Przewodniczący – Kolejnym punktem porządku dziennego jest debata nad skierowanym do Komisji pytaniem ustnym w sprawie postępowań antydumpingowych – obecnej sytuacji i perspektyw na przyszłość, które złożyli Daniel Caspary, Cristiana Muscardini, Tokia Saïfi, Georgios Papastamkos, Kader Arif, Bernd Lange, Gianluca Susta, Metin Kazak, Niccolò Rinaldi, Marielle De Sarnez, Yannick Jadot, Carl Schlyter, Helmut Scholz, Robert Sturdy, Syed Kamall, Jan Zahradil, w imieniu Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów), Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim, Grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, Grupy Zielonych/Wolnego Przymierza Europejskiego, Konfederacyjnej Grupy Zjednoczonej Lewicy Europejskiej – Nordyckiej Zielonej Lewicy oraz Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (O-0132/2010 – B7-0562/2010).
Daniel Caspary, autor – (DE) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Środki antydumpingowe mają istotne znaczenie na świecie. Dla nas w Parlamencie Europejskim, a wierzę, że mogę wypowiadać się w imieniu większości obecnych tutaj posłów, nie chodzi o protekcjonizm, lecz o rozsądne stosowanie instrumentu antydumpingowego. Musimy być w stanie bronić się, jeżeli inne kraje naruszają konkurencję za pomocą państwowych subsydiów. Musimy być w stanie bronić się, jeżeli przedsiębiorstwa stosują dumpingową sprzedaż swoich produktów na rynku, czyli inaczej mówiąc – sprzedają produkty po cenach niższych od kosztów ich produkcji, aby wygnać swoich konkurentów z rynku i uzyskać bezprawną przewagę.
Chciałbym zwrócić uwagę w szczególności na jeden punkt. Interesowałyby mnie odpowiedzi Komisji na następujące pytania. Czy Komisja ma jakiekolwiek doświadczenia lub informację zwrotną z Rady, dotyczącą zakresu zaangażowania zagranicznych rządów w takie działania? Czy dochodzi do przypadków, w których rządy krajów, gdzie poszczególne przedsiębiorstwa mają swoje siedziby, próbują wpływać na decyzje podejmowane przez Komitet Antydumpingowy? Czy miały miejsce reakcje, a być może nawet próby wywierania wpływu, które powodowały rozbieżności w wynikach głosowań? Chciałbym się tego dowiedzieć, ponieważ w przeszłości zgłaszały się do mnie przedsiębiorstwa, artykułując swoje obawy.
Moja druga uwaga dotyczy tego, że przedsiębiorstwa kilkukrotnie kontaktowały się ze mną i prosiły o zwrócenie się do Komisji i zapobieżenie podjęciu w konkretnych przypadkach postępowań antydumpingowych. Jeżeli nakłada się cło antydumpingowe, to spowoduje to negatywne skutki dla przedsiębiorstw europejskich prowadzących interesy w innych regionach, na przykład w Azji. Chciałbym się dowiedzieć, jakie jest stanowisko Komisji w tej sprawie. Jak wygląda obecna sytuacja? Czy prowadzone są takie postępowania?
Vital Moreira, autor – (PT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Chciałbym wezwać pana komisarza do możliwie jak najlepszego wyjaśnienia stanowiska Komisji w sprawie instrumentów ochrony handlu, obejmujących środki antydumpingowe. Faktem jest, że w niedawno opublikowanym komunikacie Komisja stwierdziła, że otwarty handel zależy od uczciwej konkurencji między producentami krajowymi i zagranicznymi, oraz dodała: „Unia chroni swą produkcję przed efektami zakłóceń handlu międzynarodowego, stosując do tego celu instrumenty ochrony handlu zgodne z regułami Światowej Organizacji Handlu”. To pięknie. Jednakże oprócz dobrej podstawy prawnej potrzebny jest również skuteczny i przewidywalny mechanizm podejmowania decyzji, aby móc zrealizować te cele.
