Handel ludźmi w UE: 80 proc. ofiar to kobiety

Handel ludźmi to globalny problem. Jego ofiarą padają w głównej mierze kobiety – niezależnie od kraju, czy regionu. 2 grudnia, komisje ds. praw kobiet (FEMM) oraz wolności obywatelskich (LIBE) zorganizowały wysłuchanie z ekspertami Komisji Europejskiej i ONZ na temat wprowadzanej unijnej strategii walki z tym przestępstwem. Dowiedz się więcej o tym, jak Europa chce walczyć z problemem w naszym artykule.

Calais, Francja - w ciągu ostatnich 10 lat, to miejsce stało się głównym punktem przerzutowym dla handlarzy ludźmi ©BELGA_Zumapress_Medyan Dairieh
Calais, Francja - w ciągu ostatnich 10 lat, to miejsce stało się głównym punktem przerzutowym dla handlarzy ludźmi ©BELGA_Zumapress_Medyan Dairieh

Handel ludźmi w UE: 65 proc. ofiar z unijnymi paszportami

 

Podczas wysłuchania, któremu przewodniczyła szefowa komisji FEMM Iratxe García Pérez (S&D) oraz szef LIBE Claude Moraes (S&D), unijna koordynatorka ds. walki z handlem ludźmi Myria Vassiliadou przedstawiła raport dotyczący wprowadzania strategii UE, mającej na celu eliminację zjawiska do 2016 r. Już w kwietniu 2011 roku, Parlament i Rada przygotowały dyrektywę w tej kwestii.


W latach 2010-2012, w 28 państwach członkowskich zarejestrowano ponad 30 tysięcy ofiar przestępstwa. 80 proc. z nich stanowiły kobiety, 69 proc. zostało wykorzystanych seksualnie (wśród kobiet ten wskaźnik wyniósł 95 proc.). 71 proc. mężczyzn wykorzystywano do pracy przymusowej.


Więcej informacji z Parlamentu Europejskiego


Posłowie, biorący udział w wysłuchaniu wyrażali obawy względem wykorzystywania zniewolonych kobiet jako surogatek i handlu ich organami. Marijana Petir (EPP) przyznała, że handel ludźmi to bardzo lukratywna, nowa forma niewolnictwa. Marek Jurek (ECR) wezwał by wzmocnić starania w walce z prostytucją, a Angelika Mlinar (ALDE) pytała, jakie działania są podejmowane w celu identyfikacji ofiar i informowania ich o ich prawach.


Handel ludźmi na świecie

 

Kristiina Kangaspunta z ONZ przedstawiła globalny raport dotyczący handlu ludźmi. Według najnowszych danych, 70 proc. ofiar to kobiety, a 53 proc. spośród wszytkich poszkodowanych, zostaje wykorzystana seksualnie. Podkreśliła, że na całym świecie coraz częściej dochodzi do zjawiska niewolniczej pracy. Niestety, w Unii Europejskiej w ostatnich latach sytuacja nie uległa poprawie.


Więcej informacji w linkach po prawej stronie.