Przewodnicząca - Kolejnym punktem porządku obrad jest pytanie ustne, które skierowali do Rady Stephen Hughes, Pervenche Berès i Udo Bullmann, w imieniu grupy S&D: Zarządzanie gospodarcze i art. 9 traktatu lizbońskiego (O-0200/2010 - B7-0660/2010) oraz
pytanie ustne, które skierowali do Komisji Stephen Hughes, Pervenche Berès i Udo Bullmann, w imieniu grupy S&D: Zarządzanie gospodarcze i art. 9 traktatu lizbońskiego (O-0201/2010 - B7-0661/2010) <BRK>
Pervenche Berès, autorka – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie Urzędujący Przewodniczący Rady, Panie Komisarzu! Obydwie Wasze instytucje bardzo ciężko pracowały nad sprawą zarządzania gospodarczego i dzisiaj Parlament Europejski prowadzi debatę nad sześcioma wnioskami Komisji w sprawie zarządzania gospodarczego.
Dzisiaj obowiązuje nas traktat lizboński, a art. 9 tego traktatu stanowi, że przy określaniu i realizacji swoich polityk i działań Unia Europejska – cytuję – „bierze pod uwagę wymogi związane ze wspieraniem wysokiego poziomu zatrudnienia, zapewnianiem odpowiedniej ochrony socjalnej, zwalczaniem wykluczenia społecznego, a także z wysokim poziomem kształcenia, szkolenia oraz ochrony zdrowia ludzkiego”. Artykuł ten obowiązuje wszystkie instytucje Unii i dotyczy wszystkich dziedzin jej polityki.
Dzisiaj jednak nie przedstawiliście Państwo oceny skutków „pakietu zarządzania gospodarczego”, o rozważenie którego mnie prosicie. Takie oceny skutków są bardzo ważne dla Komisji wówczas, gdy na przykład chodzi o przepisy wykonawcze dotyczące chorób mikrofalowych.
Jest to godne pochwały, lecz życzylibyśmy sobie podobnego zapału w przypadku sprawy zarządzania gospodarczego. Inaczej bowiem, co widzimy? Widzimy pana komisarza Rehna tłumaczącego nam dzisiaj, że w jego strategii znajdą się trzy filary: z jednej strony wzrost gospodarczy, z drugiej – zarządzanie gospodarcze i w końcu nadzór nad rynkami finansowymi. Lecz jeżeli ręka prawa nie wie, co robi lewa, działanie Unii Europejskiej będzie nieskładne, a jeden z europejskich przepisów, czyli art. 9, nie będzie przestrzegany.
Dlatego nalegamy, aby oszacować skutki społeczne środków, które zamierzacie przyjąć, pod kątem zatrudnienia, finansowania emerytur, zabezpieczenia socjalnego, finansowania usług publicznych.
Jaki wpływ na Wasz cel określony w strategii UE 2020 będzie miała walka z ubóstwem, jeżeli dowiadujemy się dzisiaj, na podstawie danych za rok 2008, że w Unii Europejskiej 116 milionów ludzi jest zagrożone ubóstwem lub wykluczeniem społecznym?
Prawda jest taka, że Komisja zdaje się realizować sekretne instrukcje, prosząc Was – w odpowiedzi na obawy niektórych państw członkowskich wyrażone na forum Rady – o takie zreformowanie paktu stabilności i wzrostu, by stał się bardziej wiążący, by przewidywał rygorystyczne środki zapobiegawcze i naprawcze, przy czym jednocześnie Komisja lekceważy konieczną strategię inwestycyjną skupioną wokół tego, co sama przyjęła, czyli strategii UE 2020.
Jeżeli chodzi o tworzenie miejsc pracy, mamy świadomość, że w ciągu kilku następnych lat sytuacja będzie znacznie trudniejsza niż w ostatnich latach.
Nie jesteśmy przeciwni powracaniu do tematyki finansów publicznych, ale strategii rozwoju pozbawionej możliwości finansowania, która przewiduje plany oszczędnościowe mogące spowodować nieobliczalne skutki społeczne, potęgujące nierówność, i która nie przewiduje zajęcia się żadną z form nierówności w podziale dóbr.
Panie Urzędujący Przewodniczący Rady, Panie Komisarzu! Nie na tym ma polegać duch traktatu lizbońskiego, o który tak usilnie walczyliśmy, a który Panowie macie obowiązek realizować. <BRK>
Oliyier Chastel, urzędujący przewodniczący Rady – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Szanowni Posłowie! Cieszę się, że publiczność jest obecna. To dobrze.
Pragnę oczywiście podziękować Parlamentowi za umieszczenie tego punktu w porządku obrad tego posiedzenia. Pozwala to nam zająć się ważną kwestią, nad którą w ostatnich miesiącach trwają poważne prace na forum Rady.
Jestem – rzecz jasna – świadom znaczenia, jakie Parlament przywiązuje do zarządzania gospodarczego i jego powiązań z zagadnieniami społecznymi w szerszym sensie, o czym mowa w art. 9 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Obowiązek wynikający z art. 9 musi być wypełniany przy określaniu i realizacji polityk i działań Unii, a tym samym również we wszystkich działaniach w zakresie przyszłego zarządzania gospodarczego.