Mam następujące pytanie: czy to możliwe, że niedawna propozycja Rady, aby państwa członkowskie kontrolowały akty wdrażające Komisji, w tym środki ochrony handlu, jest zgodna z chęcią zagwarantowania, aby faktycznie podejmowano środki ochrony handlu? Przypominam sobie, że przedmiotowa decyzja Rady umożliwia derogacje od ogólnych przepisów komitetowych, co oznacza, że możliwe jest utrudnianie, blokowanie, opóźnianie, a nawet upolitycznienie podejmowania decyzji w tej sprawie, leżącej w gestii Komisji. Moje drugie pytanie dotyczy następującej kwestii: w przedmiotowym komunikacie Komisja wspomina także, że ma zamiar zbadać sposób postępowania w zakresie aktualizacji i modernizacji naszych instrumentów ochrony handlu, a także potrzebę takiego działania. Niepokoi mnie następująca rzecz: jeżeli Komisja nie przeciwstawia się przedmiotowej propozycji Rady, dotyczącej procedury podejmowania decyzji w sprawie środków ochrony handlu, to czy może nam dać jakąkolwiek gwarancję, że dokonując ich przeglądu, przeciwstawi się państwom członkowskim zainteresowanym podważeniem i osłabieniem stosowania środków ochrony handlu?
Niccolò Rinaldi, autor – (IT) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Dziś wieczorem jedynie nieliczni z nas są tu obecni, aby rozmawiać o antydumpingu, będącym jednak kwestią szeroko dyskutowaną w naszych krajach. Uważam, że w handlu międzynarodowym nie ma sprawy, która w większym stopniu obchodziłaby przedsiębiorców, małe i średnie przedsiębiorstwa, związki zawodowe i konsumentów, niż dumping. Radzenie sobie z dumpingiem to praktycznie codzienne wyzwanie dla znacznej części naszej gospodarki wytwórczej.
Komisja ciężko pracuje i z pewnością wypełnia swoje obowiązki w zakresie inicjatyw antydumpingowych, jednak wzywamy do prowadzenia działań opartych na następujących zasadach.
Po pierwsze, przejrzystość działań, pełna przejrzystość procedur, przyjętych kryteriów oceny oraz ich rezultatów, a następnie komunikacji i strategii komunikacji, ponieważ działania antydumpingowe podejmowane przez Komisję mogą służyć uspokojeniu przedsiębiorców i pracowników.
Po drugie, istnieje margines swobody w procedurach antydumpingowych. To rozsądne, ale czasami mam wrażenie, że w podejmowanych decyzjach stosuje się zbyt wiele tej swobody.
Po trzecie, zgodnie z traktatem z Lizbony, Parlament Europejski musi być lepiej włączony, zaangażowany i informowany. Wydaje mi się, że w tej mierze Komisja ma pewne problemy z uznaniem roli Parlamentu w zakresie handlu międzynarodowego – nawet jeżeli podejmuje się wiele wysiłków, za co jesteśmy panu komisarzowi wdzięczni – a Parlament z pewnością musi mieć więcej do powiedzenia również w dziedzinie antydumpingu.
Wreszcie mamy problem dialogu ze społeczeństwem. Tu również Komisja ma być może jeszcze wiele do zrobienia. Parlament nie może wyłącznie siedzieć z założonymi rękami i przysłuchiwać się podmiotom społecznym, również w kwestiach antydumpingowych. W tym kontekście Komisja być może powinna przyjąć do wiadomości nowe wymogi w zakresie wyłącznych uprawnień, przyznanych jej na mocy traktatu z Lizbony w dziedzinie handlu międzynarodowego.
Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że dla nas jasne jest, że antydumping musi być elementem spójnej strategii handlowej oraz zintegrowanej polityki opierającej się na kryteriach uczciwości i otwartości. Pamiętając o tym Europa będzie mogła kroczyć naprzód z wysoko uniesionym czołem.
Carl Schlyter, autor – (SV) Panie Przewodniczący! Teraz możemy dojrzeć konsekwencje. Szkoda, że Komisja nie skorzystała z szansy zreformowania instrumentów ochrony handlu w 2007 roku, kiedy rozmawialiśmy o Europie globalnej, co było być może pierwotnym zamierzeniem. Jeżeli chodzi o traktat z Lizbony i to, którą procedurę decyzyjną powinniśmy zastosować, to być może żadna z istniejących nie spełnia właściwie naszych potrzeb. Jednakże my, Zieloni, właściwie nie widzimy problemu we wdrażaniu, pod warunkiem, że przepisy są jasne, przejrzyste i uczciwe.
