśmie. – (DE) Głosowałam za przyjęciem sprawozdania w sprawie wyzwania demograficznego i solidarności międzypokoleniowej, ponieważ zawarta w pierwotnym tekście tego sprawozdania rekomendacja, aby zmienić sposób finansowania emerytur, została przez Parlament Europejski odrzucona. Jestem jednak zdecydowanie przeciwna wymogowi, aby zachęcać do świadczenia emerytur w ramach systemów prywatnych i zagwarantować, aby średnie emerytury państwowe nie były wyższe od porównywalnych emerytur z sektora prywatnego. Na dodatek fundusze emerytalne sektora prywatnego nie powinny odgrywać istotniejszej roli w zmniejszaniu przyszłego obciążenia wynikającego z wypłacania emerytur przez państwo. System repartycyjny nie może w żadnych okolicznościach zostać zastąpiony systemami kapitałowymi. Moim zdaniem, system repartycyjny jest najrozsądniejszym i najlepiej zrównoważonym pod względem ekonomicznym. Głosowałam jednakże za odrzuceniem ustępu rezolucji zawierającego apel do państw członkowskich „o zastanowienie się nad regulowaną imigracją siły roboczej (imigracja z państw trzecich do UE)”. Moim zdaniem takie brzmienie sugeruje pozytywną ocenę migracji zarobkowej z państw trzecich.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – My, Zieloni, poparliśmy ten tekst, ponieważ skreślony został w nim ust. 99 (dotyczący systemów kapitałowych finansowanych przez sektor prywatny) oraz ponieważ w pozostałych częściach tego tekstu zostały uwzględnione korzystne uwagi Zielonych. Dla przykładu, środki dotyczące wieku emerytalnego powinny odpowiadać potrzebom osób, których to dotyczy; okresy spędzone w pracy, na nauce, opiece i pracy ochotniczej uzupełniają się i w każdym wieku dostarczają cennego doświadczenia; istnieje potrzeba zwalczania dyskryminacji ze względu na wiek i ustanowienia dla poszczególnych krajów określonych celów dotyczących dostępu starszych pracowników do szkoleń i nauki przez całe życie, w rozbiciu na grupy wiekowe i płeć. Zdolność starszych ludzi do znalezienia zatrudnienia jest również uzależniona od samodzielności i indywidualnego wyboru pracowników oraz lepszej równowagi pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym. Aby uniknąć nieproporcjonalnego obciążenia kobiet z uwagi na zwiększone zapotrzebowanie na opiekę w starzejącym się społeczeństwie, we wszystkich państwach członkowskich należy uznać pracę i świadczenie opieki za równoważne i dbać o równomierne obciążenie opieką mężczyzn i kobiet.
Oreste Rossi (EFD), na piśmie. – (IT) Część tego sprawozdania, w której jest mowa o zmniejszeniu obciążenia podatkowego i administracyjnego przedsiębiorstw, jest korzystna: to ważny cel, jeśli mamy ograniczyć konkurencję ze strony państw trzecich, w których podatki oraz koszty produkcji i pracy są wyraźnie niższe niż w Europie.
Pozytywnym elementem jest w nim również ograniczenie zobowiązań dotyczących emerytur, zarówno z powodu wzrostu średniego wieku, jak i z powodu lepszego stanu zdrowia, który pozwala dalej pracować tym osobom, które tego chcą. To szkoda, że poprawki, które uważamy za niedopuszczalne, zostały wykorzystane, by wprowadzić do tego sprawozdania fragmenty, które całkowicie do niego nie pasują, a których celem jest zachęcanie do integracji osób spoza Unii Europejskiej. Ta decyzja, która uzyskała wsparcie większości w tej Izbie, zmusza nas niestety do głosowania przeciw przyjęciu tego sprawozdania.
Marco Scurria (PPE), na piśmie. – (IT) Korzystam z tej okazji, aby podkreślić, że humanitarne społeczeństwo musi koniecznie opierać się na zasadzie solidarności międzypokoleniowej, a dyskryminacja ze względu na wiek szkodzi solidarności międzypokoleniowej, prowadzi do biedy i jest zakazana na mocy traktatów założycielskich.
Praca to coś więcej, niż tylko płatne zatrudnienie, i zarówno ludzie młodzi, jak i starsi wnoszą istotny wkład, także poprzez swoją pracę w rodzinie, w nadanie naszemu społeczeństwu bardziej ludzkiego charakteru i poprawę stabilności usług i stanowisk pracy.
W przedmiotowym sprawozdaniu kierujemy apel do rządów, aby ułatwiały ochotniczą pracę, która zapewnia opiekę w społecznościach i w rodzinie, oraz aby bezzwłocznie rozstrzygnęły kwestie odpowiedzialności prawnej w tym kontekście. Sprawozdanie to ma jeszcze jeden godny pochwały element: znajduje się w nim apel do państw członkowskich, aby przyjęły środki, dzięki którym w kontekście solidarności międzypokoleniowej zostanie doceniona niewidoczna i nieformalna praca wykonywana przez członków rodzin w każdym wieku, głównie kobiety, w postaci opieki nad starszymi i młodszymi członkami rodzin.
Czesław Adam Siekierski (PPE), na piśmie. − (PL) Faktem jest, że cała Europa stoi przed zmianami demograficznymi, takimi jak m.in. starzejące się społeczeństwo, mały przyrost urodzeń, migracje ludności z państw biedniejszych do bogatszych, wydłużająca się długość życia, opóźnienia wieku wchodzenia na rynek pracy, rosnąca liczba jednoosobowych lub bezdzietnych gospodarstw domowych itd. To wszystko składa się na ogromną potrzebę zmian, jakie stawiają nam nowe wyzwania demograficzne i wzrastająca rola zjednoczenia pokoleniowego. Następuje konieczność wprowadzenia tzw. dobrze przemyślanej „księgowości” międzypokoleniowej, reformy systemu opieki społecznej i systemu podatkowego w Europie, w tym systemów emerytalnych, gwarancji odpowiedniej opieki nad starszym pokoleniem oraz unikania procesu narastania zadłużenia młodszych pokoleń. Dlatego też istnieje konieczność reformy paktu stabilności i wzrostu, aby państwa członkowskie mogły spełnić zobowiązanie do uczynienia swych systemów emerytalnych bardziej trwałymi.
Marc Tarabella (S&D), na piśmie. – (FR) Sprawozdanie pana posła Thomasa Manna w sprawie wyzwania demograficznego i solidarności międzypokoleniowej rzuca światło na wyzwania, jakie niesie ze sobą zmiana demograficzna, a zwłaszcza na bezrobocie i brak bezpieczeństwa zatrudnienia, edukację i dyskryminację, z którą spotykają się grupy wrażliwe. Została w nim podkreślona potrzeba okazywania solidarności międzypokoleniowej, jak również przedstawione pewne istotne z tego punktu widzenia sugestie, takie jak inicjatywa dotycząca europejskiego paktu „50+”, która obejmuje walkę z dyskryminacją ze względu na wiek, cel w postaci pełnego zatrudnienia do czasu osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego i pomoc w ponownej integracji niepełnosprawnych starszych ludzi. Przyczyną, dla której wstrzymałem się od głosu w głosowaniu końcowym, skoro sprawozdanie było więcej niż zadowalające, jest zachowanie w nim ust. 24, w którym widnieje propozycja zniesienia obowiązkowego wieku emerytalnego. W istocie jeśli nie mamy żadnych zabezpieczeń, które umożliwiałyby naszym starszym obywatelom przejście na emeryturę, to nie będziemy już mogli zapewnić im przyzwoitego schyłku życia. Nie chcę patrzeć, jak ludzie starsi pracują aż do śmierci, jak to miało miejsce w XIX wieku.
Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. – (PT) Solidarność jest jedną z wartości przewodnich Unii Europejskiej, toteż bardzo ważne jest jej urzeczywistnienie w formie równości międzypokoleniowej. Państwa członkowskie stoją przed szeregiem wyzwań demograficznych i społecznych, co stwarza konieczność ustanowienia solidarności międzypokoleniowej. Jeżeli nie będziemy potrafili podjąć konkretnych środków, to dłuższe średnie trwanie życia i mniejszy współczynnik urodzeń będą mieć straszliwe konsekwencje dla europejskich systemów socjalnych.
Biorąc pod uwagę bieżącą sytuację, Parlament Europejski jest przekonany o potrzebie nawiązania dialogu ukierunkowanego na stosunki międzypokoleniowe. W sprawozdaniu zostało omówionych przekrojowo wiele sektorów, począwszy od kształcenia, przez zatrudnienie, z punktu widzenia zarówno ludzi starszych, jak i młodych, przez politykę zdrowotną i zasiłki, politykę dotyczącą rodzin i urodzeń, a nawet rozwój systemów opieki społecznej, aż po politykę imigracyjną, która pomoże rozwiązać problemy starzejącego się społeczeństwa.
Mam nadzieję, że inicjatywy przedstawione w tym sprawozdaniu uda się zrealizować, a sprawiedliwość i dialog międzypokoleniowy będą mogły stać się w Unii Europejskiej rzeczywistością.
Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. – (LT) Panie i panowie! W tym sprawozdaniu słusznie zauważa się, że stale kurcząca się populacja Unii Europejskiej i trwała tendencja niskiego współczynnika urodzeń stwarzają wiele wyzwań dla gospodarki i społeczeństwa Europy. Te przyczyny sprawią, że unijny rynek pracy dozna głównie negatywnych zmian strukturalnych. Na Litwie na te problemy demograficzne nakłada się dodatkowo masowy odpływ młodych Litwinów do pracy za granicą. Jesteśmy małym narodem i szybko tracimy najbardziej aktywne jednostki w wieku od 25 do 40 lat, w których wychowanie i kształcenie zainwestowaliśmy bardzo wiele. Aby przezwyciężyć powyższe wyzwania demograficzne, Litwa potrzebuje talentu, doświadczenia i pracowitości tych ludzi. Dlatego też popieram proponowaną przez sprawozdawcę inicjatywę europejską w sprawie gwarancji na rzecz młodzieży, zgodnie z którą wszyscy młodzi ludzie w UE po upływie sześciomiesięcznego okresu bezrobocia otrzymaliby ofertę pracy, praktyk lub dodatkowego szkolenia. Należy też uczynić więcej na rzecz zwiększenia liczby urodzeń: łatwo dostępne, wysokiej jakości żłobki i przedszkola, edukacja i opieka pedagogiczna dla małych dzieci to pierwszy krok we właściwym kierunku. Musimy też położyć kres wykluczeniu społecznemu ludzi starych. Musimy przekonać naszą gospodarkę i nasze społeczeństwo, że ludzie starsi nie są ciężarem. Ich doświadczenie, osiągnięcia i bogactwo wiedzy mogą być użyteczne dla wszystkich pokoleń.
Marie-Christine Vergiat (GUE/NGL), na piśmie. – (FR) Głosowałam przeciw przyjęciu tego sprawozdania, które raz jeszcze pokazuje, jak dalece rządzące Europą większości są niezdolne, by wsłuchać się w potrzeby obywateli Europy.
Chociaż Unia Europejska nie ma w tych sprawach żadnych kompetencji nadrzędnych w stosunku do wyłącznych kompetencji państw członkowskich, pan poseł Mann narusza zarówno zdobycze socjalne, jak i zasadę pomocniczości.
Zachęca on w swoim sprawozdaniu państwa członkowskie do propagowania pracy po przekroczeniu ustawowego wieku emerytalnego i chce, aby państwa członkowskie stwarzały dla osób w wieku powyżej 60 lat bodźce do dłuższego pozostania w zatrudnieniu poprzez dostosowanie miejsc pracy do ich stanu zdrowia.
Starsi ludzie muszą nade wszystko mieć prawo do godziwej emerytury, pozwalającej im godnie żyć.
Ponadto to głównie systemy wcześniejszych emerytur są wykorzystywane do tworzenia warunków służących realizacji potrzeb pracowników, których kariera dobiega końca. Tymczasem pan poseł Mann tak pro prostu chce je zdemontować.
Tym niemniej z zadowoleniem przyjmuję fakt, że Parlament Europejski odrzucił fragment otwarcie wzywający do zastąpienia systemu repartycyjnego systemami kapitałowymi.
Pan poseł Mann odczuwa nawet potrzebę, aby pod przykrywką solidarności międzypokoleniowej przypominać nam, że ludzi starszych należy traktować równo, jak istoty ludzkie korzystające z praw podstawowych. Dobrze powiedziane.
