Przewodniczący - Kolejnym punktem porządku obrad jest debata o Madagaskarze(1).
Charles Tannock, autor – Panie Przewodniczący! Nielegalny i niepochodzący z wyboru reżim Andry Rajoeliny jest przeżarty korupcją oraz odpowiada za poważne naruszanie praw człowieka na Madagaskarze, a przecież Rajoelina dochodząc do władzy głosił koniec korupcji i łamania praw człowieka, które rzekomo kwitły za czasów obalonego byłego prezydenta, Marca Ravalomanana. Nie można nie dostrzec ironii tego faktu w zestawieniu z cierpieniem ludność Madagaskaru, której znaczna część żyje w skrajnej biedzie. UE musi teraz wziąć pod uwagę zasadnicze wzmocnienie środków wymierzonych przeciwko Rajoelinie oraz jego poplecznikom i kolesiom, a jeśli okaże się to konieczne, powołać się na postanowienia Umowy z Cotonou o zawodności państwa i zastosować niezbędne sankcje.
Unia Afrykańska (UA) mogłaby uczynić o wiele więcej. Słyszeliśmy od UA wiele frazesów, ale jak dotąd nie widzieliśmy żadnego konkretnego działania. Działanie takie powinno obejmować wynegocjowanie umowy pomiędzy Rajoeliną a Ravalomananą, zezwalającej byłemu prezydentowi na powrót na Madagaskar bez obaw przed represjami. Rajoelina powinien również pozwolić swemu rywalowi na wzięcie udziału w wyborach prezydenckich zaplanowanych na wrzesień bieżącego roku.
Niestety, perspektywy stabilizacji i pojednania na Madagaskarze nie są obiecujące. Mam nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy sprawy zostaną pokojowo rozwiązane.
Véronique De Keyser, autorka – (FR) Panie Przewodniczący! Nie pierwszy raz dyskutujemy w tym Parlamencie o dramacie na Madagaskarze.
Sytuacja ludzi na Madagaskarze prawie nie uległa zmianie od czasu rezolucji z lutego 2010 roku, a raczej zmieniła się na gorsze. Sprawa tych ludzi leży mi na sercu, gdyż to oni są głównymi ofiarami. Ponadto widzimy obecnie ewidentną, niekończącą się walkę o władzę.
Już ponad rok temu Parlament Europejski jasno wyraził swe poparcie dla idei demokratycznego procesu, który mógłby doprowadzić do wyborów. Jak dotąd tak się nie stało. Rajoelina dalej piastuje swój urząd. Jak ponownie stwierdzamy w przedmiotowej rezolucji, nie może on kandydować w nowych wyborach – musi to być jasno powiedziane.
Pragnę tylko prosić, aby toczące się negocjacje ze Wspólnotą Rozwoju Afryki Południowej (SADC), które nie dały jeszcze rozstrzygających konkluzji, miały szansę do tego doprowadzić. Dlatego optuję za wyważonym tonem w odniesieniu do sytuacji, bo to umożliwi negocjacje, które powinny odbyć się niezwłocznie i przynieść wyniki, a ja mam nadzieję, że tak się stanie.
Marie-Christine Vergiat, autorka – (FR) Panie Przewodniczący! Przynajmniej jeden raz dzisiaj, Konfederacyjna Grupa Zjednoczonej Lewicy Europejskiej / Nordyckiej Zielonej Lewicy może jedynie żałować tonu rezolucji, które mamy przed sobą. Szczególnie dotyczy to rezolucji w sprawie Madagaskaru. Miałam już okazję wyrazić ubolewanie w kwestii przedmiotowej rezolucji oraz innych rezolucji w lutym 2010 roku, gdy została przyjęta w trybie pilnym poprzednia rezolucja dotycząca tego kraju.