Chciałbym zwrócić uwagę, że w tym kontekście istotne jest nie tylko zabezpieczenie interesów producentów, ale również uwzględnienie interesów konsumentów i samego rzeczywistego celu, o czym przed chwilą mówił pan poseł Caspary, czyli zaprzestania dumpingu poniżej rzeczywistych kosztów. Chciałbym jednak w tym kontekście podkreślić, że rzeczywiste koszty powinny obejmować dumping ekologiczny. Uzyskanie korzyści gospodarczej dzięki omijaniu prawodawstwa ochrony środowiska to dokładnie to samo, co uzyskanie jakiegokolwiek innego rodzaju subsydiów oprócz dumpingu ekonomicznego, ale w formie środowiska naturalnego. Należy umożliwić wzięcie tego pod uwagę, kiedy badamy kwestie dumpingu.
Wcześniej dyskutowaliśmy o polityce handlowej jako instrumencie realizacji innych celów. W tym przypadku być może nawet skuteczniejsze będzie stosowanie środków antydumpingowych w celu uniknięcia wycieku emisji, na przykład w ramach systemu handlu uprawnieniami do emisji. W obecnym systemie istnieje długa lista setek sektorów gospodarczych, obejmujących dziesiątki tysięcy przedsiębiorstw, przy czterech różnych kryteriach wyłączania ich z systemu handlu uprawnieniami do emisji lub przyznawania im darmowych uprawnień. W tym przypadku oczywiście o wiele łatwiej wszcząć postępowanie antydumpingowe, kiedy przedsiębiorstwo europejskie ponosi straty w wyniku nieuczciwej konkurencji, związanej z brakiem odpowiedzialności za ochronę środowiska naturalnego w innych krajach.
Helmut Scholz, autor – (DE) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu De Gucht, Panie i Panowie! Już w trakcie poprzedniej debaty omawialiśmy konieczność spojrzenia na politykę handlową w szerszym kontekście oraz przestrzegania, ochrony i wdrażania prawa międzynarodowego. Jedną z ram prawnych, których część stanowi Unia Europejska i jej państwa członkowskie, jest Światowa Organizacja Handlu (WTO). Moja grupa od samego początku wypowiadała się jednak krytycznie wobec jej wad, a zwłaszcza w tym kontekście. Komisja ma obowiązek chronić przedsiębiorstwa europejskie i ich pracowników przed nieuczciwą konkurencją, wykorzystując instrumenty antydumpingowe dopuszczane przez WTO. Konkretnie rzecz ujmując, chodzi o sprzedawanie produktów poniżej kosztów. Wzywamy państwa do rozszerzenia definicji kosztów produkcji i wielostronnego stosowania tej definicji, ponieważ dumping socjalny i ekologiczny, o którym wspominali już inni mówcy, powoduje spadek kosztów produkcji. Efektem jest nieuczciwa presja konkurencyjna wywierana na przedsiębiorstwa europejskie, co może nawet zagrozić ich egzystencji. Zagraża nam samonakręcająca się światowa spirala obniżek, na co nie możemy i nie będziemy się godzić.
W takich okolicznościach musimy nadal pracować nad określeniem obiektywnych kryteriów stosowania tych instrumentów, ponieważ obecnie kraje europejskie i pozaeuropejskie uważają je za uznaniowe. Jedną z przyczyn takiej sytuacji jest brak działającego organu odwoławczego. Niektóre małe i średnie przedsiębiorstwa w UE skarżą się, że przy wykorzystywaniu instrumentów antydumpingowych ich interesy uznaje się za mniej ważne w porównaniu do interesów dużych przedsiębiorstw. Dotyczy to w szczególności globalnego podziału pracy w przypadku przedsiębiorstw produkcyjnych w Europie. Te przedsiębiorstwa zgłaszają wątpliwości, czy Komisja nadal ma jasny przegląd konsekwencji nakładanych przez siebie środków. Chciałbym, aby Komisja odniosła się do tego, wykorzystując konkretny przykład postępowania AD549, gdzie hasłem jest europejska grupa Saint-Gobain. Decyzja Komisji w sprawie tego przedsiębiorstwa być może pozwoli na wsparcie go, ale z naszego punktu widzenia oznacza również zagrożenie dla wielu miejsc pracy w małych i średnich przedsiębiorstwach produkcyjnych. Moje pytanie do Pana, Panie Komisarzu De Gucht, brzmi: czy przeprowadzono odpowiednie dochodzenia, czy były właściwe szanse zgłoszenia sprzeciwu, czy wykorzystano te szanse, oraz czy małym i średnim przedsiębiorstwom zapewniono wystarczającą ilość informacji dotyczących procedur?