(Wyjaśnienie dotyczące sposobu głosowania zostało skrócone zgodnie z art. 170 Regulaminu)
Hermann Winkler (PPE), na piśmie. – (DE) Jak zawsze, pan poseł Mann wykonał bardzo dobrą robotę w delikatnej sprawie. W rezultacie mogłem głosować za przyjęciem tego sprawozdania. Chciałbym krótko przedstawić kolejny aspekt tej dyskusji. Jako poseł Parlamentu Europejskiego z Saksonii, regionu poważnie dotkniętego zmianą demograficzną, a także jako członek Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii oraz autor sprawozdania z inicjatywy własnej w sprawie przyszłej polityki innowacji w UE, chciałbym powiedzieć, że na szczeblu UE i nade wszystko w państwach członkowskich musimy oczywiście dalej walczyć ze zmianą demograficzną i zwiększać atrakcyjność regionów w oczach młodych ludzi, w szczególności poprzez przyspieszanie wzrostu gospodarczego, tworzenie miejsc pracy i rozwój dobrze dopasowanej do aktualnych potrzeb polityki edukacyjnej. Chciałbym jednak również podkreślić szczególne znaczenie starszych pracowników w MŚP w kontekście innowacji. UE dostrzegła wreszcie, że zwłaszcza w MŚP innowacyjne są nie tylko nowe wynalazki technologiczne, ale też na przykład umiejętność takiego dostosowania produktu, które pozwoli wyjść naprzeciw konkretnym potrzebom klienta lub usprawnić proces świadczenia usług. Szczególnie w tym obszarze to starsi pracownicy, dysponujący bogactwem doświadczenia, mogą uczynić przedsiębiorstwo innowacyjnym. Z tego powodu musimy zwalczać dyskryminację ze względu na wiek w miejscu pracy. UE i państwa członkowskie muszą to uwzględnić we wszystkich swoich przepisach dotyczących sfery socjalnej i w prawie pracy.
Anna Záborská (PPE), na piśmie. – (SK) Nie dajmy się zwieść terminologią. Przyjęte przez nas sprawozdanie dotyczy w większej mierze poszukiwania nowych zasobów siły roboczej niż solidarności. Kryzys demograficzny nie jest czymś, o czym dowiedzieliśmy się wczoraj. Niektórzy z nas zwracają nań uwagę już od bardzo dawna. Od lat mówimy, że Europa starzeje się i umiera. Teraz dotyczy to nas, a my gorączkowo poszukujemy rozwiązania. Zimna logika podsuwa nam ich wiele: podniesienie wieku emerytalnego, podwyższenie współczynnika urodzeń, wprowadzenie większej liczby kobiet do sfery formalnego zatrudnienia oraz zwiększenie napływu imigrantów i integrowanie ich z naszym społeczeństwem. Jesteśmy gotowi uczynić to wszystko, a w przedłożonym sprawozdaniu jest o tym wszystkim mowa. Nie jestem jednak całkiem pewna, czy to pomoże – a jeśli tak, to na jak długo. To dlatego, że zajmujemy się nie przyczyną, lecz skutkami. Zachowujemy się jak uczestnicy systemu-piramidy, którzy ujrzeli, że podstawa tej piramidy przestaje się rozrastać. Poszukujemy nowych uczestników, którzy by tą podstawę rozszerzyli. Jednak umyślnie nadając nowe znaczenie takim słowom, jak „solidarność” czy „równowaga między życiem zawodowym i prywatnym”, niszczymy prawdziwą solidarność i odbieramy rodzicom dzieci. Pomimo to głosowałam za przyjęciem przedstawionego sprawozdania. Postrzegam je jako ważny wkład w zasadniczą debatę nad kwestią przetrwania cywilizacji europejskiej.
Sprawozdanie: Maria Da Graça Carvalho (A7-0274/2010)
Elena Oana Antonescu (PPE), na piśmie. – (RO) Badania naukowe przyczyniają się zasadniczo do wzrostu gospodarczego, tworzenia miejsc pracy oraz zielonej i trwałej energii. Opowiadam się za zwiększeniem poziomu finansowania badań naukowych w Unii Europejskiej, jako że utworzenie europejskiej przestrzeni badawczej ma zasadnicze znaczenie dla zagwarantowania najwyższych standardów jakości, wydajności i skuteczności, tak aby przyciągnąć i zatrzymać najlepszych naukowców w Europie i zbudować bardziej innowacyjną, opartą na wiedzy gospodarkę UE. Europa musi inwestować w innowacje, aby opracować nowe produkty i usługi, które poprawią jakość życia jej mieszkańców. Oddałam głos za przyjęciem przedmiotowego programu ramowego, ponieważ uważam, że zachęca on społeczność badawczą, środowisko akademickie, organizacje społeczeństwa obywatelskiego, przedsiębiorstwa i sektor przemysłowy do uczestnictwa w projektach badawczych.
Sophie Auconie (PPE), na piśmie. – Badania i rozwój to dwa poważne wyzwania, przed jakimi stoi przyszłość Unii Europejskiej w aktualnym kontekście światowym. W związku z tym poparłam inicjatywę Parlamentu Europejskiego dotyczącą uproszczeń w realizacji programów ramowych Unii Europejskiej w zakresie badań naukowych. Wraz z koleżankami i kolegami posłami oceniliśmy, że w komunikacie Komisji Europejskiej w sprawie uproszczeń w realizacji programów ramowych w zakresie badań naukowych przedstawiono poważny i kreatywny plan środków mających wyeliminować trudności napotykane przez uczestników ramowych programów badawczych. Chodzi tu o to, aby finansowanie na szczeblu europejskim opierało się na większym zaufaniu do kandydatów i tolerowaniu ryzyka wobec uczestników na wszystkich etapach realizacji projektu, przy zastosowaniu elastycznych przepisów europejskich. W rezolucji zwraca się uwagę na fakt, że obecny system nadmiernie skupia się na kontroli, co prowadzi do marnowania zasobów oraz do niższego poziomu uczestnictwa. Na zakończenie dodam, że przyjmujemy z zadowoleniem ogólną tendencję do skracania średniego czasu przewidzianego na przyznawanie i wypłatę funduszy, mimo iż wciąż można w tym zakresie poczynić dalsze postępy.
Liam Aylward (ALDE), na piśmie. – (GA) Zdecydowanie popieram to, co powiedziano w przedmiotowym sprawozdaniu na temat podjęcia działań w celu uproszczenia realizacji programów ramowych UE w dziedzinie badań naukowych. Biurokracja i uciążliwe warunki administracyjne i regulacyjne zwiększają stopień skomplikowania procesu składania wniosków i potęgują trudności, jakie napotykają małe organizacje oraz małe i średnie przedsiębiorstwa ubiegające się o udzielenie finansowania na prowadzone badania naukowe. Jako że samo środowisko naukowe zwraca się o dostosowanie przepisów, uproszczenie procedur i wymogów, a także zwiększenie zaufania do unijnych programów finansowania badań naukowych, oczywista stała się konieczność usprawnienia finansowania i zarządzania badaniami naukowymi w celu zapewnienia efektywności oraz rozpowszechnienia badań i innowacji w całej Europie. Tego rodzaju uproszczenia i efektywność wpłynęłyby pozytywnie na sytuację w zakresie badań w UE i byłyby korzystne również dla zainteresowanych stron. Popieram wyrażone przez Parlament żądanie wdrożenia procesu upraszczania mającego na celu zapewnienie stabilności i pewności prawnej.
Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. – (LT) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania. Nauka, edukacja i innowacyjność są fundamentem wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy. Jeżeli Europa ma opracować nowe produkty i usługi, musi inwestować w innowacje. Pozwoli to na stworzenie nowych źródeł zatrudnienia i wzrostu, co zarówno podniesie konkurencyjność Europy, jak i poprawi jakość życia jej mieszkańców. Od pewnego czasu środowisko naukowe wyrażało obawy, że realizacja programów badawczych oraz opracowywanie innowacji nie postępuje tak sprawnie, jak oczekiwano, z powodu szczególnie skomplikowanych wymogów biurokratycznych. Stanowi to w szczególności problem dla mniejszych organizacji, jak MŚP, nowych podmiotów gospodarczych zajmujących się najnowocześniejszymi technologiami czy mniejszych instytutów i ośrodków akademickich bądź badawczych. Istnieje rzeczywista potrzeba poprawy i usprawnienia finansowania badań i zarządzania nimi. Obecnie stosuje się różne przepisy i procedury dla różnych instrumentów programu ramowego, co poważnie zmniejsza szanse zainteresowanych stron na złożenie wniosków. Podzielam pogląd, że w toku debaty na temat ósmego programu ramowego w dziedzinie badań naukowych najwięcej uwagi należy poświęcić uproszczeniu procedur administracyjnych w celu zapewnienia jednolitej interpretacji i jednolitego stosowania przepisów i procedur w przypadku wszystkich programów i instrumentów.
Sebastian Valentin Bodu (PPE), na piśmie. – (RO) Unia Europejska jest w pełni świadoma faktu, że badania naukowe i innowacje mają kluczowe znaczenie dla przyszłości, kiedy to nie tylko będą powstawały nowe produkty, ale również będą tworzone nowe miejsca pracy i nowe zasoby, co przyczyni się do wzrostu gospodarczego. Tego rodzaju rozwój zdecydowanie pomoże wzmocnić konkurencyjność Europy i w konsekwencji poprawić jakość życia. W tych okolicznościach wzrost biurokracji związanej z uzyskaniem dostępu do finansowania przez osoby zaangażowane w realizację programów badań naukowych i innowacji spowoduje jedynie osłabienie i zmniejszenie entuzjazmu ze strony tych uczestników, którzy już wykazują symptomy początku utraty zaufania do tego procesu. Obecny system powinien zostać zastąpiony systemem, w którym większą ufność pokłada się w uczestnikach. Krokiem naprzód byłoby uproszczenie monitorowania finansowych i administracyjnych aspektów projektów przy jednoczesnym wzmocnieniu procesu oceny naukowej i technologicznej. Przede wszystkim należy umożliwić uproszczenie procesu kontroli administracyjnej, co wzbudzi większe zaufanie do społeczności naukowej i biznesowej. Konieczne jest odnalezienie równowagi pomiędzy zaufaniem a kontrolą – pomiędzy podejmowaniem ryzyka a związanymi z nim niebezpieczeństwami – aby zapewnić prawidłowe zarządzanie funduszami badawczymi.
Vito Bonsignore (PPE), na piśmie. – (IT) Śpieszę pogratulować sprawozdawczyni, pani poseł Carvalho, wykonanej pracy. Jestem stanowczo przekonany, że nauka, innowacje i badania są głównymi czynnikami napędowymi wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy w Europie. Nieprzypadkowo badania naukowe i innowacje znajdują się w centrum inicjatywy Europa 2020. Nadszedł zatem najwyższy czas, aby Europa zainwestowała więcej w te dziedziny: aby móc konkurować na arenie międzynarodowej, Unia Europejska musi opracowywać innowacyjne produkty i nowoczesne usługi. W konsekwencji liczba wniosków o dofinansowanie wzrasta każdego dnia, co oznacza, że konieczne jest uproszczenie wymogów w zakresie odpowiedzialności finansowej wraz z harmonizacją obecnie bardzo zróżnicowanych zasad i procedur. Oddałem głos „za”, ponieważ zgadzam się, że musimy pilnie odpowiedzieć społeczności badawczej, która głośno domaga się wprowadzenia tego rodzaju zmian. Popieram podejście przyjęte przez sprawozdawczynię, zakładające oparcie systemu finansowania nie na wynikach, co może obniżyć naukowe ambicje badaczy, ale na kryteriach naukowych i tym samym na dążeniu do doskonałości. Uproszczenia administracyjne są jednym z najważniejszych priorytetów, z jakimi Europa musi się zmierzyć, a bardziej międzynarodowy charakter programu ramowego może stworzyć nowe szanse i możliwości współpracy z krajami trzecimi, w tym z krajami rozwijającymi się.
