Indiċi 
 Preċedenti 
 Li jmiss 
 Test sħiħ 
Rapporti verbatim tad-dibattiti
L-Erbgħa, 14 ta' Diċembru 2011 - Strasburgu Edizzjoni riveduta

5. Eżami tal-Presidenza Pollakka (dibattitu)
Vidjow tat-taħditiet
Minuti
MPphoto
 

  Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego są oświadczenia Rady i Komisji dotyczące bilansu polskiego przewodnictwa.

Witam bardzo serdecznie wśród nas Pana Premiera Rządu Rzeczypospolitej Polskiej a równocześnie prowadzącego prezydencję – prezydenta z urzędu Unii Europejskiej, Pana Donalda Tuska. Panie Premierze, ja na początek zacytuję fragment Pańskiego wystąpienia 5 miesięcy temu w lipcu. Jest to fragment o Parlamencie Europejskim: „Parlament Europejski dla wszystkich Europejczyków, którzy poważnie traktują ideę Europy, jest czymś szczególnym, jest gwarancją naszej aktywnej pamięci o źródłach Europy, jest przede wszystkim instytucją i miejscem, gdzie nigdy nie zabrakło wiary w sens zjednoczonej Europy”. Jesteśmy pół roku później po polskiej prezydencji. Odczuwaliśmy to Pańskie przekonanie, że z Parlamentem Europejskim można współpracować i można osiągnąć korzyści dla mieszkańców Unii Europejskiej. Jesteśmy bardzo ciekawi Pańskiego bilansu i Pańskiej opinii jak wyglądało to minione pół roku i jakie prezydencja polska wyciąga z tego wnioski na przyszłość. Bardzo serdecznie prosimy Pana o zabranie głosu.

 
  
MPphoto
 

  Donald Tusk, Urzędujący Przewodniczący Rady. − Dziękuję bardzo Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Minęło pół roku od czasu naszego spotkania na początek polskiej prezydencji. Deklarowałem wówczas wielkie przywiązanie Polaków, i moje osobiste, do idei zjednoczonej Europy. Deklarowałem przywiązanie do Wspólnoty Europejskiej, mając świadomość, że obejmujemy prezydencję w czasie rozległego kryzysu. Kryzysu nie tylko finansowego, ale – tak jak już wówczas przewidywaliśmy – także kryzysu zaufania, a dzisiaj – trzeba to chyba mocno powiedzieć – być może także kryzysu ustrojowego i politycznego.

Nasza prezydencja – mimo że byliśmy krajem debiutującym w tej prezydencji, a może właśnie dlatego – była prezydencją ludzi zdeterminowanych, aby swoje europejskie zadania wykonać najlepiej, jak potrafimy. Zaangażowaliśmy w tę prezydencję nie tylko dobrą wolę, ale także pracę i umiejętności setek młodych Polaków, którzy pracowali tu w Strasburgu, w Brukseli, w Warszawie i w wielu innych miejscach w Europie, i podjęliśmy się – świadomi swoich możliwości – zadań, które są rutynowym obowiązkiem każdej prezydencji, w tym zadań legislacyjnych. Nie będę wymieniał wszystkiego, co zrobiliśmy przez te sześć miesięcy.

Usłyszałem wiele ciepłych słów w ostatnich dniach na temat naszego zaangażowania i skutecznego działania. Może zabrzmi to nieskromnie, ale uważam, że Polacy zasłużyli na te słowa właśnie dlatego, że z taką wiarą w sens wspólnej Europy pracowali nad tymi wyzwaniami, które polskiej prezydencji przypadły. Czy to była praca nad „sześciopakiem”, czy nad akcesją Chorwacji, czy nad Partnerstwem Wschodnim, czy nad bezpieczeństwem energetycznym, czy nad innymi aktami legislacyjnymi, takimi jak np. wspólny patent europejski – wszędzie tam udało nam się doprowadzić do finalnego etapu nasze zobowiązania, zakończyć nasze prace. Głównie dlatego, że polska prezydencja była prowadzona przez ludzi, którzy naprawdę poważnie traktują Europę jako wspólnotę i którzy – mimo kryzysu, a może powiem inaczej: właśnie dlatego, że dopadł nas kryzys, także kryzys zaufania – chcieli pokazać, że obowiązki i zaangażowanie Europejczyka powinny być jeszcze bardziej wyraziste i zdeterminowane właśnie w takim czasie.

Chcę powiedzieć, że to podsumowanie chciałbym zamienić w jedną taką poważną w sensie politycznym refleksję, która jest owocem tych sześciu miesięcy doświadczeń polskiej prezydencji – ale jestem przekonany, że Wy także macie podobne przemyślenia i podobną potrzebę nazwania po imieniu tego, co się obecnie w Europie dzieje. Bo mimo satysfakcji z wykonanej pracy nie mogę powiedzieć, że Europa pod koniec 2011 roku jest Europą bardziej zjednoczoną niż sześć miesięcy temu, rok temu czy pięć lat temu. Nie mogę dzisiaj, kończąc polską prezydencję, powiedzieć, że zażegnaliśmy wspólnie ten najpoważniejszy być może kryzys w historii zjednoczonej Europy, jaki drąży nasz kontynent. Powiem: wręcz przeciwnie. Dzisiaj musimy sobie to powiedzieć bardzo otwarcie: stoimy na rozdrożu. Przed nami bardzo poważny wybór: czy w czasie tego kryzysu, szukając metod i sposobów na wyjście z niego, pójdziemy drogą wspólnotową, szukać będziemy europejskiego sposobu na wyjście z kryzysu, czy też pójdziemy drogą egoizmów narodowych i państwowych, szukając egoistycznie ratunku dla każdego z osobna i uznając Wspólnotę za balast, a nie za najlepszy sposób przezwyciężenia kryzysu przez Europejczyków?

Chcę przypomnieć, że prawdziwe źródła kryzysu, kryzysu finansowego, to nie instytucje wspólnotowe. To nie w Parlamencie Europejskim, nie w Komisji Europejskiej, nie w innych instytucjach wspólnotowych zrodził się kryzys finansowy. To nie integracja Europy jest źródłem kryzysu finansowego, a co za tym idzie także kryzysu politycznego. Te sześć miesięcy pokazało z całą mocą, że jest dokładnie odwrotnie – że ten kryzys żywi się, tuczy się na tym zagrożeniu rozpadem Wspólnoty, że jeśli dzisiaj nie możemy powiedzieć, iż poradziliśmy sobie z kryzysem, to dlatego, że nie zawsze Europa zachowuje się jak wspólnota w obliczu tego kryzysu.

(Oklaski)

Dlaczego mówimy dzisiaj także o kryzysie politycznym? Ponieważ zbyt wielu ludzi w Europie, zbyt wielu polityków w Europie chce nas przekonać i chce przekonać Europę, że sposobem na wyjście z kryzysu jest odejście od wspólnotowych działań. Ja chcę powiedzieć, że w moim i polskiej prezydencji przekonaniu, jest to oznaka pewnej choroby. To obecny kryzys narusza to poczucie wspólnoty. Jeśli słyszymy dzisiaj w Europie zdania o tym, że trzeba zrewidować podstawy, fundamenty Wspólnoty, to jest to najwyraźniej oznaką tego, że kryzys jest także w naszych sercach, nie tylko w naszych bankach. Ostatni szczyt Rady Europejskiej pokazał bardzo wyraźnie, że jedni szukają narzędzi na rzecz nie tylko ratowania euro, ale w dłuższej perspektywie także wzmacniania Wspólnoty, ale że są inni, którzy uważają, że sposobem na ratowanie euro czy sytuacji finansowej państw i instytucji jest rozluźnianie Wspólnoty, a na końcu destrukcja tej Wspólnoty. Ja nikogo nie oskarżam, bo to są równoprawne poglądy. Każdy może mieć swój pogląd na przyszłość Europy, ale nie możemy ukrywać, że dzisiaj, gdzieś tak pod powierzchnią, tak naprawdę toczy się już debata nie o przyszłości euro, tylko o przyszłości Wspólnoty.

Na ostatnim szczycie Rady Europejskiej podjęliśmy decyzje, które są zaledwie pierwszym krokiem. Zarówno w Brukseli, jak i w swojej ojczyźnie przekonywałem wszystkich, że jeśli nie mamy pełnej satysfakcji z tego szczytu, to dlatego, że zrobiliśmy zaledwie jeden krok, że ciągle brakuje nam jeszcze pełnej determinacji, aby te następne kroki stawiać szybko i zdecydowanie w ramach Wspólnoty i na rzecz Wspólnoty. Kiedy słyszę niektóre komentarze – wypowiadane na pewno w dobrej wierze, nikomu nie zarzucam złej woli – nacechowane satysfakcją, że Wielka Brytania stała się znowu wyspą, że kanał La Manche na naszych oczach stał się szerszy niż kilka tygodni temu, to powiem szczerze: nie rozumiem tej satysfakcji.

(Oklaski)

Można nie akceptować decyzji polityków tego czy innego kraju, ale nie możemy tak publicznie cieszyć się z tego, że na naszych oczach rośnie dystans między państwami członkowskimi, w tym przypadku między Wielką Brytanią a Wspólnotą Europejską. Ale chcę też powiedzieć, że pojawiły się również inne komentarze, na przykład takie, że jakaś stolica wygrała z innymi stolicami. Wiemy, że Europa nie tylko na czas tego kryzysu, ale także na przyszłość potrzebuje silnego przywództwa politycznego. Na ostatnim szczycie Rady Europejskiej i w ciągu ubiegłych sześciu miesięcy byłem świadkiem tego jeszcze precyzyjnie nienazwanego, ale wielkiego sporu europejskiego: czy przywództwo polityczne Europy będzie wynikiem bezlitosnej konkurencji państw narodowych, a efektem tej konkurencji będzie dominacja jednej czy dwóch, czy trzech stolic nad innymi, czy też wręcz przeciwnie, to przywództwo polityczne Europy będzie przywództwem wspólnotowym na rzecz całej Wspólnoty? Jest rzeczą bardzo ważną, abyśmy każde następne spotkanie potrafili podsumować z przekonaniem, że wygrywa Wspólnota przeciwko egoizmowi, a nie, że ktoś wygrywa przeciwko komuś w tej rozpadającej się Wspólnocie.

(Oklaski)

Chcę też powiedzieć, po tych sześciu miesiącach, że Europa potrzebuje wspólnego rachunku sumienia. Nie możemy dzisiaj pokazywać palcem: „o, tam jest źródło kryzysu”, „o, to biedne państwo na południu spowodowało, że wszyscy mamy kłopoty”. Potrzebujemy także wspólnej odpowiedzialności za przyszłość. Północna Europa, która szczyci się swoją dyscypliną, musi także zacząć rozumieć lepiej potrzebę solidarności. Południe Europy musi zaś zrozumieć, że wspólna odpowiedzialność to także więcej dyscypliny. Musimy powiedzieć sobie też bardzo wyraźnie, że źródłem kryzysu, nie tylko finansowego, ale także politycznego, są naruszenia naszych wzajemnych zobowiązań, także tych, które wynikają z traktatów, i że te naruszenia nie są kwestią ostatnich miesięcy. Niech każdy zrobi swój rachunek sumienia. Niech każdy zastanowi się, kiedy zaczął łamać ustalenia traktatu z Maastricht. Niech każdy zastanowi się nad tym, czy na pewno jest gotowy pielęgnować ustalenia z Schengen.

(Oklaski)

My – ci z nas, którzy są zwolennikami naprawdę zintegrowanej wspólnotowej Europy – musimy dzisiaj powiedzieć sobie bardzo wyraźnie, że potrzebujemy więcej determinacji na rzecz ochrony fundamentów europejskich, a nie nieustannej dyskusji nad rewizją fundamentów europejskich. Dlatego polską prezydencję chciałbym zakończyć także apelem pod adresem wszystkich bez wyjątku przywódców europejskich, aby podjęli ten wysiłek na rzecz wzmacniania Wspólnoty, zaczynając od siebie, a nie szukali metody na dezintegrację, wykluczenie czy dzielenie Europy. Dlatego dzisiaj jeszcze raz powtórzmy – jesteśmy za integracją, przeciw dezintegracji.

(Oklaski)

Jesteśmy przeciwko dzieleniu na lepszych i gorszych, a opowiadamy się za wzrastającą jednością polityczną Europy. Jesteśmy za odpowiedzialnością, wspólną odpowiedzialnością przeciwko egoistycznej nieodpowiedzialności. Jesteśmy przeciwko wykluczeniom, bo Wspólnota musi polegać na solidarności także wtedy, kiedy czasami ktoś jest w gorszej, a ktoś inny w lepszej sytuacji. Potrzebujemy prawdziwego przywództwa politycznego, gdyż Europa zasługuje na szybkie decyzje: te dotyczące doraźnego kryzysu finansowego, ale także dotyczące przyszłości. Kryzys okazał się wielkim testem sprawności Wspólnoty. Musimy zacząć poważną rozmowę na temat większej sprawności politycznej Europy. W przyszłości pojawią się inne kryzysy, inne konflikty. Ten kryzys pokazał nam – i naprawdę dobrze, że tak się stało – że Europa jako wspólnota nie zawsze reaguje szybko, ponieważ brakuje zaufania – tego podstawowego fundamentu – do instytucji, jakie powołaliśmy. To przywództwo nie może być przywództwem jednego, dwóch czy trzech nawet najsilniejszych państw, nie może być także przywództwem technokratów, bo nie mają oni mandatu demokratycznego. To przywództwo musi mieć charakter polityczny, musi mieć mandat demokratyczny, musi być akceptowane przez wszystkich po to, żeby móc egzekwować obowiązki od wszystkich. To musi być przywództwo oparte na instytucjach europejskich.

(Oklaski)

Chcę powiedzieć, że tak jak potrzebujemy w najbliższych godzinach, dniach i tygodniach szybkich decyzji, żeby ratować euro i stabilizować strefę euro, tak potrzebujemy uczciwej, mocnej dyskusji także na temat nowego ustroju politycznego Europy. Dzisiaj nie wszyscy akceptują wspólnotowy ład i nie możemy się dalej oszukiwać – dzisiaj nie umiemy egzekwować zasad, jakie sami kiedyś wprowadziliśmy. Dzisiaj, gdy jest nam wygodnie, omijamy zobowiązania traktatowe. Więc powiedzmy sobie uczciwie: potrzebna jest bardzo głęboka, poważna debata na temat ustroju politycznego Europy, który da Europie wspólnotowe przywództwo. A więc naprawdę hasło naszej prezydencji: „Więcej Europy w Europie” ma także swój wymiar polityczny. Uważam, że Parlament Europejski jest właśnie tym miejscem i nie pozwólcie odebrać sobie tego oczywistego mandatu historycznego i politycznego. To jest to miejsce, które powinno stać się konstytuantą dla Europy. Nic nie będzie takie samo jak przed kryzysem.