Robert Sturdy, autor – Panie Przewodniczący! Chciałbym powiedzieć następującą rzecz panu komisarzowi: od początku spowolnienia gospodarczego Komisja wielokrotnie obiecywała nie odwoływać się do polityki protekcjonizmu, lecz wspierać liberalizację – której Pan osobiście jest wielkim zwolennikiem – tworzyć szanse dla przedsiębiorstw europejskich oraz zapewnić w Europie atrakcyjniejsze możliwości inwestowania.
Chociaż zgadzam się, że tam, gdzie to konieczne, należy wykorzystywać instrumenty antydumpingowe, to problem polega oczywiście na tym, czy wykorzystuje się je jako środki protekcjonistyczne. Ogromna liczba prowadzonych obecnie postępowań antydumpingowych mogłaby świadczyć o tym, że tak właśnie się je wykorzystuje.
W tej sprawie pozwalam sobie, Panie Komisarzu, mieć odmienne od Pana zdanie w przypadku szczególnego problemu w Belgii z przedsiębiorstwem elektronicznym, o którym rozmawiałem z Panem zaledwie trzy czy cztery tygodnie temu. W rzeczywistości te przedsiębiorstwa doszły do porozumienia i samodzielnie rozwiązały ten problem, a jednak Pan nie zrezygnował z prawodawstwa antydumpingowego przeciwko temu konkretnemu przedsiębiorstwu. Chodziło o przedsiębiorstwo chińskie i przedsiębiorstwo belgijskie. Te firmy rozwiązały ten problem i faktycznie współpracują ze sobą, aby stworzyć możliwości zatrudnienia w Unii Europejskiej.
Dam Panu kolejny przykład. W Zjednoczonym Królestwie – a zatem również w Europie – mamy sytuację dotyczącą włókna szklanego, wobec którego obecnie obowiązuje cło importowe w wysokości (proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę) 43,6 %. To użyteczny produkt wykorzystywany w całym Zjednoczonym Królestwie i Europie do wytwarzania wielu produktów.
Wreszcie chciałbym Panu przypomnieć, Panie Komisarzu, że to nie Pan ani nie pański poprzednik, lecz poprzednik Pana poprzednika ustanowił przepisy antydumpingowe dotyczące nawozów. W odniesieniu do produktów rolnych jesteśmy obecnie mocno zaniepokojeni kosztami produkcji, dostawami i bezpieczeństwem żywnościowym. A jednak faktyczne koszty nawozów – z uwagi na ustanowienie prawodawstwa antydumpingowego – wzrosły o 173 %. Dlaczego tak się dzieje? Musimy otworzyć nasze rynki. Wierzę, że spośród wszystkich ludzi to właśnie Pan rzeczywiście całkowicie zrezygnuje z tego protekcjonizmu w całej Europie. Z niecierpliwością oczekuję na pańskie odpowiedzi.
Karel De Gucht, komisarz – Panie Przewodniczący! Cieszę się, że Parlament Europejski podziela nasze zdanie, iż ochronę produkcji UE przed zaburzeniami handlu międzynarodowego trzeba uznać za niezbędny składnik otwartej i uczciwej strategii handlowej.
Zgadzam się z państwa opinią, że decyzje dotyczące instrumentów ochrony handlu muszą w dalszym ciągu opierać się na elementach technicznych i faktycznych, oraz jestem przekonany, że dysponujemy jednym z najskuteczniejszych i najuczciwszych systemów ochrony handlu na świecie. Doskonale wiem, że wiele interesów wchodzi w grę w dochodzeniach antydumpingowych i antysubwencyjnych, a niektóre z zainteresowanych podmiotów próbują wpływać na podejmowane decyzje. Niemniej jednak mogę potwierdzić, że proces decyzyjny jest skuteczny, przejrzysty oraz oparty na materiale dowodowym i szczegółowej analizie.
Przyznaję, że niedawno podmioty trzecie próbowały wpływać na podejmowane przez nas decyzje poprzez nacisk na sektory przemysłowe lub nawet państwa członkowskie i przedsiębiorstwa prowadzące działalność w takich krajach trzecich. Zdecydowanie potępiam takie działania. W tym kontekście wejście w życie traktatu z Lizbony daje szansę zajęcia się tym problemem.
Chciałbym Państwa zapewnić, że w średnim i długim okresie liczba dochodzeń związanych z instrumentami ochrony handlu pozostaje na stabilnym poziomie: zatem w odpowiedzi na stwierdzenie pana posła Sturdy’ego – nie, nie wzrasta. Udało się nam uniknąć jakiegokolwiek znacznego wzrostu, który mógłby być efektem światowej recesji, oraz zapewnić, aby instrument antydumpingowy nie był wykorzystywany w celach protekcjonistycznych.