Na początku pragnę wskazać, że tak często podczas prezydencji belgijskiej powoływano się na znaczenie stosowania art. 9, a co za tym idzie – klauzuli horyzontalnej. Dlatego pragnę przywołać konkluzje przyjęte przez Radę w dniu 6 grudnia w sprawie wymiaru społecznego w kontekście zintegrowanej strategii Europa 2020. Konkluzje te zawierają skierowany do Komisji Europejskiej apel o szersze wykorzystanie obecnego systemu oceny skutków społecznych oraz o zachęcanie do jego stosowania. Wzywa się Radę do sporządzenia sprawozdania na temat sposobu wdrażania postanowień art. 9 w ramach europejskich działań i polityki za pośrednictwem otwartej metody koordynacji. Wzywa się również Komisję do poszukiwania środków umożliwiających włączanie tematyki społecznej w główny nurt polityki, a tym samym – do realizacji art. 9 w kontekście sztandarowej inicjatywy Komisji, związanej z europejską platformą współpracy w zakresie walki z ubóstwem, która powinna być ogłoszona w ciągu kilku najbliższych dni.
Jeżeli chodzi konkretnie o nowy mechanizm monitorowania i koordynacji makroekonomicznej, Rada nie postrzega zatrudnienia i ochrony socjalnej jedynie jako dziedzin, których wyniki zależą od nowych ram monitorowania makroekonomicznego – oddziaływanie tych ram wymaga jeszcze zbadania – lecz także jako czynników stymulujących rozwój makroekonomiczny i fiskalny w krótkim i średnim okresie. Jest to istotne, o ile chcemy uniknąć niestabilnych ram makroekonomicznych i zachować równowagę instytucjonalną, do której dąży się w traktatach.
Gotowość Rady do wspierania art. 9 w praktyce widoczna jest również w europejskim semestrze, który w zintegrowany sposób ma odzwierciedlać stan harmonii między strategią Europa 2020 a paktem stabilności i wzrostu. Dlatego zasady wymienione w art. 9 muszą być stosowane we wszystkich tych dokumentach i środkach legislacyjnych, by stanowiły one integralną całość.
Mając to na uwadze, Rada wykonała pracę w dwóch etapach. W etapie pierwszym praca Rady polegała na opracowaniu europejskiej strategii zatrudnienia, przewidzianej w Traktacie oraz w nowych ramowych zasadach zarządzania gospodarczego. W konkluzjach przyjętych w dniu 21 października Rada określiła miejsce europejskiej strategii zatrudnienia w zarządzaniu gospodarczym.
W drugim etapie, na posiedzeniu Rady Europejskiej w dniu 6 grudnia, Rada przyjęła nowy instrument wielostronnego monitorowania polityki zatrudnienia i polityki społecznej, czyli wspólne ramy oceny, które umożliwią lepsze monitorowanie polityki zatrudnienia i polityki integracji społecznej prowadzonej przez państwa członkowskie, a tym samym zapewnią lepsze uwzględnienie tych wymiarów na szczeblu europejskim.
Omawiane nowe instrumenty będą musiały być uruchamiane w zapobiegawczej fazie monitorowania makroekonomicznego, co umożliwi poświęcenie należytej uwagi sytuacji na rynku pracy i problemom społecznym, które mogłyby zagrażać europejskiej unii gospodarczej i walutowej (UGW). Oczywiście istnieć będą również instrumenty mające kluczowe znaczenie z punktu widzenia tematycznego monitorowania strategii Europa 2020.
Rada przypomniała również, że zamierza uczestniczyć zarówno w monitorowaniu tematycznym, odbywającym się w oparciu o pięć głównych celów strategii Europa 2020, jak i w monitorowaniu makroekonomicznym, ponieważ obie te struktury są ściśle ze sobą powiązane. Ponadto w odpowiedzi na wniosek prezydencji belgijskiej Komitet Ochrony Socjalnej przedstawił opinię na temat wymiaru społecznego strategii Europa 2020, w której podkreśla potrzebę synergii między priorytetami strategii Europa 2020 i kładzie nacisk na fakt, iż cele wytyczone przez Radę Europejską stanowią nierozerwalną całość.
Pragnę też zauważyć, że Rada nawiązała do art. 9 w innych konkluzjach: w konkluzjach dotyczących emerytur i w konkluzjach Rady odnoszących się do usług socjalnych świadczonych w interesie ogólnym.
Pani Przewodnicząca, Szanowni Posłowie! Nasza dzisiejsza popołudniowa dyskusja pozwala nam się zająć kwestiami odnoszącymi się do zarządzania gospodarczego, w szczególności jego aspektami społecznymi. Jako urzędujący przewodniczący Rady oczywiście będę uważnie przysłuchiwał się wszystkim wystąpieniom i z niecierpliwością oczekuję owocnej wymiany poglądów, która będzie dla nas wszystkich pomocna w prowadzeniu kolejnych negocjacji. <BRK>
Janusz Lewandowski, komisarz – Pani Przewodnicząca! Artykuł 9 traktatu lizbońskiego, do którego Pani nawiązuje, rzeczywiście zawiera definicję specyficznych cech europejskiego modelu społeczno-ekonomicznego. Kiedy wczytujemy się w naszą strategię Europa 2020 widać wyraźnie, że bardzo wzmacnia ona model Europy dzięki połączeniu działań na rzecz poprawy wydajności w takich obszarach, jak uczestnictwo w rynku pracy, edukacja przez całe życie, zdolność adaptacyjna i mobilność pracowników oraz włączenie społeczne.