(Oklaski)

Status quo ante bellum nie wchodzi w rachubę. Europa będzie na pewno inna po tym kryzysie. Jest tylko pytanie, czy będzie rozbita czy też bardziej zintegrowana. Taka sama na pewno nie będzie. Dlatego Parlament Europejski – bo Wy macie mandat demokratyczny, Wy powinniście, jak sądzę, wziąć na siebie to wielkie zobowiązanie, to wielkie wyzwanie –powinien stać się taką nowoczesną konstytuantą dla tej na nowo powstającej Europy. Bo na naszych oczach powstaje inna nowa Europa. Zróbmy wszystko, żeby była Europą wspólną, a nie Europą podzieloną.

Ta głęboka refleksja nie może być dekoracją, tak jak bywało w przeszłości. Mieliśmy grupy mędrców, mieliśmy grupy zadaniowe, komitety. Wszyscy wiedzieli, że należy dokonać tej refleksji na przyszłość. Ale nie powstały zręby nowego ustroju i kryzys to pokazał z całą oczywistością, z całą mocą. Nie chodzi o tysiące i dziesiątki tysięcy nowych przepisów, chodzi o przywrócenie równowagi między tym, co narodowe, i tym, co wspólnotowe, o odbudowę zaufania w oparciu o kilka, kilkanaście czytelnych zasad – zasad, które akceptujemy wszyscy, i zasad, które potrafimy egzekwować od tych, którzy chcą je łamać. To jest kluczowe zadanie, jak sądzę, także dla Parlamentu Europejskiego jako tej nowoczesnej konstytuanty, która zbuduje zręby nowego ustroju politycznego. Nie chodzi o to, żeby się wzajemnie straszyć, kryzys straszy ludzi wystarczająco mocno. Ale jeśli temu zadaniu nie podołamy, przyszłe pokolenia będą przeklinać nie tylko kryzys, ale także nas. Albo dziś podejmiemy walkę o tę przyszłą Europę, albo jutro będziemy płakać po tej Europie. Dziękuję.

(Oklaski)

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. − Dziękuję, Panie Premierze, za wygłoszone przemówienie, za podsumowanie działań polskiej prezydencji, a przede wszystkim za przedstawienie nam tych najważniejszych haseł i zadań, które stoją przed Europą w przyszłości, a także tych, które stoją przed Parlamentem Europejskim jako bezpośrednio wybraną reprezentacją pięciuset milionów Europejczyków.

Thank you very much once again, Prime Minister, President-in-Office of the Council.

 
  
MPphoto
 

  José Manuel Barroso, President of the Commission. − Mr President, Mr Prime Minister, honourable Members, I would like to begin by saying straight away that the Polish Presidency of the Council has delivered very significant achievements under very difficult circumstances. The Polish Presidency has worked with great professionalism and enthusiasm.

Exactly 30 years after the introduction of martial law, Poland has shown during this Presidency its commitment to Europe, to democracy and to our common values. I am sure that everybody remembers Prime Minister Tusk’s inspiring speech here in this House six months ago. That speech came from the heart: a true act of faith in Europe and a strong appeal for more European integration. What you just said, Prime Minister and dear friend, about the Community spirit and the need to fight narrow national interests and egotism, and your support, without doubt, to strong European institutions is very inspiring and a great source of strength for us in these difficult times.

Six months later, we can say that Poland has lived up to its reputation and the Polish Presidency to our expectations. The Polish Presidency has held up the spirit of partnership between the European institutions and the Member States. Poland has constantly pushed for more Europe to address efficiently a crisis that has not only a financial and economic dimension but also, above all, a political one. There is just, as Prime Minister Tusk mentioned, a problem of confidence and of trust.

Let me highlight some of the concrete points we worked on throughout the Presidency. First, a strong Europe: a more stable Europe that can withstand all kinds of weather. A Europe that can learn from its own mistakes and can also address its weaknesses, building its recovery on sound and sustainable foundations.

We have laid the foundations on which any further reforms will be built. The adoption of the legislative package on strengthening economic governance – the ‘six-pack’ – has significantly reinforced the Stability and Growth Pact. It puts more emphasis on debt limitations and extends the Commission’s surveillance to macroeconomic imbalances. Now we need to combine words with actions so that we can reinforce this stability culture.

Yesterday the ‘six-pack’ entered into force. It will put the Commission at the heart of ensuring fiscal discipline, in line with the position of this Parliament. We will accept this increased responsibility knowing that its democratic legitimacy derives precisely from this House. To complete this set of tools, we have come up with two Article 136 proposals on further strengthening economic governance, and more proposals will come to bring the new fiscal compact as much as possible into our existing Union framework.

A strong Europe is also a Europe that is able to recreate the conditions for growth and job creation; as I said yesterday during the debate, we need stability but we also need growth. That is why our 2012 Annual Growth Survey puts a strong emphasis on the need for implementation of growth-enhancing actions, and I welcome the support for our fast-track programme for measures with a significant impact on growth and jobs. This includes the proposals on the Single Market Act.

During the Polish Presidency we have taken key decisions to prepare the relaunch of economic growth, through the development and strengthening of the single market, notably on the e-economy. I would also like to mention the very good progress made in the negotiations on the unitary patent, which showed the energy and constructive approach needed. I call on the Member States quickly to resolve among themselves the one outstanding issue: the seat of the litigation court under the intergovernmental agreement.

Growth is also about green growth, energy security and the fight against climate change, and we are moving forward on all these fronts. The Commission has already tabled proposals on completing the internal energy market, boosting energy efficiency, enhancing the coherence and coordination of our external energy policy and improving nuclear safety. Let me emphasise in particular the commitment of Poland to reinforcing the external dimension of the energy policy that has been adopted by the Energy Council.

On the fight against climate change, Durban was certainly not a perfect agreement, but in the difficult circumstances we can say that it achieved some important results; in spite of all the scepticism it was possible to make progress, with all major emitters agreeing for the first time to have a new comprehensive and binding legal instrument, which will include limits on CO2 emissions. This was only possible because of the leadership from the European Union, and I am particularly proud of the role that the Commission has played in this matter.

We will now continue our efforts with our international partners to flesh out a new global climate agreement involving all countries as quickly as possible, and we will no doubt have a strong partner in this Parliament.

The Polish Presidency has also put a lot of energy into defending a united Europe, and you have just heard the inspiring words of Prime Minister Tusk. Together with the Commission, the Polish Presidency has been a strong advocate of the preservation of the coherence and the integrity of the European Union.

What we need is more integration, not fragmentation. What we need is to consolidate our acquis and not to weaken what we have achieved over the last 60 years. What we need to do is to tap the full potential of the single market, not to damage it. What we need is more union, not a désunion.

(Applause)

This is exactly what the Community method guarantees. It enables us to join forces in the general interest. It reinforces our solidarity and our cohesion. Let me tell you very frankly that it was not insignificant that the discussions about the reinforcement of the euro area took place during the Polish Presidency, because Poland, whilst supporting very clearly a stronger economic governance of the eurozone, was also making clear that this stronger governance of the eurozone must not be to the detriment of the overall objectives of our Union. This was particularly important.

I want to say the same thing regarding the next Presidency. We are, I hope, going to continue to conclude the negotiations for this new fiscal compact during the Danish Presidency of the Council. With the very constructive position taken by the Prime Minister of Denmark, I am hopeful that we can conclude these negotiations with a stronger euro area and stronger governance but, at the same time, also with a stronger Union, because that is exactly what we need.

The last point I would like to make before concluding is about open Europe: united but also open Europe. Since the early days of European integration, our openness to the world and our attractiveness to our neighbours and to newcomers has always been one of our greatest strengths. Over these last six months we have done a lot to advance our relations with our neighbours.

First, good progress has been made with enlargement countries on the European integration of the Western Balkans. Last Friday we were happy to witness the signature of the accession treaty of our 28th Member State – Croatia – which will join in July 2013. This should constitute an incentive for the rest of the region to keep to the path of European reforms.

The successful summit with our Eastern neighbours hosted by the Polish Presidency in Warsaw confirmed our ambition to create the necessary conditions to accelerate political association and further economic integration between the European Union and interested partner countries within our enhanced neighbourhood policy.

Association Agreements are being negotiated with four of the six eastern partners and deep and comprehensive free trade areas with three of them. This Monday we started further negotiations with Georgia and Moldova. I will be travelling to Kiev next Monday, as we seek to conclude an Association Agreement with Ukraine. This House has called for the conclusion of the negotiations by the end of the year. The Ukrainian authorities need, however, to demonstrate that they abide by the principles and values that underpin this agreement, namely respect for democracy, the rule of law, human rights and judiciary independence.

The establishment of the European Endowment for Democracy, an innovation also introduced by Poland, will greatly enrich the range of instruments at our disposal to support the process of democratisation and consolidate the aspirations of those fighting for freedom, including in places in our neighbourhood where democracy and rule of law needs to be encouraged.

Finally, I will travel to Warsaw tomorrow – once again – where I will participate in European Development Day, a Commission initiative, this time in cooperation with the Polish Presidency. This shows clearly that, even in times of crisis, the European Union does not forget about the need to show solidarity to developing countries and to the most poor of the world. As you remember, some time ago when we had this enlargement, there were some suspicions in the developing world that the fact that Europe was enlarging showed that it conferred less interest and importance to the south of our planet. This did not happen; on the contrary, we are reinforcing our commitments to the developing world.

As I said, these were considerable achievements under difficult circumstances. But this crisis is not behind us, and we have a lot of work ahead. As we move forward, I would like all Member States to show the same level of commitment to Europe as Poland has shown.

(Applause)

The Polish Presidency will be a tough act to follow. The challenge ahead will now be with our Danish friends. In conclusion, let me very sincerely thank Prime Minister Tusk, all his team and his government, the team dedicated to the Presidency, for your leadership, your strong European commitment and your political courage. I think this was a great example for all the Member States which are committed to a stronger European union.

(Applause)

 
  
MPphoto
 

  Joseph Daul, au nom du groupe PPE. – Messieurs les Présidents, chers collègues, cher Donald Tusk, j'ai simplement envie ce matin, au lieu de parler, de signer ton discours. En fin de compte, sur l'Europe, c'est le mien, c'est le nôtre, au niveau de notre groupe, et c'est même le discours de beaucoup au sein de ce Parlement.

Le 6 juillet, vous nous avez livré votre vision d'une Europe fière de ses valeurs, de ses succès, d'une Europe inclusive, d'une Europe confiante dans sa capacité d'influence dans le monde. Cette vision, nous la partageons. Et, paradoxalement, la crise que nous traversons peut être une occasion unique pour les Européens d'être de nouveau enthousiastes, de rebondir, pour autant que nous sachions nous adapter, pour autant que nous sachions changer nos habitudes et nos modes de fonctionnement.

Monsieur le Premier ministre, vous avez encore souffert, et vous savez ce qu'est souffrir. L'ancienne Europe ne sait plus ce qu'est souffrir.

Monsieur le Président du Conseil, avec votre gouvernement – je ne prendrai que trois exemples que vous avez cités –, vous avez contribué à réaliser, tout au long de votre Présidence, le "six pack" sur la gouvernance économique. En travaillant en coopération étroite avec le Parlement européen sur un paquet ambitieux de bonne gestion des finances publiques nationales, la Présidence polonaise a démontré que la méthode communautaire peut être efficace et peut très bien aller de pair avec l'euro et l'Union européenne.

De la même façon, les progrès enregistrés sur la supervision des marchés financiers sont à mettre au crédit de cette Présidence. De façon plus générale, la Pologne œuvre aux côtés des institutions européennes pour faire progresser la notion selon laquelle le partage de la souveraineté économique entre les dix-sept, les dix-sept plus et la Pologne est un atout et le chemin de sortie de la crise. Comme vous l'avez si bien dit – et comme je l'ai dit hier –, nous devons préparer pour le mois de janvier/février une sortie de crise pour nos concitoyens.

Deuxième exemple: la politique de voisinage. Que ce soit sur le front oriental, avec la signature de l'adhésion de la Croatie, avec le lancement, en septembre dernier, du partenariat oriental, avec la préparation de l'accord d'association avec l'Ukraine, ou sur le front de la Méditerranée, avec l'accompagnement européen du processus démocratique en cours, la Présidence polonaise a œuvré avec beaucoup d'énergie et je l'en remercie.

Troisième et dernier exemple: dans le domaine juridique, la Présidence polonaise a permis des avancées considérables tant sur la protection des brevets que sur le droit européen des contrats. J'espère que nous pourrons encore les mener à terme sous votre Présidence. Mon groupe espère que ces efforts seront récompensés et que l'accord final sera signé dans les jours à venir.

Monsieur le Président du Conseil, au-delà des textes législatifs, la Présidence polonaise a soutenu un principe qui est cher à mon groupe parlementaire et à l'écrasante majorité de ce Parlement, à savoir la méthode communautaire. En effet, votre pays, comme tous les pays d'Europe centrale et orientale, connaît mieux que quiconque en Europe le prix de la liberté, l'importance de la solidarité. Vous avez privilégié le respect des opinions de chacun et l'efficacité, sans chercher à imposer votre point de vue. C'est un exemple à suivre pour beaucoup de pays membres. Nous comptons sur vous – car si vous quittez la Présidence, vous restez un membre influent du Conseil – pour ce que cette méthode communautaire revienne et soit appliquée.

Je terminerai cette intervention en invitant chacune et chacun dans cet hémicycle à lire avec attention le discours de Berlin du ministre Radek Sikorski qui, le 28 novembre dernier, rappelait que nous, Européens, vivons la situation inconfortable d'être devant un précipice. Si nous agissons, nous pouvons en sortir, sinon nous allons plonger. Et la Présidence polonaise nous a aidés à agir collectivement. Il s'agit pour nous de poursuivre sur cette voie d'une façon résolue. Je reprends la phrase d'un Polonais bien connu, de Jean-Paul II: "N'ayons pas peur!". Travaillons dans le sens que vous avez indiqué ce matin.

 
  
MPphoto
 

  Martin Schulz, im Namen der S&D-Fraktion. – Herr Präsident! Ich will es kurz machen: Die polnische Präsidentschaft war ganz ohne Zweifel eine der besten, die wir in den letzten Jahren hatten. Ich bin jetzt in meiner Amtszeit als Vorsitzender meiner Fraktion mit der fünfzehnten Präsidentschaft konfrontiert. Ich wiederhole das: In diesen fünfzehn Halbjahren war das mit Abstand eine der besten Präsidentschaften, die ich erlebt habe.