W kraju tym, podobnie jak w wielu innych położonych w Afryce, Unia Europejska okazuje swą polityczną niemoc, a nam nie uda się zmienić tego stanu rzeczy nawoływaniem do nałożenia na kraj ostrzejszych sankcji gospodarczych. Jedyną ofiarą tej sytuacji jest i nadal będzie ludność Madagaskaru, która nie tego potrzebuje. Wolelibyśmy, żeby Parlament Europejski wystosował jasne, mówiące o poparciu, przesłanie do Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej (SADC), która przez rok podejmowała intensywne starania na rzecz próby znalezienia możliwie jak najbardziej polubownego rozwiązania.
Wolelibyśmy przesłanie zawierające gratulacje dla pana Chissano w związku z jego pracą włożoną w mediacje, dzięki którym przestawił SADC mapę drogową rezolucji w sprawie kryzysu politycznego na Madagaskarze. Kolejne spotkanie SADC, mające na celu ratyfikację przedmiotowej mapy drogowej, ma odbyć się w Johannesburgu, w sobotę, w obecności wszystkich przedstawicieli różnych nurtów politycznych na Madagaskarze.
Prosimy w imieniu mieszkańców Madagaskaru i powtarzamy po raz kolejny, że tylko oni sami, bez żadnych międzynarodowych nacisków, mogą zadecydować, kto ma nimi rządzić. Rola Unii Europejskiej polega na udzieleniu im pomocy. Dlatego nie chcemy być kojarzeni z przedmiotową, stronniczą rezolucją, która, zamiast wspierać starania SADC, niesie ryzyko zaostrzenia już zaognionej sytuacji i odmawiamy naszego poparcia dla nałożenia ostrzejszych sankcji gospodarczych.
Cristian Dan Preda, autor – (RO) Panie Przewodniczący! Jak moi przedmówcy pragnę i ja powiedzieć, że od lutego 2010 roku, kiedy dyskutowaliśmy o sytuacji na Madagaskarze, nie odnotowaliśmy żadnego postępu. Można rzec, iż nastąpiło przejście nie w kierunku demokracji, lecz w jeszcze głębszy kryzys niż ten sprzed roku i kilku miesięcy. Spotkanie Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej w Gaborone zostało faktycznie przedstawione jako ostatnia szansa. Niestety, wszyscy widzieliśmy, że się nie powiodło. Wierzę, iż możemy zachować nadzieję, że podczas spotkania w tym tygodniu, w sobotę, nastąpią jednak jakieś pozytywne zmiany.
Z drugiej strony, prawdą jest, że gospodarcza i społeczna sytuacja na Madagaskarze jest wyjątkowo tragiczna, skoro większość mieszkańców Madagaskaru żyje za mniej niż 1 dolar dziennie. Jak mogą oni wyjść z tej sytuacji poprzez neutralny, obejmujący wszystkich i oparty na konsensusie proces? Nie jesteśmy tu po to, by udzielić poparcia jednej czy drugiej stronie, ale po to, aby wspierać ideę takiego procesu.
Izaskun Bilbao Barandica, autorka – (ES) Panie Przewodniczący! Po zamachu stanu rząd Rajoeliny zmienił Madagaskar w ośrodek politycznego chaosu. Jest to kraj, w którym nie ma podziału władzy, media są kontrolowane przez rząd, prawa człowieka są łamane oraz dochodzi do prześladowania przez obecne służby bezpieczeństwa ludności Madagaskaru, a to właśnie ludność odczuwa bezpośrednio skutki politycznych działań. Ten nielegalny reżim, w bogatym w zasoby naturalne kraju, stwarza ogromne problemy humanitarne z powodu braku żywności, wody i infrastruktury sanitarnej oraz usług zdrowotnych i edukacyjnych.
Unia Europejska musi kontynuować pomoc humanitarną dla ludności oraz przyczynić się, w celu przywrócenia porządku konstytucyjnego, do osiągnięcia takiego porozumienia pomiędzy partiami, które umożliwi powstanie neutralnego, opierającego się na konsensusie i składającego się z przedstawicieli wszystkich stron rządu tymczasowego, który zorganizowałby wolne i przejrzyste, demokratyczne wybory, dające możliwość swobodnego uczestnictwa wszystkim ruchom i przywódcom politycznym oraz pozwalające mieszkańcom Madagaskaru zadecydować o własnej przyszłości.