Maria Da Graça Carvalho (PPE), na piśmie. – (PT) W przedmiotowym sprawozdaniu proponuje się uproszczenie monitorowania finansowych aspektów projektów przy jednoczesnym wzmocnieniu procesu oceny naukowej i technologicznej, dokonywanej przez środowisko naukowe z zastosowaniem kryteriów oceny opierających się na dążeniu do doskonałości. Sprawozdanie oznacza jednak dopiero początek procesu, który nie będzie łatwy. Realizacja zaleceń będzie zależeć od Komisji, po czym będą musiały nastąpić dalsze działania; konieczne będzie również uzyskanie politycznego wsparcia ze strony Parlamentu i Rady, jeśli Komisja ma pomyślnie wykonać to zadanie. W przyszłości proces upraszczania może objąć także inne programy europejskie, a w szczególności fundusze strukturalne. Programy, których zasady są prostsze, będą również bardziej przejrzyste i skuteczniejsze. Chciałabym także podziękować za pomoc moim kolegom, panu Cerexhe z ramienia prezydencji belgijskiej oraz pani komisarz Geoghegan-Quinn, a także wszystkim, którzy wnieśli swój wkład w konsultacje publiczne. Bezwzględnie konieczne jest uproszczenie dostępu do funduszy przeznaczonych na badania naukowe, rozwinięcie kultury oceny opartej na wzajemnym zaufaniu wśród wszystkich zainteresowanych stron, aby zintensyfikować badania i innowacje, co uczyni Europę atrakcyjniejszym miejscem do życia, do pracy i do bycia szczęśliwym.
Carlos Coelho (PPE), na piśmie. – (PT) Badania i rozwój mają zasadnicze znaczenie dla osiągnięcia celów, do których Unia Europejska zobowiązała się w ramach strategii Europa 2020. W ciągu ostatnich lat europejskie programy w zakresie badań i innowacji przybrały większą skalę pod względem zarówno liczby wniosków, jak i wysokości przeznaczonych na nie budżetów. Jednakże zapanowanie nad złożonością i biurokracją tych programów przysparza trudności małym i średnim jednostkom organizacyjnym. Uzyskanie dostępu do programu i przygotowanie wniosków pozostaje wciąż bardzo trudne, szczególnie w przypadku podmiotów uczestniczących po raz pierwszy; uważa się, że obciążenia administracyjne wiążące się z zarządzaniem projektami i rozliczaniem są zbyt wysokie, a średni czas pomiędzy przyznaniem dotacji a wypłatą środków jest nadal zbyt długi. W związku z tym mechanizmy stosowane w programach ramowych w zakresie badań naukowych muszą zostać pilnie zaktualizowane i uproszczone, tak aby tym samym uprościć proces monitorowania aspektów finansowych i administracyjnych projektów, jednocześnie wzmacniając proces oceny naukowej i technologicznej. Przyjmuję z zadowoleniem przedstawioną przez Komisję Europejską inicjatywę zmiany tego status quo i gratuluję sprawozdawczyni, pani poseł Carvalho, znakomitej pracy, jaką wykonała proponując konkretne rozwiązania mające udoskonalić obecny system.
Lara Comi (PPE), na piśmie. – (IT) Korzyści skali uzyskane dzięki programom ramowym Unii Europejskiej dotyczącym badań naukowych stanowią jeden z najbardziej znaczących wkładów unijnych instytucji w dobrobyt i długofalowy wzrost państw członkowskich. Jednakże w czasach intensywnej międzynarodowej konkurencji, z jaką mamy do czynienia obecnie, to jeszcze nie wystarcza. Zawsze konieczne jest de facto monitorowanie wyników, ocena wykorzystania możliwości i utrzymywanie ścisłych relacji ze społecznością naukową, która oddaje społeczeństwu ogromną przysługę. Zmniejszenie biurokracji i usprawnienie w ten sposób procedur przetargowych pozwoliłoby badaczom skupić się na własnych celach zawodowych dzięki wykorzystaniu zasobów i umiejętności, które w przeciwnym wypadku zostałyby zmarnowane. Nie powinniśmy zapominać, że tego rodzaju środki wypłacane są po to, aby je efektywnie wykorzystać. Wprawdzie wartość merytoryczna jest zasadniczym elementem efektywności, jednak niedopuszczalne jest utrudnianie prowadzenia badań ze względu na konieczność spełniania przez badaczy biurokratycznych wymogów o wątpliwej jakości.
António Fernando Correia De Campos (S&D), na piśmie. – (PT) Zagłosowałem za przyjęciem tego ważnego sprawozdania, którego celem jest uproszczenie zasad związanych z finansowaniem i realizacją siódmego programu ramowego. Sprawozdanie jako takie spotkało się z ogólnie przychylnym przyjęciem, jako że uproszczenie ma kluczowe znaczenie dla poprawy konkurencyjności i oddziaływania badań naukowych w Europie. W Unii, której strategia koncentruje się na rozwoju gospodarki opartej na wiedzy, istotne jest, aby główny instrument finansowania badań i rozwoju, jakim dysponuje Europa, reagował bezpośrednio na potrzeby i obawy społeczności naukowej: • potrzebę zwiększenia dostępności programu; • potrzebę zwiększenia atrakcyjności europejskiej przestrzeni badawczej; • potrzebę większego ukierunkowania na dążenie do doskonałości; • potrzebę wzmocnienia podstawy udzielania wsparcia innowacjom technologicznym oraz transferowi technologii do europejskich spółek. Przedmiotowe sprawozdanie przedstawia Komisji przejrzyste wytyczne oraz możliwości uproszczenia siódmego programu ramowego. Komisja winna kontynuować tego rodzaju starania przygotowując w przyszłości ósmy program ramowy i uczynić użytkownika jego najważniejszym elementem. Europejskie badania nie mogą być dłużej obarczone proceduralnymi błędami, które miały miejsce w dotychczasowych programach ramowych.
Corina Creţu (S&D), na piśmie. – (RO) Oddałam głos za uproszczeniem procedur wdrażania programów ramowych w zakresie badań naukowych z uwagi na to, że jest to podstawowy aspekt ułatwiania rozwoju nauki i edukacji. To z kolei może pomóc w tworzeniu nowych miejsc pracy i zwiększyć wzrost gospodarczy, co zarówno podniesie konkurencyjność Unii Europejskiej, jak i poprawi jakość życia jej mieszkańców. Obecny system powinien zostać zastąpiony systemem pokładającym większą ufność w uczestnikach. Zwiększeniu liczby wniosków o dofinansowanie towarzyszyło zintensyfikowanie mechanizmów kontrolnych, które miały zapewnić właściwe wykorzystanie środków UE. Konieczne jest odnalezienie równowagi pomiędzy zaufaniem a kontrolą – pomiędzy podejmowaniem ryzyka a związanymi z nim niebezpieczeństwami, tak aby zagwarantować, że środki unijne przeznaczone na badania naukowe będą właściwie zarządzane z perspektywy finansowej. Oddałam głos „za” również na zachętę dla nowych państw członkowskich w Europie Wschodniej, aby miały one jak najłatwiejszy dostęp do odpowiednich funduszy, tak by podnieść poziom badań naukowych do standardów zachodnich.
Ioan Enciu (S&D), na piśmie. – (RO) Głosowałem za przyjęciem sprawozdania, ponieważ uważam, że w realizacji siódmego programu ramowego w zakresie badań naukowych mieliśmy do czynienia z pewnymi niedociągnięciami, które uniemożliwiły jego wdrożenie w praktyce w warunkach idealnych. Sądzę, że przedmiotowy wniosek Parlamentu dostarczy rozwiązań niezbędnych do uproszczenia procedur przyznawania dotacji oraz zwiększenia zaangażowania małych przedsiębiorców i jednostek, które niedawno zostały włączone do systemu, a także do zwiększenia synergii pomiędzy siódmym programem ramowym a innymi funduszami europejskimi, w tym funduszami strukturalnymi.
Edite Estrela (S&D), na piśmie. – (PT) Oddałam głos za przyjęciem sprawozdania, bowiem uważam, że badania naukowe mają zasadniczy wkład we wzrost gospodarczy, tworzenie miejsc pracy, a także zrównoważenie środowiskowe. Poza zaproponowanymi w nim uproszczeniami Unia Europejska powinna opracować szczegółowy plan rozwoju infrastruktury badawczej w poszczególnych państwach członkowskich, aby stworzyć równe szanse w zakresie dostępu do funduszy dla wszystkich państw członkowskich.
Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) Przede wszystkim chciałbym pogratulować pani poseł Carvalho pracy, jaką wykonała przygotowując przedmiotowe sprawozdanie, a także wyniku głosowania, zarówno w Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, jak i w tej Izbie. Naturalnie sukces ten był efektem pracy i zaangażowania pani poseł w zagadnienia innowacyjności, badań i nauki. Wiem, że badania i innowacje w zasadniczy sposób przyczyniają się do wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy, które mają kluczowe znaczenie dla ożywienia gospodarczego UE w obecnej sytuacji, a także wnoszą wkład w realizację strategii Europa 2020. Oficjalna debata na temat stymulowania badań i innowacji nie wystarczy, aby ten cel osiągnąć. Jak wspomniała pani poseł sprawozdawczyni, ostatnio „13 tysięcy badaczy złożyło podpisy pod petycją, w której żąda się większych uproszczeń i zwiększonego zaufania w odniesieniu do finansowania badań w UE”. Z tego właśnie powodu, jak powiedziała sprawozdawczyni, ważne jest podjęcie działań zmierzających do administracyjnych i finansowych uproszczeń. W sprawozdaniu wskazano drogę, jaką należy podążać; mam nadzieję, że tak właśnie się stanie.
Françoise Grossetête (PPE), na piśmie. – (FR) Zapewnienie skierowanych do badaczy i inwestorów zachęt, aby pozostali w Europie, jest niezwykle istotne. Zwalczanie zjawiska drenażu mózgów musi pozostać dla Unii Europejskiej priorytetem.
Aby to osiągnąć, musimy zmodyfikować i uprościć system administrowania i finansowania programów ramowych w zakresie badań naukowych. Zasoby finansowe muszą być przydzielane w sposób bardziej bezpośredni z korzyścią dla naszych przedsiębiorstw, uczelni i laboratoriów badawczych.
Nadmiernie skupiony na kontroli system finansowania badań naukowych prowadzi do marnowania zasobów.
Jak podkreślono w sprawozdaniu, ogólną tendencją winno być skracanie średniego czasu przewidzianego na przyznawanie i wypłatę funduszy, tak aby zachęcić do dalszego uczestnictwa w programach badawczych. Jest sprawą zasadniczej wagi, abyśmy odrzucili administracyjny gorset, który uniemożliwia skuteczne funkcjonowanie tych programów.
Alan Kelly (S&D), na piśmie. – Ważne jest, aby wraz ze wzrostem skali europejskich programów w zakresie badań naukowych i innowacji, a także zwiększaniem się liczby wnioskujących o dofinansowanie, ci ostatni nie ugrzęźli w tym procesie, w związku z czym będące przedmiotem dzisiejszej debaty posunięcie w kierunku uproszczenia programu jest bardzo pożądane.
Petru Constantin Luhan (PPE), na piśmie. – (RO) Oddałem głos za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania z trzech powodów. Po pierwsze, ma to związek z moją poprzednią działalnością. Wspomniałem o szczególnym zainteresowaniu, z jakim obywatele śledzą badania naukowe w dziedzinie wczesnego wykrywania i zapobiegania nowotworom. Stało się oczywiste, że badania naukowe są nieodzowne dla poprawy życia ludzi, jednak pod warunkiem, że istnieje tutaj widoczny związek. Uznałem zatem, że przedmiotowe sprawozdanie, mające na celu uproszczenie sposobu przyznawania funduszy na badania naukowe, rozwój i innowacje w ramach siódmego programu ramowego, zasługuje na poparcie. Drugi powód wiąże się ze znaczeniem, jakie osobiście przywiązuję do MŚP jako kluczowych elementów rozwoju gospodarczego oraz rozwoju konkurencyjności Unii Europejskiej na arenie światowej. Zawarte w sprawozdaniu zapisy dotyczące udzielania dostępu do informacji i ułatwiania zaangażowania MŚP poprzez opracowanie rozwiązania w stylu „jednego okienka” oraz projektu pilotażowego w zakresie wolnego dostępu, a także prowadzenia kampanii informacyjnych sprawiły, że podoba mi się to sprawozdanie i oddaję swój głos za jego przyjęciem. I wreszcie na zakończenie dodam, że przyjąłem z zadowoleniem uwagi dotyczące przyszłego ósmego programu ramowego, który musi być bardziej przejrzysty, elastyczny i łatwo dostępny. Proponowane w sprawozdaniu sposoby uproszczenia, wyjaśnienia i oceny rezultatów zasługują na uznanie.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Uproszczenie dostępu do programów ramowych w zakresie badań naukowych ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia motywacji potencjalnych zainteresowanych stron do wzięcia w nich udziału, a także dla zapobieżenia marnotrawieniu ważnych funduszy. Nie możemy zapominać, że badania naukowe w istotny sposób przyczyniają się do wzrostu gospodarczego, tworzenia miejsc pracy oraz trwałej i przyjaznej dla środowiska energii. Nadszedł więc czas, aby skoordynować politykę badawczą na szczeblu krajowym, regionalnym i europejskim, tak aby nie istniały poważne przeszkody w dochodzeniu do oszczędnych rozwiązań. W związku z tym musimy podjąć działania w kierunku dalej posuniętych uproszczeń oraz harmonizacji przepisów i procedur, jako że uproszczenie nie jest jedynie odosobnionym celem, ale raczej sposobem zapewnienia atrakcyjności i dostępności środków UE przeznaczonych na badania naukowe.