(Beifall)

Das gilt nicht nur für Sie, Herr Premierminister, das gilt vor allen Dingen auch für Ihre Regierung und für die Beamten, die wir hier kennengelernt haben. Ich will hinzufügen: Ein hohes Maß an Professionalität herrscht in dieser Regierung. Dafür mein Kompliment und auch das meiner Kolleginnen und Kollegen. Sie sind so gut, Sie könnten glatt Sozialdemokrat sein, Herr Ministerpräsident Tusk. Leider haben Sie sich für den anderen Lebensweg entschieden.

(Zwischenruf: Das ist noch möglich, er ist noch jung.)

Historische Irrtümer kann man korrigieren, Herr Premierminister, das ist kein Problem.

In der polnischen Präsidentschaft hat eine andere Entwicklung stattgefunden, die mir größere Sorgen macht und auf die Sie eingegangen sind. Wir stehen an einem Scheideweg, haben Sie gesagt, Herr Premierminister. Das ist richtig. Wir stehen an einem Scheideweg, weil wir dabei sind, das Vertrauen der Menschen in die demokratischen Institutionen zu verlieren. Übrigens nicht in Europa alleine, auf der europäischen Ebene, sondern auch auf der nationalen Ebene. In zunehmendem Maße verlieren Menschen das Vertrauen in die Handlungsfähigkeit der nationalen Institutionen. Warum? Weil es einen dramatischen Prozess gibt, der immer schneller wird. Die Macht der sogenannten Finanzmärkte ist zwischenzeitlich so groß, dass auch Regierungen großer Staaten sich der Macht dieser Finanzmärkte unterwerfen, anstatt den Versuch zu unternehmen, die demokratischen Institutionen so zu nutzen, dass die Finanzmärkte unter die Kontrolle der demokratischen Institutionen gelangen. Das kann aber der Nationalstaat nicht leisten, weil die Finanzmärkte global agieren, weil sie supranational agieren. Das, was passiert, ist: Wir haben es mit einem ökonomischen, mit einem Finanzmarktsystem zu tun, das im wahrsten Sinne des Wortes mit dem Ferrari fährt, und die Kontrolle, wenn sie nationalstaatlich bleibt, zockelt mit dem Fahrrad hinterher. Das ist das Problem, das wir haben. Und deshalb brauchen wir transnationale Institutionen auf der europäischen Ebene, die in der Lage sind, dieses Problem in den Griff zu bekommen.

Die Gemeinschaftsmethode verteidigen heißt nichts anders, als ein Instrument im 21. Jahrhundert zu schaffen, das dieser ökonomischen Entwicklung des 21. Jahrhunderts mit den Methoden dieses Jahrhunderts begegnet und nicht mit denen des 19. Jahrhunderts. Das ist das, was mit der Gemeinschaftsmethode gemeint ist. Und deshalb: Sie haben gesagt: Sie/ihr hier, die Europaabgeordneten, ihr seid die Konstituante, die das schaffen muss. Ja, das sehe ich genauso. Und dabei interessiert mich – das will ich hier deutlich sagen – kein Vertragstext mehr. Bei jedem exekutiven Handeln, das aufgrund der gesetzlichen Lage an eine Grenze stößt, um eine aus den Fugen geratene Wirtschaft nicht mehr kontrollieren zu können, muss ein Parlament, wenn das so ist, sagen: Dann gehen wir in eine Ersatzvornahme für dieses exekutive Handeln, das an seine Grenzen stößt. Deshalb sage ich: Was wir gestern hier diskutiert haben, dass dieses Parlament den Mut haben muss, ein alternatives Konzept zu entwickeln, wenn der Rat aufgrund seiner schwierigen Einstimmigkeitsstruktur an seine Grenzen stößt, dann fühle ich mich durch Sie, Herr Premierminister, ermutigt, dass dieses Parlament tatsächlich zu außergewöhnlichen, notfalls eben auch zu außervertraglichen Maßnahmen greifen muss. Das tut der Rat nämlich auch, wie wir am vergangenen Wochenende gesehen haben.

Deshalb, Frau Merkel, Sie, andere, die uns sagen: „Ihr seid das starke Parlament, ihr seid die starke Konstituante“: Wir nehmen das auf. Aber Sie sind auch aufgefordert, dann im Rat zu sagen: Egal, was wir tun, es muss durch das Europäische Parlament legitimiert werden. Dann erwarte ich, dass das, was Sie hier angekündigt haben, von Ihnen im Rat eingebracht wird. Und wenn die anderen Ihnen nicht folgen, dann legen Sie ein Veto ein und sagen: So lange mache ich nicht mit, bis das Europäische Parlament gestärkt ist.

Herr Präsident, ich habe meine Redezeit lange überzogen. Das weiß ich und ich bitte um Entschuldigung dafür. Aber ich möchte noch kurz zwei Dinge sagen. Das eine ist ein Glückwunsch an meinen Kollegen Joseph Daul. Er ist gestern mit 95 % in seiner Fraktion wiedergewählt worden, was ich ihm von Herzen gönne.

(Beifall)

Ein anderes: Das ist mit an Sicherheit grenzender Wahrscheinlichkeit meine letzte Rede, die ich hier in diesem Plenum als Vorsitzender der Sozialdemokratischen Fraktion halte. Ich weiß, dass sich viele darüber freuen, dass das meine letzte Rede ist als Vorsitzender dieser Fraktion. Ich möchte mich bei all denjenigen bedanken, die mir immer so aufmerksam zugehört haben, bei denen, denen ich Unrecht getan habe, mich entschuldigen und bei all denjenigen, die finden, dass ich ein guter Abgeordneter bin: Geben Sie mir Ihre Stimme für das nächste Amt! Vielen Dank!

(Beifall)

 
  
MPphoto
 

  Olle Schmidt, on behalf of the ALDE Group. – Mr President, Prime Minister, I am just an ordinary Member from a country outside the eurozone, but I am a true friend of Poland, Europe and the euro. My congratulations to Mr Daul. Before congratulating you, Mr Schulz, I will wait a bit.

Herr talman! Donald Tusk – när du i egenskap av polsk premiärminister och rådets tjänstgörande ordförande kom till Europaparlamentet för sex månader sedan kände vi att du förde med dig en mer positiv stämning kring EU. Det var som om ett fönster öppnades. Det blev lättare att tala väl om Europa. Du har inte blandat inte in inrikespolitiken i ditt sätt att sköta det polska ordförandeskapet. För det vill vi från ALDE-gruppens sida tacka dig och alla dina medarbetare, inte minst vår vän Mikolaj Dowgielewicz som sitter vid din sida. Stort tack!

Polen har hållit i ordförandeklubban under ett mycket utmanande och krävande halvår. Europa kämpar fortfarande mot finanskrisens efterdyningar. Uppgiften att hålla samman EU under denna period har inte varit lätt. Polen har fullgjort sitt uppdrag på ett föredömligt sätt. Att hålla samman Europa de senaste dagarna har varit mycket svårt. Toppmötet förra veckan gav flera goda resultat, men inte fullt ut vad vi hade hoppats på.

När ett land, förhoppningsvis bara ett, sätter sig på tvären och kräver status quo är det glädjande att andra länder vill och kan gå framåt, men det innebär samtidigt att vi nu riskerar att få ett Europa som kommer att gå på två olika växlar. Klyftan mellan länderna inom europluspakten och det utökade eurosamarbetet och de länder som sitter på åskådarläktaren riskerar att öka ytterligare. Det gäller många länder, även mitt eget land.

Jag hoppas, herr talman, och här vänder jag mig också till min kollega Andrew Duff, att liberalerna kan övertyga David Cameron och de motsträviga kollegerna i London att nationalism och isolering inte är vägen framåt. Polen har i detta läge visat ett större politiskt mod och en starkare lojalitet med europasamarbetet. ALDE välkomnar detta. Andra länder, som mitt eget land Sverige, har något att lära av er.

(Applåder)

Let me conclude by saying to the Prime Minister that we should not forget that it was only 30 years ago – as you, Mr President, commented on Monday – that Poland introduced martial law, yet today Poland is one of the leading countries in a united Europe. I – and we in the Liberal Group – salute you, Prime Minister Tusk.

 
  
MPphoto
 

  Bas Eickhout, namens de Verts/ALE-Fractie. – Voorzitter, allereerst wil ik namens de Groenen de heer Tusk hartelijk bedanken voor zijn optreden in de eurocrisis. Het zijn hele zware tijden rondom de eurocrisis en ik denk dat de heer Tusk, met name met zijn toespraak op 6 juli hier in dit Huis met een heel duidelijk persoonlijk historisch perspectief het belang van Europa heeft laten zien en duidelijk heeft gemaakt dat het voor iedereen cruciaal is om Europa te behouden.

Ik denk ook dat de heer Tusk en zijn regering tijdens het Poolse voorzitterschap een heel goede rol hebben gespeeld in de eurocrisis, met name de toespraak van de minister van Buitenlandse Zaken, die op een gegeven moment Duitsland opriep om de leiding te nemen bij de oplossing van deze eurocrisis. Wij zijn niet bang voor een Duitsland dat te weinig leiding neemt, wij willen een Duitsland dat méér leiding neemt. Dat was een heel mooi gebaar, juist ook vanuit Polen, om te laten zien hoe wij in Europa de eurocrisis moeten oplossen. Wij danken de heer Tusk en zijn kabinet daar zeer voor.

Maar er is een andere crisis: de klimaatcrisis. Deze geeft aanleiding tot behoorlijk wat kritiek op het Pools voorzitterschap. Het begon al met een soort valse start bij de Milieuraad in juni met een veto van de Poolse minister van Milieu om elke conclusie inzake de toekomst van het klimaatbeleid tegen te houden. Maar ook in Durban heeft het Pools voorzitterschap helaas geen goede rol gespeeld. Het hield zich vooral bezig met het in stand houden van de hot air, het overschot aan emissies in plaats van na te denken over de vraag hoe wij internationaal stappen kunnen ondernemen.

Het is vooral te danken aan de Commissie, aan mevrouw Hedegaard, dat Europa een goede rol in Durban heeft gespeeld. Het Pools voorzitterschap is daar echt tekortgeschoten. De Groenen vragen zich af hoe het komt dat de Polen niet inzien dat je de klimaatcrisis gezamenlijk met de eurocrisis moet oplossen. Uit de eurocrisis komen we niet door alleen maar te bezuinigen. We moeten juist investeren in de toekomst en in een groene economie, zodat wij uit de eurocrisis geraken. Een economie die weer gaat draaien en juist dan ook de klimaatcrisis gaat oplossen.

Dat had het beleid moeten zijn dat wij graag van het Pools voorzitterschap hadden gezien. U riep als Pools voorzitterschap Duitsland op om de leiding te nemen uit de eurocrisis. U liet helaas na om de Europeanen te leiden in de klimaatcrisis. Daarom complimenten voor het eurocrisisverhaal, maar helaas moeten wij u voor het klimaatbeleid een onvoldoende geven.

 
  
MPphoto
 

  Tomasz Piotr Poręba, w imieniu grupy ECR. – Panie Przewodniczący! Panie Premierze! Chciałbym zawsze w tej Izbie móc dobrze mówić o poczynaniach polskiego rządu, o prowadzonej przez niego polityce zagranicznej, ale niestety te sześć miesięcy polskiej prezydencji nie daje mi zwyczajnie takiej możliwości. W moim odczuciu była to prezydencja słaba, wycofana, mało ambitna. Prezydencja, która od początku przyjęła bardzo złe założenie, że będziemy w Unii Europejskiej jako Polska tylko i wyłącznie administrować, nie będziemy proponować żadnych ambitnych celów ani sobie, ani Unii Europejskiej, chociażby tych związanych z wyrównaniem dopłat rolniczych w Unii Europejskiej. Wiadomo, że dysproporcje są bardzo duże i Polska jako kraj rolniczy powinna się w sposób szczególny tą sprawą zająć. Żałuję, że tak się nie stało.

Byliśmy również bierni jako polska prezydencja w kontekście kryzysów, które miały miejsce w ostatnich miesiącach – arabska wiosna ludów, wojna w Libii. Przypomnę, że to nie Polska, ale Francja organizowała szczyt europejski w tej sprawie. Kryzys finansowy – to nie Polska, lecz Niemcy organizowały szczyt europejski w tej sprawie. Partnerstwo Wschodnie, którego szczyt miał miejsce w Polsce – kompletna klapa. Nie było żadnej konkluzji. Polska dyplomacja zamiast doprowadzić do konkluzji ze szczytu Partnerstwa Wschodniego w Polsce zajmowała się kampanią wyborczą.

Ale jest coś, co przelało czarę goryczy – ubiegłotygodniowy szczyt Unii Europejskiej w Brukseli. Milcząca zgoda Polski na te propozycje, sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, logiką, polegające na tym, że ubogie, słabe, biedne państwa członkowskie będą płacić na ratowanie strefy euro. Drodzy Państwo! Panie Premierze! To jest błąd, to jest coś, co nie miało prawa się zdarzyć. Pan nie miał prawa milczeć w tej sprawie, Pan jako lider polskiej prezydencji powinien powiedzieć stanowcze „nie”. Czekali na to nasi sąsiedzi, nowe państwa członkowskie również. Zabrakło Pana głosu, stanowczego głosu sprzeciwu w tej sprawie. Ale aby powiedzieć Unii Europejskiej „nie”, trzeba mieć odwagę, siłę, determinację. Trzeba mieć siłę w obronie polskiego interesu, ale też interesu nowych państw członkowskich. Mówię to z przykrością i z żalem, że Panu tej determinacji, tej odwagi zabrakło. Niestety polska prezydencja i Pan, Panie Premierze, po tych sześciu miesiącach zostaniecie tak zapamiętani.

(Mówca zgodził się udzielić odpowiedzi na pytanie zadane zgodnie z procedurą niebieskiej kartki na mocy art. 149 ust. 8 Regulaminu)

 
  
MPphoto
 

  Marek Siwiec (S&D), pytanie zgodnie z procedurą „niebieskiej kartki”. – Chciałbym zapytać Pana Posła Porębę, czy przeczytał dokument, który zatytułowany jest „Deklaracja przywódców państw” z 29-30 września z Warszawy. Ja wiem, że to jest długi dokument i on na początku był w obcym języku, więc to było trochę trudne. Składa się z 29 punktów. Tam jest punkt, który mówi o tym, że jest określona mapa drogowa, jeśli chodzi o uzyskiwanie reżimu bezwizowego dla krajów objętych Partnerstwem Wschodnim, a w szczególności wymieniona jest Ukraina i Mołdowa jako kraje, które są liderami w tej dziedzinie. Czy Pan Poseł uważa to również za porażkę tego szczytu?