Większość statystyk pokazuje, że liczba postępowań w UE pozostaje na niższym poziomie niż u naszych najważniejszych partnerów handlowych. Chiny są w dalszym ciągu zdecydowanie największym źródłem nieuczciwego handlu (około 35 % postępowań wszczętych przez UE dotyczyło Chin). Jestem zdeterminowany, aby podjąć działania tam, gdzie to konieczne, w tym działania antysubwencyjne.
Pan poseł Sturdy zadał również pytanie odnoszące się do niedawnego postępowania, tak zwanego „postępowania modemowego”, w którym Komisja faktycznie rozpatrywała trzy aspekty: dumping, subwencjonowanie oraz zabezpieczenia. Dumping i subwencjonowanie zbadano na podstawie skarg składanych przez zainteresowane przedsiębiorstwo, a zgodnie z podstawowymi zasadami skarżący może wycofać swoją skargę. Przepisy UE zakładają, że w przypadkach wycofania skargi postępowanie może zostać przerwane, chyba że takie przerwanie postępowania byłoby sprzeczne z interesem Wspólnoty. Obecnie badamy konsekwencje wycofania skarg. Należy zwrócić uwagę, że Komisja w przeszłości akceptowała takie wycofania i następnie przerywała postępowania bez podejmowania jakichkolwiek środków.
W trzecim przypadku, dotyczącym zabezpieczeń, mamy w rzeczywistości do czynienia ze skargą wniesioną przez rząd zainteresowany sprawą – rząd Belgii – zatem procedura jest nieco odmienna. Zainteresowane przedsiębiorstwo (Option NV) poinformowało obecnie Komisję, że zwróciło się do rządu Belgii o wycofanie wniosku o nałożenie środków zabezpieczających, ale rząd Belgii jeszcze nie powiadomił Komisji, czy przystanie na wniosek Option NV, zatem czekamy na podjęcie decyzji przez rząd Belgii dotyczącej jego stanowiska. Właśnie to dzieje się w tym przypadku.
Wracając do ogólniejszych zagadnień: są uzasadnione przyczyny istnienia instrumentów ochrony handlu. Wobec braku zasad międzynarodowej konkurencji i innych przepisów związanych z właściwie funkcjonującymi rynkami, instrumenty ochrony handlu są jedynymi możliwymi środkami ochrony naszego przemysłu przed nieuczciwym handlem produktami. Próbujemy stosować te przepisy w sposób, który byłby możliwie jak najwydajniejszy dla naszego przemysłu. Istnienie limitów czasowych zapewnia przemysłowi podejmowanie szybkich działań, a eksporterom – przewidywalność. Mam zamiar utrzymać skuteczny i uczciwy charakter naszych instrumentów, z korzyścią dla wszystkich zainteresowanych podmiotów gospodarczych.
Na forum Światowej Organizacji Handlu renegocjuje się międzynarodowe przepisy dotyczące ochrony handlu. Stanowisko UE w nich jest jasne: chcemy utrzymać skuteczność naszych instrumentów przy jednoczesnej ochronie naszych przedsiębiorstw przed protekcjonistycznymi działaniami innych stron. Te negocjacje na forum WTO, jak również zmiany wprowadzone na mocy traktatu z Lizbony, mają duże znaczenie dla każdego przeglądu naszych przepisów, który chcielibyśmy podjąć.
W przypadku MŚP instrumenty ochrony handlu faktycznie stanowią dla nich wyzwanie pod względem kosztów i złożoności. Trzeba zmniejszyć obciążenia administracyjne MŚP w dochodzeniach dotyczących ochrony handlu. Właśnie dlatego zleciłem przeprowadzenie analizy, służącej określeniu konkretnych trudności, na jakie napotykają MŚP przy stosowaniu instrumentów ochrony handlu, oraz możliwych rozwiązań służących likwidacji tych trudności.
Odnosząc się do aspektów instytucjonalnych, zauważą Państwo, że przedłożona przez Komisję w marcu propozycja komitetowa zapewnia pełne informowanie Parlamentu o postępowaniach komitetowych. Komisja będzie informować również o proponowanych środkach, w odniesieniu do których komisje są proszone o wydanie opinii, ostatecznych środkach oraz ostatecznym przyjęciu przez Komisję. Na żądanie Parlament może w każdej chwili uzyskać dalsze informacje.