Nicole Kiil-Nielsen, autorka – (FR) Panie Przewodniczący! Ugrupowanie Zieloni/Wolny Sojusz Europejski raz jeszcze wyraża ubolewanie w sprawie warunków, w jakich Rajoelina doszedł do władzy na Madagaskarze. Bardzo niestabilna sytuacja polityczna tego kraju jest niezmiernie niepokojąca. Miały miejsce liczne przypadki łamania praw człowieka – użycia siły wobec demonstrantów, bezprawnych aresztowań, samowolnych zatrzymań, jak również znieważania dziennikarzy i politycznych oponentów. Służby bezpieczeństwa cieszą się całkowitą bezkarnością.
Przywódcy opozycyjnych ruchów politycznych zostali osadzeni w więzieniach. Domagamy się ich uwolnienia. Ponadto niekontrolowane zarządzanie zasobami naturalnymi kraju zagraża perspektywom rozwoju dla przyszłych pokoleń i prowadzi do ekologicznej katastrofy. Potępiamy bezprawne eksploatowanie zasobów mineralnych oraz grabieże cennego drewna, szczególnie palisandru.
Przywrócenie rządów prawa na Madagaskarze jest bezwzględnym priorytetem i wymaga zorganizowania wolnych, przejrzystych i demokratycznych wyborów, przy międzynarodowej pomocy, przede wszystkim ze strony Unii Europejskiej.
Filip Kaczmarek, w imieniu grupy PPE – (PL) W naszej rezolucji potępiamy naruszanie praw człowieka i nadużycia służb bezpieczeństwa Madagaskaru wobec mieszkańców tego kraju oraz wzywamy do rozwiązania milicji politycznych, do pełnego poszanowania praw człowieka, praw obywatelskich, politycznych, społecznych, gospodarczych oraz do przywrócenia rządów prawa. Wzywamy do natychmiastowego uwolnienia więźniów politycznych oraz do umożliwienia bezpośredniego powrotu uchodźcom politycznym. Warunkiem powrotu do normalności na Madagaskarze jest przywrócenie porządku konstytucyjnego. To, co jest potrzebne, to wolne, przejrzyste i uczciwe wybory zorganizowane pod kontrolą wspólnoty międzynarodowej i takie wybory, które będą zgodne ze standardami demokratycznymi. Nasz główny dylemat polega na tym, w jaki sposób zwiększyć pomoc humanitarną dla narodu madagaskarskiego, skoro nie uznajemy niekonstytucyjnego reżimu. Mam nadzieję, że mimo wszystko taka pomoc może być skuteczna.
Corina Creţu, w imieniu grupy S&D – Panie Przewodniczący! Minęły dwa lata od siłowego przejęcia władzy na Madagaskarze przez reżim wojskowy, który w ogóle nie spełnił swych zobowiązań co do przemian na rzecz demokracji, pluralizmu politycznego oraz wolności słowa.
Fakt, że Unia Afrykańska zawiesiła członkostwo tego kraju, oświadczając, że polityczny reżim jest bezprawny, równocześnie z zawieszeniem pomocy przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy, doprowadził do międzynarodowej izolacji rządu oraz pogłębił problemy ludności pozbawionej zagranicznej pomocy.
Dlatego w proponowanej przez nas rezolucji zostały przedstawione dwa zestawy środków – apel do UE oraz do Rady Bezpieczeństwa o objęcie wszystkich państw członkowskich zakazem wizowym przyjętym przez Unię Afrykańską oraz o zwiększenie pomocy humanitarnej dla cywilnej ludności Madagaskaru.
W sferze politycznej UE powinna wywierać silniejsze naciski na partie polityczne na Madagaskarze, aby wzniosły się ponad swoje widome konflikty oraz zgodziły na mapę drogową proponowaną przez Wspólnotę Rozwoju Afryki Południowej w celu przezwyciężenia kryzysu.