Nie jest to jednak wystarczająca odpowiedź w obecnym czasie poważnych zmian, gdy kryzys w Europie w sposób negatywny – a wręcz dramatyczny – wpływa na gospodarkę realną, finanse publiczne, rynek pracy i jakość życia w Europie. Aby sprostać wyzwaniom ujawnionym w wyniku kryzysu, Komisja podjęła wiele inicjatyw politycznych. W celu wzmocnienia stabilności naszego systemu finansowego, UE zgodziła się na nową architekturę regulacji finansowej. Było to przedmiotem dyskusji w Parlamencie. Po drugie, aby sprostać wyzwaniom zarówno w dziedzinie finansów publicznych, jak i związanym z brakiem równowagi makroekonomicznej, Komisja Europejska zaproponowała kompleksowe wzmocnienie zarządzania gospodarczego w Unii Europejskiej, czyli pakiet legislacyjny, o którym wspomniała pani w swoim pytaniu.
Jak Pani wie, pakiet zawiera propozycje zajęcia się w sposób bardziej rygorystyczny niż w przeszłości nadmiernym długiem publicznym poprzez określenie zadowalającego tempa zmniejszania tego długu. Proponuje się w nim również minimalne wymogi dotyczące krajowych ram fiskalnych w celu zapewnienia ich zgodności ze zobowiązaniami wynikającymi z Traktatu, jak również system monitorowania gospodarki pod kątem nierównowagi makroekonomicznej, np. występowania dużych deficytów na rachunku obrotów bieżących czy gwałtownego wzrostu cen na rynku mieszkaniowym. Podkreśla się w nim znaczenie zapobiegania i ostrożności, które mają służyć zapewnieniu lepszej gotowości na wypadek spowolnienia gospodarczego. Aby zapewnić wiarygodność nowych zasad ramowych, Komisja proponuje szeroki zakres kar, które powinny być stosowane na wczesnym etapie.
Uzasadnieniem proponowanych przepisów jest to, że powinny one pomóc państwom członkowskim w realizowaniu zdyscyplinowanej polityki i w tworzeniu podstaw stabilnego, długoterminowego wzrostu wydajności, co ma kluczowe znaczenie dla dobrobytu obywateli europejskich, a zarazem stanowić będzie ważny wkład w proces zapobiegania kryzysom w przyszłości.
Biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą, jak najszybsze wprowadzenie omawianych ram zarządzania gospodarczego jest naprawdę bardzo istotne. Co do oceny wpływu, reformy rządowe przygotowano w oparciu o dokładną analizę przeprowadzoną w ramach badania UGW@10 z roku 2008. Ponadto przygotowując i uzupełniając swoje komunikaty zapowiadające nowe struktury zarządzania w tzw. semestrze UE, przyjęte w maju i czerwcu 2010 roku, Komisja omówiła swój wniosek z wieloma zainteresowanymi stronami w Parlamencie Europejskim i w Radzie oraz wspierała żywą, kompleksową debatę nad tymi kwestiami. Ponadto wnioski te opracowaliśmy oczywiście w kontekście dotychczasowych wyników i doświadczeń.
A jakie podstawowe nauki płyną z tych działań? Główna nauka jest taka, że działanie zapobiegawcze ma znacznie większą wartość niż nakładanie sankcji naprawczych na państwo, które już znalazło się w trudnej sytuacji. Dlatego kładziemy nacisk na stymulowanie kombinacji polityki budżetowej i monetarnej w kraju – a rzeczywista odpowiedzialność tutaj spoczywa – w celu znalezienia kompromisu między realnym ożywieniem i wzrostem gospodarczym a środkami oszczędnościowymi i konsolidacją finansów publicznych.
Europa potrzebuje i tego, i tego. <BRK>
Elisabeth Morin-Chartier, w imieniu grupy PPE – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie Urzędujący Przewodniczący Rady, Panie Komisarzu! W nawiązaniu do pytania pani poseł Berès, pragnę skoncentrować się na modelu ekonomicznym, który dla nas – Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) – ma znaczenie podstawowe: na modelu społecznej gospodarki rynkowej. Oznacza to, że rzeczywiście musimy włożyć wszystkie nasze wysiłki nie tylko w zakończenie kryzysu i walkę z ubóstwem, ale co ważniejsze w zagwarantowanie włączenia społecznego niektórych naszych współobywateli europejskich, którzy są dziś odsunięci na dalszy plan.
Włączeniem społecznym musimy zająć się już dzisiaj, aby z jednej strony zapewnić tym współobywatelom możliwość powrotu na rynek pracy, co oznacza tworzenie miejsc pracy w celu zwalczania kryzysu, a z drugiej – i jest to niezwykle istotne – by zagwarantować wprowadzenie w ciągu najbliższych lat programów szkoleniowych – inicjatyw na rzecz szkolenia początkowego i na rzecz nauki przez całe życie – w każdym państwie członkowskim, co umożliwi naszym europejskim współobywatelom dostosowanie się do wymogów zatrudnienia w przyszłości, do nowych kwalifikacji, które będą nam potrzebne i do podniesienia poziomu kwalifikacji przewidzianego w strategii Europa 2020.