Louis Michel (ALDE), na piśmie. – (FR) Wśród badaczy, instytutów badawczych, wyższych uczelni i przedsiębiorstw wzrasta zwątpienie w programy ramowe w zakresie badań naukowych, spowodowane złożonym charakterem procedury przetargowej Komisji Europejskiej. Jednakże celem strategii UE 2020 jest poprawa warunków ramowych oraz dostępu do finansowania na cele badań naukowych i innowacji, tak aby zapewnić możliwość przekształcenia innowacyjnych koncepcji w towary i usługi przyczyniające się do wzrostu i tworzenia miejsc pracy. Zatem z punktu widzenia efektywności i w celu wspierania najwyższej jakości badań naukowych wysoce pożądane było uproszczenie systemu realizacji programów ramowych w zakresie badań naukowych. Musieliśmy podjąć tego rodzaju działania, aby utrzymać atrakcyjność i tym samym przyciągnąć i zatrzymać najlepszych naukowców w Europie, a także zachować konkurencyjność w gospodarce światowej. Z zadowoleniem przyjmuję projekt sprawozdania, opracowanego w celu propagowania równowagi pomiędzy zaufaniem a kontrolą, pomiędzy podejmowaniem ryzyka a zapobieganiem mu, przy jednoczesnym zapewnieniu rozsądnego zarządzania finansowego.
Alexander Mirsky (S&D), na piśmie. – (LV) Zgadzam się, że musimy uprościć finansowanie przedmiotowych programów, ale pod jednym warunkiem – po uzyskaniu zakładanego wyniku musi on być dostępny bezpłatnie dla wszystkich krajów UE. W przeciwnym wypadku będziemy mieć do czynienia z następującą sytuacją: jeden kraj UE będzie realizować projekt badawczy korzystając ze środków funduszu strukturalnego, a tym samym ze wspólnych zasobów UE, a następnie, po osiągnięciu określonego wyniku – w postaci czy to nowego produktu, czy nowej technologii – będzie sprzedawać go pozostałym państwom członkowskim UE. A to jest niemożliwe do zaakceptowania. Ważne jest, aby wszyscy, którzy udzielają dofinansowania, mogli bezpłatnie dysponować wynikami projektów badawczych zrealizowanych z wykorzystaniem wspólnych środków UE.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) W czasie kryzysu gospodarczego, który został zapoczątkowany kryzysem finansowym, na realizację projektów w zakresie energii przekierowano od 4 do 5 miliardów euro z budżetu UE w ramach innych funduszy pomocowych, w których były jeszcze dostępne środki, aby pomóc ożywić gospodarkę. Jak wyjaśniła Komisja podczas prezentacji strategii w dziedzinie energii do 2020 roku, aby móc rozwinąć przestarzałą sieć energetyczną w Europie w ciągu następnych kilku lat, konieczna jest inwestycja o wartości 1 biliona euro. Należy się spodziewać, że to konsumenci, a nie sektor energetyczny, pokryją koszty tego przedsięwzięcia. Ważnym czynnikiem w tym względzie będą badania naukowe w dziedzinie energii, pod warunkiem, że skoncentrują się na autentycznie bardziej oszczędnych technologiach. Nie możemy dłużej kłaść nacisku na energię jądrową, która nie tylko niesie ze sobą ryzyko katastrof dla środowiska, ale ponadto w żadnym wypadku nie jest oszczędna, jeśli wziąć pod uwagę wysoki koszt mogilników, który to problem wciąż nie został rozwiązany. Musimy poświęcić więcej uwagi ekologicznym technologiom. Oddałem głos za przyjęciem sprawozdania.
Franz Obermayr (NI), na piśmie. – (DE) Celem przedstawionego sprawozdania jest uproszczenie procedur i obniżenie kosztów. Przewiduje ono również stworzenie zachęt do zwiększania zaangażowania sektora prywatnego. Z tego powodu oddałem głos za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania.
Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. – (IT) Żyjemy w warunkach gospodarki globalnej, gdzie konkurencja nie dotyczy już tylko lokalnych, krajowych czy europejskich przedsiębiorstw. Nasze przedsiębiorstwa, nasi badacze, naukowcy i uczelnie wyższe stają przed koniecznością konkurowania na szczeblu światowym z rynkami, które dysponują ogromnymi zasobami, często ponosząc znacznie niższe koszty niż my. Musimy zatem zwiększyć inwestycje w innowacje i badania naukowe, a zmniejszyć inwestycje w fizyczną siłę roboczą, w dużej mierze niewykwalifikowaną, bowiem nasze koszty nigdy nie będą konkurencyjne w stosunku do kosztów ponoszonych przez nowe potęgi gospodarcze. Musimy tworzyć nowe, wysoko wykwalifikowane stanowiska, wspierać zrównoważoną mobilność, doskonalić kwalifikacje techniczne i w dziedzinie edukacji, jak również skoordynować je z potrzebami rynku pracy. Mam nadzieję, że w ramach kolejnego programu ramowego wszelkie niezbędne zasoby zostaną przeznaczone na zagwarantowanie, by Unia Europejska była liderem w tym sektorze, by zawsze to ona wyznaczała kierunki rozwoju i była w stanie przyciągać zasoby i kapitał ludzki. To jest prawdziwe wyzwanie na nadchodzące lata.
Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. – (PT) Przyjmuję z entuzjazmem fakt przyjęcia przedmiotowego sprawozdania, ponieważ co się tyczy wspierania badań naukowych i innowacji – które są siłą napędową wzrostu Unii Europejskiej zarówno obecnie, jak i w przyszłości – uwzględnia ono powszechne odczucia ludzi, których sprawa ta w największym stopniu dotyczy, tj. potrzebę uproszczenia i monitorowania finansowych i administracyjnych aspektów projektów przy jednoczesnym wzmocnieniu procesu oceny naukowej i technologicznej.
Przedmiotowe sprawozdanie Parlamentu Europejskiego musi zostać należycie wzięte pod uwagę w procesie wymaganego upraszczania siódmego i ósmego programu ramowego w zakresie badań naukowych, rozwoju technologicznego i demonstracji, a także wszystkich wspieranych przez Komisję Europejską programów w dziedzinie nauki i badań.
Aldo Patriciello (PPE), na piśmie. – (IT) Przyjmuję z zadowoleniem uproszczenia już wprowadzone przez Komisję w toku realizacji siódmego programu ramowego i popieram wysiłki Komisji na rzecz dalszego uproszczenia i wyjaśnienia zasad, które nie pozostawią miejsca na dowolne interpretacje, ograniczą ryzyko błędu, a także zmniejszą koszty kontroli. Obecne zasady wymagają uproszczenia i wyjaśnienia. Należy ubolewać nad nadmierną liczbą ośrodków badawczych, modeli współpracy i mechanizmów zarządzania, jak i wynikającym z tego stopniem skomplikowania, co stwarza problemy w zakresie przejrzystości względem władz budżetowych oraz różnice w traktowaniu beneficjentów.
Rovana Plumb (S&D), na piśmie. – (RO) Nauka, edukacja i innowacyjność stanowią filary wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy. Jeżeli Europa ma opracować nowe produkty i usługi, musi inwestować w innowacje. Badania naukowe i innowacje znajdują się w centrum inicjatywy Unii Europejskiej Europa 2020. Zapanowanie nad złożonością proceduralną wiążącą się z udostępnieniem funduszy przeznaczonych dla tego sektora przysparza jednak szczególnych trudności mniejszym jednostkom organizacyjnym – MŚP, nowym podmiotom gospodarczym zajmującym się wysokimi technologiami oraz mniejszym instytutom, uniwersytetom i ośrodkom badawczym. Społeczność badawcza pilnie wzywa do harmonizacji przepisów i procedur oraz do ogólnego uproszczenia wymogów w zakresie odpowiedzialności finansowej. Ostatnio 13 tysięcy badaczy złożyło podpisy pod petycją, w której żąda się większych uproszczeń i zwiększonego zaufania w odniesieniu do finansowania badań w UE. Z pewnością konieczne jest uproszczenie mechanizmów stosowanych w programach ramowych w dziedzinie badań, rozwoju technologicznego i demonstracji, siódmym i ósmym programie ramowym oraz wszystkich programach Komisji Europejskiej w dziedzinie nauki i innowacji.
Uważam, że konieczne jest podjęcie znacznie szerszych badań naukowych w celu zmierzenia oddziaływania polityk w zakresie środowiska i zmian klimatu na zatrudnienie i zwracam się do Komisji, aby uznała tę dziedzinę za jeden z priorytetów w ramach ósmego programu ramowego.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Najpierw chciałbym zwrócić uwagę na znakomitą pracę, jaką przygotowując to sprawozdanie wykonała moja koleżanka, pani poseł Carvalho, oraz skorzystać z okazji, by jej publicznie pogratulować. Zważywszy, że badania naukowe odgrywają kluczową rolę w rozwoju gospodarczym i tworzeniu miejsc pracy, należy za wszelką cenę unikać przerostu biurokracji i nieuzasadnionych opóźnień, które uniemożliwiają środowiskom naukowym udział w programach. Cieszę się zatem z przedłożonych propozycji uproszczeń, mających na celu promowanie atrakcyjności i dostępności unijnych środków finansowych przeznaczonych na badania.
Teresa Riera Madurell (S&D), na piśmie. – (ES) Od 1984 roku kolejne programy ramowe na rzecz badań naukowych i rozwoju technologicznego w znacznym stopniu ewoluowały, a jednocześnie rozwijały się zarówno pod względem budżetu, jak i liczby obejmowanych obszarów, co niewątpliwie jest bardzo pozytywnym zjawiskiem. Odbywało się to jednak kosztem takiej złożoności zasad udziału w tych programach, że uczestnictwo w nich naszych najlepszych badaczy jest poważnie zagrożone. W sprawozdaniu w wyczerpujący i wzorcowy sposób uwzględniono żądania kręgów naukowych oraz wnioski z seminarium poświęconego uproszczeniom, zorganizowanego w lutym przez prezydencję hiszpańską. Dlatego właśnie głosowałam za sprawozdaniem, w którym skonsolidowano szereg zasad i sposobów działania, takich jak ścisłe powiązanie tej kwestii z przyszłymi perspektywami finansowymi po 2013 roku, trzyletni przegląd rozporządzenia finansowego oraz zastosowanie poziomu akceptowalnego ryzyka i błędu; wszystko to będzie miało zasadnicze znaczenie podczas przygotowań 8. programu ramowego. Istnieje jednak także szereg mniej znaczących uproszczeń, jakie możemy wprowadzić do bieżącego programu ramowego w drodze dobrych praktyk, które nie tylko ułatwią udział obecnym beneficjentom, ale także, moim zdaniem, ten udział wzmocnią.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Grupa Zielonych/Wolne Przymierze Europejskie poparła sprawozdanie głównie dlatego, że uwzględniono w nim niektóre z najważniejszych dla nas zagadnień, takie jak organizacje społeczeństwa obywatelskiego. Patrz sprawozdanie Jerzego Buzka w sprawie 7. Programu ramowego, poprawka 278 (załącznik I, rozdział IV – „Możliwości” – „Badania naukowe na rzecz małych i średnich przedsiębiorstw” – „Działania” akapit pierwszy tiret drugie a (nowe)): wspieranie organizacji społeczeństwa obywatelskiego lub sieci organizacji społeczeństwa obywatelskiego w zamawianiu badań od podmiotów prowadzących badania; otwarte standardy; naukowcy nie powinni tracić tyle czasu na biurokratyczne procedury; uproszczenia są sprawą zasadniczą dla wszystkich małych podmiotów, w tym MŚP, ale nie wolno zapominać o organizacjach społeczeństwa obywatelskiego; publicznie dostępna nauka i repozytoria (odniesienie do deklaracji berlińskiej); dążenie do komplementarności PR i Programu na rzecz Konkurencyjności i Innowacji; współpraca międzynarodowa z krajami rozwijającymi się może wymagać zastosowania szczególnych przepisów.