(Oklaski)

 
  
MPphoto
 

  Tomasz Piotr Poręba (ECR), odpowiedź zgodnie z procedurą „niebieskiej kartki”. – Panie Pośle! Pan się wyspecjalizował w atakach ad persona, więc ja z szacunku do Pana, ale również do tej Izby, nie będę polemizował dzisiaj w tym momencie, ale zapewniam Pana, że ja ten dokument przeczytałem, i zapewniam Pana, że co do obcych języków, podobnie jak Pan, nie mam z tym problemów.

 
  
MPphoto
 

  Γεώργιος Τούσσας, εξ ονόματος της ομάδας GUE/NGL. – Κύριε Πρόεδρε, η Πολωνική προεδρία σε συνθήκες όξυνσης της καπιταλιστικής κρίσης και των ενδοϊμπεριαλιστικών αντιθέσεων στο εσωτερικό της Ευρωπαϊκής Ένωσης και με τα άλλα ιμπεριαλιστικά κέντρα συνέβαλε στην εξυπηρέτηση των συμφερόντων των ευρωπαϊκών ομίλων και στην υπεράσπιση του αστικού πολιτικού συστήματος. Για τα συμφέροντα των λαών μαζί με τις άλλες κυβερνήσεις των κρατών μελών της Ευρωπαϊκής Ένωσης υπήρξε αμείλικτος εχθρός. Προώθησε με ζήλο όλες τις αντιλαϊκές αποφάσεις του Συμβουλίου, της Επιτροπής, των κυβερνήσεων και των πολιτικών δυνάμεων του κεφαλαίου: τη στρατηγική της Ευρωπαϊκής Ένωσης "Ευρώπη 2020", την ενισχυμένη οικονομική διακυβέρνηση, τις πρόσφατες αποφάσεις της συνόδου κορυφής του Συμβουλίου, το σύμφωνο για τη σταθερότητα, την ενισχυμένη δημοσιονομική πειθαρχία, τις εργασίες για το πολυετές δημοσιονομικό πλαίσιο· μπαράζ καπιταλιστικών αναδιαρθρώσεων με οδυνηρές κυρώσεις ενάντια στους λαούς, οι οποίες κάνουν κόλαση τη ζωή του, και από την άλλη νέα προνόμια και πακτωλό επιδοτήσεων για τα ευρωπαϊκά μονοπώλια και το χρηματοπιστωτικό σύστημα. Έβαλε πλάτη στις αποφάσεις για την ελεγχόμενη χρεοκοπία της Ελλάδας, την ανεξέλεγκτη δηλαδή χρεοκοπία της ελληνικής εργατικής τάξης και των λαϊκών στρωμάτων, ανοίγοντας ταυτόχρονα το κουτί της Πανδώρας για την εξάπλωση της χρεοκοπίας και στους λαούς των άλλων κρατών μελών της Ευρωπαϊκής Ένωσης για να διασωθούν τα κέρδη της πλουτοκρατίας.

Η πολωνική Προεδρία σημαδεύθηκε με τον ιμπεριαλιστικό πόλεμο των ΗΠΑ, της Ευρωπαϊκής Ένωσης και του ΝΑΤΟ ενάντια στη Λιβύη. Ο κίνδυνος για ιμπεριαλιστικούς πολέμους, για γενικευμένη ανάφλεξη σε περιφερειακό επίπεδο μεγαλώνει ακόμη περισσότερο. Οι λαοί να μη χύσουν το αίμα τους στον πόλεμο για τα συμφέροντα των μονοπωλίων! Η πολωνική κυβέρνηση με την ιδιαίτερη συμβολή του απερχόμενου Προέδρου του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου ενίσχυσε και κλιμάκωσε την αντικομμουνιστική υστερία στην οποία πρωτοστατεί η Ευρωπαϊκή Ένωση. Δεν πέρασε μέρα σχεδόν που να μην οργανώνει κάθε είδους έξαλλη συκοφαντία ενάντια στον σοσιαλισμό που γνωρίσαμε τον 20ο αιώνα, να μην προωθεί το ανιστόρητο ξαναγράψιμο της ιστορίας με τη χυδαία εξίσωση του φασισμού με τον κομμουνισμό. Αυτή ακριβώς η πλευρά της δραστηριότητας της πολωνικής Προεδρίας δείχνει και τον φόβο όλων των αστικών κυβερνήσεων στην Ευρωπαϊκή Ένωση…

(Ο Πρόεδρος διακόπτει τον ομιλητή)

 
  
MPphoto
 

  Νικόλαος Σαλαβράκος, εξ ονόματος της ομάδας EFD. – Κύριε Πρόεδρε, ολοκληρώνεται το εξάμηνο της Προεδρίας του Ευρωπαϊκού Συμβουλίου από την Πολωνία, η οποία προτεραιότητά της είχε θέσει την ευρωπαϊκή ολοκλήρωση ως πηγή ανάπτυξης με στόχο την εμβάθυνση της ενιαίας αγοράς και την ολοκλήρωση της μορφής της. Η Προεδρία πρέπει να κριθεί με τη συγκυρία της έντασης της οικονομικής κρίσης, τόσο σε παγκόσμιο όσο και σε ευρωπαϊκό επίπεδο. Η οικονομική κατάσταση στην Ευρώπη, κύριε Πρόεδρε και κύριοι συνάδελφοι, γνωρίζουμε όλοι ότι βαδίζει σε κινούμενη άμμο, πράγμα το οποίο απαιτεί εμβάθυνση της οικονομικής διακυβέρνησης και συσπείρωση της έντασης απέναντι στις λεγόμενες αγορές, που έχουν μεταβληθεί σε εξολοθρευτές του οικονομικού βίου του πλανήτη.

Ιδιαίτερα σημαντικές στη διάρκεια της πολωνικής Προεδρίας ήταν οι σύνοδοι κορυφής της 26ης Οκτωβρίου και της 8ης Δεκεμβρίου. Η δεύτερη μένει να αποδειχθεί αν θα οδηγήσει σε ένα διακυβερνητικό συμβόλαιο για στενή δημοσιονομική πειθαρχία στο πλαίσιο διάσωσης του νομίσματος. Ενδεχομένως όμως η συμφωνία αυτή να αποτελέσει την απαρχή διάρρηξης σχέσεων σε επίπεδο κορυφής των κρατών μελών με ολέθριες μελλοντικές επιπτώσεις. Ναι, η κρίση υπάρχει, η Ευρώπη όμως πρέπει να υπάρξει και μετά την κρίση, κύριε Πρόεδρε. Καταλήγοντας θεωρώ ότι η Προεδρία της Πολωνίας είναι επαρκώς επιτυχής.

 
  
MPphoto
 

  Angelika Werthmann (NI). - Herr Präsident, liebe Kolleginnen und Kollegen! Die polnische Ratspräsidentschaft fiel in eine sehr schwierige Zeit. Eurokrise, Griechenlandproblematik und das allgemeine politische und wirtschaftliche Klima haben ein Umfeld geschaffen, in dem politische Vorstellungen und Wünsche nicht in den Himmel wachsen konnten und können. Trotzdem oder gerade deshalb ist diese Präsidentschaft eine erfolgreiche. Ich möchte hier besonders die Arbeit während des Haushaltsprozesses für 2012 erwähnen. Die polnische Präsidentschaft hat sich durch gute Vorbereitung, Sachkenntnis und das in schwierigen Zeiten erforderliche politische Augenmaß ausgezeichnet. Auch wenn das Ergebnis ein Kompromiss ist, der natürlich keine Seite zufriedenstellen kann, spiegelt der EU-Haushalt 2012 eine den Umständen entsprechende Realpolitik und damit Ihre Leistung wider, die wir neben vielem anderen in guter Erinnerung behalten werden. Sie haben sich in den vergangenen sechs Monaten hier als Europäer präsentiert. Dankeschön!

 
  
MPphoto
 

  Jacek Saryusz-Wolski (PPE). - Panie Przewodniczący! Panie Premierze! To tu w Parlamencie Europejskim, który był sceną tej widocznej części polskiej prezydencji, ta prezydencja się zaczynała, toczyła w osobach Pańskich ministrów, Panie Premierze, a teraz kończy. Miała ona ambitne priorytety: dynamiczna gospodarka, Unia otwarta na sąsiadów i na nowych członków, bezpieczna w wymiarze militarnym i energetycznym. Sądzę, że życie potwierdziło celny wybór tych priorytetów, ale jednocześnie stworzyło ono bardzo trudne warunki ich realizacji. Nastąpiły zmiany w południowym i północnym sąsiedztwie, wystąpił ostry kryzys finansowy, kryzys zadłużenia i kryzys gospodarki, inaczej mówiąc eksplozja pozytywna na zewnątrz, na południe, implozja wewnątrz. Polska prezydencja – i Pan, Panie Premierze, osobiście – dzierżyła ster statku europejskiego pewną ręką i nie pozwoliła przeciąć tego europejskiego statku na pół.

Powstały nowe dylematy – pierwszy to ustrój Unii Europejskiej wyłaniający się z kryzysu: czy więcej Europy wspólnotowej czy więcej międzyrządowych egoizmów? Polska prezydencja dała celne wskazania i diagnozę: „więcej Wspólnoty”. Drugi dylemat: jak uniknąć podziałów i Europy dwóch prędkości. Zaczynaliśmy polską prezydencję w Unii 17+10. Kończymy ją w Unii 27–1. Sądzę, że to jest najcenniejszy rezultat na koniec naszej prezydencji. Celem była obrona jedności, solidarności w Unii Europejskiej.

Polska prezydencja kończy przesłaniem, że odpowiedzią na wyzwania zewnętrzne i wewnętrzne jest więcej wspólnotowej metody, Wspólnoty, więcej odpowiedzialnej Europy. Sądzę, że również na forum europejskim sprawdziła się, Panie Premierze, Pańska gdańska maksyma: „Odważnie, ale z rozwagą”.

(oklaski)

 
  
MPphoto
 

  Bogusław Liberadzki (S&D). - Panie Przewodniczący! Panie Premierze Tusk! Oczywiście polska prezydencja odbywała się w trudnym, nawet pełnym dramatycznych momentów okresie. Po prezydencji węgierskiej i Pańskim poprzedniku, premierze Orbanie, Pan wniósł świeżą atmosferę, wiarę w projekt europejski – ba! nawet europejski entuzjazm. Pan również wniósł odpowiedzialność i atmosferę solidarności europejskiej. Trzeba się zgodzić z tym, że prezydencja polska była prezydencją aktywną, że prezydencja polska odgrywała rolę prezydencji europejskiej. Odbyły się setki posiedzeń grup roboczych, komisji, konferencji. Prace rutynowe przebiegały po prostu dobrze. W sprawach europejskich miał Pan wsparcie, Panie Premierze, lewicy w Polsce, a także lewicy tu, w Parlamencie Europejskim, czego wystąpienie pana przewodniczącego Schulza jest najlepszym dowodem.

Rozpoczęto prezydencję, zapowiadając wielki wysiłek w celu odzyskania zaufania, podwyższenia spójności, stawiania czoła najważniejszym wyzwaniom, wybierając drogę wspólnotową. Z upływem czasu okazało się, że jest to trochę mniej możliwe, niż oczekiwano. Okazało się, że przeszkodą jest egoizm rządów. Podzielam pogląd Jacka Saryusza-Wolskiego, iż okaże się, że być może sukcesem prezydencji będzie to, iż zastaliśmy Unię „UE 17+10”, a zostawimy Unię Europejską „UE 27”. Natomiast zabrakło, Panie Premierze, podczas prezydencji podjęcia nowych inicjatyw w kreowaniu nowych miejsc pracy, polityki społecznej w skali europejskiej zwiększającej bezpieczeństwo ekonomiczne rodzin, a także postępów w sprawach podatku od transakcji finansowych czy euroobligacji. Podsumowując, była dobra wola, duży wysiłek, w rezultacie jest dużo do zrobienia. Czy dało się zrobić więcej w ciągu sześciu miesięcy? Nie jestem pewien.

 
  
MPphoto
 

  Alexander Alvaro (ALDE). - Herr Präsident! Ich freue mich, dass die polnische Ratspräsidentschaft ihre Präsidentschaft so erfolgreich abschließen konnte. Wenn Sie fraktionsübergreifend so viel Lob für eine Präsidentschaft bekommen, wie ich es – ähnlich wie der Kollege Schulz – in 15 Präsidentschaften, bei denen ich auch das Glück hatte, sie zu erleben, noch nicht gehört habe, dann ist klar, dass das „P“ in Polen für „professionell“ steht. Wir danken Ihnen für die Arbeit, die Sie in dem Bereich geleistet haben. Leider ist vieles von dem, was Sie als Präsidentschaft geleistet haben, von der allgemeinen Aufmerksamkeit für die Eurokrise und die Schuldenkrise in Europa überschattet gewesen.

Sie haben aber etwas Wesentliches gemacht, was bis jetzt noch nicht genannt worden ist: In den Vorbereitungen zum mehrjährigen Finanzrahmen der Europäischen Union haben Sie als Präsidentschaft erstmalig in einem sehr frühen Stadium das Europäische Parlament einbezogen. Ich hatte die Freude, eine Delegation des Europäischen Parlaments in Sopot zu leiten. Wir sind als Parlament frühzeitig, in einem Stadium wie noch nie zuvor, in diese Diskussionen eingebunden worden. Das ist für uns wichtig. Wir hoffen, dass es auch zukünftig so geschehen wird. In den Bereichen der Innen- und Justizpolitik, in denen ich auch seit Jahren arbeite, haben Sie wesentliche Erfolge bei der Bekämpfung des Kindesmissbrauchs und in anderen Bereichen erzielt. Man kann sagen, dass Sie Ihre Präsidentschaft mit einer Bilanz abschließen, von der ich mir wünschen würde, dass andere europäische Staaten und Unternehmen ähnlich erfolgreich agieren würden. Ich danke Ihnen und freue mich auf die weitere Zusammenarbeit in einem anderen Rahmen im Rat!