Dlatego na podstawie art. 9 możemy wyraźnie zobaczyć, że oprócz wszystkich działań na poziomie systemów finansowych, należy też przeprowadzić bardzo ważne działania po to, by zapewnić naszym współobywatelom kwalifikacje i umożliwić im stanie się pełnoprawnymi członkami społeczeństwa, ponieważ wówczas będą aktywni, a aktywni znaczy tyle, co wyszkoleni i gotowi do podjęcia pracy w przyszłości.
Dlatego apeluję, aby polityka Komisji była zbieżna z tym zadaniem, inaczej stracimy z oczu cel, jakim jest Europa o silnej spójności społecznej. <BRK>
Antolín Sánchez Presedo, w imieniu grupy S&D –(ES) Pani Przewodnicząca, Szanowni Przedstawiciele Rady i Komisji, Panie i Panowie! W okresie minionych 50 lat wzrosła współzależność gospodarek naszych krajów, a tym samym współzależność ich polityki gospodarczej.
Oczy naszych obywateli zwrócone są na Unię Europejską; wiedzą oni, że proces integracji europejskiej przeniósł wiele aspektów ich życia na poziom instytucji UE: wiele decyzji podejmowanych jest wspólnie.
Wiele tradycyjnych instrumentów będących w gestii państw członkowskich przeszło na szczebel europejski i wszyscy uznają, że polityki gospodarcze to kwestia wspólnego interesu na szczeblu europejskim. Dlatego Unia Europejska jest punktem centralnym tego kryzysu: wszystkie oczy zwrócone są na UE.
Nie przerabiamy teraz, jak mawiają niektórzy, „scenariusza pokryzysowego”. Co najwyżej możemy mówić o „scenariuszu porecesyjnym”. Przewidywana stopa wzrostu w roku bieżącym będzie niska i nierównomierna, a na dodatek prognozy dotyczące roku następnego wskazują dodatkowo, że wzrost ten może ulec niewielkiemu zmniejszeniu. Liczba bezrobotnych w Unii Europejskiej wynosi obecnie 23 miliony osób. Obecny kryzys spowodował powstanie znacznych różnic społecznych, a ponadto stworzył presję na finanse publiczne, a nawet zagroził przyszłości euro.
Musimy wzmocnić zarządzanie gospodarcze Unii Europejskiej, by móc reagować na kryzys i zapewnić przyszłość projektu UE. Aby sprostać tym wspólnym wyzwaniom musimy przywrócić wzrost gospodarczy i zatrudnienie, zmienić model gospodarczy i promować globalny zrównoważony rozwój, i musimy to robić, gwarantując jednocześnie przyszłość europejskiego modelu społecznego.
Pierwszy kryzys gospodarczy w roku 1929 nauczył nas, że władze publiczne są zobowiązane do przywracania wzrostu gospodarczego i zatrudnienia; drugi kryzys gospodarczy, który był związany z odbudową Europy po drugiej wojnie światowej, uświadomił nam, że nowa Europa musi być zbudowana na fundamencie sprawiedliwości społecznej. Nie wolno zapominać o żadnej z tych lekcji i obie one muszą odgrywać integralną rolę w przyszłości zrównoważonej Europy.
Art. 9 Traktatu o funkcjonowaniu UE stanowi, że „Przy określaniu i realizacji swoich polityk i działań Unia Europejska bierze pod uwagę wymogi związane ze wspieraniem wysokiego poziomu zatrudnienia, zapewnianiem odpowiedniej ochrony socjalnej, zwalczaniem wykluczenia społecznego, a także z wysokim poziomem kształcenia, szkolenia oraz ochrony zdrowia ludzkiego”.
Dlatego nie chodzi tylko o środki oszczędnościowe. Oszczędności mogą powodować kurczenie się gospodarki. Potrzebne są także polityki wspierające wzrost gospodarczy, innymi słowy polityki odpowiedzialne. Nie chodzi też o to, by najpierw zapewnić wzrost, a dopiero potem rozdzielać jego owoce: doświadczenie uczy, że podział dóbr przyczynia się do wzrostu gospodarczego. Nie chodzi również o to, by wpierw osiągnąć postęp, a dopiero potem zaspokajać potrzeby obywateli: z doświadczenia wiemy, że edukacja, ochrona zdrowia, zabezpieczenie społeczne i usługi publiczne są niezbędne dla postępu społecznego. Jeżeli ich nie ma, powstają koszty, które stanowią obciążenie dla przyszłości naszego społeczeństwa, a nie jest możliwe, by posiadać zdrową gospodarkę w chorym społeczeństwie.
