Krzysztof Lisek (PPE). - Panie Przewodniczący! Oczywiście sytuacja polityczna w rejonie Wielkich Jezior jest niezwykle skomplikowana, a sytuacja humanitarna jest niezwykle dramatyczna. Natomiast nie rozwiążemy tych problemów bez rozładowania napięcia, np. między Kongiem a Ruandą. Konieczny jest nacisk, tak aby przywódcy obu państw potępili i przestali wspierać jakiekolwiek ugrupowania rebelianckie, niezależnie od ich pochodzenia, przynależności etnicznej czy celów politycznych. Społeczność międzynarodowa, więc również my, Unia Europejska, musi naciskać oba sąsiadujące kraje, aby wznowiły współpracę dwustronną służącą eliminacji wszystkich negatywnych sił działających we wschodnim Kongo. Wydaje się również stosowna modyfikacja mandatu Monusco. No i ostatnia rzecz: trzeba podjąć międzynarodowe działania przeciwko nielegalnej eksploatacji surowców mineralnych we wschodnim Kongo. Warto rozważyć powołanie mechanizmu certyfikacji na wzór procesu z Kimberley.