 
  
MPphoto
 

  Jacek Olgierd Kurski (ECR). - Panie Przewodniczący! Panie Premierze! Jestem dzisiaj rozdarty pomiędzy dumą a rozczarowaniem. Dumą z faktu, że Polska i Polak sprawowali prezydencję, rozczarowaniem z wyników tej prezydencji. Miał Pan wyjątkową szansę wpisać skuteczną dla Polski prezydencję w kontekst skutecznych rozwiązań ogólnoeuropejskich, tak jak to robili Pańscy poprzednicy. Mógł Pan zainicjować dyskusję na temat ujednolicenia dopłat bezpośrednich dla rolnictwa. Nie ma żadnego powodu, dla którego polski rolnik przez kolejne lata ma mieć o 150 euro do hektara mniej niż rolnik niemiecki. Polska wieś przez to straci miliardy euro w ciągu kolejnych lat. Mógł Pan zaproponować zawieszenie, uchylenie pakietu klimatycznego ze względu na kryzys w Europie, który to pakiet klimatyczny w obecnym kształcie sprawi, że ceny prądu w Polsce wzrosną o 100% w przeciągu 8-10 lat. Mógł Pan zainicjować dyskusję i wpisać gaz łupkowy jako koło zamachowe europejskiej solidarności energetycznej gwarantującej rozwój naszego kraju i bezpieczeństwo energetyczne Europy. Nie zrobił Pan żadnej z tych rzeczy. To będzie skutkowało miliardami euro strat dla naszego kraju i historyczna odpowiedzialność za to spadnie na Pana. W zamian zaproponował Pan zmiany architektury europejskiej i zmianę reguł – odejście od wspólnoty równych narodów na rzecz dyktatu wielkich mocarstw, które Pański minister w specyficznym hołdzie w Berlinie prosił o przywództwo w Europie.

Chciałem zapamiętać Pańską prezydencję jako wielki sukces Polski w sprawiedliwej Europie. Zapamiętam, że zarządził Pan zrzutkę wśród polskich emerytów, robotników i rencistów na ratowanie strefy euro, z posiedzeń której Pańskiego ministra wypraszano jeszcze parę miesięcy temu.

(Mówca wyraził zgodę na udzielenie odpowiedzi na pytanie zadane poprzez podniesienie niebieskiej kartki, zgodnie z art. 149 ust. 8 Regulaminu)

 
  
MPphoto
 

  Lena Kolarska-Bobińska (PPE), pytanie zgodnie z procedurą „niebieskiej kartki”. – Panie Przewodniczący! Koledzy Kurski, Poręba z ECR chyba nie rozumieją, na czym polegała i polega istota prezydencji. Prezydencja to nie jest czas na załatwianie narodowych spraw i interesów. Prezydencja to jest okres, w którym załatwia się sprawy europejskie, w którym doprowadza się do pewnych rozwiązań, koncyliacji, buduje. I Polska tutaj występowała z różnymi propozycjami, była wyjątkowo aktywna, czego potwierdzeniem jest ta dzisiejsza dyskusja. Chyba Panowie jej nie słyszycie, jakbyście przylecieli z innej planety, „planety PIS” lub „już nie PIS”.

 
  
MPphoto
 

  Jacek Olgierd Kurski (ECR), odpowiedź zgodnie z procedurą „niebieskiej kartki”. – Bardzo chętnie odpowiem Pani Profesor. Chętnie przypomniałbym jakiekolwiek twórcze, nowe inicjatywy prezydencji polskiej, ale zarówno sześciopak, jak i przyjęcie Chorwacji były już przesądzone przed naszą prezydencją. Natomiast przypomnę Pani Profesor Kolarskiej-Bobińskiej, że skuteczna prezydencja, tak jak ją np. rozumiały Francja czy Niemcy, polega właśnie na wpisaniu ciekawych i dobrych rozwiązań dla własnego kraju w kontekst rozwiązań ogólnoeuropejskich. Czy Pani Profesor Kolarska-Bobińska nie pamięta, że gdy Niemcy sprawowały prezydencję w Europie, załatwiły jedną sprawę – Traktat Lizboński? Wtedy to załatwiły – w 2007 roku. Ale tak się jakoś dziwnie składa, że to właśnie Niemcy jako kraj najbardziej ludny, najwięcej zyskały na tym, że odeszliśmy od systemu nicejskiego, w ramach którego miały 29 głosów przeciwko np. 27 głosom Polski, na rzecz systemu double majority, w ramach którego jako kraj najbardziej ludny mają dzisiaj najwięcej głosów. Czy Pani Kolarska-Bobińska nie pamięta, że kiedy Francja sprawowała prezydencję w 2008 roku, dopychała kolanem pakiet klimatyczny? To właśnie Francja najwięcej zarobi na tym, że sprzeda reaktory atomowe i odejdzie od tradycyjnych technologii. Czyli można załatwiać własne sprawy, wpisując je w kontekst rozwiązań ogólnoeuropejskich, i tego oczekiwałem od pana premiera.

 
  
MPphoto
 

  Νικόλαος Χουντής (GUE/NGL). - Κύριε Πρόεδρε, κύριε Πρωθυπουργέ, η πολωνική Προεδρία συνδέθηκε με τη χειρότερη κρίση που διανύει η Ευρωπαϊκή Ένωση, κρίση που αγκαλιάζει όχι μόνο τις αδύναμες χώρες αλλά πλήττει και τον πυρήνα της Ευρωπαϊκής Ένωσης. Πριν μια βδομάδα οι ηγέτες της Ευρωπαϊκής Ένωσης έλαβαν την απόφαση να πάρουν πιο σκληρά μέτρα περικοπής μισθών και συντάξεων, περικοπής κοινωνικών δαπανών, περικοπής δαπανών για την παιδεία. Πήραν την απόφαση να οικοδομήσουν μια Ευρώπη όπου η δημοκρατία, τα δικαιώματα, οι ελευθερίες, η λαϊκή και η εθνική κυριαρχία θα έχουν νόημα, όταν δεν υπάρχουν εκλογές στη Γερμανία, όταν δεν υπάρχουν προβλήματα στους γερμανικούς και γαλλικούς τραπεζικούς ισολογισμούς. Κύριε Πρωθυπουργέ, πριν λίγο καιρό ο Υπουργός Εξωτερικών σας δήλωσε ότι πιο πολύ φοβάται τη γερμανική απραξία και αναβλητικότητα παρά τη γερμανική ισχύ, και σας ρωτώ: Έχετε αυτή την απόφαση· άκουσα τις ανησυχίες σας, άκουσα τους φόβους σας. Μπορείτε να δώσετε μήνυμα αισιοδοξίας όσον αφορά αυτές τις αποφάσεις στους Πολωνούς εργαζόμενους, στους Ευρωπαίους εργαζόμενους, ώστε να μη φοβούνται για το παρόν και για το μέλλον των παιδιών τους;

 
  
MPphoto
 

  Jaroslav Paška (EFD). - Uplynulé obdobie 6 mesiacov, počas ktorého Spoločenstvu predsedala poľská administratíva, bolo nesmierne zložité. Hospodárska a dlhová kríza sa prehlbovala a politické orgány Únie museli pracovať veľmi aktívne, aby operatívne reagovali na meniacu sa situáciu. Poľské predsedníctvo v tomto zložitom období pracovalo veľmi spoľahlivo, korektne, bez administratívnych či technických pochybení. Krajina popri tom prešla aj parlamentnými voľbami a postavila novú vládu. Uvedené zmeny sa na spoľahlivej práci poľskej administratívy pri výkone predsedníctva Únie nijako nepriaznivo neprejavili. Za túto skutočnosť treba poďakovať aj celej poľskej politickej scéne. Teda aj opozícii, ktorá sa počas volebnej kampane neznížila k neférovým a nekonštruktívnym postupom, ktoré by sa nepriaznivo premietli do výkonu mandátu poľského predsedníctva. Vážený pán predseda poľskej vlády, chcem sa pridať k tým, ktorí Vám a Vašej krajine ďakujú za kvalitnú a profesionálnu prácu pri uplynulom 6 mesačnom vedení práce Európskeho spoločenstva.

 
  
MPphoto
 

  Diane Dodds (NI). - Mr President, firstly may I acknowledge the work of the Polish Presidency in recent months. However, Prime Minister, it is with no satisfaction that I stand before you now and say that the Polish Presidency will be remembered as one that has overseen the EU on its sickbed, the euro in perhaps terminal decline, and the EU institutions in denial as to the medicine required to cure the ills of its economy and its suffering people.

What has also been alarming has been the sense that in the course of this presidency the institutions of the EU have become increasingly anti-British. Actions have been taken with the sole intent of inflicting damage on the UK, and we have witnessed a growing anti-British rhetoric in this House. That is deeply regrettable for democracy and these institutions.

(The speaker agreed to take a blue-card question under Rule 149(8))

 
  
MPphoto
 

  Paul Rübig (PPE), Frage nach dem Verfahren der blauen Karte. – Ich möchte fragen, welchen Einfluss die britische Presse hier auf die kurzfristige Entscheidung hatte, sich nicht an diesen gemeinsamen neuen Strukturen zu beteiligen. Glauben Sie, dass hier Einflüsse von außerhalb Europas wirksam geworden sind?

 
  
MPphoto
 

  Diane Dodds (NI), Blue-card answer. – Mr President, I would like to think that the British press, like the press in the rest of Europe, particularly the press in Germany that has been particularly anti-British over the last number of days, would have had little or no impact on a Prime Minister who had to decide what was right for the United Kingdom.

Can I also say that this House tends to put on its blinkers when someone disagrees with it. Difference can be good; it can be a force for good and can force others to look at other people’s views. It is not the United Kingdom that these institutions have to convince that the agreement that was made last week will work: it is the markets. The markets have so far failed to be impressed and the people of Europe will continue to suffer in the heat of the markets until these institutions show leadership.

 
  
MPphoto
 

  Markus Ferber (PPE). - Herr Präsident, Herr Ratspräsident, Herr Kommissionspräsident, liebe Kolleginnen und Kollegen! Ich kann mich den Reihen nur anschließen, die der Ratspräsidentschaft ihren Glückwunsch ausgesprochen haben. Sie waren in schwieriger Zeit nicht nur ein ehrlicher Makler, sondern Sie waren auch ein europäischer Makler. Das war sehr angenehm zu spüren in diesen schwierigen Zeiten, wo wir in einer Vielzahl von Mitgliedstaaten politische Strömungen haben, die den Menschen suggerieren, dass man alleine mehr erreichen könnte als gemeinsam. Und Sie haben das Gemeinsame in den Mittelpunkt gestellt. Es war auch sehr erfrischend zu erleben, dass Sie auch in der innenpolitischen Auseinandersetzung mit dieser klaren europäischen Agenda bei den Menschen in Polen Zustimmung gefunden haben. Das war ja nicht ganz einfach in diesem Kontext. Auch dabei den höchsten Respekt für das, was Sie geleistet haben.

Wir konnten in diesem halben Jahr gerade im Bereich der Finanzmarktregulierung einiges auf den Weg bringen. Lassen Sie mich nur einen Themenbereich herausgreifen, den ich selber mitverhandeln durfte, nämlich die Frage der Regulierung bei Leerverkäufen und ungedeckten Kreditausfallversicherungen bei Staatsanleihen, wo die Kommission sich nicht getraut hat, eine strenge Regelung vorzuschlagen, wo uns von allen Mitgliedstaaten gesagt wurde: „Ihr werdet euch nicht durchsetzen“, und wo es dank der polnischen Ratspräsidentschaft gelungen ist, ein hochspekulatives Instrument zu sanktionieren und, wo es notwendig ist, auch zu verbieten, damit wir zu mehr Stabilität an den Finanzmärkten beitragen können. Ich will mich da ausdrücklich bei Ihrem Finanzminister und dem Staatssekretär bedanken, die das in einem mühsamen Diskussionsprozess zwischen Parlament und Rat auf den Weg gebracht haben. Es ist ein Beispiel dafür, dass man miteinander etwas tun kann im Interesse der Sicherheit und der Stabilität in Europa. Herzliches Dankeschön dafür!

 
  
MPphoto
 

  Hannes Swoboda (S&D). - Herr Präsident! Herr Ratspräsident, Herr Ministerpräsident, ich möchte Ihnen natürlich auch gratulieren, ebenso den vielen Kolleginnen und Kollegen, mit denen ich auch persönlich sehr gute Gespräche und eine sehr gute Zusammenarbeit hatte. Es sind Ihnen aber so viele Rosen gestreut worden, dass ich doch auch ein paar kritische Bemerkungen machen möchte – jenseits des nationalistischen und des pseudorevolutionären Arguments, das hier vorgebracht worden ist.

Sie haben gesagt, Herr Ministerpräsident: „Manche leben so in diesem Europa, als ob sie nicht in einer Gemeinschaft leben würden.“ Da haben Sie völlig Recht. Das trifft natürlich nicht nur auf Herrn Cameron zu, sondern manchmal hat man das auch bei Frau Merkel und Herrn Sarkozy gemerkt. Ich weiß nicht, wie oft Sie oder Ihre Kolleginnen und Kollegen vor der Türe warten mussten, weil man hinter verschlossenen Türen beraten und gemeint hat, man könne der Europäischen Union von einem kleinen Kreis aus etwas aufoktroyieren. Vielleicht hätten Sie manchmal etwas stärker auftreten und klar machen müssen: Europa ist eine Gemeinschaft, und alle müssen mitberaten, und auch der Euro ist eine gemeinsame Währung, selbst wenn noch nicht alle diese Währung haben.

Zweitens – es ist schon erwähnt worden: Durban. Da waren wir enttäuscht. Alle Kolleginnen und Kollegen, die zurückgekommen sind, waren enttäuscht von der Haltung der polnischen Präsidentschaft. Ich verstehe, Sie sind in einer schwierigen umwelt- und energiepolitischen Lage. Aber da hoffe ich doch, dass wir eine wirklich gemeinsame Umweltpolitik haben.

Was Demokratie betrifft: In einigen Ländern der Europäischen Union haben wir nicht sehr demokratische Entwicklungen. Ich habe ein Bild gesehen, wo Sie gemeinsam mit Viktor Orbán aufgetreten sind beim Parteikongress. Ich weiß nicht, was Sie Herrn Orbán gesagt haben, ob Sie ihm gesagt haben, dass man sich an der polnischen Demokratie ein Vorbild nehmen kann – auch ein postkommunistisches Land – und nicht unbedingt so wie in Ungarn verfahren muss.

Das Letzte ist das Wachstumskonzept. Da hätten wir vielleicht mehr Initiativen gebraucht. Aber dennoch möchte ich mich herzlich für Ihre Arbeit bedanken. Ich hoffe, dass Sie als polnischer Ministerpräsident viele dieser Themen auch weiter aktiv in Europa verfolgen werden.