Dlatego stawiamy następujące pytania: czy przyszłe legislacyjne ramy zarządzania gospodarczego muszą być zgodne z europejskim modelem społecznym i z art. 9 Traktatu o funkcjonowaniu UE? Czy istnieje prawdziwa ocena wpływu? I na koniec, czy tak naprawdę chcemy, aby pan przewodniczący Barroso wywiązał się ze swojego zobowiązania zapewnienia oddziaływania społecznego i aby jednoznacznie stwierdził, że Europa potrzebuje nowego paktu społecznego, zarówno pod względem standardów fiskalnych, jak i zatrudnienia, czyli modelu zapewniającego zatrudnienie, sprawiedliwość, odpowiedzialność w zakresie środowiska naturalnego i ogólny rozwój? Każda inna reforma będzie niewystarczająca. <BRK>
Marian Harkin, w imieniu grupy ALDE – Pani Przewodnicząca! Gdy prowadziłam kampanię na rzecz głosowania na „tak” w sprawie traktatu lizbońskiego w Irlandii, podawałam obywatelom irlandzkim 10 powodów, dla których należy głosować na „tak” w tej sprawie. Jednym z nich była klauzula społeczna, czyli art. 9.
Przy kilku okazjach, zarówno na tej sali, jak i w innych miejscach, zwracałam się do Komisji i Rady, aby stosowały teraz art. 9 w swoich wnioskach w sprawie zarządzania gospodarczego i oczywiście w działaniach podejmowanych w odpowiedzi na obecny kryzys gospodarczy, co stanowi prawdziwy sprawdzian ich zaangażowania w realizację klauzuli społecznej. Dowody świadczące o reakcji na moje apele widzimy w Irlandii, gdzie w ubiegłym tygodniu zmniejszono o jedno euro wynagrodzenie minimalne za godzinę pracy i gdzie obcięto wypłaty zasiłków inwalidzkich i zasiłków dla osób niewidomych. Co teraz dla tych obywateli oznaczają zawarte w art. 9 sformułowania „zwalczanie wykluczenia społecznego” czy „zapewnienie ochrony socjalnej”?
Oczywiście można powiedzieć, że jest to wewnętrzna sprawa Irlandii, ale tak nie jest. Parametry oszczędnościowe w Irlandii zostały ustalone przez UE, a nasz rząd będzie przesyłać Komisji miesięczne sprawozdania. Czy przypomni mu pan o art. 9, gdy wpłyną sprawozdania informujące o cięciach płacy minimalnej? Dlaczego do nich doszło? Doszło do nich, ponieważ banki irlandzkie i banki europejskie zajmowały się lekkomyślną działalnością kredytową tuż pod nosem EBC.
Jak podaje dzisiejsza prasa, oprocentowanie jakim teraz obciążacie Irlandię z tytułu udzielonych pożyczek, jest o 3% wyższe niż w przypadku Łotwy, Rumunii i Węgier. Przedstawiciele Trybunału Obrachunkowego twierdzą, że podobne oprocentowanie pożyczek nie ma precedensu w UE. Czy mogę prosić o potwierdzenie lub zaprzeczenie tej sytuacji? Jeżeli to prawda, proszę o wyjaśnienia, bym mogła wytłumaczyć obywatelom irlandzkim, w jaki sposób w ich przypadku działa omawiana klauzula. Opisana sytuacja występuje konkretnie w Irlandii, lecz jeżeli jest to typowe rozwiązanie w przypadku innych państw członkowskich przeżywających trudności, wówczas art. 9 po prostu prowadzi donikąd. <BRK>
Philippe Lamberts, w imieniu grupy Verts/ALE –(FR) Pani Przewodnicząca! Powiem krótko. Jeżeli spojrzymy na realizowaną dzisiaj politykę, to zasadniczo rzecz biorąc, mamy do czynienia z cięciem wydatków rzędu 80 %, i z wzrostem przychodów z nowych źródeł o 20 %, i sądzę, że to dużo.
Wszyscy dobrze wiedzą, że gdy tnie się wydatki publiczne o 80 %, pierwszymi, którzy te koszty ponoszą, są najsłabsi członkowie naszego społeczeństwa. Dlatego pragnę podzielić się z Państwem swoim oburzeniem, jakie wywołują dwie sprzeczności: pierwszą sprzeczność widzę między zarządzaniem gospodarczym z jednej strony, a strategią UE 2020, z drugiej.
Zarządzanie gospodarcze wymaga twardych, natychmiastowych działań oraz rygorystycznych zasad, które faktycznie obowiązują. Strategii UE 2020 rzeczywiście przyświecają dobre intencje, w szczególności w zakresie zmniejszania ubóstwa, lecz jest to działanie „miękkie”, dobrowolne, które będzie podejmowane przez rządy wyłącznie wówczas, gdy naprawdę będą tego chciały i gdy będą na to miały czas. Nie ma tu nic wiążącego. Mam wrażenie, że ta sprzeczność jest nie do obrony i że jest niezgodna z duchem art. 9.
Sprzeczność druga istnieje między kwestią zarządzania gospodarczego, z jednej strony, a kwestią wydatków publicznych, z drugiej. Wydatki publiczne muszą zostać w szybkim tempie ograniczone, inaczej czeka nas katastrofa. Dług publiczny należy zmniejszyć w ciągu 20 lat, a jeśli to możliwe, nawet wcześniej, ale nie mając oceny wpływu, nie poświęcamy tej kwestii zbyt wiele uwagi.