W tym kontekście decyzja byłego prezydenta, Marca Ravalomanany, o powrocie do kraju jest niezbędna, biorąc pod uwagę fakt, że obecni przywódcy zmuszają go do dokonania wyboru pomiędzy zesłaniem a przymusową pracą do końca życia.
Kristiina Ojuland, w imieniu grupy ALDE – Panie Przewodniczący! Wojskowy zamach stanu na Madagaskarze pociągnął za sobą nieustanne łamanie praw człowieka i swobód obywatelskich. Jesteśmy świadkami skupienia władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej oraz mediów w rękach Andry Rajoeliny, który chlubi się tytułem Prezydenta Wysokiej Władzy Przejściowej.
Cieszę się, że UE i państwa członkowskie nie uznały jego nielegalnego rządu. Nie powinniśmy nigdy okazywać zaufania żadnemu dyktatorowi, angażując się w formalne układy, nawet jeśli czyniliśmy tak w przeszłości. Dlatego cieszą mnie sankcje, które zostały dotąd nałożone na reżim i zachęcam międzynarodową społeczność, by rozszerzyła je w celu obalenia rządu Rajoeliny oraz dokonania autentycznego i definitywnego przejścia do demokracji.
Monica Luisa Macovei (PPE) – (RO) Panie Przewodniczący! Zamach stanu, który miał miejsce w marcu 2009 roku pociągnął za sobą akty przemocy i łamania praw człowieka, w tym bezpodstawne aresztowania przywódców opozycji, oraz doprowadził do utraty bezpieczeństwa wewnętrznego. Kwestie te muszą zostać zbadane, a sprawcy ukarani. Reżim bojkotuje międzynarodowe i regionalne wysiłki na rzecz przywrócenia pokoju oraz zorganizowania wolnych wyborów i powołania legalnego, demokratycznego rządu. Wysiłków na rzecz znalezienia rozwiązania nie można jednak zaniechać. Ponadto należy niezwłocznie rozwiązać polityczną milicję oraz skończyć z nadużyciami, których dopuszczają się rządowe służby bezpieczeństwa wobec ludności. Konieczne jest jak najszybsze zorganizowanie wolnych, demokratycznych wyborów, aby ustanowić legalny porządek konstytucyjny i rozpocząć odbudowę kraju. Dlatego wzywam Komisję i Radę, by kontynuowały wysiłki i przyśpieszały ich tempo, aby zapewnić rozwiązania i warunki do zorganizowania wolnych wyborów i ochrony praw człowieka na Madagaskarze.
Mitro Repo (S&D) - (FI) Panie Przewodniczący! Ludność czwartej co do wielkości wyspy świata cierpi od czasu wojskowego zamachu stanu z 2009 roku. Madagaskar ma nielegalny rząd, którego obywatele nie wybrali. Nawet jego bogactwa naturalne i odnawialne zasoby naturalne nie zdołały zapewnić prosperity. Madagaskarczycy żyją na swojej wyspie w nędzy i ubóstwie.
Powtarzające się łamanie praw człowieka, nękanie polityków, ludzi religijnych oraz przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego częste samowolne aresztowania, grabieże kościołów oraz zastraszanie prasy są w tym kraju na porządku dziennym. Lista ta jest dużo dłuższa i można by do niej dodać cenzurę w mediach, doprowadzenie do pauperyzacji społeczeństwa, samowolne aresztowania, znikanie ludzi i stosowanie tortur.
Oprócz ludzkiego cierpienia mamy też do czynienia z zagrożeniem dla zróżnicowania biologicznego na Madagaskarze. Flora i fauna wyspy rozwinęły się w izolacji i z globalnego punktu widzenia są niezastąpione i unikatowe.
Naród musi mieć możliwość samodecydowania o swej przyszłości, a Unia Europejska musi się zaangażować we wspieranie Madagaskarczyków na wszelkie możliwe sposoby.
