Budżet pod specjalnym nadzorem

Był już sześciopak, teraz Parlament pracuje nad dwupakiem. Co się kryje za tymi trudnymi terminami? Przepisy wzmacniające unijny nadzór nad budżetami narodowymi w strefie euro i pozwalające uchronić państwa przed bankructwem. Europosłowie z Komisji Gospodarczej PE zajęli się we wtorek projektami w tej sprawie.

UE chce lepiej chronić państwa strefy euro. ©Belga/DPA
UE chce lepiej chronić państwa strefy euro. ©Belga/DPA

Zaproponowany przez Komisję Europejską dwupak, na który składają się dwa projekty rozporządzeń, jest kolejnym krokiem w stronę konsolidacji dyscypliny finansów państw unijnych. Pierwszym etapem na tej drodze był tzw. sześciopak, obowiązujący od grudnia ubiegłego roku. Nakłada on na państwa członkowskie powinność ściślejszego przestrzegania reguł deficytu budżetowego i kontrolowania publicznych wydatków.


W ubiegły wtorek Komisja Gospodarcza przedstawiła i dyskutowała swoje poprawki do dwupaku. Sprawozdania na ich temat opracowało dwoje eurodeputowanych: Elisa Ferreira (Socjaliści i Demokraci) i Jean-Paul Gauzes (Europejska Partia Ludowa).


Ferreira podkreśliła, że potrzebne jest zsynchronizowanie terminarza uchwalania budżetów przez poszczególne państwa strefy euro. Zdaniem portugalskiej europosłanki, potrzeba też bardziej aktywnego działania ze strony Komisji Europejskiej, ale nie powinno się to odbyć kosztem osłabienia władz krajowych i procesów demokratycznych.


Według sprawozdania Ferreiry, jeśli KE dopatrzy się "poważnej niezgodności" projektu ustawy budżetowej danego kraju z unijnymi wytycznymi, to może zażądać poprawienia tego projektu. Nastąpi to jednak dopiero po konsultacji i wyjaśnieniach ze strony danego państwa członkowskiego. 


Jak uważa deputowana, kraje strefy euro pogrążone w szczególnych tarapatach powinny co rok informować szczegółowo Komisję i inne państwa strefy euro o podejmowanych działaniach oszczędnościowych.


Drugie sprawozdanie - autorstwa francuskiego eurodeputowanego Jeana-Paula Gauzesa - proponuje, aby państwa w szczególnie trudnej sytuacji mogły być objęte prawną ochroną przed bankructwem. Taki kraj strefy euro nie mógłby być ogłoszony niewypłacalnym, a ocena jego zdolności kredytowej byłaby "zamrożona".


Według dokumentu Gauzesa, Komisja Europejska oceniając, czy dany kraj jest w szczególnie trudnej sytuacji, powinna także brać pod uwagę jego specyfikę, np. warunki uzyskiwania przez niego kredytów.


Głosowanie Komisji Gospodarczej nad projektem dwupaku odbędzie się prawdopodobnie w maju. Potem proponowane rozwiązania będą przedmiotem negocjacji z krajami UE.