Oreste Rossi (EFD), na piśmie. – (IT) Z zadowoleniem przyjmuję przedmiotowe sprawozdanie, ponieważ jego celem jest wsparcie sektora badań naukowych, z nadzieją na wzrost gospodarczy, poprzez uproszczenie procedur związanych z realizacją programów UE. Rzeczą istotną jest usprawnienie etapów dostępu do programu, zgodnie z zasadami przejrzystości, uproszczenia, spójności i pewności prawnej, aby ułatwić życie małym i średnim przedsiębiorstwom, uniwersytetom, instytutom naukowo-badawczym i organom władz lokalnych. Utworzenie portalu internetowego dla uczestników badań naukowych pozwoli im na szybki dostęp do informacji o programie i dzięki wymianie najlepszych praktyk usprawni koordynację z państwami trzecimi.
Joanna Senyszyn (S&D), na piśmie. – (PL) Poparłam sprawozdanie w sprawie uproszczeń w realizacji programów ramowych w zakresie badań naukowych. Bez uproszczenia formalności administracyjnych w zakresie procedur przetargowych i wykonawczych nie zwiększy się udział sektora prywatnego w programach ramowych. Biorąc pod uwagę kluczowe kryterium oceny, jakim jest współpraca przemysłu z nauką, projekty bez udziału partnerów z sektora małych i średnich przedsiębiorstw mają małe szanse na realizację.
Ponadto jednym z najczęściej pojawiających się problemów jest dobór partnerów zagranicznych do projektów. Tutaj w dalszym ciągu niezbędna jest większa pomoc Komisji. Najważniejszą barierę w budowaniu innowacyjnej gospodarki stanowi brak wiedzy o istnieniu 7. programu ramowego lub strach przed nim. Skomplikowane procedury sprawiają, że wiele instytucji skupia się głównie na pozyskiwaniu środków z funduszy strukturalnych. Dotychczasowe osiągnięcia polskich zespołów (według oceny KPK na podstawie danych Komisji Europejskiej) są mało satysfakcjonujące. Współczynnik sukcesu dla udziału polskich podmiotów wynosi 18,56 %, a dla przyznanego dofinansowania 13,72 %, wobec średniego w UE odpowiednio 22,28 % i 20,56 %. To duża strata dla polskiej nauki, która dysponuje ogromnym potencjałem badawczym i znakomitą kadrą naukową. Trzeba lepiej wykorzystać szansę, jaką daje 7. PR. Uproszczenia w jego realizacji przyczynią się do zwiększenia innowacyjności i konkurencyjności unijnej gospodarki na światowej arenie gospodarczej.
Salvatore Tatarella (PPE), na piśmie. – (IT) Dziś głosujemy nad ważnym dokumentem dotyczącym uproszenia procedur dostępu do programów ramowych w zakresie badań naukowych i innowacji. Musimy podjąć decyzję o uproszczeniu i ujednoliceniu ram prawnych europejskich programów badawczych. Nauka, edukacja i innowacje to rzeczywiście podstawy ożywienia gospodarczego i tworzenia nowych miejsc pracy. Musimy inwestować w badania naukowe i innowacje jeśli chcemy nastawić się na nowe produkty i usługi, które sprawią, że Europa stanie się bardziej konkurencyjna, a to pozwoli na podniesienie jakości życia Europejczyków. W ostatnich latach znacznie poszerzył się zakres europejskich programów na rzecz badań naukowych i innowacji. W związku z tym zwiększyła się liczba przepisów i procedur administracyjnych, a to z kolei utrudnia jeszcze bardziej udział w europejskich przetargach. Przy pomocy przedmiotowego dokumentu wzywamy Komisję Europejską, aby zlikwidowała te przeszkody i jak najszybciej zaczęła upraszczać przepisy w zakresie dostępu do finansowania badań. Głosowałem za przedmiotowym sprawozdaniem w nadziei na powstanie bardziej jednolitych procedur, pozwalających na łatwiejszy i bardziej otwarty dostęp do europejskich środków finansowych przeznaczonych na badania naukowe, które często w dużym stopniu pozostają niewykorzystanie, po części ze względu na utrudnienia proceduralne.
Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. – (LT) Panie i panowie! Nie może być innowacji bez kompetencji badawczych. Innowacje związane z nowymi osiągnięciami w nauce i edukacji są motorem tworzenia miejsc pracy i wzrostu gospodarczego. Jeśli Europa ma tworzyć nowe produkty i usługi, to musi inwestować w innowacje. Dlatego też, jak słusznie zauważyła sprawozdawczyni, musimy wesprzeć upraszczanie mechanizmów związanych z programami ramowymi w zakresie badan naukowych. Koordynacja przepisów i procedur oraz uproszczenie finansowania badań naukowych i zarządzania nimi powinny nastąpić już dawno temu. Większości małych organizacji (podmiotom rozpoczynającym działalność w dziedzinie zaawansowanych technologii bądź uniwersytetom i ośrodkom badawczym) trudno jest poradzić sobie ze złożonością aktualnie obowiązujących przepisów. Jak wynika z tegorocznej europejskiej tablicy wyników innowacyjności, w której porównuje się wyniki wszystkich państw członkowskich UE w zakresie innowacji, wskaźniki dotyczące Litwy są poniżej średniej EU-27. Litwa wykazała jednak znaczny postęp i dysponuje dużym potencjałem – ma jedne z najszybszych łączy internetowych i jeden z najwyższych wskaźników zasięgu telefonii komórkowej na świecie. Dlatego też ważne są dalsze inwestycje w rozwój technologii i lepsza realizacja krajowej i europejskiej agendy cyfrowej. To sprawi, że Europa stanie się bardziej konkurencyjna i podniesie się poziom życia jej obywateli.
Hermann Winkler (PPE), na piśmie. – (DE) Chciałbym pogratulować sprawozdawczyni wielostronnego i bardzo udanego sprawozdania. Zwróciła w nim uwagę na wiele dziedzin wymagających ulepszeń jeśli chodzi o uproszczenia procedur administracyjnych. Z przyjemnością głosowałem za przedmiotowym sprawozdaniem. Chciałbym krótko wspomnieć o jednej sprawie, o której często słyszę w małych i średnich przedsiębiorstwach z dziedziny, którą reprezentuję, chodzi mi o kwestie językowe. Wiele przedsiębiorstw, które mają prawo ubiegać się o europejskie dotacje i których pomysły przyniosłyby wartość dodaną na skalę europejską nie dysponują koniecznymi umiejętnościami pozwalającymi na przebrnięcie przez procedurę aplikacji w języku angielskim. W wytycznych dotyczących 7. Programu ramowego, w części zatytułowanej „Wskazówki dotyczące składania wniosków” znalazł się następujący tekst: „Chociaż możliwe jest składanie wniosków we wszystkich językach urzędowych UE, wnioski powinny być zawsze składane w języku angielskim”. Oznacza to, że projekt dołączony do wniosku napisanego w innym języku niż angielski nie ma szans, nawet jeśli, na przykład, wspólnym językiem roboczym zainteresowanej grupy przedsiębiorstw nie jest język angielski. Aby zmniejszyć obciążenia administracyjne dla przedsiębiorstw, do których adresowane są te programy dotacji, Komisja Europejska powinna zmienić sposób, w jaki wnioski w sprawie projektów są oceniane przez jej ekspertów, tak aby przynajmniej na początkowym etapie dokumentacja projektowa mogła być dostarczana w jednym z trzech języków roboczych Komisji.
Anna Záborská (PPE), na piśmie. – (SK) Głosowałam za przedmiotowym sprawozdaniem, ponieważ jeśli chcemy, by nasze wsparcie dla europejskich badań naukowych było skuteczne, nie możemy obarczać naszych najlepszych przedsiębiorstw zbyt dużymi obciążeniami administracyjnymi. Jednak tekst rezolucji i debata na jego temat utwierdziły mnie w przekonaniu, że finanse publiczne powinny być wykorzystywane do zapewnienia podstawowych usług publicznych, a inne działania, w tym badania naukowe i przedsiębiorczość, powinny być finansowane ze środków prywatnych. Rola Parlamentu powinna być ograniczona do dwóch dziedzin. Pierwsza z nich to stworzenie podstawowych ram legislacyjnych ułatwiających tego rodzaju działalność biznesową. Jeśli w dzisiejszej rezolucji wzywamy do uproszczenia mechanizmów i instrumentów stosowanych w obecnym systemie dotacji publicznych, to zajmujemy się skutkami, a nie przyczyną problemu. Dzieje się tak dlatego, że dotacje publiczne stanowią problem. Druga dziedzina to poszanowanie praw państw członkowskich UE. Jeżeli jakieś państwa zakazują wykorzystywania ludzkich embrionów do celów badań naukowych, to takie badania nie powinny być finansowane ze wspólnych środków UE. To tak, jakby wziąć pieniądze od osoby, która nie pali i przeznaczyć je na dotowanie upraw tytoniu. Jestem za uproszczeniem wsparcia badań naukowych. Wydaje mi się, że powinniśmy raczej dążyć do stworzenia warunków sprzyjających tym, który chcą inwestować w nowe technologie i innowacje, niż dyskutować o kwalifikowalnych kosztach i procedurach księgowych.
Luís Paulo Alves (S&D) , na piśmie. – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego projektu rezolucji, ponieważ w hodowli występuje niezwykle trudny okres ze względu na wyższe ceny paszy. Prawdopodobnie mamy do czynienia z narastaniem kolejnej towarowej bańki spekulacyjnej. Ceny na rynku międzynarodowym wzrosły od czerwca średnio o ponad 16 %. Na rynku transakcji terminowych jeszcze nigdy nie prowadzono tak wielu negocjacji i nie było w to zaangażowanych tak wiele pieniędzy. Skrajnie niskie stopy procentowe i zbyt wielka ilość pieniędzy wydatkowanych w poszukiwanie dobrych interesów prowadzą do wzrostu obrotów i spekulacji finansowych na kontraktach terminowych, w całkowitym oderwaniu od realnej gospodarki. Kwoty notowane na największej giełdzie zbożowej na świecie, Chicago Mercantile Exchange, budzą respekt, a w zakupach soi, kukurydzy i pszenicy pobito rekordy transakcji. Praktycznym skutkiem jest przeniesienie tych wzrostów na ceny na rynku rzeczywistym, nawet w roku, w którym zboża są powszechnie dostępne. Wzrosty cen pasz dla zwierząt powodują ogromne straty w już i tak trudnej sytuacji wielu naszych gospodarstw hodowlanych, które z uwagi na kryzys nie będą mogły przerzucić tych wzrostów na swoją sprzedaż i prawdopodobnie nie będą w stanie ich zamortyzować.
Zigmantas Balčytis (S&D), na piśmie. – (LT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania. Producenci europejscy muszą stosować się do rygorystycznych przepisów dotyczących bezpieczeństwa i jakości żywności, ochrony środowiska, zdrowia i dobrostanu zwierząt oraz warunków pracy, co wyraźnie podnosi koszty producentów, stawiając ich w niekorzystnej pozycji konkurencyjnej względem producentów z krajów trzecich. Sektor hodowlany w UE napotyka na poważne problemy, takie jak wzrost kosztów produkcji związany z paliwami i nawozami, wysokie koszty stosowania przepisów UE, wzrost konkurencji ze strony importu z państw trzecich, a także niskie ceny, które producenci otrzymują za produkty mięsne. W celu ochrony europejskich producentów i tego ważnego sektora gospodarki Komisja Europejska powinna zapewnić odpowiednie finansowanie WPR po 2013 roku, aby zagwarantować rentowność wszystkim rolnikom UE, włącznie z hodowcami, oraz zapewnić warunki uczciwej konkurencji.