Jeżeli chodzi o generowanie nowych dochodów – bowiem jakby nie patrzeć budżet to dochody i wydatki – gdy mowa o podatkach od transakcji finansowych, podatkach od energii oraz skonsolidowanej podstawie podatków od osób prawnych, stwierdzamy: „czekajcie, konieczne jest dokonanie oceny, musimy rozważyć skutki, nie wolno nam zbyt wiele robić. Zastanówmy się nad tym, nie spieszmy się, oceńmy…”. Doprawdy nie rozumiem, dlaczego z jednej strony musimy ruszać pełną parą, nie zważając na konsekwencje, podczas gdy, z drugiej strony, ruszamy powoli, długo się namyślając, a tymczasem ludzie za to płacą.
Sądzę, że omówione sprzeczności pokazują każdemu, że art. 9 nie posiada takiej samej wagi, jak artykuły o konwergencji gospodarczej w traktatach Unii Europejskiej, a to jest – tak uważam – sprzeczność, której musimy zaradzić, jeżeli chcemy znów odzyskać zaufanie naszych obywateli. <BRK>
Proinsias De Rossa (S&D) - Pani Przewodnicząca! Chcę zapytać Komisję, czy byłaby skłonna poinformować Parlament, jak konkretnie zamierza realizować postanowienia art. 9. Stale słyszymy o monitorowaniu makroekonomicznym. Nigdy nie słyszymy, aby mówiła o makrospołecznym monitorowaniu działań podejmowanych przez państwa członkowskie w ramach realizacji europejskiej polityki społecznej i jej celów.
Chcę, aby Komisja powiedziała nam, czy zamierza wykorzystywać ten artykuł po prostu jako narzędzie oceny wpływu, tj. czy spodziewa się, że przyjęte w nim wskaźniki nie będą miały żadnego oddziaływania społecznego. To za mało, ponieważ art. 9 z założenia ma wspierać realizację celów Unii Europejskiej określonych w art. 3 Traktatu. Nie wystarczy po prostu sam fakt braku oddziaływania – stosowanie tego artykułu musi przynosić pozytywne oddziaływanie. To obowiązek spoczywający na Komisji, a przecież musi ona wdrażać postanowienia traktatów.
Chcę również poruszyć kwestię usług publicznych świadczonych w interesie ogólnym, bowiem w tej materii jestem sprawozdawcą. Nie ma żadnych wątpliwości, że realizowana przez Komisję strategia wyjścia z obecnego kryzysu zniszczy usługi socjalne świadczone w interesie ogólnym w państwach członkowskich. Aby dojść do tego wniosku, wystarczy tylko przyjrzeć się protokołowi ustaleń, który Komisja podpisała z rządem Irlandii. Na stronie 2 tego dokumentu stwierdza się, że w roku 2011 nastąpi zmniejszenie bieżących wydatków o nieco ponad 2 miliardy euro, w tym nastąpi obniżenie wydatków na ochronę socjalną, zmniejszenie liczby zatrudnionych w sferze usług publicznych, progresywne obniżenie obecnych emerytur w sferze usług publicznych, inne oszczędności w kwocie ponad 1 miliarda euro i kolejne zmniejszenie – o blisko 2 miliardy euro – publicznych wydatków kapitałowych w stosunku do planów na rok 2011.
Jakie inne skutki może to mieć poza drastycznym ograniczeniem usług świadczonych w interesie ogólnym, zwłaszcza usług socjalnych świadczonych w interesie ogólnym? Jak to się ma do art. 9? Gdzie podział się art. 9 wówczas, gdy Komisja negocjowała ten układ z konserwatywnym, bliskim upadku rządem irlandzkim?
Chciałbym też zapytać Komisję, kiedy zamierza przedstawić temu Parlamentowi wspomniany protokół ustaleń podpisany z rządem irlandzkim? Jest do tego zobowiązana na podstawie traktatu lizbońskiego. Kiedy zobaczymy ten protokół? Kiedy będziemy mieli szansę go tutaj omówić?
Jednym z innych aspektów porozumienia, o którym wspomniałem dziś rano, jest presja Komisji, aby zmniejszyć płacę minimalną w Irlandii o kwotę 2 tysiące euro rocznie. Powtarzam, płacę minimalną. W traktacie lizbońskim deklaruje się, że musimy posiadać odpowiednią ochronę socjalną, że musimy zachęcać ludzi do kontynuowania pracy, że musimy wyeliminować pułapki ubóstwa itd. itp., a tymczasem my zmniejszamy płacę minimalną o 2 tysiące euro rocznie. Czy da to cokolwiek innego niż porzucenie pracy przez jeszcze większą liczbę osób i schronienie się w relatywnie bezpiecznej przystani uzależnienia od opieki społecznej?
To pytania, na które Komisja musi odpowiedzieć. Nie chcemy już więcej owijania w bawełnę. Nigdy więcej plámás. Nigdy więcej euromowy. Żądamy jasnych odpowiedzi, w jaki sposób Komisja zamierza stosować art. 9 Traktatu w zakresie zarządzania gospodarczego, zwłaszcza w uzgodnieniach dokonywanych z państwami członkowskimi dotyczących strategii wyjścia z kryzysu. <BRK>
Salvatore Iacolino (PPE) - (IT) Pani Przewodnicząca, Panie Urzędujący Przewodniczący Rady, Panie Komisarzu! Nie ma wątpliwości, że stałe zwracanie bacznej uwagi na sprawy zarządzania gospodarczego to w pełni słuszne i właściwe zadanie Parlamentu Europejskiego.