 
  
MPphoto
 

  Marek Henryk Migalski (ECR). - Panie Przewodniczący! Szanowny Panie Premierze! Ja nie mam zamiaru Pana obrażać, bo Pan na to nie zasługuje. Ale mam zamiar Pana krytykować, bo Pan sobie też na to zasłużył. Dlatego, że ja nie mam takiego przekonania jak Pan, że ta prezydencja była taka dobra. Dlatego, że wiemy o tym, że, na przykład, polska prezydencja była krytykowana przez Amnesty International za brak skutecznej polityki na Białorusi. Jacques Delors mówił o tym, że jest ignorowana. Ja w przeciwieństwie do Marka Siwca, uważam efekty szczytu Partnerstwa Wschodniego za niewystarczające, za niesatysfakcjonujące. Uważam również, że ostatni szczyt w Brukseli tak naprawdę nie spowodował, że mamy do czynienia z Europą dwóch prędkości, ale właściwie dwóch kierunków, Panie Premierze, i Pan wybrał w moim przekonaniu zły kierunek.

Pan wygłosił dzisiaj przemówienie, o którym Martin Schulz powiedział, że rzeczywiście mogłoby się podobać wszystkim, również, że mógłby Pan zostać zapisany do socjaldemokratów. To nie jest pochwała, dlatego, że jest Pan liberalnym konserwatystą. Powinien Pan być taką osobą i powinien Pan bronić takich wartości w Europie. Mam wrażenie, że to przemówienie, które Pan wygłosił było takie, jakby Pan zaczynał tę prezydencję, a nie rozliczał się. Gdyby Pan wygłosił takie przemówienie pięć miesięcy temu, ja bym to zrozumiał. Ale dzisiaj powinien Pan przyjść z tym dokumentem. Panie Premierze, to jest dokument: „Priorytety polskiej prezydencji”. Trzy priorytety. Myślałem, że się Pan rozliczy z tych priorytetów, że na tym będzie polegać Pana dzisiejsze przemówienie, że Pan pokaże, co zrobiliśmy w Unii.

(Mówca wyraził zgodę na udzielenie odpowiedzi na pytanie zadane poprzez podniesienie niebieskiej kartki, zgodnie z art. 149 ust. 8 Regulaminu)

 
  
MPphoto
 

  Krzysztof Lisek (PPE), pytanie zgodnie z procedurą „niebieskiej kartki”. – Panie Przewodniczący! Szanowny Panie Pośle! Chciałem zapytać dlaczego Pan Poseł nie wsłuchuje się w to, co o Partnerstwie Wschodnim mówią przywódcy Partnerstwa Wschodniego. Wczoraj prezydent Saakaszwili chwalił Polskę za aktywność w ramach Partnerstwa Wschodniego. Chwalili Polskę przywódcy wszystkich państw. Dlaczego Pan Poseł mówi o tym, że aktywność Polski w dziedzinie wspierania opozycji na Białorusi jest niewystarczająca, kiedy wszyscy przywódcy opozycji na Białorusi mówią, że to Polska jest liderem w tej sprawie w Europie? Dlaczego Pan Poseł krytykuje polską prezydencję w sytuacji, kiedy wszyscy w tym Parlamencie (posłowie innych krajów) ją chwalą? Może za rzadko Panowie w tym Parlamencie przebywacie.

 
  
MPphoto
 

  Marek Henryk Migalski (ECR), odpowiedź zgodnie z procedurą „niebieskiej kartki”. – Ja pozwolę sobie nie zareagować na tę ostatnią personalną uwagę, uznając, że po prostu się Panu Posłowi wymsknęło. Natomiast odpowiedź główna jest taka – dlatego, że mam własne zdanie, i dlatego, że wolę słuchać Amnesty International, która wypowiada się na temat kwestii białoruskiej. Wolę również mieć własne zdanie na temat tego, jakimi konkluzjami skończył się szczyt Partnerstwa Wschodniego, ponieważ potrafię rozróżniać dyplomatyczne przemówienie, np. wczoraj na przesympatycznej zresztą i bardzo dobrej wigilii. Rozmawiałem zresztą wczoraj z panem prezydentem Saakaszwilim i miałem wrażenie, że rozumiemy, co należy się Gruzji i co Unia Europejska powinna w tej kwestii zrobić. Krótka odpowiedź na Pańskie pytanie – mam własne zdanie, nie wszyscy tutaj są takiego zdania jak Pan.

 
  
MPphoto
 

  Andreas Mölzer (NI). - Herr Präsident! Die polnische Ratspräsidentschaft ist bekanntlich mit großen Vorsätzen angetreten, und tatsächlich hat Polen ja auch eine tadellose Ratspräsidentschaft hingelegt. Kritisch muss man allerdings anmerken, dass das letzte Halbjahr von der Staatsschuldenkrise geprägt war, und da hat Polen natürlich allein aufgrund der Tatsache, dass es nicht Teil der Eurozone ist, eine untergeordnete Rolle gespielt. Egal ob bei der Reform der Wirtschafts- und Währungsunion oder beim Stabilitätsmechanismus – die Richtung wurde zweifellos eher von Frankreich und Deutschland vorgegeben. Auch bei der prioritären Energiepolitik konnten keine großen Erfolge verzeichnet werden. Insbesondere um die EU-weiten Atomkraftwerkstresstests ist es eher leise geworden. Kein Wunder, da Warschau trotz der Eindrücke von Fukushima und dem Atomausstieg Deutschlands an seinen Atomkraftwerksplänen festhält.

Bei der Klimakonferenz in Durban war wohl auch voraussehbar, dass sich ein Vorsitzland mit so hohem CO2-Ausstoß kaum mit voller Kraft für die ambitionierten EU-Klimaziele einbringen konnte. Bei einem Thema allerdings können wir Gott sei Dank dankbar sein, dass die polnischen Ambitionen nicht fruchteten, nämlich beim Vorantreiben des Türkeibeitritts. Der ist eher wieder in weite Ferne gerückt.

 
  
MPphoto
 

  Jean-Paul Gauzès (PPE). - Monsieur le Président, Monsieur le Premier ministre, Monsieur le Président de la Commission, bien sûr, je dirai comme la plupart de mes collègues que la Présidence polonaise a été réussie, qu'elle a bien travaillé dans des périodes difficiles. Mais, contrairement à ce qui a été dit il y a quelques minutes, ce qui est peut-être le temps fort de cette Présidence, c'est le discours que vous avez prononcé tout à l'heure, Monsieur le Premier ministre, pour en faire le bilan.

Vous avez, avec une grande lucidité, avec réalisme, incité – permettez-moi de rester dans l'ambiance du dîner de Noël polonais d'hier soir – à l'examen de conscience. C'est un exercice que l'on pratique de moins en moins. Chacun se montre satisfait, auto-satisfait, on s'auto-louange et pourtant vous, aujourd'hui, vous avez posé de vraies questions. Mais cet examen de conscience, le Parlement doit aussi le faire. Il ne suffit pas de réclamer plus de pouvoir, plus de concertation, plus de présence. Il faut que nous soyons capables, nous aussi, de réagir avec rapidité, avec efficacité pour exister dans notre environnement institutionnel.

Je crois que nous allons avoir l'occasion de le faire dans les jours qui viennent au sujet du rapport sur la croissance. Il se trouve que j'ai été chargé du rapport d'initiative et nous allons suggérer que le Parlement puisse intervenir en faisant des propositions sur les propositions de la Commission, soit pour les soutenir, soit pour suggérer des choses nouvelles.

Aujourd'hui, le temps est venu d'une démocratie rénovée et le Parlement doit y avoir sa place.

 
  
MPphoto
 

  Lidia Joanna Geringer de Oedenberg (S&D). - Panie Przewodniczący! Logo polskiej prezydencji ukazujące różnokolorowe strzałki skierowane ku górze miało pokazać Polskę jako nowoczesne i młode duchem państwo, potrafiące inicjować pozytywne zmiany w całej Europie. W ostatnich sześciu miesiącach polska dyplomacja stojąca na czele Unii starała się dowieść powyższych cech, pokazując jednocześnie, jak ważną rolę w Europie odgrywają spójność działań i solidarność państw, a także upór w dążeniu do celu. W komentarzach dotyczących polskiej prezydencji mówi się, iż była ona cicha, ale skuteczna.

Najważniejsze zrealizowane punkty polskiego programu to sfinalizowanie tzw. sześciopaku, organizacja szczytu Partnerstwa Wschodniego w Warszawie, uratowanie na co najmniej dwa kolejne lata programu żywnościowego Unii czy podpisanie traktatu akcesyjnego Chorwacji. Z powodzeniem zakończono także rozmowy na temat europejskiego nakazu ochrony w sprawach karnych czy europejskiej agendy cyfrowej, której podstawowym priorytetem były zagadnienia digitalizacji, udostępniania i ochrony dziedzictwa kulturowego, w szczególności w kontekście rozwoju unijnej biblioteki cyfrowej Europeana, które dla mnie – jako sprawozdawczyni w sprawie priorytetowej dla prezydencji dyrektywy dotyczącej dozwolonego użytku dzieł osieroconych – były szczególnie ważne. W trakcie sześciu miesięcy udało się także osiągnąć postępy w sprawie europejskiego obserwatorium ds. towarów podrabianych i piractwa czy jednolitego patentu europejskiego, nad którym zakończono negocjacje trwające od ponad 30 lat.

Polska prezydencja to nie tylko działania polityczne, ale i kulturalne. Przez ostatnie sześć miesięcy zaprezentowano w największych europejskich stolicach i nie tylko niezwykle bogaty program kulturalny, starając się przybliżyć europejskim odbiorcom polską muzykę sztukę, teatr.

(Oklaski)

 
  
MPphoto
 

  András Gyürk (PPE). - Tisztelt Miniszterelnök Úr! Képviselőtársaim! Dicséret illeti a lengyel elnökséget, amiért állta a sarat. A rendkívüli gazdasági helyzet ellenére, magyar képviselőként hagy mondjam azt is, hogy a magyar elnökség örökségével jól sáfárkodva, véghezvitte a programját. Siker, hogy végre hatályba lépett a közös gazdasági kormányzást megerősítő hatos csomag. Siker, hogy a napokban aláírták Horvátország csatlakozási szerződését. És igen, siker a keleti partnerségi csúcs megrendezése is. A lengyel elnökség az energiapolitika területén is nagy erőket mozgósított. Előrelépés, hogy az importverseny erősítése érdekében a Bizottság uniós tárgyalási mandátumot kapott. Így hatékonyabbá válhat a harmadik országokkal szembeni uniós fellépés, ami 500 millió európai fogyasztó közös érdeke.

Szintén jelentős eredmény, hogy megkezdődtek a Kaszpi-tenger környéki gázvezetékrendszerről szóló tárgyalások. Ez jelentősen javíthatja az Unió ellátásbiztonságát. És végül, továbbra is teljes erőbedobással dolgozunk az egységes piac megvalósításán, ami csökkentheti a különbségeket az egyes tagállamok energiapiacai között. Tisztelt Képviselőtársaim! A fenti példák jól jelzik, hogy a mögöttünk hagyott évben egymást követő magyar és lengyel elnökség egymást erősítve jelentős eredményeket ért el. Ennek köszönhetően Európa a 2011-es esztendőben az említett területeken kétségkívül erősebb lett.

 
  
MPphoto
 

  Mario Mauro (PPE). - Signor Presidente, la delegazione italiana del Partito popolare europeo è grata profondamente alla Presidenza polacca per il compito svolto.

Se dovessi definire con una parola questo contributo, userei la parola "speranza", perché è in quest'Aula che il ministro delle finanze polacco ci ha ricordato che l'esito delle contraddizioni dell'Europa, se non verrà risolto nel solco degli ideali europei, ci condurrà al conflitto.

Bene ha fatto a Presidenza polacca ad avere senso profondo del dramma che stiamo vivendo, così come mi congratulo per essersi adoperata nell'aiutarci a superare la contraddizione dell'aiuto alimentare agli indigenti.

È stato di un lavoro prezioso, fatto di concerto con la Commissione, che ci ha permesso di essere vicini in modo concreto e percepibile ai nostri cittadini: in questo modo si è ricordato che l'Europa è una speranza certa, vale a dire l'unica strada certa per il nostro futuro!

 
  
MPphoto
 

  Edit Herczog (S&D). - Elnök Úr! Képviselőtársaim! A lengyel elnökség a maradás helyett a haladást, a befordulás helyett a nyitást, a zaj helyett a hatékonyságot, a dacos különállás helyett az Uniót választotta! Ezért nyugodtan elmondhatjuk: „Polska, Europa, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki”.

 
  
MPphoto
 

  Andrew Henry William Brons (NI). - Mr President, the rotating presidency of the Council since the Lisbon Treaty is not quite the position that it once was. Presiding over the European Councils passed to the president of that body, and presiding over the Foreign Affairs Council has passed to the Vice-President/High Representative. Furthermore, presiding over finance policy has moved out of the hands of the rotating presidency. It does still retain some function, but it seems that Member States are such unpredictable creatures that they cannot be left to run EU institutions without being guided by a professional. It will be interesting to see how long presiding over the remaining functions will be left in the hands of the Member State holding the rotating presidency.

The function of the presidency, of course, is to preside over decisions that were initiated elsewhere and to grant Member State authority to the legislative process, rather than to exercise power, which is exercised by permanent bureaucrats.

 
  
MPphoto
 

  Petru Constantin Luhan (PPE). - Precum exprima şi preşedintele României aseară, România se alătură celor care apreciază ceea ce a făcut preşedinţia poloneză în ultimele 6 luni.

Doresc să felicit, aşadar, munca şi eficienţa de care a dat dovadă preşedinţia poloneză şi aş vrea să enumăr câteva realizări, câteva decizii foarte importante luate de această preşedinţie: una este mărirea bugetului disponibil pentru diversele programe ale Parteneriatului estic până la 1,9 miliarde de euro până în 2013, lucru care este foarte apreciat, apoi avem inaugurarea unor programe similare Erasmus, care se adresează studenţilor din statele Parteneriatului estic, ceea ce este extraordinar de important pentru viitorul tineretului, apoi avem deschiderea la Varşovia a unei Academii de administraţie publică destinate trainingului funcţionarilor din statele estice.

Toate acestea sunt instrumente practice, care vin în ajutorul societăţii civile şi al generaţiei tinere pentru ca acestea să devină mai conştiente de beneficiile integrării şi de ceea ce înseamnă perspectiva europeană.

 
  
MPphoto
 

  Juan Fernando López Aguilar (S&D). - Señor Presidente, como presidente de la Comisión de Libertades Civiles, Justicia y Asuntos de Interior no he querido sustraerme a este reconocimiento que está recibiendo la Presidencia polaca, porque en el área de libertad, justicia y seguridad sus logros son muy notables y no han sido suficientemente subrayados en las intervenciones anteriores.

Se ha empleado a fondo en expedientes sensibles, como el relativo a los abusos de niños, la explotación sexual, el derecho de información en los procesos penales, y ha salido adelante una iniciativa de la Presidencia española: la protección de las víctimas, la orden europea de protección.