Seán Kelly (PPE) - Panie Przewodniczący! Sytuacja na Madagaskarze jest klasyczną sytuacją, w której nowe nie jest lepsze od starego. Ten nielegalny reżim doszedł do władzy w 2009 roku, przy wsparciu wojska, a sytuacja ani trochę się nie poprawiła. Utrzymują się wszystkie stare zwyczaje: bezprawne zabijanie, stosowanie psychicznych i fizycznych tortur wobec więźniów, ogromne przeludnienie więzień i zatrzymania przed procesem; do tego oczywiście szerzy się bieda, skoro minimalne zarobki wynoszą 35 dolarów miesięcznie.
Rozwiązanie jest oczywiste. Potrzebny jest tam ustrój demokratyczny, a my w Unii Europejskiej musimy zrobić co w naszej mocy, by go ustanowić, ponieważ bez tego nie ma mowy o postępie. Jeśli zdołamy doprowadzić do wolnych wyborów i utworzenia nowego rządu, Unia Europejska wraz z innymi międzynarodowymi instytucjami, szczególnie z Unią Afrykańską, może otoczyć ten kraj opieką w jego drodze do demokracji i do uzdrowienia gospodarki.
Sari Essayah (PPE) - (FI) Panie Przewodniczący! Od przekazania władzy w marcu 2009 roku sytuacja polityczna jest nadal niestabilna i na Madagaskarze wybuchają nieustannie kolejne niepokoje. Administracja Rajoeliny łamie prawa człowieka i ciemięży własnych obywateli.
W maju 2011 roku przedstawiciele grupy krajów Afryki, Karaibów i Pacyfiku oraz Unii Europejskiej (ACP-EU) przyjęli stanowisko, że Madagaskar powinien szybko otrzymać rzeczywistą, tymczasową administrację. Obecnie podejmuje się próby rozwiązania tego kryzysu, a Wspólnota Rozwoju Afryki Południowej (SADC) zaprosiła jedenaście madagaskarskich partii politycznych na szczyt w Botswanie. Trzy z głównych partii opozycyjnych odrzuciły jednak tę mapę drogową, ponieważ pozwoliłaby ona Rajoelinie pozostać u władzy do następnych wyborów. Jak dotąd Rajoelina nie dotrzymał żadnej z umów, które usiłowano wcześniej wprowadzić w życie. Dlaczego więc miałoby mu się teraz zaufać? Dlatego właśnie UE i społeczność międzynarodowa muszą interweniować w tej sytuacji, a nielegalny rząd, któremu przewodzi Rajoelina powinien przestać istnieć.
Lidia Joanna Geringer de Oedenberg (S&D) – (PL) Panie Przewodniczący! Przyczyną obecnego kryzysu politycznego na Madagaskarze był wojskowy zamach stanu, który zmusił dwa lata temu do rezygnacji i zesłania wybranego w demokratycznych wyborach prezydenta Madagaskaru Marca Ravalomananę. Przejęcie władzy przez wojsko zostało zdecydowanie potępione przez społeczność międzynarodową, w tym Unię Europejską, która natychmiast odcięła pomoc rozwojową. Ponadto Madagaskar został zawieszony we Wspólnocie Rozwoju Afryki Południowej, jak i w Unii Afrykańskiej, co przyczyniło się do dalszej izolacji wyspy. Kryzys polityczny na Madagaskarze osiąga właśnie przełomowy punkt, w którym pojawia się szansa, że trwające negocjacje między przywódcami politycznymi doprowadzą do jego zakończenia. To doskonała okazja do przywrócenia porządku konstytucyjnego i rozpisania nowych wyborów. Rozmowy mają również fundamentalne znaczenie dla przywrócenia funduszy dla kraju, który przestał otrzymywać ponad 600 milionów euro w ramach unijnej pomocy rozwojowej. Mam nadzieję, że skonfliktowane dotychczas strony zdołają teraz wprowadzić w życie mapę drogową, która będzie przewidywała powstanie tymczasowego rządu do czasu zwołania nowych i – jak wierzę – uczciwych wyborów.
