Urszula Krupa (ECR). – Panie Przewodniczący! Poparłam rezolucję w sprawie dobrostanu zwierząt, stosowania środków przeciwdrobnoustrojowych i wpływu przemysłowego chowu brojlerów na środowisko i poparłabym każdą regulację, jaka poprawiłaby bezpieczeństwo żywności. Ogromnym problemem we współczesnych hodowlach, i to nie tylko kurcząt, wydają się zautomatyzowane, ogromne, podobne do fabryk, kilkunastotysięczne hodowle, gdzie trudno nie tylko zachować warunki dobrostanu zwierząt, w tym ptaków, ale przede wszystkim zapewnić zdrowe mięso hodowanych zwierząt, w tym kurczaków.
Prawo europejskie dopuszcza limit zagęszczenia 33 kg na m2, niekiedy nawet więcej, co oznacza, że na jednego kurczaka przypada powierzchnia mniejsza niż kartka A4. Dlatego nie tylko trzeba zapewnić mniejszą gęstość obsady, ale dostęp do światła naturalnego, lepszą jakość powietrza, najlepiej naturalne pożywienie bez hormonów, antybiotykowych czynników wzrostu, herbicydów, pestycydów, genetycznie modyfikowanej paszy, jak i zmniejszenie emisji amoniaku, co razem powinno zmniejszyć potrzeby zastosowania środków przeciwdrobnoustrojowych. Ważna byłaby także ochrona środowiska z minimalizacją fetoru i hałasu.