W tym kontekście chciałbym potwierdzić, że Komisja jest praktycznie gotowa przedłożyć wniosek dotyczący dopasowania instrumentów ochrony handlu do nowego systemu kontroli aktów delegowanych i wykonawczych (to tak zwana „antologia handlowa”). Jednakże, jak Państwo wiedzą, toczą się znaczące dyskusje między instytucjami dotyczące ogólnej kwestii aktów wykonawczych. Komisja dokładnie śledzi te dyskusje i na podstawie kontaktów z innymi instytucjami ocenia, kiedy powinna przyjąć taki wniosek. Chciałbym jednak wyraźnie powiedzieć, że jedyna wątpliwość dotyczy tego, kiedy taki wniosek zostanie przedłożony, a nie tego, czy zostanie przedłożony.
Pan poseł Moreira zadał również konkretne pytanie dotyczące procedury komitetowej. Chciałbym w tej sprawie wyrazić się bardzo jasno. Nie widzę żadnego argumentu w traktacie z Lizbony na rzecz szczególnego traktowania procedury komitetowej w odniesieniu do handlu i nie zgodzimy się na to. Oczywiście decyzja należy do Parlamentu i Rady, chociaż Komisja również miałaby coś do powiedzenia, podobnie jak w ostateczności Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Ustanowienie odmiennej większości głosów – bowiem do tego się to tak naprawdę sprowadza – w celu uchylenia decyzji Komisji w kwestiach dotyczących handlu jest dla nas niedopuszczalne, a z pewnością ja nie mogę tego zaakceptować.
Wreszcie co się tyczy stosowania instrumentów ochrony handlu przez państwa trzecie, faktycznie dostrzegliśmy wzrost od czasu rozpoczęcia kryzysu gospodarczego.
Chciałbym Państwa zapewnić, że ściśle monitorujemy działania innych krajów w zakresie ochrony handlu i podejmujemy działania, kiedy to konieczne – w tym intensywne monitorowanie, skuteczne wsparcie poszkodowanych eksporterów z UE, a nawet wszczynanie procedur rozstrzygania sporów na forum WTO.
W wielu przypadkach działania Komisji prowadzą do zakończenia postępowań bez przyjmowania środków. W pozostałych przypadkach takie interwencje często powodują nałożenie słabszych środków na zainteresowanych eksporterów unijnych.
Pojawiło się również pytanie dotyczące możliwych form odwetu wobec państw trzecich w przypadkach presji wywieranej na przedsiębiorstwa europejskie. Otrzymaliśmy od przedsiębiorstw europejskich petycje dotyczące tego zagadnienia, ale − aby je chronić − nie ujawniamy ich nazw. Na przykład w niedawnym przypadku dotyczącym Chin, ten kraj zaatakował procedurę rozstrzygania sporów na forum WTO, a zespół nas poparł, ale nie ujawniliśmy nazw zainteresowanych przedsiębiorstw, i sądzę, że tu również chodziło o ich ochronę.
Dwa ostatnie pytania dotyczyły tego, czy zamierzamy dokonać przeglądu instrumentów ochrony handlu. Nie mamy takiego zamiaru, ponieważ naprawdę uważam to za niepotrzebne. W najbliższych latach będziemy mieli bardzo wiele do zrobienia w zakresie handlu i muszę powiedzieć, że nie chcę ponownie rozpoczynać niektórych dyskusji na skutek takiego przeglądu. Byłbym gotów to rozważyć dopiero po zakończeniu rundy z Dauhy.
Pojawiło się też konkretne pytanie zadane przez posła grupy Zielonych. Panie Pośle Schlyter! Muszę powiedzieć, że pańskie pytanie jest interesujące, ponieważ, jak Pan pewnie wie, takie postępowania antydumpingowe wszczyna się na wniosek przedsiębiorstw. Są podejmowane na podstawie skargi przedsiębiorstwa. Zatem jeżeli jakieś przedsiębiorstwo chciałoby podnieść zaprezentowaną przez pana kwestię wycieku emisji, to Komisja oczywiście przeprowadziłaby dochodzenie i sprawdziła, czy jego skutkiem powinno być nałożenie środków. Ale to zagadnienie z pewnością nie wykracza poza zakres rozważanych przez nas argumentów. Rozważamy argumenty przedstawiane przez zainteresowane przedsiębiorstwa, zatem jeżeli jakiekolwiek przedsiębiorstwo chciałoby przedłożyć nam taką sprawę, to z pewnością zbadalibyśmy ją.