Postanowienia art. 9, wspomnianego w pytaniu, są w pełni zbieżne z potrzebą zwracania szczególnej uwagi na wszystko to, co dotyczy każdego obywatela.
Dzisiaj, przed niespełna kilkoma godzinami, uchwalono ważny akt prawny, w którym uznano prawa obywateli do podejmowania inicjatywy ustawodawczej, tak by uznać nadrzędność ich prawa do bycia obywatelami.
Większa stabilność oznacza większą kontrolę, oznacza podejmowanie szybkich interwencji w sposób skuteczny oraz oznacza wykorzystanie konkurencyjności w stopniu maksymalnym. Rygorystyczność musi być połączona z efektywnością i merytorycznością. Ochrona socjalna jest ściśle powiązana z rzeczywistą wolą tworzenia miejsc pracy w szczególnie trudnej sytuacji - takiej, jak nasza.
Z tego względu musimy o tym rozmawiać – i to konkretnie – ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. <BRK>
Kyriakos Mavronikolas (S&D) - (EL) Pani Przewodnicząca! Pozwolę sobie powiedzieć, że kwestia zarządzania gospodarczego i jego celów, szczególnie w świetle postanowień traktatu lizbońskiego, nasuwa konkretne pytania dotyczące tego, czy realizowana polityka jest słuszna pod względem społecznym i czy gospodarka zarządzana jest w sposób przeciwdziałający bezrobociu, zwłaszcza wśród ludzi młodych.
Pragnę nawiązać do sytuacji na Cyprze, na którym skupia się teraz uwaga. Podejmowane działania przynoszą wszystko oprócz propozycji sposobu wypracowania odpowiedniej polityki społecznej i zapewnienia stabilnej sytuacji socjalnej, a zwłaszcza przynoszą środki sprzeczne z interesem młodych pokoleń dorastających na tej wyspie. <BRK>
Nikolaos Salavrakos (EFD) - (EL) Pani Przewodnicząca! W nowym sprawozdaniu dotyczącym zatrudnienia w Europie w roku 2010 podkreśla się fakt, że ludzie młodzi ponoszą ciężary kryzysu i stoją wobec coraz większych problemów, przy czym bezrobocie dotyka głównie grupę wiekową 15-24 lat. Nie wystarczy zdefiniować problem, należy go rozwiązać. W Unii Europejskiej mamy 3 miliony bezrobotnych. Panie Komisarzu! Proszę powiedzieć, co zamierzamy w tej sprawie zrobić? Uważam, że wysiłki podejmowane przez Was w celu zidentyfikowania problemu są słuszne, ale problem wymaga rozwiązania i ma Pan historyczną rolę do odegrania. W przypadku Grecji – kraju, z którego pochodzę – niepokojące jest to, że bezrobocie wśród ludzi młodych w wieku do 24 lat osiągnęło poziom 27,5%, czyli wielkość zdumiewającą i bardzo niebezpieczną, a najbardziej niepokojące jest to, że wskaźniki bezrobocia nie maleją wraz ze wzrostem uzyskiwanych kwalifikacji formalnych. Jak Pan wie, zatrudnienie to nie tylko źródło środków do życia; to podstawa ludzkiej godności. Musimy naszej młodzieży zapewnić godność. <BRK>
Andreas Mölzer (NI) - (DE) Pani Przewodnicząca! Ostatnio w mediach pojawiły się doniesienia na temat dyrektorów słabnącego niemieckiego banku HRE, którzy są uprawnieni do ogromnych emerytur po przepracowaniu tam zaledwie dwóch lat i to na podstawie umów, które zostały sporządzone po otrzymaniu przez ten bank ogromnej pomocy państwa. Utwierdza to obywateli Unii Europejskiej w przekonaniu, że podczas gdy rozrzutnie przekazuje się pieniądze bankom, jednocześnie narzuca się zwykłym obywatelom surowe programy oszczędnościowe.
Art. 9 traktatu lizbońskiego mówi o „wysokim poziomie zatrudnienia, zapewnianiu odpowiedniej ochrony socjalnej”. Dla tych ludzi w Europie, którzy zostali najdotkliwiej doświadczeni przez kryzys finansowy i gospodarczy i którzy teraz zmuszani są do oszczędzania, brzmi to jak dodatkowa zniewaga. Na przykład, skoro na Węgrzech odchodzi się od reformy systemu emerytalnego i zmusza się obywateli do przekazania 70 % ich oszczędności emerytalnych z powrotem do państwowego systemu emerytalnego, grożąc ich utratą, w całej Europie da się odczuć lodowaty powiew wiatru. Podczas debaty plenarnej nad przyszłością strefy euro urzędujący przewodniczący Rady wyjaśnił, że wydarzenia w Dublinie unaoczniły znaczenie mechanizmu kontroli polityki gospodarczej w UE. Moim zdaniem jest wręcz na odwrót. Mamy zbyt dużo centralizmu i zbyt dużo uniformizmu. <BRK>
Janusz Lewandowski, komisarz – Pani Przewodnicząca! Aby bronić tak zwanego europejskiego modelu społeczno-gospodarczego musimy dostosować model europejski do realiów, a mianowicie do globalnych wyzwań i do kryzysu w Europie. Jeżeli chcemy bronić tego modelu, nie może on pozostać bez zmian.