Pero, sobre todo, ha dado impulso a dos paquetes de expedientes de extremada complejidad, marcando una verdadera diferencia, incluso empleándose a fondo ministros que ya no están en el Gobierno, como es el caso del Ministro Miller: el paquete de asilo y el paquete de migración.

Se trata de expedientes muy complejos que han recibido un impulso decisivo durante la Presidencia polaca, y ojalá pueda completarse su tramitación en este Parlamento Europeo, como legislador ordinario de la Unión Europea, durante la próxima Presidencia danesa.

 
  
MPphoto
 

  Giuseppe Gargani (PPE). - Signor Presidente, ho ascoltato il dibattito di stamattina e devo dire al Presidente polacco che è emerso come i consensi siano di gran lunga superiori rispetto ai dissensi.

Personalmente appartengo al gruppo di coloro che hanno espresso consenso e vorrei sottolineare una parte molto importante dell'intervento del Presidente polacco, che ieri ha visto una discussione molto accesa: Lei ha detto, lamentandosene, che l'intergovernativo ha una prevalenza rispetto all'Europa comunitaria.

Da qualche anno nell'Europa comunitaria non si è avuto quello sviluppo che si immaginava e l'intergovernativo – come ben spiegato ieri dal Presidente Barroso – paralizza questa esplosione che invece il diritto comunitario avrebbe ottenuto in questi anni.

La prevalenza del diritto comunitario fa a pugni con un intergovernativo che non dà quell'aspirazione, quella tensione all'Europa che Lei, come Presidente in questi sei mesi, ha voluto dare.

Tutto sommato, noi riteniamo che il vertice abbia avuto un significato né negativo né positivo, ma interlocutorio perché avrà i suoi effetti a marzo e la sua Presidenza ha in qualche modo impedito il fallimento dell'Europa, che speriamo possa avere uno sviluppo maggiore nell'anno che verrà.

 
  
MPphoto
 

  José Manuel Barroso, President of the Commission. − Mr President, Prime Minister, Honourable Members, the Presidency of the Council is of course not just an event: it is a process. By definition, a rotating presidency has to be integrated into that process, so it is true – as some of you said – that many of the achievements of the Polish Presidency were also the result of work done before, and we should recognise that.

At the same time, it is also important to see what this Presidency of the Council will leave to the next Presidencies. There are important contributions in this direction that I would like to highlight, particularly in connection with the Multiannual Financial Framework.

As you will remember, the Commission presented the Multiannual Financial Framework for 2014-2020 at the end of June, just before the beginning of the Polish Presidency of the Council. The different proposals for a legal basis have now been approved and sent to the legislator.

I would like to underline the contribution given to the debate by the Polish Presidency in advancing the files in the Council through the initiative of the conference on the Multiannual Financial Framework between this Parliament, the national parliaments, the Member States and the Commission, and in keeping this House fully involved through the meetings between President Buzek, Prime Minister Tusk and myself, as well as the follow-up briefings on all meetings of the General Affairs Council. I hope that the next Presidencies will keep the same level of involvement of all the institutions. I want once again to reiterate that the Commission, Commissioner Lewandowski and I will give this file the highest priority.

Another point – which was also highlighted by a Member of this Parliament, Mr Mario Mauro – is the Polish Presidency’s contribution to achieving an acceptable compromise on the programme of aid for the most vulnerable people. While I am not completely happy with this compromise, I think it was important to maintain this support for the most vulnerable people. I continue to think that it is unacceptable – and very hard to understand why – that some governments, given the situation of social emergency that we have today in Europe, are not ready to commit to more solidarity in times of crisis. We need to keep this commitment to the poorest of our continent.

One point that was highlighted – above and beyond the various files – is what the Polish Presidency brought in terms of commitment to Europe. One very important and memorable contribution was its commitment to the European institutions. What we have said today, Prime Minister Tusk, regarding the European institutions and regarding this Parliament, is very important. I wish that all the Heads of Government could recognise the importance of this Parliament, as you do, because in fact we need to reinforce European democracy, particularly now, when we are taking important decisions that touch upon the very important issue of the sovereignty of the Member States.

For instance, the decisions that are now being taken in terms of fiscal responsibility touch on very sensitive issues of sovereignty. We have to complete those decisions on more integration with more democracy, both at national and at European level. Some people believe that democracy only exists at national level. They have not yet understood that in Europe we also have a democracy, and that this Parliament is essential for this democracy. If someone believes that in the 21st century democracy is only national, they have understood nothing about globalisation and about the 21st century.

That is why, to have these decisions in terms of more advanced integration, we need to reinforce democracy and to complete national democracy with European democracy. We must not set national parliaments against the European Parliament but, on the contrary, reinforce the idea of cooperation between the different levels of democracy. That is why, Prime Minister, what you said today regarding the role of the Community institutions, and the role of this Parliament, is very important.

I hope, in the discussions we will be having in the next months, that this message is understood: the need to complete the fiscal compact with this Parliament and with the national parliaments, so that we can indeed have a strong European democracy.

If we do not have a strong European democracy – if some people believe that, because of so-called national sovereignty, we should not accept European democracy – what will happen is that the true sovereignty, the material sovereignty, will be left to the markets, to international priorities that nobody controls, without any kind of democratic scrutiny. That is why we have to create stronger European sovereignty to protect the democratic rights of our peoples.

(Applause)

 
  
MPphoto
 

  Donald Tusk, Urzędujący Przewodniczący Rady. − Drodzy Przyjaciele! Jeszcze raz chciałem bardzo podziękować za 6 miesięcy współpracy i także za tę dzisiejszą debatę, zarówno za te głosy, które podkreśliły wysiłek i efekty polskiej prezydencji, ale także za głosy, które brzmiały krytycznie. Moją i mojej ekipy satysfakcją jest przekonanie, iż krytyczne głosy były w wyraźnej mniejszości, ale pozwolą Państwo, że do niektórych z tych głosów odniosę się bardzo precyzyjnie. Chcę jeszcze raz podkreślić, że to, co najważniejsze z punktu widzenia nie tylko polskiej prezydencji – bo to jest zadanie (rozmawiałem o tym z panią premier Danii) dla przyszłej i przyszłych prezydencji, ale przede wszystkim dla wszystkich instytucji europejskich – to odważne myślenie i odważne działanie na rzecz wzmacniania Wspólnoty. Jest to też najważniejszy efekt naszej dzisiejszej debaty. Chcę w związku z tym bardzo wyraźnie podkreślić, że nie zgadzam się z głosem jednego z moich oponentów, pana posła Poręby, który powiedział – i to może być symboliczny skrót tej debaty – komentując ostatnią Radę Europejską, że „trzeba mieć odwagę i poczucie godności, żeby powiedzieć «nie» Unii Europejskiej”. Cytat jest dosłowny. Otóż chcę powiedzieć, że dzisiaj trzeba mieć odwagę, poczucie godności i wyobraźnię, żeby mówić codziennie „tak” Unii Europejskiej.

(Oklaski)

Chcę także wyjaśnić Panu, że Pański zarzut, iż polska prezydencja nie była gospodarzem spotkania w sprawie Libii w marcu tego roku, jest zarzutem chybionym, ponieważ polska prezydencja zaczęła się z dniem 1 lipca. Bardzo trudno byłoby mi wystąpić wówczas w roli inicjatora i gospodarza takiego spotkania.

Jeśli chodzi o życzliwy, ale także w pewnym momencie krytyczny głos naszego przyjaciela pana Eickhouta reprezentującego grupę Verts/ALE w sprawie Durbanu: nie jest tajemnicą, że Polska nie jest awangardą ruchu na rzecz ochrony klimatu. To prawda, nikt nie jest doskonały i nie każdy w danej roli będzie się spełniał idealnie, i to jest zrozumiałe. Proszę tutaj o zrozumienie. W sprawie Durbanu, tak jak wszystkich innych działań na rzecz ochrony klimatu, ale szczególnie, kiedy mówimy o sprawach, jakie w Durbanie rozstrzygano, polskiej prezydencji zależało przede wszystkim na tym, aby Europa nie była osamotniona w tych wysiłkach na rzecz działań pro-klimatycznych. Uważamy – i będę to zawsze podkreślał – że działania na rzecz ochrony klimatu są działaniami absolutnie priorytetowymi w Unii Europejskiej, ale nie powinny być działaniami naiwnymi, a takie byłyby te działania, gdybyśmy podejmowali wyzwania, które nie są wyzwaniami globalnymi, tzn. nie są podejmowane przez naszych partnerów spoza Unii Europejskiej. I dlatego uważam, że w Durbanie zrobiliśmy – znowu za mały, ale jednak – krok do przodu, tzn. udało się zbudować wspólną decyzję, nie tylko w obrębie Unii, ale o wymiarze globalnym, która jest krokiem do przodu. Ma Pan rację, niezadowalającym, ale liczę na to, że w przyszłości uda się budować to porozumienie na rzecz klimatu nie tylko w Unii Europejskiej, ale że będziemy umieli coraz skuteczniej dopingować do tego m. in. Rosję, Chiny, Brazylię, Indie, Stany Zjednoczone, tak abyśmy nie byli osamotnieni w tym wysiłku, bo wtedy być może zapłacimy cenę zbyt wysoką, szczególnie w tym krytycznym czasie.

Cieszę się także, że podkreślono tutaj działania, których nie chciałem wymieniać. Jeden z mówców mówił, że powinienem zdać sprawozdanie z tego, co zamierzaliśmy zrobić. To sprawozdanie, proszę mi wierzyć, byłoby długie. Myślę, że polska prezydencja – o czym świadczą głosy na tej sali – wykonała te konkretne zadania, do których się zobowiązaliśmy, naprawdę skutecznie, naprawdę dobrze. Nie chciałem Państwu zabierać czasu, referując dzień po dniu, miesiąc po miesiącu, te starania, które zostały uwieńczone sukcesem. Cieszę się, że podkreślono coś, co dla nas było też bardzo ważne – ochronę wykluczonych. Nie tylko słabszych państw, ale też ochronę osób wykluczonych, tych najsłabszych grup. Tak, naszą inicjatywą była, a moją obsesją jest ochrona dzieci, nie tylko przed biedą, ale ochrona dzieci przed przemocą i seksualnym wykorzystywaniem. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli polskiej prezydencji postawić ten kolejny mocny krok na rzecz ochrony dzieci, które są ofiarami takiej przemocy.

To samo odnosi się do postulatu dotyczącego programu żywieniowego dla najuboższych. Udało się dosłownie w ostatnich dniach osiągnąć to, o co chodziło polskiej prezydencji. Przez następne 2 lata (jeśli dobrze pamiętam) ten program będzie funkcjonował – rzecz bardzo ważna także w czasach kryzysowych. Za tę solidarną współpracę na rzecz konkretnych projektów chciałem jeszcze raz wszystkim bardzo serdecznie podziękować.

(Oklaski)

Niech Państwo pozwolą mi jeszcze na koniec, co chyba zrozumiałe, podziękować Panu Przewodniczącemu Jerzemu Buzkowi. Tak, te 6 miesięcy to było w jakimś sensie polskie 6 miesięcy w Unii Europejskiej. Szef Parlamentu, polska prezydencja, ale też – mogę chyba tak powiedzieć – ten polski proeuropejski optymizm, który mimo tych trudności, mimo kryzysu, był wyczuwalny i tu, w tym Parlamencie, i wokół nas. Mam nadzieję, że uda się zachować ten proeuropejski optymizm i energię, bo będą nam bardzo potrzebne. To są być może najważniejsze narzędzia na czas kryzysu, te wydawałoby się lekkie, trudne do zmierzenia, ale być może najważniejsze: energia, optymizm, zaufanie. I tego wszystkim życzę. Tobie, drogi Jerzy, dziękuję bardzo za pomoc, mogliśmy na Ciebie zawsze liczyć. Dziękuję bardzo Jose Manuelowi. Byłeś wielkim przyjacielem tej prezydencji i naprawdę bez Ciebie ta prezydencja nie zakończyłaby się takimi efektami. Serdeczne dzięki! A Duńczykom, pani premier Danii, prezydencji duńskiej życzę sukcesów. Będziemy do Waszej dyspozycji i do dyspozycji wszystkich, którzy chcą wzmacniać Europę. W tej pracy będziecie mogli zawsze na Polaków liczyć. Dziękuję bardzo.

(Oklaski)

 
  
MPphoto
 

  Przewodniczący. − Dziękuję, Panie Premierze. Polska prezydencja, jak widać także po oklaskach i przychylności na tej sali, zjednała sobie Parlament Europejski, wiele krajów, wielu przedstawicieli Unii Europejskiej właśnie za taką postawę – postawę niezwykle godną i sprzyjającą dalszemu rozwojowi Unii, a także znalezieniu odpowiedzi na najważniejsze, najtrudniejsze pytania, które stoją dzisiaj przed nami w Unii Europejskiej. Próbowaliśmy na to odpowiedzieć w czasie tej prezydencji i polski rząd oraz polskie przedstawicielstwo pomagało nam w tym skutecznie. Oczywiście dziękuję za miłe słowa skierowane do mnie, ale to Parlament Europejski tworzył atmosferę i daje siłę kolejnym prezydencjom. Dał także – jestem przekonany – wiele sił i energii polskiej prezydencji.

Zamykam debatę.

Oświadczenia pisemne (art. 149)

 
  
MPphoto
 
 

  Nuno Teixeira (PPE), por escrito. A Presidência polaca do Conselho da UE decorreu num dos períodos mais críticos da UE, onde as palavras implosão, desintegração e Europa a duas velocidades foram temas recorrentes nos meios de comunicação social. Os múltiplos desafios que surgiram demonstraram o empenho e o dinamismo da Presidência polaca para o aprofundar da integração europeia, face ao recrudescer de nacionalismos nalguns Estados-Membros. Na área dos transportes, as novas diretrizes das redes transeuropeias, a Facilidade Interligar a Europa e a ligação destes instrumentos com os países terceiros, mais concretamente com os parceiros a Leste, foram metas cumpridas pela Presidência. No Turismo foi aprovado o primeiro documento, em que o Parlamento enalteceu a importância deste setor para a economia europeia. As negociações do próximo quadro financeiro e a política de coesão pós-2013 foram também pontos debatidos por esta Presidência. Contudo, foi na área económica, na criação de um verdadeiro governo económico europeu e na supervisão financeira, que a Polónia se destacou no debate e nas negociações com os Estados-Membros, nomeadamente na aprovação do six pack. Apesar dos esforços, muitos dos objetivos não foram alcançados. No entanto, é de sublinhar o esforço do governo polaco.