João Ferreira (GUE/NGL) – (PT) Panie Przewodniczący! Chciałbym w pierwszej kolejności wyrazić ubolewanie z powodu opóźnienia dostarczenia portugalskich wersji dzisiejszych, popołudniowych rezolucji. Obecnie, w czasie mojego wystąpienia, część z nich nadal jest niedostępna i dlatego pragnę zgłosić mój zdecydowany sprzeciw.
Jeśli chodzi o sytuację na Madagaskarze, to Unia Europejska może udzielić poparcia procesowi pojednania, ale musi to uczynić bez interweniowania lub ingerowania w sprawy, o których decydować może jedynie naród madagaskarski. Przede wszystkim Unia Europejska musi powstrzymać się od opowiadania się po jednej ze stron konfliktu. Wszystkie nasze wysiłki muszą być podejmowane z myślą o interesach mieszkańców Madagaskaru, a nie którejkolwiek ze skonfliktowanych stron.
Ważne jest, by cenić i śledzić wysiłki Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej na rzecz zażegnania konfliktu oraz znalezienia politycznego rozwiązania kryzysu w tym kraju. Ze swej strony pragniemy ponownie potwierdzić konieczność respektowania prawa narodu madagaskarskiego do wybrania i określenia własnej przyszłości.
Elena Băsescu (PPE) – (RO) Panie Przewodniczący! Obecny kryzys polityczny na Madagaskarze stanowi zagrożenie dla demokracji i stabilności w regionie. Odsunięcie od władzy demokratycznie wybranego prezydenta doprowadziło do stworzenia klimatu przemocy i braku bezpieczeństwa. Chciałabym przypomnieć Państwu, że międzynarodowi darczyńcy wycofali pomoc finansową udzielaną mieszkańcom wyspy. Oznacza to, że Madagaskar zmaga się teraz z biedą, której poziom wynosi 80 %. Z tego samego powodu Stany Zjednoczone zaprzestały udzielania zwolnień podatkowych na import tekstyliów z tego kraju. Doprowadziło to do zaniku jednego z głównych źródeł dochodu narodowego. Cieszą mnie wysiłki Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej na rzecz zakończenia tego kryzysu i przywrócenia demokracji w kraju. Uważam, iż konieczne jest zaangażowanie regionalnych organizacji w likwidację tych napięć, aby dało się osiągnąć polityczny kompromis.
George Sabin Cutaş (S&D) – (RO) Panie Przewodniczący! Kryzys polityczny na Madagaskarze spowodował, iż kraj ten znalazł się w izolacji na scenie międzynarodowej. Pomoc finansowa dla Madagaskaru została zawieszona, w ramach realizacji postanowień Umowy z Cotonou, przez Unię Europejską, a także przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy. Popieram środki przyjęte przez Unię Europejską w sytuacji, gdzie przejście do demokratycznego systemu jest nieustannie zagrożone przez nielegalny, a w konsekwencji niekonstytucjonalny sposób w jaki Rajoelina przejął władzę.
Z drugiej strony, decyzja o zastosowaniu sankcji jest zawsze trudna w związku z nieuniknionymi humanitarnymi, gospodarczymi i społecznymi skutkami, jakie za sobą pociąga. Musimy myśleć o narodzie madagaskarskim, który potrzebuje naszego wsparcia. Musi ono zostać zademonstrowane nie tylko w apelach o zorganizowanie wolnych, pluralistycznych wyborów oraz o przywrócenie demokratycznego porządku, lecz także w praktyce, w formie odpowiedniej pomocy humanitarnej.
Sergio Paolo Francesco Silvestris (PPE) – (IT) Panie Przewodniczący! Madagaskar zaczął aktywnie uczestniczyć w życiu Unii Afrykańskiej dopiero od lipca 2003 roku, gdyż do końca lat dziewięćdziesiątych XX wieku był politycznie i gospodarczo powiązany głównie z niezaangażowanymi krajami socjalistycznymi.
