Maria do Céu Patrão Neves (PPE), na piśmie – (PT) Głosowałam za przyjęciem tej zmiany umowy o transporcie lotniczym między UE a USA. Zawieszenie umowy mogłoby narazić europejskich pasażerów i linie lotnicze na poważną utratę korzyści, dostępnych im od marca 2008 roku. Zgadzam się z analizą sprawozdawcy, że umowa ta nie jest idealna. Ma ona jednak tę zaletę, że uwzględnia ważne elementy umożliwiające posunięcie tego procesu naprzód i uniknięcie uruchomienia klauzuli zawieszenia obowiązywania umowy w razie niezawarcia nowej umowy.
W rzeczywistości umowa ta – drugi etap umowy – nie zapewni osiągnięcia końcowego celu, jakim jest całkowite otwarcie rynku, bez żadnych ograniczeń z żadnej strony, choć faktycznie przewiduje ona serię zachęt do reform. Ściślej rzecz biorąc, jeśli USA zmieni swoje przepisy w taki sposób, by zezwolić unijnym inwestorom na posiadanie udziałów większościowych w amerykańskich liniach lotniczych, UE podejmie analogiczne działania. W każdym razie proces ten nie będzie prosty, a każda decyzja z nim związana będzie zależała od wyników monitorowania i ostatecznej propozycji, która zostanie uzgodniona, w warunkach, które są kluczowe dla zapewnienia poprawy transportu lotniczego i pomyślności europejskich przedsiębiorstw.