Główne założenie, o którym już była mowa, jest następujące – to podstawowa filozofia: konsolidacja i odzyskanie zaufania rynków to podstawa stabilnego zrównoważonego wzrostu gospodarczego i zatrudnienia. Ma to decydujące znaczenie dla dobrobytu obywateli europejskich w przyszłości.
Odnosząc się konkretnie do pytań pani poseł Harkin i pana posła De Rossy – pan poseł De Rossa reprezentuje irlandzki punkt widzenia – w tym zakresie ustalamy takie samo oprocentowanie co MFW. Nie mamy obowiązku udostępniania opinii publicznej protokołu przekazanego przez nas rządowi irlandzkiemu. Muszę powiedzieć, że nie ma nic bardziej antyspołecznego niż tworzenie deficytu i długu, który będzie obciążał przyszłe pokolenia obywateli europejskich. Nie ma nic mniej odpowiedzialnego niż praktyki bankowe polegające na przenoszeniu problemu banków do sfery długu publicznego. To są antyspołeczne, nieodpowiedzialne działania i nie można za nie winić Komisji.
Przyznajemy, że istnieje wyraźne napięcie między oszczędnościami wprowadzanymi w tak licznych krajach a ich oddziaływaniem na włączenie społeczne i poziom ubóstwa. Mamy tego świadomość i dlatego potrzebujemy ocen wpływu oraz dyskusji. Dyskusja taka toczy się tutaj w Parlamencie.
Powtarzam: w myśl naszej podstawowej filozofii prawdziwą wartość mają działania zapobiegawcze. Zapobieganie oznacza, że powinniśmy wpływać na kombinację polityki fiskalnej i monetarnej na szczeblu krajowym. Ta kombinacja polityki na szczeblu krajowym jest głównie odpowiedzialna za kompromis pomiędzy środkami oszczędnościowymi a wzrostem gospodarczym. To główna część odpowiedzialności, lecz na kombinację polityki na szczeblu krajowym musimy wpływać w taki sposób, by zniechęcać do budowania przyszłości Europy na długach i deficytach, ponieważ jest to droga donikąd. <BRK>
Oliyier Chastel, urzędujący przewodniczący Rady – (FR) Pani Przewodnicząca, Panie Komisarzu, Panie i Panowie! Jak można wywnioskować z mojej pierwszej wypowiedzi, Rada zdaje sobie sprawę z obowiązków wynikających z art. 9 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej dotyczących konieczności uwzględnienia ogółu wymogów związanych ze wspieraniem wysokiego poziomu zatrudnienia, zapewnieniem odpowiedniej ochrony socjalnej i zwalczaniem wykluczenia społecznego, jak również z zapewnieniem wysokiego poziomu edukacji, szkoleń i ochrony zdrowia. Obowiązki te są i będą należycie respektowane we wszystkich pracach Rady.
Biorąc pod uwagę powszechność tego obowiązku, jest on również wymagany w dziedzinie zarządzania gospodarczego. Dotyczy to wyników przedstawionych w sprawozdaniu grupy roboczej pod przewodnictwem przewodniczącego Van Rompuya, popartym w pełni przez październikową Radę Europejską. Dotyczy to również sześciu wniosków ustawodawczych, które pojawiły się w trakcie prac grupy roboczej i które zostały złożone przez Komisję w dniu 29 września.
Niemniej jednak wypełnianie obowiązków określonych w art. 9 nie wymaga formalnej procedury oceny skutków społecznych. Naszym obowiązkiem – dotyczy to zarówno Rady, jak i Parlamentu Europejskiego – jest uwzględnienie tych wymagań, zwłaszcza, że to nasze instytucje są odpowiedzialne za określanie polityki i ukierunkowywanie działań Unii poprzez przyjmowanie prawodawstwa w tej dziedzinie. To właśnie uczyni Rada. <BRK>
Przewodnicząca – Zamykam debatę.
Oświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu)
Nikolaos Chountis (GUE/NGL), na piśmie – (EL) W proponowanym pakiecie środków zarządzania gospodarczego Komisja przewiduje bardziej rygorystyczną dyscyplinę realizacji paktu stabilności i wzrostu nadzoru budżetowego, proponując kary wobec „niezdyscyplinowanych“ państw członkowskich. Innymi słowy jest to gorsza wersja recepty, która doprowadziła UE do kryzysu i recesji i która w sposób drastyczny pogłębiła jej problemy społeczne. Ścieżka wytyczona przez Komisję, wiodąca ku zmianom instytucjonalnym, pogłębia nierówności społeczne i regionalne. Wynikiem tego, jak wszyscy wiedzą, są nieszczęsne konsekwencje społeczne, o których mowa w pytaniach kolegów posłów. Ponadto konsekwencje te są już widoczne w praktyce, a płacą za nie osoby zatrudnione, nie tylko w niektórych krajach na południu, ale także w całej UE. Parlament Europejski musi sprzeciwiać się podobnej polityce, która oprócz tego, że obejmuje surowe środki oszczędnościowe i ograniczenia praw pracowniczych, osłabia rolę Parlamentu i rolę parlamentów krajowych. Innymi słowy osłabia rolę wybranych przedstawicieli instytucji UE, którzy powinni być jednak bardziej świadomi potrzeb obywateli i ich zmagań. <BRK>