Cristiana Muscardini, w imieniu grupy PPE – (IT) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Środki antydumpingowe należą do najbardziej wyrazistych instrumentów ochrony handlowej przyzwoitości w Unii Europejskiej, umożliwiających uczciwe konkurowanie na rynku. Wymagają jasnych i możliwych do wyegzekwowania przepisów w ramach nowej procedury komitetowej.
W traktacie z Lizbony jasno stwierdza się, że akty wykonawcze leżą w gestii Komisji. Rada i Parlament mają prawo monitorowania pracy Komisji. Rozważany dzisiaj kompromis oznacza likwidację roli przyznanej Parlamentowi na mocy traktatu z Lizbony, zatem może prowadzić do nowego deficytu demokratycznego w instytucjach.
Szczegółowo rzecz ujmując, nie rozumiemy propozycji dotyczącej odmiennego traktowania środków antydumpingowych, która wprowadza elementy uznaniowego podejmowania decyzji, upolitycznienie oraz niepewność prawną do procedury, której celem powinna być raczej ochrona uzasadnionych interesów przedsiębiorstw ponoszących straty z tytułu praktyk nieuczciwej konkurencji. Odrzucamy tę propozycję.
W okresie poważnego kryzysu gospodarczego, jak ten, z którym obecnie mamy do czynienia, utrudnianie zakończenia procedur antydumpingowych wydaje się postępowaniem nierozsądnym i masochistycznym, a być może też niepraktycznym. Taki byłby faktyczny rezultat obecnej propozycji, gdyby nie została ona zmieniona.
Apelujemy do poczucia odpowiedzialności państw członkowskich, jak również do Komisji, ponieważ w ich wspólnym interesie powinno leżeć zapewnienie szybszego rozwoju. Rozwój jest możliwy jedynie wtedy, jeżeli istnieją przepisy zapobiegające zaburzeniom na rynku, zapewniające poszanowanie ról instytucjonalnych i przyspieszające procedury.
Mario Pirillo, w imieniu grupy S&D – (IT) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! W ostatnich latach zwiększyła się liczba procedur antydumpingowych stosowanych przez Komisję Europejską. To sygnał świadczący o zwiększeniu liczby nieuczciwych praktyk stosowanych przez inne kraje wobec przedsiębiorstw europejskich. Pomimo kryzysu gospodarczego i finansowego, w okresie ostatnich dwu lat nasi partnerzy międzynarodowi przyjęli około 332 środki protekcjonistyczne.
Wierzymy w wolny, acz uczciwy handel międzynarodowy, opierający się na wymianie przepisów jednakowych dla wszystkich. Konieczne jest zagwarantowanie skuteczności europejskich instrumentów ochrony handlowej, wykorzystywanych do korygowania nieprawidłowych sytuacji.
Jestem głęboko zaniepokojony potencjalnymi skutkami obecnych prób reformowania procedury komitetowej dla skuteczności tych instrumentów. Pozostawienie marginesu dla podejmowania decyzji odnoszących się do stosowania środków antydumpingowych w ramach negocjacji politycznych i dyplomatycznych wiąże się z ryzykiem wypaczenia procesu, który powinien raczej w dalszym ciągu opierać się na konkretnych, obiektywnych informacjach.
Jan Zahradil, w imieniu grupy ECR – (CS) Panie Przewodniczący! Chciałbym wrócić do tego, o czym mówił tutaj mój kolega, pan poseł Sturdy. Środki antydumpingowe to dobry sługa, lecz zły pan. W taki sam sposób, jak służą ochronie przedsiębiorstw europejskich i gospodarki europejskiej przed nieuczciwą konkurencją i nieuczciwymi praktykami handlowymi, tak samo niestety mogą być nadużywane w celach protekcjonistycznych do zamykania rynku europejskiego przed importem z krajów trzecich. Dlatego wzywam Komisję i Pana, Panie Komisarzu, abyście nie pozwolili na taki rozwój sytuacji, oraz apeluję, byśmy ostrzegali przed nadużywaniem środków antydumpingowych w celach protekcjonistycznych oraz w celu zamykania rynku europejskiego i gospodarki europejskiej przed resztą świata. Moim zdaniem to nie byłoby dla nas korzystne, podobnie jak zamknięta forteca-Europa nie byłaby dla nikogo korzystna, a historia zawsze pokazywała, że Europa odnosiła korzyści, jeżeli była otwarta i współpracowała z resztą świata. Proszę o tym pamiętać.