 
  
MPphoto
 
 

  Monika Flašíková Beňová (S&D), písomne. Keď Európskej únii predsedali prvé dve krajiny z V4 – Česko a Maďarsko – veľmi som im držala palce. Žiaľ, ich predsedníctvo sa nevyhlo problémom, ktoré zatienili úspechy. Napriek eskalujúcej kríze sa ale v prípade predsedníctva poľského jedná jednoznačne o úspech. Mnohých prekvapilo, že práve v čase krízy, keď sa k slovu dostávajú národné egoizmy, boli Poliaci ukážkovo pro-európski. Dôkazom toho bolo aj nedávne vystúpenie poľského ministra zahraničia Sikorského v Nemecku. Verím, že sa zapíše do dejín ako vystúpenie štátnika volajúce po federálnej Európe. Priamo oslovil nemecké političky a politikov a tvárne im opísal nebezpečenstvo, ktoré Európskej únii hrozí, ak nebude jednotná. Naozaj musím kvitovať, že sa Poliaci odvažujú hovoriť o spoločnej rozpočtovej, imigračnej a zahraničnej politike. Ďalší dôležitý bod, ktorý zo Sikorského prejavu podpisujem, je, že krízu v EÚ určite nespôsobilo rozširovanie smerom na východ. Hoci sa s poľským ministrom nezhodnem na tom, čo túto krízu spôsobuje – podľa neho rozpočtová nedisciplinovanosť, podľa mňa makroekonomické nerovnováhy – vážim si, že sa pustil do rúcania mýtov, ktorým sa v istých zložkách spoločnosti u našich západných susedov darí. Verím, že poľské predsedníctvo bude príkladom pre všetky nasledujúce a že aj Rada sa tak stane omnoho viac pro-európskou inštitúciou. Ešte raz poľským predstaviteľom a predstaviteľkám ďakujem.

 
  
MPphoto
 
 

  Richard Falbr (S&D), písemně. Jsem přesvědčen, že polské předsednictví skončilo úspěchem a jeho výsledky ostře kontrastují s tím, čeho dosáhlo české a maďarské předsednictví. Poláci se vyrovnali velmi dobře i s velmi obtížnou situací, která v EU nastala, a co se mi líbí nejvíce, je, že se po letech souznění tehdejšího vedení s eurohrobařem Klausem proměnili ve výrazně proevropskou mocnost.

 
  
MPphoto
 
 

  Tunne Kelam (PPE), in writing. I am especially grateful to the Polish Presidency for its commitment to the EU Strategy for the Baltic Sea Region. Probably for the first time, the Polish Government presented, before its Presidency, detailed plans on how to coordinate and enforce further implementation of the EU SBSR. I invite the Polish Presidency to encourage the other two members of the presidency trio, especially Denmark, to continue their commitment. It is important to better coordinate the implementation of the first EU macro-regional strategy both by the EU Council and the Commission. One other option will be a rotating Presidency, on the basis of which each of the eight Baltic Sea Member States would take responsibility for a certain period for the coordination of the strategy with the aim of achieving added value and concentrating on synergy and regional projects instead of splitting the projects between nationally-orientated shopping lists. Poland has achieved, with honour, one of its major goals, announced in July. The accession negotiations with Croatia have been concluded successfully and on time. Against the background of continuing economic crisis, the prospect of Croatia soon becoming the 28th Member State sends a message of hope to the other Balkan countries as to the continuing enlargement process.

 
  
MPphoto
 
 

  Lena Kolarska-Bobińska (PPE), na piśmie. Polska prezydencja była sprawna, profesjonalna i ważna dla Polski i Europy. Kryzys strefy euro trwa już ponad 700 dni i w czasie naszej prezydencji weszliśmy w jedną z jego najtrudniejszych faz. Grudniowe spotkanie premierów ratujące strefę euro zakończyło się umiarkowanym sukcesem. Wciąż więcej przed nami pytań niż odpowiedzi. Ale udało się przeciwstawić dyrektoriatowi franko-niemieckiemu.

Również dzięki polskim wysiłkom Unia nie podzieliła się na kraje strefy euro i resztę. Pozostała tworem „27 minus”, czyli 27 państw minus Wielka Brytania. Dotychczas Polska była znana w Europie głównie jako kraj, który pobiera bardzo dużo funduszy europejskich i stawia opór działaniom walczącym ze zmianami klimatu. Teraz polska tożsamość europejska stała się jasna i wyraźna. Polska popiera i będzie popierać silną, wspólną Europę, która włącza, a nie dzieli.

 
  
MPphoto
 
 

  Ádám Kósa (PPE), írásban. Tisztelt Miniszterelnök Úr, Kedves Képviselő Kollégatársaim! Fél évvel ezelőtt a lengyel elnökség bemutatkozásakor tett felszólalásomban leszögeztem: soha nem volt ennyire az EU középpontjában Közép-Európa. Be kell bizonyítanunk, hogy az Európai Unió bővítése sikeres volt! Úgy gondolom, ezt sikerrel végigvittük, Magyarország és Lengyelország is sikeresen vette ezt az akadályt, erre mindannyian büszkék lehetünk! Ugyanekkor kértem azt is, hogy a lengyel elnökség figyeljen oda a fogyatékossággal élőkre. A korábbi hármas (spanyol-belga-magyar) elnökségnél ennek kiemelt szerepe volt. Sajnos aggodalmam nem volt alaptalan: a lengyel elnökség nem folytatta ezen a téren a korábban elkezdett munkát, ami számomra elfogadhatatlan. Remélem, a dán elnökség ezt a csorbát ki fogja köszörülni. Úgy gondolom, hogy 80 millió fogyatékkal élő ember megérdemli azt, hogy a mindenkori soros elnökségek kiemelten kezeljék.

 
  
MPphoto
 
 

  Jan Kozłowski (PPE), na piśmie. Polska prezydencja przypadła na czas bardzo trudny i pełen wyzwań. Mimo to, a także pomimo faktu, że dla Polski była to pierwsza prezydencja, jej bilans oceniam jako bardzo pozytywny. Chciałbym szczególnie podziękować prezydencji za konsekwentne działania na rzecz rozwijania Partnerstwa Wschodniego, w tym organizację pierwszego Szczytu Partnerstwa. Europa potrzebuje dziś stabilnych partnerów, z którymi łączą ją dobrosąsiedzkie stosunki. Mam też nadzieję, że inicjatywa prezydencji – Fundusz na rzecz demokracji – będzie skutecznie wspierał demokratyczne przemiany zarówno na Wschodzie jak i na Południu. Ponadto chciałbym podkreślić pozytywny wkład prezydencji w osiągnięcie trudnego kompromisu w sprawie budżetu 2012, a także wyrazić uznanie dla jej skuteczności w pracach nad przyszłością zintegrowanej polityki morskiej oraz w wypracowaniu konkluzji Rady w sprawie wolontariatu.

 
  
MPphoto
 
 

  Antonio Masip Hidalgo (S&D), por escrito. Felicito a la Presidencia polaca por su trabajo semestral, a su Ministro de Asuntos Exteriores por su importante pieza oratoria europeísta en Berlín y, como ponente para el Observatorio de la Propiedad Intelectual, por su constante aliento.

Lamento que mi informe no se apruebe en el Pleno hasta febrero próximo, pero quiero extender mi agradecimiento también a sus intentos de superar problemas lacerantes en materia de asilo político.

Feliz 2016, año de la cultura, que espero con el mismo espíritu europeísta y cultural que ha tenido esta Presidencia y que me hubiera gustado compartir con Oviedo, mi ciudad, como intentamos en un proyecto de unidad cívica.

 
  
MPphoto
 
 

  Czesław Adam Siekierski (PPE), na piśmie. Dobrze się stało, że to właśnie na ten trudny czas kryzysu, osłabienia jedności UE, przypadła polska prezydencja, bo to Polska ma największe doświadczenie walki z kryzysem, walki poprzez głębokie reformy polityczne, ustrojowe i strukturalne. Te doświadczenia, taki sposób myślenia, odwaga w reformach są dziś potrzebne Europie. Wspominany przez Przewodniczącego Barroso duch wspólnotowy to ciekawe połączenie. Tak, potrzeba ducha i wspólnoty. To ujęcie, które określa potrzeby obecnego czasu w Europie, ale pamiętajmy, że ten duch wspólnotowy potrzebny jest przede wszystkim wielu rządom krajowym, bo tylko wtedy udzieli się on społeczeństwom. Tworzenie jedności Europy to złożony proces społeczny i ekonomiczny, gdyż Europa była, ale i dalej jeszcze jest bardzo zróżnicowana.

Proszę Państwa! Aby nasze reformy były skuteczne, trzeba trafnie określić przyczyny kryzysu, przeanalizować skutki procesów globalizacyjnych oraz nasze błędy popełniane na szczeblu unijnym i narodowym. Tylko jeden przykład. Dlaczego nie przestrzegaliśmy Paktu Stabilizacji i Wzrostu, który przecież obowiązuje wszystkie państwa członkowskie od wielu lat? Kto go złamał? Dlaczego nie monitorowano systemu gospodarczego w krajach członkowskich? Kto odpowiada za te błędy?

 
  
MPphoto
 
 

  Joanna Katarzyna Skrzydlewska (PPE), na piśmie. Z przyjemnością dołączam się do słów uznania dla polskiej prezydencji. Wśród wielu sukcesów, które zostały dziś tu przypomniane, nie może zabraknąć dwóch wydarzeń, które odnoszą się do sfery moich najbliższych zainteresowań, czyli zamknięcia prac i przyjęcia dyrektywy o europejskim nakazie ochrony oraz dyrektywy o zwalczaniu wykorzystywania seksualnego dzieci oraz pornografii dziecięcej. Gratuluję tych osiągnięć, bo dla wielu osób europejski nakaz ochrony to nie tylko zapewnienie jednakowego poziomu bezpieczeństwa w ramach swobody przemieszczania się w Unii Europejskiej, ale przede wszystkim szansa na normalne życie w innym kraju bez poczucia strachu. Zaś ochrona dzieci – grupy najbardziej bezbronnej – przed tą odrażającą i wielce krzywdzącą formą nadużycia, jaką jest wykorzystywanie seksualne, leży na sercu chyba każdego z nas. Z tego względu wartość tego instrumentu ochrony prawnej jest bezsporna.

Optymistycznie również odnoszę się do słów premiera Donalda Tuska nawiązujących do wspólnych wartości europejskich. Szczególnie w tak trudnym okresie ważne jest, aby zdecydowanie opowiedzieć się za wspólnotową przyszłością Europy i podjąć niezbędne działania konsekwentnie wynikające z tej deklaracji. Myślę, że polska prezydencja wskazała właściwy kierunek dalszych działań i sposobu funkcjonowania Unii Europejskiej, i mam nadzieje, że w czasie przyszłych prezydencji ten kierunek będzie kontynuowany, dzięki czemu uda nam się przezwyciężyć kryzys ekonomiczny.

 
  
MPphoto
 
 

  Csanád Szegedi (NI), írásban. A lengyel és a magyar nemzet évszázados baráti viszonyra tekint vissza. Nem csoda, hiszen a világtörténelem legigazságtalanabb diktátuma, a trianoni tragédia előtt Magyarország és Lengyelország szomszédos országok voltak. Erre a történelmi közös hagyatéra hivatkozva kérem meg tisztelettel a lengyel kormányt, hogy az EU elnökségből még hátra lévő pár napban tegyenek meg mindent azért, hogy a kárpát-medencei magyarság szabadon élhesse meg nemzeti hovatartozását és különösen Szlovákiában szavatolják a felvidéki magyarság számára a magyar nyelv szabad használatát. További jó munkát kívánok lengyel barátainknak!

 
  
MPphoto
 
 

  Csaba Sándor Tabajdi (S&D), írásban. A lengyel elnökség idején az Európai Unió bővítése és az integráció mélyítése terén egyaránt jelentős előrelépést értünk el. Szeptemberben sikerült megállapodni az EU gazdasági kormányzásának elmélyítését szolgáló hatos jogszabálycsomagról. Decemberben aláírásra került a horvát csatlakozási szerződés, és döntés született arról, hogy jövőre megindulhatnak a csatlakozási tárgyalások Montenegróval. Bízom benne, hogy februárban döntés születik a szerb tagjelölti státusz megadásáról is. A lengyel elnökség az elért sikereket a magyar uniós elnökség kiváló szakmai előkészítő munkájára alapozhatta. A gazdasági kormányzás kapcsán a magyar elnökségnek szinte minden téren sikerült konszenzust teremtenie, és szintén a magyar elnökség idején zárultak le a horvát csatlakozási tárgyalások. Magyarország esetében a szakmai munka volt sikeres, a lengyelek viszont egyértelmű elkötelezettséget mutattak az Európai Unió iránt. Nem tettek euroszkeptikus nyilatkozatokat, amiként azt Orbán Viktor többször megengedte magának. Míg a lengyel kormány az uniós elnökség kapcsán nemzeti konszenzusra törekedett, és ez az együttműködési készség a brüsszeli fórumokon is érzékelhető volt, addig a magyar kormány az uniós elnökség idejére időzítette a szólásszabadságot korlátozó médiatörvény és a jogállamiságot csorbító, egypárti új alaptörvény elfogadását. A magyar kormány romló nemzetközi megítélése beárnyékolta a soros elnökség szakmai teljesítményét.

 
  
MPphoto
 
 

  Róża Gräfin von Thun und Hohenstein (PPE), in writing. I have heard words of praise from many quarters for the Polish Presidency which has been characterised by professionalism and enthusiasm. This Presidency, in extremely challenging circumstances, managed to push forward many concrete solutions of immediate benefit to citizens.

The Presidency focused on the positive message of EU integration. Nowhere was this more evident than in the area of the single market. Achieving a truly barrier-free internal market could increase EU GDP by 4%. The Presidency enthusiastically co-organised the first Single Market Forum in Krakow in October with the Commission and Parliament. Over 1 300 citizens attended to discuss the challenges facing the single market and how to overcome them. The information stands on Krakow’s market square were visited by 7 000 people – informing them of the rights and opportunities granted by this, Europe’s single greatest asset.

The Presidency should also be commended for the progress made in negotiations on some very important dossiers which will greatly contribute to the effective functioning of the single market such as the unitary patent and the roaming regulation. I am proud of Poland’s hard work on behalf of the EU’s 500 million citizens and I wish the Danes success for the first half of 2012.

 
  
  

ΠΡΟΕΔΡΙΑ: ΡΟΔΗ ΚΡΑΤΣΑ-ΤΣΑΓΚΑΡΟΠΟΥΛΟΥ
Αντιπρόεδρος

 
Avviż legali - Politika tal-privatezza