Elena Băsescu (PPE), na piśmie. – (RO) Głosowałam za przyjęciem przedmiotowej rezolucji w sprawie kryzysu w sektorze hodowlanym, ponieważ sądzę, że mechanizmy zarządzania rynkowego w sektorze hodowlanym wymagają wzmocnienia. Mając to na względzie, należy wprowadzić środki ograniczające skutki zmienności cen i spekulacji. Uważam, że instrumenty rynkowe powinny zabezpieczać odpowiednią podaż zbóż w celu zapewnienia paszy. W tej sytuacji Komisja Europejska powinna zaproponować elastyczne mechanizmy rynkowe gwarantujące szybsze reagowanie. Moim zdaniem Unia Europejska powinna dysponować instrumentem oceny globalnych trendów rynkowych. Nowa Europejska Służba Działań Zewnętrznych mogłaby stać się niezwykle przydatnym narzędziem, pozwalającym przewidywać strategiczne zmiany w państwach trzecich i propagować europejski model rolnictwa na całym świecie. Na zakończenie chciałabym powiedzieć, że należy przeprowadzić ocenę gospodarczych skutków wprowadzenia nowych uregulowań dotyczących dobrostanu i w pełni egzekwować obecne prawodawstwo, zanim wprowadzimy nowe przepisy.
Lara Comi (PPE), na piśmie. – (IT) Wprowadzany w Europie od kilkudziesięciu lat model gospodarki rynkowej powinien stanowić dla nas powód do dumy. Co się tyczy pierwszego sektora, w wielu regionach prawidłowo pokierowano przejściem od gospodarki opartej głównie na produkcji rolnej i hodowli do modelu opartego na usługach. Zarządzanie tym przejściem wspierała pomoc w formie publicznej interwencji, zaplanowanej tak, by zapewnić stabilność przychodów przedsiębiorstw i uwolnić ceny żywności spod presji konkurencyjnej. Dzięki zastosowaniu zdrowej, zbilansowanej diety można uratować wiele istnień ludzkich i uzyskać widoczne oszczędności w wydatkach na opiekę zdrowotną. Statystyki zwracają także uwagę wszystkich na nowe problemy. Odnoszę się do zabezpieczania dostaw żywności – czynnika, z którym wszystko inne jest nieodłącznie związane – a także do jakości i zrównoważenia żywności, która będzie dostępna na rynku w nadchodzących latach. Muszę tu wspomnieć o dochodach tysięcy rodzin, które utrzymują się z wpływów z działalności subsydiowanych przez UE. Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że przedmiotowe sprawozdanie dotyczy głównych problemów sektora hodowlanego i jestem pewna, że nadal uzyskiwać będziemy zadowalające wyniki mające na względzie zdrowie publiczne i konsumentów europejskich.
Corina Creţu (S&D), na piśmie. – (RO) Trendy na rynkach żywności w ostatnich latach cechują się licznymi paradoksami. Jednym z nich jest to, że podczas gdy ceny żywności na półkach rosną, rolnicy, włącznie z hodowcami w UE, stają w obliczu kryzysu dochodów, który zagraża funkcjonowaniu ich gospodarstw i skazuje ich na ubóstwo. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że wysokie standardy jakości wymagane od hodowców wiążą się z kosztami. W przypadku, kiedy nie kontroluje się konkurencji ze strony importu pochodzącego z państw trzecich, w których nie stosuje się takich samych wysokich standardów – pozwolę sobie tu przypomnieć państwu przypadek zakażonego melaminą mleka w proszku z Chin – koszty te powodują spadek produkcji UE w danej dziedzinie. W kierunku hodowców wykonuje się niewłaściwe gesty. Dlatego zamiar Komisji, by uwolnić pewną ilość zapasów zbóż na paszę, jest tylko jednym krokiem zmierzającym do wsparcia tego sektora, za którym powinny pójść także kolejne. Sądzę zatem, że zalecenia zawarte w przedmiotowej rezolucji, jeśli zostaną przez Komisję przyjęte i zastosowane, będą odpowiadać oczekiwaniom hodowców. Dlatego też głosowałam za przyjęciem tej rezolucji.
Vasilica Viorica Dăncilă (S&D), na piśmie. – (RO) W porównaniu do producentów z państw trzecich pozycja konkurencyjna producentów europejskich jest niekorzystna, ponieważ ich koszty produkcji są wyższe, w dużym stopniu z uwagi na wymóg przestrzegania niezwykle wysokich standardów odnoszących się do zdrowia i dobrostanu zwierząt, bezpieczeństwa żywności, ochrony środowiska i warunków pracy. Uwzględniając ten fakt Komisja Europejska powinna, moim zdaniem, w aktywny sposób przyczynić się do zagwarantowania odpowiednich dostaw zbóż na paszę dla zwierząt.
Luigi Ciriaco De Mita (PPE), na piśmie. – (IT) Rozwój obszarów wiejskich ma zasadnicze znaczenie dla utrzymaniu żywotności naszych terenów, zarówno z uwagi na związany z tym rozwojem produkt końcowy, jak i na jego powszechność. Z tego punktu widzenia sektor hodowlany jest jednym z najważniejszych dla naszych społeczności. Rzeczywiście, oprócz aspektów związanych z żywnością i aspektów gospodarcze (choć są one ważne i poprzez techniki rozwoju ekologicznego zapewniają jakość produkcji), rolnictwo stanowi najpowszechniejszą formę użytkowania, ochrony i rozwoju obszarów wiejskich. Dlatego Unia Europejska – także poprzez wspólną politykę rolną, przede wszystkim w jej zreformowanym wydaniu po roku 2013 – powinna, wraz ze wszystkimi państwami członkowskimi, wspierać nieprzerwane funkcjonowanie rolnictwa, nie tylko poprzez propozycje innowacyjnych technologii produkcji rolnej i zarządzania w sposób zrównoważony pod względem gospodarki i ochrony środowiska, ale także poprzez wzmacnianie szerzej rozumianej roli rolników jako strażników ochrony środowiska i gruntów, chroniąc ich przez kryzysem rynkowym poprzez obniżanie kosztów produkcji, ulepszanie produktów i lepszą organizację na rynku. Wydaje mi się, że przedmiotowe sprawozdanie w sprawie kryzysu w sektorze hodowlanym UE, nad którym głosowaliśmy, jest zgodne z tymi założeniami.
Marielle De Sarnez (ALDE), na piśmie. – (FR) Rynki powinny kierować się rzeczywistym stanem zapasów i potrzeb, a nie spekulacją – taki komunikat Parlament Europejski chce przekazać Komisji Europejskiej przyjmując rezolucję w sprawie kryzysu w sektorze hodowlanym w Unii Europejskiej. Zdaniem Parlamentu w następnej reformie wspólnej polityki rolnej trzeba będzie uwzględnić kwestię dochodów rolników, które w coraz większym stopniu podlegają skutkom spekulacji towarami i dystrybutorom nadużywającym swej dominującej pozycji. Poza jednorazową reakcją na gwałtowny wzrost cen zbóż, który wywołał kryzys hodowli, Parlament chciałby także poruszyć kwestię pozycji, jaką zdaniem Unii Europejskiej powinno mieć rolnictwo europejskie na rynku światowym, a mianowicie produktów podlegających surowym standardom nałożonym na naszych partnerów handlowych, by zapewnić uczciwą konkurencję.
Diogo Feio (PPE), na piśmie. – (PT) Jak wielokrotnie ostrzegałem, nadmierne regulacje ze strony UE mogłyby szybko stać się czynnikiem powodującym pogorszenie konkurencyjności w niektórych sektorach, a jednym z nich jest sektor hodowlany. Nie potrafię zapomnieć o tym, jak brytyjski rolnik opowiadał w tej Izbie o trudnościach, na które napotykał, kiedy dowiedział się, że mięso jego zwierząt nie może konkurować na rynku z uwagi na wymogi nakładane przez prawodawstwo. Takie ryzyko ponosimy, i ono jest dobrze określone w tym projekcie. Jasne jest także, że kryzys omawianego sektora mógłby spowodować wyraźny spadek produkcji mięsa w UE, co nie tylko doprowadziłoby do zniknięcia małych i średnich producentów, ale także do kryzysu podaży rynkowej, wyższych cen i większej zależności od importu. Nie mogę nie wspomnieć o produkcji mleka, która jest ważną sprawą dla Portugalii; chciałbym zatem państwu przypomnieć, że polityka byłej komisarz, pani Fischer-Boel, w odniesieniu do kwot mlecznych spotkała się z ostrą krytyką oraz stanowczym i zdecydowanym sprzeciwem rolników. Z tego właśnie powodu ponownie wzywam Komisję do ponownego zajęcia się tą kwestią.
João Ferreira (GUE/NGL), na piśmie. – (PT) W przedłożonej do głosowania rezolucji stwierdzono, że sektor hodowlany przeżywa poważny kryzys, który zaostrza jeszcze wzrost cen zbóż, wezwano również Komisję do przedłożenia wniosku w sprawie środków, które mogłyby wspomóc ten sektor. Wezwano także Komisję i Radę do zapewnienia wystarczających funduszy na wspólną politykę rolną po 2013 roku, aby zapewnić wszystkim rolnikom w UE możliwość utrzymania się na rynku. Jednakże, rezolucja ta obejmuje obronę wytycznych, które spowodowały problemy, z jakimi teraz zmaga się ten sektor, a szczególnie mali i średni producenci rolni, zawiera więc głęboką wewnętrzną niespójność, a nawet wręcz stoi w sprzeczności z interesami tych producentów. W rezolucji znów zaleca się podporządkowanie rolnictwa i produkcji żywności konkurencji i wolnemu rynkowi. Ostrzega się także przed spekulacją produktami żywnościowymi, ograniczając się jednak do wezwania do walki z nadmierną spekulacją, a zatem uznaje się, że spekulacja produktami żywnościowymi może nadal się odbywać, pod warunkiem, że nie będzie nadmierna. Jeśli o nas idzie, to mówiliśmy już o tym wcześniej i powtarzamy ponownie: trzeba skończyć z systemem, który uznaje żywność jedynie za zwykły towar i pozwala na spekulowanie produktami żywnościowymi; prowadzi to do występowania zapalnych sytuacji, zależności od żywności importowanej oraz zmienności cen.
Lorenzo Fontana (EFD), na piśmie. – (IT) Na kryzys w sektorze hodowlanym szczególny wpływ miał wzrost cen zbóż (przede wszystkim we Włoszech i Hiszpanii, ponieważ w krajach takich jak Wielka Brytania powszechnie stosuje się wypas bydła) oraz wynikający z tego wzrost kosztów produkcji. Trend spadkowy w sektorze jest także częściowo spowodowany rozmiarami importu z państw trzecich. Problemy tego sektora mogłyby zagrozić bezpieczeństwu żywności w UE i dostawom mięsa dla jej obywateli. Zgadzam się więc z treścią tego wspólnego projektu rezolucji i oddam głos za jej przyjęciem. W szczególności uważam, że należy wprowadzić mechanizmy kontroli rynkowej i poświęcić większą uwagę treści umów dwustronnych zawieranych z państwami trzecimi, takich jak ostatnio Mercosur.
Peter Jahr (PPE), na piśmie. – (DE) Wiele gospodarstw hodowlanych w Unii Europejskiej znajduje się w trudnej sytuacji. Wynika to głównie ze znacznego wzrostu cen zbóż, a w konsekwencji pasz. Z tego powodu musimy podjąć kroki, które pomogą hodowcom zwierząt z silniejsza pozycją wyjść z tego trudnego okresu. Oprócz wzrostu cen paszy, dwie kwestie mają dla mnie szczególne znaczenie. Pierwsza dotyczy tego, że wysokie standardy dotyczące produktów europejskich i standardy bezpieczeństwa, których muszą przestrzegać nasze gospodarstwa hodowlane, trzeba również stosować do produktów pochodzących z importu, które sprzedaje się w Unii Europejskiej. Przyczyniłoby się to do zapewnienia, by europejscy rolnicy nie znaleźli się w niekorzystnej sytuacji w stosunku do rolników z państw trzecich, a jednocześnie zagwarantowałoby wysoką jakość wszystkich produktów sprzedawanych w Unii Europejskiej. Druga kwestia to uproszczenie i większa przejrzystość polityki rolnej. Niepotrzebne regulacje zajmują wiele czasu i dużo kosztują. Ważne więc, by je usuwać. Ułatwiłoby to istotnie funkcjonowanie wszystkich gospodarstw w Unii Europejskiej. Projekt rezolucji złożony przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi zawiera wiele dobrych propozycji tego typu, które przyniosą trwałą poprawę sytuacji gospodarstw hodowlanych. Oczekuję, że znajdą one odzwierciedlenie w przyszłych działaniach Komisji.