Elisabeth Köstinger (PPE) – (DE) Panie Przewodniczący! Tania siła robocza i dumping socjalny to metody bardzo często stosowane w krajach rozwijających się i wschodzących. Problem antydumpingu pokazuje, jak istotne jest apelowanie zwłaszcza o standardy środowiskowe i społeczne, a także środki ochrony handlu w trakcie negocjacji porozumień o wolnym handlu z krajami trzecimi. Nie można pozwolić, aby przedsiębiorstwa europejskie w jakimkolwiek sektorze produkcyjnym były stawiane w niekorzystnej sytuacji ze względu na ich wysokie standardy jakościowe, co oczywiście znajduje odzwierciedlenie w ich cenach. Rozwój sytuacji w trakcie obecnych negocjacji z krajami Mercosur jest dla mnie w tym kontekście źródłem ogromnych obaw.
Nie możemy otwierać drzwi przed dumpingiem socjalnym, a zamiast tego musimy włączyć zrównoważone podejście do porozumień handlowych. Dumping jest ogromnym problemem w przemyśle rolnym, zwłaszcza kiedy jego efektem jest znikanie małych, niezależnych gospodarstw rolnych, zastępowanych przez dostawców produktów rolnych.
W tym kontekście chciałabym zwrócić uwagę na sprawozdanie z inicjatywy własnej w sprawie stosunków handlowych między UE a Ameryką Łacińską. W tym sprawozdaniu w jasny sposób wyjaśnia się obawy Unii Europejskiej dotyczące standardów socjalnych, ekologicznych i produkcyjnych. Chciałabym podziękować posłom, którzy zadali Komisji to istotne pytanie.
Karel De Gucht, komisarz – Panie Przewodniczący! To będzie bardzo krótka odpowiedź. Nadal muszę odpowiedzieć na pytanie zadane przez pana posła Scholza w sprawie włókna szklanego i przedsiębiorstwa Saint-Gobain.
Cła antydumpingowe mogą zwiększyć koszty dostaw – również dla MŚP. Komisja oblicza ten potencjalny wpływ w ramach testu interesu publicznego. MŚP mogą wziąć udział w postępowaniu. Dysponujemy poradnią telefoniczną dla MŚP, służącą ułatwieniu współpracy. W tym przypadku wpływ jest jednak niewielki, ponieważ udział Chin w rynku UE wynosi tylko 14 %.
Odpowiadając na pytanie zadane przez pana posła Zahradila, dotyczące stosowania instrumentów ochrony handlu jako narzędzia protekcjonizmu oraz zagrożenia, że tak się stanie, jedynym czynnikiem wpływającym na liczbę postępowań jest liczba skarg, jakie docierają do Komisji, oraz jakość dostarczonego materiału dowodowego. Prowadzona przez Komisję polityka ochrony handlu to system opierający się na przepisach, zgodny z zasadami WTO. W przypadku złożenia skargi i przedstawienia dostatecznych dowodów potwierdzających istnienie dumpingu, Komisja nie ma innego wyjścia, niż wszcząć dochodzenie.
Przewodniczący – Zamykam debatę.
Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu)
Jarosław Kalinowski (PPE), na piśmie – (PL) W celu ochrony europejskiej gospodarki należy skutecznie ograniczyć proces lobbingu promujący produkty pochodzące z krajów trzecich. Produkty te bardzo często powstają z materiałów zawierających substancje szkodliwe zarówno dla środowiska, jak i konsumentów. Wyróżniającym się przykładem są zabawki dla dzieci – niebezpieczne składniki zawarte w farbach czy elementach plastikowych mogą być przyczyną schorzeń zdrowotnych, a słaba jakość wykonania może spowodować wypadek kończący się wizytą w szpitalu. Oczywiście w ten właśnie sposób – stosując tanie materiały i nie przykładając wagi do jakości wykonania – osiągane są niskie ceny ostateczne i masowe zalewanie rynków. Musimy bezwzględnie zwiększyć kontrolę produkcji importowanych artykułów i skutecznie egzekwować przepisy kontrolujące wprowadzanie tanich produktów z krajów trzecich na rynek europejski. Instrumenty ochrony handlu muszą być efektywne i zapewniać uczciwe warunki konkurencji wszystkim naszym przedsiębiorcom.