Wojskowy zamach stanu w marcu 2009 roku doprowadził jednakże do tego, że były burmistrz stolicy zamieszkał w pałacu prezydenckim, który został wcześniej zajęty przez popierającą go armię. Po 19 miesiącach instytucjonalnego kryzysu w kraju, dokładnie w dniu, w którym prawie 8 milionów Madagaskarczyków zostało wezwanych do głosowania za zreformowaniem konstytucji, w listopadzie 2010 roku, zgasła cała nadzieja na stworzenie prawdziwej demokracji w tej byłej europejskiej kolonii. Dziś Madagaskar ma rząd tymczasowy, po którym nie można jednak spodziewać się niczego dobrego ani w sferze humanitarnej, ani gospodarczej, zważywszy że ludzie żyją tam za mniej niż 1 dolar dziennie.
Ponieważ, jak dotychczas, ani Unia Europejska, ani Unia Afrykańska nie zdołały osiągnąć żadnego kompromisu z rządem Madagaskaru, podjęte zostały pewne środki, w tym zawieszenie pomocy od Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, oraz nasze wycofanie się z uznawania rządu tymczasowego. Potępiamy zamach stanu i podkreślamy pilną potrzebę rozpisania wolnych i przejrzystych wyborów monitorowanych przez społeczność międzynarodową.
William (The Earl of) Dartmouth (EFD) - Panie Przewodniczący! Mam dla Pana dużo szacunku, ale to chyba do mówcy należy decyzja, jak szybko będzie mówić i to powinno być kwestią wyboru dokonanego przez mówcę. Mówcy w tym Parlamencie nie powinni być narażeni na to, że tok ich przemówień ulegnie zaburzeniu, bo przewodniczący będzie przerywał im w imieniu tłumaczy. Czy mogę przekazać Panu tę uwagę?
(Mieszane reakcje)
Przewodniczący - Lordzie Dartmouth! W znacznym stopniu zgadzam się z Pana opinią, ale otrzymujemy też zgłoszenia od naszych tłumaczy, że nie mogą nadążyć. Oczywiście, kiedy przerywam mówcy, zawsze daję mu dodatkowy czas i wszyscy są zadowoleni – mówca jest zadowolony, Państwo są zadowoleni, gdyż mają Państwo tłumaczenie, no i oczywiście nasi tłumacze są także zadowoleni. Taki jest cel pracy, którą tu wykonujemy.
(Oklaski)
Eija-Riitta Korhola (PPE) - (FI) Panie Przewodniczący! Od czasu przejęcia w marcu władzy przez wojsko brak politycznej stabilności oraz pogarszająca się sytuacja humanitarna stają się coraz bardziej ewidentnymi cechami codziennego życia Madagaskarczyków. W warunkach politycznego kryzysu jest im jeszcze trudniej uzyskać dostęp do podstawowych produktów żywnościowych, wody, środków higieny i usług medycznych.
Ci, którzy obecnie sprawują rządy nielegalnie zmonopolizowali władzę wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą oraz przejęli kontrolę nad mediami. Służby bezpieczeństwa kraju dopuszczają się przemocy wobec zwykłych ludzi. Wielu aktywistów zostało uwięzionych z przyczyn politycznych, a dawni czołowi politycy musieli uciekać z kraju.
Toczące się negocjacje muszą nabrać tempa i należy znaleźć sposób, żeby przywrócić porządek konstytucyjny. Przypadki łamania praw człowieka wymagają bezstronnego zbadania. UE powinna zwiększyć pomoc humanitarną dla Madagaskaru, a planowane sankcje powinny być kontynuowane do czasu znalezienia rozwiązania kryzysu politycznego.
Günther Oettinger, komisarz – (DE) Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo Posłowie! Komisja i wysoka przedstawiciel, pani baronessa Ashton, są głęboko przejęte sytuacją na Madagaskarze, dlatego obiecaliśmy nadal udzielać wsparcia ludności tego pięknego kraju.