Karin Kadenbach (S&D), na piśmie. – (DE) Jestem rozczarowana, że większość w Parlamencie przyjęła poprawki nr 1 i 2. Pomimo spowodowanych przez nas przerw w dostawach nie możemy teraz pozwolić, aby nasz przemysł rolny został zanieczyszczony organizmami genetycznie modyfikowanymi (GMO). Zaakceptowanie niedopuszczonych GMO i ustanowienie progu „przypadkowej obecności GMO, które nie są jeszcze dopuszczone w Unii Europejskiej” i które nie przeszły jeszcze pełnych badań naukowych, wywołało zalew przypadków dopuszczania GMO w Stanach Zjednoczonych, a także szczególnie w krajach rozwijających się. Zważywszy na potencjał badawczy w tych krajach, prowadzi to do wzrostu ryzyka szkód dla zdrowia i ochrony środowiska. Kraje spoza UE mają teraz coraz większy wpływ na praktyki dopuszczania w UE, czego efektem jest ciągły spadek poziomu bezpieczeństwa pod względem zdrowia i ochrony środowiska w dopuszczonych GMO. Ponadto, co się tyczy przyjętej poprawki nr 3, nie uważam, by należało dokonać przeglądu obecnego zakazu dotyczącego mączki mięsnej i kostnej w paszy przeznaczonej dla zwierząt innych niż przeżuwacze. Nie tylko zwiększyłoby to potencjalne zagrożenie, jakie stwarza inżynieria genetyczna w rolnictwie, ale także ryzyko nowego wybuchu choroby wściekłych krów (BSE). Sądzę jednak, że przedmiotowe sprawozdanie spełnia ogólnie pożyteczną rolę, zwracając uwagę na kryzys w sektorze hodowlanym w UE.
Elisabeth Köstinger (PPE), na piśmie. – (DE) Obecna sytuacja w sektorze hodowlanym jest bardzo trudna, a w niektóre obszarach nie można osiągnąć zysków z powodu wysokich kosztów produkcji. Z jednej strony rolnicy otrzymują niższe ceny od konsumentów, a z drugiej strony są narażeni na duże wahania cen pasz. Musimy przeciwdziałać poważnemu kryzysowi w sektorze hodowlanym poprzez natychmiastowe użycie dostępnych instrumentów w celu ustabilizowania rynku. Innym czynnikiem, który ma wpływ na rolników europejskich, jest rosnąca konkurencja ze strony państw trzecich, gdzie koszty produkcji są niższe, oraz rosnąca w polityce handlowej tendencja do wymiany importu większych ilości żywności na usługi, niewymagające co najmniej takich samych standardów produkcji. Popieram przyjęcie rezolucji, w której wzywa się do podjęcia konkretnych działań na rzecz sektora hodowlanego. Chciałabym podziękować pani poseł Herranz za jej inicjatywę. W związku z trudną sytuacją rynkową i rozpoczętą dyskusją na temat przyszłości polityki rolnej w UE Parlament powinien wyraźnie zobowiązać się do zapewnienia niezbędnego bezpieczeństwa we wszystkich dziedzinach produkcji rolnej, by można w nich było planować na przyszłość.
Giovanni La Via (PPE), na piśmie. – (IT) Europejscy rolnicy przeżywają od jakiegoś czasu poważny kryzys. Głosowałem za przyjęciem rezolucji właśnie dlatego, by uczynione zostały pierwsze kroki na drodze do szybkiej ponownej stabilizacji dochodów tych osób, które uczyniły hodowlę pracą ich życia. Tylko ludzie, którzy wierzą w swoją pracę, mogą teraz znosić trudną sytuację, często żyjąc w trudnych warunkach, zmuszeni kupować środki produkcji po bardzo wysokich cenach. W tym duchu pragnę wyrazić szczere współczucie dla wszystkich rolników z dotkniętych ostatnio powodziami terenów Włoch, jak również wyrazić nadzieję, że rezolucja, nad którą dziś głosowaliśmy, może się także przyczynić do poprawy ich sytuacji, umożliwiając im prowadzenie satysfakcjonującego życia i pracy.
Astrid Lulling (PPE), na piśmie. – (DE) Europejski przemysł hodowlany przechodzi obecnie poważny kryzys, ponieważ ze względu na szybujące w górę koszty produkcji europejscy producenci spychani są coraz bliżej granicy przetrwania.
Te bardzo wysokie koszty produkcji są bezpośrednio związane z wysokimi cenami pasz i naszą zależnością od państw trzecich jeśli idzie o zboża i rośliny białkowe.
Oczekuję od Komisji uwzględnienia w jej przyszłościowym wniosku legislacyjnym w sprawie przyszłości wspólnej polityki rolnej (WPR) skutecznych instrumentów rynkowych i niezbędnych funduszy dla zapewnienia stabilności rynków pasz i zbóż oraz do zagwarantowania hodowcom zwierząt możliwości bezpiecznego planowaniu przyszłości.
Potrzebujemy także europejskiego planu proteinowego, w którym propagować się będzie uprawę roślin białkowych i strączkowych oraz zmniejszenie zależności rynku mleczarskiego od importu tego strategicznego rodzaju pasz.
Dodatkowo trzeba wzmocnić środki wspierania hodowli na obszarach znajdujących się w niekorzystnej sytuacji, włącznie z Luksemburgiem.
Komisja powinna przyjąć ostrożne podejście w swoich projektach w sprawie produkcji mlecznej, ponieważ 70 % czerwonego mięsa produkowanego w UE pochodzi z krów mlecznych.
W Europie mamy najbardziej restrykcyjne na świecie przepisy dotyczące dobrostanu i higieny zwierząt. A zatem, moim zdaniem, te same wymogi trzeba stosować w stosunku do żywności importowanej w celu zmniejszenia niekorzystnej konkurencyjnie sytuacji naszych producentów spowodowanej nieuczciwą konkurencją.
Véronique Mathieu (PPE), na piśmie. – (FR) Sektor hodowlany ponosi konsekwencje surowych uregulowań zgodnych z wymaganiami naszych instytucji –najsurowszych na świecie w zakresie bezpieczeństwa i jakości żywności, ochrony środowiska, zdrowia i dobrostanu zwierząt. Niestety, kryzys w tym sektorze wywołuje teraz negatywne skutki prowadzące do znaczącej utraty dochodów producentów, wobec czego nie możemy pozostać obojętni. Możemy przynajmniej obiecać, czego słusznie oczekują producenci, wzajemności w stosowaniu tych regulacji w odniesieniu do importu. Skoro prędzej czy później bezpieczeństwo żywności stanie się globalnym problemem, Europa musi reagować, by utrzymać zagrożoną rentowność hodowli. Ta inwestycja w przyszłość ma zasadnicze znaczenie. Dlatego właśnie skutki gospodarcze wymaganych regulacji, a konkretnie prawodawstwa dotyczącego dobrostanu zwierząt, należy ocenić i włączyć do długoterminowych planów dotyczących przyszłości sektora rolnego, szczególnie zaś sektora hodowlanego.
Nuno Melo (PPE), na piśmie. – (PT) Głosuję za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ ze względu na rosnące koszty środków produkcji oraz koszty wynikające z przepisów UE, hodowla europejska staje się nieopłacalna: ceny uzyskiwane przez niektórych rolników za podstawowe produkty mięsne są niższe od kosztów produkcji. Poświęca się europejski sektor rolnictwa, a zwłaszcza sektor hodowlany, aby umożliwić eksport z UE do tych krajów innych rodzajów produktów pochodzących z wielu różnych gałęzi gospodarki, a głównie z sektora hodowlanego. W przedmiotowej rezolucji popiera się środki, które mogłyby w końcu wspomóc walkę z kryzysem w tym sektorze, który traci na skutek spekulacji na rynku towarów, jak również na skrupulatnym przestrzeganiu przepisów UE.
Andreas Mölzer (NI), na piśmie. – (DE) Kryzys w sektorze hodowlanym wynika nie tylko z rosnących kosztów produkcji. Nowoczesne społeczeństwo wymaga zdrowej żywności oraz wysokich standardów higieny i dobrostanu zwierząt, których można poszukiwać w małych gospodarstwach rolnych i w gospodarstwach ekologicznych. Powoduje to wzrost kosztów produkcji, a wtedy konsumenci wybierają tańsze produkty. Chociaż nasi rodzimi rolnicy muszą podporządkować się wymagającym przepisom, trudno jest monitorować standardy, które stosuje się do importu rolnego. Dlatego niezbędne są uczciwe ceny i zmiana systemu subsydiowania rolnictwa. Trzeba wycofać się ze wspierania wielonarodowych przedsiębiorstw rolnych i dużych hobbistycznych gospodarstw rolnych, jak te, które należą do królowej brytyjskiej, a zamiast tego wspierać drobnych rolników, którzy mogą wyżyć jedynie dzięki temu, że prowadzą swoje gospodarstwa na część etatu, pracując jednocześnie w innym zawodzie. W przedmiotowym sprawozdaniu nie zajęto się tym problemem w wystarczającym stopniu i dlatego wstrzymałem się od głosu.
Mariya Nedelcheva (PPE), na piśmie. – (BG) Z radością głosowałam dziś za przyjęciem rezolucji w sprawie kryzysu w sektorze hodowlanym UE. Wzywa się w niej do podjęcia istotnych działań wspierających sektor hodowlany w Unii Europejskiej poprzez skupienie uwagi na zmienności cen pasz i przyjęcie takich środków, by produkty importowane do UE spełniały te same wymogi, co produkty europejskie.
Problem stanu sektora hodowlanego jest powszechny dla całej UE. Sektor hodowlany musi stawić czoła szerokiej skali wyzwań, takich jak rosnące ceny pasz, spekulacje rynkowe, wzrost cen energii i zwiększające się wydatki związane z wdrażaniem przepisów europejskich. Ze względu na te wszystkie czynniki produkcja w Europie stała się droższa. Te trudności dotyczą powszechnie wszystkich hodowców zwierząt w całej Unii Europejskiej.
Mamy jednak także dodatkowe trudności, z którymi borykają się niektóre nowe państwa członkowskie, takie jak na przykład moja ojczyzna, Bułgaria. W Bułgarii tylko 10 % hodowców zwierząt jest właścicielem swoich gruntów, co oznacza w konsekwencji, że tylko te 10 % może korzystać z dopłat bezpośrednich. Ta sytuacja pogłębia kryzys sektora hodowlanego w Bułgarii. Z powodu braku środków na zakup dużej ilości paszy niezbędnej na zimę wielu rolników bułgarskich będzie zmuszonych oddać swoje zwierzęta do uboju.
Alfredo Pallone (PPE), na piśmie. – (IT) Głosowałem za przyjęciem tej ważnej rezolucji w sprawie sektora hodowlanego w nadziei na poprawę losu hodowców zwierząt i całego sektora, który jest pogrążony w kryzysie z powodu silnej spekulacji zmierzającej do wzrostu cen paszy. Mój głos za przyjęciem ma na celu wsparcie wszystkich hodowców zwierząt znajdujących się na skraju bankructwa. W tej rezolucji Parlament wzywa Unię Europejską, by, w oczekiwaniu na zmiany we wspólnej polityce rolnej, zwolniła niewielką ilość przechowywanych zapasów zbóż na potrzeby zwierząt w celu obniżenia kosztów ponoszonych przez rolników, ograniczając jednocześnie obecną silną spekulację i nakładając bardziej restrykcyjne środki kontroli cen dla ochrony rynku rolnego.
Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie. – (PT) Przedmiotowy projekt rezolucji w sprawie kryzysu w sektorze hodowlanym Unii Europejskiej wyszedł z Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów), a w jego opracowanie zaangażowało się kilkoro moich kolegów i ja osobiście. Martwi nas, że producenci europejscy w tym sektorze doświadczają poważnych trudności i jesteśmy zdeterminowani, aby podjąć działania w nadziei, że pomogą one przezwyciężyć ten trudny okres. Głosowałam zatem za przyjęciem tej rezolucji, bo jest ona donośnym wołaniem o pomoc dla tego sektora, a także dlatego, że jestem przekonana, iż rozpoczęte teraz działanie może mieć faktyczny wpływ na utrzymanie i rozwój tego sektora.
