Opłaty bankowe za przelewy w euro między rachunkami w różnych krajach UE są obecnie takie same jak opłaty za przelewy krajowe. Również płatności kartami kredytowymi i podejmowanie euro z bankomatów w innych krajach Unii nie kosztuje więcej niż ta sama operacja dokonana w kraju zamieszkania. Zawdzięczamy to nowemu prawu unijnemu, które weszło w życie na skutek wieloletnich starań Parlamentu Europejskiego. Nakazuje ono bankom stosować jednakowe opłaty od wewnętrznych i zagranicznych operacji bankowych w euro.
W miarę zbliżania się 1 stycznia 2002 roku - dnia wejścia do obiegu banknotów i monet euro - narastały obawy, że firmy i zwykli obywatele mogą nie odczuć natychmiast niektórych wynikających z tego korzyści. Banki nie były zobowiązane do stosowania przy płatnościach zagranicznych taryf obowiązujących na rynku wewnętrznym i wiele wskazywało na to, że będą nadal stosować podział (dziś już sztuczny) na płatności "krajowe" i "zagraniczne" w euro. Badania wykazały, że opłaty za przekazanie 100 euro z jednego kraju Unii Europejskiej do drugiego mogłyby wynieść nawet 24 euro. Instytucje unijne zgodne były co do tego, że wobec postępu technicznego i zbliżającego się wyeliminowania ryzyka kursowego, ten stan rzeczy był nieuzasadniony.
Parlament od dawna popierał starania zmierzające do obniżenia opłat za przekazy międzynarodowe, które były wyższe od opłat za tę samą usługę krajową, uważając, że stanowią one przeszkodę dla rozwoju wymiany towarowej i rynku wewnętrznego oraz podważają zaufanie ludności do euro. Niektóre banki początkowo sprzeciwiały się wprowadzeniu tego prawa argumentując, że mechanizm wolnego rynku sam doprowadzi do obniżenia opłat. Parlament uznał jednak, że nie pozostało już wiele czasu i zasada równych opłat powinna zostać wprowadzona mocą rozporządzenia.
Komisja Europejska podzieliła ten pogląd i opracowała projekt rozporządzenia nakazującego bankom pobieranie od 1. lipca 2002 roku takich samych opłat za krajowe i międzynarodowe "transakcje elektroniczne" (wypłaty z bankomatów i płatności kartami kredytowymi), a od 1. lipca 2003 roku również za przekazy pieniężne z rachunku na rachunek. W obu przypadkach zasady te obowiązują przy operacjach nieprzekraczających 12 500 euro, ale z dniem 1 stycznia 2006 roku pułap ten wynosić będzie 50 000 euro. Prawo to zostało przyjęte przez Parlament w grudniu 2001 roku i obowiązuje nie tylko w strefie euro, ale we wszystkich krajach członkowskich Unii.
Stopniowe wprowadzenie pułapu 50 000 euro
Komisja Europejska i Parlament początkowo uzgodniły, że nowe prawo obowiązywać będzie przy transakcjach do 50 000 euro, jednakże Rada nalegała na obniżenie tego pułapu do 12 500 euro. Parlament, dążąc do szybkiego porozumienia z Radą i przyjęcia rozporządzenia, przystał na to pod warunkiem, że pułap 50 000 euro obowiązywać będzie od 2006 roku.
Prawo to zezwala bankom na wprowadzanie konkurencyjnych taryf opłat pod warunkiem, że będą tak samo traktować przelewy krajowe i zagraniczne. Banki mają faktycznie prawo podnieść opłaty krajowe, ponieważ muszą jedynie zrównać opłaty krajowe i zagraniczne, nie zaś obniżyć te ostatnie, jednak coraz silniejsza konkurencja między bankami czyni to rozwiązanie mało prawdopodobnym. Banki mogą również wprowadzać opłaty zryczałtowane za różne rodzaje usług, traktując odmiennie różne grupy klientów, ale nie płatności krajowe i zagraniczne. Ilustracją tego mogłaby być pewna liczba wolnych od opłat operacji bankomatowych (bez rozróżnienia krajowych i zagranicznych) lub roczna opłata za wydanie międzynarodowej karty płatniczej.
Obowiązek wprowadzenia jednolitych opłat nie dotyczy płatności czekowych, których obsługa jest droższa niż obsługa płatności elektronicznych. Bankom wolno również pobierać wyższe opłaty od przelewów, jeśli zleceniodawca nie poda rachunku beneficjenta w formacie IBAN (Międzynarodowy Numer Rachunku Bankowego).
|