Przywiązujemy wielką wagę do kwestii przezwyciężenia obecnego kryzysu politycznego oraz jego gospodarczych i społecznych skutków dotykających mieszkańców Madagaskaru, gdyż zwiększają one brzemię, z którym na co dzień zmaga się ludność.
Tak jak i Państwo Posłowie, śledzimy bardzo uważnie rozwój tamtejszych wypadków oraz wykorzystujemy wszelkie dostępne nam środki dyplomatyczne, aby doprowadzić do końca kryzysu.
W ciągu ostatnich dwóch lat postęp w kraju był hamowany przez wiele przeszkód i wstecznych działań. Uważam, że znaleźliśmy się teraz w momencie zwrotnym. Dwa dni temu, 7 czerwca, w Gaborone, rozpoczęły się rozmowy pomiędzy Wspólnotą Rozwoju Afryki Południowej (SADC) i różnymi graczami w kraju, mające na celu wyjście z kryzysu, a ich podstawą jest neutralność i konsensus; obejmują one wszystkie ważne grupy i dają szansę uzyskania poparcia tak społeczności międzynarodowej, jak i szeroko rozumianej większości obywateli Madagaskaru.
Mamy nadzieję i liczymy na sukces tych rozmów, nadal działamy i pracujemy na jego rzecz, aby Unia Afrykańska oraz społeczność międzynarodowa, w tym UE, mogły pomagać i wspierać Madagaskar w powrocie do konstytucyjnych rządów prawa.
Sprzeciwiamy się wszelkim próbom przemian prowadzących de facto do jednostronnych rządów. Z tego powodu w ubiegłym tygodniu Rada Europejska podjęła decyzję o przedłużeniu zastosowania środków nałożonych na mocy postanowień artykułu 96 Umowy z Cotonou o kolejne sześć miesięcy. Nie wpływa to na pomoc humanitarną ani na środki stosowane do zwalczania ubóstwa, pod warunkiem, że są one zgodne z postanowieniami przedmiotowego artykułu.
Nadal jesteśmy gotowi udzielić politycznego i finansowego wsparcia dla procesu przemian, jeśli będzie się opierał na konsensusie. Musi on bazować na mapie drogowej uzgodnionej przez lokalnych graczy i musi być zatwierdzony przez SADC, Unię Afrykańską oraz społeczność międzynarodową. Przy tych założeniach mam nadzieję na pozytywny rozwój wypadków po dwóch ciężkich i trudnych latach. Bardzo dziękuję.
Przewodniczący - Zamykam debatę.
Wkrótce odbędzie się głosowanie.
Oświadczenia pisemne (na mocy art. 149 Regulaminu)
Tadeusz Zwiefka (PPE), na piśmie – (PL) Szanowni Państwo! Od kilku miesięcy cała Europa pochyla się nad sytuacją w krajach Afryki Północnej, z nieukrywanym niepokojem obserwując procesy, które zachodzą w naszym bezpośrednim sąsiedztwie. Dziś powracamy do kwestii innego kraju kontynentu afrykańskiego, który już od dłuższego czasu pogrąża się w chaosie i niebycie politycznym.
Madagaskar staje się państwem bezprawia, w którym nielegalnie sprawująca władzę grupa pozwala na grabienie kraju i jego pogrążanie się w chaosie. Represje i brak poszanowania praw obywateli własnego kraju doprowadzić może jedynie do zaognienia sytuacji, co niestety prowadzić może do rozlewu krwi. Dlatego, choć wezwania do przywrócenia porządku konstytucyjnego i przeprowadzenia pod nadzorem społeczności międzynarodowej otwartych i wolnych wyborów mogą wydawać się jedynie demagogią, jest to de facto jedyna droga, by sytuacja na Madagaskarze powróciła do normalności. Musimy też pamiętać, że choć sankcje mogą okazać się skuteczne, to powinny iść w parze z konkretną propozycją rozwiązania kryzysu politycznego, gdyż im dłużej będzie trwała obecna sytuacja, tym trudniej w przyszłości będzie można wprowadzić rządy prawa na Madagaskarze.