W tej rezolucji chciałabym podkreślić znaczenie apelu o zabezpieczenie interesów pracowników europejskich w kontekście wspólnej polityki rolnej po 2013 roku i negocjacji dwustronnych, szczególnie z krajami Mercosur. Spośród zalecanych środków chciałabym zwrócić uwagę na skuteczne i elastyczne mechanizmy rynku mięsnego, zwalczanie spekulacji zbożem i utworzenie sieci bezpieczeństwa w tym sektorze, odpowiednią ochronę pracowników gospodarstw wiejskich w obszarach znajdujących się w najbardziej niekorzystnej sytuacji i większą władzę organizacji producenckich.
Paulo Rangel (PPE), na piśmie. – (PT) Głosowałem za przyjęciem przedmiotowej rezolucji, ponieważ uważam, że słusznie zwraca się uwagę na kryzys, który przeżywa obecnie sektor hodowlany, i na jego konsekwencje. Mam nadzieję, że rzeczywiście zostaną przyjęte środki niezbędne, aby zagwarantować utrzymanie i rozwój tego sektora.
Britta Reimers (ALDE), na piśmie. – (DE) W przyjętym przez Parlament Europejski projekcie rezolucji w sprawie kryzysu w sektorze hodowlanym wzywa się do wprowadzenia nowych mechanizmów zarządzania rynkowego w przemyśle hodowlanym i do stworzenia sieci bezpieczeństwa we wszystkich sektorach zbożowych. Sprzeciwiam się tym interwencjom rynkowym. Projekt rezolucji zawiera jednak także ważne liberalne apele o wprowadzenie pragmatycznych limitów dla GMO w importowanej paszy i o przegląd zakazu stosowania mączki mięsnej i kostnej jako pasz. Dlatego też nie głosowałam przeciwko przedmiotowej rezolucji, ale wstrzymałam się od głosu w ostatecznym głosowaniu. Aby zagwarantować dostawy paszy dla europejskiego sektora hodowlanego należy uwolnić rolników od obciążeń biurokratycznych i stworzyć ramy pewności prawnej. Skupienie się na rynku w przemyśle rolnym będzie także oznaczało, że rolnicy będą mogli sami wziąć odpowiedzialność za swoje przedsiębiorstwa i nie będą zmuszeni oczekiwać od polityków ciągłych interwencji ochronnych na rynku. Jeśli polityka rolna będzie oparta na indywidualnych interesach, jej skutkiem będzie spirala derogacji, których nie będzie można sfinansować i które spowodują zakłócenia na rynku. To uczyni rolników ofiarami biurokratycznego, państwowego systemu kontroli. Aby rynek funkcjonował skutecznie, należy jasno zdefiniować ramy dla całego przemysłu rolnego, a nie tylko dla poszczególnych dziedzin.
Frédérique Ries (ALDE), na piśmie. – (FR) Przedmiotowa rezolucja w sprawie sektora hodowlanego jest jeszcze jednym apelem Parlamentu o uwzględnienie rosnących trudności, jakim muszą sprostać europejscy rolnicy. Skoro rolnicy są zmuszani do przestrzegania coraz większej liczby przepisów z zakresu identyfikowalności, higieny, dobrostanu zwierząt i ochrony środowiska, to koszty produkcji wymykają się im spod kontroli: koszty paliwa, nawozów, a przede wszystkim zbóż, wynoszą obecnie 60 % całkowitych kosztów. Wzywamy Komisję i pana komisarza Cioloşa do przyjęcia szerzej zakrojonych środków w celu ograniczenia zmienności cen i utworzenia sieci bezpieczeństwa. Nasi hodowcy zwierząt muszą przezwyciężyć presję importu i działać na rynku uczciwej konkurencji. Ponieważ nikt nie płaci za samą możliwość pracy, chcemy po prostu, aby mogli utrzymać się z zajęcia, które wykonują.
Raül Romeva i Rueda (Verts/ALE), na piśmie. – Jako Zieloni uczestniczyliśmy w negocjacjach w sprawie wspólnej rezolucji na ten temat. Ich wynik nie jest olśniewający, ponieważ inne grupy nalegały, aby zwrócić uwagę na to, że wysokie standardy w zakresie ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt stanowią przyczynę mniejszej konkurencyjności sektora hodowlanego UE. Nie chciały też zgodzić się na uwzględnienie kwestii zmian klimatu związanych z produkcją hodowlaną. W rezolucji odnosimy się jednak do postulatów przyjętych w sprawozdaniu pana posła Bovégo i wzywamy do przyjęcia środków w celu ograniczenia spekulacji i zmienności cen, wskazujemy również na kluczowy postulat ze sprawozdania pana posła Häuslinga, dotyczący wprowadzenia planu w zakresie protein roślinnych w celu zmniejszenia zależności od importu roślin białkowych (głównie soi modyfikowanej genetycznie) oraz szczególnych potrzeb w zakresie ekstensywnej produkcji wołowiny na bazie wypasu.
Oreste Rossi (EFD), na piśmie. – (IT) Właśnie wtedy, kiedy wypracowuje się podstawy nowej wspólnej polityki rolnej w nadziei na utrzymanie konkurencyjności europejskich przedsiębiorstw rolnych w stosunku do tych ich partnerów z państw trzecich, którzy cieszą się niewątpliwymi korzyściami w postaci większych areałów i zdecydowanie niższych kosztów pracy, pojawiło się nowe zagrożenie dla naszych hodowców zwierząt w postaci znacznego wzrostu kosztów paszy w związku ze wzrostem cen zbóż. Komisja powinna przyjąć środki zmierzające do uspokojenia cen zbóż, żeby uchronić rynek przed skutkami nadmiernej zmienności cen.
Søren Bo Søndergaard (GUE/NGL), na piśmie. – (DA) Nie mogę poprzeć projektu rezolucji, ponieważ nie powinniśmy przeznaczać większej pomocy dla sektora rolnego. Wspieranie rolnictwa kosztuje już prawie 40 % całego budżetu UE. Co więcej, projekt rezolucji nie zawiera żadnej krytyki wspólnej polityki rolnej, której budżet naprawdę wymaga zmniejszenia przed 2013 rokiem, kiedy to uzgodniona zostanie nowa perspektywa finansowa.
Eva-Britt Svensson (GUE/NGL), na piśmie. – (SV) Wstrzymałam się od głosu w sprawie przedmiotowej rezolucji. Sektor rolny nie potrzebuje dalszego subsydiowania, które pochłania ponad 40 % całego budżetu UE. W rezolucji nie przedstawiono krytycznego spojrzenia na podstawy systemu wspólnej polityki rolnej, której udział w wydatkach zdecydowanie należy zmniejszyć przed planowaną na 2013 rok decyzją w sprawie nowego budżetu długoterminowego.
Marc Tarabella (S&D), na piśmie. – (FR) W sposób otwarty podszedłem do czytania pierwotnego projektu rezolucji w sprawie kryzysu, z którym mierzy się sektor hodowlany UE, piętnującej szczególnie nieprzejrzystość łańcucha dostaw żywności, przez co producenci i konsumenci stają się słabymi ogniwami tego łańcucha, ogromną zmienność rynku, w szczególności w sektorze mleczarskim UE, oraz zakłócenia konkurencji między producentami UE a producentami spośród państw trzecich, które podlegają mniej wymagającym przepisom w zakresie jakości i bezpieczeństwa żywności. W rezolucji tej przypomina się o konieczności skutecznej regulacji rynku i dużego budżetu wspólnej polityki rolnej po 2013 roku. Ostatecznie potępiam jednak przyjęcie przedmiotowej rezolucji, a w szczególności poprawek nr 1, 2 i 3, które utorowały drogę genetycznie modyfikowanej soi i kukurydzy z państw trzecich do ziemi europejskiej oraz powrotowi do stosowania mączki mięsnej i kostnej w paszy przeznaczonej dla zwierząt innych niż przeżuwacze, przez co nie można zagwarantować bezpieczeństwa żywności. Dlatego też poczułem się w obowiązku zagłosować przeciw przyjęciu wspólnej rezolucji, ponieważ jest ona sprzeczna z zasadą przezorności, którą powinniśmy się kierować.
Nuno Teixeira (PPE), na piśmie. – (PT) Sektor hodowlany w Unii Europejskiej jest poważnie zagrożony, głównie w wyniku niedawnego wzrostu cen zbóż. Niepokojący jest wpływ spekulacji powstałych w sektorze zbóż na sektor hodowlany. Mamy do czynienia nie tylko ze zmiennością rynku powiązaną z kryzysem gospodarczym, którego doświadczamy, ale także z poważnym zagrożeniem zakłóceń we wszystkich innych branżach sektora hodowlanego. Nakazuje to pilne przyjęcie licznych realnych środków przeciwdziałania obecnemu kryzysowi, aby zapobiec przyszłym niekorzystnym zmianom. Oprócz niezbędnych przepisów technicznych w zakresie bezpieczeństwa żywności i dobrostanu zwierząt, pożądane byłoby wdrożenie innych, lepszych środków, które zapobiegłyby zaognieniu obecnej sytuacji, takich jak np. uruchomienie zapasów zboża przechowywanych w celach interwencyjnych, pozwalające zmniejszyć wpływ zmienności cen i zapobiec pogorszeniu się przeżywanej przez nas trudnej sytuacji.
Viktor Uspaskich (ALDE), na piśmie. – (LT) Panie i panowie! Sektor żywności jest jednym z priorytetowych sektorów zarówno dla Litwy, jak i dla całej Unii Europejskiej. Widzieliśmy już, co może się stać z dostawami energii i cenami, kiedy UE jest zależna od importu. Nie wolno dopuścić, by to się powtórzyło w przypadku sektora żywnościowego. Gospodarstwa hodowlane są poważnie zagrożone ze względu na ostatni wzrost cen zbóż w UE, jak również na ekstremalne warunki klimatyczne i spekulacje. Oznacza to, że niektóre sektory UE, takie jak sektor wieprzowiny (ważna branża litewskiego rolnictwa), ucierpiały ze względu na ceny paszy, które stanowią do 60 % kosztów produkcji. Systemy produkcji hodowlanej UE są ważne dla zachowania źródeł utrzymania. Litwa może ponieść poważne konsekwencje na skutek kryzysu sektora hodowlanego. Sektor rolny, w którym zatrudnione jest około 8 % litewskich pracowników, jest ważną częścią naszej gospodarki. Głównymi dziedzinami produkcji są pszenica i inne zboża. W 27 państwach członkowskich UE mamy obecnie ponad 130 milionów gospodarstw hodowlanych. Według statystyk UE od 1990 roku ich liczba spadła o 25 %. Dalszy spadek liczby gospodarstw hodowlanych w UE może spowodować istotne zmiany w produkcji, które zachwiałyby dostawami żywności w UE. Zmiany te mogą powodować poważne zaburzenia w sektorze hodowlanym.
Peter van Dalen (ECR), na piśmie. – (NL) Jestem przeciwny zwróceniu się do Komisji o ponowne rozważenie zakazu stosowania jako paszy mączki mięsnej i kostnej pochodzącej ze zwierząt innych niż przeżuwacze, co chcą uczynić Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci) i Grupa Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy. Zakaz ten należy utrzymać z dwóch powodów.
Przede wszystkim, zakazu nie wprowadzono bez przyczyny, lecz by powstrzymać kryzys związany z BSE. Wiemy, że znosząc ten zakaz podjęlibyśmy pewne ryzyko. Nie chcę, by tak się stało. Znacznie bardziej zależy mi na bezpieczeństwie żywności dla konsumentów: niepodejmowaniu ryzyka, kiedy nie znamy jego rozmiarów i potencjalnych skutków.
Po drugie, w ostatnich latach obserwujemy sytuację, w której wirusy pojawiające się w żywych zwierzętach, mogą ulegać szybkiej mutacji. Zniesienie zakazu stosowania jako paszy mączki mięsnej i kostnej pochodzącej od zwierząt innych niż przeżuwacze niosłoby zagrożenie szerzenia się tego procesu mutacji wirusów. Nie możemy na to przystać.